Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt VII Pa 40/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 maja 2018 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Włodzimierz Czechowicz (spr.)

Sędziowie: SO Agnieszka Stachurska

SO Dorota Michalska

Protokolant: st.sekr. sądowy Maria Nalewczyńska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 maja 2018 r. w Warszawie

sprawy z powództwa głównego (...) Spółka Jawna w W.

przeciwko pozwanemu głównemu B. G.

i sprawy z powództwa wzajemnego B. G.

przeciwko pozwanemu wzajemnemu(...) Spółka Jawna w W.

o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych, odszkodowanie za niewydanie świadectwa pracy, ustalenie wypadku przy pracy

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego głównego B. G.

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 14 grudnia 2017 r., sygn. VI P 489/14

I. prostuje niedokładności oraz błędy pisarskie zawarte w sentencji zaskarżonego wyroku poprzez:

1. zastąpienie w pkt 2 słowa „wzajmnego” słowem „wzajemnego”;

2. zastąpienie słowa (...) w pkt 2 i 6 wyroku słowem (...);

3. zastąpienie dwukrotnie użytych słów „na na” w pkt 2 i 6 wyroku słowem „na”;

4. zastąpienie w pkt 3 słowa „pozwiązaniu” słowem „powiązaniu”;

5. nadaje następujące brzmienie pkt 5 zdanie pierwsze wyroku: nakazuje ściągnąć od powoda głównego pozwanego wzajemnego (...)spółka jawna z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa Kasa Sądu Rejonowego dla Warszawy
Pragi- Południe w Warszawie;

6. w pkt 6 wyroku po liczbie „2.760,00” dodaje słowo „złotych;”

7. w pkt 7 wyroku po słowach „pozwanego głównego” dodaje słowa (...);

II. oddala apelację;

III. zasądza od pozwanego głównego powoda wzajemnego B. G. na rzecz powoda głównego pozwanego wzajemnego (...) spółka jawna z siedzibą w W. kwotę 1.380 złotych (jeden tysiąc trzysta osiemdziesiąt) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

SSO Agnieszka Stachurska SSO Włodzimierz Czechowicz SSO Dorota Michalska

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 14 grudnia 2017 r. oddalił powództwo główne, zasądził od powoda głównego (pozwanego wzajemnego) (...) Sp. J. z siedzibą w W. na rzecz pozwanego głównego (powoda wzajemnego) B. G. kwotę 11025,19 zł tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 lipca 2014 r. do dnia zapłaty i kwotę 266,24 zł tytułem ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 listopada 2014 do dnia zapłaty. W punkcie 3 sentencji nakazał powodowi głównemu sprostować pozwanemu głównemu świadectwo pracy z dnia 18 sierpnia 2014 r. w ten sposób, że w punkcie 3 zapis ,,przez pracodawcę bez wypowiedzenia – art. 30 § 1 pkt 3 k.p. w powiązaniu z art. 52 § 1 pkt 1 k.p.’’ na zapis ,,przez pracownika z winy pracodawcy art. 55 § ( 1) k.p. w związku z art. 30 § 1 pkt 3’’. W punkcie 4 wyroku Sąd oddalił powództwo wzajemne w pozostałym zakresie, w punkcie 5 nakazał ściągnąć od pozwanego kwotę 509,10 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych – wynagrodzenia biegłego i kwotę 564,57 zł stanowiącą opłatę od pozwu wzajemnego, w punkcie 6 zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2760,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz w punkcie 7 wyrokowi w punkcie 2 nadał rygor natychmiastowej wykonalności do wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia pozwanego do kwoty w wysokości 8524,51 zł ( k. 306 a. s.).

