Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 171/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2018 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SO Jolanta Węs (spr.)

Sędziowie SO Ewa Gulska

SO Danuta Dadej - Więsyk

Protokolant st. sekretarz sąd. Małgorzata Sobczuk

po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2018 roku w Lublinie

sprawy z powództwa E. P. (1)

przeciwko Urzędowi Gminy (...)

o przywrócenie do pracy i wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego Lublin – Zachód w Lublinie VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 30 marca 2017 roku sygn. akt VII P 1/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego Urzędu Gminy(...)na rzecz powódki E. P. (1) kwotę 285 zł (dwieście osiemdziesiąt pięć złotych) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Danuta Dadej - Więsyk Jolanta Węs Ewa Gulska

Sygn. akt VIII Pa 171/17

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie wyrokiem z dnia 30 marca 2017 roku, sygn. akt VII P 1/16, po rozpoznaniu sprawy z powództwa E. P. (1) przeciwko Urzędowi Gminy (...) o przywrócenie do pracy i wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy w punkcie I przywrócił powódkę do pracy w pozwanym Urzędzie na poprzednich warunkach pracy i płacy; w punkcie II zasądził od pozwanego (...) na rzecz powódki kwotę 4.800,00 złotych tytułem wynagrodzenia brutto za czas pozostawania bez pracy, płatne pod warunkiem podjęcia pracy w wyniku przywrócenia do pracy; w punkcie III oddalił powództwo w pozostałej części; w punkcie IV zasądził od pozwanego (...) na rzecz powódki kwotę 1.332,00 złote tytułem części kosztów nieopłaconej pomocy prawnej wykonywanej z urzędu; w punkcie V nakazał wypłacić z sum budżetowych Skarbu Państwa na rzecz radcy prawnego G. T. kwotę 828,00 złotych, powiększoną o obowiązującą stawkę podatku VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej wykonywanej z urzędu, w części, w jakiej powództwo zostało oddalone; w punkcie VI nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2.032,00 złote tytułem części nieuiszczonej opłaty od pozwu; w punkcie VII w pozostałej części nieuiszczone koszty sądowe przejął na rachunek Skarbu Państwa (wyrok k. 315 t. II a.s.).

Wyrok został oparty na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Powódka E. P. (1) jako inspektor ds. księgowości budżetowej była zatrudniona u pozwanego począwszy od 29 lutego 2008 roku, początkowo w oparciu o umowę o pracę na czas określony, a następnie od 16 września 2009 roku na czas nieokreślony. Wynagrodzenie zasadnicze powódki wynosiło 4.000 zł brutto.

Do zakresu czynności powódki należało m.in. dokonywanie wstępnej kontroli zgodności operacji gospodarczych i finansowych, dekretowanie dokumentów wg klasyfikacji budżetowej i wydatków strukturalnych, dekretowanie dowodów księgowych dotyczących budżetu gminy, sporządzanie poleceń przelewów, sprawdzanie pod względem formalnym i rachunkowym jednostek sprawozdań budżetowych, sporządzanie we współpracy ze skarbnikiem gminy sprawozdań budżetowych, zastępstwo skarbnika gminy w razie jego nieobecności.

W dniu 30 maja 2011 roku pracodawca wręczył powódce oświadczenie o rozwiązaniu z nią umowy o pracę za wypowiedzeniem. Na ten dzień w referacie finansowym oprócz powódki na stanowisku inspektora ds. księgowości budżetowej były zatrudnione T. B. (umowa o pracę na czas nieokreślony od dnia 01 sierpnia 2007 roku), B. W. (umowa o pracę na czas nieokreślony od dnia 29 lutego 2008 roku), D. P. (umowa o pracę na czas nieokreślony od dnia 30 lipca 1993 roku, przy czym na ww. stanowisku od 01 stycznia 2009 roku). E. P. (1) nie zgadzając się z podjętą decyzją personalną złożyła odwołanie do Sądu Pracy. W konsekwencji na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 20 maja 2013 roku, w sprawie o sygn. akt VII Pa 31/13, powódka została przywrócona do pracy na dotychczasowych warunkach pracy i płacy.

W toku procesu o przywrócenie powódki do pracy pozwany zatrudnił na stanowisku podinspektora ds. księgowości budżetowej M. B., która przejęła wszystkie obowiązki pracownicze powódki. M. B. od 05 sierpnia 2005 roku pracowała u pozwanego jako specjalista referent ds. finansowych, a dopiero od 01 marca 2012 roku w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony, jako podinspektor do spraw księgowości.

Po uzyskaniu korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia sądowego w dniu 25 maja 2013 roku powódka zgłosiła gotowość do pracy. W dniu 27 maja 2013 roku pracodawca w wykonaniu tego wyroku Sądu Pracy przywrócił powódkę na poprzednio zajmowane stanowisko pracy – inspektora ds. księgowości budżetowej za wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 4 000 zł brutto.

W dniu 27 maja 2013 roku na stanowisku inspektora ds. księgowości budżetowej pracowały T. B., B. W. oraz D. P., z tym, że w okresie od 1 sierpnia 2012 roku do 15 grudnia 2013 roku została zatrudniona A. W. na podstawie umowy na zastępstwo za nieobecną D. P.. Ponadto, w dziale księgowości nadal była zatrudniona M. B.. Po powrocie do pracy powódka objęła stanowisko inspektora i otrzymywała dotychczasowe wynagrodzenie. W rzeczywistości jednak, pomimo tej samej nazwy stanowiska pracy, powódka ze swojego poprzedniego zakresu czynności wykonywała tylko jedno zadanie – dekretację dochodów, gdyż wszystkie jej obowiązki zawodowe w dalszym ciągu wykonywała M. B. jako podinspektor (w tym zastępstwo skarbnika A. C.). Powódce nie udzielono dostępu do programu księgowego, by mogła wykonywać swoje poprzednie zadania.

