Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 278/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 czerwca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Katarzyna Powalska

Protokolant : st. sekr. sąd. Iwona Bartel

po rozpoznaniu w dniu 4 czerwca 2019 r. w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa E. W., P. W., T. W. i J. W.

przeciwko J. K. i (...) SA z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

1.  zasądza od pozwanych J. K. i (...) SA z siedzibą w W. in solidum na rzecz każdego z powodów : E. W., P. W., T. W. i J. W. po 60.000 ( sześćdziesiąt tysięcy ) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 4 października 2016 roku do dnia zapłaty, z zastrzeżeniem, że zapłata tej należności przez jednego z pozwanych zwalania z obowiązku zapłaty drugiego pozwanego ;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie ;

3.  zasądza od pozwanych J. K. i (...) SA z siedzibą w W. in solidum na rzecz każdego z powodów : E. W., P. W., T. W. i J. W. po 1.308,50 ( jeden tysiąc trzysta osiem 50/100 ) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z zastrzeżeniem, że zapłata tej należności przez jednego z pozwanych zwalania z obowiązku zapłaty drugiego pozwanego;

4.  nakazuje pobrać od pozwanych J. K. i (...) SA z siedzibą w W. in solidum na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu 1.893,03 ( jeden tysiąc osiemset dziewięćdziesiąt trzy 03/100 ) złotych z tytułu częściowego zwrotu wydatków poniesionych w toku procesu oraz 12.000 ( dwanaście tysięcy ) złotych z tytułu części opłaty, od uiszczenia której powodowie byli zwolnieni;

5.  nie obciąża powodów kosztami sądowymi w sprawie, które przejmuje na rachunek Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu .

Sygn. akt I C 278/16

UZASADNIENIE

W pozwach z dnia 26 sierpnia 2016 r. (data wpływu) pełnomocnik powodów E. W., P. W., T. W., J. W. wniósł o zasądzenie od pozwanego J. K. na rzecz każdego z powodów po 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią K. W. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów sądowych, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych .

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego J. K. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Podniósł brak wykazania zasady odpowiedzialności pozwanego za doznaną szkodę, zarzucił przyczynienie się poszkodowanego do zaistnienia zdarzenia szkodzącego, a także wnioskował o przyzpozwanie (...) SA (odpowiedź na pozew k. 32-34).

Pismem z dnia 17 marca 2017 r. (data wpływu) pełnomocnik powodów wniósł o wezwanie do wzięcia udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W., wskazując iż odpowiedzialność za wypadek z dnia 03 listopada 1998 r. ponosi pozwany J. K., którego pojazd w dniu zdarzenia był objęty ubezpieczeniem (...) S.A. polisa nr (...), (pismo pełnomocnika powoda k. 138).

Postanowieniem z dnia 07 kwietnia 2017 r. Sąd Okręgowy w Sieradzu wezwał do udziału w sprawie po stronie pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W., (protokół rozprawy z dnia 07 kwietnia 2017 r. 00:07:42 w zw. z k. 149).

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego (...) S.A. wniósł o oddalenie powództwa jako nieudowodnionego oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu. Kwestionował także wysokość dochodzonych roszczeń (pismo pełnomocnika pozwanego k. 154-155).

Na rozprawie w dniu 04 czerwca 2019 r. pełnomocnik powodów oświadczył, że popiera powództwo w całości, wnosi o nieuwzględnienie zarzutu przyczynienia oraz o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania. Na tym samym terminie pełnomocnik pozwanego J. K. wniósł o oddalenie powództwa oraz dodał, że podtrzymuje zarzut przyczynienia w 50 % oraz o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych, (protokół rozprawy z dnia 04 czerwca 2019 r. 01:08:52-01:23:33 w zw. z k. 371v).

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W dniu 03 listopada 1998 r. w miejscowości G., w województwie mazowieckiem doszło do wypadku drogowego, w przebiegu którego kierujący samochodem marki L. o numerze rejestracyjnym (...) J. K., ciągnącym naczepę o numerze rejestracyjnym (...), z powodu przemieszczenia się naczepy w stronę osi jezdni, podjął nieprawidłowy manewr skrętu w prawo i hamowania, co doprowadziło do wyjechania tyłu naczepy na lewą stronę jezdni, w konsekwencji czego doszło do zdarzeni pojazdu z jadącym w przeciwnym kierunki samochodem marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), w wyniku czego kierowca samochodu marki F. (...) K. W. na skutek rozległych obrażeń ciała zmarł na miejscu zdarzenia. Pojazd J. K. w dacie wypadku był objęty ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej w okresie od dnia 28 marca 1998 r. do dnia 27 marca 1999 r. polisa nr (...) w (...) S.A. z siedzibą w W.. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Przysusze z dnia 27 września 2006 r. sprawca wypadku J. K. został uznany winnym zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 § 2 k.k. za co wymierzono mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności warunkowo zawieszając jej wykonanie na okres próby 5 lat oraz zasądzono grzywnę w wymiarze 50 stawek dziennych w wysokości 30 zł każda, (dowód: kserokopia odpisu skróconego aktu małżeństwa k. 7, kserokopia odpisu skróconego aktu zgonu k. 8, zeznania powódki E. W.- protokół rozprawy z dnia 17 lutego 2017 r. 00:05:14-00:35:20 w zw. z k. 132-133, częściowo zeznania pozwanego J. K.- protokół rozprawy z dnia 17 lutego 2017 r. 00:35:20-00:43:17 w zw. z k. 133).

