Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt II Ca 1081/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 czerwca 2018 r. Sąd Rejonowy w Choszcznie po rozpoznaniu sprawy z powództwa (...) Ltd z siedzibą w V. na Malcie przeciwko E. M. o zapłatę (sygn. akt I C 225/18):

I.  zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.306,77zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości dwukrotności ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia 25 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 317 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powyższego rozstrzygnięcia Sąd I instancji wskazał, iż powódka w tym postępowaniu dochodziła roszczeń z umowy pożyczki zawartej przez pozwaną z wierzycielem pierwotnym (...) Sp. z o.o. w W., którą to wierzytelność nabyła na podstawie umowy cesji z dnia 1 marca 2017 r. (art. 509 § 1 k.c.). Bezsporna była okoliczności zawarcia w dniu 24 listopada 2016 r. przez pozwaną umowy, jak również to, że zaniechała spłaty w/w zobowiązania i przyznała, że zalega powódce kwotę dochodzoną pozwem. Będąc związanym uznaniem powództwa (art. 203 § 2 k.p.c.), które nie było sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzające do obejścia prawa, Sąd powództwo uwzględnił. Nie znalazł przy tym podstaw do rozłożenia zasądzonego roszczenia na raty na podstawie art. 320 k.p.c. Pozwana nie przedstawiła dowodu na potwierdzenie zasadności złożonego wniosku i nie wykazała, że jej sytuacja majątkowa i materialna jest na tyle zła, że uzasadnia rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty. Sąd wezwał pozwaną na rozprawę w celu przesłuchania w charakterze strony, pod rygorem pominięcia tego dowodu, a pozwana nie stawiła się, jak też nie usprawiedliwiła swojej nieobecności i tym samym nie skorzystała z możliwości wykazania swojej sytuacji majątkowej i materialnej w dowodzie z przesłuchania strony.

Tak argumentując Sąd Rejonowy orzekł jak w punkcie I. wyroku, jednocześnie zgodnie orzekając w punkcie II. wyroku o kosztach procesu.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła pozwana zarzucając sądowi niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy mających wpływ na treść rozstrzygnięcia poprzez nie uwzględnienie obiektywnych przyczyn niemożliwości dokonania jednorazowej spłaty w kwocie 1.306,77 zł i nie uwzględnienie - pomimo propozycji pozwanej dobrowolnej spłaty wierzytelności - zasadności rozłożenia na raty zasądzonego świadczenia pieniężnego.

Wskazując na powyższe zarzuty apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty w kwotach po 108,90 zł miesięcznie, płatnych do 25 dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za każdy dzień zwłoki w płatności którejkolwiek z rat oraz nie obciążanie pozwanej kosztami zastępstwa prawnego. Względnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpatrzenia i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji skarżąca podniosła, iż wielokrotnie proponowała powódce polubowne załatwienie sprawy i dobrowolne spełnianie świadczeń częściowych. Podkreśliła, że wyłączną przyczyną zwłoki w wykonaniu zobowiązania było nagłe pogorszenie się jej sytuacji materialnej , co spowodowane było chorobą męża pozwanej, który utracił możliwość wykonywania pracy zarobkowej i jest osobą niepełnosprawną utrzymującą się z renty w kwocie po 1.489,65 zł. Z kolei pozwana z pracy zarobkowej uzyskuje dochód w kwocie 1.823,90 zł netto. Powyższe w ocenie skarżącej wskazuje, że jest obiektywnie w trudnej finansowo sytuacji materialnej, tym bardziej, że koszty lekarstw i leczenia pozwanej (wymaga operacji kręgosłupa) oraz jej męża wynoszą ok. 700 zł. Apelująca nadmieniła, że wyraża wolę dobrowolnej spłaty istniejącego zadłużenia wraz z odsetkami za każdy dzień zwłoki poprzez uiszczanie rat w kwocie po 108,90 zł miesięcznie, co odpowiada jej sytuacji finansowej i majątkowej.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego. W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał, że orzeczenie Sądu Rejonowego jest prawidłowe, zaś stanowisko pozwanej to wyłącznie polemika. Dalsza argumentacja przytoczona przez powoda nie współgra w żaden sposób z zarzutami apelacji, gdyż odnosi się do zarzutów, które nie zostały podniesione przez pozwaną.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Wstępnie wyjaśnienia wymaga, iż stosownie do art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Z treści cytowanego przepisu wynika, że sąd odwoławczy przy rozpoznawaniu wniesionego środka zaskarżenia jest związany granicami apelacji, przy czym co należy podkreślić, w polskiej procedurze cywilnej realizowana jest zasada pełnej apelacji ( por. postanowienie SN z dnia 21 maja 2014 r., II CZ 8/14). Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego; wiążą go zarzuty dotyczącego naruszenia prawa procesowego ( por. uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07) . Obowiązkiem sądu odwoławczego jest w związku z tym nie tylko rozpoznanie zarzutów podniesionych w apelacji, lecz szerzej rozpoznanie sprawy, choć – co oczywiste – jedynie w granicach zaskarżenia.

