Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 269/18

UZASADNIENIE

Wyrkiem dnia 21 listopada 2017 r. Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie w pkt I. oddalił powództwo; w pkt II. zasądził od powódki E. S. na rzecz pozwanych I. B., S. L. solidarnie, kwotę 4817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w pkt III. zasądził od powódki E. S. na rzecz pozwanej (...) Spółka z o.o. z siedzibą w G. kwotę 4817 zł (czterech tysięcy ośmiuset siedemnastu złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

E. S. oraz J. S. od 33 lat są małżeństwem i na co dzień mieszkają w H. w Niemczech.

W dniu 29 maja 2012 roku w S., pomiędzy E. S. i J. S. jako poszukującymi (zleceniodawcami), a spółką (...) s.c. I. B., S. L. jako (zleceniobiorcą) zawarta została umowa zlecenia nr (...).C, której przedmiotem było powierzenie zleceniobiorcy przez poszukujących podjęcia czynności zmierzających do zawarcia ze wskazaną przez zleceniobiorcę osobą umowy typu kupna apartamentu AP.61 w budynku nr (...) w kompleksie apartamentowym GOLDEN D. (...) w miejscowości (...) w Bułgarii oraz każdej nieruchomości wybranej i zaakceptowanej przez poszukujących, położonej w poszukiwanej lokalizacji tj. w Bułgarii , w miejscowości (...) , O. B., O. N. za cenę ofertową lub za każdą inną zaakceptowaną przez poszukujących (§1 umowy). Zleceniobiorca w ramach realizacji postanowień niniejszej umowy zobowiązał się m.in. do podpisania w imieniu POSZUKUJĄCEGO (zleceniodawcy) i na jego rzecz umowy rezerwacyjnej i przedwstępnej zakupu wybranego apartamentu (mieszkania o powierzchni całkowitej 61,35 m2 i użytkowej 51,72 m2, wykończonego w standardzie developerskim) nr AP. 61 w budynku nr (...) (niższym) w kompleksie apartamentowym GOLDEN D. (...) w miejscowości (...) w Bułgarii za cenę AP.6I- 24.479,00 EUR brutto z 20 % VAT, oraz w tzw. kredycie developerskim z rozłożeniem 70% wartości apartamentu na 18 miesięcznych nieoprocentowanych rat, pod warunkiem zapłaty 30% wartości apartamentu w terminie 14 dni od dnia wpłaty opłaty rezerwacyjno-depozytowej w wysokości 1.000 EUR wchodzącej w cenę mieszkania) (§ 3 pkt. 1 lit. a umowy). Strony w treści umowy ustaliły również, że przedsiębiorca nie ponosi odpowiedzialności za wykonanie lub nienależyte wykonanie wzajemnych zobowiązań wynikających z jakichkolwiek umów, pomiędzy kontrahentami dokonywanych transakcji, niezależnie od faktu, czy podczas przygotowań do ich zawarcia uczestniczył przedsiębiorca wykonujący czynności pośrednictwa w oparciu o postanowienia niniejszej umowy. (§3 pkt 3 umowy). Z tytułu realizacji umowy zlecenia zleceniodawca miał zapłacić przedsiębiorcy prowizję w wysokości 5% wartości podpisanej umowy przeniesienia własności (kupna – sprzedaży, nabycia) lub jakiegokolwiek innego dokumentu , jednak nie mniej niż 1000 euro lub odpowiednio 4 000 zł z zastrzeżeniem, że w przypadku opisanego w §3 ust. 1 ppkt. a umowy, poszukujący zwolniony jest z zapłaty wynagrodzenia przedsiębiorcy, gdyż wynagrodzenie to pokrywa sprzedający na podstawie odrębnych umów. (§5 pkt. 1 lit. a umowy)

Pozwani fizycznie nie dokonywali żadnych czynności związanych z umową. Sprawami tymi zajmował się ich rezydent P. D., który był Polakiem i który współpracował z pozwanymi.

Rola pozwanych w ramach zawartej umowy zlecenia sprowadzała się do skontaktowania klientów z deweloperem i po tym kontakcie zleceniodawca i deweloper podpisywali, albo i nie, umowy na wybudowanie i zakup nieruchomości.

W dniu 29 czerwca 2012 roku powódka dokonała przelewu na konto walutowe pozwanych numer PL (...) kwoty 6 344 euro tytułem „części zadatku. E. S.”.

W dniu 8 czerwca 2012 roku w mieście B. (Bułgaria), pomiędzy „GM – STROI 1” spółką z o.o. z siedzibą w B. (jako sprzedawcą), J. S. zawarta została umowa przedwstępna kupna – sprzedaży oraz umowa o wybudowanie apartamentu w miejscowości (...) w Bułgarii za kwotę 24 479 Euro. W treści umowy ustalono, że powyższa kwota miała zostać wpłacona ratalnie i w różny sposób. I tak pierwsza część ceny w wysokości 7 344 Euro miała zostać wpłacona tytułem zadatku. Z powyższej sumy kwota 1 000 euro miała zostać zapłacona jako kaucja w dniu 4 czerwca 2012 roku. Pozostała część zadatku, wynosząca 6 344 Euro, miała zostać zapłacona w terminie do dnia 25 czerwca 2012 roku wstępnemu sprzedawcy – wykonawcy przez pośrednika (...) S.C. I. B., S. L., który następnie w terminie 3 dniowym powinien wpłacić sumę na rachunek bankowy wstępnego sprzedawcy – wykonawcy , która to wpłata stanowić miała zadatek. (Pkt. III §6 umowy).

Pozwani posiadali wierzytelności względem spółki (...) 1” z tytułu pośredniczeń w kontaktach klientów z deweloperem. Pozwani rozliczyli wykonane przez siebie czynności w związku z zakupem apartamentu przez J. S. i dokonali wobec tego potrącenia swoich wierzytelności wobec bułgarskiej spółki z wierzytelnościami spółki przysługującymi wobec pozwanych, wystawiając na jej rzecz fakturę VAT oraz przekazali na jej rachunek bankowy kwotę nadwyżki w wysokości 282,54 euro.

