Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII AGa 151/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 marca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:SSA Ewa Stefańska (spr.)

Sędziowie:SA Marcin Łochowski

SO del. Bernard Litwiniec

Protokolant:sekr. sądowy Katarzyna Mikiciuk

po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2018 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa S. G.

przeciwko Przedsiębiorstwu Państwowemu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 27 stycznia 2016 r., sygn. akt XVI GC 831/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od S. G. na rzecz Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W. kwotę 10.800 zł (dziesięć tysięcy osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt VII AGa 151/18

UZASADNIENIE

Powód S. G. domagał się zasądzenia solidarnie od pozwanych Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W. i (...) spółki z o.o. z siedzibą w W. na jego rzecz kwoty 623.824,39 zł z odsetkami. Jako podstawę faktyczną roszczenia podał okoliczność, że zawarł z pozwanym (...) spółką z o.o. z siedzibą w W. umowę podwykonawczą, obejmującą roboty budowlane realizowane na rzecz inwestora Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W.. Po odstąpieniu od umowy przez (...) spółkę z o.o., dokonano inwentaryzacji robót wykonanych przez powoda w ramach umowy podwykonawczej. Łączne wynagrodzenie należne powodowi z tytułu wykonanych robót wynosiło 13.042.101 zł netto (16.041.784,23 zł brutto). (...) spółka z o.o. wypłaciła powodowi kwotę 11.582.371,39 zł, a Przedsiębiorstwo Państwowe (...) jako dłużnik solidarny kwotę 2.910.227,60 zł, co łącznie stanowi 14.492.598,99 zł. Zaległe wynagrodzenie wynosi więc 1.549.185,24 zł, przy czym powód w niniejszym postępowaniu dochodzi kwoty 623.824,39 zł tytułem 5% zatrzymanego wynagrodzenia. Zdaniem powoda zatrzymana kwota nie mogła stanowić zabezpieczenia wykonania umowy, albowiem uzyskanie gwarancji ubezpieczeniowej wyłączyło stosowanie zapisu uprawniającego (...) spółkę z o.o. do zatrzymania 5% należnego powodowi wynagrodzenia. Natomiast Przedsiębiorstwo Państwowe (...) jako inwestor ponosi solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia.

Pozwany Przedsiębiorstwo Państwowe (...) z siedzibą w W. wnosił o oddalenie powództwa, podnosząc, że dochodzone pozwem roszczenie nie dotyczy zapłaty wynagrodzenia, lecz wykonania zobowiązania umownego (...) spółki z o.o. do zwrotu kaucji zabezpieczającej realizację umowy podwykonawczej. Zdaniem pozwanego ponosi on solidarną odpowiedzialność z generalnym wykonawcą jedynie za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy, nie zaś za inne zobowiązania, w tym za zwrot kaucji zabezpieczenia umownego. Ponadto powód w protokole uzgodnień w sprawie roszczeń podwykonawcy z dnia 23 maja 2013 r. potwierdził, że inwestor nie ponosi wobec niego odpowiedzialności z tytułu 5% zabezpieczenia umownego. W protokole tym inwestor zobowiązał się do zapłaty na rzecz powoda kwoty 2.910.227,60 zł tytułem wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane, przez co wykonał swoje solidarne zobowiązanie do zapłaty wynagrodzenia. Powyższe wynagrodzenie zostało pomniejszone o 5% zabezpieczenia umownego z tytułu rękojmi i gwarancji, za zapłatę którego inwestor nie ponosi odpowiedzialności. Powód oświadczył, że przyjmuje zapłatę, a pozostałych kwot za wykonane prace będzie dochodził od (...) spółki z o.o. Ponadto powód składał inwestorowi oświadczenia, w których potwierdzał uregulowanie wszystkich wymagalnych zobowiązań z tytułu wykonania robót.

Natomiast pozwany (...) spółka z o.o. z siedzibą w W. nie zajął stanowiska w sprawie.

Wyrokiem z dnia 27 stycznia 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo w stosunku do Przedsiębiorstwa Państwowego (...) w W. oraz zasądził od (...) spółki z o.o. z siedzibą w W. na rzecz S. G. kwotę 623.824,39 zł z odsetkami, przy czym wyrok w stosunku do tego pozwanego miał charakter zaoczny.

Wyrok Sądu Okręgowego został wydany w oparciu o poniższe ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

S. G. prowadzi działalność gospodarczą, której przedmiotem jest produkcja i montaż ślusarki aluminiowej. W dniu 27 marca 2012 r. powód (jako podwykonawca) zawarł z (...) spółką z o.o. z siedzibą w W. (jako generalnym wykonawcą) umowę podwykonawczą, której przedmiotem było wykonanie robót określonych w protokole z negocjacji z dnia 24 lutego 2012 r., aktualizowanym w dniach 14 marca 2012 r. i 20 marca 2012 r. (...) spółkę z o.o. łączyła z Przedsiębiorstwem Państwowym (...) z siedzibą w W. (jako inwestorem) umowa o roboty budowalne, której przedmiotem była budowa pięciogwiazdkowego hotelu (...) w (...) im. (...) w W.. Inwestycja realizowana była na podstawie umowy z dnia 15 września 2011 r. zawartej przez inwestora z konsorcjum, w skład którego wchodzili (...) spółka z o.o. z siedzibą w W. oraz (...) z siedzibą w N.. W ramach tej inwestycji i umowy podwykonawczej powód wykonywał prace polegające na realizacji fasady wewnętrznej i zewnętrznej, w tym wytwarzaniu i montowaniu okien, drzwi, ścian kurtynowych, świetlików, okładzin szklanych oraz pozostałych elementów elewacji.

