Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 681/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 stycznia 2018 roku

Sąd Okręgowy w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR del. Michał Jank

Protokolant: staż. Klaudia Fera

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2018 roku w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa H. M.

przeciwko J. B.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego J. B. na rzecz powódki H. M. kwotę 12.106,68 zł (dwanaście tysięcy sto sześć złotych 68/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia 24 października 2015 roku do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od powódki rzecz pozwanego kwotę 7.217 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrot kosztów zastępstwa procesowego;

IV.  odstępuje od obciążania powódki kosztami sądowymi.

UZASADNIENIE

Powódka H. M. wniosła o zasądzenie od pozwanego J. B. kwoty 334.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego. Wniosła także o zasądzenie kosztów postępowania.

W uzasadnieniu wskazała, iż pozostawała od 1991 ro w związku wyznaniowym z pozwanym, prowadzili wspólne gospodarstwo domowe, wspólnie też pracowali w celu osiągnięcia dochodów na zaspokojenie potrzeb rodziny. W czasie trwania związku strony nabyły lokal mieszkalny z garażem, a także dwie działki. Składniki te zostały nabyte przy zaangażowaniu finansowym powódki. Swoje roszczenie powódka opierała o bezpodstawne wzbogacenie pozwanego, zaś kwotę dochodzoną pozwem obliczyła w oparciu o wartość nabytych składników, przy uwzględnieniu, iż lokal mieszkalny z garażem został częściowo nabyty ze środków własnych pozwanego. Wartość tych składników (po uwzględnieniu nakładu finansowego pozwanego ) ustaliła na kwotę 668.115 zł, z czego połowy domaga się zapłaty.

Pozwany J. B. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania.

W uzasadnieniu wskazał, iż do tej pory spłaca kredyt hipoteczny zaciągnięty celem zakupu przedmiotowych nieruchomości, a obowiązek zapłaty dotyczy wyłącznie jego. Cały kredyt był i dalej jest spłacany wyłącznie z jego dochodów. Zaprzeczył, aby powódka wniosła jakikolwiek wkład finansowy w nabycie nieruchomości. Jej niewielki dochód, jaki sporadycznie osiągała przeznaczała wyłącznie na swoje prywatne potrzeby. Zaprzeczył, aby posiadali wspólny budżet domowy.

S ąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka H. M. i pozwany J. B. pozostawali w nieformalnym związku o charakterze konkubenckim w okresie od października 1991 r. do końca 2009 r. 5 października 1991 r. zawarli wyznaniowy związek małżeński. Strony planowały wziąć ślub cywilny na przełomie 2007 – 2008 r. podczas wspólnego kilkutygodniowego wyjazdu do RPA.

W 1994 r. urodziło im się wspólne dziecko.

/okoliczności bezsporne/

Strony prowadziły w tym czasie wspólne gospodarstwo domowe, wspólnie podejmowali decyzje co do istotnych kwestii związanych z funkcjonowaniem tego związku, wychowaniem córki, sposobu spędzania wakacji. Wspólne gospodarstwo domowe obejmowało także kwestie związane z finansami, gospodarowaniem pieniędzmi, zaspokajaniem potrzeb życiowych. Z racji pracy zawodowej pozwanego obowiązki domowe w przeważającej części spoczywały na powódce. Pozwana przez cały czas trwania związku nie miała własnego rachunku bankowego, korzystała swobodnie z pieniędzy zarobionych wspólnie czy też przez pozwanego .

W kwietniu 1993 r. strony założyły wspólny rachunek oszczędnościowo – rozliczeniowy, przy czym na rachunku tym nie były dokonywane żadne operacje. W październiku 1993 r. powódka poręczyła spłatę kredytu obrotowego zaciągniętego przez pozwanego.

Powód zajmował się w tym związku kwestiami związanymi z prowadzeniem dokumentacji księgowej, dokonywaniem należnych opłat, rozliczeniami z urzędami skarbowymi i Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Pozwany był stroną innych umów zawieranych z bankami

Strony wspólnie podjęły decyzję o zakupie lokalu mieszkalnego z garażem przy ul. (...) w 2005 r., a następnie o kupnie w 2007 r. działek w Ś. i P..

/dowód: umowa rachunku bankowego – k. 52-53; umowa o kredyt obrotowy – k. 54-59; umowy z bankami – k. 151-159, 26-238 329-335; zeznania świadka R. K. – k. 469-471; zeznania świadka A. K. – k. 471-472; zeznania świadka A. G. – k. 473-474; częściowo zeznania I. B. – k. 475-477; zeznania świadka G. B. – k. 477-479; zeznania świadka J. P. –k. 503-504; zeznania świadka M. B. – k. 504-505; zeznania świadka Z. M. – k. 506-507; zeznania powódki – k. 404-407, 507-509; częściowo zeznania pozwanego – k. 407-410, 510-512/

Pozwany w latach 1991-2009 r. pracował zawodowo, ewentualnie prowadził własną działalność gospodarczą lub łączył obie te aktywności zawodowe. Zdecydowana większość dochodów pochodziła z aktywności zawodowej powoda.

