Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Pa 6/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 marca 2019r.

Sąd Okręgowy w Suwałkach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Piotr Witkowski

Sędziowie:

SSO Danuta Poniatowska (spr.)

SSO Mirosław Kowalewski

Protokolant:

st.sekr.sąd. Marta Majewska-Wronowska

po rozpoznaniu w dniu 14 marca 2019r. w Suwałkach na rozprawie

sprawy z powództwa U. C.

przeciwko M. S. (1)

o ustalenie wypadku przy pracy

na skutek apelacji powódki U. C.

od wyroku Sądu Rejonowego w Suwałkach IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 28 grudnia 2018r. sygn. akt IV P 74/17

1.  oddala apelację

2.  odstępuje od obciążania powódki U. C. kosztami zastępstwa procesowego pozwanego M. S. (1) przed sądem II instancji.

Sygn. akt III Pa 6/19

UZASADNIENIE

Powódka U. C. w pozwie skierowanym przeciwko M. S. (1) domagała się sprostowania treści protokołu powypadkowego nr (...)z 30.08.2017 r. w punkcie 7, gdzie stwierdza się, że wypadek przy pracy w skutkach śmiertelny, jakiemu 9.07.2017 r. o godz. 7 ( 30) uległ mąż powódki K. C., nie jest wypadkiem przy pracy.

Pozwany M. S. (1) domagał się oddalenia powództwa i zasądzenia od powódki na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, a w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Rejonowy w Suwałkach wyrokiem z 28.12.2018 r. oddalił powództwo i obciążył powódkę kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej. Rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujący stan faktyczny ustalony przez Sąd Rejonowy:

K. C., urodzony (...), posiadał wykształcenie zawodowe - mechanik maszyn i urządzeń przemysłowych. Od 8.11.2013 r. pozostawał zatrudniony w firmie (...) z/s w P. (gm. R.) na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego, na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony.

Dnia 3.07.2017 r. o godz. 10 ( 09) K. C. wyjechał sprawnym technicznie samochodem ciężarowym marki (...) o nr rej. (...) z naczepą o nr rej. (...) (firanka) po odpoczynku tj. od piątku 30.06.2017 r. od godz. 14 ( 30) do poniedziałku 3.07.2017 r. do godz. 10 ( 09). W podróż służbową wyjechał z Polski do Wielkiej Brytanii z ładunkiem klejonki do produkcji okien. Towar ten rozładował w miejscowości H. 6.07.2017 r., po czym udał się do miejscowości N. A. celem załadunku powrotnego tj. towaru konsumpcyjnego do Rosji w miejscowości V. z terminem rozładunku 15.07.2017 r. Dnia 7.07.20l7 r. wjechał na prom powrotny w miejscowości H. z Wielkiej Brytanii do Holandii. Z promu jechał przez terytorium Niemiec do Polski. Pracodawca telefonicznie rozmawiał z kierowcą, podawał mu nr rezerwacji na prom. K. C. nie zgłaszał mu żadnych uwag, co do stanu zdrowia czy też samej jazdy samochodem ciężarowym. Dnia 8.07.2017 r. zakończył jazdę o godz. 21 ( 21), pojazd zaparkował w stacji paliw (...) w miejscowości B. gm. T., celem odpoczynku wynikającego z ustawy o czasie pracy kierowców. O godzinie 21 ( 37) K. C.telefonicznie rozmawiał z żoną. Z informacji uzyskanych od U. C. wynika, że podczas rozmowy telefonicznej mąż informował ją, że cyt. „od czasu do czasu kłuje go w sercu". Dnia 9.07.2017 r. w godzinach nocnych około 1:30-2:00 K. C. wszedł do toalety na stacji paliw. Ponieważ przebywał w toalecie przez dłuższy czas, pracownica stacji paliw K. R. pukała do drzwi, ale nikt się nie odzywał. Kobieta była przekonana, że klient zasnął w ubikacji, ponieważ takie sytuacje się zdarzały. Jednak gdy po kilku godzinach nadal nie opuszczał toalety, poprosiła innego pracownika stacji - A. M. o sprawdzenie, czy coś się nie stało. A. M. wszedł do toalety i stwierdził, że na podłodze leży mężczyzna. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz medycyny z pogotowia (...) w S., C. K., o godzinie 7:30 stwierdził zgon K. C., jako nagły - przyczyna nieznana, bez oznak kryminalnych, wykluczył udział osób trzecich. Sekcja zwłok nie była przeprowadzana. Prokuratura Rejonowa w Sulęcinie orzeczeniem sygn. (...) dnia 14.07.2017 r. odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie o czyn z art 155 kk.