W dniu 22 lipca 2013 roku, pracodawca wręczył powódce wypowiedzenie zmieniające z zachowaniem 3 - miesięcznego okresu wypowiedzenia upływającego 31 października 2013 roku. Zgodnie z oświadczeniem pracodawcy od dnia 01 listopada 2013 roku powódka miała zajmować stanowisko samodzielnego referenta ds. ewidencji działalności gospodarczej za wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 2 200 zł brutto. Jako przyczynę wskazano racjonalizację zatrudnienia zmierzającą do obniżenia kosztów działalności pracodawcy, ponieważ nie posiadał on wystarczających środków na utrzymanie dwóch identycznych stanowisk pracy.

Stan zatrudnienia na stanowisku inspektora ds. księgowości budżetowej na dzień 22 lipca 2013 roku wyglądał tak jak wcześniej – pracowały T. B., B. W., D. P. (okresowo zastępowana przez A. W.) oraz powódka. Również tak samo kształtował się podział obowiązków pracowniczych między M. B. i powódką. M. B. wykonywała praktycznie wszystkie obowiązki powódki, a powódka tylko jedną czynność z całej listy swoich poprzednich zadań.

Po wręczeniu powódce wypowiedzenia zmieniającego powyższy stan zatrudnienia uległ zmianie. Na dzień 30 października 2013 roku w dziale księgowości oprócz skarbnika A. C. będącej kierownikiem tegoż referatu finansowego, na stanowisku inspektora ds. księgowości budżetowej były zatrudnione T. B., B. W., D. P. oraz jako podinspektor M. B.. Natomiast po powrocie do pracy, w dniu 15 grudnia 2013 roku, D. P., począwszy od dnia 16 grudnia 2013 roku pozwany pracodawca zatrudnił w charakterze pomocy administracyjnej A. W.

(na podstawie dwóch umów o pracę na czas określony od 16 grudnia 2013 roku do 13 czerwca 2014 roku i od 14 czerwca 2014 roku do 10 czerwca 2016 roku). Ponadto, pozwany w dniu 1 sierpnia 2013 roku zatrudnił w charakterze pomocy administracyjnej J. D.. J. D. wcześniej była zatrudniona u pozwanego w oparciu o umowę o pracę na zastępstwo za R. B. (okres od 21 października 2011 roku do 31 grudnia 2011 roku), która z kolei w II połowie 2013 roku otrzymała awans na stanowisko podinspektora w referacie finansowym i podwyżkę wynagrodzenia.

Wyrokiem z dnia 9 marca 2015 r. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie przywrócił powódkę do pracy na warunkach pracy i płacy, obowiązujących przed dniem 1 listopada 2013 r. Wyrokiem z dnia 30 września 2015 r. Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił apelację pozwanego.

Po uprawomocnieniu się wyroku przywracającego powódkę na poprzednie warunki pracy i płacy powódka pismem z dnia 1 października 2010 r. zgłosiła gotowość do pracy na warunkach pracy i płacy, obowiązujących ją przed dniem 1 listopada 2013 r. Pismem z dnia 19 października 2015 r. pozwany oświadczył, że przywraca E. P. (1) do pracy na warunkach pracy obowiązujących przed 1 listopada 2013 r. z dniem 20 października 2015 r.

Od dnia 20 października 2015 r. pozwany powierzył ponownie powódce stanowisko inspektora ds. księgowości budżetowej. W tym samym dniu powódka otrzymała zakres czynności na tym stanowisku. Do jej zadań należało dokonywanie wstępnej kontroli zgodności operacji gospodarczych i finansowych z planem finansowym w odniesieniu do wydatków bieżących budżetu gminy, dokonywanie wstępnej kontroli i kompletności i rzetelności dokumentów, dotyczących operacji gospodarczych i finansowych gminy, dekretowanie dokumentów (wydatków bieżących) wg symboliki z zakładowego planu kont i podziałek klasyfikacji budżetowej oraz sporządzanie poleceń przelewu, dekretowanie dowodów księgowych, dokumentujących dochody budżetu gminy, przygotowywanie zestawień dochodów i wydatków do projektu budżetu we współpracy ze skarbnikiem gminy.

Powódce od dnia 20 października 2015 r. powierzono mniejszy zakres obowiązków niż ten, jaki wykonywała przed dniem 1 listopada 2013 r. Otrzymała ona do wykonania jedynie dekretowanie dokumentów związanych z wydatkami i dochodami gminy oraz przelewy bankowe. Pozostałe jej zadania, jakie realizowała pierwotnie, zostały przydzielone M. B..

Przełożoną powódki od początku jej zatrudnienia była Skarbnik Gminy A. C.. Po przywróceniu powódki do pracy z dniem 20 października 2015 r. przekazała powódce, za pośrednictwem M. B., dokumenty w postaci zakładowego planu kont. Dekretowaniem dokumentów wydatkowych i dochodowych zajmowały się powódka i M. B..