Zgodnie z punktem 10.3 Ogólnych Warunków Kontraktu dla Podwykonawców, do czasu odbioru robót od zaakceptowanej przez zleceniodawcę kwoty z każdej faktury częściowej potrącana miała być kaucja na pokrycie roszczeń, której wysokość została ustalona w protokole negocjacji jako stawka procentowa. W punkcie 10.1.1 protokołu negocjacji ustalono, że tytułem zabezpieczenia powód zobowiązany jest dostarczyć generalnemu wykonawcy nieodwołalnego, bezwarunkowego i płatnego na pierwsze żądanie zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Wysokość zabezpieczenia miała wynosić 10% sumy zlecenia. W punkcie 10.1.2 protokołu negocjacji ustalono, że jako zabezpieczenie roszczeń z tytułu udzielonej rękojmi i gwarancji generalny wykonawca jest uprawniony do zatrzymania z każdej faktury kwoty w wysokości 5% jej wartości. (...) spółka z o.o. miała zwolnić zatrzymane kwoty po dokonaniu odbioru prac przez inwestora i po zaakceptowaniu faktury końcowej, nie wcześniej niż z chwilą otrzymania gwarancji bankowej. W dniu 14 marca 2012 r. strony dopuściły możliwość złożenia gwarancji ubezpieczeniowej uznanego towarzystwa ubezpieczeń.

Jako wynagrodzenie za roboty objęte umową podwykonawczą strony ustaliły kwotę 14.772.000 zł. W dniu 18 czerwca 2012 r. aneksem nr (...) do umowy podwykonawczej strony określiły roboty dodatkowe, a jako nowe wynagrodzenie przyjęto kwotę 15.042.000 zł. Aneksem nr (...) do umowy podwykonawczej za roboty objęte umową ostatecznie strony ustaliły wynagrodzenie na kwotę 14.997.000 zł.

W dniu 10 sierpnia 2012 r. powód zawarł z Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o udzielenie gwarancji kontraktowej. W § 1 tej umowy ustalono, że towarzystwo ubezpieczeń wyda powodowi gwarancję należytego wykonania umowy oraz właściwego usunięcia wad i usterek na rzecz beneficjenta, którym jest generalny wykonawca. Gwarancja została udzielona jako zabezpieczenie umowy podwykonawczej. Jako sumę gwarancyjną ustalono kwotę 1.504.200 zł, co do kwoty 1.504.200 zł z terminem obowiązywania od 10 sierpnia 2012 r. do 15 maja 2013 r. oraz co do kwoty 752.100 zł od 16 maja 2013 r. do 15 sierpnia 2016 r. W dniu 17 września 2012 r. (...) spółka z o.o. została zawiadomiona o udzielonej gwarancji. Celem udzielonej gwarancji było wyłączenie obowiązku zatrzymywania przez generalnego wykonawcę 5% należnego powodowi wynagrodzenia tytułem zabezpieczenia.

W dniu 24 czerwca 2013 r. (...) spółka z o.o. częściowo odstąpiła od umowy i zaprzestała realizacji kontraktu łączącego ją z inwestorem. Konsekwencją tego było wstrzymanie robót przez powoda oraz wezwanie go do uzgodnienia z kierownictwem budowy ostatecznego obmiaru oraz inwentaryzacji stanu istniejącego. W dniu 27 czerwca 2013 r. przedstawiciele powoda i generalnego wykonawcy dokonali inwentaryzacji robót wykonanych przez podwykonawcę, stopień ich zaawansowania określając: z umowy podstawowej na 86,8% i z aneksu nr (...) (roboty dodatkowe) na 97,78%.

Na podstawie protokołów rzeczowo-finansowych za wykonane roboty powód wystawiał (...) spółce z o.o. faktury VAT. W okresie od sierpnia 2012 r. do maja 2013 r. powód wystawił następujące faktury VAT: nr (...) z dnia 31 sierpnia 2012 r. na kwotę 1.311.415,53 zł brutto (1.066.191,49 zł netto) z terminem płatności do 30 września 2012 r.; nr (...) z dnia 31 października 2012 r. na kwotę 765.579,91 zł brutto (622.422,69 zł netto) z terminem płatności do 30 listopada 2012 r.; nr (...) z dnia 30 listopada 2012 r. na kwotę 2.407.139,08 zł brutto (1.957.023,64 zł netto) z terminem płatności do 30 grudnia 2012 r.; nr(...) z dnia 21 stycznia 2013 r. na kwotę 3.815.607,60 zł brutto (3.102.120 zł netto) z terminem płatności do 20 lutego 2013 r.; nr (...) z dnia 8 lutego 2013 r. na kwotę 3.980.375,50 zł brutto (3.236.077,64 zł netto) z terminem płatności do 10 marca 2013 r.; nr (...)z dnia 21 maja 2013 r. na kwotę 3.033.542,33 zł brutto (2.466.294,58 zł netto) z terminem płatności do 20 czerwca 2013 r.

