Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 701/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Anna Rodak

Sędziowie: SSA Anna Szczepaniak-Cicha (spr.)

SSA Dorota Rzeźniowiecka

Protokolant: sekr. sąd. Aleksandra Białecka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 lutego 2019 r. w Ł.

sprawy E. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł.

o wysokość emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł.

od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu

z dnia 8 maja 2018 r., sygn. akt IV U 19/18

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Sieradzu do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt III AUa 701/18

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 9 listopada 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. odmówił E. P. prawa do przeliczenia emerytury.

W odwołaniu od tej decyzji z dnia 14 grudnia 2017 r. E. P. wniósł o jej zmianę i przeliczenie świadczenia. Wskazał, że w okresie zatrudnienia w (...) Fabrykach (...) w W. zarabiał 4 tys. zł, a jego emerytura jest zbyt niska. Organ rentowy domagał się oddalenia odwołania.

Sąd Okręgowy w Sieradzu wyrokiem z dnia 8 maja 2018 r. zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił wysokość emerytury E. P. od 1 października 2017 r. łącznie ze zwiększeniem z tytułu opłacania składek na ubezpieczenia społeczne rolników 1.517,05 zł przy wysokości kapitału początkowego na 1 stycznia 1999 r. 68.428,69 zł i wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego 45,41%.

Sąd Okręgowy ustalił, że E. P. urodził się (...) Decyzją z dnia 17 sierpnia 2017 r. ZUS ustalił dla E. P. kapitał początkowy na dzień 1 stycznia 1999 r. w wysokości 64.016,70 zł. Do ustalenia wartości kapitału początkowego przyjęto 16 lat 10 miesięcy i 25 dni okresów składkowych. Nie uwzględniono jako okresu zatrudnienia okresu od 2 stycznia 1981 r. do 28 grudnia 1991 r.

Decyzją z 6 października 2017 r. organ rentowy przyznał E. P. emeryturę od dnia 1 października 2017 r., której wysokość obliczona zgodnie z zasadami określonymi w art. 26 ustawy emerytalno-rentowej wyniosła 1.356,83 zł plus zwiększenie z tytułu opłacania składek na ubezpieczenie społeczne rolników w wysokości 84,21 zł.

W dniu 9 października 2017 r. E. P. złożył w ZUS wniosek o przeliczenie kapitału początkowego i emerytury, a Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił wnioskodawcy prawa do przeliczenia świadczenia.

Sąd Okręgowy ustalił, że E. P. udokumentował następujące okresy pracy: 1/ (...) Fabryki (...) w W. od 1 września 1967 r. do 31 lipca 1980 r. 2/ (...) Przedsiębiorstwo (...) w W. od 2 stycznia 1981 r. do 28 grudnia 1981 r. 3/ (...) Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) w C. od 7 marca 1986 r. do 28 lutego 1990 r.

Ze świadectwa pracy z dnia 23 stycznia 1986 r. wystawionego przez (...) Przedsiębiorstwo (...) w Ł. (...) Oddział Skupu i (...) w W. wynika, że E. P. zatrudniony był w tym przedsiębiorstwie od 2 stycznia 1981 r. do 28 grudnia 1981 r., ostatnio na stanowisku ajent skupu surowców wtórnych. W świadectwie tym nie określono inaczej, co raczej potwierdza, że zatrudniony był na pełny etat. W Samo wystawienie przez (...) Przedsiębiorstwo (...) w Ł. świadectwa pracy świadczy o tym, że był on pełnoprawnym pracownikiem przedsiębiorstwa. Fakt tego zatrudnienia odnotowany został w dowodzie osobistym wnioskodawcy.

Organ emerytalny do obliczenia kapitału początkowego wnioskodawcy uwzględnił okresy składkowe w wymiarze 16 lat 10 miesięcy i 25 dni. Nie został zaliczony okres od 2 stycznia 1981 do 28 grudnia 1981 r. w (...) Przedsiębiorstwie (...) w W.. Za zaliczeniem tego okresu przemawia fakt, że było to przedsiębiorstwo państwowe, wystawione zostało świadectwo pracy, wnioskodawca zatrudniony był jako ajent skupu surowców wtórnych.

