Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 975/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Lewandowska (spr.)

Sędziowie:

SA Dariusz Janiszewski

SA Ewa Tomaszewska

Protokolant:

sekretarz sądowy Aleksandra Słomczewska

po rozpoznaniu w dniu 7 grudnia 2017 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa syndyka masy upadłości (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w G.

przeciwko M. P. i K. P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 23 czerwca 2017 r. sygn. akt IX GC 524/13

I/ oddala obie apelacje;

II/ zasądza od każdego z pozwanych na rzecz powoda kwoty po 12.450 (dwanaście tysięcy czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

III/ zasądza od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gdańsku na rzecz radcy prawnego P. S. kwotę 12.450 (dwanaście tysięcy czterysta pięćdziesiąt) złotych, powiększoną o należną stawkę podatku od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu M. P. z urzędu w postępowaniu apelacyjnym;

IV/ zasądza od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gdańsku na rzecz adwokat A. Ż. kwotę 12.450 (dwanaście tysięcy czterysta pięćdziesiąt) złotych, powiększoną o należną stawkę podatku od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanej K. P. z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Dariusz Janiszewski SSA Barbara Lewandowska SSA Ewa Tomaszewska

I ACa 975/17

UZASADNIENIE

Powód syndyk masy upadłości (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości likwidacyjnej w G. wnosił o zasądzenie od każdego z pozwanych – M. P. i K. P. – na rzecz upadłego kwot po 7.000.000 zł z tytułu wykonania zobowiązania, polegającego na zapłacie wkładów pieniężnych na pokrycie udziałów, jakie pozwani jako wspólnicy objęli w podwyższonym kapitale zakładowym spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Pozwany M. P. wnosił o oddalenie powództwa jako przedwczesnego. Argumentował, że w aktach rejestrowych spółki (...) znajdują się dokumenty, potwierdzające wpłatę na poczet kapitału zakładowego. Zarzucił, że twierdzenie powoda o nieuiszczeniu wpłaty z powyższego tytułu opiera się na nierzetelnych, niekompletnych danych z dokumentów, których oryginały są posiadaniu Prokuratury Okręgowej w Łodzi w sprawie VI Ds 64/12. Zarzut przedwczesności powództwa pozwany uzasadniał koniecznością uprzedniego zakończenia prowadzonej przeciwko niemu sprawy karnej, w której postawiono mu m.in. zarzut nieopłacenia kapitału zakładowego w spółce (...). Zdaniem pozwanego, postępowanie to doprowadzi do wyjaśnienia wszelkich okoliczności związanych z tym zarzutem i umożliwi właściwą ocenę dochodzonego roszczenia. Dodatkowo pozwany w toku procesu podniósł zarzut nieważności uchwał o powołaniu go na funkcję prezesa zarządu spółki A. G., a w konsekwencji – zarzut nieistnienia uchwał o podwyższeniu kapitału zakładowego.

Pozwana K. P. także wnosiła o oddalenie powództwa i zaprzeczyła wszelkim twierdzeniom powoda, których jednoznacznie nie przyzna oraz wskazała na potrzebę zawieszenia postępowania cywilnego do czasu zakończenia procesu karnego, o jakim wspominał drugi z pozwanych.

Wyrokiem z dnia 23 czerwca 2017 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku zasądził od pozwanego M. P. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości likwidacyjnej w G. kwotę 7.000.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 lutego 2013 r. do dnia zapłaty (punkt I), od pozwanej K. P. na rzecz wymienionego powoda – kwotę 7.000.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 marca 2013 r. do dnia zapłaty (punkt II), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (punkt III) oraz obciążył pozwanych kosztami procesu (punkty IV i VII). Przyznał nadto od Skarbu Państwa reprezentującym pozwanych pełnomocnikom koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej im z urzędu (punkty V i VI).

Rozstrzygnięcie zapadło w następującym stanie faktycznym, ustalonym przez Sąd pierwszej instancji:

Dnia 13 stycznia 2009 r. pozwany M. P. i Salony (...) sp. z z o.o. w G. założyli spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością pod nazwą Grupa Inwestycyjna Ex, z siedzibą w G., o kapitale zakładowym wynoszącym 5.000 zł. Wspólnicy objęli w niej po 50 udziałów o wartości po 50 zł za udział, pokryte gotówką po 2.500 zł przez każdego z nich. Postanowieniem z dnia 27 stycznia 2009 r. Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku zarządził wpis wskazanej spółki do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem (...). Akt założycielski przewidywał możliwość podwyższenia kapitału zakładowego spółki w drodze ustanowienia nowych udziałów lub podwyższenia wartości nominalnej udziałów już istniejących, bądź poprzez oba sposoby łącznie. Dotychczasowym wspólnikom przyznano pierwszeństwo w objęciu nowych udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym w stosunku do swoich dotychczasowych udziałów.

W dniu 15 lipca 2009 r. Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników spółki Salony (...) sp. z o.o. podjęło uchwałę o zmianie nazwy na (...) sp. z o.o. w G.. Kapitał zakładowy spółki od jej powstania był kilkakrotnie podwyższany, m.in. uchwałą Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 17 grudnia 2010 r. z kwoty 1.000.000 zł do kwoty 10.000.000 zł poprzez utworzenie 180.000 udziałów o wartości po 50 zł każdy, które objęli dotychczasowi wspólnicy oraz pozwana K. P., przy czym wspólnik Salony (...) sp. z o.o. występował już wówczas pod zmienioną nazwą (...) sp. z o.o. Zmianie uległ również akt założycielski w zakresie § 8. Nowoutworzone udziały miały zostać pokryte wkładami pieniężnymi, wpłaconymi do dnia 24 grudnia 2010 r. na rachunek bankowy spółki.

Uchwałą nr 1/2011 Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 2 listopada 2011 r. w spółce ponownie podwyższono kapitał zakładowy – z kwoty 10.000.000 zł do kwoty 50.000.000 zł, poprzez utworzenie 800.000 nowych udziałów o wartości po 50 zł każdy, z których pozwani objęli każde po 140.000 udziałów o wartości nominalnej po 7.000.000 zł, a spółka (...) sp. z o.o., jako trzeci wspólnik, 520.000 udziałów o wartości nominalnej 26.000.000 zł. Powyższe Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników odbyło się w trybie art.240 k.s.h., tj. bez formalnego zwołania. Pozwani w formie aktu notarialnego złożyli stosowne oświadczenia o objęciu nowych udziałów oraz zadeklarowali pokrycie ich w całości wkładem pieniężnym. Postanowieniem z dnia 17 listopada 2011 r. Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku zmienił w KRS wpis o wysokości kapitału zakładowego spółki.

