Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI GC 26/18

WYROK ZAOCZNY

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XVI Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący –

SSO Przemysław Feliga

Protokolant –

protokolant Paulina Izbicka

po rozpoznaniu 23 października 2018 r. w Warszawie,

na rozprawie,

sprawy z powództwa M. J.,

przeciwko (...) sp. z o.o. w W.,

o ustalenie, że M. J. od dnia 9 sierpnia 2016 r. nie pełni funkcji Prezesa zarządu (...) sp. z o.o. w W.,

orzeka:

oddala powództwo.

SSO Przemysław Feliga

Sygn. akt XVI GC 26/18

UZASADNIENIE

W dniu 3 stycznia 2018 r. M. J. wniosła pozew przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W. o ustalenie, że M. J. od 9 sierpnia 2016 r. nie pełni funkcji Prezesa Zarządu pozwanej (...) Sp. z o.o. w W. oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych

(pozew k. 3-5)

Pozwany nie wniósł odpowiedzi na pozew. Nie stawił się na rozprawie, nie składał żadnych wyjaśnień.

(protokół k. 56)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 4 marca 2015 r. M. J. oraz J. W., jako wspólnicy zawarli umowę spółki (...) Sp. z o.o. W skład zarządu spółki weszli powód M. J. jako Prezes Zarządu oraz J. W. jako członek zarządu.

(aktualny odpis KRS k. 9-11)

W dniu 9 sierpnia 2016 r. M. J. sporządziła pisemne oświadczenie o rezygnacji z pełnienia funkcji prezesa zarządu pozwanej spółki.

Jak adresata oświadczenia wskazano: J. W., Wiceprezesa Zarządu (...) sp. z o.o., ul. (...), W..

Treść pisma brzmi następująco: Rezygnacja, Niniejszym składam rezygnację ze sprawowanej przeze mnie funkcji prezesa zarządu w spółce (...) sp. z o.o. do dnia 9 sierpnia 2016 r.

(pismo k. 12)

(...) sp. z o.o ma siedzibę przy ul. (...), lok (...) w W..

(odpis krs k. 9 – 11)

Biuro (...) sp. z o.o znajdowało się w lokalu (...) przy ul. (...) w W.. W lokalu tym znajdują się trzy pomieszczenia. W jednym z tych pomieszczeń biuro miała pozwana, w drugim powódka, a w trzecim znajdowali się pracownicy. W firmie zatrudnione są m.in. E. P. oraz I. A. (1).

(zeznania świadków: E. P., I. A. (1) k. 59)

W dniu 9 sierpnia 2016 r. J. W. nie przebywał w biurze.

(zeznania świadków: E. P., I. A. (1) k. 59)

Po dniu 9 sierpnia 2016 r. J. W. przychodził do biura. Rozmawiał m.in. z E. P..

A. J. współpracuje z J. W.. Ten ostatni prowadził dla jego firmy księgowość do końca 2016 r. A. J. nie miał problemu z kontaktem z J. W.. Zlecone mu prace zawozi do niego wieczorami. J. W. był dostępny po godzinie 15 albo 16. Pozwana nie zalegała w tym czasie z płatnościami.

Przez dwa pierwsze tygodnie sierpnia A. J. przebywał na urlopie wypoczynkowym.

(zeznania świadka A. J. k. 59)

Pismem z dnia 21 listopada 2017 r., nadanym w urzędzie pocztowym, M. J. wezwała J. W. jako członka zarządu i wspólnika pozwanej spółki do złożenia wniosku do Krajowego Rejestru Sądowego o wykreślenie powódki z rejestru przedsiębiorców jako członka zarządu. Powódka zagroziła, iż w przypadku niezłożenia wniosku we wskazanym terminie, będzie zmuszona złożyć wniosek o wszczęcie postępowania rejestrowego przez sąd rejestrowy.

(pismo k. 14, dowód nadania k. 14)

Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom świadków: E. P., I. A. (1) oraz powódce w zakresie, w jakim zeznały, że w dniu 9 sierpnia 2016 r. M. J. złożyła oświadczenie o rezygnacji z funkcji prezesa zarządu na biurku J. W. oraz A. J., że J. W. informował go o złożeniu przedmiotowej rezygnacji przez powódkę.

