Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 531/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 stycznia 2018r

Sąd Rejonowy w Brzesku I Wydział Cywilny

w składzie :

Przewodniczący : SSR Marek Jałowiecki – Paruch

Protokolant : Magdalena Markowska

po rozpoznaniu w dniu 31 stycznia 2018r. w Brzesku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. N.

przeciwko (...) SA V. (...) w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) SA V. (...) w W. na rzecz powódki M. N. kwotę 14.000,00 zł (czternaście tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 marca 2016r do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  zasądza od pozwanego (...) SA V. (...) w W. na rzecz powódki M. N. kwotę 4.800,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

IV.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) SA V. (...) w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Brzesku kwotę 3.768,71 zł tytułem kosztów sądowych od ponoszenia których powódka była zwolniona.

Sędzia

SR Marek Jałowiecki – Paruch

Sygn akt IC 531/16

UZASADNIENIE

WYROKU Z 31.01.2018R

Powódka M. N. wniosła przeciwko (...) SA V. (...) w W. pozew w którym domagała się zasądzenia kwoty 15.000,00 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 15.01.2016r do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów postępowania wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu podała, że w dniu 23.05.2015r jadąc motorowerem przez G. drogą powiatową zderzyła się czołowo z sarną. Straciła przytomność i doznała licznych obrażeń ciała. Dodała że na drodze nie było znaku A-18b „zwierzęta dzikie”. Po przewiezieniu do szpitala okazało się że ma złamanie bliższej kości ramieniowej oraz uraz powłok głowy. Stwierdzono również stłuczenie dolnej części grzbietu i miednicy, wykryto krwiak na miednicy. Dodała że w okresie 3 tygodni nosiła na ręce gips i syn zajmował się opieką nad nią. Podniosła także że przydrożna zieleń przy drodze którą jechała była źle utrzymana, pobocze drogi było niewykoszone.

Pozwany (...) SA V. (...) w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu podał, że pozwany odmówił wypłaty odszkodowania. Zarządca drogi Powiatowy Zarząd Dróg w T. nie ponosi winy zgodnie z art. 415 kc. Odcinek drogi na którym doszło do zdarzenia nie był wcześniej wskazywany przez koło łowieckie lub inny podmiot, jako teren migracji dzikich zwierząt i nie wymagał specjalnego oznakowania. Zarzucił również że pobocze drogi było właściwie utrzymane, stan wegetacji roślin nie wymagał jeszcze pierwszego koszenia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny

W dniu 23.05.2015r M. N. jadąc motorowerem drogą powiatową (...) relacji S.G. w miejscowości G. zderzyła się z sarną która wybiegła z zarośli. Była to sarna średniej wielkości. Patrząc w kierunku jazdy powódki sarna przebiegała z prawej na lewą stronę. Zdarzenie miało miejsce pomiędzy 13 a 14 godziną, jezdnia była sucha.

Dowód: zeznania świadka G. O. (1) k. 159

S. S. (1) k. 159

Powódka jechała z prędkością około 30 – 35km/h

Dowód: zeznania powódki k. 160

Po wypadku powódka została przewieziona na Oddział Ratunkowy Szpitala św Ł. w T., następnie była kontrolowana w Poradni O. – Urazowej w B.. M. N. doznała złamania szyjki chirurgicznej prawej kości ramieniowej bez przemieszczenia odłamów, stłuczenia głowy i stłuczenia prawego biodra z krwiakiem podskórnym okolicy kolca biodrowego przedniego górnego, otarcia skóry prawego kolana. W dniach 16 – 31.07.2015r był rehabilitowana w Ośrodku (...) w B.. Odniesione obrażenia nie skutkowały trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, w chwili obecnej powódka jest sprawna. Przez pierwszy miesiąc z uwagi na unieruchomienie kończyny, powódka jako osoba praworęczna była zależna od pomocy osób trzecich w przygotowaniu posiłków, w toalecie, ubieraniu. W okresie 10 – 12 tygodni powódka nie mogła podejmować pracy fizycznej.

