Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVII Ca 811/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 sierpnia 2019 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Joanna Staszewska

Sędziowie: Iwona Grzegorzewska

del. Aleksandra Koman

Protokolant: sekr. sąd. Magdalena Rokita

po rozpoznaniu w dniu 7 sierpnia 2019 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa M. S. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa Ministrowi Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia
w W. z dnia 22 stycznia 2018 roku w sprawie o sygn. akt VI C 1995/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym w ten sposób, że oddala powództwo;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  nie obciąża powoda kosztami zastępstwa procesowego poniesionymi przez pozwanego w instancji odwoławczej;

4.  przejmuje na rachunek Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie koszty sądowe w postaci opłaty od apelacji w wysokości 1683 (tysiąc sześćset osiemdziesiąt trzy) złote, od uiszczenia której pozwany był zwolniony.

Sygn. akt XXVII Ca 811/18

UZASADNIENIE

Pozwem z 29 czerwca 2016 r. skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa Ministrowi Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej powód M. S. (1) domagał się zapłaty 70 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami tytułem odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę i krzywdę jaką poniósł poprzez wydanie aktu normatywnego uznanego później za niezgodny z Konstytucją RP.

W piśmie procesowym z 4 października 2016 r. powód sprecyzował, że dochodzi tytułem odszkodowania kwoty 25 274,14 zł oraz tytułem zadośćuczynienia kwoty 44 725,86 zł. Na szkodę majątkową składa się suma utraconych kwot zasiłku pielęgnacyjnego za okres od 1 stycznia 2013 r. do 1 października 2016 r. z uwzględnieniem składek emerytalno-rentowych.

Pismem procesowym z 19 czerwca 2017 r. powód wskazał, że poza kwotą 25 274,14 zł tytułem odszkodowania oraz kwotą 44 725,86 zł tytułem zadośćuczynienia powód domaga się też zasądzenia kosztów procesu.

W piśmie procesowym z 18 września 2017 r. powód rozszerzył powództwo o kwotę 4999 zł, domagając się zasądzenia od pozwanego kwoty 36 542,49 zł tytułem odszkodowania i kwoty 38 456,51 zł tytułem zadośćuczynienia.

Na rozprawie w dniu 22 stycznia 2018 r. powód sprecyzował, że dochodzi zapłaty odszkodowania i zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty.

Pozwany Skarb Państwa Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania. Zakwestionował, że posiada legitymację bierną. Negował też roszczenie powoda tak co do zasady jak i wysokości.

Wyrokiem z 22 stycznia 2018 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 33 642,49 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 25 lipca 2017 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie (pkt 1 i 2 wyroku). Nie obciążono jednocześnie powoda częściowymi kosztami procesu (pkt 3 wyroku). Nieuiszczone koszty sądowe w postaci opłaty od pozwu przejęto na rachunek Skarbu Państwa (pkt 4 wyroku). Sąd przyznał również adw. D. B. wynagrodzenie w wysokości 3600 zł wraz z należnym podatkiem od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu (pkt 5 wyroku).

(wyrok k. 175)

Wyrok został wydany w oparciu o poniższe ustalenia faktyczne.

Decyzją z 19 maja 2011 r. (nr (...)) Kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w S. przyznał M. S. (1) świadczenie pielęgnacyjne od 1 lutego 2011 r. do odwołania w wysokości (...)zł miesięcznie z tytułu rezygnacji z zatrudnienia lub pracy zarobkowej za okres od 1 lutego 2011 r. w oparciu o art. 17 ustawy o świadczeniach rodzinnych. Razem ze świadczeniem opłacane były także składki społeczne i zdrowotne.

7 grudnia 2012 r. uchwalona została ustawa o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2012.1548). Na mocy art. 11 tej ustawy osoby uprawnione do świadczenia pielęgnacyjnego na podstawie przepisów dotychczasowych zachowały prawo do tego świadczenia w dotychczasowej wysokości do 30 czerwca 2013 r. jeżeli spełniały warunki określone w przepisach dotychczasowych (ust. 1). Wydane na podstawie przepisów dotychczasowych decyzje o przyznaniu prawa do świadczenia pielęgnacyjnego wygasają z mocy prawa po upływie terminu, o którym mowa w ust. 1 (ust. 3).

Na mocy art. 1 pkt 5 lit. b ustawy z 7 grudnia 2012 r. do art. 17 ustawy o świadczeniach rodzinnych po ust. 1a dodano ust. 1b w brzmieniu: „1b. Świadczenie pielęgnacyjne przysługuje, jeżeli niepełnosprawność osoby wymagającej opieki powstała: 1) nie później niż do ukończenia 18. roku życia lub 2) w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej, jednak nie później niż do ukończenia 25. roku życia.” Zmiana ta weszła w życie z dniem 1 stycznia 2013 r. (art. 15 ustawy z dnia 7 grudnia 2012 r.).

Pismem z 13 lutego 2013 r. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w S. poinformował M. S. (1), że decyzja nr (...)z uwagi na wejście w życie ustawy z 7 grudnia 2012 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych i niektórych innych ustaw wygaśnie 30 czerwca 2013 r. Poinformowano także, że w zaistniałej sytuacji od 1 lipca 2013 r. osoby zainteresowane pobieraniem dalszych świadczeń mogą ubiegać się o ustalenie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego lub do specjalnego zasiłku opiekuńczego i ponownie złożyć wniosek wraz z dokumentami.

Wyrokiem z 5 grudnia 2013 r. w sprawie o sygn. akt K 27/13 (Dz.U.2013.1557 z 16 grudnia 2013 r.) Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 11 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 7 grudnia 2012 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1548) jest niezgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał w uzasadnieniu wyroku wskazał m.in., że „(…) przywrócenie stanu zgodnego z Konstytucją wymaga interwencji ustawodawcy, który powinien wprowadzić stosowne korekty np. do ustawy o świadczeniach rodzinnych, w celu wyeliminowania niekonstytucyjności mającej źródło w art. 11 ust. 1 i 3 u.z.u.ś.r. Wraz z upływem czasu ta niekonstytucyjność będzie powodowała narastanie negatywnych następstw dla osób pozbawionych świadczeń pielęgnacyjnych, co powinno skłaniać podmioty dysponujące prawem inicjatywy ustawodawczej do podjęcia prac legislacyjnych bez zbędnej zwłoki”.

Decyzją z 16 czerwca 2014 r. (nr (...) Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w S. przyznał M. S. (2) zasiłek dla opiekuna na M. S. od 1 lipca 2013 r. do 30 kwietnia 2014 r. w wysokości (...) zł miesięcznie oraz zasiłek dla opiekuna za okres od 1 maja 2014 r. do odwołania w wysokości (...) zł miesięcznie a także odsetki ustawowe za okres od lipca 2013 r. do kwietnia 2014 r. jednocześnie poinformowano, że decyzja z 19 maja 2011 r. wygasła z dniem 30 czerwca 2013 r.

Wyrokiem z 21 października 2014 r. w sprawie o sygn. akt K 38/13 (Dz.U.2014.1443 z 23 października 2014 r.) Trybunał Konstytucyjny orzekł w pkt 2 o tym, że art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych w zakresie, w jakim różnicuje prawo do świadczenia pielęgnacyjnego osób sprawujących opiekę nad osobą niepełnosprawną po ukończeniu przez nią wieku określonego w tym przepisie ze względu na moment powstania niepełnosprawności, jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji.

