Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 60/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Przemysław Majkowski

Protokolant : sekr. Joanna Wołczyńska - Kalus

po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2018 r. w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa R. C.

przeciwko (...) SA V. (...) z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę

1.  zasądza od pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki R. C. tytułem zadośćuczynienia kwotę 130.000,00 ( sto trzydzieści tysięcy) zł z ustawowymi odsetkami, a od dnia 1 stycznia 2016r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, od dnia 4 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty,

2.  zasądza od pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki R. C. tytułem odszkodowania kwotę 13.444,50 ( trzynaście tysięcy czterysta czterdzieści cztery 50/100 ) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, a od dnia 1 stycznia 2016r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 września 2014 r. do dnia zapłaty,

3.  zasądza od pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki R. C. tytułem comiesięcznej renty na zwiększone potrzeby kwotę 1.200,00 ( jeden tysiąc dwieście ) zł płatną z góry do dnia 20 – ego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia w terminie płatności, począwszy od daty uprawomocnienia się niniejszego wyroku,

4.  ustala odpowiedzialność pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą w W. na przyszłość za skutki zdarzenia z dnia 20 marca 2012 roku dotyczące powódki R. C.,

5.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

6.  nakazuje pobrać od powódki R. C. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 5.000,00 ( pięć tysięcy) zł tytułem obciążającej ją części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa,

7.  zasądza od pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki R. C. kwotę 2.500,00 ( dwa tysiące pięćset ) zł tytułem zwrotu części kosztów procesu,

8.  nie obciąża powódki R. C. kosztami procesu należnymi stronie pozwanej,

9.  nakazuje pobrać pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Sieradzu 3.750,00 ( trzy tysiące siedemset pięćdziesiąt ) zł tytułem części opłaty sądowej, od której strona powodowa była zwolniona oraz kwotę 7.723,69 ( siedemset dwadzieścia trzy 69/100 ) zł tytułem zwrotu części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa,

10.  koszty zastępstwa prawnego pomiędzy stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt I C 60/14

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 21 lutego 2014 r. (data wpływu) pełnomocnik powódki R. C. zwrócił się do Sądu Okręgowego w Sieradzu o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. V. (...) na rzecz powódki kwoty 100.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę, z ustawowymi odsetkami od dnia 04 sierpnia 2012 r. oraz kwoty 5.601 zł tytułem odsetek ustawowych od kwot świadczeń wypłaconych na rzecz powódki z opóźnieniem, z ustawowymi odsetkami od daty wniesienia powództwa. Ponadto pełnomocnik powódki wniósł o zasądzenie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa adwokackiego. (pozew k. 3-9).

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego (...) S.A. V. (...) wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego i kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, (odpowiedź na pozew k. 61-67).

Pismem z dnia 08 lipca 2014 r. (data wpływu) strona powodowa rozszerzyła powództwo i wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. V. (...) na rzecz powódki kwoty 25.414 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od 23 września 2013 r. do dnia zapłaty, kwoty 624 zł tytułem odsetek ustawowych od kwoty 7.332,50 zł za okres od 23 września 2013 r. do 19 maja 2014 r. z ustawowymi odsetkami od daty wytoczenia powództwa o kwotę skapitalizowanych odsetek do dnia zapłaty, renty płatnej z góry do dnia 10-go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w wypadku uchybienia terminowi płatności rat renty w kwotach: po 1.680 zł miesięcznie za okres od 01.10.2013 r. do 31.12.2013 r., po 1.408 zł miesięcznie za okres 01.01.2014 r. do 28.02.2014 r., po 1.393 zł miesięcznie za okres od 01.03.2014 r. do 30.04.2014 r., 522 zł za maj 2014 r., po 1.343 zł miesięcznie poczynając od 01.06.2014 r. i na przyszłość, (pismo pełnomocnika powoda k. 320-330).

Pismem z dnia 13 marca 2015 r. (data wpływu) pełnomocnik powódki R. C. ponownie rozszerzył powództwo w zakresie kwoty dochodzonego zadośćuczynienia i wniósł o zasądzenie na rzecz powódki z tytułu zadośćuczynienia kwoty 170.000 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 150.000 zł od dnia 04 sierpnia 2012 r. do daty zapłaty oraz od kwoty 20.000 zł od daty doręczenia stronie pozwanej niniejszego pisma do daty zapłaty, (pismo pełnomocnika powódki k. 443-444).

Pismem z dnia 01 lipca 2015 r. (data wpływu) pełnomocnik powódki kolejny raz rozszerzył powództwo w zakresie renty na zwiększone potrzeby powódki, poczynając od 01 stycznia 2014 r. o kwotę 330 zł miesięcznie oraz zasądzenie renty poczynając od dnia 19 marca 2015 r. i na przyszłość w kwocie po 1.719 zł miesięcznie, a także rozszerzył powództwo o zadośćuczynienie do kwoty 230.000 zł ponad wypłaconą w postępowaniu likwidacyjnym kwotę 50.000 zł, z ustawowymi odsetkami od kwoty 150.000 zł od dnia 04 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty, od kwoty 20.000 zł od dnia 13 marca 2015 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 60.000 zł od dnia doręczenia stronie pozwanej niniejszego pisma do dnia zapłaty, (pismo pełnomocnika powódki k. 493-494).

Pismem z dnia 25 września 2017 r. (data wpływu) pełnomocnik powódki uwzględniając wyniki postępowania dowodowego po raz kolejny rozszerzył powództwo o zadośćuczynienie za krzywdę do kwoty 300.000 zł ponad wypłaconą w postępowaniu likwidacyjnym kwotę 50.000 zł z ustawowymi odsetkami, a od 01 stycznia 2016 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie: od kwoty 150.000 zł od dnia 04 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty, od kwoty 20.000 zł od dnia 13 marca 2015 r. do dnia zapłaty, od kwoty 60.000 zł od 07 lipca 2015 r. do dnia zapłaty, od kwoty 70.000 zł od daty doręczenia stronie pozwanej pisma , (pismo pełnomocnika powódki k. 829-830).

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W dniu 20 marca 2012 r. w S. doszło do wypadku komunikacyjnego w przebiegu, którego T. D., kierujący samochodem marki F. (...) nr rej (...) 58 ulicą (...) w kierunku ulicy (...) potrącił przy prawej krawędzi jezdni R. C., przechodzącą w niedozwolonym miejscu jezdnię ulicy (...) z lewej na prawą stronę tej ulicy, w określeniu dla kierunku ruchu samochodu.

W sprawie wypadku było prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Sieradzu śledztwo, w sprawie 3 Ds. 992/12, które zostało umorzone postanowieniem z dnia 31 grudnia 2012 r., z uwagi na niejednoznaczny materiał dowodowy, który nie dawał podstaw do postawienia kierującego pojazdem w stan oskarżenia.

W toku postępowania dowodowego Sąd przeprowadził dowód z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji i przyczyn badania wypadków drogowych celem ustalenia, jakie okoliczności zdarzenia z udziałem powódki. W złożonej opinii biegły dr inż. K. C. wskazał, że kierujący pojazdem F. (...) T. D. przyczynił się do spowodowania wypadku jadąc z niebezpieczną prędkością oraz nie zachowując szczególnej ostrożności w obrębie przejścia dla pieszych, nie zmniejszając prędkości, a to naruszenie ma bezpośredni związek z zaistniałym wypadkiem z dnia 20 marca 2012 r. Biegły stwierdził także, że i piesza R. C. przekraczała jezdnię w miejscu niedozwolonym ponieważ przejście dla pieszych było około 15 -16 m od miejsca, w którym przekraczała jezdnię, a tym samym naruszyła art.13 ust. 1 i ust.2 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym i w związku z tym przyczyniła się do spowodowania wypadku, (dowód: opinia biegłego ds. rekonstrukcji wypadków drogowych k. 383-396, opinia uzupełniająca do spraw rekonstrukcji wypadków k. 409-425, dokumentacja medyczna powódki k. 23-24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 83-319, 332, 371-378, kserokopia orzeczenia ZUS k. 34-35, kserokopia decyzji ZUS k. 36, odpis postanowienia o umorzeniu śledztwa k. 37-38, zeznania powódki- protokół rozprawy z dnia 29 września 2014 r. 00:05:22-00:31:55 w zw. z k. 354-354v, dokumentacja medyczna powódki k. 485, 486, , 882-884, 889-894, oświadczenie powódki k. 910-915, zeznania powódki- protokół rozprawy z dnia 19 kwietnia 2018 r. 00:03:13-00:44:46 w zw. z k. 521-522).

Pojazd prowadzony w trakcie wypadku przez T. D. był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie.

( bezsporne)

Przed wypadkiem powódka nie pracowała zawodowo leczyła się na padaczkę. Powódka jest rencistką. W przeszłości prowadziła sklep odzieżowy, który zlikwidowała w 2010 r.

