Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ko 49/18

UZASADNIENIE

B. W. (1) wystąpił w dniu 20 września 2018 roku z wnioskiem o zasądzenie na jego rzecz od Skarbu Państwa odszkodowania w kwocie 1 280 637,85 zł oraz zadośćuczynienia w kwocie 25 000 000 złotych za krzywdę doznaną przez L. W. (1), ojca wnioskodawcy, w związku z wykonaniem wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Rzeszowie sygn. akt Sr. 308/47 z dnia 11 kwietnia 1947 r., w wyniku którego pozbawiono L. W. (1) wolności w okresie od dnia 14 października 1946 roku do dnia 2 listopada 1951 roku tj. do dnia jego śmierci z odsetkami ustawowymi od uprawomocnienia się wyroku. (wniosek k. 2-9).

Uzasadniając żądanie wskazano, iż wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 25 października 1990 roku, wydanym na skutek rewizji nadzwyczajnej Pierwszego prezesa Sądu Najwyższego oraz Prokuratora Generalnego, uniewinniono ojca wnioskodawcy L. W. (1) od zarzucanych mu czynów. Dlatego zgodnie z art. 8 ust. 1 w zw. z art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego wnioskodawca może domagać się odszkodowania za utracone przez ojca wnioskodawcy wynagrodzenie, którego nie uzyskał i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na skutek wykonania wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Rzeszowie.

Wnioskodawca wskazywał, że dla zasadności jego roszczeń za krzywdę i szkodę doznane przez jego ojca nie ma znaczenia okoliczność, że występował z wnioskiem o naprawienie swojej szkody na zasadach ogólnych, albowiem art. 8 ust. 4 ustawy lutowej pozwala na zasadzenie dalszego zadośćuczynienia i odszkodowania również na rzecz osoby, której zostały już przyznane środki pieniężne z tego tytułu o ile przemawiają za tym względy słuszności. Ponadto podnosił, że kwoty pieniężne, o zasądzenie których wnosił w przeszłości miały oparcie w przepisach obowiązującego wówczas Kodeksu Postępowania Karnego, tym samym kwestia ta nie powinna mieć znaczenia dla zasadności zasadzenia na rzecz wnioskodawcy roszczeń określonych w ustawie lutowej.

Podnosił, że aresztowanie, a następnie skazanie, uwięzienie i doprowadzenie do śmierci L. W. (1) bezpośrednio wiązało się z jego działalnością po wojnie na rzecz organizacji (...) bez W. i Dywersji (...), która miała charakter antykomunistyczny. Istotną częścią struktury organizacyjnej WiN był pion wywiadowczy, w którym L. W. (1), ze względu na swe wcześniejsze doświadczenie i odpowiednie przeszkolenie pełnił istotne funkcje kierownicze. Bezspornie zatem działalność L. W. stanowiła działalność na rzec niepodległego bytu Państwa Polskiego oraz, że w związku z tą działalnością dotknęły go represje ze strony ówczesnej władzy.

Odnośnie dochodzonego zadośćuczynienia podnosił, iż na skutek niesłusznego pozbawienia wolności L. W. (1) doznał szeregu cierpień psychicznych i fizycznych, które wywarły negatywny wpływ na jakość jego więziennego życia, a ostatecznie zapłacił za niepodległościową działalność najwyższą cenę. Podkreślał, ze L. W. (1) został odizolowany od społeczeństwa na okres ponad pięciu lat, nie mógł wówczas utrzymywać kontaktu z członkami swojej rodziny, której nie mógł zagwarantować poczucia bezpieczeństwa i środków utrzymania, był poddawany torturom, głodzony, funkcjonariusze zachowywali się wobec niego agresywnie i chamsko. Jego życiu przez długi okres towarzyszył nieustanny stres i obawa o własne bezpieczeństwo i życie, które ostatecznie w wyniku nabytej w więzieniu choroby stracił. Zdaniem wnioskodawcy kwotą rekompensującą krzywdę doznaną przez L. W. (1) jest kwota 25 000 000 zł.

Odnośnie dochodzonego odszkodowania wskazywał, że przed aresztowaniem L. W. (1) otrzymywał wynagrodzenie w wysokości dwukrotności ówczesnego przeciętnego wynagrodzenia urzędniczego, które obecnie zdaniem wnioskodawcy wynosi 5 313,85 zł. A zatem mając na uwadze 60,5 miesiąca pozbawienia wolności pomnożone przez dwukrotność w/w kwoty daje łącznie sumę 642 975,85 zł. dodatkowo wskazywał, że L. W. (1) zmarł w wieku 55 lat, a więc 5 lat przez przejściem na emeryturę, a zatem nie uzyskał wynagrodzenia przez kolejne 60 miesięcy (od śmierci do przejścia na emeryturę), którą otrzymałby pracując na wolności, dlatego wnioskodawca dochodzi dalszej kwoty 637 662 zł.

