Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 339/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 marca 2019r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Artur Fornal

SO Marek Tauer

SR del. Aleksandra Smólska - Kreft (spr.)

Protokolant

Daria Błaszkowska

po rozpoznaniu w dniu 29 marca 2019r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) w L.

przeciwko : (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 27 lipca 2018r. sygn. akt VIII GC 450/18

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 135 (sto trzydzieści pięć 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSR del. Aleksandra Smólska - Kreft SSO Artur Fornal SSO Marek Tauer

Sygn. akt VIII Ga 339/18

UZASADNIENIE

Powódka (...) z siedzibą w L. wniosła pozew przeciwko pozwanej (...) z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 3 321,00 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, liczonymi od dnia 14 lipca 2017 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka podała, że w wyniku kolizji komunikacyjnej z dnia 13 maja 2017 r. uszkodzony został pojazd marki (...) o nr rej. (...), stanowiący własność A. B.. Pozwana, jako ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej sprawcy kolizji, uznała swoją odpowiedzialnością i wypłaciła bezsporną część odszkodowania z tytułu uszkodzenia pojazdu. Poszkodowana wynajęła pojazd zastępczy od (...) (powstałej w wyniku przekształcenia (...)). Najem trwał w okresie od dnia 16 maja 2017 r. do dnia 1 czerwca 2017 r. Za najem pojazdu zastępczego wystawiono fakturę VAT na kwotę 3 597,75 złotych brutto oraz fakturę VAT z dnia 1 czerwca 2017 r. na kwotę 239,85 złotych brutto. Kwotę tę wyliczono jako iloczyn 16 dni korzystania z pojazdu oraz stawki 195,00 złotych netto. W dniu 1 czerwca 2017 r. (...) nabyła od poszkodowanej wierzytelność obejmującą odszkodowanie związane z kosztami najmu pojazdu zastępczego. W dniu zaś 27 września 2017 r., na mocy umowy sekurytyzacji, powódka nabyła tę wierzytelność od (...), a następnie zawiadomiła pozwaną o przelewie wierzytelności. Pozwana wypłaciła na rzecz (...) odszkodowanie z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego w kwocie 516,60 złotych brutto za 3 dni korzystania z pojazdu zastępczego przy stawce 172,20 złotych brutto za jeden dzień najmu. Powódka domaga się dopłaty kwoty 3 321,00 złotych, stanowiącej różnicę pomiędzy kosztami najmu określonymi w fakturze VAT (3 387,60 złotych) a wypłaconym odszkodowaniem (516,60 złotych). Powódka żądała też odsetek po upływie 30 dni od daty zgłoszenia roszczenia ubezpieczycielowi, co nastąpiło w dniu 13 czerwca 2017 r. Powódka dodatkowo wyjaśniła proces przekształcenia się spółki (...) w (...).

W dniu 18 grudnia 2017 r., w sprawie pod sygn. akt VIII GNc 8595/17, Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy wydał nakaz zapłaty zgodnie z żądaniem pozwu.

W sprzeciwie od tego nakazu pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu sprzeciwu zakwestionowała legitymację procesową czynną, powołując się na nieważność umowy przelewu z dnia 1 czerwca 2017 r., ponieważ nie określała ona ceny zbywanej wierzytelności. Pozwana kwestionowała umocowanie osób zawierających umowę cesji oraz umowę sekurytyzacji wierzytelności. Pozwana odniosła się także do kwestii wysokości odszkodowania, w tym wskazała, że obowiązkiem poszkodowanego jest współpraca z dłużnikiem oraz podejmowanie działań zmierzających do zminimalizowania szkody. Pozwana utrzymywała, że dochodzone przez powoda odszkodowanie przekracza rozmiary wyrządzonej szkody i jest nieuzasadnione. W ocenie pozwanej, po kolizji pojazd nie był wyłączony z normalnej eksploatacji, natomiast szkoda miała charakter częściowy. Pozwana kwestionowała również wysokość stawki czynszu określoną w kwocie 195,00 złotych netto, a więc 239,85 złotych brutto za każdy dzień najmu. Twierdziła bowiem, że na lokalnym rynku stawki za najem pojazdu klasy (...) wynoszą od 109,00 do 160,00 złotych netto za dobę. Zdaniem pozwanej, wraz ze wydłużanie się okresu najmu, dobowa stawka najmu powinna proporcjonalnie maleć, a praktyką wypożyczalni miało być niepobieranie kaucji. Pozwana zwróciła też uwagę na charakter działalności wypożyczalni, która scedowała sporną wierzytelność, a jednocześnie świadczyła kompleksowe usługi z zakresu dochodzenia roszczeń od ubezpieczycieli. W ocenie pozwanej, wypożyczalnie zajmujące się bezgotówkowym najmem aut stosują zawyżone stawki, które powinny być weryfikowane w oparciu o stawki stosowane przez wypożyczalnie działające na warunkach rynkowych.

