Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 8/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 listopada 2018 r.

Sąd Rejonowy w Piszu I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Magdalena Łukaszewicz

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Anita Topa

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2018 r. w Piszu

sprawy z powództwa K. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł.

o zapłatę

o r z e k a :

I.  Zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz powoda K. K. kwotę 20 000 zł (dwadzieścia tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22.04.2011r. do dnia 31.12.2015r. oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 01.01.2016r. do do dnia zapłaty.

II.  Zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz powoda K. K. kwotę 3240 zł (trzy tysiące dwieście czterdzieści złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 03.01.2018r. do dnia zapłaty.

III.  Oddala powództwo w pozostałej części.

IV.  Nakazuje pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 169,95 zł (sto sześćdziesiąt dziewięć złotych 95/100 groszy).

V.  Nakazuje pobrać od powoda K. K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 147,13 zł (sto czterdzieści siedem złotych 13/100 groszy).

VI.  Zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz powoda K. K. kwotę 1447,68 zł (jeden tysiąc czterysta czterdzieści siedem złotych 68/100 groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

K. K. wytoczyła powództwo przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł. o zapłatę:

- kwoty 40 000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 22 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia,

- kwoty 3 360 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 3 stycznia 2018 roku (data wniesienia pozwu) do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania za koszty opieki.

W uzasadnieniu pozwu podniosła, że w dniu 13 lutego 2010 roku w miejscowości J. doszło do wypadku drogowego. Kierujący pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...), P. K., jadąc od strony G. w kierunku L. na prostym odcinku drogi, poruszając się z prędkością około 70 km/h (przy administracyjnie dozwolonej prędkości 50 km/h) utracił panowanie nad kierunkiem ruchu i zjechał na pas ruchu przeznaczony do jazdy w kierunku przeciwnym, bezpośrednio przed nadjeżdżający autobus marki S. o nr rej. (...). Na skutek zderzenia, P. K. poniósł śmierć po przewiezieniu do szpitala, natomiast pasażerki pojazdu marki V. (...)K. K. i J. K. – doznały obrażeń ciała.

Sprawca zdarzenia objęty był ubezpieczeniem OC w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Powódka zgłosiła pozwanemu szkodę. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność i decyzją z 22 marca 2011 roku przyznał i wypłacił powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 40 000 złotych, natomiast decyzją z dnia 30 grudnia 2011 roku odmówił przyznania wyższej kwoty. Zdaniem powódki decyzja pozwanego jest krzywdząca i w żaden sposób nie zmierza do naprawienia doznanej przez nią szkody i doznanych cierpień. We wrześniu 2017 roku powódka za pośrednictwem pełnomocnika podjęła negocjacje z pozwanym, celem wypracowania porozumienia w niniejszym sporze, lecz nie doszło do ustalenia stanowiska satysfakcjonującego obie strony.

Powódka wskazała, że na skutek przedmiotowego zdarzenia doznała licznych i rozległych obrażeń ciała. Została przewieziona karetką na oddział ratunkowy (...) Publicznego Szpitala (...) w L.. Po przeprowadzeniu specjalistycznych badań, rozpoznano u niej tylne zwichnięcie lewego biodra ze złamaniem głowy lewej kości udowej, złamanie kłykcia bocznego lewej piszczeli, złamanie żeber V-XI po stronie lewej. W dniu 13 lutego 2010 roku poddano ją zabiegowi zamkniętej repozycji zwichnięcia lewego stawu biodrowego, natomiast w dniu 16 lutego 2010 roku zabiegowi otwartej repozycji złamania kłykcia bocznego lewej piszczeli ze stabilizacją dwoma śrubami tunelizowanymi. Po przeprowadzonych konsultacjach i odbytym leczeniu, w dniu 19 marca 2010 roku została wypisana do domu. Nadal znajduje się pod stałą opieką i kontrolą ortopedy.

Powódka dodała, że w wyniku doznanych obrażeń nie może prowadzić takiego samego trybu życia, jakie wiodła przed wypadkiem, to jest aktywnego i zdrowego. Okres pobytu w szpitalu był dla niej bardzo bolesny. Musiała na nowo uczyć się chodzić. Po odbytym leczeniu i rehabilitacji wróciła do domu, lecz wymagała opieki i pomocy. Ponieważ w przedmiotowym wypadku zginął jej mąż, zmuszona była korzystać z pomocy swojej siostry, która przez pewien czas u niej zamieszkała. Siostra pomagała jej przy takich czynnościach jak ubieranie się, higiena osobista, zmiana opatrunków, podawanie leków, sprzątanie, przygotowywanie posiłków, robienie zakupów, tym bardziej, że powódka mieszka na drugim piętrze i przez długi okres poruszała się o dwóch kulach.