K. W. pozostawił żonę E. W. i troje dzieci P., T. i J.. Więź łącząca powodów ze zmarłym K. W. była niezwykle silna. Do dnia wypadku wszyscy wymienieni mieszkali wspólnie i stanowili kochającą się oraz szczęśliwą rodzinę. Powodowie wspominają zmarłego jako mądrego, dobrego, ciepłego i uśmiechniętego, zawsze pomocnego człowieka, który był ostoją rodziny. Relacje w rodzinie W. były bardzo bliskie. Zmarły spędzał z żoną i dziećmi bardzo dużo czasu. K. W. aktywnie uczestniczył w życiu dzieci, podzielał ich pasje i zainteresowania, chodził z nimi na spacery oraz do kina, pomagał w odrabianiu lekcji, zawoził je na pozaszkolne zajęcia sportowe. Zmarły był dobrym, troskliwym i kochającym ojcem oraz mężem. K. W. wraz z powodami wyjeżdżał na wakacje nad morze. Aktywizował synów T. i P. pod względem sportowym. Organizował treningi piłki nożnej, w których niejednokrotnie uczestniczył. Powódka E. W. wspólnie z mężem budowali nowy dom dla całej rodziny. K. W. był zatrudniony w firmie sprzedającej tapety, kleje i inne materiały wykończeniowe. Była to praca o charakterze zarówno wyjazdowym jak i stacjonarnym. Zarówno powódka E. W. jak i powodowie J. W., T. W. i P. W. bardzo przeżyli nagłą i tragiczną śmierć K. W.. W chwili wypadku dzieci zmarłego i powódki E. W. miały 13, 10 i 9 lat i początkowo informacja o śmierci ojca nie docierała do nich, zaś później miała ogromny wpływ na ich życie. Dla E. W. śmierć męża była strasznym i niespodziewanym ciosem, albowiem w jednej chwili skończyło się niemal beztroskie życie i zaczął inny etap, w którym powódka musiała przejąć wszelkie obowiązki zmarłego męża. Po śmierci męża E. W. zmieniła czas pracy z pracy na pełny etat na pracę na ½ etatu. Po wypadku rodzice zmarłego oraz rodzice powódki aktywnie zaangażowali się w pomoc w wychowanie i opiekę nad wnukami. W związku ze śmiercią K. W. żaden z powodów nie korzystał z pomocy psychologa oraz psychiatry. Zachowanie E. W. po śmierci męża zmieniło się. Powódka stała się zamknięta w sobie, na spotkaniach rodzinnych zachowywała się tak jakby jej nie było. Również zachowanie powoda T. W. uległo zmianie po śmierci ojca. Wymieniony stał się nerwowy, sprawiał problemy wychowawcze. Wskutek tragicznej śmierci K. W. sytuacja majątkowa i finansowa rodziny znacznie się pogorszyła. Powódka E. W. nie była w stanie sama ukończyć budowy domu i w 2009 r. zdecydowała się na sprzedaż nieruchomości. Po śmierci K. W. rodziny powodów nie było stać na to, aby corocznie wyjeżdżać wspólnie na wakacje nad morze. Do dnia dzisiejszego K. W. jest regularnie wspominany w trakcie spotkań rodzinnych. Powodowie kultywują pamięć o zmarłym, regularnie odwiedzając jego grób na cmentarzu, (dowód: zeznania powódki E. W.- protokół rozprawy z dnia 17 lutego 2017 r. 00:05:14-00:35:20 w zw. z k. 132-133, częściowo zeznania pozwanego J. K. 00:35:20-00:43:17 w zw. z k. 133, materiał fotograficzny k. 162-165, zapiski zmarłego i relacje prasowe k. 166-202, zeznania świadka M. J.- protokół rozprawy z dnia 23 czerwca 2017 r. 00:10:13-00:23:42 w zw. z k. 203v-204, zeznania świadka W. J.- protokół rozprawy z dnia 23 czerwca 2017 r. 00:23:00:38:27 w zw. z k. 204-204v, zeznania powódki E. W.- protokół rozprawy z dnia 04 czerwca 2019 r. 00:23:56-00:29:27 w zw. z k. 370v, zeznania powoda P. W.- protokół rozprawy z dnia 04 czerwca 2019 r. 00:29:27-00:47:52 w zw. z k. 370v-371, zeznania powódki J. W.- protokół rozprawy z dnia 04 czerwca 2019 r. 00:47:52-01:06:15 w zw. z k. 371-371v).

Śmierć ojca wywołała w życiu powoda P. W. konsekwencje w postaci niemożności zaspokojenia naturalnej potrzeby rozwojowej dziecka, jaką jest potrzeba wychowywania w pełnej rodzinie. Śmierć ojca oraz wzrastanie bez jego obecności, nie wpłynęły jednak zaburzająco na proces rozwoju osobowości powoda. Aktualne badanie psychologiczne nie wykazuje występowania zaburzeń klinicznych będących wynikiem śmierci ojca. Powód nie wymagał oraz nie wymaga terapii psychologicznej, ani leczenia psychiatrycznego w związku ze śmiercią ojca, (dowód: opinia psychologiczna k. 337-340).

