Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 101/18

UZASADNIENIE

W wyroku z 05.12.2017r., w sprawie II K 376/17 Sąd Rejonowy w Tomaszowie Lubelskim A. M. uznał za winnego tego, że:

w okresie od 16 stycznia 2017 roku do 2 lutego 2017 roku w M., województwo (...), znęcał się psychicznie i fizycznie nad konkubiną A. P. (1) w ten sposób, że będąc pod działaniem alkoholu wszczynał awantury, w trakcie których używał słów wulgarnych oraz wyzywał ją słowami wulgarnymi, chwytał za ręce, wykręcał ręce, przyciskał ręce do ciała, przytrzymywał i mocno przytulał wbrew woli pokrzywdzonej, szarpał za ubranie, przy czym czynu tego dopuścił się mając w stopniu znacznym ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i w stopniu znacznym ograniczoną zdolność pokierowania swoim postępowaniem, tj. popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 207§1 kk w zw. z art. 31§2 kk w zw. z art. 4§1 kk w brzmieniu obowiązującym w dniu 2 lutego 2017 roku i za to na podstawie art. 207§1 kk wymierzył mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

- na podstawie art. 41a§1, §4 kk w zw. z art. 43§1 kk w zw. z art. 4§1kk, w brzmieniu z dnia 2 lutego 2017 roku, orzekł wobec oskarżonego zakaz przebywania na nieruchomości zamieszkiwanej przez A. P. (1) w miejscowości M. na okres 4 (czterech) lat od uprawomocnienia się wyroku oraz orzekł wobec oskarżonego zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej A. P. (1) na odległość mniejszą niż 5 (pięć) metrów na okres 4 (czterech) lat od uprawomocnienia wyroku;

- na podstawie art. 618§1 pkt 11 kpk w zw. z §4 ust. 1 i 3, §17 ust.1 pkt 1, §17 ust. 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. 2016, poz. 1714) zasądził od Skarbu Państwa Kasa Sądu Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim na rzecz adwokata J. B. kwotę 1047,96 złotych (tysiąc czterdzieści siedem złotych dziewięćdziesiąt sześć groszy) tytułem zwrotu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu, w tym kwota 195,96 złotych (sto dziewięćdziesiąt pięć złotych dziewięćdziesiąt sześć groszy) z tytułu podatku od towaru i usług;

- na podstawie art. 624§1 kpk zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w całości.

Apelację od tego wyroku złożył obrońca oskarżonego, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

I. na podstawie art. 438 pkt 2 kpk obrazę przepisów prawa procesowego, w szczególności art. 7 kpk poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zeznań świadka A. P. (1) i uznanie jej zeznań za wiarygodne, w sytuacji gdy są one chwiejne, zawierają wewnętrzne sprzeczności i nie zawierają istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy szczegółów zdarzeń,

II. obrazę przepisów prawa procesowego, w szczególności art. 182 § 1 kpk poprzez nie zawarcie w protokole rozprawy stwierdzenia pokrzywdzonej, po pouczeniu o prawie do odmowy składania zeznań, że chce zeznawać i przyjęciu za prawdziwe twierdzenia o rozpadzie istniejącego wcześniej z oskarżonym konkubinatu, w sytuacji gdy w toku zeznań pokrzywdzona wielokrotnie deklaruje pozostawanie z oskarżonym w konkubinacie, a jedynie raz stwierdza w czasie przeszłym: „byłam z oskarżonym w konkubinacie…”,

III. na podstawie art. 438 pkt 3 kpk błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że zachowanie oskarżonego zawiera elementy przestępstwa znęcania, a tym samym istnieją podstawy do wydania wyroku skazującego, w sytuacji gdy zachowanie oskarżonego nie nosi znamion czynu zabronionego, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego A. M., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Tomaszowie Lubelskim.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja okazała się zasadna.

Należy zauważyć, że podstawą niekorzystnych dla oskarżonego ustaleń faktycznych i przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia o winie w zaskarżonym wyroku były dowody z zeznań A. P. (1) i P. L. (1). W ocenie sądu odwoławczego wyniki tych dowodów nie mogą kształtować podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku w zakresie okoliczności stanowiących znamiona czynu przypisanego A. M..