Dowód: opinia biegłego z zakresu chirurgii W. Ż. k. 258

W chwili obecnej u powódki występuję umiarkowana depresja objawiająca się zaburzeniami snu, stanami lękowymi, poczuciem osamotnienia i zagrożenia. Zaburzenia depresyjne u powódki spowodowane są nie tylko różnymi sytuacjami w jej życiu ale także z powodu skutków wypadku z 23.05.2015r. Skutkiem wypadku są stany lękowe w szczególności kiedy musi przejechać koło miejsca wypadku. Przed wyjazdem z domu czuje niepokój, rozdrażnienie, a jest to jedyna dla niej droga do sklepu. Wskazanym w przypadku powódki byłaby terapia psychologiczna nastawiona na zmniejszenie skutków stresu jakiego doznała powódka, terapia przyniosłaby pozytywne skutki po okresie roku jej trwania.

Dowód: opinia bieglej z zakresu psychologii B. R. k.

275- 276

Przez 2 tygodnie M. N. leżała cały czas w łóżku, zajmował się nią syn S. T., jak również wykonywał za nią wszystkie prace w gospodarstwie domowym, karmił psy i koty. Po 2 tygodniach powódka zaczęła powoli chodzić. Po upływie około miesiąca od zdarzenia gips z ręki został ściągnięty. Gdy powódka leżała w łóżku to brała w brzuch zastrzyki przeciw zakrzepowe. Powódka nadal stosuje tabletki i maści przeciw bólowe. Do chwili obecnej powódka skarży się że nie może dźwigać ciężarów w tej ręce, skarży się na ból kiedy tę rękę nadwyręża, odczuwa również lęk przed jazdą motorowerem.

Dowód: zeznania świadka S. T. k. 159 – 160

zeznania powódki M. N. k. 160

To miejsce gdzie był wypadek było porośnięte krzakami o wysokości około 60 cm -1,2 metra. W okolicy tego miejsca często dochodziło do zdarzenia z udziałem dzikich zwierząt, przede wszystkim chodziło o przebiegające sarny, dziki.

Dowód: zeznania świadka S. T. k. 160

G. O. (1) k. 159

S. S. (1) k. 159

J. C. k. 158 – 159

zeznania powódki M. N. k. 160

Roślinność w miejscu i w dniu wypadku była bardzo gęsta i nie można było zwierzęcia zobaczyć w zaroślach. W tym miejscu nie ma pobocza, ściana zieleni praktycznie dochodziła do jezdni.

Dowód: zeznania świadka J. C. k. 158 i 159

W G. było kilka interwencji policji w ostatnich latach w związku z kolizjami z dzikimi zwierzętami.

Dowód: zeznania świadka J. C. k. 159

Miejsce w którym doszło do kolizji znajduje się na szlaku migracji dzikich zwierząt zwłaszcza saren, które w tym miejscu przekraczają jezdnię w różnych porach dnia i roku.

Dowód: opinia biegłego z zakresu gospodarki łowieckiej, myślistwa i

ochrony fauny A. T. k. 219 - 233

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów, zeznań świadków oraz powódki a także opinii biegłych.

Dokumenty nie były przez strony kwestionowane nie budziły zastrzeżeń Sądu co do ich wiarygodności, dlatego Sąd dał im wiarę.

Zeznaniom świadków J. C., G. O. (1) i S. S. (1) Sąd dał wiarę w całości. Ten pierwszy świadek to policjant który przybył na miejsce zdarzenia, brał udział w czynnościach. Potwierdził stan zieleni w miejscu zdarzenia oraz to że już kilka razy brał udział w czynnościach w związku z kolizjami z dzikimi zwierzętami w okolicach tego miejsca. G. O. (1) i S. S. (1) praktycznie najechali na moment kolizji, widzieli uciekającą sarnę. Zeznania tych świadków są zbieżne, wzajemnie się uzupełniają i brak podstaw aby je kwestionować.