Sąd Rejonowy ustalił, że z ewidencji aktywności kierowcy K. C. uzyskanej z programu TachoAnalizer firmy (...) wynika, że w okresie od 3.07.2017 r. do 9.07.2017 r. nie stwierdzono wykroczenia kierowcy dotyczącego przekraczania czasu jazdy oraz skracania czasu odpoczynku. Z raportu w okresie od 1.06.2017 r. do 30.06.2017 r. stwierdzono przekroczenie maksymalnego dziennego okresu prowadzenia pojazdu: jednokrotnie łącznie 00:02 min oraz maksymalnego czasu prowadzenia bez przerwy: dwukrotnie łącznie 00:06 min. Kierowca był wypoczęty, a przekroczenia w czerwcu 2017 r. były bardzo minimalne tj. 2 i 6 minut.

Sąd Rejonowy ustalił też, że K. C. ukończył instruktaż ogólny i stanowiskowy w ramach szkolenia wstępnego bhp. Ukończył także szkolenie okresowe bhp dla pracowników zatrudnionych na stanowiskach robotniczych zorganizowane przez zakład pracy w formie instruktażu stanowiskowego w okresie od 6.10.2014 r. do 17.10.2014 r. Posiadał ważne badania lekarskie i psychologiczne na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego powyżej 7,5 tony do 14.05.2018 r. bez przeciwwskazań zdrowotnych i psychologicznych do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy. Posiadał także prawo jazdy nr (...) oraz kartę kierowcy nr (...) wydaną przez (...), ważną do 26.04.2022 r. Ciągnik siodłowy (...), rok produkcji 2013 r. o nr rej. (...) posiadał aktualne badania techniczne do 31.10.2017 r. oraz aktualne ubezpieczenie OC, AC i NW ważne do 23.10.2017 r.

Zespół powypadkowy powołany przez pracodawcę ustalił, iż do zgonu K. C. 9.07.2017 r. doszło w sposób nagły, z nieznanej przyczyny , bez oznak przyczyn kryminalnych oraz stwierdził, iż zdarzenie to nie jest wypadkiem przy pracy, z powodu braku przyczyny zewnętrznej zdarzenia. Pracodawca, po rozpoznaniu zastrzeżeń U. C. do protokołu powypadkowego, odmówił jego sprostowania.

Powyższe zostało ustalone w oparciu o następujące dowody: protokół nr (...) ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy k. 4-6, pismo M. S. k. 7, odpis skrócony aktu zgonu K. C. k. 12, karta informacyjna – stwierdzenie zgonu k. 13, 14, raport jazdy kierowcy w okresie od 1.05.2017 r. do 31.07.2017 . k. 33-35, zestawienie czasu pracy kierowcy w okresie od 1.05.2017 r. do 30.07.2017 r. k. 36-38, kopia dowodu rejestracyjnego pojazdu k. 39-40, pismo lekarza (...) z 12.12.2017 r. k. 55, zeznania świadków: T. R. – protokół skrócony rozprawy z 10.01.2018 r. k. 62v, T. O. k. 87v-88, opinia biegłego z zakresu BHP Z. C. k. 95-98, 138-140, opinia z zakresu medycyny pracy D. S. (1) k. 170-175, akta osobowe K. C., akta PR w S. Pr Ds. 583/2017.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny, Sąd Rejonowy poczynił następujące rozważania prawne:

Powódka U. C. domagała się sprostowania protokołu powypadkowego z 30 sierpnia 2017 r. nr (...), które to powództwo należy do kategorii powództw o ustalenie, którego podstawę stanowi art. 189 k.p.c.

Zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. W wypadku zatem wystąpienia z żądaniem znajdującym oparcie w przywołanym przepisie podstawową kwestią podlegającą rozstrzygnięciu Sądu jest istnienie interesu prawnego po stronie zgłaszającego żądanie. Dopiero ustalenie, iż interes taki zachodzi uzasadnia dokonanie dalszej merytorycznej oceny zgłoszonego roszczenia.

Sąd Rejonowy wskazał, że przez "interes prawny" w znaczeniu art. 189 k.p.c. rozumieć należy istniejącą potrzebę uzyskania korzyści w sferze prawnej czy też, inaczej rzecz ujmując, potrzebę uzyskania wyroku odpowiedniej treści, wywołaną rzeczywistym naruszeniem albo zagrożeniem określonej sfery prawnej. Udzielenie ochrony przez sąd następuje tylko wówczas, gdy po stronie podmiotu ochrony tej żądającego, interes prawny w jej uzyskaniu rzeczywiście zachodzi (w tym zakresie por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 08 maja 2000 r. sygn. akt V CKN 29/00 opubl. w zbiorze orzecznictwa LEX nr 52427).

Sąd Rejonowy uznał za niewątpliwe istnienie po stronie powódki interesu prawnego w dochodzeniu zgłoszonego żądania. Pozwany nie uwzględnił zastrzeżeń i uwag powódki do protokołu powypadkowego nr (...), stąd też powódka ma interes prawny w żądaniu sprostowania protokołu, które to ustalenia w zakresie okoliczności i przyczyn wypadku mogą mieć wpływ na dochodzone w przyszłości świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego.

Stosownie do treści art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz.U.2018 poz. 1376 ze zm.) za wypadek uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;

3) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Sąd Rejonowy zauważył, że w swym podstawowym kształcie nieszczęśliwe zdarzenia, z tytułu których przysługują świadczenia z zabezpieczenia społecznego, zwane wypadkami, odznaczają się pewnymi szczególnymi cechami odróżniającymi od wypadku, jako ogólnego pojęcia rodzajowego. Ich opis zawiera takie określenia, jak „nagłe zdarzenie”, „przyczyna zewnętrzna” oraz „związek z najszerzej rozumianym zatrudnieniem”. Potocznie, można wnosić, że chodzi o przyczynę znajdującą się poza zdarzeniem, działającą z zewnątrz, a nie o czynnik tkwiący wewnątrz, w istocie zdarzenia, przy czym tego elementu definicji nie należy rozumieć dosłownie, lecz jako konieczność, by w zespole przyczyn rozstrzygających o szkodliwym skutku była również przyczyna zewnętrzna, tj. taka, bez której zdarzenie nie nastąpiłoby.

Wymaganie istnienia zewnętrznej przyczyny wypadku tłumaczy się w orzecznictwie jako konieczność, by pochodziła „z zewnątrz” organizmu poszkodowanego; inaczej mówiąc, by skutek nie był wyłącznie rezultatem zadziałania przyczyn wewnętrznych, rozumianych zawsze jako samoistne schorzenia istniejące wewnątrz organizmu pracownika (por. przede wszystkim uchwałę składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 1963 r., III PO 15/62, OSNCP 1963 nr 10, poz. 215). W tym znaczeniu wypadek może być spowodowany każdym czynnikiem, nie wykluczając działań samego poszkodowanego, z wyłączeniem jednak jego cech psychofizycznych mogących stanowić wewnętrzną przyczynę szkody, określanych jako podatność na zachorowanie lub istnienie samoistnego schorzenia (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1958 r., 3 CR 1230/58, PiP 1960 nr 12, s. 1067; wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1962 r., I CR 54/62, OSNCP 1963 nr 12, poz. 262 oraz z dnia 16 grudnia 2004 r., II UK 83/04, OSNP 2005 nr 14, poz. 215). Zewnętrzność przyczyny wypadku jednolicie została sprowadzona do warunku pochodzenia spoza organizmu pracownika. Stwierdzenie, że doszło do wypadku, zawsze wymaga więc ustalenia, że na organizm poszkodowanego zadziałał jakiś czynnik zewnętrzny i że ten czynnik spowodował uraz. Zwraca się uwagę na pojmowanie „zewnętrzności” w podwójnym znaczeniu, z których w jednym uznawano ją za cechę zdarzenia będącego wypadkiem („wypadek wywołany przyczyną zewnętrzną”), a w drugim znaczeniu rolę przyczyny zewnętrznej przypisywano wypadkowi jako przyczynie powstałej szkody na osobie pracownika („uraz spowodowany czynnikiem zewnętrznym”) - por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 11 września 2014 r. II UK 593/13.

