Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 831/17

VI Kz 410/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Arkadiusz Łata

Sędziowie SSO Kazimierz Cieślikowski

SSO Grażyna Tokarczyk (spr.)

Protokolant Monika Dąbek

po rozpoznaniu w dniu 23 lutego 2018 r.

przy udziale Beaty Huras Prokuratora Prokuratury Rejonowej w T.

sprawy

1.  J. G. ur. (...) w W.

syna J. i J.

oskarżonego z art. 286§1 kk

2.  S. W. (W.) ur. (...) w C.

syna A. i B.

oskarżonego z art. 286§1 kk i art. 270§1 kk przy zast. art. 11§2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela publicznego i obrońcę oskarżonego oraz zażalenia wniesionego przez oskarżyciela publicznego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 24 maja 2017 r. sygnatura akt II K 1109/13

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk, art. 636 § 1 kpk

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie VI i na mocy art. 627 kpk i art. 624 § 1 kpk oraz art. 2 ust. 1 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego S. W. częściowo wydatki postępowania w kwocie 3.000 zł (trzech tysięcy złotych) oraz obciąża go opłatą za I instancję w kwocie 1500 zł (jeden tysiąc pięćset złotych);

2.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonego J. G. kwotę 1008 zł (jeden tysiąc osiem złotych), tytułem zwrotu kosztów obrony w postępowaniu odwoławczym;

4.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. G. kwotę 516,60 zł (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) obejmującą kwotę 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku VAT, tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów obrony oskarżonego S. W. z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

5.  zasądza od oskarżonego S. W. na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 526,60 zł (pięćset dwadzieścia sześć złotych sześćdziesiąt groszy ) i wymierza mu opłatę za II instancję w wysokości 1500 zł (jeden tysiąc pięćset złotych), w części dotyczącej J. G. wydatkami obciążając Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 831/17

UZASADNIENIE

J. G. zarzucono popełnienie trzydziestu czterech przestępstw kwalifikowanych z art. 286 § 1 kk.

S. W. zarzucono popełnienie dwudziestu dwóch przestępstw kwalifikowanych z art. 286 § 1 kk.

Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach wyrokiem z dnia 24 maja 2017 r. sygn.. akt II K 1109/13 uniewinnił J. G. od popełnienia zarzucanych mu czynów.

Wskazanym wyrokiem Sąd uznał oskarżonego S. W. uznaje za winnego tego, że:

-w dniu 12 grudnia 2001r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta(...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do P. N., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 8 108,80 zł na szkodę P. N.;

- w dniu 3 stycznia 2002r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...)S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do L. N., po uprzednim podrobieniu jej podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 12 386,90 zł na szkodę L. N.;

- w dniu 27 marca 2002r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...)., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do H. N., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 1 828,60 zł na szkodę H. N.;

- w dniu 25 czerwca 2002r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do W. K., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 7 422,48 zł na szkodę W. K.;

- w dniu 8 sierpnia 2002r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do W. K., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 19 550 zł na szkodę W. K.;

- w dniu 10 września 2002r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do G. Ż., po uprzednim podrobieniu jej podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 8 535 zł na szkodę G. Ż.;

- w dniu 8 stycznia 2003r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta(...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanych operacji na rachunku obligacji (...) należącym do Z. P., po uprzednim podrobieniu jego podpisów na dokumentach asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w łącznej wysokości 3 489 zł na szkodę Z. P.;

- w dniu 19 listopada 2002r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do A. T., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 4 170 zł na szkodę A. T.;

- w dniu 12 grudnia 2002r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta(...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do J. O., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 19 708,99 zł na szkodę J. O.;

- w dniu 28 czerwca 2002r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do A. L., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 1 725 zł na szkodę A. L.;

- w dniu 11 października 2002r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta(...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do A.|L., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 862,50 zł na szkodę A. L.;

- w dniu 29 września 2003r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta(...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do Z. S., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 17 043 zł na szkodę Z. S.;

- w dniu 30 października 2003r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta(...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do Z. T., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 38 646 zł na szkodę Z. T.;