4 kwietnia 2014 r. została uchwalona ustawa o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów (Dz.U. poz. 567) określająca warunki nabywania oraz zasady ustalania i wypłacania zasiłków dla opiekunów osobom, które utraciły prawo do świadczenia pielęgnacyjnego z dniem 1 lipca 2013 r. w związku z wygaśnięciem z mocy prawa decyzji przyznającej prawo do świadczenia pielęgnacyjnego (art. 1). W art. 2 ustawy przewidziano, że zasiłek dla opiekuna przysługuje osobie, jeżeli decyzja o przyznaniu jej prawa do świadczenia pielęgnacyjnego wygasła z mocy prawa na podstawie art. 11 ust. 3 ustawy z dnia 7 grudnia 2012 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1548 oraz z 2013 r. poz. 1557) z dniem 1 lipca 2013 r.

Celem dochodzenia swych praw do świadczenia pielęgnacyjnego przyznanego na mocy decyzji z 19 maja 2011 r. i następnie utraconego w wyniku uchwalenia przepisów nowelizujących ustawę powód podjął w ramach postępowania przed organami administracyjnymi oraz w toku postępowania sądowo-administracyjnego następujące działania:

a)  23 września 2013 r. wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. skargę na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w P. z 23 sierpnia 2013 r. nr (...) (...) uchylającą decyzję Kierownika GOPS w S. z 3 lipca 2013 r. nr (...)stwierdzającej wygaśnięcie decyzji z 19 maja 2011 r.;

b)  21 listopada 2014 r. wniósł do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w S. wniosek o wznowienie postępowania administracyjnego w sprawie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego wraz z „warunkowym” wnioskiem o uchylenie decyzji przyznającej prawo do zasiłku dla opiekuna;

c)  27 marca 2017 r. wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. skargę na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w P. z 27 lutego 2017 r. nr(...)o utrzymaniu w mocy decyzji Kierownika GOPS w S. z 19 stycznia 2017 r. nr (...) o odmowie przyznania świadczenia pielęgnacyjnego.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. wyrokiem z 27 sierpnia 2015 r. w sprawie o sygn. akt I SA/Wa 1100/15 ze skargi M. S. (1) na decyzję SKO w P. z 27 kwietnia 2015 r. nr (...) w przedmiocie odmowy przyznania świadczenia pielęgnacyjnego stwierdził: 1. nieważność zaskarżonej decyzji (na mocy której utrzymano w mocy decyzję Wójta Gminy S. z 17 lutego 2015 r. nr (...)o odmowie przyznania M. S. (1) świadczenia pielęgnacyjnego) oraz nieważność decyzji Wójta Gminy S. z 17 lutego 2015 r. nr (...)a także 2. nieważność postanowienia Wójta Gminy S. z 3 lutego 2015 r. nr (...) (o wznowieniu postępowania w sprawie przywrócenia prawa do świadczenia pielęgnacyjnego).

Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. wyrokiem z 2 czerwca 2017 r. w sprawie o sygn. akt I SA/Wa 592/17 ze skargi M. S. (1) na decyzję SKO w P. z 27 kwietnia 2015 r. nr(...) w przedmiocie odmowy przyznania świadczenia pielęgnacyjnego oddalił skargę.

Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności w pierwszej kolejności Sąd Rejonowy wskazał, że bez wątpienia pozwany był legitymowany biernie w niniejszym procesie.

Sąd stwierdził, że podstawę prawną roszczenia powoda stanowi art. 417 1 § 1 k.c. oraz art. 417 1 § 4 k.c.

Jako przesłanki odpowiedzialności określone przepisem art. 417 1 § 1 k.c. Sąd Rejonowy wskazał: 1) bezprawność działania sprowadzającą się do obowiązywania przepisu, który następczo uznany został za niezgodny z którymkolwiek z aktów normatywnych wymienionych w treści art. 417 1 § 1 k.c., 2) powstanie szkody po stronie osoby, wobec której stosowano bezprawne przepisy jak również 3) adekwatny związek przyczynowo – skutkowy utrzymujący się między rzeczoną bezprawnością a faktem wystąpienia szkody.

W ocenie Sądu I Instancji art. 417 1 § 1 k.c. uzależnia możliwość dochodzenia przed sądem powszechnym, w drodze postępowania cywilnego, naprawienia poniesionej przez poszkodowanego szkody, od stwierdzenia w innym postępowaniu niezgodności dokonanej czynności konwencjonalnej z konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą. Wskazany przedsąd polega na ustaleniu w odrębnym postępowaniu, że ma miejsce niezgodność normy lub norm wyrażonych w zaskarżonym akcie normatywnym z normą lub normami wyrażonymi w akcie normatywnym usytuowanym wyżej w hierarchii źródeł prawa. Orzekając o niezgodności jednej normy prawnej z inną normą, wyższego rzędu, organ kompetentny do kontroli (TK, NSA, inny sąd administracyjny) nie uwzględnia indywidualnego przypadku podmiotu prawa, a rozstrzyga konflikt między normami o charakterze generalnym, celem przywrócenia spójności systemowi prawa. Dopiero sąd powszechny orzekając o konsekwencjach stwierdzonej bezprawności, powinien podjąć wysiłek oceny, czy pozostaje ona w związku przyczynowym ze szkodą, której doznał poszkodowany. Ciężar dowodu obu tych przesłanek ciąży na poszkodowanym (art. 6 k.c.).

Sąd Rejonowy stwierdził, że przesłanka związku przyczynowego w istotnej mierze ogranicza możliwość uzyskania odszkodowania, ponieważ wymaga wykazania, że w danym, konkretnym przypadku poszkodowany nie doznałby szkody majątkowej lub krzywdy, gdyby nie doszło do bezprawności normatywnej. Nie wystarczy zatem, w ocenie Sądu, możliwość uzyskania korzyści z niewydania aktu normatywnego niezgodnego z aktem hierarchicznie wyższym.

Sąd I instancji wskazał, że z kolei przepis art. 417 1 § 4 k.c. określa odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną niewydaniem aktu normatywnego (zaniechanie legislacyjne). W odróżnieniu od wcześniej powołanego art. 417 1 § 1 k.c. nie uzależnia on dochodzenia odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wykonywaniem władzy publicznej od uzyskania prejudykatu, stwierdzającego niezgodność z prawem zachowań organów wykonujących władzę publiczną, jednakże ogranicza możliwości żądania odszkodowania wyłącznie do przypadków, gdy przepis prawa nakazywał organowi władzy publicznej wydanie określonego aktu normatywnego, a ten owej czynności konwencjonalnej nie dokonał. Zdaniem Sądu Rejonowego odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną niewydaniem aktu normatywnego ograniczona jest tylko do sytuacji, gdy przepis prawny expressis verbis formułuje obowiązek wydania tego aktu. Sąd I instancji stwierdził przy tym, że w doktrynie obowiązek taki istnieje m.in. gdy Trybunał Konstytucyjny, orzekając o niezgodności z prawem określonego przepisu, jednocześnie zobowiązuje właściwy organ do wydania przepisu zgodnego z prawem w oznaczonym terminie. Powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z 4 sierpnia 2006 r. (III CSK 138/05, OSNC 2007, nr 4, poz. 63) wskazano, że odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną zaniechaniem legislacyjnym powstaje tylko wtedy, gdy prawa jednostek – przyznane przez prawodawcę w sposób oczywisty i bezwarunkowy – nie mogą być zrealizowane na skutek niewydania odpowiedniego aktu normatywnego.

