Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 187/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 maja 2018 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zasądził od (...) Centrum spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. na rzecz P. C. tytułem odszkodowania za niezgodne z z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia kwotę 8882, 52 zł. oraz zasądził od (...) w Ł. na rzecz P. C. kwotę 180 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd Rejonowy wydał powyższe orzeczenie w oparciu o następujący stan faktyczny.

Powód był zatrudniony w pozwanej (...) Centrum spółce z o.o. w Ł. od dnia 1.01. 1995 r. do 24.11.2016 r. na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy, kolejno wykonując pracę brygadzisty, starszego montera i montera.

Pismem z dnia 23.11. 2016 r. doręczonym powodowi w dniu 24.11. 2016 r. pozwana rozwiązała z powodem umowę o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Jako przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy o pracę pracodawca wskazał ciężkie i zawinione naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, tj. m. in. brak dbałości o dobro zakładu, poprzez działanie na szkodę pracodawcy i jego kontrahenta oraz naruszenie dobrego imienia pracodawcy, polegające na tym, iż pracodawca powziął uzasadnione podejrzenie dopuszczenia się przez powoda bezprawnego zaboru grzejników na szkodę firmy (...) z terenu podnajmowanych przez tego przedsiębiorcę magazynów znajdujących się na terenie Elektrociepłowni (...)-4 w Ł., wchodzącej w skład (...) S.A. - stałego biznesowego partnera pracodawcy. Z ujawnionych okoliczności wynika, iż do dokonania powyższego czynu powód posłużył się samochodem służbowym, stanowiącym własność pracodawcy, marki D., nr rej. (...). Stwierdzenie tożsamości powoda nastąpiło na podstawie zapisu monitoringu z dnia dokonania kradzieży, ujawnionego pracodawcy przez (...) S.A. w dniu 22 listopada 2016 r. i wskazany on został w piśmie V. doręczonym pracodawcy w dniu 22 listopada 2016 roku. Dopuszczenie się przez powoda wskazanego wyżej czynu z użyciem samochodu służbowego, w dodatku na terenie stałego kontrahenta pracodawcy, stanowi, w ocenie pracodawcy, ciężkie i zawinione naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego.

Pracodawca w oświadczeniu wskazał także, że opisany powyżej czyn może negatywnie wpłynąć na kontakty biznesowe pracodawcy z V., jak również na ograniczenie zaufania do innych pracowników pracodawcy. Wskazane powyżej okoliczności spowodowały bezpowrotną utratę zaufania pracodawcy do powoda, co czyni niemożliwym kontynuowanie z nim stosunku pracy.

Pozwana wręczyła powodowi oświadczenie o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia, pomimo tego, że na piśmie z dnia 23.11.2016 r. skierowanym przez pozwanego do (...) Związku Zawodowego (...) o zamiarze rozwiązania z powodem umowy o pracę na podstawie przepisu z art. 52 §1 pkt 1 Kodeksu Pracy widnieje adnotacja tychże Związków: „z uwagi na niezakończenie postępowania wyjaśniającego okoliczności zdarzenia wnoszę o wstrzymanie procedury rozwiązania umowy o pracę do czasu zakończenia postępowania policji”.

Powód wykonywał u pozwanego pracodawcy pracę mechanika samochodowego, spawacza i montera. Zajmował się on między innymi naprawą i konserwacją wózków widłowych. W dniu 28.10. 2016 r. powód otrzymał polecenie od mistrza B. K. (1), aby na terenie zakładu poszukał ciężkich elementów w celu obciążenia wózków widłowych, które miały być wykorzystane odbioru technicznego zaplanowanego na 17.11. 2016 r Powód wraz z drugim pracownikiem, B. S. (1) załadowali grzejniki, które znajdowały się niedaleko pomieszczenia (wiaty), należącego do firmy (...). Grzejniki, które znajdowały się na otwartej przestrzeni, przewieźli na halę produkcyjną i rozładowali. Po rozładowaniu grzejników powód otrzymał polecenie zakupu ringów dla inspektora. Pojechał on samochodem służbowym do sklepu na ulicę (...) (tym samym samochodem służbowym, którym przywieźli grzejniki) oraz wręczył inspektorowi ringi i wrócił do pracy. Przy wyjeździe z terenu V. nie sprawdzono zawartości samochodu, sprawdzono tylko dokumenty. Grzejniki były własnością firmy (...). O zaborze grzejników na szkodę firmy (...) – bud” poinformował v-ce prezesa pozwanej spółki komendant ochrony całego terenu V.. Poinformował go, że grzejniki zostały zabrane samochodem należącym do firmy (...). Wiceprezes zarządu pozwanej spółki nie miał wiedzy, czy teren wydzierżawiony przez firmę (...)-bud był oznakowany. Firma (...) wynajmuje teren od V. (jak i inne Spółki m.in. Brat-bud). W dniu 22 .11. 2016 r. Spółka (...) otrzymała z V. pismo dotyczące kradzieży grzejników na szkodę firmy (...)-bud. Po rozmowie z bezpośrednim przełożonym powoda, który stwierdził, że nie wydawał polecenia przywiezienia grzejników, Spółka powzięła decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę powodem. Jako obciążniki były stosowane różne rzeczy, które były ciężkie. Czasem były to duże przekładnie lub zdemolowane elementy. B. S. (1) nie przypomina sobie, aby kiedykolwiek wypożyczane były profesjonalne obciążniki do naprawy wózków widłowych. B. S. (1), wychodząc z pracy tego dnia widział grzejniki złożone na palecie na hali lokomotywowni, tam gdzie był wykonywany przegląd wózka. Po swoim dwutygodniowym urlopie B. S. (1) widział grzejniki na palecie, były one wykorzystywane do regulacji wózków. B. S. (1) dostał polecenie od mistrza B. K. (1) odwiezienia grzejników na miejsce, z którego były zabrane i je tam odtransportował. Firma (...) nie posiada profesjonalnych obciążeń, więc pracownicy biorą coś, co jest zbliżone do nich wagą. Spółka (...) zgłosiła kradzież grzejników na Policję. Postępowanie prowadzone w tej sprawie przez VI Komisariat policji w Ł. sygn. akt 6 MnD 2689/16 zostało umorzone wobec niewykrycia sprawców.

Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd I instancji uznał, że zeznania świadków są ze sobą sprzeczne. Bezpośredni przełożony powoda, B. K. zeznał bowiem, że nie wydawał powodowi polecenia, ale jednocześnie przyjął do wiadomości, że powód pojechał poszukiwać obciążników, czyli to zaakceptował – tak jak to było dotychczas w praktyce. Z zeznań B. K. (1) wynika także, że powód zgłosił mu, że musi pojechać poszukać jakiś obciążników. Nie ingerował on przy tym w to, czym pracownicy obciążają wózki widłowe. Wiedział on, że jako obciążniki stosowane są różne rzeczy np. stal, palety części z magazynu. Świadek B. K. wiedział także, że powód udał się po obciążniki z B. S.. Potwierdził on także, że pozwana firma (...) nie ma własnych obciążników, używano różne ciężkie rzeczy. Poza tym świadek B. K. zeznał, iż przyjął do wiadomości, że powód pojechał po obciążenia, natomiast polecenia nie wydawał. Nie weryfikował także skąd obciążniki są brane. Z zeznań technika A. B. wynika nadto, że grzejniki stały na hali za spychaczem przykryte filcem, dla świadka był to złom , stare , żeliwne grzejniki.

Sąd Rejonowy wskazał, że podstawę roszczenia powoda stanowią przepisy Kodeksu pracy, dotyczące roszczeń pracownika w związku z niezgodnym z prawem rozwiązaniem umowy o pracę, a konkretnie art. 56 k.p. Na podstawie przepisu art. 52 § 1 pkt 1 k.p. pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez niego podstawowych obowiązków pracowniczych. W rozpoznawanej sprawie Sąd I instancji ocenił, że w świetle poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych wskazany dyscyplinarny tryb rozwiązania umowy o pracę jest zbyt dużą karą dla powoda, który w pozwanej spółce (...) pracował wiele lat, nie miał kar ani upomnień. Pozwany nie zapewniał profesjonalnych obciążników i powód przez wiele lat był zmuszony poszukiwać na ”własną rękę” obciążników do odbiorów wózków widłowych. Zrobił to także w listopadzie 2016 r. To pozwany pracodawca nie zadbał o właściwą organizację pracy w warsztacie mechanicznym i posiadanie profesjonalnych obciążników. Takie nieprofesjonalne obciążniki tolerował także Dozór Techniczny.

W rezultacie Sąd Rejonowy uznał, że podana przez pozwanego pracodawcę przyczyna nie uzasadniała rozwiązania stosunku pracy z powodem bez zachowania okresu wypowiedzenia. W związku z tym Sąd uznając, że z powodem rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie zasądził na jego rzecz odszkodowanie. Zgodnie z treścią art. 58 k.p. odszkodowanie, o którym mowa w art. 56 k.p., przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia Wynagrodzenie powoda liczone według zasad obowiązujących przy ustalaniu ekwiwalentu za urlop wynosiło 2960,84 zł brutto zatem powodowi przysługiwało odszkodowanie w kwocie 8882,52 zł. w tej sytuacji żądanie zasądzenia kwoty przekraczającej tą kwotę (sprecyzowane na 8883 zł) podlegało oddaleniu, o czym Sąd orzekł w punkcie 2 wyroku.

O kosztach procesu Sąd Rejonowego orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, zasądzając je od pozwanej spółki, jako strony przegrywającej na rzecz powoda. Koszty te stanowiły wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie § 9 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800). O kosztach sądowych w postaci nieuiszczonej przez powoda opłaty od pozwu Sąd rzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016 roku, poz. 623) w zw. z art. 98 k.p.c. Sąd nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty jednomiesięcznego wynagrodzenia powoda na podstawie art. 477 2 § 1 k.p.c.

