Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 259/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 września 2018 roku

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Grzegorz Wątroba

Sędziowie

SSA Iwona Hyła (spr.)

SSO del. Igor Niedobecki

Protokolant

Iwona Zagrocka

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Mirosława Chłąda

po rozpoznaniu w dniu 28 września 2018 roku sprawy:

1.  R. B.(B. ), s. A. i W., ur. (...) w K.,

oskarżonego z art.296§1,2i3 k.k. w zw. z art. 308 k.k. i art. 585§1 k.s.h. przy zast.art.11§2 k.k. i art. 12 k.k., art. 586 k.s.h. w zw. z art. 12 k.k., art. 77 i 79 ustawy o rachunkowości przy zast. art. 11§2 k.k. i art. 12 k.k.,

2.  J. T. (T.), s. Z. i H., ur. (...) w C.,

oskarżonego art.296§1,2i3 k.k. w zw. z art. 308 k.k. i art. 585§1 k.s.h. przy zast.art.11§2 k.k. i art. 12 k.k., art. 586 k.s.h. w zw. z art. 12 k.k., art. 77 i 79 ustawy o rachunkowości przy zast. art. 11§2 k.k. i art. 12 k.k., art. 300§2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.,

na skutek apelacji prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 25 października 2017 roku, sygn. akt II K 73/11

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  kosztami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.

SSO del. Igor Niedobecki SSA Grzegorz Wątroba SSA Iwona Hyła

Sygn. akt II AKa 259/18

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Częstochowie, wyrokiem z dnia 25 października 2017 r. w sprawie II K 73/11 uniewinnił oskarżonego J. T. od popełnienia następujących przestępstw:

1. z art. 296 § 1, 2 i 3 kk. w zw. art. 308 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. polegającego na tym, że w okresie od 9 lipca 2001r do 6 kwietnia 2005r w C. działając wspólnie i w porozumieniu z R. B., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, jako udziałowiec, członek zarządu i jednocześnie prezes zarządu (...) sp. z o.o. z/s w C., umocowany na podstawie umowy spółki i przepisów kodeksu spółek handlowych do zajmowania się sprawami spółki nadużył udzielonych mu uprawnień i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków, czym działał na szkodę spółki (...) sp z o.o. wyrządzając jej szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w wysokości 4.356.853,18 zł, a podejmowane działania zmierzały do osiągnięcia korzyści majątkowej w ten sposób że:

nadużył uprawnień w ten sposób, że w dniach 9 lipca 2001r i 13 lipca 2001r dokonał wypłaty na rzecz (...) Sp z o.o. ul (...) w W. tytułem zwrotu dopłat do kapitału łącznie 600 000, 00 zł w postaci dwóch przelewów w kwocie 500 000,00 zł. i 100 000,00 zł. bez podania podstawy prawnej tej wypłaty i w sytuacji gdy w/w firma nie była udziałowcem spółki (...) a także dokonał zwrotu dopłat dla udziałowców J. T.w wysokości 50 000,00 zł w dniu 19 listopada 2001r i R. B. w wysokości 50 000,00 zł w dniu 19 listopada 2001r w sytuacji , gdy uchwała nr 6/99 z dnia 26.05.1999r w zakresie zwrotu dopłat została podjęta wbrew obowiązującym przepisom i wbrew postanowieniom umowy spółki w zakresie zwrotu dopłat albowiem spółka za 1998r poniosła straty wykazane w sprawozdaniach finansowych albowiem będąc odpowiedzialny za prowadzenie spraw spółki nie powinien wydatkować kwot, które zostały wpłacone w 2001r tytułem podwyższenia kapitału spółki na zwrot dopłat, bowiem środki pochodzące z wpłat na podwyższenie kapitału winny pomnażać majątek i przynosić zyski, a działanie takie odbyło się za szkodą dla spółki i przyniosło korzyść udziałowcom i podmiotowi nie będącemu udziałowcem

nie dopełnił obowiązków w ten sposób, że w miesiącu październiku 2001 r. jako Zarząd Spółki przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu rocznego kredytu odnawialnego w (...) Banku i umowy przewłaszczenia środków trwałych na zabezpieczenie kredytu stanowiących główne źródło dochodów nie przeprowadził analizy dochodowości poszczególnych składników majątku spółki i nie ustalił, które składniki majątku przynoszą dochód, a które stratę, oraz nie dokonał aktualizacji wartości tych składników majątku spółki, które nie przynosiły dochodu

nie dopełnił obowiązków w ten sposób, że w 2001 r. przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu kredytu odnawialnego w F. Banku w wysokości 300 000,00 zł. i podpisaniu umowy przewłaszczenia majątku trwałego o wartości 1.938.198 zł. tj. sześciokrotnie przewyższającej kwotę zabezpieczonego kredytu, nie zwołał Walnego Zgromadzenia Wspólników celem podjęcia decyzji co do dalszego istnienia spółki, nie dokonał analizy ekonomicznej sytuacji majątkowej i finansowej spółki zwłaszcza biorąc pod uwagę wysoki stan zadłużenia spółki, które na dzień 31.12.2000 r. wynosiło 3.406.728,23 zł, a po zaciągnięciu kredytu w kwocie 300.000 zł , na dzień 31.12.2001 r. wynosiło 1.830.249,68 zł.

a także pomimo toczącego się postępowania o stwierdzenie nieważności uchwały z dnia 05.08.2002r o odwołaniu go z funkcji prezesa zarządu (...) podejmował następujące decyzje:

przekroczył uprawnienia w ten sposób, że występując jako Zarząd (...) Sp z o.o. w osobach J. T. i R. B.podjął uchwałę z dnia 10.10.2002 r. w sprawie sprzedaży majątku firmy w celu spłaty zadłużenia firmy oraz kredytu bankowego co wymagało zwołania Zgromadzenia Wspólników, gdyż dotyczyło zbycia i wydzierżawienia przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części, na podstawie której to uchwały dokonał sprzedaży maszyn i tablic reklamowych w dniu 30.10.2002 r. stanowiących główne źródło dochodu czym wyrządził szkodę w samym majątku spółki jak również szkodę z tytułu utraconych korzyści w postaci utraconych dochodów jakie spółka mogła osiągać z dzierżawy maszyn i urządzeń reklamowych i ze sprzedaży usług reklamowych w kolejnych latach prowadzonej działalności tj. w latach 2003 - 31.03.2005 r. w łącznej kwocie 2.885 477,00 zł w tym :

a) z tytułu utraconego dochodu jaki mogła uzyskać ze sprzedaży usług reklamowych i dzierżawy maszyn i tablic reklamowych w okresie od 01.11.2002r. do 31.03.2005r. w kwocie 2.719 141,50 zł gdyby nie dokonała sprzedaży maszyn i tablic reklamowych w dniu 30.10.2002r.

b) z tytułu utraconego dochodu jaki mogła uzyskać ze sprzedaży towarów tablic reklamowych /banerów/ w okresie od 01.11.2002r. do 31.03.2005r. w kwocie 166.335,50 zł gdyby nie dokonała sprzedaży maszyn i tablic reklamowych w dniu 30.10.2002 r.

