Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 22/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lutego 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Teresa Karczyńska - Szumilas

Sędziowie:

SA Małgorzata Idasiak-Grodzińska

SO del. Wojciech Rybarczyk (spr.)

Protokolant:

sekretarz sądowy Karolina Petruczenko

po rozpoznaniu w dniu 9 lutego 2018 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa J. K. (1) i M. K. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w T.

z dnia 17 października 2016 r., sygn. akt I C 724/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1.(pierwszym) w ten sposób, że obniża kwotę zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda J. K. (1) do kwoty 100.000 zł (sto tysięcy złotych),

b)  w punkcie 3.(trzecim) w ten sposób, że obniża kwotę zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda M. K. (1) do kwoty 80.000 zł (osiemdziesiąt tysięcy złotych),

c)  w punkcie 5.(piątym) w ten sposób, że obniża kwotę zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda J. K. (1) do kwoty 5.100,37 zł (pięć tysięcy sto złotych 37/100),

d)  w punkcie 6.(szóstym) w ten sposób, że obniża kwotę zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda M. K. (1) do kwoty 3.297,05 zł (trzy tysiące dwieście dziewięćdziesiąt siedem złotych 05/100),

e)  w punkcie 7.(siódmym) w ten sposób, że obniża wskazaną w tym punkcie kwotę do kwoty 269,33 zł (dwieście sześćdziesiąt dziewięć złotych 33/100);

II.  w pozostałej części oddala apelację pozwanego;

III.  oddala apelacje obu powodów;

IV.  zasądza od każdego z powodów na rzecz pozwanego kwoty po 2.500 zł (dwa tysiące pięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

V.  znosi wzajemnie między stronami koszty zastępstwa procesowego
w postępowaniu apelacyjnym.

Na oryginale właściwe podpisy.

V ACa 22/17

UZASADNIENIE

Powód J. K. (1) wniósł pozew do Sądu Okręgowego w T. o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 200.000 wraz. z odsetkami ustawowymi od dnia 3 grudnia 2014r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę wynikającą ze śmierci brata - J. K. (2) oraz zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że jest starszym bratem zmarłego tragicznie (...) J. K. (2). Śmierć brata nastąpiła w wyniku wypadku drogowego, jaki miał miejsce w B. ( na odcinku drogi powiatowej nr (...)), którego sprawcą był kierujący pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...) - J. C.. Na dzień zdarzenia szkodowego, kierujący posiadał polisę OC wystawioną przez pozwanego. Pełnomocnik powoda zgłosił roszczenie o zapłatę kwoty 250.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Decyzją z dnia 2 grudnia 2014r., pozwany przyznał powodowi jednorazowe zadośćuczynienie w kwocie 20. 000 zł.

Powód podał, że śmierć brata była i jest dla niego traumatycznym przeżyciem, z którego do tej pory nic może się otrząsnąć. Powód jako pierwszy zobaczył miejsce wypadku i leżące ciało brata, który już nie żył. To właśnie on musiał zadzwonić do matki i przekazać jej straszną wiadomość. Bracia byli dla siebie przyjaciółmi, byli z sobą bardzo zżyci. Powód od wczesnego dzieciństwa miał bardzo dobre relacje z J.. Bracia spędzali ze sobą mnóstwo czasu, razem grali w koszykówkę.

Od dnia 25 września 2013r., powód pozostaje pod opieką (...), gdyż nie potrafi poradzić sobie z traumą po śmierci brata. Przed śmiercią brata miał plany na przyszłość, ale po tragicznym zdarzeniu stracił chęć do wszystkiego. Wciąż wspomina brata, nie jest nawet w stanie odwiedzić jego grobu. Od dnia 17 kwietnia 2014r., powód korzysta ze wsparcia (...), podjął także leczenie lekami (...).

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) Spółka Akcyjna w W., wniósł o oddalenie roszczeń pozwu i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany podniósł między innymi, że wypłacając powodowi przed wniesieniem sprawy do Sądu 20. 000 zł, uwzględnił indywidualne okoliczności szkody. Według pozwanego, przyznane na podstawie przepisu art.446 § 4 kc zadośćuczynienie jest adekwatne do doznanej przez powoda krzywdy i cierpienia, w związku z utratą osoby bliskiej. W ocenie (...), żądane przez J. K. (1) zadośćuczynienie jest wygórowane.

Powód M. K. (1) wniósł pozew do Sądu Okręgowego w T. o zasądzenie od tego samego pozwanego, kwoty 200.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 3 grudnia 2014r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wynikającą ze śmierci brata - J. K. (2) oraz zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu żądania powód wskazał, że jest starszym bratem zmarłego J. K. (2). Śmierć brata była i nadal jest dla powoda traumatycznym przeżyciem, z którego do tej pory nie może się otrząsnąć. Powód wychowywał się wspólnie z braćmi i rodzicami. Bracia uwielbiali spędzać ze sobą czas. Bardzo się kochali i nigdy się nie kłócili. M. do tej pory dzwoni do mamy, mówiąc jej gdzie jest, żeby się nie denerwowała. Przed śmiercią tak się nie zachowywał.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o oddalenie roszczeń pozwu i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych.

Pozwany podniósł między innymi, iż wypłacając powodowi przed wniesieniem sprawy do Sądu 20.000 zł uwzględnił indywidualne okoliczności sprawy. W ocenie pozwanego przyznane powodowi zadośćuczynienie w oparciu o art. 446§4 kc, jest adekwatne do doznanej przez powoda krzywdy i cierpienia spowodowanego utratą osoby bliskiej. Zdaniem (...) żądane przez M. K. (1) zadośćuczynienie jest wygórowane.

Dnia 12 czerwca 2015r., na podstawie przepisu art. 219 kpe połączono obie sprawy w celu łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Wyrokiem z dnia 17 października 2016 r Sąd Okręgowy w T.:

-

zasądził od pozwanego na rzecz powoda J. K. (1) kwotę 150.000 zł z ustawowymi odsetkami od 3.12. 2014 do 31.12.2015 r a od 1.01.2016 r do dnia zapłaty z odsetkami za opóźnienie,

-

w pozostałym zakresie powództwo J. K. (1) oddalił

-

zasądził od pozwanego na rzecz powoda M. K. (1) kwotę 130.000 zł z ustawowymi odsetkami od 3.12. 2014 do 31.12.2015 r a od 1.01.2016 r do dnia zapłaty z odsetkami za opóźnienie,

-

w pozostałym zakresie powództwo M. K. (1) oddalił.

Ponadto Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda J. K. (1) kwotę 9608,70 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu a na rzecz pozwanego M. K. (1) kwotę 7805,40 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu. Jednocześnie nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w T. kwotę 598,50 zł z tytułu zwrotu wydatków tymczasowo pokrytych przez Skarb Państwa.

Powyższy wyrok Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

Brat powodów J. K. (2) zginął w wypadku komunikacyjnym (...), gdy wracał rowerem ze spotkania z przyjaciółmi. Sprawcą wypadku był kierujący pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...) J. C.. Sprawca wypadku w chwili zdarzenia był pijany, miał 1,9 promila alkoholu we krwi. Do wypadku doszło dlatego, że kierowca samochodu nie zachował należytej ostrożności podczas manewru wyprzedzania prawidłowo jadącego rowerem małoletniego J. K. (2). Podczas wyprzedzania rowerzysta został potrącony. J. C. zatrzymał się po potrąceniu, ale nie po to, żeby pomóc chłopcu, lecz żeby zabrać urwaną od samochodu tablicę rejestracyjną. Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia w nieustalonym kierunku. W wyniku doznanych obrażeń: głowy, szyi, klatki piersiowej, ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej (spowodowanej ciężkim urazem czaszkowo-mózgowym z uszkodzeniem pnia mózgu), J. K. (2) poniósł śmierć na miejscu zdarzenia. Sprawca zdarzenia wyrokiem Sądu Rejonowego w (...) z 8 kwietnia 20ł4r. sygn. akt II K (...), został uznany winnym występku z art. 177§1 i 2 kk w zw. z art. 178§ 1 kk.