( bezsporne)

W następstwie wskazanego wypadku R. C. doznała urazu wielonarządowego, z ciężkim urazem czaszkowo-mózgowym ze stłuczeniem i obrzękiem mózgu, a także złamania trzonu prawej kości udowej, złamania trzonów obu kości prawego przedramienia. Z miejsca wypadku R. C. była przewieziona do szpitala w S., gdzie spędziła na różnych oddziałach kilka miesięcy. Od 20 marca do 24 kwietnia 2012 r. powódka była hospitalizowana na Oddziale (...). Przez kilka tygodni pozostawała w śpiączce po stłuczeniu mózgu. Co najmniej miesiąc od wypadku nie było z powódką kontaktu. Członkowie rodziny przebywali przy łóżku chorej przeciętnie od 7 rano do 22, z zalecenia lekarskiego, gdyż niezwykłe ważna w tym okresie była stymulacja osób bliskich do wybudzenia pacjentki -poprzez kontakt słowny - mówienie do chorej, przez dotyk - także w trakcie wykonywania czynności pielęgnacyjnych. Po wybudzeniu powódka poznała osoby bliskie, ale nie umiała mówić. Na początku porozumiewała się mruganiem - dwa razy na „tak", raz na „nie". Trwało to dość długo, zdolność do słownego porozumiewania się zaczęła powracać dopiero w czasie przebywania na Oddziale (...) (...). Po odzyskaniu przez powódkę przytomności okazało się, że jest dotknięta głębokim niedowładem - poruszała tylko lewą ręką i lewa nogą. Powódka była odżywiana sondą. Pokarm do żywienia sondą zabezpieczał szpital. Członkowie rodziny, po przyuczeniu, także zajmowali się karmieniem powódki. Członkowie rodziny wykonywali przy powódce czynności kosmetyczne takie jak mycie i pielęgnacyjne - przeciwodleżynowe oraz higieniczne - zmianę pampersów. Początkowo powódka miała założony cewnik, ale gdy powstał stan zapalny cewnik został usunięty i do czynności pielęgnacyjnych doszła kilkurazowa w ciągu dnia zmiana pampersów i konieczna przy tym toaleta. Opiekę nad powódką wykonywali na zmianę mąż, córka i teściowa powódki. Od 25 kwietnia do 15 maja 2012 r. powódka przebywała na Oddziale (...) (...). Miała w tym czasie wykonaną w dniu 27 kwietnia 2012 r. operację ortopedyczną obejmującą: otwarte nastawienie odłamów kości udowej prawej z zespoleniem śródszpikowym - złamanej podczas wypadku poprzecznie ze skróceniem i przemieszczeniem odłamów, otwarte nastawienie odłamów kości przedramienia prawego - promieniowej i łokciowej z zespoleniem płytką i śródszpikowo gwoździem R., złamanych podczas wypadku z przemieszczeniem i skróceniem odłamów. Złamanie przedramienia zostało nadto zaopatrzone pooperacyjnie gipsem ramiennym. Od 16 maja 2012 r. do 5 września 2012 r. powódka przebywała w szpitalu w Oddziale (...) (...) gdzie rozpoczęto naukę siadania, a w dalszej kolejności siadania z opuszczaniem nóg z łóżka. Na przełomie lipca oraz sierpnia 2012r. powódka zaczęła poruszać się przy pomocy balkonika z asekuracją osoby trzeciej. Ze względu na niedowład nie wchodziło w rachubę zastosowanie kul, powódka została wypisana do domu do poruszania się na wózku inwalidzkim, przy czym nie poruszała się wózkiem samodzielnie, (dowód: faktury i rachunki k. 47-50, dokumentacja medyczna powódki k. 23-24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33,83-319, 332, 371-378, kserokopia zaświadczenia z (...) Komitetu Pomocy (...) k. 336, faktura VAT k. 338, odpis postanowienia o umorzeniu śledztwa k. 37-38, faktura VAT k. 475, 895-897 dokumentacja medyczna powódki k. 485, 486, 882-884, 889-894, oświadczenie powódki k. 910-915, zeznania powódki- protokół rozprawy z dnia 19 kwietnia 2018 r. 00:03:13-00:44:46 w zw. z k. 521-522).

Kolejne hospitalizacje w Oddziale (...) miały miejsce w okresie od 23 stycznia do 6 marca 2013 r. oraz w okresie od 27 sierpnia 2013 r. do 4 października 2013 r. Kontynuowano zabiegi i ćwiczenia ukierunkowane na utrzymujące się problemy neurologiczne - niedowład prawej strony oraz problemy z mową, a także rehabilitację ortopedyczną po przebytych złamaniach. W kolejnej hospitalizacji od 4 listopada do 8 listopada 2013 r. w SPZOZ w S. na Oddziale (...) (...) powódka miała wykonany w dniu 7 listopada 2013 r. zabieg operacyjny usunięcia z przedramienia metalowego wewnętrznego zespolenia -prętu R.. Od 25 listopada do 3 grudnia 2013 r. powódka była hospitalizowana w Oddziale (...) z rozpoznaniem zakrzepowego zapalenia żył głębokich kończyny lewej prawej. Powódka musiała podjąć dodatkowe leczenie w Poradni (...). Aktualnie porozumienie z powódką jest utrudnione gdyż ma nadal kłopoty z artykulacją, mówi niewyraźnie, brakuje jej słów i określeń. Ma kłopoty z koncentracją, męczy ją czytanie i oglądanie telewizji. Stała się nerwowa, a jednocześnie odczuwa swoje funkcjonowanie jako przytępione. Ma problemy z poruszaniem gdyż utrzymuje się niedowład połowiczy prawych kończyn. Nie jest w stanie sama wyjść z domu. Wymaga pomocy w czynnościach życia codziennego w znacznym zakresie. Nie wykonuje praktycznie żadnych prac domowych. Powódka była osobą praworęczną, obecnie próbuje używać lewą rękę jako wiodącą, ale jest to powolny proces. Powódka nadal nie potrafi się sama ubrać. Cierpi częste i silne bóle głowy, odczuwa też bóle kończyn. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 19 lipca 2012 r. powódka została uznana za osobę całkowicie niezdolną do pracy i niezdolna do samodzielnej egzystencji do 31 lipca 2013 r. Taki sam zakres niezdolności został określony orzeczeniem z dnia 13 czerwca 2013 r., przedłużającym całkowitą niezdolność do pracy i niezdolność do samodzielnej egzystencji aktualnie do 30 czerwca 2016 r. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 25 lipca 2016 r. powódka została uznana za osobę całkowicie niezdolną do pracy i niezdolna do samodzielnej egzystencji do 31 października 2019 r., (dowód: dokumentacja medyczna powódki k. 23-24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33,83-319, 332, 371-378, dokumentacja medyczna powódki k. 485, 486, 495, , 882-884, 889-894, oświadczenie powódki k. 910-915kserokopia decyzji ZUS k. 726-727, 728, decyzja ZUS k. 742 zeznania powódki- protokół rozprawy z dnia 19 kwietnia 2018 r. 00:03:13-00:44:46 w zw. z k. 521-522).

W toku postępowania Sąd przeprowadził dowody z opinii biegłych różnych specjalności w celu określenia stopnia uszczerbku na zdrowiu powódki i konsekwencji urazów odniesionych przez powódkę w wypadku na jej dalsze funkcjonowanie.

Biegły z zakresu neurochirurgii, stwierdził, że na skutek obrażeń jakich doznała powódka w wypadu z dnia 20 marca 2012 doszło u niej do powstania: stłuczenia krwotocznego mózgu, obrzęku mózgu, pourazowego krwotoku podpajęczynówkowego, złamania trzonu prawej kości udowej, złamania trzonów obu kości prawego przedramienia. Biegły opisał, że klinicznie obrażenia te manifestowały się i manifestują się nadal: długotrwałym okresem nieprzytomności powódki - w skali (...) 6 pkt, głębokim niedowładem połowiczym prawostronnym, który uległ zmniejszeniu, zaburzeniami mowy - początkowo była kompletnie bez kontaktu słownego co także uległo poprawie -obecnie cechy afazji ruchowej, ale ze zdolnością komunikowania się, napadami padaczkowymi. Leczenie szpitalne bezpośrednio po wypadku trwało do 05 września 2012 roku, czyli było długotrwałe, wielomiesięczne. Powódka doznała ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego i złamania kończyn. W czasie hospitalizacji na oddziale neurochirurgii przez długi okres była nieprzytomna, bez kontaktu słownego. Potem po przeniesieniu na Oddział (...) musiała przejść leczenie operacyjne. Cierpienia i ból jakich doznała powódka podczas pobytu na wskazanych oddziałach można określić, zdaniem biegłego, jako znaczne. Biegły podał, że następnie w czasie pobytu na Oddziale (...) zakres tych cierpień można określić jako umiarkowany ,a po wypisie do domu cierpienia powódki można określić jako niewielkie. Biegły wskazał, że z uwagi na niedowład połowiczy prawostronny i w mniejszym stopniu cechy afazji powódka aktualnie nie jest samodzielną osobą. Biegły podniósł, że powódka wymaga opieki i pomocy osób drugich w podstawowych czynnościach życia codziennego w wymiarze 4 godzin dziennie. (dowód opinia biegłego neurochirurga R. H. k. 466-471, opinia uzupełniająca k. 505-507)