Na mocy (...) spółki cywilnej nr (...) z dnia 23 maja 2014 roku doszło do przekształcenia spółki prawa cywilnego o nazwie (...) I. B., (...) spółka cywilna w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością – w trybie art. 551 §2 i 3 ksh . (...) spółki cywilnej byli S. L. oraz I. B..

W dniu 2 lipca 2015 roku pomiędzy J. S. – jako kupującym - a spółką (...) 1” spółką z o.o. z siedzibą w B. – jako sprzedającym – zawarta została umowa kupna – sprzedaży lokalu mieszkalnego nr (...) (mieszkania o powierzchni całkowitej 61,35 m2 i użytkowej 51,72 m2, wykończonego w standardzie developerskim), położonego w miejscowości (...) w Bułgarii za cenę 30 018,06 lewów.

Nabywca uiścił powyższa kwotę w całości przelewem bankowym na rzecz GM – STROI 1, przed podpisaniem niniejszej umowy.

W dniu 13 maja 2016 roku i 11 lipca 2016 roku pełnomocnik powódki wezwał pozwanych do zapłaty kwoty 6 344 EURO w terminie 3 dni, pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za nieuzasadnione. Wskazał, iż z okoliczności przytoczonych w pozwie wynika, że powódka E. S. dochodziła od pozwanych I. B., S. L. oraz (...) spółki z o.o. z siedzibą w G. na swoją rzecz solidarnie kwoty 6 344 Euro tytułem bezpodstawnego wzbogacenia pozwanych. Podkreślił, iż przepisem określającym materialnoprawne przesłanki zasadności powództwa o bezpodstawne wzbogacenie jest przepis art. 405 k.c. Wskazał, iż bezpodstawne wzbogacenie to odrębne zdarzenie prawne - obok czynności prawnych, czynów niedozwolonych - kreujące stosunek zobowiązaniowy. Podkreślił, iż z art. 405 k.c. wynikają cztery ogólne przesłanki powstania roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (tzw. roszczenia kondykcyjnego): 1) wzbogacenie jednego podmiotu, które polega na uzyskaniu jakiejkolwiek korzyści majątkowej w dowolnej postaci; 2) zubożenie drugiego podmiotu polegające na poniesieniu efektywnego uszczerbku majątkowego; 3) związek pomiędzy wzbogaceniem a zubożeniem; 4) brak podstawy prawnej dla wzbogacenia (bezpodstawność wzbogacenia). Sąd Rejonowy podkreślił, iż w niniejszej sprawie poza sporem był fakt zawarcia w dniu 29 maja 2012 roku, pomiędzy E. S. i J. S., a spółką (...) s.c. I. B., S. L. umowy zlecenia, której przedmiotem było podjęcie czynności przez pozwanych zmierzających do zawarcia umowy typu kupna apartamentu AP.61 w budynku nr (...) w kompleksie apartamentowym GOLDEN D. (...) w miejscowości (...) w Bułgarii, zawarcia w dniu 8 czerwca 2012 roku, pomiędzy „GM – STROI 1” spółką z o.o. z siedzibą w B., a J. S. przedwstępnej umowy kupna – sprzedaży oraz umowy o wybudowanie apartamentu w miejscowości (...) w Bułgarii za kwotę 24 479 Euro, a nadto zawarcia w dniu 2 lipca 2015 roku pomiędzy J. S., a spółką (...) 1” spółką z o.o. z siedzibą w B. wynikowej umowy sprzedaży lokalu mieszkalnego nr (...), położonego w miejscowości (...) w Bułgarii za cenę 30 018,06 lewów. Poza sporem był również fakt otrzymania przez pozwanych I. B. i S. L. kwoty 6 344 Euro przelewem na konto w dniu 29 czerwca 2012 roku na podstawie umowy przedwstępnej z bułgarską spółką zawartej przez J. S.. Sąd Rejonowy wskazał, iż w ocenie powódki pozwani w sposób bezprawny (bezpodstawny) zatrzymali wpłaconą przez powódkę kwotę 6 344 euro tytułem zadatku za wybudowanie apartamentu w miejscowości (...), zamiast przekazać tą kwotę na konto bułgarskiego dewelopera (...). Pozwani zaś wskazywali, że przedmiotowa kwota została przez nich potrącona tytułem wierzytelności przysługującej im wobec spółki (...). Rozbieżność w stanowiskach stron polegała również na tym, że zdaniem powódki uiściła ona wskazaną kwotę dwukrotnie, raz na rzecz pozwanych, a drugi raz bezpośrednio na rzecz spółki (...). Pozwani natomiast wskazali, że nawet gdyby powódka ponownie zapłaciła powyższą kwotę na rzecz bułgarskiej spółki – czego w niniejszej sprawie nie wykazała - to uczyniłaby to bez jakiejkolwiek podstawy prawnej, bowiem nie miała takiego obowiązku, gdyż poprzez dokonanie wpłaty na rzecz pozwanych powyższej kwoty, zwolniła się z przedmiotowego zobowiązania i nie miała żadnego obowiązku wpłacania jakiejkolwiek kwoty pieniężnej powtórnie, tym razem bezpośrednio na rzecz spółki (...). Sąd Rejonowy wskazał, iż pozwani I. B., S. L. w dacie zawierania umowy zlecenia wykonywali działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej pod firmą (...) s.c. I. B., S. L.. Na mocy (...) spółki cywilnej nr (...) z dnia 23 maja 2014 roku doszło do przekształcenia spółki prawa cywilnego o nazwie (...) I. B., (...) spółka cywilna w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością – w trybie art. 551 §2 i 3 ksh. Stąd powództwo skierowane zostało również przeciwko tej spółce.