Co do dowodu z zeznań A. P. (1) należy podkreślić, że w toku postępowania apelacyjnego ustalono, że świadek ten w chwili składania pierwszego zeznania przed Sądem Rejonowym nie był osobą najbliższą w rozumieniu art. 182 § 1 kpk dla oskarżonego, podczas gdy w chwili składania zeznań w toku postępowania apelacyjnego pozostawał z A. M. we wspólnym pożyciu w rozumieniu art. 115 §11 in fine kk.

Zważyć należy, że wspólne pożycie – definiowane na potrzeby art. 115 § 11 kk – zawiera w sobie elementy więzi fizycznej i psychicznej, wspólnotę ekonomiczną i pewną trwałość tej relacji, które to elementy sprawiają, że związek taki różni się od związku małżeńskiego tylko brakiem prawnej legalizacji związku małżeńskiego, o ile dotyczy – jak w tej sprawie – osób odmiennej płci (por. wyrok Sądu Najwyższego z 12.11.1975r., V KR 203/75, OSP 10/76, p. 187 oraz pogłębione rozważania w tej kwestii P. K. Sowińskiego: Prawo świadka do odmowy zeznań w procesie karnym. Warszawa 2004, s. 38-40). W orzecznictwie Sądu Najwyższego zaakcentowano jednak, że z uwagi na niesformalizowany charakter konkubinatu – prawniczego określenia opisywanego pożycie – jest on stanem płynnym, który może się kończyć i może ponownie się zaczynać (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 13.08.1987r., II KR 187/87, OSNKW 1/88, p. 11), co odpowiada powszechnemu doświadczeniu życiowemu.

Te cechy konkubinatu, uabstrakcyjnione we wskazanych judykatach, znajdują odzwierciedlenie w cechach konkretnej relacji, jaka istniała między A. P. (1) i A. M.. Zarówno przed okresem objętym opisem czynu przypisanego w zaskarżonym wyroku, jak i w okresie tego czynu zamieszkiwali oni wspólnie, a ich więź miała cechy konkubinatu – co wynika zarówno z oświadczeń A. P. (1) (k. 175, 181, pośrednio z k. 96v), jak również zeznań P. L. (1) (k. 118v, 195), a także E. Ł. (k. 114) – która wskazywała m. in. na fakt ich wspólnego zamieszkiwania. Niemniej – z niebudzących wątpliwości zeznań P. L. (1) (k. 118, 195) wynika, że relacja A. P. (1) i oskarżonego miała istotnie „płynny” charakter – gdyż występowały w niej okresy, gdy A. P. (1) zrywała ich wzajemne pożycie z powodu nadużywania alkoholu przez oskarżonego, po czym, po pewnym czasie – gdy ograniczył on spożycie tej substancji psychoaktywnej – ponownie nawiązywała z nim pożycie.

Do takiej sytuacji doszło w toku niniejszego postępowania. Bez wątpienia bowiem w chwili składania pierwszych zeznań w postępowaniu sądowym przed Sądem Rejonowym A. P. (1) wskazała, że jest byłą konkubiną A. M. (k.96v). Przerwanie konkubinatu między tymi osobami znamionowało także jej oświadczenie, że nie wyraża zgody na mediację z A. M., gdyż oskarżony „obecnie” nadużywa alkoholu (k. 109), co koreluje z treścią zeznań P. L. (1), który wskazał, że przyczyną zrywania pożycia przez A. P. (1) było okresowe nadużywanie alkoholu przez A. M..

Wbrew późniejszym oświadczeniom A. P. (1) (k. 175, a zwłaszcza k. 181v) należy odrzucić jako niewiarygodne jej twierdzenie, że ich pożycie w okresie od stycznia 2017 roku do listopada 2017 roku nie uległo zerwaniu. Przeciwko temu świadczą zarówno powołane dowody, jak i fakt, że A. P. (1) nie potrafiła racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego w postępowaniu przed Sądem Rejonowym oświadczyła, że jest byłą już konkubiną oskarżonego. Podane przez nią powody (lęk, nieumiejętność wytłumaczenia) nie są przekonujące, biorąc pod uwagę prosty i jednoznaczny w ocenie z punktu widzenia świadka charakter zjawiska, o który została zapytana.