Pozwana powadziła własną działalność gospodarczą w okresie marzec 1992 – grudzień 1993, czerwiec 1996 – marzec 1998, maj 1998, wrzesień – listopad 1998, styczeń 1999 – listopad 2004, lipiec 2014 – maj 2015.

Działalność gospodarcza w latach 1992 – 1993 polegała na prowadzeniu sklepu zielarskiego początkowo w (...). Faktycznie sklepem tym zajmowała się powódka.

Od 1994 r. strony prowadzały sklep na Dworcu G. (...). Działalność ta była w niektórych okresach czasu zarejestrowana na pozwanego, a niekiedy na ojca powódki. W sklepie tym pracowali: powódka, niekiedy matka powódki, a także pozwany. W pewnym okresie czasu zatrudniono także pracownika do sprzedaży w sklepie. Sklep był otwarty przez niemal wszystkie dni w roku 12 godzin dziennie. Pozwany w sklepie pracował z zdecydowanie mniejszym wymiarze czasowym z uwagi na jego pracę zawodową i częste wyjazdy służbowe.

Około 2006 r. sklep na Dworcu został wynajęty osobie trzeciej, a od 2009 r. strony przestały mieć jakikolwiek dochód ze sklepu.

W 2006 r. pozwany rozpoczął działalność gospodarczą polegającą na handlu odzieżą używaną. Działalność formalnie zarejestrowana była na pozwanego, ale faktycznie zajmowali się nią powódka i brat pozwanego. W ramach tej działalności w najlepszym okresie prowadzone były cztery sklepy z taką odzieżą, w których zatrudniano także pracownice. Powódka zajmowała się przygotowywaniem odzieży do sklepów oraz ich sprzedażą. Zdarzało się, że strony wspólnie wyjeżdżały do Niemiec celem nabycia rzeczy w celu ich późniejszej odsprzedaży w sklepach.

Działalność gospodarcza polegająca na handlu odzieżą używaną przynosiła dochody w latach 2007-2008.

/dowód: informacja z ZUS - 43; umowy o pracę, deklaracje PIT - k. 160-182, 348-367, 489 informacje z US – k. 436-457; zeznania świadka R. K. – k. 469-471; zeznania świadka A. K. – k. 471-472; zeznania świadka A. G. – k. 473-474; częściowo zeznania I. B. – k. 475-477; zeznania świadka G. B. – k. 477-479; z zeznania świadka J. P. – k. 503-504; zeznania świadka M. B. – k. 504-505; zeznania świadka Z. M. – k. 506-507; zeznania powódki – k. 404-407; zeznania powódki – k. 404-407, 507-509; częściowo zeznania pozwanego – k. 407-410, 510-512/

W dniu 19 marca 2005 r. pozwany sprzedał lokal stanowiący jego własność położony w G. przy ul. (...).

Z tytułu powyższej czynności dysponował on na dzień nabycia lokalu przy ul. (...) w G. z garażem kwotą 110.000 .

/okoliczność bezsporna/

W dniu 1 kwietnia 2005 r. powód zaciągnął kredyt hipoteczny w (...) SA w W. na kwotę 167.000 zł indeksowaną kursem franka szwajcarskiego. Stanowiło to wówczas 64.359,49 CHF (kapitał)

W okresie od 12 maja 2005 r. do 12 lipca 2007 r. łącznie spłacono raty kredytu w wysokości 8.365,80 CHF (w tym kapitał 3.895,82 CHF), co stanowi 6% kapitału kredytu.

W okresie od stycznia 2007 do 12 lipca 2007 spłacono łącznie 2286,57 CHF rat w tym 920,11 CHF kapitału kredytu, co stanowiło 1,4% całego kapitału kredytu.

/dowód: umowa kredytu – k. 190-193; zestawienie operacji – k. 241-265/

W dniu 27 marca 2006 r. pozwany zakupił lokal mieszkalny z garażem przy ul. (...) w G.. Całkowita cena tych nieruchomości wynosiła 273.339,35 zł i sfinansowana została z wkładu własnego pozwanego w wysokości 110.000 zł, co stanowiło 40,29% ceny oraz ze środków uzyskanych z kredytu zaciągniętego przez pozwanego w (...) SA w W. – 59.61%.

/okoliczności bezsporne/

W dniu 30 listopada 2006 r. pozwany zawarł umowę pożyczki kwoty 18480 zł o numerze (...). Na poczet spłaty tej pożyczki dokonano m.in. wpłat 10.000 zł w dniu 19.06.2007 r., 3.000 zł w dniu 3.07.2007 r.