przekroczył uprawnienia w ten sposób, że nie powinien podjąć decyzji o sprzedaży całego majątku trwałego spółki (...) Sp. z o.o. po wypowiedzeniu umowy kredytu obrotowego zawartej z (...) Bankiem w dniu 02.11.2001 r. biorąc pod uwagę stan zadłużenia na dzień wypowiedzenia przez bank umowy kredytowej tj. na 16 września 2002 r. w kwocie 199.501,60 zł w sytuacji kiedy nie należało dokonywać sprzedaży całego majątku trwałego spółki, lecz ograniczyć sprzedaż do środków trwałych w postaci samochodów i części tablic reklamowych (biorąc pod uwagę ceny w jakich spółka dokonała ich sprzedaży) w wartości netto 201 769,09 zł, a pozostałą część tablic reklamowych i wszystkie maszyny reklamowe mógł wykorzystać do prowadzenia działalności gospodarczej zwłaszcza, że maszyny i tablice reklamowe stanowiły podstawę materialną działalności spółki

w okresie od 11 października 2002 roku do 31 października 2002 roku oraz w miesiącu grudniu 2002 roku zbył części przedsiębiorstwa poprzez wyprzedaż środków trwałych w wartości znacznie niższej niż jego wartość rynkowa, tj. w wartości likwidacyjnej bez podjęcia uchwały wspólników, czym zaniżył wartość sprzedaży środków trwałych w stosunku do ich wartości rynkowej w kwocie 771.106,18 zł wyrządzając szkodę w majątku spółki w podanej wysokości

przekroczył uprawnienia w ten sposób, że dokonał zbycia środków trwałych dla takich firm jak (...) s.j. , (...) sp z o.o. ,(...) a także do podmiotów gospodarczych, w których był właścicielem lub współwłaścicielem tj. do (...), (...) w sytuacji gdy w umowach sprzedaży pomiędzy spółką a członkiem zarządu spółkę winien reprezentować pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników, lecz stosowana uchwała w tym zakresie nie została podjęta przez wspólników spółki (...), co w sytuacji gdy nabywcą i sprzedającym byli członkowie spółki było sprzeczne z ustawą i co na gruncie art. 58 kc skutkuje nieważnością umowy, a wskazane firmy zostały utworzone przez członków zarządu (...) spółka z o.o. i stanowiły działalność konkurencyjną w stosunku do spółki (...) a jednocześnie osiągnął w ten sposób dla siebie i innych podmiotów gospodarczych korzyść majątkową,

przekroczył uprawnienia wyprzedając majątek spółki (...) w 2002 roku czym pozbawił spółkę możliwości pozyskania potencjalnych zysków, spowodował brak płynności finansowej i brak możliwości kontynuowania działalności co doprowadziło do niewypłacalności spółki i winno skutkować złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości bądź też likwidacją spółki

nie dopełnił obowiązków albowiem nie zwoływał we wskazanym okresie zgromadzeń wspólników, co uniemożliwiło rozpatrzenie i zatwierdzenie sprawozdania zarządu z działalności spółki oraz sprawozdań finansowych, powzięcie uchwał o podziale zysku albo pokryciu straty, podjęcia decyzji co do udzielenia członkom organów spółki absolutorium z wykonania przez nich obowiązków

nie dopełnił obowiązków albowiem nie zwołał zgromadzenia wspólników w celu powzięcia uchwały dotyczącej dalszego istnienia spółki w sytuacji gdy bilans sporządzony przez Zarząd na dzień 31.12.2002r wykazał stratę przewyższającą sumę kapitałów zapasowego i rezerwowego oraz połowę kapitału zakładowego

co doprowadziło do sytuacji, że

- po sprzedaży majątku trwałego stanowiącego główne źródło dochodów zwłaszcza z tytułu dzierżawy maszyn i tablic reklamowych oraz usług reklamowych, a także ze sprzedaży banerów spółka pozbawiona została całkowicie możliwości pozyskiwania przychodów i generowania jakichkolwiek dochodów, możliwości dalszego rozwoju i funkcjonowania, a środki pieniężne uzyskane ze sprzedaży majątku nie wystarczyły nawet na spłatę większości zobowiązań, które spółka posiadała, nie dawały spółce żadnych możliwości odtworzenia nawet części majątku trwałego czy zakupu towarów handlowych, których sprzedaż pozwoliłaby na prowadzenie dalszej działalności

- spółka utraciła płynność finansową tj. możliwość terminowej spłaty zobowiązań, a także wpłynęła na zaniechanie kontynuacji dalszej działalności

- spółka nie posiadając majątku trwałego oraz środków finansowych pozwalających na inwestycje lub zakup towarów handlowych, nie mogła dalej funkcjonować prowadząc działalność handlową ograniczoną do sprzedaży pozostałych w magazynach towarów o małej wartości

- posiadany przez spółkę majątek obrotowy o niewielkiej wartości pozbawiły spółkę możliwości rozwojowych i generowania jakichkolwiek dochodów w latach 2003 do marca 2005

- aktywa spółki pomniejszone o zobowiązania wykazywały bardzo dużą wartość ujemną, co oznaczało bankructwo spółki;

2. z art. 586 k.s.h. w zw. z art. 12 k.k. polegającego na tym, że w okresie od stycznia 2003r. do 6 kwietnia 2005r. działając wspólnie i w porozumieniu z R. B., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, jako udziałowiec, członek zarządu i pełniący funkcję Prezesa (...) sp. z o.o. z/s w C., umocowany na podstawie umowy spółki i przepisów kodeksu spółek handlowych do zajmowania się sprawami spółki, w sytuacji gdy wyniki ekonomiczne przedstawione w bilansie na dzień 31.12.2002r wskazywały jednoznacznie na powstanie sytuacji niewypłacalności spółki, nie podjął decyzji i nie zgłosił wniosku do Sądu o ogłoszenie upadłości tego podmiotu, pomimo powstania warunków uzasadniających według przepisów upadłość spółki, albowiem zobowiązania dłużnika będącego osobą prawną tj. (...) Sp z o.o. przekroczyły wartość majątku, bowiem aktywa trwałe na 31.12.2002 roku wynosiły 65 980,70 zł przy stanie zobowiązań 556 948,66 zł, tj. ośmiokrotnie przekraczały wartość majątku trwałego co nakazywało złożenie wniosku o upadłość, albowiem wartość zobowiązań przekraczała majątek firmy, a spółka znajdowała się w stanie upadłości;

3. z art. 300 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. polegającego na tym, że w okresie od 20 września 2002r do 30 listopada 2002r w C. działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu udaremnienia wykonania orzeczenia Naczelnika Pierwszego Urzędu Skarbowego w C. o zajęciu ruchomości dokonanego w dniu 20 września 2002r. na podstawie protokołu zajęcia ruchomości, tj. samochodu F. (...) nr rej (...) wynikającego z tytułów wykonawczych:

1)  SM5/291/02 z tytułu podatku VAT za miesiąc sierpień 2002r

2)  SM3/810/02 z tytułu podatku dochodowego z miesiąc lipiec 2002r

3)  SM5/306/02 z tytułu podatku VAT za miesiąc lipiec 2002r

4)  SM5/308/02 z tytułu podatku VAT za miesiąc grudzień 1999r

oraz dodatkowego zajęcia w/w samochodu w dniu 15 listopada 2002r,

wynikającego z tytułów wykonawczych:

1)  SM5/351/02 z tytułu podatku VAT za miesiąc sierpień 2002r

2)  SM3/1004/02 z tytułu podatku dochodowego za miesiąc wrzesień 2002r,

który to samochód pozostawiono pod jego dozorem J. T. i pouczono o obowiązkach dozorcy co J. T. potwierdził swoim podpisem, podjął decyzję o sprzedaży środków trwałych firmy (...), wynikającą z uchwały z dnia 10 października 2002r Zarządu spółki (...) w osobach J. T. i R. B.w sprawie sprzedaży majątku firmy w celu spłaty zadłużenia firmy oraz kredytu bankowego, w tym dokonał zbycia samochodu (...) nr rej (...) nr nadwozia VIN (...) nr silnika- (...), rok produkcji 1999, na sprzedaż którego została wystawiona faktura VAT Nr (...)r z dnia 30.10. 2002r dla firmy (...) s.c., wiedząc, że w/w samochód został zajęty przez Pierwszy Urząd Skarbowy w C. na poczet zaległości (...) sp. z o.o. wynikających z wyżej wymienionych tytułów wykonawczych.