- w dniu 4 lutego 2004r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do L. G., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 25 088 zł na szkodę L. G.;

- w dniu 11 lutego 2004r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...)S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanych operacji na rachunku obligacji (...) należącym do M. K., po uprzednim podrobieniu jej podpisów na dokumentach asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w łącznej wysokości 42 154,60 zł na szkodę M. K.;

- w dniu 13 lutego 2004r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do M. B., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 26 392,40 zł na szkodę M. B.;

- w dniu 9 sierpnia 2004r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta(...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do J. M. (1) i J. M. (2), po uprzednim podrobieniu podpisu J. M. (1) na dokumencie asygnaty wypłaty kwoty 26 415,62 zł oraz podpisu J. M. (2) na dokumencie asygnaty wypłaty kwoty 26 415,62 zł dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 52 945,56 zł na szkodę J. i J. M. (3);

- w dniu 19 stycznia 2005r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do J. M. (1) i J. M. (2), po uprzednim podrobieniu podpisu J. M. (1) na dokumencie asygnaty wypłaty kwoty 3 417,70 zł oraz podpisu J. M. (2) na dokumencie asygnaty wypłaty kwoty 28 986,40 zł dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 32 404,10 zł na szkodę J. i J. M. (3);

- w dniu 1 czerwca 2005r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...) S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunkach obligacji (...) należących do B. B. (2) i E. K., po uprzednim podrobieniu podpisu B. B. (2) na dokumencie asygnaty wypłaty kwoty 5 457,60 zł oraz podpisu E. K. na dokumencie asygnaty wypłaty kwoty 11 571,70 zł dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunkach w wysokości 5 457,60 zł na szkodę B. B. (2) i 11 571,70 zł na szkodę E. K.;

- w dniu 6 czerwca 2005r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta(...)S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do C. A., po uprzednim podrobieniu jego podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty kwoty 7 893,62 zł dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 7 893,62 zł na szkodę C. A.;

- w dniu 8 listopada 2005r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta(...)S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunkach obligacji (...) należących do A. O., I. P., C. A., po uprzednim podrobieniu podpisu A. O. na dokumencie asygnaty wypłaty kwoty 7 155 zł, podpisu I. P. na dokumencie asygnaty wypłaty kwoty 16 124,70 zł, podpisu C. A. na dokumencie asygnaty wypłaty kwoty 71 192,20 zł dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunkach w wysokości: 7 155 zł na szkodę A. O., 16 124,70 zł na szkodę I. P. i 71 192,20 zł na szkodę C. A.;

- w dniu 30 listopada 2005r w T., pełniąc funkcję Kierownika Punktu Obsługi Klienta (...)S.A., poprzez dokonanie nieautoryzowanej operacji na rachunku obligacji (...) należącym do A. O., po uprzednim podrobieniu jej podpisu na dokumencie asygnaty wypłaty kwoty 31 482 zł dokonał przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci środków zgromadzonych na w/w rachunku w wysokości 31 482 zł na szkodę A. O., tj. czynów, z których każdy wyczerpuje znamiona występku z art. 284§2 kk i art. 270§1 kk w zw. z art. 11§2 kk i za to wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wysokości 300 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 złotych, na mocy art. 69§1i2 kk, art. 70§1pkt.1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30.06.2015r w zw. z art. 4§1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego S. W. kary pozbawienia wolności Sąd warunkowo zawiesił tytułem próby na okres 4 lat; na mocy art. 63§1 kk zaliczając oskarżonemu S. W. na poczet orzeczonej kary grzywny okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 26 października 2006r do dnia 16 marca 2007r i uznaje grzywnę za wykonaną w zakresie 284 stawek dziennych, na mocy art. 29ust.1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądzając od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. G. kwotę 2169,72 złotych (w tym VAT) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej oskarżonemu S. W. z urzędu; zaś na mocy art. 17ust.1 ustawy o opłatach w sprawach karnych i art. 624§1 kpk Sąd zwolnił oskarżonego S. W. od opłaty oraz ponoszenia pozostałych kosztów procesu, którymi obciążył Skarb Państwa.

