Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 433/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie: Przewodniczący: SSO Juliusz Ciejek

Protokolant: sekr. sąd. Aleksandra Bogusz

po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2018 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. J.

przeciwko (...) Spółki Akcyjnej w S.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda:

- kwotę 14.253 zł 4 gr (czternaście tysięcy dwieście pięćdziesiąt trzy złote cztery grosze) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 26 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty,

- odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 35.000 (trzydzieści pięć tysięcy) zł za okres od dnia 26 czerwca 2017 r. do dnia 31 sierpnia 2017 r.,

II.  umarza postępowanie w zakresie żądania zapłaty kwoty 46.021 (czterdzieści sześć tysięcy dwadzieścia jeden) zł,

III.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

IV.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.822 zł 21 gr (trzy tysiące osiemset dwadzieścia dwa złote dwadzieścia jeden groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu,

V.  nakazuje ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Olsztynie kwotę 97 zł 17 gr (dziewięćdziesiąt siedem złotych siedemnaście groszy) tytułem wydatków zaliczkowo pokrytych przez Skarb Państwa.

Sygn. akt I C 433/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 21 lipca 2017 r., powód K. J. domagał się od (...) S.A. w S. kwoty 113.270,90 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty:

a)  100.000 zł od dnia 15 września 2016 r. do dnia zapłaty,

b)  13.170,90 zł od dnia 10 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty.

Nadto o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych został potrącony przez autobus miejski. W wyniku zdarzenia doznał licznych obrażeń ciała. Przeszedł operację obu kończyn dolnych polegającą na repozycji złamań, zaimplementowanie gwoździ śródszpikowych. Z powodu niedokrwistości pooperacyjnej powodowi przetoczono krew. Był unieruchomiony przez kilka tygodni, a następnie poddany rehabilitacji i fizjoterapeutycznym zabiegom. W związku z wypadkiem uległa zniszczeniu odzież, którą powód miał na sobie o wartości 1.935,98 zł. Po wypadku nie mógł świadczyć pracy i z tego tytułu poniósł szkodę w wysokości 6.091,79 zł. Poniósł także wydatki na zakup leków i środków medycznych, na dojazdy do placówek medycznych w wysokości 4.629,09 zł. Łącznie 13.170,09 zł. Żona powoda w okresie rekonwalescencji opiekowała się nim i z tego powodu utraciła ona zarobek w kwocie 514,04 zł. Pozwany w wyniku zgłoszenia szkody uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił powodowi kwotę 15.000 zł, odmawiając dalszych wypłat (k. 3-6).

W odpowiedzi na pozew, pozwana (...) S.A. w S. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu, według norm przepisanych.

Argumentując swoje stanowisko przyznała, że w toku postępowania likwidacyjnego wypłaciła powodowi kwotę 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Nadto wskazała, że już po zainicjowaniu postępowania sądowego (po doręczeniu odpisu pozwu) wypłaciła powodowi dalsze 35.000 zł oraz odszkodowanie w łącznej kwocie 11.021 zł. W ocenie pozwanej, dochodzone kwoty ponad dotychczas wypłacone są rażąco zawyżone (k. 180-184).

Na rozprawie w dniu 7 listopada 2017 r. pełnomocnik powoda cofnął pozew ze zrzeczeniem się roszczenie w zakresie:

a)  żądania zapłaty z tytułu utraconego zarobku w kwocie 6.091,79 zł,

b)  w zakresie zwrotu kosztów refundacji związanych z zakupem leków, środków medycznych, dojazdu do placówek medycznych, kserokopii dokumentacji medycznej, parkingu do wysokości 4.389,22 zł,

c)  w zakresie odszkodowania za zniszczone ubrania do kwoty 539,99 zł.

W pozostałym zakresie podtrzymał żądania zapłaty zadośćuczynienia (pomimo, że częściowo zostało już wypłacone) i odszkodowania (k. 205).

Pismem procesowym z dnia 13 kwietnia 2018 r. powód cofnął pozew co do kwoty 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia ze zrzeczeniem się roszczenia, jednocześnie podtrzymał zgłoszone żądanie co do:

1)  zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie, liczonych od kwoty 35.000 zł za okres od 26 czerwca 2017 r. do dnia 31 sierpnia 2017 r.,

2)  kwoty 65.000 zł tytułem dalszej kwoty zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienia od dnia 26 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty,

3)  kwoty 239,87 zł tytułem wydatków na zakup leków i środków medycznych oraz na dojazdy do placówek medycznych powoda i jego rodziny z odsetkami ustawowymi za opóźnienia od dnia 26 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty,

4)  kwoty 1.395,99 zł tytułem odszkodowania za zniszczenie rzeczy, jakie miał na sobie powód w dniu wypadku z odsetkami ustawowymi za opóźnienia od dnia 26 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty,

5)  kwoty 514,04 zł tytułem utraconego zarobku żony powoda w związku z nieobecnością w pracy, spowodowaną konieczną opieką nad mężem z odsetkami ustawowymi za opóźnienia od dnia 26 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty,

oraz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego (k. 257).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu (...)r. w niedzielę powód szedł do pracy na nocną zmianą. Około godzinie 21:06 przechodził przez dwuetapowe przejście dla pieszych na ulicy (...) w O.. Po wejściu na drugi etap, mając zielone światło, został uderzony przez autobus komunikacji miejskiej.

W wyniku wypadku, powód został przewieziony karetką pogotowia do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (...) Szpitala (...)w O.. Stwierdzono tam złamanie obu trzonów kości udowych, urazy głowy i twarzy. W dniu 1 marca 2016 r. poddano powoda operacji gwoździami śródszpikowymi ryglowanymi wprowadzonymi odkolanowo. Operacja przebiegła bez powikłań. Powoda wypisano do domu w dniu 5 marca 2016 r. Zaleceniem lekarskim było leżenie przez okres około 6 tygodni, podejmowanie ćwiczeń wyuczonych w szpitalu (na oddziale Klinicznym Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej i Chirurgii Kręgosłupa), chłodzenie operowanej kończyny przez 30 minut co 2 godziny oraz zdjęcie szwów z głowy i z kończyn dolnych, odpowiednio w 8-10 dobie po urazie oraz 10-12 dobie po zabiegu. Nadto przepisano powodowi leki: Clesane 1 x 1 podskórnie 50 sztuk, PoltramCombo – 1-2 tabletek co 6 godzin w razie bólu (60 sztuk), Diclo-duo 1-2 tabletki na dobę w razie bólu, witaminę D 2000 j na dobę, Hemofer 2 tabletki na dobę przez 2 tygodnie, a następnie po jednej tabletce. Zalecono także wizytę kontrolną w Poradni Ortopedycznej po 6 tygodniach oraz dalsze leczenie usprawniające w Oddziale Rehabilitacji.