Odnosząc powyższe do realiów rozpatrywanej sprawy zauważyć należało, iż co prawda pozwana zaskarżyła wyrok Sądu I instancji w całości, to jednak w ramach wniosków apelacji nie domagała się jego zmiany poprzez oddalenie powództwa, jak również nie negowała tego, że wierzytelność objęta żądaniem pozwu istnieje i przysługuje ona powódce. Kwestie te zatem nie były przedmiotem analizy Sądu Okręgowego, który swe rozważania skoncentrował na tych aspektach zaskarżonego orzeczenia, co do których skonkretyzowane zarzuty podniosła strona pozwana. Zarzuty te, na co wskazuje lektura apelacji pozwanej oscylowały zaś wokół kwestii zasadności rozłożenia zasądzonego świadczenia na raty po 108,90 zł miesięcznie i odstąpienia od obciążania jej kosztami procesu strony przeciwnej a zatem sprowadzały się do naruszenia przepisu art. 320 k.p.c.

Odnosząc się zatem do poszczególnych zarzutów wyartykułowanych w apelacji przez pozwaną wskazania wymaga, iż Sąd Okręgowy w pełni podzielił stanowisko Sądu I instancji, że w realiach rozpatrywanej sprawy istotnie nie zaistniały przesłanki uzasadniające rozłożenie zasądzonego od pozwanej na rzecz powódki świadczenia w kwocie 1.306,77 zł na raty w oparciu o art. 320 k.p.c., zgodnie z którym, w szczególnie uzasadnionych wypadkach sąd może w wyroku rozłożyć na raty zasądzone świadczenie, a w sprawach o wydanie nieruchomości lub o opróżnienie pomieszczenia - wyznaczyć odpowiedni termin do spełnienia tego świadczenia.

Przywołany przepis określa szczególną regułę wyrokowania dającą sądowi możliwość uwzględnienia także interesów pozwanego, w zakresie czasu wykonania wyroku, a interesów powoda przez uniknięcie bezskutecznej egzekucji. Z tego uregulowania wynika jego szczególna, wyjątkowa natura, której konsekwencją jest możliwość jego stosowania wyłącznie w razie zaistnienia szczególnie uzasadnionych wypadków. Przepis art. 320 k.p.c. upoważnia sąd do wzięcia pod rozwagę przy wydawaniu wyroku, czy jego orzeczenie będzie mogło być wykonane bez potrzeby przeprowadzania egzekucji, zwłaszcza czy pozwany będzie w stanie spełnić zasądzone świadczenie jednorazowo. Przesłanką zastosowania art. 320 k.p.c. jest więc ustalenie, że w danej sprawie zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony, decydujące w tym zakresie są okoliczności konkretnej sprawy. W zasadzie chodzi tutaj o okoliczności dotyczące pozwanego dłużnika, jego sytuację osobistą, majątkową, finansową, rodzinną, które powodują, że nierealne jest spełnienie przez niego od razu i w pełnej wysokości zasądzonego świadczenia. Przyjmuje się, że np. za zastosowaniem omawianego przepisu przemawia sytuacja, w której pozwany uznaje powództwo i podnosi, że nieuregulowanie długu jest spowodowane wyłącznie jego złą sytuacją majątkową ( por. wyrok SN z dnia 9 kwietnia 2015 r., II CSK 409/14). Jednocześnie jednak nie można tracić z pola widzenia tego, iż jak trafnie zauważył Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 16 października 2015 r. (V ACa 899/14), „ Ochrona , jaką zapewnia pozwanemu dłużnikowi art. 320 k.p.c. nie może być stawiana ponad ochronę wierzyciela w procesie cywilnym i wymaga uwzględnienia wszelkich okoliczności sprawy, w tym uzasadnionego interesu podmiotu inicjującego proces”.