Powódka wskazała nadto, że przez kilka miesięcy przebywała na zwolnieniu lekarskim. Nadal znajduje się pod opieką ortopedy. W 2016 roku przeszła zabieg usunięcia śrub z podudzia, umieszczonych zaraz po wypadku. Po tym zabiegu ponownie korzystała z kul przy poruszaniu się. Do dnia dzisiejszego odczuwa bóle biodra, kolana oraz podudzia. Przestrzega zaleceń lekarza ortopedy i regularnie uczęszcza na ćwiczenia usprawniające.

Odnośnie kosztów opieki powódka wskazała, że wymagała opieki w wymiarze 4 godzin dziennie przez 10 tygodni (z wyłączeniem okresów, kiedy przebywała w szpitalu), tj. łącznie przez 280 godzin. Wskazała, że okres niezbędnej opieki uwzględnia czas bezpośrednio po wypadku, jak i po operacji usunięcia śrub z podudzia w 2016 roku. Przy ustalaniu wysokości należnego jej zwrotu kosztów opieki wzięła pod uwagę koszt jednej godziny usług opiekuńczych organizowanych przez Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w P., która od 8 kwietnia 2016 roku wynosi 12 złotych i została ustalona uchwałą nr (...)Rady Miejskiej w P. z dnia 4 marca 2016 roku w sprawie ustalenia szczegółowych warunków przyznawania i odpłatności za usługi opiekuńcze i specjalistyczne usługi opiekuńcze, z wyłączeniem specjalistycznych usług opiekuńczych dla osób z zaburzeniami psychicznymi oraz szczegółowych warunków częściowego lub całkowitego zwolnienia od opłat, jak również trybu ich pobierania.

Uzasadniając żądanie odsetek powódka wskazała, że zgłosiła szkodę pozwanej, która pismem datowanym na dzień 22 marca 2011 roku potwierdziła przyjęcie zgłoszenia szkody i wydała decyzję uznaniową. Trzydziestodniowy termin do wypłaty należnych powódce świadczeń minął zatem 21 kwietnia 2011 roku. Żądanie odsetek od 22 kwietnia 2011 roku jest w związku z tym zdaniem powódki w pełni zasadne.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości.

W uzasadnieniu podniósł, że po przyjęciu zgłoszenia szkody w sposób wszechstronny, w stosunku do przedstawionych przez powódkę dowodów, dokonał likwidacji przedmiotowej szkody. Ustalił zakres swojej odpowiedzialności oraz wysokość przysługujących powódce kwot tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania i w związku z tym wypłacił na rzecz powódki bezsporną kwotę zadośćuczynienia w wysokości 40 000 zł. W ocenie pozwanego przyznana kwota w pełni kompensuje szkodę doznaną przez powódkę. Przy określeniu wysokości kwoty zadośćuczynienia wzięto pod uwagę rozmiar doznanej krzywdy, stopień natężenia cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, przebieg procesu leczenia, wiek poszkodowanej oraz prognozy i rokowania na przyszłość. Niezależnie od powyższego, zdaniem pozwanego dochodzona przez powódkę kwota zadośćuczynienia jest znacznie zawyżona. Natomiast żądanie zwrotu kosztów opieki jest zdaniem pozwanego bezzasadne. Powódka w żaden sposób nie wykazała bowiem, iż opieka osoby trzeciej w codziennych czynnościach była potrzebna i w jakim zakresie. Zdaniem pozwanego, jeżeli powódka chciała zatrudnić osobę do pomocy, aby ta gotowała jej obiady czy sprzątała mieszkanie, to czyniła to na własną odpowiedzialność a przede wszystkim na własny koszt.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 13 lutego 2010 roku w miejscowości J. doszło do wypadku drogowego. Kierujący pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...), P. K., jadąc od strony G. w kierunku L. na prostym odcinku drogi, poruszając się z prędkością około 70 km/h (przy administracyjnie dozwolonej prędkości 50 km/h) utracił panowanie nad kierunkiem ruchu i zjechał na pas ruchu przeznaczony do jazdy w kierunku przeciwnym, bezpośrednio przed nadjeżdżający autobus marki S. o nr rej. (...). Na skutek zderzenia, P. K. poniósł śmierć po przewiezieniu do szpitala, natomiast pasażerki pojazdu marki V. (...)K. K. i J. K. – doznały obrażeń ciała.