Biegły z dziedziny neurologii podniósł, że obrażenia, których powódka doznała w wypadku objętym pozwem stanowiły głównie urazy tkanek miękkich, złamania, uraz głowy ze stłuczeniem mózgu, obrzękiem mózgu, pourazowym krwawieniem podpajeczynówkowym. Późnym skutkiem wypadku było uszkodzenie ośrodków mowy w zakresie lewej półkuli mózgu wskutek czego doszło do afazji ruchowej oraz uszkodzenia drogi piramidowej z niedowładem spastycznym kończyn prawych, zanikiem mięśniowym i przykurczami. Opisywana w kartach leczenia powódki padaczka objawowa (w domyśle pourazowa) - okazała się padaczką występującą u powódki od 12 roku życia i nie jest skutkiem wymienionego wypadku. Przebieg leczenia powódki po wypadku był prawidłowy i polegał na początku głównie na utrzymaniu funkcji życiowych poprzez zmniejszenie cech uszkodzenia tkanki mózgowej. Po ustabilizowaniu funkcji życiowych pacjentkę przeniesiona na Oddział Ortopedyczny celem repozycji złamanych kości długich, po czym wystąpiło długotrwałe leczenie rehabilitacyjne, zarówno stacjonarne jak i ambulatoryjne. Biegły wskazał, że obecnie odczuwane skutki tego wypadku z punktu widzenia jego specjalności to niedowład połowiczny prawostronny typu spastycznego oraz cechy afazji ruchowej. Powódka ze względu na niedowład połowiczny jest z punktu widzenia neurologa samodzielna, ale nie jest w stanie wykonać większości prac domowych wymagających oburęczności, co uzasadnia pomoc rodziny na około 1 godzinę dziennie od chwili uzyskania możliwości samodzielnego chodu. Biegły ocenił stopień uszczerbku na zdrowiu powódki na 60%. Zdaniem biegłego powódka korzystała z pomocy Publicznej (...), a zatem koszty jakie poniosła są to koszty zakupu leków i sprzętu ortopedycznego które powinny być udokumentowane przez nią, odpowiednimi paragonami. Biegły podniósł, że powódka ma utrwalone cechy niedowładu połowicznego, a rokowania co do wyleczenia lub poprawy stanu jej zdrowia w zakresie niedowładu są żadne. Także cechy afazji raczej są już utrwalone. Zdaniem biegłego powódka wymaga czasowej pomocy w zaspokajaniu podstawowych funkcji życiowych i samoobsługowych zważywszy na jej jednoręczność. U powódki występują zaburzenia pamięci i funkcjonowania społecznego - zaburzenia funkcji chodu pod postacią chodu hemiparetycznego, - zaburzenia czucia powierzchniowego w zakresie prawej połowy ciała, - cechy obniżenia nastroju i zaburzeń emocjonalnych. Sama padaczka - także nie poprawia rokowań i zdaniem biegłego będzie można obserwować tylko progresję objawów chorobowych. Następstwem doznanych obrażeń są trwałe deficyty neurologiczne w postaci spastycznego niedowładu połowiczego prawostronnego oraz w postaci motorycznych zaburzeń mowy. W ocenie biegłego trwały uszczerbek na zdrowiu w zakresie neurologii wynosi łącznie 80 %.

Biegły odniósł się także do napadów padaczki u powódki i dokonał ich opisania. Wskazał, że napady grand-mal to tzw. „duże napady padaczkowe", przebiegające z utartą przytomności i drgawkami. Napady częściowe z kolei dzielą się na proste ( bez zaburzeń świadomości); mogą one przebiegać z objawami ruchowymi, czuciowymi lub autonomicznymi oraz napady częściowe złożone przebiegające z zaburzeniem świadomości. Na podstawie zapisów w dokumentacji neurologicznej powódki nie można uszczegółowić typu napadów częściowych. Biegły podkreślił, że wpis z dnia 24 stycznia 2012 r. może wskazywać na zwiększenie ilości napadów padaczkowych w czasie od poprzedniej wizyty, czyli od 29 marca 2011r., przy czym powódka nie była w tym czasie hospitalizowana z powodu padaczki, nie ma też dowodu, ze w tym okresie miała z tego powodu udzielaną pomoc lekarską ambulatoryjną lub w szpitalu, (dowód: opinia neurologiczna k. 481-482v, 539, 540, 541-542, k. 817-820, k. 857-857v).

Biegły z zakresu chirurgii wskazał, że główne obrażenia powódki w wypadku z dnia 20 marca 2012 r. dotyczyły mózgu i szkieletu. Powódka nie odniosła obrażeń narządów wewnętrznych znajdujących się w klatce piersiowej, ani w jamie brzusznej. Żylna choroba zakrzepowo - zatorowa, która wystąpiła u powódki po 20 miesiącach od wypadku nie była bezpośrednim następstwem wypadku z dnia 20 marca 2012 r. Zakrzepica żylna prawej żyły podkolanowej i żył śródmięśniowych prawej łydki wystąpiła u powódki samoistnie, z nieznanych przyczyn, w rok i 8 miesięcy po wypadku z dnia 20 marca 2012 r. Żylna choroba zakrzepowo - zatorowa, która wystąpiła u powódki w listopadzie 2013 r. nie miała bezpośredniego związku z wypadkiem z dnia 20 marca 2012 r. Zdaniem biegłego należy stwierdzić, że w okresie powypadkowym powódka była mniej mobilna, utrzymywały się u niej i utrzymują nadal, skutki obrażeń układu nerwowego i szkieletu, ale brak jest czynników etiologicznych mogących skutkować wystąpieniem zakrzepicy żylnej w związku z przebytymi obrażeniami. Należy dodatkowo wskazać, że przez cały okres hospitalizacji i przez 12 dni po opuszczeniu szpitala u powódki stosowano profilaktykę przeciwzakrzepową z użyciem heparyny drobnocząsteczkowej. Należy uznać to postępowanie jako prawidłowe. Po wystąpieniu zakrzepicy żylnej powódka została hospitalizowana w Oddziale (...)Szpitala w S., wdrożono leczenie zachowawcze, uzyskano poprawę, wypisano powódkę do domu. Leczenie kontynuowano ambulatoryjnie pod nadzorem chirurga naczyniowego w przychodni (...) w S.. Uzyskano całkowite ustąpienie zmian chorobowych w układzie żylnym. Z powodu zakrzepicy żylnej u powódki wystąpiła konieczność hospitalizacji i kontynuacji leczenia. Powódka cierpiała z powodu bolesnego obrzęku kończyn dolnych, szczególnie prawej. Żylna choroba zakrzepowo - zatorowa u powódki skutkowała koniecznością hospitalizacji, dodatkowo utrudniła poruszanie się powódki przez okres około dwóch tygodni, jednak nie wpłynęła istotnie na pogłębienie niepełnosprawności u powódki ani na zakres uzależnienia powódki od pomocy osób trzecich w czynnościach życia codziennego. Biegły chirurg podkreślił, że żylna choroba zakrzepowo - zatorowa u powódki, nie stanowi bezpośredniego następstwa wypadku z dnia 20 marca 2012 r., zatem u powódki nie występuje stały ani długotrwały uszczerbek na zdrowiu z tej przyczyny. Zdaniem biegłego należy również wskazać, że zmiany w zakresie układu żylnego kończyn dolnych, które wystąpiły u powódki w listopadzie 2013r. ustąpiły przed upływem 6 miesięcy. Leczenie zakrzepicy żylnej u powódki odbyło się na koszt NFZ. W zakresie kompetencji biegłego chirurga u powódki nie stwierdza się istotnych następstw wypadku z dnia 20 marca 2012 r. Żylna choroba zakrzepowo - zatorowa, która wystąpiła u powódki w listopadzie 2013 r. ustąpiła bez pozostawienia zmian w układzie żylnym, zakrzepica żylna u powódki nie skutkowała również powikłaniami ze strony innych narządów. Z punktu widzenia biegłego chirurga, rokowania u powódki są dobre, (dowód: opinia biegłego chirurga k. 517-521, opinia uzupełniająca k. 568-572),

