Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt IXP 505/18

UZASADNIENIE

Powódka L. S. (1) wniosła powództwo przeciwko pozwanemu (...) (...) w S. o zasądzenie kwoty 11.491,23 zł, z czego kwoty 10.493,30 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwot i dat szczegółowo wskazanych w pozwie tytułem wyrównania dodatku stażowego za lata 2009-2014, a kwoty 997,93 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwot i dat szczegółowo wskazanych w pozwie tytułem wyrównania dodatkowego wynagrodzenia rocznego za lata 2009-2014. Ponadto wniosła o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych. Pozew został złożony 24 września 2018r.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż powódce zatrudnionej w pozwanym Urzędzie od 10 kwietnia 2007r. naliczano dodatek stażowy dopiero od maja 2012r., po upływie pięciu lat od podjęcia pracy w Urzędzie, zamiast od września 2009r., tj. po osiągnięciu ogólnego stażu pracy w ilości pięciu lat. Tymczasem w trakcie zatrudnienia w Urzędzie dostarczyła mu ona świadectwo pracy od poprzedniego pracodawcy potwierdzające staż pracy. W 2018r. powódka zauważyła rozbieżność pomiędzy stawką dodatku stażowego wskazaną w aneksie do umowy o pracę z dnia 1 marca 2018r. (13%) a stawką z aneksu z dnia 2013r. (6%). Skoro dodatek wzrasta co rok o 1%, to w 2018r. powinien wynieść 11%, a nie 13%. Aby to wyjaśnić powódka zwróciła się do pozwanego z prośbą o udostępnienie dokumentów, a analiza otrzymanych kartotek płacowych wykazała, że dodatek stażowy powódki w 2014r. kształtował się na poziomie 6%, następnie 7% i 10%. Pozwany dopiero od listopada 2014r. zaczął wypłacać powódce dodatek stażowy na prawidłowym poziomie, nie dokonał jednak wyrównania świadczenia za poprzednie lata. Powódka podniosła, że zmiana wysokości dodatku stażowego 4% w skali roku nie została wprowadzona z zachowaniem formy pisemnej, co pozwoliłoby powódce na wcześniejsze wykrycie błędu i wystąpienie do pozwanego z wnioskiem o wypłatę roszczenia. Zdaniem powódki, w momencie, kiedy pozwany stwierdził błąd przy wyliczeniu wysokości dodatku stażowego, powinien wypłacić wyrównanie świadczenia. Poza wyrównaniem dodatku stażowego, powinien on też wyrównać wysokość dodatkowego wynagrodzenia rocznego powódki, którego wysokość jest uzależniona m.in. od wysokości dodatku stażowego. Pozwany stoi na stanowisku, że roszczenie uległo przedawnieniu, ale w ocenie powódki narusza to zasady współżycia społecznego. Fakt, iż powódka nie otrzymała wyrównania dodatku stażowego po zorientowaniu się przez pracodawcę o błędzie w naliczaniu wynagrodzenia ani aneksu do umowy o pracę zmieniającego wysokość dodatku stażowego od listopada 2014r. powódka interpretuje bowiem jako działanie mające na celu doprowadzenie do przedawnienia.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) (...) w S. wniósł o oddalenie powództwa całości i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany podniósł zarzut przedawnienia wszystkich roszczeń, wskazując, że zarzut powódki odnośnie nadużycia prawa podmiotowego jest chybiony. Wskazał, iż powódka nie zgłaszała żadnych roszczeń do pracodawcy, choć otrzymała w 2013r. i 2017r. aneksy do umowy o pracę, określające wysokość procentową jej dodatku stażowego. Pozwany zaprzeczył, aby z jego strony wystąpiło celowe działanie, które miałoby doprowadzić do przedawnienia roszczeń. Wskazał także, że wysokość dodatku stażowego jest obliczana automatycznie przez program komputerowy, stąd możliwa była sytuacja niezauważenia określonych podstaw jego obliczania przez pracowników pozwanego. Dodał ponadto, że zmiana warunków umowy o pracę na korzyść pracownika nie wymaga wypowiedzenia zmieniającego i przyjmuje się, iż następuje to w drodze porozumienia zmieniającego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

L. S. (1) jest zatrudniona w (...) (...) w S. od dnia 10 kwietnia 2007r. w pełnym wymiarze czasu pracy. Obecnie podstawą jej zatrudnienia jest umowa na czas nieokreślony. Zajmuje stanowisko głównego specjalisty-koordynatora w Wydziale (...) (...).