Także Sąd dał wiarę zeznaniom świadka S. T., który jest synem powódki. Świadek opiekował się matką po zdarzeniu. Przedstawił on stan zdrowia powódki po zdarzeniu, a także już w trakcie procesu, na co obecnie się uskarża. Brak podstaw aby jego zeznania kwestionować.

Zaakceptował Sąd opinie biegłych z zakresu gospodarki łowieckiej, myślistwa i ochrony fauny A. T., z zakresu chirurgii W. Ż. oraz z zakresu psychologii B. R. (2). Opinie są pełne, jasne i logiczne. Sporządzone zostały przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje.

Sąd dał wiarę zeznaniom powódki M. N., gdyż brak podstaw aby jej zeznania kwestionować. Co do przebiegu zdarzenia jej zeznania znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadków G. O. i S. S., natomiast co obecnego stanu zdrowia w zeznaniach jej syna i opiniach biegłych.

Sąd zważył, co następuje

Pozwany kwestionował swą odpowiedzialność i w następstwie zgłoszenia przez powódkę szkody odmówił jej wypłaty świadczenia decyzją z 22.03.2016r. Droga na której doszło do zderzenia z sarną jest w zarządzie Powiatowego Zarządu Dróg w T..

Zgodnie z art. 20 pkt 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 260 z póżń zm.) obowiązkiem zarządcy drogi jest m.in. utrzymanie drogi oraz urządzeń zabezpieczających ruch. W ramach tych obowiązków zarządca drogi obowiązany jest ustalać organizację ruchu na drodze oraz stosować znaki i sygnały drogowe zgodnie z zasadami wynikającymi z przepisów wykonawczych m.in. rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 września 2003r. w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzaniem (Dz. U. z 2003 r. nr 177, poz. 1729), które w § 1 ust 2 pkt 1b stanowi, że przez organizację ruchu rozumie się m.in. sposób umieszczania znaków pionowych, poziomych, sygnalizatorów i urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego. Z mocy § 11 tego rozporządzenia organizacja ruchu jest obowiązkiem zarządcy drogi.

Zgodnie z § 3 ust 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. z 2002 r., nr 170, poz. 1393) znaki ostrzegawcze uprzedzają o miejscach na drodze, w których występuje lub może występować niebezpieczeństwo, oraz zobowiązują uczestników ruchu do zachowania szczególnej ostrożności. Z kolei § 9 stanowi, że znaki:

1) A-18a "zwierzęta gospodarskie",

2) A-18b "zwierzęta dzikie"

ostrzegają o możliwości napotkania na drodze zwierząt.

Z kolei rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. z 2003 r., nr 220, poz. 2181 z późń.zm) w punkcie 2.1.1 załącznika numer 1 stanowi, że znaki ostrzegawcze stosuje się w celu uprzedzenia o takich miejscach na drodze, w których kierujący powinni zachować szczególną ostrożność ze względu na występujące lub mogące występować w tych miejscach niebezpieczeństwo.

Znaki ostrzegawcze stosuje się nie tylko w miejscach, gdzie występuje niebezpieczeństwo stale, np. zakręt, zwężenie jezdni, stromy zjazd, ale również tam, gdzie występuje ono okresowo zależnie od okoliczności, pory dnia, roku itp. (przed skrzyżowaniami lub miejscami pojawiania się dzieci albo zwierząt na drodze).

Analizując potrzebę zastosowania znaków ostrzegawczych, należy też przewidywać, jakie miejsca mogą być niebezpieczne w wyniku zmieniających się warunków na drodze. Dalej w pkt 2.2.20 czytamy, że znak A-18b "zwierzęta dzikie" (rys. 2.2.20.2) stosuje się do oznaczania miejsc, w których zwierzęta dziko żyjące często przekraczają drogę, np. przy wjeździe do lasu o dużej ilości zwierzyny lub w miejscu przecięcia przez drogę dojścia do wodopoju. Miejsca takie można ustalić m.in. na podstawie informacji służby leśnej o szlakach wędrówek dzikich zwierząt.