Dalej Sąd podał, iż uwzględnienie powództwa wymagało, zgodnie z obowiązującą w postępowaniu cywilnym, wyrażoną w art. 6 k.c., zasadą rozkładu ciężaru dowodu, wykazania przez powoda w pierwszej kolejności istnienia wszystkich przesłanek określonych w art. 405 k.c., a następnie wysokości korzyści, uzyskanej jego zdaniem bezpodstawnie. W ocenie Sądu orzekającego powódka nie podołała ciężarowi dowodowemu. Podkreślił, że jak wyżej wskazano przesłanką uwzględnienia powództwa jest wzbogacenie jednego podmiotu pozostające w związku z zubożeniem drugiego. W kontekście powyższego wskazał, że w treści umowy zlecenia z dnia 29 maja 2012 roku w § 5 strony ustaliły, że z tytułu realizacji umowy zlecenia zleceniodawca (powódka) miała zapłacić przedsiębiorcy (pozwanym) prowizję w wysokości 5% wartości podpisanej umowy przeniesienia własności (kupna – sprzedaży, nabycia) lub jakiegokolwiek innego dokumentu, jednak nie mniej niż 1 000 euro lub odpowiednio 4 000 zł z zastrzeżeniem, że w przypadku opisanej umowy, powódka była zwolniona z zapłaty wynagrodzenia przedsiębiorcy, gdyż wynagrodzenie to pokryć miał sprzedający na podstawie odrębnych umów. Z treści powyższego postanowienia wynikało, że wynagrodzenie umowne z tytułu umowy zlecenia na rzecz pozwanych za podjęte przez nich czynności miało być płacone przez GM STROI 1 już po podpisaniu przez ten podmiot z kupującymi umowy przedwstępnej (rezerwacyjnej). Celem rozliczenia płatności należnych pozwanym w umowie przedwstępnej kupna – sprzedaży z dnia 8 czerwca 2012 roku, zawarto postanowienie, zgodnie z którym pierwsza rata płatności za apartament stanowiła zadatek w wysokości w wysokości 7 334 Euro, z której to sumy 1 000 euro miało zostać zapłacone jako kaucja w dniu 4 czerwca 2012 roku, zaś pozostała część zadatku w wysokości 6 334 Euro powinna zostać zapłacona w terminie do 25 czerwca 2012 roku wstępnemu sprzedawcy – wykonawcy przez pośrednika (...) S.C. I. B., S. L. na rachunek bankowy numer (...), który następnie w terminie 3 dni powinien wpłacić sumę na rachunek bankowy wstępnego sprzedawcy – wykonawcy. Pozwani zaś dokonali z powyższej kwoty potrącenia wierzytelności przysługujących im wobec bułgarskiego dewelopera, a powstałą nadwyżkę w kwocie 282,54 euro przekazali na rachunek bankowy GM STROI 1. Z powyższego wynika, że powódka w chwili uiszczenia kwoty 6 344 euro w sposób wskazany w umowie przedwstępnej zwolniła się z przedmiotowego zobowiązania i nie miała żadnego obowiązku zapłaty wskazanej kwoty pieniężnej powtórnie, tym razem bezpośrednio na rzecz GM STROI 1. Sąd Rejonowy wskazał, że powódka wpłacając ww. sumę działała w imieniu małżonków, choć umowa przedwstępna była zawarta tylko przez J. S.. Powódkę i jej męża łączył ustrój wspólności majątkowej, wiec nabycie nieruchomości było do majątku wspólnego. Dalej Sąd meriti wskazał, iż z treści umowy przedwstępnej z dnia 8 czerwca 2012 roku ponadto wynika, że powyższa kwota winna zostać przekazana przez pozwanych na rachunek spółki (...) w terminie trzech dni. Brak wpłaty rodziłby ewentualne zobowiązanie pozwanych względem bułgarskiej spółki, jednak w żaden sposób nie mógł rodzić po stronie powódki ponownego zobowiązania do zapłaty tej kwoty na rzecz GM STROI 1. Podkreślił, że Sąd wprawdzie nie dysponuje umowami wiążącymi pozwanych ze spółką (...) w zakresie ich wzajemnych rozliczeń z tytułu omawianej w sprawie transakcji, nie mniej jednak odwołując się do zasad doświadczenia życiowego stwierdzić należy, że spółka (...) z pewnością zwróciłaby się do pozwanych o wyjaśnienie faktu zatrzymania powyższej kwoty i przekazania na jej rzecz wyłącznie kwoty 282,54 EURO. Zdaniem Sądu brak reakcji ze strony GM STROI świadczy o tym, że pomiędzy tymi podmiotami dochodziło do wzajemnych rozliczeń z tytułu wzajemnej współpracy oraz że w ten sposób doszło do rozliczenia transakcji związanej z zakupem apartamentu przez powódkę i jej męża. W tej sytuacji w rozpoznawanej sprawie nie może być mowy o bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanych względem powódki. Sąd Rejonowy podkreślił, iż niezależnie od powyższego, powódka nie wykazała, że poniosła efektywny uszczerbek majątkowy w postaci powtórnego wydatkowania bezpośrednio na rzecz GM STROI kwoty 6 344 euro, albowiem w aktach sprawy brak jest jakiejkolwiek informacji na ten temat. Gdyby jednak przyjąć, że powódka rzeczywiście zapłaciła ponownie dochodzoną pozwem kwotę na rzecz bułgarskiej spółki, to pozwani i tak nie byliby podmiotami obowiązanymi do rekompensaty tej kwoty. W tej sytuacji jedynym podmiotem zobowiązanym do zwrotu nadpłaconej kwoty byłaby spółka (...), która uzyskałaby w ten sposób nieprzysługujące jej świadczenie. Przyjmując także, że cena za nieruchomość wskazana w umowie przedwstępnej była wyższa niż faktycznie określona w umowie przenoszącej własność, dalej wywodził Sąd Rejonowy, to podmiotem, który uzyskał przysporzenie bez podstawy prawnej, a raczej gdzie odpadła podstawa do zapłaty części ceny jest wyłącznie GM STROI 1. Sąd Rejonowy podkreślił, że wpłata na rachunek pozwanych nie była świadczeniem kierowanym do pozwanych, tylko do bułgarskiej spółki, która wskazała takie miejsce świadczenia i ze skutkami prawnymi dla tej spółki, a nie pozwanych, czy też pozwanej polskiej spółki.