Tym samym wyrokiem Sąd Okręgowy uniewinnił oskarżonego R. B. od popełnienia następujących przestępstw:

1. z art. 296 § 1, 2 i 3 kk w zw. z art. 308 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. w okresie od 9 lipca 2001r do 6 kwietnia 2005r w C. działając wspólnie i w porozumieniu z J. T., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, jako udziałowiec, członek zarządu i (...) spółki z o.o. w C., umocowany na podstawie umowy spółki i przepisów kodeksu spółek handlowych do zajmowania się sprawami spółki nadużył udzielonych mu uprawnień i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków, czym działał na szkodę spółki (...) sp. z o.o. wyrządzając jej szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w wysokości 4.356.853,18 zł, a podejmowane działania zmierzały do osiągnięcia korzyści majątkowej w ten sposób że:

nadużył uprawnień w ten sposób, że w dniach 9 lipca 2001r i 13 lipca 2001r dokonał wypłaty na rzecz (...) Sp z o.o. ul (...) w W. tytułem zwrotu dopłat do kapitału łącznie 600 000, 00 zł w postaci dwóch przelewów w kwocie 500 000,00 zł. i 100 000,00 zł. bez podania podstawy prawnej tej wypłaty i w sytuacji gdy w/w firma nie była udziałowcem spółki (...) a także dokonał zwrotu dopłat dla udziałowców J. T. w wysokości 50 000,00 zł w dniu 19 listopada 2001r i R. B.w wysokości 50 000,00 zł w dniu 19 listopada 2001r w sytuacji, gdy uchwała nr 6/99 z dnia 26.05.1999r w zakresie zwrotu dopłat została podjęta wbrew obowiązującym przepisom i wbrew postanowieniem umowy spółki w zakresie zwrotu dopłat albowiem spółka za 1998r poniosła straty wykazane w sprawozdaniach finansowych albowiem będąc odpowiedzialny za prowadzenie spraw spółki nie powinien wydatkować kwot, które zostały wpłacone w 2001r tytułem podwyższenia kapitału spółki na zwrot dopłat, bowiem środki pochodzące z wpłat na podwyższenie kapitału winny pomnażać majątek i przynosić zyski, a działanie takie odbyło się ze szkodą dla spółki i przyniosło korzyść udziałowcom i podmiotowi nie będącemu udziałowcem

nie dopełnił obowiązków w ten sposób, że w miesiącu październiku 2001r jako Zarząd Spółki przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu rocznego kredytu odnawialnego w (...) Banku i umowy przewłaszczenia środków trwałych na zabezpieczenie kredytu stanowiących główne źródło dochodów nie przeprowadził analizy dochodowości poszczególnych składników majątku spółki i nie ustalił, które składniki majątku przynoszą dochód, a które stratę, oraz nie dokonał aktualizacji wartości tych składników majątku spółki, które nie przynosiły dochodu

nie dopełnił obowiązków w ten sposób, że w 2001 r. przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu kredytu odnawialnego w F. Banku w wysokości 300 000,00 zł. i podpisaniu umowy przewłaszczenia majątku trwałego o wartości 1.938.198 zł. tj. sześciokrotnie przewyższającej kwotę zabezpieczonego kredytu, nie zwołał Walnego Zgromadzenia Wspólników celem podjęcia decyzji co do dalszego istnienia spółki, nie dokonał analizy ekonomicznej sytuacji majątkowej i finansowej spółki zwłaszcza biorąc pod uwagę wysoki stan zadłużenia spółki, które na dzień 31.12.2000 r. wynosiło 3 406 728,23 zł., a po zaciągnięciu kredytu w kwocie 300.000 zł , na dzień 31.12.2001 r. wynosiło 1 830 249,68 zł.

a także pomimo toczącego się postępowania o stwierdzenie nieważności uchwały z dnia 05.08.2002r o odwołaniu go w funkcji wiceprezesa zarządu (...) podejmował następujące decyzje

przekroczył uprawnienia w ten sposób, że występując jako Zarząd (...) Sp z o.o. w osobachJ. T. iR. B. podjął uchwałę z dnia 10.10.2002 r. w sprawie sprzedaży majątku firmy w celu spłaty zadłużenia firmy oraz kredytu bankowego co wymagało zwołania Zgromadzenia Wspólników, gdyż dotyczyło zbycia i wydzierżawienia przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części, na podstawie której to uchwały dokonał sprzedaży maszyn i tablic reklamowych w dniu 30.10.2002 r. stanowiących główne źródło dochodu czym wyrządził szkodę w samym majątku spółki jak również szkodę z tytułu utraconych korzyści w postaci utraconych dochodów jakie spółka mogła osiągać z dzierżawy maszyn i urządzeń reklamowych i ze sprzedaży usług reklamowych w kolejnych latach prowadzonej działalności tj. w latach 2003- 31.03.2005 r. w łącznej kwocie 2.885 477,00 zł w tym :

a) z tytułu utraconego dochodu jaki mogła uzyskać ze sprzedaży usług reklamowych i dzierżawy maszyn i tablic reklamowych w okresie od 01.11.2002r. do 31.03.2005r. w kwocie 2.719 141,50 zł gdyby nie dokonała sprzedaży maszyn i tablic reklamowych w dniu 30.10.2002r.

b) z tytułu utraconego dochodu jaki mogła uzyskać ze sprzedaży towarów tablic reklamowych /banerów/ w okresie od 01.11.2002r. do 31.03.2005r. w kwocie 166.335,50 zł gdyby nie dokonała sprzedaży maszyn i tablic reklamowych w dniu 30.10.2002 r.

przekroczył uprawnienia w ten sposób, że nie powinien podjąć decyzji o sprzedaży całego majątku trwałego spółki (...) Sp. z o.o. po wypowiedzeniu umowy kredytu obrotowego zawartej z (...) Bankiem w dniu 02.11.2001 r. biorąc pod uwagę stan zadłużenia na dzień wypowiedzenia przez bank umowy kredytowej tj. na 16 września 2002 r. w kwocie 199.501,60 zł w sytuacji kiedy nie należało dokonywać sprzedaży całego majątku trwałego spółki, lecz ograniczyć sprzedaż do środków trwałych w postaci samochodów i części tablic reklamowych (biorąc pod uwagę ceny w jakich spółka dokonała ich sprzedaży) w wartości netto 201 769,09 zł, a pozostałą część tablic reklamowych i wszystkie maszyny reklamowe mógł wykorzystać do prowadzenia działalności gospodarczej zwłaszcza, że maszyny i tablice reklamowe stanowiły podstawę materialną działalności spółki