Niesporne

Przed podjęciem pracy w tym Urzędzie L. S. (1) była zatrudniona w (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W. Oddziale (...) w S. (w okresie od 16 sierpnia 2004r. do 22 kwietnia 2008r.).

Łączny staż pracy uprawniał ją do nabycia prawa do dodatku stażowego podczas zatrudnienia w (...) (...) w S. od września 2009r., kiedy to upłynął okres pięciu lat od podjęcia przez nią zatrudnienia u pierwszego pracodawcy.

O zatrudnieniu u poprzedniego pracodawcy L. S. (2) poinformowała ww. Urząd przedkładając w dniu 7 maja 2007r. zaświadczenie o zatrudnieniu oraz w dniu 25 kwietnia 2008r. świadectwo pracy wystawione przez poprzedniego pracodawcę.

Dowód: zaświadczenie o zatrudnieniu k. 7 cz. B akt osobowych, świadectwo pracy k. 22 cz. B akt osobowych, przesłuchanie powódki L. S. (1) w charakterze strony k. 76-78, k. 162

U pozwanego pracodawcy funkcjonuje system kadrowo-płacowy K. składający się z modułów (...). W programie tym dodatek stażowy wyliczany był automatycznie na podstawie informacji zawartych w kategorii „przebieg pracy pracownika” oraz bieżących umów, przy czym te informacje – odnośnie L. S. (1) - zostały wprowadzone przez jednego z pracowników kadr. W zakładce „umowa o pracę” nie została wpisana prawidłowa data stażowa L. S. (1).

Dowód: list referencyjny k. 54, uchwała nr 1956/13 k. 55-55v., specyfikacja k. 56-57, korespondencja mailowa k. 112-116, zeznania świadka M. H. k. 78-80, k. 132-134, pismo z dnia 08.05.2019r. k. 140, zeznania świadka M. W. k. 158-160

W konsekwencji pracodawca L. S. (1) przyjął błędną datę początkową dla wypłaty na jej rzecz dodatku stażowego, tj. od maja 2012r., naliczając dopiero upływie 5 lat od początku jej zatrudnienia w Urzędzie, bez uwzględnienia wcześniejszego stażu pracy, opierając się na nieprawidłowych danych zaczytywanych automatycznie z systemu komputerowego.

W listopadzie 2014r. dodatek stażowy został ponownie naliczony z uwagi na konieczność rozliczenia wynagrodzenia chorobowego na rzecz L. S. (1). (...) nie wczytywał bowiem w takiej sytuacji automatycznie danych co do stażu pracy. Wówczas do systemu została wprowadzona prawidłowa data rozpoczęcia pracy przez L. S. (1) (data stażowa).

Dopiero od listopada 2014r. dodatek stażowy zaczął być wypłacany L. S. (1) na prawidłowym poziomie wynoszącym wówczas 10 %. Natomiast od stycznia do kwietnia 2014r. wynosił 6%, od maja do października 2014r. 7%.

Dowód: kartoteki płacowe k. 12v.-17, odcinki płacowe k. 85-96, zeznania świadka M. H. k. 78-80, k. 132-134, pismo z dnia 08.05.2019r. k. 140

W 2018r. L. S. (2) zorientowała się, że stawka jej dodatku stażowego była nieprawidłowa. Pismem z dnia 4 czerwca 2018r. zwróciła się do pracodawcy o udostępnienie dokumentów, na podstawie których było obliczane jej wynagrodzenie z wyodrębnieniem dodatku stażowego. Pracodawca udostępnił jej kartoteki płacowe za lata 2007-2018 z wyodrębnieniem dodatku stażowego. W piśmie przewodnim podpisanym przez dyrektora Wydziału (...) E. T., wskazano, że w ww. kartotekach płacowych wyodrębniony został dodatek stażowy, do którego L. S. (1) nabyła prawo w maju 2012r.

