Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2018r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Krzysztof Rudnicki

Protokolant Jowita Sierańska

po rozpoznaniu w dniu 16 maja 2018r.

sprawy:

1.  T. D. (D.)

syna M. i M. z domu K.

urodzonego (...) w O. (...)

2.  J. S. (S.)

syna J. i M. z domu (...)

urodzonego (...) w (...) (...)

3.  K. S. (S.)

syna J. i D. z domu R.

urodzonego (...) we W.

4.  W. P. (1) (P.)

syna R. i J. z domu W.

urodzonego (...) w Ś.

5. M. C. (C.)

syna A. i M. z domu C.

urodzonego (...) we L.

oskarżonych o czyn z art. 212 § 1 kk i art. 216 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionych przez pełnomocnika oskarżyciela prywatnego oraz obrońców oskarżonych T. D., J. S., W. P. (1) i M. C.

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia

z dnia 31 sierpnia 2017 r. sygn. akt V K 152/16

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w punkcie II;

II.  uchyla zaskarżony wyrok w punktach I, III i IV i przekazuje sprawę w tym zakresie Sądowi Rejonowemu dla Wrocławia – Śródmieścia do ponownego rozpoznania;

III.  zasądza od oskarżyciela prywatnego T. K. na rzecz oskarżonego K. S. 840 zł (osiemset czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;

IV.  zasądza od oskarżyciela prywatnego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym wymierza opłatę w kwocie 60 złotych za II instancję.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 31.08.2017 r., V K 152/16, Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu po rozpoznaniu sprawy T. D., J. S., K. S., W. P. (1) i M. C. oskarżonych o to, że w okresie od dnia 11.02.2015 r. do dnia 08.03.2015 r. wspólnie i w porozumieniu pomówili i znieważyli T. K. w ten sposób, że działając jako członkowie Zarządu Koła (...) we W. we "wniosku o wykluczenie z Koła (...) we W. K.. T. K." użyli wobec niego nieprawdziwych i obelżywych twierdzeń oraz zarzutów, a w szczególności wskazując, że T. K.:

1. łamiąc Statut (...) oraz Z. Etyki Łowieckiej dążył do rozbicia i skłócenia członków K.;

2. stał się jednym z liderów grupy członków, która hołduje zasadzie im gorzej tym lepiej;

3. jako sędzia (...) i Prokurator podpisał się pod nacechowanym ogromem kłamstw, nieprawdy a przede wszystkim hipokryzji donosem;

4. odegrał negatywną rolę przy nielegalnym i nieprawnym zerwaniu (...) Zgromadzenia;

5. w akcie zemsty powodowany nienawiścią jako funkcjonariusz publiczny pozwał J. S. z oskarżenia publicznego;

6. wielokrotnie wspierał na (...) Zgromadzeniach swoich kolesi w ich niegodnych postawach;

7. wielokrotnie gubił broń będąc zamroczony alkoholem;

8. zgubił broń krótką-służbową;

9. jako sędzia (...) i Prokurator zaniechał podjęcia działań w celu zwalczania kłusownictwa;

10. fałszował upoważnienia do wykonywania polowania;

11. postępuje bezprawnie, brutalnie i cynicznie;

12. jest butnym, aroganckim i chamskim człowiekiem;

13. postępuje niezgodnie z rotą przysięgi sędziego (...) i Prokuratora;

14. naruszył zasady zawarte w Kodeksie Karnym, Ustawie o amunicji i broni, Statucie (...) i zbiorze Z. Etyki (...),

który to wniosek skierowali w formie pisemnej do wszystkich członków Koła (...) we W., a następnie upublicznili jego treść wśród członków tego koła podczas Nadzwyczajnego (...) Zgromadzenia, które miało miejsce we W. przy Pl. (...) w dniu 08.03.2015 r., przez co ubliżyli i poniżyli T. K. w opinii publicznej oraz narazili na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania przez niego zawodu Prokuratora i sprawowania funkcji Prezesa Okręgowego (...) Polskiego (...) we W., tj. o czyn z art. 212 § 1 k.k. i art. 216 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.:

I. na podstawie art. 66 § 1 i 2 k.k. i art. 67 § 1 k.k. postępowanie karne wobec oskarżonych T. D., J. S., W. P. (1), M. C. o czyn opisany w części wstępnej wyroku stanowiący występek z art. 212 § 1 k.k. i art. 216 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. warunkowo umorzył na okres próby wynoszący 2 lata;

II. uniewinnił oskarżonego K. S. od popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku;

III. na podstawie art. 67 § 3 k.k. orzekł od oskarżonych T. D., J. S., W. P. (1) i M. C. świadczenie pieniężne w kwotach po 1.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej;

IV. na podstawie art. 628 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 631 k.p.k. zasądził od oskarżonych T. D., J. S., W. P. (1) i M. C. na rzecz oskarżyciela prywatnego T. K. poniesione koszty procesu w zakresie zryczałtowanych kosztów postępowania w kwotach po 75 zł.

Sąd Rejonowy poczynił następujące ustalenia faktyczne.

Oskarżyciel prywatny T. K. od 2001 r. był członkiem koła łowieckiego nr 5 (...) we W., a od 2005 r. pełnił funkcję Prezesa Okręgowego (...) we W.. Oskarżeni T. D., J. S., K. S., W. P. (1) i M. C. byli członkami tego samego koła łowieckiego oraz członkami Zarządu tegoż koła, w którym to od dnia 23.06.2013 r. pełnili następujące funkcje: T. D. był Prezesem Zarządu, J. S. – łowczym, K. S. – podłowczym, W. P. (1) – skarbnikiem a M. C. – sekretarzem.

