Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 2352/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Izabelle Stawicka (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Agnieszka Cholewa-Kuchta

SO Joanna Ćwik - Bielińska

Protokolant: sekretarz sądowy Elżbieta Łojewska

po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2017 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództw E. B. (1), B. S. i B. Ł.

przeciwko (...) S.A. w W.

o ustalenie

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Myślenicach z dnia 21 czerwca 2016 r., sygnatura akt I C 629/15

1.  oddala apelacje;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki E. B. (1) kwotę 2 400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki B. S. kwotę 2400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

4.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki B. Ł. kwotę 2400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Joanna Ćwik - Bielińska SSO Izabella Stawicka SSO Agnieszka Cholewa-Kuchta

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Myślenicach uwzględniono w znacznej części powództwa E. B. (1), B. S., B. Ł. przeciwko (...) Towarzystwo Ubezpieczeń Spółka Akcyjna w W. o ustalenie treści umów.

Odnośnie żądania E. B. (1) ustalono, że postanowienie § 12 ust. 2 w zw. z § 2 pkt 30 w zw. z § 25 ust. 3 oraz ust. 5 w zw. z § 26 ust. 1 pkt 8 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. (...)/M. M. ( (...) - (...)) w zw. z ust. 10 Załącznika nr 1 do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (M. (...)/M. M.) ( (...) - (...) - (...)) stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny i nie wiążą powódki w ramach treści stosunku prawnego nawiązanego na mocy umowy (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. (...) nr (...) z dnia 31 lipca 2006 r.

Odnośnie żądania B. S. ustalono, że postanowienie § 12 ust. 2 w zw. z § 2 pkt 30 w zw. z § 25 ust. 3 oraz ust. 5 w zw. z § 26 ust. 1 pkt 8 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. (...)/M. M. ( (...) - (...)) w zw. z ust. 10 Załącznika nr 1 do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (M. (...)/M. M.) ( (...) - (...) - (...)) stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny i nie wiążą powódki w ramach treści stosunku prawnego nawiązanego na mocy umowy (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. (...) nr (...) z dnia 28 lipca 2006 r.

Odnośnie żądania B. Ł. ustalono, że postanowienie § 12 ust. 2 w zw. z § 2 pkt 30 w zw. z § 25 ust. 3 oraz ust. 5 w zw. z § 26 ust. 1 pkt 8 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. (...)/M. M. ( (...) - (...)) w zw. z ust. 10 Załącznika nr 1 do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (M. (...)/M. M.) ( (...) - (...) - (...)) stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny i nie wiążą powódki w ramach treści stosunku prawnego nawiązanego na mocy umowy (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. (...) nr (...) z dnia 31 lipca 2006 r. W pozostałym zakresie oddalono wszystkie powództwa. Wyrok zawiera rozstrzygnięcie o kosztach procesu zgodnie z regułą z art. 98 k.p.c.

Za bezsporne Sąd I Instancji przyjął, że stosunek prawny nawiązany na podstawie umów pomiędzy powódkami E. B. (1), B. Ł. i B. S. a stroną pozwaną nadal trwa oraz, że ubezpieczającym z umowy (...) jest E. B. (1), ubezpieczającym z umowy (...) jest B. Ł., a z umowy (...) jest B. S.. Ponadto Sąd Rejonowy ustalił okoliczności związane z zawarciem umów. W dniu 20 lipca 2006 r. B. S. złożyła u agenta pozwanego wniosek o zawarcie Umowy (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym M. (...), w następstwie, czego pozwany wystawił w dniu 31 lipca 2006 r. polisę nr (...). Zgodnie z treścią wniosku i polisy okres ubezpieczenia wynosi 30 lat, zaś składka miała być płatna corocznie w wysokości 12.000 zł. Całość wynikających z powyższej umowy praw i obowiązków została przeniesiona na powódkę E. B. (1). Powódka E. B. (1), jak i jej poprzedniczka prawna działały jako konsumenci. Poprzedniczce prawnej powódki E. B. (2) S. zostały dostarczone przed zawarciem umowy Ogólne Warunki Ubezpieczenia wraz z Załącznikiem nr 1 do OWU oraz Regulaminem. Ich treść nie była uzgadniania indywidualnie z powódką, a ich wzorce ustaliła strona pozwana.

Kolejna z powódek B. S. złożyła u agenta pozwanego wniosek o zawarcie Umowy (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym M. (...), w następstwie czego pozwany wystawił w dniu 28 lipca 2006 r. polisę nr (...). Zgodnie z treścią wniosku i polisy okres ubezpieczenia wynosił 24 lata. Zawierając umowę powódka działała jako konsument. Powódce zostały dostarczone przed zawarciem umowy Ogólne Warunki Ubezpieczenia wraz z Załącznikiem nr 1 do OWU oraz Regulaminem. Ich treść nie była uzgadniania indywidualnie z powódką, a ich wzorce ustaliła strona pozwana.

Ostatnia z powódek w niniejszym procesie B. Ł. złożyła u agenta pozwanego wniosek o zawarcie Umowy (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym M. (...), w następstwie czego pozwany wystawił w dniu 31 lipca 2006 r. polisę nr (...). Zgodnie z treścią wniosku i polisy okres ubezpieczenia wynosi 30 lat. Zawierając umowę powódka działała jako konsument. Powódce zostały dostarczone przed zawarciem umowy Ogólne Warunki Ubezpieczenia wraz z Załącznikiem nr 1 do OWU oraz Regulaminem. Ich treść nie była uzgadniania indywidualnie z powódką, a ich wzorce ustaliła strona pozwana.

Kolejne ustalenia dotyczą treści kwestionowanych pozwami, ogólnych warunków umów. Zgodnie z § 12 ust. 2 OWU w przypadku rozwiązania Umowy przez Ubezpieczającego oraz w przypadku niezapłacenia przez Ubezpieczającego składki regularnej, Ubezpieczyciel dokona wypłaty kwoty równej Wartości Wykupu, zgodnie z zasadami wypłaty Wartości Wykupu określonymi w § 25 OWU, z zastrzeżeniem, iż w dwóch pierwszych latach polisy pobierana jest opłata likwidacyjna w wysokości stu procent wartości tej części środków wypłacanych z Rachunku Jednostek Funduszy, która stanowi wartość jednostek Funduszy zakupionych ze Składki Regularnej po uwzględnieniu umorzeń Jednostek Funduszy związanych z pobranymi zgodnie z § 26 opłatami. Wartością Wykupu (§ 2 pkt 30 OWU) jest Wartość Polisy pomniejszona o opłatę likwidacyjną pobraną od wartości tej części środków wypłacanych z Rachunku Jednostek Funduszy, która stanowi wartość Jednostek Funduszy zakupionych z opłacalnej Składki Regularnej, należnej w okresie pierwszych pięciu lat polisy, ustaloną zgodnie ze stawką wskazaną w Załączniku nr 1 do OWU. Zgodnie z ust. 10 Załącznika nr 1 do OWU stawka opłaty likwidacyjnej wynosi:

- w pierwszych dwóch latach polisy – 100%

- od trzeciego roku polisy 100%- (96,7%) K-T, gdzie: T – mniejsza z dwóch wielkości: a) liczba pełnych lat polisy, za które została zapłacona składka regularna, b) liczba pełnych lat polisy licząc od dnia zawarcia umowy do dnia wystąpienia o wypłatę Wartości Wykupu, natomiast K – okres ubezpieczenia.