Sąd Rejonowy stwierdził, że przy określaniu odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 417 1 § 4 k.c. znajdują zastosowanie ogólne reguły przyjęte dla dochodzenia roszczeń za szkody wyrządzone niezgodnym z prawem wykonywaniem władzy publicznej określone w art. 417 k.c. Tym samym obok zdarzenia sprawczego konieczne jest ustalenie pozostałych przesłanek odpowiedzialności deliktowej, a więc szkody i związku przyczynowego.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Rejonowy uznał, że powód należycie wykazał wszystkie przesłanki odpowiedzialności pozwanego zarówno z tytułu odpowiedzialności za delikt legislacyjny jak i z tytułu odpowiedzialności za zaniechanie legislacyjne.

W zakresie spełnienia przesłanek z art. 417 ( 1) § 1 k.c. Sąd nie miał wątpliwości, że doszło do zdarzenia sprawczego w rozumieniu tego przepisu, gdyż w wyroku Trybunał Konstytucyjnego z 5 grudnia 2013 r. w sprawie o sygn. akt K 27/13 Trybunał orzekł o niezgodności z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej art. 11 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 7 grudnia 2012 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych ustaw. Na mocy zakwestionowanych przepisów ustawy nowelizującej pozwany utracił zaś prawo do świadczenia pielęgnacyjnego nabyte na podstawie decyzji z 19 maja 2011 r. (nr (...) z dniem 30 czerwca 2013 r.

Sąd Rejonowy w pełni podzielił argumenty Trybunału Konstytucyjnego. Wskazał, że w założeniu słuszne cele wprowadzenia nowych regulacji, które miały spowodować zapewnienie racjonalnego gospodarowania środkami publicznymi oraz wyeliminować występujące do tej pory nadużycia ze strony osób uprawnionych do świadczeń pielęgnacyjnych, doprowadziły w rzeczywistości do sytuacji arbitralnego pozbawienia wszystkich uprawionych nabytych dotychczas zgodnie z prawem uprawnień, w tym także powoda. Nie uwzględniono przy tym złożoności sytuacji życiowej zarówno osób niepełnosprawnych jak i samych opiekunów. Wobec tego Sąd Rejonowy wskazał, że ustawodawca, wprowadzając nowe przepisy i decydując się na wygaszenie wszystkich decyzji administracyjnych przyznających świadczenia pielęgnacyjne, niezależnie od tego, czy było to uzasadnione sytuacją faktyczną poszczególnych świadczeniobiorców, naruszył nie tylko zasadę zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, ale także zasady ochrony praw nabytych oraz zasady stabilności decyzji administracyjnych.

W ocenie Sądu Rejonowego doprowadzono zatem do sytuacji, w której w imię „wyżej ocenianych interesów ogółu i państwa” powód utracił z mocy prawa nabyte uprawnienie, przy czym nie uwzględniono ani jego sytuacji życiowej, ani materialnej, ani w żaden sposób nie zweryfikowano czy powód należy do kategorii osób, która nadużywa swego uprawnienia, co przecież w ocenie ustawodawcy miało stanowić uzasadnienie negatywnej oceny dotychczasowych regulacji i ich wyeliminowania z systemu prawnego.

Wobec tego Sąd Rejonowy wskazał, że w rozpoznawanej sprawie doszło do deliktu legislacyjnego, gdyż wydano akt normatywny, który został następnie w zakresie art. 11 ust. 1 i 3 zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny.

Sąd I instancji nie miał też wątpliwości, że ustawodawca został zobowiązany przez Trybunał Konstytucyjny do naprawienia zaistniałego naruszenia wskazanych zasad konstytucyjnych, gdyż jak wskazał Trybunał: „Jak wynika z art. 11 ust. 3 u.z.u.ś.r., decyzje o przyznaniu świadczenia pielęgnacyjnego na dotychczasowych zasadach wygasły 1 lipca 2013 r. z mocy prawa. W obowiązujących przepisach nie została przewidziana żadna procedura ani wskazany organ władzy publicznej właściwy do orzekania o ewentualnym przywróceniu prawa do tego świadczenia. Jest to o tyle naturalne, że skutki art. 11 ust. 3 u.z.u.ś.r. nastąpiły ex lege i nie były uzależnione od wydania aktów stosowania prawa czy przeprowadzenia postępowań w indywidualnych sprawach świadczeniobiorców. Zrealizowanie wyroku Trybunału będzie wymagało zatem zmiany prawa. Sam wyrok Trybunału nie tworzy ani roszczeń o wypłatę utraconych korzyści za okres po 30 czerwca 2013 r., ani nie daje podstaw do ubiegania się o nowe świadczenie pielęgnacyjne lub specjalny zasiłek opiekuńczy, które przewiduje obowiązująca ustawa o świadczeniach rodzinnych. (…) przywrócenie stanu zgodnego z Konstytucją wymaga interwencji ustawodawcy, który powinien wprowadzić stosowne korekty np. do ustawy o świadczeniach rodzinnych, w celu wyeliminowania niekonstytucyjności mającej źródło w art. 11 ust. 1 i 3 u.z.u.ś.r. Wraz z upływem czasu ta niekonstytucyjność będzie powodowała narastanie negatywnych następstw dla osób pozbawionych świadczeń pielęgnacyjnych, co powinno skłaniać podmioty dysponujące prawem inicjatywy ustawodawczej do podjęcia prac legislacyjnych bez zbędnej zwłoki”.

Sąd Rejonowy zauważył, że wykonując przywołany wyrok Trybunału Konstytucyjnego Sejm uchwalił ustawę z 4 kwietnia 2014 r. o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów, obowiązującą od 15 maja 2014 r. Ustawa określa warunki nabywania oraz zasady ustalania i wypłacania zasiłków dla opiekunów osobom, które utraciły prawo do świadczenia pielęgnacyjnego 1 lipca 2013 r. w związku z wygaśnięciem z mocy prawa decyzji przyznającej prawo do świadczenia pielęgnacyjnego. Zgodnie z art. 2 tej ustawy zasiłek dla opiekuna przysługuje za okresy od 1 lipca 2013 r. do dnia poprzedzającego dzień wejścia w życie ustawy, w których osoba spełniała warunki do otrzymania świadczenia pielęgnacyjnego określone w ustawie o świadczeniach rodzinnych w brzmieniu obowiązującym 31 grudnia 2012 r. Zasiłek dla opiekuna przysługuje również od dnia wejścia w życie ustawy, jeżeli osoba spełnia warunki do otrzymania świadczenia pielęgnacyjnego określone w ustawie o świadczeniach rodzinnych w brzmieniu obowiązującym 31 grudnia 2012 r. Ustawodawca zastrzegł, że prawo do zasiłku dla opiekuna nie przysługuje, jeżeli opiekun bądź osoba wymagająca opieki uzyskała prawo do specjalnego zasiłku opiekuńczego lub świadczenia pielęgnacyjnego, o których mowa w ustawie o świadczeniach rodzinnych. Zasiłek dla opiekuna przysługuje w kwocie 520 zł.

Sąd wskazał, że dalsze zmiany dotyczące świadczeń opiekuńczych wprowadzone zostały w ustawie z 24 kwietnia 2014 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych, obowiązującej od 1 maja 2014 r. Modyfikacje przewidziane w tej ustawie dotyczyły wysokości świadczenia pielęgnacyjnego (art. 17 ustawy o świadczeniach rodzinnych). Świadczenie to ustalono w wysokości 1300 złotych miesięcznie, z tym że w okresie od 1 maja 2014 r. do 31 grudnia 2014 r. przysługuje ono w wysokości 800 złotych miesięcznie, a w okresie od 1 stycznia 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. w wysokości 1200 złotych miesięcznie, natomiast od 1 stycznia 2016 r. w wysokości 1300 zł. Ustawodawca przewidział również waloryzację kwoty świadczenia pielęgnacyjnego.