Praca powódki polegała przede wszystkim na naniesieniu prawidłowego symbolu z zakładowego planu kont na dokumenty związane w wydatkami i dochodami gminy, po ich sprawdzeniu. Powódka miała problem z wdrożeniem się do pracy po 4 latach nieobecności (od 1 września 2011 r.), zwłaszcza z pracą w systemie komputerowym. Bieżące procesy wykonywała, ale gdy miała znaleźć dokument archiwalny to nie potrafiła. Gdy poprosiła A. C. o dodatkowe szkolenie z systemu komputerowego ta odmówiła, wskazując, że E. P. (1) w procesie sądowym zeznawała, że potrafi obsługiwać ten program.

E. P. (1) wyczuwała chłodne nastawienie pozostałych koleżanek z pracy, które nie były chętne aby udzielać jej pomocy. Powódka jest cukrzykiem II stopnia i jeszcze tego samego dnia, 20 października 2015 r. po południu poszła do lekarza, bo „skoczył jej cukier”. Do pracy powróciła 2 listopada 2015 r. i wykonywała ją do 8 listopada 2015 r. Potem ponownie nie była obecna w związku z zaplanowaną dużo wcześniej rehabilitacją. Zwolnienie lekarskie z dnia 20 października 2015 r. zaniósł następnego dnia do pracy jej mąż. Nie było ono planowane. O rehabilitacji powódka wspominała natomiast koleżankom, ale przełożonej o tym nie mówiła. W pierwszym dniu nieobecności zawiadomiła telefonicznie pracodawcę, ile nie będzie jej w pracy a następnie mąż zawiózł skierowanie do Urzędu Gminy.

W okresie zwolnienia lekarskiego nie było trudności w zastąpieniu powódki, bo referat księgowości był przeetatyzowany- było tam 1 stanowisko za dużo. Już po zwolnieniu powódki jej zadania zostały rozdzielone pomiędzy inne pracownice i nikt z tego powodu nie pozostawał w godzinach nadliczbowych.

Po powrocie ze zwolnienia lekarskiego powódka pracowała od 30 listopada 2015 r. do 28 grudnia 2015 r. W sumie po przywróceniu do pracy w roku 2015 wykonywała faktycznie pracę przez 22 dni robocze.

W tym czasie zadekretowane dokumenty powódka przekazywała do M. B., która je sprawdzała. M. B. informowała sekretarz A. C. o wszystkich zauważonych błędach powódki. Sekretarz gminy zleciła wykonywanie kserokopii dokumentów obejmujących takie błędy i były sporządzane ich kserokopie, czasami jeszcze przed nadaniem im numeru ewidencyjnego (...). Dekretację na oryginale poprawiała z reguły M. B., często już po skserowaniu dokumentu. Tylko część dokumentów była przedstawiana powódce do poprawy. W związku z tym niektóre kserokopie i oryginały dokumentów różniły się na odwrocie w zakresie parafowanych pomyłek. Wszystkim pracownikom zdarzały się błędy w dekretacji, ale powódka miała ich najwięcej. Myliła głównie pozycje przypisane do wydatków z tymi dotyczącymi dochodów. Wszystkie pomyłki były zawsze zauważone i poprawione, bo zasadą jest sprawdzanie sprawozdań finansowych przed ich ostatecznym podpisaniem przez Skarbnika Gminy.

Błędy te wynikały ze znacznej przerwy w pracy (ponad 4 lata). Powódka nie wiedziała o niektórych zmianach, jakie dokonały się przez ten czas w księgowaniu dochodów i wydatków, np. że trzeba niektóre faktury kserować i dekret umieszczać na kserokopii. Nie otrzymała też książki, z której wynikają działy, rozdziały i paragrafy a jedynie plan kont. Książka taka była tylko u pani Z.. W grudniu 2015 r. popełniała już coraz mniej błędów niż w miesiącu listopadzie. A. C. nie zgłaszała do niej żadnych zastrzeżeń, o błędach powódki informowała natomiast wójta K. U.. Mimo tego w dniu 30 listopada 2015 r. powódka otrzymała od Wójta Gminy N. nagrodę pieniężną „za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej w kwocie 1000 zł”.

Po powrocie powódki do pracy w październiku 2015 r. w księgowości w Urzędzie Gminy (...)pracowało 6 osób: T. B., B. W., D. P., M. J., M. B. i powódka Nie było tylu zadań do wykonania i jeden etat był za dużo. Skarbnik Gminy A. C. zwróciła się do Wójta Gminy N. K. U. z tym problemem i wspólnie zadecydowali o likwidacji jednego stanowiska pracy. Dobór pracownika należał do Skarbnika Gminy. A. C. wskazała na powódkę, uzasadniając to absencją chorobową oraz licznymi pomyłkami.

W dniu 28 grudnia 2015 r. powódce wręczono wypowiedzenie umowy o pracę, z zachowaniem 3 miesięcznego okresu wypowiedzenia, którego okres upływał z dniem 31 marca 2016 r. Jako przyczynę wypowiedzenia pracodawca wskazał likwidację jednego stanowiska pracy ds. księgowości budżetowej w Referacie Finansowym UG Niemce. Jako kryteria doboru powódki do zwolnienia: nienależyte wykonywanie podstawowych obowiązków pracowniczych - nieprawidłowe dekretowanie dokumentów, stosowanie nieprawidłowej klasyfikacji, błędne stosowanie symboliki zakładowego planu kont oraz nieprzewidziane i często powtarzające się długotrwałe nieobecności w pracy dezorganizujące pracę urzędu.

Po rozwiązaniu umowy o pracę z powódką żaden nowy pracownik nie został zatrudniony w księgowości w Urzędzie Gminy (...). Obecnie pracuje tam 5 osób.

