Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 132/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 maja 2018 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Joanna Składowska

Sędziowie SSO Katarzyna Powalska

SSR del. Magdalena Kościarz

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 9 maja 2018 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Doradztwo i Windykacja Spółki z o.o. w Ł.

przeciwko Towarzystwu (...) SA z siedzibą w W.

o odszkodowanie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 27 grudnia 2017 roku, sygnatura akt I C 505/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda (...) Doradztwo i Windykacja Spółki z o.o. w Ł. na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 132/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 grudnia 2017 r. Sąd Rejonowy w Wieluniu w sprawie o sygn. akt I C 505/17 oddalił powództwo (...) Doradztwo i Windykacji Sp. z o.o. w Ł. przeciwko Towarzystwo (...) S. A. o zapłatę kwoty 11.120,97 złotych tytułem odszkodowania za uszkodzenie pojazdu M. (...) nr rej. (...) w wyniku zdarzenia z dnia 29 czerwca 2016 r. Ponadto Sąd zasądził od powoda (...) Doradztwo i Windykacja sp. z o.o. w Ł. na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 4.023,53 zł (cztery tysiące dwadzieścia trzy złote 53/100) tytułem zwrotu kosztów procesu, nakazał zwrócić pozwanemu Towarzystwu (...) S.A. w W. z konta sum na zlecenie Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wieluniu kwotę 93,47 zł (dziewięćdziesiąt trzy złote 47/100) tytułem niewykorzystanej części zaliczki, nakazał zwrócić powodowi (...) Doradztwo i Windykacja sp. z o.o. w Ł. z konta sum na zlecenie Sądu Rejonowego w Wieluniu kwotę 39,32 zł (trzydzieści dziewięć złotych 32/100) tytułem niewykorzystanej części zaliczki oraz nie obciążył powoda (...) Doradztwo i Windykacja sp. z o.o. w Ł. kosztami sądowymi ponad uiszczone.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

M. M. prowadząca gospodarstwo rolne w R. jest właścicielką samochodu osobowego marki M. (...) o nr rej. (...). W czerwcu 2016 r. doszło do uszkodzenia w trakcie jazdy tego pojazdu. Samochodem kierował wówczas mąż właścicielki R. M.. Poszkodowana ani jej mąż nie dokonali zgłoszenia szkody w żadnym towarzystwie ubezpieczeń, ani u zarządcy drogi. W dniu 28 lipca 2016 r. na zlecenie męża poszkodowanej dokonano badania diagnostycznego pojazdu, które wykazało uszkodzenie amortyzatora tylnego lewego. W sierpniu 2016 r. mąż poszkodowanej zlecił prywatnemu rzeczoznawcy motoryzacyjnemu wykonanie kosztorysu naprawy tego pojazdu. Zgodnie z kalkulacją koszt naprawy wynosił 10.973,37 zł. W tym samym miesiącu mąż poszkodowanej zakupił nowe części do tego pojazdu w postaci: amortyzatora tylnego, tarcz hamulcowych przednich i tylnych, wahacza zawieszenia koła tylnego, lewego, zestawu łożysk kół tylnych, kompletu klocków hamulcowych tylnych, za łączną kwotę 8.188,84 zł brutto. We wrześniu 2016 r. wykonano w tym pojeździe wymiany sworznia wahacza dolnego z przodu, mycia silnika, ustawienia zbieżności i wymiany rur kolektora dolotowego, za co poszkodowana zapłaciła 380 zł brutto, a także wymiany amortyzatora tylnego lewego, co kosztowało 150 zł. W dniu 20 października 2016 r. poszkodowana dokonała cesji wierzytelności z tytułu szkody w pojeździe na rzecz powódki, a w listopadzie 2016 r. powód jako cedent zgłosił po raz pierwszy szkodę Powiatowemu Zarządcy (...) w Ł.. Po zgłoszeniu szkody pozwany odmówił zaspokojenia roszczenia wskazując, iż szkoda nie została udowodniona. Powiatowy Zarząd Dróg w Ł. korzysta z ochrony ubezpieczeniowej w ramach odpowiedzialności cywilnej udzielanej przez pozwanej towarzystwo ubezpieczeniowe. W ramach tego ubezpieczenia ochronie podlegają m.in. szkody na odcinku drogi w miejscowościach Z. i K.. Droga na tym odcinku zaliczana jest do 3 kategorii, stan tej drogi jest dostateczny. Droga posiada ubytki i nierówności, które szczególnie po okresie zimowym utrudniają poruszanie się po niej. Od czerwca 2016 r. droga na tym odcinku była dwukrotnie remontowana.

Ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd dokonał częściowo na podstawie zeznań świadków: R. M., M. M., R. B. oraz D. M.. W szczególności za wiarygodne Sąd uznał zeznania tych osób, z których wynikało, iż do zdarzenia, w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd M. (...) nr rej. (...), doszło podczas kierowania przedmiotowym samochodem przez R. M.. W pozostałym zakresie tj. co do miejsca zdarzenia, okoliczności i zakresu uszkodzeń Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków, albowiem nie były one przekonujące, ani spójne. Nie przekonały Sądu zeznania świadka R. M., który twierdził, iż do zdarzenia doszło na odcinku dróg w miejscowościach K.Z., gdyż poza gołosłownymi zeznaniami świadka brak jest innych obiektywnych dowodów, iż tam właśnie doszło do tego zdarzenia. Z przedstawionych przez powoda dowodów mających świadczyć o tym, że do zdarzenia doszło na drodze na odcinku Z. Z., poza zeznaniami świadka R. M. są zeznania świadków będących osobami jemu bliskimi, którzy w sposób oczywisty potwierdzają jego zeznania, ale już w szczegółach ich zeznania różnią się z zeznaniami R. M.. Z kolei wiedza M. M., która jest właścicielem pojazdu odnośnie samego zdarzenia, uszkodzeń w pojeździe i jego naprawy jest praktycznie niewielka. Za wiarygodne w całości, jako obiektywne Sąd uznał zeznania świadka B. W.. Opinię główną oraz uzupełniające biegłego sądowego z zakresu motoryzacji J. A. (1) Sąd uznał w całości za wiarygodne, przekonujące, wynikające z fachowej wiedzy jaką biegły dysponuje. Biegły wskazał w opinii głównej i uzupełniających, iż brak jest możliwości jednoznacznego stwierdzenia zakresu uszkodzeń powstałych w pojeździe w okolicznościach opisywanych przez świadków, bowiem nie zostały one w żaden sposób udokumentowane. Zakres zaś uszkodzeń wskazanych w prywatnej kalkulacji załączonej do pozwu nie jest spójny z zakresem naprawy wynikającej z faktur przedstawionych przez powoda k. 146-150. Z tych z kolei część, jak wskazał biegły na ostatniej rozprawie nadawałaby się do zakwalifikowania, jako związanych ze szkodą, jednak nadal nie ma pewności co do tego w jakich okolicznościach szkoda faktycznie powstała. Załączony do pozwu dokument w postaci prywatnej kalkulacji rzeczoznawcy M. S. w ocenie Sądu nie dowodzi o zaistnieniu szkody w okolicznościach wskazanych w pozwie i jest jedynie dowodem tego, że osoba, która ją podpisała złożyła oświadczenie w niej zawarte. Za wiarygodne co do zakresu wykonanej naprawy i zakupionych części zamiennych Sąd uznał faktury i dokumenty przedstawione przez powoda k. 146-150. Podkreślić jednak wymaga, iż nie świadczą one o tym, że naprawa związana była ze zdarzeniem opisywanym w pozwie.

Dowód w postaci nagrania fragmentu drogi na odcinku miejscowości Z. Z., zdaniem Sądu I instancji, nie jest przekonywujący co do faktycznego miejsca zdarzenia, nadto wykonane zostało w kolejnym roku, po dokonanych już kilku naprawach przez zarządcę drogi. Niewiele do sprawy wniosła dokumentacja z postępowania likwidacyjnego, które prowadzone było już po naprawie pojazdu i nie zawiera żadnych dowodów z okresu w jakim szkoda powstała, ani z naprawy pojazdu. W aktach szkody znajduje się jedynie nic niewnoszące do sprawy badanie techniczne pojazdu już naprawionego.