Sąd I instancji ustalił, że pozwany B. G. był zatrudniony u powoda (...) Spółki Jawnej z siedzibą w W. (po zmianie nazwy (...) Spółka Jawna z siedzibą w W.) na podstawie umowy o pracę od dnia 23 lipca 2008 r. na stanowisku doradcy ds. sprzedaży motocykli. Zgodnie z umową miał otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 2291,00 zł oraz 30 % pracy zasadniczej. Do zakresu obowiązków pozwanego B. G. należała w szczególności reklama motocykli, planowanie i realizacja działań mających na celu pozyskiwanie nowych klientów motocykli, prezentacja motocykli w salonie i na zewnątrz firmy, sporządzanie ofert handlowych i umów zamówienia, zamawianie i sprzedaż akcesoriów, jazdy demonstracyjne i próbne, obsługa motocykli firmowych i B. (...), organizacja całego cyklu przy zakupie motocykla: zamawianie motocykla, zamawianie transportu, współpraca z serwisem w celu przygotowania go do odbioru, kontakt z klientami w celu dalszej współpracy: nowe zakupy, serwis, przeglądy, uczestnictwo w akcjach promocyjnych i reklamowych organizowanych przez pozwanego wzajemnego, inne czynności zlecone przez przełożonego. Do dnia 22 lutego 2014 r. pozwany był jedynym pracownikiem zatrudnionym przez powoda w dziale sprzedaży motocykli. Pozwany w zakresie swoich obowiązków miał m.in. doradzanie klientom powoda w sprawie zakupu motocykli oraz prezentowanie im wybranych modeli, w tym także w czasie jazd pokazowych/testowych. Jako jedyny pracownik w dziale sprzedaży motocykli posiadał on upoważnienie do wszelkich czynności w ramach sprzedaży motocykli, w tym do negocjowania ceny przy odkupie motocykla zostawianego w rozliczeniu. Pozwany pracował w salonie od poniedziałku do piątku w godzinach od 11.00 do 19.00 oraz w co drugą sobotę w godzinach od 11.00 do 16.00. Czas pracy był ewidencjonowany przez kartę pracy, którą odbijało się w czytniku przy wejściu i wyjściu z salonu. Pozwany w soboty a szczególnie w sezonie miał wielu klientów, ponieważ nie mieli oni czasu w tygodniu. Wtedy też były sprzedawane motocykle i akcesoria. Zgodnie z ustaloną u powoda praktyką, pewien etap sprzedaży odbywał się na zewnątrz, poza salonem, natomiast inne etapy mogły się odbyć tylko i wyłącznie w salonie, np. do systemu fakturowania - wydruku faktury, bazy klientów, przeglądu stanu magazynowego, cenników czy oferty. W lutym 2014 r. pozwany pobrał i nie zwrócił kluczyków od motocyklu. Jeżdżąc w sobotę z kolegą motocyklem na "jednym kole" spowodował wypadek, w którym zniszczył motocykl należący do pracodawcy. Znalazło to odzwierciedlenie w notatce policyjnej z miejsca wypadku oraz w doniesieniach prasowych.
U powoda obowiązywała procedura, zgodnie z którą przed użyciem motocykla należało wypełnić odpowiednie dokumenty, której pozwany nie przestrzegał. Pracodawca nie wyrażał zgody, aby pracownik nie zwrócił tego samego dnia motocykla. W przypadku wypożyczenia pojazdu demonstracyjnego należało wypełnić formularz oraz dołączyć kopię prawa jazdy i dowodu osobistego, ponieważ w przypadku wypadku, ubezpieczalnia nie podejmowała ryzyka i odmawiała wypłaty odszkodowania. Pozwany po wypadku przebywał przez okres sześciu miesięcy na zwolnieniu lekarskim. W tym czasie na jego miejsce zostało zatrudnionych dwóch innych pracowników. Pracodawca nie wypłacił powodowi bonusu za 2013 r. i premii za luty 2014 r., które miały charakter uznaniowy i zależały od wysokości sprzedaży. W dniu 25 lipca 2014 r. pozwany zwrócił się do pracodawcy o zapłatę kwoty 26.769,60 zł tytułem pracy w godzinach nadliczbowych wraz z ustawowymi odsetkami. W dniu 31 lipca 2014 r. pozwany rozwiązał umowę o pracę w trybie art. 55 § 1 ( 1) k.p. zarzucając pracodawcy ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych polegające na nieterminowej wypłacie wynagrodzenia za pracę, niewypłaceniu wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych zgodnie z wezwaniem z dnia 25 lipca 2014 r., zaniechanie ustalenia przyczyn i okoliczności wypadku w drodze do pracy, który miał miejsce 22 lutego 2014 r. oraz niedopełnienie innych związanych z tym wypadkiem obowiązków leżących po stronie pracodawcy. Oświadczenie zostało doręczone powodowi głównemu w dniu 31 lipca 2014 r. Jednocześnie pozwany zwrócił się do pracodawcy z prośbą o skrócenie okresu wypowiedzenia do jednego miesiąca i rozwiązanie umowy o pracę z dniem 31 lipca 2014 r.

W dniu 6 sierpniu 2014 r. w związku ze złożonym przez B. G. oświadczeniem o rozwiązaniu umowy o pracę ze skutkiem natychmiastowym, pracodawca nie wyraził zgody na skrócenie okresu wypowiedzenia. W związku z nieusprawiedliwioną nieobecnością od dnia 1 sierpnia 2014 r. pracodawca złożył pozwanemu oświadczenie o rozwiązaniu z powodem wzajemnym umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym. Pozwany pismem z dnia 13 sierpnia 2014 r. zwrócił się do pracodawcy o wydanie świadectwa pracy z uwzględnieniem rozwiązania umowy o pracę w trybie art 55 1 § pkt 1 kodeksu pracy. W dniu 18 sierpnia 2014 r. pracodawca wystawił świadectwo pracy ze wskazaniem, że umowa o pracę została rozwiązana z pozwanym głównym w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Pracownik otrzymał świadectwo pracy w dniu 21 sierpnia 2014 r. Pracodawca wypłacił pozwanemu ekwiwalent za urlop wypoczynkowy za okres od dnia 1 stycznia 2014 r. do dnia 31 lipca 2014 r. w wysokości 7389,44 zł. Do wypłaty pozostała dodatkowa kwota w wysokości 266,24 zł. Pracodawca nie wypłacił również pozwanemu wynagrodzenia wraz z dodatkami za pracę w soboty w godzinach nadliczbowych za okres od dnia 1 sierpnia 2011 r. do dnia 31 lipca 2014 r. w wysokości 11.025,19 zł.

Na podstawie zeznań świadków Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany pracował w soboty. Pozwany wskazywał, że pracował w soboty w godzinach pracy działu handlowego, tj. od godziny 10.00 do godziny 16.00. Pozwany nie był w stanie wskazać w które soboty pracował, a problem z pamięcią wynikał ze skutków zaistniałego wypadku motocyklowego. Pracodawca nie płacił za pracę w godzinach nadliczbowych oraz nie udzielał w zamian dni wolnych. Pozwany zeznał, że przyczyną rozwiązania przez niego umowy o pracę było niewypłacenie wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oraz, że nie było ewidencji czasu a praca nie była rekompensowana w inny sposób. Pozwany poza pensją zasadniczą otrzymywał również premię za wyniki sprzedażowe.