E. P. (1) brakuje aktualnie 3 lata do nabycia prawa do emerytury w wieku 60 lat. Obecnie przebywa na zasiłku emerytalnym, który wynosi 870 zł. U pozwanego zarabiała 4800 zł brutto. Powódka, mimo chłodnych relacji w pracy, nie jest w żadnym konflikcie ani z przełożoną A. C. ani z pozostałymi koleżankami. Chciałaby dopracować w UG (...) do emerytury.

Ustalając stan faktyczny Sąd Rejonowy obdarzył wiarą dowody z dokumentów znajdujących się w aktach osobowych powódki, regulaminów, sprawozdań i zestawień oraz dokumenty księgowe z naniesionymi na nich poprawkami, co do których pozwany złożył do akt sprawy oryginał i wyjaśnił, skąd wynikają różnice pomiędzy ich kserokopiami a oryginałami tj. z faktu nanoszenia poprawek i nadawania numeru (...) czasami już po skserowaniu dokumentu.

Za wiarygodne w całości Sąd Rejonowy uznał także zeznania świadków: I. P., B. W., T. B.. Ponadto Sąd zasadniczo obdarzył wiarą zeznania świadków M. B. oraz A. C., gdyż są zgodne ze złożonymi dokumentami w postaci kserokopii i oryginałów dokumentów księgowych, które potwierdzają takie pomyłki. Sąd nie podzielił ich twierdzeń, że kserokopie nie były wykonywane na bieżąco, na polecenie skarbnik A. C.. W ocenie Sądu przeczy temu porównanie tych dokumentów-kserokopii z oryginałami. Wynika z nich, że były one kserowane często jeszcze przed nadaniem im numeru (...) czyli, od razu po dostrzeżeniu błędu powódki. Jednocześnie z zeznań tych osób jak i pozostałych świadków wynika, że nie było zwyczaju kserowania błędów innych pracowników- po prostu się je poprawiało.

W związku z tym Sąd Rejonowy odmówił wiary także twierdzeniom A. C., że typując powódkę do zwolnienia nie kierowała się tym, że pracownik ten był do pracy przywrócony przez Sąd. Twierdzenia te zdaniem Sądu są nielogiczne w świetle tego, że E. P. (2) przepracowała po dniu 20 października 2015 r., tylko 22 dni, w tym czasie każdy jej błąd był dokumentowany, nadto A. C. odmówiła jej ponownego szkolenia z systemu komputerowego. Sąd odmówił także wiarygodności twierdzeniom Skarbnik Gminy N., że nieobecność powódki w październiku i listopadzie 2015 r. spowodowała dezorganizację pracy, gdyż z tych samych zeznań wynika, że dział księgowości był w tamtym czasie przeetatyzowany. Sąd nie podzielił również twierdzeń powódki, że ktoś celowo utrudniał jej (blokował) wejście do systemu komputerowego, bo tego nie potwierdził żaden świadek.

Zeznania Wójta Gminy N. K. U. Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługuje, co do zasady, na uwzględnienie.

Powołując się na treść art. 32 k.p. i art. 45 k.p. Sąd wskazał, że każda ze stron może rozwiązać za wypowiedzeniem umowę o pracę zawartą na czas nie określony. W oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu takiej umowy o pracę powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie umowy o pracę. W razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nie określony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu o przywróceniu do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.

Powołując się na orzecznictwo Sąd Rejonowy podkreślił, że nie jest powołany do badania zasadności i celowości zmniejszenia stanu zatrudnienia (likwidacji stanowisk pracy). Jeżeli zmniejszenie zatrudnienia jest rzeczywiste stanowi ono uzasadnioną przyczynę rozwiązania umowy o pracę. O celowości i zasadności zmniejszenia stanu zatrudnienia decyduje wyłącznie pracodawca. Decyzje w tym przedmiocie należą do sfery organizacyjnej pracodawcy i dlatego nie podlegają one kontroli w sporze o bezzasadność wypowiedzenia. Sąd jest natomiast powołany do badania i ustalania czy zmniejszenie stanu zatrudnienia i w konsekwencji likwidacja stanowiska jest autentyczne, czy też mają charakter pozorny.

Sąd wskazał, że jego kognicja w niniejszej sprawie ogranicza się zatem do trzech okoliczności:

1) ustalenia czy pozwany pracodawca rzeczywiście zlikwidował stanowisko pracy powódki;

2) czy wskazał powódce kryteria doboru do zwolnienia;

3) czy były one sprawiedliwe i obiektywne.

W ocenie Sądu Rejonowego w rozpatrywanej sprawie pozwany wykazał, że po zwolnieniu powódki doszło faktycznie do likwidacji jednego stanowiska pracy w księgowości - z 6 osób zatrudnionych w tym referacie obecnie pracuje 5. Pozwany wskazał też w wypowiedzenia kryteria, jakimi kierował się typując E. P. (1) do zwolnienia.

Zdaniem Sądu Rejonowego wskazane kryteria mają jednak charakter pozorny, mający na celu zwolnienie powódki tylko z tego powodu, że powróciła do pracy w wyniku prawomocnego wyroku sądu.

