Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 217/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 stycznia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Dariusz Limiera

Sędziowie: SA Krystyna Golinowska

del. SO Ryszard Badio (spr.)

Protokolant: stażysta Ewa Borysewicz

po rozpoznaniu w dniu 28 grudnia 2018 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa Skarbu Państwa reprezentowanego przez Naczelnika Urzędu Skarbowego w K.

przeciwko H. R. i K. J.

o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 26 października 2017 r. sygn. akt II C 4/17

I.  z apelacji pozwanej H. R. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że po punkcie 4 dodaje punkt 5 o treści: „5. oddala powództwo przeciwko H. R. w sprawie oznaczonej sygn. II C 3/17 Sądu Okręgowego w Łodzi o uznanie za bezskuteczną czynności prawnej darowizny, opisanej w punkcie 2 sentencji zaskarżonego wyroku”;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od H. R. na rzecz Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

IV.  zasądza od K. J. na rzecz Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Aca 217/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 października 2017 r., w sprawach połączonych z powództwa Skarbu Państwa – Naczelnika Urzędu Skarbowego w K. przeciwko H. R. oraz z powództwa Skarbu Państwa – Naczelnika Urzędu Skarbowego w K. przeciwko H. R. i K. J. o uznanie czynności prawnych za bezskuteczne, Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł w sposób następujący:

1/ uznał za bezskuteczną czynność prawną nabycia, w ramach umowy o podział majątku wspólnego zawartej między M. R. (1) i H. R. 18 czerwca 2014 roku przed notariuszem I. G. w T., zarejestrowanej w repertorium A pod numerem (...), przez H. R. wyłącznej własności nieruchomości o powierzchni 0.1600 ha oznaczonej numerem (...), położonej w miejscowości D., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) oraz nieruchomości o powierzchni 0.1400 ha oznaczonej numerem 400/1, położonej w miejscowości D., dla której prowadzona jest księga wieczysta (...), w stosunku do Skarbu Państwa – Naczelnika Urzędu Skarbowego w K. w związku z wierzytelnością przysługującą Skarbowi Państwa od M. R. (1) z tytułu należności podatkowych, w łącznej wysokości 1.877.525,20 zł (jeden milion osiemset siedemdziesiąt siedem tysięcy pięćset dwadzieścia pięć złotych dwadzieścia groszy) z odsetkami liczonymi jak dla zobowiązań podatkowych, kosztami upomnienia oraz kosztami egzekucji tej należności, objętą administracyjnymi tytułami wykonawczymi nr: 789.2016, 790.2016, (...).2016, (...).2016 oraz decyzją z 30 maja 2016 roku nr (...)-SW. (...).7. (...);

2/ uznał za bezskuteczną czynność prawną darowizny własności nieruchomości o powierzchni 0.1600 ha oznaczonej numerem (...), położonej w miejscowości D., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) oraz nieruchomości o powierzchni 0.1400 ha oznaczonej numerem 400/1, położonej w miejscowości D., dla której prowadzona jest księga wieczysta (...), dokonanej przez H. R. na rzecz K. J. umową zawartą 23 czerwca 2016 roku przed notariuszem K. K. w T., zarejestrowaną w repertorium A pod numerem (...), w stosunku do Skarbu Państwa – Naczelnika Urzędu Skarbowego w K. w związku z wierzytelnością przysługującą Skarbowi Państwa od M. R. (1) z tytułu należności podatkowych, w łącznej wysokości 1.877.525,20 zł (jeden milion osiemset siedemdziesiąt siedem tysięcy pięćset dwadzieścia pięć złotych dwadzieścia groszy) z odsetkami liczonymi jak dla zobowiązań podatkowych, kosztami upomnienia oraz kosztami egzekucji tej należności, objętą administracyjnymi tytułami wykonawczymi nr: 789.2016, 790.2016, (...).2016, (...).2016 oraz decyzją z 30 maja 2016 roku nr (...)-SW. (...).7. (...);

3/ zasądził na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, tytułem zwrotu kosztów procesu:

a/ od K. J. 5.400,00 zł (pięć tysięcy czterysta złotych),

b/ od H. R. 5.400,00 zł (pięć tysięcy czterysta złotych);

4/ nakazał pobranie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi, tytułem nieopłaconych kosztów sądowych:

a/ od K. J. 6.500,00 zł (sześć tysięcy pięćset złotych),

b/ od H. R. 6.500,00 zł (sześć tysięcy pięćset złotych).

Przedstawiony wyżej wyrok zapadł na podstawie następujących ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd pierwszej instancji:

M. R. (1) jest dłużnikiem Skarbu Państwa z tytułu zaległości w podatku od towarów i usług za grudzień 2012 r. i styczeń 2013 r., w łącznej wysokości należności głównej 150.284,80 zł, oraz dłużnikiem z tytułu zaległości w podatku dochodowym od osób fizycznych za lata 2012 i 2013 w łącznej wysokości należności głównej 1.086.086,40 zł. Należności te objęte są następującymi decyzjami:

- Naczelnika Urzędu Skarbowego w K. z 07 kwietnia 2016r. nr (...)-4/15.BA, (...).2016, określającej zobowiązanie w podatku w podatku od towarów i usług za grudzień 2012 r.

- Naczelnika Urzędu Skarbowego w K. z dnia 07 kwietnia 2016r, nr (...)-5/15,BA. (...).2016, określającej zobowiązanie w podatku od towarów i usług za styczeń 2013r.;

od tych decyzji M. R. (1) nie odwołał się. Na decyzje te zostały wystawione tytuły wykonawcze w dniu 4 czerwca 2016 r. nr (...) oraz nr (...) przeciwko M. R. (1) i H. R..

- Naczelnika Urzędu Skarbowego w K. z dnia 13 lipca 2016r. nr (...)-18/15.BA, (...).2016, określającej zobowiązanie podatkowe w podatku dochodowym od osób fizycznych za 2012 r.; decyzją Dyrektora Izby Skarbowej w Ł. z dnia 11 października 2016r. nr (...)-PD 1.421 1.59.2016.9/ (...)/U05 wyżej wymieniona decyzja została utrzymana w mocy. Na decyzję został wystawiony tytuł wykonawczy w dniu 29 sierpnia 2016 r. nr (...).2016.