(dowód: zeznania powoda k. 261v, zeznania świadka J. J. (1) k. 205v, dokumentacja medyczna k. 8-66, w szczególności k. 26-27, 30)

Po opuszczeniu szpitala powód wymagał całodobowej opieki, pomocy przy spożywaniu posiłków, przy czynnościach higienicznych i pielęgnacyjnych. Konieczne było wypożyczenie za odpłatnością łóżka przeciwodleżynowego.

W okresie pobytu w domu, powód korzystał z pomocy rehabilitanta, który przychodził do domu. W ramach Narodowego Funduszu Zdrowia miał 10 wizyt rehabilitacyjnych. Nieodpłatnie również pomocy udział rehabilitant z (...). Była to jedna wizyta. Przez okres dwóch tygodni po opuszczeniu szpitala powód przyjmował leki przeciwbólowe 3 razy w ciągu doby.

(dowód: zeznania świadka J. J. (2) k. 205v, zeznania powoda k. 261v i 262, dokumentacja medyczna k. 33, dokumentacja złożona przez pozwaną obrazująca konieczność pomocy powodowi k. 193)

W dniu 14 kwietnia 2016 r. powód odbył konsultacje w Poradni Ortopedycznej. Wykonano wówczas badania RTG, które nie wykazywało cech zrostu. Rana zaś w okolicy podkolanowej lewej goiła się przez ziarninowanie. Zalecono wówczas chodzenie o kulach z pełnym obciążeniem kończyny dolnej lewej i częściowo prawej. Powód w dalszym ciągu korzystał z pomocy rehabilitanta. Zaczął chodzić przy pomocy kul łokciowych, później balkonika. Na dłuższe odległości korzystał z pomocy wózka inwalidzkiego. W dalszym ciągu rehabilitował się na oddziale dziennym Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej (...) w O..

(dowód: zeznania powoda k. 261v, dokumentacja medyczna k. 51-56)

Po ćwiczeniach usprawniających, powód zaczął chodzić samodzielnie przy pomocy kul. We wrześniu 2016 r. zaczął chodzić bez kul. Nadal korzystał z zabiegów fizjoterapeutycznych.

Przeprowadzone badania kontrolne ortopedyczne wykazywały poprawę stanu zdrowia, a badanie RTG wykazywało zrost w trakcie przebudowy. W dniu 3 listopada 2016 r. leczenie ortopedyczne zostało zakończone. Mimo tego w okresie od 28 listopada 2016 r. do 21 grudnia 2016 r. powód rehabilitował się w ramach prewencji ZUS, gdzie stwierdzono chód wydolny bez utykania. Nadto powód usprawniał kondycję fizyczną w warunkach ambulatoryjnych.

(dowód: dokumentacja medyczna k. 51-58, 64-65)

Na skutek podjętego leczenia powodowi pozostała blizna na kończynie dolnej lewej w okolicy dołu podkolanowego o wymiarach 9 cm na 6 cm, na wysokości rzepki o długości 7 cm oraz w okolicy przedziału przyśrodkowego kolana o średnicy 5 cm. Na kończynie prawej dolnej również posiada bliznę pooperacyjna na wysokości rzepki o długości 5 cm oraz bliznę o średnicy 3 cm w okolicy przedziału przyśrodkowego kolana. Powód ma także bliznę na tyle głowy. Występują u powoda zaniki mięśniowe uda około 1 cm. Obwody mięśniowe podudzi symetryczne. Staw biodrowy, staw kolanowy i skokowy bez deficytu, czucie, ukrwienie prawidłowy. Przebyte złamania obu kości udowych nie spowodowały zaburzeń wydolności chodu. Złamania zostały wygojone, nie doszło do skrócenie kończyn.

Na skutek wypadku powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu, który po przebytym leczeniu wynosił:

1)  w zakresie blizny okolicy dołu podkolanowego lewego – 5%,

2)  w zakresie przebytego złamani trzonu kości udowej lewej – 5%,

3)  w zakresie przebytego złamania trzonu kości udowej prawej – 5%,

4)  uraz czaszkowo-mózgowy – 1,5%.

Łączny uszczerbek na zdrowiu wyniósł 16,5%.

(dowód: opinia biegłego z zakresu traumatologii i narządu ruchu, L. G. k. 211-211v, ustna uzupełniająca opinia biegłego L. G. złożona na rozprawie w dniu 13 marca 2018 r. k. 242v-243, dokumentacje fotograficzna koperta 260, formularz pozwanej określającej stopień uszczerbku na zdrowiu powoda k. 190-193)

W okresie od (...) r. do 28 lipca 2016 r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim. Z tego powodu utracił dochód w kwocie 6.091,79 zł.

Powód pozostaje z żoną w ustroju wspólności majątkowej od 19 lat. K. J. posiada z małżeństwa aktualnie dorosłą córkę, w wieku 19 lat. W okresie pobytu powoda w domu, funkcję opiekunki przejęła jego żona. W związku z nieobecnością w pracy w okresie od 7 marca 2016 r. do 11 marca 2016 r., od 14 marca 2016 r. do 18 marca 2016 r., od 21 marca 2016 r. do 23 marca 2016 r. i w dniu 14 kwietnia 2016 r. związaną z opieką nad członkiem rodziny przebywała na zwolnieniu. Z tego tytułu utraciła wynagrodzenie w wysokości 514,04 zł.

(dowód: zwolnienie lekarskie k. 84-86, pismo z zakładu pracy żony powoda dotyczące utraconego zarobku k. 140, zestawienie wynagrodzenia powoda k.71-83, 89-102, zeznania świadka J. J. (2) k. 206, zeznania powoda k. 262)

W okresie rekonwalescencji powód ponosił wydatki związane z zakupem leków i środków medycznych – 1.356,34 zł, rehabilitacji – 300 zł. Ponosił także wydatki związane z dojazdami do placówek medycznych - 2.673 zł. Aby dojechać do ośrodków opieki medycznej korzystał z transportu miejskiego i samochodu prywatnego. Łącznie koszty wynosiły 4.329,34 zł.