Prokurator zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego J. G., zarzucając w tym zakresie błąd w ustaleniach faktycznych oraz obrazę przepisów postępowania. W zakresie dotyczącym oskarżonego S. W. skarżąc orzeczenie o kosztach, zarzucił oskarżyciel publiczny obrazę przepisów postępowania tj. art. 627 kpk i art. 624 § 1 kpk.

Prokurator wniósł o uchylenie wyroku w części dotyczącej oskarżonego J. G. i przekazanie sprawy Sadowi Rejonowemu w Tarnowskich Górach do ponownego rozpoznania oraz zmianę wyroku w części dotyczącej S. W. i obciążenie go kosztami postępowania w całości.

Obrońca S. W. zaskarżył wyrok na korzyść oskarżonego zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego to jest art. 12 kk poprzez błędne przyjęcie, iż działanie oskarżonego było działaniem w realizacji z góry powziętego zamiaru – mimo tego, iż z całości materiału dowodowego oraz treści uzasadnienia wyroku wynika, że oskarżony działał w realizacji z góry powziętego zamiaru- skutkiem czego błędnie zastosowano art. 91 § 1 kk, w dalszej kolejności obrońca zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego to jest art. 7 kpk w zw. z art. 366 § 1 kpk poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób niezgodny z zasadami prawidłowego rozumowania a w szczególności logicznego rozumowania, co wyraża się przyjęciem, że oskarżony S. W. przywłaszczył sobie kwotę 402.145, 55 złotych, z których 70% następnie podarował J. G., art. 424 § 2 kpk polegająca na wewnętrznej sprzeczności pomiędzy przypisaniem oskarżonemu S. W. popełnienia ciągu przestępstw w rozumieniu art. 91 § 1 kk, a równoczesnym uznaniem, iż oskarżony działała w realizacji z góry powziętego zamiaru oraz błąd w ustaleniach faktycznych, wyrażający się ustaleniem, iż S. W. nie działał wspólnie i w porozumieniu z J. G., a jedynie bezinteresownie i bez jakiegokolwiek uzasadnienia podarował temu oskarżonemu kwotę 281.501,88 zł, gdy w całości mógł ją zatrzymać dla siebie, co miało bezpośredni wpływ na treść orzeczenia.

Obrońca wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie spray do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Spośród wywiedzionych środków odwoławczych częściowo zasadny okazał się wniesiony przez Prokuratora na niekorzyść S. W..

W pierwszej kolejności stwierdzić trzeba, że Sąd I instancji przeprowadził w sprawie prawidłowe postępowanie, gromadząc dowody w wyczerpujący sposób w zakresie niezbędnym i dostępnym dla orzekania o istocie oskarżenia, dowody te poddał następnie ocenie zgodnej z zasadami wiedzy, logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego, co pozwoliło na ustalenie stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd odwoławczy w pełni akceptuje, i które nie wymagają powtórzeń poza odniesieniem się do zarzutów i rozważań zaprezentowanych w środkach odwoławczych.

Istota zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, który to zarzut podnieśli skarżący, nie może opierać się na odmiennej ocenie materiału dowodowego, innymi słowy mówiąc na forsowaniu własnego poglądu strony na tę kwestię. Stawiając tego rodzaju zarzut należy wskazać, jakich uchybień w świetle zgodności (lub niezgodności) z treścią dowodu, zasad logiki (błędność rozumowania i wnioskowania) czy sprzeczności (bądź nie) z doświadczeniem życiowym lub wskazaniami wiedzy dopuścił się w dokonanej przez siebie ocenie dowodów sąd pierwszej instancji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10.05.2005 roku sygn. WA 10/05, OSNwSK 2005/1/947).

Podkreślić należy, że ani obrońca S. W., ani Prokurator nie przedstawili argumentów, które wskazywałyby na nieprawidłowości w przebiegu procesu logicznego, który doprowadził Sąd I instancji do określonych wniosków.