Sąd wskazuje, że wszyscy świadkowie są powiązani z powódką zależnością służbową (E. P., I. A. (1)) albo więzami pokrewieństwa (I. A. (1), A. J.).

Świadkowie: I. A. (1) oraz E. P. oraz powódka zgodnie zeznają co do faktu położenia na biurku J. W. oświadczenia o rezygnacji, lecz okoliczności powoływane przez świadków oraz powódkę związane ze złożeniem przedmiotowego oświadczenia są wewnętrznie sprzeczne i wykluczają się wzajemnie.

W konsekwencji należy przyjąć, iż pomiędzy świadkami a powódką doszło do koluzji (zmowy) w zakresie faktu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy, który jest nieprawdziwy.

Istotne jest to, że źródła osobowe mają potwierdzać fakty przytoczone przez powódkę w uzasadnieniu pozwu. W ramach tych faktów sąd konstruuje podstawę faktyczną wyroku zaocznego.

W pozwie powódka podała, iż „z uwagi na chwilową nieobecność J. W. w jego gabinecie powódka pozostawiła oświadczenie o swojej rezygnacji na jego biurku pod nieobecność adresata. Świadkami powyższego były E. P. i I. A. (1). J. W. bywał w biurze pozwanej regularnie, zatem nie może ulegać wątpliwości, że miał możliwość zapoznania się z oświadczeniem powódki”.

Tymczasem z zeznań świadków wynikają odmienne okoliczności.

Świadek E. P. była pracownikiem pozwanej. W czasie zeznań świadek była wyjątkowo zdenerwowana, co obrazuje protokół urządzenia rejestrującego obraz oraz dźwięk (00:05:10-00:05:15). Przewodniczący zwrócił uwagę na ten fakt, z tej przyczyny, iż dostrzegł, że świadek rozpoczynając zeznania nerwowo „spogląda” na powódkę i (00:05:16 – obraz

wideo). Wprawdzie świadek po słowach przewodniczącego, oznajmiła, iż jest to „odruch bezwarunkowy”, lecz dostrzec można nietypowe załamywanie głosu świadka, w sytuacji, gdy świadek odpowiada na pytania przewodniczącego, które dotyczą okoliczności związanych ze złożeniem przedmiotowego oświadczenia a świadek czuje się zaskoczona treścią pytań. Świadek na pytanie przewodniczącego, dlaczego powódka poprosiła świadka, aby poszedł wraz z nią do gabinetu J. W. oznajmiła najpierw, że świadek był wtedy na urlopie (00:07:03), a następnie, aby wzmocnić swoją wypowiedź dodała, że za granicą (00:07:50-00:07:58). Inni świadkowie: E. P., A. J. oraz powódka nie potwierdzili tej okoliczności. Z zeznań powódki wynika zupełnie inny obraz sytuacji, o czym będzie mowa dalej. Odnośnie do tego, dlaczego powódka w obecności dwóch osób złożyła oświadczenie o rezygnacji, świadek odpowiedziała, że było to „oficjalne pismo”. Można dostrzec wyraźne zdenerwowanie świadka, gdy świadek jest pytany o to, czy w taki sposób składa się pisma w spółce. Tym niemniej, należy wskazać, że świadek E. P. zeznała, że J. W. bywał w biurze, rozmawiała z nim „po urlopie”. Jest to istotne. Odmiennie zeznała świadek I. A. (1), siostra powódki, także zatrudniona w pozwanej spółce. Świadek oznajmiła, że nie było kontaktu z J. W., nie przychodził do pracy (00:13:01-00:13:20). Zeznania w tym zakresie miały uzasadnić nietypowy sposób doręczenia pisma J. W.. Jednakże w pozwie podano odmienne fakty. Wskazano, że „J. W. bywał w biurze pozwanej regularnie”. Podobnie zeznała powódka, która przysłuchiwała się zeznaniom świadka. Powódka zeznała odmiennie aniżeli świadek I. A. (1), tj. że J. W. bywał w biurze, wpadał na chwilę, na 15 minut, zabierał dokumenty i wychodził. Na pytanie przewodniczącego, czy J. W. przebywał wówczas na urlopie świadek I. A. (1) zeznała, że nie pamięta, nie przypomni sobie, ale wydaje się, że nie. W dalszej części na pytania przewodniczącego dotyczące tego, czy w taki sposób pozostawiano pisma w spółce, świadek oznajmiła także, że w taki sposób pozostawiało się pisma , jak była taka potrzeba, to się pisma kładło na biurku. Skoro w taki sposób pozostawiało się pisma w spółce do osób w niej zatrudnionych, to powstaje logiczne pytanie, czy w każdym z tych przypadków osoba pozostawiająca pismo angażowała dwie osoby po to, aby zobaczyły, że pismo jest składane na biurku. Oczywistym jest, że jest to wniosek absurdalny, ale potwierdza też stanowisko sądu, że świadkowie i powódka zmówili się, że taki fakt miał miejsce. Sprzeczność zeznań świadka dostrzegalna jest także na innej płaszczyźnie. Świadek I. A. (1) zeznała, że była zatrudniona w pozwanej spółce, umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Jednakże na szczegółowe pytania przewodniczącego związane z okolicznościami podpisania tego porozumienia świadek oświadczała, że nie pamięta. Świadek zorientowała się, że zeznała, iż J. W. nie przychodził do biura, kontakt z nim był utrudniony, to nie mógł z nią rozwiązać umowy, skoro powódka złożyła rezygnację z funkcji prezesa zarządu. W tym momencie świadek zaczęła oświadczać, że nie pamięta. Odmiennie od zeznań świadka zeznała świadek E. P., która wyjaśniła, że J. W. przychodził do spółki po złożeniu przez powódkę przedmiotowego oświadczenia (według świadka po urlopie) oraz że rozmawiała z nim. W taki też sposób zeznała powódka.