w okresie od 11 października 2002 roku do 31 października 2002 roku oraz w miesiącu grudniu 2002 roku zbył części przedsiębiorstwa poprzez wyprzedaż środków trwałych w wartości znacznie niższej niż jego wartość rynkowa, tj. w wartości likwidacyjnej bez podjęcia uchwały wspólników, czym zaniżył wartość sprzedaży środków trwałych w stosunku do ich wartości rynkowej w kwocie 771.106,18 zł wyrządzając szkodę w majątku spółki w podanej wysokości

przekroczył uprawnienia w ten sposób, że dokonał zbycia środków trwałych dla takich firm jak (...) s.j., (...) sp z o.o. , (...), a także do podmiotów gospodarczych, w których był właścicielem lub współwłaścicielem tj. do (...), (...), w sytuacji gdy w umowach sprzedaży pomiędzy spółką a członkiem zarządu spółkę winien reprezentować pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników, lecz stosowana uchwała w tym zakresie nie została podjęta przez (...) spółki (...), co w sytuacji gdy nabywcą i sprzedającym byli członkowie spółki było sprzeczne z ustawą i co na gruncie art. 58 kc skutkuje nieważnością umowy, a wskazane firmy zostały utworzone przez członków zarządu (...) spółka z o.o. i stanowiły działalność konkurencyjną w stosunku do spółki (...) a jednocześnie osiągnął w ten sposób dla siebie i innych podmiotów gospodarczych korzyść majątkową,

przekroczył uprawnienia wyprzedając majątek spółki (...) w 2002 roku czym pozbawił spółkę możliwości pozyskania potencjalnych zysków, spowodował brak płynności finansowej i brak możliwości kontynuowania działalności co doprowadziło do niewypłacalności spółki i winno skutkować złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości bądź też likwidacją spółki

nie dopełnił obowiązków albowiem nie zwoływał we wskazanym okresie zgromadzeń wspólników, co uniemożliwiło rozpatrzenie i zatwierdzenie sprawozdania zarządu z działalności spółki oraz sprawozdań finansowych, powzięcie uchwał o podziale zysku albo pokryciu straty, podjęcia decyzji co do udzielenia członkom organów spółki absolutorium z wykonania przez nich obowiązków

nie dopełnił obowiązków albowiem nie zwołał zgromadzenia wspólników w celu powzięcia uchwały dotyczącej dalszego istnienia spółki w sytuacji gdy bilans sporządzony przez Zarząd na dzień 31.12.2002r wykazał stratę przewyższającą sumę kapitałów zapasowego i rezerwowego oraz połowę kapitału zakładowego

co doprowadziło do sytuacji, że

- po sprzedaży majątku trwałego stanowiącego główne źródło dochodów zwłaszcza z tytułu dzierżawy maszyn i tablic reklamowych oraz usług reklamowych, a także ze sprzedaży banerów spółka pozbawiona została całkowicie możliwości pozyskiwania przychodów i generowania jakichkolwiek dochodów, możliwości dalszego rozwoju i funkcjonowania, a środki pieniężne uzyskane ze sprzedaży majątku nie wystarczyły nawet na spłatę większości zobowiązań, które spółka posiadała, nie dawały spółce żadnych możliwości odtworzenia nawet części majątku trwałego czy zakupu towarów handlowych, których sprzedaż pozwoliłaby na prowadzenie dalszej działalności

- spółka utraciła płynność finansową tj. możliwość terminowej spłaty zobowiązań, a także wpłynęła na zaniechanie kontynuacji dalszej działalności

-spółka nie posiadając majątku trwałego oraz środków finansowych pozwalających na inwestycje lub zakup towarów handlowych, nie mogła dalej funkcjonować prowadząc działalność handlową ograniczoną do sprzedaży pozostałych w magazynach towarów o małej wartości

- posiadany przez spółkę majątek obrotowy o niewielkiej wartości pozbawiły spółkę możliwości rozwojowych i generowania jakichkolwiek dochodów w latach 2003 do marca 2005

- aktywa spółki pomniejszone o zobowiązania wykazywały bardzo dużą wartość ujemną, co oznaczało bankructwo spółki

2. z art. 586 k.s.h. w zw. z art. 12 k.k. polegającego na tym, że w okresie od stycznia 2003r do 6 kwietnia 2005r działając wspólnie i w porozumieniu z J. T., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, jako udziałowiec, członek zarządu i Wiceprezes (...) sp. z o.o. z/s w C., umocowany na podstawie umowy spółki i przepisów kodeksu spółek handlowych do zajmowania się sprawami spółki, w sytuacji gdy wyniki ekonomiczne przedstawione w bilansie na dzień 31.12.2002r wskazywały jednoznacznie na powstanie sytuacji niewypłacalności spółki, nie podjął decyzji i nie zgłosił wniosku do Sądu o ogłoszenie upadłości tego podmiotu, pomimo powstania warunków uzasadniających według przepisów upadłość spółki, albowiem zobowiązania dłużnika będącego osobą prawną tj. (...) Sp z o.o. przekroczyły wartość majątku, bowiem aktywa trwałe na 31.12.2002 roku wynosiły 65 980,70 zł przy stanie zobowiązań 556 948,66 zł, tj. ośmiokrotnie przekraczały wartość majątku trwałego co nakazywało złożenie wniosku o upadłość, albowiem wartość zobowiązań przekraczała majątek firmy, a spółka znajdowała się w stanie upadłości.

Powyższym wyrokiem, Sąd Okręgowy w Częstochowie na mocy art. 17 § 1 pkt. 6 k.p.k. - w ramach czynów opisanych w pkt III i VI części wstępnej wyroku – umorzył wobec oskarżonych J. T. i R. B. postępowanie karne o przestępstwo z art. 77 ustawy o rachunkowości polegające na tym, że w okresie od czerwca 2002 r. do 5 sierpnia 2002 r. jako członkowie zarządu odpowiedzialni za prawidłowe prowadzenie ksiąg, odpowiednio Prezes i Wiceprezes Zarządu (...) spółki z o.o. w C., w sytuacji braku rejestracji i formalnego objęcia przez udziałowców nowych udziałów w spółce wynikających z podjętych uchwał z dnia 3 lipca 2001r i 3 stycznia 2002r o podwyższeniu kapitału zakładowego, niezgodnie z obowiązującymi przepisami pozyskane z tego tytułu środki w wysokości 810.000,00 zł wykazali w księgach rachunkowych jako zwiększenie kapitału zakładowego spółki na koncie 802 „Kapitał podstawowy” – z uwagi na przedawnienie karalności, a na mocy art. 632 k.p.k. kosztami postepowania obciążył Skarb Państwa.

Apelację wniósł Prokurator, zaskarżając wyrok w części, tj. w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punktach od 1 do 3.