Biegły z zakresu chirurgii plastycznej, w złożonej przez siebie opinii, wskazał, że w wyniku wypadku z dnia 20 marca 2012 roku powódka doznała urazu głowy z utratą przytomności - urazu czaszkowo mózgowego ze stłuczeniem krwotocznym mózgu, złamania trzonu kości udowej prawej oraz złamania trzonów obu kości przedramienia prawego - złamania te wymagały repozycji chirurgicznej, które pozostawiły po sobie trwale blizny pooperacyjne. Uraz czaszkowo-mózgowy doznany przez powódkę w wyniku wypadku z dnia 20 marca 2012 roku skutkuje także szponiastym przykurczem palców II, III, IV i V ręki prawej (utrwalonym przykurczem zgięciowym - dłoniowym), który jest nie tylko ograniczeniem czynnościowym ręki, ale także stanowi znacznego stopnia oszpecenie wyglądu ręki prawej powódki. Biegły podniósł, że cierpienia fizyczne związane z bolesnością ran i cierpienia psychiczne związane z oszpeceniem wyglądu spowodowanym bliznami są zawsze odczuciami subiektywnymi - zależnymi tak samo od zmiennego indywidualnie progu bólu jak i od zmiennego indywidualnie poczucia estetyki. W ocenie biegłego z punktu widzenia chirurgii plastycznej blizny pooperacyjne i oszpecenie pourazowe ręki prawej są u powódki w pełni zasadną przyczyną stałego odczuwania przez nią znacznego dyskomfortu psychicznego, który utrwalony jest świadomością nieodwracalności tych zmian. Pozostające w ocenie chirurga plastycznego blizny pooperacyjne prawej kończyny górnej i prawej kończyny dolnej oraz pourazowe zniekształcenie (pourazowa deformacja) ręki prawej u powódki nie powodują obecnie żadnych dolegliwości fizycznych. Z punktu widzenia chirurgii plastycznej blizny pooperacyjne i oszpecenie pourazowe ręki prawej są u powódki w pełni zasadną przyczyną stałego odczuwania przez nią znacznego dyskomfortu psychicznego, który utrwalony jest świadomością nieodwracalności tych zmian", co jest oczywistą przyczyną ograniczeń w życiu codziennym (osobistym i rodzinnym) powódki. Pozostające w ocenie chirurga plastycznego blizny pooperacyjne prawej kończyny górnej i prawej kończyny dolnej oraz pourazowe zniekształcenie (pourazowa deformacja) ręki prawej u powódki nie wymagały ani nie wymagają korzystania przez powódkę z pomocy osób trzecich w czynnościach dnia codziennego, gdyż to nie deformacja pourazowa ręki prawej, a wyłącznie niesprawność ruchowa palców ręki prawej korzystania z pomocy osób trzecich przez powódkę wymagała i wymaga, gdyż uniemożliwia powódce wykonywanie jakichkolwiek czynności oburęcznych. Zdaniem biegłego w przypadku powódki: koincydencji upośledzenia czynności ręki prawej z jednoczesną deformacją pourazową ręki prawej, winny być rozpatrywane i oceniane one odrębnie jako odrębne skutki tego samego wypadku: uszkodzenie funkcji ręki (przez ortopedę) i uszkodzenie funkcji estetycznej ciała (przez chirurga plastycznego). Łącznie trwały uszczerbek na zdrowiu powódki oceniany wyłącznie z punktu widzenia chirurgii plastycznej spowodowany pooperacyjnymi bliznami szpecącymi i oszpeceniem pourazowym ręki wynosi 25%. Leczenie powódki przebiegało w procedurach refundowanych przez NFZ. Aktualnie ogólny stan zdrowia powódki jest zły, co wynika choćby z trwałego upośledzenia czynności lokomocyjnej i ograniczeń ruchomości kończyny górnej prawej w obrębie przedramienia i ręki oraz z zaburzeń mowy. Z punktu widzenia chirurgii plastycznej rokowania na przyszłość u powódki są niepomyślne ponieważ blizny pooperacyjne kończyn (które są nieodwracalnym skutkiem wygojenia się ran chirurgicznych) i deformacja pourazowa ręki mają charakter trwały i nie istnieją żadne możliwości ich likwidacji. ( dowód opinia biegłego chirurga plastycznego k. 596-602, k. 640-641).

Biegły ortopeda podał, że z punktu widzenia jego specjalności powódka doznała urazu wielonarządowego, w tym twarzoczaszki. Poza tym uraz spowodował złamanie prawej kości udowej i kości przedramienia prawego. Obrażenia jakich doznała R. C. miały charakter bardzo ciężkich, zagrażających jej życiu. Przebieg leczenia (w tym rehabilitacyjnego) przebiegał prawidłowo i był całkowicie uzasadniony. Do czasu zaopatrzenia złamań kości udowej i przedramienia, a także około 2 tygodnie po tej dacie cierpienia fizyczne Jakie odczuwała powódka, będące następstwem przedmiotowego wypadku, należy uznać za znaczne. Ze względu na utrudniony okres leczenia rehabilitacyjnego, do końca 2014 r. cierpienia mogły być umiarkowane. Od 2015r. były nieznaczne. Za względu na następstwa obrażeń narządu ruchu, po miesiącu od zaopatrzenia złamań, powódka byłaby osobą zdolną do samodzielnego wykonywania wszystkich czynności tzw. życia codziennego. Jednakże u powódki występuje niedowład połowiczy prawostronny, praktycznie bezużyteczna prawa kończyna górna, znacznie upośledzona funkcja prawej kończyny dolnej co skutkuje koniecznością udziału innych osób przy wykonywaniu czynności związanych z zaspokajaniem jej podstawowych potrzeb życiowych. Dysfunkcja narządu ruchu powódki wynika przede wszystkim z następstw niedowładu prawostronnego, a nie przebytych złamań prawego uda i kości prawego przedramienia. W ocenie biegłego uszczerbek na zdrowiu powódki ma charakter trwały i wynosi 50 %. Biegły podkreślił, że złamane kości uległy wygojeniu i gdyby nie uszkodzenie (...) to dysfunkcja prawych kończyn powódki byłaby znacznie mniejsza lub by jej w ogóle nie było. (dowód: opinia biegłego ortopedy k. 770—771, opinia uzupełniająca k. 798).

Biegły logopeda wskazał w swojej opinii, że obrażenia i urazy doznane przez powódkę w wypadku komunikacyjnym z dnia 20.03.2012 r. z punktu widzenia jego specjalności to przede wszystkim pourazowe uszkodzenie mózgu (stłuczenie mózgu, obrzęk mózgu, pourazowy krwotok podpajęczynówkowy) co skutkowało w początkowej fazie leczenia utratą zdolności porozumiewania się werbalnego i pozawerbalnego. Z powodu uszkodzenia struktur mózgowych nastąpiła u powódki dezintegracja mowy wynikająca z zaburzeń mechanizmów programujących czynności nadawania i odbioru mowy pod postacią afazji ruchowej. W dalszym etapie leczenia ustępowały powoli objawy afazji całkowitej. Powódka po 3 miesiącach od wypadku zaczęła artykułować pojedyncze słowa. Powoli powracała jej zdolność rozumienia mowy i komunikacji werbalnej. Obecnie po 4 latach rehabilitacji i terapii logopedycznej ustąpiły ostre objawy zaburzeń organicznych, pozostały natomiast trudności komunikacyjne o charakterze dysfazji motorycznej. Dolegliwości fizyczne i ograniczenia cierpiane przez powódkę w ocenie logopedy najsilniejsze były w początkowym okresie leczenia. Zdiagnozowana afazja motoryczna niosła za sobą również ograniczenia i cierpienia wynikające ze świadomości zaistniałej sytuacji. Przez 2 lata powódka zmagała się z brakiem możliwości porozumiewania się z otoczeniem (werbalnie i graficznie). Ogromny wkład pracy poszkodowanej, specjalistów i rodziny pozwolił w dostatecznym stopniu pokonać trudności komunikacyjne. Nadal jednak utrzymują się i będą się utrzymywały trudności w komunikacji językowej oraz ciągła potrzeba stymulacji logopedycznej. Zdaniem biegłego zakres cierpień psychicznych i fizycznych powódki związanych z trudnościami w komunikacji werbalnej należy określić jako znaczny. Objawy tych trudności utrzymują się i nie można przypuszczać, że ustąpią całkowicie. Z uwagi na utrzymujący się niedowład spastyczny kończyn prawych powódka jest uzależniona od pomocy osób drugich w czynnościach życia codziennego. Z powodu zaburzeń porozumiewania się werbalnego i pozawerbalnego w ocenie biegłego można stwierdzić że powódka jest uzależniona od osób trzecich w czynnościach życia codziennego. Starania powódki w dążeniu do samodzielnego życia sprawiają, że jej komunikatywność werbalna i pozawerbalna staje się coraz bardziej czytelna dla otoczenia. Jednak w wielu czynnościach związanych z pisaniem (strona graficzna) i wyjaśnianiem werbalnym bardziej złożonych spraw wymaga pomocy innych osób. Biegły ocenił stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki spowodowany wypadkiem na 30%. Aktualnie stan zdrowia powódki pod względem zaburzeń w porozumiewaniu się jest zadowalający. Prezentuje cechy dysfazji motorycznej, poddawane nieustającemu treningowi mowy, pisania i czytania. Rokowania są jednak mało optymistyczne. Cechy dysfazji po 4 latach po wypadku raczej są już utrwalone. Ponadto pojawiające się napady padaczkowe mogą powodować pogłębianie się zaburzeń mowy. Obserwowalne są potęgujące się zmiany o podłożu psychogennym W konkluzji biegli podkreślił, że stan zdrowia powódki ogranicza ją w kontaktach interpersonalnych, wymaga wsparcia innych osób w czynnościach życia codziennego, co może skutkować brakiem możliwości wykonywania pracy zarobkowej i wycofaniem się z życia publicznego. Zdaniem biegłego obecnie stymulacja logopedyczna powinna przebiegać w formie: usprawniania narządów artykulacyjnych (ze względu na porażenie mięśni języka, warg, podniebienia), ćwiczenia pamięci i percepcji słuchowej, ćwiczenia wyrazistości artykulacji (dykcji). Stan jej komunikacji werbalnej w czasie badania logopedycznego - czerwiec 2016 r. był zadowalający, (dowód: opinia biegłego logopedy k. 612-619., opinia uzupełniająca k. 661-663, opinia uzupełniająca k. 698-702, 752-753).