Sąd Rejonowy podkreślił, że w sprawie niniejszej sporny był ten element definicji wypadku, który odnosi się do zewnętrzności jego przyczyny, czyli okoliczności doprowadzających do wypadku oraz przyczyny zgonu K. C. – pracodawca stał na stanowisku, iż skutek w postaci jego śmierci nie wynikał z przyczyn zewnętrznych.

Odnośnie pierwszego elementu – okoliczności doprowadzających do zdarzenia, to nie ulega w ocenie Sądu Rejonowego wątpliwości, iż doszło do niego podczas wykonywania przez K. C. zwykłych czynności pracowniczych (trasa międzynarodowa kierowcy samochodu ciężarowego). Okoliczności te były bezsporne pomiędzy stronami. Niekorzystne dla powódki ukierunkowanie postępowania powypadkowego było konsekwencją ustalenia przez zespół powypadkowy, iż do zgonu jej męża doszło nagle, z nieznanej przyczyny, bez oznak przyczyn kryminalnych, a co najistotniejsze - brak jest przyczyny zewnętrznej zdarzenia.

W ocenie Sądu Rejonowego, korzystnego wydźwięku dla oceny „zewnętrzności” przyczyn zdarzenia z 9.07.2017 r. nie miały zeznania świadków: T. R. – protokół skrócony rozprawy z 10.01.2018 r. oraz T. O.. Z ich zeznań wynika, iż w lipcu 2017 r. K. C. wyjechał w trasę do Wielkiej Brytanii, przy czym to nie była jego pierwsza trasa w tamtym kierunku. W czasie jego podróży świadkowie mieli z nim kontakt telefoniczny. Nie pamiętali aby K. C. skarżył się, że źle się czuje, że jest ciężka trasa. W świetle tych relacji wyjazd K. C. w trasę i niedogodności z nią związane były typowe dla pracownika zatrudnionego jako kierowca w transporcie międzynarodowym.

Sąd Rejonowy powołał się też na opinię biegłego z zakresu BHP Z. C. (k. 95-98), analizę przebiegu pojazdu , a także raport jazdy kierowcy w okresie od 1.07.2017 r. do 08.07.2017 r. - godzina: 21:21 (tj. zakończenie jazdy poszkodowanego przed wypadkiem) - tj. 27 tydzień 2017 r. (od godziny 00:00 poniedziałek [03.07.2017r.] do 24:00 niedziela [09.07.2017r.]), czas jazdy poszkodowanego wynosił 44 godzin i 58 minut, i nie przekroczył 56 godzin (wymóg określony w art. 6, punkcie 2 Rozporządzenia (WE) nr 561/2006 PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85), dzienny czas jazdy poszkodowanego wahał się w granicach od 2:40 godzin do 9:49 godzin (przekroczenie 9 godzinnego dnia pracy nastąpiło w tygodniu jednorazowo, jazda od 8.07.2017 r., godz. 09:39, do 8.07.2017 r., godz. 21:21) i tym samym nie zostały naruszone (przekroczone) wartości określone w Art. 6, punkcie 1, Rozporządzenia, dzienny okres odpoczynku poszkodowanego wynosił od 13:55 godzin do 20:54 godzin tj. przekraczał 11 godzin (tj. spełnione zostały wymagania określone w Art. 4, podpunkt g, Rozporządzenia). Tym samym - w oparciu o powyższe - nie ma podstaw do stwierdzenia, że doszło do przekroczenia norm pracy kierowcy - poszkodowanego (K. C.) w ostatnim tygodniu jego pracy ( 27 tydzień 2017 r.). Biegły z zakresu BHP podkreślił, iż samochód prowadzony przez poszkodowanego był wyposażony w klimatyzację, wobec powyższego nie ma podstaw do stwierdzenia, że poszkodowany był narażony na pracę (podczas jazdy samochodem) w podwyższonych temperaturach (mikroklimat gorący). W świetle tej opinii, informacje znajdujące się w aktach sprawy nie pozwalają na wskazanie (określenie), że zdarzenie (i w konsekwencji zgon K. C.) z udziałem poszkodowanego w 9.07.2017 r. około godziny 7:30 poprzedzone zostało nagłym zdarzeniem wywołanym przyczyną zewnętrzną i w konsekwencji nastąpiło spełnienie wymagań definicji wypadku przy pracy (art. 3 punkt 1, Ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych).