Wyrokowi postawił następujące zarzuty:

1.obrazy przepisów prawa procesowego, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 4 i 7 k.p.k. polegającą na uwzględnieniu przez sąd jedynie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego i pominięciu dowodów i okoliczności przeciwnych, co narusza zasadę swobodnej oceny dowodów oraz dokonaniu przez sąd I instancji dowolnej oceny zebranych w sprawie dowodów i nie uwzględnieniu zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, co w konsekwencji doprowadziło do niesłusznego uniewinnienia oskarżonych od popełnienia szeregu zarzucanych im czynów oraz do tego, że uznano, iż oskarżeni byli zarządem do dnia 5 sierpnia 2002 r.,

2. obrazy przepisów prawa procesowego tj. art. 399 § 1 k.p.k., która miała wpływ na treść orzeczenia poprzez jego niezastosowanie i niepouczenie oskarżonych, iż nie wychodząc poza granice oskarżenia zarzucane oskarżonym czyny w punktach I i V aktu oskarżenia można zakwalifikować z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., lub 284 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., co doprowadziło do sytuacji, że oskarżeni R. B. i J. T. zostali uniewinnieni od wskazanych czynów, a sąd I instancji nie ocenił zachowania oskarżonych przez pryzmat przestępstwa kradzieży, czy też przywłaszczenia w sytuacji uznania, że po dniu 5 sierpnia 2002 r. nie byli członkami zarządu (...) Sp. z o.o. a dokonane przez sąd I instancji ustalenia zawarte w uzasadnieniu wyroku świadczą, iż w/w oskarżonym można przypisać winę w zakresie tych czynów,

3. błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a polegającego na wyrażeniu błędnego poglądu, iż J. T. i R. B.po dniu 5 sierpnia 2002 r. nie byli członkami zarządu (...) sp. z o.o. i w konsekwencji uznaniu, że po tej dacie nie mogli popełnić zarzucanych im czynów związanych z działaniem na szkodę spółki (...) sp. z o.o. (art. 296 § 1, 2, 3 k.k.), niezłożeniem wniosku o upadłość tej spółki (art. 586 k.s.h. w zw. z art. 12 k.k.), naruszeniem przepisów ustawy o rachunkowości przy zastosowaniu art.. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k., podczas gdy zebrane w sprawie dowody i ustalone na ich podstawie okoliczności pozwalają na przypisanie oskarżonym R. B. i J. T. popełnienia zarzucanych im przestępstw, zwłaszcza w sytuacji dokonania przez sąd I instancji prawidłowej oceny prawnej zebranych w sprawie dowodów, zwłaszcza interpretacji orzeczeń o unieważnieniu, podjętych w dniu 5 sierpnia 2002 r. uchwał o odwołaniu m.in.J. T.i R. B.z funkcji członków zarządu firmy (...) sp. z o.o. i skutków, jakie od samego początku te uchwały nie wywołały, w połączeniu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym muszą prowadzić do wniosku, że oskarżeni J. T. i R. B.zrealizowali ustawowe znamiona czynów zabronionych, wyżej wskazanych,

4. błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na uznaniu, że czyny z punktów I i IV aktu oskarżenia (tak w apelacji) nie wyczerpują znamion przestępstwa wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym, tj. przestępstwa z art. 296 § 1, 2, 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i uniewinnieniu oskarżonych R. B. i J. T. w punkcie 1 wyroku w zakresie wskazanych czynów, przy jednoczesnym braku ustaleń i możliwości zakwalifikowania tych czynów przez pryzmat art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. lub art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., co doprowadziło do sytuacji, że oskarżeni zostali uniewinnieni od wskazanych czynów, a sąd I instancji nie ocenił ich zachowania przez pryzmat przestępstwa kradzieży, czy też przywłaszczenia w sytuacji uznania, że po dniu 5 sierpnia 2002 r. nie byli członkami zarządu (...) sp. z o.o., a dokonane przez Sąd I instancji ustalenia zawarte w uzasadnieniu świadczą, iż w/w oskarżonym można przypisać winę w zakresie tych czynów,

5. błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na uznaniu, że oskarżeni R. B.i J. T. w ramach czynów z punktów I i V aktu oskarżenia nie popełnili zarzucanych im czynów w okresie od 9 lipca 2001 r. do dnia 5 sierpnia 2002 r., a więc iż nie można im przypisać winy w zakresie czynu z art. 296 § 1, 2, 3 k.k., podczas gdy zebrane w sprawie dowody i ustalone okoliczności pozwalają na przypisanie oskarżonym popełnienia zarzucanych im przestępstw – w punkcie I w stosunku do R. B., zaś w punkcie V wobec J. T., zwłaszcza w sytuacji dokonania przez sąd I instancji prawidłowej oceny prawnej zebranych w sprawie dowodów rozpoznawanych łącznie, a nie w oderwaniu od poszczególnych zachowań, a zwłaszcza właściwa ocena podejmowanych decyzji o podwyższeniu kapitału zakładowego, wpłatach dokonywanych na ten cel, zwrocie dopłat, a przede wszystkim zaciągnięciem zobowiązania w postaci kredytu obrotowego w rachunku bieżącym w wysokości 300 tyś zł i podpisaniu umowy o przewłaszczenie całego majątku trwałego o wartości 1.938.198 zł, tj. sześciokrotnie przewyższającej kwotę zabezpieczonego kredytu świadczą o tym, iż zarząd spółki (...) sp. z o.o. w osobach R. B.i J. T. miał świadomość niekorzystności podejmowanych decyzji o zastawianiu całego majątku firmy stanowiącego podstawę jej działalności i w tym celu nie zwołał Walnego Zgromadzenia Wspólników celem podjęcia decyzji co do dalszego istnienia spółki, nie dokonał analizy ekonomicznej sytuacji majątkowej i finansowej spółki, nie przeprowadził analizy dochodowości poszczególnych składników majątku i nie ustalił, które z nich przynoszą dochód, a które stratę, co w konsekwencji doprowadziło do przeniesienia całego majątku o wartości 1.938.198 zł na rzecz banku, zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż od dnia 3 lipca 2001 r. obowiązywała uchwała o podwyższeniu kapitału zakładowego do 2.000.000 zł.

Podnosząc powyższe zarzuty Prokurator wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, a w pozostałej części o utrzymanie w mocy zaskarżonego orzeczenia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja na uwzględnienie nie zasługiwała, a postawione w niej zarzuty obrazy przepisów postepowania i błędów w ustaleniach faktycznych, które miały mieć według skarżącego wpływ na treść wyroku, nie są zasadne.

Przede wszystkim stwierdzić trzeba, że sąd meriti procedował w niniejszej sprawie prawidłowo, nie naruszając podstawowych zasad procesu karnego oraz poczynił trafne ustalenia faktyczne prowadzące do słusznej tezy o braku sprawstwa i winy oskarżonych R. B.i J. T. w zakresie większości z postawionych im w akcie oskarżenia zarzutów, zaś swoje stanowisko w sposób jasny i przekonujący uzasadnił w pisemnych motywach, sporządzonych zgodnie z wymogami art. 424 § 1 k.p.k. Lektura uzasadnienia wskazuje, iż sąd orzekający miał w polu widzenia wszystkie dowody zebrane w toku postępowania, zarówno te dla oskarżonych niekorzystne, jak i te, przemawiające na ich korzyść. Jak wynika z pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, sąd meriti zapoznał się ze wszystkimi dowodami, jakie strony mu przedstawiły, rozważył je wnikliwie oraz dokonał wyboru, którym z nich daje wiarę, a którym tej wiary odmawia i z jakiego powodu. Nie sposób więc skutecznie wywodzić, jak czyni to apelujący, że doszło do naruszenia normy zawartej w treści art. 4 i 7 k.p.k.