Powództwo w ocenie Sądu I instancji nie zasługiwało na uwzględnienie z następujących względów. Rolą powoda w tym postępowaniu było wykazanie, że pozwany, na zasadzie akcesoryjności i w granicach odpowiedzialności Powiatu Ł., a konkretnie jego jednostki Powiatowego Zarządu Dróg w Ł., ponosi winę za szkodę jakiej doznała poszkodowana, będąca poprzednikiem prawnym powoda na podstawie art. 822 k.c. w związku z art. 416 k.c. i art. 509 k.c. Dla przypisania pozwanemu odpowiedzialności odszkodowawczej wobec powoda, a w konsekwencji uwzględnienia dochodzonego w niniejszej sprawie żądania powód powinien był, stosownie do art. 6 k.c., udowodnić, że szkoda powstała w okolicznościach wskazanych w pozwie, a także wykazać adekwatny, w rozumieniu art. 361 k.c., związek przyczynowy pomiędzy szkodą, a zdarzeniem, a więc między uszkodzeniami pojazdu, a stanem drogi, będącej w zarządzie Powiatowy Zarząd Dróg w Ł.. Z ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych wynika, że pod koniec czerwca 2016 r. doszło do uszkodzenia pojazdu marki M. (...) o nr rej. (...), kiedy samochodem tym kierował mąż poszkodowanej R. M. jadąc późną porą w nieoświetlonym terenie. Po tym zdarzeniu poszkodowana ani jej mąż nie podjęli działań zmierzających do zgłoszenia szkody podmiotowi odpowiedzialnemu za uszkodzenie pojazdu i przystąpili do naprawy pojazdu we własnym zakresie, po czym dokonali cesji wierzytelności z tytułu szkody na rzecz powoda. Jak twierdzi powód to Powiatowy Zarząd Dróg w Ł. ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za zdarzenie ze względu na niewłaściwe utrzymanie drogi. Jednak w ocenie Sądu I instancji powód nie sprostał obowiązkowi wykazania zarówno miejsca zdarzenia, rzeczywistego zakresu szkody, dokładnych okoliczności jej powstania, a także związku przyczynowego pomiędzy uszkodzeniami wskazanymi w prywatnej kalkulacji ze stanem drogi, po jakiej poruszał się pojazd należący do poszkodowanej. Wykonane po zdarzeniu przez męża poszkodowanej nagranie odcinka drogi pomiędzy miejscowościami Z. Z. pochodzi z 2017 r. Faktycznie widoczne są na nim nierówności i ubytki drogi, jednakże świadek nie wskazuje dokładnie gdzie zdarzenie miało miejsce. Pamiętać należy też o tym, że do zdarzenia miało dojść porą wieczorową, czy nocną. W chwili zdarzenia, ani krótko po nim zaniechano zabezpieczenia tego miejsca. Nie można zatem wykluczyć, że przyczyną uszkodzenia pojazdu nie była jednak wyrwa w jezdni, a jednak coś innego, a także że doszło do niego w innym miejscu niż wskazywanym przez świadka. Twierdzenia świadka R. M. o bezpiecznej prędkości z jaką poruszał się po drodze także nie są do zweryfikowania w sposób obiektywny. Przede wszystkim jednak brak dowodów w postaci dokumentacji fotograficznej uszkodzeń w pojeździe po zdarzeniu, a także zaniechanie zgłoszenia szkody zaraz po zdarzeniu, czy też wezwania policji na miejsce powodują, iż brak jest podstaw do uznania szkody za udowodnioną. Przyznać należy rację pozwanemu, że w tych okolicznościach zgłoszenie szkody dopiero po ponad dwóch miesiącach od zdarzenia, w sytuacji gdy zarówno poszkodowana jak i jej mąż są osobami przedsiębiorczymi, oboje prowadzą własne działalności, budzi niewytłumaczalne zdumienie. W żaden sposób usprawiedliwienia nie stanowi twierdzenie, iż nie zgłaszali oni szkody tak długo, bo nie wiedzieli o możliwym sposobie uzyskania odszkodowania od zarządcy drogi. Z okoliczności faktycznych niniejszej sprawy wynika, że stan drogi, za którą odpowiada zarządca Powiat Ł. na odcinku Z. Z. jest zły, na drodze znajdują się liczne dziury i wyrwy. Trudno jednak zdaniem Sądu I instancji uznać, że szkoda na jaką powoduje się powód jest wynikiem zaniechania ze strony zarządcy drogi, któremu ochrony ubezpieczeniowej udziela pozwany. Nie można przecież wykluczyć, że szkoda mogła powstać w innym miejscu np. na innym odcinku drogi bądź w wyniku innego zdarzenia, za które pozwany nie może odpowiadać. Przedstawione przez powoda dowody w postaci zeznań świadków nie są zdaniem Sądu na tyle przekonywujące, by odpowiedzialnością za szkodę obciążyć pozwanego. Sam zakres szkody także w świetle przedstawionych dowodów budzi wątpliwości i nie jest na tyle jednoznaczny, by stwierdzić, że szkoda powstała w opisywanych okolicznościach. Nie można bowiem na ubezpieczyciela przerzucać odpowiedzialności za zdarzenie w sytuacji gdy poszkodowany nie zgłosił szkody w odpowiednim czasie i uniemożliwił ubezpieczycielowi ustalenie okoliczności i skutków zdarzenia. Powoływanie się więc na fotografie dokumentujące dziury w jezdni nie dowodzi, że szkoda powstała na skutek wjechania w dziurę, będącą skutkiem zaniedbań konkretnego zarządcy i jego obciążyć odpowiedzialnością. Ze wskazanych wyżej względów Sąd I instancji uznał powództwo za nieudowodnione i je oddalił. O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, przy czym obciążył powoda kosztami procesu na rzecz pozwanego w całości (3.617 zł koszty zastępstwa prawnego i 406,53 zł część zaliczki wypłaconej biegłemu), a kosztami sądowymi w części obejmującej zwrot wydatków wypłaconych świadkom postanowieniami z dnia 27.12.2017 r. W pozostałym zakresie, z uwagi na treść art. 102 k.p.c. i ustanowioną w nim zasadę słuszności Sąd odstąpił od obciążenia powoda kosztami sądowymi wywołanymi dwukrotnym wezwaniem świadków w związku z ich przesłuchaniami pod nieobecność strony pozwanej nieprawidłowo zawiadomionej o rozprawie, co do których dowody z zeznań przeprowadzono powtórnie. O niewykorzystanej części zaliczek na opinię biegłego Sąd orzekł jak w pkt. 3 i 4 wyroku.