W piśmie z dnia 5 marca 2018 r. pełnomocnik powódki odniósł się do zarzutów zgłoszonych w sprzeciwie. Stwierdził między innymi, że umowa cesji wierzytelności zawarta pomiędzy (...) a poszkodowaną posiada ważną podstawę prawną, gdyż stanowiła przelew w celu zapłaty. W ocenie powódki, wskazanie w umowie najmu wysokości czynszu nie jest elementem przedmiotowo istotnym takiej umowy, ponieważ wystarczające miało być wskazanie podstaw określenia czynszu. Wysokość czynszu została określona poprzez dowołanie się do wystawionej faktury VAT, a w świetle ogólnych warunków najmu niewątpliwie została uzgodniona odpłatność najmu. Wskazała, że pozwana nie złożyła poszkodowanej oferty najmu pojazdu zastępczego, a nadto nie udowodniła, że złożone przez nią oferty odpowiadały rzeczywistej stawce najmu. Powódka wywodziła, że poszkodowana zachowuje autonomię w zakresie wyboru podmiotu, od którego wynajmie pojazd, a nadto nie ma znaczenia, czy zaoferowane ceny odbiegają od średnich dla określonej kategorii usług na rynku. Poszkodowana nie miała bowiem obowiązku poszukiwania podmiotów oferujących swoje usługi najtaniej.

W dalszych pismach strony podtrzymywały dotychczas zajęte stanowiska.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w wyroku z dnia 27 lipca 2018 r. zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 2 306,25 zł (dwa tysiące trzysta sześć złotych dwadzieścia pięć groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 14 lipca 2017 roku do dnia zapłaty, a także kwotę 1 022,25 zł (tysiąc dwadzieścia dwa złote dwadzieścia pięć gorszy) tytułem zwrotu kosztów procesu oraz nakazał zwrócić powódce ze Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 190,50 zł (sto dziewięćdziesiąt złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem niewykorzystanej części zaliczki na poczet opinii biegłego.

W uzasadnieniu wyroku Sąd ustalił następujący stan faktyczny. W dniu 13 maja 2017 r. doszło do kolizji, na skutek której uszkodzony został pojazd marki (...) o nr rej. (...). Pozwane (...) obejmowało sprawcę szkody ochroną w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. A. B., która była właścicielką pojazdu marki (...) posiadała jeszcze trzy inne pojazdy, ale w innym okresie, niż wystąpiła szkoda. Syn poszkodowanej Ł. B. również nie dysponował innym pojazdem niż uszkodzony w czasie istnienia szkody. Z pojazdu uszkodzonego korzystała zarówno poszkodowana, jak i jej syn. Pojazdu zastępczego używał przede wszystkim syn poszkodowanej, głównie w celu dojazdu do pracy, i to on zajmował się sprawami związanymi z organizacją najmu pojazdu zastępczego. Po kolizji pojazd nie nadawał się do jazdy, ponieważ miał stłuczony reflektor. Ubezpieczyciel poinformował poszkodowaną o możliwości najmu pojazdu zastępczego. Stawka pojazdu klasy (...), którą akceptował ubezpieczyciela wynosiła 140 zł netto (172,20 zł brutto) Poszkodowana i jej syn mieszkają na wsi. Znajomy Ł. B. pracuje w spółce (...), która zaoferowała najem tego samego dnia, w którym zgłoszono taką potrzebę. Ubezpieczyciel natomiast informował o możliwości wynajęcia pojazdu na drugi lub trzeci dzień. Ubezpieczyciel nie był w stanie dostarczyć pojazdu zastępczego tego samego dnia, w którym Ł. B. został poinformowany o możliwości uzyskania od niego auta zastępczego. Najem pojazdu zastępczego trwał krócej niż naprawa pojazdu uszkodzonego. A. B. zawarła z (...) z siedzibą w L. cztery umowy najmu pojazdu zastępczego marki (...) o nr rej. (...). (...) z siedzibą w L. wystawiła A. B. dwie faktury tytułem najmu pojazdu zastępczego marki (...) przy stawce dziennej 195,00 złotych netto: w dniu 31 maja 2017 r. fakturę VAT nr (...) za najem w okresie od 16 maja do 31 maja 2017 r., opiewającą na łączną kwotę 3 597,75 złotych brutto i w dniu 1 czerwca 2017 r. fakturę VAT nr (...) za najem w okresie od 31 maja 2017 r. do dnia 1 czerwca 2017 r., opiewającą na łączną kwotę 239,85 złotych brutto. W dniu 1 czerwca 2017 r. A. B. zawarła z (...) z siedzibą w L., reprezentowaną przez upoważnionego pracownika M. W., umowę cesji wierzytelności związanej z kosztami najmu pojazdu zastępczego.