Nagła i tragiczna śmierć ojca wywołała w życiu powódki J. W. konsekwencje w postaci niemożności zaspokojenia naturalnej potrzeby rozwojowej dziecka, jaką jest potrzeba wychowywania w pełnej rodzinie. Śmierć ojca oraz wzrastanie bez jego obecności, nie wpłynęły jednak zaburzająco na proces rozwoju osobowości powódki. Aktualne badanie psychologiczne nie wykazuje występowania zaburzeń klinicznych będących wynikiem śmierci ojca. Powódka nie wymagała oraz nie wymaga terapii psychologicznej, ani leczenia psychiatrycznego w związku ze śmiercią ojca, (dowód: opinia psychologiczna k. 341-344).

Na skutek nagłej śmierci męża z którym łączyły ją właściwe, bliskie relacje małżeńskie, u E. W. wystąpiła prawidłowa reakcja żałoby. Codzienna aktywność życiowa powódki po śmierci męża nie uległa istotnemu pogorszeniu. Po przejściu kolejnych etapów, okres żałoby został u powódki zakończony, występuje prawidłowe na tym etapie zainteresowanie codziennymi sprawami, koncentracja na sprawach bieżących , właściwe wypełnianie ról i zadań społeczno- rodzinnych, (dowód: opinia psychologiczna k. 345-348).

Analiza wyjaśnień i zeznań uczestników wypadku oraz świadków pozwala ustalić, że w przedstawionych przez nich opisach przebiegu wypadku niespornym jest to, iż drogą krajową nr (...) (aktualnie nr(...), z kierunku m. O. w kierunku m. P., jechali w kolejności: kierowca zestawu ciężarowego (...) z naczepą, kierowca (...) i kierowca samochodu osobowego F. (...), a także to; że tą samą drogą w kierunku przeciwnym jechał kierowca samochodu F. (...). Niespornym jest również to, że w pewnej chwili kierowca zestawu ciężarowego (...) z naczepą utracił panowanie nad kierowanym zestawem i zjechał z jezdni na pobocze drogi, w następstwie czego zestaw ten zatrzymał się tylną częścią naczepy na jezdni, w przybliżeniu poprzecznie względem jezdni, a kierowca samochodu Stara reagując na ruch niestateczny zestawu ciężarowego zatrzymał się przed tym zestawem i w końcowej fazie hamowania kierowcy kolejnego samochodu (F.-a), zza samochodu S. wyjechał rozbity samochód F. (...), który uderzył w lewy bok F.-a, w następstwie czego F. został zepchnięty z jezdni na pobocze a rozbity F. zjechał na to pobocze. W takich okolicznościach główną, źródłową przyczyną zaistnienia wypadku był sposób jazdy kierowcy zestawu ciężarowego (...) z naczepą, w następstwie którego utracił on panowanie nad tym zestawem i doprowadził do jego zatrzymania się w położeniu zbliżonym do poprzecznego względem drogi. Istotny problem w ocenie tego, czy kierowca F. przyczynił się do uderzenia w naczepę zestawu ciężarowego stwarza ustalenie, jakim czasem i odcinkiem drogi dysponował on, aby zareagować na ruch niestateczny zestaw ciężarowego, do którego się zbliżał, zakończony zatrzymaniem się tego zestawu poprzecznie względem jezdni. W świetle dostępnego materiału dowodowego poczynienie jednoznacznych ustaleń w tym zakresie nie jest możliwe. Tylko gdyby przyjąć za wyjaśnieniami i zeznaniami uczestników wypadku i świadków, których nie można zweryfikować poprzez analizę techniczną i z których wynika, że do uderzenia kierowcy F. w naczepę doszło po nie mniej niż 5 sekund od zatrzymania zestawu w usytuowaniu poprzecznym względem jezdni, zasadnym byłoby wnioskowanie, że czas trwania rozpoznawalnej dla kierowcy F. sytuacji zagrożenia mógł przekraczać czas niezbędny mu do zatrzymania samochodu. Tylko w takich okolicznościach uzasadnionym byłby wniosek, że kierowca F., albo zbyt późno zareagował na widoczne na drodze zagrożenie, albo w ogóle nie zareagował na to zagrożenie i dalej jechał z taką samą prędkością. W obydwu tych wariantach sposób jazdy kierowcy F. przyczyniłby się do jego uderzenia w naczepę zestawu ciężarowego. Podstawowymi i typowymi działaniami obronnymi podejmowanymi przez kierowców po dostrzeżeniu na drodze sytuacji zagrożenia jest hamowanie lub zmiana kierunku jazdy. Podkreślić jednak należy, że ruch niestateczny pojazdów na drodze, w szczególności zestawów ciężarowych, charakteryzuje się bardzo dużą przypadkowością, głównie co do kierunku jazdy znoszonego lub zarzucanego pojazdu, zależną przed wszystkim od stanu drogi oraz manewrów podejmowanych przez kierowcę, aby nad tym ruchem zapanować. Jednoznaczny wybór działań obronnych przez kierowcę widzącego ruch niestateczny innego pojazdu jest więc bardzo utrudniony co najmniej do chwili, gdy da się już jednoznacznie przewidzieć, w jakim ostatecznie kierunku zarzucany pojazd się przemieści. Ewentualna zwłoka w podjęciu działań obronnych przez kierowcę F. nie musiała więc wcale wynikać z nieuważnej obserwacji sytuacji na drodze, lecz mogła być spowodowana początkowo trudnym do przewidzenia kierunkiem przemieszczania się znoszonego lub zarzucanego zestawu ciężarowego (...) z naczepą. Stan drogi w miejscu wypadku, a w szczególności mokra i nierówna nawierzchnia jezdni (koleiny) sprzyjały utracie panowanie kierowcy (...)a z naczepą nad kierowanym zestawem ciężarowym. Dodać jednak należy, że w świetle zeznań świadków taki stan jezdni nie mógł być dla tego kierowcy zaskoczeniem, a jego obowiązkiem było dostosowanie sposobu jazdy, w tym prędkości jazdy, między innymi do warunków występujących na drodze, które w warunkach dziennych miał możliwość zawczasu dostrzec i rozpoznać, (dowód: opinia biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków k. 221-251, opinia uzupełniająca k. 302-305).