(dowód: zeznania powoda k. 262, paragony, faktury k. 103-132)

W wyniku wypadku zniszczeniu uległy odzież, obuwie i zegarek powoda, który się rozbił na skutek uderzenia. Ich wartość wynosiła: kurtka marki D. - 239 zł, zegarek C. P. - 1.200 zł, spodnie - 139,90 zł, buty 200 zł.

(dowód: zeznania powoda k. 262, zeznania świadka J. J. (2) k. 205v-206)

W dniu 5 lipca 2017 r. wydano orzeczenie o stopniu niepełnosprawności powoda. W dokumencie wskazano datę niepełnosprawności (...) r. Zaliczono powoda do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności do dnia 31 lipca 2018 r.

(dowód: orzeczenie Miejskiego Zespołu Ds. Orzekania o Niepełnosprawności k. 69)

W 2017 r. powód nadal korzystał z zabiegów rehabilitacyjnych w ramach NFZ jak i prywatnych. Koszt prywatnych zabiegów wynosił 50 zł. Rehabilitant nie prowadził działalności gospodarczej i nie wystawiał rachunków. Łącznie z tego tytułu poniósł koszt 500 zł.

(dowód: dokumentacja medyczna k. 59-61, zeznania świadka J. J. (2) k.206, zeznania powoda k. 262)

Przed wypadkiem powód pracował w firmie działającej pod nazwą (...) Sp. z o.o.” w O. i z tego tytułu zarabiał 2.200 zł netto miesięcznie. Pracował na stanowisku operatora maszyn do obróbki szkła. W wyniku intensywnej rehabilitacji i poprawy stanu zdrowia powód został dopuszczony do pracy pod koniec sierpnia 2017 r. (po upływie okresu zwolnienia lekarskiego). Przy czym z uwagi na zaległy urlop wypoczynkowy pracę zaczął świadczyć od dnia 4 grudnia 2017 r.

(dowód: umowa o pracę k. 67, aneks do umowy k. 68, zestawienie wynagrodzenia powoda w 2015 i 2016 r. k. 70-102,89-102, zeznania powoda k. 261v-262, zeznania świadka J. J. (2) k. 206)

Bezpośrednio po wypadku powód odczuwał ból z powodu doznanych urazów. Nie jest już taki sprawny jak przed wypadkiem. Nie jest w stanie kucnąć z uwagi na bliznę, która ściąga mu mięśnie pod lewym kolanem. Może jednak uprawniać takie aktywności sportowe jak jazda na rowerze, bieganie, pływanie, czy taniec. Powód w przyszłości może być poddany zabiegowi usunięcia zespoleń metalowych. W tym zakresie decyzja należy do lekarza prowadzącego powoda. Nadal odczuwa dolegliwości bólowe związane z urazem.

(dowód: zeznania powoda k. 262, opinia biegłego z zakresu traumatologii i narządu ruchu k. 211v, zeznania powoda k. 261v, zeznania świadka J. J. (2) k. 206)

W wyniku zgłoszenia pozwanej szkody, pismem z dnia 14 września 2016 r. przyznała ona powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 15.000 zł.

W dniu 19 maja 2017 r. powód złożył pismo do pozwanej, w którym domagał się ponownego przeanalizowania sprawy wypadku, któremu uległ i wypłacenia:

1)  kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia,

2)  kwoty 1.935,98 zł tytułem równowartości zniszczonych rzeczy w wyniku wypadku,

3)  kwoty 2.776,74 zł tytułem utraconego zarobku,

4)  kwoty 514,04 zł tytułem utraconego zarobku żony w związku ze sprawowaniem opieki nad powodem,

5)  kwoty 4.629,09 zł tytułem wydatków związanych z zakupem leków i środków medycznych oraz na dojazdy do placówek medycznych.

Powyższe pismo pozostało jednak bez odpowiedzi.

(dowód: pismo k. 141, 142-146)

W toku zainicjowanego postępowania, już po doręczeniu odpisu pozwu, pozwana decyzją z dnia 31 sierpnia 2017 r. przyznała powodowi następujące świadczenia:

1)  zadośćuczynienie za doznaną krzywdę - dalsze 35.000 zł (łącznie zostało wypłacone 50.000 zł),

2)  zwrot kosztów dojazdów do placówek medycznych – 2.673 zł,

3)  zwrot kosztów rehabilitacji – 300 zł,

4)  zwrot kosztów zakupu leków – 1.356,34 zł,

5)  zwrot kosztów uszkodzonego mienia (spodnie, buty, kurtka) – 539,99 zł,

6)  zwrot utraconych zarobków powoda – 6.091,79 zł,

7)  zwrot kosztów kserokopii dokumentacji medycznej – 26,88 zł,

8)  zwrot kosztów parkingu na placówka medycznych – 33 zł.

(dowód: decyzja k. 194-195).

W dalszym toku sprawy, pozwana nie naprawiła szkody ponad kwotę już wypłaconą.

(bezsporne)

Sąd zważył, co następuje:

W toku tak ustalonego stanu faktycznego, powództwo podlegało uwzględnieniu, aczkolwiek jedynie w części.

Ostatecznie powód dochodził następujących kwot:

a)  65.000 zł tytułem zadośćuczynienia,

b)  odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia za okres od dnia 26 czerwca 2017 r. do dnia 31 sierpnia 2017 r.,

c)  239,87 zł tytułem odszkodowania za poniesione wydatki na zakup leków, środków medycznych oraz dojazdów do placówek medycznych,

d)  1.395,99 zł tytułem odszkodowani za zniszczoną garderobę powoda w czasie wypadku,

e)  514,04 zł tytułem odszkodowania za utracony zarobek żony spowodowany opieką nad powodem.

W tym miejscu należy wskazać, że pozwana Spółka co do zasady nie kwestionowała swojej odpowiedzialności za następstwa powstałe wskutek wypadku z dnia (...) r. Niemniej jednak wskazywała, że wypłacone zadośćuczynienie (przyznane w toku postępowania likwidacyjnego, jak i po zawiśnięciu sporu) w łącznej wysokości 50.000 zł w pełni rekompensuje doznaną powodowi krzywdę. W ocenie strony pozwanej, powód nie przedstawił żadnych dowodów, które potwierdzałaby zasadność żądania dodatkowej kwoty zadośćuczynienia, ponad dotychczas wypłaconą. Nadto w zakresie żądania odszkodowania, pozwana kwestionowała wyliczoną przez powoda wartość zegarka. Podobnie jak przy żądaniu zadośćuczynienia, powód nie przedstawił dokumentów obrazujących koszt nabycia zegarka. W przypadku żądania zwrotu utraconego zarobku przez żonę powoda, pozwana wskazywała na brak podstawy prawnej do domagania się naprawienia tej szkody.