W toku procesu pełnomocnik wnioskodawcy rozszerzył wniosek i wnosił o zasądzenie na rzecz wnioskodawcy B. W. (1) kwoty 200 000 zł tytułem kosztów symbolicznego upamiętnienia L. W. (1) wraz z odsetkami od uprawomocnienia się wyroku. Opierał swoje żądanie na art. 9 w zw. z art. 3 ust. 1 w/w ustawy. (k 444-447)

Uzasadniając powyższe żądanie wskazywał, że powyższą kwotę wnioskodawca chce przeznaczyć na budowę pomnika pamięci (...) Wyklętych, a kwota 150 000 zł jest jedynie ułamkiem kosztów jego budowy oraz wydanie publikacji książkowej, która przybliżyłaby sylwetkę jego ojca osobom także nie zaznajomionym dotąd z tym okresem historycznym, na co chce przeznaczyć kwotę 50 000 zł.

Wnioskodawca B. W. (1) w toku postępowania w sprawie popierał wniosek. (k 601, 624odw.).

Prokurator reprezentujący Skarb Państwa na rozprawie wniósł o zasądzenie zadośćuczynienia w wysokości 1 210 000 zł oraz o oddalenie wniosku o zasądzenie odszkodowania z uwagi na powagę rzeczy osądzonej. Podnosił ponadto zarzut przedawnienia roszczenia o zasądzenie kosztów symbolicznego upamiętnienia i wnosił o oddalenie wniosku w tym zakresie. (k 601, k 624odw.)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

L. W. (1) urodził się w dniu (...). Miał średnie wykształcenie. W czasie okupacji cieszył się bardzo dobrą opinią, brał udział w ruchu oporu, pomagał innym m.in. przyczyniając się do ich zwolnienia z obozów. Został w marcu 1945 roku zdemobilizowany, wrócił do miejscowości M. i od tego czasu pracował w Powiatowej Spółdzielni Rolniczo Handlowej.

(protokół przesłuchania L. W. (1) k 29-30, zaświadczenia k 87-96, k 485-489, zeznania I. W. k 176, legitymacja k 609-610)

Od kwietnia 1945 roku L. W. (1) działał w ramach struktur opozycji skupionej wokół osoby ówczesnego wicepremiera S. M. oraz kierowanego przezeń (...). Rozpoczął działalność wywiadowczą, objął stanowisko szefa wywiadu na powiat M.. Do zadań L. W. należało zorganizowanie biura, w którym miały być opracowywane miesięczne raporty wywiadowcze na podstawie informacji zebranych od informatorów z terenu, dotyczące sytuacji społeczno – politycznej na terenie powiatu (...). Raporty te L. W. przesyłał przełożonym za pośrednictwem łączników do października 1945r. W związku z tą działalnością L. W. (1) został w dniu 14 października 1946 r. tymczasowo aresztowany.

(protokół przesłuchania L. W. (1) k 14-18, k 29-30, kopia księgi kontrolnej k 144, charakterystyka organizacji (...) k 241-399, wykaz aresztowanych k 413-414, postanowienie o tymczasowym aresztowaniu k 547)

W chwili tymczasowego aresztowania L. W. (1) zarabiał 30 000 zł, na jego utrzymaniu pozostawała niepracująca żona I. W. oraz dwóch małoletnich synów, B. W. (1) urodzony w dniu (...) oraz W. W. (1) urodzony w dniu (...).

(zeznania I. W. k 176, 224, zeznania B. W. k 601odw.-602, świadectwo dojrzałości k 201, akt urodzenia k 448)

W okresie śledztwa L. W. (1) przebywał w aresztach UB w M., w R. i K., gdzie był poddawany torturom w celu wydobycia zeznań.

(zeznania B. W. k 601odw.)

Po przeprowadzonym postępowaniu karnym L. W. (1) skazany został wyrokiem b. Wojskowego Sądu Rejonowego w Rzeszowie z dnia 11 kwietnia 1947 r. za czyn z art. 8 Dekretu z dnia 16 listopada 1945r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa na karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze oraz przepadek całego mienia. Postanowieniem z dnia 13 czerwca 1947r. Najwyższy Sąd Wojskowy zmienił powyższy wyrok w ten sposób, że działanie L. W. zakwalifikował jako czyn z art. 90 kkWP wymierzając mu na podstawie tego przepisu karę 15 lat więzienia oraz utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na okres 5 lat.

(akt oskarżenia k 19-24, protokół roprawy k 25-31, wyrok k 32-36, płyta IPN k 430)

W czasie postępowania sądowego L. W. (1) przebywał w więzieniu w R.. Po wyroku sądu I instancji Leon W. został osadzony w zakładzie Karnym we W., w którym warunki życia były bardzo ciężkie. Przebywał wówczas w „celi śmierci”, w której pozostał nawet po zmianie wyroku.

(zeznania I. W. k 221, zeznania B. W. k 601odw., karta ewidencyjna więzienia k 1510, skorowidz więźniów k 415-419)

Z rodziną utrzymywał L. W. (1) głównie kontakt listowny. W listach przebijała się troska L. W. o rodzinę.

(kopie listów k 568-584, zeznania B. W. k 602-602odw.)

Przesyłane przez rodzinę w paczkach rzeczy, często nie trafiały do L. W. (1), ewentualnie były mu udostępniane jedynie na chwilę, tak jak np.. zdjęcia najbliższych. Przejawem utrudniania codziennego życia przez administrację zakładu karnego było np. odebranie L. W. (1) okularów.