W ocenie Sądu I instancji świadczy o tym fakt, że od dnia powrotu do pracy tj. 20 października 2015 r. do dnia wręczenia jej wypowiedzenia tj. 28 grudnia 2015 r. E. P. (1) przepracowała faktycznie tylko 22 dni. Mimo tego przełożona A. C. oceniła jej pracę negatywnie. Powódka faktycznie po powrocie do pracy popełniała więcej pomyłek niż inni pracownicy, ale wynikało to z ponad 4 letniej przerwy w pracy, spowodowanej przez pozwanego pracodawcę. Oczywistym dla Sądu Rejonowego jest, że pracownikowi tak długo nie wykonującemu pracy należy umożliwić wdrożenie się do wykonywanych zadań, nie tylko udostępniając mu stanowisko pracy, ale także zapewniając odpowiedni czas na zapoznanie się ze zmianami jakie w tym czasie zaszły i przypomnienie sobie stosowanych zasad. Zdaniem Sądu Rejonowego okres 22 dni jest zbyt krótki, aby ocenić pracownika po przerwie w wykonywaniu pracy wynoszącej aż 4 lata. Nadto nie uszło uwadze Sądu Rejonowego, że skarbnik A. C. odmówiła powódce przeszkolenia z sytemu komputerowego, co po tak znacznym okresie czasu jest koniecznością, nawet jeśli system był znany powódce. Faktem powszechnie znanym jest, że systemy są aktualizowane w okresach nawet co kilka miesięcy, więc powódce należało umożliwić przeszkolenie w aktualnym systemie, zwłaszcza po tak długiej nieobecności. Odmowa takiego przeszkolenia oraz kserowanie każdego dokumentu zawierającego pomyłkę powódki świadczy o negatywnym nastawieniu Skarbnik Gminy do powódki.

Sąd Rejonowy wskazał też, że mimo negatywnej oceny pracy E. P. (1) i informowania o tym wójta K. U. oraz mimo znacznej absencji w miesiącu listopadzie 2015 r. pracodawca przyznał jej w dniu 30 listopada 2015 r. nagrodę pieniężną „za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej w kwocie 1000 zł”. Świadczy to zdaniem Sądu o niekonsekwencji pozwanego, który z jednej strony źle ocenia pracownika z drugiej przyznaje mu taką nagrodę.

Mimo zatem faktycznego popełniania przez E.-B. P. pomyłek księgowych oraz jej absencji, ustalone w sprawie okoliczności świadczą w ocenie Sądu Rejonowy o tym, że przyjęcie tego za kryterium doboru pracownika do zwolnienia było pozorne i mające na celu zwolnienie pracownika, któremu Sąd dwukrotnie przywrócił poprzednie warunki pracy. Wskazuje też na kontestowanie przez pozwanego tych wyroków.

Odnośnie drugiego ze wskazanych kryteriów doboru Sąd Rejonowy dodatkowo wskazał, że jest ono nieprawdziwe. Powódka miała wprawdzie absencję z powodu choroby i rehabilitacji, ale zawiadomiła pracodawcę o swojej nieobecności w sposób wymagany przez zapis § 15 ust 2 regulaminu pracy. Wprawdzie regulamin ten zobowiązuje także pracownika do uprzedzenia o niemożności stawienia się do pracy z góry wiadomej lub możliwej do przewidzenia przyczyny (zapis § 15 ust. 1) ale nie wskazuje z jakim wyprzedzeniem ma to nastąpić. Termin zawiera jedynie ustęp 2 tego przepisu, a tego terminu powódka dochowała w obu przypadkach swojej nieobecności. Przede wszystkim jednak jej absencja nie spowodowała dezorganizacji pracy w dziale księgowości bo był on przeetatyzowany, co potwierdza sam pozwany. Powódkę miał zatem kto zastąpić. Zdaniem Sądu świadczy o tym także fakt, że po jej zwolnieniu jej zadania zostały rozdzielone na pozostałe osoby i nikt nie pozostaje w pracy w godzinach nadliczbowych. To samo dotyczyło okresu jej absencji.

Mając to na uwadze Sąd Rejonowy na podstawie art. 45 § 1 k.p. przywrócił powódkę do pracy na poprzednich warunkach pracy i płacy. Pozwany nie wykazał aby istniały jakiekolwiek okoliczności, świadczące o niemożliwości lub niecelowości takiego przywrócenia (art. 45 § 2 kp), w szczególności długotrwały i głęboki konflikt, zawiniony przez pracownika.

Na podstawie art. 47 k.p. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy w wysokości 1 miesięcznego wynagrodzenia za pracę tj. kwotę 4.800 zł, zgodnie z zaświadczeniem o wynagrodzeniu powódki, złożonym przez pozwanego. Ponieważ powódce przysługiwał 3 miesięczny okres wypowiedzenia, może ona domagać się, zgodnie z wyżej powołanym przepisem, tylko kwoty jednomiesięcznego wynagrodzenia za pracę. Dlatego w pozostałej części żądanie zasądzenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy Sąd Rejonowy oddalił.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd I instancji oparł na treści art. 100 k.p.c., rozdzielając je stosunkowo pomiędzy stronami. Na koszty te składa się wynagrodzenie pełnomocników stron z tytułu zastępstwa procesowego, przy czym powódka była reprezentowana przez pełnomocnika z urzędu, będącego radcą prawnym. Wynagrodzenie z tytułu zastępstwa procesowego Sąd Rejonowy ustalił na podstawie Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej, udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2015 r. poz. 1801). Pełna wysokość wynagrodzenia z tytułu zastępstwa procesowego powódki wynosi - w zakresie roszczenia o wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy 1800 zł (§ 8 pkt 4 w zw. z § 15 ust. 2 rozporządzenia), zaś w zakresie roszczenia o przywrócenie do pracy 360 zł (§ 15 ust 1 rozporządzenia).