- Naczelnika Urzędu Skarbowego w K. nr (...)-19/15/BA. (...),2016 z dnia 13 lipca 2016 r. w sprawie określenia zobowiązania podatkowego w podatku dochodowym od osób fizycznych za 2013r.; postanowieniem Naczelnika Urzędu Skarbowego w K. z dnia 11 sierpnia 2016 r. nr (...)-SW. (...).6.2016. (...) został nadany rygor natychmiastowej wykonalności tej decyzji.

Na wyżej wymienione zaległości został wystawiony tytuł wykonawczy w dniu 29 sierpnia 2016 r. nr (...).2016. Dyrektor Izby Skarbowej w Ł. decyzją nr (...). (...).60.2016.17/ (...)/U05, (...): (...)-16- (...) wydaną w dniu 30 listopada 2016 r. utrzymał w mocy tę decyzję. Po odjęciu sumy wpłaconych zaliczek do zapłaty pozostaje kwota 47.990,00 zł.

Ponadto M. R. (1) jest dłużnikiem Skarbu Państwa z tytułu zaległości w podatku od towarów i usług za okres styczeń — listopad 2012 r. w wysokości 791.438,80 zł, objętych decyzją Naczelnika Urzędu Skarbowego w K. z dnia 30 maja 2016 r. nr (...)-SW. (...).7. (...), w której określono przybliżoną kwotę zobowiązania podatkowego w podatku od towarów i usług i dokonano zabezpieczenia na majątku M. R. (1) kwoty zobowiązania w podatku VAT. Od tej decyzji M. R. (1) nie odwołał się. Na decyzję Naczelnika Urzędu Skarbowego w K. z dnia 30 maja 2016r. Nr (...)-SW. (...).7. (...) zostało wydane Zarządzenie Zabezpieczenia Naczelnika Urzędu Skarbowego w K. Nr (...)-SW. (...).7.2016. (...) z dnia 14 czerwca 2016 r.

Wspomniane decyzje podatkowe miały związek z prowadzoną przez M. R. (1) działalnością gospodarczą w zakresie produkcji i sprzedaży wyrobów tartacznych.

W tytułach wykonawczych wystawionych w przedmiotowym postępowaniu podatkowym oraz w tytule zabezpieczenia, oprócz podatnika wskazana była także współodpowiedzialna małżonka dłużnika H. R.. Pierwsze tytuły wykonawcze wystawione 4 czerwca 2016 roku zostały doręczone w dniu 15 czerwca 2016 roku M. R. (1) oraz H. R. wraz z zarządzeniem zabezpieczenia wystawionym 14 czerwca 2016 roku.

Wydanie przedmiotowych decyzji zostało poprzedzone zawiadomieniem o zamiarze wszczęcia kontroli podatkowej, doręczonym M. R. (1) 5 grudnia 2013 roku, w związku z czym podatnik złożył oświadczenie o wyznaczeniu swojej żony – H. R. do reprezentowania go podczas nieobecności w trakcie kontroli podatkowej, a następnie wszczęciem postępowania podatkowego w sprawie rozliczenia podatku od towarów i usług za grudzień 2012 roku oraz za styczeń 2013 roku, na podstawie postanowień naczelnika Urzędu Skarbowego w K. z 9 czerwca 2014 roku, które tego samego dnia zostały doręczone podatnikowi.

Już w toku składania zeznań w Urzędzie Skarbowym w K., w ramach postępowania kontrolnego, w dniu 17 grudnia 2013 roku M. R. (1) tłumaczył przyczyny zaistnienia pewnych nieprawidłowości w dokumentowaniu transakcji dokonywanych w okresie objętym kontrolą.

18 czerwca 2014 roku M. i H. małżonkowie R. zawarli umowę majątkową małżeńską i umowę o podział majątku wspólnego, którą ustanowili rozdzielność majątkową i dokonali podziału majątku wspólnego ustalając, że w jego skład wchodzą:

- nieruchomość niezabudowana położona w miejscowości D., gmina D., powiat (...), województwo (...), o powierzchni 0,1600 ha, oznaczonej numerem (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...),

- nieruchomość zabudowana położona w miejscowości D., gmina D., powiat (...), województwo (...), o powierzchni 0,1400 ha, oznaczonej numerem 400/1, dla której prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...),

- udział w wysokości 2/3 we współwłasności samochodu osobowego T. (...), rok produkcji 2003,

- udział w wysokości 1/2 we współwłasności samochodu osobowego T. (...), rok produkcji 2007,

- oszczędności w kwocie 60.000,00 złotych.

W wyniku podziału M. R. (1) przypadły oszczędności w kwocie 60.000,00 zł, natomiast H. R. nabyła na wyłączną własność pozostałe składniki majątkowe, których wartość, strony określiły na 135.000,00 zł, bez obowiązku wzajemnych spłat i dopłat. Strony umowy nie składały oświadczeń odnośnie swoich udziałów w majątku wspólnym.

23 czerwca 2016 roku pozwane zawarły umowę, na podstawie której H. R. przeniosła na swoją córkę K. J. tytułem darowizny własność:

- nieruchomości niezabudowanej położonej w miejscowości D., gmina D., powiat (...), województwo (...), o powierzchni 0,1600 ha, oznaczonej numerem (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...),

- nieruchomości zabudowanej położonej w miejscowości D., gmina D., powiat (...), województwo (...), o powierzchni 0,1400 ha, oznaczonej numerem 400/1, dla której prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...).

K. J. ustanowiła w tej umowie na rzecz matki służebność mieszkania na nieruchomości objętej księgą wieczystą nr (...), polegającą na prawie korzystania przez uprawnioną H. R. z całego budynku mieszkalnego oraz gospodarczego wraz z prawem swobodnego poruszania się po całej nieruchomości, przy czym strony określiły skapitalizowaną wartość tej służebności na 40’000,00 zł.

M. R. (1) nie uregulował należności podatkowych, które wraz z odsetkami i kosztami egzekucyjnymi wynosiły na dzień 29 września 2016 roku kwotę 1.617.963,37 złotych. Postępowanie egzekucyjne prowadzone na podstawie tytułów egzekucyjnych wystawionych przez organy podatkowe okazało się bezskuteczne, ponieważ we wrześniu 2016 roku dłużnik nie posiadał już żadnych wartościowych składników majątkowych. Bezskuteczne okazało się również zajęcie rachunku bankowego dłużnika prowadzonego w (...) S.A., ponieważ w połowie 2016 roku, gdy dokonano tej czynności na rachunku nie było środków.