Prokurator zarzucił, że Sąd I instancji uczynił podstawą rozstrzygnięcia wybraną część materiału dowodowego w szczególności w postaci wyjaśnień oskarżonego S. W.. Oskarżyciel publiczny w uzasadnieniu apelacji w zakresie dotyczącym J. G. zaprezentował przy tym szereg tez o charakterze ogólnym, przytaczając ustalenia dokonane przez Sąd I instancji, w tym to, iż uwzględnione zostało, że w pierwszych wyjaśnieniach S. W. nie wskazywał, że J. G. miał świadomość skąd pochodzą środki przelane na jego rachunek itd. Apelujący dla rozważań Sądu w tej mierze przedstawił alternatywną ocenę, że to, iż S. W. przedstawił wyjaśnienia wspierające oskarżenie dopiero w Sądzie (na posiedzeniu w przedmiocie tymczasowego aresztowania ) nie może świadczyć o braku wiarygodności, podpierając to stanowisko późniejszym podtrzymaniem owej wersji w toku konfrontacji i w dalszym postępowaniu.

Apelujący pominął jednak treść owych „konsekwentnych” wyjaśnień oraz treść tych, które do owej „konsekwencji” prowadziły. Przede wszystkim umknęło skarżącemu, że istotnym było, iż oskarżony nie tyle nie wypowiadał się o kwestiach później ujawnionych, ale sprzecznie na ten temat wyjaśniał, wprost przecząc wiedzy J. G. o sposobie inwestowania, stratach i uzupełnianiu ich środkami pochodzącymi z kont innych klientów (...). Wyjaśnienia S. W. są przy tym po części wręcz absurdalne, bo skoro miał J. G. być tak dobrze zorientowany w pochodzeniu środków, to zbędne było w ogóle inwestowanie, a wystarczało dokonywanie przywłaszczeń przez S. W.. Dodatkowo, gdyby owo realne inwestowanie przynosiło straty oskarżony ten miał wielokrotnie szansę zaprzestania, a J. G., który już był gotów zrezygnować z tej formy pomnażania majątku, w pewnością postąpiłby podobnie. S. W. najwidoczniej odpowiadało to, że operował znacznymi środkami na inwestycjach, nie ryzykując przy tym swojego mienia. O tym, że chodziło właśnie o takiego rodzaju „grę inwestycyjną” przekonuje, że namówił J. G. na otwarcie rachunku dla jego żony, a nawet nakłaniał, aby ten namówił znajomych do podobnego postąpienia. Oczywiście o tym S. W. nie wspominał, ale gdy uwzględni się całą wypowiedź J. G., w której o tej sytuacji wspomniał, nie sposób czynić zastrzeżeń do wiarygodności. W przeciwieństwie do S. W., J. G. prezentował zdarzenia zachowując chronologię, wewnętrzną logikę, nie pomijając szczegółów, również tych o znaczeniu drugorzędnym dla sprawy. Podkreślić też trzeba, że jego słowa o podrabianiu również jego podpisów, o raportach przedstawianych przez S. W., o wyliczanych przez tego kwotach prowizji, znalazły odzwierciedlenie w przedstawionych, z pewnością ku zaskoczeniu tegoż, dokumentach oraz opinii biegłego.

S. W., co należy podkreślić, choć już wobec R. S. oświadczył, że miał w określny sposób postępować w bliżej nieokreślonej obawie, to jak zeznał świadek, swoją postawą nie wskazywał na osobę zastraszoną, a o więcej zataił skalę swojej działalności. Skoro zaś S. W. chce twierdzić, że debet spowodował, aby ujawnić sprawę, to już od pierwszego kontaktu z kontrolującymi powinien był szczerze i w całości ów proceder ujawnić, a to nie miało miejsca. Przecież nawet fakt, iż nie klienci, ale on osobiście zgłaszał się do kasy, by operacje wypłat i wpłat dokonywać, ustalone zostało po przeprowadzeniu analizy monitoringu. Wniosek R. S., że S. W. liczył, iż nie zostanie ujawniony cały proceder jest zatem słuszny, a tym samym nie mogła taka postawa być motywowana wolą ujawnienia, ale zatajenia, ograniczenia odpowiedzialności, również finansowej, co koreluje z wyjaśnieniami J. G..