Kiedy w dniu zdarzenia, J. K. (2) przez dłuższy czas nie wracał do domu, powód J. K. (1) pojechał zobaczyć co się stało. W pewnym momencie zobaczył światła karetki. Kiedy dobiegł na miejsce zdarzenia, zobaczył zakrwawione ciało brata. Powód był w szoku, nie mógł uwierzyć w to co się dzieje. Zadzwonił do rodziców, brata M. i reszty rodziny, by przekazać im tę straszną wiadomość. Następnie powód wrócił do zmarłego brata i został przy jego ciele, dopóki nie przyjechała jego rodzina. Do dnia dzisiejszego, do powoda nie dociera jeszcze to, co się wtedy stało. W dniu pogrzebu powód był chory, miał gorączkę. Z tego wydarzenia pamięta niewiele, jedynie wielką rozpacz. K. jest trenerem koszykówki. Przed wypadkiem kończył studia, był w trakcie pisania pracy licencjackiej. W formie wolontariatu trenował z dziećmi w G..

J., a J. były wyjątkowe, łączyła ich wspólna pasja do koszykówki. Między braćmi było 11 lat różnicy, ale bracia nigdy się nie sprzeczali ani nie kłócili. Ze względu na młodszego brata, J. K. (3) zrezygnował z pracy w G., ponieważ chciał go sam dalej trenować. Powód był największym przyjacielem J.. Razem uczęszczali na zajęcia sportowe, dzielili się swoimi opiniami i sprawami. Wzorowali się na sobie. Bezpośrednio po wypadku powód nie był w stanie dalej pracować z dziećmi, gdyż przypominały mu młodszego brata. Powód ze zmarłym bratem byli bardzo blisko. Ze względu na nieobecność

ojca, J. sprawował nad J. opiekę. Bracia mieli wspólne pasje, razem grali w koszykówkę, powód trenował młodszego brata.

Po tragicznym zdarzeniu powód J. K. (1) porzucił swoje plany, przestał grać w koszykówkę, nie mógł się na niczym skoncentrować, nie dbał o swój wygląd, długo spał, miał problem żeby rano wstać z łóżka, nie miał energii ani siły. Oprócz wyjazdów na psychoterapię, powód nie wychodził z domu. Kilka miesięcy po zdarzeniu powód podjął leczenie (...). Powód zaczął się lepiej czuć pod względem fizycznym, choć psychicznie był nadal rozbity. Nie mógł się zmusić do żadnej aktywności fizycznej, konieczne było zwiększenie dawki leków. Dzięki pomocy swojej dziewczyny oraz (...), powód w czerwcu 2015 r. obronił pracę licencjacką. Wkrótce potem powód założył fundację - (...), przez którą propaguje grę w koszykówkę. Powód ani razu nie był jeszcze na grobie brata. Podejmował wiele prób, ale jest to dla niego zbyt trudne i bolesne. Kiedy jadąc samochodem, powód widzi rowerzystę, stara się zostawiać dużo miejsca na drodze. Fakt, że sprawca wypadku był pijany, spowodował u powoda złość i przyczynił się do jego depresji.

Śmierć brata była dla powoda J. K. (1) silnym negatywnym przeżyciem emocjonalnym. To on był bezpośrednim obserwatorem skutków wypadku i o tragicznym zdarzeniu powiadamiał pozostałych członków rodziny. Wspomnienie wypadku i jego skutków są dla powoda nadal aktualne i oraz negatywnie wpływają na jego emocje. U powoda J. K. (1) biegli sądowi z zakresu (...) stwierdzili obecność pełnych objawów zespołu stresu pourazowego po śmierci brata. Wskazali, że śmierć brata dla J. K. (1) była silnym negatywnym przeżyciem emocjonalnym. Podnieśli, że był on bezpośrednim obserwatorem i świadkiem skutków wypadku. Wskazali, że powód J. K. (1) funkcjonuje sprawnie w sytuacjach zadaniowych. Wspomnienia wypadku są dla niego jeszcze aktualne .W ocenie (...) i (...) powód J. K. (1) potrzebuje dalszej pomocy psychoterapeutycznej. Nie radzi sobie z emocjami i adaptacją do nowe, trudnej emocjonalnie rzeczywistości. Poczynił pewne postępy ale jego życie emocjonalne jest ciągle zdominowane skutkami przebytej traumy.

Przed śmiercią brata, powód był zupełnie innym człowiekiem. Po jego śmierci nic mu się nie chciało. Żył z dnia na dzień, tracąc chęć do życia.

Powód M. K. (1) studiuje w T.. Z młodszym bratem J. był bardzo blisko. Dużo czasu spędzali razem, grali w gry komputerowe. Przez pewien czas zajmowali wspólny pokój. Nigdy mocno się nie sprzeczali, mieli podobne zainteresowania, byli z sobą

bardzo zżyci.

O śmierci młodszego brata powód dowiedział się od J. K. (1). Kiedy dotarł na miejsce wypadku i zobaczył ciało brata, odwrócił się i zaczął krzyczeć. Nie mógł zrozumieć tego co się stało. Na śmierć J. zareagował bardzo mocno. Bezpośrednio po zdarzeniu miał napady paniki, trząsł się przez długi czas. Po tragicznym wypadku, powód nie wychodził z domu, spędzał czas z rodziną. Wiedział, że stało się coś złego, ale nie mógł tego zrozumieć.

M. K. (1) w nieco mniejszym zakresie i mniej widocznie niż brat J. przeżył tragedię, chciał uciec od tego, co się stało. Powód nie korzystał z pomocy specjalisty. Spośród wszystkich członków rodziny, jest najbardziej silny psychicznie. Utrzymuje kontakty z rówieśnikami ale od śmierci brata nic jest już tak otwarty na nowe znajomości jak kiedyś. Wyjazd na studia do T., pomógł mu w tej trudnej sytuacji. Wypadek nie wpłynął na jego wyniki w nauce. Powód regularnie w weekendy odwiedza grób brata. M. K. (1) kilka razy dziennie dzwoni do mamy, żeby poinformować ją gdzie jest i co robi, co wcześniej nie miało miejsca. Powód boi się jeździć jako pasażer z kimś, kto nie jest członkiem jego rodziny.

Śmierć brata była dla powoda bardzo silnym negatywnym przeżyciem emocjonalnym. Nie mógł pogodzić się z tym, co się wydarzyło. Na pewien czas popadł w odrętwienie i odrealnienie. Najtrudniejsze dla powoda są wspomnienia wspólnych chwil z bratem oraz wspólnych zainteresowań. Obaj lubili film (...). Obecnie jednak powód unika oglądania tego filmu. Wspomnienia powracają również wtedy, kiedy powód przejeżdża obok miejsca wypadku. M. K. (1) poradził sobie jednak z najbardziej bolesnymi doznaniami. U powoda M. K. (1) biegli sądowi z zakresu (...) rozpoznali obecność cech zespołu stresu pourazowego pod postacią napięć emocjonalnych -zaburzeń lękowych. Powód M. K. (1) efektywnie funkcjonuje w podjętych rolach społecznych. Studiuje. Ma plany na przyszłość zawodowe, osobiste. Nadal miewa przykre wspomnienia w sytuacjach przypominających zdarzenie. Jego sposoby radzenia sobie ze stresem mają ograniczoną efektywność. Powinien skorzystać z pomocy w wypracowaniu sposobów radzenia sobie z napięciem.

J. K. (2) w chwili śmierci miał 14 lat. Był uczniem drugiej klasy Gimnazjum nr 1 w B.. Osiągał bardzo dobre i celujące wyniki w nauce oraz wzorowo się zachowywał. Pierwszą klasę szkoły ukończył z wyróżnieniem. Nie sprawiał żadnych kłopotów wychowawczych, był zdyscyplinowany, sumienny i koleżeński. Uczestniczył w zajęciach pozalekcyjnych z matematyki dla uczniów zdolnych. Brał udział w konkursach matematycznych.

Powodowie i ich rodzice, nie obchodzą już świąt, nie chodzą do kościoła, nie jeżdżą na

wspólne wakacje, chociaż kiedyś to wszystko robili razem. Wcześniej święta były radosne, ciepłe i rodzinne. Teraz są dla nich oficjalne i smutne, brakuje bowiem spoiwa, którym był J.. Od dnia wypadku, rodzina K. nie egzystuje tak jak przedtem. Nie ma już radości, którą wnosił J..