Pomimo powyższego zobowiązania, pozwani nie pokryli nowoutworzonych udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym spółki wkładami pieniężnymi w kwotach po 7.000.000 zł. W dniu 13 sierpnia 2012 r. wspólnicy podjęli uchwałę o rozwiązaniu spółki i postawieniu jej w stan likwidacji. Likwidatorem ustanowiona została pozwana K. P.. Postanowieniem z dnia 20 września 2012 r. Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku ogłosił upadłość spółki (...), obejmującą likwidację jej majątku, a postanowieniem z dnia 26 września 2012 r. wykreślił z KRS wpis pozwanego M. P. jako pełniącego funkcję prezesa jej zarządu. Podstawą wykreślenia było skazanie pozwanego prawomocnym wyrokiem za przestępstwa określone w art.18 § 2 k.s.h.

Wobec braku dokumentów księgowych potwierdzających wpłaty pozwanych na pokrycie obejmowanych udziałów, syndyk masy upadłości pismami z dnia 25 stycznia 2013 r. wezwał ich do zapłaty kwoty po 10.000.000 zł jako sumy niewpłaconych do Spółki należnych wkładów pieniężnych. W odpowiedzi na wezwanie pozwany M. P. stwierdził, że wpłaty zostały dokonane, a pozwana K. P. wezwanie pozostawiła bez odpowiedzi.

W wydanej w dniu 12 marca 2013 r. na zlecenie syndyka masy upadłości opinii pozasądowej (...) stwierdziła, że pozwani nie wpłacili do spółki należności po 7.000.000 zł z tytułu wkładów pieniężnych na pokrycie objętych przez nich udziałów. Postanowieniem z dnia 30 czerwca 2015 r. Prokuratura Okręgowa w Łodzi umorzyła śledztwo prowadzone pod sygn. akt VI Ds 79/15 przeciwko pozwanemu M. P.. Stwierdzono, że z uwagi na uprzednie skazanie go na mocy art.18 § 2 k.s.h., nie mógł pełnić funkcji członka zarządu, a co za tym idzie, nie jest możliwe również pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej za przestępstwo określone w art.587 k.s.h.

Mając na uwadze przedstawione fakty Sąd pierwszej instancji ocenił powództwo jako zasadne. Bazę dowodową dla ustaleń faktycznych tego Sądu stanowiły dowody z dokumentów dołączonych do akt sprawy, zeznania świadków i syndyka, a przede wszystkim opinia powołanej w niniejszej sprawie biegłej sądowej z zakresu rachunkowości A. K.. Dowód z przesłuchania pozwanych w charakterze stron został pominięty z uwagi na odmowę złożenia przez nich zeznań w takim charakterze. Oddalono też wniosek o wyłączenie biegłej wobec braku przesłanek faktycznych, a także wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z kolejnej opinii innego biegłego na te same okoliczności. Sąd Okręgowy uznał bowiem, że fakty sporne zostały dostatecznie wyjaśnione przy pomocy dowodów już przeprowadzonych.

Opinię powyższej biegłej z zakresu rachunkowości Sąd orzekający ocenił jako przekonującą, rzetelnie umotywowaną i opartą na fachowej wiedzy z zakresu rachunkowości oraz doświadczeniu zawodowym biegłej. Zarzuty pozwanych do opinii okazały się nieuzasadnione, a wszelkie wątpliwości w tym zakresie biegła wyjaśniła podczas przesłuchania jej na rozprawie. Sąd meriti nie podzielił zarzutu pozwanych, że biegła przy sporządzaniu opinii kierowała się ustaleniami innych biegłych rewidentów – ekspertów z firmy (...), badających dokumentację spółki (...) dla potrzeb postępowania karnego. Biegła w niniejszej sprawie jako trafną oceniła metodologię badania stosowaną przez tych rewidentów, a pozwany nie wskazał konkretnych uchybień audytorów, które uzasadniałyby ocenę przeciwną.

Sąd Okręgowy stwierdził, że pozwani, ma których w tym zakresie spoczywał ciężar dowodu, nie wykazali faktu zapłaty kwot po 7.000.000 zł na konto spółki (...) – nie podali, w jakiej dacie wpłat takich dokonali, odmówili udziału w dowodzie z przesłuchania stron, a jedynie polemizowali z opinią biegłej, bez należytego wsparcia dowodowego. Pozwany nie wskazał, czy i jakie dokumenty powinny być przez biegłą uwzględnione, a nie zostały. Z racji objęcia udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym pozwanych, na podstawie art.261 k.s.h., obciążał obowiązek wniesienia wkładów na ich pokrycie. Wykonanie zobowiązania z tego tytułu podlega regulacjom kodeksu cywilnego dotyczącym wykonania zobowiązań i skutków ich niewykonania (art.450 i nast. k.c.). Zarząd spółki powinien wydać wspólnikom odpowiednie pokwitowanie, potwierdzające spełnienie świadczenia (art.462 k.c.). W rozpoznawanej sprawie dowodu takiego pozwani nie przedstawili, oferując jedynie własne oświadczenia o objęciu spornych udziałów i pokryciu ich w całości wkładem pieniężnym.

Sąd orzekający zważył, że dla skuteczności wniesienia tych wkładów nie ma znaczenia to, że podwyższenie kapitału zakładowego następuje z chwilą wpisu do rejestru, który zgodnie z art.262 § 4 k.s.h. ma charakter konstytutywny. Jako podstawę roszczenia powoda Sąd pierwszej instancji wskazał przepis art.471 k.c. w zw. z art.2 k.s.h. i art.1 § 1 k.s.h. oraz art.3 k.s.h. Zaprzeczenie z góry przez pozwanych wszystkim faktom, których jednoznacznie nie przyznają, Sąd uznał za naruszenie art.3 k.p.c. i akt pozbawiony znaczenia procesowego. Wskazał, że pozwana nie zaoferowała w sprawie żadnych wniosków dowodowych, a argumenty pozwanego okazały się w całości nieuzasadnione.