Przytoczony wcześniej akapit apelacji o złożeniu zadawalających Prokuratora wyjaśnieniach przez S. W. na etapie rozstrzygania o tymczasowym aresztowaniu, wydaje się być wyrazem pochwały zatrzymań i aresztów „wydobywczych”, pomijając bowiem skrajną niekonsekwencję S. W., to rozwój wyjaśnień istotnie ma charakter zmierzania ku zadowoleniu organów ścigania.

Dalszy argument apelacji, to przeciwstawienie ocenie Sądu I instancji dotyczącej fałszowania podpisów J. G. tezy, że S. W. czynił to „zapewne ze zwykłej wygody”. Sam apelujący nie jest zatem przekonany co do motywacji i równocześnie nie daje wiary S. W., który na ten temat wypowiadał się. Co więcej oskarżyciel publiczny oskarżył przecież w innym postępowaniu S. W. o 56 przestępstw z art. 270 § 1 kk, za co została orzeczona stosunkowo surowa kara bo 2 lat pozbawienia wolności, oczywiście z zastosowaniem warunkowego zawieszenia jej wykonania, niemniej w zakresie nie wskazującym w żadnej mierze, aby uwzględnione zostało, że S. W. czyny te popełniał w porozumieniu i za zgodą J. G.. Brak nawet twierdzenia i ustalenia o działaniu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, a przecież skoro od początku wedle oskarżyciela publicznego obydwaj oskarżeni ze sobą współdziałali to owe zachowania należało oceniać przez pryzmat jednego z góry powziętego zamiaru, a co więcej badać, jako element zachowań stanowiących realizację zarzuconych im w niniejszym postępowaniu czynów.

Prokurator zarzucając zresztą Sądowi nieprawidłową ocenę wyjaśnień S. W. i wybiórczość tych, uczynionych podstawą ustaleń nie zauważył, że Sąd I instancji po prostu całość jego wyjaśnień ocenił krytycznie. To apelujący chce wybrać wygodne dla siebie elementy wyjaśnień S. W., do tego stopnia, że wierzy temu oskarżonemu, o ile jest to przydatne dla oskarżenia J. G., ale nie uznał za zasługujące na akceptację twierdzeń o działaniu pod wpływem groźby ze strony współoskarżonego, na co S. W. wskazywał od momentu, gdy zaczął przypisywać J. G. współudział przestępczy. Prokurator umorzył postepowanie o czyn z art. 191 § 1 kk. Sam zatem w ocenie wyjaśnień S. W. nie jest konsekwentny.

Co do znajomości rynku kapitałowego przez J. G., Prokurator zakwestionował ocenę Sądu, odwołując się do wykształcenia i wykazywania się tą wiedzą. Apelujący nie sprecyzował jednak, czy chodzi o to, że już z początkiem lat 2000 taką wiedzę oskarżony posiadł, czy dotyczy to okresu prowadzonego postępowania. Na pierwsze brak jest jakichkolwiek dowodów, a przeczą temu zasady logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, skoro bowiem J. G. był takim znawcą rynku, jak przypisuje to obecnie apelujący, to nie miał powodów wchodzić w jakiekolwiek porozumienia ze S. W., gdyż sam sprawnie wszystkie operacje mógł przeprowadzać, albo też korzystać wprost z legalnych usług maklerskich. To, że w taki sposób nie postąpił, a wręcz, co przecież S. W. potwierdził, chciał w ogóle zrezygnować z takiej formy oszczędzania i inwestowania, przekonuje, że owej wiedzy nie miał. Jeżeli natomiast chodzi o tok postępowania, to owszem oskarżony przedstawił informacje, w ramach realizacji obrony o możliwościach inwestowania w okresie objętym zarzutami w sposób prowadzący tak do wysokich strat, jak i wysokich zysków. Przecież oskarżenie oparte było o tezę, że tak wysokie zyski, jakie J. G. prezentował S. W., nie były możliwe i to właśnie obrona obaliła, zbieżnie wypowiedział się też biegły, podkreślając wysokie ryzyko inwestycji.