Oceniając powyższe regulacje Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że w wyniku podjętych działań legislacyjnych doszło do sytuacji zróżnicowania podmiotów uzyskujących świadczenia z systemu zabezpieczenia społecznego, w tym powoda. Powód bowiem na mocy zakwestionowanych przez Trybunał Konstytucyjny przepisów utracił z mocy prawa uprawnienie do pobierania świadczenia pielęgnacyjnego w sposób, który naruszył przysługujące mu konstytucyjne zasady, przede wszystkim zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, ale także zasady ochrony praw nabytych. Tymczasem ustawodawca zobligowany przez Trybunał Konstytucyjny do uregulowania sytuacji takich jak powód podmiotów i przywrócenia stanu prawnego zgodnego z Konstytucją, tak aby uwzględniono indywidualną sytuację tychże dotychczasowych świadczeniobiorców, wprowadził zupełnie nowe świadczenie, które tak pod względem charakteru jak i wysokości odbiegało od świadczenia utraconego na mocy przepisów uznanych za niezgodne z Konstytucją. W rezultacie, ustawodawca, który zgodnie z intencją Trybunału, miał niejako „powrócić” do rozważenia sytuacji osób takich jak powód i na nowo szczegółowo uregulować kryteria, które przesądzałyby o pozbawieniu takich osób uprawnień do nabytego uprzednio świadczenia pielęgnacyjnego, tym razem jednak z uwzględnieniem sytuacji faktycznej konkretnych beneficjentów, a przez to ich odmiennie ukształtowanych potrzeb (np. sytuacji materialnej, życiowej itd.) a tym samym bez traktowania wszystkich uprawnionych jednakowo, wprowadził zupełnie nowe świadczenie.

Wprowadzenie uprawnienia do uzyskania zasiłku dla opiekunów w ocenie Sądu Rejonowego doprowadziło jednak do pogorszenia sytuacji prawnej i faktycznej powoda. Faktycznie zablokowało to uprawnienie powoda do odzyskania świadczenia w dotychczasowym albo choćby w nowym, lecz tym razem zgodnym z Konstytucją RP, kształcie. Sąd zauważył, że powodowi co prawda przyznano zasiłek dla opiekunów osób niepełnosprawnych, jednakże tym sposobem nie naprawiono naruszenia jego utraconych w sposób niezgodny z Konstytucją praw. Zmienił się bowiem nie tylko charakter tego świadczenia, ale także jego wysokość. O ile bowiem na mocy kolejnych regulacji świadczenie pielęgnacyjne, którego pozbawiono powoda mocą zakwestionowanych przepisów, podlegało waloryzacji i systematycznie wzrastało, o tyle zasiłek dla opiekuna przysługuje w niezmiennej kwocie.

Z uwagi na powyższe Sąd Rejonowy uznał, że powód poniósł z uwagi na zaistniałą sytuację szkodę. Mimo bowiem, że ustawodawca został zobligowany do wprowadzenia regulacji dotyczących świadczeniobiorców takich jak powód pozbawionych na mocy art. 11 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 7 grudnia 2012 r. świadczenia pielęgnacyjnego, w taki sposób jak na to wskazywał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 5 grudnia 2013 r., takich regulacji nie wprowadził. Powód zatem, mimo iż pobiera nowe świadczenie tj. zasiłek dla opiekunów to nadal bezprawnie nie może pobierać świadczenia pielęgnacyjnego na dotychczasowej podstawie czyli zgodnie z decyzją z 19 maja 2011 r. (nr (...)

Wobec tego Sąd Rejonowy uznał, że zachodzi związek przyczynowy między szkodą powoda, a zachowaniem pozwanego.

Odnosząc się do kwestii szkody spowodowanej wydaniem jeszcze innych przepisów także zakwestionowanych przez Trybunał Konstytucyjny tym razem w wyroku z dnia 21 października 2014 r. w sprawie o sygn. akt K 38/13 Sąd Rejonowy stwierdził, że nowe regulacje zostały wprowadzone na mocy art. 1 pkt 5 lit. b ustawy z dnia 7 grudnia 2012 r. Na ich podstawie do art. 17 ustawy o świadczeniach rodzinnych po ust. 1a dodano ust. 1b w brzmieniu: „1b. Świadczenie pielęgnacyjne przysługuje, jeżeli niepełnosprawność osoby wymagającej opieki powstała: 1) nie później niż do ukończenia 18. roku życia lub 2) w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej, jednak nie później niż do ukończenia 25. roku życia.” Zmiana ta weszła w życie z dniem 1 stycznia 2013 r. (art. 15 ustawy z dnia 7 grudnia 2012 r.).

Sąd Rejonowy wskazał, że Trybunał Konstytucyjny w powołanym wyroku orzekł, iż art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych w zakresie, w jakim różnicuje prawo do świadczenia pielęgnacyjnego osób sprawujących opiekę nad osobą niepełnosprawną po ukończeniu przez nią wieku określonego w tym przepisie ze względu na moment powstania niepełnosprawności, jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji.

Skutkiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego w odniesieniu do art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych jest stwierdzenie, że opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych muszą być przez ustawodawcę traktowani jako podmioty należące do tej samej klasy. Nie mogą być zatem - co do zasady - traktowani w sposób odmienny. W stanie prawnym sprzed wydania wyroku Trybunału ich sytuacja prawna była zróżnicowana. Zróżnicowanie to było powiązane z określeniem momentu powstania niepełnosprawności osoby wymagającej opieki, jako istotnego kryterium regulacji prawnej. Trybunał nie podważył założenia, że okres życia, w którym pojawia się niepełnosprawność, może mieć związek z oceną posiadania przez daną osobą majątku pozwalającego na samodzielne zapewnienie sobie godziwej egzystencji. Jednak dotychczasowy sposób zastosowania przez ustawodawcę tego kryterium prowadził do arbitralnego zróżnicowania w obrębie tej samej grupy podmiotów podobnych.” Trybunał Konstytucyjny jednocześnie stwierdził, iż „Ustawodawca zobowiązany jest precyzyjnie określić racjonalne przesłanki, od których uzależni zróżnicowany poziom świadczenia dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych. Za punkt wyjścia musi jednak przyjąć jednakowe traktowanie takich opiekunów niezależnie od istniejącego już w ustawie preferencyjnego traktowania opiekunów niepełnosprawnych dzieci.”