Przytaczając opinię biegłego z zakresu rachunkowości Sąd Okręgowy wskazał że udokumentowane zostały wynagrodzenia za niżej wymienione okresy pracy: 1967 r. od 01.09 do 31.08.1970 - uczeń szkoły zawodowej w zawodzie stolarskim, 1970 r. od 01.09. wynagrodzenie 3.550 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 26.820 zł, do 4 miesięcy - 8.940 zł, wskaźnik - 39,71%; 1971 r. wynagrodzenie 12.000 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 28.296 zł, wskaźnik - 42,41%; 1972 r. wynagrodzenie 12.000 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 30.108 zł, wskaźnik - 39,86%; 1973 r. wynagrodzenie 12.000 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 33.576 zł, wskaźnik - 35,74%; 1974 r. wynagrodzenie 13.000 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 38.220 zł, wskaźnik - 34,01%; 1975 r. 14.400 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 46.956 zł, wskaźnik - 30,67%; 1976 r. wynagrodzenie 14.400 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 51.372 zł, wskaźnik - 28,03%; 1977 r. wynagrodzenie 16.000 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 55.152 zł, wskaźnik - 29,01%; 1978 r. - 18.400 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 58.644 zł, wskaźnik - 31,38%; 1979 r. wynagrodzenie 20.800 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 3.924 zł, wskaźnik - 32,54%; 1980 r. do 31.07. wynagrodzenie 28.641 zł, przyjęte minimalne wynagrodzenie 72.480 zł, do 7 miesięcy 42.280 zł, wskaźnik - 67,74%; 1981 r. od 02.01. do 28.12. wynagrodzenie 28.640 zł (tj. 2.400 x 11 m-cy + 2.240), przyjęte minimalne wynagrodzenie 92.268 zł, wskaźnik - 31,04%; 1986 r. od 7.03 wynagrodzenie 220.722 zł, przeciętne wynagrodzenie 289.140 zł, do 10 m-cy 240.950 zł, wskaźnik - 91,10%; 1987 r. wynagrodzenie 341.080 zł, przyjęte minimalne wynagrodzenie 350.208 zł, wskaźnik - 97,39%; 1988 r. wynagrodzenie 541.831 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 637.080 zł, wskaźnik - 85,05%; 1989 r. wynagrodzenie 2.015.746 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 2.481.096 zł, wskaźnik - 81,24%; 1990 r. do 28.02. wynagrodzenie 847.448 zł, przyjęto minimalne wynagrodzenie 12.355.644 zł, do 2 m-cy 2.059.274 zł, wskaźnik - 41,15%.

Za okresy nieudokumentowanych wynagrodzeń, tj. od 1 września 1970 r. 31 grudnia 1979 r. i od 2 stycznia do 28 grudnia 1981 r., (za biegłym) przyjęto minimalne wynagrodzenie w j.g.u. Dalej przytaczając opinię biegłego Sąd wskazał, że zapewne wynagrodzenia za okres nieudokumentowany, od 1971 - 1979, tj. okres pracy w (...) Fabrykach (...) w W., były wyższe od przyjętych wynagrodzeń minimalnych, co wynika z załączonej do akt sprawy listy płac za 1980 r. W okresie tym w przemyśle drzewnym obowiązywały Układy Zbiorowe Pracy z 1969 r. oraz z 1975 r. i dokonane przez biegłego hipotetyczne wyliczenia wynagrodzenia na stanowisku stolarza, z uwzględnieniem najniższej I grupy zaszeregowania przy stawce 6,50 zł/godz. i pozostałych składnikach wynikających z UZP, tj. premii 10%, wysłudze lat 5% i deputacie węglowym w wysokości 116 zł miesięcznie, nie podnoszą na tyle wysokości wynagrodzeń za lata 1975 - 1979, aby skutkowało to wyższym wwpw kapitału początkowego, niż ten przyjęty z lat 1980 - 1989 w wysokości 45,41%. Ze względu na brak informacji o grupie zaszeregowania wnioskodawcy, nie ma możliwości chociażby przybliżonego wyliczenia wynagrodzenia zasadniczego, a tym samym i wskaźników za ten okres.

Do wyliczenia kapitału początkowego ZUS przyjął najkorzystniejszy wwpw z 10 kolejnych lat z lat 1980 - 1989 w wysokości 42,30%, przy wskaźniku za 1981 r. wynoszącym „0”, gdyż nie uwzględniono pracy w (...) Przedsiębiorstwie (...) w W. od 2.01 - 28.12 oraz za lata 1982 - 1985, również przy wskaźniku „0”.