Sąd Rejonowy oceniając zgromadzony materiał dowodowy uznał, że zeznania świadków M. G. (1), A. K., M. R., Z. B., D. F., K. M., M. G. (2), P. G. i G. R. są wiarygodne, ponieważ byli klientami salonu, a nadto osobami obcymi dla stron. Świadkowie wprawdzie nie byli w stanie wskazać czasu pracy pozwanego w soboty, nie mniej jednak wszyscy potwierdzili, że świadczył on pracę w soboty, bowiem obsługiwał tych świadków. M. R. był pracownikiem salonu samochodowego i z tego względu był bardzo dobrze zorientowany w pracy salonu. Sąd I instancji uznał za niewiarygodne zeznania T. F. w zakresie, w jakim stwierdził, że powód nie pracował w soboty, jednocześnie dając wiarę w zakresie okoliczności spowodowania przez pozwanego wypadku w sobotę, kiedy nie świadczył pracy na rzecz powoda. Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom pozwanego w zakresie, w jakim podnosił, że nie musiał on wypełniać formularza jazdy testowej, ponieważ przeczą temu zeznania T. F.. Sąd I instancji nie dał wiary zeznaniom powoda w zakresie, w jakim twierdził, że pozwany nie pracował w godzinach nadliczbowych. W ocenie Sądu Rejonowego świadkowie potwierdzili, że pozwany pracował w co drugą sobotę.

Sąd I instancji na podstawie opinii uzupełniającej biegłego sądowego B. W. (1) przyjął za wiarygodną drugą wersję wyliczeń należnego, a niewypłaconego pozwanemu wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych za okres od dnia 1 sierpnia 2011 r. do dnia 31 lipca 2014 r. oraz za urlop wypoczynkowy za okres od dnia 1 stycznia 2014 r. do dnia 31 lipca 2014 r. Wynikało to z faktu, że pozwany był jedynym pracownikiem w dziale sprzedaży motocykli, która odbywała się w soboty, co wynika z zeznań świadków oraz pozwanego. Nadto pracodawca nie przedstawił żadnej dokumentacji dotyczącej świadczenia przez pozwanego pracy w godzinach nadliczbowych.

Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny w oparciu o zeznania świadków i przesłuchanie stron. W ocenie Sądu I instancji zeznania świadków jednoznacznie potwierdzają fakt, że powód pracował w godzinach nadliczbowych. Zeznania świadków nie dawały natomiast jasnej, konkretnej odpowiedzi odnośnie czy powód świadczył pracę w każdą sobotę. Zdaniem Sądu Rejonowego nie świadczy to o niezgodności ze stanem faktycznym zeznań świadków (którzy np. odnośnie czasu pracy powoda wzajemnego konsekwentnie zeznawali zgodnie z jego wersją powoda i na niekorzyść pozwanego wzajemnego), lecz wynika to z faktu, że pracodawca w sposób rzetelny nie prowadził ewidencji czasu pracy. Sąd I instancji dał wiarę pozwanemu, że w soboty pracował w godzinach od 10.00 do 16.00 i przyjął zgodnie z jego stanowiskiem zawartym w pozwie, że praca była wykonywana w co drugą sobotę.

Sąd I instancji zważył, że powództwo o zapłatę wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych zasługiwało na uwzględnienie i przedstawił następujące uzasadnienie tego poglądu: jeśli obowiązujący pracowników rozkład czasu pracy przewiduje, że wykonują oni pracę od poniedziałku do piątku po 8 godzin dobowo, to praca wypadająca w sobotę w dniu wolnym wynikającym z przeciętnie 5-dniowego tygodnia pracy — powinna być rekompensowana całym dniem wolnym. Termin wykorzystania takiego wolnego powinien być uzgodniony z pracownikiem. Ponadto wolne powinno przypadać w tym samym okresie rozliczeniowym, co praca wykonywana w sobotę. W przeciwnym wypadku pracodawca popełnia wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Przy takiej organizacji czasu pracy mogą powstać godziny nadliczbowe, które powinny być zrekompensowane w taki sposób, aby oprócz normalnego wynagrodzenia, pracownik otrzymał 100% dodatku z tytułu przekroczenia średniotygodniowej normy czasu pracy. W niniejszej sprawie przedłużony czas pracy narzucony został powodowi wzajemnemu przez pracodawcę i wynikał ze sposobu funkcjonowania salonu, a także z zakresu obowiązków powoda wzajemnego B. G. w soboty. Organizacja pracy była ustalona z myślą o wizytach klientów, którzy z uwagi na pracę zawodową przychodzili do salonu tylko w soboty. Ich obsługą zajmował się pozwany głowny, który był specjalistą w zakresie promocji i sprzedaży marki pojazdów sprzedawanych w salonie. Pracodawca ustalił wykonywanie pracy ponad normy dobowe i tygodniowe, przez co w istocie organizacja pracy z założenia wręcz przewidywała konieczność świadczenia pracy w wymiarze większym niż podstawowy wymiar czasu pracy. W związku z tym pozwanemu głównemu przysługiwało stosowne wynagrodzenie albo czas wolny. Wymiar wynagrodzenia lub czasu wolnego uzależniony był od liczby przepracowanych godzin nadliczbowych w danym okresie, a zatem co do zasady ustalenia w tym zakresie powinno czynić się w oparciu o ewidencję czasu pracy, a obowiązek jej prowadzenia spoczywał na pracodawcy. Wobec braku ewidencji czasu pracy Sąd Rejonowy uznał, że jedyną możliwością ustalenia rzeczywistego czasu pracy pozwanego, było odwołanie się do źródeł osobowych, a więc poczynienie ustaleń w oparciu o zeznania świadków i stron, które okazały się w zasadzie zbieżne. Przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwoliło na ustalenie, że powód wykonywał pracę w godzinach nadliczbowych. Okoliczności te potwierdzają zeznania praktycznie wszystkich świadków, dlatego też jako wzajemnie spójne i harmonizujące ze sobą należało uznać je za w pełni wiarygodne. W związku z pracą pozwanego w co drugą sobotę, nastąpiło przekroczenie przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym. W związku z tym pozwanemu przysługuje kwota 11.025,00 zł, co wynika z opinii biegłego z zakresu księgowości B. W. (1). Mając na uwadze powyższe, Sąd zasądził powyższą kwotę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wezwania do zapłaty tj.
25 lipca 2014 r. na podstawie art. 300 k.p. w związku z art. 481 k.c.