Ustalając więc, że nie jest ona już konkubiną oskarżonego w chwili składania jej pierwszych zeznań w postępowaniu sądowym, Sąd ten trafnie nie pouczył jej o prawie do odmowy składania zeznań i odebrał od niej zeznania.

Nie budzi jednak wątpliwości, że po okresie załamania się wskazanej relacji między A. P. (1) i A. M. doszło do ponownego nawiązania między nimi wspólnego pożycia. Świadczą o tym nie tylko jednoznaczne w swej wymowie w tym zakresie oświadczenia A. P. (1) złożone w dniu 15.01.2018 roku, w sprawie II K 1045/17 Sądu Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim (k. 175) oraz w dniu 17.04.2018 roku w niniejszym postępowaniu apelacyjnym (k. 181v), ale także zeznania E. Ł. z 07.11.2017 roku (k. 114), z których wynika, że od końca października i w listopadzie 2017 roku (do czasu osadzenia A. M. w zakładzie karnym) zamieszkiwali oni razem. Zaznaczyć jednocześnie trzeba, że E. Ł. nie znała stanu tej relacji w okresie od lipca 2017 roku do końca października 2017 roku, gdyż w tym okresie przebywała za granicą (k. 114v). Biorąc pod uwagę, że A. P. (1) złożyła swe zeznania w postępowaniu pierwszoinstancyjnym w dniu 04.09.2017 roku, zaś w dniu 23.10.2017 roku odmówiła zgody na mediację – z opisanym uzasadnieniem – trzeba ustalić, że do wskazanego przerwania wspólnego pożycia doszło w tym okresie, który zakończył się ponownym nawiązaniem wspólnego pożycia, znamionowanym wspólnym zamieszkaniem pod koniec października 2017 roku. Biorąc pod uwagę, że sam fakt późniejszego osadzenia w zakładzie karnym nie może wyeliminować już ponownie zawiązanego między nimi wspólnego pożycia, w którym w tym okresie dominuje – wyraźnie przez A. P. (1) akcentowana – więź psychiczna z oskarżonym, należy uznać, że w chwili przystąpienia do składania zeznań w postępowaniu apelacyjnym w dniu 17.04.2018 roku pozostawała ona we wspólnym pożyciu z A. M.. W związku z tym – skoro nabyła prawo do odmowy składania zeznań dopiero po jej chronologicznie pierwszym zeznaniu, które złożyła nie posiadając jeszcze tego prawa – należy uznać, że jej zeznanie w toku postępowania apelacyjnego (w dniu 17.04.2018 roku) było jej „pierwszym zeznaniem w postępowaniu sądowym” w rozumieniu art. 186 § 1 kpk.

Trafnie zwraca się bowiem uwagę w literaturze, że pierwszego zdania art. 186 § 1 kpk nie można odczytywać w ten sposób, że osoba najbliższa dla oskarżonego może skorzystać z prawa do odmowy składania zeznań tylko do czasu rozpoczęcia pierwszego zeznania na rozprawie przed sądem pierwszej instancji. Nie pozwala na to poprawna wykładnia art. 186 § 1 kpk. Wspomniany fragment jest jedynie zbiorem warunków, które muszą nastąpić, aby uruchomił się zakaz dowodowy, zawarty w drugim zdaniu omawianego przepisu.

