Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 26 października 2016 r. do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w S. Wydziału X Gospodarczego przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. (obecnie (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa w S.) R. J. domagał się zasądzenia od pozwanej na swoją rzecz kwoty 3.265,33 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według obowiązujących przepisów.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w pozwanej spółce był zatrudniony na stanowisku kierowcy w transporcie międzynarodowym. Zaznaczył, że w ramach swoich obowiązków pracowniczych wykonywał transport towarów po całej E.. Podniósł, że w listopadzie 2015 r. dostał polecenie transportu towarów do N. pojazdem, który, jak się później okazało, nie spełniał wszystkich wymogów prawa norweskiego, ponieważ auto nie posiadało odpowiednich opon, jak i wszystkich istotnych dokumentów. Dodał, że w dniu 20 listopada 2015 r. został zatrzymany przez norweską policję, poddany kontroli i jako kierowca ukarany grzywną w łącznej karze 6.500 NOK z powodu braku opon zimowych oraz certyfikatu rejestracyjnego pojazdu. Powód wskazał, że przed wjechaniem na teren N. zgłaszał zastrzeżenia do stanu technicznego pojazdu pracodawcy, jednak pozwana zastrzeżenia te zbagatelizowała i pomimo ich treści nakazała zrealizować transport. Podsumowując stwierdził, że zgodnie z ustawą o transporcie drogowym, odpowiedzialność za naruszenie przepisów transportu drogowego obciąża przewoźników drogowych i to oni podlegają karom pieniężnym z tytułu naruszenia przepisów ujawnionych w wyniku kontroli drogowej.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w S. Wydział X Gospodarczy nakazem zapłaty z dnia 4 listopada 2016 r. nakazał pozwanej, aby zapłaciła powodowi w terminie 14 dni kwotę 3.265,33 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 26 stycznia 2016 r. i kosztami postępowania.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa w S. (uprzednio (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S.) wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztów uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwana w pierwszej kolejności zaznaczyła, że powód jako doświadczony kierowca w transporcie międzynarodowym był świadomy jakie przepisy obowiązują w krajach, do których jeździ, w tym był świadomy jakie ma obowiązki jako kierowca. Zaprzeczyła jakoby pojazd przekazany powodowi był niesprawny lub nie nadawał się do wjazdu na terytorium N., a powód miał obowiązek jako zawodowy kierowca odbierając ciągnik, a następnie naczepę, sprawdzić, w jakim są stanie technicznym oraz czy posiadają wymagane dokumenty. Pozwana podkreśliła, że była w posiadaniu jedynie ciągnika i miała wpływ na jego stan techniczny oraz to czy posiadał wymagane dokumenty, zaś naczepa należała do firmy (...), dlatego pozwana nie miała możliwości sprawdzenia stany wyposażenia naczepy. Dodała, że zgodnie z pkt 28 załącznika nr 2 do umowy o pracę powód miał bezwzględny obowiązek sprawdzenia przy odbieraniu naczepy m in. stanu technicznego, ogumienia, a w przypadku zastrzeżeń powinien fakt ten zgłosić natychmiast pozwanej. Nadto dodała, że kierowca powinien był posiadać wszystkie wymagane dokumenty samochodu oraz naczepy. Wskazała również, że w okresie od 15 listopada do 31 marca każdy pojazd wykonujący przewozy w N. powinien być wyposażony w opony zimowe o oznaczeniu M + S, posiadające minimum 3 mm bieżnika oraz łańcuchy śniegowe. Pojazd pozwanej spełniał te wymogi, gdyż z takimi oponami został wzięty przez pozwaną w leasing. Podsumowując wskazała, że zwrot należności za ewentualny mandat nie jest roszczeniem opartym na odpowiedzialności kontraktowej, pozwana nie dopuściła się też wobec powoda żadnego deliktu, gdyż wypełniła swoje obowiązki w zakresie działań, na które miała wpływ.