Od kwietnia 2014 roku M. R. (1) zaczął leczyć się ze względu na schorzenie pęcherza moczowego. W czerwcu 2014 roku przeprowadzono u niego wycięcie guza pęcherza moczowego i wycinek przesłano do badań histopatologicznych. Zostały one wykonane w ostatniej dekadzie sierpnia 2014 roku i stwierdzono wówczas raka pęcherza moczowego.

M. R. (1) prowadził swoją działalność jako osoba fizyczna; pomagał mu w tym syn M.. Dłużnik nie posiadał własnych środków trwałych; działalność prowadził na jednej z nieruchomości wchodzących wówczas w skład majątku wspólnego, z wykorzystaniem maszyn i narzędzi, które wynajmował. H. R. nie brała udziału w prowadzeniu tej działalności, ponieważ do 2015 roku pracowała w gminnej spółdzielni. Pozwana posiadała też gospodarstwo rolne, które prowadziła sama. K. J. również nie pomagała ojcu w prowadzeniu działalności gospodarczej, ponieważ pracowała w aptece; z zawodu jest farmaceutką. M. R. (2) nie uczestniczył w czynnościach podejmowanych w ramach kontroli podatkowej prowadzonej wobec ojca. Mimo upoważnienia udzielonego przez M. R. (1) żonie, H. R. nie podejmowała żadnych czynności w imieniu męża w toku postępowania podatkowego. Po zawarciu umowy o podział majątku M. R. (1) nie posiadał już żadnego wartościowego majątku.

Sąd Okręgowy oddalił wniosek o przesłuchanie świadka M. R. (2) uznając go za zbędny. Okoliczności, na które został zgłoszony ten świadek zostały w dostatecznym stopniu wyjaśnione zeznaniami M. R. (1) oraz pozwanych i nie należało oczekiwać, że kolejny świadek będący członkiem bliskiej rodziny wniesie cokolwiek nowego do stanu faktycznego istotnego dla rozstrzygnięcia.

Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom świadka M. R. (1) i pozwanych odnośnie tego, że jedynym motywem zawarcia umowy zniesienia małżeńskiej wspólności ustawowej oraz podziału majątku małżonków R. była choroba M. R. (1). Z przedstawionych dokumentów wynika bowiem, że została ona zdiagnozowana, jako choroba zagrażająca życiu, dopiero pod koniec sierpnia 2014 roku, podczas gdy przedmiotowa umowa została zawarta dwa miesiące wcześniej.

Sąd pierwszej instancji nie dał też wiary zeznaniom świadka M. R. (1), jakoby przyczynił się on do powstania majątku wspólnego w stopniu mniejszym, niż jego żona. Pomijając fakt, że okoliczności, które miałyby za tym przemawiać, wskazane przez świadka, nie przesądzają o takim nierównym udziale, Sąd Okręgowy uznał, że dla stwierdzenia tego faktu w sporze toczonym z osobą trzecią nie wystarczy jego potwierdzenie przez małżonków mających ewidentny interes w takim ukształtowaniu stosunków w ramach wspólności ustawowej. Tymczasem nawet w umowie o podziale majątku wspólnego małżonkowie nie wskazali, że ich udziały nie są równie, nie mówiąc o przedstawieniu obiektywnych dowodów mogących potwierdzić tę okoliczność.

W tej sytuacji za całkowicie gołosłowne Sąd pierwszej instancji przyjął twierdzenia samych zainteresowanych, jakoby to H. R. „w zasadniczy sposób przyczyniała się do nabycia i utrzymania” nieruchomości, które weszły w skład majątku wspólnego, zaś M. R. (1) „przez większą część wspólnego życia trwonił majątek”.

Sąd Okręgowy zauważył też, że dla negatywnej oceny zeznań składanych przez pozwane znaczenie ma także rozbieżność między treścią tych zeznań a twierdzeniami zawartymi w odpowiedzi na pozew. W pismach tych stwierdzono bowiem, że ze względu na konflikt z synem M. R. (2) nie chciała, aby to on odziedziczył majątek po rodzicach, ale aby przypadł on w przyszłości córce (k 243 – odpowiedź na pozew H. R., k 268 – odpowiedź na pozew K. J.). Z kontekstu, w jakim zostało zamieszczone to twierdzenie można wywnioskować, że H. R. kierowała się takim motywem już w 2014 roku, podczas zawierania umowy o podziale majątku wspólnego, skoro w następnym zdaniu wyjaśnia, dlaczego uznała za stosowne przekazać mężowi pieniądze na leczenie. Tymczasem z zeznań H. R. wynika, że w chwili dokonywania podziału majątku nie myślała o tym, aby przepisać ten majątek córce, zaś z zeznań K. J. wynika, że w chwili w okresie zawierania tej umowy nie było mowy o dalszym rozdysponowaniu majątku przez matkę. Sąd Okręgowy wskazał, że na podstawie art. 3 k.p.c. na stronach ciąży obowiązek dawania wyjaśnień zgodnych z prawdą. Dotyczy to zarówno wyjaśnień składanych ustnie, jak i na piśmie. Mimo, że przepisy nie przewidują żadnej sankcji za naruszenie tego obowiązku, oczywiste jest, że rozbieżności między wyjaśnieniami strony a jej zeznaniami, dotyczące zagadnień istotnych dla rozstrzygnięcia, podważają wiarygodność strony. W sytuacji, gdy jedynym dowodem na korzyść strony mają być jej zeznania, musi to skutkować odmową ich wiarygodności.