Pojęcie „przed rozpoczęciem pierwszego zeznania w postępowaniu sądowym” nie powinno być interpretowane w oderwaniu od innego zwrotu z art. 186 § 1 kpk, a mianowicie „osoba uprawniona do odmowy składania zeznań”. Nie można przyjąć, że świadek składa „pierwsze zeznania w postępowaniu sądowym” w rozumieniu art. 186 § 1 kpk, jeżeli nie jest w tym czasie „osobą uprawnioną do odmowy składania zeznań” . Jeśli więc zdarzy się, że świadek zostanie wezwany na rozprawę w celu złożenia kolejnych zeznań, lecz w tym czasie (po pierwszym przesłuchaniu) nabędzie on prawo do odmowy składania zeznań /np. zawrze związek małżeński z oskarżonym lub nawiąże wspólne pożycie z oskarżonym, względnie zostanie on oskarżony o współudział w przestępstwie objętym postępowaniem/, to wówczas przyjąć należy, że w świetle art. 186 § 1 kpk świadek ten w postępowaniu sądowym przesłuchiwany ma być po raz pierwszy, nawet jeśli to przesłuchanie miałoby nastąpić w postępowaniu apelacyjnym.

Odmawiając w takiej sytuacji zeznań na podstawie art. 182 § 1 lub 3 kpk, świadek zablokuje tym samym możliwość dowodowego wykorzystania i odtworzenia wszystkich poprzednio złożonych przez siebie zeznań, a więc w myśl zasady lege non distinguente, zastosowanej do art. 186 § 1 kpk, również i tych, które złożył wcześniej na rozprawie, kiedy to nie był „osobą uprawnioną do odmowy zeznań”. Przyjęcie odmiennej wykładni prowadziłoby do tego, iż przysługujące świadkowi uprawnienie do skorzystania z odmowy do składania zeznań stałoby się iluzoryczne, ponieważ jego uprzednie zeznania i tak stanowiłyby podstawę ustaleń.

Konkludując - jeżeli świadek uzyskuje status osoby najbliższej dopiero w toku postępowania, albo dopiero wtedy objęty zostaje okolicznością z art. 182 § 3 k.p.k., to może on wówczas skorzystać z prawa do odmowy zeznań. Jeśli tak uczyni – przy czym nie później niż przed rozpoczęciem chronologicznie pierwszego zeznania w postępowaniu sądowym liczonego od momentu uzyskania uprawnienia do odmowy składania zeznań – to pełne zastosowanie znajduje przepis art. 186 § 1 in fine k.p.k. tym samym wcześniej złożone zeznania i wyjaśnienia nie mogą być ani odtworzone, ani służyć za dowód.

Wykładnia literalna art. 186 § 1 k.p.k. z kolei prowadzić musiałaby do jednego tylko wniosku: świadek taki nie może już odmówić składania zeznań (i to mimo istnienia węzła bliskości łączącego z oskarżonym), bo z prawa tego nie skorzystał do chwili rozpoczęcia pierwszego zeznania w postępowaniu sądowym, kiedy nie przysługiwało mu jeszcze prawo do odmowy składania zeznań. Taki rezultat wykładni jest absurdalny i musi być odrzucony /por. szerzej P.Pratkowiecki, Glosa do uchwały SN z dnia 24 stycznia 2001 r., I KZP 47/00. PS 2002/2/136; T.Razowski, A.Bojańczyk: Konsekwencje procesowe uzyskania i utraty przez świadka uprawnienia do odmowy składania zeznań. Palestra 3-4/2007, s.11-22 i tam cytowane orzecznictwo i literatura/.