Tytułem wynagrodzenia za wykonane roboty (...) spółka z o.o. wypłaciła na rzecz powoda kwotę 11.582.371,39 zł. Generalny wykonawca nie zapłacił powodowi za roboty wykonane w miesiącu lutym 2013 r. Pomimo udzielonej gwarancji ubezpieczeniowej, (...) spółka z o.o. zatrzymała i nie wypłaciła powodowi 5% z kwot netto objętych wyżej wymienionymi fakturami VAT. Powód w dniach 12 listopada 2012 r., 7 grudnia 2012 r. oraz 29 stycznia 2013 r. składał oświadczenia, w których wskazywał, że wymagalne roszczenia zostały uregulowane oraz informował o wysokości zobowiązań niewymagalnych i kwot zatrzymanych przez generalnego wykonawcę. Powód bezskutecznie zwracał się do pozwanego (...) spółki z o.o. o zwrot bezpodstawnie zatrzymanych kwot.

W dniu 23 maja 2013 r. powód zawarł z inwestorem ugodę nazwaną protokołem uzgodnień w sprawie roszczeń podwykonawcy przedsięwzięcia inwestycyjnego „Budowa hotelu pięciogwiazdkowego w (...) im. (...) w W.”. Zgodnie z punktem 1 tego porozumienia, Przedsiębiorstwo Państwowe (...) zobowiązało się do zapłaty na rzecz powoda kwoty 2.910.227,60 zł tytułem solidarnej odpowiedzialności z generalnym wykonawcą za roboty wykonane w miesiącu lutym 2013 r. W punkcie 2 porozumienia strony wskazały, że powyższa kwota jest obliczona po potrąceniu 5% zabezpieczenia z tytułu udzielonej rękojmi i gwarancji, o którym mowa w punkcie 10.1.1 protokołu negocjacji zawartego pomiędzy powodem a generalnym wykonawcą. W punkcie 4 porozumienia powód oświadczył, że przyjmuje zapłatę, a ewentualnych pozostałych kwot roszczeń za prace wykonane w okresie do końca lutego 2013 r. będzie dochodził od (...) spółki z o.o. Powód rozumiał i znał treść tego protokołu, dobrowolnie i świadomie go podpisał. Treść protokołu była przedmiotem uprzednich negocjacji między stronami. W dniu 27 maja 2013 r. inwestor na mocy powyższego porozumienia wypłacił powodowi kwotę 2.910.227,60 zł.

W dniu 7 listopada 2013 r. powód wezwał (...) spółkę z o.o. do zapłaty kwoty 623.824,39 zł z odsetkami tytułem należnego, a nieuregulowanego wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane. W dniu 23 października 2013 r powód wezwał Przedsiębiorstwo Państwowe (...) jako inwestora ponoszącego solidarną odpowiedzialność z generalnym wykonawcą, do zapłaty powyższej kwoty tytułem wymagalnego wynagrodzenia. Pomimo upływu terminu wskazanego w wezwaniach do zapłaty, pozwani nie uregulowali należności.

Stan faktyczny sprawy Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, zeznań świadków: K. T., W. P., M. K., M. Ć. oraz zeznań powoda i pozwanego. Za częściowo niewiarygodne Sąd pierwszej instancji uznał zeznania świadka M. C., w zakresie, w jakim zeznał, że zawarte porozumienie dotyczyło jedynie wypłaty wynagrodzenia dla powoda za luty 2013 r. i nie stanowiło zrzeczenia się pozostałych roszczeń wobec inwestora. Zeznania te pozostają w sprzeczności z treścią dokumentu porozumienia oraz zeznaniami innych świadków. Według Sądu Okręgowego, celem porozumienia było rozliczenie robót za miesiąc luty 2013 r., za które (...) spółka z o.o. bezpodstawnie odmówiła powodowi wypłaty wynagrodzenia. Jednak z porozumienia tego wynika również, że powód przyjmuje zapłatę, a ewentualnych pozostałych kwot za prace wykonane w okresie do końca lutego 2013 r. będzie dochodził od (...) spółki z o.o., a nie od inwestora.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że w stosunku do (...) spółki z o.o. został wydany wyrok zaoczny na podstawie art. 339 § 1 k.p.c., albowiem pozwany nie stawił się na wyznaczoną rozprawę, ani nie zajął stanowiska w sprawie. Zgodnie z dyspozycją art. 339 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy przyjął za prawdziwe twierdzenie powoda o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie, ponieważ nie budziły one uzasadnionych wątpliwości. Skutkowało to wydaniem wyroku zaocznego uwzględniającego powództwo w całości.

Natomiast w stosunku do Przedsiębiorstwa Państwowego (...) zapadł wyrok oddalający powództwo. Istotą sprawy w tym zakresie była ocena zasadności żądania powoda zapłaty przez inwestora zatrzymanej przez generalnego wykonawcę części wynagrodzenia, na podstawie art. 647 1 § 5 k.c. (w brzmieniu obowiązującym przed nowelizacją wynikającą z art. 1 ustawy z dnia 7 kwietnia 2017 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia dochodzenia wierzytelności, Dz. U. z 2017 r. poz. 933). Powołany przepis stanowił, że zawierający umowę z podwykonawcą oraz inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę.