/dowód: umowa pożyczki – k. 236-239, dyspozycje wcześniejszej spłaty – k. 239-240/

W dniu 8 czerwca 2007 r. pozwany zaciągnęła kredyt hipoteczny w banku (...) SA w G. na kwotę 160.906,56 CHF. Ze środków tych spłacił kredyt zaciągnięty w (...), a także nabył działki gruntu w Ś. i P..

Działka w P. została nabyta 18 czerwca 2007 r. za cenę 143.600 zł, zaś działka w Ś. – w dniu 22 czerwca 2007 r. za cenę 47.350 zł.

/okoliczność bezsporna/

W okresie od lipca 2007 r. do końca 2009 r. spłacono łącznie kapitał w wysokości 8928,65 CHF (160906,56 CHF -151977,91 CHF = 8928,65 CHF). Średnio w tym okresie spłacano więc 297,62 CHF miesięcznie).

W okresie od lipca 2007 r. do końca 2008 r. spłacono 5357,16 CHF kapitału ( 18 miesięcy *297,62 CHF = 5357,16 CHF., co stanowi 3,3% całego kapitału kredytu.

/dowód: zestawienie operacji – k. 266-296

Na dzień zakończenia związku stron tj. 1 styczeń 2010 do spłaty pozostawała kwota 151.977,91 CHF. Po rozstaniu wyłącznie pozwany spłaca to zadłużenie.

/okoliczności bezsporne nadto wyciąg z rachunku bankowego – k. 232/

Lokal przy ul. (...) w G. został nabyty w stanie developerskim. Do końca 2009 r. strony położyły podłogi, kafelki w kuchni, wymieniły okna na antywłamaniowe, wykończyły schody założyły drewniane drzwi, wykończyły dolną łazienkę, taras, zrobiły pgrpdzenie ogródka. Budynek , w którym znajduje się lokal miał dostęp do drogi publicznej, znajdował się na terenie z dogodnym dojazdem do centrum G., był podpiwniczony. Lokal był dwupoziomowy, o powierzchni 133,90 m2

Wartość powyższego lokalu wynosiła według stanu na styczeń 2010 r. i cen aktualnych 587.400 zł

Garaż zakupiony z powyższym lokalem m powierzchnię 16,6 m2, jest jednostanowiskowy, jest stan w styczniu 2010 r. był średniozadowalający.

Wartość garażu nabytego z lokalem według stanu ze stycznia 2010 r. i cen aktualnych wynosiła 27.200 zł

Działka w Ś. (1746 m2) do końca 2009 r. była działką niezabudowaną. 14 czerwca 2011 r. pozwany zawarł z dostawcą energii elektrycznej umowę kompleksową o dostawę energii na działkę położoną w Ś.. W dniu 25 września 2012 r. zawarto aneks do tej umowy zgodnie z którym energia miała być dostarczona do domku letniskowego położonego na tej działce. 11 marca 2016 wydano decyzję o pozwoleniu na budowę budynku letniskowego na działce.

Wartość tej działki według stanu ze stycznia 2010 r. i cen aktualnych wynosiła 54500 zł.

Działka w P. (1260 m2) do końca 2009 r. była działką niezabudowaną, nieogrodzoną. Do czasu zakończenia związku stron na działce doprowadzona była woda, nie było natomiast prądu i gazu.

Wartość działki według stanu ze stycznia 2010 r. i cen aktualnych wynosiła 94.200 zł.

/dowód: umowa sprzedaży z 22.06.2007 r. – k. 225-227; umowa kompleksowa z (...) SA z aneksem – k. 304-307; decyzja o pozwoleniu na budowę – k. 559-560, 562; zeznania świadka G. B. – k. 478; zeznania powódki – k. 507-509, 604; zeznania pozwanego – k. 511, 605/

S ąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie złożonych do akt sprawy dokumentów, których prawdziwość nie była kwestionowana. Poza sporem pozostawało, iż strony w czasie trwania związku nabyły określone nieruchomości za ceny wskazane w umowach sprzedaży. Poza sporem było też zaciągniecie kredytów hipotecznych przez pozwanego celem zdobycia środków finansowych na pokrycie cen nabycia. Powódka nie kwestionowała wysokości tego kredytu oraz tego, iż to pozwany spłaca zaciągnięty kredyt hipoteczny.