Sad Okręgowy nie podzielił zarzutu nieważności uchwały nr 1/2011 z dnia 2 listopada 2011 r. o podwyższeniu kapitału zakładowego spółki (...). Zarzut ten pozwany wywodził z tezy o nieważności uchwały powołującej go na stanowisko prezesa zarządu tej spółki wobec treści art.18 § 2 k.s.h., bowiem jako osoba prawomocnie skazana za przestępstwo tam wymienione nie mógł pełnić tej funkcji. W konsekwencji powyższego pozwany powoływał się na art.235 § 1 k.s.h., wskazując, że nie mogąc być prezesem zarządu, nie mógł skutecznie zwołać i prowadzić zgromadzeń wspólników, przez co podjęte na nich uchwały – w tym wspomniana uchwała nr 1/2011 o podwyższeniu kapitału zakładowego – są nieważne jako podjęte sprzecznie z ustawą (k.s.h.).Sąd pierwszej instancji zważył, że podnoszone przez pozwanego uchybienia dotyczące powołania go w skład zarządu spółki nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszego sporu, bowiem został w nim pozwany nie jako piastun organu osoby prawnej, lecz jako wspólnik, który nie wywiązał się z zobowiązania wobec spółki i z tego faktu wynika jego legitymacja bierna w procesie. Ponadto Sąd meriti zważył że sporna uchwała nr 1/2011 została podjęta w oparciu o art.240 k.s.h., czyli bez formalnego zwołania, na zgromadzeniu wspólników w dniu 2 listopada 2011 r., na którym reprezentowany był cały kapitał zakładowy spółki i nikt z obecnych nie zgłosił sprzeciwu co do odbycia walnego zgromadzenia ani co do wniesienia poszczególnych spraw do porządku obrad (co wynika z protokołu tego Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia). W tych warunkach nieprawidłowe powołanie pozwanego na prezesa zarządu nie miało znaczenia dla możliwości odbycia powyższego walnego zgromadzenia bez formalnego zwołania. Dodatkowo Sąd meriti zwrócił uwagę na to, że w myśl art.227 § 2 k.s.h. uchwała o podwyższeniu kapitału zakładowego może być podjęta nie tylko na zgromadzeniu wspólników, ale i w formie pisemnej, jednomyślnie przez wspólników reprezentujących 100% udziałów. Z tych względów, zdaniem Sądu, ważność podjętej uchwały z dnia 2 listopada 2011 r. o podwyższeniu kapitału zakładowego spółki nie może budzić wątpliwości.

Także otwarcie i prowadzenie tego walnego zgromadzenia wspólników przez pozwanego nie prowadzi do nieważności podjętej na nim uchwały, skoro pozwany nie wykazał, jaki wpływ ta okoliczność wywarła na podjęcie czy treść uchwały, a przepisy k.s.h. nie zastrzegają funkcji przewodniczącego zgromadzenia wspólników wyłącznie dla prezesa zarządu spółki ani nie przewidują w tym zakresie ograniczeń personalnych.

Sąd Okręgowy stwierdził również niewykazanie przez pozwanego nieważności powołania pozwanej K. P. na prezesa zarządu trzeciego (...) spółki (...), tj. spółki (...), którą pozwana ta reprezentowała na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Wspólników (...) sp. z o.o. w dniu 2 listopada 2011 r. Pozwany nie wykazał, kiedy ani w jakich okolicznościach podjęta została uchwała o powołaniu pozwanej do zarządu, a jego zarzuty w tym zakresie miały charakter niemożliwych do weryfikacji, ogólnych przypuszczeń.

Sąd Okręgowy wskazał wreszcie na konstytutywny charakter wpisu podwyższenia kapitału zakładowego i na wynikające z treści art.365 § 1 k.p.c. związanie Sądu orzekającego prawomocnym orzeczeniem w tym zakresie. Z tego względu podważanie ważności podwyższenia kapitału zakładowego z uwagi na zarzucaną przez pozwanego wadliwość uchwały wspólników w tej kwestii w niniejszej sprawie Sąd meriti uznał za niedopuszczalne. Sąd nie dostrzegł także podstaw do podzielenia zarzutu pozwanego o nieistnieniu powyższej uchwały o podwyższeniu kapitału zakładowego.

Dodatkowo Sąd orzekający wskazał, że tymczasowe aresztowanie pozwanych i wynikające stąd dla nich utrudnienia dowodowe, na które się powoływali, nie zwalniały ich od ciężaru dowodu, o jakim mowa w art.6 k.c. Sąd zważył przy tym, że w niniejszej sprawie pozwani korzystali z profesjonalnej z pomocy prawnej i odmówili udziału w dowodzie z przesłuchania stron. Korzystali jednak z pełnej swobody działania i obrony w procesie.

W ocenie Sądu pierwszej instancji na skutek zaniechania wpłaty przez pozwanych spółka (...) poniosła szkodę w kwocie co najmniej równej wysokości nieuiszczonych wkładów pieniężnych, to jest w kwotach po 7.000.000 zł, należnych jej od każdego z pozwanych. Wykazany też został związek przyczynowy pomiędzy zaniechaniem pozwanych a powyższą szkodą.

Uwzględniając powództwo Sąd orzekający skorygował jedynie datę wymagalności żądania, które oddalił w nieznacznej części w zakresie odsetek, w oparciu o art.455 k.c. w zw. z art.481 § 1 k.c. a contrario. Dochodzone roszczenia miało bowiem charakter bezterminowy, zatem świadczenia powinny być przez pozwanych spełnione niezwłocznie po wezwaniu ich przez wierzyciela. Stosowne wezwania były pozwanym doręczone osobno – pozwanemu 5, a pozwanej 14 lutego 2013 r., z zakreśleniem każdemu z dłużników 14-dniowego terminu do wykonania zobowiązania, to jest, odpowiednio, do dnia 19 i 28 lutego 2013 r. Wobec bezskutecznego upływu obu terminów, pozwani popadli w opóźnienie od dnia następnego po tej dacie – M. P. od 20 lutego, a K. P. od 1 marca 2013 roku.

Legitymacja czynna syndyka masy upadłości spółki (...) wynikała z przepisu art.61 w zw. z art.160 ust.1 Prawa upadłościowego. Postępowanie sądowe syndyk prowadził na rzecz upadłego, lecz w imieniu własnym. Dochodzone należności podlegały zatem zasądzeniu na rzecz upadłego, o czym orzekł Sąd meriti w sentencji wyroku. Jednocześnie Sąd ten nie znalazł podstaw do uwzględnienia wniosku pozwanych o zawieszenie niniejszego postępowania na zasadzie art.177 § 1 pkt 4 k.p.c. do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia toczącego się przeciwko nim procesu karnego. Sąd zważył, że czyn zarzucany tam pozwanym miał związek z pełnieniem przez nich funkcji członków zarządu spółki, podczas gdy przedmiotem niniejszego postępowania jest odpowiedzialność pozwanych jako jej wspólników, co nie pozostaje ze sobą w związku prejudycjalnym ani nie stoi na przeszkodzie dokonaniu przez Sąd w postępowaniu cywilnym własnych, niezbędnych do rozstrzygnięcia sporu ustaleń faktycznych.