W wiadomości e-mail z dnia 13 czerwca 2017 r. pracownica spółki (...) zgłosiła pozwanej roszczenie z tytułu najmu pojazdu zastępczego w kwocie 3 837,60 złotych, wynikające z faktur VAT nr (...) oraz (...). Na mocy decyzji z dnia 27 czerwca 2017 r., pozwana wypłaciła (...) odszkodowanie tytułem kosztów najmu pojazdu zastępczego prze okres 3 dni przy stawce 172,20 złotych brutto za dobę, to jest 516,60 złotych brutto za 3 dni najmu.

W dniu 28 lipca 2017 r. w Krajowym Rejestrze Sądowym zarejestrowany został podmiot pod nazwą (...), który powstał w wyniku przekształcenia (...) z siedzibą w L.. W dniu 27 września 2017 r. powodowa spółka nabyła wyżej opisaną wierzytelność, co nastąpiło na skutek zawarcia z (...) z siedzibą w L. umowy sekurytyzacji wierzytelności. Umowę w imieniu (...) podpisał prezes zarządu N. R. oraz wiceprezes zarządu A. K., natomiast ze strony powodowej spółki – prezes zarządu K. L..

Sąd wskazał, że uszkodzony samochód osobowy marki (...) należy do autosegmentu (...), podobnie jak wynajęty pojazd marki (...). Stawka najmu samochodu klasy (...) na rynku lokalnym w okresie od maja do czerwca 2017 r. zawierała się w przedziale od 172,20 złotych do 381,30 złotych brutto.

Sąd Rejonowy zważył, iż znaczna część okoliczności faktycznych rozpoznawanej sprawy była między stronami bezsporna. Dotyczyło to przede wszystkim przebiegu zdarzenia ubezpieczeniowego, gwarancyjnej odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela za sprawcę szkody oraz kwoty wypłaconego już odszkodowania. Pozostałe fakty Sąd ustalił w oparciu o przedłożone dokumenty, wydruki oraz wiarygodne zeznania świadków – poszkodowanej A. B. oraz jej syna Ł. B., , a także w oparciu o opinię biegłego M. Ż.. Sąd uznał za niewiarygodne zeznania świadka Ł. B., w części w której zeznał, że nie miał możliwości opuszczenia zakładu pracy nawet na 15 minut, po to by móc załatwić formalności z ubezpieczycielem w zakresie najmu pojazdu zastępczego. Zeznania te, zdaniem Sądu, są sprzeczne z zasadami doświadczenie życiowego, według których uzasadnione jest twierdzenie, iż każdy może znaleźć choć 15 minut w ciągu dnia pracy, choćby podczas przerwy w pracy, na zajęcie ważnymi sprawami, które de facto mają ułatwić życie, a nie je utrudnić. Trudno uznać, że świadek nie mógłby poświęcić nawet 15 minut na zajęcie się formalnościami z ubezpieczycielem sprawcy szkody, oczywiście gdyby taka konieczność zachodziła, co w okolicznościach sprawy nie miało miejsca.

Zdaniem Sądu nie był zasadny zarzut braku legitymacji czynnej. Sąd zaakceptował pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 17 października 2008 r., I CSK 100/08 (OSNC- ZD 2009 , nr 3, poz. 63) zgodnie z którym przelew przez dłużnika na wierzyciela „dla rozliczenia się” wierzytelności przysługującej temu dłużnikowi względem osoby trzeciej może wprawdzie stanowić świadczenie w miejsce wykonania w rozumieniu art. 453 k.c. ( cessio in solutum) i powodować wygaśnięcie zobowiązania dłużnika już w chwili dokonania przelewu, jednak stanie się tak tylko w razie wyrażenia przez strony umowy przelewu niewątpliwej i bezwarunkowej woli jego umorzenia w drodze jego zastępczego wykonania. Cesjonariusz w miejsce wierzytelności umorzonej nabędzie wówczas definitywnie nową (inną) wierzytelność wobec dłużnika cedenta i z tym momentem nastąpi skutek zapłaty w formie innej niż w pieniądzu. Zasadą jest jednak, że jeśli dłużnik przelewa na wierzyciela swoją wierzytelność wobec osoby trzeciej w celu zapłaty ( cessio solutionis causa) co do zasady zobowiązanie dłużnika wygaśnie dopiero w chwili spełnienia świadczenia przez dłużnika przelanej wierzytelności. Dopóki zatem dłużnik przelanej wierzytelności nie spełni świadczenia na rzecz cesjonariusza, dopóty cesjonariuszowi przysługuje zarówno wierzytelność nabyta, jak i wynikająca z zobowiązania, w celu zapłaty którego przelew nastąpił (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 253/06, OSNC 2007, nr 9, poz. 141). Sąd Rejonowy podziela pogląd, że pojęcie straty w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. może także obejmować wymagalne zobowiązanie poszkodowanego wobec osoby trzeciej. Zgodzić się należy, że zaciągnięcie zobowiązania i powstanie długu oznacza wprawdzie „zarezerwowanie” w majątku dłużnika określonych aktywów na poczet świadczenia, jednak jego spełnienie staje się bezwzględnie konieczne dopiero w terminie wymagalności (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2008 r. III CZP 62/08, OSNC 2009, Nr 7-8, poz. 106). Wymagalność z faktur VAT z dnia z 31 maja 2017 roku i 1 czerwca 2017 roku nastąpiła przed wniesieniem pozwu (k.45,46). W treści faktur jako nabywcę wskazano A. B.. Sąd miał na uwadze fakt, że zgodnie z § 4 ust. 14 OWU umowy najmu (k.49) cesja wierzytelności stanowi sposób zapłaty na rzecz wynajmującego czynszu najmu pojazdu do wysokości zapłaty dokonanej przez ubezpieczyciela na rzecz wynajmującego. Na mocy zawartej umowy cesji, na powodową spółkę przeszła wierzytelność odszkodowawcza, pierwotnie przysługująca poszkodowanej wobec pozwanego ubezpieczyciela, wraz z wszelkimi związanymi z wierzytelnością prawami (art. 510 § 1 w zw. z art. 509 § 1 i 2 k.c.).