Zgromadzony materiał dowodowy dawał jednoznaczną podstawę do przyjęcia, iż strony pozostawały przez około 18 lat w związku faktycznym i prowadziły wspólne gospodarstwo domowe. Strony w 1991 r. zawarły związek wyznaniowy, który wprawdzie nie rodził skutków prawnych, jednak potwierdzał w ocenie Sądu silną więź łączącą strony. Szczególnie w polskich uwarunkowaniach społecznych związek wyznaniowy w powszechnym odczuciu równoznaczny jest ze związkiem zawartym w sposób przewidziany kodeksem rodzinnym i opiekuńczym. Przesłuchani w sprawie świadkowie wskazali, iż z ich obserwacji wynikało, że strony tworzyły zgodny związek, w którym wspólnie podejmowano decyzje dotyczące bieżącego funkcjonowania rodziny oraz inwestycji mających długofalowe skutki ekonomiczne. Strony wspólnie podejmowały decyzje o zakupie nieruchomości, co potwierdził również pozwany. Wszyscy świadkowie podnosili, iż powódka i pozwany żyli „jak rodzina”. Były więc realne podstawy do przyjęcia, iż więc łącząca strony rozciągała się również na sferę ekonomiczną. Wbrew stanowisku pozwanego nie można przyjąć, że strony prowadziły odrębne gospodarstwa domowe czy też że oddzielnie gospodarowały swoimi dochodami. Z zeznań stron (w tym również pozwanego) wynika, że powódka swobodnie dysponowała dochodami pozwanego, ten zaś przekazywał powódce kwoty pieniężne na pokrycie kosztów bieżącego utrzymania. Odmiennego wniosku nie można wysnuć z faktu, iż powódka nie wiedziała o zadłużeniu względem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu nieuiszczonych składek; w związku, który tworzyły strony, funkcjonował bowiem nie tak rzadko spotykany podział ról, w którym tylko jedna osoba zajmuje się kwestiami związanymi z regulowaniem bieżących opłat, prowadzeniem dokumentacji dotyczącej wspólnego majątku i wspólnie prowadzonej działalności gospodarczej. Zdarza się również tak, że jedynie formalnie działalność gospodarcza zarejestrowana jest jedną osobę, podczas gdy faktycznie prowadzenie tej działalności obciąża inny podmiot.

Sąd za wiarygodny uznał dowód z opinii biegłej ds. szacowania nieruchomości na okoliczność ustalenia wartości nieruchomości według stanu z chwil zakończenia związku stron oraz cen obecnych. Zdaniem Sądu opinia sporządzona została przez osobę z dużym doświadczeniem zawodowym, mającą szeroką wiedzę z zakresu szacowania nieruchomości. Opinia jest zdaniem Sądu jasna, spójna i logiczna oparta na właściwych przesłankach. Biegła zdaniem Sądu prawidłowo zanalizowała materiał dowodowy i dobrała odpowiednie nieruchomości do porównań. Biegła jest osobą obcą dla stron, stąd obiektywizm opinii nie może budzić wątpliwości.

Strony wniosły wprawdzie zastrzeżenia do opinii, jednakże zdaniem Sądu nie zasługują one na uwzględnienie. W szczególności układ lokalu przy ul. (...) wyklucza przyjęcie, iż jest to lokal 3 – poziomowy, gdyż poziom trzeci – na który wskazuje powódka – to w istocie piwnica, która funkcjonalnie nie jest częścią lokalu służącego zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych. Prawidłowo biegła ustaliła powierzchnię lokalu przyjmując dane z księgi wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości. W ramach tej powierzchni uwzględnić należało także powierzchnię piwnicy, gdyż nie może być ona przedmiotem odrębnego obrotu. Biegła uwzględniła stan lokalu z grudnia 2010 r. i miała na względzie, iż niektóre prace remontowe czy też wykańczające miały miejsce w późniejszym czasie. (co dotyczy w szczególności łazienki na piętrze, płytek na tarasie, instalacji elektrycznej. Nieruchomości przyjęte do porównania były nieruchomościami podobnymi, gdyż znajdowały się w zbliżonej okolicy, o zbliżonej powierzchni i przeznaczeniu, ewentualne różnice zaś korygowała odpowiednimi współczynnikami.

W tym miejscu podkreślić należy, iż nie było podstaw do przyjęcia, że w styczniu 2010 r. na działce w Ś. znajdował się połączony trwale z gruntem domek letniskowy. Pozwany okoliczności tej konsekwentnie zaprzeczał. Z przedłożonych dokumentów wynika zaś, że w połowie 2011 r. zawarto umowę o dostawę energii elektrycznej, a w 2012 r. podpisano aneks do tej umowy, w którym wskazano, iż dostawa prądu następować ma do domku letniskowego. W 2016 r. zaś uzyskano pozwolenie na budowę domku letniskowego na tej działce. Zeznań świadków w tym zakresie są niespójne. Część bowiem osób zeznała, iż domek letniskowy posadowiono po 2010 r., a część – że nastąpiło to jeszcze przed rozstaniem. Świadkowie z drugiej grupy nie byli jednak zgodni i precyzyjni co do tego, w którym konkretnie roku przed 2010 r. posadowiony został domek. Przy czym istotne jest dla wyceny nieruchomości, jak wskazała biegła, czy budynek był trwale z gruntem związany; jedynie bowiem w takiej sytuacji nieruchomość można oceniać jako zabudowaną. Rozbieżność zeznań świadków oceniana jednak w kontekście dokumentów – umowy o dostawę energii elektrycznej i pozwolenie na budowę - daje jednak podstawę do przyjęcia, że budynek został posadowiony po 2010 r., a więc wycena nieruchomości odnosić się winna do nieruchomości niezabudowanej.