Sąd I instancji wskazał, że jeśli chodzi o zarzut przedawnienia to był on nietrafny, ponieważ art. 751 k.c.. nie miał tutaj zastosowania, powódka, oraz jej mąż nie żądali zwrotu czy rozliczenia się zaliczek danych na poczet wykonywania zlecenia. Obowiązywały zatem ogólne terminy przedawnienia jak w art. 118 k.c.

Odnosząc się do niewyartykułowanych jednoznacznie twierdzeń co do żądań odszkodowawczych jako podstawy prawnej roszczenia, to Sąd Rejonowy wskazał, iż podstawą wówczas byłyby art. 471 k.c., przy czym należałoby się odnosić do umowy zlecenia, bo taka umowa łączyła strony. Sąd ten wskazał, iż strona powodowa nie przedstawiła twierdzeń i wywodów dotyczących bezprawności działań i zaniechań, z których miałaby wyniknąć dla powódki szkoda, a także związku przyczynowego pomiędzy tymi działaniami i zaniechaniami, oraz szkodą. Zdaniem Sadu Rejowego nie można uznać za wyrządzenie szkody zatrzymanie świadczenia większej części zadatku, ponieważ odbyło się to na podstawie odrębnej umowy pozwanych z bułgarską spółką, a ponadto rachunek pozwanych został wskazany jako miejsce spełnienia świadczenia przez bułgarską spółkę, stąd też niezależnie od tego czy pozwani zatrzymali, czy też nie tę sumę, to przysporzenie nastąpiło na rzecz spółki bułgarskiej. Powódka sama przyznała, że kierowała roszczeń do bułgarskiej spółki w Bułgarii tylko wystąpiła do pozwanych. Prawdopodobną przyczyną takiego stanu rzeczy było proste na pierwszy rzut oka żądanie zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia. W ocenie Sądu bezpodstawnie wzbogacona jest jednak spółka bułgarska ponad cenę i ewentualną prowizję dla pozwanych za czynności doprowadzenia do zawarcia kontraktu przenoszącego własność.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu znajduje swoją podstawę w treści przepisu art. 98 § 1 k.p.c.,

Apelację od powyższego wyroku wywiedli powodowie zaskarżając go w całości, wyrokowi zarzucając:

1.  Sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego tj. umowy kupna-sprzedaży z dnia 2 lipca 2015 r. przez niewyprowadzenie z niej wniosku, że kwota 6344 Euro przekazana pozwanym nie została zaliczona na poczet zapłaty za sprzedawany lokal, podczas gdy takie zaliczenie musiałoby wynikać z aktu notarialnego, przez co w braku takiej klauzuli należało uznać, że nabywca zobowiązany był zapłacić całość ustalonej ceny bezpośrednio na rzecz dewelopera, a pozwani są bezpodstawnie wzbogaceni kosztem powódki, bowiem powódka w chwili uiszczenia kwoty 6344 euro nie zwolniła się z przedmiotowego zobowiązania co do tej wysokości i istniał obowiązek uiszczenia całości ceny nieruchomości, stwierdzony w definitywnym akcie notarialnym;

2.  Sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego tj. porozumieniem odnośnie rozliczenia z dnia 30 maja 2012 r. zawartego między pozwaną spółką o GM STROI 1 (...) przez uznanie, że pozwani rozliczyli wierzytelności względem spółki (...) przez potrącenie ich z wierzytelnością przysługującej GM STROI 1 wobec nich z tytułu zadatku, podczas gdy porozumienie mające dokumentować tę operację zostało zawarte w dniu 30 maja 2012 r. a umowa przedwstępna sprzedaży nieruchomości zawarta została w dniu 8 czerwca 2012 r. i to dopiero z niej wynikał obowiązek zapłaty zadatku wobec GM STROI 1 (...) i to po stronie powódki, a pozwanych ad. 1) i 2), przez co należność ta nie mogła zostać potrącona w chwili w której nie istniała, pozwani 1 i 2 nie byli także dłużnikami GM STROI 1 (...), gdyż byli oni jedynie zleceniobiorcami od powódki;

3.  Sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, tj. umowy przedwstępnej kupna-sprzedaży nieruchomości, która zawierała klauzulę warunkową, wedle której w braku wpłacenia zadatku w określonym terminie umowa uznana została za niezawartą, a mimo to sąd nie stwierdził tego faktu mimo braku wpłacenia zadatku i przyjął jej postanowienia za wiążące;

4.  Naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 KPC przez popełnienie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego przez uznanie, że mimo niedysponowania umowami między pozwanymi ze spółką (...) można na zasadach doświadczenia życiowego stwierdzić, że spółka (...) zwróciłaby się do pozwanych o wyjaśnienie faktu zatrzymania powyższej kwoty, natomiast porozumienie o rozliczeniu złożone przez pozwanych zawiera po stronie spółki (...) podpis nieczytelny, wobec czego nie można uznawać tego za dowodów czynności prawnej, nie zostało bowiem udowodnione aby czynność ta była prawnie wiążąca, natomiast zasady doświadczenia życiowego są płaszczyzną oceny materiału dowodowego, nie natomiast środkiem dowodowym jak jawi się to w rozumowaniu sądu I instancji;

5.  Naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 KPC przez popełnienie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego w postaci umowy kupna-sprzedaży z dnia 2 lipca 2015 r. oraz potwierdzeń dokonania wpłat, przez ustalenie, że umowa pomiędzy J. S. a spółką (...) 1 opiewała na cenę 30.018,06 lewów, ustalenie że kwota ta została w całości uiszczona przez nabywcę bezpośrednio dla bułgarskiej spółki, ustalenie, że uprzednio tytułem zadatku przekazano pozwanym kwotę 6344 euro a mimo to wyprowadzenie wniosku o istnieniu podstawy prawnej wzbogacenia pozwanych kosztem powódki i jej męża, podczas gdy ocena taka sprzeczna jest z logiką bowiem gdyby zadatek zgodnie z umową zawartą między stronami został przekazany spółce (...) 1, wówczas powódka nie musiałaby wpłacać deweloperowi pełnej ceny ustalonej za lokal, lecz kwotę pomniejszoną o równowartość zadatku;