Od kilku lat wewnątrz koła łowieckiego narastał konflikt spowodowany istnieniem dwóch zwalczających się frakcji zebranych wokół aktualnego oraz poprzedniego zarządu koła. W przebiegu tego konfliktu członkowie rywalizujących grup formułują przeciwko sobie rozmaite oskarżenia polegające najczęściej na zarzucie niewłaściwego zarządzania kołem, tolerowaniu różnych nieprawidłowości, naruszeń statutu czy też dążenia do rozbicia koła. W 2013 r. zmianie uległ skład Zarządu koła, co było spowodowane negatywną oceną działalności niektórych członków zarządu, w tym pokrzywdzonego, dokonaną przez komisję rewizyjną. W 2014 r. grupa 16 członków koła wystosowała do Zarządu Głównego Polskiego (...) wniosek o interwencję w związku z licznymi nieprawidłowościami w działalności organów koła, za które winę miał ponosić ówczesny Zarząd, a zwłaszcza J. i K. S.. Na posiedzeniu Zarządu koła łowieckiego (...) w dniu 11.02.2015 r. doszło do podjęcia uchwały o zwołaniu na dzień 08.03.2015 r. Nadzwyczajnego (...) Zgromadzenia członków koła. Każdy członek koła otrzymał pisemną informację o terminie i miejscu zaplanowanego zgromadzenia wraz z porządkiem obrad. Jednym z punktów porządku obrad miało być głosowanie nad wykluczeniem T. K. z koła łowieckiego. Do pisma załączony został również wniosek Zarządu o wykluczenie oskarżyciela prywatnego z koła łowieckiego wraz z uzasadnieniem. Wniosek ten został sporządzony wspólnie przez wszystkich oskarżonych z wyjątkiem K. S.. W uzasadnieniu podano, że Zarząd Koła Łowieckiego nr 5 (...) we W. jednogłośnie podjął decyzję o złożeniu wniosku o wykluczenia T. K. z koła łowieckiego. Powodem decyzji miał być szereg działań podejmowanych przez T. K., negatywnie ocenianych przez autorów pisma, a także niektóre jego cechy osobiste, mające dyskwalifikować go jako członka koła. T. K. zarzucono m.in., że jest członkiem grupy dążącej do rozbicia i skłócenia członków koła, a także, że był on inicjatorem donosu do Zarządu Głównego Polskiego (...), stanowiącego paszkwil i zawierającego liczne kłamstwa. Nadto T. K. miał ponosić odpowiedzialność za eskalację konfliktu wewnątrz koła. Wobec negatywnych wyników zainicjowanej przez T. K. kontroli przeprowadzonej przez Państwową Straż Łowiecką, Urząd Skarbowy i Zakład Ubezpieczeń Społecznych miał on, kierując się chęcią zemsty, pozwać J. S.. Nadto wobec T. K. sformułowano również zarzut, iż pod wpływem alkoholu zgubił służbową broń krótką i nie poniósł za to żadnej odpowiedzialności. Dodatkowo autorzy pisma podali, że T. K. zaniechał podjęcia jakichkolwiek działań przeciwko członkowi koła (...). P., uznając, iż osoba, która zgłosiła fakt kłusownictwa nie jest wiarygodna i w ten sposób pomógł sprawcy uniknąć odpowiedzialności za kłusownictwo. T. K. zarzucono także fałszowanie upoważnień do wykonywania polowania. W uzasadnieniu wniosku oskarżono T. K. o wulgarne i aroganckie zachowanie oraz przytoczono słowa, jakie miał wypowiedzieć T. K. na jednym ze spotkań towarzyskich w domku myśliwskim, stwierdzając, iż polować powinni „ludzie z tzw. kasą i pozycją, tacy jak on, a nie chudo-pachołki i biedaki na emeryturach”. Wszystkie te zachowania oskarżyciela prywatnego oraz jego cechy osobiste w ocenie autorów pisma powodowały, iż nie był on osobą godną, by pozostawać członkiem koła łowieckiego. Pod pismem podpisał się Prezes Zarządu – oskarżony T. D..

W dniu 08.03.2015 r. odbyło się Walne Zgromadzenie koła (...), w trakcie którego poddano pod głosowanie wniosek o wykluczenie T. K. z koła (...). Głosowanie poprzedziła dyskusja, w której udział wziął m.in. T. K., który odpierał zarzuty sformułowane w rozesłanym do wszystkich członków wniosku. Następnie odbyło się głosowanie. Większością 35 do 9 głosów przy jednym głosie wstrzymującym się podjęto uchwałę o wykluczeniu T. K. z koła łowieckiego. T. K. odwołał się od tej decyzji do Zarządu Okręgowego Polskiego (...), który uchwałą nr 68/15 z dnia 20.10.2015 r. uchylił uchwałę o wykluczeniu go z koła łowieckiego.

Pismem z dnia 08.02.2016 r. pokrzywdzony za pośrednictwem swojego pełnomocnika zwrócił się do wszystkich oskarżonych w formie pisemnej, wzywając ich do przeproszenia w terminie do dnia 18.02.2016 r., także w formie pisemnej, przy czym odpisy pisma zawierającego przeprosiny miały zostać doręczone wszystkim członkom koła oraz pełnomocnikowi T. K.. Wezwanie do przeproszenia zostało wszystkim oskarżonym doręczone. W dniu 15.02.2016 r. oskarżeni J. S., W. P. (1), T. D. i M. C. skierowali do pokrzywdzonego pisma o identycznym brzmieniu, w których przeprosili za pomówienia zawarte we wniosku. Odpisy pisma zostały doręczone jedynie części członków koła łowieckiego. Oskarżeni przesłali treść pisma w wiadomości e-mail skierowanej do niektórych członków koła łowieckiego z prośbą o dalsze udostępnienie tym członkom, którzy nie posiadają dostępu do Internetu. Oskarżony K. S. w piśmie skierowanym do pełnomocnika pokrzywdzonego oświadczył, iż w stosunku do niego żądanie uważa za bezpodstawne, bowiem nie brał udziału w redagowaniu wniosku o wykluczenie. W późniejszym czasie nie doszło do pojednania pomiędzy stronami.

Oskarżony M. C. nie przyznał się do winy i wyjaśnił, że zna T. K. od 2013 r. Zdaniem oskarżonego T. K. nie wykazywał się należytym stopniem obiektywizmu, jaki powinien cechować sędziego sądu łowieckiego, i stąd też oskarżony popierał wniosek o usunięcie go z koła łowieckiego. W ocenie oskarżonego animozje występowały przede wszystkim pomiędzy pozostałymi oskarżonymi a oskarżycielem prywatnym. Oskarżony zaprzeczył, aby pomawiał T. K. o inne zachowania, o których nie miał bliższej wiedzy. Oskarżony oświadczył, iż większość opisywanych zdarzeń zna tylko ze słyszenia, osobiście nie był ich świadkiem. Nadto oskarżony podał, że na skutek donosu T. K. Zarząd Główny (...) przeprowadził kontrolę działalności koła, w trakcie której nie wykryto żadnych nieprawidłowości. Wniosek o wykluczenie z koła był wspólnym dziełem wszystkich oskarżonych, którzy razem uzgodnili jego ostateczną treść. Inicjatorem sporządzenia wniosku był J. S., który konsultował wszystko z pozostałymi. Konsultacje odbywały się na zebraniach zarządu. Przeciwko formułowaniu zarzutów pod adresem T. K. był jedynie K. S., który nie brał udziału w przygotowaniach wniosku.

Oskarżony T. D. nie przyznał się do zarzucanego czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień, oświadczając jedynie, że potwierdza wszystko, co wyjaśnił oskarżony M. C..

Oskarżony W. P. (1) nie przyznał się do zarzucanego czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień, oświadczając jedynie, że wyjaśnienia oskarżonego M. C. były wyczerpujące.

Oskarżony J. S. nie przyznał się do zarzucanego czynu i wyjaśnił, że oskarżenia formułowane pod adresem oskarżyciela prywatnego są prawdziwe. T. K. miał łamać statut koła, dokonywać nielegalnych transakcji z konta na lokaty pomimo braku uprawnień do zarządzania majątkiem koła, szykanował zarząd koła, w 2013 r. w sposób bezprawny zerwał walne zgromadzenie członków koła, wysyłał bezzasadne skargi i zawiadomienia do prokuratury, Urzędu Skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a wszystkie wszczęte przez te organy postępowania były umarzane. Następnie skierował skargę do Zarządu Głównego (...), przeprowadzane postępowanie kontrolne nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Kierując się chęcią zemsty T. K. miał pozwać członków zarządu koła. W 2012 r. oskarżyciel prywatny, będąc pod wpływem alkoholu, zgubił broń służbową, a w 2011 r., także w stanie upojenia alkoholowego, w trakcie polowania wyciągnął z bagażnika broń i zaczął strzelać, czym spowodował zagrożenie dla zdrowia i życia innych osób. Dodatkowo oskarżony podał, że T. K., mając wiedzę, iż były prezes koła S. P. dopuścił się kłusownictwa, nie zgłosił tego na Policję.