Wyrokiem z dnia 30 października 2001 r. Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie o sygn. akt II C 325/99 z powództwa E. W., J. W., P. W. i T. W. przeciwko (...) w Ł. o odszkodowanie i rentę zasądził od pozwanego na rzecz E. W. kwotę 17.441,78 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 stycznia 1999 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 310 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 stycznia 1999 r. do dnia zapłaty, na rzecz J. W., T. W. i P. W. kwoty po 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 stycznia 1999 r. do dnia zapłaty. Sąd zasądził od (...) Zakładu (...) inspektoratu w Ł. na rzecz J. W., P. W. i T. W. tytułem renty kwoty po 180 zł miesięcznie poczynając od 1 grudnia 1998 r. do 31 grudnia 1999 r. płatne do 15-go każdego kolejnego miesiąca z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminowi płatności którejkolwiek raty od dnia 15 stycznia 1999 r., po 200 zł miesięcznie od 01 stycznia 2000 r. na przyszłość płatne do 15-go każdego kolejnego miesiąca z ustawowymi w wypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat. Sąd umorzył postępowanie w zakresie żądana kwoty 77.685, 20 zł, oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Sąd zasądził od (...) w Ł. na rzecz: E. W., J. W., T. W. i P. W. kwoty po 3.000 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz nakazał pobrać od (...) w Ł. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 8.426,50 zł tytułem nieuiszczonego wpisu sądowego. Wyrok uprawomocnił się w dniu 21 Grudnia 2001 r., (wyrok SO w Łodzi z dnia 30 października 2001 r. w sprawie II C 325/99 k. 71).

Powyższy stan faktyczny został ustalony przez Sąd na podstawie dopuszczonych dowodów z dokumentów, zeznań powodów oraz świadków oraz opinii sporządzonych przez biegłych. Opinie przez nich sporządzone Sąd uznał za wiarygodne, albowiem są jasne, wewnętrznie niesprzeczne oraz naukowo i logicznie uzasadnione. Treść tych opinii oparta została na zgromadzonym w sprawie rzeczowym materiale dowodowym, przy czym sporządzono je z uwzględnieniem zasad fachowej wiedzy i doświadczenia. Wymienieni wyżej biegli każdym w zakresie swoich kompetencji jednoznacznie, wyjątkowo szczegółowo i obszernie odpowiedzieli na pytania Sądu. Nie dostrzeżono przy tym żadnych czynników osłabiających zaufanie do wiedzy biegłych i ich bezstronności, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych biegłych. Należy zwrócić uwagę również na to, że stan faktyczny w sprawie miał charakter bezsporny co do faktu zaistnienia zdarzenia, w wyniku którego śmierć poniósł K. W.. Strony w sposób odmienny odnosiły się jedynie do przyczyn wypadku, do kwestii przyczynienia się poszkodowanego do jego zaistnienia, a także do zmiany stanu zdrowia powodów w następstwie śmierci odpowiednio męża oraz ojca. Zaznaczyć w tym miejscu należy, iż Sąd nie uwzględnił wniosku pełnomocnika powodów o uzupełnienie opinii sądowo- psychologicznych. Wskazać w tym miejscu należy, że zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury Sąd w toku postępowania może żądać przedstawienia dodatkowej opinii przez kolejnych biegłych, ale wyłącznie w uzasadnionych przypadkach. Wniosek strony o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego winien być trafnie i rzetelnie uargumentowany. Samo niezadowolenie strony z przygotowanego wcześniej opracowania nie jest wystarczającym powodem, by sporządzać kolejną opinię biegłych tej samej specjalności, (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 14 kwietnia 2015 r., I ACa 119/15). W niniejszej sprawie strona powodowa rzetelnie nie uzasadniła sformułowanych zarzutów co do opinii psychologicznych, co sprawia, iż należy je potraktować jedynie jako niezadowolenie strony z przygotowanego opracowania. Samo oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego nie jest równoznaczne z pozbawieniem strony możliwości obrony jej praw. Jeżeli opinia biegłego przekonuje sąd w takim stopniu, że daną okoliczność uznaje się za wyjaśnioną, to sąd nie jest zobowiązany w takim wypadku do dopuszczenia dowodu z opinii uzupełaniającej lub kolejnych opinii biegłych.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Powództwa E. W., J. W., P. W. i T. W. zasługiwały na częściowe uwzględnienie.