Powód żądał również zapłaty ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy za okres od dnia 1 stycznia 2014 r. do dnia 31 lipca 2014 r. w wysokości 765,38 zł wraz z odsetkami od dnia 19 sierpnia 2014 r. Biegła z zakresu księgowości B. W. (1) w opinii wyliczyła ekwiwalent na kwotę 7655,68 zł, z czego pracodawca zapłacił pozwanemu kwotę 7389,44 zł. Do zapłaty pozostała kwota 266,24 zł, o czym Sąd orzekł w punkcie pierwszym wyroku wraz z ustawowymi odsetkami. W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo (punkt czwarty wyroku).

Pozwany żądał też zasądzenia odszkodowania w wysokości 4262,26 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu wzajemnego do dnia zapłaty za niewydanie w terminie świadectwa pracy Sąd Rejonowy podniósł, że przepis art. 99 § 1 k.p. przewiduje odpowiedzialność odszkodowawczą pracodawcy za szkodę, jaką pracownik poniósł wskutek nie otrzymania świadectwa pracy polegającą na pozostawaniu przez niego bez pracy. Szkoda pracownika polega na utracie wynagrodzenia, które mógłby otrzymać, gdyby podjął pracę po otrzymaniu świadectwa pracy. Jak wynika z akt sprawy, rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło w dniu
31 lipca 2014 r. a pracodawca powinien wydać świadectwo pracy najpóźniej w dniu 7 sierpnia 2014 r. Świadectwo pracy datowane na dzień 18 sierpnia 2014 r. pozwany otrzymał dopiero w dniu 21 sierpnia 2014 r., czyli po upływie 7 dni. Pozwany nie wykazał jednak, że poniósł szkodę. Ciężar dowodowy w tym zakresie spoczywał na pozwanym, a mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy w tym zakresie oddalił powództwo wzajemne.

Pozwany żądał także ustalenia, że wypadek z dnia 22 lutego 2014 r. był wypadkiem w drodze do pracy i zobowiązania pracodawcy do dokonania odpowiednich zgłoszeń do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Inspekcji Pracy. Sąd Rejonowy uznał, że powód w dniu 22 lutego 2014 r. pobrał kluczyki od motocyklu i nie zwrócił ich w tym samym dniu. Następnie jeżdżąc z kolegą na "jednym kole" spowodował wypadek, w którym zniszczył motocykl należący do pracodawcy. U powoda obowiązywała procedura, zgodnie z którą przed użyciem motocykla należało wypełnić odpowiednie dokumenty, czego pozwany nie zrobił. Pracodawca także nie wyraził w inny sposób zgody, aby pracownik nie zwrócił tego samego dnia motocyklu. W przypadku wypożyczenia pojazdu demonstracyjnego należało wypełnić formularz i dołączyć kopię prawa jazdy i dowodu osobistego z uwagi na procedury obowiązujące u ubezpieczyciela. W ocenie Sądu I instancji powód nie wykazał zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu, że w dniu, w którym używał motocykla bez zgody pracodawcy, wykonywał obowiązki pracownicze, zważywszy, że miejscem pracy powoda był salon samochodowy a sezon motorowy rozpoczynał się dopiero w kwietniu. Wprawdzie wypadek miał niewątpliwie charakter nagły, ale jego przyczyna nie miała charakteru zewnętrznego. Pozwany uległ wypadkowi wskutek niezachowania odpowiedniej prędkości w stosunku do warunków jazdy. Pozwany jechał także pojazdem w sposób niedozwolony, co znalazło odzwierciedlenie w notatce policyjnej z miejsca wypadku oraz w doniesieniach prasowych. W związku z tym w ocenie Sądu I instancji żądanie w zakresie ustalenia wypadku było nieuzasadnione i podlegało oddaleaniu.