Oskarżony K. S. nie przyznał się do zarzucanego czynu i wyjaśnił, że nie brał udziału w żadnym z zebrań zarządu, w trakcie których redagowany był wniosek o wykluczenie T. K. z koła łowieckiego. Oskarżony potwierdził, że T. K. pomagał S. P. w zatuszowaniu sprawy kłusownictwa. Nadto T. K. w ocenie oskarżonego nękał zarząd koła donosami, nieuzasadnionymi skargami kierowanymi do rozmaitych instytucji państwowych. O incydencie ze zgubieniem broni oskarżony wie ze słyszenia. Oskarżony oświadczył, iż nie tylko nie brał udziału w redagowaniu wniosku, ale również nie znał jego treści od swojego ojca, J. S.. Brał natomiast udział w walnym zebraniu, w trakcie którego wniosek był poddany pod dyskusję.

Oskarżony T. D. jest obywatelem polskim i ma 55 lat. Prowadzi działalność gospodarczą, z której uzyskuje miesięczny dochód w wysokości ok. 3.000 zł. Ma na utrzymaniu żonę. Oskarżony nie było dotychczas leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo. W przeszłości warunkowo umorzono przeciwko niemu postępowanie karne w sprawie o czyn z art. 212 § 1 k.k.

Oskarżony W. P. (1) jest obywatelem polskim i ma 68 lat. Jest emerytem, jego dochód miesięczny wynosi ok. 2.530 zł. Nie ma nikogo na utrzymaniu. Oskarżony nie było dotychczas leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo. W przeszłości warunkowo umorzono przeciwko niemu postępowanie karne w sprawie o czyn z art. 212 § 1 k.k.

Oskarżony M. C. jest obywatelem polskim i ma 61 lat. Jest emerytem, jego dochód miesięczny wynosi ok. 2.000 zł. Nie ma nikogo na utrzymaniu. Oskarżony nie był dotychczas leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo. Nie był w przeszłości karany sądownie.

Oskarżony J. S. jest obywatelem polskim i ma 67 lat. Jest emerytem, jego dochód miesięczny wynosi ok. 2.500 zł. Nie ma nikogo na utrzymaniu. Oskarżony nie było dotychczas leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo. W przeszłości dwukrotnie warunkowo umorzono przeciwko niemu postępowanie karne w sprawie o czyny z art. 212 § 1 k.k.

Oskarżony K. S. jest obywatelem polskim i ma 42 lata. Pracuje jako inżynier w firmie produkcyjnej i osiąga dochód miesięczny w wysokości 3.000 zł. Ma na utrzymaniu jedno dziecko. Oskarżony nie było dotychczas leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo. W przeszłości warunkowo umorzono przeciwko niemu postępowanie karne w sprawie o czyn z art. 212 § 1 k.k.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał, że wina i sprawstwo oskarżonych J. S., T. D., W. P. (1) i M. C. co do zarzucanego czynu zostały udowodnione, natomiast nie została udowodniona wina i sprawstwo oskarżonego K. S..

Sąd Rejonowy oparł swoje przekonanie na zeznaniach pokrzywdzonego – oskarżyciela prywatnego T. K. oraz na zeznaniach świadków B. P. (1), B. P. (2), W. P. (2), W. A. oraz częściowo na wyjaśnieniach oskarżonych, w tym zwłaszcza wyjaśnieniach K. S.. Sąd Rejonowy wskazał, iż do zeznań T. K. podszedł z dużą dozą ostrożności, mając na względzie, iż jest on stroną postępowania i ma interes w określonym rozstrzygnięciu. Zeznania T. K. należało jednak uznać za wiarygodne, były bowiem spójne i logiczne, a przede wszystkim znajdowały potwierdzenie w zeznaniach pozostałych świadków oraz w ujawnionej dokumentacji w postaci sprawozdań z działalności koła, protokołu walnego zgromadzenia, treści wniosku o wykluczenia T. K. z koła. Zeznania świadka F. G. nic do sprawy nie wniosły, świadek nie pamiętał szczegółowego przebiegu wydarzeń związanych z wnioskiem o wykluczenie T. K. z koła. Podobnie, jeśli chodzi o zeznania świadka Z. B. i K. R., którzy nie znali szczegółów konfliktu pomiędzy stronami, a jedynie wiedzieli o jego istnieniu. Świadkowie ci potwierdzili jednak, że nie otrzymali odpisu listu z przeprosinami skierowanymi do T. K.. Świadek R. S. oraz M. U. podawali wersję wydarzeń bliższą tej, która była prezentowana przez oskarżonych. Sąd Rejonowy zauważył, że po pierwsze świadkowie ci odnosili się do przede wszystkim do jednego tylko z zarzutów, jakie zostały sformułowane pod adresem T. K., a mianowicie do sytuacji, kiedy to pokrzywdzony miał zgubić broń służbową, po drugie, jak sami przyznali, o wydarzeniu tym wiedzą ze słyszenia (k. 208, 274). Skoro więc R. S. oraz M. U. nie byli naocznymi świadkami owego zdarzenia, trudno uznać ich zeznania za przydatne w tej mierze. Zeznania świadka M. U. w dużej części sprowadzają się do jego opinii na temat oskarżyciela prywatnego, będącego w jego ocenie osobą konfliktową i mściwą, działającą na rzecz rozbicia koła łowieckiego. Rzecz jednak w tym, że świadek nie podał konkretnych informacji, które pozwoliłyby stwierdzić, na czym buduje takie wnioski. Świadek R. S. negatywnie ocenił postawę pokrzywdzonego, stwierdzając, iż jest on człowiekiem butnym. W zeznaniach świadka także jednak brakuje konkretnych faktów, które uzasadniałyby taką ocenę i co więcej uzasadniałyby konieczność sporządzenia wniosku o takiej treści jak wniosek oskarżonych i udostępnienie go wszystkim członkom koła. Świadek podawał, że również słyszał o incydencie ze zgubieniem broni, nie był jednak w stanie przypomnieć sobie, od kogo taką informację uzyskał. Odnośnie do innych zarzutów formułowanych we wniosku o wykluczenie wiedza świadka także miała źródło w relacjach innych osób. Z tych powodów Sąd Rejonowy do zeznań tych świadków podszedł krytycznie, uznając, iż są one przydatne przede wszystkim w tej części, w której unaoczniają konflikt, jaki powstał w środowisku członków koła, nie są natomiast przydatne do pozytywnego zweryfikowania wersji podawanej przez oskarżonych. Sąd Rejonowy wskazał, iż wyjaśnienia oskarżonych zasługiwały na wiarę w części. W dużej mierze polegały one na subiektywnych ocenach, nie mających oparcia w pozostałej części materiału dowodowego. W ocenie Sądu Rejonowego oskarżeni w żaden sposób nie wykazali, by zarzuty, jakie zostały sformułowane w ich wniosku, były prawdziwe, i co więcej, by rozgłaszanie tych zarzutów służyło ochronie interesu społecznego. Najlepszym przykładem gołosłowności twierdzeń oskarżonych jest częstokroć przez nich powoływany incydent związany ze zgubieniem broni przez T. K., który miał się wówczas znajdować w stanie nietrzeźwym. Poza wyjaśnieniami oskarżonego S., który miał być świadkiem tego zdarzenia, żaden inny oskarżony ani świadek nie jest w stanie potwierdzić tej informacji, bowiem o całej sprawie wiedzą oni jedynie ze słyszenia. Taki stan rzeczy nie pozwalał Sądowi Rejonowemu na przyjęcie wersji podawanej przez oskarżonych. Dotyczyło to również pozostałych zarzutów zgłaszanych pod adresem T. K., przy czym część, nawet gdyby okazała się prawdziwa, miała charakter wręcz znieważający, nie dający się usprawiedliwić potrzebą ochrony interesu społecznego. Jako przykład może tu posłużyć zawarte we wniosku o wykluczenie z koła stwierdzenie, iż T. K. jest aroganckim, butnym i chamskim człowiekiem.