Oceniając z punktu widzenia psychiatrii i psychologii klinicznej, biegli z tych dziedzin, ustalili, że powódka na skutek wypadku doznała zaburzeń świadomości, które spowodowały brak kontaktu z otoczeniem przez okres około jednego miesiąca. W tym czasie wszelkie decyzje dotyczące jej osoby podejmowali za nią członkowie rodziny. Funkcje poznawcze powódki uległy obniżeniu, co przełożyło się na nieprawidłowości w ocenie rzeczywistości i zaburzenie procesów decyzyjnych. Obniżeniu uległa pamięć, koncentracji uwagi, abstrahowanie, kojarzenie. Pojawiły się u powódki trudności z wymową wpływające na ograniczenie kontaktu z otoczeniem. Wymienione dolegliwości przyczyniły się do obniżenia nastroju, wycofania społecznego, zaniżenia samooceny, postawy lękowej, spadku motywacji i bezradności życiowej. W pierwszym okresie po wypadku, podczas leczenia szpitalnego, powódka wymagała pomocy we wszelkich czynnościach życia codziennego - załatwianiu spraw urzędowych, czynnościach samoobsługowych, higienicznych. W miarę poprawy stanu zdrowia stawała się bardziej samodzielna w zakresie czynności podstawowych, głównie samoobsługowych. Do chwili obecnej powódka wymaga częściowej pomocy w realizowaniu zadań wynikających z pełnienia ról społecznych. Ma trudności w planowaniu działań, wyznaczaniu celów. Samodzielnie nie potrafi zaplanować i przygotować posiłku, dokonać zakupów z uwzględnieniem własnych potrzeb, posprzątać mieszkania. Wykonuje działania cząstkowe, bez przemyśleń, zlecone przez inne osoby. Ze względu na zaburzenia poznawcze i osobowości, które pojawiły się jako następstwo wypadku z dnia 20 marca 2012 r. stopień stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu biegły psychiatra określił na 70%, Biegli stwierdzili, że aktualnie u powódki występuje obniżenie funkcji poznawczych - głównie zaburzenia pamięci świeżej i długotrwałej, uwagi, myślenia i wnioskowania. Powódka ma zaburzoną zdolność planowania, przewidywania konsekwencji swoich działań. Na skutek wypadku zmienił się także jej charakter i osobowość.. Rozpoznano u niej organiczne zaburzenia osobowości, z deficytem funkcji poznawczych. Występujące u powódki zaburzenia osobowości i funkcji poznawczych mają charakter trwały i mogą ulegać natężeniu na skutek procesu starzenia się organizmu. Powódka jest niezdolna do pracy zarobkowej. Wymaga częściowej pomocy innych osób w zaspokajaniu codziennymi potrzeb, (dowód: opinia biegłego psychiatry oraz biegłego psychologa klinicznego k. 676-679, k. 719).

Strona pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności z polisy i podjęła likwidację szkody. Zgłoszeniem roszczeń z dnia 23 czerwca 2012 r. doręczonym stronie pozwanej w dniu 4 lipca 2012 r. Towarzystwo (...) SA została wezwana do zapłaty na rzecz powódki z tytułu zadośćuczynienia kwoty 200.000 zł - w terminie ustawowym 30- dniowym, z zastrzeżeniem ustawowych odsetek w wypadku uchybienia terminu. Na rzecz powódki dokonano w dniu 12 marca 2013 r. wypłaty w kwocie 25.000 zł zakwalifikowanej przez stronę pozwaną jako zaliczkę zadośćuczynienia. Pismem z dnia 27 czerwca 2013 r. doręczonym w dniu 1 lipca 2013 r. strona pozwana została wezwana do wydania decyzji w sprawie. W dniu 17 września strona pozwana dokonała wypłaty dalszej sumy zadośćuczynienia w kwocie 25.000 zł. Pismem z dnia 06 września 2013 r. doręczonym w dniu 09 września 2013 r. strona pozwana została wezwana do zapłaty na rzecz powódki kwoty 32.747 zł tytułem odszkodowania, w terminie 14 dni, z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminowi płatności oraz przyznania i podjęcia wypłaty renty w kwocie po 1.537 zł miesięcznie, płatnej z góry do dnia 10-go każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminowi płatności, poczynając od 1 października 2013 roku. Renta obejmowała utracone dochody i zwiększone potrzeby powódki. Strony podjęły dalsze rokowania odnośnie zawarcie ugody w postępowaniu likwidacyjnym. Jednak po zgłoszeniu przez powódkę roszczeń obejmujących żądanie rentowe rokowania zostały zaniechane, a złożona przez stronę pozwaną wcześniej propozycja, która miała być wypłatą jednorazową, zamykająca drogę do dalszych roszczeń była w odczuciu strony powodowej niezadowalająca, (dowód: pismo pozwanego k. 46)

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się na powołanych dowodach, w szczególności: zeznaniach powódki, dowodach z dokumentacji medycznej - nie budzących wątpliwości co do ich zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy i nie kwestionowanych przez którąkolwiek ze stron oraz na dowodzie z opinii biegłych różnych specjalności. Przyczyny wypadku i okoliczności samego zdarzenia zostały ustalone na podstawie opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadkowe drogowych. Skutki wypadku jakiemu uległa R. C., procentowy uszczerbek na zdrowiu, trwałość tych skutków oraz możliwość ich ustąpienia zostały ustalone na podstawie opinii biegłych neurochirurgii, neurologii i ortopedii-traumatologii, chirurgii, chirurgii plastycznej, logopedii, psychiatrii oraz psychologii klinicznej. Opinie przez nich sporządzone Sąd uznał za wiarygodne, albowiem są jasne, wewnętrznie niesprzeczne oraz naukowo i logicznie uzasadnione. Treść tych opinii oparta została na badaniu powódki i jej dokumentacji medycznej przy czym sporządzono je z uwzględnieniem zasad fachowej wiedzy i doświadczenia. Biegli wyjątkowo szczegółowo i obszernie opisali stan zdrowia powódki zarówno ten po wypadku, jak i obecny, bazując przy tym na szerokiej dokumentacji medycznej R. C., a nadto na wnioskach wynikających z jej badań, ustalając procentowy uszczerbek na zdrowiu oraz charakter obrażeń powódki uwzględnili również swoje wieloletnie doświadczenie. Nie dostrzeżono przy tym żadnych czynników osłabiających zaufanie do wiedzy biegłych i ich bezstronności, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych specjalistów. Należy zwrócić uwagę również na to, że stan faktyczny w sprawie miał charakter bezsporny co do faktu zaistnienia zdarzenia, w wyniku którego powódka odniosła obrażenia. Strona pozwana wskazała, że przyznane powódce przez nią w toku postępowania likwidacyjnego kwoty są adekwatne do krzywdy jakiej powódka doznała w wyniku uszczerbku na zdrowiu będącego skutkiem tego wypadku. Odnośnie dolegliwości bólowych należy mieć na względzie to, że ból jest indywidualnie odczuwany przez każdego człowieka i stopień jego nasilenia mógł zostać ustalony jedynie na podstawie przesłuchania powódki, co pozwoliło w sposób przybliżony określić okres ich występowania oraz intensywność. Ustalając stan faktyczny w sprawie Sąd oparł się na dokumentach znajdujących się w aktach szkody oraz na opinii biegłego do spraw badania wypadków drogowych. Zwłaszcza ten ostatni dokument okazał się na tyle istotny, że pozwolił na ustalenie kto odpowiadał za zaistnienie wypadku z dnia 20 marca 2012 r., jaka była w nim rola kierującego pojazdem marki F. (...), a także pieszej będącej poszkodowaną w niniejszej sprawie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wniesione powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

Ustalony w niniejszej sprawie przez Sąd stan faktyczny nie był kwestionowany przez strony. Sporna pozostawała natomiast między nimi zasadność wypłaty powódce dalszej kwoty zadośćuczynienia za krzywdę, tj. obrażenia ciała lub rozstrój zdrowia, jakich doznała ona na skutek wypadku z dnia 20 marca 2012 r.

