Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 120/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 kwietnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Barbara Orechwa-Zawadzka (spr.)

Sędziowie: SA Teresa Suchcicka

SA Sławomir Bagiński

Protokolant: Barbara Chilimoniuk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 kwietnia 2018 r. w B.

sprawy z odwołania W. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.

o wysokość renty

na skutek apelacji wnioskodawcy W. M.

od wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 14 listopada 2017 r. sygn. akt III U 458/17

I.  oddala apelację;

II.  wniosek o ustalenie wysokości renty z uwzględnieniem wynagrodzenia zastępczego za okres od 27 lipca 1989 r. do 12 stycznia 1990 r. przekazuje do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P..

SSA Teresa Suchcicka SSA Barbara Orechwa-Zawadzka SSA Sławomir Bagiński

Sygn. akt III AUa 120/18

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. decyzją z 5 maja 2017 r., wydaną na podstawie przepisów ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2016 r., poz. 887 ze zm.), wykonując wyrok Sądu Okręgowego w Ostrołęce z 10 czerwca 2016 r., przyznał W. M. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od 1 lipca 2013 r. do 28 lutego 2017 r.

W. M. wniósł odwołanie od powyższej decyzji, kwestionując wysokość przyznanego mu świadczenia.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce wyrokiem z 14 listopada 2017 r. odwołanie oddalił. Sąd ten ustalił, że 25 czerwca 2001 r. W. M. wystąpił po raz pierwszy z wnioskiem o przyznanie prawa do renty. Decyzją z 31 sierpnia 2001 r. ZUS odmówił mu prawa do tego świadczenia, uznając, że jest on zdolny do pracy. Odwołanie W. M. od tej decyzji zostało oddalone wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z 20 czerwca 2002 r. w sprawie XIIIU 14618/01. Decyzją z 27 października 2004 r. ZUS po raz kolejny odmówił W. M. prawa do renty, uznając go za zdolnego do pracy. Odwołanie od tej decyzji zostało oddalone wyrokiem Sądu Okręgowego w Ostrołęce z 31 maja 2005 r. w sprawie III U 1949/04. Po raz trzeci odwołujący z wnioskiem o rentę wystąpił 8 kwietnia 2010 r. Lekarz orzecznik ZUS uznał go wówczas za częściowo niezdolnego do pracy od 1 kwietnia 2009 r. do 31 maja 2011 r. Decyzją z 18 sierpnia 2010 r. odmówiono mu tego świadczenia stwierdzając, że w ciągu ostatniego 10-lecia przed powstaniem częściowej niezdolności do pracy i przed dniem złożenia wniosku nie wykazał 5-letniego okresu składkowego i nieskładkowego. Odwołanie od tej decyzji zostało oddalone wyrokiem Sądu Okręgowego w Ostrołęce z 29 lipca 2011 r. w sprawie IIIU 1514/10.

W dniu 30 lipca 2013 r. W. M. wystąpił do ZUS z kolejnym wnioskiem o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Komisja lekarska ZUS w orzeczeniu z 11 października 2013 r. uznała wnioskodawcę za całkowicie niezdolnego do pracy do 31 grudnia 2014 r., a datę powstania tej niezdolności ustaliła na dzień 22 stycznia 2012 r. oraz stwierdziła, iż od 1 kwietnia 2009 r. odwołujący był częściowo niezdolny do pracy. Decyzją z 31 grudnia 2013 r. ZUS odmówił W. M. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, wskazując, że nie udokumentował on 5-letniego okresu składkowego i nieskładkowego w ostatnim dziesięcioleciu zarówno przed datą powstania niezdolności do pracy, jak i przed datą złożenia wniosku. Od powyższej decyzji W. M. nie wniósł odwołania, w związku z czym stała się ona prawomocna.