Zarządzeniem z dnia 5 czerwca 2017 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w S. Wydział X Gospodarczy przekazał sprawę do IX Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, albowiem sprawa jest sprawą z zakresu prawa pracy, ponieważ roszczenie powoda wynika ze stosunku pracy.

Pismem procesowym z dnia 30 marca 2018 r. powód sprecyzował podstawę faktyczną powództwa wskazując, że kwoty 244,61 zł dochodzi dlatego, że pozwana nie przekazała mu certyfikatu rejestracji naczepy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

R. J. był zatrudniony w (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony od 20 maja 2014 r. do 19 maja 2019 r., na stanowisku kierowcy w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem zasadniczym w wysokości 1.680 zł miesięcznie oraz ryczałtem za godziny nadliczbowe i nocne oraz za dyżur w wysokości 670 zł miesięcznie.

Niesporne, a nadto dowód: umowa o pracę – k. 47 – 48

R. J. łączyła również z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w S. umowa z dnia 20 maja 2014 r. o odpowiedzialności za powierzone mienie, w ramach której powierzano kierowcy ciągniki siodłowe marki V. (...), M., (...) zgodnie z dyspozycjami pracodawcy.

Niesporne, a nadto: umowa o odpowiedzialności za powierzone mienie – k. 51

Do obowiązków R. J. należało w szczególności: sprawdzanie zgodności dokumentów dotyczących zlecenia ze stanem faktycznym, sprawdzanie wszystkich dokumentów towarzyszących przesyłce, w szczególności, w przewozach międzynarodowych: oryginalnej faktury, dokumentów celnych, CMR, a w przewozach krajowych: specyfikacji towaru, krajowego listu przewozowego i innych, kontrolowanie stanu technicznego pojazdu oraz zgłaszanie wszelkich nieprawidłowości pracodawcy, dbanie o powierzony tabor i troszczenie się o jego stan techniczny, w tym posiadanie zawsze przy sobie wszystkich dokumentów samochodu i naczepy. Nadto kierowca miał bezwzględny obowiązek przy każdorazowym odbieraniu naczepy z portów sprawdzić stan techniczny naczepy oraz ogumienia, a w przypadku jakichkolwiek zastrzeżeń fakt ten natychmiast zgłosić pracodawcy.

Dowód: zakres obowiązków na stanowisku kierowcy – k. 49 – 50.

W listopadzie 2015 r. R. J. będąc na terenie S. otrzymał od pracodawcy zlecenie przewozu towaru z naczepą formy (...) z H. S.do N., w okolice O.. Zlecenie przekazał mu dyspozytor J. B., za pomocą komunikatora T..

Naczepa (...) została przyciągnięta przez innego kierowcę spółki (...). R. J. po zakończonej pauzie dobowej miał podpiąć naczepę (...) do swojego ciągnika i udać się do N..

R. J. dowiedział się od znajomego kierowcy M. K., że od dnia 1 stycznia 2015 r. wN. istnieje obowiązek jazdy na oponach zimowych na wszystkich osiach w okresie zimowym.

W ciągniku marki M. (...), którym dysponował R. J., na tylnej osi ciągnącej składającej się z czterech kół, były założone opony zimowe. Oś sterująca, składająca się z dwóch kół, była wyposażona w opony letnie. W naczepie firmy (...) wszystkie 6 kół było wyposażonych w opony letnie. Stan letnich opon w naczepie był zły.

R. J. posiadał w zestawie pojazdów komplet 7 łańcuchów.

Dowód: przesłuchanie R. J. w charakterze strony – k. 246 – 247 w zw. z k. 199 – 201, zeznania świadka M. K. – k. 244 – 246 zeznania świadka H. S. – k. 206 – 207, zeznania świadka K. K. – k. 208, zeznania świadka W. G. – k. 220 – 221.

W dniu 19 listopada 2015 r. po południu R. J. poinformował przez komunikator T. J. B., że ciągnik siodłowy, którym dysponuje nie posiada wymaganych w N. opon zimowych.