O kosztach procesu Sąd meriti orzekł zgodnie z zasadą określoną w art.98 § 1 i 3 k.p.c., art.105 § 1 zd. pierwsze k.p.c. i art.100 zdanie drugie k.p.c., obciążając pozwanych po połowie obowiązkiem zwrotu tych kosztów jako stronę przegrywającą proces.

Od powyższego wyroku pozwani wnieśli apelacje.

Apelacja pozwanej K. P. co do punktów II, IV i VII zaskarżonego wyroku zawierała zarzuty naruszenia przepisów postepowania, tj.:

1)  art.217 w zw. z art.278 § 1 k.p.c. poprzez niedopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu rachunkowości na okoliczność ustalenia, czy, a jeżeli tak, to w jakiej dacie pozwani dokonali wpłat pieniężnych w kwocie po 7.000.000 zł na pokrycie udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym spółki (...) w związku z uchwałą podjętą na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Wspólników tej spółki w dniu 2 listopada 2011 r. oraz poprzez wyrażenie poglądu, że kwestia sporna, istotna dla rozstrzygnięcia, została dostatecznie wyjaśniona, opinia biegłej A. K. jest przekonująca, a tym samym spełnia wymogi procesowe i może stanowić podstawę do czynienia pewnych i stanowczych ustaleń faktycznych,

2)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym przyjęciu, że pozwani nie dokonali wpłat po 7.000.000 zł każdy w związku z podjętą w dniu 2.11.2011 r. uchwałą o podwyższeniu kapitału zakładowego spółki (...) z kwoty 10.000.000 zł do kwoty 50.000.000 zł, podczas gdy wobec nierzetelnej opinii biegłej sądowej z zakresu rachunkowości A. K., która została uznana przez Sąd Okręgowy za miarodajną, ocena taka jest zarówno wątpliwa, jak i przedwczesna.

Podnosząc powyższe zarzuty pozwana na podstawie art 380 k.p.c. wnosiła o zbadanie prawidłowości rozstrzygnięcia zawartego w postanowieniu oddalającym przedmiotowy wniosek dowodowy, a następnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Natomiast pozwany M. P. w swojej apelacji co do punktów I, IV i VII zaskarżonego wyroku zarzucił:

1)  naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, a mianowicie art.233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, wymienionego w punktach II.1.a) – e) apelacji – w sposób tam szeroko opisany,

2)  naruszenie art.252 k.p.c. w zw. z art.244 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, że powód udowodnił, iż akt notarialny z dnia 2 listopada 2011 r. Rep. A nr 18424/11 jest nieprawdziwy, a zawarte w nim oświadczenia są niezgodne z prawdą, w sytuacji gdy świadkowie nie posiadali dostępu do dokumentacji finansowej Spółki, a opinia biegłego sądowego została sporządzona z naruszeniem podstawowych wymagań, które umożliwiają uznanie opinii za prawidłową i przydatną dla rozstrzygnięcia w ramach postępowania sądowego,

3)  naruszenie art.229 k.p.c. poprzez nieprawidłowe uznanie za bezsporne pomiędzy stronami okoliczności faktycznych związanych z przeprowadzoną, zgodnie z regulacjami zawartymi w kodeksie spółek handlowych, procedurą podwyższenia kapitału zakładowego spółki (...), pomimo tego, że jest to okoliczność sporna pomiędzy stronami i była kwestionowana przez pozwanego w jego pismach,

4)  naruszenie art.278 § 1 k.p.c. poprzez uznanie opinii wydanej przez biegłego sądowego A. K. w dniu 1 lutego 2017 r. za spełniającą wymagania stawiane przez doktrynę i orzecznictwo, które umożliwiają uznanie opinii za prawidłową i przydatną dla rozstrzygnięcia w ramach postępowania sądowego, w sytuacji, gdy przedmiotowa opinia została wydana w oparciu o dokument prywatny (zakwestionowany przez pozwanych), a nie materiały źródłowe oraz z naruszeniem ustawy o rachunkowości i na podstawie niekompletnych dokumentów,

5)  naruszenie art.217 § 3 k.p.c. w zw. z art.278 § 1 k.p.c. w zw. z art.227 k.p.c. przez oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z innego biegłego sądowego na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, w sytuacji, gdy biegła sądowa A. K. wydała opinię jedynie na podstawie dokumentu prywatnego bez analizy dokumentów źródłowych,

6)  naruszenie przepisów prawa procesowego w postaci art.177 § 1 pkt 1 k.p.c. poprzez niezawieszenie przedmiotowego postępowania w sytuacji, gdy jego rozstrzygnięcie jest uzależnione od wyniku innej sprawy, tj. postępowania toczącego się przed Sądem Okręgowym w Gdańsku o stwierdzenie nieistnienia uchwał podjętych przez (...) spółki (...), w szczególności uchwał stanowiących podstawę żądania powoda, co w konsekwencji doprowadziło do naruszenia art.6 k.c. oraz błędu w ustaleniach faktycznych polegających na uznaniu, że pozwani nie dokonali wpłat, każdy w kwocie 7.000.000 zł na podwyższenie kapitału zakładowego.

Formułując powyższe zarzuty pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku powyższym zakresie, ewentualnie o uchylenie tego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania do Sądu pierwszej instancji.

Powód wniósł odpowiedzi na apelacje, wnosząc o oddalenie każdej z nich i o zasądzenie od pozwanych na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu przed Sądem II instancji, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Obie apelacje są niezasadne. Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, uznając je za odpowiednią podstawę faktyczną także dla własnego rozstrzygnięcia. Z uwagi na tożsamość części zarzutów obojga skarżących celowe jest przy tym częściowo łączne odniesienie się do nich przez Sąd odwoławczy.

Sąd Apelacyjny nie podzielił poglądu pozwanych, że poczynienie istotnych ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie wymagało wiadomości specjalnych, tj. wiedzy z zakresu rachunkowości. Tym samym nie nadał oczekiwanego przez nich znaczenia zarzutom dotyczącym nieprawidłowości w przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości.