W dniu 23 kwietnia 2014 r. W. M. złożył w ZUS kolejny wniosek o ustalenie uprawnień do renty z tytułu niezdolności do pracy. Decyzją z 25 kwietnia 2014 r. ZUS odmówił mu prawa do wznowienia postępowania w sprawie przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, podnosząc, że do wniosku odwołujący nie przedłożył żadnych nowych dowodów, które miałyby wpływ na prawo do świadczenia. W. M. wniósł odwołanie od tej decyzji. Sąd Okręgowy w Ostrołęce wyrokiem z 23 września 2014 r. w sprawie III U 503/14 oddalił odwołanie. Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrokiem z 10 czerwca 2015 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Ostrołęce do ponownego rozpoznania. Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w Ostrołęce wyrokiem z 10 czerwca 2016 r. w sprawie IIIU 597/15 zmienił zaskarżoną decyzję z 25 kwietnia 2014 r. w ten sposób, że wznowił postępowanie zakończone prawomocną decyzją z 31 grudnia 2013 r. i przyznał W. M. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na okres od 1 lipca 2013 r. do 28 lutego 2017 r., oddalił odwołanie w pozostałym zakresie (tj. co do żądania przyznania renty na stałe) i stwierdził brak odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Sąd Okręgowy zastosował interpretację przepisów dokonaną przez Sąd Najwyższy w wyroku z 23 marca 2006 r. (I UZP 5/05), z której wynikało, że ubezpieczonemu całkowicie niezdolnemu do pracy, który udowodnił okres składkowy i nieskładkowy wynoszący przynajmniej 25 lat w przypadku mężczyzn, należne jest prawo do renty bez potrzeby wykazywania przewidzianego w art. 58 ust.2 ww. ustawy 5-letniego okresu składkowego i nieskładkowego przypadającego w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę lub przed dniem powstania niezdolności do pracy. Zastosowanie tej interpretacji było możliwe z uwagi na fakt, iż całkowita niezdolność do pracy W. M. powstała przed wejściem w życie art. 58 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Po rozpoznaniu apelacji W. M. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 5 kwietnia 2017 r. w sprawie III AUa 939/16 oddalił apelację, a wniosek o prawo do renty po 28 lutego 2017 r. przekazał do rozpoznania organowi rentowemu.

Wykonując ww. wyrok, ZUS decyzją z 5 maja 2017 r. przyznał odwołującemu prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na okres od 1 lipca 2013 r. do 28 lutego 2017 r. Aktualnie W. M. ma przedłużone prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na stałe wyrokiem Sądu Okręgowego w Ostrołęce z 10 października 2017 r. w sprawie III U 765/17, co było możliwe z uwagi na zastosowanie art. 61 ww. ustawy. Wyrok ten uprawomocnił się.

Spór w sprawie dotyczył wysokości renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy przyznanej W. M. wyrokiem Sądu Okręgowego w Ostrołęce z 10 czerwca 2016 r. Zaskarżoną decyzją ZUS, ustalając podstawę wymiaru renty, przyjął przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia tj. z lat 1970, 1977-1988, 1990-1996. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru renty z tych lat wyniósł 92,92%. Do obliczenia świadczenia ZUS przyjął kwotę bazową obowiązującą w dacie złożenia wniosku o rentę w kwocie 3.080,84 zł.

W. M. zakwestionował przyjętą przez ZUS podstawę wymiaru składek argumentując, że ZUS nie wybrał najkorzystniejszej dla niego podstawy. Wskazywał, że przy obliczaniu wartości kapitału początkowego ZUS przyjął podstawę z 10 lat tj. od 1 stycznia 1979 r. do 31 grudnia 1988 r., a obliczony z tych lat wskaźnik wysokości podstawy kapitału był korzystniejszy, bo wyniósł 105,31%.

Sąd Okręgowy odwołał się do treści art. 15 ust. 1 i 6 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wskazującego sposoby obliczania podstawy wymiaru składek przy ustalaniu prawa do renty. Podstawa z 10 kolejnych lat ograniczona jest czasowo. W. M. wniosek o rentę, w wyniku którego przyznano mu prawo do renty, złożył w 2013 r., zatem 20-lecie, o którym mowa w art. 15 ust.1 ww. ustawy, przypada na lata 1993 - 2012. To oznacza, że nie jest możliwe przy obliczaniu renty zastosowanie podstawy, którą W. M. ma w kapitale początkowym. Jest to bowiem okres od 1 stycznia 1979 r. do 31 grudnia 1988 r., a zatem wykracza poza 20 - lecie określone w art. 15 ust.1 ww. ustawy.