Z uwagi na powyższe Sąd Rejonowy nie miał wątpliwości, że także wprowadzenie art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych (podobnie jak w przypadku 11 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 7 grudnia 2012 r.) doprowadziło do deliktu konstytucyjnego, na który powoływał się powód w toku procesu. Uchwalona regulacja prawna spowodowała bowiem bezpodstawne zróżnicowanie sytuacji prawnej powoda, który jako opiekun osoby niepełnosprawnej, której niepełnosprawność powstała po ukończeniu 18 roku życia (a nawet po ukończeniu 25 roku), został pozbawiony możliwości uzyskania prawa do zasiłku pielęgnacyjnego z uwagi na niespełnianie kryteriów z art. 17 ust. 1b w stosunku do innych opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych, których niepełnosprawność powstała jednak przed przekroczeniem limitów wiekowych wskazanych w zakwestionowanym przepisie. W rezultacie powód, który podobnie jak druga z powołanych grup opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych, zrezygnował z zatrudnienia czy innej pracy zarobkowej w celu sprawowania opieki nad niepełnosprawną matką, której niepełnosprawność powstała po przekroczeniu granic wiekowych z art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych, nie może nabyć prawa do świadczenia pielęgnacyjnego, mimo iż faktycznie znajduje się w podobnej sytuacji co opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych, których niepełnosprawność powstała jednak przed 18 rokiem życia (ewentualnie 25 rokiem życia). Powód w tej sytuacji może jedynie zabiegać o specjalny zasiłek opiekuńczy. W konsekwencji, mimo że sytuacja faktyczna, w tym nierzadko materialna i życiowa, powoda jak i drugiej kategorii opiekunów jest zbliżona, to wsparcie finansowe udzielone mu przez państwo w tym wypadku stanowi jedynie część kwoty, którą mógłby uzyskać w ramach świadczenia pielęgnacyjnego, otrzymywanego przez drugą grupę opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych.

Wobec powyższego Sąd uznał, że w zaistniałej sytuacji po stronie powoda powstała szkoda materialna. O szkodzie tej nie można by mówić w sytuacji, gdyby nie doszło do uchwalenia przepisu zakwestionowanego w wyroku z 21 października 2014 r. w sprawie o sygn. akt K 38/13. W takiej bowiem sytuacji powód byłby traktowany pod względem uprawnienia do uzyskania świadczenia pielęgnacyjnego tak samo jak inni opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych bez względu na moment powstania tej niepełnosprawności.

Poza powyższymi okolicznościami, które w ocenie Sądu Rejonowego przesądzają o spełnieniu przesłanek z art. 417 1 § 1 k.c., podobnie jak w odniesieniu do przepisów zakwestionowanych przez TK w wyroku z dnia 5 grudnia 2013 r., także i w tym przypadku mamy do czynienia ze spełnieniem przesłanek z art. 417 1 § 4 k.c., a więc z zaniechaniem legislacyjnym.

Sąd I instancji wskazał, że w wyroku z 21 października 2014 r. Trybunał Konstytucyjny wskazał, iż: „Ustawodawca zobowiązany jest precyzyjnie określić racjonalne przesłanki, od których uzależni zróżnicowany poziom świadczenia dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych. Za punkt wyjścia musi jednak przyjąć jednakowe traktowanie takich opiekunów niezależnie od istniejącego już w ustawie preferencyjnego traktowania opiekunów niepełnosprawnych dzieci. Wykonanie niniejszego wyroku Trybunału Konstytucyjnego wymaga podjęcia działań ustawodawczych, które doprowadzą do przywrócenia równego traktowania opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych. Trybunał nie przesądza, jaki model ustalenia świadczeń dla tych opiekunów należy przyjąć. Ustawodawca ma w tej kwestii pewien margines swobody. Powinien wszakże uwzględnić zarówno możliwości finansowania świadczeń z budżetu państwa, jak i uszanować poprawnie nabyte prawa osób, które korzystają obecnie ze świadczeń w zaufaniu do państwa.”

W ocenie Sądu Rejonowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na brak jakichkolwiek przesłanek wskazujących na to, iż pozwany podjął działania zmierzające do wykonania wytycznych także tego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W ocenie Sądu za taki krok nie można uznać uchwalenia ustawy z 4 kwietnia 2014 r. o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów, która po pierwsze, została uchwalona jeszcze zanim zapadł powołany wyrok TK, a po drugie uchwalenie tej ustawy w istocie pogorszyło jeszcze sytuację powoda, zupełnie pozbawiając go perspektywy odzyskania uprzednio niezgodnie z Konstytucją odebranych praw.

Z tych względów Sąd Rejonowy przyjął, że w wyniku działania (uchwalenie niekonstytucyjnych regulacji ustawowych) jak i zaniechania pozwanego (brak wprowadzenia regulacji ustawowych, które stanowiłyby odpowiedź na zarzuty Trybunału Konstytucyjnego zawarte w wyrokach z dnia z dnia 5 grudnia 2013 r. i z dnia 21 października 2014 r. i przywrócenie stanu zgodnego z Konstytucją) po stronie powoda powstała szkoda materialna. Wyraża się ona w różnicy pomiędzy wysokością świadczenia pielęgnacyjnego, którego powód niezgodnie z Konstytucją został przez pozwanego pozbawiony, a wysokością pobieranego zasiłku dla opiekunów w okresie od 1 kwietnia 2013 r. do 31 sierpnia 2017 r., uwzględniając waloryzację świadczenia pielęgnacyjnego stosownie do art. 17 ust. 3a ustawy o świadczeniach rodzinnych.

W ocenie Sądu powód zasadnie domagał się zatem na podstawie art. 417 1 § 1 oraz § 4 k.c. odszkodowania w wysokości 33 642,49 zł. Na wskazaną kwotę składały się również składki na ubezpieczenie społeczne, których powód został pozbawiony tj. składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe z ubezpieczenia społecznego oraz składki na ubezpieczenie zdrowotne. Osoby pobierające świadczenie pielęgnacyjne, przyznane na podstawie przepisów o świadczeniach rodzinnych podlegają bowiem obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego, o ile nie posiadają innego tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego (art. 66 ust. 1 pkt 28a ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych tj. Dz.U.2017.1938 ze zm.).

W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy powództwo oddalił.

W zakresie kwoty dochodzonej tytułem „100 zł dodatku miesięcznie” wskazano, że powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika nie sprecyzował na jakiej podstawie kwota ta miałaby mu przysługiwać. Nie powołał się też na żadną okoliczność, która uzasadniałaby, że kwota której łącznie domaga się tytułem „100 zł dodatku miesięcznie” stanowi szkodę wynikającą z deliktu konstytucyjnego lub zaniechania legislacyjnego w rozumieniu wskazanym powyżej. Wobec tego Sąd uznał, że roszczenie w tym zakresie jako niewykazane co do zasady jak i wysokości podlegało oddaleniu.

Sąd Rejonowy nie znalazł też podstaw do uwzględnienia żądania zasądzenia zadośćuczynienia w wysokości 38 456,51 zł. Sąd uznał, że powód nie wykazał poniesionej krzywdy. Nie podjął w tym zakresie żadnej inicjatywy dowodowej, ograniczając się wyłącznie do stwierdzenia w pozwie, iż „żyje w skrajnym ubóstwie i cierpi z powodu nędzy”. Roszczenie powoda o zadośćuczynienie zostało zatem oddalone jako nieudowodnione.

Sąd oddalił także częściowo roszczenie odsetkowe powoda. O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 k.c. oraz art. 359 § 2 1 k.c. O ile sama zasadność domagania się odsetek ustawowych za opóźnienie nie budziła wątpliwości Sądu I instancji, o tyle data, od której powód żądał ich zasądzenia tj. od dnia 1 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty, nie była uzasadniona. W ocenie Sądu opóźnienie świadczenia odszkodowawczego, a z takim roszczeniem wystąpił powód w niniejszej sprawie, następuje jeżeli dłużnik nie spełni świadczenia niezwłocznie po wezwaniu go przez wierzyciela i od tej chwili należą się wierzycielowi odsetki bez względu na to, z jakiej daty ceny są podstawą ustalenia wysokości odszkodowania. Wobec tego Sąd stwierdził, że powód był uprawniony do domagania się odsetek dopiero od momentu wezwania pozwanego do zapłaty, w tym przypadku od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu. Do tej daty Sąd doliczył zwyczajowy termin 14 dni na spełnienie świadczenia przez pozwanego. Roszczenie powoda w zakresie odsetek było więc uzasadnione zdaniem Sądu Rejonowego od 25 lipca 2017 r.