Sąd Okręgowy zauważył, że nie jest też prawdziwe inne twierdzenie zawarte w pisemnych wyjaśnieniach H. R., jakoby o długach męża dowiedziała się w lipcu 2016 roku (k 243 - odpowiedź na pozew H. R.). Z dokumentu załączonego na karcie 205 wynika bowiem, że 14 czerwca 2016 roku H. R. i jej mężowi doręczono tytuły wykonawcze i zarządzenie zabezpieczenia wystawione w postępowaniu podatkowym, co pozwana potwierdziła własnym podpisem. Ta niewielka rozbieżność czasowa mogłaby być zbagatelizowana, gdyby nie fakt, że treść uzasadnienia odpowiedzi na pozew sugeruje, iż H. R. nie miała pojęcia o długach męża w chwili dokonywania darowizny na rzecz córki, co miało miejsce 23 czerwca 2016 roku. Tymczasem jest to nieprawda, albowiem wysokość zadłużenia była znana pozwanej już od ponad tygodnia.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał powództwa za uzasadnione na podstawie przepisów o skardze pauliańskiej.

Sąd Okręgowy zauważył, że Skarb Państwa jest wierzycielem M. R. (1) w rozumieniu art. 527 k.c., przy czym wierzytelność staniała już w chwili dokonania czynności podziału majątku dorobkowego. Nie ma przy tym znaczenia ani data ustalenia obowiązku podatkowego ani moment wystawienia tytułu wykonawczego obejmującego zalegle należności, ponieważ zgodnie z art. 19a ustawy z dnia 11 marca 2004 roku o podatku od towarów i usług (Dz. U. z 2017 roku poz. 1221) obowiązek podatkowy powstaje z chwilą sprzedaży towaru lub usługi, natomiast zgodnie z art. 25c ustawy z dnia 26 lipca 2991 roku o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. z 2016 roku poz. 2032), obowiązek podatkowy w zakresie tego podatku powstaje najpóźniej w ostatnim dniu roku podatkowego, w którym powstał przychód. Nie ulega zatem wątpliwości, że zobowiązania podatkowe, w związku z którymi wniesiono pozew, dotyczące lat 2012 i 2013 istniały w czerwcu 2014 roku. Art. 527 k.c. nie wymaga natomiast dla skuteczności skargi pauliańskiej, aby zobowiązanie było wymagalne w dacie czynności prawnej, a tym bardziej, aby było stwierdzone dokumentem urzędowym. Przepis ten nie wyłącza też możliwości korzystania z przewidzianej nim ochrony przez wierzycieli należności publicznoprawnych.

Sąd uznał też, że okoliczność, iż wskutek podziału majątku dłużnik stał się niewypłacalny jest ewidentna, albowiem wyzbył się wszystkich trwałych składników majątkowych, do których przysługiwały mu jakieś prawa. Konkluzja ta wynika już z zeznań samych pozwanych oraz świadka M. R. (1). Argument odnoszący się do 60.000,00 zł, które dłużnik miał otrzymać w wyniku podziału majątku nie zmienia tej oceny. Po pierwsze, nie ma żadnego dowodu na istnienie tych pieniędzy w dacie dokonania czynności prawnej. Jest tylko oświadczenie stron umowy zawarte w akcie notarialnym. Jest to dokument prywatny, stanowiący jedynie dowód tego, że strony uczestniczące w czynności złożyły zawarte w nim oświadczenia. Po drugie, nawet gdyby w istocie pieniądze te istniały i zostały przekazane dłużnikowi, to stanowiły one znacznie mniejszą wartość, niż składniki majątkowe, które przypadły H. R., zatem doszło do takiej zmiany stanu majątkowego M. R. (1), która kwalifikuje się, jako niewypłacalność w wyższym stopniu, niż przed dokonaniem czynności. Sytuacja ta również wyczerpuje definicję pokrzywdzenia wierzyciela zawartą w art. 527 § 2 k.c.

Zdaniem Sądu Okręgowego późniejsza próba wyegzekwowania zaległości podatkowych świadczy o braku jakichkolwiek innego majątku, czy chociażby zasobów finansowych. Zgodnie z definicją zawartą w art. 527 § 2 k.c., oznacza to, że czynność z 18 czerwca 2014 roku została dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli.

Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że wskutek podziału majątku dokonanego przez małżonków R., żona dłużnika uzyskała korzyść majątkową, polegającą na nabyciu należącego do męża udziału we współwłasności majątku wspólnego. Nabycie to dokonane zostało przy tym bez jakichkolwiek spłat na rzecz M. R. (1) mimo, iż z samej umowy wynika, że wartość majątku, który przypadł H. R. była znacznie wyższa, niż zasoby gotówkowe, które miały przypaść jej mężowi.

Zdaniem Sądu Okręgowego przeciwko pozwanej działa domniemanie prawne przewidziane w art. 527 § 3 k.c. odnośnie jej wiedzy, co do działania dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli. Oznacza to, że pozwaną obciążał obowiązek procesowy obalenia tego domniemania. Pozwana nie sprostała temu obowiązkowi. Dla obalenia takiego domniemania nie jest wystarczające, że osoby najbardziej zainteresowane rozstrzygnięciem sprawy, a więc dłużnik oraz osoba z kręgu najbliższej rodziny złożą w ramach swoich zeznań oświadczenia, że beneficjent przysporzenia nie wiedział o działaniu dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Takie twierdzenia nie dadzą się w żaden sposób zweryfikować, jeżeli nie są poparte innymi dowodami, np. jeżeli z wykazanych okoliczności wynika, że mimo bliskich więzi rodzinnych dłużnik i jego kontrahent nie pozostawali od dłuższego czasu w bliskich relacjach. Wiarygodność zeznań zarówno świadka, jak i pozwanych w tej kwestii jest co najmniej wątpliwa, ponieważ wszystkie te osoby mają interes prawny w takim przedstawieniu tej okoliczności, a nadto z przyczyn omówionych szerzej przy ocenie dowodów.

Sąd Okręgowy zauważył także, że uzasadnione było również powództwo, którego przedmiotem była umowa darowizny z 23 czerwca 2016 rok. Poza argumentami wskazanymi wyżej, przemawia za tym fakt, że czynność prawna skutkująca przeniesieniem własności nieruchomości przez H. R. na K. J. dokonana została nieodpłatnie. Takiego charakteru tej czynności nie zmienia ustanowienie przez obdarowaną służebności osobistej na rzecz darczyńcy, obciążającej jedną z darowanych nieruchomości. Tego rodzaju ograniczone prawo rzeczowe, niezależnie od swojej wartości, oszacowanej jako ułamek wartości darowanych nieruchomości, nie jest świadczeniem wzajemnym obdarowanego stanowiącym ekwiwalent za przedmiot darowizny. Skoro czynność miała charakter nieodpłatny, zastosowanie ma art. 531 § 2 k.c. in fine, co oznacza, że bez znaczenia jest świadomość K. J. co do pokrzywdzenia wierzyciela.

Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę na fakt, który strona pozwana starała się zataić, a mianowicie zbieżność czasową między doręczeniem H. R. i jej mężowi tytułów egzekucyjnych oraz zarządzenia o zajęciu, co nastąpiło 14 czerwca 2016 roku, oraz zawarciem dziewięć dni później umowy darowizny między pozwanymi. Jest to kolejna okoliczność pozwalająca domniemywać, że jedynym motywem działań podejmowanych przez małżonków R. w latach 2014 i 2016 była chęć zabezpieczenia nieruchomości, stanowiących jedyny wartościowy składnik majątku, z którego mogłyby być egzekwowane długi podatkowe M. R. (1).

W apelacji powódki zarzuciły:

1.  naruszenie prawa procesowego mające wpływ na treść zaskarżonego wyroku, w postaci art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego, tj. odmówienie wiarygodności zeznaniom M. R. (1) oraz zeznaniom pozwanych ze względu na bliska relację rodzinna tych osób oraz interes w takim kształtowaniu stanu faktycznego, w sytuacji, gdy ich zeznania są spójne i logiczne, a drobne odmienności w tych zeznaniach potwierdzają, a nie podważają wiarygodności tych zeznań, a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych, skutkujących przyjęciem, że

-

motywem zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej nie była choroba M. R. (1);

-

M. R. (1) nie przyczynił się do powstania majątku wspólnego w mniejszym stopniu niż pozwana H. R.;

-

istnieją sprzeczności w treści odpowiedzi na pozew, a zeznaniami H. R.;

-

brak dowodu potwierdzającego dysponowanie przez H. R. i M. R. (1) kwotą 60.000 zł w dniu dokonania czynności prawnej;

2.  naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na treść wyroku w postaci art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i w zw. z art. 258 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o przesłuchanie świadka M. R. (2), gdy zeznania tego świadka są kluczowe dla ustalenie stanu faktycznego, jako osoby pomagającej M. R. (1) w prowadzonej działalności, wiedzy pozwanych odnośnie zobowiązań M. R. (1), relacji świadka z pozwanymi i przyczyn dokonania czynności prawnych dotyczących majątku małżonków R..

W związku z przedstawionymi zarzutami pozwane wniosły o:

1.  dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka M. R. (2) na okoliczność składników majątkowych M. R. (1), z których powód mógł prowadzić egzekucję, stanu zdrowia oraz przebiegu leczenia M. R. (1), wiedzy pozwanych o zadłużeniu M. R. (1), przyczyn dokonania czynności prawnych będących przedmiotem rozpoznania w niniejszych sprawach;

2.  zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie obu powództw w całości;

3.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania za obie sprawy w obu instancjach, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

4.  ewentualnie, pozwane wniosły o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Łodzi.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanych kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

W szczególności prawidłowe okazały się ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji. Ustalenia te Sąd Apelacyjny zaakceptował i przyjął za własne, co oznacza, że nie znalazł akceptacji zarzut naruszenia prawa procesowego, art. 233 § 1 k.p.c..

Aby możliwe było prawidłowe odniesienie się do argumentów strony skarżącej, podniesionych na gruncie art. 233 § 1 k.p.c. należy przede wszystkim dokonać analizy czynności prawnej dokonanej przez małżonków R. w dniu 18 czerwca 2014 r. przez pryzmat przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, gdyż z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa, obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków (art. 31 § 1 k.r.o.). Jak wynika z treści art. 43 § 1 k.r.o. po ustaniku wspólności majątkowej małżeńskiej oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym.

Powszechnie przyjmuje się, że małżonkowie mogą w jednym akcie notarialnym wprowadzić ustrój rozdzielności majątkowej małżeńskiej oraz dokonać podziału majątku wspónego w sposób odmienny niż wyniakałoby to z domniemania równości udziałów, wskazanego w art. 43 § 1 k.r.o.. W takim przypadku umowa zwarta miedzy małżonkami nie musi zawierać odrębnej klauzuli dotyczącej ustalenia nierównych udziałów, a fakt ten może wynikać ze sposobu podziału, polegającego na tym, że jeden z małżonków otyrzymuje większą niż powłowa część majątku. P. jednak należy, że takie rozporządzenie, zawarte w umowie majątkowej małżeńskiej podlega ogólnym ograniczeniom, dotyczacym umów majątkowych małżeńskich, wynikającym z art 47 1 k.r.o.. Przepis ten stanowi, że małżonek może powoływać się względem innych osób na umowę majątkową małżeńską, gdy jej zawarcie oraz rodzaj były tym osobom wiadome.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy wyjaśnić, że skoro małżonkowie R. nie zadbali o to, aby stosowną umowę zawrzeć przed powstaniem wierzytelności Skarbu Państwa, to nie mogą skutecznie powoływać się względem powoda, w zakresie jego wierzytelności pochodzacych sprzed okresu zawarcia umowy majątkowej, na treść tej umowy. Nie mogą zatem twierdzić, że ich udziały w majątku dorobkowym nie były równe, a pozwana H. R. przyczyniła się do ich powstania w większym zakresie. Małżonkowie nie mogą bowiem przede wszystkim powoływać się względem powoda na fakt ustanowienia rozdzielności majątkowej małżeńskiej. Każdy podział majątku między małżonkami, czy to na zasadzie równych udziałów, czy też udziałów nierównych jest uzależniony do skuteczngo wprowadzenia ustroju rozdzielności majątkowej między małżonkami. Skoro więc względem powoda i jego wierzytelności z lat 2012-2013 małżonkowie R. nie mogą powoływać się na umowę majątkową z dnia 18 czerwca 2018 r., to bez znaczenia było to w jaki sposób każde z małżonków przyczyniło się do powstania majątku dorobkowego, który dla powoda nadal istnieje. Z tej przyczyny powód słusznie wystawił tytuły wykonawcze określające również H. R. mianem dłużnika, odpowiadającego za zobowiązania majątkiem wspólnym małżonków. Jeśli zaś majątek ten w wyniku podziału stał się jej własnością, to można postawić tezę, że pozana H. R. powinna być traktowana jako dłuznik w znaczeniu art. 527 k.c., a jedyną czynnością fraudacyjną istotną z punktu widzenia tego przepisu była tylko umowa darowizny.