Trudno jednocześnie na chwilę obecną stwierdzić, czy huragan mający miejsce latem 2017 r. w rejonie (...) (w tym w rejonie miejscowości Ś.) miał wpływ na wartość nieruchomości w tamtym terenie, a jeżeli tak, to jaki był to wpływ. Zdarzenie to miało miejsce stosunkowo krótko przed sporządzeniem opinii, stąd też nie było możliwości na dzień zamykania rozprawy ustalenia ewentualnego wpływu żywiołu na ceny nieruchomości.

Zdaniem Sądu roszczenie powódki zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

Roszczeni powódka opierała o instytucje bezpodstawnego wzbogacenia wskazując, iż wskutek wspólnych działań stron pozwany nabył składniki majątkowe określonej wartości.

W orzecznictwie i doktrynie przeważa trafny pogląd, iż przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu mogą być zastosowane do rozliczeń majątkowych osób pozostających w trwałym związku faktycznym (konkubinacie), tak np. uchw. SN (PSIC) z 30.9.1966 r. (III PZP 28/66, OSNCP 1967, Nr 1, poz. 1); uchw. SN z 30.1.1970 r. (III CZP 62/69, Legalis); wyr. SN z 16.5.2000 r. (IV CKN 32/00, OSNC 2000, Nr 12, poz. 222); A. Szlęzak , Konkubinat, s 107 i n.; tenże, Stosunki majątkowe, s. 78 i n.; M. Nazar , Rozliczenia majątkowe, s. 93 i n.; W. Robaczyński , Z problematyki rozliczeń majątkowych, s. 154–155. Przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu mają tu jednak zastosowanie uzupełniające i wejdą w grę tam, gdzie nie znajdzie zastosowania żadna z innych podstaw rozliczenia (zniesienie współwłasności, umowa o pracę, spółka cywilna, darowizna, umowy konkubenckie). Bezpodstawne wzbogacenie będzie wchodziło w grę w wypadkach datio ob rem, a to wtedy, gdy jeden z konkubentów świadczy, licząc na dalsze trwanie związku, jego sformalizowanie, ewentualnie uzyskanie świadczeń wzajemnych w przyszłości. Niezrealizowanie się tego celu może być podstawą condictio ob rem. Kondykcja ta znaleźć może zastosowanie np. w wypadku współpracy konkubiny przy budowie domu, remoncie, usługach w gospodarstwie domowym lub przedsiębiorstwie partnera, świadczeniach na wspólne wyposażanie mieszkania itp. Przy czym należy mieć zdaniem Sądu na uwadze, iż świadczenia spełniane w trakcie trwania konkubinatu są co do zasady konsumowane na bieżąco, tzn. ich cel zostaje zrealizowany. Za zasadne należy uznać jedynie te roszczenia, które odnoszą się do świadczeń, których cel mógł być osiągnięty jedynie w wypadku dalszego trwania konkubinatu, mówiąc inaczej – których okres amortyzacji rozciąga się poza okres trwania związku.

Z art. 405 kc wynika, że kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

Podstawową przesłanką do zastosowania powyższego przepisu jest istnienie wzbogacenia jednej osoby. W przedmiotowej sprawie w czasie trwania związku stron nabyte zostały określone nieruchomości, które stały się własnością pozwanego. Ewidentnie więc doszło do zwiększenia majątku pozwanego o znaczące pozycje majątkowe. Nie można jednak tracić z pola widzenia faktu, iż po pierwsze sfinansowanie kosztu nabycia nieruchomości nastąpiło częściowo ze środków własnych pozwanego (sprzedaż lokalu przy ul. (...) w G.) i po drugie – reszta ceny nabycia wszystkich nieruchomości pokryta została z kredytu hipotecznego zaciągniętego wyłącznie przez pozwanego. Ta druga okoliczność ma zdaniem Sądu zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. To pozwany bowiem pozostaje stroną umowy kredytu i to on wyłącznie obowiązany jest do spłaty rat kredytowych. Od czasu zakończenia związku stron wyłącznie pozwany spłaca raty kredytowe, czego powódka nie kwestionowała. Sposób wyliczenia przez powódkę kwoty dochodzonej pozwem jest nie do zaakcentowania, gdyż pomija okoliczność, że wprawdzie w świetle prawnym pozwany jest właścicielem nabytych nieruchomości, to jednak w sensie ekonomicznym jego wzbogacenie określić można jedynie przez pryzmat spłaconych rat kredytowych. W sensie ekonomicznym wartość prawa własności nabytych nieruchomości warunkowana jest ilością i wysokością spłaconych rat kredytu; czym większa część kapitału kredytu jest spłacona; tym bardziej wzrasta wartość ekonomiczna prawa własności nieruchomości. Przyjęcie koncepcji powódki oznaczałoby, iż pozwany z jednej strony musiałby spłacić powódce połowę wartości nieruchomości (po uwzględnieniu udziału własnego pozwanego ) a z drugiej – dalej spłacić cały zaciągnięty kredyt. W istocie więc pozwany pewną część wartości nieruchomości musiałby spłacać dwukrotnie: wobec banku z tytułu zaciągniętego kredytu i wobec powódki z tytułu swojego rzekomego wzbogacenia kosztem powódki. Powódka zaś uzyskałaby znaczną korzyść majątkową nie ponosząc od 2010 r. żadnego kosztu spłaty kredytu, co prowadziłoby do jej bezpodstawnego wzbogacenia i byłoby ewidentnie sprzeczne z zasadami słuszności.