Jednocześnie w OWU zastrzeżono – poza opłatą likwidacyjną – siedem rodzajów innych opłat pobieranych przez stronę pozwaną z tytułu zawarcia umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym - § 26 OWU.

Ustalając wysokość opłaty likwidacyjnej Ubezpieczyciel nie odnosi tego do kosztów poszczególnych polis ubezpieczeniowych, lecz kalkuluje je w oparciu o przewidywane przepływy pieniężne, odnosząc się do przewidywanej ilości polis, przewidywanej łącznej wysokości składek oraz przewidywanej wysokości łącznej kosztów ubezpieczyciela. Powyższe obliczenia oparte są na rachunku prawdopodobieństwa. Opłaty pobierane przez ubezpieczyciela mają pokryć koszty jego funkcjonowania. Kosztami ubezpieczyciela są: koszty prowizji pośredników, koszty obsługi umowy ubezpieczenia. Nie ma jednej grupy ryzyk która byłaby pokrywana opłata likwidacyjną, nie ma bezpośredniego przełożenia danej opłaty na dane koszty. Kosztami ubezpieczyciela są:

- koszty prowizji pośredników- za zawarcie umowy ubezpieczenia jak i za obsługę umowy ubezpieczenia, prowizja za zawarcie umowy ubezpieczenia jest równoważna ok. 100% składki należnej za pierwszy rok ubezpieczenia. Są to wartości negocjowane pomiędzy ubezpieczycielem a pośrednikiem, ustalone wysokości nie odbiegały od wartości rynkowych

- od 13 miesiąca umowy do końca jej trwania ubezpieczyciel wypłaca pośrednikowi prowizję za obsługę umowy wynosi to ok. 0,05% wartości aktywów na rachunku klienta - jest to związane z gotowością pośrednika do świadczenia klientowi pomocy

- wewnętrzne koszty związane z zawarciem umowy ubezpieczenia- sporządzenie umowy, dokumentacja umowy, ocena medyczna, wynagrodzenia pracowników zatrudnionych bezpośrednio w sprzedaży przez ubezpieczyciela.

Na żądanie strony pozwanej Sąd Rejonowy uzyskał i przeprowadził dowód z regulaminu ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych o indeksie (...)- (...) oraz wykazu ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych i portfeli modelowych oferowanych przez (...) S.A. o indeksie (...). Strona pozwana, powołując się na orzeczenie Sądu Najwyższego o sygn. III CZP 87/15 twierdziła, że bez tych dokumentów, które współtworzyły treść całego stosunku prawnego, nie jest możliwa ocena abuzywności zakwestionowanych zapisów OWU. Sąd uzyskał wskazane dokumenty, analiza ich treści przekonuje, że jakkolwiek regulują one treść stosunku prawnego ubezpieczenia na życie z kapitałowym funduszem ubezpieczeniowym, to jednak nie rzutują nawet w najmniejszym zakresie na ocenę dopuszczalności zastrzeżenia w umowie i OWU opłaty likwidacyjnej w kształcie objętym pozwem. Z tego punktu widzenia treść wskazanych dokumentów była nieprzydatna dla ustalenia stanu faktycznego istotnego z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy. Na podstawie zeznań świadka A. K. Sąd ustalił sposób kalkulacji przez pozwanego kosztów związanych z polisą wystawioną na rzecz powoda. Sąd uznał, że nie ma podstaw do kwestionowania zeznań świadka, co do sposobu kalkulacji przez pozwanego kosztów zawarcia umowy, niezależnie od tego czy faktycznie rzeczywiste koszty zawarcia umowy są w takiej wysokości, jaka została skalkulowana przez pozwanego. Istotą sprawy jest bowiem nie końcowa wysokość kosztów jakimi faktycznie została obciążona pozwana ale sposób ich ustalenia. Świadek, jako osoba obca w stosunku do obydwu stron, w sposób spójny i logiczny przestawiła przebieg negocjacji, zrelacjonowała oświadczenia składane przez strony, przedstawiła zakres informowania powoda o treści stosunku prawnego. Sąd oparł się także na zeznaniach powódek, jako spójnych, logicznych, skorelowanych z pozostałym materiałem dowodowym, niesprzecznych.

Sąd Rejonowy oddalił pozostałe wnioski dowodowe – w tym wniosek dowodowy zaoferowany przez stronę pozwaną o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego aktuariusza, albowiem okoliczności mające być stwierdzone tymi dowodami, zdaniem Sądu, w kontekście omówionych niżej przyczyn uwzględnienia powództwa, nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś niewątpliwie przedłużyłyby procedowanie i zwiększyły obciążające stronę przegrywającą koszty procesu. Prowadzenie dowodu na okoliczność faktycznych kosztów zawarcia umowy ubezpieczenia było bezprzedmiotowe o tyle, że nawet ustalenie tych kosztów nie wpłynęłoby na ustalenia Sądu w zakresie kontroli abuzywności wzorców umownych. Uznanie danego zapisu za umowną klauzulę niedozwoloną (w tym przypadku – opłaty likwidacyjnej) powoduje, że zapis ten jest usuwany z umowy. Nie ma żadnych podstaw ani mechanizmu uzupełnienia treści umowy o inny zapis w tym przedmiocie. To na przedsiębiorcy zawierającym umowę z konsumentem spoczywa obowiązek takiego skonstruowania umowy, aby nie zawierała ona klauzul niedozwolonych, tym samym – gwarantowała przedsiębiorcy bezpieczeństwo. Sprzeniewierzenie się tym zasadom powoduje, że przedsiębiorca pozostaje bez ochrony wynikającej z zapisów umowy, co miało miejsce w tym przypadku. Sąd nie znalazł podstaw prawnych – pozaumownych – do uwzględnienia w rozliczeniach stron faktycznie poniesionych przez stronę pozwaną na mocy jej umowy z osobą trzecią, nie znalazł także podstaw do uzupełniania umowy o adekwatne zapisy. Z tego punktu widzenia dowód z opinii biegłego aktuariusza na okoliczność faktycznych kosztów poniesionych przez stronę pozwaną przy zawieraniu umowy ubezpieczenia nie wnosił niczego z punktu widzenia sprawy – nie powodował, że możliwym stałoby się uwzględnienie wyliczonych przez biegłego kosztów akwizycji.