W toku postępowania odwołujący wskazywał również, że korzystniejsze byłoby dla niego 10-lecie z lat 1980-1989. Okres ten także wykracza poza 20 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zgłoszono wniosek o rentę. Wobec powyższego przyjęta przez ZUS podstawa wymiaru składek z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia, jest dla odwołującego najkorzystniejsza.

Kolejny zarzut W. M. co do wysokości renty dotyczył kwoty bazowej. Według niego z każdym kolejnym rokiem po przyznaniu renty ZUS winien przyjmować kwotę bazową obowiązującą w danym roku i przeliczać według niej wysokość świadczenia. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, takie żądanie nie ma oparcia w przepisach prawa. Zgodnie z art. 62 ust. 1 pkt 1 ww. ustawy – rentę dla osoby całkowicie niezdolnej do pracy oblicza się od 24% kwoty bazowej, o której mowa w art. 19, który to przepis stanowi, że kwota bazowa wynosi 100% przeciętnego wynagrodzenia pomniejszonego o potrącone od ubezpieczonych składki na ubezpieczenia społeczne, określone w przepisach o systemie ubezpieczeń społecznych, w poprzednim roku kalendarzowym. Zasadą jest, że do obliczenia podstawy wymiaru renty oraz ponownego ustalenia ich wysokości przyjmuje się kwotę bazową obowiązującą w dacie zgłoszenia wniosku w tym przedmiocie. Odstępstwa od tej reguły wynikają z unormowań szczegółowych np. art. 21, art. 53, art. 111, które w przedmiotowej sprawie nie mają zastosowania. W dniu zgłoszenia wniosku o rentę (30 lipca 2013 r.) obowiązywała kwota bazowa wynosząca 3.080,84 zł. Zatem prawidłowo ZUS obliczył wysokość renty w oparciu o tę kwotę.

W. M. zakwestionował także wysokość zarobków przyjętych przez ZUS za lata 1989 i 1990. Za okres od 27 lipca 1989 r. do 12 stycznia 1990 r. ZUS przyjął bowiem zarobki minimalne. W tym okresie odwołujący pracował na kontrakcie zagranicznym w (...). Odwołujący wnosił o przyjęcie zarobków, jakie rzeczywiście wówczas otrzymywał w (...). Ustalenie takie rzutowałoby jego zdaniem także na ustalenie wyższej podstawy wymiaru składek z lat 1980-1989 w porównaniu z podstawą przyjętą przez ZUS w zaskarżonej decyzji. Sąd Okręgowy wyjaśnił, że brak jest podstaw do uwzględnienia żądania odwołującego. Kwestię ustalenia wysokości zarobków, które można przyjąć pracownikom, którzy wyjechali do pracy poza granicami kraju przed 1 stycznia 1991 r. reguluje § 10 pkt 2 Rozporządzenia Rady Ministrów z 1 kwietnia 1985 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru emerytur i rent (Dz.U. Nr 11, poz.63 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem, jeżeli w okresie, z którego wynagrodzenie przyjmuje się do ustalenia podstawy wymiaru, pracownik był zatrudniony za granicą i okres tego zatrudnienia przypada przed dniem 1 stycznia 1991 r., do ustalenia podstawy wymiaru przyjmuje się za okresy tego zatrudnienia kwoty wynagrodzenia przysługującego w tych okresach pracownikowi zatrudnionemu w kraju w takim samym lub podobnym charakterze, w jakim pracownik był zatrudniony przed wyjazdem za granicę. Są to tzw. zarobki zastępcze. Odwołujący nie złożył wniosku o ustalenie jego wynagrodzenia w ten sposób, a ZUS nie ma podstaw, aby ustaleń takich dokonywać z urzędu. Nadto Sąd przypomniał, że podstawa wymiaru składek liczona z 10 kolejnych lat może być wzięta jedynie z przedziału czasowego w latach 1993-2012. Wskazane lata nie mieszczą się w tym okresie.

Mając to na uwadze, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił odwołanie.