W dacie powyższego zdarzenia P. K. objęty był ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, stwierdzonym polisą wystawioną przez (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w Ł..

(okoliczności bezsporne)

Bezpośrednio po zdarzeniu K. K. została przewieziona karetką na oddział ratunkowy (...) Publicznego Szpitala (...) w L., gdzie rozpoznano: tylne zwichnięcie lewego biodra ze złamaniem głowy lewej kości udowej, złamanie kłykcia bocznego lewej piszczeli, złamanie żeber V-XI po stronie lewej.

W dniu 13 lutego 2010 roku K. K. została poddana zabiegowi zamkniętej repozycji zwichnięcia lewego stawu biodrowego, po którym założono jej wyciąg nadkostkowy. Natomiast w dniu 16 lutego 2010 roku została poddana zabiegowi otwartej repozycji złamania kłykcia bocznego lewej piszczeli ze stabilizacją dwoma śrubami tunelizowanymi.

Po 11 dniach od wypadku, K. K. rozpoczęła ćwiczenia biodra i kolana. Po zdjęciu w dniu 12 marca 2010 roku wyciągu nadkostkowego, rozpoczęła ćwiczenia na motoszynie. Uzyskała zgięcie kolana do 60°.

W dniu 19 marca 2010 roku K. K. w stanie leżącym została wypisana ze Szpitala (...) w L. i tego samego dnia została przyjęta na Oddział (...) Instytutu (...) w L., gdzie poddana została leczeniu usprawniającemu (zabiegi fizykoterapii i kinezyterapii). W wyniku podjętego leczenia, u K. K. uzyskano redukcję bólu, zwiększenie zakresu ruchomości w lewym stawie kolanowym (zgięcie około 95°, wyprost pełny), wzmocnienie siły mięśniowej lewej kończyny dolnej, rozpoczęto naukę chodzenia z pomocą kul z obciążaniem lewej kończyny dolnej.

W dniu 16 kwietnia 2010 roku K. K. została wypisana do domu z zaleceniami: kontynuacji ćwiczeń wyuczonych w oddziale oraz rehabilitacji, kontroli w poradni lekarza rodzinnego i ortopedycznej w wyznaczonym terminie, kontroli morfologii krwi i przyjmowania przepisanych leków.

Po powrocie do domu, K. K. przez trzy miesiące po trzy godziny dziennie wymagała pomocy i opieki osób trzecich przy wykonywaniu czynności dnia codziennego. Pomoc i opiekę tą sprawowała jej siostra – E. M..

Do końca wakacji 2010 roku K. K. poruszała się o kulach. W dniu 1 września 2010 roku wróciła do pracy zawodowej.

W okresie od 20.09.2010r. do 15.10.2010r., od 24.01.2011r. do 04.02.2011r., od 23.05.2011r. do 03.06.2011r., od 06.02.2012r. do 27.02.2012r. oraz od 20.08.2012r. do 14.09.2012r. K. K. poddawała się zabiegom rehabilitacyjnym w Pracowni Fizjoterapii Szpitala (...) w P.. Rehabilitacja przebiegała prawidłowo i została zakończona.

W dniu 7 lipca 2016 roku K. K. została przyjęta na Oddział (...) w L., gdzie następnego dnia poddano ją zabiegowi usunięcia dwóch śrub tunelizowanych z kłykcia bocznego lewej piszczeli. W dniu 11 lipca 2016 roku została wypisana do domu z zaleceniem: pionizacji, chodzenia z pomocą kul, usunięcia szwów 19 lipca 2016 roku oraz kontroli w poradni przyklinicznej za cztery tygodnie. Po tym zabiegu K. K. przebywała na zwolnieniu lekarskim do 4 sierpnia 2016 roku.

Na skutek doznanego w wyniku wypadku z 13 lutego 2010 roku złamania kłykcia bocznego lewej kości piszczelowej oraz niestabilności przedniej stawu kolanowego lewego (patologiczna ruchomość, objaw szuflady przedniej, cechy uszkodzenia (...)), K. K. doznała łącznie 10% trwałego uszczerbku na zdrowiu.