W przedmiotowej sprawie niesporne jest, że (...) spółka z o.o. zatrzymywała z każdej faktury powoda kwotę odpowiadającą 5% jej wartości. Zdaniem powoda kwoty te zostały zatrzymane bezpodstawnie i stanowią część należnego mu wynagrodzenia za wykonane roboty. Sąd Okręgowy uznał te twierdzenia powoda za trafne, wskazując, że zatrzymane kwoty nie mogły stanowić kaucji na zabezpieczenie należytego wykonania umowy. W punkcie 10.1.1 protokołu negocjacji strony ustaliły, że tytułem zabezpieczenia powód zobowiązany był dostarczyć generalnemu wykonawcy zabezpieczenie należytego wykonania umowy, zaś w punkcie 10.1.2 protokołu negocjacji przyjęły, iż tytułem zabezpieczenia roszczeń z tytułu udzielonej rękojmi i gwarancji (...) spółka z o.o. była uprawniona do zatrzymania z każdej faktury kwoty w wysokości 5% jej wartości.

Jednakże następnie strony przewidziały możliwość udzielenia gwarancji ubezpieczeniowej uznanego towarzystwa ubezpieczeń i w dniu 10 sierpnia 2012 r. powód zawarł z Towarzystwem (...) S.A. w W. umowę o udzielenie gwarancji kontraktowej. Gwarancja ta została przekazana i przyjęta przez generalnego wykonawcę. Skoro zatem gwarancja należytego wykonania umowy oraz właściwego usunięcia wad i usterek została udzielona w innej formie niż zatrzymanie części należnego podwykonawcy wynagrodzenia, brak jest podstaw do przyjęcia, że (...) spółka z o.o. była uprawniona do stosowania podwójnego zabezpieczenia. Z uwagi na udzielenie gwarancji ubezpieczeniowej, ze strony powoda nie doszło do wyrażenia woli przeniesienia własności zatrzymanych środków na rzecz generalnego wykonawcy. Powód nie godząc się na zatrzymanie tych kwot, wielokrotnie zwracał się do (...) spółki z o.o. o ich zwrot. Wobec tego należy uznać, że z chwilą udzielenia zabezpieczenia w formie gwarancji ubezpieczeniowej odpadła przyczyna zatrzymywania przez generalnego wykonawcę 5% wynagrodzenia powoda tytułem zabezpieczenia i kwoty te podlegają zwrotowi na rzecz powoda. Zatrzymywane kwoty stanowiły nadal wynagrodzenie, gdyż nie zyskały charakteru gwarancji należytego wykonania umowy.

Ponadto Sąd pierwszej instancji uznał, że ziściły się także pozostałe wynikające z umowy przesłanki obligujące generalnego wykonawcę do zwrotu zatrzymanych kwot. Inwestor odebrał bowiem roboty wykonane przez pozwanego, o czym świadczy protokół w inwentaryzacji robót. Natomiast warunek zaakceptowania faktury końcowej nie został zrealizowany, ponieważ nie było możliwe jej wystawienie. Z uwagi na odstąpienie od umowy przez (...) spółkę z o.o., powód nie wykonał robót w całości. Jednak brak faktury końcowej nie może stać na przeszkodzie zwrotu zatrzymanych należności, skoro powód nie zakończył prac z przyczyn od niego niezależnych, a roboty wykonane zostały zaakceptowane i oszacowane.

Według Sądu Okręgowego, co do zasady Przedsiębiorstwo Państwowe (...) powinno ponosić solidarną z generalnym wykonawcą odpowiedzialność za zapłatę dochodzonej pozwem kwoty na podstawie art. 647 1 § 5 k.c. (w brzmieniu obowiązującym przed nowelizacją). Jednakże brak tej odpowiedzialności wynika z treści porozumienia z dnia 23 maja 2013 r. Inwestor zobowiązał się w nim do zapłaty na rzecz powoda kwoty 2.910.227,60 zł tytułem solidarnej odpowiedzialności z generalnym wykonawcą za roboty wykonane w miesiącu lutym 2013 r. Przedsiębiorstwo Państwowe (...) wypłacił kwotę wynagrodzenia za roboty budowlane po potrąceniu 5% zabezpieczenia z tytułu udzielonej rękojmi i gwarancji. Natomiast w punkcie 4 porozumienia powód oświadczył, że przyjmuje tę zapłatę, a ewentualnych pozostałych kwot za prace wykonane w okresie do końca lutego 2013 r. będzie dochodził od (...) spółki z o.o. Zdaniem Sądu pierwszej instancji zapis ten jednoznacznie wskazuje, że zatrzymanych kwot w wysokości 5% wartości wystawionych faktur powód zobowiązał się dochodzić od generalnego wykonawcy, wyłączając tym samym odpowiedzialność inwestora.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że porozumienie to obejmowało zgodne oświadczenia woli stron, określającego wzajemne roszczenia oraz zasady ponoszonej przez nich odpowiedzialności. Zawarcie takiego porozumienia było prawnie dopuszczalne i ważne w świetle art. 647 1 § 6 k.c., albowiem nie zawierało ono postanowień odmiennych od reguł przyjętych w tym przepisie, tylko je doprecyzowywało co do rodzaju roszczeń dochodzonych od każdego z pozwanych. Strony w porozumieniu nie zmieniły zasad odpowiedzialności inwestora i wykonawcy, skoro Przedsiębiorstwo Państwowe (...) uznało swoją solidarną odpowiedzialność z (...) spółką z o.o., ale dokonały podziału roszczeń, których dochodzić będzie powód od każdego z pozwanych. Treść porozumienia była negocjowana, znana stronom i ustalona w sposób świadomy. Powód był reprezentowany przez profesjonalnych pełnomocników i dobrowolnie podjął decyzję o podpisaniu porozumienia. Była to decyzja biznesowa, albowiem powód zdecydował o szybszym otrzymaniu wynagrodzenia za wykonane prace, jednocześnie rezygnując z pozostałych roszczeń w stosunku do inwestora.