Powodowie dochodzą w niniejszej sprawie wskazanych w części wstępnej uzasadnienia roszczeń przeciwko pozwanemu J. K. z tytułu popełnionego przez niego deliktu, zaś przeciwko pozwanemu zakładowi ubezpieczeń z tytułu jego odpowiedzialności wynikającej z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartej z tym zakładem ubezpieczeń przez posiadacza samochodu kierowanego przez sprawcę wypadku drogowego mającego miejsce w dniu 03 listopada 1998 roku. W toku postępowania pozwany J. K. przekonywał, że dochodzone zadośćuczynienie powinien wypłacić ubezpieczyciel, zaś pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. ostatecznie nie kwestionował faktu ponoszenia odpowiedzialności gwarancyjnej. Spór sprowadzał się jedynie do ustalenia czy pozwani zobowiązani są do uiszczenia na rzecz powodów zadośćuczynienia oraz ewentualnie do wskazania wysokości zadośćuczynienia, która byłaby współmierna do krzywdy powodów.

Zgodnie z treścią art. 34 ust. 1, 35 i 36 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2003 r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody odpowiada tak jak prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody i ponosi odpowiedzialności za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ten ruch, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej, z wyłącznej winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności (art. 436 § 1 k.c. w związku z art. 435 § 1 k.c.), Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Przepisy tej ustawy, w zakresie przez nią uregulowanym, mają charakter szczególny w stosunku do przepisów Kodeksu cywilnego (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2008 roku w sprawie III CZP 115/07, OSNC 2008/9/96). Niemniej jednak dla porządku wypada wskazać, iż zgodnie z art. 435 § 1 k.c. w zw. z art. 436 § 1 k.c., samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego środka komunikacji, nie wyłączając pasażera pojazdu, który prowadzi, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności, czyli jego odpowiedzialność prawodawca ukształtował na zasadzie ryzyka. W przedmiotowej sprawie jak wynika z prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Przysusze do przedmiotowego wypadku doszło z winy kierującego pojazdem (...) J. K., za którego odpowiedzialność cywilną ponosi również drugi pozwany (...) S.A z siedzibą w W..

W niniejszej sprawie, z uwagi na datę zaistnienia zdarzenia szkodowego (03 listopada 1998 r.) przed dniem 3 sierpnia 2008 roku, mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego na gruncie stanu prawnego obowiązującego przed nowelizacją art. 446 k.c., dokonaną art. 1 ustawy z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731) skutkiem, której został wprowadzony do porządku prawnego art. 446 § 4 k.c. przewidujący zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej i prima facie wysuwana bywa teza, jak czyniła to strona pozwana na etapie postępowania likwidacyjnego, iż brak było przepisu umożliwiającego powodowi bezpośrednie domaganie się zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej.

Jednakże taka wykładnia przepisów obowiązującego ówcześnie stanu prawnego przyjmuje błędnie istnienie luki prawnej, która de facto ma charakter pozorny i którą likwiduje konsekwentne, najnowsze orzecznictwo sądów powszechnych. Najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje, bowiem, na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. i zasady tej nie wyłączał art. 34 przywołanej ustawy ubezpieczeniowej (tak wprost uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 20 grudnia 2012 r. III CZP 93/12 B. (...)/1, z dnia 7.11.2012 r. III CZP 67/12, z dnia 13 lipca 2011 r. III CZP 32/11, z dnia 22 października 2010 roku III CZP 76/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 roku w sprawie IV CSK 307/09, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2007 roku w sprawie I ACa 1137/07). Sąd Okręgowy podziela powyższe wnioskowania.

Katalog dóbr osobistych określonych w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. Judykatura i doktryna ciągle odkrywają nowe postaci dóbr osobistych np. kult pamięci po zmarłej osobie bliskiej, sfera życia prywatnego, prawo do korzystania z nieskażonego środowiska, cisza domowa. Brak jest ostrych granic pomiędzy poszczególnymi dobrami. Występują wątpliwości dotyczące relacji między poszczególnymi dobrami osobistymi wymienionymi w art. 23 k.c. oraz pomiędzy nimi, a tymi nowymi. Precyzyjne ustalenie listy dobór osobistych nie jest w tej sytuacji możliwe (por. M. Pazdan (w): System Prawa Prywatnego, t. 1, Warszawa 2007, s. 1118 -1119, s. 1141 -1149).