Sąd na podstawie art. 102 k.p.c. nie obciążył powoda częściowymi kosztami procesu.

Ponadto wobec zwolnienia powoda od kosztów sądowych w całości, a zatem, wobec braku podstaw do obciążenia go tymi kosztami, na które złożyła się opłata od pozwu, Sąd przejął je na rachunek Skarbu Państwa w oparciu o treść art. 113 ust. 4 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Z kolei z uwagi na reprezentowanie powoda przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu Sąd Rejonowy przyznał adwokatowi D. B. ze Skarbu Państwa wynagrodzenie w wysokości 3 600 zł wraz z należnym podatkiem od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu powodowi.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniósł pozwany, który zaskarżył wyrok w części w zakresie pkt 1 i 3.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia tj:

a)  art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę zebranego materiału dowodowego i sprzeczne z zasadami swobodnej oceny dowodów, logiki i doświadczenia życiowego wyprowadzenie faktu istnienia szkody i związku przyczynowego, prowadzące do uznania, że roszczenie odszkodowawcze powoda z tytułu bezprawności legislacyjnej jest zasadne;

b)  art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę zebranego materiału dowodowego i sprzeczne z zasadami swobodnej oceny dowodów, logiki i doświadczenia życiowego uznanie bezprawności działania pozwanego skutkujące konkluzją, że roszczenie odszkodowawcze powoda z tytułu zaniechania legislacyjnego jest zasadne;

c)  art. 386 § 4 k.p.c. poprzez nierozpoznanie istoty sprawy i niezbadanie podstawy materialnej skutkujące błędnym przyjęciem, że doszło do zaniechania legislacyjnego z uwagi na fakt istnienia w porządku prawnym skonkretyzowanej normy prawnej obligującej do uchwalenia przepisu przyznającego powodowi świadczenie pielęgnacyjne;

d)  art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. i art. 361 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie podstawy prawnej wyroku;

e)  art. 102 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie z uwagi na brak przesłanek do zastosowania tego przepisu;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

a)  art. 417 1 § 1 k.c. poprzez błędne zastosowanie polegające na uznaniu, że pozwany ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za wydanie aktu normatywnego niezgodnego z Konstytucją RP w sytuacji gdy brak ku temu przesłanek;

b)  art. 417 1 § 4 k.c. poprzez błędne zastosowanie polegające na uznaniu, że pozwany ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za zaniechanie legislacyjne w sytuacji gdy brak ku temu przesłanek;

c)  art. 481 k.c. w zw. z art. 359 k.c. poprzez uznanie, że pozwany opóźniał się ze spełnieniem świadczenia podczas gdy brak ku temu przesłanek.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 1 poprzez oddalenie powództwa oraz w pkt 3 poprzez zasądzenie od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem I instancji. Pozwany wniósł również o zasądzenie od powoda kosztów postępowania przed Sądem II Instancji według norm przepisanych.

(apelacja k. 203-218)

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego.

(odpowiedź na apelację k 223)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona w tej części, w której zmierzała do wzruszenia pkt 1 wyroku Sądu Rejonowego.

Stosownie do art. 417 k.c. za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.

Odrębną regulacją, zawartą w art. 417 1 k.c. objęto przypadki szkody związanej z działalnością legislacyjną organów władzy publicznej. Odrębność tej regulacji od ogólnej formuły odpowiedzialności polega na wyraźnym określeniu na czym polega niezgodność z prawem tych czynności konwencjonalnych oraz w jaki sposób ma nastąpić stwierdzenie tej niezgodności, także w odniesieniu do zaniechania podjęcia przez organy władzy publicznej wymaganych działań.

Art. 417 1 § 1 k.c. wiąże odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa z wydaniem aktu normatywnego niezgodnego z Konstytucją RP, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą. W przepisie tym zawarto wyraźne zastrzeżenie, że naprawienia szkody w tym przypadku można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności tego aktu z Konstytucją RP, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą. Wprowadzenie tego swoistego przedsądu uzasadnia to, aby o tym jakie normy prawne obowiązują, nie rozstrzygały sądy w indywidualnej sprawie, w sposób wiążący tylko dla stron sporu. Do wydawania orzeczeń o charakterze „przedsądu" powołany jest Trybunał Konstytucyjny. Zgodnie bowiem z art. 188 Konstytucji RP Trybunał Konstytucyjny orzeka m.in. w sprawach zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją RP, zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie, oraz zgodności przepisów prawa wydawanych przez centralne organy państwowe z Konstytucją RP, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne (art. 190 ust. 1 Konstytucji RP). Orzeczenia Trybunału mają więc charakter prawotwórczy w tym sensie, że norma prawna wyrażona w przepisie prawnym uznana za niekonstytucyjną zostaje wyłączona z obowiązującego systemu norm prawnie obowiązujących.

Powód upatrywał odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa na podstawie art. 417 1 § 1 k.c. w uznaniu przez Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 5 grudnia 2013 r. w sprawie K 27/13 za niezgodny z art. 2 Konstytucji RP przepisu art. 11 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 7 grudnia 2012 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych i niektórych innych ustaw.

Trzeba w tym miejscu jednak podkreślić, że nie w każdym wypadku stwierdzenia niekonstytucyjności przepisu można przyjąć, że spełniona została przesłanka z art. 417 1 § 1 k.c. wyrażona przy użyciu sformułowania „po stwierdzeniu we właściwym trybie niezgodności tego aktu z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą".

Trzeba bowiem wskazać na niejednorodność skutków prawnych związanych z ustaleniem niekonstytucyjności danego przepisu. W praktyce Trybunału Konstytucyjnego występują bowiem orzeczenia, w których Trybunał odnosi wyraźnie skutki swego rozstrzygnięcia wyłącznie do stanów na przyszłość. Co do zasady bowiem jeżeli Trybunał Konstytucyjny inaczej nie postanowił jego orzeczenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia i z tym dniem następuje utrata mocy obowiązującej danego aktu normatywnego. Oznacza to, że normy prawne zamieszczone w tym akcie nie będą miały zastosowania jedynie w przyszłych stanach faktycznych ( ex nunc). Do tego czasu akt prawny obowiązuje, skutki zaś zastosowania tych niekonstytucyjnych przepisów do stanów faktycznych już istniejących mogą być eliminowane zgodnie z art. 190 ust. 4 Konstytucji RP. Powyższe oznacza zatem, że tak sformułowane orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wyłączają możliwość uznania dotychczasowego stanu prawnego za niezgodny z Konstytucją RP, a tym samym w odniesieniu do zdarzeń zaistniałych w czasie poprzedzającym wejście w życie orzeczenia Trybunału nie można przyjąć, iż nastąpiło stwierdzenie we właściwym trybie niezgodności ustawy z Konstytucją RP, co wyklucza możliwość konstruowania odpowiedzialności odszkodowawczej. W świetle konstytutywnego charakteru orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego samo uchylenie przez Trybunał aktu normatywnego jako niezgodnego z Konstytucją RP nie jest zatem wystarczające do skutecznego dochodzenia roszczenia odszkodowawczego (por. wyrok SN z dnia 21 listopada 2003 r., I CK 323/02, OSNC 2004, nr 6, poz. 103, z glosą M. Masternak-Kubiak, Przegląd Legislacyjny 2004, nr 2, s. 175). Oczywiście wydanie takiego wyroku przez Trybunał Konstytucyjny jest koniecznym elementem dochodzenia odszkodowania na podstawie tego przepisu, jednocześnie jednak to właśnie ten wyrok wyznacza zakres wadliwości kontrolowanego aktu normatywnego.