Spór między stronami sprowadzał się zatem do oceny zasadności poszczególnych żądań pozwu w kontekście art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., a następnie ustalenia, czy wypłacone dotychczas kwoty zadośćuczynienia i odszkodowania są wystarczające i w pełni czynią zadość doznanej przez powoda szkodzie. To z kolei będzie determinowało zasadność bądź też brak tej zasadności w zakresie dochodzenia roszczenia uzupełniającego.

Stan faktyczny Sąd oparł na dokumentach przedłożonych przez strony, które co do zasady skutecznie nie zostały podważone przez żadną z nich, a także na zeznaniach zawnioskowanego świadka i powoda.

Celem ustalenia obrażeń jakich doznał powód w wyniku wypadku, rodzaju podjętego leczenia, długotrwałości leczenia, powikłań, doznanego uszczerbku na zdrowiu oraz rokowań co do całkowitego wyleczenia powoda, Sąd na wniosek powoda dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu traumatologii i narządu ruchu, L. G..

W opinii, biegły po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną i po zbadaniu powoda, wskazał, że doznał on trwałego uszczerbku na zdrowiu. Wskazał, że w wyniku zdarzenia z dnia (...) r. powód w zakresie narządu ruchu doznał złamań obu trzonów kości udowych oraz rozległej rany skóry w okolicy dołu podkolanowego lewego. Bezpośrednio po wypadku wymagał leczenia szpitalnego oraz leczenia rehabilitacyjnego. Po kilkudniowym pobycie w szpitalu wymagał opieki w czynnościach bieżących z uwagi na jego całkowite unieruchomienie. W tym czasie podejmował intensywną rehabilitację zarówno w ramach środków publicznych (NFZ, prewencji ZUS), jak i prywatnych. Ćwiczenia usprawniające poprawiły wydolność ruchową kończyn dolnych i aktualnie powód porusza się samodzielnie, bez pomocy kul łokciowych, czy wózka inwalidzkiego. W wyniku wypadku – potrącenia przez autobus komunikacji miejskie, uszczerbek został określony na poziomie 15%. Biegły potwierdził też fakt doznania przez powoda urazu czaszkowo-mózgowego, ale nie oceniał jego zakresu z uwagi na brak kwalifikacji w tej dziedzinie. Powód został zaliczony do osób niepełnosprawnych w stopniu umiarowym, przy czym niepełnosprawność ma charakter czasowy tj. do 31 lipca 2018 r. W chwili obecnej powód jest czynny zawodowo.

Powyższą opinię zakwestionowała strona powodowa, wskazując, że w sprawie karnej zawisłej przed Sądem Rejonowym w Olsztynie pod sygnaturą akt VII K 657/17, biegły L. G. opiniował zdarzenia związane z wypadkiem powoda w dniu (...) r. Powód wskazał, że w opiniach wydanych w sprawie karnej, biegły raz wskazał, że doznane urazy powoda charakteryzują się ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w rozumieniu przepisów kodeksu karnego. W opinii uzupełniającej zaś, że ten uszczerbek jest średni. Nadto strona powodowa podkreślała, że wartości procentowe doznanych urazów wahają się od 5% do 20 % (urazy skóry) oraz od 5% do 40% (urazy kości udowej). Biegły zaś przyjął minimalne wartości urazów. W związku z brakiem wiarygodności i autentyczności sporządzonej opinii, powód domagał się wyłączenia biegłego L. G..

Na rozprawie w dniu 13 marca 2018 r. biegły złożył ustną uzupełniającą opinię, w której podtrzymał w całości dotychczas sporządzoną opinię. Wskazał, że w okresie powrotu do zdrowia, doszło do zaburzeń zrostu kostnego jednej z kończyn. Jednocześnie wskazał, że aktualnie stan zdrowia powoda nie przedstawia żadnych dysfunkcji narządu ruchu, żadnych zaburzeń wydolności chodu. Nie doszło do skrócenia kończyn dolnych w wyniku wygojenia ran. Przebyte złamanie nie uniemożliwiają powodowi uprawianie sportów. Występujący u powoda zanik mięśniowy mieści się w graniach normy anatomicznej. Z powodu blizny K. J. może odczuwać dyskomfort.

Na podstawie art. 281 k.p.c. w zw. z art. 48 i 49 k.p.c., strona może żądać wyłączenia biegłego z przyczyn, z jakich można żądać wyłączenia sędziego. Gdy strona zgłasza wniosek o wyłączenie biegłego po rozpoczęciu przez niego czynności, obowiązana jest uprawdopodobnić, że przyczyna wyłączenie powstała później lub, że przedtem nie była jej znana.

Na rozprawie w dniu 13 marca 2018 r. Sąd oddalił powyższy wniosek. Opinie wydane w sprawie karnej zostały sporządzone we wrześniu i październiku 2016 r., a więc kilka miesięcy po wypadku, i co jest ważne – proces leczenie jeszcze trwał. Jak wynika z opinii (k. 206) data zakończenia leczenia ortopedycznego została określona na dzień 3 listopada 2016 r. W niniejszej sprawie badanie powoda oraz sporządzenie opinii miało miejsce w grudniu 2017 r., a więc niemalże po dwóch latach od wypadku, a także po intensywnej rehabilitacji. Nawet po zakończonym leczeniu, powód w celu usprawnienia swojej kondycji fizycznej korzystał z ćwiczeń rehabilitacyjnych. Zamienne jest również to, że w już pod koniec sierpnia 2017 r. powód został dopuszczony do pracy, co potwierdziła jego żona J. J. (1) na rozprawie w dniu 7 listopada 2017 r. (k. 206).

Na marginesie należy wskazać, że uszczerbek w procedurze karnej nie jest oceniany przez procentowe wartości urazu. Kodeks karny operuje kategoriami takimi jak: ciężkie kalectwo, ciężka choroba nieuleczana albo długotrwała, choroba realnie zagrażająca życiu, trwała choroba psychiczna, niezdolność do pracy w zawodzie lub trwałe, istotne zeszpecenie lub zniekształcenie ciała oraz okresu ich trwania wyrażonego w dniach. Opinia wydana w postępowaniu karnym była wykonana w celu dokonania oceny kwalifikacji prawnej czynu. Zaś w postępowaniu cywilnym biegły dokonał oceny stanu zdrowia powoda w wyniku wypadku i oceny aktualnego stanu zdrowia (na dzień wydawania opinii). Stan zdrowia jest procesem, który ulega poprawie lub pogorszeniu. Wraz z upływem czasu kondycja fizyczna, sprawność nóg powoda uległa znacznej poprawie, porównywalnej do kondycji sprzed wypadku. Opinie sporządzone w postępowaniu karnym nie miały więc żadnego znaczenia dla niniejszego postępowania.