Zgodnie z art. 822 § 1 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Odpowiedzialność ubezpieczyciela sięga tak daleko, jak odpowiedzialność cywilna ubezpieczonego. Zgodnie z art. 363 § 1 kc naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego (restytucja naturalna), bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej (odszkodowanie). Stosownie do treści art. 361 § 1 k.c. naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Sąd Rejonowy podkreślił stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 17 listopada 2011 r. ( III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28) gdzie wskazano, że „odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego; nie jest ona uzależniona od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej”. Za "celowe i ekonomicznie uzasadnione" należy uznać wydatki na najem pojazdu zastępczego, który pod względami istotnymi z punktu widzenia godnych ochrony interesów poszkodowanego takimi jak np. niezawodność czy bezpieczeństwo, odpowiada uszkodzonemu (zniszczonemu) pojazdowi; co do zasady przesłankom tym odpowiadałby pojazd tej samej klasy co uszkodzony (zniszczony).

Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przewidziana w powyższym przepisie odpowiedzialność za czyn własny oparta jest na zasadzie winy. Przesłankami tej odpowiedzialności są: wystąpienie szkody, czyn sprawcy noszący znamiona winy oraz związek przyczynowy pomiędzy tymże czynem a szkodą. Zachowaniem, za które podmiotowi można przypisać odpowiedzialność deliktową na podstawie art. 415 k.c., może być działanie, jak i zaniechanie.

Jeśli chodzi o okres najmu, to Sąd miał przede wszystkim na uwadze to, że uszkodzony pojazd nie był jezdny. Samochód z uszkodzonym reflektorem nie nadaje się do ruchu po drogach publicznych. Fakt, że pojazd miał uszkodzony reflektor wynika zarówno z zeznań świadka jak i kosztorysu naprawy przedłożonego przez ubezpieczyciela (k.78-79)

Sąd wziął pod uwagę to, że kolizja miała miejsce w dniu 13 maja 2017 r., natomiast pierwszym dniem najmu był 16 maja 2017 r. Poza tym, kosztorys naprawy sporządzono w dniu 25 maja 2017 r (czwartek). Zdaniem Sądu najwcześniejszym momentem, w którym możliwa jest naprawa pojazdu jest moment, w którym poszkodowany otrzymuje kosztorys naprawy od ubezpieczyciela. W aktach brak informacji o tym, kiedy poszkodowana otrzymała kosztorys, ale najwcześniej, mając na uwadze zasady doświadczenia życiowego, mogło to być po weekendzie, a więc w poniedziałek. Dopiero następnego dnia poszkodowany mógł zdać pojazd do serwisu w tym celu, aby rozpoczęto naprawę. Dlatego też Sąd uznał, że naprawę można było zacząć najwcześniej we wtorek 30 maja 2017 r., a pozwana uznała 3 dni związane z naprawą i jej organizacją. Okres najmu, zgodnie z dokumentami załączonymi do pozwu, zakończył się 1 czerwca 2017 r. W tej sytuacji Sąd przyjął za zasadny cały, oznaczony przez powódkę okres najmu wynoszący 16 dni. Pozwana błędnie przyjęła, że uszkodzony pojazd był pojazdem jezdnym i to skutkowało nieuzasadnionym skróceniem okresu, za który jej zdaniem przysługiwało prawo do pojazdu zastępczego.