Wychodząc z opisanej wykładni przepisów prawa procesowego i ustalając, że A. P. (1) uzyskała status osoby najbliższej dla oskarżonego już po jej pierwszym przesłuchaniu, należało jej przyznać w postępowaniu apelacyjnym prawo do odmowy składania zeznań, z którego skorzystała przed rozpoczęciem tego zeznania, przez co jej uprzednio złożone zeznania nie mogą służyć za dowód w tej sprawie. Należy nadto zauważyć – co sąd odwoławczy czyni jedynie dla celów ilustracyjnych – że gdyby przyjąć – zgodnie z oświadczeniami A. P. (1), że jej wspólne pożycie z oskarżonym nie ustało w okresie między okresem czynu zarzucanego a listopadem 2017 roku, oznaczałoby to, że Sąd I instancji poczynił błędne ustalenia co do nieistnienia w dniu 04.09.2017 roku, przed jej pierwszym przesłuchaniem w postępowaniu sądowym – jej wspólnego pożycia z oskarżonym, co skutkowałoby obrazą art. 191 § 2 kpk – przez nie uprzedzenie A. P. (1) o jej uprawnieniu z art. 182 § 1 kpk. W tej sytuacji zgodnie z art. 16 § 1 kpk w zw. z art. 186 § 1 nie jest możliwe wykorzystanie procesowe jej zeznań, chyba, że przesłuchiwana kolejny raz – w ramach konwalidacji wskazanego uchybienia i prawidłowo pouczona o swym prawie, nie skorzysta z niego, lecz złoży zeznanie (por. też M. Kurowski [w:] Kpk. Tom I, Komentarz /pod red. D. Świeckiego/. Lex/el 2018, t. 9 do art. 182 kpk; postanowienie Sądu Najwyższego z 04.04.2006 r., III KK 297/05, OSNKW 7-8/06, p. 68). W niniejszej sprawie A. P. (1) pouczona w postępowaniu apelacyjnym o jej prawie do odmowy składania zeznań, skorzystała z tego uprawnienia, co sprawia, że jej poprzednio złożone zeznania nie mogą być dowodem.

Drugim dowodem, na którym oparł się Sąd Rejonowy czyniąc ustalenia faktyczne co do okoliczności faktycznych wyczerpujących znamiona czynu przypisanego oskarżonemu w zaskarżonym wyroku, były zeznania P. L. (1). Trzeba jednak zauważyć, że świadek ten – funkcjonariusz Policji - wyraźnie potwierdził w nich, że o okolicznościach tych powziął wiedzę w toku zbierania od A. P. (1) informacji w procedurze tzw. „niebieskiej karty” (k. 15v, 194v). Zastrzegł także, że jeśli nawet powziął od niej jakieś informacje poza tą procedurą, to nie jest w stanie ich oddzielić od informacji pozyskanych od niej w toku czynności objętych tą procedurą (k. 194v).

Należy w związku z tym przypomnieć trafne stanowisko Sądu Najwyższego zajęte w wyroku z dnia 21 marca 2013 r., III KK 268/12, LEX nr 1311768, które sąd odwoławczy akceptuje z uwagi na siłę jego argumentacji.

Biorąc pod uwagę odmowę złożenia zeznań przez A. P. stanowisko Sądu I instancji w kwestii możliwości wykorzystania zeznań funkcjonariusza P. L. nie jest zasadne. Zgodnie z art. 186 § 1 k.p.k. in fine, "poprzednio złożone zeznanie" osoby korzystającej z prawa do odmowy zeznań nie może służyć za dowód ani być "odtworzone". Owo odtworzenie obejmuje nie tylko fizyczną rekonstrukcję protokołu zawierającego takie zeznania, ale także przesłuchanie innych osób na okoliczność tego, co dana osoba zeznawała. Zasadnicze znaczenie ma tej sytuacji zakres znaczeniowy terminu "zeznania" użytego w art. 186 § 1 k.p.k. Z literalnego brzmienia tego przepisu nie wynika, że chodzi wyłącznie o zakaz odtwarzania treści zawartych w formalnie sporządzonym protokole przesłuchania świadka. Ów zakaz odtwarzania informacji uzyskanych od świadka obejmuje również zeznania policjantów na okoliczność tego, co mówiła osoba, która następnie skorzystała z prawa odmowy zeznań, o ile wypowiedzi świadka nie miały charakteru spontanicznego i zostały uzyskane w ramach czynności procesowych prowadzonych w sprawie w postępowaniu przygotowawczym. Oznacza to, że art. 186 § 1 in fine k.p.k. obejmuje także zakaz odtwarzania takich "zeznań", które nie były w sposób formalny protokołowane. Ma to zapobiegać możliwości obchodzenia restrykcyjnych wymagań wynikających z tego przepisu. Odmienna interpretacja czyniłaby bowiem dopuszczalnym przeprowadzanie przesłuchania lub utrwalanie zeznań świadka z naruszeniem przepisów procesowych, a następnie przesłuchiwanie osób odbierających te zeznania, mimo skorzystania przez świadka z prawa odmowy składania zeznań. Użyty w art. 186 § 1 k.p.k. termin zeznania należy więc rozumieć w sensie materialnym - jako przekazanie informacji przez świadka podmiotowi wykonującemu czynności procesowe w ramach szeroko rozumianego postępowania karnego, dla celów tego postępowania i z inspiracji tego podmiotu. Materialne rozumienie terminu "zeznania" znajduje także potwierdzenie w orzecznictwie sądowym, traktującym np. w ten sposób informacje przekazane w ustnym zawiadomieniu o przestępstwie (por. wyrok SA w Lublinie z dnia 20 maja 2004 r., II Aka 66/04, KZS 2005, Nr 1, poz. 36).