Sąd Rejonowy oddalił wnioski stron o przesłuchanie świadków K. L. i T. Ś., a to wobec faktu, że zostały złożone z opóźnieniem i zmierzają do przewłoki postępowania. Dodatkowo okoliczności, które miałby być ustalone w niniejszej sprawie na podstawie zeznań wskazanych świadków (k. 140/2) nie miały istotnego wpływu na rozstrzygniecie sprawy. Świadek K. L. miał być słuchany na okoliczność tego, czy ogólne warunki ubezpieczenia zostały doręczone powódkom oraz tego, czy została im udzielona pełna informacja na temat warunków inwestowania, twierdzenia faktyczne pozwu nie opierały się na wskazanych okolicznościach, abuzywność kwestionowanych zapisów umownych wywodzona była z zupełnie innych okoliczności. Dał temu wyraźnie wyraz pełnomocnik powódek wskazując, że „powódki w twierdzeniach nie powołują się na fakt niedoręczenia im OWU, nie wywodzą z tego faktu żadnych twierdzeń podobnie jak nie kwestionują pouczenia lub braku pouczenia o kosztach przedwczesnej rezygnacji z umowy”. Bez znaczenia była także okoliczność, jak były zawierane umowy ubezpieczenia, na którą miałby być przesłuchany świadek T. Ś., okoliczność ta nie koreluje z żadnymi z twierdzeń faktycznych pozwu, na których oparte zostało żądanie pozwu.

Jak przyjął Sąd Rejonowy podstawą faktyczną żądań powódek, połączonych do wspólnego rozpoznania, było twierdzenie, że postanowienia określające przesłanki naliczenia oraz wysokość opłaty likwidacyjnej, w sposób określony w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia, stanowią niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Sąd Rejonowy ustalił, kwestionowane pozwem postanowienia § 12 ust. 2 w zw. z § 2 pkt 30 w zw. z § 25 ust. 3 oraz 5 w zw. z § 26 ust. 1 pkt 8 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. (...)/M. M. w zw. z ust. 10 Załącznika nr 1 do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Kapitałowym ze Składką Regularną stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny i nie wiążą powodów. Sąd ten oddalił powództwo wyłącznie w zakresie żądania uznania ust. 10 ww. załącznika nr 1 samodzielnie, jako niedozwolonej klauzuli umownej.

Sąd I Instancji przyjął, że powódki posiadały interes prawny w żądaniu ustalenia treści łączącego je ze stroną pozwaną stosunku prawnego. Nie podzielono poglądu strony pozwanej, że powódki nie mają takiego interesu prawnego. Strona pozwana twierdziła, że przysługuje powódkom prawo do wypowiedzenia umowy wiążącej ich z pozwaną i ewentualnie prawo do wypłaty świadczeń z tej umowy. Jak zauważył słusznie Sąd Rejonowy w chwili złożenia pozwu oraz w chwili wyrokowania powódki nie dokonały jednak wypowiedzenia łączących je ze stroną pozwaną umów, nie skorzystały zatem ze swych praw podmiotowych kształtujących, stosunek prawny zatem trwa i nie ma podstaw do odmiennej jego oceny. Potencjalna możliwość wypowiedzenia umów przez powódki nie może rzutować na ocenę stanu prawnego obowiązującego w chwili orzekania. Sąd Rejonowy przyjął istnienie interes prawnego w żądaniu ustalenia treści łączącego strony stosunku prawnego, interes ten przejawia się w ocenie tego Sądu w tym, że powódki mają prawo ustalić precyzyjnie treść stosunku prawnego oraz poddać ocenie poszczególne klauzule umowne z punktu widzenia ich zgodności z dobrymi obyczajami.

Sąd Rejonowy nie podzielił twierdzenia strony pozwanej, że poddana pod osąd instytucja umowna reguluje główne świadczenie stron. Jednym z głównych świadczeń ubezpieczyciela – zgodnie z umową – jest świadczenie wykupu określone jako Wartość Wykupu. Wysokość tego świadczenia, zgodnie z § 2 pkt 30 określana jest przez dwa parametry – Wartość Polisy (łączna wysokość środków zgromadzonych na rachunkach) oraz opłata likwidacyjna (jedna z opłat pobierana przez ubezpieczyciela, co do wysokości określana w załączniku nr 1 do OWU – ust. 10 Załącznika). Opłata likwidacyjna jako taka zdaniem Sądu Rejonowego nie jest zatem elementem świadczenia ubezpieczyciela, lecz jest potrącana z tego świadczenia, rzutując na jego wysokość. Brak zatem podstaw do twierdzenia, że nie podlega ona kontroli przez pryzmat art. 385 1 § 1 k.c., wręcz przeciwnie, jako element umowy niestanowiący świadczenia głównego, podlega takiej ocenie. Sąd Rejonowy wyraził pogląd , że o ile świadczenie z tytułu całkowitego wykupu można uznać za świadczenie główne z umowy, o tyle nie jest nim opłata likwidacyjna, potrącana ze świadczenia wykupu. Opłata ta nie należy do żadnych z charakterystycznych dla określonej umowy świadczeń, jest ona zastrzegana w interesie ubezpieczyciela i ma na celu umożliwienie obciążenia ubezpieczonego określonymi świadczeniami na wypadek zakończenia umowy. Opłata ta została postawiona na równi z innymi opłatami opisanymi w § 26 OWU, nie jest zastrzeżona dla osiągnięcia celu umowy ubezpieczenia z kapitałowym funduszem inwestycyjnym, jakim jest zabezpieczenie ubezpieczonego na wypadek zaistnienia zdarzenia ubezpieczeniowego – śmierci oraz lokowania środków powierzonych ubezpieczycielowi w celu osiągnięcia zysku, a w razie zakończenia ubezpieczenia – zdyskontowania tego zysku.

Sad Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dokonał oceny charakteru owej opłaty za całkowity lub częściowy wykup ubezpieczenia. I tak ustanowienie jej we wzorcu przygotowanym przez stronę pozwaną nie zmierzało do osiągnięcia żadnego ze wskazanych celów umowy, miało jedynie na celu ryczałtowe zabezpieczenie interesu strony pozwanej w związku z zawieraniem przez nią umów z pośrednikami sprzedającymi omawiane ubezpieczenia. Pośrednicy ci otrzymywali znaczne prowizje za doprowadzenie do zawarcia umowy, prowizje te wypłacane były w oparciu o umowy zawierane pomiędzy pośrednikami a stroną pozwaną, ubezpieczony na te umowy nie miał żadnego wpływu, podobnie jak nie miał wpływu na mechanizm, który zastosowała strona pozwana w celu zrefinansowania wypłaconych prowizji na wypadek wcześniejszego, niż zakładała strona pozwana, zakończenia umowy ubezpieczenia, opisany w OWU. W podsumowaniu Sąd Rejonowy stwierdził, że nie ma wątpliwości, że postanowienia umowne wzorca stosowanego przez pozwanego, w sposób nieusprawiedliwiony narzucają konsumentowi formę „potrącenia” części jego świadczenia bez możliwości określenia, jakie świadczenie wzajemne ze strony pozwanej mu się należy. Konsument nie ma możliwości stwierdzenia, czy jego świadczenie jest ekwiwalentne i uzasadnione, a przecież umowa ubezpieczenia jest umową wzajemnie zobowiązującą, zatem świadczenia stron winny być równoważne. Następnie Sąd Rejonowy dokonał wykładni oświadczeń woli stron umowy, tak by ustalić zakres praw i obowiązków każdej z nich a zatem ustalić wzorzec starannego zachowania stron w realizacji umowy istotny z punktu widzenia art. 385 2 k.c.