Koszty zastępstwa procesowego powódki, w części w jakiej sprawę wygrała, ponosi pozwany, na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu (§ 6 w.w. aktu) Natomiast pozostała kwota (w zakresie w jakim powództwo zostało oddalone) obciąża Skarb Państwa. Wobec tego Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.332 zł tytułem części kosztów nieopłaconej pomocy prawnej, zaś pozostałą kwotę 828 zł przyznał pełnomocnikowi powódki z sum budżetowych Skarbu Państwa, powiększoną o podatek VAT na podstawie § 4 ust. 3 powołanego aktu.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie ściągnięcia od pozwanego nieuiszczonej opłaty od pozwu, od której powódka była zwolniona z mocy ustawy, w zakresie w jakim pozwany sprawę przegrał, Sąd Rejonowy oparł na treści art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (uzasadnienie wyroku k. 320-326 t. II a.s.).

Pozwany Urząd Gminy Niemce wniósł apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w części, tj. w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punktach I, II, IV i VI i zarzucając mu:

1)  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 k.p.c. polegające na:

a)  wyciągnięciu ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wniosków, które nie mają w nim potwierdzenia, a mianowicie uznanie przez Sąd I instancji przyczyn typowania powódki do zwolnienia z pracy za pozorne i nieistniejące, podczas gdy przyczyny, które zadecydowały o wypowiedzeniu powódce stosunku pracy i zostały wskazane w treści wypowiedzenia, mają charakter obiektywny, niedyskryminujacy oraz stanowiły rzeczywistą przyczynę wypowiedzenia powódce stosunku pracy i rzeczywiście zaistniały;

b)  błędnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w wyniku której Sąd I instancji uznał, iż w toku postępowania nie zostały wykazane żadne okoliczności świadczące o niemożliwości lub niecelowości przywrócenia powódki do pracy, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy świadczy o niecelowości przywrócenia powódki do pracy z przyczyn leżących po stronie zarówno pracodawcy jak i powódki;

2)  naruszenie prawa materialnego, tj.:

a)  art. 45 § 1 k.p. poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisu polegające na przywróceniu powódki do pracy pomimo iż wypowiedzenie powódce umowy o pracę nie naruszało przepisów prawa i nie było nieuzasadnione;

b)  art 45 § 2 k.p. poprzez błędną wykładnię przepisu polegającą na uznaniu, iż o niemożliwości lub niecelowości przywrócenia pracownika do pracy przesądzać może wyłącznie długotrwały i głęboki konflikt pomiędzy pracodawcą a pracownikiem, zawiniony przez pracownika, podczas gdy o niemożliwości lub niecelowości przywrócenia pracownika do pracy mogą przesądzać okoliczności leżące zarówno po stronie pracownika, jak i pracodawcy, a w konsekwencji błędnej jego wykładni, nie rozważenie możliwości zastosowania tego przepisu.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części, oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, bądź o zmianę wyroku w zaskarżonej części i zasądzenie odszkodowania w trybie art. 45 § 2 k.p. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji wraz z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej (apelacja k. 330-341 t. II a.s.).

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powódki ustanowiony z urzędu wniósł o jej oddalenie apelacji oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych (k. 351-357 t. II a.s.).

Sąd Okręgowy w Lublinie rozważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy nie znajduje podstaw do uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Taka sytuacja zgodnie z art. 386 § 2 i § 4 k.p.c. może mieć miejsce jedynie w razie stwierdzenia nieważności postępowania, nie rozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo w sytuacji, gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

W niniejszej sprawie żadna z powyższych podstaw nie zachodzi. W szczególności postępowanie przed Sądem I instancji nie było dotknięte nieważnością, nadto Sąd ten rozpoznał istotę sprawy rozstrzygając w oparciu o ustalone okoliczności faktyczne.

Sąd Okręgowy nie ma zastrzeżeń do ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji oraz do rozważań prawnych. Sąd ten właściwie rozpoznał istotę sprawy, rozstrzygając w oparciu o ustalone okoliczności faktyczne, a postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w sposób właściwy. Wyprowadzone z niego wnioski są prawidłowe i zgodne z zasadami logicznego rozumowania. Tym samym nie znajduje uzasadnienia zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób błędny i niewynikający z całokształtu ustalonego stanu faktycznego. Przede wszystkim dla skutecznego postawienia zarzutu sprzeczności istotnych ustaleń ze zgromadzonymi dowodami lub naruszenia art. 233 k.p.c. nie jest wystarczające samo przedstawienie przez apelującego odmiennych wniosków niż wynikające z oceny dokonanej przez sąd I instancji (wyrok SA w Łodzi z dnia 28 lipca 2017 roku, I ACa 12/17, Legalis 1681960). W niniejszej sprawie wskazywane przez stronę naruszenia nie stanowią obrazy art. 233 § 1 k.p.c. Apelujący przedstawia jedynie odmienną ocenę prawidłowo zebranego materiału dowodowego i wyprowadza z niego inne wnioski.

Argumenty przytoczone w uzasadnieniu apelacji w żaden sposób nie konkretyzują stawianych zarzutów i nie przedstawiają błędów, jakie popełnił Sąd podczas wyprowadzania wniosków z zebranego materiału dowodowego. Sąd I instancji rzeczywiście nie kwestionował wskazanej w wypowiedzeniu przyczyny, którą była likwidacja jednego ze stanowisk pracy. Słusznie przy tym powoływał się na ugruntowane w orzecznictwie stanowisko o braku podstaw do zakwestionowania wypowiedzenia z powodu zmian organizacyjnych, polegających na zmniejszeniu zatrudnienia. Ten element wypowiedzenia umowy nie był sporny pomiędzy stronami, gdyż rzeczywiście po likwidacji stanowiska powódki nikt nie został zatrudniony w jej miejsce, a obowiązki przejęli inni pracownicy.