P. do zeznań świadków E. P. oraz I. A. (1) zeznała sama powódka. Ta ostatnia przysłuchując się zeznaniom świadków dostrzegła rozbieżności w ich zeznaniach. Najwyraźniej nie widząc rozwiązania tej sytuacji powódka zeznała wyraźnie odmiennie, a mianowicie, że przyczyną złożenia oświadczenia był nagły konflikt pomiędzy nią a J. W.. Świadek zeznała, że pokłóciła się z nim na „śmierć i życie”. Skoro świadek pokłóciła się J. W. i incydent ten miał wpływ na sporządzenie oświadczenia o rezygnacji, to oczywistym że nie są prawdziwe zeznania

świadków E. P. oraz I. A. (2), że J. W. wówczas nie było w pracy (był na urlopie, nie przychodził do pracy). Gdyby teza ta była prawdziwa, powódka nie mogła by się z nim pokłócić, gdyż nie było go w pracy. Z drugiej strony, nie może budzić wątpliwości, iż skoro E. P. oraz I. A. (1) pracują w jednym biurze z powodką, to z pewnością wiedziały by o takim konflikcie i o nim wspomniały. Tymczasem świadkowie przedstawili odmienny przebieg wydarzeń. Dodać także należy, że świadek A. J., były maż powódki, zeznał, że J. W. był dostępny, ale „w dziwnych godzinach”, najpierw świadek zeznał, że bardzo późnych godzinach, a następnie, że był dostępny, po godz. 15, czy 16, co także wyklucza tezę, że świadek był „niedostępny”, dlatego należało mu pozostawić oświadczenie o rezygnacji na biurku w obecności dwóch świadków. Świadek A. J. zawierał umowy z pozwaną spółką oraz J. W. (osobno) i nie miał trudności kontaktu z J. W.. Należy także podkreślić, iż zeznań świadka wynika, że spółka realizowała w tamtym czasie wszystkie zobowiązania wobec niego. W związku z tym bliżej nieskonkretyzowane zeznania powódki co do nieznanych jej czynności podejmowanych przez J. W. uzasadniających nagłe złożenie oświadczenia na biurku są nieracjonalne. Powódka doskonale wiedziała również, że oświadczenia i inne pisma powinna kierować do spółki do J. W.. Jeżeli istniał konflikt pomiędzy nią a J. W., to oczywistym jest, że mogła wysłać oświadczenie pocztą. Taką metodę działania powódka przyjęła tuż przed złożeniem pozwu kierując pismo pocztą do J. W. (k. 13, 14).