Apelację od powyższego wyroku w ustawowym terminie wywiódł pełnomocnik powódki (...) Doradztwo i Windykacji Sp. z o.o. w Ł., który zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w Wieluniu w zakresie oddalającym powództwo do kwoty 10.844,77 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20.01.2017 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie zasądzającym od powódki na rzecz pozwanej zwrot kosztów procesu. Wyrokowi temu zarzucił naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

1. art. 233 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i wyprowadzenie niezgodnych z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki wniosków, a w konsekwencji:

a) ustalenie, iż brak jest obiektywnych dowodów iż do zdarzenia szkodzącego doszło na drodze K. - Z., mimo, iż okoliczność ta wynika z zeznań świadków M., M., B. , jak i z nagrania załączonego do akt postępowania nagrania na nośniku CD,

b) nieuwzględnienie zeznań świadka W. złożonych na rozprawie w dniu 14 grudnia wskazujących na zły stan drogi, ubytki i nierówności, co potwierdził również biegły A. wskazując, iż "droga nie jest utrzymana o dobrym standardzie, jest w bardzo złym stanie."

c) brak uwzględnienia zeznań M. M., której zeznania - mimo, że nie była świadkiem zdarzenia - korespondują ze wszystkimi zeznaniami świadków strony powodowej w zakresie czasu, miejsca szkody, postoju pojazdu na podwórzu po szkodzie, oględzin pojazdu przez prywatnego rzeczoznawcę majakowego oraz następczo naprawy pojazdu,

d) nie uwzględnienie konkluzji z opinii biegłego J. A. (2), iż nie można w żaden sposób wykluczyć, aby przedstawione w kalkulacji z dnia 07.08.2016 r. wykonanej M. (...) M. S. powstały wskutek zdarzenia z dnia 29.06.2016 r. na wskazywanym odcinku drogi,

e) uznanie, że powód nie udowodnił wysokości szkody, z jednoczesnym uznaniem przez Sąd za wiarygodne i zakupionych części zamiennych faktury i dokumenty przedstawione przez powoda (k. 146-150) na łączną 8.758, 84 zł świadczące o dokonywanych naprawach w pojeździe w serwisach Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. oraz w (...) M. W. z siedzibą w K.,

a) nieprawidłową ocenę dowodu z nagrania stanu drogi i uznanie przez Sąd, iż nie ma ono znaczenia dla udowodnienia miejsca zdarzenia szkodzącego,

b) odmówienie wiarygodności zeznaniom świadka R. M., w zakresie ustalenia miejsca zdarzenia podczas gdy nie istnieją absolutnie żadne obiektywne przesłanki przemawiające za tym, iż zdarzenie nie mogło mieć miejsca na drodze i o czasie wskazywanym przez świadka, zaznaczając przy tym, iż świadek podróżował sam

f) częściowe oparcie rozstrzygnięcia na podstawie zeznań świadka D. M. i R. B. i oddalenie powództwa, podczas gdy obaj świadkowie potwierdzili czas, miejsce szkody, postój pojazdu na podwórzu po szkodzie, oględziny pojazdu przez prywatnego rzeczoznawcę majakowego oraz następczo naprawy pojazdu.