W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał następujące motywy prawne swojego rozstrzygnięcia:

Stan faktyczny ustalony przez Sąd w sprawie był - w zasadzie - bezsporny, a poczynione ustalenia, znalazły oparcie w przedłożonych przez powodów dowodach z dokumentów oraz w przesłuchaniu powodów, zeznaniach świadków i opinii biegłych. Dowody zgromadzone w sprawie Sąd uznał za wiarygodne w całości. Przede wszystkim Sąd dał wiarę zeznaniom wszystkich przesłuchanych w sprawie świadków, gdyż łącznie z zeznaniami powodów tworzyły jedną logiczną i wzajemnie uzupełniającą się całość. Brak w nich było sprzeczności. Zeznania J. L. i K. N. (1), potwierdziły bliskie relacje łączące zmarłego J. K. (2) z braćmi. Zeznania świadków , którzy na co dzień mieli kontakt z powodami i ich bratem były w ocenie Sądu wyczerpujące i szczere. Sąd uznał za wiarygodne dowody z dokumentów .Strony nie kwestionowały wiarygodności dokumentów.

Sąd podzielił też wnioski biegłych, którzy wydali opinie w sprawie. W sposób fachowy, rzetelny i profesjonalny przeprowadzili badanie powodów, a następnie w oparciu o posiadaną wiedzę specjalistyczną sporządzili opinię. Opinia jest jasna , przejrzysta, nie zawiera sprzeczności. Sprecyzowane wnioski są zrozumiale i logiczne. Warte podkreślenia jest, że żadna ze stron nie zakwestionowała żadnej z opinii złożonych do akt sprawy.

Istota sporu w sprawie sprowadzała się do wyjaśnienia czy roszczenie zgłoszone w pozwie jest zasadne w zgłoszonej wysokości.

Zgodnie z treścią art. 446 § 4 kc Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego ma na celu zrekompensowanie krzywdy za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby, a więc ma złagodzić cierpienia psychiczne wywołane śmiercią osoby najbliższej i pomóc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym sytuacji (zobacz uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 7 lipca 2009 r. II AKa 44/09, LEX nr 523973).

Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 kc nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej. Uprawnionymi do żądania kompensaty są wyłącznie członkowie rodziny zmarłego, przy czym muszą być to najbliżsi

członkowie tej rodziny. Jest to węższy krąg podmiotów niż osoby bliskie, bo ograniczony do członków rodziny.

W literaturze i orzecznictwie wskazuje się, Ze na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 kc mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej (np. depresji, lęku), stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 3 czerwca 201 Ir. III CSK 279/10, niepubl.).

Nic nasuwa wątpliwości, że krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Ponieważ ustawodawca wyposażył pokrzywdzonych w prawo do dochodzenia takiego roszczenia, zatem Sąd winien jest ustalić zarówno rozmiar krzywdy jak i wysokość stosownego zadośćuczynienia. Każdy przypadek traktowany jest indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy. Ocena powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego, aczkolwiek te ostatnie nic mogą pozostać obojętne.

Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446§ 4 kc jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która (jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie) nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka "przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar np. ciężaru gatunkowego naruszonego dobra (zobacz wyroki Sądu Najwyższego z 12 września 2002r. IV CKN 1266/00 i z 3 czerwca 201 Ir.

III  CSK 279/10 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 14 kwietnia 2010r., I ACa 178/10, niepubl.).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że, J. C. który był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie (...) powodując wypadek drogowy w wyniku, którego śmierć poniósł J. K. (2) doprowadził do szkody niemajątkowej. Zerwał, bowiem więzi rodzinne, jakie łączyły

zmarłego z braćmi. W ocenie Sądu w niniejszej sprawie, sam fakt ponoszenia odpowiedzialności przez pozwanego za skutki i następstwa wypadku nie był sporny. Pozostawała sporna wyłącznie wysokość należnego zadośćuczynienia.

Nie ulega wątpliwości, że między powodami a ich młodszym bratem istniała silna więź, która wytworzyła się dzięki wspólnemu zamieszkiwaniu , wspólnemu spędzaniu świąt, uroczystości rodzinnych czy wakacji.

Powód M. K. (1) był bardzo zżyty ze swoim młodszym bratem. Emocjonalnie, bardziej związany był właśnie z nim, niż ze starszym bratem J.. Spędzał z J. dużo czasu, a do 11 roku życia J., zajmował z nim wspólny pokój. Bracia bardzo się kochali, nie kłócili się. Mieli wspólne zainteresowania, obaj lubili historię, wspólnie oglądali filmy i grali w gry komputerowe. Śmierć J. była dla powoda silnym przeżyciem. Kiedy powód dowiedział się od J. K. (1) o śmierci J., nie mógł uwierzyć, ze chodzi o jego młodszego brata. Widząc leżące ciało J., doznał szoku, nie mogąc uwierzyć i zrozumieć tego co się stało. Jego reakcją był rozpaczliwy krzyk. Najtrudniejsze dla powoda są wspomnienia wspólnych chwil spędzanych z J.. Po śmierci brata, powód regularnie odwiedza jego grób kiedy przyjeżdża w weekendy do domu. Od tragicznego wypadku, powód stał się bardziej zamknięty w sobie, ma problemy z nawiązywaniem kontaktów.

Powód J. K. (1), w ocenie sądu, bardziej przeżył śmierć brata niż powód M. K. (1). J. K. (1) nadal nie odnajduje się w zaistniałej sytuacji i potrzebuje wsparcia z zewnątrz w postaci działań psychoterapeutycznych. Zmarłego J. K. (4) i jego starszego brata J., łączyła bez wątpienia wyjątkowa i szczególna więź. Byli dla siebie nie tylko braćmi, ale również najlepszymi przyjaciółmi. J. był wzorem do naśladowania dla J.. Z uwagi na dużą różnicę wieku między braćmi, starszy z nich otaczał opieką i troską młodszego. Interesował się jego postępami w nauce, dzielił się z nim różnymi sprawami. Bracia mieli wspólną pasję- koszykówkę, którą J. zaszczepił w J.. Obaj jeździli na mecze, razem grali w piłkę. J. był ponadto trenerem brata, dla którego zrezygnował z pracy w G., by poświęcić czas na trenowanie jego umiejętności. Powód jako pierwszy dotarł na miejsce zdarzenia i zobaczył leżące w kałuży krwi ciało swojego młodszego brata. J. K. (1) widząc lekarza przeprowadzającego reanimację, miał jeszcze nadzieję, że chłopiec przeżyje. To właśnie na powodzie spoczął przykry obowiązek powiadomienia rodziny o tragedii. Śmierć J. K. (2) diametralnie odmieniła życie powoda. J. K. (1) stracił chęć i motywację do życia. Przestał grać w koszykówkę i trenować dzieci, przestało mu zależeć na skończeniu studiów, stał się bierny i obojętny na wszystko. J. był załamany zaistniałą sytuacją, nie mógł sobie poradzić z tym co

się wydarzyło. W związku z tym konieczne było podjęcie leczenia (...). Leczenie farmakologiczne jest kontynuowane do dziś. Powód ani razu nic był jeszcze na grobie brata. Jest to dla niego zbyt trudne i bolesne. Mimo wielu podejmowanych do tej pory prób, nie jest w stanie wysiąść z samochodu i pójść na cmentarz. By uczcić pamięć J., powód założył fundację- Akademię (...), propagującą granie w koszykówkę.

Krzywda powodów jest dotkliwa z tego powodu, że śmierć J. K. (2) nastąpiła nagle i nieoczekiwanie. Doszło do niej w wypadku komunikacyjnym spowodowanym przez pijanego kierowcę, który nie udzielając pomocy dziecku, uciekł z miejsca wypadku. Poza tym do zdarzenia doszło bez jakiegokolwiek przyczynienia się ofiary. Dotknęła ona bardzo młodego człowieka, który dopiero miał wkraczać w dorosłe życie.

Sąd nic miał wątpliwości co do tego, że między braćmi były , bardzo bliskie relacje, które zostały zburzone w wyniku nagłej śmierci J. K. (4) . Podejmowane przez powoda J. K. (1) działania związane z leczeniem (...) wskazują na to, że powód sam nie potrafił poradzić sobie z traumą po stracie brata.