Według powszechnie panującego przekonania dobra osobiste są wartościami niemajątkowymi związanymi z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawnych, w przypadku osób fizycznych związanych z osobowością człowieka i obejmujących fizyczną i psychiczną integralność człowieka, jego indywidualność, godność i pozycję w społeczeństwie, co stanowi przesłankę samorealizacji osoby ludzkiej (por. M. Pazdan (w): System Prawa Prywatnego, t. 1, Warszawa 2007, s. 1117). Rola tych dóbr w społeczeństwie nieustannie wzrasta. Towarzyszy temu wzmocnienie ochrony prawnej dóbr osobistych (por. M. Pyziak –Szafnicka (w): System Prawa Prywatnego, t. 1, Warszawa 2007, s. 717, s. 719).

Więź emocjonalna łącząca osoby bliskie może być zaliczona do katalogu dóbr osobistych. Trudno bowiem znaleźć argumenty sprzeciwiające się uznaniu za dobro osobiste człowieka więzi rodzinnych, które stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej. Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to - a fortiori – może nim być także więź między osobami żyjącymi. Nie ulega również wątpliwości, że śmierć osoby bliskiej zwykle stanowi dla rodziny wielki wstrząs, a cierpienia psychiczne jakie się z tym wiążą , mogą przybrać ogromny rozmiar, tym większy, im mocniejsza była w danym wypadku więź emocjonalna łącząca zmarłego z jego najbliższymi. Nie każdą jednak więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy. Wprowadzenie do Kodeksu cywilnego w 1996 roku art. 448 w jego nowym, całkowicie zmodyfikowanym kształcie stanowiło rewolucyjną zmianę w zakresie ochrony dóbr osobistych. Ochroną tą objęto wszystkie dobra osobiste (por. A. Śmieja System Prawa Prywatnego, t. 6, Warszawa 2009, s. 698). Przepis ten w aktualnym kształcie stanowi prawdziwy przełom dla polskiego prawa cywilnego, gdyż poprzednio polski ustawodawca bardzo ostrożnie podchodził do możliwości kompensowania krzywdy w formie zadośćuczynienia pieniężnego. Aktualnie ochroną majątkową są objęte wszystkie dobra osobiste, z tym jednak, że art. 445 k.c. jako przepis szczególny dotyczy trzech z nich: zdrowia, swobody seksualnej i wolności, zaś art. 448 k.c. pozostałych (por. A. Śmieja (w): System Prawa Prywatnego, t. 6, Warszawa 2009, s. 710). Dodanie przepisu art. 446 § 4 k.c. należy uznać za kolejny wyjątek od ogólnej zasady ochrony majątkowej dóbr osobistych określonej w art. 448 k.c. W świetle obecnie przeważającej interpretacji przepisu art. 448 k.c. mógłby on uzasadniać naprawienie szkody niemajątkowej tylko w oparciu o zasadę winy, podczas gdy w świetle art. 446 § 4 k.c. roszczenie o zapłacenie stosownego zadośćuczynienia uzasadnia każda podstawa odpowiedzialności deliktowej, co oznacza, że w rachubę wchodzi przede wszystkim odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Tym samym nowa regulacja wprowadzona w art. 446 § 4 k.c. jest znacznie korzystniejsza dla podmiotów w nim wymienionych, aniżeli próby znalezienia rozwiązania na gruncie art. 448 k.c., gdyż umożliwia jego uzyskanie zadośćuczynienia bez potrzeby wykazywania jakichkolwiek innych –poza w nim wymienionych –przesłanek, (por. A. Śmieja (w): System Prawa Prywatnego, t. 6, Warszawa 2009, s. 737, s. 698 -699, uchwała SN z dnia 22.10.2010 r. III CZP 76/10, OSNC –ZD 2011, nr B, poz. 42).

Osoba dochodząca zadośćuczynienia za spowodowanie śmierci osoby najbliższej nie jest poszkodowana jedynie pośrednio. Ten sam czyn niedozwolony może wyrządzać krzywdę różnym osobom. Źródłem krzywdy jest zatem czyn niedozwolony, którego następstwem jest śmierć. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, dla osób mu bliskich zaś jest to naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych. Również zatem osoba dochodząca ochrony na podstawie art. 448 k.c. może być poszkodowana bezpośrednio i dochodzić naprawienia własnej krzywdy, doznanej poprzez naruszenie jej własnego dobra osobistego (por. uchwała SN z dnia 13.07.2011 r., III CZP 32/11, OSNC 2012, Nr 1, poz. 10).

Jak wynika z poczynionych w przedmiotowej sprawie ustaleń faktycznych więzi rodzinne łączące powodów ze zmarłym były bardzo silne, miały charakter szczególny, co przez lata utrudniało powodom zracjonalizowanie i zaakceptowanie faktu jej zerwania. Śmierć K. W. była dla powodów poważnym ciosem, ogromną tragedią i niepowetowaną stratą, z jaką nie będą w stanie zupełnie pogodzić się do końca życia. W pamięci powodów zmarły zapisał się jako osoba najbliższa, mądra, kochająca, dobra, stanowiąca codzienne wsparcie dla nich. Uczucie utraty najbliższego jest nadal stale obecne w życiu powodów, co potwierdzają zeznania ich samych oraz pozostałych członków rodziny. Znamiennym pozostaje, że pomimo stosunkowo młodego wieku w momencie śmierci męża powódka E. W. nie ułożyła sobie ponownie życia z innym partnerem, a także że zmuszona była podjąć decyzję o sprzedaży wspólnie budowanego z mężem domu. W związku z powyższym w realiach niniejszej sprawy, zachodzą podstawy do skonstruowania domniemania istnienia bardzo głębokiej więzi między powodami a zmarłym K. W., ze względu na bliskie relacje, wspólne zamieszkiwanie, a w przypadku J. W., P. W. i T. W. również więzy krwi. Tym samym powodowie jako osoby dochodzące roszczenia na podstawie art. 448 k.c. wykazały istnienie więzi ze zmarłym, stanowiącej ich dobro osobiste podlegające ochronie.