Prokurator ma także zastrzeżenia co do tego, że inwestycje w tatach 2004- 2005 przynosiły wysokie straty rzędu 100 000 zł, a J. G. nie składał reklamacji, pomimo rozbieżności pomiędzy danymi, które otrzymywał z rachunków. Zapomina jednak apelujący, że raporty okazywane i wydawane J. G., S. W. „fałszował”, tworzył je w sposób niezgodny z rzeczywistym stanem rzeczy. Owe raporty stanowią materiał dowodowy w sprawie, a S. W. potwierdził, że takie tworzył. Zatem co do okresu wcześniejszego, do pierwszej deklaracji podatkowej (PIT), brak jest dowodów, oskarżyciel takich nie dostarczył, aby J. G. uzyskał informacje o wysokości inwestycji, zysków i strat, inne niż owe stworzone przez S. W. raporty. Ignoruje też skarżący brak sensu w prokurowaniu takich dokumentów, gdyby istotnie J. G. miał świadomość strat i znał pochodzenie środków na rachunku jego i żony. J. G. wypowiedział się również co do dostrzeżonych różnić w zakresie strat, z tymi ujawnionymi w PIT, a zatem, że S. W. złożył mu wyjaśnienia, których nie zrozumiał, ale go przekonały.

Istotnie słabym elementem, nawet niedostrzeżonym przez apelującego, jest czas, jaki upłynął od ujawnienia przez J. G. „straty” ponad 300 000 zł, a do czynności przeprowadzonych z jego udziałem dopiero w październiku 2006 r. Po owym ujawnieniu miał J. G. interweniować w (...) i czekać na wyjaśnienie. Wydaje się, że okres owego oczekiwania jest nieadekwatny, ale okoliczność ta przy braku jakichkolwiek wiarygodnych dowodów wspierających oskarżenie, nie może prowadzić do możliwości dokonania pozytywnych ustaleń. Podobnie, gdy chodzi o zawarte w pierwotnych wyjaśnieniach oświadczenie, że nie zna S. W., co zresztą J. G. wytłumaczył później. To mogło wzbudzić zastrzeżenia, niemniej podkreślić trzeba, że ani zaprzeczenie sprawstwu, ani dostrzeżenie, że oskarżony nie prezentuje wszystkich znanych mu okoliczności, nie pozwala wyprowadzić pozytywnych wniosków o takim, a nie innym przebiegu zdarzeń. Pamiętać przy tym trzeba, że umowa, jaką wedle J. G. zawarł ze S. W., co do samodzielnego inwestowania jego środkami, była sprzeczna z przepisami prawa, S. W. nie miał uprawnień maklera, nie mógł samodzielnie bez dyspozycji klienta podejmować działań. Dlatego też J. G. mógł nie być zainteresowany ujawnianiem zakresu owej nieformalnej umowy.

Już tylko na marginesie wskazać trzeba i tę niekonsekwencję oskarżyciela, która wyraża się w nie wywiedzeniu apelacji na niekorzyść S. W. w sytuacji, gdy zdaje się, że chce wywodzić współdziałanie przestępcze J. G. z tym oskarżonym, co wymagałoby przecież stosownego ustalenia również wobec S. W., że współdziałał z J. G..

Podsumowując Sąd Okręgowy nie uwzględnił zarzutów i wniosków apelacji Prokuratora skierowanej przeciwko uniewinnieniu J. G..

Odnosząc się do apelacji obrońcy S. W. stwierdzić należy, że pierwszy z zarzutów apelacji obrońcy oskarżonego S. W. jest nie tylko nieuzasadniony, ale wręcz bezskuteczny w myśl art. 86 § 1 kpk.