Sąd Rejonowy wskazał, iż przedmiotem ochrony art. 212 § 1 k.k. jest cześć zewnętrzna człowieka, poprzez którą rozumie się „oparte na ustawowym zakazie pomawiania o postępowanie lub właściwości mogące poniżyć człowieka w opinii innych, przysługujące każdemu domniemanie jego uczciwości, zgodności postępowania w różnych rolach społecznych z przyjętymi w społeczeństwie normami współżycia, posiadania kompetencji wymaganych do wykonywania zawodu, prowadzenia określonej działalności, jak również braku przymiotów zasługujących na potępienie” (tak W. Kulesza [w:] red. J. Warylewski, System prawa karnego, t. 10, Przestępstwa przeciwko dobrom indywidualnym, Warszawa 2016, s. 1007). Przestępstwo zniesławienia jest przestępstwem powszechnym – może je popełnić każda osoba zdolna do ponoszenia odpowiedzialności karnej. Czyn ten można popełnić umyślnie, w zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym. Strona przedmiotowa występku stypizowanego w art. 212 § 1 k.k. polega na pomówieniu określonego w tym przepisie podmiotu o takie postępowanie lub właściwości, które mogą go poniżyć (pomniejszyć jego wartość, upokorzyć, zhańbić) w opinii publicznej (wobec większej, bliżej nieokreślonej liczby osób) lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Sprawca pomawia inny podmiot, a zatem komunikuje przynajmniej jednej osobie zarzut odnośnie do postępowania lub właściwości innego podmiotu. Wskazanie takiego postępowania lub właściwości, które mogą narazić pomawiany podmiot na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub prowadzenia działalności określonego rodzaju, zależy w dużej mierze od rozpatrywanego przypadku. Z konkretnym stanowiskiem, zawodem czy działalnością wiążą się bowiem różne wymagania oraz oczekiwania społeczne. W przypadku myśliwego z całą pewnością zniesławiający charakter będą miały stwierdzenia, iż używa on broni w stanie upojenia alkoholowego albo że będąc zamroczony alkoholem zgubił broń. To samo dotyczy zarzutu tuszowania sprawy kłusownictwa albo nielegalnego wydawania zezwoleń na odstrzał. Przestępstwo zniesławienia ma charakter formalny, co oznacza, że do uznania go za dokonane nie jest konieczne wystąpienie skutku w postaci poniżenia w opinii publicznej pomawianego podmiotu lub utraty przez niego zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub działalności. Jest to przestępstwo abstrakcyjnego narażenia na niebezpieczeństwo (tak SN w postanowieniu z dnia 14.10.2010 r., II KK 105/10, Prok. i Pr. – wkł. 2011/3/11). W tej sprawie konieczne było rozważanie, czy wniosek oskarżonych nie korzysta z ochrony prawnej jako przedsięwzięty przez nich środek ochrony swoich praw czy prawidłowego funkcjonowania koła. Nie można bowiem automatycznie uznać, że każdy zarzut, jaki członek danej organizacji, stowarzyszenia itp. formułuje przeciwko innemu członkowi tegoż podmiotu, stanowi zniesławienie. Należało zatem zastanowić się, czy oskarżeni, zarzucając pokrzywdzonemu określone cechy, nie dziali w ramach kontratypu dozwolonej krytyki. W ocenie Sądu Rejonowego przesłanki takiej okoliczności wyłączającej bezprawność nie zaktualizowały się w tej sprawie. W orzecznictwie wskazuje się, w jaki sposób wytyczać granicę pomiędzy dozwoloną krytyką a zniesławieniem. W postanowieniu SN z dnia 09.07.2013 r., II KK 152/13, czytamy m.in. „gdy krytyka realizowana jest w skardze kierowanej do władz czy w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa i kiedy brak podstaw do wykazania, że jedynym lub podstawowym zamiarem działania jest zniesławienie, zachowanie realizujące prawo do krytyki w ogóle pozbawione jest cechy bezprawności, a tym samym nie może być uznane za przestępstwo” (podobnie SN w wyroku z dnia 17.05.2017 r., III KK 476/16). Zgodnie z tym poglądem, który zdaniem Sądu Rejonowego należy w pełni zaaprobować, wyjście poza granice dozwolonej krytyki następuje wówczas, gdy jedynym lub podstawowym zamiarem działania jest zniesławienie. W przekonaniu Sądu Rejonowego taki zamiar towarzyszył oskarżonym, gdy kierowali do ogółu członków koła łowieckiego wniosek pomawiający pokrzywdzonego. Wskazuje na to przede wszystkim treść pisma, zawierającego obraźliwe i poniżające sugestie, a nie odnoszącego się niemal w ogóle lub w nikłym stopniu do argumentów merytorycznych, czy potwierdzających fakty dowodów. Gdyby jedynym celem oskarżonych było doprowadzenie do wykluczenia T. K. z koła łowieckiego, stosowny wniosek ograniczałby się li tylko do wskazania konkretnych naruszeń przepisów prawa powszechnie obowiązującego lub statutowych, uzasadniających wykluczenie. Wniosek oskarżonych zawierał jednak twierdzenia zniesławiające i obraźliwe, jak np. określenie pokrzywdzonego mianem chamskiego lub butnego, stwierdzenie, iż jest on członkiem grupy, która hołduje zasadzie „im gorzej tym lepiej”, i że wspiera swoich „kolesi” w ich niegodnych postawach. Dodatkowo niektóre ze stwierdzeń zawartych we wniosku dyskredytują T. K. nie tylko jako członka koła łowieckiego, ale także jako osobę wykonującą zawód prokuratora. Przykładem może być np. zarzut, iż fałszował on upoważnienia do wykonywania polowania lub że zaniechał podjęcia działań w celu przeciwdziałania kłusownictwu.

Z uwagi na niektóre sformułowania użyte przez oskarżonych pod adresem pokrzywdzonego, w tym zwł. określenie „jest (…) chamskim człowiekiem”, Sąd Rejonowy uznał, iż zasadne jest uwzględnienie w kwalifikacji karnej czynu także art. 216 § 1 k.k. penalizującego użycie określeń znieważających, a więc powszechnie uznanych za obelżywe. Działanie oskarżonych wypełniło znamiona także pozostałych znamion typu czynu opisanego w powołanym przepisie. Istotne jest przede wszystkim to, że zniewagi zawarte w uzasadnieniu wniosku zostały wygłoszone publicznie, bowiem pismo to zostało rozesłane członkom koła łowieckiego. Tym samym należało uznać, że zachowanie sprawców wypełniało znamiona nie tylko art. 212 § 1 k.k., ale także art. 216 § 1 k.k.