Strona powodowa zgłaszała wprawdzie swoje zastrzeżenia do wyboru biegłego w osobie L. G. przed zleceniem mu sporządzenia opinii. Niemnie jednak nie powołała się wtedy na żadne argumenty. Dopiero po doręczeniu jej opinii sporządzonej sprecyzowała swoje zastrzeżenia do osoby biegłego. Wskazać należy, że powód był badany przez biegłego L. G. w postępowaniu karnym jak i w niniejszej sprawie (por. k. 211 i 231). Przypomnieć należy, że powód stawił się na badanie w dniu15 grudnia 2017 r. Opinia została sporządzona w dniu 21 grudnia 2017 r. i tego samego dnia złożona w Sądzie (vide: pieczęć Biura Podawczego tut. Sądu). Przedmiotową opinią pełnomocnik powoda odebrała w dniu 22 stycznia 2018 r. (k. 225). Swoje argumenty donośnie wątpliwości co do wiarygodności i rzetelności złożonej opinii złożyła dopiero po upływie dwóch tygodni tj. w piśmie z dnia 5 lutego 2018 r. Zatem po niespełna dwóch miesiącach od dokonanego badania powoda przez biegłego.

W ocenie Sądu zarzuty co do osoby biegłego L. G. były podyktowane subiektywnym odczuciem „niekorzystnej” dla siebie opinii. Powód nie wykazał, aby opinia z jakiś względów miała wady merytoryczne. Z tego względu, wniosek o wyłączenie biegłego, na obecnym etapie postępowania został oddalony, jako bezzasadny.

W tym miejscu można przejść do merytorycznej oceny zgłoszonych żądań. Podstawą prawną powództwa dotyczącego zadośćuczynienia był art. 445 § 1 k.c., zgodnie z którym w wypadkach przewidzianych w art. 444 k.c. (czyli w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia) sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Krzywda, której naprawienia może domagać się podmiot na podstawie art. 445 k.c., stanowi niemajątkowy skutek naruszenia dóbr osobistych, wywołany uszkodzeniem ciała, rozstrojem zdrowia. Uszczerbki te mogą polegać na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach bezpośrednio związanych ze stanem zdrowia, ale też z jego dalszymi następstwami w postaci odczuwanego dyskomfortu w wyglądzie, mobilności, poczuciu osamotnienia, nieprzydatności społecznej bądź nawet wykluczenia. W judykaturze i doktrynie dość powszechnie przyjmuje się wyłącznie kompensacyjny charakter ochrony majątkowej udzielanej pokrzywdzonemu i niedopuszczalność przypisywania jej funkcji represyjnych. Kompensata majątkowa ma na celu przezwyciężenie przykrych doznań. Służyć temu ma nie tylko udzielenie pokrzywdzonemu należnej satysfakcji moralnej w postaci uznania jego krzywdy wyrokiem sądu, ale także zobowiązanie do świadczenia pieniężnego, które umożliwi pełniejsze zaspokojenie potrzeb i pragnień pokrzywdzonego lub wesprze realizację wskazanego przez niego celu społecznego (por. uchwała SN (Pełna Izba Cywilna) z 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSN 1974, Nr 9, poz. 145; wyrok SN z 22 maja 1990 r., II CR 225/90, LEX nr 9030; wyrok SN z 11 lipca 2000 r., II CKN 1119/98, LEX nr 50884; wyrok SN z 18 listopada 2004 r., I CK 219/04, LEX nr 146356).

Dlatego też przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia należnego powodowi należało uwzględnić rodzaj, dolegliwości, stopień przykrych doznań związanych z leczeniem uszczerbku na zdrowiu, a także stopień tego uszczerbku, czas trwania leczenia i rokowania na przyszłość związane z powrotem do zdrowia i pełnej sprawności.

Uwzględniając wysokość szkody Sąd miał na uwadze nie tylko procentowy uszczerbek wyliczony przez biegłego na poziomie 15% oraz niekwestionowany przez pozwaną w zakresie urazu głowy – 1,5%, ale także towarzyszący ból związany z przebytym urazem oraz cierpienie powoda związane z koniecznością korzystania z pomocy innych osób przy czynnościach bieżących do czasu odzyskania pełnej sprawności. Wprawdzie ból i cierpienia są dolegliwościami o charakterze subiektywnym, jednak nie można ich deprecjonować tylko dlatego, że są wynikiem wewnętrznego poczucia krzywdy.

Zeznając w charakterze strony, powód wskazał, że po wypadku doświadczał bólu, korzystał z leków przeciwbólowych, także po opuszczeniu szpitala, w którym przebywał 5 dni. Był poddany operacji zespolenia obu kończyn. W wyniku wypadku doznał także urazu głowy i twarzy. Miał sińce w okolicy oczu, nosa. W dalszym ciągu odczuwa ból, jednak stara się nie zażywać leków z uwagi na możliwość uzależnienia. Podjęte w wyniku determinacji powoda leczenie rehabilitacyjne spowodowało, że zaprzestał korzystania z pomocy kul łokciowych czy wózka inwalidzkiego na rzecz samodzielnego poruszania się. Nadto powód odczuwa dyskomfort z powodu blizny podkolanowej na lewej nodze. Podobnie jak bliznę na głowie, która jest niewidoczna, jednak wyczuwalna palpacyjnie. Proces leczenia został zakończony, a powód powrócił do pracy. Powód może niemalże wykonywać wszystkie aktywności sportowe. Niemnie jednak w przyszłości może go czekać operacji usunięcia zespoleń śródszpikowych, jednak decyzja ta należy do lekarza prowadzącego powoda.

Podsumowując tę część rozważań, należy wskazać, że skala niedogodności powoda w związku z urazem obu kończyn, niemożnością samodzielnego chodzenia, koniecznością korzystania z opieki w codziennych czynnościach ze strony osób trzecich była znaczna. Cierpienia fizyczne jak ból, czy dyskomfort jest odczuciem subiektywnym, niemierzalnym, zależnym od konstrukcji i kondycji psychofizycznej człowieka. Jednak, Sąd nie dopatrzył się okoliczności mogących zakwestionować opisane przez powoda dolegliwości. W szczególności przedłożone fotografie obrazujące uraz powoda przekonują o zasadności takiej właśnie oceny.