6.  Naruszenie prawa materialnego, tj. art. 6 KC, przez błędne uznanie, że powódka nie podołała ciężarowi dowodu, jako że nie wykazała przesłanek z art. 405 KC ani wysokości przysporzenia pozwanych, podczas gdy z treści dokumentów w postaci umowy kupna-sprzedaży z dnia 2 lipca 2015 r. oraz potwierdzeń wpłat wynika wysokość zobowiązania powódki oraz uiszczenie przez nią całości kwoty na zadatek na rzecz dewelopera, a z potwierdzenia przelewu na rzecz pozwanej spółki wynika wysokość bezpodstawnego przysporzenia pozwanych, co zresztą sąd uznał jako okoliczność niesporną;

7.  Naruszenie prawa procesowego, tj. art. 321 § 1 KPC przez uznanie, że podstawę materialnoprawną roszczeń powódki stanowił wyłącznie art. 405 KC, podczas gdy sąd nie jest związany podstawą prawną wskazaną przez powoda i winien rozpoznać zasadność roszczenia na gruncie wszystkich możliwych podstaw prawnych, tym bardziej, że sąd w uzasadnieniu odnosił się do zarzuty przedawnienia roszczeń powódki z umowy zlecenia jako niezasadnego, ale nie rozpoznał podstawy prawnej zgodnie z przepisami o umowie zlecenia;

8.  Naruszenie prawa materialnego, tj. art. 741 KC przez jego niezastosowanie i uznanie, że pozwani mogli rozliczyć pieniądze otrzymane od powódki do potrącenia ze swoim bułgarskim kontrahentem, podczas gdy w myśl tego przepisu przyjmujący zlecenie nie może użyć pieniędzy dającego zlecenie we własnym interesie, chociaż sąd prawidłowo ustalił, że strony łączyła umowa zlecenia;

9.  Naruszenie art. 471 kc poprzez jego niezastosowanie, mimo że zgodnie z tym przepisem dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, a w sprawie niesporne jest to, że pozwani ad 1 i 2) otrzymali od powódki kwotę 6344 euro, którą mieli przekazać tytułem zadatku rzecz GM STROI 1 i tego nie zrobili.

Wnieśli o zmianę przedmiotowego wyroku przez orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu i zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana I. B. i S. L. wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanych kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu wywołanym wniesieniem apelacji przez powódkę według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja w całości okazała się bezzasadna.

Na wstępie odnosząc się do legitymacji biernej w niniejszej sprawie, wyjaśnić należy, iż niewątpliwe powodowie zawarli umowę zlecenia z pozwanymi działającymi w dniu 29 maja 2012 r. w formie spółki cywilnej. Następnie wskutek przekształcenia spółki cywilnej w spółkę kapitałową na mocy art. 574 ksh odpowiedzialność za zobowiązania wspólników spółki cywilnej, obok tych ostatnich rozciągnęła się również na nowo utworzoną spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Otóż zgodnie z tym przepisem wspólnicy przekształcanej spółki osobowej odpowiadają na dotychczasowych zasadach solidarnie ze spółką przekształconą za zobowiązania spółki powstałe przed dniem przekształcenia przez okres trzech lat, licząc od tego dnia. Skoro do przekształcenia spółki cywilnej w trybie art. 551 § 2 i 3 ksh doszło w roku 2014 r. niewątpliwe pozwani, jak i spółka (...) Sp. z o.o. ponoszą solidarną odpowiedzialność za ewentualne długi spółki cywilnej.

Przechodząc zaś do rozprawy z zarzutami apelacji, to uznać je należy w całości za chybione. Sąd I instancji w sposób wszechstronny rozważył zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i poczynił prawidłowe, znajdujące należyte odzwierciedlenie w tym materiale ustalenia faktyczne, które Sąd odwoławczy w całości podziela i przyjmuje za swoje. Na aprobatę zasługują też wyprowadzone na podstawie tych ustaleń wnioski i ocena prawna.

Przede wszystkim wyjaśnić apelującemu należy, że o ile oczywiście strona nie ma obowiązku wskazywania podstawy prawnej powództwa, to jednakże winna tak sformułować postawę faktyczną i okoliczności faktyczne uzasadniające to żądanie, by możliwa była subsumpcja odpowiednich przepisów prawa materialnego. Powód wprost nie wskazywał na podstawę prawną swojego roszczenia w trakcie postępowania przed sądem meriti, przy czym w replice na stanowisko pozwanego i sygnalizowaną nieprecyzyjność w zakresie podstawy żądania, wprost podnosił m.in. bezpodstawne wzbogacenie pozwanej (k. 144 v).

W niniejszej sprawie zakreślona przez powodów podstawa faktyczna nie wskazywała w sposób bezdyskusyjny i oczywisty, iż dochodzenie roszczenia opiera na treści art. 471 k.c. czy przepisach o zleceniu (art. 735 k.c. i nast.) W tym stanie rzeczy nie sposób czynić Sądowi Rejonowemu zarzutu, iż nie rozpatrywał równocześnie powództwa również w kontekście odpowiedzialności kontraktowej, ale skupił się na bezpodstawnym wzbogaceniu.

Wyjaśnić w tym miejscu należy, iż w wyroku z dnia 14 grudnia 2017 r. Sąd Najwyższy w sprawie V CSK 119/17 wskazał, iż zgodnie z art. 414 k.c. przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu nie uchybiają przepisom o obowiązku naprawienia szkody. Przepis ten przewiduje zbieg roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia oraz z tytułu odpowiedzialności za czyn niedozwolony co oznacza, że uprawnionemu służy wybór pomiędzy tymi roszczeniami i podmiotu odpowiedzialnego, w stosunku do którego skieruje roszczenie. Z wyborem tym jednak wiążą się określone konsekwencje odnoszące się do przesłanek i zakresu odpowiedzialności zobowiązanego, który nie musi być tożsamy, bo obowiązek wydania uzyskanej korzyści majątkowej uzyskanej bez podstawy prawnej (art. 405 k.c.), w tym w postaci nienależnego świadczenia (art. 410 § 1 k.c.) i jego zakres (art. 409 k.c.) nie odpowiada w pełni pojęciu szkody, o której mowa w art. 363 § 2 k.c. i granic odpowiedzialności za nią określonej w przepisie art. 363 § 1 k.c. Inne są też przesłanki roszczeń i inne okoliczności stanowią przedmiot dowodzenia. Możliwe jest, że powód tak formułuje żądanie oraz podstawę faktyczną, że odpowiadają zarówno normom regulującym odpowiedzialność z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, jak i z tytułu czynów niedozwolonych i wówczas wybór podstawy prawnej roszczenia należy do sądu (da mihi factum, dabo tibi ius). Jeżeli jednak powód w ramach dokonanego wyboru realizuje tylko jedno z roszczeń, dokładnie określając jego treść i przywołując fakty w celu wykazania jego przesłanek, to sąd, zwłaszcza drugiej instancji, nie ma obowiązku poszukiwania innej podstawy prawnej, niż wskazana i konstruowania tej podstawy z niepełnej podstawy faktycznej.