W myśl art. 34 ust. 1 Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013. 392 j.t.), z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Art. 35 wskazanej Ustawy stanowi natomiast, iż ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Nie ulega zatem wątpliwości, że co do zasady ciąży na pozwanym (...) S.A V. (...) obowiązek odszkodowawczy. W przekonaniu Sądu, analiza materiału dowodowego pod kątem okoliczności, w jakich doszło do uszkodzenia ciała i wywołania rozstroju zdrowia powoda, uzasadnia przyjęcie jako podstawy prawnej jej żądania art. 34 ust. 1 i art. 35 przywołanej powyżej Ustawy oraz art. 445 kc. Zgodnie z dyspozycją tego przepisu, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Pozwany w toku niniejszego postępowania utrzymywał, iż wypłacona dotychczas powódce tytułem zadośćuczynienia za doznane przez nią obrażenia ciała i rozstrój zdrowia kwota (50.000 zł) jest adekwatna do rozmiaru szkody i w pełni rekompensuje krzywdę R. C.. Strona powodowa zaś twierdziła, iż wypłacona kwota nie czyni zadość doznanej w wyniku wypadku szkodzie, którego skutki odczuwa do chwili obecnej. W ocenie Sądu, obszernie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala stwierdzić, że na skutek przedmiotowego wypadku powódka doznała bardzo poważnych obrażeń ciała. Bez wątpienia wywołały one znacząco dolegliwe cierpienia zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Tym samym w niniejszej sprawie należało ustalić ich zakres oraz skutki. Dla ustaleń Sądu w tym zakresie zasadnicze znaczenie miały opinie biegłych lekarzy: neurochirurgii, neurologii i ortopedii-traumatologii, chirurgii, chirurgii plastycznej, logopedii, psychiatrii oraz psychologii klinicznej. Ze wskazanych opinii wynika bezspornie, iż szkoda jakiej doznała w wyniku wypadku komunikacyjnego powódka jest bardzo duża. Po zdarzeniu była wielokrotnie hospitalizowana i po dziś dzień musi korzystać z pomocy specjalistów, bowiem wskutek doznanych przez nią obrażeń powstały u niej rożnego rodzaju schorzenia, które wymagają długotrwałego i nieprzerwanego leczenia. Nadto u R. C. powstały blizny pourazowe, które trwale oszpeciły jej wygląd i wymagają ciągłej rehabilitacji. Nie można z pola widzenia tracić również okoliczności, iż powódka jest przecież młodą zaledwie czterdziestopięcioletnią kobietą, dla której własny wygląd jest istotnym czynnikiem psychologicznym. Jest on bowiem znaczącym, jeśli nie głównym, kryterium samooceny i samoakceptacji młodej kobiety. Dla wskazania wszelkich ograniczeń oraz cierpień z jakimi spotyka się w życiu codziennym powódka w następstwie przeżytego wypadku nadmienić należy, że porozumienie z powódką pomimo stałego i długotrwałego leczenia jest nadal utrudnione, ma ona kłopoty z artykulacją, mówi niewyraźnie, często brakuje jej słów i określeń. R. C. ma kłopoty z koncentracją, męczy ją czytanie, oglądanie telewizji. Stała się nerwowa, a jednocześnie odczuwa swoje funkcjonowanie jako przytępione. Powódka ma poważne problemy z poruszaniem, gdyż utrzymuje się niedowład połowiczny prawych kończyn. Prawa noga nie ma zgięcia w kolanie i stopie. Powódka sama nie jest w stanie wejść na schody stawiając kończyny naprzemiennie. Powódka wymaga pomocy w czynnościach życia codziennego w znacznym zakresie. Nadal nie potrafi się sama ubrać. Nie wykonuje praktycznie żadnych prac domowych. Cierpi częste i silne bóle głowy oraz bóle kończyn. Z opinii powołanych w sprawie biegłych wynika, iż znaczny jest stopień trwałego uszczerbku zdrowia powódki. Stopień stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu biegły psychiatra określa na 70%, w ocenie neurologa- specjalisty rehabilitacji medycznej wynosi łącznie 80 %, zaś w ocenie biegłego neurochirurga wynosi 50%. Trudno jest dokładnie ocenić rozmiar cierpień R. C. z uwagi na subiektywność odczuwania bólu fizycznego i psychicznego, ale biorąc pod uwagę rozległość obrażeń, liczbę podjętych wobec niej czynności medycznych w tym również interwencji operacyjnych, czas spędzony w szpitalach, oszpecenie ciała wskutek licznych blizn, przyjąć należy, że jest on bardzo wysoki. Zauważyć również trzeba, że kolejne planowane zabiegi lecznicze i rehabilitacyjne same w sobie również stanowić będą dolegliwość negatywnie odczuwaną przez powódkę. Powyżej zostały wymienione tylko najistotniejsze przejawy cierpień powódki, ale występują także inne, wymienione szczegółowo w opiniach powołanych w sprawie biegłych. Poza tym zapewne istnieją również dalsze dolegliwości, nieuchwytne dla osób postronnych. Dlatego też, w ocenie Sądu, kwota 50.000 złotych wypłaconego przez pozwany zakład zadośćuczynienia jest zbyt niska. Nie jest to mała suma, ale w realiach niniejszej sprawy zdecydowanie niewystarczająca. Zdaniem Sądu, odpowiednia jest łączna kwota 200. 000,00 złotych, ponieważ uwzględnia ona wysoki stopień cierpień fizycznych i psychicznych, a więc rozmiar doznanej krzywdy i związany z tym czas trwania cierpień, który ma charakter trwały. Rokowania co do stanu zdrowia powódki nie są bowiem w ocenie wszystkich opiniujących biegłych pomyślne. Ta ostatnia okoliczność jest szczególnie ważna, ponieważ na przykład pourazowe blizny pooperacyjne twarzy powódki nigdy całkowicie nie znikną ani po interwencji chirurgicznej, ani bez niej, ani w wyniku upływu czasu. Ponadto R. C. nie jest w stanie sama wyjść z domu, nie jest w stanie sama się ubrać, co sprawia, że powódka wymaga pomocy w czynnościach życia codziennego w znacznym zakresie. Zatem zaistniały wypadek w dużej mierze przekreślił szanse powódki na normalne życie w przyszłości. Suma zasądzonych 200.000 złotych stanowi ekonomicznie odczuwalną wartość. W tym miejscu należy odnieść się do podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody. Oceniając w pierwszym rzędzie kwestię przyczynienia się poszkodowanej wskazać należy, iż zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Biorąc pod uwagę, że powódka w trakcie wypadku przechodziła przez drogę w niedozwolonym miejscu, uznać należało, że przyczyniła się do zaistnienia szkody, jako że jej zachowanie w realiach rozpoznawanej sprawy pozostaje w związku z tym wypadkiem, lecz w przekonaniu Sądu w mniejszym zakresie, niż domagała się tego strona pozwana (50 %). Przypomnieć w ty miejscu należy, że art. 362 k.c. stanowi ograniczenie dla kodeksowej zasady pełnego odszkodowania. Przyczynieniem poszkodowanego do powstania szkody jest każde jego zachowanie pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Zachowanie poszkodowanego musi więc stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia. Przyczynienie występuje, gdy w wyniku badania stanu faktycznego sprawy można dojść do wniosku, że bez udziału poszkodowanego szkoda hipotetycznie by nie powstała lub przybrałaby mniejsze rozmiary. Oznacza to, że zachowanie się poszkodowanego może być zdarzeniem uzasadniającym zmniejszenie należnego odszkodowania, jeżeli stanowi samodzielny (zewnętrzny) względem przyczyny głównej czynnik przyczynowy, a nie tylko jej rezultat. W piśmiennictwie i orzecznictwie dominuje stanowisko, że w art. 362 k.c. ustawodawca wysłowił normę kompetencyjną, która umożliwia zmniejszenie odszkodowania, nie ustanawiając nakazu skorzystania z tej kompetencji w każdym przypadku przyczynienia się poszkodowanego do wyrządzenia szkody. Do okoliczności, o których mowa w art. 362 k.c., zaliczają się - między innymi - wina lub nieprawidłowość zachowania poszkodowanego, porównanie stopnia winy obu stron, rozmiar doznanej krzywdy i ewentualne szczególne okoliczności danego przypadku, a więc zarówno czynniki subiektywne, jak i obiektywne, (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 3 sierpnia 2006 r. w spr. IV CSK 118/06, LEX nr 369169 oraz z dnia 29 października 2008 r. w spr. IV CSK 228/08, OSNC-ZD, nr 3 z 2009 r., poz. 66, M. O., „Zmniejszenie odszkodowania na podstawie art. 362 k.c.”, Monitor Prawniczy, nr 4 z 2003 r., P. G., „W sprawie wykładni art. 362 kodeksu cywilnego”, Państwo i Prawo, nr 1 z 2003 r. itp.). W okolicznościach rozpoznawanej sprawy, w ocenie Sądu, należało przyjąć, iż powódka w 10% przyczyniła się do szkody, nie zachowując maksymalnej ostrożności, przy świadomości, iż przekraczała jezdnię poza miejscem przeznaczonym dla ruchu pieszych. Wysokość przyjętego przyczynienia się poszkodowanej do zaistnienia szkody wynika z informacji dotyczących przebiegu zdarzenia, w szczególności z opinii biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych, których oceniając wskazane zdarzenia na potrzeby niniejszego postępowania przyjął, że kierujący pojazdem F. (...) T. D. jazdą z prędkością niebezpieczną i nie zachowując szczególnej ostrożności w obrębie przejścia dla pieszych, nie zmniejszając prędkości przyczynił się do spowodowania wypadku, a naruszenie wyżej wymienionych przepisów ma bezpośredni związek z zaistniałym wypadkiem z dnia 20 marca 2012 r. oraz że w chwili zauważenia pieszej wystarczyło tylko zwolnić ujmując gazu i nie doszłoby do wypadku. Zdaniem Sądu, wobec kierowców można i należy wymagać więcej niż od innych uczestników ruchu. Kierujący samochodem nie zachował szczególnej ostrożności - ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu prędkości jazdy do zmieniających się warunków, gdy na kierunku jazdy samochodu pojawi się piesza w obrębie oznaczonego przejścia do pieszych, co wymuszało od kierującego na odpowiednie szybkie reagowanie. Powódka również nie zastosowała wymaganej ostrożności i przekraczała jezdnię w miejscu niedozwolonym czym również, jak wykazał to biegły, przyczyniła się do zaistnienia wypadku. Wszystkie te okoliczności skutkowały przyjęciem 10% przyczynienia się poszkodowanej do szkody.

