Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 852/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 stycznia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny – Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Przemysław Grochowski (spr.)

Sędzia Sądu Okręgowego Anna Ścioch-Kozak

Sędzia Sądu Rejonowego (del. do SO) Marta Postulska-Siwek

Protokolant Starszy sekretarz sądowy Krystyna Melchior

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 stycznia 2014 roku w Lublinie

sprawy z powództwa H. K.

przeciwko (...) spółce akcyjnej w S.

o 26.000 złotych z ustawowymi odsetkami od wniesienia pozwu

na skutek apelacji powódki H. K. od wyroku z dnia 10 lipca 2013 roku w sprawie VI C 40/13 Sądu Rejonowego w Puławach

I. zmienia częściowo zaskarżony wyrok w punkcie I. w ten sposób, że :

1/ zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej w S. na rzecz powódki H. K. kwotę 3.000 (trzy tysiące złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 8 marca 2012 roku do dnia zapłaty;

2/ oddala powództwo w pozostałej części;

II. oddala apelację w pozostałym zakresie;

III. zasądza od powódki H. K. na rzecz pozwanego (...) spółki akcyjnej w S. kwotę 1.056 (tysiąc pięćdziesiąt sześć złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

IV. przejmuje nieuiszczone koszty sądowe na rachunek Skarbu Państwa;

V. prostuje w zaskarżonym wyroku mylne oznaczenie sądu wydającego wyrok, poprzez zastąpienie określenia „Sąd Rejonowy w Rykach” prawidłowym brzmieniem „Sąd Rejonowy w Puławach”.

VI. przyznaje adwokatowi T. W. kwotę 1.200 (tysiąc dwieście złotych) wraz z podatkiem VAT w stawce 23% tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce H. K. w postępowaniu apelacyjnym, którą nakazuje wypłacić z sum budżetowych Skarbu Państwa.

SSO A.Ścioch-Kozak SSO P.Grochowski SSR del.do SO M.Postulska-Siwek

  II Ca 852/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 17 lutego 2012 roku powódka H. K. wnosiła o zasądzenie od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. kwoty 1000 zł tytułem odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu oraz kwoty 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu.

Sąd Rejonowy w Puławach wyrokiem z dnia 10 lipca 2013 roku:

I.  oddalił powództwo w całości;

II.  ustalił wysokość kosztów zastępstwa procesowego na rzecz adwokata T. W. prowadzącego Kancelarię Adwokacką w R. na kwotę 2.952 zł tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną radcy prawnego w postępowaniu sądowym wykonaną z urzędu i powyższą kwotę przyznał adwokatowi T. W. prowadzącemu Kancelarię Adwokacką w R. za wykonaną pracę, którą nakazał wypłacić z sum budżetowych Skarbu Państwa;

III.  nie obciążył powódki kosztami postępowania, przy czym koszty sądowe przejął na rachunek Skarbu Państwa.

W uzasadnieniu powyższego Sąd pierwszej instancji ustalił, że H. K. w dniu 25 lipca 2010 roku jechała na rowerze do swoich rodziców. W tym czasie do ruchu włączała się K. K. kierująca samochodem osobowym marki V. o nr rej. (...). Kierująca pojazdem mechanicznym nie zachowała wymaganej szczególnej ostrożności i nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu jadącej prawidłowo na rowerze pozwanej, co spowodowało potrącenie H. K.. Na skutek zdarzenia H. K. upadała na drogę i doznała urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu oraz rany tłuczonej głowy okolicy potylicznej prawej. Od dnia 25 lipca 2010 roku do 31 lipca 2010 roku powódka została na leczeniu w szpitalu. Po jej wypisaniu ze szpitala dostała zalecenie kontroli i dalszego leczenia w Poradni Chirurgicznej oraz Neurologicznej. Po zdarzeniu powódka podjęła leczenie w poradni neurologicznej. Zostały jej wykonane badania w postaci rezonansu magnetycznego głowy i kręgosłupa oraz KT głowy i kręgosłupa. W okresie miesiąca od wypadku utrzymywały się u niej silne bóle głowy.

W wyniku wypadku nie zostało stwierdzone u powódki żadne objawy ogniskowego uszkodzenia centralnego układu nerwowego oraz obwodowego układu nerwowego. Powódka nie doznała ani trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

W dniu 6 maja 2011 roku powódka otrzymała kwotę 2.000 zł z tytułu zadośćuczynienia oraz 40,45 zł odszkodowania.

Sąd Rejonowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie powołanych dowodów, w tym zeznań w charakterze strony H. K., a także dokumentów ujawnionych w toku postępowania, które uznał za w pełni rzetelne i obdarzył wiarą. Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły również dokumenty prywatne, których wiarygodność i autentyczność nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Strony również nie kwestionowały zasady odpowiedzialności oraz ustalonego stanu faktycznego, a jedynie wysokość żądanego zadośćuczynienia i odszkodowania.