W ocenie Sądu, doznane obrażenia przez powoda, towarzyszący ból związany z leczeniem i przebiegiem hospitalizacji, fakt przyjmowania leków przeciwbólowych, długotrwałość leczenia i powolne efekty (powód wrócił bowiem do pracy po półtora rocznej nieobecności), w sposób dostateczny zostały wyjaśnione w opinii biegłego z zakresu traumatologii i narządu ruchu. Dodatkowych dowodów potwierdzających złe samopoczucie po wypadku dostarczył świadek – żona powoda. Opis relacji J. J. (2) dotyczący życia powoda po wypadku, kontynuowanie rehabilitacji i zabiegów wspomagających był spójny i korelował z zeznaniami samego powoda. W tych zeznaniach Sąd nie dopatrzył się okoliczności przemawiających za brakiem uznania ich za wiarygodne, gdyż zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego, z takich trudności i dolegliwości powód musiał doświadczyć.

Niemniej jednak, rozważając zasadność przyznanego zadośćuczynienia, Sąd wziął również pod uwagę, że pozwana dotychczas wypłaciła powodowi łącznie kwotę 50.000 zł. W toku postępowania likwidacyjnego decyzją przyznano powodowi kwotę 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W chwili zawiśnięcia sporu, pozwana wypłaciła dalsze 35.000 zł (bezsporne, k. 141 i 194-195).

Należy pamiętać, o czym była już mowa wyżej, że na wysokość zadośćuczynienia składają się cierpienia pokrzywdzonego – tak fizyczne jak i psychiczne. Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenia, jaka konkretnie kwota jest „odpowiednia” z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może być to uznanie dowolne. Dlatego też, Sąd doszedł do wniosku w oparciu o całokształt okoliczności ujawnionych w toku postępowania, że w pełni adekwatną kwotą z tytułu zadośćuczynienia za doznaną w następstwie wypadku z dnia (...) r. jest kwota 62.500 zł.

Biorąc pod uwagę wszystkie podniesione wcześniej okoliczności należało uznać, iż jest to kwota, która czyni należycie zadość krzywdzie powstałej na skutek wypadku powoda. W ocenie Sądu, kwota ta w pełni odpowiada przeciętnej stopie społeczeństwa. Jednocześnie Sąd uznał, że uwzględnienie powództwa w zakresie przewyższającym wskazaną kwotę, w okolicznościach niniejszej sprawy, stanowiłoby źródło nieuzasadnionego wzbogacenia po stronie powoda i raziłoby swą niewspółmiernością w kontekście miary tejże przeciętnej stopy.

W związku z tym od tak ustalonej kwoty należało odliczyć dotychczas wypłacone sumy tytułem zadośćuczynienia. Dlatego też Sąd, na mocy art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. i art. 822 § 1 k.c. oraz art. 34 ust. 1 i art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003r. ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 12.500 zł tytułem zadośćuczynienia. Na wskazaną wyższej kwotę składa się bowiem kwota 2.500 zł dodatkowego zadośćuczynienie z powodu urazu nóg oraz kwota 10.000 zł zadośćuczynienia z tytułu urazu głowy. W pozostałym zakresie powództwo o zadośćuczynienie Sąd oddalił jako nieudowodnione.

Na koniec tej części rozważań należy wskazać, że strona powodowa nie zgłosiła wniosku dowodowego na okoliczność stanu zdrowia powoda pod względem neurologicznym. Tym samym żądanie zadośćuczynienia w wyższym zakresie niż wynikało to z materiału dowodowego nie mogło odnieść oczekiwanego rezultatu. Sąd bowiem przyjął uraz głowy wyliczony przez pozwaną w toku postępowania likwidacyjnego na poziomie 1,5% oraz niezaprzeczony przez pozwaną uraz czaszkowo-mózgowy, o którym mowa w opinii uzupełniającej biegłego L. G..

Drugim żądaniem powoda było odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia za okres od dnia upływu terminu 30 dni od daty zgłoszenia żądania w tym zakresie (pismem z 19 maja 2017 r., doręczonym pozwanemu 24 maja 2017 r.) to jest od 26 czerwca 2017 r., do dnia 31 sierpnia 2017 r. - dnia wypłaty tej kwoty. Sąd uwzględnił je w całości, co zostanie dodatkowo omówione w dalszej części uzasadnienia.

Trzecim żądaniem powoda, po jego ostatecznym sformułowaniu było zasądzenie na jego rzecz odszkodowania obejmującego kwotę 239,87 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu leków, środków medycznych oraz dojazdów do placówek medycznych,

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia cała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Przepis zawiera szczególną regulację dotyczącą naprawienia szkody na osobie, obejmującej tylko elementy majątkowe tej szkody, albowiem naprawienie uszczerbków niemajątkowych zostało uregulowane w art. 445-448 k.c.

Naprawienie szkody niemajątkowej będącej konsekwencją spowodowaną uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia obejmować powinno wszelkie koszty będące skutkiem naruszenia dóbr osobistych. Odszkodowanie o którym mowa w art. 444 § 1 k.c. obejmuje koszty, wśród których wymienić można koszty pobytu w szpitalu, konsultacji lekarskich, dodatkowej pomocy pielęgniarki, wydatki na lekarstwa, koszty związane z transportem poszkodowanego po wypadku do domu, szpitala lub na zabieg, koszty odpowiedniego żywienia, wydatki związane z opieką i pielęgnacją po wyjściu ze szpitala. Zgodnie z regułą rządzącą procesem cywilnym zawartą w art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Z treści powyższego przepisu można wyprowadzić wniosek, że w istocie wprowadza on prawo strony do przedstawienia dowodu na poparcie swoich twierdzeń. Strona bowiem nie ma materialnoprawnego obowiązku aktywnego działania w procesie. Jednakże brak należytej aktywności w postępowaniu dowodowym może w konsekwencji doprowadzić do uznania przez sąd, że twierdzenia tej strony nie zostaną udowodnione, a tym samym nie uzyska on korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia. W konsekwencji strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie wyniku sprawy, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na niej spoczywa.