Jak zgodnie wskazuje się w orzecznictwie i doktrynie wzbogacenie polegać może nie tylko na zwiększeniu aktywów ale i zmniejszeniu pasywów. W okolicznościach przedmiotowej sprawy roszczenie powódki dotyczyć mogło wyłącznie zmniejszenia pasywów w postaci spłaconej części kapitału zaciągniętego kredytu. Ze względów wskazanych powyżej wzbogacenia pozwanego nie można odnosić bezpośrednio do aktualnej wartości nieruchomości. W przedmiotowej sprawie pozwany zaciągnął pierwszy kredyt hipoteczny w kwietniu 2005 r., a następnie kredyt ten został spłacony kolejnym kredytem hipotecznym z czerwca 2007 r. Ten ostatni kredyt pozwany systematycznie spłaca do chwili obecnej.

Odnośnie drugiej przesłanki wskazanej w art. 405 kc – zubożenia drugiego podmiotu wskazać należy, że do partnerów z konkubinatu nie mogą być stosowane przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego odnoszące się do osób pozostających w związku małżeńskim. Stanowisko to akceptowane jest w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. m.in. uchwałę z dnia 30 stycznia 1986 r., III CZP 79/85, OSNCP 1987, nr 1, poz. 2; wyrok z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 32/00, OSNC 2000, nr 12, poz. 222; wyrok z dnia 5 października 2011 r., IV CSK 11/11). Jednak nie można wykluczyć w konkretnych okolicznościach sprawy, że stosunki majątkowe pomiędzy konkubentami mogły być ukształtowane w ten sposób, że gospodarowali oni „ze wspólnego portfela”, nie rozliczając wnoszonych dochodów i ponoszonych wydatków, które traktowane były jako jednakowe (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2007 r., (sygn. akt IV CSK 301/07, OSNC 2009/2/29). W okolicznościach niniejszej sprawy bezsporne było, iż dochody pozwanego znacznie przewyższały dochody powódki. Zeznania świadków jednoznacznie jednak potwierdziły, iż prowadzenie gospodarstwa domowego obciążało zdecydowanie bardziej powódkę; pozwany bowiem zajmował się głównie działalnością zawodową oraz działalnością gospodarczą. Strony wspólnie jednak podejmowały decyzje co do bieżących wydatków oraz większych inwestycji majątkowych. Taki układ trwał około 18 lat; był to więc uzgodniony i akceptowany przez bardzo długi czas podział ról w związku faktycznym. Krzywdzące dla powódki byłoby całkowite pominięcie tych obciążających ją zadań, skoro strony tak ustaliły sposób funkcjonowania związku.

Z drugiej jednak strony uwzględnić też należało, iż skoro roszczenie powódki ograniczać się mogło jedynie do zmniejszenia pasywów pozwanego to pod uwagę można było więc wziąć jedynie okres od zaciągnięcia kredytu hipotecznego tj. od kwietnia 2005. Z tego powodu dla rozstrzygnięcia sprawy nie może mieć bezpośredniego znaczenia kwestia nakładu pracy powódki w prowadzenie sklepu na Dworcu (...) w G. czy też w (...) w G.. Koniec działalności na dworcu w G. zbiegł się mniej więcej z czasem zaciągnięcia pierwszego kredytu hipotecznego. Nadto powódka nie przedstawiła żadnych dowodów przedstawiających wysokość jej dochodów z prowadzenia tych sklepów.