Natomiast uwzględniając do hipotetycznych wyliczeń okres pracy w (...) Przedsiębiorstwie (...) w 1980 r. i wskaźnik za ten rok wynikający z najniższego wynagrodzenia wynoszący 31,04%, to najkorzystniejszy wwpw z lat 1980 -1989 byłby równy 45,41%.

Bez uwzględnienia przez ZUS pracy w okresie 1981 r. kapitał początkowy, przy uwzględnieniu 16 lat 10 miesięcy i 25 dni, tj. 202 miesięcy okresów składkowych i współczynniku wynoszącym 65,97%, wyliczony został w wysokości 64.016,70 zł, przy wwpw kapitału początkowego wynoszącym 42,30% (decyzja z 17.06.2017 r.), a emerytura wyliczona z art. 26 ustawy emerytalnej wyniosła 1.356,83 zł + 84,21 zł dodatku rolniczego. Natomiast przy hipotetycznym uwzględnieniu okresu pracy w (...) Przedsiębiorstwie (...) w W. od 2 stycznia 1981 r. do 28 grudnia 1981 r. jako okresu składkowego w wymiarze 11 miesięcy i 28 dni, łączne okresy składkowe wynosiłyby 17 lat 10 miesięcy i 23 dni, tj. 214 miesięcy, kapitał początkowy wynosiłby 68.428,69 zł (podstawa wymiaru - 554,41 zł, współczynnik proporcjonalny do osiągniętego do 31.12.1998 r. wieku oraz okresu składkowego i nieskładkowego dla wnioskodawcy wynosiłby 67,88 %).

Biorąc hipotetycznie wyliczony kapitał początkowy pod uwagę, emerytura wnioskodawcy wynosiłaby: kwota zwaloryzowanego kapitału początkowego 255.579,10 zł, kwota składek zaewidencjonowanych na koncie i zwaloryzowanych 55.059,58 zł, średnie dalsze trwanie życia 216,80 miesięcy. Emerytura wyliczona zgodnie z art. 26 ustawy emerytalnej wynosiłaby więc: 255.579,10 zł + 55.059,58 zł : 216,80 miesięcy = 1.432,84 zł brutto plus zwiększenie z tytułu składek z ubezpieczenia rolnego za okres 9 lat 6 miesięcy, tj. 84,21 zł.; łączna emerytura - 1.517,05 zł brutto.

Hipotetyczny kapitał początkowy na dzień 1 stycznia 1999 r., przy uwzględnieniu do okresów składkowych pracy w (...) Przedsiębiorstwie (...) w W. w okresie od 2 stycznia 1981 r. do 28 grudnia 1981 r., co wynika ze świadectwa pracy, wynosiłby 68.428,69 zł przy wwpw kapitału początkowego z 10 najkorzystniejszych lat z okresu 1980 - 1989 wynoszącym 45,41%. Natomiast emerytura wyliczona z kapitału początkowego wynosiłaby łącznie z dodatkiem z tytułu ubezpieczenia rolniczego 1.517,05 zł brutto, (tj. 1.432,84 zł + 84,21zł).

Natomiast emerytura wyliczona bez uwzględnienia okresu pracy w (...) Przedsiębiorstwie (...) wynosi 1.441,04 zł brutto (tj. 1.356,83 zł + 84,21zł i jest zgodna z decyzją z dnia 6.10.2017 r.) przy kapitale początkowym w wysokości 64.016,70 zł i wwpw z 10 najkorzystniejszych lat z okresu 1980 - 1989 wynoszącym 42,30% (decyzja z dnia 17.08.2017 r.).

Powyższy stan faktyczny Sąd pierwszej instancji ustalił na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i w postępowaniu przed organem rentowym, w tym opinii biegłego z zakresu rachunkowości, który dokonał przeliczenia podstawy wymiaru i wysokości emerytury E. P. na dzień 1 października 2017 r. w najkorzystniejszym wariancie oraz przeliczenia, na potrzeby emerytury, wysokości zwaloryzowanego kapitału początkowego. W ocenie Sądu, opinia biegłego jest jasna i fachowa, brak jest podstaw by odmówić opinii mocy dowodowej. Podzielając w pełni przedmiotową opinię Sąd Okręgowy przyjął zawarte w niej ustalenia i wnioski za podstawę merytorycznego rozstrzygnięcia.