Spowodowanie wypadku komunikacyjnego, w konsekwencji którego śmierć poniósł K. W., było bezprawnym naruszeniem dobra osobistego powodów w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie, prawa do utrzymania więzi rodzinnych. Powódka E. W. bezpowrotnie straciła męża, zaś powodowie J. W., P. W., T. W. stracili ojca. Ich życie diametralnie i nieodwracalnie się zmieniło, nastąpiło przerwanie szczęśliwego, beztroskiego życia w pełnej rodzinie. W sprawie zostało wykazane, że sprawca wypadku J. K., za którego odpowiedzialność ponosi również pozwany (...) S.A w W., dopuścił się bezprawnego naruszenia dóbr osobistych powodów, Sąd był zatem uprawniony do przyznania im odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Uwzględniając rozmiar krzywdy, jakiej doznała powódka E. W. na skutek straty męża oraz rozmiar krzywdy jakich doznali powodowie J. W., P. W., T. W. na skutek śmierci ojca, Sąd doszedł do przekonania, iż właściwą kwotą zadośćuczynienia za śmierć K. W., będzie kwota po 60.000,00 zł na rzecz każdego z uprawnionych. Funkcją zadośćuczynienia jest bowiem rekompensacja strat niemajątkowych, krzywdy wywołanej przez śmierć najbliższego członka rodziny. Istota szkody niemajątkowej wiąże się z naruszeniem czysto subiektywnych przeżyć człowieka. Nagła śmierć męża oraz ojca była dla powodów wydarzeniem trudnym i bolesnym. Wywołała właściwy okres żałoby. Proces żałoby przebiegał u powodów jednak prawidłowo, nie było patologii w żałobie i został zakończony. Obecnie funkcjonują oni prawidłowo w relacjach rodzinnych oraz rolach społecznych. Poczucie straty bliskiej osoby zawsze będzie odczuwane jako smutne, przykre, ale siła tego uczucia wraz z upływem czasu maleje, co pozwala na niezaburzone funkcjonowanie psychologiczne powodów w codziennym życiu, w życiu osobistym oraz zawodowym. Dlatego też Sąd nie dał wiary twierdzeniom powódki E. W. oraz powodów J. W., P. W. oraz T. W., że stopień ich cierpień był i jest nadal tak duży by uwzględnić powództwo w całości. Niewątpliwie powodowie wskutek przedwczesnej, tragicznej śmierci męża i ojca oraz przerwania istniejącej z nim więzi rodzinnych doznały krzywdy, niemniej jednak, w ocenie Sądu, ich roszczenia z tytułu zadośćuczynienia są zbyt wygórowane. Według Sądu, powyższe okoliczności uzasadniają zasądzenie od pozwanych J. K. i (...) S.A. z siedzibą w W. in solidum w niniejszej sprawie po 60.000,00 zł na rzecz każdego z uprawnionych wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 04 października 2016 r., to jest od dnia następnego po dniu doręczenia pozwu pozwanemu, z zastrzeżeniem, że zapłata tej należności przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku drugiego pozwanego. W przekonaniu Sądu zasądzone kwoty są adekwatne do stopnia doznanych przez powodów krzywd oraz rodzajów cierpień, czasu ich trwania oraz oddziaływania na ich życie, przy uwzględnieniu nadal odczuwanych negatywnych emocji. Są utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadając aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa oraz rekompensują te skutki zdarzenia, jakie powodowie będą odczuwać jeszcze w przyszłości (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 24 lutego 2012 roku, sygn. akt I ACa 84/12, LEX 1124827, tak też uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z 08.12.1973 III CZP 37/73 OSNC 1974. p.145). Z tych też względów powództwa w części przewyższającej przyznane w wyroku kwoty podlegały oddaleniu. Bezspornym w niniejszej sprawie pozostaje, że pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił najbliższym poszkodowanego pewne kwoty, nie mniej jednak miały one inny charakter, gdyż wynikały one z innych roszczeń powodów, a mianowicie dotyczyły odszkodowania oraz zwrotu kosztów pochówku zmarłego.