(zeznania B. W. k 602)

W czasie jego pobytu w zakładzie karnym wywiązała się u L. W. gruźlica płuc i kręgosłupa. I. W. w czasie widzeń zabierała pokrwawioną bieliznę męża do prania i zostawiała czystą. W czasie drugiej wizyty I. W. zastała męża w Zakładzie Karnym w gipsowym gorsecie.

(zeznania I. W. k 176, 221, zeznania B. W. k 601odw.)

Bezskuteczne były kierowane przez obrońcę L. W. (1), czy jego żonę, do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej prośby o łaskę, a także starania o przerwę w karze w celu podjęcia leczenia.

(prośby k 37-40, k 490-492, zeznania I. W. k 176, zeznania B. W. k 601odw.)

I. W. podejmowała starania o właściwe leczenie męża, dostarczała do zakładu karnego potrzebne lekarstwa, które trudno było zdobyć, jednak nie były one choremu podawane przez funkcjonariuszy z Zakładu Karnego.

(zeznania I. W. k 176, 221-224, zeznania B. W. k 601odw.)

Kiedy I. W. przyjechała do męża ostatni raz, nie był on już w stanie do niej wyjść, był zupełnie bez siły. Naczelnik więzienia początkowo nie chciał udzielić zezwolenia na widzenie, po usilnych prośbach I. W. otrzymała ona zgodę na widzenie i wówczas zobaczyła męża leżącego na noszach w asyście czterech funkcjonariuszy.

(zeznania I. W. k 221-224, zeznania B. W. k 602)

W trakcie odbywania kary w więzieniu we W. L. W. (1) zmarł w dniu 2 listopada 1951 roku. Przyczyną zgonu była gruźlica płuc i kręgosłupa.

(opinia lekarza więziennego k 41, zgłoszenie zgonu k 42, zawiadomienie o śmierci więźnia k 43, odpis aktu zgonu k 44, zeznania I. W. k 176-177, zeznania B. W. k 601odw., 603)

W wyniku rewizji nadzwyczajnych wniesionych na korzyść L. W. (1) przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego i Prokuratora Generalnego, Sąd Najwyższy – Izba Wojskowa wyrokiem z dnia 25 października 1990 roku uniewinnił L. W. (1) od popełnienia zarzucanego mu czynu.

(rewizje k 48-55, k 56-60, wyrok SN k 61-65)

W dniu 27 marca 1991r. I. W., W. W. (1) i B. W. (1) wnieśli do Sądu (...) w W. wniosek o zasądzenie na ich rzecz odszkodowania w łącznej wysokości 600 000 000 starych złotych za szkody wynikłe z niesłusznego skazania L. W. (1). Prawomocnym postanowieniem z dnia 19 kwietnia 1991r. sygn. akt Żo 33/91 utrzymanym w mocy odnośnie B. W. (1), (który nie skarżył decyzji sądu) postanowieniem Izby Wojskowej Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1991 roku sygn. akt WZ 32/91, zasądzono na rzecz B. W. (1) kwotę 108 000 000 starych złotych tytułem odszkodowania za utracone a należne mu stale dostarczane od ojca L. W. (1) utrzymanie. Tym samym postanowieniem Sąd Najwyższy sprawę w zakresie odszkodowań dla I. i W. W. (1) przekazał Sądowi (...) do ponownego rozpoznania. Po ponownym rozpoznaniu sprawy postanowieniem z dnia 16 września 1991r. Sąd (...) Okręgu Wojskowego w (...) zasądził na rzecz I. W. kwotę 109 800 000 starych złotych oraz na rzecz W. W. (1) kwotę 123 043 500 starych złotych tytułem odszkodowania za utracone a należne im stale dostarczane od męża i ojca L. W. (1) utrzymanie.

(wniosek k 168-169, postanowienie Sądu (...) w W. z dnia 19.04.91r. k 66-68, k 181-183,zażalenie k 195-196 postanowienie Sądu (...) w W. z 16.09.91r. k 73-75, k 226-228, postanowienie SN z 27.06.1991r. k 69-72, k 205-208)

L. W. (1) nie jest obecnie postacią anonimową. W mediach można znaleźć jego notę biograficzną i artykuły na temat jego i organizacji (...), w której działał. Na skutek wniosku z dnia 10 maja 2006r. w miejscowości M. nadano jednej z ulic nazwę L. W. (1). Część mieszkańców M. chce także upamiętnić obywateli tego miasta poprzez postawienie im pomnika - żołnierzy wyklętych niezłomnych w M..

(nota biograficzna k 80-83, artykuły k 84, k 99-109, k 179, wniosek o nadanie nazwy ulicy k 85, koncepcja pomnika k 585-596, zeznania B. W. k 602odw.-603)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, składający się przede wszystkim z dowodów z dokumentów, które nie budziły wątpliwości co do ich zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy i nie były kwestionowane przez żadną ze stron oraz wiarygodnych zeznań wnioskodawcy B. W. (1) i zeznań złożonych przez I. W. w postępowaniu odszkodowawczym.