Apelację od powyższego wyroku wniósł W. M.. Zaskarżył wyrok w całości i zarzucił:

- naruszenie art. 15 ustawy o emeryturach i rentach z FUS w zw. z art. 19 i art. 19a oraz art. 124 tej ustawy oraz § 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 11 października 2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno – rentowe, poprzez niewłaściwe zastosowanie ww. przepisów,

- naruszenie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c., poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i nie rozważenie w sposób wszechstronny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności poprzez przyjęcie, że podstawę wymiaru renty stanowić może jedynie przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe w okresie 20 lat kalendarzowych przyjętych przed rokiem zgłoszenia wniosku, wybranych z całego okresu podlegającego ubezpieczeniu, podczas gdy odwołujący pierwszy wniosek o przyznanie prawa do renty złożył w dniu 25 czerwca 2001 r.

Mając na uwadze te zarzuty skarżący wniósł o zmianę wyroku i ustalenie wysokości świadczenia rentowego zgodnie z jego żądaniem, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, a także o zasądzenie od ZUS na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

W piśmie procesowym z 11 kwietnia 2018 r., zatytułowanym jako uzupełnienie apelacji, skarżący wniósł o przyznanie renty w kwocie 2.500 zł netto, przyjęcie kwoty bazowej obowiązującej w dniu wydania decyzji z 5 maja 2017 r. w wysokości 3.536,87 zł i przyjęcie wskaźnika wysokości 107,29% oraz przedstawił własne obliczenia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa procesowego, należy wskazać na niezasadność zarzutu obrazy art. 233 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c., poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i nierozważenie w sposób wszechstronny zebranego w sprawie materiału dowodowego. W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd pierwszej instancji dokonał oceny zgromadzonych w sprawie dowodów w sposób wszechstronny, nie pomijając żadnego dowodu, a ocena ta była swobodna w rozumieniu art. 233 § 1 k.p.c. oraz zgodna z zasadami logicznego rozumowania. Podkreślić również należy, że w judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, iż z natury rzeczy, sposób sporządzenia uzasadnienia orzeczenia nie ma wpływu na wynik sprawy, ponieważ uzasadnienie wyraża jedynie motywy wcześniej podjętego rozstrzygnięcia. Z tego względu zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 6 grudnia 2013 r., I ACa 764/13, Legalis nr 761121). Tymczasem uzasadnienie Sądu Okręgowego napisane zostało w sposób, który pozwala skontrolować zasadność rozstrzygnięcia. Uzasadnienie orzeczenia jest bardzo szczegółowe i klarowne. Zawiera podstawę faktyczną rozstrzygnięcia i ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione oraz dowodów, na których się oparł, a także należycie wskazaną podstawę prawną.

Mocą zaskarżonej obecnie decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P. z 5 maja 2017 r., która została wydana w wykonaniu wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce z 10 czerwca 2016 r., W. M. przyznane zostało prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na okres od 1 lipca 2013 r. do 28 lutego 2017 r. Podkreślić należy, że prawo to zostało przyznane na skutek złożenia przez wnioskodawcę wniosku o rentę w dniu 30 lipca 2013 r. i ta właśnie data ma wpływ na ustalanie wysokości renty. W sprawie niniejszej skarżący kwestionował przyjęty w decyzji wskaźnik wysokości podstawy wymiaru świadczenia, kwotę bazową oraz sposób obliczenia wynagrodzenia z lat 1989-1990. Stanowisko zawarte w apelacji stanowi w istocie powielenie argumentów podnoszonych przez skarżącego w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji i w ocenie Sądu odwoławczego nie zasługuje na podzielenie.