Sąd Rejonowy zważył, że niewypłacanie powodowi wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych za cały okres zatrudnienia oraz niesporządzenie protokołu ustalenia okoliczności wypadku, jakiemu uległ w lutym 2014 r. przez pracodawcę, niewątpliwie negatywnie wpłynęło na sytuacją życiową powoda. Samo sporządzenie protokołu wypadkowego nie przesądza o tym, czy był to wypadek przy pracy. Pozwany po wypadku drogowym leczył się przez okres sześciu miesięcy. W związku z tym w dniu 25 lipca 2014 r. pozwany zwrócił się do pracodawcy o zapłatę wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych wraz z ustawowymi odsetkami. W dniu 31 lipca 2014 r. pozwany rozwiązał umowę o pracę w trybie art. 55 § 1 1 k.p., zarzucając pracodawcy ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracodawcy polegające na nieterminowej wypłacie wynagrodzenia za pracę, zaniechanie ustalenia przyczyn i okoliczności wypadku w drodze do pracy. Sąd Rejonowy stwierdził, że pozwany ze stosownym roszczeniem mógł wystąpić do pracodawcy po odzyskaniu sprawności ruchowej, co nastąpiło w lipcu 2014 r., kiedy zwrócił się z pismem o wypłacenie wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. W tym czasie pozwany prowadził również rozmowy ugodowe dotyczące przedmiotowego żądania. W tej sytuacji pozwany zachował termin do złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę w trybie art. 55 § 1 1 k.p. Poza tym Sąd I instancji miał na uwadze, że pracodawca nie sporządził protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku, co jest również ciężkim naruszeniem obowiązków pracodawcy. Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy uznał, że żądanie przez pracodawcę odszkodowania jest nieuzasadnione i oddalił powództwo główne w punkcie pierwszym wyroku.

Pozwany wystąpił z żądaniem sprostowania świadectwa pracy poprzez zmianę trybu rozwiązania umowy o pracę z uwzględnieniem trybu rozwiązaniu umowy o pracę na podstawie przepisu art. 55 § 1 1 pkt 1 k.p.. Natomiast pracodawca w dniu 18 sierpnia 2014 r. wystawił świadectwo pracy, zgodnie z którym rozwiązano z pozwanym umowę o pracę w trybie przepisu art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Pozwany otrzymał świadectwo pracy w dniu 21 sierpnia 2014 r. W ocenie Sądu Rejonowego rozwiązanie umowy o pracę przez pozwanego było uzasadnione i w związku z tym powództwo o sprostowanie świadectwa pracy jest uzasadnione.

O kosztach sądowych Sąd Rejonowy orzekł w punkcie 5 wyroku na podstawie przepisu art. 13 w związku z art. 113 § 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Sąd I instancji nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe w Warszawie kwotę 5% od wartości przedmiotu sporu, tj. 564,57 zł stanowiącą równowartość opłaty sądowej od pozwu wzajemnego, której pozwany nie miał obowiązku uiścić. Ponadto wydatki w niniejszej sprawie obejmowały wynagrodzenie biegłego poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa w kwocie 509,10 zł.

O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł w punkcie 6 wyroku w oparciu o przepis § 11 ust. 1 pkt 1 i 2 w związku z przepisem § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Mając na uwadze powołaną wyżej regulację, wysokość minimalnego wynagrodzenia z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na rzecz pozwanego wyniosła 2760,00 zł.

Nadto, Sąd I instancji z urzędu nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności w części nieprzekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika. Sąd Rejonowy na mocy przepisu art. 477 2 § 1 k.p.c. orzekł rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 8.524,51 zł ( k. 311-327 a. s.).

Pozwany (powód wzajemny) B. G. wywiódł apelację zaskarżając wyrok Sądu I instancji w części dotyczącej punktu 4 i 6 zarzucając naruszenie przepisów:

1.  art. 151 1 § 1 i 2 k.p. poprzez przyjęcie, że podstawą wyliczenia ,,normalnego’’ wynagrodzenia należnego pozwanemu za pracę w godzinach nadliczbowych jest wyłącznie jego wynagrodzenie zasadnicze wynoszące 2291,00 zł, podczas gdy podstawą wyliczenia wynagrodzenia powinna być suma wynagrodzenia zasadniczego, stałej comiesięcznej premii oraz prowizji, co skutkowało nieprawidłowym wyliczeniem wysokości wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych;

2.  art. 151 1 § 3 k.p. poprzez przyjęcie, że podstawą wyliczenia dodatku przysługującego pozwanemu za pracę w godzinach nadliczbowych jest wyłącznie jego wynagrodzenie zasadnicze wynoszące 2291,00 zł, podczas gdy podstawą wyliczenia dodatku do wynagrodzenia powinna być suma wynagrodzenia zasadniczego, stałej comiesięcznej premii oraz prowizji, co skutkowało nieprawidłowym wyliczeniem wysokości wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych;

3.  art. 229 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie wyraźnego przyznania przez pozwanego w odpowiedzi na pozew okoliczności, że wysokość wynagrodzenia pozwanego za 6-godzinną pracę w sobotę wynosi 343,20 zł;

4.  art. 99 k.p. poprzez jego nieprawidłową wykładnię i błędne przyjęcie, że przepis ten nie może stanowić podstawy dochodzenia przez pracownika odszkodowania z powodu wydania nieprawidłowego świadectwa pracy, jeżeli szkoda pracownika polega na braku możliwości uzyskania zasiłku dla bezrobotnych;

5.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a)  brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego polegający na pominięciu zeznań pozwanego, z których wynikało, że:

- na skutek wydania niewłaściwego świadectwa pracy, nie udało się uzyskać zatrudnienia, mimo wielokrotnie podejmowanych prób, co skutkowało błędnym przyjęciem, że pozwany nie wykazał, czy i w jakiej wysokości poniósł szkodę związaną z wydaniem niewłaściwego świadectwa pracy;

- wypadek, któremu uległ pozwany w dniu 22 lutego 2014 r. nastąpił, gdy sprawdzał on, czy motocykl demonstracyjny pracodawcy działa prawidłowo po dokonanej naprawie, w związku z planowaną demonstracją motocykla klientowi w siedzibie pracodawcy;

- wypadek, któremu uległ pozwany w dniu 22 lutego 2014 r. nastąpił w drodze do pracy u powoda;