Co więcej, zdaniem Sądu, pod uwagę można wziąć jedynie ten okres, w którym jej praca zawodowa (czy tez działalność gospodarcza) przynosiła dochód. W okresie, w którym powódka nie dostarczała dochodów do wspólnego gospodarstwa domowego, nie można mówić o jej realnym wkładzie w spłatę zobowiązań kredytowych. Jej osobiste starania o dom, o gospodarstwo domowe, o wychowanie wspólnego dziecka były bowiem z jednej strony częściowo równoważone analogicznymi działaniami pozwanego (aczkolwiek w mniejszym rozmiarze), a z drugiej – były to starania na bieżąco konsumowane przez powódkę; w zamian za to powódka swobodnie i bezkosztowo korzystała z nabytych nieruchomości przy ul. (...); miała środki na zaspokajanie swoich potrzeb zarówno tych bieżących i koniecznych jak i tych bardziej zbytkowych. Dopiero gdy dochodzący roszczenia z art. 405 kc w oparciu o rozliczenia między konkubentami osiąga dochody, które przeznaczane są na potrzeby wspólnego gospodarstwa domowego, można mówić o jego zubożeniu w sytuacji, gdy dochody przeznaczane są na zakup rzeczy, która stała się własnością jednego z konkubentów. Z tych bowiem wspólnych dochodów nabyte zostają składniki majątkowe lub też, jak w przedmiotowej sprawie, spłacony zostaje kredyt zaciągnięty na kupno nieruchomości. Jak wskazuje się w orzecznictwie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 16 kwietnia 2014 r., I ACa 61/14 w przypadku rozliczeń między konkubentami okolicznością mającą znaczenie dla rozstrzygnięcia pozostaje, czy konkubenci osiągali dochody, przy czym bez większego znaczenia pozostaje różnica w wysokości tych dochodów (owa różnica może być bowiem efektem podziału ról w związku)

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, iż uwzględnione mogą być jedynie dochody osiągane z prowadzenia sklepów z odzieżą używaną w latach 2007-2008 r. Pozwany przyznał bowiem, iż tą działalnością zajmowała się powódka, nie zaś on sam. Nadto z deklaracji podatkowych i informacji z urzędu skarbowego wynika, że właśnie w latach 2007-2008 działalność ta przynosiła dochody.

Zadłużenie w (...) SA wynosiło 64.359,49 CHF – kapitał, co wynika z k. 241 akt sprawy. W okresie od maja 2005 r. do lipca 2007 r. strony spłaciły łącznie 8.365,80 CHF, w tym 3.895,82 CHF kapitału(k. 241-265).

W okresie od stycznia 2007 do lipca 2007 spłacili 2286,57 CHF, w tym 920,11 CHF kapitału.

920,11 CHF stanowi 1,4% całego kapitału kredytu tj. 64.359,49 CHF.

Odnośnie kredytu zaciągniętego w (...) SA Sąd ustalił, iż od momentu zawarcia umowy do końca 2009 r. spłacono 8928,65 CHF. Kwota ta wynika z ustalenia różnicy między wysokością kredytu zaciągniętego i spłaconego w CHF tj. 160906,56-151977,91 = 8928,65 CHF (k. 141). Średniomiesięcznie spłacano więc 297,62 CHF (8928,65 CHF :30 miesięcy - okres spłaty kredytu w CHF do końca konkubinatu) = 297,62 CHF miesięcznie). Przyjęcie średniej wielkości miesięcznej spłaty kapitału wynikało z braku danych pozwalających precyzyjnie ustalić każdą miesięczną spłatę kapitału. Skoro powódka miała dochody w 2007-2008 r., to w tym okresie spłacono 5357,16C HF (18 miesięcy * 297,62 CHF = 5357,16 CHF).

5357,16 CHF stanowi 3,3% całego kapitału kredytu (160906,56 CHF).

Łącznie więc w latach 2007-2008 strony spłaciły razem 4,7% kapitału (1,4%+3,3%).

Sąd brał pod uwagę jedynie kapitał a nie wysokość całych spłaconych rat, gdyż odsetki stanowiły jedynie należność uboczną, a ich spłata nie powiększała wartości ekonomicznej prawa własności nieruchomości obciążonej hipotecznie. Potencjalny nabywca nieruchomości obciążonej hipoteką zwraca uwagę na wysokość kapitału pozostałego do spłaty a nie wysokość odsetek, które będzie musiał zapłacić. Z ekonomicznego punktu widzenia, pomijając całkowicie aspekt prawny, czym więcej kapitału kredytu zostało spłacone, tym większa jest wartość nieruchomości. Nadto gdyby brać pod uwagę wysokość całych spłaconych rat, to jednocześnie odnieść należałoby to do wysokości całego kredytu pozostałego spłaty (łącznie z odsetkami). Nie ma możliwości ustalenia, choćby z uwagi na zmienne oprocentowanie kredytu, jaką kwotę globalnie będzie musiał zapłacić kredytobiorca z tytułu umowy kredytu zaciągniętego na okres 25 lat. Danych pozwalających na ustalenie choćby w przybliżeniu wielkości kredytu do spłaty nie ma w aktach sprawy.

Sąd brał od uwagę kwoty wyrażone we frankach szwajcarskich, a nie w złotówkach z uwagi na wysoką niestabilność kursu waluty, a tym samym znaczną zmienność wysokości zadłużenia w walucie polskiej, przy czym zmienność ta pozostawała całkowicie niezależna od woli i działań stron.