Ponadto biegły wskazał, że wypadek z udziałem poszkodowanego nastąpił na terytorium Polski - tj. na terenie kraju, z którego pochodził poszkodowany, natomiast z ogólnodostępnych informacji dotyczących pogody nie wynika, że na terytorium Polski w okresie poprzedzającym wypadek, jak i w dniu wypadku występowały upały (tj. temperatury nieadekwatne do daty zaistnienia). Odnośnie klimatyzacji w samochodzie, biegły oparł się na oświadczeniach pozwanego (pracodawcy), jak również świadka T. O.. Nie ma podstaw do kwestionowania zeznań zarówno pozwanego, jak i świadka, tym bardziej, że w aktach sprawy nie ma jakiejkolwiek informacji sugerującej, że klimatyzacja w samochodzie poszkodowanego (zmarłego) nie działała. Włączanie/wyłączanie sprawnej klimatyzacji w samochodzie było wyłącznie w gestii kierowcy.

Sąd Rejonowy powołał się także na opinię biegłej z zakresu medycyny pracy D. S. (1). Wynika z niej, iż informacje znajdujące się w aktach sprawy nie pozwalają na wskazanie, że zdarzenie i w konsekwencji zgon K. C. 9.07.2018 r. około godziny 7.30 poprzedzone zostało nagłym zdarzeniem wywołanym przyczyną zewnętrzną i w konsekwencji nastąpiło spełnienie wymagań definicji wypadku przy pracy. Biegła D. S. podkreśliła, iż również biegły z zakresu BHP nie stwierdził by doszło do przekroczenia norm pracy kierowcy K. C. w okresie poprzedzającym zdarzenie z 9.07.2017 r. oraz nie stwierdził, by natężenie pracy mogło być przyczyną jego zgonu z przemęczenia przy uwzględnieniu warunków atmosferycznych, tj. ponad 30 stopniowych upałów i w konsekwencji zaistniałego zgonu nie można zakwalifikować jako wypadku przy pracy.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż biegli sądowi z zakresu BHP i medycyny pracy w swoich opiniach przedstawili kategoryczne stanowisko, co do pytań Sądu i późniejszych zastrzeżeń pełnomocnika powódki. Sąd uznał ich opinie za dowód stanowczy i wiarygodny dla rozstrzygnięcia sprawy. Opinie te zostały bowiem sporządzone w zgodzie z przepisami prawa, zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Ponadto biegli analizowali dostępną dokumentację dot. procesu zatrudnienia K. C., raportów dot. przebiegu pojazdu kierowanego przez pracownika i czasu jego pracy jako kierowcy w okresie poprzedzającym zdarzenie i nie znaleźli przyczyny wypadku związanej ze środowiskiem pracy, a zwłaszcza z przemęczeniem, pracą w stresie, wysokimi temperaturami atmosferycznymi.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż K. C. do dnia wypadku nie leczył się w poradni lekarza rodzinnego, stąd też niemożliwa była analiza ewentualnej historii choroby w/w (por. oświadczenie U. C. z 19.09.2017 r. – k. 16, pismo (...) w A. z 23.02.2018 r. k. 84).