Należy podzielić pogląd, że rzeczywisty (uzasadniony) czas naprawy, tj. czas w którym uszkodzony pojazd mechaniczny w normalnym toku mógł zostać naprawiony z uwzględnieniem nie tylko technologicznego czasu naprawy, lecz również czynności procesu likwidacji szkody obejmował przynajmniej okres od dnia 16 maja 2017 roku do 1 czerwca 2017 roku, czyli 16 dni. W rozpoznawanej sprawie poszkodowany nie czekał jednak na przyznanie odszkodowania od ubezpieczyciela, a sam skontaktował się z mechanikiem, z prośbą o naprawę uszkodzonego pojazdu. Naprawa pojazdu skończyła się przed wypłatą odszkodowania od ubezpieczyciela, która nastąpiła 6 czerwca 2017 roku. Sam okres likwidacji wynikał tylko i wyłącznie z opieszałości ubezpieczyciela, a poszkodowany w żadnym stopniu nie przyczynił się do przedłużenie się tego okresu. W realiach sprawy poszkodowany czekał de facto na naprawę pojazdu, a nie na decyzję ubezpieczyciela o uznaniu swojej odpowiedzialności.

Podsumowując cały okres najmu pojazdu zastępczego był okresem uzasadnionym i celowym.

Inaczej Sąd Rejonowy ocenił kwestię uzasadnionej stawki czynszu za najem pojazdu zastępczego. Sąd orzekając powołał się tu na stanowisko Sądu Najwyższego tej treści, że „nie mogą być uznane za celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki, które nie są konieczne do wyeliminowania negatywnego następstwa majątkowego w postaci utraty możliwości korzystania z uszkodzonego (zniszczonego) pojazdu, gdyż następstwo to może być wyeliminowane - bez uszczerbku dla godnych ochrony interesów poszkodowanego - w inny, mniej uciążliwy dla dłużnika sposób. Jeżeli zatem ubezpieczyciel proponuje poszkodowanemu - we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się wynajmem pojazdów - skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany decyduje się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te - w zakresie nadwyżki - będą podlegały indemnizacji tylko wtedy, gdy wykaże szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za celowe i ekonomicznie uzasadnione" (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17, LEX nr 2340475).

Stanowisko to ma związek z obowiązującym w polskim prawie cywilnym obowiązkiem współdziałania wierzyciela z dłużnikiem przy wykonywaniu zobowiązania, z czego wynika także obowiązek minimalizacji szkody (art. 354 § 2 k.c.).

Sąd uznał za uzasadnione z ekonomicznego i celowościowego punktu widzenia korzystanie z pojazdu nalężącego do (...) tylko przez jeden dzień, a więc za stawkę stosowaną przez poprzedniczkę prawną powódki i wynoszącą 239,85 złotych brutto. Stawka wynosząca 239,85 zł brutto jest stawka rynkową, co wynika z opinii biegłego, niekwestionowanej przez żadną ze stron (k.113). Przez pozostałe 15 dni poszkodowany, zgodnie z obowiązkiem minimalizacji szkody, powinien był skorzystać z oferty ubezpieczyciela. Ten zaproponował natomiast najem za kwotę 172,20 złotych brutto dziennie. Okoliczność ta wynika z akt szkody oraz z zeznań świadka Ł. B., który zajmował się likwidacją szkody. Prawidłowy tok postępowania poszkodowanego powinien wyglądać tak, że w chwili gdy ubezpieczyciel zaproponował mu skorzystanie z oferty wynajęcia pojazdu zastępczego od niego, to należało skorzystać z tej oferty i wynająć pojazd od dnia następnego, a od powódki wynająć pojazd na jeden dzień. Ł. B. zeznał, że do ubezpieczyciela i powódki w sprawie pojazdu zastępczego zwracał się tego samego dnia. Jednocześnie Sąd uznał, że obowiązek minimalizacji szkody przez poszkodowanego wymagał współdziałania w procesie likwidacji szkody także poprzez dostosowanie się w zakresie wynajęcia pojazdu zastępczego przez ubezpieczyciela i poszkodowany powinien był znaleźć przynajmniej 15 minut w ciągu dnia, choćby podczas przerwy w pracy, by odebrać na drugi dzień po zgłoszeniu pojazd zastępczy od ubezpieczyciela, który mógł być dostarczony w dowolne miejsce.

W zakresie oddalenie powództwa postanowieniem z dnia 6 sierpnia 2018 roku Sąd sprostował oczywistą omyłkę w wyroku w trybie art. 350 kpc poprzez wpisanie w wyroku pkt II- ,,oddalenie powództwa w pozostałej części” (i jednocześnie zmianę dotychczasowych punktów wyroku II i III na III i IV).