Od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie apelację wniósł S. G..

Apelacją powód zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo w stosunku do pozwanego Przedsiębiorstwa Państwowego (...), wnosząc o jego zmianę w zaskarżonej części poprzez uwzględnienie powództwa, ewentualnie uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Wyrokowi Sądu Okręgowego powód zarzucił naruszenie:

1) art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez błędną wykładnię oświadczeń woli wyrażonych w protokole uzgodnień z dnia 23 maja 2013 r. polegającą na błędnym przyjęciu, że w punkcie 4 tego protokołu powód zrzekł się względem Przedsiębiorstwa Państwowego (...) roszczeń z tytułu umowy podwykonawczej za prace wykonane do końca lutego 2013 r. wykraczających poza kwotę ustaloną w treści tego protokołu, podczas gdy powód nie zrzekł się żadnych roszczeń w stosunku do pozwanego;

2) art. 508 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że powód w punkcie 4 protokołu uzgodnień z dnia 23 maja 2013 r. zrzekł się roszczeń w stosunku do Przedsiębiorstwa Państwowego (...), podczas gdy w oświadczeniu zawartym w tym postanowieniu nie została zindywidualizowana wierzytelność będąca przedmiotem zwolnienia z długu, co jest wymogiem skuteczności tej czynności na gruncie art. 508 k.c.;

3) art. 647 1 § 5 i 6 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, że na podstawie protokołu uzgodnień z dnia 23 maja 2013 r. doszło do wyłączenia odpowiedzialności solidarnej Przedsiębiorstwa Państwowego (...) jako inwestora, podczas gdy norma prawna zawarta w naruszonym przepisie ma charakter ius cogens co oznacza, że jej zastosowania nie można wyłączyć w drodze umowy pod rygorem nieważności;

4) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego, w tym zeznań świadka M. C. (uznane za niewiarygodne, pominięte), zeznań powoda S. G. (pominięte) oraz treści protokołu uzgodnień z dnia 23 maja 2013 r. (błędna interpretacja) - polegającą na błędnym uznaniu, że na skutek podpisania protokołu uzgodnień z dnia 23 maja 2013 r. doszło do wyłączenia odpowiedzialności pozwanego Przedsiębiorstwa Państwowego (...) oraz do zrzeczenia się dochodzonego roszczenia przez powoda, podczas gdy z zeznań wyżej wymienionych osób wynika, że celem protokołu uzgodnień z dnia 23 maja 2013 r. nie było zrzeczenie się przez powoda żadnych roszczeń w stosunku do Przedsiębiorstwa Państwowego (...) oraz jakiekolwiek wyłączenie jego odpowiedzialności;

5) art. 45 ust. 1 i 2 Konstytucji RP i art. 47 Karty Praw Podstawowych poprzez przyjęcie, że na podstawie protokołu uzgodnień z dnia 23 maja 2013 r. powód zobowiązał się nie dochodzić roszczeń na drodze sądowej w stosunku do Przedsiębiorstwa Państwowego (...), co skutkowało oddaleniem powództwa, podczas gdy nawet zawarcie umowy typu pactum de non petendo, której w niniejszej sprawie brak, nie pozbawia strony prawa do sądu w zakresie dochodzenia swoich roszczeń.

Pozwany Przedsiębiorstwo Państwowe (...) z siedzibą w W. wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych, chociaż niepełnych, ustaleń faktycznych i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne. Natomiast rozważania prawne Sądu Okręgowego są trafne jedynie w części.

Należy wskazać, że kwestia potrąceń została uregulowana przez S. G. (jako podwykonawcę) i (...) spółkę z o.o. z siedzibą w W. (jako generalnego wykonawcę) w umowie podwykonawczej z dnia 27 marca 2012 r., której integralną część stanowiły: podpisany przez strony protokół negocjacji z dnia 24 lutego 2012 r. (aktualizowany w dniach 14 marca 2012 r. i 20 marca 2012 r.) oraz Ogólne Warunki Umowy (k. 96 akt).

Zgodnie z punktem 10.1 protokołu negocjacji z dnia 24 lutego 2012 r., tytułem zabezpieczenia roszczeń generalnego wykonawcy do podwykonawcy z tytułu wykonywania prac, podwykonawca zobowiązany był dostarczyć generalnemu wykonawcy w ciągu 10 dni roboczych od dnia udzielenia zlecenia, nieodwołalnego, bezwarunkowego i płatnego na pierwsze żądanie zabezpieczenia należytego wykonania umowy, w wysokości 10% sumy zlecenia (punkt 10.1.1). Tytułem zabezpieczenia roszczeń z tytułu udzielonej rękojmi i gwarancji generalny wykonawca uprawniony był do zatrzymania z każdej faktury kwoty w wysokości 5% wartości faktury. Generalny wykonawca miał zwolnić zatrzymane przez siebie kwoty po dokonaniu odbioru prac przez inwestora i po zaakceptowaniu faktury końcowej, nie wcześniej jednak niż z chwilą otrzymania gwarancji bankowej (punkt 10.1.2). Następnie strony umówiły się, że w przypadku punktów 10.1.1 i 10.1.2 dopuszczalna jest również gwarancja ubezpieczeniowa uznanego towarzystwa ubezpieczeń lub zatrzymanie (k. 112 akt).