Powyższe orzeczenie zaskarżył w całości pełnomocnik strony pozwanej.

Apelujący zarzucił wyrokowi:

Naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść wyroku, tj.:

a.  art. 233 § 1 kpc poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego w tym w szczególności pominięcie zeznań świadków oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, a tym samym powzięcia błędnych ustaleń faktycznych, w szczególności poprzez:

uznanie, iż powód nie miał świadomości, że grzejniki – obciążniki, które zostały przez niego załadowane na samochód pozwanej nie należały do pracodawcy, lecz do innej spółki, podczas gdy, jak wynika z zeznań świadka S. R. powód- jako wieloletni pracownik pozwanej- wiedział, gdzie znajduje się jej pole na terenie Spółki (...) i że zabierane grzejniki znajdują się poza tym polem.

Uznanie, iż powód miał przyzwolenie pracodawcy na poszukiwanie obciążników i zabranie obciążników należących do innej Spółki, podczas gdy z zeznań świadków S. R., B. K. (1) i B. S. (1) wynika, że obciążniki były pożyczane od innych firm- a nie wywożone bez ich wiedzy oraz że nie było takiej praktyki, aby firmy korzystały ze sprzętu składowanego na terenie V. bez wcześniejszych ustaleń,

Pominięcie okoliczności wynikających z zeznań świadka S. R., że próba dozorowa z udziałem inspektora urzędu dozoru technicznego miała się odbyć dopiero po 2-3 tygodniach od momentu poszukiwania przez powoda obciążników jak również pominięcie tego, że wywiezione przez powoda i B. S. (1) grzejniki nie były odpowiednie do przeprowadzenia próby obciążeniowej, czego powód powinien był być świadomy.

Uznanie, że rozwiązanie umowy z powodem w trybie art. 52 § 1 pkt 1 kodeksu pracy było zbyt dużą karą dla powoda wobec przyzwolenia od pracodawcy na poszukiwanie obciążników, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym zeznań świadków A. B., B. S. (1) i B. K. (1) wynika, że powód nie otrzymał polecenia zabrania grzejników należących do Brat-bud i sam zadecydował o ich załadowaniu na samochód służbowy,

pominięcie okoliczności, że na skutek działania powoda relacje biznesowe pozwanej z jej głównym kontrahentem zostały narażone na pogorszenie, zwłaszcza wobec treści pisma kontrahenta skierowanego do pozwanej po zabraniu grzejników z terenów innej spółki.

2. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a. Art. 52 § 1 ust. 1 Ustawy z dnia 26 czerwca 1974 roku Kodeks pracy poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że powód nie dopuścił się zawinionego ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych oraz że wywiezienie grzejników innej firmy z jej pól odkładczych na terenie stałego biznesowego partnera pracodawcy nie stanowi uzasadnionej i adekwatnej w tym przypadku przyczyny rozwiązania umowy o pracę, podczas gdy ze spójnych zeznań świadków, w tym w szczególności bezpośredniego przełożonego powoda wprost wynika, iż powód powinien wcześniej uzgodnić, czy i które grzejniki może wykorzystać oraz powinien był wiedzieć, że grzejniki te należą do innej spółki, nie zaś do pozwanej, co dowodzi ciężkiego, zawinionego naruszenia obowiązków pracowniczych przez powoda, to jest m. in. braku dbałości o dobro zakładu, poprzez działanie na szkodę pracodawcy oraz naruszenie dobrego imienia pracodawcy powodujące bezpowrotną utratę zaufania do powoda, które stanowiło podstawę do rozwiązania z nim umowy bez wypowiedzenia.