W swoich rozważaniach Sąd Rejonowy przytoczył treść przepisów art. 435 – 437 k.c. oraz powołał się na treść przepisu art.444 §1 zd. pierwsze k.c., po czym wskazał, że w przedmiotowej sprawie strona powodowa nie przedstawiła żadnych dowodów, iż w związku ze zdarzeniem powstały jakieś koszty, nie wykazała w żaden sposób, iż koszty te wyniosły 1.000 zł. Sąd zauważył, że powódka wskazała, iż uległ uszkodzeniu rower, ale nie był on jej własnością tylko szwagra. Tym samym, zdaniem Sądu, strona powodowa nie wykazała, iż poniosła szkodę na osobie czy w innej postaci. Z tych względów Sąd oddalił powództwo o odszkodowanie.

Przechodząc do kwestii zadośćuczynienia, Sąd Rejonowy odniósł się do treści przepisu art. 445 §1 k.c. oraz wyjaśnił, że krzywdę należy rozumieć jako cierpienie fizyczne, ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.

Na gruncie niniejszej sprawy Sąd pierwszej instancji oddalając powództwo o zadośćuczynienie kierował się zeznaniami poszkodowanej i opinią biegłego. Sąd uwzględnił okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych i doszedł do przekonania, że zadośćuczynienie w kwocie 2.000 zł, które zostało przyznane w postępowaniu likwidacyjnym odpowiada wysokości doznanej przez powódkę krzywdy. Określając tą kwotę zadośćuczynienia Sąd kierował się opinią biegłego przeprowadzoną w sprawie, który wskazał, iż nie doszło u powódki do trwałego uszkodzenia układu nerwowego, nie spowodowało to nieodwracalnych zmiana w mózgu, a także nie spowodowało konieczności leczenia i diagnostyki neurologicznej, a także nie spowodowało żadnych deficytów neurologicznych u powódki. Sąd, mając powyższą opinię na uwadze, uznał, iż bóle, które odczuwa powódka mają charakter subiektywny i mogą być w równym stopniu spowodowane innymi dolegliwościami.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo o zadośćuczynienie mając na względzie również, że następstwa urazu nie będą rzutowały w żadnym stopniu na dalsze życie poszkodowanej, a jego skutki nie są trwałe.

W ocenie Sądu pierwszej instancji w niniejszej sprawie zaszły szczególne okoliczności uzasadniające z mocy art. 102 k.p.c. odstąpienie od obciążenia kosztami procesu powódki przegrywającej proces w 100 %. Sąd uznał, że powódka nie mogła otrzymać dodatkowego zadośćuczynienia w inny sposób, niż na drodze sądowej i nie potrafił realnie określić prognozowanej wysokości świadczenia, w jego ocenie inne rozstrzygnięcie o kosztach procesu sprzeczne byłoby z zasadą słuszności.

Wynagrodzenie pełnomocnika ustanowionego z urzędu określone zostało w oparciu o przepis § 6 pkt. 5 i § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Apelację od powyższego złożyła powódka, zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo w zakresie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Apelująca zarzuciła orzeczeniu Sądu pierwszej instancji naruszenie przepisu prawa materialnego - art. 445 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że z uwagi na stopień krzywdy jaka powstała po stronie powódki, kwota zadośćuczynienia przyznana przez (...) Spółkę Akcyjną w wysokości 2000 zł stanowi odpowiednią kwotę zadośćuczynienia, podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, iż przyznana przez (...) Spółkę Akcyjną kwota zadośćuczynienia jest rażąco niska.

Powódka domagała się uwzględniania apelacji i zmiany zaskarżonego wyroku w części poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 25000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja powódki jest częściowo zasadna, tj. w zakresie w jakim kwestionuje oddalenie powództwa o zasądzenie na jej rzecz jakichkolwiek środków pieniężnych tytułem zadośćuczynienia za doznaną, na skutek wypadku komunikacyjnego, krzywdę wraz z odsetkami.

Za słuszny należało uznać zarzut naruszenia przepisu prawa materialnego w postaci art. 445 § 1 k.c. przez nieprawidłowe zastosowanie przy wyrokowaniu co do żądania powódki w zakresie zadośćuczynienia. Sąd Okręgowy uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia należnego powódce jest kwota 5000 zł, a po uwzględnieniu kwoty dotychczas wypłaconej przez zakład ubezpieczeń z tego tytułu, powódka słusznie dochodziła od pozwanego dodatkowo kwoty 3000 zł z związku z czym zasadne jest uwzględnienie powództwa co do tej kwoty.