K. K. nadal znajduje się pod opieką i kontrolą ortopedy. Do dnia dzisiejszego odczuwa skutki wypadku i będzie je odczuwać do końca życia. Nie odzyska w pełni zdrowia. Choroba ma charakter utrwalony.

(dowód: dokumentacja medyczna powódki k. 69-159, 162-175v, 282-295; zeznania powódki k. 343-343v; zeznania świadka E. M. k. 217-217v; opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej, ortopedii i traumatologii k. 319-327)

Przed wypadkiem z 13 lutego 2010 roku K. K. nie leczyła się z powodu żadnych chorób narządu ruchu. Występujące u niej wcześniej schorzenia nie miały wpływu na rozmiar szkody doznanej w wypadku z 13 lutego 2010 roku.

(dowód: informacja z NFZ o świadczeniach zdrowotnych udzielonych powódce k. 230-231; dokumentacja medyczna powódki dotycząca świadczeń zdrowotnych udzielonych jej przed wypadkiem k. 253-258, 260-261, 263-279, 298-304, 305-309, 315; opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej, ortopedii i traumatologii k. 327)

K. K. zawiadomiła (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w Ł. o szkodzie oraz wezwała do zapłaty zadośćuczynienia i odszkodowania.

Ubezpieczyciel wszczął postępowanie likwidacyjne szkody i decyzją z dnia 22 marca 2011 roku przyznał K. K.:

- kwotę 40 000 złotych tytułem zadośćuczynienia,

- kwotę 2 162,28 złotych tytułem odszkodowania za utracony dochód,

a ponadto decyzją z 15 lipca 2011 roku kwotę 83,42 złotych tytułem zwrotu kosztów leczenia i decyzją z 27 lutego 2012 roku kwotę 667,06 złotych tytułem zwrotu kosztów przejazdu.

(okoliczności bezsporne, dowód: decyzja k. 23, 22 i 20)

Sąd zważył, co następuje:

Kwestia odpowiedzialności pozwanego za szkodę była bezsporna. Sporna była jedynie ocena stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu, jakiego doznała powódka w wyniku przedmiotowego zdarzenia, rozmiaru krzywdy, stopnia natężenia i długotrwałości cierpienia fizycznego i psychicznego i w konsekwencji wysokość należnego powódce zadośćuczynienia. Sporna była również kwestia zwrotu kosztów opieki i pomocy oraz ich wysokość.

Zdaniem pozwanego przyznana powódce w postępowaniu likwidacyjnym szkody kwota 40 000 zł tytułem zadośćuczynienia jest odpowiednia i w pełni kompensuje krzywdę, jakiej doznała powódka, natomiast brak jest podstaw do przyznania zwrotu kosztów opieki, albowiem powódka nie udowodniła, czy i w jakim zakresie pomoc ta była jej potrzebna.

Z powyższymi ustaleniami nie zgodziła się strona powodowa, w ocenie której wysokość przyznanego zadośćuczynienia, zważywszy na trwały uszczerbek na zdrowiu, rozmiar cierpienia fizycznego i psychicznego oraz czas leczenia, jest rażąco zaniżona i w żaden sposób nie zmierza do naprawienia szkody, natomiast pomoc i opieka ze strony osób trzecich była powódce niezbędna w wymiarze 4 godzin dziennie przez 10 tygodni.

Kwestię stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu oraz rozmiaru krzywdy, cierpień fizycznych i psychicznych, jakiej doznała powódka w wyniku zdarzenia z dnia 13 lutego 2010 roku, a także kwestię niezbędnej pomocy i opieki ze strony osób trzecich, Sąd rozstrzygnął przede wszystkim w oparciu o opinię biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej, ortopedii i traumatologii, powołanego w niniejszym procesie na wniosek strony powodowej, a także w oparciu o załączoną do akt sprawy dokumentację medyczną powódki, zeznania świadka E. M. oraz zeznania powódki.