Wyjaśnić należy, iż w postępowaniu cywilnym roszczenie dochodzone w sprawie określa powód, przy czym określenie to zgodnie z art. 187 § 1kpc powinno zawierać dokładne sprecyzowanie żądania oraz przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających to żądanie. Podkreślenia wymaga, że treść przytoczonych okoliczności faktycznych jest nie tylko wyrazem stanowiska strony, ale wskazuje także istotę sporu i jednocześnie wyznacza zakres oraz kierunek postępowania dowodowego. Z podstawy faktycznej wyrasta bowiem żądanie udzielenia określonej ochrony prawnej. Zespół przytoczonych faktów, ich wzajemna więź z reguły pozwalają na określenie, jeżeli nie konkretnej normy prawnej, która znajduje zastosowanie w sprawie, to przynajmniej natury prawnej sporu i mogących wchodzić w rachubę podstaw jego rozstrzygnięcia. Jednocześnie, z uwagi na to, że relacje zachodzące między stronami mogą nierzadko być skomplikowane, a roszczenia z nich wypływające mogą mieć źródło lub podstawę w różnych przepisach prawa, obowiązkiem powoda jest tak precyzyjne określenie podstawy faktycznej żądania, aby można było jednoznacznie określić, jaką ma ono podstawę prawną. Jest to bowiem konieczne w celu podjęcia przez pozwanego stosownej obrony oraz w celu zakreślenia przez sąd granic rozstrzygnięcia sprawy (postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach - I Wydział Cywilny z dnia 10 lutego 2015 r. I ACz 110/15). Stan faktyczny w każdym postępowaniu jest oceniany w aspekcie przepisów prawa materialnego. Przepisy te wyznaczają zakres koniecznych ustaleń faktycznych, które powinny być w sprawie dokonane. Przepisy prawa materialnego mają też decydujące znaczenie dla oceny, czy określone fakty, jako ewentualny przedmiot dowodu, mają wpływ na treść orzeczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2000 r., sygn. akt I CKN 975/98).

W apelacji powodowie alternatywnie zarzucali Sądowi zarzut naruszenia prawa materialnego wskazując na: błędne uznanie nieistnienia przesłanek z art. 405 k.c., niezbadanie przesłanek odpowiedzialności z art. 471 k.c. i to w kontekście zakazu ustanowionego w art. 741 k.c., pomimo, iż zdaniem również Sądu Odwoławczego kierunek postępowania jaki nadali sprawie powodowie, wskazywał na roszczenie oparte o bezpodstawne wzbogacenie. Nie mniej jednak powyższe zarzuty poprzedzili wytykami odnoszącymi się co do naruszenia prawa procesowego, a to art. 233 § 1 k.p.c. W myśl powołanego unormowania Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Na takim stanowisku stoi też ugruntowane i jednolite orzecznictwo Sądu Najwyższego, czego odzwierciedleniem jest chociażby wyrok SN z dnia 7 października 2005 r., IV CK 122/05, opubl. baza prawna LEX nr 187124. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. W judykaturze wskazuje się, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (zob. postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r., sygn. akt IV CKN 970/00, opubl. baza prawna LEX nr 52753). Zarzut ten nie może więc polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, przychylnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. akt II CKN 572/99, opubl. baza prawna LEX nr 53136). Innymi słowy subiektywne przekonanie apelujących co do niewłaściwego sposobu zachowania kontrahenta umownego, pozwanego nie może być wystarczające dla skutecznego wzruszenia kwestionowanego rozstrzygnięcia i stanowi jedynie polemikę z prawidłowym wnioskowaniem Sądu Rejonowego.

Za zupełnie chybione uznać należy zarzuty czynione sądowi I instancji, iż z materiału dowodowego nie płynęła dla Sądu konkluzja, iż kwota 6344 Euro nie została zaliczona na poczet ceny nieruchomości, podczas gdy takie zaliczenie winno wynikać z aktu notarialnego. Wyjaśnić zatem należy, iż na mocy umowy zlecenia z dnia 29 maja 2012 roku, zawartej pomiędzy E. S. i J. S., a spółką (...) s.c. I. B., S. L. pozwani byli zobowiązani do podjęcia czynności zmierzających do zawarcia umowy typu kupna apartamentu AP.61 w budynku nr (...) w kompleksie apartamentowym GOLDEN D. (...) w miejscowości (...) w Bułgarii, za kwotę 24 479 Euro. Nie ulega wątpliwości, iż w dniu 8 czerwca 2012 roku, pomiędzy „GM – STROI 1” spółką z o.o. z siedzibą w B., a J. S. doszło do zawarcia przedwstępnej umowy kupna – sprzedaży oraz umowy o wybudowanie apartamentu w miejscowości (...) w Bułgarii za kwotę 24 479 Euro. Zaś w dniu 2 lipca 2015 roku pomiędzy J. S., a spółką (...) 1 spółką z o.o. z siedzibą w B. doszło do zawarcia umowy sprzedaży lokalu mieszkalnego nr (...), położonego w miejscowości (...) w Bułgarii za cenę 30 018,06 lewów, co odpowiadało wówczas kwocie około 15 000 Euro. Strona powodowa w żaden sposób nie wyjaśniła przyczyn, dla których cena w ostatecznej umowie kupna sprzedaży była niższa niż wynikająca z umowy przedwstępnej: 24 479 Euro, jak i sumy ostatecznie wpłaconych po zawartej umowie przedwstępnej rat: 18 085 Euro (k. 170-183 i 185-187). Powyższe zatem, słusznie nie dało Sądowi I instancji podstaw do przyjęcia, iż nie doszło do zaliczenia zadatku na poczet ceny.