Pozwany tłumaczy brak swojej odpowiedzialności tym, że odcinek drogi, na którym doszło do zdarzenia, nie był wcześniej wskazywany przez koło łowieckie bądź inny podmiot jako teren migracji dzikich zwierząt, a tym samym nie wymagał specjalnego oznakowania. Zdaniem Sądu to tłumaczenie jest tak naprawdę przerzuceniem odpowiedzialności na inny podmiot zwłaszcza koło łowieckie. W/w rozporządzenie stanowi, że ustalenie szlaków wędrówek dzikich zwierząt można dokonać m.in. z informacji służby leśnej. Z tłumaczeń pozwanego wynika, że inicjatywa powinna należeć do tych podmiotów które zajmują się zwierzyną, dopiero gdy one zgłoszą fakt migracji, to podejmie decyzję o ustawieniu znaku. Zdaniem Sądu sytuacja powinna wyglądać odwrotnie, to zarządca drogi powinien podejmować kroki w celu ustalenia czy np. wymagane jest ustawienie znaku informującego o wędrówkach dzikich zwierząt na tym odcinku. Przecież zarządca drogi ma odpowiednie służby, pracują tam fachowcy, którym wiadomo że odcinek drogi w G. przebiega przez las i tereny zakrzaczone, przecież dokonując przeglądu drogi pracownicy zarządcy drogi musieli widzieć znajdujące się w okolicy ambony myśliwskie w odległości około 200 metrów od miejsca kolizji. Nikt z pracowników zarządcy drogi nie zadał sobie pytania w jakim celu one zostały przez myśliwych wybudowane. Z opinii biegłego A. T. wynika, „…że w miejscowości G. istnieje nieogrodzony i pozbawiony zabudowy trzystumetrowy odcinek drogi (...), do którego z jednej strony przylega las z niewielkimi lukami i polaną nad drogą, a z drugiej strony płynie potok W. z brzegami porośniętymi drzewami i krzewami, a za potokiem rozciągają się pola uprawne. Taka konfiguracja lasu, pól, wody jest najbardziej ulubionym środowiskiem przez sarny. Na całej drodze prowadzącej z S. do G. jest to najbardziej dogodne miejsce do przechodzenia zwierząt przez drogę, gdyż na pozostałych 14 kilometrach nie przylegają do tej drogi lasy. Na tym właśnie odcinku doszło do wypadku drogowego z udziałem sarny w którym poszkodowana została M. N.…”

Od zarządcy drogi należy wymagać aktywnego badania stanu zagrożenia na drodze oraz dbania o aktualizację informacji w tym zakresie i przekazywania jej użytkownikom dróg poprzez umieszczanie (lub znoszenie) odpowiednich znaków ostrzegawczych. Sam pozwany stwierdził, że jedynie zaniechanie lub wadliwe wypełnienie tych obowiązków i będące z nim w związku przyczynowym zdarzenia wywołujące szkody może prowadzić do powstania odpowiedzialności odszkodowawczej po stronie zarządcy drogi. Jego odpowiedzialność aktualizuje się zatem, jeżeli do zdarzenia doszło na obszarze, gdzie ostrzegający znak drogowy powinien być, ale nie został ustawiony. W przedmiotowej sprawie po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd doszedł do wniosku, zarządca drogi wadliwie wykonywał swe obowiązki. Fakt przekraczania drogi przez dzikie zwierzęta nie był incydentalny. Wynika to z opinii biegłego T. oraz z pozostałych dowodów jak zeznania świadków i powódki. Funkcjonariusz Policji J. C. zeznał, że sam był w przeciągu ostatnich kilku lat na interwencjach w związku z kolizją z dzikim zwierzęciem.