Sąd Rejonowy ustalił, że sporna umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma jednak z uwagi na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, tak więc dominuje w niej aspekt kapitałowy uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego, stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści ubezpieczenia – wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela.

Zdaniem Sądu postanowienia ogólnych warunków umowy ubezpieczenia, nakładające na konsumenta obowiązek poniesienia - w razie wypowiedzenia umowy - opłaty likwidacyjnej pochłaniającej wszystkie środki zgromadzone na jego rachunku, jeśli wypowiedzenie umowy nastąpi w ciągu pierwszych dwóch lat trwania umowy, oraz znaczną ich część w następnych latach stanowi niedozwoloną klauzulę umowną. Sąd Rejonowy wyraził pogląd, iż opłata likwidacyjna w wysokości 100 % środków wypłaconych narusza dobre obyczaje, gdyż sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela całości zgromadzonych przez ubezpieczającego środków w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków. Ma charakter wygórowany i niewspółmierny do rzeczywiście poniesionych przez stronę pozwaną kosztów, nadmiernie przy tym obciąża powoda. Ustanowiona jest wyłącznie na rzecz strony pozwanej, co stanowi rażące naruszenie interesów konsumenta poprzez nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść. Ponadto wskazać należy, że w toku postępowania strona pozwana nie wykazała w sposób wyraźny, za jakie jej świadczenia dokonywane jest potrącenie części środków zgromadzonych na rachunku klienta, tłumacząc potrzebę zatrzymania części środków z rachunku kosztami produktu, choć przecież umowa przewiduje szereg innych opłat (§ 26 OWU). Wysokość pobranej przez stronę pozwaną opłaty likwidacyjnej była uregulowana z góry, w sposób sztywny i automatyczny. Z OWU nie wynika, aby opłata ta miała związek z faktycznie poniesionymi przez pozwaną kosztami likwidacji polisy. Sąd Rejonowy zanalizował sposób wyliczenia opłaty, która była w początkowych latach trwania polisy znacząco wygórowana w porównaniu do kwoty zgromadzonych środków. Choć względna wartość zatrzymywanych środków z czasem spadała, to jednak porównując wysokość faktycznie zatrzymywanych kwot należy stwierdzić, że opłaty ta nadal zakreślona była na rażąco wygórowanym poziomie zważywszy, że wartość rachunku rokrocznie ulegała zwiększeniu poprzez dokonywanie kolejnych wpłat przez ubezpieczających, dodatkowo – wartość ta powinna rosnąć na skutek pomnażania kapitału w drodze inwestowania powierzonych środków przez ubezpieczyciela.

Ustalenia te były przeszkodą dla przyjęcia argumentów strony pozwanej, że wypłacenie tylko części środków zgromadzonych na rachunku, było uzasadnione kosztami poniesionymi przez pozwaną na utrzymywanie ochrony ubezpieczeniowej i likwidację polisy. Wskazywane koszty prowadzenia działalności ubezpieczeniowej (dotyczące prowizji pośredników ubezpieczeniowych itp.) były wydatkami ponoszonymi w związku z prowadzoną przez stronę pozwaną działalnością gospodarczą w ogóle, a nie były związane z konkretną umową zawartą z powodem. Sąd Rejonowy wyraził pogląd, że nie jest generalnie wykluczona możliwość pobierania przez stronę pozwaną opłat od konsumentów za świadczenie im usług, jednakże opłaty te nie mogą być „ukrywane” w postaci ryczałtowej – oderwanej od faktycznych kosztów akwizycji, znanych konsumentowi, opłacie za całkowity lub częściowy wykup ubezpieczenia. Strona pozwana pobierając tę opłatę, nie może obciążać powoda kosztami prowadzenia działalności gospodarczej, niepozostającymi w bezpośrednim związku z rozwiązaniem umowy. We wzorcu umownym brak jest zapisu, który wskazywałby na funkcję kompensacyjną opłaty likwidacyjnej. Nazwa opłaty, jak również zapisy stosowanych przez pozwanego wzorców umownych, wydają się wskazywać, że opłata ta stanowi świadczenie konsumenta, niebędące świadczeniem głównym, za bliżej nieokreślone czynności strony pozwanej. Naruszało to w ocenie Sądu Rejonowego obowiązek rzetelnego i kompletnego informowania konsumentów o istotnych okolicznościach dotyczących jego praw i obowiązków w zakresie łączącego stosunku prawnego.

Sąd Rejonowy nie podzielił stanowiska strony pozwanej z opłata likwidacyjna miała zgodnie z zamiarem stron rekompensować poniesione koszty związane z akwizycją i zarządzaniem funduszem. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zauważono po pierwsze, że z tego tytułu należne były stronie powodowej inne opłaty, uregulowane w OWU, po drugie – aby można było potrącić ze zgromadzonych środków faktycznie poniesione koszty ubezpieczyciela, koniecznym byłoby ujęcie tego uprawnienia w treści łączącego strony stosunku prawnego. Strona pozwana wybrała sposób regulacji wskazanej kwestii i narzuciła ten sposób konsumentom, na obecnym etapie nie sposób skonstruować innej normy umożliwiającej stronie pozwanej zatrzymanie części środków nienależących do niej – na poczet rozliczenia się z ubezpieczonymi z rzeczywistych kosztów akwizycji, nie ma zatem podstaw do potrącenia z należących do powodów środków jakichkolwiek kwot. Z tego punktu widzenia nie ma znaczenia, czy strona pozwana wykazała wysokość faktycznie poniesionych kosztów akwizycji, skoro do ich potrącenia nie ma podstawy prawnej (w tym – umownej).

Wzorzec umowny stosowany przez pozwaną w żadnym miejscu nie definiuje, za jakie świadczenia wzajemne opłata jest pobierana, ewentualnie jakie wydatki pozwanej i za co są z niej pokrywane. W ocenie Sądu Rejonowego konieczność sprecyzowania tej instytucji była obowiązkiem pozwanej wynikającym z powinności, jakie nakłada nań art. 385 § 1 k.c. co do jednoznacznego i przejrzystego konstruowania wzorca.