Natomiast zgodnie z artykułem 10.3 Ogólnych Warunków Umowy, do czasu odbioru od zaakceptowanej przez zleceniodawcę kwoty z każdej faktury częściowej potrącona miała zostać kaucja na pokrycie roszczeń, której wysokość została ustalona jako stawka procentowa w protokole negocjacji, a jej naliczenie miało być dokonywane od każdej zaakceptowanej kwoty faktury częściowej bez uwzględnienia potrąceń. Kaucja na pokrycie roszczeń miała być przetrzymywana niezależnie od momentu odbioru, tak długo, aż inwestor odbierze wszystkie świadczenia od zleceniodawcy. Natomiast artykuł 10.4 przewiduje, że dla zabezpieczenia zobowiązań zleceniobiorcy po zakończeniu jego prac, zleceniodawca był uprawniony do zatrzymania procentu sumy faktury końcowej (wraz z podatkiem VAT) na czas okresu rękojmi (kaucja gwarancyjna). Kaucja gwarancyjna miała zostać wypłacona bez żadnych odsetek po przedłożeniu wystawionego przez bank zatwierdzonego przez zleceniodawcę zabezpieczenia roszczeń z tytułu rękojmi w postaci nieodwołalnej, płatnej na pierwsze żądanie bez protestu i sprawdzenia podstawy prawnej gwarancji bankowej. Wymienione zabezpieczenie winno być wystawione na wysokość danej kaucji gwarancyjnej z okresem ważności do 60 dni po przewidywanym zakończeniu okresu rękojmi (k. 100 akt).

W dniu 10 sierpnia 2012 r. S. G. zawarł z Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o udzielenie gwarancji kontraktowej, w której towarzystwo ubezpieczeń zobowiązało się do wydania powodowi gwarancje należytego wykonania umowy oraz właściwego usunięcia wad i usterek na rzecz (...) spółki z o.o. (jako beneficjenta). Górną granicę odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeń z tytułu udzielonej gwarancji stanowiła suma gwarancyjna wynosząca 1.504.200 zł, z tego do kwoty 1.504.200 zł z terminem obowiązywania gwarancji od 10 sierpnia 2012 r. do 15 maja 2013 r. oraz co do kwoty 752.100 zł z terminem obowiązywania gwarancji od 16 maja 2013 r. do 15 sierpnia 2016 r. (k. 152 akt). Powód przedstawił gwarancję ubezpieczeniową beneficjentowi.

W niniejszej sprawie powód domaga się zapłaty kwoty 623.824,39 zł z odsetkami, na którą składają się potrącenia dokonane przez generalnego wykonawcę w wysokości 5% wartości faktur. W ocenie Sądu Apelacyjnego, podstawową kwestią jest dokonanie oceny prawnej potrąceń dokonywanych przez generalnego wykonawcę, aby odpowiedzieć na pytanie, czy prowadziły one do ustanowienia zabezpieczenia w postaci kaucji gwarancyjnej, czy stanowiły jedynie zatrzymanie części należnego powodowi wynagrodzenia z roboty budowlane. O ile bowiem w drugim wypadku inwestor ponosiłby solidarną odpowiedzialność za zapłatę tych kwot, o tyle w pierwszym wypadku odpowiedzialność ta nie powstałaby.

W judykaturze wyrażono trafny pogląd, że zatrzymanie części wynagrodzenia na poczet kaucji wywołuje ten skutek, że wykonawca zobowiązany jest wobec podwykonawcy, po upływie terminu określonego w umowie i niewykorzystaniu całej kwoty kaucji, do spełnienia świadczenia pieniężnego, ale z innej podstawy prawnej. W konsekwencji zatrzymanie części wynagrodzenia na poczet kaucji gwarancyjnej prowadzi do częściowego wygaśnięcia wierzytelności podwykonawcy o zapłatę wynagrodzenia. W to miejsce pojawia się jego roszczenie o zwrot kaucji na warunkach określonych w umowie, czyli w razie jej niewykorzystania i upływu terminu, na jaki zabezpieczenie zostało ustanowione. Ustanowienie w umowie zawartej między podwykonawcą a wykonawcą kaucji gwarancyjnej powoduje częściowe odnowienie zobowiązania łączącego strony. Częściowo wygasa wierzytelność podwykonawcy o zapłatę wynagrodzenia, a w jej w miejsce pojawia się wierzytelność o zwrot kaucji w razie zajścia warunków określonych umową (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2017 r., sygn. akt V CSK 428/16, LEX nr 2350669).