Biegły stwierdził jednoznacznie, że na skutek wypadku z 13 lutego 2010 roku powódka doznała urazu w postaci złamania kłykcia bocznego lewej kości piszczelowej oraz niestabilności w lewym stawie kolanowym (patologiczna ruchomość, objaw szuflady przedniej, cechy uszkodzenia (...)), które skutkują trwałym uszczerbkiem na zdrowiu wynoszącym łącznie 10%. Wskazał, że choroba ma charakter utrwalony. Powódka do końca życia będzie odczuwała skutki przedmiotowego wypadku i nie odzyska w pełni zdrowia. Ponadto biegły wskazał, że z wywiadu nie wynika, aby powódka przed wypadkiem leczyła się na jakiekolwiek choroby narządu ruchu i należy domniemywać, że doznane przez nią urazy są skutkami przedmiotowego wypadku. Stwierdził także, że po pobycie w szpitalu, przez trzy miesiące w wymiarze trzech godzin dziennie powódka wymagała pomocy i opieki osób trzecich. (k. 319-327)

W tym miejscu wskazać należy, iż również z załączonej do akt sprawy, na żądanie pozwanego, dokumentacji medycznej powódki nie wynika, aby przed wypadkiem z 13 lutego 2010 roku powódka leczyła się na jakiekolwiek choroby narządu ruchu (k. 253-258, 260-261, 263-279, 298-304, 305-309, 315).

Sąd w pełni podziela opinię biegłego, bowiem spełniała ona stawiane jej wymogi, odzwierciedlała staranność i wnikliwość w badaniu zleconego zagadnienia, odpowiadała w sposób wyczerpujący, stanowczy i zrozumiały na postawione pytania, a przytoczona na jej uzasadnienie argumentacja jest w pełni przekonująca. Zauważyć należy, iż opinia biegłego podlega, jak i inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c, lecz odróżniają je szczególne kryteria oceny. Stanowią je zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Opinia sporządzona zostały zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą specjalną. Przy jej wydawaniu biegły dysponował ponadto pełną dokumentacją lekarską powódki, jak również przeprowadził stosowne badanie przedmiotowe. Należy zaznaczyć, że opinia biegłego nie była kwestionowana przez strony.

Roszczenia pozwu w zakresie zadośćuczynienia opierają się na przepisie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W ramach cytowanego przepisu uwzględnione powinny być okoliczności, które składają się na pojęcie krzywdy i jej rozmiar. Oczywistym jest, że ustalenie procentowego uszczerbku na zdrowiu w celu określenia właściwej wysokości zadośćuczynienia nie wyczerpuje oceny i ma jedynie charakter pomocniczy i orientacyjny.

W świetle przepisów kodeku cywilnego podstawowym celem zadośćuczynienia należnego osobie poszkodowanej jest złagodzenie doznanych cierpień fizycznych i moralnych. Wysokość zadośćuczynienia musi pozostawać w zależności od intensywności tych cierpień, czasu ich trwania, ujemnych skutków zdrowotnych, jakie osoba poszkodowania będzie musiała znosić w przyszłości. Zadośćuczynienie ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, ale jego wysokość nie może być dowolna i ściśle musi uwzględniać stopień doznanej krzywdy, a przy tym nie prowadzić do wzbogacenia poszkodowanego. Sąd Najwyższy wyraźnie stoi na stanowisku, że wysokość zadośćuczynienia musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna przy uwzględnieniu krzywdy pokrzywdzonego odpowiadać aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (vide wyrok Sądu Najwyższego z 28.09.2001r. w sprawie III CKN 427/00). Zasądzona kwota winna być zatem umiarkowana i utrzymana w rozsądnych granicach (vide wyrok Sądu Najwyższego z 16.04.2002r. w sprawie V CKN 1010/00, OSNC z 2003r. nr 4 poz. 56).

Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma zatem charakter kompensacyjny. Jednakże wysokość zadośćuczynienia powinna uwzględniać wszystkie okoliczności (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03.05.21972r. w sprawie I CR 106/72, niepubl.) i przedstawiać przy tym ekonomicznie odczuwalną wartość. Zgodnie ze stanowiskiem doktryny i Sądu Najwyższego, treść art. 445 k.c. pozostawia Sądowi swobodę w ustalaniu wysokości zadośćuczynienia i pozwala w okolicznościach konkretnej sprawy uwzględnić indywidualne właściwości i odczucia osoby pokrzywdzonej (vide wyrok Sądu Najwyższego z 16.07.1997r. w sprawie II CKN 273/97).