Strona pozwana podniosła przed Sądem Instancji również, że abstrakcyjna kontrola wzorca nie prowadzi do generalnego wyłączenia danej klauzuli z obrotu, a pozwany nie jest związany wpisem do rejestru klauzul niedozwolonych. Twierdzenie to – jakkolwiek prawdziwe, nie znalazło w ocenie Sądu Rejonowego zastosowania w niniejszej sprawy. Zapisy te nie wiążą, gdyż jak to wykazał Sąd są sprzeczne z dobrymi obyczajami a wpisanie analogicznych klauzul do rejestru jedynie wzmacnia przekonanie i argumentację w tym przedmiocie.

Z wyrokiem tym nie zgodziła się strona pozwana domagając się jego zmiany (z wyłączeniem punktu IV) i oddalenia powództwa w całości , względnie uchylenia wyroku w zaskrzonej części i przekazania sprawy sadowi rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

1. nierozpoznanie istoty sprawy, poprzez dokonanie de facto tzw. kontroli abstrakcyjnej wzorca umownego, do czego Sąd meriti nie miał uprawnienia, ponieważ Sąd meriti mógł co najwyżej dokonać tzw. kontroli incydentalnej wzorca umownego, co ogranicza się do oceny zastosowania spornego zapisu umownego w incydentalnej sprawie, a nie do abstrakcyjnego uznania za niedozwolone postanowień umownych zawartych we wzorcu umownym, a nadto błędne uznanie, iż zakres wiedzy powodów co do spornego postanowienia, w szczególności świadomość konsekwencji wcześniejszego rozwiązania umowy ubezpieczenia nie ma znaczenia dla incydentalnej oceny wzorca umownego, jak również poprzez uznanie, iż roszczenie o wypłatę wartości wykupu staje się wymagalne z datą rozwiązania umowy ubezpieczenia, a wiec w dacie pozwu takie roszczenie nie było wymagalne ponieważ umowa nie została rozwiązana, co winno skutkować oddaleniem powództwa o ustalenie z uwagi na możliwość wystąpienia przez powodów z powództwem o zapłatę, pomimo, iż umowa ubezpieczenia nie została wypowiedziana, ponieważ ich roszczenie o wypłatę tzw. sumy ubezpieczenia (tu: Wartość Wykupu) było wymagalne od dnia zawarcia umowy ubezpieczenia w wysokości określonej w OWU, zwiększającej się wraz z inwestowaniem kolejnych składek;

2. naruszenie art. 189 k.p.c. poprzez uznanie, iż powodowie posiadali interes prawny, podczas gdy powodom przysługiwało uprawnienie do wytoczenia powództwa dalej idącego i to niezależnie od okoliczności, czy umowa ubezpieczenia obowiązuje czy też została wypowiedziana, ponieważ jak wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego zobowiązanie ubezpieczyciela do wypłacenia świadczenia z tytułu tzw. wykupu sumy ubezpieczenia powstaje z chwila zawarcia umowy ubezpieczenia, jeżeli strony inaczej nie postanowiły, a

nadto, wyrok ustalający niedozwolony charakter postanowienia umownego ma charakter wyłącznie deklaratywny, a wiec taki wyrok nie jest konieczny dla stwierdzenia braku związania powodów spornym postanowieniem, a dopiero w przypadku braku wypłaty Wartości Wykupu w wysokości satysfakcjonującej powodów, powodowie mogliby wnieść powództwo o zapłatę, w szczególności do czasu zakończenia umowy ubezpieczenia nie jest wiadomym, czy powodowie w związku z umową ubezpieczenia poniosą stratę, czy też uzyskają zysk, a więc twierdzenie o krzywdzącym charakterze spornego postanowienia umownego dla powodów, w szczególności o rażącym naruszeniu interesów powodów jest co najmniej przedwczesne,

3.naruszenie art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, iż Powodowie przedstawili dowody świadczące o tym, iż postanowienie wzorca umownego stosowanego przez Pozwaną stanowi postanowienie niedozwolone pomimo braku przedstawienia takiego dowodu przez Powodów, co czyni niemożliwym dokonanie przez Sąd incydentalnej kontroli wzorca umownego, o której mowa w art. 385 1 k.c., w szczególności powodowie nie przestawili dowodu na okoliczność rażącego naruszenia interesów powodów, a interes powodów nie został naruszony, w szczególności nie został naruszony w sposób rażący,

4.naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 KPC poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające na:

a) całkowitym pominięciu przez Sąd pierwszej instancji przy rozpoznaniu sprawy warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi łączącej Powodów z Pozwaną i uznaniu, iż Pozwana zatrzymuje jakieś środki Powodów czy też Wartość Wykupu ma charakter opłaty likwidacyjnej, podczas gdy pozwany żadnych środków powodów nie zatrzymał, w szczególności umowa ubezpieczenia cały czas trwa,

b) pominięciu w czasie orzekania przedstawionych przez pozwanego dowodów na okoliczność poniesionych w związku z zawarciem umowy ubezpieczenia z powodami kosztów, co doprowadziło do błędnego ustalenia przez Sąd I instancji, że opłata likwidacyjna nie ma związku z poniesionymi przez pozwanego kosztami, a nadto, iż rażąco narusza interesy powodów, pomimo, iż taka opłata do powodów nie była stosowana, a nadto nie wiadomo, czy będzie stosowana w przyszłości, a jeśli tak to w jakiej wysokości, co czyni wszelkie ustalenia odnośnie stopnia naruszenia interesów konsumenta abstrakcyjnymi,

c) pomimo uznania, iż Wartość Wykupu jest głównym świadczeniem z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, brak uznania opłaty likwidacyjnej jako postanowienie określające wysokość świadczenia głównego, a więc Wartości Wykupu, pomimo, iż powyższe wprost wynika z treści § 25 ust 3 OWU,

5. naruszenie prawa procesowego tj. art. 278 § 1 KPC poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego - aktuariusza, podczas gdy rozstrzygnięcie sprawy wymaga wiadomości specjalnych tj. wiadomości o metodach aktuarialnych aby móc określić czy mechanizm określania Wartości Wykupu wynika z konieczności pokrycia przez Pozwaną kosztów wykonywania działalności z wpłaconej przez Powodów i innych ubezpieczających składek,

6.naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 Kodeksu cywilnego oraz art. 805 Kodeksu cywilnego w związku z art. 829 § 1 Kodeksu cywilnego i z art. 2 ust. 1 pkt. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (tekst jednolity Dz. U. z 2013 roku poz. 950 póz zm.) („ustawa o działalności ubezpieczeniowej") poprzez jego błędną interpretację i uznanie, iż:

a) postanowienie OWU stanowi postanowienie niedozwolone, w tym w szczególności poprzez fakt, iż Pozwana w istocie rzeczy od świadczenia Wartości Wykupu przysługującego do wypłaty ubezpieczonemu pobiera opłatę likwidacyjną, podczas gdy zgodnie z warunkami ubezpieczenia Wartość Wykupu jest równa kwocie wartości rachunku pomniejszonej o opłatę likwidacyjną,

b)postanowienie umowne stoi w sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes Powoda,

c) wysokość opłaty likwidacyjnej nie jest związana z kosztami poniesionymi przez pozwanego w związku z umową ubezpieczenia zawartą z powodami, pomimo przedstawienia przez pozwanego niekwestionowanych przez powoda wyliczeń poniesionych kosztów, wraz z fakturami i potwierdzeniami przelewu, a więc pozostaje w związku i jest uzasadniona poniesionymi przez pozwanego kosztami,

d) dokonanie przez Sąd kontroli abstrakcyjnej postanowienia wzorca umownego i uznanie klauzuli za niedozwoloną, podczas gdy Sąd winien ocenić sporne postanowienie umowne w odniesieniu do konkretnej sytuacji powodów, biorąc pod uwagę również okoliczności subiektywne po stronie powodów, w tym ich stan wiedzy co do skutków spornego postanowienia umownego,

7. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 2 Kodeksu cywilnego w związku z art. 65 § 2 Kodeksu cywilnego poprzez jego błędną interpretację i dokonanie indywidualnej kontroli wzorca umownego całkowicie z pominięciem reguły interpretacyjnej wyznaczonej przez przepisy prawa, w tym w szczególności bez dokonania oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia, w tym okoliczności ekonomiczne po stronie pozwanej oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny, przy całkowitym pominięciu przez Sąd okresu, na jaki zostały zawarte wzajemne zobowiązania stron, oraz okoliczności, że o jej wcześniejszym zakończeniu decyzję mogliby podjąć wyłącznie powodowie, ponieważ pozwany nie jest uprawniony do wcześniejszego zakończenia umowy ubezpieczenia,

8.naruszenie prawa materialnego, tj. art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną interpretację i uznanie, iż Pozwana nie ma prawa pokrycia kosztów wykonywania umowy ubezpieczenia ze składki wpłaconej przez Powoda i alokowanej w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe, czy też, iż pozwany stosując mechanizm wyliczania opłaty likwidacyjnej przerzucił ryzyko działalności gospodarczej na powodów, podczas gdy mechanizm wyliczania Wartości Wykupu nie został zastosowany ponieważ umowa trwa, a wiec o żadnym przerzuceniu kosztów działalności pozwanego na powodów nie może być mowy, ponieważ pozwany koszty poniósł i w żaden sposób ich nie odzyskał, a nadto uwzględnienie w mechanizmie wyliczania Wartości Wykupu kosztów działalności gospodarczej nie stanowi przerzucenia ryzyka działalności gospodarczej na powodów, ponieważ ryzyko działalności gospodarczej polega na braku sprzedaży produktu pomimo poniesienia kosztu, czy też wzrostu kosztu obsługi, a takie ryzyko pozwany ponosi i przed takim ryzykiem mechanizm wyliczania Wartości Wykupu pozwanego nie chroni,

9.naruszenie prawa materialnego w postaci art. 153 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, iż postanowienia OWU stanowią postanowienia niedozwolone i tym samym uznanie, iż Pozwana jako zakład ubezpieczeń nie ma prawa pokrycia kosztów prowadzonej działalności ze środków wpłaconych przez Powodów jako składka z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia oraz tym samym nie ma obowiązku prowadzenia działalności rentownej,

10.naruszenie prawa materialnego, tj. § 2 ust. 1 pkt. 19-21 oraz art. 16 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz. U. nr 226 poz. 1825) („Rozporządzenie") poprzez błędną interpretację i uznanie, iż Pozwana nie ma prawa pokrycia kosztów związanych z prowadzoną przez siebie działalnością, w tym w szczególności koszty ponoszone przez Pozwaną nie są sprecyzowane i Pozwana nie ma prawa amortyzować kosztów akwizycji w czasie, pomimo, iż wyżej wspomniane Rozporządzenie zarówno określa szczegółowo koszty przez Pozwaną i koszty które Pozwana ma rozliczyć z wpłaconych składek jak określa czas ich amortyzacji jak i termin jakich należy je rozliczyć.

11. Naruszenie art. 96 ust 1 pkt 3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, poprzez uznanie, iż powodowie nie mieli obowiązku uiszczać kosztów sądowych, podczas gdy rzeczone zwolnienie dotyczy spraw rozpoznawanych przed Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ponieważ Postępowanie w tych sprawach toczy się wyłącznie przed Sądem Okręgowym w Warszawie - Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, według przepisów art. 479 36-479 4S KPC.

W odpowiedzi na apelację powódki wniosły o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz każdej z powódek zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sad Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, co - zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego - oznacza, że musi samodzielnie dokonać jurydycznej oceny dochodzonego żądania i skonfrontowania jej z zaskarżonym orzeczeniem oraz stojącymi za nim motywami. Mając na względzie cały zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd Okręgowy przyjmuje za własne ustalenia Sądu Rejonowego, czyniąc je podstawą swojego orzeczenia. W ocenie Sądu Okręgowego fakty wynikające z ustaleń Sądu Rejonowego, są wystarczające dla rozpoznania istoty niniejszej sprawy. Tym samym Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do podzielenia podnoszonego w apelacji zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.. W szczególności należy zauważyć, że domniemane błędy zarzucone w apelacji nie stanowią błędów w ustaleniach faktycznych, a odnoszą się do oceny prawnej stanu faktycznego, a to stwierdzenia czy wartość wykupu jest świadczeniem głównym z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym oraz oceny charakteru w tym celu ustanowienia opłaty likwidacyjnej przez przygotowującą wzorzec stronę pozwaną. Oczywiście kontekst badania wyznacza treść art. 385 1k.c.

Z tych samych względów za niezasadny uznać należy zarzut obrazy art. 6 w zw. z art. 232 k.p.c., gdyż powódki wykazały zaistnienie określonych okoliczności faktycznych, co w wyniku przeprowadzenia przez Sąd I instancji ich oceny prawnej, doprowadziło do uznania postanowień wzorca za spełniającego przesłanki abuzywności. Sama ocena prawna nie podlega udowodnieniu, co zresztą wynika wprost z treści przytoczonego przepisu - „strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów”. Sąd Okręgowy w całości akceptuje ocenę dowodów, dokonaną przez Sąd Rejonowy jako zgodną z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki, a zatem pozostającą pod ochroną art. 233 § 1 k.p.c.