Odnośnie spłat z 18 i 27 czerwca 2007 r. na 145.000 i 41.000, a także spłat w dniach 19 czerwca, 3 lipca 6 lipca i 10 lipca 2007 r. (odpowiednio 10.000 zł, 3.000 zł, 30.000 zł i 20.000 zł) Sąd uznał, iż środki na te transakcje pochodziły z kredytu zaciągniętego w (...) SA, gdyż nastąpiły one krótko po podpisaniu tej umowy kredytowej, korespondują z datami uruchomienia środków z kredytu hipotecznego. Z adnotacji widniejących na wyciągach z rachunku bankowego wynika zaś w niektórych przypadkach, iż spłaty dotyczą albo kredytu z Banku (...) albo pożyczki o numerze (...). Sumując zaś te spłaty, kwoty przeznaczone na zakup działek w Ś. i P. oraz kwotę przeznaczoną na spłatę zadłużenia w Banku (...) otrzymuje się kwotę zbliżoną do kwoty, którą pozwany uzyskał w ramach umowy kredytowej z (...) Bank. Spłaty z czerwca i lipca 2007 r. nie mogły więc pochodzić z odrębnych dochodów pozwanego czy też powódki.

Skoro zaś strony prowadziły wspólne gospodarstwo domowe, w którym każda ze stron miała swój wkład w postaci starań o środki utrzymania czy też osobistych działań służących zaspokojeniu potrzeb rodziny, którą strony i ich wspólne dziecko tworzyli, Sąd uznał za uzasadnione przyjęcie, że skutek działań powódki spłacono 2.35% kapitału tj. połowa wspólnie spłaconego kapitału w latach 2007-2008. Wprawdzie w sprawie nie można było zastosować domniemania określającego wysokość udziału małżonków w majątku wspólnym, to jednak posiłkowo można było zastosować art. 322 kpc. pozwalający Sądowi na zasądzenie odpowiedniej sumy po rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Zdaniem Sądu w latach 2007-2008 r. wysiłki stron mające na celu zmniejszenie zobowiązania kredytowego były zbliżone aczkolwiek miały inny charakter. O ile bowiem zarobki pozwanego w tym czasie były zdecydowanie większe, o tyle powódka w głównej mierze zajmowała się prowadzeniem gospodarstwa domowego, a nadto uzyskiwała również określone dochody.

Ustalony współczynnik 2.35% Sąd odniósł do wartości nabytych nieruchomości na dzień wyrokowania. Odniesienie współczynnika do wartości nieruchomości wynikała z tego, że powódka swoje roszczenie opierała o nabyte przez pozwanego składniki majątkowe. Czym więcej zaś kapitału zostało spłaconego, tym bardziej w sensie ekonomicznym nabyte nieruchomości powiększały majątek pozwanego Zdaniem Sądu z uwagi na fakt, iż nieruchomości w dalszym ciągu znajdują się we władaniu pozwanego właściwa do ustalenia wartości wzbogacenia jest data wyrokowania zgodnie z art. 405 KC w zw. z art. 316 KPC i stosowanym w drodze analogii art. 363 § 2 Kc. (wyrok SN z 12.2.2016 r., II CSK 302/15; wyrok SN z 18.01.2017 r., V CSK 198/16).

NA dzień wyrokowania wartość nieruchomości wynosiła 763.300 zł, co wynika z opinii biegłej. Ustalona przez biegłą wartość lokalu i garażu wynosiła 614.600 zł., z czego 40,29% sfinansowane zostało z wkładu pozwanego tj. 247622,34 zł. Reszta tj.366977,66 zł sfinansowana została z zaciągniętego kredytu.. Wartość działek wynosiła zaś 54.500 zł i 94.200 zł. Łącznie wartość nieruchomości, po odjęciu wkładu własnego pozwanego wynosiła więc 515.177,66 zł.

Odnosząc współczynnik 2,35% do wartości nieruchomości Sąd ustalił, iż wartość wzbogacenia pozwanego kosztem powódki wynosi 12.106,68 zł (515.177,66 zł * 2,35% = 12.106,68 zł) i taką kwotę zasądził w pkt I wyroku.

O odsetkach Sąd zasądził na mocy art. 455 kc mając na uwadze, iż dopiero pozew stanowił pierwsze wezwanie do zapłaty kwoty dochodzonej pozwem. Pozew został zaś wysłany w dniu 9 października 2015 r i doręczony w dniu 16 października 2015 r.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. uznając, że pozwany wygrał niniejsze postępowanie w całości, mimo częściowego uwzględnienia żądania. Zestawiając kwotę zasądzoną z dochodzoną przez powódkę Sąd uznał, iż jej roszczenie zostało uwzględnione jedynie w niewielkiej części. W rezultacie jest ona zobowiązana zwrócić pozwanemu całość poniesionych kosztów zastępstwa procesowego tj. 7.200 zł zgodnie z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu) oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa (17 zł).

W pkt V wyroku Sąd mając na uwadze sytuację majątkową powódki odstąpił od obciążania jej kosztami postępowania.