Konsekwencją ustalenie przez sąd, iż sytuacja opisana przez powódkę związana ze złożeniem oświadczenia o rezygnacji w rzeczywistości nie miała miejsca jest przyjęcie, że nie wiarygodne są zeznania A. J. według których J. W. informował go o złożeniu rezygnacji przez powódkę. Dodać należy, że świadek nie był w stanie bliżej opisać okoliczności.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo jest nieusprawiedliwione co do zasady.

Podstawa prawna powództwa oparta jest na art. 189 k.p.c.

Zgodnie z tym przepisem powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.

Zdaniem Sądu, powódka nie udowodniła, że złożyła skutecznie oświadczenie o rezygnacji z funkcji członka zarządu.

Oświadczenie członka zarządu spółki kapitałowej o rezygnacji z tej funkcji jest składane - z wyjątkiem przewidzianym w art. 210 § 2 i art. 379 § 2 KSH - spółce reprezentowanej w tym zakresie zgodnie z art. 205 § 2 lub 373 § 2 KSH (uchwała SN z 31 marca 2016 r. III CZP 89/15).

Artykuł 61 § 1 zdanie pierwsze KC stanowi, że oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła się ona zapoznać z jego treścią. Przepis ten uzależnia dokonanie oświadczenia woli, które ma być złożone innej osobie, od jego dojścia do tej osoby, w wyniku decyzji składającego, w taki sposób, aby mogła ona - jak się określa w piśmiennictwie oraz orzecznictwie - zapoznać się z jego treścią „w zwykłym toku czynności”, „bez szczególnych nakładów i starań (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 1982 r., II CR 380/82, OSNCP 1983, nr 8, poz. 117, z

dnia 20 sierpnia 1984 r., I PRN 111/84, OSNCP 1985, nr 4, poz. 57, z dnia 15 stycznia 1990 r., I CR 1410/89, z dnia 18 listopada 1999 r., I PKN 375/99, OSNAPUS 2001, nr 7, poz. 227, z dnia 9 grudnia 1999 r., I PKN 430/99, OSNAPUS 2001, nr 9, poz. 309, z dnia 5 października 2005 r., I PK 37/05, OSNP 2006, nr 17-18, poz. 263, z dnia 17 czerwca 2009 r., IV CSK 53/09, z dnia 23 kwietnia 2010 r., II PK 295/09, i z dnia 18 kwietnia 2012 r., V CSK 215/11). Zakłada to uwzględnienie przez składającego oświadczenie woli adresu osoby, do której oświadczenie to jest kierowane, podanego przez nią wyraźnie lub w sposób dorozumiany.

Wymagane przez art. 61 § 1 zdanie pierwsze KC złożenie oświadczenia woli adresatowi w taki sposób, aby mógł się on zapoznać z jego treścią stanowi warunek konieczny i zarazem wystarczający dojścia do skutku oświadczenia woli składanego innej osobie. Oświadczenie woli skierowane do innej osoby dojdzie zatem do skutku, gdy trafi pod właściwy adres, choćby osoba, do której jest skierowane, nie zapoznała się z jego treścią (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 1995 r., I PRN 2/95, OSNAPUS 1995, nr 18, poz. 229, i z dnia 9 grudnia 1999 r., I PKN 430/99, OSNAPUS 2001, nr 9, poz. 309). Wystarczy, że osoba ta miała taką możliwość osobiście lub że taką możliwość miał jej pełnomocnik albo - jeżeli jest ona osobą niemającą zdolności do czynności prawnych lub ograniczoną w zdolności do czynności prawnych - przedstawiciel ustawowy (art. 95 i 96 w związku z art. 109 KC). Oświadczenie jest dokonane z chwilą uzyskania takiej możliwości w zwykłym toku czynności, tj. uwzględniając w szczególności godziny pracy adresata, czas potrzebny na zapoznanie się z treścią adresowanego do niego oświadczenia, szczególne, znane składającemu oświadczenie okoliczności, mające wpływ na możliwość zapoznania się adresata z treścią oświadczenia (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2012 r., V CSK 215/11, i z dnia 21 stycznia 2013 r., II PK 227/12). Z tą też chwilą wywiera ono skutki, chyba że składający oświadczenie określił inny termin jego skuteczności, w szczególności termin późniejszy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2014 r., II CSK 403/13, OSNC-ZD 2015, nr C, poz. 34).