W ocenie Sądu, odpowiednim ze względu na wszystkie okoliczności niniejszej sprawy zadośćuczynieniem za doznaną przez powódkę krzywdę winno być zadośćuczynienie w kwocie 200. 000 zł. Przy przyjęciu zaś przyczynienia się powódki w 10% należało uznać, iż należnym powódce zadośćuczynieniem jest zadośćuczynienie w wysokości 180.000 zł ( 200.000 zł - 20.000 zł= 180.000 zł ), co przy niespornym fakcie wypłaty kwoty 50.000 zł przez pozwaną, dawało podstawę do zasądzenia dalszej kwoty 130.000 zł ( 180.000 - 50.000 = 130.000 zł).

Pełnomocnik powódki ostatecznie zażądał jako zadośćuczynienia sumy 300.000 złotych. Sąd przyznając łącznie z sumą wcześniej wypłaconą kwotę o 120.000 złotych niższą kierował się przede wszystkim tym, że wysokość zadośćuczynienia nie może być nadmierna w porównaniu z istniejącymi stosunkami majątkowymi społeczeństwa. W szczególności nie może być od nich oderwana, ponieważ w przeciwnym razie kwoty zasądzone jako zadośćuczynienie nabrałyby cech dowolności. Jest bowiem oczywiste, że są przypadki, a do takich należy trwałe oszpecenie powódki, że żadna suma pieniężna nie zrekompensuje doznanej krzywdy (w razie potraktowania określenia "kompensata" dosłownie). W tej sytuacji odniesienie wysokości zadośćuczynienia do materialnego poziomu życia społeczeństwa sprawia, że kwota zadośćuczynienia jest realna i utrzymana w rozsądnych granicach. Zasądzona suma łączna 180.000 złotych jako zadośćuczynienie z jednej strony uwzględnia wyjątkowo wysoki stopień krzywdy powódki i dlatego nie może być uznana jako nadmierna. Z drugiej strony nie pomija panujących stosunków majątkowych, przez co jest utrzymana w rozsądnych granicach. Z uwagi na powyższe rozważania, powództwo dotyczące zadośćuczynienia w pozostałym zakresie należało oddalić.

O odsetkach od zasądzonych zadośćuczynienia rozstrzygnięto po myśli art. 481 § 1 k.c. w myśl którego, odsetki należą się, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Roszczenia z tytułu zadośćuczynienia nie są roszczeniami pieniężnymi sensu stricto (patrz art. 363 § 1 k.c.), a stają się takimi dopiero po skonkretyzowaniu jako żądań zapłaty określonej sumy pieniężnej. Opóźnienie w zapłacie po takim wezwaniu rodzi zatem roszczenie o zasądzenie odsetek ustawowych, zgodnie z art. 481 § 1 k.c. Ponieważ pozwany został wezwany do zapłaty w terminie 30-dniowym w dniu 04 lipca 2012 r. i termin dobrowolnego spełnienia przez niego świadczenia upłynął w dniu 03 sierpnia 2012 r., dlatego też zasadnym było zasądzenie odsetek od dnia następnego tj. 04 sierpnia 2012 r., zastrzegając jednocześnie, że od dnia 1 stycznia 2016 roku należą się odsetki ustawowe za opóźnienie.

Odnośnie odszkodowania, to podstawę prawną w tym zakresie stanowi art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Żądanie odszkodowawcze w zakresie poniesionych kosztów wynikających z uszkodzenia ciała bądź wywołania rozstroju zdrowia winno dotyczyć wyłącznie kosztów koniecznych i celowych. Przy czym celowość ponoszenia wydatków może być związana nie tylko z możliwością uzyskania poprawy stanu zdrowia, ale też z potrzebą utrzymania tego stanu i jego niepogarszania, (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2011 roku sygn. akt IV CSK 308/10). W grupie wydatków celowych i koniecznych, pozostających w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia tradycyjnie wymienia się koszty leczenia (pobytu w szpitalu, pomocy pielęgniarskiej, koszty lekarstw), specjalnego odżywiania się, nabycia protez i innych specjalistycznych aparatów i urządzeń (np. kul, aparatu słuchowego, wózka inwalidzkiego). Do grupy tej zalicza się również wydatki związane z transportem chorego na zabiegi i do szpitala, koszty związane z odwiedzinami chorego w szpitalu czy wynikające z konieczności specjalnej opieki i pielęgnacji nad chorym, koszty zabiegów rehabilitacyjnych, wreszcie koszty przygotowania do innego zawodu (zob. A Rzetecka – Gil, Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania - część ogólna, LEX/el., 2011).

W świetle zeznań powódki, przedłożonej dokumentacji medycznej a przede wszystkim opinii biegłych, niewątpliwym było to, że powódka w okresie po wypadkowym musiała korzystać z opieki osób trzecich w okresie od 01 kwietnia 2012 r. do 30 września 2013 r. Z opinii biegłych jasno wynika, że w okresie od dnia 01 kwietnia 2012 r. do 16 maja 2012 r. powódka wymagała opieki przez około 10 h dziennie (46 dni x 10 h x 9,5 zł= 4.370 zł), w okresie od 16 maja 2012 r. do 05 września 2012 r. wymagała opieki przez 2 h dziennie (112 dni x 2 h x 9,5 zł=2.128 zł), w okresie od 06 września 2012 r. do 22 stycznia 2013 r. wymagała opieki przez 6 h dziennie (138 dni x 6h x 9,5 zł=7.866 zł), w okresie od 23 stycznia 2013 r. do 05 marca 2013 r. wymagała opieki przez 2 h dziennie (41 dni x 2h x 9,5= 779 zł) oraz w okresie od 06 marca 2013 r. do 30 września 2013 r. wymagała opieki przez 4 h dziennie (209 x 4 x 9,5=7.942 zł). Łącznie koszt opieki we wskazanym okresie wyniósł 23.085 zł (23.085 -10 % przyczynienia = 20.777 - 7.332,50 zł już wypłaconych środków tytułem odszkodowania = 13.444,50 zł). Koszt opieki został ustalony na podstawie stawki godzinowej opiekunek (...), który we wskazanym okresie, podany przez powódkę wynosił 9,5 zł/h. i nie był kwestionowany co do wysokości tej stawki przez stronę pozwaną. Odnośnie pozostałych dochodzonych z tytułu odszkodowania kwot Sąd uznał w oparciu o opinie biegłych, iż nie są one zasadne. Ze zgromadzonych w sprawie dokumentów wynika bowiem jednoznacznie, że leczenie, rehabilitacja i logoterapia powódki przebiegała w procedurach refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Nadto strona powodowa nie przedłożyła żadnych dokumentów z których wynikałoby, że korzystała z logoterapii w ramach komercyjnych gabinetów logopedycznych. Powódka nie udokumentowała również innych kosztów leczenia farmakologicznego, na które się powoływała w piśmie inicjującym niniejsze postępowanie. Podnieść w tym miejscu należy, że powódce nie należy się zwrot kosztów leczenia choroby zakrzepowo-żylnej, która u niej wystąpiła. Z opinii biegłego lekarza chirurga prof. nadzw. dr hab. n. med. M. G. jednoznacznie bowiem wynika, że zakrzepica żylna prawej żyły podkolanowej i żył śródmięśniowych prawej łydki wystąpiła u powódki samoistnie i nie miała bezpośredniego związku z wypadkiem z dnia 20 marca 2012 r. W tym stanie rzeczy zasądzono na rzecz powódki kwotę 13.444,50 zł będącą sumą poniesionych kosztów opieki osób trzecich. O odsetkach rozstrzygnięto po myśli art. 481 § 1 k.c. w myśl którego, odsetki należą się, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Ponieważ niniejsze roszczenie wynika z rozszerzenia powództwa, którego strona powodowa dokonała w dniu 04 lipca 2014 r., a którego pozwany nie uznał w dniu 23 września 2014 r. przeto od tego też dnia zasadnym było zasądzenie od niego odsetek.