Dowód: pismo z dnia 04.06.2018r. k. 11, pismo z dnia 11.06.2018r. k. 12, przesłuchanie powódki L. S. (1) w charakterze strony k. 76-78, k. 162, zeznania świadka M. H. k. 78-80, k. 132-134,

Pismem z dnia 14 czerwca 2018r. L. S. (1) wskazała pracodawcy, iż jej dodatek stażowy winien być wypłacany już od września 2009r., a nie jak to faktycznie miało miejsce od maja 2012r. i jednocześnie zwróciła się o wypłatę wyrównania zarówno w zakresie dodatku stażowego jak i dodatkowego wynagrodzenia rocznego, którego wysokość zależała m.in. od wysokości dodatku stażowego wraz z odsetkami. W odpowiedzi została przez pracodawcę poinformowana o trzyletnim terminie przedawnienia roszczeń ze stosunku pracy. Pomimo ponowienia wniosku o wypłatę, pracodawca nie zmienił stanowiska. Udostępnił L. S. (1) wyliczenie dodatku stażowego, z uwzględnieniem pozostałych dodatków do wynagrodzenia, za okres od września 2009r. do stycznia 2015r.

Dowód: pismo z dnia 14.06.2018r. k. 18, pismo z dnia 16.07.2018r. k. 19, pismo z dnia 18.07.2018r. k. 20, pismo z dnia 25.07.2018r. k. 21, pismo z dnia 04.09.2018r. k. 22-23, przesłuchanie powódki L. S. (1) w charakterze strony k. 76-78, k. 162

W Urzędzie nie było praktyki corocznego informowania pracowników o wzroście i aktualnej wysokości dodatku stażowego. Aneksy płacowe do umowy o pracę były przedkładane pracownikom jedynie w momencie zmiany wynagrodzenia w związku z awansem stanowiskowym. W przypadku waloryzacji wynagrodzenia był sporządzany wydruk płacowy zawierający wszystkie składniki wynagrodzenia. Dane pobierane były wówczas z systemu komputerowego. Do 2012r. co miesiąc pracownicy, w tym również L. S. (1), otrzymywali odcinki płacowe, z których wynikała wysokość kwotowa jak i procentowa dodatku stażowego.

W aktach osobowych powódki znajdują się następujące aneksy, co do okresu po wrześniu 2009r.:

- z dnia 30 kwietnia 2013r. dotyczący powierzenia stanowiska głównego specjalisty i ustalenia wynagrodzenia miesięcznego w wysokości 4.770 zł, na które składa się wynagrodzenie zasadnicze według kategorii XI zaszeregowania 4500 zł i dodatek stażowy 6% w wysokości 270 zł;

- z dnia 1 marca 2017r. dotyczący ustalenia wynagrodzenia miesięcznego brutto, za zgodą stron, od 1 marca 2017r. z wyrównaniem od 1 stycznia 2017r., w wysokości 5.320,83 zł, na które składa się: wynagrodzenie zasadnicze według XV kategorii zaszeregowania w kwocie 4.750,74 zł, dodatek stażowy 12 % w kwocie 570,09 zł;

- z dnia 1 marca 2018r. dotyczący ustalenia wynagrodzenia miesięcznego brutto, za zgodą stron, od 1 marca 2018r. z wyrównaniem od 1 stycznia 2018r., w wysokości 6.067,27 zł, na które składa się: wynagrodzenie zasadnicze według XVI kategorii zaszeregowania w kwocie 4926,79 zł, dodatek stażowy 13 % w kwocie 640,48 zł oraz dodatek funkcyjny w wysokości 500 zł.

Dowód: aneks płacowy z dnia 30.04.2013r. k,46 cz. B akt osobowych powódki, aneks z dnia 1.03.2017r. k. 59 cz. B akt osobowych powódki, aneks płacowy z dnia 1.03.2018r. k. 62 cz. B akt osobowych powódki, zeznania świadka M. H. k. 78-80, k. 132-134, odcinki płacowe k. 85-96, zeznania świadka M. W. k. 158-160

Listy płac są sporządzane przez kilku pracowników na podstawie danych z systemu K.. Pracownicy odpowiedzialni za płace nie wprowadzają danych do systemu. Lista płac jest następnie podpisywana przez osobę, która ją wydrukowała.

Dowód: zeznania świadka B. B. k. 160-161

W Urzędzie obowiązuje Kodeks Etyki pracowników (...) (...) przewidujący zasady praworządności, bezstronności i niezależności, obiektywizmu i niedyskryminowania, uczciwości, współmierności, rzetelności, uprzejmości i zachowania kultury osobistej, współodpowiedzialności i lojalności, przejrzystości.