Mając na uwadze powyższe okoliczności faktyczne oraz rozważania prawne, , Sąd doszedł do przekonania, że kwotą odpowiednią tytułem zadośćuczynienia dla J. K. (1) , która będzie spełniała funkcję kompensacyjną jest kwota 170.000 zł. Pozwanemu J. K. (1) przed procesem wypłacono 20000zł .Wobec tego zasądzono kwotę 150000,00 zł( 170000,00zł-20.000,00zł).

Mając na uwadze powyższe okoliczności faktyczne oraz rozważania prawne Sąd doszedł do przekonania, że kwotą odpowiednią tytułem zadośćuczynienia dla M. K. (1), która będzie spełniała funkcję kompensacyjną jest kwota 150.000zł . Pozwanemu M. K. (1) przed procesem wypłacono kwotę 20000zł. Wobec tego zasądzono (...)( 150000,00zł- 20.000,00zł).

W konsekwencji - Sąd oddalił żądanie powodów J. K. (1) i M. K. (1) w pozostałej części.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 kc, zasądzając je od dnia następnego po wydaniu decyzji przyznającej powodom zadośćuczynienie w kwotach odpowiednio dla każdego powoda po 20.000 zł.

O poniesionych kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc, zgodnie z zasadą stosunkowego rozdziału.

Powód J. K. (1) wygrał proces w 75%, a więc przegrał również w 25% Wynik taki Sąd otrzymał po ustaleniu, że skoro wartość dochodzonych przez powoda roszczeń wynosiła

200.000 zł i stanowiła 100 %, a na rzecz powoda zasądzona została tylko część tej kwoty, tj. 150.000zł, to stanowiła ona 75% z całego żądania pozwu. Co do pozostałej części Sąd oddalił powództwo, czyli pozwany wygrał proces w 25%.

Poniesione koszty powoda J. K. (1) to: 3600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 10.000 zł opłaty od pozwu, 500 zł z tytułu zaliczki na poczet kosztów opinii biegłych - czyli łącznie 14.117 zł. Z kolei koszty pozwanego to 3600 zł kosztów zastępstwa procesowego i 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Powodowi J. K. (1) należy się zwrot od pozwanego następujących kwot : 7500zł tytułem 75 % opłaty , 2712,75 zł tytułem 75% kosztów pełnomocnika ,ponadto pozwany powinien zwrócić powodowi kwotę 300,20 zł tytułem zwrotu części wynagrodzenia biegłych , które zaliczkował powód. Powód wpłacił zaliczkę 500zł a powinien ponieść koszty biegłych w kwocie 199,80zł ( 25 % kwoty 799,25 zł stanowiących wynagrodzenie biegłych za badanie tego powoda )Wobec tego pozwany powinien zapłacić powodowi kwotę 300,20 zł z tytułu zwrotu poniesionych kosztów związanych z udziałem biegłych ( 500zł- 199,80= 300,20 zł). Wobec tego powodowi J. K. (1) należy się zwrot od pozwanego kwoty łącznej 10512,95zł ( 7500+ (...),75+300,20) -904,25zł ( 25% kwoty (...) należnej tytułem zwrotu kosztów pełnomocnika pozwanego). Po skompensowaniu temu powodowi należy się od pozwanego kwota (...).70zł. Powód M. K. (1) wygrał proces w 65%, a więc przegrał również w 35%. Wynik taki Sąd otrzymał po ustaleniu, że skoro wartość dochodzonych przez powoda roszczeń wynosiła 200.000 zł i stanowiła 100 %>, a na rzecz powoda zasądzona została tylko część tej kwoty, tj. 130.000 zł, to stanowiła ona 65% z całego żądania pozwu. Co do pozostałej części Sąd oddalił powództwo, czyli pozwany wygrał proces w 35%.

Poniesione koszty powoda M. K. (1) to: 3600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 10.000 zł opłaty od pozwu, 500 zł z tytułu zaliczki na poczet kosztów opinii biegłych - czyli łącznie 14.117 zł. Z kolei koszty pozwanego to 3600 zł kosztów zastępstwa procesowego i 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Powodowi M. K. (1) należy się zwrot od pozwanego następujących kwot : 6500zł tytułem 75 % opłaty , 2351,05 zł

tytułem 65% kosztów pełnomocnika ,ponadto pozwany powinien zwrócić powodowi kwotę 220,20 zł tytułem zwrotu części wynagrodzenia biegłych , które zaliczkował powód. Powód wpłacił zaliczkę 500zł a powinien ponieść koszty biegłych w kwocie 279,70zl ( 35 % kwoty 799,25 zł stanowiących wynagrodzenie biegłych za badanie tego powoda )Wobec tego pozwany powinien zapłacić powodowi kwotę 220,30 zł z tytułu zwrotu poniesionych kosztów związanych z udziałem biegłych ( 500zł- 279,70,= 220,30 zł).Wobec tego powodowi M. K. (1) należy się zwrot od pozwanego kwoty łącznej 9071,35zł ( 6500+ (...),05+220,30) -1265,95zł ( 35% kwoty (...) należnej tytułem zwrotu kosztów pełnomocnika pozwanego). Po skompensowaniu temu powodowi należy się od pozwanego kwota (...).40zł ( (...),35- (...),95)

Z kolei w Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w T. kwoty 598,50 tytułem zwrotu tymczasowo pokrytych kosztów wynagrodzenia biegłego .Koszty te musi ponieść Skarb Państwa gdyż jest on stroną przegrywająca proces w 70%) ((65% + 76% ):2 = 70%) Dodanie kwot z rozliczonych wyżej zaliczek i kwoty pobranej na rzecz Skarbu Państwa daje sumę łącznie wypłaconą biegłym.

Apelację od powyższego wyroku wnieśli zarówno powodowie jak i pozwany.

Powód M. K. (1) zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo - co do kwoty

50.000 zł wyrokowi temu zarzucając:

naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, a konkretnie art. 233 § 1 kpe poprzez błędną ocenę dowodów,_polegającą na przyjęciu, że powód nie korzystał i nie korzysta z pomocy specjalistycznej (psychiatra, psycholog), a więc sam poradził sobie ze skutkami śmiertelnego wypadku brata, podczas gdy z opinii psychiatryczno-psychologicznej sporządzonej przez biegłych dla potrzeb niniejszego postępowania wynika, powód M. K. (1) wymaga takiej pomocy i powinien z niej korzystać, gdyż jego sposoby radzenia sobie ze stresem mają ograniczoną efektywność, co w przyszłości może skutkować zagrożeniami dla jego zdrowia (psychosomatycznymi), a ponadto niedostateczne uwzględnienie faktu, iż na skutek nagłej śmierci J. K. (2) nie tylko zerwaniu uległy więzi ze zamarłym bratem, ale uległy całkowitej zmianie (na gorsze) wszystkie więzi między członkami rodziny K., ich życie zmieniło się na zawsze, w sposób nieodwracalny zrujnowane zostało całe życie rodzinne powodów - nic obchodzą razem świąt, nic jeżdżą nigdzie razem (np. na wakacje), nie spożywają

wspólnych posiłków, nie uczestniczą w praktykach religijnych

W związku z powyższymi zarzutami wniósł o:

1.  zmianę wyroku w zaskarżonej części i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda M. K. (1) kwoty 180.000 zł w miejsce zasądzonej w punkcie 3 zaskarżonego wyroku kwoty 130.000 zł, tj. podwyższenie świadczenia o 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 3 grudnia 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od

1  stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda M. K. (1) zwrotu kosztów procesu za I instancję stosownie do zmienionego na skutek apelacji powództwa;

3.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda M. K. (1) zwrotu kosztów procesu za postępowanie apelacyjne według norm przepisanych;

4.  z ostrożności procesowej, w przypadku nie uwzględnienia apelacji o nie obciążanie pozwanego kosztami postępowania apelacyjnego.