Sąd dał wiarę zeznaniom B. W. (1), nie tylko dlatego, iż nie zostały przedstawione sądowi żadne dowody, które kwestionowały by depozycje wnioskodawcy, ale także dlatego, że w większości były one potwierdzone dowodami z dokumentów. Okoliczności związane z działalnością L. W. (1), aresztowaniem, skazaniem i odbywaniem kary, jego chorobą zakończonym śmiercią skazanego, a ostatecznie jego uniewinnieniem przez Sąd Najwyższy, potwierdzają dokumenty znajdujące się w aktach toczących się postępowań. Również podnoszona przez B. W. okoliczność, że L. W. (1) w czasie odbywania kary martwił się o rodzinę potwierdzają kopie listów jakie wysyłał jego ojciec do członków rodziny.

Sąd zważył, co następuje:

Żądanie wnioskodawcy B. W. (1) spełnia warunki formalne określone w art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991r (Dz. U. Nr 34 poz. 149 ze zmianami) o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, który dotyczy odszkodowania za poniesioną szkodę i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wynikłe z wykonywania wobec ojca wnioskodawcy takiego orzeczenia.

L. W. (1) bezspornie był niesłusznie skazany za czyn związany z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. W myśl art. 11 ust. 1 w/w ustawy przepis art. 8 ust. 1 ma odpowiednie zastosowanie również wobec osób, co do których zachodzą przesłanki do stwierdzenia nieważności orzeczenia, jeżeli oskarżonego uniewinniono lub postępowanie umorzono z powodów, o których mowa w art. 17 § 1 pkt 1 i 2 Kodeksu postępowania karnego, i nie zostało prawomocnie zasądzone odszkodowanie i zadośćuczynienie, a osoby te były zatrzymane lub tymczasowo aresztowane.

Uwzględniając tę okoliczność oraz odpowiedzialność Skarbu Państwa kształtującą się w oparciu o zasadę ryzyka nie ma najmniejszych wątpliwości, iż żądanie wnioskodawcy zadośćuczynienia i odszkodowania w związku z tym niesłusznym skazaniem jest zasadne.

Nie można się bowiem zgodzić z Prokuratorem, iż należy oddalić wniosek w zakresie roszczenia odszkodowawczego, z uwagi na fakt, iż w przypadku żądania odszkodowania mamy do czynienia z powagą rzeczy osądzonej. Co do zasady wykluczona jest możliwość wysuwania uzupełniających roszczeń przez osoby, którym zasądzono odszkodowanie i zadośćuczynienie na skutek orzeczeń wydanych po rozpoznaniu rewizji nadzwyczajnej, kasacji lub wznowienia postępowania, z wyjątkiem sytuacji, gdy za uwzględnieniem roszczenia przemawiają względy słuszności. A zatem gdy kwota uprzednio zasądzonego odszkodowania jest rażąco niska, wręcz symboliczna, a zadośćuczynienie niesatysfakcjonujące, osoba represjonowana ma prawo wystąpienia z roszczeniem uzupełniającym na podstawie przepisu art. 8 ust. 4 in fine ustawy. Żądanie to nie jest przy tym ograniczone żadnym terminem.

Przepis art. 8 ust 4 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego stanowi wyłom w zasadzie res iudicata i pozwala roszczenie uzupełniające, o którym mowa w tym przepisie, rozpoznać merytorycznie. Nie zachodzi tym samym przeszkoda w postaci powagi rzeczy osądzonej w sytuacji, gdy wnioskodawca, który uprzednio uzyskał odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszne skazanie w oparciu o przepis art. 487 kpk z 1969r., czy art. 552 § 1 kpk, wystąpi następnie na podstawie art. 8 ust. 4 ustawy lutowej o przyznanie dalszej rekompensaty za szkodę i krzywdę wynikłe z wykonania orzeczenia, którym przypisano mu czyn związany z jego działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Za powtórnym, merytorycznym rozpoznaniem sprawy o odszkodowanie i zadośćuczynienie w stosunku do osób represjonowanych przez władze PRL za działalność niepodległościową, przemawia także fakt, że dopiero ustawa lutowa wiąże szkodę i krzywdę osoby skazanej, nie tylko z samym faktem jej bezprawnego pozbawienia wolności (jak to ma miejsce w przypadku roszczeń dochodzonych na podstawie kodeksu postępowania karnego), ale ponadto uwzględnia aspekt działalności na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Uregulowanie to zatem wprowadza możliwość ponownego rozpoznania sprawy, mimo że wcześniej zapadło już rozstrzygnięcie nawet w warunkach identyczności stron i tożsamość przedmiotu procesu.

Tym bardziej zatem możliwe jest rozpoznanie roszczenia wnioskodawcy B. W. (1) w niniejszym postępowaniu, albowiem roszczenie to nie jest tożsame z tym, co do którego zapadło prawomocne rozstrzygnięcie odszkodowawcze. W przypadku członków rodziny represjonowanego L. W. (1) czyli I. W., B. W. (1) i W. W. (1) zasądzenie odszkodowań nastąpiło na mocy art. 490 kpk z 1969r. Przepis ten (którego odpowiednikiem jest dziś art. 556 § 1 kpk) dopuszczał zasądzenie odszkodowania na rzecz członków rodziny zmarłego uprawnionego jedynie w przypadku, gdy utracili oni należne im od uprawnionego z mocy ustawy utrzymanie lub stale dostarczane im przez zmarłego utrzymanie jeśli względy słuszności przemawiały za przyznaniem odszkodowania. W ustawie lutowej zaś umożliwiono małżonkowi, dzieciom i rodzicom represjonowanego dochodzić odszkodowania za szkodę poniesioną przez samego represjonowanego.