Odnosząc się do zwrotu kosztów zakupu leków, środków medycznych oraz dojazdów do placówek medycznych, wskazać należy, powód nie sprostał ciężarowi nałożonego na niego przez ustawodawcę. Strona powodowa domagała się zwrotu kosztów dojazdu do placówek medycznych, ustalając wysokość tej szkody w oparciu o tzw. kilometrówkę. Na rozprawie w dniu 17 kwietnia 2018 r. powód wskazał, że do placówek tych dojeżdżał środkami komunikacji miejskiej. Na tę okoliczność nie przedstawił dowodów, a nadto brak podstaw do stosowania przelicznika kilometrowego. W porównaniu z kosztami komunikacji miejskiej taki przelicznik jest znacznie zawyżony. Gdyż bez względu na ilość przejechanych kilometrów bilet miejskiej komunikacji publicznej na terenie O. wynosi od kilku lat 3 zł dla osoby dorosłej. Stosowanie wprost kilometrówki nie znajduje tu uzasadnienia. Jest to bowiem zryczałtowany przelicznik kosztów wykorzystania pojazdu do celów służbowych. Dla wykazania szkody, co obciąża powoda, powołanie się na ten wskaźnik nawet we drodze analogii to zbyt mało. Niejednokrotnie nawet sądy, stosując tą wielkość dla zwrotu kosztów przejazdu świadków przyznają jedynie określoną część tej kwoty.

Podobnie należy odnieść się do kosztów zakupu leków i środków medycznych. Powód nie wykazał, aby dokonywał zakupu leków i środków medycznych ponad kwotę już dotychczas wypłaconą przez pozwaną. Pierwotnie domagał się z tego tytułu kwoty 4.629,09 zł. Po zawiśnięciu sporu, pozwana wypłaciła powodowi kwotę 4.389,22 zł. Pozostała więc do rozliczenia kwota 299,87 zł, ale dochodził kwoty 239,87 zł (k. 257). Powód zeznał na rozprawie, że nie zażywa aktualnie leków przeciwbólowych z obawy przed uzależnieniem. Przedłożone przez powoda faktury zostały w pełni zaspokojone przez stronę pozwaną. Podobnie jak koszty parkingu pod placówkami medycznymi (por. odpowiedź na pozew k. 181 oraz paragonu i faktury k. 103-132).

W ocenie Sądu ta część żądania powoda nie została przez niego udowodniona, dlatego Sąd oddalił powództwo w zakresie zapłaty kwoty 239,87 zł.

Na marginesie należy wskazać, że powód wskazywał na rozprawie, że odbył szereg zabiegów rehabilitacyjnych na kwotę 500 zł, za które nie ma rachunku. Nie zgłosił w pozwie, ani w toku sprawy w sposób formalny tego roszczenia, dlatego też Sąd nie mógł odnieść się merytorycznie do tej części żądania.

Czwartym roszczeniem było żądanie odszkodowawcze zwrotu utraconego (zniszczonego) mienia – garderoby. Ostatecznie powód dochodził zapłaty z tego tytułu 1.395,99 zł.

Powód w swoich zeznaniach wskazywał na koszt zegarka na kwotę 1.200 zł, podczas, gdy w pozwie wartość zegarka została ustalona na kwotę 1.316 zł.

Żona powoda zeznała, że wartość spodni zniszczonych w dniu wypadku wynosiła 100 zł, powód wskazał na 150 zł, a w pozwie wskazano kwotę 139,90 zł. Pozwana wypłaciła z tego tytułu kwotę 139,90 zł (k. 181).

Wartość kurtki w pozwie została określona na kwotę 279,99 zł, zaś powód zeznał, że jej koszt wynosił 239 zł, zaś jego żona wskazywała na kwotę 200-250 zł. Pozwana wypłaciła z tego tytułu kwotę 200 zł (k. 181).

Na okoliczność ceny zniszczonych butów ani powód, ani jego żona nic nie zeznali. W pozwie strona powodowa wskazała kwotę 200 zł i taką też kwotę pozwana wypłaciła (k. 181).

W związku z tym Sąd uznał, że wartość zegarka wynosiła 1.200 zł, a wartość kurtki 239 zł. Pozwana uiściła tytułem kosztów zniszczonej kurtki kwotę 200 zł. Sąd przyjął tu wartości wskazywane przez powoda w jego zeznaniach. Odpowiadają one średnim cenom produktów w serwisach internetowych. Pozwana nie podważyła skutecznie ich wartości i wiarygodności zeznań powoda w tym zakresie.

Dlatego też Sąd zasądził na rzecz powoda tytułem odszkodowania kwotę 1.200 zł (zegarek) i 39 zł (różnica w tym co udowodnił powód, a tym co pozwana zapłaciła), w pozostałej części żądanie zwrotu kosztów utraconej garderoby oddalił, jako nieudowodnione.

Piątym żądaniem odszkodowawczym powoda był zwrot kosztów utraconego zarobku jego małżonki w związku ze sprawowaną opieką nad nim po wypadku. Pozwana odmawiając wypłaty kwoty 514,04 zł uzasadniała to brakiem podstawy prawnej w jej żądaniu.

Otóż w ocenie Sądu podstawę prawną tego roszczenia stanowi art. 444 § 1 zd. 1. Powód jako poszkodowany może domagać naprawienia szkody obejmującej wszelkie wynikłe koszty. W związku z wypadkiem komunikacyjnym powód wymagał opieki ze strony osób trzecich. Funkcję opiekunki w okresie rekonwalescencji pełniła jego żona. Na tę okoliczność powód przedłożył zaświadczenie z zakładu pracy swojej małżonki. Wynika z niego, że w okresie od 7 marca 2016 r. do 14 kwietnia 2016 r. z niewielką przerwą była nieobecna w pracy w związku ze sprawowaniem opieki nad członkiem rodziny. Z tego tytułu utraciła dochód wynoszący 514,04 zł (por. k. 140).

Nie ma żadnych wątpliwości natury prawnej do żądania przez powoda zwrotu tej kwoty. Fakt, że opiekę nad powodem w okresie po opuszczeniu szpitala sprawowała osoba z najbliższego kręgu rodzinnego powoda, nie pozbawia powoda prawa do żądania odszkodowania w zakresie kosztów, które musiałby ponieść z tego tytułu. Powód wraz z żoną pozostają od 19 lat w ustroju wspólności majątkowej. Zatem pobrane wynagrodzenie za pracę, zgodnie z art. 31 § 1 k.r.o. jest majątkiem wspólnym. Tym samym majątek powoda (majątek wspólny) został uszczuplony właśnie o kwotę 514,04 zł.

Nadto, co jest przy tym znamienne powód przy obu złamanych nogach niewątpliwie potrzebował pomocy innych osób. Z ramienia pozwanej lekarz orzecznik, w formularzu oceniającym wartość procentową uszczerbku wskazał, na pełną pomoc powodowi w okresie pierwszych 6 tygodni po wypadku w wymiarze 6 godzin dziennie, a następnie od 6 do 12 tygodni w wymiarze 3 godzin dziennie (por. 193), przyznając tym samym na konieczność takiej opieki nad powodem.