Co ważne, niesporna okoliczność kontynowania przez powodów wpłat po 29.06.2012 r. wskazuje na bezzasadność kolejnego zarzutu apelacji, iż nie doszło do zawarcia umowy z pozwanymi wskutek uchybienia terminu wpłaty pierwszej raty. Wyjaśnić należy, że o ile rzeczywiście do wpłaty zaliczki 6344 Euro doszło z opóźnieniem, to jednak umowa przedwstępna jest ważna i wiążąca. Zgodnie z postanowieniami umowy odnoszącymi się do ceny (III. Cena (Wynagrodzenie), koszty i opłaty) pozostała część zadatku 6344 Euro powinna zostać zapłacona do 25 czerwca 2012 r. wstępnemu sprzedawcy – wykonawcy (pozwanym), który następnie w terminie 3- dniowym wpłacić sumę sprzedającemu. Strony postanowiły, iż w przypadku gdy do 25 czerwca 2012 r. zadatek nie zostanie przekazany, umowa automatycznie będzie uważana za rozwiązaną. Nie ulega wątpliwości, iż powodowie przekazali pozwanym zadatek w dniu 29 czerwca 2012 r., nie mniej jednak umowa była kontynuowana w wyniku osobistych starań pozwanych, co o tyle uznać należy za wiarygodne, że przecież powodowie dokonywali ratalnej zapłaty ceny zgodnie z jej postanowieniami, a ostatecznie doszło do zawarcia umowy sprzedaży gwarantowanej umowa przedwstępną.

Dalej podkreślić należy, iż nic nie wskazuje na to, iż pozwani w rzeczywistości nie dokonali rozliczenia, potrącenia swoich wierzytelności przysługujących względem (...) 1 (...) z kwotą wpłaconą przez powodów, którą zobowiązani byli przekazać na rzecz sprzedającego. Abstrahując, od braku legalności takiego rozdysponowania kwoty przekazanej przez zleceniodawcę (o czym będzie jeszcze w dalszej części rozważań) to z całą stanowczością podkreślić należy, iż brak jest dowodów na to, że potrącenie dokonane przez pozwanych, nie zostało przez bułgarską spółkę (...) zaakceptowane i ostatecznie wliczone w cenę obciążającą powodów. Powodowie nie naprowadzili żadnego dowodu, z którego by wynikało, iż zostali zobowiązani do dwukrotnego uiszczenia kwoty 6344 Euro na rzecz sprzedawcy. Nie potwierdza tego ani cena zakupu wskazana w treści aktu notarialnego, ani zapisy tego aktu notarialnego, nadto suma rat wpłacona po zawarciu umowy ostatecznej. Wreszcie nie można pominąć i tego, iż przesłuchiwany powód J. S. przed sądem I instancji wprost zeznał, iż jeszcze raz kwoty 6344 EURO kontrahentowi w Bułgarii nie zapłacił.

Pojawia się zatem pytanie, w czym powodowie upatrują pomniejszenia swojego majątku, bez względu na to czy będziemy go badać w kontekście bezpodstawnego wzbogacenia (świadczenia pomimo braku zobowiązania), czy też szkody (uszczerbek w majątku). Skoro z treści umowy przedwstępnej zawartej z pozwanymi wynika, iż ostateczna cena nieruchomości w Bułgarii będzie odpowiadać kwocie 24 479 Euro i tyle zapłacili, to trudno dopatrzyć się logiki w stanowisku strony. W związku z działaniami pozwanej, oczywiście niedopuszczalnymi w kontekście polskich przepisów prawa materialnego (art. 741 k.c.) , nie musieli drugi raz uiszczać zaliczki w wysokości 6344 Euro. Podkreślić przy tym należy, iż dla Sądu nie może być decydująca cena nabycia wskazana w akcie notarialnym, jako kompletnie niewiarygodna. Jak wynika z treści aktu notarialnego, cena sprzedaży oscylowała w granicach 15 000 Euro. Po zawarciu umowy przedwstępnej i wpłacie zaliczki (6.344 Euro) i prowizji (1005 Euro) powodowie uiścili na rzecz sprzedawcy dodatkowo kwotę 18 085 Euro, łącznie zatem 25 434 Euro, co odejmując prowizję powodów (1005 Euro) wskazuje, że zapłacona cena nabycia, jest zbliżona do tej wynikającej z umowy przedwstępnej z dnia 08.06.2012 r. Skoro powodowie ewentualnie zobowiązani byli do zapłaty 15 000 Euro, to rodzi się pytanie dlaczego (bez wpłat za pośrednictwem pozwanych), uiścili samodzielnie na rzecz bułgarskiej firmy 18 085 Euro. Brak inicjatywy dowodowej w tym zakresie, niewyjaśnienie tak doniosłej kwestii słusznie spowodowało, że ich powództwo, czy to oceniane w kontekście przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu czy też odpowiedzialności kontraktowej – było bezzasadne. W każdej bowiem z tych konstrukcji zabrakło wykazania deficytu w majątku powodów.

Zgodnie bowiem z treścią art. 405 k.c. przesłankami roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia są: zubożenie jednego podmiotu, wzbogacenie drugiego podmiotu, związek przyczynowy między zubożeniem i wzbogaceniem oraz brak podstawy prawnej dla wzbogacenia. W świetle poczynionych ustaleń faktycznych nie ulega wątpliwości, że nie doszło do zubożenia powodów, albowiem ich majątek nie pomniejszył się wskutek kompensaty dokonanej przez pozwaną spółkę ze należnościami względem bułgarskiej spółki, powodowie nie wykazali, iż w związku z niedopuszczalnymi działaniami pozwanej ich majątek się pomniejszył.