Jednocześnie przeprowadzone postępowania dowodowe nie pozwoliło, zdaniem Sądu Rejonowego, w należyty sposób wykazać winy i sprawstwa oskarżonego K. S.. Oskarżeni zgodnie twierdzili, że oskarżony nie brał udziału w redagowaniu przez nich wniosku ani też w jego upublicznieniu. Nie był on obecny na zebraniu Zarządu w dniu 08.02.2015 r., kiedy to wypracowywano treść wniosku. Był jedynie obecny na walnym zgromadzeniu w dniu 08.03.2015 r., jednak nie udowodniono, aby oskarżony wygłaszał jakiekolwiek treści zniesławiające lub znieważające pokrzywdzonego. Fakt, iż co do zasady oskarżony K. S. zgadzał się z zarzutami pod adresem T. K., czego nie ukrywał, nie może skutkować jego odpowiedzialnością, skoro nie brał aktywnego udziału w tworzeniu i rozpowszechnianiu wniosku o wykluczenie z koła. W tym zakresie wyjaśnienia K. S. pokrywają się z wersją podaną przez pozostałych oskarżonych, którzy wskazywali na brak jego związku z pismem. Sąd Rejonowy dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego, uznając za wiarygodną podaną przez niego przyczynę odcięcia się od inicjatywy autorów wniosku: jak wyjaśnił oskarżony, obawiał się on odpowiedzialności karnej za zniesławienie.

Z tych względów Sąd Rejonowy uznał, że oskarżeni J. S., W. P. (1), M. C. i T. D. w okresie od dnia 11.02.2015 r. do dnia 08.03.2015 r. wspólnie i w porozumieniu pomówili i znieważyli T. K. w ten sposób, że działając jako członkowie Zarządu Koła (...) we W. we „wniosku o wykluczenie z Koła (...) we W. kol. T. K." użyli wobec niego nieprawdziwych i obelżywych twierdzeń oraz zarzutów, a w szczególności wskazując, że T. K.:

1. łamiąc Statut (...) oraz Z. Etyki Łowieckiej dążył do rozbicia i skłócenia członków K.,

2. stał się jednym z liderów grupy członków, która hołduje zasadzie im gorzej tym lepiej,

3. jako sędzia (...) i Prokurator podpisał się pod nacechowanym ogromem kłamstw, nieprawdy a przede wszystkim hipokryzji donosem,

4. odegrał negatywną rolę przy nielegalnym i nieprawnym zerwaniu (...) Zgromadzenia,

5. w akcie zemsty powodowany nienawiścią jako funkcjonariusz publiczny pozwał J. S. z oskarżenia publicznego,

6. wielokrotnie wspierał na (...) Zgromadzeniach swoich kolesi w ich niegodnych postawach,

7. wielokrotnie gubił broń będąc zamroczony alkoholem,

8. zgubił broń krótką-służbową,

9. jako sędzia (...) i Prokurator zaniechał podjęcia działań w celu zwalczania kłusownictwa,

10. fałszował upoważnienia do wykonywania polowania,

11. postępuje bezprawnie, brutalnie i cynicznie,

12. jest butnym, aroganckim i chamskim człowiekiem,

13. postępuje niezgodnie z rotą przysięgi sędziego (...) i Prokuratora,

14. naruszył zasady zawarte w Kodeksie Karnym, Ustawie o amunicji i broni, Statucie (...) i zbiorze Z. Etyki (...),

który to wniosek skierowali w formie pisemnej do wszystkich członków Koła (...) we W., a następnie upublicznili jego treść wśród członków tego koła podczas Nadzwyczajnego (...) Zgromadzenia, które miało miejsce we W. przy pl. (...) w dniu 08.03.2015 r., przez co ubliżyli i poniżyli T. K. w opinii publicznej oraz narazili na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania przez niego zawodu Prokuratora i sprawowania funkcji Prezesa Okręgowego (...) Polskiego (...) we W. tj. popełnili czyn z art. 212 § 1 k.k. i art. 216 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.,

zaś oskarżonego K. S. należało uniewinnić od zarzucanego czynu.

Biorąc pod uwagę, że wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, Sąd Rejonowy postanowił na podstawie art. 66 § 1 k.k. warunkowo umorzyć postępowanie karne. Taka ocena stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu wynikała przede wszystkim stąd, że oskarżeni w pewien sposób czynili jednak starania, aby zniwelować negatywne skutki swojego postępowania i zadośćuczynić pokrzywdzonemu. Świadczy o tym sporządzenie przez nich pisma z przeprosinami, którego odpis został udostępniony części członków koła. Spełnione zostały wszystkie przesłanki zastosowania takiego środka związanego z poddaniem sprawcy próbie, które wymienione są w przytoczonym przepisie. Dodatkowo nie można tracić z pola widzenia, w jakich okolicznościach doszło do popełnienia czynu. Z poczynionych ustaleń wynika, że konflikt wewnątrz koła (...) trwa od co najmniej kilku lat i stale narasta. Atmosfera, jaka panuje w tym środowisku sprzyja radykalizacji nastrojów i ułatwia przekraczanie granic krytyki wobec członków rywalizującej frakcji. Prowadzi to do potęgowania się wzajemnej niechęci i wciągania coraz większej liczby dotąd „neutralnych” osób w oś konfliktu. Wymownym przykładem może tu być oskarżony M. C., który sam przyznał, że jego kontakty z pokrzywdzonym ograniczyły się do zaledwie kilku rozmów, osobiście nie był też świadkiem zdarzeń, o których mowa była we wniosku o wykluczenie. Nie przeszkodziło to oskarżonemu w formułowaniu poważnych i dyskredytujących oskarżeń pod adresem pokrzywdzonego. Wreszcie, za uznaniem, że stopień winy i społecznej szkodliwości nie jest znaczny, przemawia fakt, iż zasięg działania oskarżonych był ograniczony i dotyczył wyłącznie członków stosunkowo hermetycznego środowiska, jakim jest koło łowieckie. Prócz tego spełnione zostały inne przesłanki umożliwiające zastosowanie wobec oskarżonych warunkowego umorzenia postępowania karnego. W świetle zebranego materiału dowodowego okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości, co wynika choćby z wyjaśnień samych oskarżonych, którzy nie kwestionowali autorstwa pisma i udziału w redagowaniu jego treści, a ich linia obrony sprowadzała się do dowodzenia, iż uczynione pokrzywdzonemu zarzuty były prawdziwe. Nadto w chwili popełnienia czynu żaden z oskarżonych nie był skazany za przestępstwo umyślne. Wyroki, jakie zapadły wobec oskarżonych, z wyjątkiem niekaranego dotąd M. C., zapadły bowiem już po popełnieniu czynu, będącego przedmiotem tego postępowania. W ocenie Sądu R. wszyscy oskarżeni są osobami co do zasady przestrzegającymi norm społecznych i przypisane im zachowanie ma charakter incydentalny, wywołane zostało w dużej mierze pod wpływem konfliktu i atmosfery panującej wewnątrz koła łowieckiego. Postawa, warunki i właściwości osobiste oskarżonych uzasadniają przekonanie, iż pomimo umorzenia postępowania będą przestrzegali porządku prawnego, w szczególności nie popełnią przestępstwa., przy czym okres 2 (dwóch) lat próby jest zdaniem Sądu Rejonowego wystarczający, aby zweryfikować, czy zachowanie oskarżonych uległo trwałej zmianie. Z tych względów Sąd Rejonowy orzekł jak w pktach I i II sentencji wyroku.