Niezależnie od powyższego, w oparciu o wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2014 r. w sprawie III CK 469/02, wyjasnic należy, że przewidziana w art. 47 § 2 k.r.o. ochrona interesów osób trzecich ma zastosowanie tylko do małżeńskich umów majątkowych wymienionych w art. 47 § 1 k.r.o. Umowa o podział majątku dorobkowego zawarta z pokrzywdzeniem wierzyciela może być przez niego zakwestionowana skargą pauliańską (art. 527 k.c.). Powód mógł więc skorzystać instytucji skargi pauliańskiej w zakresie pierwszej czynności fraudacyjnej i okoliczność ta nie budzi wątpliwości. Ważne jest jednak, że nieskuteczność umowy majątkowej małżeńskiej względem powoda doprowadziła do utraty podstawy prawnej przez porozumienie między małżonkami, co do sposobu podziału przedmiotów wchodzących w skład majątku wspólnego. Jeśli więc podział odbył się z naruszeniem domniemania równych udziałów, to musiał być uznany za krzywdzący wierzycieli tego małżonka, który w wyniku podziału nie uzyskał właściwej masy majątkowej.

W kontekście przedstawionych wyżej uwag nalezało uznać, że podział majątku dokonany przez małóznków R. w dniu 18 czerwca 2014 r. naruszał zasadę równych udziałów, a skoro nie był równy, to mieścił się w dyspozycji art. 528 k.c.. Przepis ten stanowi, że jeżeli wskutek czynności prawnej dokonanej przez dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie, wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną, chociażby osoba ta nie wiedziała i nawet przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się dowiedzieć, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Powszechnie przyjmuje sie, że Korzyścią majątkową bezpłatną w rozumieniu art. 528 k.c jest korzyść uzyskana nie tylko w wyniku darowizny (art. 888 k.c.), lecz także uzyskana w wyniku każdego innego przysporzenia, jeżeli osoba, która dokonała tego przysporzenia, nie otrzymała w zamian korzyści majątkowej stanowiącej jego ekwiwalent. Skoro więc w wyniku podziału majątku wspólnego M. R. (1) otrzymać miał kwotę 60.000 zł zaś pozwana H. R. pozostały majątek w tym dwie nieuchomości bez konieczności wyrównania udziałów stosowną spłatą, to o równości podziału nie może być mowy, a po stronie pozwanej wystąpiła korzyść o charakterze bezpłatnym. To zaś obligowało do przyjęcia, że wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną, chociażby pozwana nie wiedziała i nawet przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się dowiedzieć, że jej mąż dziłał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Bez zanczenia było więc to, czy pozwana w dniu 18 czerwca 2014 r. wiedziała o zadłużeniu M. R. (1) względem Skarbu Państwa i czy wiedziała, że jej mąż działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uznał, że nie istnieje potrzeba rozszerzenia postępowania dowodowego o przesłuchanie świadka M. R. (1) na okoliczność wiedzy pozwanej o zadłużeniu męża. Z tej samej przyczyny nie istaniała też potrzeba przesłuchania tego świadka na okoliczność przyczyny dokonania spornych czynności prawnych. Wyjaśnić jednak należy, że wątpliwe jest aby świadek znał genezę owych czynności, skoro pozwana H. R. nie miała zaufania do syna M., co miało być przczyną przeniesienia majątku rodzinnego na córkę. Wyjaśnić też trzeba, że stanowisko skrążcych o tym, że sporne czynności zostały dokonane w związku z chorobą M. R. (1) wydaje się dalece nieprawdopodobne. Prawo cywilne przewiduje bowiem szereg innych rozwiązań, pozwalających na rozporządzenie majątkiem na wypadek choroby, czy śmierci bez konieczności uciekania się do czynności zmierzających do pokrzywdzenia wierzycieli. P. należy, że w dacie pierwszej czynności prawnej M. R. (1) wiedział już o prowadzonych w jego firmie od pół roku cznynnościach kontrolnych organów skarbowych i liczył się z tym, że doprowadzą one do ustalenia zobowiązań podatkowych we własciwej, dużo wyższej wysokości. Wątpliwe jest zaś, że pozwana będąc żoną dłuznika nie była poinformaowana o wspomnianych kontrolach i nie miała świadomości istnienia długów ciażących na mężu, mimo że być może nie zdawała sobie sprawy z ich skali.

W kontekście przedstawionych wyżej uwag bez znaczenia były też zeznania M. R. (2) na okoliczność stanu zdrowia ojca M. R. (1) w dacie 18 czerwca 2014 r, a także zeznania tego świadka na okoliczność składników majątkowych majątku dłużnika, z których powód mógł prowadzić egzekucję. W tym ostatnim przypadku najlepszą wiedzą powinien dysponować dłużnik M. R. (1). Skoro zaś on w swoich zeznaniach nie zwrócił wierzycielowi uwagi, na to, że może skierować egzekucję do okreśłonych składników majątku, bez konieczności angażowania mająku żony i córki, to tym bardziej wątpliwe jest aby syn dłuznika mógł posiadać wiedzę w tym zakresie.

Z przyczyn podanych powyżej Sąd Apelacyjny oddalił wniosek pozwanych o przesłuchanie w charakterze świadka M. R. (2).

Niewiarygodne okazało się też twierdzenie skarżących, że umowa o podział majątku, na podstawie której dłuznik otrzymał tylko pieniądze w kwocie 60.000 zł miała być dla niego lepszym rozwiązaniem ze względu na konieczność poddania się kosztownym procedurom medycznym. W ramach ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej dłużnik mógł przecież bez przeszkód korzystać ze wszystkich wspólnych środków pienięznych będących w posiadaniu małżonków, jak również, w razie potrzeby mógł sięgnąć do innych zasobów majątku wspólnego i pozyskać środki na leczenie przez sprzedaż którejś nieruchomości.