W rozpoznawanej sprawie B. W. (1) dochodzi odszkodowania, które przysługuje nie jemu, ale przysługiwałoby jego ojcu L. W. (1). Dlatego podlegało ono merytorycznemu rozpoznaniu.

Sąd uznał za zasadne żądanie odszkodowania za czas 60,5 miesiąca, w którym L. W. (1) był pozbawiony wolności, nie mógł pracować i był pozbawiony wynagrodzenia. Sąd nie uznał jednak za zasadne żądania wykraczającego ponad ten okres. L. W. (1) zmarł w dniu 2.11.1951r., jako osoba nieżyjąca nie otrzymywałby już wynagrodzenia, a zatem nie można mówić o poniesionej przez niego po śmierci szkodzie z tytułu utraconego wynagrodzenia.

Zdaniem sądu należało także przyjąć inne podstawy wyliczeń należnej kwoty, niż wynikało to z wniosku. Zgodnie z art. 322 kpc jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, o dochody, zwrot bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy o dożywocie sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Zdaniem sądu w niniejszej sprawie mamy do czynieni z sytuacją o jakiej mowa w cytowanym powyżej przepisie. Z zeznań I. W. wynikało jedynie, iż jej mąż przed aresztowaniem zarabiał 30 000 zł. Ponieważ nie były prowadzone wykazy przeciętnych zarobków w latach czterdziestych, nie da się zweryfikować, czy kwota ta stanowiła dwukrotność przeciętnej urzędniczej pensji w tamtym okresie, jak twierdziła I. W. i wnioskodawca B. W..

Dlatego Sąd ustalając kwotę zarobków kierował się wytycznymi zawartymi w art. 322 kpc. Sąd w zakresie wysokości utraconych a należnych L. W. (1) zarobków miesięcznych przyjął zasady określone w postanowieniu Sądu (...) z dnia 19 kwietnia (...)., które zostały usankcjonowane decyzją Sądu Najwyższego utrzymującym je w mocy odnośnie B. W. (1), który nie skarżył w/w postanowienia. Przyjęto wówczas, iż L. W. (1) mający średnie wykształcenie i ukończone 50 lat zarabiałby na podobnym stanowisku obecnie 150 % przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Ponieważ w chwili obecnej przeciętne miesięczne wynagrodzenie wynosiło w I kwartale 2019r. kwotę 4 950,94 zł (a nie jak wskazywał w swym piśmie wnioskodawca 5313,85 zł), to pomnożone przez 150 % daje przybliżone miesięczne wynagrodzenie utracone przez L. W. (1) w kwocie 7 426,41 zł. To z kolei pomnożone przez 60,5 miesiąca spędzonych w więzieniu daje łączną kwotę 449 298 zł.

Ustalenia istnienia i wielkości szkody w rozumieniu art. 361 § 1 kc dokonuje się za pomocą metody dyferencyjnej (różnicowej), która nakazuje przyjąć za szkodę różnicę między rzeczywistym stanem dóbr poszkodowanego z chwili dokonywania ustaleń a stanem hipotetycznym, jaki istniałby, gdyby do zdarzenia sprawczego nie doszło. Szkoda związana z uniemożliwieniem poszkodowanemu wykonywania pracy zarobkowej - na skutek szeroko rozumianego pozbawienia wolności - nie jest nigdy sumą utraconych zarobków, lecz różnicą między stanem majątkowym, jaki by istniał, gdyby poszkodowanego nie uwięziono, a stanem rzeczywistym. Powstanie i rozmiar takiej szkody zależne są m.in. od tego, czy i jakie poszkodowany miałby możliwości zarobkowe, gdyby pozostawał na wolności, jakie wydatki poniósłby na utrzymanie własne i rodziny. Oczywistym jest, iż L. W. (1) na utrzymanie rodziny poświęciłby ¾ swoich zarobków, tak jak to określono w decyzjach zasadzających odszkodowanie na rzecz członków rodziny L. W. (1).

Trzeba mieć bowiem na uwadze, iż członkowie rodziny L. W. (1), jak już wyżej wskazano, otrzymali ¾ tego należnego L. W. (1) wynagrodzenia za czas kiedy był pozbawiony wolności. A zatem obecnie B. W. (1) nie może otrzymać w imieniu ojca całości utraconego wynagrodzenia, a jedynie 25% tej kwoty, której nie spożytkowałby na utrzymanie członków rodziny. A zatem 1/4 należnego i utraconego przez L. W. (1) wynagrodzenia, czyli kwoty 449 298 zł, to suma 112 325 zł. Taką kwotę sąd jako należną L. W. (1), a nie zasadzoną dotychczas, wnioskodawcy B. W. (1) przyznał.

Tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez L. W. (1) krzywdę B. W. (1) wystąpił o 25 000 000 zł.