Według ugruntowanego orzecznictwa, dla uznania okresu zatrudnienia wykonywanego przed wejściem w życie ustawy z 1998 r. o emeryturach i rentach za okres składkowy w rozumieniu art. 6 ust. 1 pkt. 2, art. 6 ust. 2 tej ustawy, nie jest wymagane wykazanie przez osobę ubiegającą się o emeryturę lub rentę opłacania przez pracodawcę składek na pracownicze ubezpieczenie społeczne. Jeżeli więc fakt pozostawania w zatrudnieniu w stanie prawnym sprzed wejścia w życie tej ustawy został udowodniony, co wynika ze świadectwa pracy z (...) Przedsiębiorstwa (...) w Ł. (...) Oddział Skupu i (...) w W., to okres tego zatrudnienia jest okresem składkowym, niezależnie od tego czy za okresy zatrudnienia pracodawca opłacał składki na ubezpieczenie społeczne.

Mając powyższe na względzie Sąd uznał odwołanie E. P. za zasadne. Postępowanie dowodowe wykazało, że hipotetyczny kapitał początkowy obliczony w najkorzystniejszym wariancie na dzień 1 stycznia 1999 r. wynosi 68.428,69 zł przy wwpw kapitału początkowego z 10 najkorzystniejszych lat z okresu 1980 - 1989 wynoszącym 45,41%. Natomiast emerytura wyliczona zgodnie z zasadami określonymi w art. 26 ustawy emerytalnej, łącznie z dodatkiem z tytułu ubezpieczenia rolniczego 1.517,05 zł brutto, jest wyższa od obliczonej przez ZUS w zaskarżonej decyzji. Z uwagi na to Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję i orzekł jak w sentencji na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c.

Wyrok ten Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. zaskarżył apelacją w całości. Sformułował zarzut naruszenia prawa materialnego, tj.:

- art. 6 ust. 2 pkt 13 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że wnioskodawca w spornym okresie od 2 stycznia 1981 r. do 28 grudnia 1981 r. był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie (...) w Ł. na umowę o prace w pełnym wymiarze czasu pracy, podczas gdy z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wynika, że wnioskodawca był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie (...) w Ł. w okresie od 2 stycznia 1981 r. do 28 grudnia 1981 r., ostatnio na stanowisku ajent skupu surowców wtórnych;

- art. 15 ust. 2a przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające na bezzasadnym przyjęciu, że wnioskodawca w okresie spornym był zatrudniony na umowę o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy, a skoro tak, a nie przedstawił wynagrodzeń osiąganych w spornym okresie, należało za podstawę wymiaru składek przyjąć kwotę obowiązującego w tym okresie minimalnego wynagrodzenia pracowników, proporcjonalnie do okresu podlegania ubezpieczeniu i wymiaru czasu pracy, podczas gdy z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wynika, że wnioskodawca był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie (...) w Ł. w okresie od 2 stycznia 1981 r. do 28 grudnia 1981 r. ostatnio na stanowisku ajenta skupu surowców wtórnych;

- przepisów ustawy z dnia 19 grudnia 1975 r. o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących prace na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia poprzez ich niezastosowanie, polegające na bezzasadnym przyjęciu, że wnioskodawca był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie (...) w Ł. na umowę o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy, a skoro tak, to okres ten należy uwzględnić jako składkowy okres ubezpieczenia na podstawie art. 6 ustawy o emeryturach i rentach z FUS niezależnie od tego, czy za okresy zatrudnienia pracodawca odprowadzał składki na ubezpieczenia społeczne, podczas gdy z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wynika, że wnioskodawca był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie (...) w Ł. w okresie od 2 stycznia 1981 r. do 28 grudnia 1981 r. ostatnio na stanowisku ajent skupu surowców wtórnych, a skoro tak, to kwestie ubezpieczenia osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej regulowała ustawa z 19 grudnia 1975 r. o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących prace na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia.