Sąd pierwszej instancji słusznie zwrócił też uwagę, że w sprawie nie ma żadnego obiektywnego dowodu świadczącego o tym, że dłużnik w wyniku podziału mająku wspólnego otrzymał w ogóle kwotę 60.000 zł. Umowa sprzedaży przez M. R. (1) i H. R. mieszkania położonego w miejscowości O., za kwotę 56.000 zł (umowa k. 301 – 306) nie potwierdza bowiem aby cena sprzedaży zasiliła majątek wspólny małżonków. Udziały sprzedawców, wynoszące po 1/2 prawa własności mieszkania stanowiły bowiem majątek odrębny małżonków R., a skoro tak to uzyskana cena po połowie zasiliła ich majątki osobiste, nawet jeśli została wpłacona na jeden rachunek bankowy. Z. należy, że małżonkowie R. nie przedstawili umowy majątkowej małżeńskiej dotyczącej rozszerzenia współności majątkowej na środki pieniężne pozyskane ze sprzedaży mająku osobistego. Jeśli zatem pozwana H. R. twierdzi, że z uzyskanej ceny jej mąż w wyniku podziału otrzymał spłatę po podziale majatku dorobkowego, to stało się to ze szczególnym pokrzywdzeniem M. R. (1), a w efekcie również jego wierzycieli. Pozwana H. R. zatrzymała bowiem w wyniku podziału cały majątek w zamian za przekazanie powodowi kwoty 60.000 zł, która w zakresie ceny uzyskanej ze zprzedaży mieszkania w ogóle nie stanowiła majątku wspólnego nadającego się do podziału, a ponadto w jej skład wchodziła kwota 28.000 zł stanowiąca majątek osobisty M. R. (1). W istocie więc M. R. (1) w zakresie majątku wspólnego otrzymał wyłacznie kwotę 4.000 zł wspólnych oszczędności i spłatę w zakresie kwoty 28.000 zł z majątku osobistego żony. Rachunek ten potwierdza tezę o bezpłatności czynności podziału majątku współnego. Potwierdza też ocenę dokonaną przez Sąd pierwszej instancji, że twierdzenie o nierównych udziałach małżonków w majątku wspólnym nie zostało udowodnione. W tym kontekście skarżaca H. R. pomija, że zgodnie z treścią art. 41 § 3 k.r.o. przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym. Poza własnymi twierdzaniami, że miała wyższe dochody niż mąż, pozwana nie przedstawiła żadnych dowodów na tę okoliczność nie wyjasniła też w jaki sposób każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku współnego przez osobistą pracę w gospodarstwie domowym i starania o wychowanie dzieci. Z tej też przyczyny stanowisko dotyczace nierównych udziałów nie mogło zostać uwzględnione nawet gdyby było uprawnione w związku z treścią art. 47 1 k.r.o..

W obliczu przedstawionch wyżej argumentów bez zanaczenia pozostają zauwazone przez Sąd Okregowy rozbiezności co do treści odpowiedzi na pozew oraz treści zeznań pozwanych. Jednak i one, wbrew stanowisku skarżących nie potwierdzają wiarygodności tychże zeznań, a wręcz przeciwnie podważają tę wiarygodność.

W efekcie Sąd Apelacyjny uznał, że żaden z zarzutów apelacji nie zasługiwał na uwzględnienie.

Na gruncie przepisów o skardze pauliańskiej Sąd Apelacyjny wziął natomist pod uwgę z urzędu brak legitymacji biernej H. R. w sprawie o uznanie za bezskuteczną czynności prawnej darowizy, opisanej w punkcie 2 sentencji zaskarżonego wyroku. Zgodnie bowiem z treścią art. 531 § 1 k.c. uznanie za bezskuteczną czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli następuje w drodze powództwa lub zarzutu przeciwko osobie trzeciej, która wskutek tej czynności uzyskała korzyść majątkową. Przepis art. 531 § 2 k.c. stanowi natomiast, że w wypadku gdy osoba trzecia rozporządziła uzyskaną korzyścią, wierzyciel może wystąpić bezpośrednio przeciwko osobie, na której rzecz rozporządzenie nastąpiło, jeżeli osoba ta wiedziała o okolicznościach uzasadniających uznanie czynności dłużnika za bezskuteczną albo jeżeli rozporządzenie było nieodpłatne. W każdym zatem przypadku pozwanym w sprawie ze skargi pauliańskiej powinna być albo tylko osoba trzecia (w tym przypadku H. R. co do umowy o podział majątku), albo osoba czwarta (w tym przypadku K. J. co do umowy darowizny).

Generalnie zgodzić się trzeba ze stanowiskiem, iż legitymowana biernie (pozwanym w sprawie ze skargi pauliańskiej) jest osoba, na rzecz której dokonane zostało przez osobę trzecią bezpłatne rozporządzenie korzyścią. Osobę tę z osobą trzecia nie łączy zaś jakiekolwiek współuczestnictwo materialne. To osoba czwarta, która ostatecznie uzyskała korzyść majątkową jest legitymowana biernie, bowiem to ona i tylko ona w przypadku uwzględnienia powództwa będzie musiała „znosić egzekucję” skierowaną do uzyskanej przez nią z pokrzywdzeniem wierzyciela korzyści.

Z powyższego nie wynika jednak, że osoba trzecia, z chwilą rozporządzenia korzyścią, traci własną legitymację w sprawie o uznanie czynności za bezskuteczną. Oczywiście może ona być również pozwana, chociaż nie na zasadzie współuczestnictwa materialnego z osobą czwartą.
W uzasadnieniu wyroku z dnia 3 lutego 2005 r., II CK 412/04, Sąd Najwyższy przyjął, że osoba trzecia, która pozbyła się przedmiotu czynności prawnej dokonanej z dłużnikiem, nie przestaje być odpowiedzialna wobec wierzyciela za to, że nie mógł on zaspokoić się z majątku dłużnika. Odpowiedzialność ta może wyrażać się także w formie zapłaty przez osobę trzecią odpowiedniej kwoty, która może być przedmiotem dochodzenia na podstawie art. 415 lub 409 k.c.. Wierzyciel może zatem poszukiwać ochrony przed niewypłacalnością dłużnika przez bezpośrednie żądanie zasądzenia od osoby trzeciej sumy, jaką by pozyskał w wyniku egzekucji prowadzonej z majątku dłużnika. Warunkiem sine qua non jest uprzednie uzyskanie przez wierzyciela prawomocnego wyroku, w którym czynność prawna osoby trzeciej z dłużnikiem zostanie uznana wobec niego za bezskuteczną. Wyrok taki ma bowiem charakter konstytutywny i nie może go zastąpić przesłankowe ustalenie bezskuteczności w procesie przeciwko osobie trzeciej o zapłatę. Osoba trzecia zachowuje zatem legitymację bierną także wtedy, gdy przed doręczeniem pozwu rozporządziła uzyskaną korzyścią na rzecz innej osoby (uchwała SN z 24.2.2011 r., III CZP 132/10, OSNC 2011, Nr 10, poz. 112).