Zgodnie z rozwiązaniami przyjętymi w prawie polskim naprawienie szkody niemajątkowej na osobie może nastąpić poprzez przyznanie odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia. Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu od sprawcy deliktu odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia stanowi istotne uprawnienie sądu meritii i w tym zakresie dysponuje on swobodą decyzyjną. Nie oznacza to jednak dowolności w określaniu należnego zadośćuczynienia, a przyznanie go przez sąd w wysokości nieodpowiedniej do wszystkich okoliczności, stanowiących podstawę jego ustalenia (zbyt wysokiej lub zbyt niskiej) narusza art. 445 § 1 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2002 r. II CKN 605/2000 LexPolonica nr 405151 oraz z dnia 27 lutego 2004 r. V CK 282/2003 LexPolonica nr 1631468).

Przy ocenie wysokości zadośćuczynienia w przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia należy uwzględniać czynniki obiektywne w postaci czasu trwania oraz stopnia intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalności skutków urazu (kalectwo, oszpecenie), rodzaju wykonywanej pracy, szans na przyszłość, wieku poszkodowanego, a także czynniki subiektywne, jak poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową itp. (por. uchwałę Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r. III CZP 37/73 OSNCP 1974/9 poz. 145 oraz wyrok z dnia 30 stycznia 2004 r. I CK 131/2003 OSNC 2005/2 poz. 40).

Przyznana suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent za poniesioną przez poszkodowanego szkodę niemajątkową. Ma mu też ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć i przywrócić swego rodzaju równowagę. Ta funkcja kompensacyjna nie może być ujmowana wąsko. Zgodnie bowiem z założeniami ustawodawcy zadośćuczynienie powinno służyć jako wynagrodzenie uszczerbku wynikłego wskutek naruszenia dobra osobistego. Poza tym należy uwzględnić okoliczność, jaką szansę ma poszkodowany, aby żyć normalnie w społeczeństwie.

Sąd Rejonowy ustalił w niniejszej sprawie, że na skutek wypadku powódka doznała urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu oraz rany tłuczonej głowy okolicy potylicznej prawej, była hospitalizowana, po czym podjęła leczenie w poradni neurologicznej, a w okresie miesiąca od wypadku utrzymywały się u niej silne bóle głowy. Powyższy rozmiar uszkodzeń ciała i spowodowany rozstrój zdrowia został ustalony w szczególności w oparciu o wywołaną w sprawie opinię biegłego sądowego z zakresu neurologii. W konsekwencji kwestią wymagającą weryfikacji Sądu odwoławczego było ustalenie rozmiaru krzywdy (szkody niematerialnej) przy uwzględnieniu normalnych następstw działania sprawcy i w konsekwencji wysokość należnego powódce zadośćuczynienia.

W ocenie Sądu Okręgowego okoliczności, na które powołał się Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, a mianowicie fakt pobytu w szpitalu, konieczna rekonwalescencja, cierpienia psychiczne związane z obawą o swój stan zdrowia oraz dolegliwości bólowe są wystarczające do uznania, że powódce należy się zadośćuczynienie w kwocie wyższej aniżeli przyznana z tego tytułu suma pieniędzy przez pozwane towarzystwo ubezpieczeniowe. Istotny jest przy tym fakt, ze pobyt w szpitalu powódki spowodowany urazami po wypadku mógł stanowić dla niej traumatyczne przeżycie z uwagi na przebytą wcześniej chorobę nowotworową i związane z tym wspomnienia.

Nie można zgodzić się z poglądem Sądu pierwszej instancji, że skoro u powódki nie doszło do nieodwracalnych zmian mózgu oraz nie wystąpiły inne deficyty neurologiczne, to pozostałe dolegliwości i niedogodności, które wystąpiły na skutek wypadku są drugorzędne i nie mogą mieć znacznego wpływu na wysokość przyznanego zadośćuczynienia. Uwzględnić należało przede wszystkim towarzyszący skarżącej stres związany z powrotem do jazdy na rowerze oraz lęk przed samochodami. Obawy te należało uznać za całkowicie uzasadnione, biorąc pod uwagę okoliczności w jakich doszło do tragicznego zdarzenia oraz fakt, że rower stanowił dotychczas główny środek lokomocji apelującej i korzystała z niego bardzo często. Nie bez znaczenia w tym przypadku jest również fakt, że H. K. był przez pewien czas wyłączona z dotychczasowego trybu życia (kilkudniowy pobyt w szpitalu, rekonwalescencja) i zmuszona był korzystać z pomocy osób trzecich.