W kwestii zadośćuczynienia przepisy prawa nie dają żadnych kryteriów, które winny decydować o jego wysokości. Kryteriów tego typu nie zawierają miarodajne przepisy prawa cywilnego materialnego, które dotyczą zadośćuczynienia, zwłaszcza art. 445 kc i art. 446 kc. Jedyny wskazany wyznacznik odnoszący się do pojęcia należnego zadośćuczynienia został określony w art. 445 § 1 kc, w którym jest mowa, że zadośćuczynienie winno być „odpowiednie”. W tożsamy sposób kwestia ta została ujęta w art. 446 § 4 kc. Na tle uregulowań z zakresu prawa cywilnego w orzecznictwie od lat wykształciły się zasady odnoszące się do pojęcia „odpowiedniego” zadośćuczynienia i obowiązują one zasadniczo niezmiennie od kilkudziesięciu lat. Zasadą jest, iż zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta jednak nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (tak Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 26.02.1962 roku, 4 CR 902/61, OSN CP 1963, nr 5, poz. 107; z dnia 24.06.1965 roku, I PR 203/65, OSPiKA 1966, poz. 92; G. Bieniek [w] – „Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania”, tom I, Warszawa 1996, str. 369 i nast. oraz podane tam orzecznictwo).

W tożsamy sposób pojęcie zadośćuczynienia rozumiane jest na gruncie przepisów prawa karnego. Generalnie podkreśla się, iż zadośćuczynienie powinno mieć charakter kompensacyjny, adekwatny do doznanej krzywdy. Nie może ono służyć wzbogaceniu się, jak i winno uwzględniać aktualne warunki życia i przeciętną stopę życiową społeczeństwa. Zadośćuczynienie powinno być wynikiem oceny krzywd zaistniałych po stronie poszkodowanego, konsekwencji i skutków jakie go dotknęły. Podstawą zaś tych ustaleń winny być zobiektywizowane, rzetelne kryteria, a nie jedynie subiektywne odczucia poszkodowanego, choć owe odczucia należy wziąć pod uwagę, ale w ujęciu ogólnospołecznym. Brak jest obiektywnych mierników, w oparciu o które zadośćuczynienie można by wyliczać. Zasadniczo określenie wysokości należnego zadośćuczynienia pozostawione zostało swobodzie oceny sędziowskiej. Nie oznacza to oczywiście dowolności w tego typu orzekaniu. Z całą pewnością przyznane zadośćuczynienie nie może mieć symbolicznego charakteru, winno przedstawiać określoną ekonomicznie realną wartość, która stanowi odczuwalną rekompensatę doznanej krzywdy, a z drugiej strony musi zamykać się w rozsądnych granicach, nie stanowić nieuzasadnionego wzbogacenia, wykraczać poza aktualny, przeciętny poziom życia społeczeństwa.

Przechodząc na grunt przedmiotowej sprawy wskazać należy, że według wskazanych wyżej zasad winna być oceniana kwestia wysokości należnego L. W. (1) zadośćuczynienia w związku z jego niesłusznym skazaniem. W sprawie nie ulega wątpliwości, że tymczasowe aresztowanie, następnie odbywanie kary, nabyta choroba i ostatecznie śmierć skazanego, spowodowało po jego stronie szereg negatywnych i odczuwalnych przeżyć psychicznych.

Elementem, który rzutuje na ocenę doznanej krzywdy i wysokości zadośćuczynienia jest niewątpliwie fakt, że skazanie i pozbawienie wolności L. W. (1) było przez niego niezawinione, niesłuszne, a wręcz przeciwnie było zapłatą za postawę patriotyczną, co dodatkowo wzmacniało poczucie krzywdy.

Ponadto pobyt w Zakładzie Karnym był dla L. W. (1) sytuacją całkowicie obcą. Sam fakt osadzenia dla osoby, która nigdy wcześniej nie przebywała w takim miejscu w warunkach izolacji, stanowił dla niego duży wstrząs. Musiał się przystosować zarówno do ciężkich warunków jak i atmosfery tam panujących.

Podkreślić także wypada, że warunki tymczasowego aresztowania L. W. (1) z całą pewnością odbiegały na niekorzyść w stosunku do innych osób osadzonych w tym czasie. N. wiadomym jest, że więźniowie polityczni byli traktowani brutalnie, poddawani torturom, m.in. w celu wymuszenia zeznań, uprzykrzano im życie na różne sposoby. Oznacza to, że ojca wnioskodawcy spotkały dodatkowe dolegliwości i szykany związane z jego izolacją, które wykraczał poza zakres typowego wówczas tymczasowego aresztowania i odbywania kary.

Jako dodatkową dolegliwość wskazać także należy chorobę nabytą wskutek pozbawienia wolności i cierpienia fizyczne w związku z pogarszaniem się stanu zdrowia, a ponadto świadomość, że mimo, iż choroba ta zagrażała jego życiu, funkcjonariusze w Zakładzie Karnym nie zamierzają mu udzielić potrzebnej pomocy. Bezsporne jest bowiem, że śmierć L. W. (1) w czasie odbywania kary nastąpiła na skutek niewłaściwego jego leczenia w warunkach zakładu karnego, choć warunki do prawidłowego leczenia istniały, potrzebne lekarstwa były dostarczane przez żonę skazanego. Zwracano już uwagę we wcześniejszych orzeczeniach w postępowaniu odszkodowawczym, iż w realiach przełomu lat 40 i 50-tych gruźlica nie była już choroba nieuleczalną, zatem zastosowanie właściwych środków leczniczych prawdopodobnie zapobiegłoby śmierci skazanego.