Bezspornym jest, że w rozpatrywanym przypadku powódka doznała krzywdy, ujmowanej jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi, z rozstrojem zdrowia czy wyłączeniem z normalnego życia). Została przewieziona karetką pogotowia do szpitala, w którym przebywała dwa miesiące, poddano ją dwóm zabiegom, następnie zmuszona była poddać się długiemu leczeniu usprawniającemu, przez ponad pół roku przebywała na zwolnieniu lekarskim, przez ponad cztery miesiące poruszała się o kulach, po dwóch latach od wypadku została poddana kolejnemu zabiegowi usunięcia dwóch śrub tunelizowanych z kłykcia bocznego lewej piszczeli, a jej stan zdrowia pogorszył się. Powódka do końca życia będzie odczuwała skutki przedmiotowego wypadku i nie odzyska w pełni zdrowia.

W ocenie Sądu uzasadnione jest przyznanie powódce zadośćuczynienia w łącznej wysokości 60 000 złotych. Taka kwota zadośćuczynienia ma odczuwalny ekonomicznie wymiar, uwzględnia rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę, odczuwanych dolegliwości bólowych, czas trwania i rodzaj leczenia oraz fakt, iż na skutek przedmiotowego zdarzenia powódka doznała łącznie 10% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Kwota ta jest także adekwatna do istniejących stosunków majątkowych społeczeństwa, w tym wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, przez co utrzymana jest w rozsądnych granicach i w żaden sposób nie podważa kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia.

Krzywda wynagradzana zadośćuczynieniem pieniężnym, uregulowanym w art. 445 k.c., jest szkodą niemajątkową. Charakter tej szkody decyduje o jej niewymierności. Przyznanego odszkodowania nie należy traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, ale jednocześnie nie może być źródłem wzbogacenia (vide wyrok Sądu Najwyższego z 09.02.2000r. w sprawie III CKN 582/98)

Mając na uwadze powyższe oraz kwotę 40 000 złotych wypłaconą dotychczas powódce przez pozwanego, Sąd na podstawie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 20 000 złotych tytułem zadośćuczynienia, wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 22.04.2011r. do dnia 31.12.2015r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 01.01.2016r. do dnia zapłaty.

W zakresie żądania zasądzenia odsetek od powyższej kwoty, wskazać należy, że roszczenie o zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę i tytułem odszkodowania jest, podobnie jak większość roszczeń deliktowych, uprawnieniem bezterminowym. Stosuje się więc do niego zasadę z art. 455 k.c., w świetle której świadczenie z tego tytułu powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, przy uwzględnieniu rozwiązań szczególnych (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30.05.2014r. w sprawie VI ACa 1455/13, Lex nr 1527296). W tym przypadku jest to regulacja zawarta w przepisie art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013, poz. 392), zgodnie z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Bezspornym jest, że powódka zgłosiła szkodę pozwanej, która decyzją datowaną na dzień 22 marca 2011 roku potwierdziła przyjęcie zgłoszenia szkody i przyznała powódce zadośćuczynienie w wysokości 40 000 złotych. Żądanie pozwu zasądzenia odsetek od dnia 22 kwietnia 2011 roku, to jest po upływie 30-dniowego terminu od wydania wskazanej wyżej decyzji, uznać zatem należy za zasadne.

Powódka domagała się zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 22.04.2011r. do dnia zapłaty. Tymczasem w dniu 1 stycznia 2016 roku weszła w życie ustawa z dnia 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015r., poz. 1830), którą przepis art. 481 § 2 k.c. w zd. 1 otrzymał brzmienie: jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Zgodnie z art. 56 cytowanej ustawy nowelizującej, do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe.

Z uwagi na powyższe Sąd od dnia 22.04.2011r. do dnia 31.12.2015r. zasądził odsetki ustawowe, zaś od dnia 01.01.2016r. do dnia zapłaty odsetki ustawowe za opóźnienie i oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

Roszczenia pozwu w zakresie kosztów opieki opierają się na przepisie art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia.

W orzecznictwie sądów powszechnych nie budzi wątpliwości, iż korzystanie przez poszkodowanego z pomocy osób trzecich oraz związane z tym wydatki (czy też - w innym ujęciu - straty) stanowią koszty leczenia w rozumieniu art. 444 § 1 k.c. Bezspornym również jest, że legitymacja czynna w zakresie żądania zwrotu tych kosztów przysługuje poszkodowanemu niezależnie od tego, kto nad nim sprawował opiekę – odszkodowanie z powyższego tytułu należne jest bowiem zarówno w przypadku korzystania z usług osoby profesjonalnie zajmującej się wspomaganiem osób chorych lub rekonwalescentów, jak i w przypadku nieodpłatnej pomocy świadczonej przez członka rodziny (vide wyrok Sądu Najwyższego z 15 lutego 2007 r. w sprawie II CSK 474/06).