Apelujący zarzucił także naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na bezzasadnym przyjęciu, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie wskazuje, że wnioskodawca był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie (...) w Ł. na umowę o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy, podczas gdy z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wynika jedynie, że wnioskodawca był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie (...) w Ł. w okresie od 2 stycznia 1981 r. do 28 grudnia 1981 r. - ostatnio na stanowisku ajent skupu surowców wtórnych, bez wskazania wymiaru czasu pracy, co spowodowało bezzasadne zaliczenie wnioskodawcy spornego okresu jako składkowego i podwyższenie wwpw kapitału początkowego w stosunku do ustalonego przez organ rentowy, a tym samym podwyższenie wysokości emerytury.

Wskazując na powyższe organ rentowy organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania bądź o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Sąd Apelacyjny w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się skuteczna prowadząc do rozstrzygnięcia kasatoryjnego.

Zagadnieniem, jakie wystąpiło rozpoznawanej sprawie jest ustalenie wysokości emerytury przewidzianej w art. 24 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1270), które to świadczenie osadzone zostało w systemie zdefiniowanej składki, co oznacza, że wysokość emerytury zależy od sumy zaewidencjonowanych składek na ubezpieczenia na indywidualnym koncie ubezpieczonego, z uwzględnieniem ich waloryzacji, jak i zwaloryzowanego kapitału początkowego (art. 25 i 26 tej ustawy), a suma ta dzielona jest przez średnie dalsze trwanie życia, o którym mowa w art. 173 ust. 2, ustalone dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę osoby, dla której obliczana jest emerytura. Instytucja kapitału początkowego, wprowadzona ustawą o emeryturach i rentach z FUS, związana jest z tymi właśnie nowymi zasadami ustalania emerytury, którą oblicza się na podstawie sumy składek zgromadzonych na indywidualnym koncie emerytalnym w całym okresie ubezpieczenia. Jak wynika z art. 173 ust. 1 ustawy, dla osób objętych tymi zasadami, które podlegały ubezpieczeniom przed wejściem w życie ustawy, gdy składki nie były jeszcze obowiązkowo ewidencjonowane na indywidualnych kontach, ustala się kapitał początkowy. Kapitał oblicza się według reguł określonych w art. 174, z odesłaniem do art. 53 ustawy emerytalnej. W świetle art. 53 i art. 174 ust. 1 kapitał początkowy stanowi wypadkową trzech wielkości: kwoty bazowej (art. 174 ust. 7), podstawy wymiaru świadczenia (obliczonej stosownie do art. 15, 16, 17 ust. 1 i 3 i art. 18 w związku z art. 174 ust. 3, z tym, że okres kolejnych 10 lat kalendarzowych jest wybierany z okresu sprzed 1 stycznia 1999 r.) oraz okresów składkowych i nieskładkowych (art. 6 i 7 w związku z art. 174 ust. 2). Kapitał początkowy składa się z części uzależnionej od udokumentowanych okresów składkowych, od udokumentowanych okresów nieskładkowych oraz z części socjalnej. Okresy składkowe (przebyte do 1999 r.) liczone są po 1,3% podstawy wymiaru za każdy rok okresów składkowych. Okresy nieskładkowe (przebyte do 1999 r.) liczone są po 0,7% podstawy wymiaru za każdy rok okresów nieskładkowych. Część socjalną ustala się przy uwzględnieniu kwoty bazowej oraz współczynnika proporcjonalnego do wieku i stażu ubezpieczeniowego (okresów składkowych i nieskładkowych) osiągniętego do dnia 31 grudnia 1998 r. Suma kwot: części za okresy składkowe, części za okresy nieskładkowe oraz części socjalnej mnożona jest przez średnie dalsze trwanie życia. Tak wyliczona kwota stanowi wartość kapitału początkowego na dzień 1 stycznia 1999 r. Staż ubezpieczeniowy w tym przypadku oznacza więc udowodnione do dnia 31 grudnia 1998 r. okresy składkowe i nieskładkowe. Staż ubezpieczeniowy E. P. na dzień 31 grudnia 1998 r., przyjęty w postępowaniu administracyjnym, to 16 lat 10 miesięcy i 25 dni.