Podsumowując tę część rozważań, w ocenie Sądu zasadne jest uprawnienie powoda do żądania kwoty 1.200 zł tytułem zwrotu kosztów utraconego zegarka, kwoty 39 zł jako różnicy wartości utraconej (zniszczonej) kurtki oraz kwoty 514,04 zł tytułem zwrotu utraconego zarobku małżonki powoda.

W związku z tym na mocy art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c. oraz art. 34 ust. 1 i art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003r. ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Sąd zasądził do pozwanej na rzez powoda kwotę 1.753,04 zł tytułem odszkodowania, w pozostałym zakresie powództwo o odszkodowanie oddalił, jako nieudowodnione.

W tym miejscu należy wskazać, że na rozprawie w dniu 7 listopada 2017 r. powód cofnął żądanie ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie odszkodowania do kwot:

- 6.091,79 zł tytułem utraconego zarobku,

- 4.389,22 zł tytułem wydatków na leki, środki medyczne i dojazdy do placówek medycznych,

- 539,99 zł tytułem częściowego zaspokojenia zwrotu kosztów utraconej garderoby,

Łącznie 11.021 zł (k. 205).

Nadto, pismem procesowym z dnia 13 kwietnia 2018 r. powód cofnął żądanie w zakresie kwoty 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Powód był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika. Cofnięcie było połączone ze zrzeczeniem się roszczenia. Nie była więc co do tego wymagana zgoda strony przeciwnej. Z tej przyczyny Sąd umorzył postępowania co do kwoty 46.021 zł (35.000 zł + 11.021 zł) na podstawia art. 355 § 1 w zw. z art. 203 § 1 i 4 k.p.c. W ocenie Sądu, cofniecie żądania nie było sprzeczne z przepisami prawa ani zasadami współżycia społecznego, nie zmierzało także do obejścia prawa.

O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o art. 481 § 1 k.c. w zw. art. 822 § 1, art. 817 k.c. oraz art. 34 ust. 1 i art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003r. ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych

Pierwotnie powód domagał się odsetek od zadośćuczynienia od kwoty 15 września 2016 r. do dnia zapłaty, zaś od roszczenia odszkodowania od dnia 10 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty.

Strona powodowa ostatecznie domagała się odsetek ustawowymi za opóźnienia w następujący sposób:

a)  od roszczenia zadośćuczynienia cofniętego tj. od kwoty 35.000 zł za okres od 26 czerwca 2017 r. do dnia 31 sierpnia 2017 r.,

b)  od roszczenia głównego zadośćuczynienie tj. od kwoty 65.000 zł za okres od 26 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty,

c)  od roszczenia odszkodowania za okres od 26 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty.

Jak już wskazywano, domagała się ich za okres od dnia upływu terminu 30 dni od daty zgłoszenia żądania w tym zakresie (pismem z 19 maja 2017 r., doręczonym pozwanemu 24 maja 2017 r.) to jest od 26 czerwca 2017 r., do dnia 31 sierpnia 2017 r. - dnia wypłaty kwot uznanych, a w zakresie kwot spornych do dnia ich zapłaty.

W toku niniejszego postępowania pozwana częściowo zaspokoiła żądanie powoda zarówno w zakresie zadośćuczynienia, jak i odszkodowania. Decyzją z dnia 31 sierpnia 2018 r. przyznała powodowi dodatkowo kwotę 46.021 zł, ponad dotychczas wypłacone 15.000 zł zadośćuczynienia.

Strona powodowa nie udowodniła w toku procesu kiedy zgłosiła pozwanemu szkodę i od jakiej daty zaczął biec termin 30 dni przewidziany do zapłaty. Ostatecznie domagała się ich niewątpliwie z upływem owych 30 dni (14 września pozwany przyznał powodowi 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia). O rozmiarach uszczerbku pozwany miał wiedzę już od 20 września 2016 r. (opracowanie opinii przez rzeczoznawców ubezpieczyciela). Z tego powodu nie ma przyczyn aby nie uwzględniać roszczenia odsetkowego od daty wskazanej w ostatecznym sprecyzowaniu żądania w tym zakresie. Dlatego o odsetkach orzeczono zgodnie z ostatecznym żądaniem strony powodowej tj.

a)  od kwoty zasądzonego roszczenia od dnia 26 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty,

b)  od kwoty cofniętego żądania pozwu tj. od kwoty 35.000 zł od dnia 26 czerwca 2017 r. do dnia 31 sierpnia 2017 r.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozdzielenie, stosownie do wyniku sprawy. Powód domagał się zasądzenia kwoty 113.170,90 zł. Utrzymał się z żądaniem na poziomie kwoty 60.274,04 zł (obejmującej kwotę zasądzoną tj. 4.253,04 zł oraz kwotę, co do której cofnął żądanie na skutek zaspokojenia przez pozwaną tj. 46.021 zł). Oznacza to, że powód wygrał niniejszy proces w 53,25% (60.274,04 zł x 100% : 113.170,90 zł). Pozwana zaś wygrała w 46,75%.

Powód poniósł następujące koszty niezbędne do celowego dochodzenie praw i celowej obrony: opłata od pozwu – 5.659, wynagrodzenie pełnomocnika – 5.400 zł, uiszczone i wykorzystane zaliczki – 600 zł i 274,62 zł, łącznie 11.933,62 zł.

Z kolei pozwana poniosła koszt procesu w postaci kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 5.400 zł, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa – 17 zł, łącznie 5.417 zł.

Pozwana powinien zatem zwrócić powodowi kwotę 6.354,65 zł (11.933,62 zł x 53,25%), zaś powód winien jest zwrócić pozwanej kwotę 2.532,44 zł (5.417 zł x 46,75%).

Po dokonaniu stosunkowego rozdzielenia pozwana winna jest powodowi kwotę 3.822,21 zł (6.354,65 zł - 2.532,44 zł) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Do rozliczenia pozostała kwota 97,17 zł wypłacono biegłemu tytułem jego wynagrodzenia za sporządzoną opinię. Wniosek dowodowy został przeprowadzono z inicjatywy powoda, który został wezwany o zwrot tej kwoty, czego nie uczynił (k.248, 256). Kwotę ta wypłacono biegłemu z sum budżetowych. Dlatego, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nakazano ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa kwotę 97,17 zł uiszczoną tytułem wydatków.