Jeśli chodzi o orzeczenie o odsetkach ustawowych za opóźnienie, to miało ono swoje źródło w treści art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

O kosztach Sąd orzekł przy zastosowaniu zasady stosunkowego rozdzielenia, o której mowa w art. 100 zdanie pierwsze k.p.c.

Na mocy art. 84 ust 2. w zw. z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 r. poz. 300), Sąd zwrócił powódce niewykorzystaną część zaliczki na wynagrodzenie biegłego.

Od powyższego wyroku apelację wywiodła powódka, która zaskarżyła wyrok w części tj. w zakresie w jakim nie uwzględniono powództwa co do kwoty 1.014,75 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14.07.2017 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie orzeczenia o kosztach procesu.

Powódka zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi:

1.  naruszenie przepisu art. 361 § 1 k.c. polegające na jego błędnej wykładni wyrażającej się w przyjęciu, że należne powodowi odszkodowanie z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego powinno zostać wyliczone przy przyjęciu stawki dobowej za 15 dni najmu w wysokości 172,20 zł brutto, albowiem pozwany zaproponował poszkodowanemu wynajęcie pojazdu zastępczego za taką stawkę, podczas gdyż wysokość należnego odszkodowania z tytułu najmu pojazdu zastępczego powinna zostać wyliczona przy zastosowaniu dobowej stawki najmu w wysokości 239,85 zł brutto, wynikającej z umowy najmu pojazdu zastępczego zawartej pomiędzy poszkodowanym a (...)

2.  naruszenie przepisu art. 362 k.c. polegające na jego błędnej wykładni wyrażającej się w przyjęciu, że nieskorzystanie przez poszkodowanego z oferty najmu pojazdu zastępczego pochodzącej od strony pozwanej i jednocześnie skorzystanie z oferty najmu (...) stanowiło przyczynienie się do zwiększenia rozmiarów szkody, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że stawka najmu proponowana przez (...) poszkodowanemu jest stawką niższą aniżeli średnia stawka rynkowa ustalona przez biegłego, zaś o przyczynieniu się poszkodowanego do zwiększenia rozmiarów można by mówić wyłącznie w sytuacji skorzystania z oferty najmu po stawce rażąco wyższej niż stawka rynkowa,

3.  naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy, tj. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. polegające na całkowitym pominięciu treści opinii biegłego sądowego w zakresie ustalenia średniej stawki najmu pojazdu zastępczego.

Wskazując na powyższe powódka wniosła wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na rzecz powoda od pozwanego dalszej kwoty 1.014,75 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14.07.2017 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za I i I l instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych z uwzględnieniem zmiany pełnomocnika przed Sądem Il instancji.

Ewentualnie powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego.

Uzasadniając zarzuty apelacyjne powódka wskazała, że Sąd I instancji nie wskazał żadnych innych okoliczności, poza samym tylko faktem zaproponowania poszkodowanemu przez pozwanego organizacji najmu pojazdu zastępczego po stawce 172,20 zł brutto/doba, w świetle których zasadne byłoby przyjęcie takiej stawki do wyliczenia wysokości odszkodowania. W związku z powyższym w ocenie powoda nie może być mowy o prawidłowej wykładni przepisu art. 361 § 1 k.c. w okolicznościach niniejszej sprawy. Samo tylko zaproponowanie poszkodowanemu przez pozwanego możliwości skorzystania z pojazdu zastępczego za określoną kwotę nie oznacza, że rzeczywiste skorzystanie przez poszkodowanego z pojazdu zastępczego u innego podmiotu za kwotę wyższą nie jest objęte zakresem obowiązku odszkodowawczego zakładu ubezpieczeń (pozwanego). Sąd nie ustalił, czy sama tylko informacja przekazana przez pozwanego odnośnie zorganizowania pojazdu zastępczego rzeczywiście przekładałyby się na równie natychmiastowe i bezproblemowe jak w przypadku (...) udostępnienie pojazdu zastępczego poszkodowanemu przez pozwanego. Nadto Sąd nie rozważył, czy przekazana poszkodowanemu informacja o stawce najmu pojazdu zastępczego organizowanego przez pozwanego odpowiadałyby rzeczywistej stawce najmu w przypadku, gdyby poszkodowany zdecydował się wynająć pojazd zorganizowany przez pozwanego. Sąd nie uwzględnił również tego, że informacja przekazana poszkodowanemu przez pozwanego nie zawierała żadnych danych o rzeczywistym koszcie najmu, jego warunkach, dodatkowych opłatach, etc. Tymczasem poszkodowany dysponował wszystkimi tymi wiadomościami decydując się na najem pojazdu w (...) Obowiązek współpracy poszkodowanej z zakładem ubezpieczeń z pewnością nie sięga tak daleko, by pozbawić poszkodowaną możliwości swobodnej decyzji choćby w powyższych kwestiach. Powódka nadmieniła, że pozwana nie przedstawiła wcześniej konkretnych warunków najmu pojazdu zastępczego podając jedynie stawkę dobową za najem w związku z powyższym poszkodowana nie mogła faktycznie ich porównać i wybrała ofertę powoda w której jasno i konkretnie miała sprecyzowane warunki na jakich będzie korzystała z pojazdu zastępczego. Ponowne załatwianie formalności związanych z odbiorem pojazdu zastępczego wynajętego od (...) i najmem pojazdu zastępczego od pozwanego wymagałoby dodatkowego czasu oraz stresu związanego z załatwianiem formalności.