Z kolei w wyroku z dnia 19 grudnia 2006 r. w sprawie V CSK 330/06 Sąd Najwyższy wyjaśnił, że unormowanie zawarte w art. 531 § 2 k.c., wyrażające się możnością wystąpienia przez wierzyciela bezpośrednio przeciwko osobie, na rzecz której nastąpiło rozporządzenie korzyścią majątkową uzyskaną przez osobę trzecią z czynności z dłużnikiem, obejmuje żądanie uznania za bezskuteczną czynności rozporządzającej, tj. czynności pomiędzy osobą trzecią a osobą kolejną, nie zaś czynności pomiędzy dłużnikiem a osobą trzecią. Legitymowana biernie w takim przypadku jest wyłącznie osoba kolejna, czemu nie stoi na przeszkodzie okoliczność, że zgodnie z art. 531 § 2 k.c. przy ocenie powództwa skierowanego bezpośrednio przeciwko tej osobie badaniu podlegają przesłanki uzasadniające uznanie za bezskuteczną wobec powoda czynności dłużnika z osobą trzecią.

W efekcie należało przyjąć, że zarówno nabywca nieruchomości od dłużnika w wyniku czynności podziału majątku dorobkowego, jak i osoba obdarowana przez nabywcę posiadali legitymację bierną w każdej z połączonych spraw, gdyż w stosunku do wszystkich pozwanych wierzyciel posiadał interes prawny w ustaleniu przesłanek uznania czynności prawnej podziału majątku wspólnego za bezskuteczną.

Skoro zatem kwestia legitymacji biernej została wyjaśniona, należało przypomnieć, że obie czynności fraudacyjne miały charakter bezpłatny. Skutkiem tego w stosunku do pozwanej H. R. miał zastosowanie przepis art. 528 k.c. pozwalający na stwierdzenie bezskuteczności czynności prawnej przeniesienia własności dwóch nieruchomości, zawartej w umowie o podział majątku wspólnego małżonków R. z dnia 18 czerwca 2014 r. nawet jeśli pozwana nie wiedziała i przy dołożeniu należytej staranności nie mogła dowiedzieć się, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela. W stosunku do pozwanej K. J. miał zaś zastosowanie przepis art. 531 § 2 k.c. pozwalający na stwierdzenie bezskuteczności czynności prawnej darowizny obu nieruchomości z dnia 23 czerwca 2016 r. nawet, jeśli pozwana K. J. nie wiedziała o okolicznościach uzasadniających uznanie za bezskuteczną czynności dłużnika podjętej z pozwaną H. R. w dniu 18 czerwca 2014 r. Bezpłatność obu czynności stanowiła więc wystarczającą podsatawę dla uwzględnienia powództwa opartego na art. 527 § 1 k.c., skoro dłuznik w wyniku pierwszej czynności prawnej stał się niewypłacalny w wiekszym stopniu niż wcześniej, o czym świadczy wynik postępowania egekucyjnego.

Niezależnie od powyższego, wyjasnić należy, że nawet gdyby czynność przeniesienia nieruchomości w wyniku podziału majątku wspólnego miała charaker odpłatny w znaczeniu takim, że dłużnik w wyniku podziału uzyskał część majątku wspólnego adekwatną do jego udziału, albo majątek nie odpowiadający udziałowi oraz spłatę różnicy wartości udziałów z majątku osobistego pozwanej, to i tak przeciwko H. R. przemawiało domniemanie wyiniające z tresci art. 527 § 3 k.c. Przepis ten stanowi, że jeżeli wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli uzyskała korzyść majątkową osoba będąca w bliskim z nim stosunku, domniemywa się, że osoba ta wiedziała, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Zdaniem Sądu Apelacyjnego inicjatywa dowodowa pozwanej H. R. nie przełamała przedstawionego wyżej domniemania. Wątpliwe jest bowiem, że pomimo rzekomej skłonności dłużnika do alkoholu, pozwana H. R. pozwoliła mu na prowadzenie działaności gospodarczej na wspólnej nieruchomości, nie wiedząc jakie są jej wyniki. Wątpliwe jest także, że pozwana H. R. nie interesowała się faktem wszczęcia kontroli skarbowej w przedsiebiorstwie męża, mimo że ten uczynił ją pełnomocnikiem w postępowaniu podatkowym. Wątpliwe jest rówież, aby stopień przyczynienia się pozwanej do powstania majątku dorobkowego był większy. Gdyby tak było, to przy rzekomej skłonności dłuznika do alkoholu pozwana nie czekałaby tak długo z wprowadzeniem ustroju rozdzielności majątkowej małżeńskiej. Bliskość czasowa czynności defraudacyjnej z czynnościami kontrolnymi urzędników skarbowych w przedsiebiorstwie dłużnika dowodzi, że to między tymi dwoma zdarzeniami, a nie miedzy chorbą dłużnika i czynnością podziału mająku istnieje związek przyczynowo-skutkowy.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w ten tylko sposób, że oddalił powództwo skierowane przeciwko H. R. w sprawie dotyczącej uznania za bezskuteczną czynności prawnej darowizny dwóch nieruchomości na rzecz K. J.. W pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c..

O kosztach należnych powodowi od pozwanych w instancji odwoławczej Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. art. 98 § 1 i 99 k.p.c. w zw. z art. 12 ust. 11 ustawy z dnia 15 grudnia 2016 r. o Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. z 2016 r. poz. 2261) oraz na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. z dnia 3 stycznia 2018 r. Dz.U. z 2018 r. poz. 265) uznając, że za koszty powstałe w jednej z połączonych spraw odpowiada pozwana H. R., zaś za koszty powstałe w drugiej sprawie, pozwana K. J..