Powód J. K. (1) zaskarżył powyższy wyrok w jego punktach 1 oraz 2 i wyrokowi temu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy a mianowicie:

-

art. 233 § 1 k.p.c. - poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów

polegające na braku wszechstronnego rozważenia zebranego w toku postępowania

materiału dowodowego, tj. w szczególności:

zeznań świadków M. K. (1), A. K., M. K. (2), A. P., K. N. (2), J. L. w części dotyczącej wpływu śmierci J. K. (2) na relacje łączące powoda z rodziną, z którą, jak wynika z zeznań wskazanych świadków powód, przed śmiercią J. K. (2) spędzał dużo czasu, mógł liczyć na ich wsparcie, cieszył się życiem w radosnej, pełnej szczęścia rodzinie, miał energicznych i optymistycznie nastawionych do życia rodziców, którzy darzyli się miłością i okazywali sobie czułości oraz uczucia, celebrowali wspólne posiłki, wspólnie przygotowywali święta i inne rodzinne uroczystości, wyjeżdżali na wycieczki, dużo rozmawiali, jeździli do kina, chodzili na spacery, byli praktykującymi Katolikami a obecnie żadnej z tych czynności nie wykonują, a wręcz przeciwnie - członkowie rodziny szukają odosobnienia, nie przygotowują wspólnych posiłków, podczas świąt są smutni, przygnębieni, często płaczą, członkowie rodziny niejako zamknęli się

każdy w swoim świecie, matka powoda, M. K. (2) jest tak głęboko pogrążona w rozpaczy i żałobie po śmierci syna J., że w konsekwencji doprowadziło do drastycznej zmiany relacji pomiędzy powódką a żyjącymi synami (w tym powodem), podobnie ojciec powoda, A. K. w wyniku śmierci syna stał się innym człowiekiem, jest smutny, przygnębiony, nic przejawia żadnych objawów radości- co z kolei winno być wzięte pod uwagę Sądu podczas wszechstronnej analizy całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, w znacznie większym stopniu niż to zostało poczynione, bowiem w praktyce powód, J. K. (1) każdego dnia widzi i odczuwa te bolesne konsekwencje spowodowane śmiercią brata J. K. (4) w postaci destrukcji całej rodziny ;

- zeznań powoda, M. K. (2), A. K., K. N. (1) i M. K. (1) odnośnie znaczenia wiary, K., tradycji religijnych, obrządków religijnych, częstego i regularnego udziału w Mszach Ś. przez powoda przed śmiercią brata oraz całkowitego zerwania przez powoda więzi z wiarą, religią i K., zaprzestaniem obchodzenia Ś., zaprzestaniu jakiekolwiek udziału w Mszach Ś. - ocena tej sytuacji w kontekście zebranych dowodów winna być rozważona przez Sąd I instancji wszechstronnie;

-

art. 316 § 1 k.p.c. polegający na nie uwzględnieniu przez Sąd I instancji sytuacji mających istotny wpływ na wynik sprawy a w sposób oczywisty wiążący się z ustaleniem stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, tj. drastycznych zmian w relacjach powoda z najbliższą rodziną, utraty płynących z wiary przeżyć w postaci poczucia bycia we wspólnocie, przeżywania tradycyjnych świąt i obrządków religijnych, konsekwencji w życiu codziennym wynikających z przyjmowania leków psychotropowych przez powoda, bezpowrotnej utraty więzi rodzinnych, które istniały przed śmiercią J. K. (2).

2.  Błędne ustalenie stanu faktycznego polegające na niedostatecznym uwzględnieniu przez Sąd I instancji wpływu tragicznej śmierci J. K. (2) na:

-

funkcjonowanie najbliższej rodziny powoda, polegające na przyjęciu przez Sąd I instancji, iż: „ J. C....powodując wypadek drogowy w wyniku, którego śmierć poniósł J. K. (2) doprowadził do szkody niemajątkowej. Zerwał, bowiem więzi rodzinne jakie łączyły zmarłego z braćmi" - podczas gdy w praktyce śmierć J. miała druzgoczący wpływ na wszelkie rodzinne relacje, a powód odczuwa te okrutne zmiany każdego dnia.

-

utratę przez powoda wiary i w konsekwencji zerwaniu wszelkich tradycji chrześcijańskich, zaprzestaniu praktyk religijnych, które przed tragiczną śmiercią J. K. (2) stanowiły bardzo istotną sferę życia powoda, nadawały szczególny charakter świętom katolickim,

jednoczyły rodzinę i stanowiły element rytuałów rodzinnych.

W związku z powyższymi zarzutami powód wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części przez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za postępowanie przed Sądem I i

II  instancji - według norm prawem przepisanych.

Pozwany zaskarżył powyższy wyrok w części, tj. w punkcie 1. (pierwszym) - w zakresie zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda J. K. (1) kwoty ponad 50.000,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 3 grudnia 2014r. do dnia zapłaty oraz w punkcie 3. (trzecim) - w zakresie zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda M. K. (1) kwoty ponad 30.000,00 zł i zarzucając:

-

naruszenie prawa materialnego art. 446 par.4 kc, art. 481 § 1 kc i art. 817 kc poprzez przyjęcie, że zasądzone na rzecz powodów kwoty, odpowiednio: 150.000,00 zł i 130.000,00 zł - są kwotami odpowiednimi tytułem zadośćuczynienia w rozumieniu art.446 par.4 kc oraz przez przyjęcie, że pozwany pozostawał w opóźnieniu wobec powodów z zapłatą w/w kwot od dnia 3 grudnia 2014r. - do dnia zapłaty, w sytuacji, gdy zasądzone na rzecz powodów zadośćuczynienie odpowiada warunkom i kryteriom z daty wyrokowania.

Wskazując na te zarzuty wnosił:

1)  o zmianę zaskarżonego wyroku w:

-

punkcie 1. (pierwszym) poprzez obniżenie zasądzonego na rzecz powoda J. K. (1) zadośćuczynienia do kwoty 50.000,00 zł i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie,

-

w punkcie 3. (trzecim) poprzez obniżenie zasądzonego na rzecz powoda M. K. (1) zadośćuczynienia do kwoty 30.000,00 zł i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie,

a także o zmianę daty początkowej płatności ustawowych odsetek od zasądzonych na rzecz powodów kwot i ustalenia tej daty na dzień wyrokowania, tj. 17 października 2016r., a w pozostałym zakresie o oddalenie powództwa,

2)  o rozstrzygnięcie o kosztach procesu stosownie do wyniku postępowania.

Na rozprawie w dniu 9.02.2018 pełnomocnicy powodów podtrzymali swoje apelacje i wnieśli o oddalenie apelacji pozwanego. Za pozwanego nie stawił się nikt

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacje powodów są bezzasadne natomiast apelacja pozwanego jest uzasadniona

częściowo.

Pozwany Zakład (...) w swojej apelacji wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez obniżenie zasądzonego na rzecz powoda J. K. (1) zadośćuczynienia do kwoty

50.0  zł i obniżenie zasądzonego na rzecz powoda M. K. (1) zadośćuczynienia do kwoty 30.000 zł a także o zmianę daty początkowej płatności ustawowych odsetek od zasądzonych na rzecz powodów kwot i ustalenia tej daty na dzień wyrokowania tj na dzień 17.10.2016.

Pozwany wskazywał, że zasądzone na rzecz powodów z tytułu zadośćuczynienia kwoty są rażąco wygórowane a do spełnienia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia wystarczające są kwoty odpowiednio 50.000 zł i 30.000 zł z uwzględnieniem kwot zapłaconych powodom wcześniej przez pozwanego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia przez Sąd I instancji prawa materialnego - art. 446 § 4 k.c. poprzez przyjęcie, że zasądzone na rzecz powodów kwoty, odpowiednio 150.000 zł i 130.000 zł są kwotami odpowiednimi, jest co do zasady słuszny. W ocenie Sądu Apelacyjnego zasądzone na rzecz powodów kwoty zadośćuczynienia są rażąco wygórowane jednak kwota odpowiedniego zadośćuczynienia niewątpliwie jest wyższa niż kwoty wskazane przez pozwanego.