Dowód: Kodeks Etyki k. 71-72

Pracodawca L. S. (1) nie podjął żadnych celowych działań, zmierzających do ukrycia przed nią faktu błędnego naliczania dodatku stażowego i dodatkowego wynagrodzenia rocznego.

Dowód: zeznania świadka M. H. k. 78-80, k. 132-134, zeznania świadka M. W. k. 158-160

Aktualnie wynagrodzenie L. S. (1) wynosi 4.300 zł netto. Prowadzi ona gospodarstwo domowe sama, nie ma nikogo na swoim utrzymaniu.

Dowód: przesłuchanie powódki L. S. (1) w charakterze strony k. 76-78, k. 162

Kwota wyrównania dodatku stażowego L. S. (1) za lata 2009 – 2014 to 10.493,30 zł. Kwota wyrównania jej dodatkowego rocznego wynagrodzenia za te lata to 997,93 zł.

Niesporne

Sąd zważył co następuje:

Powództwo o wyrównanie dodatku stażowego oraz dodatkowego wynagrodzenia rocznego za lata 2009-2014 okazało się niezasadne w całości.

Oparte było ono na przepisach ustawy z dnia 12 grudnia 1997r. o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej (Dz.U.2018.1872 j.t.) oraz ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz.U.2018.1260 j.t.).

W myśl przepisu art. 38 ust. 1 i 4 ustawy o pracownikach samorządowych dodatek za wieloletnią pracę przysługuje po 5 latach pracy w wysokości wynoszącej 5% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego. Dodatek ten wzrasta o 1% za każdy dalszy rok pracy aż do osiągnięcia 20% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego. Do okresów pracy uprawniających do dodatku za wieloletnią pracę, nagrody jubileuszowej i jednorazowej odprawy w związku z przejściem na emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy wlicza się wszystkie poprzednio zakończone okresy zatrudnienia oraz inne okresy, jeżeli z mocy odrębnych przepisów podlegają one wliczeniu do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze.

Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej - ustawa określa zasady nabywania prawa oraz ustalania wysokości i wypłacania dodatkowego wynagrodzenia rocznego dla pracowników jednostek sfery budżetowej, zwanego dalej "wynagrodzeniem rocznym". Pracownik nabywa prawo do wynagrodzenia rocznego w pełnej wysokości po przepracowaniu u danego pracodawcy całego roku kalendarzowego (art. 2 ust. 1 ww. ustawy).Wynagrodzenie roczne ustala się w wysokości 8,5% sumy wynagrodzenia za pracę otrzymanego przez pracownika w ciągu roku kalendarzowego, za który przysługuje to wynagrodzenie, uwzględniając wynagrodzenie i inne świadczenia ze stosunku pracy przyjmowane do obliczenia ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy, a także wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy oraz wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy przysługujące pracownikowi, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy (art. 4 ust. 1 ww. ustawy).

Okoliczności dotyczące okresu zatrudnienia powódki, u poprzedniego jak i obecnego pracodawcy, wysokości dochodzonych należności jak i błędnego ich naliczenia w okresie spornym pozostawały poza sporem. Spór w niniejszej sprawie sprowadzał się w istocie do oceny czy działanie pracodawcy miało charakter celowego (o czym szerzej będzie mowa poniżej). W tym zakresie ustalenia zostały dokonane w oparciu o dokumentację pracowniczą powódki, kartoteki płacowe oraz korespondencję pomiędzy stronami, której prawdziwości żadna ze stron nie kwestionowała oraz na podstawie zeznań świadków M. H., A. G., M. W., jak również w wąskim zakresie B. B.. Wniosek dowodowy powódki odnośnie listy płac za październik 2014r. został oddalony jako spóźniony, bowiem został złożony dopiero po drugiej rozprawie, która miała miejsce 26 kwietnia 2019r., a zaraz przed trzecią i ostatnią rozprawą w sprawie i jego przeprowadzenie doprowadziłoby niewątpliwie do przedłużenia postępowania. Ponadto, wniosek ten był nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy, jako że z listy tej wynikałoby co najwyżej, zgodnie z zeznaniami świadka B. B., który z pracowników dokonał jej wydruku, co pozostaje nieistotne dla rozstrzygnięcia.