Art. 186 § 1 k.p.k. nie ustanawia bezwzględnego zakazu przeprowadzania dowodu, co do treści informacji przekazywanych innym osobom przez świadka korzystającego następnie z prawa do odmowy zeznań. W tym zakresie dopuszczalne jest także przesłuchanie policjantów, którzy znaleźli się na miejscu popełnienia przestępstwa w ramach interwencji lub mieli inny kontakt ze świadkiem, np. w związku z wykonywaniem pozaprocesowych czynności służbowych zaś informacje przekazywane były przez daną osobę w sposób spontaniczny (por. postanowienie SN z dnia 1 września 2003 r., V KK 12/03, LEX nr 80708). Wówczas jednak, gdy uzyskanie owych informacji dokonywało się z inspiracji policjantów i na potrzeby ewentualnego postępowania karnego, wykorzystanie zeznań policjantów, co do treści tak uzyskanych informacji, objęte jest zakazem określonym w art. 186 § 1 k.p.k. in fine. W takim bowiem przypadku zachodzi niebezpieczeństwo zastępowania formalnych zeznań osoby, która potencjalnie mogłaby skorzystać z prawa określonego w tym przepisie, zeznaniami rozpytujących ją w sposób nieformalny policjantów, co zachęcałoby nie tylko do obchodzenia zakazów wynikających z art. 186 § 1 k.p.k. ale także protokolarnej formy utrwalania zeznań świadków w postępowaniu przygotowawczym.

Aktualność zachowuje także wyrażona w orzecznictwie SN teza, w myśl której, w powyższych okolicznościach, zakaz wykorzystywania jako środka dowodowego zeznań policjanta obejmuje także przypadek, w którym pierwotnie określone informacje zostały przekazane policjantowi w sposób spontaniczny i nie na potrzeby postępowania karnego, następnie jednak policjant ten ponownie odbierał od świadka informacje wykonując czynności procesowe. Wówczas, z uwagi na faktyczny brak możliwości ustalenia, które informacje zostały przekazane policjantowi w sposób spontaniczny, a które w ramach wykonywanych przez niego czynności procesowych, odwołanie się do zeznań policjanta w celu odtworzenia oświadczeń składanych przez świadka korzystającego następnie z prawa do odmowy zeznań, również jest niedopuszczalne i objęte zakazem określonym w art. 186 § 1 in fine k.p.k. (por. wyrok SN z dnia 25 kwietnia 1930 r. VI KK 354/30, ZO 1930, poz. 193; wyrok SN z dnia 11 października 1976 r. II KR 252/76, OSNPG 1977, Nr 2, poz. 17).