Uznanie w okolicznościach niniejszej sprawy za niedozwolonego postanowienia umownego stanowiącego klauzulę upoważniającą stronę pozwaną do potrącenia z należnego powódce świadczenia wykupu określonych kosztów – o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia - ma ten skutek, że postanowienie to upada w całości. W efekcie niedozwolone postanowienie nie wiąże powódek w całości a nie tylko w takim zakresie w jakim jego treść jest niedopuszczalna. Przepis art. 385 1§1 k.c. Nie przywiduje tzw. redukcji utrzymującej skuteczność. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie ma zatem znaczenia to, jakie rzeczywiście koszty poniosła strona pozwana w związku z zawarciem umowy. W szczególności brak jest podstaw do pomniejszenia świadczenia powódki o wysokość rzeczywiście poniesionych przez stronę pozwaną kosztów. Takie ukształtowanie stosunku umownego stanowi swoistą sankcję dla strony pozwanej będącej proponentem za ukształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, w sposób rażąco naruszający jego interesy, brak jest zatem podstaw do uznania zasadności zarzutu naruszenia art. 278 k.p.c. Wobec przedstawionej powyżej oceny prawnej żądania pozwu, brak było podstaw do przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego aktuariusza. Sąd I instancji wniosek dowodowy oddalił. Przypomnieć należy, że ze względu na przedmiot postępowania, którym jest abuzywność postanowień OWU, a nie wysokość kosztów pozwanej, nie miało i nie mogło mieć wpływu na rozstrzygnięcie. Przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Jeżeli natomiast naruszenie przepisów postępowania nie mogło mieć wpływu na treść rozstrzygnięcia, zarzut nie podlega uwzględnieniu. Strona pozwana jako podmiot profesjonalny i mający wyłączny wpływ na treść ukształtowanego wzorca winna była zadbać o takie jego sformułowania, aby nie narazić się na zarzut sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta. Skoro zaś tego nie uczyniła, nie może obecnie powoływać się na poniesione przez siebie koszty.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa materialnego Sąd Okręgowy podziela rozważania prawne Sądu Rejonowego odnośnie dopuszczalności powództw w oparciu o art.189 k.p.c. oddaleniem zarzutów apelacyjne sformułowanych w punktach 1 i 2. Sąd I Instancji rzetelnie uzasadnił swoje stanowisko prezentując pogląd, że interes ten przejawia się, że powódki mają prawo ustalić precyzyjnie treść stosunku prawnego oraz poddać ocenie poszczególne klauzule umowne z punktu widzenia ich zgodności z dobrymi obyczajami. Uzupełniając tę argumentację należy przypomnieć czym wedle definicji jest wzorzec i jakie są skutki incydentalnej kontroli każdego wzorca. Charakter prawny wzorca umownego wynika z kwalifikowanej formy i treści oświadczenie woli podlegające temu szczególnemu reżimowi prawnemu. Oświadczenie takie kształtujące poza uzgodnieniem stron treść stosunku prawnego (czyli ex lege) wynikającego z umowy zawartej przy użyciu wzorca. Sankcją za nieprawidłowe posługiwanie wzorcem przez proponenta tu stronę pozwaną, jest fakt nie związania postanowieniem wzorca adherenta tu powódek w całości – sankcja bezskuteczności wzorca.

Wzorzec oddziałuje na treść umowy podobnie jak treść art. 56 k.c. (skutki czynności prawnej).

Postanowienie abuzywne nie wiąże konsumenta. Bezskuteczność ta jest ex lege i ex tunc . W ich miejsce stosunek zobowiązaniowy kształtowany jest przez postanowienia umowy i normy dyspozytywne. Niedozwolone postanowienie nie wiąże konsumenta w całości. Odnosząc więc powyższe uwagi do przedmiotowej sprawy w ocenie Sądu Okręgowego powódki, które nadal trwają w zobowiązaniu wobec strony pozwanej posiadają interes prawny by ustalić i usunąć niepewność co do zakresu związania istniejącym stosunkiem prawnym a to wobec oczywistego sporu zaistniałego na tym tle pomiędzy stronami. I ma racje apelująca, że taki wyrok ma charakter deklaratoryjny co właśnie pozwala na konstruowanie powództwa w oparciu o art. 189 k.p.c.

Słusznie Sąd Rejonowy także wskazał, że sporna opłata likwidacyjna nie stanowi świadczenia głównego. Jednoznacznie bowiem wynika z § 1 OWU, że strony zawarły umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Jakkolwiek umowa ma także charakter inwestycyjny, to jednak jej istotą także pozostaje ubezpieczenie od określonych ryzyk ubezpieczeniowych. Odpowiedzialność strony pozwanej ograniczona do kwoty wartości polisy pomniejszonej o należne opłaty i dotyczy jedynie przypadków wygaśnięcia umowy z innych przyczyn niż zajście zdarzenia ubezpieczeniowego (§ 12 ust. 1pkt2) i 3) i 2 OWU). Niezależnie od tego, opłata likwidacyjna jest jedynie jednym z elementów wpływających na wysokość kwoty wartości polisy wypłacanej w przypadku rozwiązania umowy ubezpieczenia przez zdarzenie inne niż śmierć ubezpieczonego. Nie stanowi zatem świadczenia głównego. Otwiera to tym samym możliwość oceny związanych z nią postanowień umownych pod kątem ich ewentualnej abuzywności.

Zagadnienie to pozostaje w ogóle w oderwaniu od podnoszonych w apelacji zarzutów dotyczących naruszenia art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i art. 153 ustawy o działalności ubezpieczeniowej oraz § 2 ust. 1 pkt. 19-21 oraz art. 16 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji. Przedmiotem badania nie jest bowiem to czy strona pozwana ma prawo do pokrycia kosztów ze składek ubezpieczeniowych, bo takie prawo niewątpliwie posiada jako podmiot prowadzący działalność gospodarczą, ale to czy poszczególne postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (art. 385 1 § 1 k.c.).

Badanie to dokonuje się jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny (art. 385 2 k.c.). Szeroką analizę postanowień umownych o charakterze takim jak w niniejszej sprawie przeprowadził Sąd Najwyższy w Wyroku z dnia 18 grudnia 2013 r. (I CSK 149/13, OSNC 2014/10/103, LEX nr 1413038, Biul.SN 2014/2/14, M.Prawn. 2014/17/923), pogląd tam wyrażony również podziela Sąd Okręgowy. W niniejszej sprawie opłata likwidacyjna obniżająca kwotę polisy została opisana według skomplikowanego i nieczytelnego dla zwykłego konsumenta wzoru matematycznego niepozwalającego na oszacowanie prawdopodobnej kwoty wykupu.