Wyjaśnić w tym miejscu należy, iż apelujący mieli rację co do jednej kwestii. Zgodnie z treścią przepisów prawa materialnego, a to art. 741 k.c. przyjmującemu zlecenie nie wolno używać we własnym interesie rzeczy i pieniędzy dającego zlecenie. Od sum pieniężnych zatrzymanych ponad potrzebę wynikającą z wykonywania zlecenia powinien płacić dającemu zlecenie odsetki ustawowe. Jak wynika ze stanowiska doktryny wynikający z komentowanego przepisu zakaz używania przez przyjmującego zlecenie we własnym interesie rzeczy i pieniędzy dającego zlecenie pozostaje w korelacji z obowiązkiem ich wydania dającemu zlecenie (zob. wyrok SA w Katowicach z dnia 3 marca 2014 r. V ACa 711/13, LEX nr 1451654). Na podstawie art. 741 zdanie pierwsze wydaniu podlegają środki pieniężne otrzymane od dającego zlecenie w części, w jakiej nie są potrzebne do wykonywania zlecenia (np. nadwyżka zaliczki lub kwoty przeznaczonej na spełnienie świadczenia wynikającego z czynności objętej zleceniem), jak również otrzymane od dającego zlecenie rzeczy (np. samochód, którego przyjmujący zlecenie nie zdołał sprzedać), w tym dokumenty. Żądanie wydania dokumentu pełnomocnictwa po wygaśnięciu umocowania ma odrębne uzasadnienie w art. 102. Z kolei przepis art. 740 kc zdanie drugie obliguje do wydania pieniędzy oraz rzeczy, które przyjmujący zlecenie uzyskał od osób trzecich, działając w imieniu dającego zlecenie lub na jego rachunek. Ze względu na to, że przyjmujący zlecenie działa w interesie zleceniodawcy, w obu wspomnianych przypadkach nie powinien on używać dla swoich korzyści rzeczy ani środków pieniężnych pozostających w jego posiadaniu w związku z wykonywaniem zlecenia lub stanowiących jego powierniczą własność. (por. Drapała Przemysław, Komentarz do art., 741 k.c. ). Podkreślić przy tym należy, iż wspomniany zakaz używania rzeczy i pieniędzy dającego zlecenie we własnym interesie dotyczy zarówno tych, które zleceniobiorca otrzymał od niego, jak i tych, które dla niego nabył w związku z jego wykonaniem (por. Piotr Zakrzewski, Komentarz do art. 741 k.c.). Skoro tak, to nie ulega wątpliwości, iż pozwani w oparciu o polskie przepisy prawa materialnego, nie byli uprawieni do wykorzystania zaliczki powodów we własnych interesie, do czego doszło wskutek dokonają potrącenia. Bezsprzecznie naruszyli normę prawną uregulowaną w tym przepisie. Nie mniej jednak nie było to wystarczające do uwzględnienia powództwa.

Za bezzasadnością roszczenia opartego na konstrukcji bezpodstawnego wzbogacenia przemawia również i to, że żądanie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest do pewnego stopnia pomocnicze, uprawniony powinien skorzystać w pierwszej kolejności z przysługującego mu roszczenia odszkodowawczego z tytułu czynu niedozwolonego. (por. Dariusz Fuchs, Adam Malik, Komentarz do art. 405 Kodeksu cywilnego). Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 kwietnia 2013 r. III CSK 229/12 wskazując, iż gdy wierzycielowi w danym przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przysługuje roszczenie oparte na przepisach o odpowiedzialności kontraktowej, może on dochodzić tylko tego roszczenia. Dopuszczenie wówczas możliwości dochodzenia także roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia podważałoby sens szczegółowych unormowań stosunków obligacyjnych, uwzględniających ich specyfikę.

Wydaje się zatem, iż jedyną skuteczną drogą do dochodzenia roszczenia w okolicznościach niniejszej sprawy winny być przepisy art. 471 k.c. zgodnie z którym dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody, wynikłej z niewykonania, lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie, lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odpowiedzialność kontraktowa dłużnika powstaje, jeżeli spełnione zostaną następujące przesłanki: szkoda wierzyciela w postaci uszczerbku majątkowego, przy czym szkoda musi być spowodowana niewykonaniem, lub nienależytym wykonaniem zobowiązania przez dłużnika i musi istnieć związek przyczynowy między faktem nienależytego wykonania zobowiązania, lub niewykonania zobowiązania, a poniesioną szkodą. W okolicznościach faktycznych sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, że powodowie wykazali istnienie wszystkich przesłanek uzasadniających odpowiedzialność pozwanych. O ile w kontekście rozważań do treści art. 741 k.c. przyjąć należy, iż doszło do nienależytego wykonania umowy z dnia 08.06.2012 r. to w żadnym razie strona nie wykazała, iż w związku z tym doznała jakiejś szkody. Za szkodę zaś uznać należy uszczerbek w dobrach prawnie chronionych (takich jak życie, zdrowie, mienie itp.), którego poszkodowany doznał wbrew swojej woli. Skoro powodowie nie byli w stanie wykazać, iż w skutek nieuprawnionej kompensaty dokonanej przez pozwanego i prowadzącej do przekazania spółce bułgarskiej kwoty około 300 z 6344 Euro - nigdy nie byli zobowiązaniu do ponownego pokrycia brakującej sumy, zaś wpłacona przez nich globalna zapłata oscyluje w granicach umówionej ceny – to nie sposób przyjąć, iż pierwsza i podstawowa przesłanka odpowiedzialności pozwanych – szkoda - została wykazana.

W tym stanie rzeczy apelacja powodów na mocy art. 385 k.p.c. podlega oddaleniu, o czym orzeczono w pkt 1

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego wydano w oparciu o treść art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z treścią rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. - § 2 pkt 5) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1.

SSO Małgorzata Grzesik SSO Iwona Siuta SSO Katarzyna Longa

Z/

1.  odnotować

2.  doręczyć zgodnie z wnioskami

3.  akta zwrócić SR

7.11.2018 r. SSO I S.