Żądanie powodów w zakresie zadośćuczynienia za krzywdę oparte było na przepisie art. 446 § 4 k.c. zgodnie, z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. W orzecznictwie sądowym wskazuje się, iż ustalenie jaka kwota zadośćuczynienia w konkretnych okolicznościach jest odpowiednia należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004 roku, sygn. akt I CK 219/04, LEX nr 146356). Jak podkreśla się natomiast w literaturze przedmiotu, roszczenie o zadośćuczynienie ma na celu pomóc dostosować się członkom najbliższej rodziny do nowej rzeczywistości oraz złagodzić cierpienia wywołane utratą osoby bliskiej. Instytucja zadośćuczynienia pieniężnego powinna przede wszystkim spełniać funkcję kompensacyjną, czyli łagodzić negatywne doznania psychiczne i fizyczne wynikające z naruszenia prawnie chronionej sfery dóbr osobistych osób pośrednio

poszkodowanych. Rekompensata pieniężna ma stanowić jedynie rolę surogatu odszkodowania w klasycznym cywil i stycznym tego słowa znaczeniu, gdyż nie da się zrównoważyć w pełni uszczerbku niemajątkowego przy pomocy majątkowego środka ochrony, jakimi są pieniądze. Oczywistym przy tym jest, że nie ma możliwości zrekompensowania w pełni świadczeniem pieniężnym śmierci osoby bliskiej, żadna bowiem kwota nie może ukoić bólu związanego z utratą najbliższych. Zauważyć należy jednak, że brak jest uniwersalnego miernika, który pozwala na ocenę czy wysokość przyznanego zadośćuczynienia jest odpowiednia. Krzywda ma charakter niemajątkowy i niemożliwym jest przeprowadzenie matematycznego przeliczenia jej zakresu na wysokość należnego świadczenia. Kryteria, od których ustawodawca uzależnił wysokość zadośćuczynienia nie są ostre i wymagają wnioskowania opartego na dokonaniu ocen konkretnych okoliczności i całokształtu danej sprawy.

W orzecznictwie i doktrynie wypracowane zostały jednak pewne wskazówki, w jaki sposób należy określać "odpowiednią sumę" zadośćuczynienia. Podkreśla się, że zadośćuczynienie służy kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliżej, a zatem uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości, uczuciowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia, powstałych utrudnień życiowych, konieczności zasadniczo odmiennego urządzenia sobie życia. Przy rozważaniach w zakresie wysokości należnego zadośćuczynienia nie można tracić także z pola widzenia, w jakim wieku znajdują się osoby poszkodowane i uprawnione oraz w jakich relacjach pozostawały miedzy sobą.

Jednak ocena kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia zależy od okoliczności konkretnej sprawy. Dlatego konfrontacja danego przypadku z innymi może dać jedynie orientacyjne wskazówki, co do poziomu odpowiedniego zadośćuczynienia. W każdej sprawie występują szczególne, właściwe tylko dla niej, okoliczności faktyczne. Natężenie doznanych krzywd zależy od indywidualnych cech każdego z powodów. Dlatego okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, podobnie jak kryteria ich oceny, powinny być rozważane indywidualnie wobec konkretnej osoby pokrzywdzonego, bez względu na wysokość zadośćuczynienia zasądzonego w innej sprawie.

W przedmiotowej sprawie okolicznością bezsporną był fakt, iż powodowie M. K. (1) i J. K. (1) byli silnie związani ze swoim zmarłym bratem J. K. (2). Poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne w tym zakresie były prawidłowe jednak sąd ten błędnie ustalił kwotę, którą w realiach niniejszej sprawy należy uznać za odpowiednie zadośćuczynienie.

Ustalając zadośćuczynienie należne powodowi J. K. (1) Sąd Okręgowy uznał, że kwota odpowiedniego zadośćuczynienia powinna wynosić 170.000 zł i w związku z tym uwzględniając wypłaconą iż powodowi przez pozwanego kwotę 20.000 zł zasądził na rzecz J. K. (1) dalszą kwotę 150.000 zł. Kwota powyższa jest jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego rażąco wygórowana. Powód J. K. (1) niewątpliwie był silnie związany ze swoim bratem J.. Mimo różnicy wieku łączyły ich wspólne zainteresowania sportem i w związku z tym spędzali razem wiele czasu. Śmierć młodszego brata była dla powoda szokiem i wywołała poważne następstwa. Powód wymagał bowiem pomocy (...), ponadto przeżycia związane ze śmiercią brata wpłynęły na jego dalsze funkcjonowanie w szczególności na przebieg jego studiów. Niewątpliwie również na przeżycia powoda J. K. (1) wpłynął fakt, że znalazł się on na miejscu wypadku, krótko po zdarzeniu i widział jego skutki, w tym próby reanimacji brata. Powyższe okoliczności wpływają bez wątpienia na to, że rozmiar krzywdy jakiej doznał powód należało ocenić jako znaczny.

Przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć jednak na względzie wszystkie okoliczności sprawy a wiec nie tylko te, które wpływają na zwiększenie rozmiaru cierpień ale również takie, które w konkretnych okolicznościach powodują złagodzenie skutków traumy związanej ze śmiercią osoby najbliższej, w szczególności należy brać pod uwagę ogólną sytuację życiową i rodzinną powoda, możliwość uzyskania wsparcia ze strony innych członków rodziny i osób bliskich. Ustalenia poczynione przez Sąd I instancji wskazują na to, że powód J. K. (1) może na takie wsparcie liczyć. Utrzymuje on więzi rodzinne z rodzicami i bratem M. a w okresie bezpośrednio po wypadku wspierała go również jego dziewczyna. Wsparcie ze strony kochających powoda członków rodziny wpływa na to, że jego poczucie straty po śmierci brata jest łagodzone i nie jest on osamotniony. Oceniając z perspektywy czasu wpływ zdarzenia na życie powoda J. K. (1) z pewnością dostrzec można również to, że zaczął on sobie radzić ze skutkami przeżyć wywołanych śmiercią brata. W szczególności wskazać należy, że powód ukończył studia, wrócił również do uprawiania sportu, założył fundację (...), w której propaguje uprawianie tego sportu, który był również pasją jego zmarłego brata.

Powyższe okoliczności wskazują, na to, że trauma będąca następstwem śmierci młodszego brata uległa złagodzeniu co świadczy o tym, że nic ma ona charakteru trwałego, w związku z tym zakres cierpień doznanych przez powoda J. K. (1) jakkolwiek znaczny nie uzasadniał uznania, że suma odpowiedniego zadośćuczynienia to kwota 170.000 zł. W ocenie Sądu Apelacyjnego w realiach przedmiotowej sprawy uwzględniając wszystkie powyższe okoliczności

odpowiednie zadośćuczynienie wynosić powinno 120.000 zł. Uwzględniając fakt, że pozwany wypłacił już powodowi J. K. (1) kwotę 20.000 zł zasądzenie od pozwanego na rzecz tego powoda kwoty 100.000 zł spowoduje, że osiągnięty zostanie jego kompensacyjny cel.

Ustalając zadośćuczynienie należne powodowi M. K. (1) Sąd Okręgowy uznał, że kwota odpowiedniego zadośćuczynienia powinna wynosić 150.000 zł i w związku z tym uwzględniając wypłaconą iż powodowi przez pozwanego kwotę 20.000 zł zasądził na rzecz M. K. (1) dalszą kwotę 130.000 zł. Kwota powyższa jest jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego rażąco wygórowana. Powoda M. K. (1) z pewnością łączyła z jego młodszym bratem J. silna więź emocjonalna. Bracia spędzali ze sobą dużo czasu, zajmowali wspólny pokój, obaj interesowali się historią, wspólnie oglądali filmy i grali w gry komputerowe. Powyższe okoliczności niewątpliwie spowodowały, że wieź miedzy braćmi była silna a śmierć J. była dla M. K. (1) silnym negatywnym przeżyciem psychicznym. Śmierć młodszego brata była dla powoda szokiem i wywołała poważne następstwa. Prawidłowe w tym zakresie, ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji wskazują jednak na to, że powód M. K. (1) jakkolwiek silnie przeżył śmierć brata to jednak, skutki doznanych przeżyć były w jego wypadku mniej dotkliwe niż w wypadku powoda J. K. (1). M. K. (1) po wypadku stał się bardziej zamknięty w sobie, ma problemy w nawiązywaniu kontaktów, regularnie odwiedza grób brata.