Po pierwsze treść wyjaśnień S. W. nie pozwala na lansowany przez obrońcę wniosek. Przywłaszczenia środków klientów (...) oskarżony dopuszczał się na skutek pojawiających się sytuacji wymagających wedle niego zasilenia konta J. G., bądź jego żony. Nigdy sam oskarżony nie twierdził, aby podejmując działania już w roku 2001 miał zamiar potocznie rzecz ujmując „okradania” innych klientów, był to sposób na pokrywanie strat wynikających z nieudanych inwestycji, jakich dokonywał na rzecz J. G., a tym samym swoją, jako beneficjenta wysokiej prowizji, zgodnie z łączącą ich ustną umową, że oskarżony będzie samodzielnie inwestował, tak aby maksymalizować zyski, o czym zapewniał. Dlatego brak jest dowodów, które mogłyby stanowić o ustaleniu działania z góry powziętym zamiarem. Ów zamiar był podobny co do sposobu realizacji, ale nie ten sam, nie jeden.

Po wtóre przypomnieć trzeba, że zgodnie z powołanym wyżej przepisem obrońca może przedsiębrać czynności procesowe jedynie na korzyść oskarżonego. Wręcz podnosi się, że środek odwoławczy wniesiony przez obrońcę oskarżonego na jego niekorzyść jest niedopuszczalny z mocy ustawy i nie podlega rozpoznaniu (wyr. SN z 19.3.1997 r., IV KKN 326/96, OSNKW 1997, nr 7–8, poz. 64).

W niniejszej sprawie wobec postawienia w apelacji również innych zarzutów, nie było możliwości pozostawienia jej bez rozpoznania, niemniej ów zarzut nie mógłby odnieść pożądanego przez apelującego skutku nawet, gdyby materiał dowodowy pozwolił na poczynienie w tym kierunku ustaleń, przy braku apelacji wywiedzionej na niekorzyść. Obrońca zapomina, że skoro w myśl art. 12 kk dwa lub więcej zachowań, podjętych w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, uważa się za jeden czyn zabroniony, to tym samym w niniejszej sprawie wartość przedmiotu przestępstwa stanowić musiałaby sumę przywłaszczonych kwot, a wtedy działanie oskarżonego należałoby rozpoznawać przez pryzmat znamienia czynu art. 284 § 2 kk w zw. z art. 294 § 1 kk, a zatem przestępstwa w typie kwalifikowanym o podwyższonym zagrożeniu karą pozbawienia wolności, albowiem od roku do lat 10.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu, sprowadzającego się do twierdzenia, jakoby nieprawidłowe jest ustalenia, że S. W. nie działał wspólnie i w porozumieniu z J. G., bo, jak wywodzi apelujący prowadziłoby to do wniosku, że jego klient bezinteresownie podarował współoskarżonemu kwotę 281.501,88 zł, „gdy w całości mógł ją zatrzymać dla siebie”.

Wskazany zarzut potraktowany być musi, jako element linii obrony nakierowanej na odwrócenie uwagi od istoty działalności S. W., zmierzający do uczynienia współodpowiedzialnym J. G., za szkodę, jaką poniósł (...), a jakiej z pewnością dochodzić będzie (...) Bank (...). O ile, bowiem w niniejszym postępowaniu wykazano, że S. W. działał bezpośrednio na szkodę poszczególnych klientów (...), to ich dobro prawne zostało naruszone, to wskazana firma owe szkody uregulowała wobec klientów, a swe roszczenia skieruje właśnie do S. W., a chodzi o istotnie wysoką kwotę. To równocześnie wskazuje, jako argument przeciwko wiarygodności S. W., że prócz odpowiedzialności karnej ciąży na nim odpowiedzialność materialna wobec byłego pracodawcy, a obecnie jego następcy prawnego i w tej części ma niezaprzeczalny interes, aby pomawiać inną osobę o współdziałanie, zwłaszcza wobec deklaracji o stanie majątkowym, a niewątpliwej niezłej kondycji finansowej J. G., z którego majątku (...) mógłby się zaspokoić, a S. W. niemal uwolnić, nawet nie szukając możliwości uzyskiwania dochodów.