Dowód dojścia oświadczenia woli do adresata w taki sposób, że mógł się on zapoznać z jego treścią obarcza składającego oświadczenie. Pomocne w przeprowadzeniu tego dowodu mogą być zwłaszcza domniemania faktyczne (231 KPC) związane z doręczeniem przesyłki adresatowi.

Wobec tego, że osoba prawna działa przez swoje organy (art. 38 KC), możliwość zapoznania się w sposób wymagany przez art. 61 § 1 zdanie pierwsze i § 2 KC z treścią oświadczenia woli przez adresata będącego osobą prawną oznacza uzyskanie przewidzianej w tych przepisach możliwości zapoznania się z treścią oświadczenia woli przez osoby pełniące funkcje organu właściwego do reprezentowania tej osoby w zakresie obejmującym składane tej osobie oświadczenia woli. Oświadczenie woli skierowane do osoby prawnej dojdzie zatem do skutku zgodnie z art. 61 zdanie pierwsze i § 2 KC w szczególności wtedy, gdy dotrze pod odpowiedni adres i osoby pełniące funkcję właściwego organu osoby prawnej uzyskają w zwykłym toku czynności możliwość zapoznania się z treścią tego oświadczenia.

Powódka nie udowodniła, że złożyła oświadczenie spółce, na adres jej siedziby, reprezentowanej przez członka zarządu, a J. W. w zwykłym toku czynności, tj. uwzględniając w szczególności godziny pracy adresata, czas potrzebny na zapoznanie się z treścią adresowanego do niego oświadczenia, szczególne, znane składającemu oświadczenie okoliczności, mógł zapoznać się z jego treścią.

Sąd ponownie podkreśla, iż nie ma żadnych wątpliwości, iż pomiędzy świadkami a powódką doszło do koluzji w zakresie ustalenia faktu, jakim jest pozostawienie oświadczenia o rezygnacji z funkcji prezesa zarządu z dnia 9 sierpnia 2016 r. na biurku J. W..

Abstrahując od powyższego należy zauważyć, że M. J. jako adresat oświadczenia wskazała: J. W., Wiceprezesa Zarządu (...) sp. z o.o., ul. (...), W., tj. miejsce siedziby spółki ujawnionej w rejestrze. Natomiast przedmiotowe oświadczenie zostało rzekomo pozostawione w lokalu (...) przy ul. (...) w W.. Jest to niezrozumiałe w kontekście zeznań samej powódki, która zeznała, że że z J. W. pokłóciła się na śmierć i życie, nie miała z nim kontaktu, nie chciała firmować swoim nazwiskiem, nie wiedziała, co on tam robi. Tym bardziej powódka, która przecież składała rezygnację z funkcji członka zarządu, powinna doręczyć J. W. przedmiotowe oświadczenie na adres siedziby spółki. Nie można przyjąć, że powódka wskazując w rejestrze adres siedziby spółki podała adres fikcyjny, a zatem poświadczyła nieprawdę.

Powództwo podlega oddaleniu także z powodu braku interesu prawnego powódki.

Gdyby przyjąć wersję zdarzeń podawaną przez powódkę za prawdziwą, wówczas należy zauważyć, że powódka żąda ustaleniu faktu, że nie pełni funkcji członka zarządu. Fakt ten nie ma charakteru prawotwórczego.