Strona powodowa w niniejszym postępowaniu dochodziła również renty z tytułu zwiększonych potrzeb oraz renty z tytułu straty dochodów poczynając od dnia 19 marca 2015 r. oraz na przyszłość w łącznej kwocie 1.719 zł. W myśl artykułu 444 § 2 k.c. poszkodowany może żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty, jeżeli utracił możliwość, jeżeli utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej, albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość. Przewidziana przez prawodawcę w treści artykułu 444, paragraf 2 k.c. renta z tytułu utraty zdolności do pracy (renta wyrównawcza) stanowi formę odszkodowania w granicach wyrządzonej poszkodowanemu szkody. Świadczenie to jest jednym z elementów systemu zabezpieczenia osób przed skutkami utraty zdolności do pracy. Co istotne przy tym, renta z artykułu 444, paragraf 2 k.c ma charakter kompensacyjny, nie jest to renta o charakterze socjalnym, a jej dochodzenie jest związane z ustaleniem szkody pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem sprawczym. Renta ta nazywana jest wyrównawczą, ponieważ podstawowym celem tego świadczenia periodycznego jest rzeczywiście wyrównanie powtarzającego się uszczerbku, jakiego doznaje poszkodowany w swych okresowych dochodach wskutek naruszenia jego zdrowia. Renta powinna więc zrekompensować poszkodowanemu uszczerbek, który wskutek uszkodzenia ciała albo stanu zdrowia powstał w jego dochodach z tytułu pracy zarobkowej lub prowadzonej działalności gospodarczej. Wyraża się on natomiast w różnicy między hipotetycznymi, potencjalnymi dochodami, jakie poszkodowany przypuszczalnie osiągnąłby w okresie objętym rentą, gdyby nie doznał uszkodzenia ciała, a wszelkimi dochodami, jakie faktycznie może w tym okresie osiągnąć bez zagrożenia stanu zdrowia, czyli dochodami, które uzyskuje będąc poszkodowanym, uwzględniając także świadczenia otrzymywane z tytułu ubezpieczenia społecznego. Renta stanowi więc formę odszkodowania, które przysługuje o tyle, o ile jej żądający poniósł szkodę. Z kolei powstanie szkody w postaci utraty zarobku zależy od tego, czy poszkodowany pracę mógł wykonywać i czy przypuszczalnie by ją wykonywał. Wysokość renty jest zatem uzależniona od ustalenia, jakie poszkodowany mógłby realnie osiągnąć dochody, stosownie do swych kwalifikacji oraz warunków na rynku pracy.

W ocenie Sądu powódce nienależna jest renta z tytułu straty dochodów. Z informacji zgromadzonej w aktach sprawy jednoznacznie bowiem wynika, że R. C. w okresie poprzedzającym wypadek przez dłuższy czas nie wykonywała pracy zarobkowej. W świetle powyższego trudno zatem mówić, że w wyniku wypadku doszło w przypadku powódki do utraty jakichkolwiek dochodów oraz trudno o racjonalną oraz miarodajną hipotezę, jakie zarobki (dochody) osiągałby aktualnie poszkodowana, gdyby nie wystąpił wypadek. Nadto wskazać należy, że decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych powódka została uznana za osobę niezdolną do pracy i tym samym osobą uprawnioną do otrzymywania świadczenia rentowego. Powyższe wskazuje, że powódka uzyskuje już świadczenie z tytułu niezdolności do pracy, co w tym konkretnym przypadku jako niezasadne czyni roszczenia powódki o przyznanie renty z tytułu utraty dochodów. Zasadne natomiast jest roszczenie strony powodowej o zasądzenie renty z tytułu zwiększonych potrzeb. Przede wszystkim podnieść należy, że pomimo intensywnego i długotrwałego leczenia powódka nadal wymaga w codziennym funkcjonowaniu opieki osób trzecich przez kilka godzin dziennie. Ponadto stan zdrowia powódki uzasadnia stałe przyjmowanie przez nią leków, wizyt u lekarzy specjalistów, kontynuowanie rehabilitacji oraz terapii logopedycznej, które to czynności pomimo częściowej refundacji z NFZ generują znaczne koszty finansowe. W ocenie Sądu w związku z tym żądaniem należne było przyjęcie że wymiar opieki świadczonej powódce przez osoby trzecie wynosi 4 godziny dziennie licząc po 10,00 zł za jedna godzinę, co przy 30 dniach w miesiącu daje kwotę 1.200 zł. W oparciu o powyższe Sąd kierując się informacjami zawartymi w opiniach biegłych a także zasadami doświadczenia życiowego na podstawie art. 322 k.p.c. zasądził na rzecz powódki R. C. od pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą w W. kwotę 1.200 zł tytułem comiesięcznej renty na zwiększone potrzeby płatną z góry do dnia 20-ego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie z przypadku uchybienia w terminie płatności, począwszy od daty uprawomocnienia się niniejszego wyroku.

W rozpoznawanej sprawie strona powodowa domagała się także ustalenia, że pozwany będzie odpowiadał na przyszłość za skutki wypadku z dnia 20 marca 2012 roku.

Podstawa prawną żądania pozwu stanowi w tym zakresie art. 189 k.p.c. Zgodnie z dyspozycją wyżej wymienionego przepisu – „Powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny”. Oznacza to, że istnieją dwie przesłanki powództwa o ustalenie:

1/ ustalenie powinno dotyczyć stosunku prawnego lub prawnego, a nie okoliczności faktycznej;

2/ powód powinien wykazać interes prawny w ustaleniu.

1W rozpoznawanej sprawie spełnione zostały obie wymienione wyżej przesłanki. Po pierwsze, żądanie pozwu zmierza do ustalenia treści stosunku prawnego łączącego strony w zakresie istnienia po stronie pozwanej obowiązku naprawienia szkody, której powód doznał w wyniku wypadku z dnia 20 marca 2012 roku. Po drugie, nie może budzić wątpliwości istnienie po stronie powoda interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieistnienia nieważności powyższej umowy na drodze sądowej Stosownie do utrwalonego poglądu judykatury [vide uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 roku, III PZP 34/69, OSNC 1970/12/217] w sprawie o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia zasądzenie określonego świadczenia nie wyłącza jednoczesnego ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia. Dopuszczając możliwość ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia wskazuje na dwa zasadnicze argumenty przemawiające za takim stanowiskiem: po pierwsze, przerwanie biegu terminu przedawnienia, które łagodzi działanie ustawowej zasady, że roszczenie o naprawienie szkody, także szkody na osobie, ulega przedawnieniu po upływie lat dziesięciu od dnia zdarzenia wyrządzającego szkodę, niezależnie od tego, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia i po drugie, wyeliminowanie lub przynajmniej złagodzenie trudności dowodowych mogących wystąpić w kolejnym procesie odszkodowawczym z uwagi na upływ czasu pomiędzy wystąpieniem zdarzenia szkodzącego a dochodzeniem naprawienia szkody. Stanowisko powyższe oznacza w konsekwencji, że - przynajmniej co do zasady - powód w procesie o naprawienie szkód na osobie ma interes prawny pozwalający na skorzystanie z powództwa o ustalenie także wówczas, gdy jednocześnie żąda zasądzenia świadczenia. Sąd wziął pod uwagę, że zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury - do ustalenia obowiązku wynagrodzenia szkód przyszłych nie jest konieczna pewność powstania dalszych szkód w przyszłości, lecz wystarcza stwierdzenie prawdopodobieństwa, że aktualny stan zdrowia powódki nie ujawnia jeszcze wszystkich skutków uszkodzenia ciała. W niniejszej sprawie z opinii biegłych z różnych dziedzin medycyny wynika wprawdzie, że u powódki ujawniło się wiele skutków wypadku komunikacyjnego z dnia 20 marca 2012 roku, jednak w przyszłości nie można wykluczyć powstania powikłań związanych. Z tego względu zachodzi obawa, że w przyszłości mogą powstać dalsze negatywne następstwa obrażeń ciała doznanych przez powódkę w wyniku zdarzenia, których zakresu obecnie nie można ustalić i uwzględnić przy ustaleniu należnego powódce świadczenia.

Okoliczność ta uzasadnia uwzględnienie żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość, co znalazło odzwierciedlenie w punkcie 4 wyroku.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. oraz art. 113 ust. 2 Ustawy o kosztach sądowych (Dz.U. 2018 poz. 300) uwzględniając wynik postępowania (powódka wygrała proces w 50 %) nakazano pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 5.000 zł tytułem obciążającej ją części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa. Sąd zasądził od pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki R. C. kwotę 2.500 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu. Sąd w oparciu o art. 102 k.p.c. nie obciążył powódki kosztami procesu należnymi stronie pozwanej. W oparciu o art. 100 k.p.c. nakazał pobrać od pozwanego (...) SA V. (...) z siedzibą na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 3.750 zł tytułem części opłaty sądowej, od której strona powodowa była zwolniona oraz kwotę 7.723,69 zł tytułem zwrotu części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa. Ponieważ strony w toku postępowania były reprezentowane przez zawodowych pełnomocników Sąd w oparciu o ten sam przepis ustawy Kodeks postępowania cywilnego zniósł koszty zastępstwa prawnego między stronami.