Brak jest także jakichkolwiek powodów, aby zarzucić sądowi I instancji, że obraził treść art. 399 § 1 k.p.k. Przepis ten obliguje sąd do uprzedzenia stron, jeżeli w toku rozprawy okaże się, że nie wychodząc poza granice oskarżenia można czyn zakwalifikować według innego przepisu prawnego, niż to ujęto w akcie oskarżenia. Nie wynika natomiast z niego powinność sądu rozważania oferowanych przez strony kwalifikacji prawnych zarzucanych czynów. To może być podstawą zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych lub obrazy prawa materialnego, ale nie narusza art. 399 § 1 k.p.k. (Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 7 listopada 2014 r. II AKa 178/14 LEX nr 1621275). Skoro bowiem sąd meriti nie znalazł podstaw do oceny zachowania oskarżonych pod kątem popełnienia przez nich występków stypizowanych w treści art. 278 czy 284 k.k., to o zmianie kwalifikacji nie uprzedził, bo nie widział ani takiej potrzeby, ani nie miał takiego obowiązku. Kwestię tę i postawiony przez prokuratora zarzut w tym zakresie należałoby zatem ocenić bądź to z punktu widzenia błędu w ustaleniach faktycznych, bądź naruszenia prawa materialnego. Skoro jednak skarżący w kolejnym punkcie apelacji stawia zarzut błędu w ustaleniach faktycznych odnośnie czynów zarzucanych oskarżonym odpowiednio w punktach I i IV części wstępnej wyroku, to tym samym kwestionuje także ustalenia faktyczne, jakich dokonał sąd I instancji, co czyni niedopuszczalnym ocenę tego zarzutu przez pryzmat ewentualnego naruszenia przepisów prawa materialnego w tej części rozstrzygnięcia. Zauważyć przede wszystkim trzeba, że apelujący nie wskazał na czym opiera swe twierdzenia, że oskarżeni mieliby swym zachowaniem dopuścić się popełnienia występków stypizowanych w art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., czy w art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., a przede wszystkim na czyją szkodę. Nie podał w środku odwoławczym, które z zarzucanych im zachowań w ramach zarzuconych oskarżonym występku z art. 296 § 1, 2, 3 k.k. i in. miałyby zostać zakwalifikowane jako kradzież czy przywłaszczenie. Pozostaje jedynie w sferze domysłów to, z jakich powodów apelujący tak ocenił zachowanie oskarżonych, czy też ich poszczególne fragmenty. Trudno jest się odnieść sądowi odwoławczemu do tak postawionej przez skarżącego tezy, skoro on sam nie wyjawił w apelacji, w czym upatruje możliwości przyjęcia zaproponowanej przez siebie kwalifikacji prawnej. I tak, jeśli przedmiotem tej rzekomej kradzieży, czy też przywłaszczenia miałyby być składniki mienia przejęte przez bank i stanowiące zabezpieczenie udzielonego kredytu obrotowego, to przypomnieć trzeba, że stały się one własnością banku w momencie wypowiedzenia umowy kredytowej, zaś oskarżeni w piśmie (k.107 załącznik nr 19) zwrócili się z oficjalną prośba do F. Banku o wyrażenie zgody na sprzedaż środków trwałych za ich pośrednictwem, z jednoczesnym zabezpieczeniem interesów banku. Wycena tych środków odbyła się nadto przez biegłego do szacowania ruchomości. Przypomnieć także trzeba, że na skutek sprzedaży środków trwałych doszło do zaspokojenia należności wynikających z zaciągniętego kredytu, zatem Bank nie został w jakikolwiek sposób pokrzywdzony, zaś pozostała z tej sprzedaży kwota była przeznaczona przez oskarżonych na spłatę zadłużenia spółki (...). Pozostaje zatem pytanie na czyją szkodę oskarżeni mieliby działać, podejmując opisane wyżej czynności. Skoro spółka, którą reprezentowali, nie była już właścicielem środków trwałych, bo zostały one przejęte przez bank, to z całą pewnością dokonując ich sprzedaży nie mogli działać na szkodę spółki, lecz ewentualnie na szkodę F. Banku. W tym jednak zakresie bank nie zgłaszał jakichkolwiek zastrzeżeń, a jego roszczenia wynikające z wypowiedzianej umowy kredytowej zostały w całości zaspokojone. Nie sposób w tych warunkach przyjąć, że doszło do przywłaszczenia środków trwałych (czy w końcu kwot z ich sprzedaży) ani na szkodę banku, ani na szkodę spółki (...). Wprawdzie w toku niniejszego postępowania pojawiły się wątpliwości co do wyceny składników majątku spółki przewłaszczonych przez bank na zabezpieczenie kredytu, niemniej jednak pozostaje to poza zakresem zainteresowania z punktu widzenia odpowiedzialności karnej za proponowane w apelacji przez oskarżyciela występki. W tej części należałoby odnieść się do rozważań i ustaleń poczynionych przez sąd meriti, który słusznie konstatuje, iż wycena ta – istotnie kilkukrotnie niższa, niż faktyczna wartość środków trwałych – i dokonanie ich sprzedaży przez oskarżonego T. może być oceniana wyłącznie z punktu widzenia niekorzystności tej czynności dla spółki przez osobę prowadzącą cudze sprawy bez zlecenia – art. 752 k.c. (k.50 – 51). Oskarżeni bowiem w tym czasie formalnie nie sprawowali w spółce zarządu, choć faktycznie podejmowali czynności w spółce bez jakiejkolwiek podstawy prawnej ku temu. Sytuacja ta może być jednak wyłącznie przedmiotem ewentualnego postepowania cywilnego, a nie penalizowania jej na gruncie przepisów Kodeksu karnego, ewentualnie innych ustaw szczególnych przewidujących odpowiedzialność karną. Oskarżeni uzyskali wszak formalną zgodę - od aktualnego wówczas właściciela ruchomości, tj. F. Banku - na sprzedaż mienia zajętego jako zabezpieczenie kredytu. Kredyt ten w efekcie został spłacony z uzyskanych przez nich pieniędzy, reszta zaś uzyskanych kwot została przeznaczona przez oskarżonych na spłatę innych należności spółki.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych dotyczących wyrażenia przez sąd meriti poglądu, że oskarżeni J. T. i R. B.po dniu 5 sierpnia 2002 r. nie byli członkami zarządu, w związku z czym nie można im nadać statusu podmiotu mogącego ponosić odpowiedzialność karną na gruncie art. 296 k.k., to jednoznacznie stwierdzić trzeba, że Sąd Apelacyjny w całości podziela rozważania Sądu Okręgowego zaprezentowane w tym zakresie w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku i przyjmuje je jako własne. W sytuacji utrzymania orzeczenia w mocy, ponowne przytaczanie i omawianie szczegółowych i trafnych rozważań sądu meriti jest zupełnie bezcelowe. Wspomnieć jedynie wypada, że kontrargumenty zaprezentowane w środku odwoławczym na tę okoliczność były szczątkowe i ograniczyły się wyłącznie do przytoczenia definicji nieważności i jej rodzajów (k. 9 apelacji). Skarżący stwierdza przy tym, że skoro w efekcie uchwały podjęte w dniu 5 sierpnia 2002 r. przez E. M. i D. M. o odwołaniu oskarżonych z funkcji członków zarządu uznane zostały za nieważne (mocą wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 28 października 2005 r. w sprawie o sygn. akt VGC 116/05) to nie wywołały one żadnych skutków, a wiążące i skuteczne były uchwały podejmowane przez oskarżonych jako członków zarząd, zaś ich zachowanie ocenione winno być przez pryzmat zrealizowania dyspozycji z art. 296 k.k. oraz art. 77 i 79 ustawy o rachunkowości. Pogląd apelującego jest oczywiście błędny, a taka jego ocena wynika wprost z poglądów orzecznictwa i doktryny, przytoczonych i omówionych przez Sąd Okręgowy w Częstochowie w pisemnym uzasadnieniu (k. 27 – 29, 92- 99). Podobnie jak sąd orzekający w pierwszej instancji uznać trzeba bez żadnych wątpliwości, (porównaj SO Wrocław w wyroku z dnia 04.09.2013 r. sygn. akt IV Ka 309/13, glosa aprobująca M. Borkowskiego) że pomimo braku wpisu oskarżonego do KRS jako członka zarządu, ważna uchwała powołująca go do takiej funkcji wywołuje skutki prawne co do sposobu reprezentacji spółki. Z kolei w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 2004 r. II CK 438/02 uznano : dopóty więc, dopóki nie zapadnie prawomocny wyrok uchylający wadliwą uchwałę, wywiera ona skutki prawne i nikt nie może ich negować powołując się na samą wadliwość uchwały. Skutki te upadną, z mocą wsteczną, w stosunku nie tylko do stron procesu (art. 427 § 1 k.s.h.), dopiero z chwilą uprawomocnienia się wspomnianego wyroku. Wyrok taki ma zatem niewątpliwie charakter konstytutywny, niemniej jednak nie sposób – tak jak chciałby tego prokurator – przyjmować odpowiedzialność karną oskarżonych w zakresie postawionych im zarzutów po dniu 5 sierpnia 2002 r. Status członków zarządu można było wszak oskarżonym przypisać „z mocą wsteczną”, czyli niejako „na nowo” dopiero po tym, jak zapadł prawomocny wyrok w sprawie V GC 116/05 stwierdzający nieważność podjętej uchwały o odwołaniu, a jednocześnie we wspomnianym czasie oskarżeni nie mogli de facto wykonywać swych obowiązków i korzystać z uprawnień członków zarządu spółki, bo zostali na ów czas skutecznie odwołani z pełnienia tych funkcji, a zatem podejmowane przez nich czynności nie mogły odnosić żadnych skutków prawnych i nie były wiążące wobec spółki i osób trzecich. Wspomnieć trzeba przykładowo o niemożności zawierania przez nich w tym czasie jakichkolwiek umów w imieniu spółki, składania podpisów pod dokumentacją, wykonywania przelewów bankowych itp. Ocena zachowania oskarżonych z perspektywy późniejszego wyroku, nie może być czysto formalna - jak chce tego oskarżyciel- bez badania tego, jakie w tym spornym czasie posiadali faktyczne instrumenty do działania jako członkowie zarządu spółki, w jej imieniu i na jej rzecz. Odpowiedź jest oczywista. W czasie od 5 sierpnia 2002 r. do dnia 28 października 2005 r. nie można oskarżonym zarzucać przekroczenia uprawnień, skoro z nich faktycznie korzystać nie mogli, bo zostali ich skutecznie pozbawieni na mocy uchwały D. i E. M. (skutecznej na tamten czas). Z tego samego powodu oskarżonym nie można przypisywać niedopełnienia obowiązków, skoro wywiązywać się z nich nie byli w stanie, albowiem ta nieważna uchwała także i od tych obowiązków ich – wbrew ich woli – niejako uwalniała. W tym zakresie podzielić należy w całości stanowisko zawarte w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2004 r. w sprawie o sygn. akt IPK 305/03, z którego wynika, iż uchwała o odwołaniu członka zarządu spółki podjęta z naruszeniem prawa nie jest nieważna z mocy prawa i wywołuje skutek w postaci pozbawienia członka zarządu przymiotu osoby będącej piastunem osoby prawnej, dopóki nie zostanie unieważniona konstytutywnym orzeczeniem sądu gospodarczego.