Mając powyższe na uwadze skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości. Na podstawie art. 338 § 1 kpc, wniósł on o orzeczenie o zwrocie przez powoda spełnionego poprzez pozwaną na jego rzecz świadczenia w kwocie 2960,84 zł oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania w I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 27 listopada 2018 roku pełnomocnik pozwanej poparł apelację i wniósł o zasądzenie kosztów postępowania. Pełnomocnik powoda wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy w oparciu o przedłożone akta Sądu I instancji ustalił następujący stan faktyczny. Powód P. C. z zawodu jest mechanikiem samochodowym. Przed zatrudnieniem u pozwanej wykonywał pracę mechanika samochodowego, mechanika napraw sprzętu ciężkiego, brygadzisty remontu sprzętu ciężkiego. W (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. powód był zatrudniony od dnia 1 stycznia 1995 roku na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony w pełnym, wymiarze czasu. Od początku zatrudnienia powód zajmował stanowisko brygadzisty, od 1 kwietnia 1998 roku brygadzisty remontów sprzętu ciężkiego, od 1 stycznia 2005 roku starszego montera, od 1 stycznia 2014 roku montera. Wynagrodzenie powoda liczone według zasad obowiązujących przy ustalaniu ekwiwalentu za urlop wynosiło 2960,84 zł brutto. Powód pracował w brygadzie sprzętu ciężkiego. Zajmował się konserwacją i naprawą sprzętu ciężkiego: wózków widłowych, spycharek, ładowarek, sprzętu specjalistycznego transportowego – będącego własnością zarówno pracodawcy jak i (...). Bezpośrednim przełożonym powoda był A. B. – brygadzista. Stanowisko mistrza zajmował B. K. (1). Pozwana spółka (...) jest jednym z głównych wykonawców napraw i usług remontowych dla spółki akcyjnej (...). (...) jest dla pozwanej wręcz kluczowym, strategicznym klientem. Zakres prac wykonywanych przez pozwaną na rzecz (...) obejmuje wszelkiego rodzaju remonty i naprawy związane z utrzymaniem w gotowości urządzeń elektroenergetycznych i urządzeń pomocniczych, do których m.in. należą wózki widłowe. Pozwana swoje prace wykonuje na należących do (...) terenach elektrociepłowni (...)-3 i EC-4 oraz na terenie Zakładu (...). Na terenach tych pozwana spółka świadczy swoje usługi na rzecz V. od 23 lat. Pozwana spółka nie zajmuje się centralnym ogrzewaniem. Grzejniki nie są w zakresie działań pozwanej. Z racji wykonywania prac w wymienionych lokalizacjach pozwana spółka dzierżawi od (...) pomieszczenia. Do pomieszczeń tych należą warsztat naprawy sprzętu ciężkiego i pomocniczego, warsztat napraw mechanicznych, a także wiaty i magazyny. Każdy z podmiotów wynajmujących od (...) S.A. pomieszczenia i teren jest zobligowany do zminimalizowania obszaru dookoła tych pomieszczeń wykorzystywanych dla własnych celów. Na rzecz spółki (...) prace budowalne wykonuje również firma (...). Firma ta ma swoje miejsca składowe w odległości około 20-30 metrów od hal i pomieszczeń wynajmowanych przez pozwaną na terenie elektrociepłowni (...)-4. W miejscach składowych firma (...) przechowywała grzejniki i inny złom. Plac odkładczy, na którym firma (...) składowała grzejniki i inny złom, nie był ogrodzony. Plac ten przylegał do drogi wewnętrznej. Na terenach elektrociepłowni, należących do (...) S.A. swoje miejsca (składowe, czy pomieszczenia) posiada bardzo wiele firm. W dniu 14 października 2016 roku firma (...) stwierdziła kradzież grzejników składowanych przez nią na terenie elektrociepłowni (...)-4. Po tym zdarzeniu w miejscu składowania przez firmę (...) zainstalowano ukryte kamery. W rejonie składowania grzejników przez firmę (...) pozwana spółka nigdy nie posiadała swoich pól odkładczych. Nie ma takiej praktyki, aby firmy korzystały ze sprzętu składowanego na terenie elektrociepłowni przez inne firmy bez wcześniejszych ustaleń. Każda firma ponosi odpowiedzialność za wywóz, składowanie własnych odpadów i ponosi z tego tytułu koszty. Wzięcie złomu składowanego przez inną firmę winno być uzgodnione z tą firmą. Wózki widłowe podlegają pod dozór Urzędu Dozoru Technicznego i okresowo wymagają badań dokumentujących ich sprawność. Jednym z elementów tego badania jest badanie udźwigu, czyli zachowania się wideł podnoszonych pod obciążeniem. Pozwana spółka nie stosuje obciążników profesjonalnych. Własnych profesjonalnych obciążników pozwana nie posiada, jeżeli z takich korzysta to są to obciążniki wypożyczone z magazynu (...) S.A. Jako obciążniki pracownicy pozwanej zazwyczaj stosowali to, co znaleźli na magazynie lub w warsztacie. Przeważnie stosowali przekładnie, ale też arkusze blachy, stal, palety, napełnione beczki. Około godziny 7.00 codziennie odbywa się u pozwanego odprawa, na której mistrz zbierał informacje o usterkach oraz rozdzielał pracę. W dniu 28 października 2016 roku powód zajmował się wózkami widłowymi spycharkami. Wózki wymagały sprawdzenia pod względem ilości oleju oraz sprawności silnika, wideł. Takie przejrzenie wózków poza powodem w zakresie obowiązków miało jeszcze dwóch pracowników. B. S. (1) tego dnia zajmował się przeglądem ładowarki wieloczerpakowej znajdującej się przy drodze dojazdowej do lokomotywowni gdzie mieszczą się warsztaty sprzętu ciężkiego i warsztat remontowy. Był to teren elektrociepłowni (...)