Brak znaku drogowego to nie jedyne zaniedbanie ze strony zarządcy drogi. Kolejnym jest niewłaściwe utrzymanie pobocza, zwłaszcza brak wykoszonych poboczy, nieusunięcie drobnych krzaków które powodowały, że świadkowie zdarzenia w dniu 23.05.2015r, mówili o ścianie zieleni wysokości 60 cm – 1,20m, która praktycznie dochodziła do jezdni. Wykoszenie pobocza, usunięcie drobnych chaszczy tak jak widoczne na zdjęciach w opinii biegłego T., powoduje, że powódka mogła mieć możliwość zauważenia zwierzęcia wcześniej. 23 maja to już taki okres, że trawa jest bardzo wysoka i wymaga skoszenia.

Zgodnie z art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. w przypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia poszkodowany może żądać od zobowiązanego odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, której przejawem są ujemne przeżycia związane z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi poszkodowanego, wynikające z naruszenia jego dóbr osobistych. Doktryna prawa cywilnego nie rozróżnia – za wzorem prawa karnego – średniego, ciężkiego i lekkiego uszkodzenia ciała. W zakresie doznanej krzywdy rozmiar uszkodzenia ciała nie zawsze musi pokrywać się z rozmiarem przykrych przeżyć psychicznych poszkodowanego. Zadośćuczynienie może być uzasadnione, po pierwsze doznaniem cierpień fizycznych w postaci bólu i innych dolegliwości, po drugie – cierpień psychicznych. Nawet niewielki uszczerbek na zdrowiu wymaga zrekompensowania krzywdy nim wywołanej (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2008 r. sygn. I PK 256/07 Lex nr 465982).

Art. 445 k.c. nie rozstrzyga samodzielnie o przesłankach odpowiedzialności, od których zależy poniesienie roszczeń z tytułu zadośćuczynienia, stąd należy odwołać się do ogólnych podstaw odpowiedzialności odszkodowawczej. Zatem osoba musi doznać negatywnych przeżyć w związku z naruszeniem jej dóbr osobistych, lecz tylko tych, które są określone w art. 445 § 1 i 2 k.c.; przeżycia te muszą zostać wywołane zdarzeniem, z którym łączy się odpowiedzialność; wreszcie między tym zdarzeniem, a wyrządzoną krzywdą musi zachodzić związek przyczynowy.

Ustawodawca zaniechał wskazania w art. 445 § 1 k.c. kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia i poprzez posłużenie się klauzulą generalną („suma odpowiednia”) pozostawił jej wysokość do uznania sądu. Ustalenie wysokości zadośćuczynienia wymaga zatem uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, takich jak:

- stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania;

- nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie);

- wiek poszkodowanego

- konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w dziedzinie życia osobistego i społecznego (szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa).

(por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2012 r. sygn. I CSK 74/12 Lex nr 1226824, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 r. V CSK 245/07 Biul. SN 2008/4/11).