W odpowiedzi J. B. stwierdził, iż w Norwegii wymagane jest posiadanie opon zimowych bądź łańcuchów na opony bądź opon z kolcami. W kolejnej wiadomości przesłanej R. J. w dniu 20 listopada 2015 r. J. B. polecił kierowcy jechać na granicę z N.i się odprawić zgodnie ze zleceniem. Wskazał, że bazuje na informacji od firmy (...).

Dowód: wiadomości z komunikatora T. – k. 155 – 159, przesłuchanie R. J. w charakterze strony – k. 246 – 247 w zw. z k. 199 – 201, zeznania świadka M. K. – k. 244 – 246.

R. J. przed wjazdem na teren N.nie sprawdził, czy posiada wszystkie wymagane dokumenty, w szczególności czy posiada oryginał certyfikatu rejestracyjnego pojazdu, w szczególności naczepy.

Dowód: przesłuchanie R. J. w charakterze strony – k. 246 – 247 w zw. z k. 199 – 201.

W dniu 20 listopada 2015 r. będąc na granicy szwedzko-norweskiej R. J. poddał się kontroli policji norweskiej z zapytaniem, czy może wjechać posiadanym zestawem pojazdów na teren Norwegii. W rezultacie przeprowadzonej przez policję inspekcji został ukarany mandatem karnym w wysokości 6.500 koron norweskich (NOK). Mandat został nałożony za brak oryginalnych dokumentów rejestracyjnych pojazdu w trakcie użytkowania pojazdu oraz za brak obowiązkowych opon zimowych w ciągniku oraz w naczepie. Mandat za brak wymaganego ogumienia wynosił po 750 NOK od każdej nie odpowiadającej przepisom opony – w sumie 6000 NOK za 8 nieprzepisowych opon. Kara za brak certyfikatu rejestracji pojazdu wyniosła 500 NOK.

Dowód: przesłuchanie R. J. w charakterze strony – k. 246 – 247 w zw. z k. 199 – 201, kara za wykroczenie drogowe wraz z tłumaczeniem – k. 171 – 175, odpowiedź na odwołanie – k. 176 – 179.

W dniu 25 stycznia 2016 r. R. J. przelewem bankowym opłacił otrzymany w dniu 20 listopada 2015 mandat w kwocie 3.175,90 zł stanowiącej równowartość kwoty 6.500 koron norweskich wraz z dodatkowymi kosztami banków pośredniczących w kwocie 60,93 zł oraz opłatą za polecenie wypłaty 28,50 zł.

Dowód: potwierdzenie przelewu – k. 15

Od sezonu zimowego 2015/2016 w okresie od dnia 1 listopada do dnia 15 kwietnia w N. obowiązuje nakaz stosowania opon zimowych na wszystkich osiach. Jako opony zimowe można stosować opony z kolcami, albo tzw. opony bezkolcowe. Muszą być oznakowane kodem M+S.

Niesporne, a nadto dowód: wyciąg z przepisów dotyczących ogumienia w N. – k. 65 – 66v, zeznania świadka M. K. – k. 244 – 246, zeznania świadka W. G. – k. 220 – 221.

Kierowcy zatrudnieni (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. byli zobligowani do sprawdzania dokumentów ciągnika siodłowego włącznie ze sprawdzeniem ubezpieczenia kapotażowego oraz dokumentów naczepy.

Dowód: zeznania świadka W. G. – k. 220 – 221

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo okazało się częściowo uzasadnione.

Przedmiotem rozpoznania w niniejszym postepowaniu było żądanie zapłaty kwoty 3.265,33 zł tytułem odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez pozwaną spółkę powodowi w dniu 20 listopada 2015 r. poprzez brak zapewnienia wymaganych dokumentów oraz brak wyposażenia powierzonych powodowi ciągnika siodłowego oraz naczepy w opony zimowe wymagane na terenie Norwegii.