Istotna w kontekście niniejszej sprawy była kwestia rozkład ciężaru dowodu ujęta w art. 6 k.c. stanowiącym, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Ciężar dowodu w rozumieniu w/w przepisu pozostaje w ścisłym związku z problematyką procesową dowodów. W myśl bowiem art. 232 k.p.c., strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Jak zauważono w orzecznictwie, „ instytucja ciężaru dowodu w znaczeniu materialnym służy do kwalifikacji prawnej negatywnego wyniku postępowania dowodowego. Przepis regulujący rozkład ciężaru dowodu określa, jaki wpływ na wynik procesu ma nieudowodnienie pewnych faktów, inaczej mówiąc kto poniesie wynikające z przepisów prawa materialnego negatywne konsekwencje ich nieudowodnienia” (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 5 czerwca 2013 r., I ACa 390/13). W świetle będącej podstawą procesu cywilnego opartego na zasadzie kontradyktoryjności reguły, to na stronach spoczywa obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności i faktów, które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu, w szczególności tych, które są w sprawie sporne.

W zaistniałej sytuacji procesowej i stosownie do reguły wynikającej z art. 6 k.c., to na stronie pozwanej domagającej się rozłożenia zasądzonego świadczenia na raty spoczywał w tym postępowaniu ciężar wykazania, iż istnieją wskazywane przez nią szczególne okoliczności uzasadniające zastosowanie względem niej dobrodziejstwa wynikającego z art. 320 k.p.c.

Tymczasem pozwana istnienia takich okoliczności w toku tego postępowania w żadnym razie nie wykazała.

Nie uszło w tym zakresie uwadze Sądu Odwoławczego, iż strona pozwana w sprzeciwie od nakazu zapłaty nader lakonicznie wskazała, iż utrzymuje się ona z wynagrodzenia za pracę w wysokości 1.823,90 zł netto, które nie pozwala jej na zaspokojenie swych potrzeby bytowych oraz jednocześnie spłatę jednorazowo zobowiązania na rzecz powódki. W apelacji wskazała już jednak, że prowadzi ona gospodarstwo domowe wspólnie z mężem, który otrzymuje rentę w kwocie 1.489,65 zł netto. Powyższe wskazywałoby zatem, że pozwana i jej mąż utrzymują się z dochodu na poziomie kwoty 3.313,55 zł (1.823,90 zł + 1489,65 zł), co jak na dwuosobowe gospodarstwo domowe nie jest kwotą małą, a w każdym razie niewątpliwie nie świadczy o szczególnie trudnej sytuacji finansowej pozwanej i jej rodziny. Co prawda w apelacji wskazała, iż z uwagi na problemy zdrowotne pozwanej i jej męża miesięcznie przeznaczają oni ok. 700 zł miesięcznie na leczenie, to jednak nie przedstawiła ona żadnego materiału dowodowego, czy to dokumentarnego czy osobowego (zeznania samej pozwanej lub jej męża), które okoliczność tą by wykazywały. Jednocześnie nie sposób nie zauważyć, iż po odjęciu wskazywanych przez pozwaną kosztów leczenia, w jej gospodarstwie domowym pozostawałaby kwota 2.613,55 zł (3,313,55 zł – 700 zł), a skarżąca nie wykazała, ani nawet na tą okoliczność nie sformułowała żadnych twierdzeń faktycznych, jakie inne wydatki miesięczne ponosi na pokrycie niezbędnych kosztów utrzymania rodziny. Same gołosłowne twierdzenia strony pozwanej w tym zakresie nie mogły stanowić podstawy do czynienia ustaleń w tym zakresie. Zauważyć jednocześnie należy, iż strona pozwana mimo niekwestionowania zasadności żądania powódki co zasady i wysokości, a także deklarowania możliwości spłaty zadłużenia w ratach, dotychczas faktycznie nie spłaciła zadłużenia w żadnej części. Tymczasem bacząc, że przedmiotowa wierzytelność stała się wymagalna dnia 24 grudnia 2016 r., a pozwana deklarowała możliwość uiszczania rat w kwotach po 108,90 zł miesięcznie, to gdyby realizowała ona swoje zapowiedzi, w ciągu roku spłaciłaby wierzytelność dochodzoną przez powódkę jeszcze przed wszczęciem postępowania w niniejszej sprawie. Okoliczność zatem, że pozwana deklaruje chęć polubownego załatwienia sporu, w sytuacji, gdy pozostaje bierna w zakresie spłaty należności na rzecz powódki, nie mogła stanowić o istnieniu w przedmiotowej sprawie szczególnych okoliczności mających uzasadniać rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty.