Sąd nie uwzględnił podniesionego przez pełnomocnika pozwanego J. K. zarzutu przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody. W celu rozważenia, czy istotnie jak twierdzi strona pozwana zachowanie K. W. przyczyniło się do powstania szkody, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków, który w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy miał wypowiedzieć się czy zachowanie poszkodowanego w trakcie wypadku było prawidłowo, czy pozostawało w związku z powstałą szkoda oraz ewentualnie czy było współprzyczyną powstania szkody. Przypomnieć w tym miejscu należy, że artykuł 362 k.c. stanowi, że jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, skoro przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody może stanowić podstawę do obniżenia odszkodowania należnego bezpośrednio poszkodowanemu, to tym bardziej jest to uzasadnione wobec osób jedynie pośrednio poszkodowanych, którym ustawa przyznaje prawo dochodzenia określonych roszczeń odszkodowawczych (wyroki SN z 12 lipca 2012 r., I CSK 660/11; z 19 listopada 2008 r., III CSK 154/08; z dnia 6 marca 1997 r., I UKN 20/97). Za przyczynienie uważana jest taka postawa poszkodowanego, która jest współprzyczyną powstania szkody. Dla stwierdzenia przyczynienia się poszkodowanego nie wystarcza jakkolwiek powiązanie przyczynowe między zachowaniem poszkodowanego, a powstaniem lub zwiększeniem szkody, gdyż musi to być związek przyczynowy normalny w rozumieniu art. 361§ 1 k.c. o przyczynieniu się poszkodowanego do powstania szkody można mówić tylko wtedy, gdy jego działanie lub zaniechanie jest tego rodzaju, że pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2008 r. IV CSK 228/08). Sąd, w oparciu o dowód z opinii biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych G. A., którym przyznał walor wiarygodności w pełni, przyjął, iż w niniejszej sprawie zarzut przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody jest nietrafny, albowiem w świetle dostępnego materiału dowodowego poczynienie jednoznacznych ustaleń w ocenie, czy kierowca F. K. W. przyczynił się do uderzenia w naczepę zestawu ciężarowego nie jest możliwe, albowiem ewentualna zwłoka w podjęciu działań obronnych przez w/w poszkodowanego nie musiała wcale wynikać z nieuważnej obserwacji sytuacji na drodze, lecz mogła być spowodowana początkowo trudnym do przewidzenia kierunkiem przemieszczenia się znoszonego lub zarzucanego zestawu ciężarowego (...) z naczepą. Wobec braku możliwości sformułowania kategorycznych wniosków w przedmiocie przyczynienia się K. W. do szkody podniesiony zarzut należało potraktować jako niezasadny.

W tym miejscu wskazać należy, że odpowiedzialność pozwanego zakładu ubezpieczeń oraz sprawcy wypadku J. K., co do którego w dniu 27 września 2006 roku został wydany przez Sąd Rejonowy w Przysusze prawomocny wyrok skazujący, ma charakter odpowiedzialności in solidum (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 03 stycznia 2008 roku, I ACa 758/07, opubl. Lex numer 466428). Z zobowiązaniem in solidum mamy do czynienia wówczas, gdy kilka osób na podstawie odrębnych stosunków prawnych jest zobowiązanych do spełnienia w całości tego samego świadczenia wobec jednego podmiotu, ale brak jest podstaw do przyjęcia solidarnej odpowiedzialności dłużników. Solidarność wynikać bowiem musi z ustawy lub z czynności prawnej (art. 369 k.c.), natomiast odpowiedzialność in solidum wynika z określonego stosunku faktycznego. Pozwani: sprawca wypadku i ubezpieczyciel odpowiadają za szkodę na podstawie dwóch różnych reżimów. Tak więc odpowiedzialność sprawcy jest odpowiedzialnością deliktową, a zakładu ubezpieczeń umowną. Charakterystyczną cechą wskazanej konstrukcji odpowiedzialności jest również to, że każdy z dłużników odpowiada za całą szkodę z uwagi na niepodzielność wywołanego skutku.

Mając na uwadze powyższe Sąd zasądził od pozwanych J. K. i (...) S.A. z siedzibą w W. in solidum na rzecz każdego z powodów: E. W., P. W., T. W. i J. W. po 60.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 04 października 2016 r. do dnia zapłaty, z zastrzeżeniem, że zapłata tej należności przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku zapłaty drugiego pozwanego. W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił w pozostałym zakresie.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. i uwzględniając wynik postępowania (powodowie wygrali proces w 75 %) zasądzono od pozwanych J. K. i (...) S.A. z siedzibą w W. in solidum na rzecz każdego z powodów: E. W., P. W., T. W. i J. W. po 1.308,50 zł (17.725,50-16.407= 1.308,50 zł) z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, z zastrzeżeniem, że zapłata tej należności przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku zapłaty drugiego pozwanego. W oparciu o art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016 poz. 623) Sąd nakazał pobrać od pozwanych J. K. i (...) S.A. z siedzibą w W. in solidum na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 1.893,03 zł (2.524,04 x 75 %=1893,03 zł) z tytułu częściowego zwrotu wydatków poniesionych w toku procesu oraz kwotę 12.000 zł (4 x 4.000 zł= 16.000 x 75%=12.000 zł) z tytułu części opłaty, od uiszczenia której powodowie byli zwolnieni. W oparciu o art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nie obciążył powodów pozostałymi kosztami sądowymi w sprawie, której przejął na rachunek Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Sieradzu.

Z tych wszystkich względów orzeczono jak w wyroku.