Wątpliwości Sądu Rejonowego, słusznie z resztą, wywołał jednak sposób wytypowania E. P. (1) do wypowiedzenia. O ile zatem Sąd nie może ingerować w politykę kadrową i strukturę zatrudnienia organizacji, o tyle może badać zasadność pozostałych przesłanek wypowiedzenia i ocenić, czy przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności, w rzeczywistości mogły one zostać zastosowane do zwalnianego pracownika, czy też były pozorne.

Przy takim założeniu należało wykazać, że powódka na tle innych pracowników gorzej wypełniała swoje obowiązki, czemu ostatecznie pozwany nie podołał. Sąd Rejonowy przytoczył słuszne argumenty, że czas pracy powódki od przywrócenia do pracy na poprzednim stanowisku do wypowiedzenia umowy w łącznej liczbie 22 dni jest zbyt krótki, aby móc dokonać obiektywnej oceny. Tym bardziej, że jak prawidłowo zauważył Sąd, powódka powróciła na to stanowisko po 4-letniej przerwie i nie zostało jej zapewnione odpowiednie przeszkolenie w zakresie korzystania ze stosowanego oprogramowania. Skarbnik gminy, a więc bezpośredni przełożony powódki wprost stwierdził, że odmówił przeszkolenia. Argument skarbnika, że odmowa była spowodowana twierdzeniem powódki złożonym w innej sprawie, że zna program, jest nieakceptowalny. Skoro powódka poprosiła o pomoc w jego obsłudze to oznacza, że po takiej długiej przerwie oraz po aktualizacjach programu i zmianie zasad księgowania jednak nie była w stanie obsługiwać go w sposób bezproblemowy. Argument podniesiony przez A. C. jest zresztą sprzeczny z jej twierdzeniami o tym, że nie odmawiała pomocy powódce (k. 260v t. II a.s.).

Jednocześnie rozpatrując tę przesłankę wypowiedzenia Sąd zwraca uwagę, że nie ma racji apelujący twierdząc, że błędy nie zdarzały się innym pracownikom zatrudnionym w referacie. Skarbnik gminy oraz inni pracownicy wskazywali wprost, że zdarzały im się błędy (k. 262 t. II a.s.).

W tym miejscu należy zauważyć dwie istotne kwestie, które apelujący zupełnie pominął. Pierwszą z nich jest fakt przyznania powódce przez pracodawcę nagrody pieniężnej za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej (k. B-21 a.o.), co świadczy o niekonsekwencji i wskazuje, że popełniane przez nią błędy nie miały wpływu na ostateczną ocenę jej pracy. Nagroda została przyznana z dniem 30 listopada 2015 roku, a więc miesiąc przed wypowiedzeniem. Kolejną okolicznością, co zauważył Sąd Rejonowy, jest znacznie mniejsza ilość błędów popełnionych przez powódkę w miesiącu grudniu, a więc po kilkunastu dniach pracy, w trakcie których powódka mogła ponownie wdrożyć się przy obsłudze programu i przyswoić zmiany związane ze sposobem dekretowania. Jednocześnie pozwany nie przedłożył żadnych dowodów pozwalających w sposób obiektywny ocenić częstotliwości błędów popełnianych przez innych pracowników i dokonać na tym tle porównań, co pozwoliłoby poznać ich skalę oraz faktyczny wpływ na funkcjonowanie referatu. W efekcie, opierając się na zebranym materiale dowodowym, Sąd Rejonowy wyprowadził poprawne, zgodne z nim wnioski.

Odnośnie argumentu związanego z absencją chorobową Sąd Rejonowy wyciągnął słuszny wniosek, że z powodu zatrudnienia 1 osoby ponad rzeczywiste potrzeby nie doszło do zdezorganizowania pracy. Skoro pozostali pracownicy przejęli obowiązki powódki i byli w stanie wykonać je w ramach swoich norm czasu pracy to oznacza, że absencja powódki nie spowodowała większych problemów. Podnosząc ten argument apelujący nie wskazuje żadnych okoliczności świadczących o zdezorganizowaniu pracy w Urzędzie, wskazując jedynie na ogólne twierdzenia zawarte w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Nie odniósł się więc do konkretnie rozpatrywanego przypadku. W toku procesu pozwany również w żaden sposób nie wykazał, aby nieobecność powódki faktycznie stwarzała problemy w funkcjonowaniu referatu. Tym bardziej, że była to nieobecność losowa, a po powrocie ze zwolnienia pod koniec listopada 2015 roku powódka do dnia wypowiedzenia pracowała nieprzerwanie, bez absencji.

Mając na uwadze powyższe należało uznać, że postępowanie przeprowadzone przez Sąd I instancji było prawidłowe i doprowadziło do słusznych wniosków. Zarzuty naruszenia prawa procesowego okazały się niezasadne i polegają jedynie na odmiennej ocenie właściwie ustalonego stanu faktycznego.