Jeżeli w wyniku doznanego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia poszkodowanemu potrzebna jest opieka (stała lub tymczasowa – np. w czasie, gdy nie był w stanie samodzielnie funkcjonować), odszkodowanie obejmuje także koszty tej opieki. Poszkodowany może dochodzić zwrotu kosztów opieki, jeśli ze względu na stan zdrowia taka opieka jest potrzebna. Czynnikiem decydującym o możliwości żądania zwrotu tych kosztów nie jest natomiast fakt, że zostały lub nie zostały rzeczywiście poniesione. Nie jest konieczne, aby poszkodowany rzeczywiście opłacił koszty takiej opieki, stanowią ono element należnego poszkodowanemu odszkodowania nawet wtedy, jeśli opieka sprawowana była przez członków rodziny poszkodowanego nieodpłatnie. Szkodą jest już bowiem konieczność zapewnienia opieki, natomiast zapewnienie sobie przez poszkodowanego tańszej lub nawet nieodpłatnej opieki nie zmniejsza szkody. Czynnikiem decydującym o możliwości żądania zwrotu tych kosztów nie jest natomiast fakt, że zostały lub nie zostały rzeczywiście poniesione. Powyższe stanowisko jest zgodne z ogólnymi zasadami szacowania odszkodowania i naprawienia szkody – samodzielne usunięcie skutków zdarzenia szkodzącego przez poszkodowanego (np. samodzielne naprawienie uszkodzonego w wypadku samochodu) nie zmniejsza należnego poszkodowanemu odszkodowania (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 22 lutego 2018 roku w sprawie I ACa 1963/16).

Jak wskazano wyżej, biegły sądowy z zakresu ortopedii stwierdził, że po opuszczeniu szpitala powódka przez okres 3 miesięcy wymagała pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności dnia codziennego w zakresie 3 godzin dziennie. Opinia ta nie była kwestionowana przez strony.

W ocenie Sądu wskazana przez stronę powodową stawka 12 złotych za godzinę opieki nie jest wygórowana. Tyle wynosi koszt jednej godziny usług opiekuńczych organizowanych przez Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w P., co zostało ustalone uchwałą nr (...) Rady Miejskiej w P. z dnia 4 marca 2016 roku w sprawie ustalenia szczegółowych warunków przyznawania i odpłatności za usługi opiekuńcze i specjalistyczne usługi opiekuńcze, z wyłączeniem specjalistycznych usług opiekuńczych dla osób z zaburzeniami psychicznymi oraz szczegółowych warunków częściowego lub całkowitego zwolnienia od opłat, jak również trybu ich pobierania.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 444 § 1 k.c. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3 240 złotych (90 dni x 3h = 270h x 12 zł = 3 240 zł) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu, tj. od 3 stycznia 2018 roku do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

O kosztach procesu, wobec jedynie częściowego uwzględnienia żądań pozwu, Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 100 k.p.c., biorąc pod uwagę wygranie sprawy przez powódkę w 53,6%. Koszty poniesione przez powódkę wyniosły łącznie 6 135 złotych, na co składają się: kwota 2 168 złotych tytułem opłaty sądowej od pozwu, kwota 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa, kwota 350 złotych tytułem zaliczki na poczet kosztów wynagrodzenia biegłego sądowego i kwota 3 600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego. 53,6% ze wskazanej kwoty wynosi 3 288,36 zł. Natomiast koszty poniesione przez pozwanego wyniosły łącznie 3 967 złotych, na co składa się: kwota 350 złotych tytułem zaliczki na poczet kosztów wynagrodzenia biegłego sądowego, kwota 3 600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego i kwota 17 złotych z tytułu opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa. Pozwany wygrał sprawę w 46,4%, stąd należna mu kwota wynosi 1 840,68 zł. Sąd dokonał kompensacji kosztów i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1 447,68 zł (3 288,36 zł – 1 840,68 zł).

Nadto, na podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2005r., Nr 167, poz. 1398 ze zm.), Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Piszu od powódki kwotę 147,13 zł, zaś od pozwanego kwotę 169,95 zł tytułem zwrotu części wydatków na opinię biegłego, które w kwocie 317,08 zł zostały tymczasowo wyłożone przez Skarb Państwa.