W powołanym judykacie Sąd Najwyższy wyjaśnił, że kwota gwarancji może nigdy nie zostać zwrócona, albowiem nie jest wykluczone, iż zostanie ona w części lub całości zużyta przez uprawnionego na pokrycie jego roszczeń związanych z nienależytym wykonaniem umowy przez wykonawcę. Okazuje się wobec tego, że po zatrzymaniu części wynagrodzenia jako kaucji gwarancyjnej przestaje ona być odroczonym wynagrodzeniem, ale o tym, czy zostanie zwrócona, w jakiej części i kiedy, decyduję odrębny reżym prawny. Brak więc podstaw do stwierdzenia, że kwota zatrzymanego na kaucję wynagrodzenia w dalszym ciągu jest wynagrodzeniem, tyle tylko, że z odroczonym terminem płatności. Prawidłowe jest uznanie, że po zatrzymaniu wynagrodzenia na poczet kaucji zmienia się podstawa prawna świadczenia, wprawdzie pozostaje to świadczenie pieniężne, ale jego ewentualnego zwrotu można żądać z innej podstawy prawnej. Pierwotnie była to zapłata za wykonane roboty przez wykonawcę. Od chwili, gdy część wynagrodzenia zostaje zatrzymana na poczet kaucji, o wykorzystaniu zgromadzonych w ten sposób pieniędzy decyduje nie to, czy roboty zostały wykonane, ale czy zaszły warunki przewidziane umową o ustanowieniu kaucji, w tym ewentualnego jej zwrotu. Żądanie zwrotu kwot zatrzymanych na kaucję nie jest wiec tożsame z żądaniem zapłaty wynagrodzenia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, w niniejszej sprawie miała miejsce sytuacja analogiczna do przedstawionej w uzasadnieniu powołanego wyroku, a więc część wynagrodzenia powoda zatrzymana jako kaucja zabezpieczająca utraciła swój dotychczasowy charakter, na skutek dokonanego przez strony odnowienia łączącego je zobowiązania. Ponieważ uprawnienie generalnego wykonawcy do dokonywania potrąceń tytułem kaucji na pokrycie roszczeń zostało przewidziane przez strony w umowie (artykuł 10.3 Ogólnych Warunków Umowy), (...) spółka z o.o. nie musiała uzyskiwać zgody powoda na każdorazowe potrącenie. Nie ma więc racji Sąd Okręgowy twierdząc, że brak akceptacji powoda dla dokonywanych potrąceń powodował, iż były one bezskuteczne w tym rozumieniu, że nie prowadziły do powstania zabezpieczenia roszczeń i zarazem odnowienia zobowiązania łączącego strony. Skutek taki następował, a powód kwestionując zgodność z umową potrąceń dokonywanych przez generalnego wykonawcę, mógł wystąpić przeciwko niemu z pozwem o zapłatę kwot objętych potrąceniem. Mając na uwadze powyższe ustalenia i oceny, Sąd odwoławczy uznał, że inwestor nie ponosi solidarnej odpowiedzialności za zapłatę kwot potrąconych tytułem kaucji zabezpieczającej.

Kolejną podstawą oddalenia powództwa w stosunku do Przedsiębiorstwa Państwowego (...) jest treść oświadczenia powoda złożonego w punkcie 4 zawartej w dniu 23 maja 2013 r. ugody nazwanej protokołem uzgodnień w sprawie roszczeń podwykonawcy przedsięwzięcia inwestycyjnego „Budowa hotelu pięciogwiazdkowego w (...) im. (...) w W.”. Powód oświadczył bowiem, że przyjmuje zapłatę kwoty 2.910.227,60 zł tytułem solidarnej odpowiedzialności inwestora z generalnym wykonawcą za roboty wykonane w miesiącu lutym 2013 r., a ewentualnych pozostałych kwot za prace wykonane w okresie do końca lutego 2013 r. będzie dochodził od (...) spółki z o.o.

Według Sądu odwoławczego nietrafny jest zarzut naruszenia art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez wadliwą wykładnię oświadczenia woli powoda. Gdyby powód nie zamierzał uwolnić inwestora od obowiązku zapłaty dalszych kwot, nie składałby oświadczenia tej treści, albowiem nie miałoby ono jakiegokolwiek znaczenia. Sugerowana przez skarżącego wykładnia tego oświadczenia woli jest więc sprzeczna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Nie zasługuje na uwzględnienie także zarzut naruszenia art. 508 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że powód zrzekł się roszczeń w stosunku do Przedsiębiorstwa Państwowego (...), podczas gdy w oświadczeniu zawartym w tym postanowieniu nie została zindywidualizowana wierzytelność będąca przedmiotem zwolnienia z długu. W analizowanym przypadku nie ma bowiem podstaw do odwoływania się do konstrukcji prawnej zwolnienia z długu, zasadne jest natomiast odwołanie się do umowy ugody.

W orzecznictwie wyjaśniono, że zwolnienie z długu ma charakter umowny (art. 508 k.c.), nie można więc kwalifikować go jako oświadczenia strony będącego treścią innej umowy, ponadto na podstawie umowy zwolnienia z długu dochodzi do wygaśnięcia zobowiązania z momentem jej zawarcia, ze skutkiem na przyszłość (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2007 r., sygn. akt II CSK 242/07, LEX nr 306687). Podobnie jak w wypadku wierzytelności przyszłej, również zwolnienie z długu przyszłego wymaga dostatecznego sprecyzowania obowiązku świadczenia, od którego dłużnik ma być zwolniony. Przewidywania dotyczące możliwości powstania długu powinny być oparte na określonej, dostatecznie ukształtowanej sytuacji prawnej (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2008 r., sygn. akt I CSK 125/08, LEX nr 510988). W niniejszej sprawie należy zauważyć, że oświadczenie powoda dotyczyło wierzytelności, która - w jego ocenie - istniała i była skonkretyzowana. Wierzytelność ta musiała być znana co do zakresu także inwestorowi, skoro strony zawarły w punkcie 4 porozumienia oświadczenie powoda o takiej treści.