Dla odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa nie wystarczy zatem samo wydanie takiego wyroku, ale Sąd każdorazowo musi dokonać oceny żądania powoda w takim zakresie i w takich granicach w jakich Trybunał Konstytucyjny uznał niekonstytucyjność ustawy.

W ocenie Sądu Okręgowego, oceniając zasadność roszczenia powoda Sąd I instancji nieprawidłowo wyłożył zakres orzekania przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 5 grudnia 2013 r. w sprawie K 27/13. Skutki tego wyroku obowiązują bowiem na przyszłość, a nie z mocą wsteczną. To z kolei wyłącza możliwość zastosowania w niniejszej sprawie art. 417 1 § 1 k.c.

Analiza treści wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 5 grudnia 2013 r. w sprawie K 27/13 i jego uzasadnienia prowadzi do wniosku, że Trybunał rozstrzygał problem osób, którym w nowym stanie prawnym nie przysługiwało ani świadczenie pielęgnacyjne, ani specjalny zasiłek opiekuńczy, mimo że przed 1 stycznia 2013 roku przysługiwało im prawo do świadczenia pielęgnacyjnego stwierdzone w ostatecznej decyzji administracyjnej. Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 11 ust. 1 i ust 3 wskazanej ustawy narusza prawa nabyte oraz zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa w odniesieniu do tej grupy osób, które pobierały świadczenie pielęgnacyjne na podstawie ustawy o świadczeniach rodzinnych w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy zmieniającej a jednocześnie nie spełniły przesłanek nabycia świadczenia pielęgnacyjnego lub specjalnego zasiłku opiekuńczego na podstawie ustawy o świadczeniach rodzinnych w brzmieniu nadanym ustawą zmieniającą.

Co niezwykle ważne wyrok ten nie dotyczył i nie podważył jednak słuszności wprowadzenia nowego kształtu systemu świadczeń opiekuńczych. Trybunał Konstytucyjny nie wypowiadał się także na temat nowych kryteriów przyznawania tych świadczeń. Trybunał zakwestionował zgodność z Konstytucją RP jedynie przepisu intertemporalnego. Wskazał, że wskutek tego przepisu osoby takie jak powód nie miały prawa do otrzymania nowego świadczenia pielęgnacyjnego lub zasiłku opiekuńczego przewidzianego po 1 stycznia 2013 r. Nie miały także roszczenia o wypłatę utraconych korzyści za okres po 30 czerwca 2013 r.

W ocenie Sądu Okręgowego wyrok ten w żaden sposób nie nałożył na ustawodawcę obowiązku przywrócenia osobom takim jak powód poprzednio pobieranego świadczenia pielęgnacyjnego w konkretnej wysokości, ulegającej następnie podwyższeniu (waloryzacji) na skutek nowelizacji ustawy następującej już po wydaniu wyroku K 27/13.

Sąd Rejonowy niezasadnie zakwestionował również działanie ustawodawcy podjęte na skutek wydania przez Trybunał Konstytucyjny wyroku z 5 grudnia 2013 roku w sprawie K 27/13 jakim było uchwalenie ustawy z 4 kwietnia 2014 roku o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów (Dz.U. poz. 567) obowiązującej od 15 maja 2014 roku. Ustawa ta określa warunki nabywania i zasady ustalania i przyznawania zasiłków dla opiekunów osobom, które utraciły prawo do świadczenia pielęgnacyjnego 1 lipca 2013 roku w związku z wygaśnięciem z mocy prawa decyzji przyznającej prawo do świadczenia pielęgnacyjnego.

Efektem wprowadzenia tej ustawy było uzyskanie przez powoda decyzji z 16 czerwca 2014 r., na podstawie której przyznano mu zasiłek dla opiekuna w wysokości (...) zł za okres od 1 lipca 2013 r. do 30 kwietnia 2014 r. oraz w wysokości (...) zł za okres od 1 maja 2014 r. do odwołania, a także odsetki ustawowe za okres od lipca 2013 r. do kwietnia 2014 r.

W ocenie Sądu Okręgowego uchwalenie zatem ustawy z 4 kwietnia 2014 roku o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów i uzyskanie na jej podstawie zasiłku dla opiekuna w takiej samej wysokości jak świadczenie pobierane do 30 czerwca 2013 r. wraz z odsetkami spowodowało, że uszczerbek majątkowy powoda został naprawiony. Powód uzyskał świadczenie w takiej samej wysokości jakie otrzymywał przed wejściem w życie ustawy zmieniającej. Nie można zatem twierdzić, że wskutek uchwalenia art. 11 ust. 1 i 3 ustawy z 7 grudnia 2012 r. uszczerbek w majątku powoda nadal istnieje. Niesłuszne jest także twierdzenie Sądu Rejonowego, że pobierane przez powoda świadczenie w postaci zasiłku dla opiekuna za cały okres, za który domagał się odszkodowania, jest świadczeniem mniej korzystnym niż to, które przysługiwało mu uprzednio tj. do 30 czerwca 2013 r. Trzeba bowiem podkreślić, że zasiłek dla opiekuna wynosił tyle samo co świadczenie pielęgnacyjne czyli (...) zł i wypłacany był na takich samych zasadach tj. bez waloryzacji i niezależnie od kryterium dochodowego.

Co również ważne Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 5 grudnia 2013 r. nie podważył możliwości dokonywania przez ustawodawcę takich zmian w aktach normatywnych, które będą niekorzystne dla osób pobierających świadczenia opiekuńcze, a nawet takich, które będą im te świadczenia odbierać. Trybunał Konstytucyjny wyraził jedynie dezaprobatę co do formy w jakiej ustawodawca to uczynił. Ponadto przedmiotem oceny Trybunału nie były przepisy prawa materialnego ustawy o świadczeniach rodzinnych, które wprowadzały nowe elementy systemu świadczeń rodzinnych w postaci nowych świadczeń i które określały podmioty uprawnione do ich otrzymania. W wyroku K 27/13 Trybunał Konstytucyjny nie stwierdził niekonstytucyjności przepisów w postaci odebrania świadczeń podmiotom taki jak powód, a jedynie w zakresie braku odpowiedniego zabezpieczenia sytuacji prawnej tych z beneficjentów, którzy uzyskiwali wsparcie przez nowelizacją ustawy, ale nie spełniały warunków do jego uzyskania pod rządami nowych przepisów. Niekonstytucyjność stwierdzona przez Trybunał Konstytucyjny nie wynikała zatem z tego, że dotychczasowi beneficjenci nie mogą w dalszym ciągu pobierać świadczenia pielęgnacyjnego, ale z tego, że w nowym systemie świadczeń opiekuńczych pozbawiono ich jakiegokolwiek wsparcia finansowego.

W tym zatem kontekście nie można postrzegać wyroku K 27/13 jako prejudykatu, który świadczy o tym, że bezprawnie nie przyznano powodowi świadczenia pielęgnacyjnego tożsamego z tym, które pobierał przed wprowadzeniem zmian ustawą z 7 grudnia 2012 r.