Powódka wskazała ponadto, że Sąd I instancji uznał, że do rozstrzygnięcia sprawy konieczne jest skorzystanie z wiadomości specjalnych, dlatego też dopuścił dowód z opinii biegłego na okoliczność ustalenia czy stawka (...) zaproponowana poszkodowanej mieściła się w stawkach rynkowych. Biegły ustalił, że stawki za najem samochodu zastępczego w klasie samochodu poszkodowanego wynosiły od 172,20 zł brutto do 381,30 zł brutto, a więc stawka zaproponowana przez (...) w kwocie 239,85 zł brutto jest znacznie niższa niż maksymalna stawka ustalona przez biegłego. Sąd I instancji bezpodstawnie pominął ten dowód, uznając za zasadną stawkę pozwanego. Zdaniem powoda opinia biegłego potwierdziła fakt, że stawka zastosowana przez (...) nie była stawką rażąco wygórowaną, nie ma więc żadnych podstaw aby kwestionować jej wysokość.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych za postępowanie odwoławcze.

Odnosząc się do zarzutów powódki zawartych w apelacji pozwana wskazała, że zarzuty te są całkowicie bezzasadne. Wobec złożenia przez pozwaną propozycji najmu pojazdu zastępczego poszkodowana winna z niej skorzystać. Zaproponowane przez ubezpieczyciela elementy najmu jak jego bezgotówkowość i ta sama klasa pojazdu co uszkodzony były wystarczające do tego, aby poszkodowany chociaż podjął próbę skorzystania z tej oferty. Drobne niedogodności jak konieczność skontaktowania się z infolinią ubezpieczyciela, czy drobne opóźnienie w dostarczeniu pojazdu nie mogą uzasadniać wyboru droższej oferty.

Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie należy wskazać, że Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy uznaje za własne, a z ustalonych faktów wywiódł prawidłowe wnioski natury prawnej.

Odnosząc się do zarzutów sformułowanych w apelacji należy stwierdzić, że niezasadnymi były wszystkie zarzuty tj. naruszenia przepisów praw amaterialnego tj. 361 §1 kc , 362 kc oraz przepisów postępowania w postaci art. 233 kpc w zw. z art. 278 §1 kpc.

Sąd Odwoławczy uznał, że ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy została przeprowadzona trafnie, a wysnute na jej podstawie wnioski były logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Fakt, że Sąd ustalił ostatecznie niższą należną stawkę najmu za większość czasu najmu niż żądana pozwem nie oznacza, że nie oparł się na opinii biegłego. Wręcz przeciwnie. Stawkę żądaną przez powódkę przyjął za zasadną i właśnie na podstawie tej opinii przyznał ją za pierwszy dzień najmu, a za pozostałe dni przyjął za właściwą stawkę zaoferowaną przez ubezpieczyciela, również jako rynkową.

Co do zarzutów prawa materialnego Sąd Okręgowy w pierwszym rzędzie wskazuje, że w orzecznictwie sądowym wielokrotnie prezentowany był pogląd, że roszczenie o zwrot kosztów najmu pojazdu nie przysługuje zawsze i każdemu a o jego zasadności decydują okoliczności konkretnej sprawy. Potrzebę korzystania z pojazdu zastępczego przez poszkodowanego, wysokość kosztów z tego tytułu jak i niezbędny czas trwania najmu, zgodnie z treścią art. 6 k.c. powinien udowodnić powód (por. wyrok S.O. w Olsztynie z 15.02.2017 r., IX Ca 965/16). W orzecznictwie wskazuje się, że wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego, przekraczające koszty zaproponowanego przez ubezpieczyciela skorzystania z takiego pojazdu są objęte odpowiedzialnością z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli ich poniesienie było celowe i ekonomicznie uzasadnione (Uchwała Sądu Najwyższego z 24.8.2017 r. , sygn.. akt III CZP 20/17). Zgodnie przyjmuje się zatem, że nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane. Na ubezpieczycielu ciąży bowiem obowiązek zwrotu jedynie wydatków pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią poszkodowanego a obciążeniem ubezpieczyciela.