Spór w sprawie sprowadził się do ustalenia rzeczywistego wymiaru okresów ubezpieczenia wnioskodawcy do dnia 1 stycznia 1999 r. oraz stwierdzenia, czy w przypadku dłuższego stażu zwiększy się owa „kapitałowa” część emerytury i czy to doprowadzi do ustalenia wyższej emerytury. Tak rozumianej istoty sprawy Sąd Okręgowy nie rozpoznał, nie przeprowadził bowiem niezbędnego postępowania dowodowego celem ustalenia rzeczywistego wymiaru okresów ubezpieczenia E. P.. W żadnym razie podstawą ustaleń faktycznych oraz oceny charakteru prawnego danego okresu jako składkowego nie mogą być przekonania biegłego z zakresu rachunkowości, gdyż, co do zasady, zadaniem biegłego nie jest ustalanie stanu faktycznego sprawy, lecz umożliwienie wyjaśnienia przez sąd okoliczności sprawy, z punktu widzenia posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu udostępnionego biegłemu materiału sprawy. Ugruntowane w judykaturze jest stanowisko, że niedopuszczalne jest powoływanie się przez biegłego na własne spostrzeżenia o okolicznościach faktycznych, których ustalenie należy do sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 1976 r., I CR 374/76, OSNC 1977 nr 10, poz. 187). Biegły nie jest także „wyręczycielem” sądu w rozstrzyganiu zagadnień prawnych, lecz „pomocnikiem” sądu w wyjaśnianiu zagadnień wymagających wiadomości specjalnych. Zatem biegły specjalista z zakresu rachunkowości, któremu zlecono przeliczenie podstawy wymiaru emerytury, w żadnym razie nie może zastępować sądu w ocenie, czy okres sporny pomiędzy stronami ma taki czy inny charakter prawny. Ponieważ sytuacja taka zaistniała w rozpatrywanej sprawie, zaskarżony wyrok nie mógł się ostać.

W myśl art. 386 § 4 k.p.c., sąd drugiej instancji może uchylić wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Treść tego przepisu wskazuje, że możliwość wydania wyroku kasatoryjnego jest ograniczona wyłącznie do oznaczonych sytuacji, a to powoduje, że niedopuszczalna jest rozszerzająca wykładnia przesłanek uchylenia. Wniosek taki wynika również z właściwości postępowania apelacyjnego, które obejmuje merytoryczne rozpoznanie sprawy. Podkreślić jednak należy, że chociaż sąd drugiej instancji jest sądem meriti i rozpatruje sprawę w całości, to równolegle dokonuje kontroli prawidłowości zaskarżonego orzeczenia, a ta jest możliwa jedynie wówczas, gdy możliwe jest odtworzenie toku rozumowania sądu na podstawie przedstawionej przez sąd pierwszej instancji podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia które, w świetle art. 328 § 2 k.p.c., powinny wynikać z uzasadnienia wyroku. Na wskazanie podstawy faktycznej składa się ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. Znaczenie uzasadnienia wyraża się w wyjaśnieniu stronom przyczyn podjęcia przyjętego stanowiska, w przekonaniu ich co do trafności wykładni i subsumcji, ale również umożliwieniu przeprowadzenia kontroli apelacyjnej.

Lektura uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego wskazuje, że Sąd ten ustalenia faktycznie sprowadził właściwie do przepisania tekstu opinii biegłego z zakresu rachunkowości, głównej i uzupełniającej. W istocie nie poczynił więc żadnych ustaleń własnych, a w konsekwencji także rozważań w związku z podnoszonym w toku procesu stanowiskiem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, iż okres od 2 stycznia 1981 r. do 28 grudnia 1981 r. ma zupełnie inny charakter prawny, niż przyjął biegły. W świadectwie pracy E. P. z 1986 r. figuruje bowiem jednoznaczny zapis, że wnioskodawca był ajentem skupu surowców wtórnych, a praca ajenta może być uznana za okres składkowy tylko pod pewnymi warunkami (k. 30). Sąd Okręgowy ograniczył się do skierowania sprawy do biegłego, aby do tej kwestii odniósł się w opinii uzupełniającej (k. 31), zaś w ocenie dowodów powtórzył za biegłym, że skoro odwołującemu wystawiono świadectwo pracy, to E. P. „był zatrudniony” jako ajent skupu surowców wtórnych. Uznał więc pracowniczy status wnioskodawcy. W zebranym materiale dowodowym jest to stanowisko nie do zaakceptowania, zarówno w aspekcie apelacyjnego zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c., jak i naruszenia prawa materialnego.