Skarżący koncentrowali się na zarzucie oparcia zaskarżonego wyroku na dowodzie z opinii biegłej, który nie został, ich zdaniem, przeprowadzony prawidłowo, bowiem biegła A. K. nie wykazała się wystarczającą wiedzą, adekwatną do potrzeb rozpoznawanej sprawy, lecz oparła opinię na ustaleniach dokonanych przez innych biegłych w opinii sporządzonej do sprawy karnej, w której pozwani są oskarżeni. Zarzucono, że biegła w niniejszej sprawie nie analizowała materiałów źródłowych, to jest oryginalnych dokumentów księgowych, w tym zgromadzonych w aktach postępowania karnego zestawień obrotów na rachunkach (...) spółki (...). Zdaniem skarżących, oparta na materiałach pochodzących z opinii audytorów badających dokumenty wskazanej spółki w sprawie karnej opinia biegłej A. K. jest niewiarygodna, bowiem sprawa karna jest nadal w toku i nie można wykluczyć, że również opinia audytorów, na której bazowała biegła A. K., zostanie tam oceniona jako materiał niedający podstaw do miarodajnych ustaleń. Na taką możliwość wskazuje, według pozwanych, zlecenie biegłym z E. & Y. opinii uzupełniającej w postępowaniu karnym.

Stanowisko pozwanych w zakresie rozkładu ciężaru dowodu w niniejszym sporze jest błędne. Wbrew odmiennemu twierdzeniu skarżącej, to na pozwanych spoczywał ciężar wykazania faktu zapłaty kwot po 7.000.000 zł na konto (...) spółki z o.o. po podwyższeniu kapitału zakładowego tej spółki uchwałą wspólników z dnia 2 listopada 2011 r. Obowiązek taki nakładała na oboje pozwanych właśnie powoływana przez nich ogólna reguła wynikająca z art.6 k.c., zgodnie z którą ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Nie ma racji pozwana twierdząc, że ciężar dowodu co do wszelkich okoliczności sporu spoczywa na powodzie – ciężar ten ma bowiem charakter ruchomy i przesuwa się pomiędzy stronami zależnie od tego, jakie fakty w określonej sytuacji procesowej oraz która ze stron powinna wykazać. Choć ustawa wprost tego nie formułuje, oczywiste jest, że w przytoczonym przepisie chodzi o skutki prawne korzystne dla osoby obciążonej ciężarem dowodu. W rozpoznawanej sprawie skutkiem prawnym korzystnym dla powoda jest uzyskanie dochodzonych środków od pozwanych do masy upadłości, natomiast skutek prawny korzystny dla pozwanych polega na uwolnieniu się od obowiązku zapłaty. Pozwani powinni zatem zaoferować takie dowody, które wykazałyby brak takiego obowiązku.

W niniejszej sprawie powód udowodnił, że podwyższenie przez wspólników kapitału zakładowego spółki (...) i objęcie przez nich nowoutworzonych udziałów, które zadeklarowali pokryć wkładami pieniężnymi, spowodowało powstanie po stronie pozwanych obowiązku zapłaty określonych kwot na rzecz wskazanej wyżej spółki. Obowiązek taki wynika z ustawy i znajduje oparcie w przepisach kodeksu spółek handlowych (art.163 pkt 2 w zw. z art.261 k.s.h.). Wbrew zapatrywaniu pozwanych to oni, a nie powód mają interes prawny, o którym mowa w art.6 k.c., w wykazaniu faktu dokonania wpłaty, ponieważ to pozwani zamierzają wywieść z tego faktu korzystne dla siebie skutki prawne w postaci uwolnienia się od tego obowiązku. Trafnie przy tym Sąd pierwszej instancji wskazał, że ocena wykonania zobowiązania do wniesienia wkładu na pokrycie objętych udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym spółki podlega unormowaniom kodeksu cywilnego, tj. przepisom art.450 i nast., k.c., które z mocy art.2 k.s.h. mają tu odpowiednie zastosowanie. Niewykonanie zobowiązania przez dłużników, zarzucane pozwanym w niniejszym sporze przez powoda, obciążone jest w związku z tym domniemaniem wynikającym z art.471 k.c., to jest założeniem, że dłużnicy obowiązani są do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Z obowiązku tego mogą się zwolnić tylko wówczas, jeżeli wykażą, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które odpowiedzialności nie ponoszą.

W rozpoznawanej sprawie pozwani argumentowali, że żądanie powoda jest niezasadne, bowiem je wykonali, to jest spełnili świadczenia, których powód dochodzi w pozwie. Pozwany dodatkowo podjął jednocześnie próbę zakwestionowania istnienia obowiązku zapłaty, podważając ważność uchwały wspólników o podwyższeniu kapitału zakładowego. Należy zauważyć, że oba powyższe stanowiska same w sobie pozostają ze sobą we wzajemnej sprzeczności. Jeśli bowiem, jak twierdził pozwany, skarżących nie obciążał obowiązek zapłaty na rzecz spółki (...), to niezrozumiałe i sprzeczne z logiką jest jednoczesne twierdzenie, że pozwani obowiązek ten wypełnili i wpłacili wymagane sumy na konto tej spółki. Sąd Apelacyjny podzielił przy tym prezentowaną przez Sąd pierwszej instancji ocenę zarzutu nieważności uchwały wspólników, stanowiącej źródło zobowiązania objętego niniejszym postępowaniem. W konsekwencji, zasadnie Sąd ten uzależnił rozstrzygnięcie sporu od wykazania przez pozwanych, że zobowiązanie to zostało przez nich wykonane, tak jak podnosili w odpowiedziach na pozew.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo rozłożył ciężar dowodu, obciążając pozwanych obowiązkiem wykazania faktu zapłaty, czyli wykonania zobowiązania wynikającego ze stosunku spółki. Błędne jest przy tym zapatrywanie pozwanych, że rzeczą Sądu orzekającego w niniejszym postępowaniu było poszukiwanie dowodów spełnienia przez nich tego świadczenia w dokumentach finansowych spółki, przy pomocy biegłego sądowego z zakresu rachunkowości. Dowód z opinii biegłego jest przeprowadzany przez sąd co do zasady w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych, co wynika z art.278 § 1 k.p.c. Z reguły dowód taki służy wyjaśnieniu i ustaleniu okoliczności faktycznych, których materia jest skomplikowana i dotyczy specjalistycznych zagadnień, których rozstrzygnięcie nie jest możliwe bez ponadprzeciętnej wiedzy na dany temat z określonej dziedziny.