Powyższe rozważania wskazują, że przyznana przez pozwanego na rzecz powódki kwota zadośćuczynienia jest zdecydowanie zbyt niska, nie spełnia funkcji kompensacyjnej, wskazywanej w aktualnym orzecznictwie jako wiodąca i w związku z tym winna być podwyższona. Sąd Okręgowy za adekwatną do rozmiarów krzywdy, wywołanej następstwami wypadku komunikacyjnego z dnia 25 lipca 2010 roku uznał kwotę łącznie 5000 zł i w związku z tym zasądził na rzecz powódki z tego tytułu kwotę 3000 zł tytułem dalszego zadośćuczynienia.

Jednocześnie biorąc pod uwagę, że z opinii biegłego wynika, że powódka nie doznała trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu z przyczyn neurologicznych, a przemijające bóle i zawroty głowy nie wiązały się z koniecznością intensywnego i długotrwałego leczenia neurologicznego, żądanie tytułem zadośćuczynienia łącznie kwoty ponad 5000 zł, należy uznać za wygórowane. Apelująca nie wykazała aby skutki wypadku mogły mieć bardzo znaczący wpływ na jej przyszłe funkcjonowanie, skoro rokowania co do stanu neurologicznego powódki są dobre, a część dolegliwości określona została przez biegłego jako subiektywna, (k. 74). Powódka nie wykazała w żadnej mierze, aby jej sytuacja życiowa uległa na tyle zmianie, aby rzeczywiście nadal uzależniona była od pomocy osób trzecich, czy tez nie mogła wykonywać dotychczasowych obowiązków. Twierdzenia apelującej w tym zakresie pozostały gołosłowne.

Uzasadnione jest natomiast żądanie zasądzenia odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty od dnia wniesienia pozwu (od dnia 08 marca 2012 roku) do dnia zapłaty.

Na gruncie niniejszej sprawy podstawą odpowiedzialności pozwanego była umowa ubezpieczenia OC zawarta przez właściciela pojazdu z pozwanym ubezpieczycielem (...) Spółką Akcyjną w S..

Zgodnie z przyjętą w prawie cywilnym zasadą, dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne. Natomiast zgodnie z przepisem art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

W myśl ogólnej normy art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Szczegółowe uregulowania zawarte zostały natomiast w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z dnia 16 lipca 2003 r.). Wedle art. 14 ust. 1 zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie (art. 14 ust 1). W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania (ust. 2). Jeżeli odszkodowanie nie przysługuje lub przysługuje w innej wysokości niż określona w zgłoszonym roszczeniu, zakład ubezpieczeń informuje o tym na piśmie osobę występującą z roszczeniem w terminie, o którym mowa w ust. 1 albo 2, wskazując na okoliczności oraz podstawę prawną uzasadniającą całkowitą lub częściową odmowę wypłaty odszkodowania, jak również na przyczyny, dla których odmówił wiarygodności okolicznościom dowodowym podniesionym przez osobę zgłaszającą roszczenie. Pismo zakładu ubezpieczeń powinno zawierać pouczenie o możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej (ust. 3).

Na gruncie niniejszej sprawy, w świetle powyższych uregulowań, pozwana niewątpliwie pozostawała w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia w chwili wniesienia pozwu przez powódką, w związku z czym jej roszczenie o zasądzenie odsetek od tego właśnie dnia należało uznać za w pełni uzasadnione.

Uwagi na powyższe, na podstawie art.386§1 kpc, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji. O kosztach postępowania odwoławczego orzekł w oparciu o przepis art. 100 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., gdyż, wobec jedynie częściowego uwzględnienia apelacji powódki, należało stosunkowo rozdzielić koszty procesu stanowiące w tym przypadku wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika pozwanego obliczone na podstawie § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu - na kwotę 1200 zł. Biorąc pod uwagę, że powódka przegrała sprawę w 88%, to w takiej części winna uczestniczyć w poniesionych przez pozwanego w postępowaniu odwoławczym kosztach, tj. kwotą 1056 zł (1200 x 88% = 1056).

Na podstawie art. 113 ust. 1 i ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2005 roku, Nr 167, poz. 1398, ze zm.) Sąd Okręgowy obciążył Skarb Państwa nieuiszczonymi kosztami sądowymi, od których powódka została zwolniona w całości na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Puławach z dnia 10 kwietnia 2012 roku.

Rozstrzygnięcie o kosztach zawarte w punkcie VI. wyroku uzasadnia brzmienie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze. Przyznanie wynagrodzenia ustanowionemu z urzędu pełnomocnikowi powódki za udzieloną w postępowaniu odwoławczym i nieopłaconą pomoc prawną uzasadnia brzmienie § 19 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, nr 461.). Powyżej ustalone wynagrodzenie odpowiada stawce określonej w § 6 pkt 5 w związku z § 13 ust. 1 pkt 1 powołanego Rozporządzenia.

SSO A.Ścioch-Kozak SSO P.Grochowski SSR del.do SO M.Postulska-Siwek