- wypadek nastąpił w dniu, w którym pozwany wykonywał pracę u powoda,

co skutkowało pominięciem tych okoliczności w ramach ustalonego stanu faktycznego i błędnym ustaleniem, że wypadek, któremu uległ pozwany w dniu 22 lutego 2014 r. nie pozostawał w związku z wykonywaniem przez niego obowiązków służbowych;

b)  błędne ustalenie, że pozwany w lutym 2014 r. nie mógł wykonywać czynności służbowych poza salonem sprzedaży, ponieważ było to ,,poza sezonem motorowym’’, mimo że ustalenie to jest sprzeczne z materiałem dowodowym zebranym w sprawie, przy czym powyższe naruszenie skutkowało przyjęciem przez Sąd I instancji, że wypadek, któremu uległ pozwany w dniu 22 lutego 2014 r. nie pozostawał w związku z wykonywaniem przez niego obowiązków służbowych

c)  sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego i logiki ocenę zeznań P. F. i T. F. poprzez uznanie za wiarygodnie ich zeznań w zakresie, w jakim wskazywali, że pozwany przed skorzystaniem w dniu 22 lutego 2014 r. z motocykla demonstracyjnego powinien był wypełnić formularz jazdy testowej, ponieważ ani w przeszłości ani po zdarzeniu z dnia 22 lutego 2014 r. pracodawca nigdy nie zastosował wobec pozwanego żadnych negatywnych konsekwencji w związku z korzystaniem przez pozwanego z motocykli demonstracyjnych bez dochowania formalności, przy czym naruszenie to skutkowało przyjęciem przez Sąd I instancji, że pozwany w dniu 22 lutego 2014 r. korzystał z motocykla bez zgody pracodawcy oraz, że wypadek, któremu uległ w tym dniu, nie pozostawał w związku z wykonywaniem przez niego obowiązków służbowych;

d)  przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i błędne ustalenie, że przyczyną wypadku, któremu uległ pozwany w dniu 22 lutego 2014 r. było jeżdżenie przez pozwanego motocyklem na jednym kole, mimo że twierdzenie to pozostaje w sprzeczności z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a w szczególności z notatką informacyjną Policji o zdarzeniu drogowym z dnia 26 marca 2014 r.;

6.  art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych poprzez błędne przyjęcie, że wypadek, któremu uległ pozwany w dniu 22 lutego 2014 r. nie może być traktowany jako wypadek przy pracy, ponieważ jego przyczyna nie miała charakteru zewnętrznego związanego z tym, że pozwany uległ wypadkowi wskutek niezachowania odpowiedniej prędkości w stosunku doi warunków jazdy, podczas gdy zgodnie z utrwaloną wykładnią powołanego przepisu, zdarzenie jest spowodowane przyczyną zewnętrzną wówczas, jeżeli przyczyna ta nie pochodzi z organizmu pracownika.

W związku z powyższym, pozwany (powód wzajemny) wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części oraz o:

1.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych w wysokości 15.774,41 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 lipca 2014 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego odszkodowania za niewydanie prawidłowego świadectwa pracy w terminie w wysokości 4262,26 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu wzajemnego do dnia zapłaty;

3.  ustalenie, że wypadek z dnia 22 lutego 2014 r. był wypadkiem przy pracy i zobowiązanie powoda do dokonania odpowiednich zgłoszeń do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Inspekcji Pracy;

4.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, w tym z tytułu zastępstwa procesowego według norm przepisanych ( k. 331-346 a. s.).

Powód główny w odpowiedzi na apelację pozwanego wzajemnego wniósł o oddalenie apelacji pozwanego w całości oraz o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne ( k. 356-358 a. s.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego B. G. jako niezasadna podlegała oddaleniu.

Na wstępie Sąd II instancji zważył, że w sentencji wyroku Sądu Rejonowego występują liczne niedokładności oraz błędy pisarskie. Zgodnie z treścią art. 350 § 1 k.p.c., sąd może z urzędu sprostować w wyroku niedokładności, błędy pisarskie albo rachunkowe lub inne oczywiste omyłki. Dlatego też w oparciu o cytowany artykuł należało sprostować błędne sformułowania użyte przez Sąd I instancji, o czym orzeczono w punkcie 1 wyroku.

Sąd Okręgowy zaznacza, że zarzuty ujęte w środku zaskarżenia dotyczyły rzekomego naruszenia przez Sąd I instancji zarówno przepisów prawa procesowego, jak i materialnego. Skarżący domagał się w apelacji zasądzenia dodatkowego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, odszkodowania za niewydanie świadectwa pracy w terminie oraz ustalenia, że wypadek z dnia 22 lutego 2014 r. był wypadkiem przy pracy.

Zgodnie z przepisem art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

W myśl przepisu art. 151 1 § 1 i § 2 k.p., za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:

1) 100% wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:

a) w nocy;

b) w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,

c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy;

2)50% wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu niż określony w pkt 1.

Dodatek w wysokości określonej w § 1 pkt 1 przysługuje także za każdą godzinę pracy nadliczbowej z tytułu przekroczenia przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, chyba że przekroczenie tej normy nastąpiło w wyniku pracy w godzinach nadliczbowych, za które pracownikowi przysługuje prawo do dodatku w wysokości określonej w § 1.

Na podstawie przepisu art. 151 1 § 3 k.p., wynagrodzenie stanowiące podstawę obliczania dodatku, o którym mowa w § 1, obejmuje wynagrodzenie pracownika wynikające z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania - 60% wynagrodzenia.

W świetle przepisu art. 229 k.p.c., nie wymagają również dowodu fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości.