Jak wskazuje się w orzecznictwie, o interesie prawnym w rozumieniu art. 189 KPC można mówić wówczas, gdy występuje stan niepewności co do istnienia prawa lub stosunku prawnego lub ich treści, a wynik postępowania doprowadzi do wyjaśnienia tej niejasności i zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, definitywnie kończąc trwający spór albo prewencyjnie zapobiegając powstaniu takiego sporu w przyszłości (zob. np. post. SN z 10.5.2018 r., II PK 181/17). Interes prawny w rozumieniu art. 189 KPC jest bowiem kategorią obiektywną i występuje on wtedy, gdy sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości, a jednocześnie interes ten nie podlega ochronie w drodze innego środka (wyr. SA z 9.2.2018 r. I ACa 1861/16).

Fakty, które nie mają charakteru prawotwórczego (nie istnieje stan niepewności co do istnienia prawa lub stosunku prawnego lub ich treści), nie mieszczą się w normie z art. 189 k.p.c.

Należy zwrócić uwagę na to, że powódka nie żąda ustalanie, że oświadczenie z dnia 9 sierpnia 2016 r. jest skuteczne, lecz że „nie pełni od dnia 9 sierpnia 2016 r. funkcji prezesa zarządu”. Są to roszczenia procesowe o odmiennej treści.

Fakt nie pełnienia przez powódkę funkcji członka zarządu jest właśnie takim faktem nieprawo twórczym. Jest on następstwem złożenia przez powódkę oświadczenia o rezygnacji z funkcji członka zarządu. Roszczenie procesowe dotyczy bowiem ustalenia, że powódka od dnia 9 sierpnia 2016 r. nie pełnił funkcji prezesa zarządy pozwanej. Innymi słowy, powódka żąda ustalenia faktu, który nastąpił po zdarzeniu prawnym, tj. (według jej twierdzeń) złożenia oświadczenia o rezygnacji z funkcji członka zarządu. Ten ostatni fakt ma charakter prawotwórczy. Jest to oświadczenie, które wywołuje określone skutki prawne. Jednakże powódka nie żąda ustalenia, że oświadczenie z dnia 9 sierpnia 2016 r. jest skuteczne, lecz

żąda ustalenia faktu, który jest konsekwencją prawną skutecznego złożenia takiego oświadczenia.

Interes prawny, o którym mowa w art. 189 k.p.c., musi istnieć obiektywnie.

Z zeznań powódki wynika, że nikt nie kwestionuje skuteczności złożonego przez nią oświadczenia („Nic nie wiadomo, aby ktoś kwestionował oświadczenie”).

W związku z tym nie ma żadnego sporu pomiędzy powódką a spółką co do złożonego oświadczenia o rezygnacji z funkcji prezesa zarządu. Pozwana nie kwestionuje ani treści tego oświadczenia, ani skuteczności jego złożenia, ani faktu, że powódka nie pełni funkcji członka zarządu.

Na pytania przewodniczącego, jaki skutek powódka chce osiągnąć przez wydanie przez sąd wyroku określonej treści, powódka zeznała, że chce, aby sąd wykreślił ją z rejestru przedsiębiorców.

Oczywistym jest, że wyrok pozytywny w niniejszej sprawie nie będzie stanowić podstawy do wykreślenia powódki jako członka zarządu z rejestru przedsiębiorców. Podstawą taką jest pisemne oświadczenie powódki. Sąd orzekający, w przypadku wydania wyroku pozytywnego, nie jest uprawniony do złożenia wniosku o wykreślenie powódki z rejestru przedsiębiorców.

Poza tym powódka wskazał, że „minęły dwa lata i ja nie mam pojęcia co on w tej spółce robi, nie mamy żadnego kontaktu”. Nie może umknąć uwadze to, że powódka jest wspólnikiem pozwanej spółki. Przysługują jej zatem uprawnienia z art. 212 § 1 k.s.h., zgodnie z którym prawo kontroli służy każdemu wspólnikowi. W tym celu wspólnik lub wspólnik z upoważnioną przez siebie osobą może w każdym czasie przeglądać księgi i dokumenty spółki, sporządzać bilans dla swego użytku lub żądać wyjaśnień od zarządu. Natomiast wspólnik, któremu w warunkach art. 212 § 2 i 3 k.s.h., odmówiono wyjaśnień lub wglądu do dokumentów bądź ksiąg spółki, może złożyć wniosek do sądu rejestrowego o zobowiązanie zarządu do udzielenia wyjaśnień lub udostępnienia do wglądu dokumentów bądź ksiąg spółki. Wniosek należy złożyć w terminie siedmiu dni od dnia otrzymania zawiadomienia o uchwale lub od upływu terminu określonego w § 3, w przypadku niepowzięcia uchwały wspólników w tym terminie. W związku z tym wyrok ustalający nic nie zmieni w pozycji prawnej powódki.