W konsekwencji Sąd Okręgowy nie dopatrzył się również naruszenia prawa materialnego. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej subsumpcji uznając, że wypowiedzenie umowy o pracę powódki było nieuzasadnione. Jednocześnie Sąd Okręgowy zgadza się z linią orzeczniczą przedstawioną zarówno w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jak i w uzasadnieniu apelacji. Sąd, rozpoznając sprawę o uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne nie powinien ingerować w badanie racjonalności decyzji pracodawcy co do zmian organizacyjnych dokonywanych w zakładzie pracy. Pracodawca ma prawo do doboru pracowników według własnego uznania, kierując się zmianami organizacyjnymi, restrukturyzacją, czy względami finansowymi. Wypowiedzenie umowy powinno jednak zawierać jego prawdziwe przyczyny, gdyż tylko wtedy może zostać uznane za uzasadnione. Podanie w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyny pozornej (nieprawdziwej, nierzeczywistej, nieistniejącej) jest równoznaczne z brakiem wskazania przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie, co oznacza, że wypowiedzenie jest nieuzasadnione w rozumieniu art. 45 § 1 k.p. (wyroki SN z dnia 7 października 2009 r., III PK 34/09, Lex nr 560866; z dnia 4 marca 2015 roku, I PK 183/14, Lex nr 1678951).

W niniejszej sprawie tylko jedna przyczyna, tj. likwidacja stanowiska pracy, okazała się uzasadniona. Jednocześnie pozostałe przyczyny okazały się nieprawdziwe. W szczególności pozwany nie wykazał, aby wytypowanie do zwolnienia akurat powódki odbyło się w sposób obiektywny. Wskazane w wypowiedzeniu przesłanki dotyczące nienależytego wykonywania podstawowych obowiązków pracowniczych oraz długotrwałe nieobecności dezorganizujące pracę Referatu (...) Urzędu Gminy (...) w toku postępowania nie okazały się uzasadnione.

Odnośnie żądania ewentualnego wyrażonego w apelacji, a dotyczącego zasądzenia odszkodowania należy wskazać, iż zastosowanie art. 45 § 2 kodeksu pracy przez Sąd jest fakultatywne. Zgodnie z nim sąd pracy może nie uwzględnić żądania pracownika uznania wypowiedzenia za bezskuteczne lub przywrócenia do pracy jeżeli ustali, że uwzględnienie takiego żądania jest niemożliwe lub niecelowe. W takim przypadku orzeka o odszkodowaniu. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, który nie znalazł podstaw do skorzystania z tej regulacji. Ocena roszczenia pracownika o przywrócenie do pracy z punktu widzenia kryterium "możliwości" i "celowości" jego dalszego zatrudniania powinna uwzględniać takie okoliczności, jak np. rodzaj przyczyny rozwiązania stosunku pracy, skutki mogące wyniknąć dla jednej lub drugiej strony z przywrócenia pracownika do pracy lub z zasądzenia na jego rzecz odszkodowania, czy też możliwość odrodzenia się sytuacji konfliktowej (wyrok SN z dnia 23 listopada 2016 roku, II PK 222/15, Legalis nr 1550015). Ponadto orzeczenie o przywróceniu pracownika do pracy jest zasadą, natomiast orzeczenie roszczenia innego niż dochodzone przez pracownika jest wyjątkiem od reguły (wyrok SN z dnia 7 września 2017 roku, III PK 122/16, Legalis nr 1695358).

Sąd Okręgowy, biorąc pod uwagę pozorność przesłanek zawartych w wypowiedzeniu umowy o pracę, nie dopatrzył się przeciwwskazań do tego, aby przywrócić powódkę do pracy. Nie uzasadnia tego nawet zlikwidowanie miejsca pracy. Sąd nie może przerzucać na pracownika odpowiedzialności za reorganizację stanowisk pracy w sytuacji, gdy pracodawca wbrew przepisom w sposób nieuzasadniony wypowiedział mu umowę o pracę. Niewątpliwie likwidacja stanowiska może wymusić zwolnienia, jednak tych należy dokonać zgodnie z prawem, co nie miało miejsca w rozpatrywanej sprawie. Natomiast subiektywne przekonania skarbnika o braku możliwości podjęcia dalszej współpracy z powódką nie są wystarczającym argumentem. Wynikają bowiem jedynie z nastawienia A. C., a nie z przyczyn obiektywnych.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił apelację pozwanego.

O kosztach w punkcie II wyroku Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c., zgodnie z wynikiem sprawy. Wysokość kosztów, na które składało się wynagrodzenie pełnomocnika, została ustalona na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2016 r., poz. 1715). Zgodnie z § 15 ust. 1 rozporządzenia opłaty z zakresu prawa pracy o przywrócenie do pracy wynoszą 90 złotych. Natomiast w sprawach o wynagrodzenie wynoszą 75 % opłaty obliczonej na podstawie § 8 od wartości wynagrodzenia będącego przedmiotem sprawy. W rozpatrywanej sprawie sporne wynagrodzenie wynosi 4.800,00 złotych, a więc opłata zgodnie z § 8 pkt 3 rozporządzenia wynosi 450,00 złotych (75 % x 600 zł). Jednocześnie na podstawie § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia opłaty za prowadzenie sprawy w postępowaniu apelacyjnym przed sądem okręgowym wynoszą 50% opłaty, a jeżeli w pierwszej instancji sprawy nie prowadził ten sam radca prawny – 75% opłaty, w obu przypadkach nie mniej niż 60 złotych. Tym samym ostatecznie opłata za sprawę o przywrócenie do pracy wynosi 225 złotych (50% x 450 zł), a za sprawę o wynagrodzenie 60 złotych, co łącznie daje 285 złotych. Taką kwotę Sąd zasądził od Urzędu Gminy (...) na rzecz powódki tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy w Lublinie, na podstawie powołanych przepisów, orzekł jak w sentencji wyroku.

SSO Danuta Dadej-Więsyk SSO Jolanta Węs SSO Ewa Gulska