Raz jeszcze podkreślić trzeba, że poczynienie ustaleń co do okoliczności świadczących o posiadaniu określonego tytułu do ubezpieczeń społecznych stanowi domenę sądu, a nie biegłego specjalisty z zakresu rachunkowości. W przypadku świadectwa pracy, z którego wynika, że ubezpieczony pracował jako ajent surowców wtórnych sąd winien zobowiązać wnioskodawcę, działającego bez profesjonalnego pełnomocnika, do wykazania za pomocą wszelkich dowodów, czy był pracownikiem czy też pracował w ramach umowy agencyjnej, do wykazania wysokości podstawy wymiaru składek w tym okresie, a w każdym razie do przedstawienia dowodów świadczących o zasadach wykonywania tej pracy (wymiar), wysokości osiąganego przychodu, zasadach rozliczania się z podatku od wynagrodzeń itp.

Analiza okresu świadczenia usług na podstawie umowy agencyjnej wymaga odwołania się do przepisów ustawy z dnia 19 grudnia 1975 r. o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących pracę na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia (Dz.U. Nr 45 poz. 232 ze zm.) oraz przepisów wykonawczych, w tym rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 r. w sprawie wykonania ustawy o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących pracę na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia (Dz.U. Nr 46 poz. 250 ze zm.) oraz rozporządzenia Ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych z dnia 14 lutego 1976 r. w sprawie trybu postępowania w zakresie ubezpieczenia społecznego osób wykonujących pracę na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia (Dz.U. Nr 6, poz. 33). Przepisy te nie uzależniały prawa do emerytury osób nimi objętych od zgłoszenia ich do ubezpieczenia oraz od opłacania składek na ubezpieczenie. Ubezpieczenie społeczne określone ustawą z dnia 19 grudnia 1975 r. było ubezpieczeniem obowiązkowym i obejmowało osoby wykonujące stale i odpłatnie pracę na podstawie umowy agencyjnej zawartej z jednostkami gospodarki uspołecznionej (art. 1 ust. 1 ustawy), przy czym praca była wykonywana stale, jeżeli trwała nieprzerwanie co najmniej sześć miesięcy (art. 1 ust. 3 ustawy). Bliższe wyjaśnienie pojęcia pracy wykonywanej stale zawierał przepis § 5 rozporządzenia Ministra Pracy Płac i Spraw Socjalnych z dnia 14 lutego 1976 r. Umowę uważało się za odpłatną, jeżeli z jej tytułu był osiągany dochód w wysokości co najmniej połowy najniższego wynagrodzenia ustawowego w danym okresie dla pracowników gospodarki uspołecznionej albo jeżeli czas pracy ustalony w umowie odpowiadał co najmniej połowie czasu pracy obowiązującego pracowników jednostki gospodarki uspołecznionej, która zawarła umowę (art. 36 ust. 1 w związku z art. 28 ust. 1 ustawy). Z mocy przywołanych regulacji, okresem ubezpieczenia agenta nie był okres, za który faktycznie zostały opłacone składki na ubezpieczenie. Składki te w wysokości 18% podstawy ich wymiaru ponosiła w 10% osoba, która zawarła umowę, a w pozostałej części zatrudniająca ją jednostka gospodarki uspołecznionej (§ 9 rozporządzenia z dnia 31 grudnia 1975 r.). Jednakże płatnikiem całej składki na rzecz ZUS była jednostka gospodarki uspołecznionej, która należną od ubezpieczonego część składki pobierała z wynagrodzenia ubezpieczonego (§ 2 rozporządzenia z dnia 14 lutego 1976 r.). Jeżeli jednostka gospodarki uspołecznionej, mimo podlegania przez zatrudnionego w niej agenta lub zleceniobiorcę obowiązkowi ubezpieczenia i mimo niedokonania przez niego zgłoszenia do ubezpieczenia, którego dokument pozostaje (zgodnie z § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Pracy, Płac i Spraw Socjalnych) w tej jednostce, nie zgłosiła agenta lub zleceniobiorcy do ubezpieczenia i nie odprowadzała składek na ubezpieczenie, oddział ZUS obejmował taką osobę z urzędu ubezpieczeniem, a zaległe składki za nieprzedawniony okres ściągał od jednostki gospodarki uspołecznionej w trybie egzekucji administracyjnej wraz z dodatkową opłatą za zwłokę w wysokości do 100% należnej kwoty składek (art. 12b ustawy z 13 kwietnia 1960 r. o zmianach właściwości w dziedzinie ubezpieczeń społecznych, rent, zaopatrzeń i opieki społecznej - w brzmieniu ustalonym w art. 56 pkt 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1974 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa - t.j. Dz.U. z 1975 r. Nr 34, poz. 188). Jednostka gospodarki uspołecznionej mogła domagać się zwrotu wyłożonej części składek od ubezpieczonego, jednakże jej zaniedbania nie mogły pozbawić osoby uprawnionej należnych jej świadczeń. Dlatego rozważane przepisy nie uzależniały prawa do świadczeń dla zleceniobiorców i agentów od uprzedniego opłacania składek na ubezpieczenie. Możliwość przymusowego ściągania oraz naliczenia dodatku za zwłokę nie dotyczyła jedynie składek należnych w całości od ubezpieczonego, który dobrowolnie kontynuował ubezpieczenie bezpośrednio po ustaniu obowiązku ubezpieczenia, toteż w tej i tylko tej sytuacji nieopłacanie składek w terminie powodowało, że miesiąca, którego składka dotyczy, nie wliczało się do okresu ubezpieczenia, a za ten okres nie przysługiwało świadczenie (§ 11 rozporządzenia RM z dnia 31 grudnia 1975 r.). Określenie powyższego skutku byłoby zbędne, gdyby pojęcie okresu ubezpieczenia oznaczać miało okres podlegania ubezpieczeniu, za który opłacone zostały składki na ubezpieczenie.