Pozwanych w niniejszym sporze obciążał dowód zapłaty jednej, określonej kwoty – po 7.000.000 zł, na znane obu stronom konto bankowe, w dającym się skonkretyzować przedziale czasowym – w listopadzie 2011 roku. Pozwani bowiem w dniu 2 listopada 2011 r. złożyli notarialne oświadczenia o objęciu udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym i pokryciu ich w całości wkładem pieniężnym (v. akt notarialny z dnia 2 listopada 2011 r. – K.73-74), a w dniu 17 listopada 2011 r. powyższe podwyższenie kapitału zakładowego zostało zarejestrowane przez właściwy Sąd Rejonowy w KRS (v. postanowienie sądu – K.98-102). Udowodnienie prostego ze swej natury faktu dokonania wpłaty środków pieniężnych w oznaczonej kwocie na rachunek bankowy określonej osoby prawnej nie wymaga, zdaniem Sądu Apelacyjnego, wiadomości specjalnych, w tym – szerokiego badania dokumentacji (...) spółki (...). Wystarczające w tym zakresie było wskazanie nazwy banku, z którego pozwani dokonali powyższych przelewów na konto spółki i upoważnienie reprezentujących ich profesjonalnych pełnomocników do uzyskania duplikatów potwierdzenia przelewów bankowych, względnie odpowiednie (tj. zwalniające w tym zakresie z tajemnicy bankowej) złożenie wniosku w ramach postępowania dowodowego w niniejszej sprawie o zwrócenie się przez Sąd orzekający do wskazanego banku o nadesłanie takiego potwierdzenia. Takiej inicjatywy dowodowej pozwani nie wykazali, oczekując na badanie dokumentacji finansowej spółki w kierunku ustalenia przez biegłą, czy przelane, jak m.in. twierdzili, środki, wpłynęły na rachunek bankowy adresata przelewu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wprawdzie dowód tego rodzaju co do zasady nie jest wyłączony w niniejszej sprawie, jednak nie zachodzą w niej żadne szczególne okoliczności, które sprzeciwiałyby się znacznie prostszemu dowodowo wykazaniu faktu przelewu nie poprzez dowód wpływu na konto spółki, lecz przez dowód polecenia bankowi przez pozwanych wykonania takiej operacji, tj. polecenia przelewu spornych środków na rachunek adresata. W pełni podzielić przy tym należy stanowisko Sądu orzekającego co do tego, że powoływane przez pozwanych trudności w prowadzeniu postępowania dowodowego, jakie wynikały z ich tymczasowego aresztowania i braku osobistego dostępu do dokumentów spółki oraz do dokumentów osobistych, nie mogą obciążać w procesie powoda jako wierzyciela. Pozwani, pomimo osadzenia w areszcie, mieli w procesie zagwarantowane możliwości podjęcia skutecznych działań procesowych poprzez reprezentujących ich fachowych pełnomocników.

Apelacja pozwanego zawiera obszerną argumentację, sprowadzającą się do krytyki opinii biegłej A. K. jako źródła ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji w przedmiotowej sprawie. Pozwani oboje zarzucali, że opinia tej biegłej nie opiera się o materiały źródłowe osobiście zbadane przez biegłą, lecz o materiały z opinii audytorów firmy (...), sporządzonej do innej sprawy (sprawy karnej, w której pozwani są oskarżeni), a przy tym pozwany podnosił, że nawet wskazani wyżej audytorzy nie badali części oryginalnych dokumentów finansowych spółki, objętych zabezpieczeniem przez funkcjonariuszy (...) i Policji. Brak dostępu do oryginałów dokumentów osoby te potwierdziły, zeznając w niniejszej sprawie w charakterze świadków.

W odniesieniu do powyższej grupy zarzutów należy stwierdzić, że co do zasady rację mają pozwani, kwestionując – z punktu widzenia zasad prawa procesowego –prawidłowość wykorzystania dowodu z opinii biegłych, sporządzonej w innej sprawie (w tym wypadku w sprawie karnej), na potrzeby dokonania ustaleń faktycznych w innym postępowaniu (w omawianym przypadku – w sprawie cywilnej). Według utrwalonej w tym zakresie linii orzecznictwa opinia taka posiada status dokumentu prywatnego i nie zastępuje dowodu z opinii biegłego w rozumieniu art.278 i nast. k.p.c. (tak Sąd Najwyższy, ostatnio w wyrokach z dnia 10 listopada 2016 r., IV CSK 45/16 – LEX nr 2162819, czy z dnia 7 września 2016 r., IV CSK 737/15 – LEX nr 2110961). Jak jednak wskazał Sąd Najwyższy w przywołanym wyżej wyroku z dnia 7 września 2016 r. (IV CSK 737/15), teza, że opinia biegłego sporządzona w innej sprawie może być potraktowana jako dowód z dokumentu prywatnego, wymaga istotnego uzupełnienia – że jest to dowód wymagający wnikliwego rozważenia, a jego wykorzystanie w innym postępowaniu nie jest całkowicie wykluczone. Nawet jeśli zatem uzasadnione jest stwierdzenie, że opinia biegłych z E. & Y., sporządzona w postępowaniu karnym, w niniejszej sprawie stanowi dowód z dokumentu prywatnego, potwierdzający, że osoby, które go podpisały, złożyły zawarte w nim oświadczenia, to nie sposób nie zauważyć, że oświadczenia te pochodzą od osób, wchodzących w skład zespołu doświadczonych specjalistów w dziedzinie, w której się wypowiadali. Ponadto należy zważyć, że Sąd pierwszej instancji nie uczynił z powyższej opinii dowodu z opinii biegłych, lecz jako jeden z kilku dowodów, skorelowany z zeznaniami w charakterze świadków osób pracujących przy jej sporządzaniu, dla ustalenia materiałów do wykorzystania w opinii biegłej sądowej powołanej bezpośrednio w rozpoznawanej sprawie.

Oceniając wartość dowodową opinii bieglej A. K., opartej na wynikach badań zamieszczonych w opinii zespołu biegłych z firmy (...) wykonanej w sprawie karnej, należałoby – w kontekście zarzutów pozwanych o brak oparcia się biegłej na dokumentach źródłowych spółki (...) – należy zważyć, że z cytowanej przez pozwanego w apelacji opinii audytorów (z której czerpała informacje do opinii w przedmiotowej sprawie biegła A. K.) wynika, iż również oni nie mieli pełnego dostępu do materiałów zabezpieczonych przez organy ścigania, natomiast podkreślali stwierdzone istotne uchybienia w prowadzeniu dokumentacji finansowej wymienionej spółki, na skutek czego dostępne dla biegłych dane były niekompletne i nierzetelne. Nierzetelność i niekompletność ksiąg (...) spółki (...), w których pozwani zamierzali poszukiwać dowodów wpłaty środków własnych na pokrycie podwyższonego kapitału zakładowego, w którym objęli udziały, jest okolicznością obciążającą pozwanego, który spółką tą zarządzał i ponosił odpowiedzialność również za stan jej dokumentacji księgowo-finansowej. Skarżących obciąża też w konsekwencji fakt, że dla potrzeb opinii analizowane były nie dowody KP (zabezpieczone jako materiał w postępowaniu karnym), lecz wyciągi z bazy danych księgowych systemu komputerowego spółki, które powinny były opierać się na prawidłowo wprowadzonych tam danych źródłowych, za co także odpowiadał pozwany.

Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska pozwanego, który w zarzutach i wywodach apelacji wyrażał oczekiwanie, że w sprawie sporządzona zostanie kolejna opinia innego biegłego z zakresu rachunkowości, w której nowy biegły – przy nieprawidłowo prowadzonej dokumentacji (...) spółki (...) – miałby w niej poszukiwać stosownego dokumentu źródłowego, dającego się powiązać kwotowo i czasowo z wpłatami, o których dokonaniu twierdzili pozwani. Taki stan rzeczy prowadziłby, zdaniem Sądu Apelacyjnego, do przypisania biegłemu sądowemu nieprzewidzianej dla niego w przepisach k.p.c. funkcji podmiotu poszukującego dowodów mających zwolnić pozwanych z odpowiedzialności za niewykonanie zobowiązania, podczas gdy to pozwani powinni, zdaniem Sądu, przedstawić taki dokument (dokumenty) Sądowi orzekającemu i biegłemu do ewentualnego badania, gdyby samo okazanie dokumentu nie wystarczyło do ustalenia okoliczności, którą miał on wykazać.

Niezasadny jest argument apelacji pozwanego co do naruszenia art.233 § 1 k.p.c. Jak wyżej wskazano, w sytuacji, gdy wierzyciel kwestionuje spełnienie świadczenia, rzeczą dłużnika jest wykazanie tego faktu. Jeśli przedmiotem zobowiązania jest świadczenie pieniężne, prostym sposobem udowodnienia wykonania tego zobowiązania jest przedstawienie pokwitowania wierzyciela, względnie dowodu dokonania przelewu bankowego – bowiem wobec wysokości długu w przedmiotowej sprawie wykluczyć należałoby przekazanie świadczenia wierzycielowi w gotówce. Wbrew odmiennemu zapatrywaniu skarżącego dowodu spełnienia świadczenia pieniężnego nie zastępuje oświadczenie dłużników o zapłacie, nawet jeśli przybrało ono, jak w sprawie niniejszej, formę aktu notarialnego.

Czynność notarialna, dokonana przez notariusza zgodnie z prawem, w myśl art.2 § 2 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie (tekst jedn.: Dz.U. z 2017 r., poz.2291), ma charakter dokumentu urzędowego, wyposażonego w przymioty określone w art.244 k.p.c. Korzysta zatem z domniemania prawdziwości i zgodności z prawdą tego, co został w nim urzędowo zaświadczone. Moc dowodowa dokumentu w postaci oświadczenia złożonego przed notariuszem przez pozwanych w dniu 2 listopada 2011 r. o pokryciu przez nich nowoobjętych udziałów wkładem pieniężnym nie rozciąga się jednak na potwierdzenie faktu, że środki z tytułu tych wkładów rzeczywiście wpłynęły do majątku spółki. Dokonując bowiem czynności notarialnej w postaci przyjęcia od pozwanych wspomnianego oświadczenia notariusz nie kontrolował (nie mając ku temu realnej możliwości) prawdziwości treści składanego przed nim oświadczenia. Pozwani złożyli powyższe oświadczenie w formie notarialnej, przyjmując na siebie ryzyko odpowiedzialności cywilnej na podstawie art.291 k.s.h. za oświadczenie nieprawdy, a także ryzyko odpowiedzialności karnej z art.587 k.s.h. za ogłoszenie danych nieprawdziwych. Omawiane oświadczenie notarialne pozwanych z dnia 2 listopada 2011 r. urzędowo zaświadcza o spełnieniu przez nich dyspozycji z art.258 § 2 k.s.h., polegającym na złożeniu w prawem wymaganej formie oświadczenia o objęciu nowych udziałów, a także deklaracji pokrycia ich w całości wkładami pieniężnymi. Nie jest ona równoznaczna z oświadczeniem, o jakim mowa w art.262 § 1 pkt 3 k.s.h., składanym przez zarząd spółki do sądu rejestrowego, które powinno obejmować wyraźne potwierdzenie, że wkłady na podwyższony kapitał zakładowy zostały w całości wniesione. W ocenie Sądu Apelacyjnego tak ukształtowany w ustawie (w przepisach k.s.h.) charakter prawny powyższego oświadczenia wyklucza nadanie aktowi notarialnemu z dnia 2 listopada 2011 r. mocy dowodowej przynależnej dokumentowi urzędowemu co do faktu rzeczywistej zapłaty kwot wkładu na pokrycie nowych udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym. Z powyższych względów nie zachodzi w sprawie również naruszenie art.252 k.p.c. w zw. z art.244 § 1 k.p.c., zarzucane w apelacji pozwanego.

Niezasadny jest kolejny zarzut apelacji pozwanego, dotyczący naruszenia art.229 k.p.c. poprzez uznanie za niesporne pomiędzy stronami okoliczności faktycznych związanych z procedurą podwyższenia kapitału zakładowego spółki (...) i przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji, że okoliczności te nie wymagają dowodu. W pierwszym rzędzie wypada zważyć, że sporne pomiędzy stronami były nie tyle okoliczności faktyczne dotyczące omawianej kwestii, co ich ocena prawna. Nie mogło tym samym dojść do naruszenia wskazanego przepisu, który odnosi się do sfery faktycznej sporu, a nie do oceny prawnej zebranego w nim materiału dowodowego. Przepis ten określa jedynie status dowodowy faktów przyznanych w toku postępowania.

Pozwany kwestionował podjęcie ważnej uchwały wspólników w sytuacji zwołania i prowadzenia obrad walnego zgromadzenia przez siebie, pomimo że nie powinien pełnić funkcji prezesa zarządu spółki A. G. ze względów wynikających z art.18 k.s.h. Odwołać się w tym miejscu w całości należy do argumentacji i oceny prawnej przedstawionej w powyższym zakresie przez Sąd pierwszej instancji w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, bez potrzeby ponownego ich przytaczania.