Na wstępie rozważań należy zauważyć, iż kodeks pracy nie reguluje kompleksowo problematyki odpowiedzialności materialnej pracodawcy względem pracownika przewidując jedynie niektóre, nieliczne jej aspekty, które mogą wynikać z uregulowań dotyczących, w szczególności skutków wadliwego ustania stosunku pracy, z inicjatywy pracodawcy (np. art. 47, art. 57 k.p.), czy też odpowiedzialności za nierówne traktowanie pracownika w zatrudnieniu (art.18 3d k.p.), jak również za stosowanie mobbingu (art. 94 3 § 4 k.p.).

W sytuacji, gdy brak jest uregulowania kwestii odpowiedzialności materialnej pracodawcy względem pracownika istnieje pełna podstawa do stosowania zgodnie z art. 300 k.p. odpowiednich postanowień Kodeksu cywilnego.

Zgodnie z art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Z powyższej regulacji jednoznacznie wynika, że dłużnik, a w niniejszym przypadku pracodawca ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu niewykonania zobowiązania, do którego był zobowiązany. Obowiązek pracodawcy może wynikać zarówno z przepisu będącego źródłem prawa pracy (art. 9 § 1 k.p.), jak również z postanowień umowy o pracy, czy też jej uzupełnień. W swoim orzecznictwie potwierdza to Sąd Najwyższy wskazując, że Kodeks cywilny sankcjonuje niewykonanie zobowiązania niezależnie od źródła z jakiego zobowiązanie to powstało (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 1998 r. II CKN 86/98, Lex Nr 50650). Oznacza to, że niewywiązanie się przez pracodawcę z jakiegokolwiek obowiązku zapisanego w przepisach prawa pracy albo w umowie o pracę, jeżeli w wyniku tego pracownik doznał szkody, daje podstawę do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych.

Godzi się zauważyć, iż każdy pracodawca powinien mieć świadomość obowiązku wykonywania swoich zobowiązań wynikających z przepisów prawa pracy lub z treści umowy o pracę, przy dołożeniu należytej staranności, gdyż odmienny sposób postępowania daje podstawę do dochodzenia od niego roszczeń odszkodowawczych na podstawie art. 471 k.c. przez art. 300 k.p.

Analizując materiał dowodowy zebrany w niniejszej sprawie należało stwierdzić, że pozwana spółka jest odpowiedzialna za szkodę wyrządzoną powodowi w zakresie braku zapewnienia kierowcy odpowiedniego rodzaju opon wymaganych na terenie N..

Zgodnie z pkt 7 umowy o pracę z dnia 20 maja 2014 r. łączącej strony niniejszego procesu – pracodawca przekazuje pracownikowi pojazd będący narzędziem pracy służącym do przewozu rzeczy według poleceń pracodawcy, a także niezbędne wyposażenie oraz dokumentację. Zgodnie zaś z art. 94 k.p. pracodawca jest zobowiązany w szczególności do zapewnienia bezpiecznych i higieniczne warunków pracy oraz prowadzić systematyczne szkolenie pracowników w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy. W ocenie Sądu do niezbędnego wyposażenia pojazdu będącego narzędziem pracy służącym do przewozu rzeczy zaliczyć należy także zgodne z przepisami prawa i warunkami atmosferycznymi ogumienie. Przekazanie pracownikowi niezbędnego wyposażenia jest elementem kontraktu wynikającym z umowy o pracę i obowiązkiem pracodawcy.

Jak wynika z zeznań powoda, a także z zeznań świadków H. S., K. K. oraz W. G. ciągnik siodłowy marki M. (...) przekazany do używania R. J. był wyposażony w komplet czterech opon zimowych z oznaczeniem M+S na osi napędowej oraz w komplet dwóch opon letnich na osi prowadzącej, zaś naczepa na żadnym z kół nie miała opon zimowych. Wszystkie opony były oponami letnimi. Dodatkowo powód wskazał, iż opony te były w złym stanie technicznym. Charakterystyka wyposażenia ciągnika wynika w szczególności ze specyfikacji pojazdu zaprezentowanej przez pozwaną. P. zaś została przez świadka K. K.. Wyposażenie naczepy z kolei nie było kwestią sporną.