Stąd argumentacja sądu meriti dotycząca braku przymiotu sprawców przestępstw indywidualnych z art. 296 k.k., 586 k.s.h oraz art. 77 i 79 ustawy o rachunkowości po stronie oskarżonego J. T. i R. B. jest przekonująca, trafna i niepodważalna. Wobec takich stwierdzeń, pozostało do oceny prawnej zachowanie oskarżonych przed dniem 5 sierpnia 2002 r., pod kątem ich ewentualnej odpowiedzialności karnej za zarzucane im czyny i ocena prawidłowości wyroku przez pryzmat postawionych w apelacji zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych w tym zakresie. Także w tej części sąd odwoławczy podziela w całości argumentację sądu meriti. Po raz kolejny trzeba podkreślić duże zaangażowanie i nakład pracy Sądu Okręgowego, jak idzie o przedstawienie pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia, a także sposób, w jaki prowadzone było postepowanie dowodowe. Wszystkie aspekty sprawy zostały wnikliwie przez ten sąd zbadane, a rozważania i wnioski należycie uargumentowane, stąd jakakolwiek polemika apelującego nie mogła odnieść zamierzonego przezeń rezultatu. Sąd Okręgowy w prawidłowy sposób ocenił zachowanie obu oskarżonych w okresie od 9 lipca 2001 r. do 5 sierpnia 2002 r. przez pryzmat znamion przestępstwa z art. 296 § 1, 2, 3 k.k. w zw. z art. 308 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k., uznając iż ich działanie nie pozostawało w związku przyczynowo skutkowym z wyrządzoną spółce szkodą. Słusznie sąd skonstatował także, że na tę szkodę składał się w istocie zwrot dopłat i sprzedaż majątku (...) poniżej jego wartości rynkowej oraz utrata korzyści w postaci nieosiągniętego dochodu, jaki przy jego wykorzystaniu spółka mogła uzyskać w okresie objętym zarzutem, gdyby do sprzedaży nie doszło. Sąd Apelacyjny w pełni podzielił rozważania sądu meriti zawarte na stronach 103- 115 v., ponowne ich przytaczanie staje się w tej sytuacji zbędne. Zarówno ocena dowodów, a następnie analiza zachowania oskarżonych pod kątem postawionych im zarzutów jest prawidłowa, drobiazgowa i nad wyraz skrupulatna. Nie jest jej w stanie podważyć argumentacja prokuratora zawarta w apelacji, jako że nie dotyka w ogóle istoty problemu i sprowadza się w istocie do zacytowania wybranych fragmentów zeznań świadków, mających rzekomo potwierdzić brak wiedzy E. M. o fakcie zaciągnięcia kredytu i warunkach, na jakich został udzielony. Sąd I instancji za wiarygodne w tym zakresie uznał zarówno wyjaśnienia oskarżonych, jak i przede wszystkim zeznania świadka A. S., który potwierdził udział E. M. w rozmowach z przedstawicielem F. banku. Sąd Apelacyjny nie miał również jakichkolwiek zastrzeżeń odnośnie analizy przeprowadzonej przez sąd I instancji w temacie braku podjęcia uchwały wspólników – po myśli art. 230 k.s.h. - przed zaciągnięciem kredytu i ewentualnego wpływu tego faktu na możliwość wystąpienia w spółce szkody. Doszło wprawdzie do uchybienia formalnego polegającego na niepodjęciu koniecznej uchwały, niemniej jednak pozostawało on bez wpływu na powstałą szkodę. Nie przełożyło się ono w żaden sposób ani na fakt wypowiedzenia przez bank umowy kredytowej, ani na fakt późniejszej sprzedaży majątku spółki. Niedopełnienie tego obowiązku powodowało wyłącznie nieważność umowy po myśli art. 17 § 1 k.s.h., a decyzja o podpisaniu umowy nie została przecież podjęta wbrew woli i wiedzy udziałowców i miała swe ekonomiczne uzasadnieniu w sytuacji zajęcia przez Urząd Skarbowy środków na koncie (...). W tamtym czasie spółka została bowiem pozbawiona środków na bieżącą działalność. Ostatecznym powodem wyrządzenia spółce szkody był fakt wyprzedaży majątku stanowiącego zabezpieczenie zaciągniętego kredytu, lecz zgodzić trzeba się z sądem meriti, że warunki na jakich zaciągnięty kredyt został zabezpieczony zostały narzucone przez bank. Jako nadużycie należało w tym zakresie uznać twierdzenia m.in. świadka K. O., czy E. M., którzy upatrywali w postawie oskarżonego T. zaplanowanego z góry i celowego działania, mającego na celu pozbawienie spółki majątku, niejako przy okazji i już w momencie zawarcia tej umowy kredytowej. Sąd Okręgowy i w tym temacie rozważał, uznając te tezy za bezzasadne i pozbawione racji (k.114), zaś sąd odwoławczy w całości te rozważania sądu meriti podziela. Trafna jest konstatacja o tym, że aby ponosić odpowiedzialność nadużycia zaufania z art. 296 k.k. w tym zakresie, należałoby wykazać i dowieść, że oskarżeni już w momencie zawarcia umowy kredytowej i umowy przewłaszczenia, zamierzali doprowadzić do jej wypowiedzenia a następnie do wyprzedaży całego majątku. W tym miejscu zwrócić trzeba uwagę, jakie były faktyczne powody wypowiedzenia przez bank umowy. W piśmie z 16.09.2002 r. (k.105 zał. nr 19) wskazał przecież bank, że powodem podjęcia takich działań było zagrożenie terminu spłaty kredytu z powodu złego stanu majątkowego spółki polegającego na pogorszeniu się wyników finansowych, nieregulowaniu należności budżetowych oraz nieprawidłowości w zmianie zarządu spółki, mogące powodować nieważność zawieranych kontraktów handlowych, czy skuteczność zaciągania przez nią zobowiązań. Powstania w spółce konfliktu oskarżeni nie mogli przecież przewidzieć w momencie zawierania umowy z F. Bankiem, ani tym bardziej konflikt pomiędzy wspólnikami nie był przez oskarżonych z góry zaplanowany.