Skalę cierpień i przeżyć L. W. (1) pogłębiły niewątpliwie znacząco kwestie związane z jego ówczesną sytuacją rodzinną. L. W. (1) był bowiem wówczas jedynym żywicielem dla swojej żony i ich dwóch małoletnich synów, a także pasierbicy, którzy na skutek pozbawienia go wolności, pozostali bez środków do życia. Nie mogąc udzielić wsparcia rodzinie na pewno bardzo przeżywał tę sytuację. L. W. cierpiał zatem nie tylko z powodu rozłąki i braku kontaktów z bliskimi, niemożności uczestniczenia w wychowaniu dzieci, ale także z powodu troski o podstawowy byt członków rodziny. Przeżywane cierpienia psychiczne muszą być uwzględnione jako element wpływający istotnie na skalę doznanej krzywdy oraz zadośćuczynienie.

Na wysokość należnego zadośćuczynienia rzutuje niewątpliwie również okres przebywania w izolacji wynoszący pięć lat i pół miesiąca. Oczywiście sam element czasu pozbawienia wolności nie ma charakteru decydującego dla wysokości należnego zadośćuczynienia, ale obrazuje on również skalę doznanych cierpień i krzywd psychicznych. Czas trwania określonej dolegliwości jest istotną przesłanką rzutującą na zakres doznanej krzywdy, stanowiąc punkt wyjścia dla oceny należnego zadośćuczynienia.

Oceniając całość przedmiotowych okoliczności podniesionych wyżej przez sąd, należało zasądzić na rzecz wnioskodawcy B. W. (1) tytułem zadośćuczynienia za krzywdy wynikłe z niesłusznego skazania jego ojca L. W. (1) kwotę 1 200 000 zł. Jest to kwota, która uwzględnia wszystkie podniesione wyżej przez Sąd okoliczności, jak i opiera się o zasady wypracowane w doktrynie i orzecznictwie, którymi należy kierować się przy określaniu wysokości należnego zadośćuczynienia, a które Sąd wskazał wyżej. Oceniając rozmiar krzywdy doznanej przez L. W. (1) Sąd zauważa głębokość i skalę negatywnych przeżyć psychicznych zaistniałych po stronie wnioskodawcy. Jednak przyznana kwota zadośćuczynienia musiała uwzględniać pełną gamę okoliczności składających się na skazanie, pozbawienie wolności L. W. i ich skutki oraz konsekwencje, o jakich była już mowa wyżej. Nadto należy podkreślić, że Sąd był zobowiązany miarkować należne zadośćuczynienie, co wynika z powyższych uwag oraz poglądów ugruntowanych w orzecznictwie. Kwota należnego zadośćuczynienia musiała bowiem oznaczać się umiarem, być adekwatna do realiów społecznych, zamożności mieszkańców, wartości pieniądza. Orzeczona kwota nie mogła być źródłem nadmiernych korzyści majątkowych, ale też musiała stanowić wymierną i realną wartość. Winna być to kwota słuszna, ale nie wygórowana. W tym aspekcie należy zaznaczyć, iż zasądzona kwota w żadnej mierze nie może być traktowana jako symboliczna. Stanowi ona, obiektywnie rzecz ujmując, wymierną i realną wartość. Ocena ta musi być dokonana przez pryzmat realiów społecznych, a nie subiektywnej oceny B. W. (1).

Zasądzając wysokość zadośćuczynienia Sąd posiłkowo uwzględnił wysokość przeciętnego wynagrodzenia za pierwszy kwartał 2019 roku ogłoszonego Komunikatem Prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Wynagrodzenie to wynosiło brutto 4950,94 złotych. Jego wysokość Sąd wziął pod uwagę jako pewien punkt odniesienia dla określenia realnego zadośćuczynienia, jako przeciętny wskaźnik poziomu życia społecznego. Oczywistym jest, że przesłanka ta nie miała charakteru decydującego. Stanowiła pewien element uzupełniający dla oceny należnego zadośćuczynienia L. W. (1), jako przejaw urzeczywistnienia zasady sprawiedliwości społecznej, mający obiektywny charakter. Jednakże nawet przy jego uwzględnieniu Sąd uczynił to z korzyścią dla wnioskodawcy, biorąc pod uwagę skalę negatywnych przeżyć zaistniałych po stronie jego ojca, a związanych z jego niesłusznym skazaniem. Zasądzona kwota zadośćuczynienia na rzecz wnioskodawcy stanowi ponad dwustuczterdziestokrotną wartość w/w przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.

W przedmiotowej sprawie B. W. (1) nie wykazał i nie udowodnił, aby wnioskodawcy należało przyznać kwotę zadośćuczynienia przekraczającą 1 milion 200 tysięcy złotych, a już w szczególności żądaną z tego tytułu kwotę 25 milionów złotych. W tym wypadku zaś na wnioskodawcy ciążył obowiązek udowodnienia tej okoliczności, a to nie zostało przez B. W. (1) zrealizowane. Innymi słowy kwota 1 200 000 złotych zadośćuczynienia jest właściwą i adekwatną sumą, jaką z tego tytułu należało zasądzić wobec wnioskodawcy kierując się wskazanymi wyżej zasadami.

Wnioskodawca domagał się ponadto 200 000 zł tytułem kosztów symbolicznego upamiętnienia L. W. (1).

Zgodnie z art. 9 ustawy z dnia 23 lutego 1991r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego niezależnie od odszkodowania i zadośćuczynienia sąd może zasądzić od Skarbu Państwa pokrycie w całości lub w części kosztów symbolicznego upamiętnienia osoby niesłusznie represjonowanej, jeżeli jej śmierć była skutkiem wykonania orzeczenia uznanego za nieważne. Jak z powyższego wynika uwzględnienie tego roszczenia nie jest obligatoryjne. Sąd po rozważeniu wszystkich okoliczności doszedł do wniosku, iż w rozpoznawanej sprawie nie ma potrzeby zasądzania takiej kwoty. Ojciec wnioskodawcy, jak wskazano w stanie faktycznym nie jest obecnie postacią zapomnianą. W szczególności w mieście, w którym prowadził działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego jest już osobą upamiętnioną przez nadanie jednej z ulic nazwy jego imienia. Jest to zdaniem sądu zdecydowanie więcej niż jedynie symboliczne upamiętnienie o jakim mowa w cytowanym przepisie.

Z całą pewnością również za koszty symbolicznego upamiętnienia L. W. (1) nie można uznać żądanej przez wnioskodawcę kwoty 200 000 zł. Jest to bowiem kwota znaczna. Wskazać należy, iż to na B. W. (1) ciążył obowiązek udowodnienia, że koszty które będzie on musiał ponieść celem upamiętnienia ojca będą wynosiły właśnie wskazaną kwotę.

Odnośnie pomnika upamiętniającego (...) Wyklętych B. W. (1), co prawda, zeznał, iż kosztorys jego budowy jest określony na kwotę 700 000 zł, jednak nie przedstawił na potwierdzenie tego żadnego dokumentu. Ponadto wskazał, iż na budowę tego pomnika, trwa zbiórka pieniędzy, nie wskazując jaką kwotę dotychczas zebrano. Nie można zatem wykluczyć, iż pełna kwota została już zebrana. Odnośnie planowanego wydania książki o L. W. (1) wnioskodawca przyznał wprost, iż żądaną kwotę 50 000 zł podał bez żadnego przygotowania, nie wie bowiem ile kosztowałoby wydanie i wydrukowanie takiej książki.

Wskazać zatem należy, iż nawet gdyby sąd uznał, iż istnieje potrzeba zasądzenia na rzecz wnioskodawcy pokrycia kosztów symbolicznego upamiętnienia L. W. (1), to wnioskodawca nie udowodnił, że należało mu przyznać żądaną z tego tytułu kwotę 200 000 złotych.

Na koniec rozważań dotyczących roszczenia opartego na art. 9 ustawy lutowej wskazać należy, iż zgodnie z ostatnim zdaniem tego przepisu, przepisy art. 3 ust. 1 oraz art. 8 ust. 2 i 3 ustawy stosuje się odpowiednio. Jak z tego wynika w przypadku roszczenia o zasądzenie kosztów symbolicznego upamiętnienia obowiązuje roczny termin przedawnienia. Ustawodawca odmiennie niż w przypadku roszczeń o odszkodowanie i zadośćuczynienie (art. 11 ust. 3), nie wskazał, by roszczenie, o którym mowa w art. 9 ustawy lutowej, nie przedawniało się. Zgodzić się zatem należy z Prokuratorem, iż w przypadku tego żądania mamy do czynienia z przedawnieniem roszczenia.

W odniesieniu do zgłoszonego żądania dotyczącego odsetek wskazać należy, że orzeczenie Sądu w przedmiotowej sprawie ma charakter konstytutywny, co oznacza, że dopiero prawomocne orzeczenie sądowe określa wymaganą sumę odszkodowania i zadośćuczynienia. Skarb Państwa od tej pory dopiero, w wypadku opóźnień z zapłatą należności, ponosi odsetki za tę zwłokę. Dlatego sąd przychylił się do żądania wnioskodawcy o zasądzenie odsetek od uprawomocnienia się wyroku.

W zakresie wykraczającym poza kwotę zasądzonego zadośćuczynienia i w zakresie odszkodowania, a także jak już wskazano w zakresie zasądzenia pokrycia kosztów symbolicznego upamiętnienia, wniosek B. W. (1), jako niezasadny, podlegał oddaleniu.

Na podstawie § 11 ust. 6 i § 17 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r.w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 poz. 263) Sąd zasądził na rzecz B. W. (1) zwrot kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 288 zł.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w oparciu o art. 13 ustawy z dnia 23 lutego 1991r (Dz. U. Nr 34 poz. 149 ze zmianami).