W pkcie III sentencji orzeczenia na podstawie art. 67 § 3 k.k. Sąd Rejonowy nałożył na oskarżonych T. D., J. S., W. P. (1) i M. C. obowiązek probacyjny w postaci świadczenia pieniężnego w kwotach po 1.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, uznając, iż taka dodatkowa dolegliwość uzmysłowi im naganność popełnionego czynu, powstrzyma od podobnych czynów w przyszłości, a także stanowić będzie dla społeczeństwa wyraz dezaprobaty Sądu wobec tego rodzaju zachowań.

W pkcie IV sentencji orzeczenia stosownie do treści art. 628 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 631 k.p.k. Sąd Rejonowy zasądził od oskarżonych T. D., J. S., W. P. (1) i M. C. na rzecz oskarżyciela prywatnego T. K. poniesione koszty procesu w zakresie zryczałtowanych kosztów postępowania, w kwotach po 75 zł.

Od wyroku Sądu Rejonowego apelacje wywiedli pełnomocnik oskarżyciela prywatnego T. K. oraz obrońca oskarżonych T. D., J. S., W. P. (1) i M. C..

W apelacji z dnia 12.10.2017 r. (k. 481-485) pełnomocnik oskarżyciela prywatnego zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w całości.

Apelujący zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1. błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał istotny wpływ na jego treść – poprzez błędne przyjęcie, że K. S. był przeciwny formułowaniu zarzutów przeciwko pokrzywdzonemu i nie brał udziału w żadnym z zebrań zarządu Koła Łowieckiego (...), w trakcie którego redagowany był wniosek o wykluczenie pokrzywdzonego z Koła (...) oraz nie znał jego treści, podczas gdy prawidłowa ocena okoliczności ujawnionych podczas rozprawy wskazuje na to, że K. S. miał pełną świadomość sporządzenia tego wniosku w imieniu zarządu w/w koła i nie sprzeciwiając się jego treści brał udział w dyskscji przed jego głosowaniem na Walnym Zgromadzeniu w dniu 08.03.2015 r., a zatem przynajmniej godził się na jego sformułowanie o treści przedstawionej (...) Zgromadzeniu w imieniu w/w zarządu, którego był wówczas członkiem;

2. obrazę przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k., które miało istotny wpływ na treść orzeczenia – polegającą na tym, iż Sąd orzekający, wydając zaskarżony wyrok, ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dowolnie z pominięciem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a w szczególności polegającą m.in. na tym, że Sąd dowolnie i wybiórczo ocenił dowody z wyjaśnień współoskarżonych, a w szczególności M. C., dokonując ustaleń co do braku możliwości przypisania winy oskarżonemu K. S., podczas gdy uważna analiza treści w/w wyjaśnień oraz zeznań świadków prowadzi do wniosku, że wyjaśnienia oskarżonego K. S. w zakresie, w jakim kwestionują sprawstwo, nie powinny posiadać waloru wiarygodności;

3. błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał istotny wpływ na jego wynik – poprzez błędne przyjęcie, że stopień winy i społecznej szkodliwości czynu oskarżonych nie był znaczny, podczas gdy uważna analiza okoliczności ujawnionych podczas rozprawy, a to w szczególności okoliczności związanych z negatywną publikacją na temat osoby pokrzywdzonego w gazecie (...), skierowaniem do pokrzywdzonego przez oskarżonych nieszczerych przeprosin oraz z faktem kolejnego naruszania dobrego imienia pokrzywdzonego przez oskarżonych K. S. i J. S., prowadzi do wniosku, że stopień winy i społecznej szkodliwości czynu oskarżonych był znaczny;

4. obrazę przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k., które miał istotny wpływ na treść orzeczenia – polegającą na tym, iż Sąd orzekający, wydając zaskarżony wyrok, ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, dowolnie z pominięciem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a w szczególności polegającą na tym, że Sąd dowolnie i wybiórczo ocenił dowody z wyjaśnień oskarżonych i świadków, dokonujących nieprawidłowych ustaleń w zakresie możliwości warunkowego umorzenia postępowania wobec oskarżonych.

Powołując się na wskazane zarzuty apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu dla Wrocławia-Śródmieścia do ponownego rozpoznania.

W apelacji z dnia 07.10.2017 r. (k. 487-492) obrońca oskarżonych zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w punktach I, III i IV.

Apelujący zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 117 k.p.k. – przez niezawiadomienie obrońcy wszystkich oskarżonych adwokata B. K. o terminach rozpraw i prowadzenie rozpraw w dniach 31.01.2017 r. i 22.08.2017 r. pomimo nieobecności obrońcy, który nie był zawiadomiony o ich terminie;

2. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 148 § 1 k.p.k. – przez błędne sporządzenie protokołu rozprawy z dnia 24.05.2017 r., przy czym błąd polega na tym, że zgodnie z treścią protokołu przesłuchani zostali dwa świadkowie o nazwisku R. S.: jeden legitymujący się dowodem osobistym (...) i drugi legitymujący się dowodem osobistym (...), a nie był przesłuchany świadek Z. P. (1), legitymujący się dowodem osobistym (...);

3. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. – przez ukształtowanie przekonań na podstawie części materiały dowodowego, w szczególności pominięcie w toku orzekania ustaleń wynikających z zeznań przesłuchiwanego w dniu 12.07.2017 r. świadka J. K. oraz ze złożonych przez oskarżonych dokumentów;

4. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. – przez dowolną, a nie swobodną, ocenę materiału dowodowego, w szczególności sprzeczną z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego analizę zeznań świadków W. P. (2), Z. P. (1), R. S. i M. U. oraz wyjaśnień oskarżonych i dowodów z dokumentów;

5. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający istotny wpływ na jego treść – polegający na bezzasadnym przyjęciu, że oskarżeni pomówili i znieważyli T. K. w ten sposób, że działając jako członkowie Zarządu Koła (...) we W. we wniosku o wykluczenie oskarżyciela prywatnego z K. użyli wobec niego nieprawdziwych i obelżywych twierdzeń oraz zarzutów w sytuacji, gdy w konsekwencji prawidłowej analizy materiału dowodowego stwierdzić trzeba, że zawarte we wniosku twierdzenia i zarzuty (upublicznione następnie na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu) są prawdziwe i pozbawione cechy obelżywości, a ich zgłoszenie służyło obronie społecznie uzasadnionego interesu, jakim jest jedność koła łowieckiego.

Podnosząc wskazane zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonych oraz zasądzenie od oskarżyciela prywatnego na rzecz oskarżonych kosztów ich obrony za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi I instancji celem ponownego jej rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż na uwzględnienie – w sposób prowadzący do uchylenia zaskarżonego wyroku w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punktach I, III i IV – zasługuje apelacja obrońcy oskarżonych.

Apelujący w pełni zasadnie zarzucił uchybienie przepisom postępowania karnego gwarantującym możliwość prawidłowego udziału obrońcy w prowadzonych czynnościach procesowych, a przez to realizację prawa do obrony.