Na uwagę zasługuje również to, iż R. J. przed wjazdem na teren N. poinformował swojego pracodawcę, iż nie ma wymaganych przepisami norweskimi opon zimowych na wszystkich osiach, a wjeżdżając na teren N. bez właściwego ogumienia naraża się na otrzymanie mandatu. Pracodawca wiedząc o braku odpowiedniego ogumienia nakazał pracownikowi kontynuowanie jazdy zgodnie z wcześniejszym zleceniem. Fakt ten potwierdzają zarówno zeznania powoda oraz świadka J. B., a także zapis rozmowy pomiędzy nimi na komunikatorze T.. J. B. stwierdził, że miał bieżący kontakt z powodem oraz że powód po dojechaniu w pobliże granicy szwedzko-norweskiej zadzwonił do niego i oświadczył, że ciągnik siodłowy nie ma prawidłowego ogumienia do wjazdu na teren N.. Należy zauważyć, iż R. J. wypełnił ciążący na nim obowiązek poinformowania pracodawcy o zastrzeżeniach dotyczących nieprawidłowego ogumienia pojazdu, a zatem w żadnym stopniu nie przyczynił się do powstania szkody. Pracodawca nakazując dalszą jazdę powodowi, mimo braku odpowiedniego wyposażenia pojazdu, przejął na siebie ryzyko i odpowiedzialność za powstanie ewentualnej szkody.

Należy zauważyć, iż obowiązek posiadania opon zimowych na wszystkich osiach pojazdu na terenie N. wprowadzono od dnia 1 stycznia 2015 r. Nakaz ten obowiązuje w okresie od dnia 15 listopada do dnia 31 marca włącznie. Zatem pozwana spółka miała czas, aby zapoznać się ze zmianą przepisów obowiązujących w N., a także na zmianę wyposażenia wysyłanych tam pojazdów. Zresztą wraz ze sprzeciwem pozwana przedstawił wydruk ze strony norweskiej administracji drogowej wskazujący na konkretne wymagania co do opon na terenie N. począwszy od sezonu zimowego 2015/2016.

Zdaniem Sądu obowiązkiem pozwanej spółki, prowadzącej duże przedsiębiorstwo transportowe było bieżące zaznajamianie się z aktualnie obowiązującymi przepisami prawa w krajach, do jakich wysyłała swoich kierowców i w związku z tymi przepisami prawidłowe ich wyposażenie jak również zwracanie uwagi kontrahentom na konieczność prawidłowego wyposażenia naczep. Pozwana winna mieć świadomość, że w przypadku nieprawidłowości w tym zakresie odpowiedzialność mandatową będzie ponosił pracownik pozwanej, któremu powierzono konkretny nieprawidłowo wyposażony pojazd. Tymczasem zarówno z zeznań powoda jak i świaqdka J. B. wynika, że dyspozytor pozwanej nie posiadał aktualnych informacji o przepisdach norweskich co do opon i wydał powodowi polecenie wykonania zlecenia transportowego narażając go na ryzyko odpowiedzialności za wykroczenie, co zresztą stało się faktem.

Podsumowując powyższe rozważania, pracodawca ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną powodowi na skutek konieczności opłacenia przez R. J. mandatu za brak odpowiednich opon zimowych w dniu 20 listopada 2015 r.