W niniejszej sprawie taka sytuacja miała właśnie miejsce. Zeznania P. L., na których sąd pierwszej instancji oparł mające istotne znaczenie dla wyroku ustalenia faktyczne, dotyczyły informacji przekazanych mu już po zdarzeniu przez A. P. (wówczas konkubinę oskarżonego) z inicjatywy tego policjanta oraz w warunkach uzasadniających przekonanie, że są one zbierane na potrzeby ewentualnego postępowania karnego. Dotyczy to w szczególności informacji, jakie uzyskał od A. P. w czasie spotkań w dniach 02.02.2017 r. i 05.02.2017 r. – obu w ramach procedury tzw. "Niebieskiej Karty". Opisana procedura, a zwłaszcza sporządzenie tej karty służy m.in. zebraniu informacji na potrzeby ewentualnego postępowania karnego (por. § 10 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 13 września 2011 r. w sprawie procedury "Niebieskiej Karty" oraz wzorów formularzy "Niebieska Karta" Dz.U.2011.209.1245, obowiązującego w czasie wykonywania przez P. L. czynności z udziałem A. P.). Zarówno w toku wizyty kontrolnej, jak i wypełniania dokumentu "Niebieskiej Karty" policjant ten przeprowadził rozpytanie obejmujące okoliczności zdarzenia, w którym doszło do przemocy domowej oraz sprawcy tej przemocy. Rozpytanie to następowało z inicjatywy policjanta zaś udzielane odpowiedzi nie miały charakteru spontanicznych oświadczeń.

Mając na względzie powyższe okoliczności, należało stwierdzić, niedopuszczalność wykorzystania przesłuchania P. L. na okoliczność treści informacji przekazanych im przez A. P. w trakcie spotkań w dniach 02.02.2017 r. i 05.02.2017 r. Celem tego dowodu było bowiem w istocie odtworzenie zeznań świadka, który następnie skorzystał z prawa przewidzianego w art. 182 § 1 k.p.k., bowiem taki właśnie charakter miało inspirowane przez P. L. przekazanie mu informacji przez A. P..

Pozostały, zebrany w sprawie materiał dowodowy, zebrany w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, a także zebrany w toku postępowania apelacyjnego, nie pozwala na stwierdzenie, że wyjaśnienia oskarżonego, w których nie przyznał się on do popełnienia zarzucanego mu czynu i stwierdził jedynie, że w okresie objętym zarzutem między nim a A. P. (1) dochodziło jedynie do bliżej nieokreślonych wzajemnych nieporozumień słownych (k. 29) są niewiarygodne. Fakt tych nieporozumień słownych przy braku ich bliższej charakterystyki i uwzględniając ich wzajemny charakter, a także szczególny stan psychiczny, w którym oskarżony znajdował się w tym okresie (k. 39-41) nie pozwala uznać ich za znamię czynu zabronionego, zwłaszcza zaś czynu z art. 207 § 1 kk. Także fakt, że w okresie objętym zarzutem A. P. (1) dwukrotnie nocowała poza domem na skutek kłótni z oskarżonym – co wynika z nie budzących wątpliwości co do swej wiarygodności zeznań J. R. (k. 195) nie przemawiają za przełamaniem domniemania niewinności oskarżonego. Podkreślić należy, że nieznany jest powód i przebieg tych kłótni, a nie można wykluczyć, by dwukrotnie opuszczenie domu przez A. P. (1) było wyrazem jej własnej decyzji, nie indukowanej przez oskarżonego. Z tych przyczyn sąd odwoławczy ustalił, że A. M. nie popełnił zarzucanego mu czynu i na mocy art. 17 § 1 pkt 1 kpk w zw. z art. 414 § 1 kpk zmienił zaskarżony wyrok i uniewinnił oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Adwokat J. B. występował w przedmiotowej sprawie jako obrońca z urzędu. Obrona nie została opłacona przez oskarżonego. Stąd też wskazanemu adwokatowi należy się wynagrodzenie tytułem obrony sprawowanej z urzędu. W ocenie Sądu właściwym będzie wynagrodzenie w stawce minimalnej. Brak jest więc przesłanek do zasądzania wyższego wynagrodzenia w tej sprawie, w której żadne nadzwyczajne okoliczności nie wystąpiły, a skala aktywności obrońcy pozostawała na przeciętnym poziomie.

Mając powyższe na uwadze Sąd, na mocy §17 ust. 2 pkt 4, §4 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. B. kwotę 723,24 zł, w tym kwotę 135,24 zł podatku od towarów i usług tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną w postępowaniu apelacyjnym przez obrońcę ustanowionego z urzędu.

Z uwagi na wynik postępowania co do istoty sprawy, na mocy art. 632 pkt 2 kpk kosztami procesu obciążono Skarb Państwa.

/-/ Na oryginale właściwe podpisy.