Prawo do obrony stanowi jeden z fundamentów prawa procesowego i jedną z zasadniczych gwarancji sprawiedliwego i rzetelnego procesu.

Zgodnie z art. 117 § 1 i 2 k.p.k. uprawnionego do wzięcia udziału w czynności procesowej zawiadamia się o jej czasie i miejscu, chyba że ustawa stanowi inaczej, zaś czynności nie przeprowadza się, jeżeli osoba uprawniona nie stawiła się, a brak dowodu, że została o niej powiadomiona. Uczestnikiem procesu karnego uprawnionym do udziału w rozprawie głównej jest każdorazowo obrońca oskarżonego. Według art. 117a § 1 k.p.k., jeżeli strona ma więcej niż jednego obrońcę lub pełnomocnika, czynność procesową można przeprowadzić w wypadku stawiennictwa przynajmniej jednego z nich, chyba że strona wyrazi zgodę na przeprowadzenie czynności bez udziału obrońcy lub pełnomocnika, których udział nie jest obowiązkowy. Przepis ten znajduje jednakże zastosowanie wyłącznie do sytuacji, w której wszyscy obrońcy zostali prawidłowo zawiadomieni.

Sąd Rejonowy nie zawiadomił obrońcy wszystkich oskarżonych adw. B. K. o terminie rozprawy wyznaczonym na dzień 31.01.2017 r. Adwokat nie był obecny na rozprawie dnia 22.11.2016 r., wobec czego należało dokonać wobec niego odrębnego zawiadomienia na piśmie. Na rozprawie dnia 31.01.2017 r. Sąd Rejonowy prowadził czynności dowodowe – przesłuchał świadków B. P. (3), W. A., F. G., a także pokrzywdzonego T. K.. To samo dotyczyło rozprawy wyznaczonej na dzień 22.08.2017 r. Sąd odroczył na ten termin rozprawę z dnia 12.07.2017 r., podczas której adw. B. K. również nie był obecny. Na rozprawie dnia 22.08.2017 r. Sąd Rejonowy przeprowadził jeszcze dowody z dokumentów zawnioskowanych w akcie oskarżenia oraz kart karnych, a następnie wysłuchał wystąpień końcowych stron. Widać zatem, iż jeden z ustanowionych przez oskarżonych obrońców nie uczestniczył w rozprawach, na których przeprowadzone zostały istotne czynności procesowe. Obrońcom oraz pełnomocnikom należy umożliwić udział w postępowaniu dowodowym, a także umożliwić odniesienie się do wyników tego postępowania oraz sformułowanie końcowego stanowiska w imieniu zastępowanych stron.

Nie ma przy tym znaczenia, czy istniała możliwość wzajemnego informowania się samych obrońców o przebiegu procesu, w tym terminach rozpraw, nawet w sytuacji, gdy prowadzą oni jedną kancelarię czy też są powiązani rodzinnie.

Opisany sposób procedowania Sądu pierwszej instancji naruszył gwarantowane oskarżonym konstytucyjne prawo do obrony (art. 42 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 6 ust. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka).

Brak zawiadomienia jednego z obrońców i prowadzenie w takiej sytuacji czynności procesowych nie stanowi wprawdzie bezwzględnej przyczyny odwoławczej przewidzianej w art. 439 § 1 pkt 10 k.p.k., niemniej jednak stanowi istotne naruszenie przepisów art. 6 k.p.k., 77 k.p.k. i 117 § 1 k.p.k. prowadzące do uchylenia zaskarżonego wyroku.

Stanowisko powyższe jest ugruntowane w orzecznictwie sądowym (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11.10.2006 r., IV KK 193/06, oraz z dnia 21.05.2013 r., III KK 435/12, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12.11.2009 r., II AKa 310/09).

Niezależnie zatem od oceny pozostałych zgłoszonych w apelacji obrońcy zarzutów wskazane okoliczności są wystarczającą przesłanką do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Mimo to konieczne jest odniesienie się również do pozostałych zarzutów apelacji dotyczących naruszenia przepisów prawa procesowego, w szczególności w zakresie prawidłowości przeprowadzenia dowodu z zeznań niektórych świadków oraz ujęcia tych dowodów w zapisach protokołów rozprawy głównej, a także wyników postępowania dowodowego i prawidłowości jego oceny.

Trafnie apelujący zarzucił naruszenie przepisu art. 148 § 1 k.p.k., zgodnie z którym protokół powinien zawierać:

1) oznaczenie czynności, jej czasu i miejsca oraz osób w niej uczestniczących;

2) przebieg czynności oraz oświadczenia i wnioski jej uczestników;

3) wydane w toku czynności postanowienia i zarządzenia, a jeżeli postanowienie lub zarządzenie sporządzono osobno, wzmiankę o jego wydaniu;

4) w miarę potrzeby stwierdzenie innych okoliczności dotyczących przebiegu czynności; aczkolwiek przedmiot i treść zarzutu sugeruje objęcie nim także § 2, stanowiącego, iż wyjaśnienia, zeznania, oświadczenia i wnioski oraz stwierdzenia określonych okoliczności przez organ prowadzący postępowanie zamieszcza się w protokole z możliwą dokładnością.

Za sporządzony wadliwie, wbrew przywołanym regułom, należy uznać protokół rozprawy z dnia 24.05.2017 r. (k. 205-211) zawierający zapisy wywołujące zasadnicze wątpliwości, zgłaszane przez apelującego. I tak, na rozprawie dnia 24.03.2017 r. przesłuchiwany był świadek Z. P. (1), lat 64, dowód osobisty: (...) (k. 197-198) Przesłuchanie zostało przerwane, zaś rozprawa odroczona do dnia 24.05.2017 r. Z kolei w protokole rozprawy z dnia 24.05.2017 r. odnotowane zostało stawiennictwo i dane świadków: Z. P. (2), lat 64, dowód osobisty: (...), R. S. – lat 67, dowód osobisty (...) oraz R. S. – lat 53, dowód osobisty (...). Zapisy dotyczące danych wskazanych świadków nie dają się jednakże powiązać z treścią zeznań, jakie mieli oni złożyć. Nie sposób jednoznacznie ustalić, czy zostali przesłuchani kolejno dwaj świadkowie: Z. P. (2) oraz R. S. czy też trzej: Z. P. (2) oraz dwaj inni o tym samym nazwisku R. S.. Brak jest możliwości usunięcia tychże wątpliwości na etapie postępowania apelacyjnego.

Z kolei podstawą dokonanych ustaleń faktycznych – s. 3-4 uzasadnienia wyroku – k. 466-437 Sąd Rejonowy uczynił zeznania świadka określonego jako „B. P.” mające znajdować się na k. 207-208, zaś w części motywacyjnej przywołał zeznania świadka (...) – s. 7 uzasadnienia – k. 468. Taki świadek w ogóle nie był przesłuchiwany, zaś na wskazanych kartach akt sprawy znajdują się zeznania R. S. i – być może Z. P. (2) (jak w protokole z dnia 24.05.2017 r.) lub P. (jak w protokole z dnia 24.03.2017 r.). Dodatkowo, przywołując wyjaśnienia oskarżonego K. S., Sąd Rejonowy wskazał na osobę S. P., tymczasem w wyjaśnieniach tego oskarżonego (k. 133-134) takie imię nie padło.