W myśl przepisu art. 117 § 1 i 2 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne. W zakresie dochodzonych roszczeń pieniężnych strona pozwana zgłosiła zarzut przedawnienia w oparciu o przepis art. 291 § 1 k.p., w myśl którego roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w którym stało się wymagalne. W myśl zaś przepisu art. 292 k.p. roszczenia przedawnionego nie można dochodzić, chyba że ten przeciwko komu roszczenie przysługuje, zrzeka się korzystania z przedawnienia; zrzeczenie dokonane przed upływem przedawnienia jest nieważne.

Przedawnienie roszczenia oznacza utratę uprawnienia do dochodzenia roszczenia po upływie określonego czasu. Instytucja przedawnienia uregulowana w powyższym przepisie określa następstwa czasu dla możliwości dochodzenia uprawnienia ze stosunku pracy. Instytucja ta została ustanowiona w celu usunięcia niepewności w obrocie prawnym. Służy dyscyplinowaniu stron stosunku pracy, które nabyły określone uprawnienia. Zachęca je do czynienia użytku z przysługującego prawa we wskazanym trzyletnim terminie. Po upływie terminu przedawnienia zobowiązania nie wygasają, lecz przekształcają się z zobowiązań objętych ochroną prawną w zobowiązania naturalne, to znaczy takie, na których spełnienie uprawniony może liczyć wyłącznie po ich uznaniu przed sądem pracy przez stronę zobowiązaną do ich spełnienia. Po upływie terminu przedawnienia roszczenia ze stosunku pracy ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może się uchylić od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1998r. III ZP 50/97, OSNAPiUS 1998, Nr 18, poz. 534). Zaś w trafnym poglądzie wyrażonym w uchwale z dnia 10 maja 2000r. (III ZP 13/00, OSNAPiUS 2000, Nr 23, poz. 846) Sąd Najwyższy wskazał, iż w sprawach o roszczenia ze stosunku pracy sąd pracy nie uwzględnia z urzędu upływu terminu przedawnienia, co oznacza, że dochodzenie roszczenia to nic innego jak realizacja w procesie, a zarzut przedawnienia to niemożność dochodzenia roszczenia.

Zasadą jest, że początek biegu przedawnienia przypada w dniu wymagalności roszczenia. Dzień ten przypada w dacie ustalonej przepisami jako dzień obowiązku wypłaty świadczenia lub dopełnienia obowiązku określonego przepisami indywidualnego prawa pracy. Według powszechnie przyjętego zapatrywania roszczenie jest wymagalne, gdy uprawniony ma możność żądania zaspokojenia roszczenia, tj. domagania się od dłużnika określonego zachowania się w sposób realizujący uprawnienie wierzyciela. Wobec charakteru zgłoszonych żądań (dodatek stażowy i dodatkowe wynagrodzenie roczne) najpóźniej wymagalne byłoby dodatkowe wynagrodzenie roczne za 2014r., bowiem zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej, wynagrodzenie roczne wypłaca się, z zastrzeżeniem ust. 3, nie później niż w ciągu pierwszych trzech miesięcy roku kalendarzowego następującego po roku, za który przysługuje to wynagrodzenie. Oznacza to, że termin wymagalności dodatkowego wynagrodzenia rocznego za 2014r. był w dniu 1 kwietnia 2015r., a tym samym do przedawnienia doszło z dniem 1 kwietnia 2018r. Pozew w sprawie został zaś wniesiony we wrześniu 2018r., z przekroczeniem przewidzianego prawem trzyletniego okresu do dochodzenia roszczeń.

Już w pozwie strona powodowa wskazała, iż zarzut przedawnienia jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, powołując się na celowe działanie pracodawcy zmierzające do ukrycia przed nią faktu błędnego naliczania dodatku i doprowadzenia do przedawnienia roszczenia.

Zarzut ten ocenić należy jako bezzasadny.

W myśl art. 8 k.p. nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno - gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Przepis ten zawiera klauzulę odsyłającą do ocen i wartości funkcjonujących poza normami prawa pracy ustanowionymi przez ustawodawcę. Działanie lub zaniechanie stron stosunku pracy, mimo że jest zgodne z przysługującymi im uprawnieniami, stanowi nadużycie prawa, jeżeli jest sprzeczne z jego społeczno - gospodarczym przeznaczeniem lub zasadami współżycia społecznego. Te dwie klauzule generalne umożliwiają (jedynie w wyjątkowych przypadkach) uniknięcie sytuacji, w których stosowanie prawa doprowadziłoby do skutków niemożliwych do zaakceptowania z uwagi na cel regulacji lub normy moralne.