Jak to zostało już wcześniej wskazane przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć jednak na względzie wszystkie okoliczności sprawy a wiec nie tylko te, które wpływają na zwiększenie rozmiaru cierpień ale również takie, które w konkretnych okolicznościach powodują złagodzenie skutków traumy związanej ze śmiercią osoby najbliższej, w szczególności należy brać pod uwagę ogólną sytuację życiową i rodzinną powoda, możliwość uzyskania wsparcia ze strony innych członków rodziny i osób bliskich. Powód M. K. (1) może liczyć na pomoc i wsparcie brata oraz rodziców z którymi utrzymuje więzi rodzinne. Wsparcie ze strony kochających powoda członków rodziny wpływa na to, że jego poczucie straty po śmierci brata jest łagodzone i nie jest on osamotniony. Powód M. K. (1) obecnie funkcjonuje prawidłowo, studiuje, ma plany na przyszłość świadczy to o tym, że radzi sobie ze skutkami traumy będącej następstwem śmierci brata.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w realiach przedmiotowej sprawy uwzględniając wszystkie powyższe okoliczności odpowiednie zadośćuczynienie dla powoda M. K. (1) wynosić powinno 100.000 zł. Uwzględniając fakt, że pozwany wypłacił już powodowi M.

K. kwotę 20.000 zł zasądzenie od pozwanego na rzecz tego powoda kwoty 80.000 zł spowoduje, że osiągnięty zostanie jego kompensacyjny cel.

Pozwany w swojej apelacji wnosił również o zmianę daty początkowej płatności ustawowych odsetek od zasądzonych na rzecz powodów kwot i ustalenia tej daty na dzień wyrokowania tj na dzień 17.10.2016. W ocenie Sądu Apelacyjnego w tym zakresie apelacja pozwanego jest całkowicie bezzasadna.

Sąd Okręgowy o odsetkach orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. zasądzając je od dnia następnego po wydaniu decyzji przyznającej powodom zadośćuczynienie w kwotach po 20.000 zł. Sąd Apelacyjny podziela powyższe stanowisko Sądu Okręgowego co do daty od, której powodom przysługuje prawo do odsetek. Wskazać bowiem należy, iż w wypadku zadośćuczynienia uprawniony może żądać zasądzenia odsetek w zasadzie od chwili zgłoszenia żądania. Zarówno odszkodowanie, jak i zadośćuczynienie za krzywdę stają się bowiem wymagalne po wezwaniu obowiązanego do spełnienia świadczenia odszkodowawczego - art. 455 § 1 kc. Od tej chwili biegnie termin do odsetek za opóźnienie - art. 481 § 1 kc (tak m.in. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 17 kwietnia 2014 roku, V ACa 135/14, Lex nr 1488610 oraz wskazane w uzasadnieniu orzeczenia Sądu Najwyższego). Wysokość zadośćuczynienia zależy bowiem od rozmiaru doznanej krzywdy. Wprawdzie ocena tego rozmiaru dokonywana jest przez sąd po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, nie zmienia to jednak faktu, iż poszkodowany doznał krzywdy w związku z danym zdarzeniem. Dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia za miarodajny należy więc przyjąć okres, w którym poszkodowany doznał krzywdy, a nic moment jej określenia w wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego. Nic ma przy tym przeszkód, aby obowiązany wypłacił należne świadczenia bez oczekiwania na wynik postępowania sądowego. Kwestionowanie zasadności dochodzonego roszczenia lub samej tylko jego wysokości przez zobowiązanego, nie może rodzić niekorzystnych skutków dla uprawnionego. Nadto wskazywana w żądaniu data uwzględnia także okres niezbędnego do zbadania przez pozwanego sprawy.

Za całkowicie bezzasadne Sąd Apelacyjny uznał apelacje powodów M. K. (1) i J. K. (1).

Powód J. K. (1) w apelacji domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie jego powództw w całości.

W pierwszej kolejności powód zarzucił zaskarżonemu wyrokowi - naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. - poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów polegające na braku

wszechstronnego rozważenia zebranego w toku postępowania materiału dowodowego, tj. w szczególności wskazanych w apelacji zeznań świadków. Powód zarzucił również zaskarżonemu wyrokowi naruszenie przepisu art. 316 § 1 k.p.c. polegający na nie uwzględnieniu przez Sąd I instancji sytuacji mających istotny wpływ na wynik sprawy a w sposób oczywisty wiążący się z ustaleniem stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, tj. drastycznych zmian w relacjach powoda z najbliższą rodziną, utraty płynących z wiary przeżyć w postaci poczucia bycia we wspólnocie, przeżywania tradycyjnych świąt i obrządków religijnych, konsekwencji w życiu codziennym wynikających z przyjmowania leków psychotropowych przez powoda, bezpowrotnej utraty więzi rodzinnych, które istniały przed śmiercią J. K. (2). Ponadto powód podniósł zarzut błędne ustalenie stanu faktycznego polegające na niedostatecznym uwzględnieniu przez Sąd 1 instancji wpływu tragicznej śmierci J. K. (2) na: funkcjonowanie najbliższej rodziny powoda oraz utratę przez powoda wiary i w konsekwencji zerwania wszelkich tradycji chrześcijańskich i zaprzestania praktyk religijnych.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wszystkie powyższe zarzuty podniesione w apelacji J. K. (1) są bezzasadne.

Wskazać należy, że ustalenia, których dokonał Sąd Okręgowy, nie naruszają zasad określonych w przepisie art. 233 § 1 kpc. Przypomnieć należy, że możliwość skutecznego kwestionowania ustaleń, stanowiących podstawę wyrokowania, istnieje zawsze wtedy, gdy można sądowi zarzucić błąd logicznego rozumowania i naruszenie zasad wnioskowania, poczynienie ustaleń oczywiście sprzecznych z zebranymi dowodami i z nich nie wynikających, zignorowanie zasad doświadczenia życiowego i pewnego poziomu świadomości prawnej, które mają znaczenie w procesie rozważania materiału dowodowego w oparciu o zasadnicze ustawowe kryterium bezstronności, racjonalności i wszechstronności oceny odnoszącej się do powiązania dowodu ocenianego z innymi zebranymi dowodami w sposób umożliwiający kontrolę poprawności przyjętego rozumowania (por. m.in. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, Lex nr 80273; z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, Lex nr 56906; z dnia 14 marca 2002 roku, IV CKN 859/00, Lex nr 53923; z dnia 15 listopada 2000 roku, IV CKN 1383/00, Lex nr 52544; z dnia 29 września 2000 roku, V CKN 94/00, Lex nr 52589; z dnia 16 maja 2000 roku, IV CKN 1097/00, Lex nr 52624; z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655; z dnia 20 marca 1980 roku, II URN 175/79, OSNC 1980, nr 10, poz. 200). Dlatego inna dopuszczalna ocena zebranych dowodów nic rozstrzyga o możliwości przyjęcia, iż sąd orzekający popełnił błąd ustaleń faktycznych, chyba że jego

rozumowanie jest dotknięte wadami wcześniej omówionymi lub wynika z popełnionych błędów w prowadzeniu postępowania dowodowego, które mogą być skutecznie zarzucane w postępowaniu apelacyjnym.

W przedmiotowej sprawie w ocenie Sądu Apelacyjnego brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, że Sąd Okręgowy nie dokonał wszechstronnej oceny materiału dowodowego. Wbrew stanowisku prezentowanemu przez powoda J. K. (1) w apelacji Sąd I instancji dokonał oceny zeznań świadków wskazanych w apelacji i dokonał na ich podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych W ocenie Sądu Apelacyjnego powyższe zarzuty stanowią de facto wyłącznie polemikę z dokonaną przez Sąd I instancji oceną materiału dowodowego i stanowią wyraz subiektywnej oceny tego materiału przez stronę powodową. Fakt, iż ustalona przez Sąd Okręgowy kwota zadośćuczynieni nie była dla powoda satysfakcjonująca nie może stanowić podstawy do uznania, że Sąd ten nie dokonał wszechstronnej oceny materiału dowodowego. Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie poglądem korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia możliwe jest wówczas, gdy stwierdza się oczywiste i rażące naruszenie ogólnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia, w realiach niniejszej sprawy nic było żadnych podstaw do uznania, że Sąd I instancji dopuścił się oczywistego i rażącego naruszenia kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia i w konsekwencji zaniżył w sposób rażący należne powodowi zadośćuczynienie. W ramach kontroli instancyjnej nic jest możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. Natomiast o oczywistym i rażącym naruszenia zasad ustalania „odpowiedniego” zadośćuczynienia można by mówić wyłącznie w wypadku przyznania zadośćuczynienia symbolicznego nie mającego realnego ekonomicznego znaczenia i nie stanowiącego w związku z tym żadnej rekompensaty doznanej krzywdy. Taka sytuacja w przedmiotowej sprawie nie miała miejsca. Wręcz przeciwnie jak to zostało już wcześniej wskazane Sąd I instancji dokonał bardzo korzystnej dla powoda J. K. (1) oceny dowodów prowadzącej do rażącego zawyżenia zadośćuczynienia.