Pełnomocnik powódki w głosie końcowym zwrócił uwagę na kwestię odpowiedzialności powódki z art. 299 k.s.h. w przypadku nie wykreślenia powódki z rejestru przedsiębiorców.

Sąd dostrzega złożoność sytuacji prawnej, lecz należy zauważyć, że wyrok oparty na art. 189 k.p.c. uwzględniający roszczenie powódki miałby charakter deklaratoryjny, który nie byłby skuteczny erga omnes, lecz inter partes. Wyrok taki nie ma charakteru kształtującego (nie powoduje powstania lub ustania stosunku prawnego), lecz potwierdza istniejący stan rzeczy pomiędzy stronami, tj. powódką a spółką. Wbrew stanowisku powódki przedstawionym pozwie przez wydanie wyroku w niniejszej sprawie nie dojdzie do „ustalenia, jaki jest zakres prawa i obowiązków powódki związany z pozostawaniem lub nie członkiem zarządu pozwanej”(k. 4), pomimo tego, że „z pozostawaniem członkiem zarządu spółki wiążą się liczne prawa i obowiązki, a także szeroka odpowiedzialność wobec osób trzecich (w tym zwłaszcza na podstawie art. 299 k.s.h.), a nadto wobec postawy pozwanej i jej jedynego obecnie członka zarządu (przejawiającej się w niezgłoszeniu wniosku o zmianę wpisów w

rejestrze przedsiębiorców oraz braku odpowiedzi na pismo powódki z dnia 21 listopada 2017 r.)”.

Przyczyną tego jest to, że oświadczenie o rezygnacji z funkcji członka zarządu jest skuteczne z chwilą jego złożenia, zaś prawa i obowiązki członków zarządu spółek reguluje Kodeks spółek handlowych. Przedmiotowe oświadczenie, jak już wyjaśniono, a nie wyrok sądu, stanowi podstawę wpisu do właściwych rejestrów. Natomiast w procesach opartych na art. 299 k.s.h. wierzyciel może kwestionować skuteczność złożonego oświadczenia o rezygnacji. Wyrok sądu nic nie zmieni, gdyż jest on skuteczny pomiędzy powódką a spółką. Wyrok taki nie ma rozszerzonej powagi rzeczy osądzonej. Poza tym powódka wyraźnie wskazała w piśmie z dnia 21 listopada 2017 r., że niezłożenie stosownego wniosku przez J. W. spowoduje wszczęcie przez nią postępowania przymuszającego. W związku z tym powódka ma wiedzę w kwestii tego, w jaki sposób ochronić swój interes prawny w związku z nieujawnieniem oświadczenia o rezygnacji w rejestrze przedsiębiorców.

Nie można podzielić poglądu powódki, że jej interes prawny w wytoczeniu powództwa potwierdzają orzeczenia sądów przez nią przywołane (k. 5). Abstrahując od tego, że żadne z tych orzeczeń nie zapadło na analogicznym stanie faktycznym, treść tych orzeczeń została wadliwie przytoczona. Orzeczenia te dotyczą ustalenia istnienia uchwały rady nadzorczej odwołującej z funkcji członka zarządu albo ustalenia, że oświadczenie o rezygnacji z funkcji członka zarządu jest skuteczne. Są to całkowicie odmienne żądania powództw, aniżeli roszczenie procesowe, które zostało zgłoszone przez powódkę w niniejszym postępowaniu.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w sentencji.

SSO Przemysław Feliga

ZARZĄDZENIE

(...)

SSO Przemysław Feliga