Zgodnie z treścią art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Brzmienie tego przepisu opiera się na teorii przyczynowości adekwatnej, zgodnie z którą odpowiedzialność podmiotu zobowiązanego do naprawienia szkody ogranicza się do zwykłych następstw danej przyczyny. W związku z brzmieniem tego przepisu sąd winien najpierw zbadać, czy w ogóle pomiędzy kolejnymi faktami istnieją obiektywne powiązania w znaczeniu warunku sine qua non. O ile takie powiązania zostaną ustalone sąd bada, czy wspomniane powiązania można traktować jako „normalne” tj. typowe lub oczekiwane w zwykłej kolejności rzeczy. Ocena, czy skutek jest normalny, powinna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy i wynikać z zasad doświadczenia życiowego. Wobec tego zakład ubezpieczeń nie ma obowiązku ponoszenia kosztów wynajmu w wysokości przekraczającej zwykły koszt najmu samochodu tej samej klasy, co pojazd uszkodzony. Podkreślić należy, że poszkodowany winien swym działaniem zmierzać do minimalizacji doznanej szkody. Tymczasem z zeznań świadków, w szczególności Ł. B. nie wynikało, aby jako poszkodowany dochował należytej staranności w sytuacji, w której się znalazł. Otrzymawszy ofertę najmu od znajomej osoby, w ogóle nie zapoznał się z ofertą złożoną przez ubezpieczyciela. Zarzucając na etapie procesu, że propozycja w złożonej pierwotnie formie była niepełna i nieznana sam wskazuje na swoje zaniedbania. Gdyby poszkodowany skontaktował się z ubezpieczycielem i okazało się, że wynajem nie jest możliwy w ciągu dalszych kilku dni lub uzyskałby informację, że musi stawić się w jakimś miejscu po odbiór pojazdu, ponieważ wynajmujący nie dostarcza pojazdu na miejsce, ewentualnie pojawiły się inne istotne konkretne niedogodności, które kolidowałyby z obowiązkami zawodowymi czy innymi codziennymi sprawami pozwanego istotnie należałoby ocenić, że oferta pozwanej nie przystawała do rzeczywistych potrzeb poszkodowanego. Jeśli jednak ten w ogóle nie wykazał zainteresowania, aby się z propozycją zapoznać, nie może wywodzić, że ekonomicznie uzasadniony i celowy był wybór droższego najmu. Zarzut jaki Sąd stawia poszkodowanemu nie polega na tym, że nie ma on prawa wyboru wynajmującego adekwatnie do indywidulanych potrzeb lecz na tym, że nie wykazał inicjatywy, aby zapoznać się z tańszą propozycją, którą mu przedstawiono. Tymczasem w odniesieniu do odszkodowania należnego od ubezpieczyciela poszkodowany winien zachować się tak jak w przypadku własnego majątku. Po stronie poszkodowanego istnieje bowiem obowiązek zapobiegania szkodzie i zmniejszenia jej rozmiarów. Obowiązek ten wynika wprost z treści art. 354 § 2 k.c., art. 362 k.c. i art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Doświadczenie życiowe wskazuje, że w takich sytuacjach ludzie wykazują się większą inicjatywą i dbałością o ich ekonomicznie uzasadnione interesy.

W niniejszej sprawie pozwana przedstawiła poszkodowanej ofertę wynajmu pojazdu zastępczego z uwzględnieniem stawki wynoszącej dla pojazdów klasy D 172,20 zł netto. Poszkodowana nie skorzystała z tej propozycji i wynajęła pojazd zastępczy uzgadniając w umowie stawkę znacznie wyższą – w kwocie 239,85 zł. Jednocześnie w toku postępowania nie wykazano, iżby decyzja o wynajęciu pojazdu zastępczego z pominięciem oferty zakładu ubezpieczeń była uzasadniona jakimikolwiek racjonalnymi przesłankami.

W tych okolicznościach Sąd Okręgowy uznał, że poszkodowana miała możliwość wynajęcia pojazdu zastępczego przy zastosowaniu stawki najmu zaoferowanej przez ubezpieczyciela, a decyzja o zawarciu umowy z powódka była nieracjonalna i ekonomicznie nieuzasadniona. Dokonując wyboru oferty droższej, poszkodowana zachowała się nielojalnie i nie dochowała obowiązku minimalizacji szkody. Skoro poszkodowana swoim działaniem sama spowodowała wzrost wysokości szkody, to brak jest podstaw do obciążenia ubezpieczyciela obowiązkiem pokrycia niezasadnie poniesionego wydatku.

Kierując się tą argumentacją Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc apelację oddalił.

O kosztach procesu w punkcie Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o treść art. 98 § 1 i 3 kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Zasądzona kwota 135 zł stanowiła wynagrodzenie pełnomocnika powoda ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2018 poz. 265 t.j.).

SSO Marek Tauer SSO Artur Fornal SSR del. Aleksandra Smólska - Kreft