Na mocy przepisu art. 99 § 1 § 2 k.p., pracownikowi przysługuje roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej przez pracodawcę wskutek niewydania w terminie lub wydania niewłaściwego świadectwa pracy. Odszkodowanie, o którym mowa w § 1, przysługuje w wysokości wynagrodzenia za czas.

Jak stanowi przepis art. 3 § 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym ( Dz. U. z 2017 r., poz. 1773), za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;

3) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Sąd Okręgowy zważył, że podstawą wyliczenia wynagrodzenia pozwanego za pracę w godzinach nadliczbowych jest wyłącznie osiągane przez niego wynagrodzenie zasadnicze wynoszące 2291,00 zł. Powód w treści apelacji błędnie przyjmował, że podstawą wyliczenia dodatku do wynagrodzenia powinna być suma wynagrodzenia zasadniczego, stałej comiesięcznej premii oraz prowizji. W ocenie Sądu II instancji otrzymywanie przez pozwanego co miesiąc premii w kwocie 687,00 zł oraz prowizji nie daje podstaw do włączenia ich do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Zdaniem Sądu Okręgowego premia uznawana jest za składnik dodatkowy do wynagrodzenia i uzależniona jest od indywidualnej decyzji pracodawcy. Na gruncie niniejszej sprawy nie można uznać, że wypłacana premia stanowiła dla pozwanego stały składnik miesięcznego wynagrodzenia. Kwestia ta została już rozstrzygnięta w jednolitym orzecznictwie Sądu Najwyższego, który przyjął, że przez "normalne wynagrodzenie" o którym mowa w art. 134 § 1 zd. 1 KP należy rozumieć takie wynagrodzenie, które pracownik otrzymuje stale i systematycznie, a więc obejmujące zarówno wynagrodzenie zasadnicze wynikające ze stawki osobistego zaszeregowania jak i dodatkowe składniki wynagrodzenia o charakterze stałym, jeżeli na podstawie obowiązujących w zakładzie pracy przepisów płacowych, pracownik ma prawo do takich dodatkowych składników’’( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 1986 r., sygn. akt I PRN 40/86) W ocenie Sądu II instancji wypłata premii stanowiła de facto nagrodę wypłacaną przez pracodawcę za dobre wyniki w pracy. Sporna część ruchoma wynagrodzenia w postaci premii była uzależniona od efektywności pracy pozwanego. Również wypłacana prowizja nie może być zaliczona do wyliczenia wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, ponieważ miała charakter zmienny uzależniony od dokonanej sprzedaży. Sprzedaż zarówno dokonywana przez pozwanego, jak i całościowy obrót sklepu był w każdym miesiącu, tygodniu i dniu nierówny, zatem niemożliwe jest ustalenie, ilu transakcji dokonał pozwany w soboty, w które świadczył pracę na rzecz pracodawcy. Pozwany błędnie interpretuje również stanowisko powoda, czego konsekwencją było naruszenie jego zdaniem, przepisu art. 229 k.p.c. Przyznanie przez pracodawcę, że średnie miesięczne wynagrodzenie pozwanego za okres od stycznia 2013 r. do stycznia 2014 r. wynosiło 8.524,51 zł jest bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, wskazana została bowiem jedynie wysokość wynagrodzenia pozwanego B. G. za konkretny okres czasu, co jest zgodne z zebranym materiałem dowodowym. Jak zostało zacytowane w apelacji, wyliczenie przez powoda wysokości wynagrodzenia osiąganej przez pozwanego było jedynie hipotetyczne. Zatem pozwany wyprowadza z twierdzenia powoda głównego nieuprawnione wnioski, które miałyby świadczyć o zasadności roszczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji prawidłowo oddalił powództwo o zasądzenie odszkodowania za wydanie nieprawidłowego świadectwa pracy. Do tego roszczenia ma zastosowanie przepis art. 99 § 1 k.p., zgodnie z którym pracownikowi przysługuje roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej przez pracodawcę wskutek niewydania w terminie lub wydania niewłaściwego świadectwa pracy. Jednak spoczywający na pracowniku ciężar dowodu wykazania istnienia związku przyczynowego między wadliwą treścią świadectwa pracy a niemożnością uzyskania przez niego pracy, nie może być rozumiany tylko w ten sposób, że jest on obowiązany do złożenia dokumentu stwierdzającego przyczynę odmowy jego zatrudnienia. O istnieniu bowiem tego związku przyczynowego mogą świadczyć takie okoliczności, jak podejmowanie przez pracownika bezskutecznych starań o pracę odpowiadającą jego możliwościom i kwalifikacjom oraz brak innych przeszkód w uzyskaniu pracy, niż wynikające z wadliwej treści świadectwa pracy, które w sposób ewidentny mogło utrudnić jego ponowne zatrudnienie ( por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 1971 r., sygn. akt II PR 9/71 i z dnia 10 listopada 1978 r., sygn. akt I PRN 107/78). W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy dysponował jedynie twierdzeniami pozwanego, jakoby wielokrotnie nieudanie aplikował na stanowisko pracy zgodne z jego wykształceniem. Pozwany podnosił, że przyczyną braku zdobycia nowej pracy było wydane świadectwo pracy przez powoda. Jednak apelujący nie przedstawił Sądowi Rejonowemu żadnych dowodów potwierdzających takie twierdzenia przykładowo bezskutecznych aplikacji do konkretnych firm, pism potencjalnych pracodawców odmawiających zatrudnienia z uwagi na treść świadectwa pracy. B. G. mimo spoczywającego na nim ciężarze udowodnienia żądania nie sprostał temu procesowemu zadaniu. Wobec powyższego nie został udowodniony związek przyczynowo–skutkowy pomiędzy nieprawidłowo zastosowanym trybem rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę, a niemożnością znalezienia przez B. G. nowej pracy.