R. J. w dniu 25 stycznia 2016 r. tytułem zapłaty za mandat z dnia 20 listopada 2015 r. w zakresie braku opon zimowych uiścił kwotę 6.000 NOK, co przy kursie korony norweskiej do złotówki wynoszącym w dniu 25 stycznia 2016 r. 0, (...), w przeliczeniu na PLN daje kwotę 2.931,60 zł. Dodatkowo powód za przelew o wartości 6.000 NOK zapłacił proporcjonalnie kwotę 56,24 zł tytułem kosztów banków pośredniczących oraz kwotę 28,50 zł tytułem polecenia wypłaty. Łącznie 3014,14 zł.

Taką też kwotę zasądził na rzecz powoda od pozwanej w punkcie pierwszym wyroku wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 6 sierpnia 2016 r. Rozstrzygniecie o odsetkach oparto o treść art. 481 k.c. w zw. z art. 300 k.p. zasądzając je od dnia następnego po dniu odpowiedzi na pozwanej na wezwanie do zapłaty z uwagi na to, że pracodawca – jeżeli roszczenie pracownika jest zasadne – jest zobowiązany do zapłaty odszkodowania na skutek wezwania pracownika, a żądanie to pracownik może zgłosić w pozwie albo wcześniej. Terminem wymagalności odszkodowania jest dzień powzięcia przez pracodawcę wiadomości o zgłoszonym przez pracownika wezwaniu do jego zapłaty. Z treści dokumentów stanowiących wezwanie do zapłaty (k. 12) oraz odpowiedź na to wezwanie (k. 13) wynika, że pracodawca o żądaniu powoda dowiedział się najpóźniej w dniu 5 sierpnia 2016 r. (data odpowiedzi) a zatem pozostawał w opóźnieniu w zapłacie odszkodowania za mandat powoda począwszy od dnia 6 sierpnia 2016 r. W pozostałym zakresie Sąd oddalił roszczenie powoda w zakresie dotyczącym żądania odsetek od dnia 26 stycznia 2016 r. jako niczym nie uzasadnione, czemu dał wyraz w punkcie drugim wyroku.

W tym samym punkcie orzeczenia Sąd oddalił powództwo w zakresie roszczenia powoda o odszkodowanie za mandat uiszczony za brak oryginału certyfikatu rejestracyjnego pojazdu.

W ocenie Sądu, nie można jednocześnie przypisać odpowiedzialności za brak oryginału certyfikatu rejestracyjnego pojazdu pozwanej spółce. Powód zgodnie z zakresem obowiązków zobowiązany był do dbania o powierzony tabor i troszczenie się o jego stan techniczny, w tym w szczególności do posiadania zawsze przy sobie wszystkich dokumentów samochodu i naczepy. Powód zeznając sam przyznał, iż przed wjazdem na teren Norwegii nie sprawdził, czy posiada wszystkie wymagane dokumenty ciągnika siodłowego i naczepy, a zatem nie wykonał ciążącego na nim obowiązku i sam przyczynił się do powstania szkody. W tym zakresie miarodajne zdaniem Sądu są zeznania świadka W. G., który stwierdził, że wjeżdżając na teren N.bezwzględnie sprawdziłby, czy posiada wszystkie dokumenty naczepy, a o ich braku powiadomiłby swojego dyspozytora. R. J. nie wykonując ciążącego na nim obowiązku pracowniczego sam przyczynił się do powstania szkody, zatem pozwana spółka nie jest odpowiedzialna za brak wymaganych dokumentów. Zaakcentować należy, iż powód to doświadczony kierowca z wieloletnim stażem. Tymczasem z zakresu obowiązków powoda wynika jednoznacznie, że musi on posiadać komplet wymaganych dokumentów pojazdu, co oznacza również dokumenty naczepy. O nieprawidłowościach w tym zakresie powód winien informować na bieżąco pracodawcę, niezależnie od tego, jak pracodawca podchodzi do tego typu informacji. Na gruncie niniejszej sprawy o braku prawidłowego dokumentu naczepy pracodawca powoda nie miał szansy powziąć informacji inaczej, niż za pośrednictwem kierowcy, który w tym konkretnym wypadku przedmiotowej informacji nie przekazał.