Sąd Rejonowy wskazał, że w judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się, że uszczerbek na zdrowiu pracownika (jego śmierć) spowodowany czynnikiem samoistnym może stanowić wypadek przy pracy, jeżeli został wywołany nadmiernym w okolicznościach danego wypadku wysiłkiem lub stresem. Nadmierny wysiłek (stres) powinien być przy tym oceniany przy uwzględnieniu indywidualnych właściwości pracownika (stanu jego zdrowia, sprawności ustroju) i okoliczności, w jakich wykonywana jest praca. Dopuszcza się wyjątkowo, że nawet codzienne czynności wykonywane w normalnych warunkach przez pracownika o zmniejszonej sprawności, czy to na skutek choroby, czy też w wyniku postępujących zmian w organizmie, mogą być - w zależności od całokształtu okoliczności - uznane za podjęte przy użyciu nadmiernego dla tego pracownika wysiłku. Generalnie jednak przyjmuje się, że wykonywanie zwykłych czynności (normalny wysiłek, normalne przeżycia psychiczne) przez pracownika nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy. Musi zatem nastąpić szczególna (nadzwyczajna) okoliczność w przebiegu pracy, aby czynnik samoistny pochodzący z wnętrza organizmu pracownika mógł być uznany za skutek przyczyny zewnętrznej. Może to być szczególny (nadmierny, wyjątkowy) wysiłek fizyczny, wykonywanie pracy przez pracownika przemęczonego jej dotychczasową intensywnością i rozmiarem albo bez odpoczynku przez dłuższy czas, nakazanie przez pracodawcę pracy bez uwzględnienia treści zaświadczenia zawierającego przeciwwskazanie do jej wykonywania, szczególne (nadzwyczajne, nietypowe) przeżycie wewnętrzne (stres, uraz psychiczny) w postaci emocji o znacznym nasileniu powstałe wskutek okoliczności nietypowych dla normalnych stosunków pracowniczych. Oznacza to, że co do zasady wykonywanie zwykłych (typowych, normalnych), choćby stresujących lub wymagających dużego wysiłku fizycznego, czynności (obowiązków) przez pracownika, który zmarł w wyniku zasłabnięcia w czasie i miejscu wykonywania zatrudnienia, nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, gdyż sama praca nie może stanowić zewnętrznej przyczyny w rozumieniu definicji wypadku przy pracy, ale może nią być dopiero określona nadzwyczajna sytuacja związana z tą pracą, która staje się współdziałającą przyczyną zewnętrzną (por. np. wyrok SN z dnia 16 września 2009 r., I PK 79/09 i szeroko przytoczone w nim orzecznictwo, por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 4.04.2012r., II UK 181/11 ).

Sąd Rejonowy zauważył, że z poczynionych w sprawie ustaleń wynika brak okoliczności, które wskazywałyby na zaistnienie przyczyny zewnętrznej zgonu K. C.. Przybyłe na miejsce zgonu pracownika służby medyczne i policyjne, nie stwierdziły żadnej zewnętrznej przyczyny zgonu, a sekcja zwłok nie została przeprowadzona. Z kolei z analizy zeznań przesłuchanych świadków i opinii biegłych z zakresu BHP i medycyny pracy wynika, iż nie wystąpiły również żadne szczególne, nietypowe, wyjątkowe sytuacje, które mogłyby spowodować ujawnienie się w organizmie K. C. czynnika wewnętrznego w postaci np. nagłego zasłabnięcia, utraty przytomności i zgonu. W szczególności nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w procesie wykonywania pracy zarówno po stronie pracodawcy jak i samego pracownika, przeciążenia pracą, nieprzestrzegania czasu pracy kierowców oraz występowania jakiegokolwiek przewlekłego schorzenia, które mogłoby stanowić przeciwwskazanie do wykonywania pracy kierowcy w transporcie samochodowym. K. C. posiadał ważne na dzień zdarzenia orzeczenie lekarskie dopuszczające go do pracy w charakterze kierowcy w transporcie międzynarodowym. Natomiast pokonywanie trasy w warunkach wysokiej temperatury powietrza przy wyposażeniu samochodu w klimatyzację, odpowiadało typowym warunkom pracy K. C. w ramach wykonywanych czynności kierowcy w transporcie międzynarodowym i z tego względu nie stanowiło dla niego szczególnego obciążenia i nie wymagało od niego nadzwyczajnego wysiłku psychofizycznego. Stres związany z potrzebą punktualnego załadunku/rozładunku, przeprawy promowej, korkami na trasach, jest z kolei przypisany do zawodu kierowcy i nie odbiegał od typowych obciążeń psychofizycznych z tym związanych. K. C. posiadał dziesięcioletni staż pracy jako kierowca samochodu ciężarowego.