Dla powołania się na naruszenie przepisu art. 8 k.p. istotne jest jednak wskazanie, naruszenia jakich zasad współżycia społecznego dopuściła się druga strona stosunku pracy. Strona powodowa powołała się na umyślne doprowadzenie do przedawnienia świadczeń ze stosunku pracy, naruszenie zasad uczciwości i przejrzystości opisanych w Kodeksie Etyki pracowników (...). Postępowanie dowodowe nie wykazało jednakże, aby taka celowość działania ze strony pozwanego pracodawcy miała miejsce. Doszło istotnie do omyłki, na skutek ludzkiego błędu, w naliczeniu dodatku stażowego, bowiem to pracownik odpowiedzialny za kwestie kadrowe wprowadził do systemu błędne dane co do okresu stażowego powódki. Z uwagi na znaczny upływ czasu nie sposób było ustalić danych osobowych tego pracownika. Następnie to sam program komputerowy, bazując na wprowadzonych danych, automatycznie naliczał wysokość dodatku stażowego, co powodowało powielenie błędu przez kilka lat. Nie ma jednak żadnych dowodów, aby pracodawca, od początku zmierzał do wypłaty powódce należności w zaniżonej wysokości. Późniejsze działania pracodawcy również nie wskazują na chęć zatajenia przed powódką faktu, iż przez pewien okres błędnie nie naliczano jej dodatku stażowego (o ile w ogóle wystąpiło wykrycie błędu przez któregokolwiek z pracowników kadr, a nie jedynie zaczytwanie danych stażowych powódki z systemu po kolejnym wprowadzeniu jej danych podczas choroby powódki). Po pierwsze, wbrew twierdzeniem powódki pracodawca nie miał obowiązku corocznego informowania powódki o wysokości jej dodatku stażowego w formie aneksu do umowy o pracę czy też porozumienia zmieniającego. Należy pamiętać, iż zgodnie z art. 29 § 4 k.p. zmiana warunków umowy o pracę wymaga formy pisemnej. Corocznego jednoprocentowego wzrostu dodatku stażowego nie można postrzegać jako zmiany warunków umowy w zakresie wynagrodzenia. Za taką zmianę mogłaby zostać uznana co najwyżej zmiana co do zasady przyznawania tego dodatku (np. pozbawienie dodatku). Jak wynika z analizy akt osobowych powódki oraz z zeznań świadka M. H. i M. W., w Urzędzie nie było takiej praktyki, aby pracownik był corocznie informowany o wzroście dodatku stażowego. Aneksy płacowe były przedkładane pracownikom tylko w momencie zmiany wynagrodzenia (jego podwyższenia) w związku ze zmianą zajmowanego stanowiska (awans) bądź w przypadku waloryzacji. W aktach osobowych powódki znajdują się aneksy odnoszące się właśnie do takich sytuacji. Są to aneksy z 2013, 2017 i 2018 roku, zawierające dane co do wysokości dodatku stażowego. Powódka jest osobą wykształconą, zaradną (co wynika już choćby z jej działania w niniejszym postępowaniu) i nie była pozbawiona wiedzy o wypłacanych jej należnościach pracowniczych (już choćby na podstawie otrzymywanych w 2012r. tzw. pasków wynagrodzeń, na których była wyszczególniona procentowa wartość wypłacanego jej dodatku) i mogła przeprowadzić stosowną weryfikację. Nie można więc przyjąć, aby pracodawca ukrywał przed powódką faktyczną wysokość jej dodatku stażowego, skoro działał zgodnie z prawem i przyjętą praktyką. Jak wynika z zeznań świadka M. H., nie było w działaniu pracodawcy celowości. Faktem jest, iż nieprawidłowo wprowadzono datę początkową stażu pracy powódki, skoro pracodawca dysponował dokumentacją pracowniczą powódki z wcześniejszego miejsca zatrudnienia. Następnie, w 2014r. powstała konieczność ponownego wprowadzenia tejże daty w związku z koniecznością wyliczenia wynagrodzenia chorobowego powódki. Pracownik dokonujący tej czynności nie weryfikował jednak czy w okresie wcześniejszym data ta była inna (błędna), a jedynie wprowadził ją ponownie do systemu. Tym razem naniesiona została poprawna data, o czym tenże pracownik mógł nie mieć nawet świadomości. Wbrew twierdzeniom powódki, tego momentu nie można jednoznacznie ocenić jako momentu wykrycia przez pracodawcę błędu. W tym zakresie oparto się na zeznaniach świadka M. H., która była osobą odpowiedzialną za kwestie kadrowe i obsługę systemu K., a jej wiedza odnośnie obsługi tego systemu jest szeroka i poparta wieloletnią pracą z tym programem, w tym w zakresie wprowadzania danych. Jej zeznania zostały potwierdzone przez świadka M. W.. W mniejszym zakresie skorzystano tu z zeznań świadka B. B., jako że zajmowała się ona głównie kwestiami płacowymi, nie wprowadzała danych do systemu K.. Wskazała jednak, iż dane co do dodatku są zaczerpywane z systemu K. i jeśli widnieje tam błąd, to pracownicy działu płac go nie widzą.