-4. W dniu 28 października 2016 roku B. K. (1) nie wydawał powodowi żadnych poleceń dotyczących zorganizowania obciążników. Powód sam zgłosił B. K. (1), że musi pojechać i przywieźć jakieś obciążenie. B. K. (1) nie wskazywał powodowi, gdzie się ma udać w poszukiwaniu obciążenia. Powód również nie mówił gdzie udaje się po obciążenie. Tego dnia powód później nie informował B. K. (1) czy i jakiego rodzaju obciążenie znalazł. B. K. (1) grzejników tego dnia nie widział w zakładzie. Po raz pierwszy zobaczył je kilka tygodni później, po tym jak (...) S.A. wezwała pozwaną do wyjaśnień w związku z ujawnionym nagraniem z monitoringu. Nikt nie wyznaczył B. S. (1) do pomocy powodowi w znalezieniu obciążeń. Powód sam około południa przyjechał samochodem należącym do pracodawcy do B. S. (1). Powód informował B. S. (1), że znalazł grzejniki na placu i że chce je wykorzystać do obciążenia wideł wózka. Poprosił go o pomoc w ich załadunku. Podjechali na plac gdzie znajdowały się grzejniki przemysłowe i wspólnie dokonali ich załadunku na samochód. Wspólnie załadowali 14 sztuk grzejników. Po dokonanym załadunku, w drodze powrotnej, B. S. (1) wysiadł przy urządzeniu, które naprawiał, a powód sam udał się do warsztatu. B. S. (1) nie uczestniczył w wyładunku. Wychodząc z pracy, w dniu 28 października 2016 r. B. S. (1) widział grzejniki ułożone na palecie w hali lokomotywowni w miejscu gdzie był wykonywany przegląd wózków widłowych. Tego samego dnia, krótko po powrocie na warsztat, powód na polecenie A. B. wyjeżdżał tym samym samochodem pracodawcy poza siedzibę firmy w celu zakupu części. Samochód, którym wyjeżdżał powód, nie był poddany kontroli przy wyjeździe. Powód okazywał tylko przepustkę. W dniu 28 października 2016 r. powód nie zgłaszał swojemu przełożonemu, że nie może znaleźć odpowiednich obciążeń. Pierwsza próba dozorowa wózków widłowych z udziałem inspektora urzędu dozoru technicznego miała się odbyć 17 listopada 2016 roku. Zastosowanie jako obciążników grzejników musiałby najpierw uzyskać zgodę inspektora nadzoru technicznego. Przedmiotowe grzejniki do takich prób były nieporęczne i miały stosunkowo niewielką wagę. Ciężar bowiem, który powinien być na widłach, powinien mieć 2 – 2,5 tony. W dniu 16 listopada 2016 roku zarząd pozwanej spółki otrzymał pismo z komisariatu Policji K. Miejskiej w Ł. wzywające do przekazania danych osobowych powoda, jak również informacji o osobie, która z powodem w dniu 28 października 2016 roku około godziny 12:00 poruszała się samochodem marki D.. W związku z treścią takiego pisma, wiceprezes zarządu pozwanej M. B. (1) odbył spotkanie z M. B. (2) – komendantem ochrony elektrociepłowni (...)-4. Od niego powziął informację o dokonanym w dniu 28 października 2018 roku zaborze grzejników na szkodę Firmy (...). Po spotkaniu z przedstawicielami (...) S.A., na którym wiceprezes zarządu zapoznał się z nagraniem z monitoringu, zarząd powziął informację, że zaboru grzejników dokonało dwóch pracowników: powód i B. S. (1). Powstała po stronie zarządu pozwanej obawa, że liczba zleceń zostanie ograniczona, a pracownicy pozwanej nie będą mieli wstępu na tereny (...). Umowa zawarta z V. przewiduje kary finansowe w przypadku zaniedbań, czy wykroczeń pracowników podwykonawcy. Zwrotu grzejników dokonał B. S. (1) na polecenie B. K. (1), po tym jak w dniu 17 listopada 2016 r. została nagłośniona sprawa zaboru grzejników. Zwróconych zostało 8 sztuk grzejników. Pismem z dnia 23 listopada 2016 roku, doręczonym w dniu 23 listopada 2016 roku. Strona pozwana poinformowała działający u niego związek zawodowy pracowników o zamiarze rozwiązania z powodem umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Tego samego dnia związek zawodowy wyraził swoje stanowisko. Pismem z dnia 23 listopada 2016 roku, wręczonym w dniu 24 listopada 2016 roku pozwany pracodawca rozwiązał łączącą go z powodem umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia, z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Jako przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy o pracę pracodawca wskazał ciężkie i zawinione naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, tj. m. in. brak dbałości o dobro zakładu, poprzez działanie na szkodę pracodawcy i jego kontrahenta oraz naruszenie dobrego imienia pracodawcy, polegające na tym, iż pracodawca powziął uzasadnione podejrzenie dopuszczenia się przez powoda bezprawnego zaboru grzejników na szkodę firmy (...) z terenu podnajmowanych przez tego przedsiębiorcę magazynów znajdujących się na terenie Elektrociepłowni (...)-4 w Ł., wchodzącej w skład (...) S.A. stałego biznesowego partnera pracodawcy. Z ujawnionych okoliczności wynika, iż do dokonania powyższego czynu powód posłużył się samochodem służbowym, stanowiącym własność pracodawcy, marki D., nr rej. (...). Stwierdzenie tożsamości powoda nastąpiło na podstawie zapisu monitoringu z dnia dokonania kradzieży, ujawnionego stronie pozwanej przez (...) S.A. w dniu 22 listopada 2016 r. i wskazanego w piśmie V. doręczonym pozwanej w dniu 22 listopada 2016 roku. Dopuszczenie się przez powoda wskazanego wyżej czynu z użyciem samochodu służbowego, w dodatku na terenie stałego kontrahenta pracodawcy stanowi, w ocenie pracodawcy, naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego o ciężkim i zawinionym charakterze. Pracodawca w oświadczeniu wskazał także, że opisany powyżej czyn może negatywnie wpłynąć na kontakty biznesowe pracodawcy z V., jak również na ograniczenie zaufania do innych pracowników pozwanej. Wskazane powyżej okoliczności spowodowały bezpowrotną utratę zaufania pracodawcy do powoda, co czyni niemożliwym kontynuowanie stosunku pracy. W sprawie kradzieży w dniach 14 i 28 października 2016 roku kaloryferów o łącznej wartości 3300 zł na szkodę P.P.H.U. (...) K. P. prowadzone było dochodzenie. Postępowanie:

- w sprawie dokonanego w dniu 28 października 2016 roku przywłaszczenia 14 sztuk kaloryferów o wartości około 641,67 zł umorzono wobec braku znamion czynu zabronionego

- w sprawie dokonanego w dniach 14 października 2016 R. oraz 28 października 2016 roku przywłaszczenia 58 sztuk kaloryferów o wartości około 2658,33 zł umorzono wobec niewykrycia sprawców przestępstwa.

Z B. S. (1), który pracownikiem pozwanej był od 1995 roku, pozwana również rozwiązała umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia w dniu 24 listopada 2016 roku.

Stan zatrudnienia u pozwanej w październiku 2010 wynosił 420 osób zatrudnionych na umowę o pracę. W końcu 2017 roku zatrudnionych było 437 osób. W 2016 roku pozwana nie redukowała stanu zatrudnienia.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył co następuje.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego i podniesionych zarzutów w apelacji strony pozwanej należy uznać, że apelacja ta - co do zasady - zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego apelujący słusznie podnosi, iż zaskarżone rozstrzygnięcie zostało dokonane z naruszeniem przepisów prawa materialnego.

Sąd Okręgowy nie aprobuje i nie przyjmuje za własne ustaleń stanu faktycznego sprawy, nie podziela zaprezentowanych przez Sąd Rejonowy rozważań prawnych co do okoliczności, która legła u podstaw wyartykułowanej w oświadczeniu o rozwiązaniu stosunku pracy przyczyny zakończenia dalszej współpracy.

Zgodnie z treścią przepisu art. 52 § 1 pkt 1 k.p., pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Zgodnie z tym przepisem, rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia jest zgodne z prawem, jeżeli naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków było naruszeniem ciężkim. Orzecznictwo Sądu Najwyższego przyjmuje (np. wyrok z 21 lipca 1999 r., I PKN 169/99, OSNAPiUS 2000 nr 20, poz. 746), że do spełnienia tego warunku niezbędny jest znaczny stopień winy pracownika (wina umyślna lub rażące niedbalstwo). O istnieniu tej winy wnioskuje się na podstawie całokształtu okoliczności związanych z zachowaniem pracownika. Jak przyjął Sąd Najwyższy w wyroku z 19 sierpnia 1999 r., I PKN 188/99 (OSNAPiUS 2000 nr 22, poz. 818), w razie rozwiązania umowy z tej przyczyny, ocena rodzaju i stopnia winy pracownika powinna być dokonana w stosunku do naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, jak i z uwzględnieniem zagrożenia lub naruszenia interesów pracodawcy.

Ciężar dowodu wykazania przyczyny rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia spoczywa na stronie pozwanej.

Zdaniem Sądu Okręgowego, pozwana - na której to ciążył obowiązek wykazania prawdziwości i zasadności przyczyny – nie uchybił temu obowiązkowi. Pracodawca powoda wskazał jednoznacznie na powody uzasadniające rozwiązanie z nim stosunku pracy bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Zdaniem Sądu Okręgowego należało ustalić, czy dopuszczenie się zaboru grzejników przez powoda było przyczyną uzasadniającą rozwiązanie umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia.

W przedmiotowej sprawie pozwany pracodawca zarzucił pracownikowi ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, to jest brak dbałości o dobro zakładu jego dobrego imienia, polegające na tym, że posługując się samochodem służbowym dokonał on zaboru grzejników na szkodę firmy (...) na terenach stanowiących własność spółki (...) S.A. – stałego biznesowego partnera pracodawcy, który to czyn może negatywnie wpłynąć na kontakty biznesowe pracodawcy z V.. Uzasadnione podejrzenie dopuszczenia się przez powoda bezprawnego zaboru pracodawca powziął na podstawie zapisu z monitoringu, na podstawie którego nastąpiło stwierdzenie tożsamości powoda. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie przede wszystkim nie potwierdził twierdzeń powoda, jakoby przywiezienia ciężarów do obciążenia wózków widłowych w dniu 28 października 2016 r. powód dokonał na polecenie B. K. (1), który również miał powodowi wskazać miejsce, w którym miały znajdować się ciężkie przedmioty przeznaczone na złom. Twierdzeniom powoda przeczą zeznania słuchanego w charakterze świadka B. K. (1), który stanowczo zaprzeczył temu, aby tego dnia wydawał powodowi jakiekolwiek polecenia związane z przywiezieniem materiałów stanowiących obciążniki. Z zeznań tego świadka natomiast wynika, że to powód sam zgłosił B. K. (1) potrzebę przywiezieniem obciążeń, zaś świadek nie wskazywał też powodowi, gdzie się ma udać w celu poszukiwania obciążeń. Z zeznań powoda wynika także, że B. K. (1) przydzielił powodowi do pomocy B. S. (1). Według tego, co przedstawił powód mieli oni wspólnie poszukiwać na terenie elektrociepłowni (...)-4 elementów, które mógłby posłużyć jako obciążenie. W pozwie powód nadto opisał jako to „w nieznacznej odległości około 100- 200 metrów od miejsca swojej pracy wraz z B. S. (3) natknęli się na porzucone pozostałości po starych grzejnikach rurowych. Uznali, że skoro rzeczy znajdują się na nieoznaczonym, nieogrodzonym i przez nikogo niepilnowanym terenie, to stanowią one odpad budowlany”. Świadek B. S. (1) przedstawił jednak inną wersję zdarzeń z dnia 28 października 2016 r. niż tą, zaprezentowaną przez powoda. Przede wszystkim z zeznań tego świadka wynika, że wspólnie nie poszukiwali elementów, które mógłby posłużyć jako obciążenie, lecz udali się w konkretne miejsce, wskazane przez powoda. Z relacji świadka wynika, że powód około południa przyjechał w miejsce świadczenia przez niego pracy na elektrociepłowni (...)-4 oświadczając, że znalazł grzejniki na placu i tylko potrzebuje pomocy w ich załadunku. Twierdzenia powoda są także niespójne w tak istotnej kwestii jak to, że miejsce, w którym znalazł odpady było nieoznaczone, nieogrodzone i przez nikogo niepilnowane i nie pozwalało na uznanie, że stanowią czyjąkolwiek własność. Z twierdzeń powoda wynikało, że traktował znaleziony złom, jako porzucony. Przed sądem na rozprawie powód zmienił swoje stanowisko, a mianowicie utrzymywał, że z uwagi na bliską lokalizację pola składowego z wiatami pracodawcy myślał, że grzejniki należą do pracodawcy, przy czym z pozostałego materiału dowodowego wynika, ze pozwana spółka nie zajmowała się centralnym ogrzewaniem na elektrociepłowni w związku z czym grzejniki nie mogły należeć do pozwanej spółki.

Materiał dowodowy, zgromadzony w sprawie potwierdził, że pozwana spółka wykonuje prace i usługi na rzecz (...) na należących do kontrahenta terenach elektrociepłowni (...)-3 i EC-4 oraz na terenie Zakładu (...). Z racji wykonywania prac w wymienionych lokalizacjach pozwana spółka dzierżawi pomieszczenia od (...) S.A. Na terenach elektrociepłowni stanowiących własność (...) powierzchnie dzierżawi nie tylko pozwana, ale też wiele innych firm, o czym powód będący pracownikiem pozwanej od ponad dwudziestu lat musiał wiedzieć. O tym, że powód musiał mieć tę wiadomość dowodzi chociażby jego przesłuchanie w trakcie odtwarzania nagrania z monitoringu, zarejestrowanego w dniu 28 października 2016 r., kiedy to powód zapytany przez przewodniczącego składu o jedną z wiat znajdujących się na nagraniu stwierdził, ze nie należy ona do pracodawcy tylko do innej firmy, nie znał firmy, do której wiata aktualnie należy, ale był w stanie podać nazwę firmy, do której kiedyś wiata należała. Powód miał zatem świadomość tego, że w sąsiedztwie wiat czy magazynów należących do pracodawcy mogą się znajdować inne firmy. Analizując całokształt okoliczności sprawy należy stwierdzić, iż zachowanie powoda było obiektywnie nieprawidłowe, zaś pozwana Spółka mogła mieć uzasadnione wątpliwości co do rzetelności i uczciwości powoda jako pracownika. Analizując zachowanie powoda z punktu widzenia oceny stopnia jego winy i zagrożenia interesów pozwanego pracodawcy, pod uwagę należy wziąć całokształt okoliczności związanych z zachowaniem powoda przy uwzględnieniu specyfiki i organizacji pracy u pozwanego. Nie może ujść uwadze, że prace na rzecz kluczowego klienta, jakim jest (...) S.A. pozwana wykonywała na terenach należących do V., korzystając z dzierżawionych od niej pomieszczeń. Stąd za słuszne należy uznać obawy pozwanej, że bezprawne działania, czy chociażby zaniedbania ze strony jej pracowników mogą negatywnie wpłynąć na kontakty biznesowe pozwanej z V. Energią oraz spowodować ograniczenie dostępu pracowników pozwanej do określonych miejsc na terenie (...) S.A. W ocenie całokształtu okoliczności sprawy nie można także pominąć kwestii wcześniejszego zaboru grzejników na szkodę firmy (...), które to zdarzenie miało miejsce na dwa tygodnie przed zdarzeniem, a które stało się przyczyną rozwiązania z powodem umowy o pracę. Fakt, iż dwa tygodnie później pracownik pozwanej spółki dokonuje zaboru grzejników z tego miejsca bez wątpienia mogło nadszarpnąć wizerunek pozwanej w oczach jej kontrahenta. W całej tej sytuacji nie można pominąć ustalonego (na podstawie zeznań świadka B. S.) faktu, że po grzejniki powód udał się w konkretne miejsce, o którym wiedział, że grzejniki się tam znajdują. Okoliczność ta, w kontekście dokonanej w dniu 14 października 2016 r. kradzieży, nie powinna zostać bez znaczenia przy ocenie całej sytuacji. Zwłaszcza wobec nieudolnej próby wykazywania przez powoda, że na grzejniki z B. S. (3) natknął się przypadkowo.

Poza tym na podkreślenie zasługuje fakt, iż próba dozorowa (badanie techniczne) wózków widłowych, do których mogły być potrzebne obciążniki odbyła się około 3 tygodnie później niż przedmiotowe zdarzenie.

Rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 §1 pkt 1 KP jest uważane przez judykaturę za nadzwyczajny sposób rozwiązania stosunku pracy. Powinno więc być stosowane przez pracodawcę wyjątkowo i z ostrożnością (wyr. SN z 29.11.2012 r., II P 116/12, MoPr 2013, Nr 4, s. 200). Rozwiązanie umowy o pracę w tym trybie musi być uzasadnione szczególnymi okolicznościami, które w zakresie winy pracownika polegają na jego złej woli lub rażącym niedbalstwie (wyr. SN z 21.6.2005 r., II PK 305/04, MoPr 2005, Nr 12, s. 16), a nie na błędnym przekonaniu o działaniu w interesie pracodawcy.

Przyczynami rozwiązania umowy o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 mogą być szczególnego rodzaju zawinione uchybienia pracownicze, które spowodowały zagrożenie interesów lub istotną szkodę w mieniu pracodawcy (wyr. SN z 23.9.1997 r., I PKN 274/97, OSNAPiUS 1998, Nr 13, poz. 396). Zasadniczym warunkiem prawidłowej oceny zachowania pracownika oraz stwierdzenia, czy naruszenie tych obowiązków uzasadnia rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z przyczyn zawinionych przez pracownika, jest ustalenie zakresu podstawowych obowiązków pracownika, sposobu ich naruszenia oraz stopnia zawinienia w niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu tych obowiązków (wyr. SN z 28.10.1998 r., I PKN 400/98, OSNAPiUS 1999, Nr 23, poz. 752).

Uwzględniając wszystkie wskazane wyżej okoliczności, Sąd Okręgowy w Łodzi uznał, że strona pozwana udowodniła w toku procesu przyczynę wskazaną w piśmie z dnia 23 listopada 2016 roku, dotyczącym rozwiązania z powodem umowy o pracę w trybie bez wypowiedzenia, tj. to, iż P. C. dopuścił w dniu 28 października 2016 roku ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych i działania na szkodę pracodawcy oraz jego kontrahenta w postaci dopuszczenia się bezprawnego zaboru grzejników na szkodę firmy (...) z użyciem samochodu służbowego a także naruszenia dobrego imienia pracodawcy.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie potwierdziło zaś, iż w związku z wypadkiem w pracy powoda w lipcu 2016 roku doszło do konfliktu między nim a pozwanym pracodawcą czy też, aby strona pozwana zwolniła powoda z pracy w związku z redukcją zatrudnienia.

Mając powyższe na uwadze należało uznać, że zaskarżony wyrok wydany został z naruszeniem prawa materialnego, to jest przepisu art. 52 § 1 pkt 1 k.p. poprzez błędne przyjęcie, że pozwany pracodawca niesłusznie rozwiązał umowę o pracę z powodem bez wypowiedzenia, a także Sąd I instancji dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 kpc oraz dokonał błędnych ustaleń faktycznych.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy w Łodzi na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok Sądu pierwszej instancji w ten sposób, że oddalił powództwo i zasądził od P. C. na rzecz (...) Centrum sp. z o.o. kwotę 180 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz zasądził na rzecz (...) Centrum sp. Z o.o. od P. C. kwotę 150 zł tytułem kosztów za II instancję.

O kosztach procesu za I instancję Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, zasądzając obowiązek ich zwrotu od powoda, jako strony przegrywającej, na rzecz pozwanej. Na koszty poniesione przez stronę pozwaną złożyły się wydatki związane z ustanowieniem pełnomocnika w kwocie 180 zł ustalone na podstawie § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie.

O kosztach zastępstwa procesowego za II instancję orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie.

Zasądzono ponadto kwotę 30 zł uiszczoną jako opłatę od apelacji.

M.P.