Reasumując, Sąd Rejonowy uznał, iż kwestionowany protokół powypadkowy sporządzony 30.08.2017 r. nr (...) zawiera prawidłowe stwierdzenie, iż zdarzenie z dnia 9.07.2017 r. i śmierć K. C. w czasie pracy nie stanowi wypadku przy pracy z uwagi na brak przyczyny zewnętrznej zdarzenia. Dlatego na podstawie art. 189 k.p.c., powództwo zostało oddalone.

W przedmiocie kosztów procesu orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Ponieważ powódka przegrała proces w całości, jest zobowiązana zwrócić pozwanemu koszty zastępstwa prawnego, wysokość których ustalono na podstawie § 9 ust. 1pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz.U. z 2018 r. poz. 265).

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona powodowa. Zaskarżyła

wyrok w całości, zarzucając mu naruszenie:

1. przepisów prawa procesowego:

- art. 233 § 1 kodeksu postępowania cywilnego polegające na przekroczeniu granic
swobodnej oceny dowodów i niewyjaśnieniu wszystkich okoliczności sprawy poprzez
wydanie wyroku na podstawie zakwestionowanych opinii biegłych sądowych

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnej, nieopartej na zasadach logiki i doświadczeniu życiowym ocenie przejawiający się w nieuznaniu za wypadek nagłej śmierci w pełni zdrowego pracownika, jakim był K. C., chociaż z ustalonego stanu faktycznego wynika nagły zgon bez udziału osób trzecich ;

- sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału
dowodowego, polegającą na pominięciu stanowiska powódki i ustaleniu, że zdarzenie nie miało znamion wypadku ( brak przyczyny zewnętrznej), podczas, gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że zmarły pracował bez wypoczynku, a przez to był narażony na długotrwały stres, napięcie, zmęczenie oraz okresowe kłucia w sercu - a w konsekwencji na nadmierny wysiłek, co spowodowało nagły zgon .

2. przepisów prawa materialnego:

- art. 3 ustawy z dnia 30.10.2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2009 r., Nr 167, poz. 1322 ze zm.) poprzez błędną subsumcję i przyjęcie przez Sąd, że zdarzenie, wskutek którego zmarł K. C., nie jest wypadkiem w pracy.

Wskazując na powyższe apelujący wnosił o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku i uznanie zdarzenia za wypadek w pracy,

2. zasądzenie na rzecz skarżącej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje.

3. uzupełnienie materiału dowodowego i dopuszczenie dowodu z zeznań stron w trybie art. 299 k.p.c.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki jest bezzasadna.

Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy dokonał ustaleń stanu faktycznego oraz przeprowadził właściwą ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Sąd Okręgowy w pełni podziela i akceptuje te ustalenia i właściwą argumentację prawną. Ocena dowodów przeprowadzonych przez Sąd pierwszej instancji nie nosi cech dowolności.

W pierwszej kolejności rozważeniu podlegały zarzuty błędnych ustaleń faktycznych, albowiem jedynie w poprawnie ustalonym stanie faktycznym możliwa jest ocena prawidłowości zastosowanych przepisów prawa materialnego.

Zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia tego przepisu wymaga wskazania, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając - to jest - czy i w jakim zakresie analiza ta jest niezgodna z zasadami prawidłowego rozumowania, wiedzą lub doświadczeniem życiowym, względnie - czy jest ona niepełna. W opinii Sądu Okręgowego ocena materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie pozostaje w sprzeczności z zasadami logicznego rozumowania, ani zasadami doświadczenia życiowego.

Skarżący wskazuje, iż zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. polega na pominięciu twierdzeń powódki odnośnie skarg zmarłego na kucia w sercu, a także na braku logiki w wiązaniu przez Sąd I instancji wniosków z zebranymi dowodami. W tym na nieuwzględnieniu jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo skutkowych pomiędzy jego następstwami w postaci powstałych schorzeń i pogorszeniem stanu zdrowia, powstałych w wyniku przekroczenia czasu pracy a zaistniałym zdarzeniem tj. zgonem pracownika.