Odnosząc się zwrotu dopłat na rzecz wspólników to i w tym zakresie jedynie uzupełniająco do słusznych i nadzwyczaj drobiazgowych rozważań sądu meriti (k. 104- 111 uzasadnienia), które Sąd Apelacyjny w całości podziela i uznaje za własne, podsumować jedynie wypada, że oskarżeni dokonując zwrotu tychże dopłat działali w wykonaniu zobowiązania, jakie zostało na nich nałożone na mocy Uchwały nr 6/99 z dnia 26 maja 1999 r. a w dacie zwrotu tych należności spółka nie wykazywała straty bilansowej w kapitale zakładowym. Dodatkowo istotne w sprawie było, iż do dnia 16 października 2001 r. zarząd (...) nie mógł dokonać zwrotu dopłat na rzecz (...), lecz był zobowiązany przekazać je na rzecz (...), jako że do tego czasu spółka (...) nie otrzymała jeszcze zawiadomienia o zbyciu udziałów przez P. na rzecz (...). Stanowisko takie ostatecznie zaprezentowała także biegła B. G., która ostatecznie wycofała się z tego zarzutu pod adresem zarządu spółki uznając, że P. był podmiotem uprawnionym do zwrotu dopłat. Ponadto z poczynionych przez sąd I instancji ustaleń wynikało, że zarówno podjęcie uchwały o zwrocie dopłat, jak również jej wykonanie było poprzedzone analizą ekonomiczną wykonaną przez doradcę A. S. i nie było kwestionowane ani podważane przez żadną ze stron.

Co się tyczy kwestii związanych z zarzutem niezgłoszenia przez oskarżonych upadłości spółki pomimo istnienia takich warunków, to oczywistym jest, o czym już wyżej wspomniano, że obowiązek taki nie ciążył już na nich od dnia 5 sierpnia 2002 r. Ani J. T. ani R. B. nie mogli przecież po dacie odwołania ich z funkcji członków zarządu – mimo stwierdzonej później nieważności tej uchwały - korzystać z uprawnień i wypełniać obowiązków spoczywających na prezesie i wiceprezesie zarządu. Po tej dacie oskarżeni byli wyłącznie (...) spółki (...), a zatem nie byli osobami uprawnionymi do jej reprezentacji, zaś ewentualny wniosek o zgłoszenie upadłości firmy podlegałby odrzuceniu, czemu także sąd meriti dał wyraz w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Z kolei przed datą 5 sierpnia 2002 r. spółka nie znajdowała się w takim stanie, który uzasadniałby zgłoszenie wniosku o upadłość. Całość rozważań sądu meriti w tym zakresie należało podzielić i zaaprobować.

Prokurator zaskarżył wprawdzie wyrok także w odniesieniu do punktu 3, w którym sąd I instancji umorzył postępowanie karne w sprawie o czyn wyczerpujący znamiona przestępstwa z art. 77 ustawy o rachunkowości, który miał zostać popełniony w okresie od czerwca 2002 r. do 5 sierpnia 2002 r., niemniej jednak w odniesieniu do tak opisanych i ustalonych zachowań zachodzi ujemna przesłanka procesowa w postaci przedawnienia ich karalności. Przestępstwo z art. 77 u. o r. zagrożone jest karą grzywny lub karą pozbawienia wolności do lat 2, albo obu tym karom łącznie, zaś występek z art. 79 u. o r. karą grzywny albo ograniczenia wolności. W związku z tym, zgodnie z treścią art. 101 § 1 pkt 5 k.k. w zw. z art. 102 k.k. do przedawnienia karalności za ten występek doszło w dniu 5 sierpnia 2017 r. Odnoszenie się zatem do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, postawionego w punkcie II 1. apelacji, sąd odwoławczy uznaje za niecelowe, jako że dalsze procedowanie w niniejszej sprawie w tym zakresie jest niedopuszczalne. Zważyć dodatkowo trzeba, że i sam skarżący zarzutu tego nie rozwinął w uzasadnieniu środka odwoławczego i nie wskazał na czym te błędne ustalenia miałyby polegać. Ograniczył się jedynie do zakwestionowania przypisania oskarżonym przez sąd I instancji statusu osób nie mogących stanowić podmiotu tego czynu zabronionego po dniu 5 sierpnia 2002 r. co w istocie przedłużałoby możliwy okres przedawnienia zarzucanego oskarżonym występku, gdyby jako datę końcową jego popełnienia przyjąć dzień 6 kwietnia 2005 r. Kwestia ta, związana z brakiem przymiotu osób mogących ponosić odpowiedzialność karną za przestępstwo indywidualne z art. 77 i 79 u.o r., była już przedmiotem rozważań sądu odwoławczego w odniesieniu do poprzednich zarzutów, a zatem bezcelowe byłoby ponowne przytaczanie tej argumentacji i przyczyn, dla których podzielono Sądu Okręgowego w tym zakresie.

Mając na uwadze powyższe rozważania i nie znajdując równocześnie powodów dla uwzględnienia argumentacji skarżącego, należało utrzymać w mocy wyrok w zaskarżonym zakresie. Kosztami postępowania odwoławczego obciążono Skarb Państwa, po myśli art. 636 § 1 k.p.k.

SSO (del.) Igor Niedobecki SSA Grzegorz Wątroba SSA Iwona Hyła