Wydając zaskarżoną decyzję, organ rentowy ustalił wskaźnik wysokości podstawy wymiaru renty (który wyniósł 92,92%), przyjmując podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia wnioskodawcy, tj. z lat 1970 – 1996. Wnioskodawca kwestionował ustalony wskaźnik wysokości podstawy wymiaru renty i wnosił o to, aby ten wskaźnik został ustalony z innych lat, niż przyjął organ rentowy. Zdaniem wnioskodawcy, należało przyjąć korzystniejszy dla niego wskaźnik ustalony na potrzeby obliczenia kapitału początkowego, który wyniósł 105,31%. Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu Okręgowego odnośnie tego, iż żądanie wnioskodawcy w tym zakresie jest nieuprawnione. Należy bowiem wyjaśnić, że przy ustalaniu wskaźnika wysokości podstawy wymiaru dla potrzeb obliczania kapitału początkowego organ rentowy przyjął okres z 10 kolejnych lat kalendarzowych, tj. 1979 – 1988. Sąd pierwszej instancji prawidłowo stwierdził, że lata 1979 – 1988 wykraczają poza okres możliwy do przyjęcia przy obliczania renty, zgodnie z przepisami ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W myśl art. 15 ust. 1 tej ustawy, podstawę wymiaru emerytury i renty stanowi ustalona w sposób określony w ust. 4 i 5 przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe lub na ubezpieczenie społeczne na podstawie przepisów prawa polskiego w okresie kolejnych 10 lat kalendarzowych, wybranych przez zainteresowanego z ostatnich 20 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zgłoszono wniosek o emeryturę lub rentę, z uwzględnieniem ust. 6 i art. 176. Na wniosek ubezpieczonego podstawę wymiaru emerytury lub renty może stanowić ustalona w sposób określony w ust. 4 i 5 przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe w okresie 20 lat kalendarzowych przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku, wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu (art. 15 ust. 6). Jak prawidłowo wskazał Sąd pierwszej instancji, organ rentowy przyznał wnioskodawcy prawo do renty na skutek wniosku z 30 lipca 2013 r., zatem okres ostatnich 20 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zgłoszono wniosek przypada na lata 1992 – 2012. Nie jest zatem możliwe skorzystanie z okresu 10 kolejnych lat kalendarzowych, wykorzystanego przy obliczaniu wartości kapitału początkowego, bowiem lata 1979 – 1988 wykraczają poza okres 20 lat poprzedzających złożenie wniosku o rentę, na skutek którego renta została przyznana. Skarżący wskazuje w apelacji, że pierwszy wniosek o przyznanie prawa do renty złożył w dniu 25 czerwca 2001 r. Nie ma to jednak znaczenia w niniejszej sprawie, bowiem wszystkie wnioski o prawo do renty, jakie wnioskodawca składał przed 30 lipca 2013 r. skutkowały odmową przyznania mu prawa do tego świadczenia i dlatego nie mogą mieć znaczenia przy ustalaniu wysokości świadczenia. Zarzuty apelacji w tym zakresie są zatem niezasadne.

Kolejny zarzut dotyczył tego, że organ rentowy do ustalenia wysokości renty przyjął kwotę bazową z roku 2013, czyli z roku w którym został złożony skuteczny wniosek o rentę. Zdaniem skarżącego, organ rentowy powinien co roku ustalać na nowo wysokość renty, przyjmując aktualną w danym roku kwotę bazową. W piśmie procesowym z 11 kwietnia 2018 r. skarżący wniósł natomiast o przyjęcie kwoty bazowej obowiązującej w dniu wydania decyzji z 5 maja 2017 r. Żądania te nie mogły zostać uwzględnione, co prawidłowo stwierdził Sąd pierwszej instancji, nie znajdują bowiem oparcia w obowiązujących przepisach. Zgodnie z przepisami ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, decydujące znaczenie dla ustalenia kwoty bazowej ma dzień złożenia wniosku o świadczenie, na skutek którego świadczenie zostało przyznane, tj. wniosek z 30 lipca 2013 r. W myśl art. 19 ustawy emerytalnej, kwota bazowa wynosi 100% przeciętnego wynagrodzenia pomniejszonego o potrącone od ubezpieczonych składki na ubezpieczenia społeczne, określone w przepisach o systemie ubezpieczeń społecznych, w poprzednim roku kalendarzowym. Zgodnie zaś z art. 19a, kwota bazowa jest ustalana corocznie na podstawie art. 19 i obowiązuje od dnia 1 marca każdego roku kalendarzowego do końca lutego następnego roku kalendarzowego. Zatem, organ rentowy ustalając prawo do renty W. M. prawidłowo zastosował kwotę bazową obowiązującą od 1 marca 2012 r. do końca lutego 2013 r. w wysokości 3.080,84 zł. To, że kwota bazowa jest ustalana corocznie nie oznacza, że każde świadczenie co roku podlega ponownemu obliczeniu, z uwzględnieniem nowej kwoty bazowej. Czym innym jest natomiast coroczna waloryzacja świadczenia, która odbywa się na zasadach określonych w przepisach 88 – 94 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, co jednak nie stanowi przedmiotu niniejszej sprawy. Zarzuty naruszenia ww. przepisów również okazały się zatem niezasadne.