Opisany wyżej zarzut wiąże się przy tym z zarzutem naruszenia art.177 § 1 pkt 1 k.p.c. poprzez niezawieszenie przedmiotowego postępowania do czasu zakończenia prowadzonego przed Sądem Okręgowym w Gdańsku procesu wytoczonego przez pozwanego o stwierdzenie nieistnienia uchwał podętych przez (...) spółki (...), w szczególności uchwał stanowiących podstawę żądania powoda w niniejszej sprawie. Negatywna ocena tego zarzutu przez Sąd Apelacyjny wynika w pierwszym rzędzie z niewykazania ani w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, ani w postępowaniu odwoławczym, że rzeczywiście pozwany zainicjował taki proces przed Sądem Okręgowym w Gdańsku i że postępowanie przez niego wszczęte nadal jest w toku. Ponadto Sąd drugiej instancji podzielił stanowisko Sądu orzekającego co do braku uzasadnionych podstaw do uwzględnienia wniosku pozwanych o zawieszenie niniejszego postępowania, z uwagi na wynikającą z powołanego przepisu fakultatywność takiej decyzji oraz wobec istnienia możliwości i celowości samodzielnego rozstrzygnięcia kwestii podnoszonych przez pozwanych, a stanowiących materię innego procesu cywilnego, o ile taki byłby równolegle prowadzony.

Ponownie ponadto należy podnieść, że treść powyższego zarzutu, opartego na tezie formułowanej przez pozwanego co do braku skutecznego podwyższenia kapitału zakładowego, a w konsekwencji – braku po ich stronie obowiązku zapłaty wkładów pieniężnych na objęcie udziałów w tym kapitale, stoi w całkowitej sprzeczności z tą częścią zarzutów, w której pozwani negowali prawidłowość ustaleń faktycznych dotyczących faktu zapłaty na rzecz spółki. Podnoszenie jednocześnie okoliczności wzajemnie się wykluczających także rzutuje na ocenę wiarygodności twierdzeń skarżących, uzasadniając traktowanie ich argumentów jako wyraz przyjętej w procesie linii obrony przy pomocy wszelkich możliwych środków. Nie sposób jednak nie zauważyć, że próba wykazania faktu spełnienia świadczenia kłóci się z jednoczesnym dążeniem do udowodnienia braku powstania obowiązku świadczenia. Pomiędzy tymi dwoma okolicznościami zachodzi bowiem logiczna sprzeczność – nie jest w tych warunkach wiarygodne twierdzenie dłużnika o dokonaniu zapłaty, gdy jednocześnie twierdzi on, że nie miał takiego obowiązku, ponieważ w istocie nie doszło do podwyższenia kapitału zakładowego, a w konsekwencji, że nieskuteczne było objęcie udziałów w nim przez pozwanych oraz deklaracja pokrycia ich w całości wkładem pieniężnym, ujęta w akcie notarialnym z dnia 2 listopada 2011 roku, któremu oboje pozwani przypisują moc dowodową dokumentu urzędowego co do faktu dokonania zapłaty.

Podkreślić wreszcie trzeba również wynikające z art.365 § 1 k.p.c. związanie Sądów obu instancji w rozpoznawanej sprawie treścią prawomocnego orzeczenia sądowego w zakresie wpisu podwyższenia kapitału zakładowego do Krajowego Rejestru Sądowego i wynikających z tego faktu konsekwencji, m.in. w postaci istnienia ciążącego na pozwanych obowiązku zapłaty z tytułu zadeklarowanych wkładów pieniężnych. Orzeczenie właściwego Sądu w tym przedmiocie jest prawomocne i wiąże się także z nieobalonym dotąd ustawowym domniemaniem prawdziwości wpisów we wspomnianym Rejestrze.

Reasumując, należy stwierdzić, że pozwani, wbrew powinności wynikającej z art.6 k.c., nie wykazali ani nieistnienia, ani wykonania obowiązku wynikającego z objęcia nowych udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym spółki (...), które to udziały zadeklarowali się w całości pokryć wkładami pieniężnymi w wysokości dochodzonej pozwem. Żadna z osób powołanych przez właściwe organy do badania dokumentacji finansowej tej spółki, podobnie jak biegła sądowa w sprawie niniejszej, nie stwierdzili istnienia w dostępnych dokumentach dowodów, które potwierdzałyby wpłatę należności przez pozwanych z powyższego tytułu. Także z zapisów księgowych na kontach tej spółki nie wynika dokonanie takich wpłat. W przedstawionych warunkach Sąd orzekający nie miał obowiązku prowadzenia dalszego postępowania dowodowego i nie naruszył art.278 § 1 k.p.c., odmawiając dopuszczenia dowodu z opinii kolejnego biegłego w niniejszej sprawie z uwagi na prawidłową w warunkach sprawy ocenę, że materiał dowodowy zebrany dotychczas jest wystarczający do wydania stanowczego rozstrzygnięcia. Pozwani przy tym, oferując dowód wymagający prowadzenia skomplikowanych badań zabezpieczonej i chronionej w sprawie karnej dokumentacji, zaniechali przy tym skorzystania z oczywistej i prostej drogi do udowodnienia faktu zapłaty, w sposób wyżej wskazany.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny oddalił obie apelacje na zasadzie art.385 k.p.c., nie znajdując podstaw do ich uwzględnienia (w punkcie I sentencji). O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd drugiej instancji rozstrzygnął w oparciu o przepisy art.108 § 1 k.p.c. w zw. z art.98 § 1 i 3 k.p.c., obciążając nimi pozwanych jako strony przegrywające proces na etapie odwoławczym. Koszty te stanowi wynagrodzenie należne pełnomocnikowi procesowemu powoda będącemu radcą prawnym, określone zgodnie z § 2 pkt 9 w zw. z § 10 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz.1804 ze zm.). Z uwagi na formalny charakter współuczestnictwa pozwanych w procesie, koszty te zostały zasądzone osobno od każdego z nich, gdyż każde z pozwanych ponosi we własnym zakresie odpowiedzialność z tego tytułu (punkt II sentencji).

Ponadto Sąd Apelacyjny zasądził od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gdańsku – na rzecz pełnomocników procesowych pozwanych, kwoty po 12.450 zł, powiększone każdorazowo o należną stawkę podatku od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanym z urzędu w postępowaniu apelacyjnym. Podstawę prawną do ustalenia wysokości tych kosztów stanowiły, odpowiednio, przepisy § 8 pkt 9 w zw. z § 16 ust.1 pkt 2 oraz w zw. z § 4 ust.3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. z 2016 r., poz.1715) – w punkcie III oraz przepisy § 8 pkt 9 w zw. z § 16 ust.1 pkt 2 oraz w zw. z § 4 ust.3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2016 r., poz.1714) – w punkcie IV sentencji.

SSA Dariusz Janiszewski SSA Barbara Lewandowska SSA Ewa Tomaszewska