Wskazując na powyższe zarzuty pełnomocnik powódki wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 10.844,77 zł tytułem odszkodowania za uszkodzenie pojazdu M. (...) nr rej. (...) w wyniku zdarzenia z dnia 29.06.2016 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20.01.2017 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej okazała się bezzasadna.

Sąd Okręgowy w całości podziela ustalenia Sądu Rejonowego odnośnie stanu faktycznego i wyciągnięte z tak ustalonego stanu faktycznego wnioski prawne. W tych okolicznościach, zgodnie z utrwalonym w tym zakresie orzecznictwem Sąd Okręgowy zauważa, iż nie jest obowiązany powtarzać prawidłowo dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń i prawnej ich oceny. Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd I Instancji wydając zaskarżone orzeczenie nie naruszył przepisów prawa procesowego w sposób wykazywany w złożonym środku zaskarżenia. Podnieść należy, że analiza przeprowadzonych w sprawie dowodów wskazuje, iż zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 233 k.p.c. jest całkowicie niezasadny i bezpodstawny. Sąd Rejonowy oparł się bowiem na prawidłowo przeprowadzonych dowodach, z zachowaniem wymagań dotyczących źródeł dowodzenia oraz zasady bezpośredniości i dokonał ich oceny bez naruszenia zasad logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Kwestionowanie dokonanej przez sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 10 stycznia 2002 r. sygn. akt II CKN 572/99). Jeżeli z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Brak logiki we wnioskowaniu na podstawie zebranych dowodów lub wykroczenie we wnioskowaniu poza te granice albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, daje podstawę do przyjęcia, że przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r. sygn. akt II CKN 817/00). Ponadto, dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r. IV CKN 970/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r. II CKN 588/99). W okolicznościach przedmiotowej sprawy powód, w ramach zarzutów apelacji, przeciwstawia ustaleniom poczynionym przez Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy, z uwzględnieniem zasad orzekania, własne, dowolne, nie poparte materiałem dowodowym twierdzenia, które stanowią jedynie polemikę ze słusznie i właściwie przeprowadzoną oceną dowodów w sprawie, dokonanych w oparciu o nie ustaleń i przyjętą ich prawną oceną. Apelującemu nie udało się skutecznie zakwestionować oceny dowodów oraz dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń. Pełnomocnik strony powodowej poza mocno ogólnikowymi stwierdzeniami nie był w stanie wskazać, która część oceny materiału dowodowego narusza zasady prawidłowego rozumowania lub jest sprzeczna z doświadczeniem życiowym. Skarżący oparł swój środek odwoławczy na odmiennej ocenie zeznań świadków R. M., M. M., B. W., zupełnie nie dostrzegając, że ich relacje są często sprzeczne ze sobą i niespójne z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, na co trafnie zwrócił uwagę Sąd I instancji. Zupełni odmiennie i w sposób sprzeczny z zasadami logiki strona powodowa zdaje się oceniać opinię główną oraz opinię uzupełniającą biegłego sądowego z zakresu motoryzacji. Tymczasem podkreślić w tym miejscu należy, że biegły w sposób jasny podał, iż brak jest możliwości jednoznacznego stwierdzenia zakresu uszkodzeń powstałych w pojeździe w okolicznościach opisywanych przez świadków, albowiem nie zostały one w żaden sposób udokumentowane. Nie można zatem uznać za trafny zarzut dotyczący naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena ta musi być zgodna z zasadami logiki, doświadczenia życiowego oraz uwzględniać całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego - to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. orz. SN z 6.11.1998 r, II CKN 4/98). Ocena dowodów przeprowadzona z zachowaniem tych reguł mieści się w granicach wyznaczonych przez zasadę swobodnej oceny dowodów wprowadzoną w art. 233 k.p.c. Nie jest wystarczającym uzasadnieniem zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez sąd pierwszej instancji. Skarżący ma obowiązek wykazania naruszenia przez sąd paradygmatu oceny wynikającego z art. 233 § 1 k.p.c. ( a zatem wykazania, że sąd a quo wywiódł z materiału procesowego wnioski sprzeczne z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego , względnie pominął w swojej ocenie istotne dla rozstrzygnięcia wnioski wynikające z konkretnych dowodów – grupy dowodów ) – por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 24 stycznia 2013 r. w sprawie I ACa 1075/12, Lex nr 1267341. Podniesione zatem przez apelującego zarzuty mogłyby być uwzględnione jedynie wówczas, gdyby wykazano, że zebrane dowody w części zostały ocenione w sposób rażąco wadliwy, sprzeczny z zasadami logiki bądź doświadczenia życiowego. Tego zaś pozwana nie dowiodła, a jej twierdzenia, iż prawidłowa ocena materiału dowodowego w sprawie prowadzi do odmiennych ustaleń jest jedynie polemiką z trafnymi wnioskami Sądu Rejonowego. W konsekwencji stwierdzić należy, iż roszczenie objęte pozwem w tej konkretnej sprawie nie zostało udowodnione, zgodnie z ciężarem dowodzenia wynikającym z art. 6 k.c. Wskazać należy, że przepis art. 6 k.c. stanowi, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Wprawdzie wyrażonej w powyższym przepisie reguły rozkładu ciężaru dowodu i jego odpowiednika procesowego (art. 232 k.p.c.) nie można rozumieć w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, obowiązek dowodzenia wszelkich faktów o zasadniczym dla rozstrzygnięcia sporu znaczeniu będzie spoczywał na powodzie, bowiem i pozwanego obarcza ciężar udowodnienia okoliczności uzasadniających jego zdaniem oddalenie powództwa, jednakże dotyczy to sytuacji, gdy strona powodowa wykaże wystąpienie faktów przemawiających za słusznością dochodzonego roszczenia (por wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12.05.2011 r I PK 228/10, Lex nr 896458, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 26 stycznia 2012 r, I ACa 1489/11, Lex nr 1236067). Taka sytuacja nie zachodzi w przedmiotowej sprawie, albowiem – co prawidłowo stwierdza Sąd I Instancji - powód nie zaoferował takiego materiału dowodowego, który pozwoliłby ustalić istnienie stosunku prawnego będącego źródłem jego roszczenia. Niewątpliwie to na powodzie w niniejszej sprawie spoczywał obowiązek wykazania zasadności dochodzonego roszczenia. W ślad za Sądem I instancji stwierdzić należy, że powód nie sprostał obowiązkowi wykazania w sposób należyty miejsca zdarzenia, rzeczywistego zakresu szkody, dokładnych okoliczności jej powstania, związku przyczynowego pomiędzy uszkodzonymi wskazanymi w prywatnej kalkulacji ze stanem drogi, po jakiej poruszał się pojazd należący do poszkodowanej. Nagrania wykonane po zdarzeniu przez męża poszkodowanej również niewiele wnosi do sprawy, albowiem po pierwsze zostało ono wykonane w 2017 r., zaś po drugie świadek nie wskazuje gdzie zdarzenie miało mieć miejsce. Znamiennym pozostaje, że poszkodowany w zarówno w chwili zdarzenia, jak i krótko po nim zaniechał zabezpieczenia tego miejsca. W oparciu o powyższe nie można wykluczyć, że przyczyną uszkodzenia pojazdu nie była wyrwa w jezdni, albo wyrwa w innej jezdni niż wskazana przez świadka. W świetle wskazanych okoliczności niezrozumiałe dla Sądu pozostaje zgłoszenie szkody dopiero po ponad dwóch miesiącach od zdarzenia. Wiarygodnym usprawiedliwieniem nie może tutaj pozostawać twierdzenie, iż nie zgłaszali oni szkody gdyż nie wiedzieli o możliwym sposobie uzyskania odszkodowania od zarządcy drogi. Symptomatycznym dla Sądu pozostaje również, że poszkodowani bezpośrednio po zdarzeniu nie zdecydowali się na wezwanie funkcjonariuszy policji, co wydaje się postępowaniem oczywistym w tego typu przypadkach. W powołanych okolicznościach nie sposób uznać, że szkoda na jaką powołuje się strona powodowa jest wynikiem zaniechania ze strony zarządy drogi, któremu ochrony ubezpieczeniowej udziela pozwany. Przedstawione przez stronę powodową dowody są nieprzekonujące, co sprawia że nie można odpowiedzialnością za zdarzenie obciążyć pozwanego. Zakres szkody również budzi poważne wątpliwości czy uszkodzenia powstały w opisanych przez stronę powodową okolicznościach.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy oddalił apelację strony powodowej jako bezzasadną stosownie do dyspozycji art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i 391 § 1 k.p.c. obciążając stronę powodową jako przegrywającą kosztami zastępstwa prawnego poniesionymi przez stronę pozwaną. Wysokość wynagrodzenia ustalono na podstawie § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265), w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji.