Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXV C 652/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 czerwca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR del. Edyta Bryzgalska

Protokolant: sekretarz sądowy Martyna Sajdak

po rozpoznaniu w dniu 6 czerwca 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. J.

przeciwko (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od A. J. na rzecz (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. kwotę 10.817 zł (słownie: dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt XXV C 652/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 22 marca 2018 r. ( data prezentaty SO – k. 3) A. J. (poprzednio J.-R.) wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. (obecnie (...) Bank (...) S.A. z siedzibą
w W.) kwoty 935.690,98 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 marca 2018 r. do dnia zapłaty wskutek uznania łączącej strony umowy kredytowej za nieważną (pkt I pozwu), a w przypadku nieuznania roszczenia opisanego w pkt I – zasądzenie od pozwanego kwoty 840.400,90 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 marca 2018 r. do dnia zapłaty wskutek uznania za bezskuteczny wobec powódki (kredytobiorcy) § 1 umowy
w brzmieniu „Kwota kredytu 566.183,02 CHF (słownie franków szwajcarskich: pięćset sześćdziesiąt sześć tysięcy sto osiemdziesiąt trzy i 02/100).” (pkt II pozwu). Strona powodowa zażądała także zasądzenia od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że w dniu 9 listopada 2007 r. zawarła
z (...) Bank (...) S.A. (poprzednikiem prawnym pozwanego) umowę kredytu hipotecznego nr (...) (...), na podstawie której bank udzielił powódce kredytu
w wysokości 566.183,02 CHF, jednak nie większej niż 1.200.000 zł z przeznaczeniem na zakup spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w W.. Umowa przewidywała, że kwota kredytu zostanie wypłacona kredytobiorcy w złotych oraz że kredyt będzie spłacany z rachunku prowadzonego we frankach szwajcarskich, z tymże umowa nie wskazywała w jaki sposób nastąpi przeliczenie kwoty wypłaconego kredytu na złote polskie. W ocenie powódki umowa kredytu jest nieważna albowiem udzielony kredyt tylko pozornie miał charakter walutowy. Jego wypłata mogła nastąpić bowiem wyłącznie w złotych polskich. Waluta obca nie była zatem walutą kredytu, a służyła jedynie jako miernik wartości. Przeliczenie kredytu nastąpiło zaś w sposób wyznaczony arbitralnie przez pozwanego i w sposób krzywdzący dla powódki. W ocenie powódki umowa jest nieważna, gdyż strony nie uzgodniły wszystkich istotnych elementów umowy kredytu wymaganych przez art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. W umowie nie określono świadczenia. Zdaniem powódki umowa jest nieważna także ze względu na brak przejrzystości umowy co do skutków finansowych dla kredytobiorcy i naruszenie w ten sposób zasad współżycia społecznego. Umowa kredytu waloryzowanego stanowi złożony produkt finansowy, co powoduje konieczność jasnego przedstawienia kredytobiorcy wszystkich cech oferowanego produktu. Powódka nie została poinformowana w sposób jasny i wyczerpujący o nieograniczonej możliwości wzrostu wysokości zobowiązania wskutek wzrostu kursu waluty oraz o stosowanym mierniku waloryzacji, wręcz przeciwnie kredyt we frankach był jej przedstawiany jako bezpieczny. Powyższe przesądza o nieważności umowy i uzasadnia żądanie powódki zasądzenia na jej rzecz kwoty 935.690,98 zł jako nienależnego świadczenia (art. 410 § 2 k.c.)

W przypadku nieuznania powyższej argumentacji powódka wskazała na bezskuteczność postanowienia umowy określającego kwotę kredytu w CHF umowy z uwagi na jej status konsumenta i brak indywidulanego uzgodnienia powyższego z powódką (art. 385 1 § 1 oraz art. 385 3 pkt 20 k.c.).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o umorzenie postępowania w związku
z wniesieniem pozwu przez pełnomocnika działającego poza zakresem umocowania,
a w przypadku nieuwzględnienia powyższego, pozwany podniósł, że opłata od pozwu została wniesiona w niepełnej wysokości, co uzasadnia zwrotu pozwu. Poza wskazanymi wnioskami, w razie gdyby Sąd nie przyznał im zasadności, pozwany zażądał oddalenia powództwa
w całości i zasądzenia od powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Z ostrożności procesowej pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia.

W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał, że umowa kredytu jest ważna albowiem zawiera wszystkie niezbędne elementy umowy kredytu, objęte zakresem normy zawartej
w art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. Ponadto powódka przed zawarciem umowy została poinformowana o ryzyku kursowym, a także przedstawiono jej ofertę kredytu w PLN, z której nie skorzystała. Brak jest również podstaw do uznania za niedozwolone postanowienia określającego kwotę kredytu w CHF albowiem powódka zawierając umowę kredytu nie działała jako konsument. Mieszkanie zakupione z udzielonych powódce środków związane było z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą w tym samym budynku, w którym posiadała prawa do kilku innych lokali. Nie było wykorzystywane na cele mieszkalne. Z kolei wypłata kredytu w PLN zamiast CHF wynikała z indywidulanych uzgodnień z powódką. Abstrahując od kwestii zasadności żądań powódki, strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia. Z uwagi bowiem na charakter roszczeń, w sprawie zastosowanie znalazłby art. 410 § 2 k.c. Biorąc pod uwagę datę zawarcia umowy i wniesienia niniejszego pozwu, należy stwierdzić, iż przekroczono zarówno 3 letni termin przedawnienia roszczeń wynikający ze stosunków pomiędzy przedsiębiorcami (a w takim charakterze zdaniem pozwanego występowała powódka w trakcie zawierania umowy) jak i ogólny 10 letni termin, o którym mowa w art. 118 k.c. ( odpowiedź na pozew k. 316-340).

Przed zamknięciem przewodu sądowego, na rozprawie w dniu 6 czerwca 2019 r., strony działające przez swoich pełnomocników, podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. J. (poprzednio J.-R.) jest z zawodu (...). Powódka od kilkudziesięciu lat jest (...) (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, której przedmiotem działalności jest dystrybucja (...) w (...) oraz jego serwis. Spółka działa od 1990 r., sprowadza sprzęt z N., U. i W., dokonując transakcji w euro.

dowód: zeznania powódki 00:33:00 k.585 v i 00:49:40 k.586, odpis z KRS-u k.415-418 i k.420-423, a także odpis informacji pełnych dostępny online

Powódka zamierzała nabyć spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w W.. W tym budynku posiadała lub współposiadała już prawa do kilku innych lokali, w których działalność gospodarczą prowadziła (...) spółka z o.o., której była i nadal jest (...).

dowód: umowa majątkowa małżeńska i umowa o częściowy podział majątku dorobkowego k. 410-413v, odpis z KRS-u k.415-418418 i k.420-423, a także odpis informacji pełnych dostępny online

W celu pozyskania środków na zakup spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, powódka zleciła swojemu pracownikowi rozeznanie, który z banków oferuje najkorzystniejsze w danym momencie warunki kredytowe. Po uzyskaniu informacji, że najlepszą ofertę ma (...) Bank (...) S.A., pośrednik kredytowy kontaktował się
z powódką w jej biurze w siedzibie (...) spółka z o.o. przy ul. (...).

dowód: zeznania powódki 00:33:00, 00:34:31 i 00:36:08 - k.585 v

W dniu 10 października 2007 r. powódka złożyła w (...) Bank (...) S.A. wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego, którego celem był zakup lokalu mieszkalnego, na rynku wtórnym. Jako przeznaczenie nieruchomości, powódka wskazała cele mieszkalne. Jako kwotę kredytu podano 1.200.000 zł, a jako walutę CHF.

dowód: wniosek k. 591-595 oraz karta informacyjna k.596-599

Przed zaoferowaniem kredytu w walucie obcej, powódce przedstawiono ofertę kredytu w złotych polskich, a także przedstawiono symulację spłaty w PLN i w CHF. Poinformowano ją również, że kredyt we frankach szwajcarskich jest bardziej korzystny niż kredyt złotowy, gdyż niższe będzie jego oprocentowanie i raty kredytowe. Otrzymała również informację, że kurs franka szwajcarskiego może wahać się i że raty kredytu mogą zmieniać się. Zapewniano ją jednak, że frank szwajcarski jest stabilną walutą. Powódka była świadoma wahań kursów walut.

W dniu 15 października 2007 r. powódce przedstawiono do zapoznania się
i podpisania informacje dla wnioskodawców ubiegających się o kredyt hipoteczny/budowlano-hipoteczny/kredyt gotówkowy „dowolny cel”. W informacji zamieszczono m.in. następujące zapisy:

„W ofercie (...) Bank (...) S.A. dla klientów indywidualnych są zarówno kredyty i pożyczki hipoteczne złotowe oraz w walutach (CHF/EUR).

  • Zaciąganie kredytów walutowych wiąże się dla kredytobiorcy z ponoszeniem ryzyka kursowego. Oznacza to, że zarówno rata kredytu, jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu – przeliczona na PLN na dany dzień – podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty. Rzeczywiste koszty obsługi kredytu mogą się okazać wyższe niż założone.”.

  • „Przed podjęciem ostatecznej decyzji o wyborze waluty zachęcamy Klientów do zapoznania się z aktualnymi prognozami dotyczącymi kursu danej waluty, sporządzonymi przez analityków finansowych, do zapoznania się
    z historycznymi danymi na temat zmiany kursów walut, (które z uwagi na zachodzące zmiany w danym okresie mogą być korzystne lub niekorzystne dla Klienta), a także do uważanego porównania wysokości miesięcznych rat
    w PLN i w walucie obcej.”.

  • „Chcąc udzielić pełnej informacji o ryzykach i korzyściach związanych
    z wnioskowanym kredytem przygotowaliśmy dla Państwa symulacje, które przy założeniu różnych zmian w wysokości stóp procentowych oraz kursów walut wskazują ryzyka związane z zaciąganiem kredytów.”.

  • „Z uwagi na różne potrzeby naszych klientów Bank oferuje możliwość zaciągania kredytów złotowych i w walutach obcych. Wnioskodawca świadomie wybiera walutę najkorzystniejszą dla siebie, umożliwiającą optymalną formę spłaty zadłużenia.”.

  • „Oświadczam, że Bank przed zaoferowaniem mi kredytu w walucie obcej przedstawił mi ofertę kredytu w złotych polskich. Zapoznawszy się
    z obydwiema ofertami świadomie dokonałem wyboru waluty kredytu.”.

  • Załącznikiem do powyższej informacji były wykresy przedstawiające historię zmiany kursu CHF oraz EUR do PLN od 5 października 2001 r. do 3 października 2007 r. oraz symulacje kredytowe.

    dowód: informacja wraz z załącznikami k.382-384

    W dniu 9 listopada 2007 r. pomiędzy A. R. a (...) Bank (...) S.A z siedzibą w W. została zawarta umowa kredytu hipotecznego nr (...) (...). W pkt 1 umowy określono kwotę kredytu na 566.183,02 CHF, w pkt 2 wskazano okres kredytowania na 252 miesiące. W pkt 4 umowy jako przeznaczenie kredytu podano sfinansowanie kosztów zakupu kredytowanej nieruchomości na rynku wtórnym oraz refinansowanie wniesionego wkładu własnego. Pkt 5.2 umowy stanowił, że uruchomienie kredytu nastąpi, w transzach w złotych, w kwocie nie większej niż 1.200.000 zł,
    w następujący sposób:

    1)  w wysokości nie większej niż 500.000 zł określonej w umowie przedwstępnej kupna kredytowanej nieruchomości, stanowiącej różnicę między ceną nabycia kredytowanej nieruchomości a wniesionym wkładem własnym, w następujący sposób:

    kwota w wysokości aktualnego zadłużenia wynikająca z tytułu kredytu zbywcy na rachunek bankowy wskazany w oświadczeniu wierzyciela w (...),

    pozostała kwota na zakup kredytowanej nieruchomości w kwocie nie większej niż 30.000 zł zostanie przekazana na rachunek zbywcy wskazany w akcie notarialnym,

    pozostała kwota kredytu, nie więcej jednak niż 100.000 zł z przeznaczeniem na refinansowanie wniesionego wkładu własnego na rachunek bankowy kredytobiorcy;

    2)  w wysokości nie większej niż 700.000 zł na rachunek bankowy zbywcy wskazany
    w akcie notarialnym.

    Wskazany wyżej sposób wypłaty kredytu wynikał z faktu zawarcia przez powódkę,
    w dniu 11 października 2007 r. w formie aktu notarialnego, przedwstępnej umowy sprzedaży lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w W. wraz z przynależnym garażem podziemnym, dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa
    w W. prowadzi księgę wieczystą nr (...). W umowie tej, sprzedający J. L. ustaliła wraz z powódką (Kupującą) cenę za przedmiotową nieruchomość oraz sposób jej zapłaty. Strony umowy przedwstępnej określiły cenę na kwotę 1.200.000 zł, w tym 1.170.000 zł za lokal mieszkalny oraz 30.000 zł za przynależy do mieszkania lokal użytkowy w postaci garażu podziemnego (§ 2 pkt a i b umowy przedwstępnej). W § 3 ust 1. wskazanej umowy, wyszczególniono, że cena zostanie zapłacona w następujący sposób:

    a.  100.000 zł bezpośrednio na konto wskazane przez Sprzedającego w terminie 3 dni roboczych od dni podpisania umowy, najpóźniej do 16 października 2007 r.,

    b.  400.000 zł pochodzące z kredytu hipotecznego udzielonego Kupującej, w terminie miesiąca od podpisania umowy, najpóźniej do 12 listopada 2007 r.,

    c.  370.000 zł bezpośrednio na rzecz wierzyciela hipotecznego tj. Banku (...) S.A. z siedzibą w K. (przedmiotowy lokal wraz
    z przynależnym lokalem użytkowym obciążony jest hipoteką zwykłą oraz kaucyjną na rzecz Banku (...) S.A. z siedzibą w K. – § 1 ust. 2 i 3 mowy),

    d.  30.000 zł bezpośrednio na konto wskazane przez Sprzedającą,

    e.  700.000 zł na konto wskazane przez Sprzedającą, ze środków pochodzących
    z udzielonego Kupującej kredytu, w terminie 5 dni roboczych od dnia zawarcia umowy przyrzeczonej.

    Umowę przyrzeczoną strony postanowiły zawrzeć w terminie do dnia 7 stycznia 2008 r. (§ 4 umowy).

    Możliwość wypłaty środków pochodzących z uruchomionego produktu kredytowego w innej walucie niż waluta tego produktu dopuszczał § 4 ust. 5 Regulaminu (...) dla Klientów Indywidualnych w (...) Bank (...) S.A., który zgodnie z pkt 12.4 umowy stanowił jej integralną część. Zgodnie z tym postanowieniem Regulaminu, jeżeli zgodnie z dyspozycją kredytobiorcy wypłata środków uruchomionego produktu kredytowego ma nastąpić w innej walucie niż waluta produktu kredytowego określona w umowie, to następuje to po przewalutowaniu. Przewalutowanie następuje po kursie obowiązującym
    w momencie zaksięgowania dyspozycji uruchomienia produktu kredytowego. Definicję przewalutowania określał § 2 pkt 20 Regulaminu jako wymianę waluty dokonywaną przez bank i za jego zgodą, po obowiązującym w banku w dniu dokonania wymiany kursie kupna/sprzedaży walut lub w przypadku wymiany waluty obcej na inną walutę obcą, po kursie krzyżowym. Obowiązujące w banku kursy wymiany walut są dostępne w jednostkach banku, na stronie internetowej, w centrum telefonicznym lub udostępniane przez bank w inny sposób. Zatem to od dyspozycji kredytobiorcy zależało w jakiej walucie zostaną wypłacone środki.

    dowód: Regulamin k.478-483

    Zgodnie z pkt 6.1 umowy oprocentowanie kredytu jest równe stopie bazowej oprocentowania, którą stanowi LIBOR, dla 6 miesięcznych depozytów w CHF powiększonej o 0,75 punkty procentowe stałej marży. Wysokość stopy bazowej oprocentowania ustalana jest po raz pierwszy na piąty dzień miesiąca, w którym następuje uruchomienie kredytu. Stopa bazowa oprocentowania będzie aktualizowana po raz pierwszy na najbliższy piąty dzień miesiąca po uruchomieniu kredytu, z wyłączeniem sytuacji, gdy uruchomienie kredytu nastąpiło piątego dnia miesiąca. Kolejne aktualizacje będą dokonywane co sześć miesięcy. Ustalenie i aktualizacja stopy bazowej następuje z zastosowaniem stopy bazowej oprocentowania na piątego dnia miesiąca, która ogłaszana jest dwa dni robocze wcześniej (pkt 6.2 umowy). W zakresie szczegółowych zasad ustalania i aktualizacji stopy bazowej umowa w pkt 6.3 odsyłała do regulaminu. Oprocentowanie kredytu na dzień zawarcia umowy wynosiło 3,64 % (6.5 umowy).

    W pkt 7 ust. 1 pkt 1 i 2 umowy strony uzgodniły, że prowizja za udzielenie kredytu oraz za przedterminową spłatę wynosi 0,00 CHF.

    W warunkach dotyczących sposobu i terminów spłaty rat kredytu i odsetek, wskazano, że będzie on spłacany w ratach kapitałowych rosnących (tj. równych ratach kapitałowo-odsetkowych), zaś sama spłata należności następować będzie z rachunku prowadzonego
    w walucie CHF i zasilanego wyłącznie środkami w tej walucie (pkt 8.1 i 8.8 umowy).

    Zabezpieczeniem kredytu była hipoteka zwykła i kaucyjna ustanowiona na jednej
    z nieruchomości należących do powódki wyrażona w CHF, a także cesja wierzytelności
    z tytułu umowy ubezpieczenia nieruchomości (pkt 9.1 umowy).

    W pkt 11.5 umowy powódka jako kredytobiorca potwierdziła, że jest świadoma ryzyka zaciągania kredytu w walutach obcych, które wynika z możliwości zmiany kursu waluty kredytu wobec PLN lub zmiany oprocentowania waluty obcej, których skutkiem może być zagrożenie zdolności kredytowej kredytobiorcy spowodowane istotnym podwyższeniem wartości kredytu i odsetek do spłaty.

    Oprócz umowy powódka podpisała informację dla kredytobiorcy wskazującą na rzeczywistą roczną stopę oprocentowania w wysokości 3,8248 %, szacunkowy całkowity koszt kredytu wyliczony w walucie, w której kredyt został udzielony – 246.986,54 CH, łączną kwotę wszystkich kosztów, opłat i prowizji do zapłaty – 0,00 CH, a także informującą
    o konsekwencjach braku wywiązania się przez kredytobiorcę z zawartej umowy,
    w szczególności sposobu naliczania oprocentowania tzw. zadłużenia przedterminowego.

    Ponadto powódka podpisała oświadczenie o poddaniu się egzekucji, w którym wyraziła zgodę na wystawienie bankowego tytułu egzekucyjnego do kwoty zadłużenia
    w wysokości 849.274,53 CHF.

    dowód: umowa o kredyt hipoteczny k. 46-52, informacja dla kredytobiorcy k. 53, oświadczenie o poddaniu się egzekucji k.54, umowa przelewu praw z polisy ubezpieczeniowej k. 55-56, regulamin kredytu – k. 478-483v., umowa przedwstępna sprzedaży lokalu – k. 425-431v.

    W pkt 12.4 umowy powódka oświadczyła, że otrzymała, zapoznała się i akceptuje warunki Regulaminu, a także potwierdza dotyczące ją zobowiązania, oświadczenia
    i zapewnienia w nim zawarte.

    Zgodnie z postanowieniami umowy, w dniu 9 listopada 2007 r., powódka wydała dyspozycje uruchomienia kredytu, w kilku transzach. I tak:

    kwotę 370.000 zł poleciła przelać na wskazane przez Sprzedającą lokal mieszkalny konto w Banku (...) S.A. tytułem spłaty kredytu,

    kwotę 87.757,40 zł poleciła wpłacić na swój rachunek tytułem refinansowania wkładu własnego,

    kwotę 30.000 zł poleciła przelać na konto Sprzedającej.

    dowód: dyspozycje uruchomienia kredytu k. 388, 388v i 389

    Powódka dokonywała spłat poszczególnych rat kredytu w CHF z rachunku opisanego w umowie, prowadzonego w walucie franka szwajcarskiego. W większości środki na spłatę rat kredytu dokonywane były za pośrednictwem przelewów zagranicznych, od (...) sp.
    z o.o., której powódka jest (...).

    dowód: historia rachunku k.456-476

    W latach 2008-2010 zakupione przez powódkę mieszkanie zajmowali pracownicy (...) sp. z o.o., z uwagi na to niewystarczającą ilość miejsca w dotychczasowych lokalach zajmowanych przez spółkę.

    W 2009 r. siedziba (...) sp. z o.o. została przeniesiona do P. (dowód: odpis informacji pełnych z KRS dostępny online).

    W dniu 21 września 2017 r. powódka złożyła u pozwanego dyspozycję przedterminowej spłaty kredytu ze środków zgromadzonych na rachunku należącym do powódki, prowadzonym w walucie złotych polskich. Z uwagi na fakt, że zgodnie z umową kredytową, spłata należności następowała w CHF, powódka poleciła, aby dokonać przewalutowania kwoty na rachunku z PLN na CHF według średniego kursu Narodowego Banku Polskiego z dnia 22 września 2017 r.

    dowód: dyspozycja przedterminowej spłaty kredytu – k.391-391v

    Łącznie z tytułu umowy kredytu powódka wpłaciła 261.836,94 CHF i 103.038,82 zł.

    dowód: zaświadczenie banku k. 286 i k. 287, historia spłat k.288-289, oprocentowanie kredytu k.290, historia rachunku kredytu – k. 456-476v

    Pismem z dnia 17 lutego 2018 r. powódka wystosowała do pozwanego przedsądowe wezwanie do zapłaty domagając się zwrotu wszystkich wpłaconych kwot z uwagi na nieważność umowy ewentualnie kwoty 840.400, 900 zł tytułem nienależnie pobranych rat spłaty kredytu w zawyżonej wysokości (dowód: pismo k.57-58).

    Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim w oparciu o dokumenty, których prawdziwość nie budziła wątpliwości Sądu i nie była kwestionowana przez strony, za wyjątkiem wykresów przedstawiających historię zmiany kursu CHF oraz EUR do PLN od 5 października 2001 r. do 3 października 2007 r. Powódka zaprzeczyła, aby takie dokumenty zostały jej przedstawione, a przynajmniej pisemnie. Ma ona bowiem zwyczaj parafowania wszystkich dokumentów, a na złożonych do akt wykresach brak jest jej podpisu. Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki w tym zakresie. Wykresy stanowiły bowiem załącznik do podpisanej przez powódkę w dniu 15 października 2007 r. informacji dla wnioskodawców ubiegających się o kredyt hipoteczny/budowlano-hipoteczny/kredyt gotówkowy „dowolny cel”. W treści informacji znajduje się zapis następującej treści: „Chcąc udzielić pełnej informacji o ryzykach i korzyściach związanych z wnioskowanym kredytem przygotowaliśmy dla Państwa symulacje, które przy założeniu różnych zmian w wysokości stóp procentowych oraz kursów walut wskazują ryzyka związane z zaciąganiem kredytów.”. Powódka składając zeznania przedstawiała się jako osoba rozważna, świadoma, ostrożna i czytająca podpisywane przez siebie dokumenty. Mając powyższe na względzie, a także fakt złożenia podpisu pod informacją zawierającą wyżej wskazany zapis, uzasadnione jest przekonanie, że taki dokument został powódce przedstawiony do zapoznania. Powódka nie przedstawiła dowodu przeciwnego.

    Z analogicznych względów za niewiarygodne Sąd uznał twierdzenia powódki, że nie otrzymała Regulaminu. Pkt 12.4 umowy zawiera oświadczenie powódki, że otrzymała, zapoznała się i akceptuje warunki Regulaminu. Powódka nie przedstawiła dowodu przeciwnego, by obalić prawdziwość złożonego przez nią oświadczenia.

    Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki, że nie została poinformowana dostatecznie
    o istnieniu ryzyka kursowego i jego ewentualnego wpływu na wysokość całości zadłużenia kredytobiorcy. W pkt 11.5 umowy powódka jako kredytobiorca potwierdziła bowiem, że jest świadoma ryzyka zaciągania kredytu w walutach obcych, które wynika z możliwości zmiany kursu waluty kredytu wobec PLN lub zmiany oprocentowania waluty obcej, których skutkiem może być zagrożenie zdolności kredytowej kredytobiorcy spowodowane istotnym podwyższeniem wartości kredytu i odsetek do spłaty. Analogiczna informacja została zawarta w – podpisanym przez powódkę przed zawarciem umowy – dokumencie „Informacje dla wnioskodawców ubiegających się o kredyt hipoteczny/budowlano-hipoteczny/kredyt gotówkowy „dowolny cel”. W dokumencie tym czytamy m.in.:

    Zaciąganie kredytów walutowych wiąże się dla kredytobiorcy z ponoszeniem ryzyka kursowego. Oznacza to, że zarówno rata kredytu, jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu – przeliczona na PLN na dany dzień – podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty. Rzeczywiste koszty obsługi kredytu mogą się okazać wyższe niż założone.”.

    „Przed podjęciem ostatecznej decyzji o wyborze waluty zachęcamy Klientów do zapoznania się z aktualnymi prognozami dotyczącymi kursu danej waluty, sporządzonymi przez analityków finansowych, do zapoznania się
    z historycznymi danymi na temat zmiany kursów walut, (które z uwagi na zachodzące zmiany w danym okresie mogą być korzystne lub niekorzystne dla Klienta), a także do uważanego porównania wysokości miesięcznych rat
    w PLN i w walucie obcej.”.

    „Chcąc udzielić pełnej informacji o ryzykach i korzyściach związanych
    z wnioskowanym kredytem przygotowaliśmy dla Państwa symulacje, które przy założeniu różnych zmian w wysokości stóp procentowych oraz kursów walut wskazują ryzyka związane z zaciąganiem kredytów.”.

    „Z uwagi na różne potrzeby naszych klientów Bank oferuje możliwość zaciągania kredytów złotowych i w walutach obcych. Wnioskodawca świadomie wybiera walutę najkorzystniejszą dla siebie, umożliwiającą optymalną formę spłaty zadłużenia.”.

    „Oświadczam, że Bank przed zaoferowaniem mi kredytu w walucie obcej przedstawił mi ofertę kredytu w złotych polskich. Zapoznawszy się
    z obydwiema ofertami świadomie dokonałem wyboru waluty kredytu.”.

    Co więcej, biorąc pod uwagę wykształcenie kierunkowe powódki, jakim jest ekonomia handlowa oraz okoliczność, że od kilkudziesięciu lat jest (...)spółki zajmującej się dystrybucją (...), która dokonuje transakcji handlowych także w obcych walutach (euro), trudno dać wiarę jej zeznaniom, że nie zdawała sobie sprawy ze stopnia ryzyka finansowego podyktowanego znacznym wzrostem kursu waluty.

    Zeznania świadka A. Ż. niewiele wniosły do sprawy. Z uwagi na upływ czasu nie pamiętała okoliczności zawarcia umowy kredytu z powódką. Potwierdziła jedynie, że (...) Bank (...) S.A. zawierał umowy w walucie franka szwajcarskiego, dając przy tym możliwość potencjalnemu kredytobiorcy wyboru waluty w jakiej miało być wypłacane
    i spłacane zobowiązanie kredytowe. Okoliczność ta znajdowała potwierdzenie
    w Regulaminie.

    Sąd oddalił pozostałe wnioski dowodowe jako nieprzydatne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. W ocenie Sądu stanowiska: Generalnego Inspektora Nadzoru Bankowego, Rzecznika (...), Rekomendacje S Komisji Nadzoru Finansowego, a także Biała księga kredytów frankowych (...) Banków (...) czy też inne wskazane przez strony materiały poglądowe, prasowe, orzeczenia sądów powszechnych, sądów obcych i TSUE mogą jedynie zostać uznane za uzupełnienie stanowiska zajmowanego przez stronę, a nie za dowód okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. W szczególności nie jest faktem istotnym dla rozstrzygnięcia to, jaka jest ocena prawna umowy o kredyt frankowy dokonana przez podmioty trzecie.

    Sąd oddalił również wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego albowiem rozstrzygnięcie sprawy nie wymagało wiadomości specjalnych.

    Sąd zważył, co następuje.

    Żądanie powódki nie zasługuje na uwzględnienie i podlega oddaleniu w całości.

    W pierwszej kolejności należy odnieść się do umocowania pełnomocnika powódki
    z uwagi na podniesiony przez pozwanego zarzut braku należytego umocowania. Udzielone przez powódkę w dniu 8 stycznia 2018 r. pełnomocnictwo upoważnia adwokata J. C. do reprezentowania powódki we wszelkich sprawach związanych
    z roszczeniami wynikającymi z umowy kredytu hipotecznego nr (...) (...) zawartej z (...) Bank (...) S.A., którego następcą prawnym jest (...) Bank (...) S.A.
    Z treści udzielonego pełnomocnictwa jednoznacznie wynika zatem uprawnienie adwokata J. C. do reprezentowania powódki w niniejszej sprawie. Przedmiotem niniejszego postępowania jest bowiem umowa kredytu hipotecznego nr (...) (...) wskazana w treści pełnomocnictwa. Wskazanie w treści pełnomocnictwa daty sporządzenia umowy (7 listopada 2007 r.) zamiast daty zawarcia umowy (9 listopada 2007 r.) nie może podważyć należytego umocowania pełnomocnika powódki w sytuacji podania prawidłowego numeru umowy i stron kredytu.

    Sąd nie podzielił argumentacji powódki dotyczącej nieważności umowy. W ocenie Sądu zawarta pomiędzy powódką a poprzednikiem prawnym pozwanego umowa kredytu
    w walucie obcej jest umową ważną. Wbrew twierdzeniom pozwu spełnia ona wymogi określone w art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe, w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia spornej umowy kredytu pomiędzy powodami
    a poprzednikiem prawnym pozwanego Banku (Dz. U. z 2002 r., Nr 72, poz. 665). Zgodnie
    z ust. 1 art. 69 tej ustawy przez umowę kredytu bankowego bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych
    z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. W myśl art. 69 ust. 2 Prawa bankowego, umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać
    w szczególności: 1) strony umowy, 2) kwotę i walutę kredytu, 3) cel, na który kredyt został udzielony, 4) zasady i termin spłaty kredytu, 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, 7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

    Wszystkie wymienione wyżej elementy zostały zawarte w badanej umowie, choć nie wszystkie z nich stanowią essentialia negotii umowy kredytowej. Elementów konstrukcyjnych umowy kredytu bankowego poszukiwać należy w treści art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. Stanowią je zatem zobowiązanie banku do wydania kredytobiorcy określonej sumy pieniężnej oraz zobowiązanie kredytobiorcy do zwrotu wykorzystanej sumy kredytu
    i zapłacenia odsetek kapitałowych (zob. SN w orzeczeniu z 22.01.2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134). Wymogi powyższe zostały spełnione w przypadku przedmiotowej umowy – zawiera ona wymienione wyżej elementy przedmiotowo istotne. Treść tej umowy wskazuje, że jest to umowa kredytu walutowego – denominowanego w walucie obcej, gdyż bank zobowiązał się w niej oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę pieniężną wyrażoną we franku szwajcarskim, a wypłaconą w złotówkach. Frank szwajcarski stanowił walutę, w której określono wysokość kapitału kredytu. W pkt 1 umowy wskazano jednoznacznie, że przedmiotem świadczenia banku jest udzielenie kredytu w CHF, a kwota kredytu została określona jako 566.183,02 CHF. Została zatem wyrażona w sposób ścisły w walucie obcej.
    W umowie zostały również określone zasady spłaty kredytu przez kredytobiorcę – w ratach kapitałowych rosnących (tj. równych ratach kapitałowo-odsetkowych), wyrażonych w CHF
    i spłacanych z rachunku prowadzonego w walucie CHF i zasilanego wyłącznie środkami w tej walucie (pkt 8.1 i 8.8 umowy). W umowie zastosowano oprocentowanie oparte na LIBOR, obowiązujące dla kredytów walutowych (pkt 6.1 umowy), które na dzień zawarcia umowy wynosiło 3,64 % (6.5 umowy). Świadczenia stron umowy (w szczególności kwota kredytu
    i raty kapitałowo-odsetkowe) zostały określone w umowie we frankach szwajcarskich, odpowiadając wymogom z art. 69 Prawa bankowego.

    Nie można podzielić stanowiska powódki, że o nieważności przedmiotowej umowy kredytu decyduje: 1) brak określenia w umowie świadczenia (udzielony kredyty tylko
    z pozoru miała charakter walutowy, w rzeczywistości bowiem frank szwajcarski był miernikiem wartości, 2) naruszenie zasady swobody umów wyrażonej w art. 353 1 k.c. ze względu na przeliczenie kredytu w sposób wyznaczony arbitralnie przez pozwanego i w sposób krzywdzący dla powódki, 3) naruszenie zasady walutowości wyrażonej w art. 358 § 1 k.c., gdyż strony określiły kwotę kredytu wyłącznie we frankach szwajcarskich, mimo że kredyt nie był udzielony w ramach dozwolonego ustawą obrotu dewizowego, a także 4) naruszenie zasad współżycia społecznego ze względu na zastosowanie w umowie klauzuli waloryzacyjnej obciążającej powódkę nieograniczonym ryzykiem kursowym przy braku rzetelnej informacji ze strony banku o konsekwencjach przyjęcia na siebie przez powódkę nieograniczonego ryzyka kursowego.

    W stanie prawnym obowiązującym w dacie zawarcia przedmiotowej umowy kredytu nie budziła wątpliwości dopuszczalność zawierania umów kredytu w walucie obcej, a także konstruowania umów kredytu denominowanego w walucie obcej, w których wartość kwoty kredytu jest wyrażona w walucie obcej, ale jest uruchamiana w złotych po przyjętym kursie przeliczeniowym. Kwestię tę wyjaśniał już wielokrotnie Sąd Najwyższy, a ostatnio powtórzył w wyroku z dnia 14 lipca 2017 r. w sprawie II CSK 803/16, wskazując, że zastrzeżenie
    w umowie, że wypłata i spłata kredytu (pożyczki) będzie dokonywana w pieniądzu krajowym dotyczy wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania, przez co nie powoduje zmiany waluty wierzytelności (zob. też wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2011 r., IV CSK 377/10, nie publ. oraz z dnia 29 kwietnia 2015 r., V CSK 445/14, nie publ.).

    Zauważyć też należy, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14 (Biul. SN z 2015 r., nr 5), odwołując się do przepisów zawartych w ustawie z dnia
    29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U.
    z 2011 r., Nr 165, poz. 984), wskazał, że „ideą dokonania nowelizacji Prawa bankowego ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad (…) Ustawodawca wprowadził narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia”.

    Na zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które zostały zaciągnięte przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę, a nie zostały całkowicie spłacone przed dniem wejścia w życie powyższej ustawy, wskazuje też jej art. 4. Zgodnie z tym przepisem w zakresie kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia, bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Skoro przepis ten wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej, to nielogicznym byłoby uznanie, że wyrażona w nim norma nie ma zastosowania, gdyż wcześniej zawarte umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego są nieważne. Wprowadzenie konieczności określenia zasad ustalania kursów walut do treści umowy kredytowej oznacza potwierdzenie dopuszczalności stosowania klauzul przeliczeniowych w odniesieniu do kwoty udzielonego kredytu.

    Zwrócić trzeba nadto uwagę, że obowiązująca ustawa z 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami (Dz. U.
    z 2017 r., poz. 819) jednoznacznie dopuszcza – choć z pewnymi ograniczeniami – zawieranie umów kredytu hipotecznego w walucie obcej lub indeksowanego do waluty obcej (art. 6 i art. 10 pkt 7 tejże ustawy) wraz z wszystkimi konsekwencjami, jakie może to mieć dla ustalenia wysokości zobowiązania konsumenta. Oczywiście przepisy tej ustawy nie znajdują zastosowania do umowy zawartej przez strony, jednakże pozwalają na ocenę dopuszczalności określonej konstrukcji w systemie prawa. W tej sytuacji stwierdzić należy, że wprowadzenie do umowy kredytu bankowego postanowień dotyczących przeliczania kwoty kredytu mieści się w granicach swobody umów i nie stanowi naruszenia art. 69 Prawa bankowego.

    Na tym tle wskazać należy, że sporna umowa stanowi kredyt denominowany we franku szwajcarskim. Kwota kredytu została wyrażona w umowie w walucie CHF. Została wypłacona w złotówkach stosownie do pkt 5.2 umowy. Sposób uruchomienia kredytu wynikał z faktu zawarcia przez powódkę, w dniu 11 października 2007 r. w formie aktu notarialnego, przedwstępnej umowy sprzedaży lokalu mieszkalnego wraz z przynależnym garażem podziemnym i określonego w nim sposobu zapłaty ceny. Możliwość wypłaty środków pochodzących z uruchomionego produktu kredytowego w innej walucie niż waluta tego produktu dopuszczał § 4 ust. 5 Regulaminu (...)dla Klientów Indywidualnych w (...) Bank (...) S.A., który zgodnie z pkt 12.4 umowy stanowił jej integralną część. Zgodnie z tym postanowieniem Regulaminu, jeżeli zgodnie z dyspozycją kredytobiorcy wypłata środków uruchomionego produktu kredytowego ma nastąpić w innej walucie niż waluta produktu kredytowego określona w umowie, to następuje to po przewalutowaniu. Zatem to od dyspozycji kredytobiorcy zależało w jakiej walucie zostaną wypłacone środki. W okolicznościach niniejszej sprawy nie było przeszkód, by powódka otrzymała wypłatę kredytu w CHF. Spłata rat kapitałowo-odsetkowych miała następować
    w CHF z konta prowadzonego w tej walucie obcej. We frankach szwajcarskich wyrażono także kwotę prowizji, wysokość hipoteki zwykłej i kaucyjnej. Z umowy wynika również, że zmienne oprocentowanie pożyczki miało być obliczane na podstawie wskaźnika LIBOR 6M właściwego dla franków szwajcarskich.

    Powyższe prowadzi do jednoznacznej konstatacji, że zgodną wolą stron było określenie kwoty kredytu w walucie obcej, a konkretnie w CHF. Frank szwajcarski był zatem walutą kredytu, a nie, jak próbowała dowodzić powódka, miernikiem wartości. Uznając, że przedmiotem zobowiązania wynikającego z umowy jest suma pieniężna wyrażona we frankach szwajcarskich, brak jest podstaw do stwierdzenia, że doszło do naruszenia art. 353 k.c.

    Odnosząc się natomiast do zarzutu dowolności przeliczenia kwoty kredytu na złotówki, należy wskazać, że kwestię tę regulował jasno § 4 ust. 5 Regulaminu, wskazując, że przewalutowanie następuje po kursie obowiązującym w momencie zaksięgowania dyspozycji uruchomienia produktu kredytowego. Definicję przewalutowania określał z kolei § 2 pkt 20 Regulaminu jako wymianę waluty dokonywaną przez bank i za jego zgodą, po obowiązującym w banku w dniu dokonania wymiany kursie kupna/sprzedaży walut lub
    w przypadku wymiany waluty obcej na inną walutę obcą, po kursie krzyżowym. Regulamin stanowił integralną część umowy. Jeżeli w ocenie powódki taki sposób przeliczenia był dla niej niekorzystny, mogła ustalić wypłatę kredytu bezpośrednio w CHF i sprzedać ją dowolnie na rynku, by uregulować swoje zobowiązania z zawartej umowy przedwstępnej sprzedaży. Nieskorzystanie przez powódkę z tej możliwości, stwarza domniemanie, że w momencie zawierania umowy akceptowała to rozwiązanie. Z tego powodu nie można też podzielić zarzutu nieważności umowy z uwagi na jej sprzeczność z art. 353 1 k.c., tj. sprzeczność
    z naturą stosunku zobowiązaniowego wyrażającą się w zastrzeżeniu na rzecz banku prawa do jednostronnego i dowolnego decydowania o wysokości swojej wierzytelności i o wysokości świadczenia powódki, z uwagi na arbitralność przeliczenia kwoty kredytu w CHF na PLN. Powtórzyć należy raz jeszcze, że strony jednoznacznie określiły w pkt 1 umowy kwotę kredytu we frankach szwajcarskich i taką kwotę powódka zobowiązała się zwrócić bankowi wraz z oprocentowaniem, którego zasady ustalania zostały określone w umowie
    i Regulaminie. Zatem wysokość świadczeń stron była oznaczona w sposób stały, niezależny od strony pozwanej, w walucie kredytu, którą był frank szwajcarski.

    Nietrafny okazał się także zarzut nieważności umowy kredytu ze względu na naruszenie zasady walutowości wyrażonej w art. 358 § 1 k.c., w brzmieniu obowiązującym
    w dacie zawarcia przedmiotowej umowy. Przepis ten stanowił, że z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogły być wyrażone tylko w pieniądzu polskim. Wyjątki od powyższej zasady zostały wyrażone w ustawie z dnia 27 lipca 2002 r. – Prawo dewizowe (Dz. U. z 2019 r., poz. 160). Ustawa ta, w ówczesnym brzmieniu, ustanawiała ograniczenia obrotu wartościami dewizowymi w kraju, który to obrót, stosownie do art. 2 ust. 1 pkt 18 ustawy, należy rozumieć jako zawarcie umowy lub dokonanie innej czynności prawnej powodującej lub mogącej powodować dokonywanie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami rozliczeń w walutach obcych albo przeniesienie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami własności wartości dewizowych, a także wykonywanie takich umów lub czynności. W ocenie Sądu, posłużenie się terminem „dokonywanie rozliczeń w walutach obcych”, nie oznacza konieczności dokonywania płatności w walutach obcych. Wobec określenia kwoty kredytu w walucie obcej zasadne jest przyjęcie, że rozliczenia między stronami następują w tej walucie obcej, nawet jeżeli fizycznie zapłata jest dokonywana
    w walucie polskiej ze względu na stosowanie klauzul przeliczeniowych. Jednocześnie art. 3 ust. 3 Prawa dewizowego stanowił, że ograniczeń w obrocie dewizowym, określonych w art. 9 ustawy, w postaci konieczności uzyskania zezwolenia dewizowego nie stosuje się do obrotu dewizowego dokonywanego z udziałem banków. W konsekwencji należy wskazać, że
    w odniesieniu do banków zachodził ustawowy wyjątek od zasady walutowości określonej
    w art. 358 § 1 k.c., a tym samym dopuszczalne było zawarcie przedmiotowego kredytu walutowego bez konieczności uzyskania zezwolenia dewizowego. Niezależnie od tego, od
    1 października 2002 r. w obrocie prawnym obowiązywało rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie ogólnych zezwoleń dewizowych z dnia 3 września 2002 r. (Dz. U. z 2002 r., nr 154, poz. 1273), wydane na podstawie art. 7 Prawa dewizowego, w którym w § 12 Minister Finansów zezwolił na dokonywanie w kraju, między rezydentami, rozliczeń w euro i innych walutach wymienialnych., o ile jedną ze stron jest konsument. Oznacza to, że przedmiotowa umowa nie naruszała art. 358 § 1 k.c.

    Z powyższych względów brak jest podstaw do stwierdzenia nieważności umowy kredytu jako sprzecznej z ustawą albo mającej na celu obejście ustawy (art. 58 § 1 k.c.).

    Ważności umowy nie może podważać brak w niej klauzul przeliczeniowych. Powódka zawarła bowiem kredyt walutowy, który co do zasady powinien jej zostać wypłacony w CHF, i który była zobowiązana spłacać w CHF.

    Brak jest również podstaw do uznania, że zawarta przez strony umowa kredytu jest nieważna ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Sankcja nieważności czynności prawnej z uwagi na naruszenie zasad współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.) może znaleźć zastosowanie, gdy jedna ze stron nadużyła swej silniejszej pozycji kontraktowej, kształtując treść umowy w sposób rażąco (znacząco) niekorzystny dla kontrahenta. Odnoszone jest to także do przypadków, w których rażąca dysproporcja dotyczy głównych świadczeń stron. Nie sposób przyjąć, by fakt określenia kwoty kredytu w walucie obcej i wprowadzenia do umowy klauzul przeliczeniowych doprowadził do ukształtowania sytuacji prawnej powodów w sposób tak dalece niekorzystny w stosunku do sytuacji pozwanego, który nakazywałyby uznać umowę za nieuczciwą czy kolidującą z dobrymi obyczajami. Jak już wyżej wskazano, konstrukcja kredytu denominowanego nie jest sprzeczna z prawem, jak też nie można wykluczyć jej stosowania nawet w umowach zawieranych z konsumentami. Materiał dowodowy sprawy nie dawał podstaw do stwierdzenia, żeby zawarcie kredytu w walucie obcej i wprowadzenie do niej klauzul przeliczeniowych prowadziło do uzyskania, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, znaczącej przewagi kontraktowej przez bank kosztem powódki. W szczególności brak jest podstaw do postawienia wniosku, że taka konstrukcja kredytu chroni przede wszystkim interesy banku kosztem interesów kredytobiorców. Zwrócić należy uwagę, że zawarcie umowy kredytu w walucie CHF pozwalało w ówczesnych realiach rynkowych na zaoferowanie kredytobiorcy niższego oprocentowania kredytu, niż w przypadku kredytów złotowych. Konstrukcja kredytu denominowanego nie powinna więc być uznana za nieuczciwą co do zasady. Powódka miała zdolność kredytową w złotych, niemniej jednak zdecydowała się na kredyt w CHF, oceniając go jako korzystniejszy.

    Ponadto sprzeczność z zasadami współżycia społecznego skutkująca nieważnością umowy musiałaby istnieć już w chwili zawierania umowy. Tymczasem nie ulega wątpliwości, że w momencie zawarcia spornej umowy i w początkowym okresie jej wykonywania była ona korzystna dla powódki, gdyż będące konsekwencją denominowania kredytu we franku szwajcarskim niższe oprocentowanie kredytu skutkowało niższymi ratami kredytowymi niż
    w przypadku kredytów złotowych (co jest okolicznością powszechnie znaną). Podkreślić należy, że w okresie zawierania spornej umowy kredytu żaden przepis Prawa bankowego lub innego aktu powszechnie obowiązującego nie nakładał na banki obowiązku przedstawienia kredytobiorcy informacji o ekonomicznych skutkach zawarcia umowy kredytu,
    w szczególności z punktu widzenia jej opłacalności, ani o ryzyku zawarcia umowy
    o określonej treści, w sytuacji możliwej zmiany na przestrzeni czasu wartości waluty kredytu w odniesieniu do waluty polskiej, a tym bardziej nie określał zakresu takiego ewentualnego obowiązku informacyjnego. Niemniej jednak powódka była poinformowana przez pośrednika finansowego, że kurs franka szwajcarskiego może się wahać i raty kredytu mogą się zmieniać, i podpisała w tym przedmiocie stosowne oświadczenia (zarówno w umowie jak i w odrębnym dokumencie). Bez wątpienia w chwili zawierania umowy nikt nie był w stanie przewidzieć, jak będzie kształtował się kurs franka szwajcarskiego w przyszłości, tj. czy wzrośnie (i o ile), czy utrzyma się na stałym poziomie, czy też będzie spadał – co również było i w dalszym ciągu jest obiektywnie niemożliwe. Zmiany kursów walut są wynikiem normalnych reguł rynku ekonomicznego, na którego mechanizmy pozwany bank nie miał wpływu. Podkreślić też trzeba, że gwałtowane wzrosty kursów franka szwajcarskiego w ostatnich latach miały charakter bezprecedensowy, nienotowany wcześniej w historii, a zatem były nie do przewidzenia przez żadną ze stron umowy. W tej sytuacji nie można postawić bankowi zarzutu, że nie poinformował powódki o możliwości tak znacznego wzrostu kursu franka szwajcarskiego, jaki faktycznie miał miejsce. Zaciąganie zobowiązań wyrażonych
    w obcej walucie w celu skorzystania z mającej do nich zastosowanie korzystniejszej dla kredytobiorcy stawki oprocentowania jest związane z ponoszeniem ryzyka kursowego, czego każda osoba powinna mieć świadomość, przy zachowaniu elementarnej staranności. Wobec tego pozwanemu bankowi nie można postawić zarzut nielojalnego postępowania względem powódki poprzez naruszenie obowiązków informacyjnych. Trudno też sobie wyobrazić, ze powódka nie była świadoma tego ryzyka, biorąc pod uwagę jej wykształcenie kierunkowe, jakim jest ekonomia handlowa oraz okoliczność, że od kilkudziesięciu lat jest (...) spółki zajmującej się dystrybucją (...), która dokonuje transakcji handlowych także w obcych walutach (euro). Na przestrzeni kilkudziesięciu lat działalności spółki, której jest (...), mogła zaobserwować wahania kursów walut, w których firma dokonywała transakcji.

    W rezultacie należy stwierdzić, że powódka nie wykazała, że zawarta przez strony umowa kredytu narusza w jakikolwiek sposób zasady uczciwości, lojalności lub słuszności kontraktowej, że prowadzi do rażącej dysproporcji świadczeń stron, a w konsekwencji, że jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Dopiero z perspektywy czasu stała się możliwa ocena, że kredyt nie jest tak korzystny, jak spodziewała się tego powódka, co było wynikiem wzrostu kursu franka szwajcarskiego (zjawiska niezależnego od stron), a nie skutkiem ukształtowania treści umowy w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Ryzyko walutowe jest immanentną cechą kredytów walutowych (w sytuacji osiągania dochodów w walucie polskiej), co jednak nie daje podstaw do uznania postanowień umownych odnoszących się do denominacji kredytu w walucie obcej za naruszających dobre obyczaje. Powódka miała zdolność kredytową w PLN, zdecydowała się jednak na kredyt
    w CHH, którym w tamtym momencie wydawał się dla niej korzystniejszy.

    Przedmiotowa umowa kredytu spełnia zatem wymogi formalne określone w art. 69 Prawa bankowego, pozostając w zgodzie także z naturą tego rodzaju umowy, jej konstrukcja nie narusza zasady swobody umów określonej w art. 353 1 k.c. ani zasad współżycia społecznego, zawarcie umowy nie było też sprzeczne z zasadą walutowości. Z tego punktu widzenia zawarta przez strony umowa jest ważna, a odmienne stanowisko powódki Sąd ocenia jako niezasadne.

    Z uwagi na to, że powódka, w przypadku stwierdzenia przez Sąd braku podstaw do ustalenia nieważności umowy, zażądała zasądzenia od pozwanego kwoty 840.400,90 zł wskutek uznania za bezskuteczny wobec powódki (kredytobiorcy) pkt 1 umowy w brzmieniu „Kwota kredytu 566.183,02 CHF (słownie franków szwajcarskich: pięćset sześćdziesiąt sześć tysięcy sto osiemdziesiąt trzy i 02/100).”, obowiązkiem Sądu było zbadanie także tej kwestii.

    Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

    Unormowania zawarte w art. 385 1 -385 3 k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają powszechne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (wskazać należy chociażby na art. 58, 353 1 czy 388 k.c.). Uzasadnieniem dla ich wprowadzenia ustawą z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. Nr 22, poz. 271) był zamiar zapewnienia konsumentom bardziej skutecznej ochrony w stosunkach umownych z profesjonalistami, a przede wszystkim zaś potrzeba uwzględnienia w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE z 1993 r., L. 95, s. 29), zwanej dalej „dyrektywą”. Regulacje art. 385 1 -385 3 k.c. stanową wyraz implementacji w prawie polskim prawa unijnego w postaci wymienionej dyrektywy, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 21.04.2016 r., C-377/14). Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany
    z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów. W przypadku omawianych przepisów należy mieć też na uwadze, że sama dyrektywa w art. 8 stanowi, że w celu zapewnienia wyższego stopnia ochrony konsumenta państwa członkowskie mogą przyjąć lub utrzymać bardziej rygorystyczne przepisy prawne zgodne
    z traktatem w dziedzinie objętej niniejszą dyrektywą. W dyrektywie został więc określony jedynie minimalny poziom ochrony konsumentów.

    Z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne: zawarte zostały
    w umowach z konsumentem, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny
    z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest: gdy postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz postanowienie umowne określa główne świadczenia stron
    i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

    W ocenie powódki niedozwolony jest pkt 1 umowy w brzmieniu „Kwota kredytu 566.183,02 CHF (słownie franków szwajcarskich: pięćset sześćdziesiąt sześć tysięcy sto osiemdziesiąt trzy i 02/100).”.

    W ocenie Sądu wskazane przez powódkę postanowienie umowy określa główne świadczenie stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny. W umowie kredytu – stosownie do art. 69 ust. 1 Prawa bankowego – świadczeniem głównym banku jest bowiem udostępnienie kredytobiorcy oznaczonej kwoty pieniężnej, zaś świadczeniem głównym kredytobiorcy jest zwrot otrzymanych środków pieniężnych oraz uiszczenie opłat z tytułu oprocentowania i z tytułu prowizji. Powyższe postanowienie umowy nie podlega zatem dyspozycji normy wyrażonej w art. 385 1 § 1 k.c.

    Mając jednakże na względzie, że abuzywność postanowień Sąd jest zobowiązany badać z urzędu, Sąd postanowił przeanalizować postanowienie § 4 ust. 5 Regulaminu (...) dla Klientów Indywidualnych w (...) Bank (...) S.A., który zgodnie z pkt 12.4 umowy stanowił jej integralną część. Powódka kwestionowała bowiem sposób przeliczenia wypłaconej jej kwoty kredytu w PLN. § 4 ust. 5 Regulaminu stanowi, że jeżeli zgodnie z dyspozycją kredytobiorcy wypłata środków uruchomionego produktu kredytowego ma nastąpić w innej walucie niż waluta produktu kredytowego określona
    w umowie, to następuje to po przewalutowaniu. Przewalutowanie następuje po kursie obowiązującym w momencie zaksięgowania dyspozycji uruchomienia produktu kredytowego. Definicję przewalutowania określał § 2 pkt 20 Regulaminu jako wymianę waluty dokonywaną przez bank i za jego zgodą, po obowiązującym w banku w dniu dokonania wymiany kursie kupna/sprzedaży walut lub w przypadku wymiany waluty obcej na inną walutę obcą, po kursie krzyżowym.

    Oczywiście powyższa analiza musiała zostać poprzedzona rozstrzygnięciem przez Sąd istniejącego pomiędzy stronami sporu co do statusu powódki jako konsumenta. Powódka jest bowiem (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, w zakupionym przez nią mieszkaniu była prowadzona działalność gospodarcza, a część rat kredytu spłacała (...) spółka z o.o.

    W myśl art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą
    z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.

    W pierwszej kolejności należało zatem rozstrzygnąć czy powódka prowadzi działalność gospodarczą. Strona pozwana nie przedstawiła na tę okoliczność żadnych dowodów. W ocenie Sądu fakt, że powódka jest (...) (...) w spółce z o.o. nie oznacza, że prowadzi działalność gospodarczą. Działalność gospodarczą prowadzi bowiem spółka, którą (...). Nie zmienia tego także okoliczność, że niektóre raty kapitałowo-odsetkowe spłacała spółka i że w latach 2008-2010 w zakupionym przez powódkę mieszkaniu siedziało kilku pracowników (...) sp. z o.o.

    W ocenie Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy należało przyjąć, że powódka jest konsumentem.

    Do ustalenia pozostała zatem kwestia, czy wskazane wyżej postanowienie Regulaminu zostało z nią indywidualnie uzgodnione. Art. 385 1 § 3 k.c. stanowi, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych
    z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Fakt, że konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Innymi słowy, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę. Do tego, by skutecznie wykazać fakt, że klauzula była uzgodniona z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: „wyrażam zgodę”, „przyjmuję własnoręcznym podpisem” (por. wyrok. Sądu Apelacyjnego
    w Warszawie z 06.03.2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083). W konsekwencji postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi będą takie, które były w sposób rzeczywisty negocjowane lub włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez samego konsumenta.

    W kontekście powyższego, a także w świetle postanowień pkt 5.2 umowy oraz § 4 ust. 5 Regulaminu należy uznać za uzgodnioną indywidulanie walutę kredytu, w której następowała wypłata kredytu. Powódka zaciągnęła kredyt w CHF i w takiej walucie mogła otrzymać wypłatę, co potwierdza treść § 4 ust. 5 Regulaminu. Ze względów praktycznych zdecydowała się jednak na uruchomienie kredytu w PLN, dlatego też w pkt 5.2 umowy postanowiono, że powódce zostanie wypłacona kwota w PLN w wysokości nie większej niż 1.200.000 zł. Możliwość wypłaty środków pochodzących z uruchomionego produktu kredytowego w innej walucie niż waluta tego produktu dopuszczał § 4 ust. 5 Regulaminu (...) dla Klientów Indywidualnych w (...) Bank (...) S.A., który zgodnie z pkt 12.4 umowy stanowił jej integralną część.

    Powódka miała zatem wybór co do waluty, w której nastąpiła wypłata kredytu i
    z niego skorzystała. W zakresie rodzaju waluty, w której nastąpiła wypłata kredytu, brak jest podstaw do stwierdzenia abuzywności.

    Za nieuzgodnione indywidualnie należało natomiast uznać postanowienie § 4 ust. 5 Regulaminu w zakresie w jakim wskazywało, że przewalutowanie następuje po kursie obowiązującym w momencie zaksięgowania dyspozycji uruchomienia produktu kredytowego, a w konsekwencji także § 2 pkt 20 Regulaminu zawierający definicję przewalutowania. Zgodnie z tą definicją przez przewalutowanie należy rozumieć wymianę waluty dokonywaną przez bank i za jego zgodą, po obowiązującym w banku w dniu dokonania wymiany kursie kupna/sprzedaży walut lub w przypadku wymiany waluty obcej na inną walutę obcą, po kursie krzyżowym.

    Z przesłuchania powódki wynikało, że nie były prowadzone negocjacje wzorca umowy w zakresie przewalutowania, a pozwany nie przedstawił dowodów przeciwnych. Tym bardziej pozwany nie wykazał, aby były to postanowienia uzgodnione indywidualnie, mimo że zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym.

    Należało zatem ocenić kwestionowane postanowienia Regulaminu dotyczące sposobu przewalutowania kwoty kredytu w świetle pozostałych przesłanek ich abuzywności, tj. sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów powodów jako konsumentów.

    W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron, a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy. Klauzula dobrych obyczajów nawiązuje do wyobrażeń o uczciwych, rzetelnych działaniach stron, a także do zaufania, lojalności, jak również – w stosunkach
    z konsumentami – do fachowości. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta (czy szerzej klienta), wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi (tak M. Bednarek, w: System Prawa Prywatnego. Tom 5. Prawo zobowiązań – część ogólna, 2013, s.766). Dobre obyczaje, do których odwołuje się art. 385 1 k.c. stanowią przykład klauzuli generalnej, której zadaniem jest wprowadzenie możliwości dokonania oceny treści czynności prawnej w świetle norm pozaprawnych. Chodzi o normy moralne i obyczajowe, powszechnie akceptowane albo znajdujące szczególne uznanie w określonej sferze działań, na przykład w obrocie profesjonalnym, w określonej branży, w stosunkach z konsumentem, itp. Przez dobre obyczaje w znaczeniu określonym art. 385 1 § 1 k.c. należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Należy przy tym mieć na uwadze, że pojęcie sprzeczności z dobrymi obyczajami stanowi przeniesienie na grunt Kodeksu cywilnego użytego w art. 3 ust. 1 dyrektywy pojęcia sprzeczności z wymogami dobrej wiary. Powołany przepis przewiduje, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją
    w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających
    z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Równocześnie preambuła dyrektywy zawiera w motywie 16 istotne wskazówki interpretacyjne pozwalające ustalić pożądane zachowania zgodne z wymogami dobrej wiary. Przy dokonywaniu oceny działania w dobrej wierze będzie brana pod uwagę zwłaszcza siła pozycji przetargowej stron umowy,
    a w szczególności, czy konsument był zachęcany do wyrażenia zgody na warunki umowy
    i czy towary lub usługi były sprzedane lub dostarczone na specjalne zamówienie konsumenta; sprzedawca lub dostawca spełnia wymóg działania w dobrej wierze, jeżeli traktuje on drugą stronę umowy w sposób sprawiedliwy i słuszny, należycie uwzględniając jej prawnie uzasadnione roszczenia.

    Również przy interpretacji kolejnej z wymaganych dla stwierdzenia abuzywności postanowienia umownego przesłanek – rażącego naruszenia interesów konsumenta – odwołać należy się do treści przepisów dyrektywy. W ich świetle uzasadnione jest twierdzenie, że rażące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce, jeżeli postanowienia umowy poważnie
    i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, wprowadzając nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Jednak nie wyczerpuje to zakresu, w którym może dojść do naruszenia interesów konsumenta. Chodzi bowiem nie tylko o interesy ekonomiczne, ale też związane ze zdrowiem konsumenta, jego czasem zbędnie traconym, dezorganizacją toku życia, doznaniem przykrości, zawodu, wprowadzenia w błąd, nierzetelności traktowania (tak: Cz. Żuławska w: Komentarz do Kodeksu cywilnego red. G. Bieniek, Księga trzecia. Zobowiązania, Warszawa 2003, s. 137 i M. Bednarek w: System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań – część ogólna, Warszawa 2013, s. 767). Zwrócić należy przy tym uwagę, że o ile ustawodawca posłużył się w art. 385 1 k.c. pojęciem rażącego naruszenia interesów konsumenta, co może wskazywać na ograniczenie treści stosowania przepisów do przypadków skrajnej nierównowagi interesów stron, to w treści art. 3 ust. 1 dyrektywy ta sama przesłanka została określona jako wymóg spowodowania znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. W tej sytuacji konieczność wykładni art. 385 1 k.c. w świetle wymogów dyrektywy rodzi konieczność złagodzenia kryteriów stawianych skutkom postanowienia, których zaistnienie pozwalać będzie na stwierdzenia jego niedozwolonego charakteru. Tradycyjne stopniowanie, w którym za rażące uznaje się sytuacje skrajne, nadzwyczajne, ustąpić musi konieczności odnoszenia się jedynie do znamienia znaczącej nierównowagi, jako wypełniającej już kryteria rażącego naruszenia.

    Podkreślić należy, że stosownie do art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające
    w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Ponadto zgodnie z brzmieniem art. 4 dyrektywy, nadanym sprostowaniem z 13 października 2016 r. (Dz. Urz. UE. L z 2016 r. Nr 276, poz. 17), nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany
    z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem,
    w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem umowy oraz do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której ta jest zależna. W rezultacie przy dokonywaniu oceny niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego,
    w tym także oceny indywidualnej, nie ma żadnego znaczenia, w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony. W szczególności nie ma znaczenia, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych. Istotne jest jedynie, że nie było żadnych przeszkód, aby z takich uprawnień, mogących naruszać interesy konsumenta, mógł skorzystać. Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę – tym bardziej, że jest to okoliczność, która w toku wykonywania umowy może się zmieniać. To samo postanowienie nie może być abuzywne bądź tracić taki charakter jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niego uprawnień. Postanowienie jest niedozwolone, jeśli daje kontrahentowi konsumenta możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta.

    Jak wynika zatem z powyższego nie każde naruszenie interesów konsumenta sprawia, że dana klauzula nabiera charakteru niedozwolonej klauzuli umownej. Naruszenie takie, aby mogło wywołać skutek wskazany w art. 385 ( 1) k.c. musi mieć charakter kwalifikowany – rażący (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 4 października 2018 r., VI ACa 618/18). Dokonując oceny, czy poprzez wprowadzenie klauzuli zawartej w § 2 pkt 20 i § 4 ust. 5 Regulaminu doszło do rażącego naruszenia interesów konsumenta odwołać należy się do treści umowy kredytu hipotecznego, łączącego strony. Kredyt ten miał charakter kredytu denominowanego – udzielony został w walucie obcej i spłacany był również w tej walucie – poprzez wpłatę na prowadzony w tym celu w walucie kredytu rachunek bankowy.
    W umowie nie przewidziano żadnego mechanizmu przeliczeniowego, czy też spreadowego. Co do zasady kredyt miał być wypłacony w jego walucie (tzn. CHF) i w taki sposób spłacany. Uruchomienie kredytu w PLN nastąpiło wyłącznie ze względów praktycznych na żądanie powódki. Jeżeli w ocenie powódki stosowany przez bank mechanizm przewalutowania był dla niej niekorzystny, mogła ustalić wypłatę kredytu bezpośrednio w CHF i sprzedać ją dowolnie na rynku, by uregulować swoje zobowiązania z zawartej umowy przedwstępnej sprzedaży. Nieskorzystanie przez powódkę z tej możliwości, stwarza domniemanie, że
    w momencie zawierania umowy akceptowała to rozwiązanie. Powódka jest osobą wykształconą, z zawodu ekonomistą, od kilkudziesięciu lat (...) (...) spółki zajmującej się (...) i dokonującej transakcji w walucie obcej. Jest zatem osobą świadomą podejmowanych przez siebie decyzji.

    W świetle powyższych rozważań brak jest podstaw do uznania za niedozwolone wskazane wyżej postanowienia regulaminu. Powódka miała możliwość wyboru i z niego skorzystała. Podejmowane obecnie przez nią działania zmierzają wyłącznie do przerzucenia na pozwanego konsekwencji swoich decyzji gospodarczych.

    Z powyższych względów żądanie pozwu należało oddalić.

    Orzeczenie o kosztach procesu wydano na podstawie art. 98 k.p.c. Mają na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik procesu Sąd zasądził od powódki na rzecz pozwanego zwrot kosztów zastępstwa procesowego ustalonego na podstawie zastosowanego odpowiednio § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800, z późn. zm.) oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

    ZARZĄDZENIE

    (...)

    17.06.19 r.