Wracając do argumentacji Sądu Najwyższego zawartej we wspomnianym wyroku należy zgodzić się, że „aspekt informacyjny ma doniosłe znaczenie ze względu na nadal niezadowalający poziom wiedzy i świadomości prawnej konsumentów jako słabszej w stosunku do profesjonalnego kontrahenta strony stosunku zobowiązaniowego. Wyjaśnienie konsumentowi w postanowieniach ogólnych warunków umów mechanizmu wyliczania opłaty likwidacyjnej pozwoliłoby ubezpieczającemu realnie ocenić wszystkie aspekty proponowanej przez pośrednika umowy ubezpieczenia i ocenić, czy zawarcie umowy jest dla konsumenta rzeczywiście korzystne z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mogą nastąpić w przyszłości i skłonić go do ewentualnego wcześniejszego rozwiązania tej umowy. (…) W postanowieniach badanego wzorca umownego nie ma jednoznacznego wskazania, iż opłata likwidacyjna służy pokryciu znacznych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, w tym kosztów akwizycji i prowizji pośrednika, a ponadto ma na celu zrównoważenie szczególnego prawa przysługującego ubezpieczającemu w postaci prawa wykupu. Jak wynika z przesłuchania powódek także takich wyjaśnień zabrakło przed zawarciem umów. R. takie więc ukształtowanie obowiązku nałożonego na konsumenta jak prawidłowo przyjął Sąd I Instancji jest niezgodne z dobrymi obyczajami, wymagającymi lojalność przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz jasnych i przejrzystych postanowień umownych bez zatajania jakichkolwiek okoliczności wpływających na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie zawarcia umowy. Nie ma też racji strona apelująca , utrzymując, że wystarczy wykazanie czynników uzasadniających wprowadzenie do umowy opłaty likwidacyjnej oraz czynników kształtujących jej wysokość ex post, czyli dopiero w razie zaistnienia sporu tym samym kwestionując zasadność powództwa wywiedzionego w oparciu o art. 189 k.p.c.

Rozważania te prowadzą do wniosku o niezasadności zarzutu naruszenia art. 385 1 § 1 w związku z art. 385 2 k.c. przez uznanie badanego postanowienia wzorca umownego za niedozwolone. "Rażące naruszenie interesów konsumenta" w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast "działanie wbrew dobrym obyczajom" w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Obie wskazane w tym przepisie formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, (...) 2005, nr 11, s. 13). Podobnie jak w sprawie będącej przedmiotem orzekania przez Sad Najwyższy, tak i w niniejszej zakwestionowane postanowienie umowne nakłada na konsumenta obowiązek poniesienia - w razie rozwiązania umowy - opłaty likwidacyjnej pochłaniającej znaczną zgromadzonych środków ich i to bez względu na wysokość uiszczanej przez konsumenta składki oraz bez względu na wartość zgromadzonych na rachunku środków za to w odniesieniu do Wartości Polisy, która jest niezależna od ponoszonych kosztów. Sposób obliczenia opłaty likwidacyjnej nie nawiązuje też do składek ale do wspomnianej wyżej Wartości Polisy, która uzależniona jest od bardzo wielu czynników. Za Sądem Najwyższym należy podzielić pogląd, że przejęcie przez ubezpieczyciela całości lub znacznej części zgromadzonych środków w oderwaniu od rozmiaru uiszczonych przez ubezpieczającego składek rażąco narusza interes konsumenta, a ponadto jest wyrazem nierówności stron tego stosunku zobowiązaniowego, gdyż kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Zwrócić wreszcie należy uwagę, że ubezpieczyciel pobiera w czasie trwania umowy opłaty o różnym charakterze, w tym opłatę za ryzyko ubezpieczeniowe, opłatę administracyjną, opłatę za zarządzanie aktywami, opłatę za ryzyko i sporną opłatę likwidacyjną. Nie sposób zatem przyjąć, iżby strona pozwana wykazała, że wiążący strony stosunek umowny pozwala na przyjęcie, że wszystkie koszty umowy pokrywane są z opłaty likwidacyjnej. Z tych powodów postanowienie umowne dotyczące możliwości pobrania opłaty likwidacyjnej jest nieskuteczne.

Ma racje apelujący, że oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia. W zapisie tym tkwi sedno kontroli incydentalnej wzorca. Jednak w ocenie Sądu Okręgowego kwestionując zapisy OWU wbrew temu co twierdzi się w apelacji Sąd I instancji prawidłowo zastosował art. 385 2k.c. Właściwie Sąd Rejonowy przeprowadził postępowaniu dowodowe i ujawnił te okoliczności i sytuacje, które dotyczą powódek ich interesów oczekiwań jako konsumentów, zakresu informacji udzielonych im przed zawarciem umowy i realnej możliwości swobodnego kształtowania zobowiązania. Taką indywidualną kontrolę wzorca umownego przeprowadzono przy uwzględnieniu zarówno kryterium dobrych obyczajów jak i okoliczności zawarcia umowy, z których powódki wywodzą swoje roszczenie. Zarzuty apelacyjne stanowią jedynie polemikę z prawidłowymi wnioskami Sądu Rejonowego znajdującymi oparcie w ustalonych faktach. W toku owej kontroli Sąd I Instancji zanalizował treść oświadczeń woli stron w zawartych umowach ubezpieczenia i do tego celu zastosował, stosując do postanowień umowy, a nie do wzorca ( jednostronne oświadczenie woli proponenta) wykładnię oświadczeń zgodnie z art. 65 § 2 k.c. Takiej oceny dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, a co najważniejsze dokonując zestawienia praw i obowiązków określonych w zawartej umowie z prawami i obowiązkami stron, wynikającymi z wzorca. Regułą interpretacyjną jest prymat umowy wobec wzorca. W przypadku sprzeczności pomiędzy tymi aktami decyduje treść umowy. Taka metodykę zastosował w sprawie Sąd rozpoznający roszczenie powódek. W szczególności słusznie zwrócono uwagę na mieszany charakter zawartej umowy, której istotnym celem jest inwestowanie kapitału i wygenerowanie przy stabilnym, długotrwałym stosunku prawnym możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co winno zapewniać także korzyść dla ubezpieczyciela. Przez ten pryzmat Sąd Rejonowy dokonał poprawnej oceny kwestionowanego postanowienia OWU. Zarzuty apelacji w tym zakresie są więc nie zasadne. Skoro ustanowiona jednostronnie przez stronę pozwaną opłata likwidacyjna narusza rażąco interes konsumenta stojąc w opozycji do opisanego i zamierzonego celu umowy nie budzi wątpliwości także Sądu Okręgowego jej abuzywny charakter.

Ostatni z zarzutów apelacyjnych dotyczy naruszenia art. 96 ust 1 pkt 3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, poprzez uznanie, iż powodowie nie mieli obowiązku uiszczać kosztów sądowych, podczas gdy rzeczone zwolnienie dotyczy spraw rozpoznawanych przed Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ponieważ postępowanie w tych sprawach toczyło się wyłącznie przed Sądem Okręgowym w Warszawie - Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, według przepisów art. 479 36-479 4S k.p.c. w ówczesnym brzmieniu. Istotnie do takiego naruszenia doszło lecz nie wpływa to na zakres obowiązku strony pozwanej, pokrycia kosztów sądowych w tym należnych opłat od pozwów w sytuacji przegrania procesu (art. 98 k.p.c.). Wobec nieuiszczenia ich przez powódki na wstępie procesu obowiązek ten zgodnie z reguła odpowiedzialności za wynik postepowania został w ostateczności słusznie przeniesiony na stronę pozwaną.

Mając na względzie powyższe rozważania Sąd apelację oddalił na zasadzie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. i zasądzono od strony pozwanej jako przegrywającej sprawę na rzecz powódek po kwotę 2400 złotych tytułem zwrotu kosztów postepowania odwoławczego.