W konsekwencji za usprawiedliwione należy uznać zarzuty apelującego odnoszące się do prawidłowości dokonanej przez Sąd pierwszej instancji oceny materiału dowodowego sprawy – art. 7 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. Ocena ta nie może spełniać cech wszechstronności i wnikliwości, jeżeli zachodzą zasadnicze zastrzeżenia wobec zakresu i poszczególnych elementów materiału dowodowego mającego stanowić przedmiot tej oceny. Również wyjaśnienie i wyeliminowanie wskazanych wątpliwości wykracza poza materię postępowania apelacyjnego.

Reasumując powyższe rozważania – wobec istnienia zasadniczych uchybień w przeprowadzeniu czynności procesowych, w szczególności postępowania dowodowego – zaskarżony wyrok poddaje się kontroli instancyjnej wyłącznie w sposób skutkujący koniecznością jego uchylenia w celu powtórzenia postępowania co do istoty sprawy.

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy uchylił zaskarżony wyrok w punktach I, III i IV i przekazał w tym zakresie sprawę Sądowi Rejonowemu dla Wrocławia - Śródmieścia do ponownego rozpoznania, orzekając na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. i art. 438 pkt 1 k.p.k.

Wobec powyższego zbędne stało się dokonywanie analizy zawartych w punktach 3 i 4 apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych oraz obrazy przepisów prawa procesowego odnoszących się do kwestionowania trafności rozstrzygnięcia o warunkowym umorzeniu postępowania karnego wobec T. D., J. S., W. P. (1) i M. C.. Ocena, czy w prawidłowo ustalonych okolicznościach sprawy, po przeprowadzeniu również w sposób prawidłowy postępowania dowodowego, oskarżeni winni zostać skazani czy też zachodzą podstawy do zastosowania środka o charakterze probacyjnym, należeć będzie do Sądu pierwszej instancji, po wypełnieniu spoczywającego na nim obowiązku należytego przeprowadzenia postępowania na rozprawie głównej.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy dopilnuje zapewnienia wszystkim obrońcom oskarżonych możliwości udziału we wszystkich czynnościach procesowych. Sąd Rejonowy przeprowadzi ponownie dowód z zeznań świadków B. P. (3), W. A., F. G., T. K., a także Z. P. (1) i R. S., tym razem utrwalając ich dane osobowe i treść zeznań w sposób dokładny i jednoznaczny. W pozostałym zakresie Sąd pierwszej instancji zgromadzi materiał dowodowy stosownie do art. 392 § 1 k.p.k. i 393 § 1 k.p.k.

Nie zasługuje natomiast na uwzględnienie – w zakresie, w jakim zakwestionował on zawarte w punkcie II zaskarżonego wyroku rozstrzygnięcie o uniewinnieniu oskarżonego K. S. – apelacja pełnomocnika oskarżyciela prywatnego. Wbrew zawartym w tej apelacji zarzutom dokonana przez Sąd Rejonowy ocena materiału dowodowego we wskazanym zakresie była trafna i w pełni odpowiadała wymogom wynikającym z art. 7 k.p.k.

Wszyscy oskarżeni w tej sprawie stanęli pod zarzutem pomówienia i znieważenia oskarżyciela prywatnego T. K. mającego wyrażać się sformułowaniem i skierowaniem przez nich jako członków Zarządu do (...) Zgromadzenia Koła (...) we W. wniosku o wykluczenie oskarżyciela prywatnego z członkostwa w tymże K.. Jak wskazują dokumenty złożone do akt sprawy, a także osobowe źródła dowodowe, oskarżony K. S., choć był członkiem Zarządu K., nie brał udziału w przygotowaniu wniosku o wykluczenie pokrzywdzonego, nie podpisał tego wniosku, nie popierał go ani nie potwierdzał. Wbrew zarzutom apelacji wynika to jednoznacznie zarówno z treści samego wniosku o wykluczenie, jak i z treści protokołów posiedzeń Zarządu. K. S. nie brał udziału w tych posiedzeniach, nie głosował za skierowaniem wniosku dotyczącego T. K..

Nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy to, czy K. S. akceptował wykluczenie pokrzywdzonego z Koła (...). Wykluczenie z grona członków koła łowieckiego wymaga uchwały walnego zgromadzenia koła - § 44 ust. 2 Statutu (...). Natomiast proponowany porządek obrad walnego zgromadzenia koła łowieckiego, w tym zakres i przedmiot spraw, jakie mają zostać poddane pod jego obrady, a także projekty konkretnych uchwał i uzasadnienie wniosków o ich podjęcie przedstawia zarząd koła, niezależnie od ewentualnych wniosków samych członków koła. Członkowie Zarządu Koła (...) we W. mogli dopuścić się przestępstwa z art. 212 § 1 k.k. i art. 216 § 1 k.k. na szkodę osoby wskazanej we wniosku o wykluczenie nie przez to, że wystąpili do (...) Zgromadzenia K. z wnioskiem o wykluczenie, ale wyłącznie formułując tenże wniosek w określony sposób i wskazując w nim takie zarzuty, które mogły pokrzywdzonego poniżyć lub urazić. Skoro K. S. nie uczestniczył w posiedzeniach Zarządu Koła, na których sformułowany został wniosek, ani też nie podpisał wniosku ani go w inny sposób nie potwierdził, nie można przypisać mu współsprawstwa przestępstwa objętego aktem oskarżenia.

Przestępstwo zniesławienia z art. 212 § 1 k.k. oraz przestępstwo znieważenia z art. 216 § 1 k.k. mogą zostać popełnione wyłącznie umyślnie, w obu postaciach zamiaru – bezpośredniego i ewentualnego. W przypadku oskarżonego K. S. nie wchodzi w grę ani zamiar bezpośredni ani ewentualny. Nic nie wskazuje, aby oskarżony chciał i zmierzał wprost do wywołania skutku w postaci poniżenia lub obrażenia pokrzywdzonego. Oskarżony wyjaśnił, że ostrzegał członków Zarządu K., aby uważali na użyte słowa. Nie zostało wykazane, aby miał jakikolwiek wpływ na przygotowanie wniosku. Brak jest także podstaw do przypisania mu zachowania stanowiącego przejaw godzenia się z możliwością wywołania takiego efektu. Nawet, jeżeli oskarżony jako członek Zarządu K. mógł uważać, iż istnieją usprawiedliwione okoliczności uzasadniające wykluczenie T. K. z członkostwa w K., nie oznacza to, że godził się z formą i treścią wniosku o wykluczenie, opracowanego bez jego osobistego udziału i pod jego nieobecność na posiedzeniu Zarządu.

Wobec powyższego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena materiału dowodowego w zakresie dotyczącym oskarżonego K. S. była prawidłowa i skutkowała trafnym rozstrzygnięciem o uniewinnieniu od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Sąd Okręgowy – działając na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. – utrzymał zatem zaskarżony wyrok w mocy w punkcie II.

Nieuwzględnienie apelacji oskarżyciela prywatnego oznacza, iż stosownie do przepisów art. 632 pkt 1 k.p.k. i art. 13 ust. 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych koszty sądowe, w tym opłata w kwocie 60 zł, oraz koszty obrony K. S. ustalone zgodnie z § 11 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w kwocie 840 zł obciążają oskarżyciela prywatnego.