Rozporządzenie z dnia 31 grudnia 1975 r., które w § 3 określało zasady ustalania podstawy wymiaru składek osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia, obowiązywało w całym okresie spornym. Nowe zasady wprowadziło kolejne rozporządzenie wykonawcze Rady Ministrów z dnia 21 kwietnia 1982 r. (Dz.U. z 1982 r. Nr 13, poz. 102), które weszło w życie w dniu 17 maja 1982 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi niejednokrotnie wyrażał pogląd, że przy wykazaniu, iż osoba wykonywała swe usługi na rzecz jednostki gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej w pełnym wymiarze czasu pracy możliwe jest przyjęcie, że podstawa wymiaru składek nie mogła być niższa od kwoty najniższego wynagrodzenia w gospodarce uspołecznionej, ale na tle regulacji zawartej w rozporządzeniu z dnia 21 kwietnia 1982 r. (zob. wyrok z dnia 23 października 2013 r., III AUa 3/13, Legalis nr 761401). Powtórzyć należy również, jako adekwatną, zawartą w motywach przywołanego wyroku tezę, że jeśli spór dotyczy wysokości kapitału początkowego (emerytury), a materiał dowodowy nie zawiera wiarygodnych danych, pozwalających na ustalenie rzeczywistych podstaw wymiaru składek na ubezpieczenia, to dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości jest w takiej sprawie nieprzydatny.

Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy pomijając, że w okresie od 2 stycznia 1981 r. do 28 grudnia 1981 r. ubezpieczony pracował jako ajent, a zatem literalna treść świadectwa pracy wskazuje, że był osobą wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej. W przypadku prowadzenia punktów skupu surowców wtórnych często zawierane były takie właśnie umowy. Przypuszczenia, że wnioskodawca był wtedy pracownikiem nie mogą być podstawą rozstrzygnięcia, gdyż sądy nie orzekają na podstawie przypuszczeń, lecz dowodów. Ponownie rozpatrując sprawę Sąd Okręgowy, zgodnie z zasadą ciężaru dowodu, zobowiąże ubezpieczonego do wyjaśnienia, jaki był w istocie tytuł do ubezpieczeń społecznych w spornym okresie oraz do przedstawienia dowodów na powyższe (także zeznania świadków), jak i na wysokość podstawy wymiaru składek, a w braku inicjatywy dowodowej wnioskodawcy - rozważy możliwość podjęcia z urzędu stosownych działań w celu poszerzenia materiału dowodowego (dane z zasobów ZUS, archiwalne dokumenty (...)) i zbadania, czy zachodzą podstawy do ponownego obliczenia wysokości emerytury E. P..

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 4 k.p.c.