Na uwzględnienie nie zasługuje też zarzut obrazy art. 124 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w myśl którego w postępowaniu w sprawach o świadczenia określone w ustawie stosuje się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, chyba że niniejsza ustawa stanowi inaczej. Zdaniem skarżącego z przepisów k.p.a. wynika, że organ rentowy wydając decyzję powinien stosować przepisy prawa materialnego obowiązujące w dacie wydania decyzji, co w sprawie niniejszej oznacza, że powinien przyjąć kwotę bazową obowiązującą na dzień 5 maja 2017 r. Argumentacja ta jest błędna, bowiem jak prawidłowo wyjaśnił Sąd pierwszej instancji, zasadą jest, że do obliczenia podstawy wymiaru renty oraz ponownego ustalenia jej wysokości przyjmuje się kwotę bazową obowiązującą w dacie zgłoszenia wniosku w tym przedmiocie, nie zaś w dacie wydawania decyzji.

Z tych powodów należało uznać, że wyrok Sądu pierwszej instancji był prawidłowy. Dlatego też Sąd oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. – punkt I sentencji wyroku.

Odnieść się należało również do złożonego w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji wniosku o inny sposób ustalenia wysokości wynagrodzenia wnioskodawcy z lat 1989 – 1990. Z dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy oraz dołączonych aktach emerytalnych wynika, że w okresie od 27 lipca 1989 r. do 12 stycznia 1990 r. wnioskodawca pracował poza granicami Polski. Organ rentowy za ten okres przyjął jako podstawę wymiaru składek wynagrodzenie minimalne, ponieważ wnioskodawca nie wnosił o inny sposób ustalenia tego wynagrodzenia. Zdaniem Sądu, nie można podzielić stanowiska wnioskodawcy, iż za ten okres pracy za granicą należy przyjąć wysokość wynagrodzenia osiąganego u pracodawcy zagranicznego, gdyż taki sposób liczenia wynagrodzenia i podstawy wymiaru składek nie jest przyjęty w polskim systemie ustalania wysokości świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Zgodnie natomiast z § 10 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 1 kwietnia 1985 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru emerytur i rent, jeżeli w okresie, z którego wynagrodzenie przyjmuje się do ustalenia podstawy wymiaru, pracownik był zatrudniony za granicą i okres tego zatrudnienia przypada przed dniem 1 stycznia 1991 r., do ustalenia podstawy wymiaru przyjmuje się za okresy tego zatrudnienia kwoty wynagrodzenia przysługującego w tych okresach pracownikowi zatrudnionemu w kraju w takim samym lub podobnym charterze, w jakim pracownik był zatrudniony przed wyjazdem za granicę. W powyższym przepisie mowa o tzw. zarobkach zastępczych, które jednak organ rentowy stosuje wyłącznie na wniosek ubezpieczonego. Ze względu na to, że W. M. taki wniosek złożył po raz pierwszy w toku postępowania sądowego, w ocenie Sądu Apelacyjnego należało wniosek o ustalenie wysokości świadczenia rentowego z uwzględnieniem wynagrodzenia zastępczego za okres od 27 lipca 1989 r. do 12 stycznia 1990 r. przekazać do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. jako nowe roszczenie, dotychczas nierozpoznawane przez organ rentowy. Mając to na uwadze Sąd orzekł jak w punkcie II sentencji wyroku.

SSA Teresa Suchcicka SSA Barbara Orechwa-Zawadzka SSA Sławomir Bagiński