Powódka doznała poważnych uszkodzeń ciała, bo złamaniu uległa prawa ręka, co wiązało się z unieruchomieniem w gipsie, doznała ogólnych potłuczeń. Te obrażenia wiązały się z koniecznością sprawowania nad nią opieki przez syna. Pomimo iż biegły z zakresu chirurgii stwierdził, że kość zrosła się prawidłowo i nie ma trwałego uszczerbku, to powódka nadal odczuwa bóle i ograniczoną ruchomość, co wiąże się z koniecznością przyjmowania leków przeciwbólowych i smarowania bolących miejsc maściami. Przez pewien okres powódka korzystała z zabiegów rehabilitacyjnych. Kolejną dolegliwością związaną z tym wypadkiem jest stan zdrowia psychicznego powódki. Kłopoty ze zdrowiem psychicznym miała już przed wypadkiem w związku z problemami życiowymi, ale wypadek ten stan zdrowia jeszcze pogorszył. Powódka cierpi na umiarkowaną depresję, odczuwa lęki, zwłaszcza przy przejeździe koło miejsca gdzie doszło do kolizji. Wypadek zakłócił harmonię życia powódki. Boryka się ona z różnymi problemami życiowymi, w ostatnim czasie spadł na nią ten wypadek który to życie od strony cierpień psychicznych i fizycznych jeszcze utrudnił. Dlatego zdaniem Sądu kwota 14 tyś zł jest adekwatna do uszkodzeń ciała i bólu fizycznego oraz psychicznego jakiego doznała powódka w związku z tym zdarzeniem, a także wpływu tego wypadku na dalsze życie powódki, które przez pewien czas uległo dezorganizacji. Stopień uszczerbku na zdrowiu nie może być jedyną czy zasadniczą okolicznością decydującą o wysokości zadośćuczynienia (por.: wyrok Sadu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 1974 II CR 123/74 LEX nr 7457; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 lutego 1998 r I ACa 715/97 OSA 1999/2/7), tym bardziej, że nie uwzględnia rozmiarów bólu psychicznego, który u powódki był i jest nadal bardzo silny. U powódki, co zresztą zostało potwierdzone w opinii biegłej D.R. sądowych, występują stany lękowe. Powódka boi się przejeżdżać koło miejsca wypadku, budzi się w nocy, a to wszystko negatywnie wpływa na jej zdrowie psychiczne.

Zadośćuczynienie ma przede wszystkim na celu zrekompensować poszkodowanemu doznane krzywdy. Ten kompensacyjny cel zadośćuczynienia ma polegać, zgodnie z językowym znaczeniem, na - z natury rzeczy niedoskonałym- wynagrodzeniu krzywdy przez zaspokojenie w większym zakresie potrzeb poszkodowanego. W tym celu poszkodowany powinien otrzymać od osoby odpowiedzialnej za szkodę sumę pieniężną o tyle w konkretnych okolicznościach odpowiednią, ażeby mógł za jej pomocą zatrzeć lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną (por. uchwała Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNCP 1974 z. 9, poz. 145). Zdaniem Sądu kwota 14.000,00 zł może powódce zrekompensować szkodę jakiej doznała w przedmiotowym zdarzeniu.

Odsetki zasądzone zostały od dnia 01.03.2016r, pismem z dnia 29.01.2016r (k. 49) pozwany otrzymał zawiadomienie o szkodzie. Ubezpieczyciel jest obowiązany spełnić świadczenie w terminie o którym mowa w art. 817 kc. Czas na likwidację szkody wynosi 30 dni czyli do 28.02.2016r, ale z uwagi że była to niedziela ten czas przedłuża się do 29.02.2016r, dlatego odsetki są należne od 01.03.2016r.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd orzekł jak w sentencji na mocy powołanych przepisów.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art 108 § 1 k.p.c. oraz w zw. z art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2016.623 j.t.) zgodnie z którym kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. W przedmiotowej sprawie powódka wygrała proces w zdecydowanej większości zwłaszcza co do zasady, a co do wysokości świadczenia przegrała o 1 tyś zł oraz kilkanaście dni odsetek. Należał jej się więc zwrot całości poniesionych kosztów, gdyż zdaniem Sądu powódka uległa co do nieznacznej części swego żądania oraz ocena wysokości zadośćuczynienia zależała od uznania Sądu. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika 4 800 zł zgodnie z § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, (Dz.U.2015.1804 ze zm.) w brzemieniu obowiązującym w dniu 28.09.2016r.

Powódka była zwolniona od kosztów sądowych dlatego od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Brzesku Sąd nakazał pobrać kwotę 3.768,71 zł na którą składa się opłata sądowa od pozwu w kwocie 750 zł, koszty opinii biegłych: T. 2.363,94 zł, Ż. 282 zł, D.R. 291,51 zł oraz utracony zarobek świadka C. w wysokości 81,26 zł.

SSR Marek Jałowiecki – Paruch