Sąd I instancji również trafnie uznał, że zdarzenie, któremu uległ pozwany w dniu
22 lutego 2014 r. nie było wypadkiem przy pracy. Sąd Okręgowy zauważa, że pozwany główny prezentuje odmienne, a co za tym idzie sprzeczne stanowiska, gdyż w apelacji wskazywał, że wystąpił wypadek w drodze do pracy, a następnie, że doszło do wypadku przy pracy. Ustawodawca rozróżnia obydwa pojęcia wskazując na odmienne przesłanki, które muszą zaistnieć, aby dane zdarzenie można było zakwalifikować jako wypadek przy pracy albo w drodze do pracy. Niezależnie od tego, w ocenie Sądu II instancji w niniejszej sprawie nie doszło ani do wypadku w drodze do pracy ani do wypadku przy pracy. Należy wskazać, że Sąd Rejonowy w toku swoich rozważań, zaprezentował obszernie poglądy orzecznictwa odnoszące się do tej kwestii. Brak więc podstaw faktycznych do zobowiązywania Spółki do dokonania zgłoszę do Inspekcji Pracy i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Sformułowane w apelacji B. G. zarzuty dotyczące naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. stanowią jedynie polemikę z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu
I instancji. Sąd Rejonowy w granicach swobodnej oceny dowodów trafnie odpowiednio dokonał przyporządkowania ustalonego stanu faktycznego pod daną normę prawną. Zasadnie też Sąd I instancji nie dał wiary zeznaniom B. G. z których wynikało, że w dniu wypadku, sprawdzał on poprawność działania demonstracyjnego motocyklu po dokonanej naprawie w związku z planowaną jego demonstracją klientowi w siedzibie pracodawcy. Sąd Okręgowy zważył, że pozwany w toku postępowania nie udowodnił swoich twierdzeń, a zwłaszcza nie wnosił o dopuszczenie dowodu z zeznań rzekomego klienta, któremu miał sprzedać motocykl. Ponadto z wiarygodnych i korelujących ze sobą zeznań P. F. i T. F. wynika, że nie posiadali oni wiedzy dotyczącej wypożyczenia przez pozwanego motocyklu, który uległ zniszczeniu podczas wypadku. Jednocześnie wskazali, że pozwany powinien dostosować się do panujących w zakładzie zasad dotyczących wypełnienia odpowiednich dokumentów przed wypożyczeniem motocykla. Co za tym idzie pozwany korzystał z motocykla bez zgody pracodawcy. Pozwany po wypadku na motorze korzystał ze zwolnienia lekarskiego, w trakcie którego rozwiązał stosunek pracy. Zatem pozwany nie świadczył pracy po wypadku, do którego doszło 22 lutego 2014 r. Dla oceny prawidłowości zaskarżonego wyroku nie miało znaczenie stwierdzenie Sądu I instancji, jakoby sezon motorowy zaczynał się w kwietniu 2014 r. W ocenie Sądu Rejonowego okoliczność ta stanowiła jedynie potwierdzenie tego, że pozwany w sposób nieuprawniony korzystał z motocykla w drugiej połowie lutego 2014 r. Zasadnie przyjmuje apelujący, że w przypadku dobrych warunków atmosferycznych można jeździć motorem również w okresie zimowym, czego nie zabraniają obowiązujące przepisy prawa. Jednak wnioski Sądu I instancji w wąskim zakresie nie prowadzą do stwierdzenia, że pozwany uległ wypadkowi w drodze do pracy lub podczas jej świadczenia. Również pozostaje bez znaczenia stwierdzenie Sądu Rejonowego, jakoby przyczyną wypadku była jazda pozwanego motocyklem na jednym kole. Z notatki policyjnej wynika, że pozwany nie zachował należytej ostrożności z uwagi na panujące warunki atmosferyczne. Przyczyna wypadku w niniejszej sprawie nie jest istotna, ponieważ zdarzenie z dnia 22 lutego 2014 r. nie może być uznane za wypadek w drodze do pracy ani też przy pracy.

Reasumując - apelacja B. G. jako bezzasadna i stanowiąca polemikę z prawidłowymi ustaleniami i rozważaniami Sądu Rejonowego podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c. Sformułowane w niej zarzuty nie mogły spowodować zdaniem Sądu Okręgowego zmiany zaskarżonego wyroku zgodnie z wnioskami apelacji. Apelujący przedstawił bowiem własną wersję wydarzeń związanych z zaistniałym wypadkiem komunikacyjnym i jego skutkami oraz okolicznościami dotyczącymi świadectwa pracy. Również okazały się niezasadne (przede wszystkim w świetle opinii biegłej sądowej) zarzuty dotyczące wynagrodzenia za pracę B. G. w godzinach nadliczbowych.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając od B. G. na rzecz (...)Spółka Jawna w W. kwotę 1.380 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na podstawie przepisów
§ 2 pkt 5 w związku z § 9 pkt 1 ppkt 2 w związku z § 10 pkt 1 ppkt 1 oraz na mocy przepisu
§ 11 pkt 1 ppkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265).

SSO Agnieszka Stachurska SSO Włodzimierz Czechowicz SSO Dorota Michalska

Zarządzenie: (...)

SSO Włodzimierz Czechowicz