Zarzut ten nie jest zasadny. Sąd pierwszej instancji, korzystając z pomocy biegłych sądowych odpowiednich specjalności, analizował dostępną dokumentację dotyczącą procesu zatrudnienia K. C., raportów przebiegu pojazdu kierowanego przez pracownika i czasu jego pracy jako kierowcy w okresie poprzedzającym zdarzenie. Analiza ta nie doprowadziła do znalezienia przyczyny wypadku, związanej ze środowiskiem pracy, a zwłaszcza z przemęczeniem, pracą w stresie, wysokimi temperaturami atmosferycznymi. Jednorazowe przekroczenie dobowego czasu pracy, nieprzekraczające godziny, przy zachowaniu norm tygodniowego czasu pracy i należnego odpoczynku, nie można uznać za nadzwyczajny wysiłek kierowcy.

Generalnie przyjmuje się, że wykonywanie zwykłych czynności (normalny wysiłek, normalne przeżycia psychiczne) przez pracownika nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy. Musi nastąpić szczególna (nadzwyczajna) okoliczność w przebiegu pracy, aby czynnik samoistny pochodzący z wnętrza organizmu pracownika mógł być uznany za skutek przyczyny zewnętrznej. Może to być szczególny (nadmierny, wyjątkowy) wysiłek fizyczny, wykonywanie pracy przez pracownika przemęczonego jej dotychczasową intensywnością i rozmiarem albo bez odpoczynku przez dłuższy czas, nakazanie przez pracodawcę pracy bez uwzględnienia treści zaświadczenia zawierającego przeciwwskazanie do jej wykonywania, szczególne (nadzwyczajne, nietypowe) przeżycie wewnętrzne (stres, uraz psychiczny) w postaci emocji o znacznym nasileniu powstałe wskutek okoliczności nietypowych dla normalnych stosunków pracowniczych. Z poczynionych w sprawie ustaleń wynika brak okoliczności, które wskazywałyby na zaistnienie przyczyny zewnętrznej zgonu K. C. i to ustalenie Sądu pierwszej instancji jest prawidłowe. Wbrew twierdzeniom skarżącej, Sąd dostrzegł okoliczności, na które powołuje się w apelacji, tj. skargi na złe samopoczucie i przekroczenie w dniu poprzedzającym zdarzenie dobowej normy czasu pracy, nie nadał im jednak takiego znaczenia, jakiego domagała się skarżąca. W ocenie Sądu drugiej instancji, taka ocena jest prawidłowa.

W świetle prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 3 ustawy z dnia 30.10.2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tj. Dz.U. z 2018 r., poz. 1376 ze zm.) poprzez błędną subsumcję i przyjęcie przez Sąd, że zdarzenie, wskutek którego zmarł K. C., nie jest wypadkiem w pracy, nie jest zasadny. Wykonywanie zwykłych (typowych, normalnych), choćby stresujących lub wymagających dużego wysiłku fizycznego, czynności (obowiązków) przez pracownika, który zmarł w wyniku zasłabnięcia w czasie i miejscu wykonywania zatrudnienia, nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, gdyż sama praca nie może stanowić zewnętrznej przyczyny w rozumieniu definicji wypadku przy pracy, ale może nią być dopiero określona nadzwyczajna sytuacja związana z tą pracą, która staje się współdziałającą przyczyną zewnętrzną (por. np. wyrok SN z 16 września 2009 r., I PK 79/09, por. uzasadnienie wyroku SN z 4.04.2012 r., II UK 181/11).

Kierując się powyższymi ustaleniami i rozważaniami, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że zarzuty apelacyjne powódki nie zdołały podważyć prawidłowości dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych i przyjętej przez ten Sąd oceny zasadności powództwa. Z tych wszystkich przyczyn Sąd Okręgowy na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację, jako pozbawioną usprawiedliwionych podstaw.

O kosztach rozstrzygnięto w oparciu o art. 102 k.p.c., zgodnie z treścią którego w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepis ten ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Zasada ta jest rozwiązaniem szczególnym, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Nie konkretyzuje on pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych, pozostawiając ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, sądowi (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 20.12.1973 r. sygn. II CZ 210/73). Sąd uznał, że sytuacja majątkowa i osobista powódki, wynikająca w dużej mierze ze śmierci małżonka, uzasadnia odstąpienie jej od obciążania kosztami zastępstwa procesowego.