Nieuzasadniony był również zarzut naruszenia art. 316 § 1 k.p.c. Wbrew wyrażonemu w apelacji powoda J. K. (1) stanowisku Sąd I instancji uwzględnił wszystkie istniejące w chwili zamknięcia rozprawy okoliczności istotne dla jej rozstrzygnięcia w tym również wskazane w apelacji okoliczności dotyczące relacji powoda z rodziną. Okoliczności te były niewątpliwie brane pod uwagę przez Sąd I instancji podczas wyrokowania co wynika zresztą z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Niewątpliwie zawarte w uzasadnieniu odniesienia do niektórych z okoliczności faktycznych są lakoniczne to jednak już sam fakt odwołania się do nich wskazuje, że sąd brał je pod uwagę przy wyrokowaniu. Fakt, iż ich ocena jest odmienna od oceny

strony powodowej nie daje natomiast podstaw do uznania, ze Sąd Okręgowy dopuścił się jakiegokolwiek uchybienia, które mogłoby mieć wpływ na wynik rozstrzygnięcia. Podkreślić należy, że Sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia opierać się musi na wszystkich poczynionych w toku postępowania ustaleniach i w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji tak uczynił.

Nie uzasadniony jest również podniesiony w apelacji J. K. (1) zarzut błędnego ustalenia stanu faktycznego poprzez niedostateczne uwzględnienie wpływu śmierci J. K. (2) na funkcjonowanie najbliższej rodziny powoda oraz zaprzestanie przez powoda praktyk religijnych. W pierwszej kolejności wskazać należy, że powyższy zarzut zawiera wewnętrzną sprzeczność, powód zarzuca Sądowi błąd w ustaleniach faktycznych, wskazując równocześnie, ze polega on na niedostatecznym uwzględnieniu wskazanych okoliczności. Świadczy to więc wprost o tym, że Sąd I instancji uwzględnił te okoliczności w ustaleniach faktycznych a powód nie zgadza się wyłącznie z dokonaną przez Sąd oceną ich znaczenia. W tej sytuacji powyższy zarzut de fato stanowi zarzut błędnej oceny materiału dowodowego. Jak to zostało już wcześniej wskazane w przedmiotowej sprawie nie zachodzą natomiast żadne okoliczności dające podstawy do uznania, że Sąd I instancji dopuścił się przekroczenia zasady swobodnej oceny materiału dowodowego, które mogłoby skutkować ustaleniem rażąco niskiego zadośćuczynienia.

Powód M. K. (1) w apelacji domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na jego rzecz kwoty 180.000 zł w miejsce kwoty 130.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 3.12.2014 do dnia 31.12.2015 r i odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 1.01.2016 do dnia zapłaty. Powód zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, a konkretnie art. 233 § 1 kpc poprzez błędną ocenę dowodów,_polegającą na przyjęciu, że powód nie korzystał i nie korzysta z pomocy specjalistycznej (psychiatra, psycholog), a więc sam poradził sobie ze skutkami śmiertelnego wypadku brata, podczas gdy z opinii psychiatryczno-psychologicznej sporządzonej przez biegłych dla potrzeb niniejszego postępowania wynika, powód M. K. (1) wymaga takiej pomocy i powinien z niej korzystać, gdyż jego sposoby radzenia sobie ze stresem mają ograniczoną efektywność, co w przyszłości może skutkować zagrożeniami dla jego zdrowia (psychosomatycznymi), a ponadto niedostateczne uwzględnienie faktu, iż na skutek nagłej śmierci J. K. (2) nie tylko zerwaniu uległy więzi ze zamarłym bratem, ale uległy całkowitej zmianie (na gorsze) wszystkie więzi między członkami rodziny K., ich życie zmieniło się na zawsze, w sposób nieodwracalny zrujnowane zostało całe życie rodzinne powodów - nie

obchodzą razem świąt, nie jeżdżą nigdzie razem (np. na wakacje), nie spożywają wspólnych posiłków, nie uczestniczą w praktykach religijnych.

W ocenie Sądu Apelacyjnego apelacja powoda M. K. (1) jest całkowicie bezzasadna. Podniesiony w niej zarzut art. 233 § 1 kpc poprzez błędną ocenę dowodów stanowi de facto wyłącznie polemikę z poczynionymi przez Sąd I instancji ustaleniami faktycznymi i dokonaną przez niego oceną materiału dowodowego. W pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku nie wskazał, że w jego ocenie powód sam poradził sobie ze skutkami śmierci brata. Sąd wskazał tylko, że „M. K. (1) poradził sobie jednak z najbardziej bolesnymi doznaniami.” Wskazał również ustalenia biegłych (...) i (...). W związku z tym nie można uznać, ze Sąd I instancji przekroczył zasady swobodnej oceny dowodów w sposób na jaki wskazuje powód. Jednocześnie należy mieć na względzie, że Sąd dokonuje oceny materiału dowodowego i czyni ustalenia faktyczne w oparciu o całokształt materiału dowodowego. W związku z tym nawet uznanie, że powód poradził sobie ze skutkami śmierci brata bez skorzystania z pomocy specjalistycznej w świetle wszystkich dowodów dotyczących aktualnej sytuacji życiowej i osobistej M. K. (1) nie było wnioskiem nieuprawnionym.

Również zarzut niedostatecznego uwzględnienia wpływu śmierci J. K. (2) na funkcjonowanie rodziny powoda i relacje w tej rodzinie oraz wpływ tego zdarzenia na zaprzestanie przez powoda praktyk religijnych jest nieuzasadniony. Z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd I instancji brał pod uwagę również te okoliczności natomiast fakt, iż ocena ich znaczenia dokonana przez Sąd jest odmienna od oceny powoda nie może stanowić podstawy do uznania, iż Sąd dokonał błędnej oceny materiału dowodowego.

Mając na względzie powyższe okoliczności Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok:

-

w pkt 1 w ten sposób, że obniżył kwotę zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda J. K. (1) do kwoty 100.000 zł

-

w pkt 3 w ten sposób, że obniżył kwotę zasądzoną od pozwanego na rzec M. K. (1) do kwoty 80.000 zł

W konsekwencji zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie pkt 1 i 3 konieczne stało się również dokonanie zmiany zawartego w wyroku Sądu Okręgowego rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok:

-

w pkt 5 w ten sposób, że obniżył kwotę zasądzoną od pozwanego na rzecz J. K. (1) do kwoty 5100,37 zł

-

w pkt 6 w ten sposób, że obniżył kwotę zasądzoną od pozwanego na rzecz M. K. (1) do kwoty 3297,05 zł

-

w pkt 7 w ten sposób, że obniżył wskazaną w tym punkcie kwotę do kwoty 269,33 zł Powyższe kwoty odpowiadają kosztom sądowym i kosztom zastępstwa procesowego

pełnomocników stron ustalonym przez Sąd Okręgowy w T. z uwzględnieniem opłat sądowych, wynagrodzenia pełnomocników i zaliczek na poczet kosztów opinii biegłych jednak przy uwzględnieniu faktu iż powód M. K. (1) wygrał proces w 40% a powód J. K. (1) wygrał proces w 50% pozwany natomiast wygrał proces z M. K. (1) w 60% a z J. K. (1) w 50%.

Na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego w pozostałej części i na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelacje obu powodów.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów i zasądził od powodów M. K. (1) i J. K. (1) na rzecz pozwanego kwoty po 2500 zł z tytułu zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego na którą to kwotę składają się 50 % uiszczonej przez pozwanego opłaty od apelacji albowiem w takim zakresie apelacja pozwanego została uwzględniona. Jednocześnie Sąd zniósł wzajemnie między stronami koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym albowiem apelacje powodów zostały oddalone w całości (przy łącznej wartości zaskarżenia 100.000zł) a apelacja pozwanego została oddalona w 1/ 2 części (wartość przedmiotu zaskarżenia 100.000zł).