Uwzględniając powyższe, nie mając podstaw do uznania zachowania pozwanej spółki za niezgodne z łącząca strony umową, Sąd ocenił roszczenie powoda o odszkodowanie za mandat za brak wymaganych dokumentów jako bezzasadne i podlegające oddaleniu, czemu dał wyraz w punkcie drugim wyroku.

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił na podstawie zgromadzonych w aktach sprawy dokumentów. Zdaniem Sądu dowody z dokumentów w przeważającej większości stanowią wiarygodny materiał dowodowy, gdyż ich treść jest jasna i oczywista, nie budzi wątpliwości. Nadto strony nie kwestionowały treści ani prawdziwości złożonych dokumentów.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się także na zeznaniach świadków J. B., H. S., K. K., W. G. oraz M. K.. Co do wiarygodności zeznań tych osób Sąd nie powziął żadnych wątpliwości jako spójnych i spontanicznych, a także korelujących z treścią dokumentów zgromadzonych w sprawie. Zeznania powoda R. J. Sąd uznał za wiarygodne w całości jako korespondujące z zeznaniami świadków oraz z treścią dokumentów zgromadzonych w sprawie.

W punkcie trzecim wyroku zawarto orzeczenie o kosztach procesu. Zapadło ono w oparciu o przepis art. 98 § 1 k.p.c. Na rzecz powoda zasądzono kwotę 3014,14 zł, co stanowi 92 % dochodzonego przez niego roszczenia. W takim też ułamku powód wygrał proces. Z kolei pozwana wygrała proces w 8 procentach. Na koszty powoda składało się wynagrodzenie pełnomocnika – adwokata, które zostało ustalone zgodnie z regulacją zawartą w § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym w dniu wniesienia powództwa i wynoszące 1.200 zł. Do niezbędnych kosztów procesu po stronie powodowej Sąd zaliczył także kwotę 1.056,08 zł, która stanowiła koszt tłumaczenia dokumentów z języka norweskiego oraz języka angielskiego na język polski. Zatem, przy przyjęciu, iż powód wygrał proces w 92% tytułem kosztów procesu należy mu się kwota 2.075,59 zł. Na koszty pozwanej z kolei składała się kwota 1.200 zł. ustalona na podstawie § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.). Zatem, przy przyjęciu, iż pozwana wygrała proces w 8 % tytułem kosztów procesu należy jej się kwota 96 zł. Różnicę pomiędzy tymi kwotami (1.979,59 zł) Sąd winien zasądzić na rzecz powoda od pozwanej. Niemniej w puncie trzecim wyroku wskazano na skutek omyłki rachunkowej kwotę 2.075,59 zł., gdyż Sąd błędnie przyjął, że pozwana spółka wygrała proces w 18 %.

W punkcie czwartym wyroku orzeczono o obowiązku zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych. Zgodnie z treścią art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. j. Dz.U. z 2016 r., poz. 623) kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator lub prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. W myśl art. 35 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w sprawach z zakresu prawa pracy pobiera się opłatę podstawową w kwocie 30 złotych wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Jednakże w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu przewyższa 50.000 zł pobiera się pobiera się od wszystkich podlegających opłacie pism procesowych opłatę stosunkową. Z uwagi na wartość przedmiotu sporu powód był zwolniony od ponoszenia opłaty od pozwu wynoszącej 5 % wartości przedmiotu sporu kosztami tej opłaty sąd obciążył pozwaną w części, w jakiej przegrała proces (92 % ze 164 zł wynosi 151 zł).

Orzeczenie w przedmiocie rygoru natychmiastowej wykonalności zawarte w punkcie piątym wyroku znajduje oparcie w treści art. 477 2 § 1 k.p.c., w myśl którego zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nieprzekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego, które w przypadku powoda wynosiło bezspornie kwotę 1680 zł.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)

(...)