Powracając do zarzutu, nie można przecież uznać, że obrońca nie zna akt sprawy i nie jest świadom, że przywłaszczone środki służyły inwestowaniu przez S. W., bo przecież takowe inwestycje prowadził. Nie ma i nie było tych ponad 400.000 złotych, jako pieniędzy fizycznie wyprowadzonych, de facto prócz kwot wypłat dokonywanych przez J. G., wykazanych przez biegłego, w wyniku analizy dokumentacji, inne pieniądze nie „wypłynęły” , pamiętając, że jednak J. G. zasilał też obydwa rachunki, nie można twierdzić, że nie mógł dokonywać wypłat, zwłaszcza, że wypłaty te korelują również z kwotami „należnymi” S. W. z tytułu prowizji. O żadnym darowaniu zatem nie może być mowy, a w rezultacie działań S. W., to wyłącznie on był beneficjentem dokonywanych przez siebie przywłaszczeń. Te zatem po części zostały na jego rzecz wypłacone, a po części utracone w wyniku podejmowanych ryzykowanych inwestycji. S. W. prowadził korzystając z nieswoich środków, wysoce ryzykowaną grę na rynku inwestycyjnym, nie ponosząc żadnych kosztów, a uzyskując wynagrodzenie.

Dalszych argumentów wskazujących na nieprawidłowości w procesie rozumowania, który doprowadził Sąd I instancji do zaprezentowanych w pisemnych motywach ustaleń faktycznych i wniosków w zakresie sprawstwa i winy, apelujący na korzyść S. W. nie zaprezentował. Sąd Okręgowy również nie dopatrzył się okoliczności, które wymagałyby zmiany wyroku w odniesieniu co do tego oskarżonego , co do istoty.

Sąd odwoławczy zgodził się częściowo z zarzutem Prokuratora skierowanym przeciwko rozstrzygnięciu o zwolnieniu S. W. z kosztów sądowych. Istotnie oskarżony ten ze względu na wiek, stan zdrowia i wykształcenie jest osobą zdolną do pracy i uzyskiwania dowodów, wyższych niż oscylujących w zakresie zbliżonym do minimalnego wynagrodzenia, dlatego powinien ponieść częściowo wydatki postępowania oraz opłatę. Orzekając w tym zakresie Sąd odwoławczy miał na względzie treść uprzednio zapadłego w tej sprawie wyroku, nie skarżonego przez S. W., którym Sąd I instancji obciążył go opłatą oraz wydatkami w kwocie 1500 złotych, w pozostałej części zwalniając od ponoszenia kosztów sądowych. Wyrok został uchylony w myśl art. 435 kpk, zatem na korzyść oskarżonego, tym samym w toku ponownego rozpoznania sprawy sytuacja oskarżonego nie mogła ulec pogorszeniu. Sąd odwoławczy uwzględnił zatem wskazaną część wydatków oraz te poniesione w toku ponownego rozpoznania sprawy, a także fakt, że z uwagi na uniewinnienie J. G., w części jego dotyczącej koszty procesu ponosi Skarb Państwa. Sąd Okręgowy doszedł zatem do przekonania, że zasadnym było zasądzenie od S. W. częściowo wydatki postępowania w kwocie 3000 złotych, a nadto obciążenie go opłatą za I instancję w kwocie 1500 złotych, na którą składa się 300 złotych od orzeczonej kary pozbawienia wolności oraz 1200 złotych, jako 20 % od grzywny orzeczonej obok kary pozbawienia wolności.

W pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymano w mocy, o kosztach orzeczono zgodnie z art. 636 § 1 i 2 kpk. W zakresie w jakim nie została uwzględniona apelacja oskarżyciela publicznego skierowana na niekorzyść J. G. koszty winien ponieść Skarb Państwa. W części, w której nie została uwzględniona apelacja obrońcy S. W. koszty procesu obciążają tego oskarżonego, albowiem brak jest okoliczności, które wskazywałyby, że bez uszczerbku koniecznego dla utrzymania siebie i rodziny nie jest w stanie ponieść owych kosztów, a odnosi się to również do wydatku z tytułu kosztu pomocy prawnej świadczonej w urzędu. Nie stanowi to naruszenia prawa ubogich, albowiem takie służy możliwości korzystania przez oskarżonego z pomocy profesjonalnego przedstawiciela, a wydatek na jego ustanowienie gwarantowany jest według minimalnych stawek wynagrodzenia.