W tej sytuacji nie powinno budzić wątpliwości, że niezasadnym byłoby zastosowanie względem pozwanej dobrodziejstwa wynikającego z art. 320 k.p.c., albowiem nie dość, że nie wykazała ona istnienia szczególnych okoliczności ku temu, a jednocześnie przeciwko takiemu rozstrzygnięciu sprzeciwiał się stanowczo uzasadniony interes wierzyciela, który od przeszło 2,5 roku oczekuje na spłatę przez pozwaną jej zobowiązania.

Ponadto w okolicznościach niniejszej sprawy Sąd Odwoławczy nie znalazł podstaw do zastosowania względem pozwanej dobrodziejstwa wynikającego z art. 102 k.p.c. stanowiącego, że w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami.

Cytowany przepis statuuje regułę słuszności w zakresie orzekania w przedmiocie kosztów procesu, przewidując, iż sąd może w szczególnie uzasadnionych wypadkach odstąpić od obciążania strony przegrywającej proces kosztami postępowania strony przeciwnej. Ustawodawca wprawdzie nie wskazał jakichkolwiek wskazówek odnośnie tego, co należy rozumieć pod pojęciem „wypadku szczególnie uzasadnionego”, jednakże przyjmuje się, iż przy ocenie wystąpienia przesłanek wynikających z w/w przepisu zwykle brane są pod uwagę zarówno takie okoliczności, które odnoszą się do faktów związanych z samym przebiegiem procesu, jak i takie, które dotyczą stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego. Przy czym przez fakty związane z samym przebiegiem procesu należy pojmować takie okoliczności jak np. podstawę oddalenia żądania, zgodność zamiarów stron w sprawach dotyczących stosunku prawnego, który może być ukształtowany tylko wyrokiem, szczególną zawiłość lub precedensowy charakter sprawy albo subiektywne przekonanie strony co do zasadności zgłoszonego roszczenia - trudne do zweryfikowania a limine, a ponadto sposób prowadzenia procesu przez stronę przegrywającą albo niesumienne lub oczywiście niewłaściwe postępowanie strony wygrywającej, która w ten sposób wywołała proces i koszty połączone z jego prowadzeniem ( por. wyrok SA w Katowicach z dnia 18 lipca 2013 r., Lex nr 1349918). Co istotne, w orzecznictwie w zasadzie zgodnie przyjmuje się, że sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nawet tak niekorzystna, że strona bez uszczerbku dla utrzymania własnego i członków rodziny nie byłaby w stanie ponieść kosztów, nie stanowi sama przez się szczególnie uzasadnionego wypadku, o którym mowa w art. 102 k.p.c., chyba że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności ( por. postanowienie SN z 5 lipca 2013 r., IV CZ 58/13, LEX nr 1396462).

Uwzględniając powyższe Sąd Okręgowy uznał, że w realiach rozpoznawanej sprawy nie ujawniły się żadne takiego rodzaju szczególne okoliczności, które mogłyby przemawiać za zastosowaniem względem pozwanej dobrodziejstwa wynikającego z art. 102 k.p.c. Nade wszystko jak wyżej wskazano, sama zła sytuacja materialna strony nie może stanowić jeszcze podstaw do odstąpienia od obciążania jej kosztami procesu strony przeciwnej, a przy tym strona pozwana w tym postępowaniu nie wykazała, aby jej sytuacja majątkowa była szczególnie trudna (nie przedstawiła żadnego dowodu na tą okoliczność). Jednocześnie w realiach niniejszej sprawy Sąd Odwoławczy nie dopatrzył się żadnych innych szczególnych okoliczności, które mogłyby przemawiać za zasadnością odstąpienia od obciążania pozwanej kosztami procesu strony przeciwnej. Pozwana doskonale zdawała sobie sprawę ze spoczywającego na niej wobec powódki zobowiązania i pomimo deklarowanej możliwości spłaty wierzytelności w ratach, nie spłacała ona swych długów dobrowolnie. Gdyby zaś to czyniła, to powódka nie zainicjowałaby niniejszego postępowania, gdyż do spłaty wierzytelności doszłoby przed wszczęciem sprawy. Całkowicie bierna postawa pozwanej w tym zakresie zmusiła powódkę do wytoczenia pozwu, z czym wiązało się poniesienie przez nią określonych kosztów postępowania, a które to koszty winna zwrócić jej pozwana.

Tak argumentując i nie znajdując podstaw do zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację, o czym orzeczono jak w sentencji.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy oparł na zasadzie odpowiedzialności za wynik postępowania wynikającej z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. i mając na uwadze przepisy § 2 pkt 2 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265).