Jednakże w niniejszej sprawie strony zawarły ugodę, co wynika z tytułu i treści powołanego dokumentu. Zgodnie z art. 917 k.c. przez ugodę strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego w tym celu, aby uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku lub zapewnić ich wykonanie albo by uchylić spór istniejący lub mogący powstać. Jest to czynność prawna konsensualna, wzajemna, chociaż niekoniecznie ekwiwalentna, wywołująca skutki obligacyjne. Wskazuje się, że causae ugody jest stosunek prawny, na którego tle powstały niepewność lub spór, jednak uznaje się również, iż ugoda może być zawarta w razie niepewności co do samego istnienia stosunku prawnego. Ugoda w zasadzie nie ma charakteru prawotwórczego, ponieważ zmienia jedynie istniejący stosunek prawny. Może też dotyczyć stosunku prawnego, który w rzeczywistości nie istnieje, jeżeli zostanie wykazane, że strony były przekonane o jego istnieniu, albo licząc się z taką możliwością miały wątpliwości co do jego istnienia (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2015 r., sygn. akt V CSK 446/14, LEX nr 1793712). Taka właśnie sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie, albowiem między stronami istniał spór co do charakteru roszczenia o zwrot kaucji zabezpieczającej. Ponieważ powód był przekonany o istnieniu tego roszczenia wobec inwestora, pozwany je kwestionował, lecz jednocześnie nie kwestionował roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane, obie strony zdecydowały się na ustępstwa, tj. powód zrezygnował z dochodzenia od inwestora kwoty kaucji, zaś inwestor zobowiązał się do niezwłocznej zapłaty wynagrodzenia na rzecz powoda.

Nie zasługuje na uwzględnienie również podniesiony w apelacji zarzut naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie niewszechstronnej oceny dowodów, a w konsekwencji dokonanie wadliwych ustaleń faktycznych. W przedmiotowej sprawie stan faktyczny został ustalony przez Sąd Okręgowy prawidłowo, zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, która wymaga, aby sąd oceniał materiał dowodowy w sposób logiczny, spójny i zgodny z zasadami doświadczenia życiowego. Należy podzielić utrwalony w orzecznictwie pogląd, że do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, Lex nr 172176). Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27 lutego 2007 r., sygn. akt I ACa 1053/06, Lex nr 298433).

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27 kwietnia 2006 r., sygn. akt I ACa 1303/05, Lex nr 214251). Tymczasem powód w apelacji ograniczył się do polemiki z ocenami Sądu pierwszej instancji, nie stawiając im przekonujących zarzutów, mogących stać się podstawą uznania rozumowania Sądu Okręgowego za nielogiczne bądź niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego, a przez to wadliwe. W ocenie Sądu odwoławczego, Sąd Okręgowy trafnie odwołał się do zeznań świadków M. K. i M. Ć., z których wynika, że celem podpisania ugody było umożliwienie powodowi kontynuacji robót, w sytuacji, gdy generalny wykonawca mu nie płacił. Zeznania tych świadków korespondują z treścią zawartej przez strony ugody.

Nie ma racji powód zarzucając naruszenie art. 647 1 § 5 i 6 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, że na podstawie protokołu uzgodnień z dnia 23 maja 2013 r. doszło do wyłączenia odpowiedzialności solidarnej inwestora, podczas gdy norma prawna zawarta w naruszonym przepisie ma charakter ius cogens co oznacza, że jej zastosowania nie można wyłączyć w drodze umowy pod rygorem nieważności. Powód bowiem nie dostrzega, że strony nie wyłączyły solidarnej odpowiedzialności inwestora w umowie podwykonawczej, lecz zawarły ugodę, która ma charakter następczy wobec umowy i strony mogą w niej czynić sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego, także wówczas, gdy w rzeczywistości objęte ugodą roszczenie nie istnieje (jak to ma miejsce w niniejszej sprawie).

Nietrafny jest także zarzut naruszenia art. 45 ust. 1 i 2 Konstytucji RP i art. 47 Karty Praw Podstawowych poprzez przyjęcie, że na podstawie protokołu uzgodnień z dnia 23 maja 2013 r. powód zobowiązał się nie dochodzić roszczeń na drodze sądowej w stosunku do inwestora, podczas gdy nawet zawarcie umowy typu pactum de non petendo nie pozbawia strony prawa do sądu w zakresie dochodzenia swoich roszczeń . Jak słusznie wskazuje skarżący w apelacji, strony nie zawarły takiej umowy, zaś Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie powołał się na jej istnienie. Powyższy zarzut należy więc uznać za bezprzedmiotowy.

Podstawą orzeczenia Sądu Apelacyjnego były art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i 3 w związku z art. 108 § 1 k.p.c.