Negatywnie nie można też ocenić treści pisma dyrektora E. T. z dnia 11 czerwca 2018r., w którym przekazuje powódce kartoteki płacowe za lata 2007-2018 z wyodrębnieniem dodatku stażowego, „do którego nabyła prawo w maju 2012r.”. Ten ostatni zwrot powódka postrzegała jako informację zmierzającą do wprowadzenia jej w błąd. Analiza treści tego pisma w połączeniu z zeznaniami świadka M. H. prowadzi do przyjęcia, iż formułując treść pisma E. T. i informację co do prawa powódki do dodatku stażowego opierał się jedynie na treści kartotek, z których wynikało, iż dodatek został naliczony od maja 2012r. Bazując na samych kartotekach, bez wcześniejszego wglądu w akta osobowe powódki, nie mógł mieć wiedzy, że naliczenie to jest nieprawidłowe. Co więcej, już w momencie sporządzania tego pisma, całokształt roszczeń powódki był już przedawniony.

Konstrukcja nadużycia prawa (art. 8 k.p.) ma charakter wyjątkowy i chociaż może mieć zastosowanie w przypadku nadużycia prawa przez osobę korzystającą z zarzutu przedawnienia, to istnieje domniemanie, że osoba uprawniona korzysta z prawa podmiotowego w sposób legalny, zasługujący na ochronę prawną. Kwestionujący takie uprawnienie obowiązany jest wykazać (art. 6 k.c.) przesłanki swojej kontestacji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2012 r. I PK 88/11). Jak wywiódł Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 15 lipca 1999 r., II UKN 44/99, skorzystanie z zarzutu przedawnienia uznane może być za niedopuszczalne w wypadkach negatywnej oceny zachowania dłużnika przed procesem, ale wymaga dokonania bardzo wnikliwych ocen oraz dostrzeżenia wyjątkowych a wręcz nadzwyczajnych okoliczności. Powódka nie dowiodła istnienia takich okoliczności. Sama świadomość, iż powódce należały się za okres sporny dochodzone należności to za mało, aby przyjąć, iż skorzystanie z zarzutu przedawnienia jest nieuprawnione i naruszające zasady współżycia społecznego. Zarzut przedawnienia jest najdalej idącym zarzutem procesowym. Przyjęcie jego zasadności skutkowało oddaleniem roszczeń, o czym orzeczono w punkcie I.

Rozstrzygnięcie o kosztach oparto na przepisie art. 102 k.p.c., przewidującym, iż w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie zaszedł przypadek szczególnie uzasadniony. Niespornie błąd w zakresie naliczenia powódce należności pracowniczych został popełniony przez pracodawcę, dysponującego fachową kadrą, wskutek czego powódka na przestrzeni kilku lat została pozbawiona kwoty 11.491,23 zł. Koszty niniejszego postępowania, mając na uwadze ww. wartość przedmiotu sporu, wyniosłyby 2.700 zł (§ 2 pkt 5 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265 j.t.). Dodatkowe obciążanie powódki obowiązkiem poniesienia takiej kwoty stanowiłoby zbyt dużą i niesłuszną dolegliwość, jako że w żaden sposób nie odpowiada ona za błąd pracodawcy. W konsekwencji orzeczono jak w punkcie II.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)

(...)