Niekonstytucyjność w takim rozumieniu została wyeliminowana poprzez wprowadzenie ustawy z 4 kwietnia 2014 roku o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów.

Sąd Rejonowy niesłusznie przy tym założył, że świadczenie pobierane przez powoda na podstawie w/w przepisów czyli zasiłek dla opiekuna jest całkowicie innym, mniej korzystnym dla powoda niż świadczenie pobierane dotychczas. W ocenie Sądu Okręgowego przyznanie powodowi zasiłku dla opiekuna na podstawie ustawy z 4 kwietnia 2014 roku o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów stanowiło właściwą interwencję ustawodawcy po wyroku K 27/13. Już tyko z brzmienia art. 1 i art. 2 ust. 1 tej ustawy wynika, że ustawa ta wykonuje powyższy wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Przewidziany tą ustawą zasiłek miał być przyznawany wyłącznie osobom, których decyzja o przyznaniu prawa do świadczenia pielęgnacyjnego wygasła z mocy prawa z dniem 30 czerwca 2013 r. Co więcej ustawą tą określono wysokość zasiłku na takim samym poziomie jak świadczenie pielęgnacyjne wypłacane do 30 czerwca 203 r. czyli 520 zł miesięcznie. Jak wskazano wyżej, po myśli wyroku Trybunału Konstytucyjnego K 27/13, ustawa nie miała na celu przywracać poprzedniego świadczenia pielęgnacyjnego, a jedynie usunąć taki stan prawny, w którym niektórzy dotychczasowi świadczeniobiorcy zostali całkowicie wyłączeni z systemu świadczeń opiekuńczych.

Z tej przyczyny należało stwierdzić, że po wyroku Trybunału Konstytucyjnego K 27/13 ustawodawca podjął odpowiednie działania i uchwalił ustawę z kwietnia 2014 r. uchylając tym samym wadliwość stwierdzoną uprzednio przez Trybunał Konstytucyjny. Powyższe rozważania prowadzą Sąd Okręgowy do wniosku, że Sąd Rejonowy nieprawidłowo uwzględnił skutki prawne tej ustawy dla konkretnej sytuacji powoda, wadliwie określając szkodę i jej wysokość w majątku powoda.

Sąd Rejonowy niesłusznie bowiem założył, że powód powinien otrzymać świadczenie pielęgnacyjne w nowym systemie świadczeń opiekuńczych. Wadliwie wyliczył również wysokość szkody jako różnicę między pobieranym przez powoda zasiłkiem dla opiekuna, a wysokością świadczenia pielęgnacyjnego z uwzględnieniem zmian tego świadczenia w okresie, w jakim powód wystąpił z roszczeniem.

Sąd I instancji nie wskazał ponadto dlaczego i na jakiej podstawie powodowi powinno być przyznane świadczenie pielęgnacyjne ukształtowane na podstawie nowych przepisów wprowadzonych po 1 stycznia 2013 r. Jak wskazano bowiem wyżej z pewnością obowiązek przyznania mu ponownie takiego świadczenia nie wynikał z wyroku Trybunału Konstytucyjnego K 27/13 jak również z żadnego przepisu znowelizowanej ustawy o świadczeniach rodzinnych. Powód nie wykazał przecież, że w okresie dochodzonym pozwem wystąpił z wnioskiem o przyznanie takiego świadczenia, a tak w poprzednim jak i obecnie obowiązującym stanie prawnym, świadczenie to przyznawane było jedynie na wniosek. Sąd Rejonowy nie wyjaśnił również na jakiej podstawie świadczenie to powinno być powodowi przyznane w wyższej wysokości niż ta, którą uzyskiwał do 30 czerwca 2013 r. Trzeba bowiem wskazać, że wzrost wysokości świadczenia pielęgnacyjnego wskutek waloryzacji nastąpił od maja 2014 roku, a zatem nie można odnieść tego faktu do poziomu świadczeń i warunków ich przyznawania, które obowiązywały zanim jeszcze ustawodawca postanowił je podwyższać i waloryzować. Sąd Rejonowy nie wskazał zatem na jakiej podstawie oparł założenie, że gdyby powód otrzymywałby świadczenie pielęgnacyjne po 1 stycznia 2013 r. to wzrastałoby ono w kolejnych latach.

W ocenie Sądu Okręgowego również wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 21 października 2014 r. w sprawie K 38/13 nie stanowi prejudykatu bezprawności działania władzy ustawodawczej w tej sprawie.

Wprawdzie Trybunał Konstytucyjny w wyroku w sprawie K 38/13 stwierdził niezgodność art. 17 ust. 1b ustawy z 28 listopada 2003 roku o świadczeniach rodzinnych w brzmieniu nadanym mu ustawą z 7 grudnia 2012 roku z art. 32 ust. 1 Konstytucji, jednakże tylko w zakresie w jakim zróżnicowano prawo do świadczenia pielęgnacyjnego dla osób sprawujących opiekę nad osobą niepełnosprawną ze względu na moment powstania niepełnosprawności. Nie oznacza to zatem uchylenia w całości zaskarżonego przepisu. Stanowisko Trybunału Konstytucyjnego w tym względzie jest jednoznaczne co wynika z punktu 8 uzasadnienia, w którym wskazano, że „skutkiem wejścia w życie niniejszego wyroku nie jest uchylenie art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych (…) ani do wykreowania prawa do żądania świadczenia dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych”. Skutki tego orzeczenia odnoszą się zatem do przyszłości. Nie mają mocy wstecznej, co zdaniem Sądu Okręgowego również skutkuje wyłączeniem możliwości zastosowania art. 417 1 § 1 k.c. Skutkiem tego wyroku nie było zatem zobowiązanie ustawodawcy do zrównania w prawach osób sprawujących opiekę nad niepełnosprawnymi w zależności od wieku zaistnienia niepełnosprawności tej osoby i Trybunał Konstytucyjny w żaden sposób nie przesądził modelu ustalania świadczeń dla tych opiekunów.

Z tych przyczyn należało dojść do przekonania, że nie została spełniona przesłanka powstania szkody na skutek wydania aktu normatywnego uznanego następnie za niekonstytucyjny. To z kolei oznaczało, że uzasadniony okazał się zarzut naruszenia art. 417 1 § 1 k.c. zawarty w apelacji.

Za uzasadniony Sąd Okręgowy uznał również zarzut naruszenia art. 417 1 § 4 k.c.

W świetle tego przepisu jeżeli szkoda została wyrządzona przez niewydanie aktu normatywnego, którego obowiązek wydania przewiduje przepis prawa, niezgodność z prawem niewydania tego aktu stwierdza sąd rozpoznający sprawę o naprawienie szkody.

Sąd Rejonowy niesłusznie przyjął, że w niniejszej sprawie zostały spełnione przesłanki z art. 417 1 § 4 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego nie istniał bowiem przepis prawa nakładający na ustawodawcę obowiązek wprowadzenia świadczenia pielęgnacyjnego dla wszystkich osób, które pobierały takie świadczenie do 30 czerwca 2013 r. Sąd Okręgowy nie podziela poglądu Sądu Rejonowego, że w tej sprawie obowiązek wydania aktu normatywnego sformułował Trybunał Konstytucyjny, orzekając o niezgodności z prawem określonego przepisu, jednocześnie zobowiązując właściwy organ do wydania przepisu zgodnego z prawem w oznaczonym terminie.

W tym miejscu należy podkreślić, że wykładnia pojęcia „zaniechanie legislacyjne” powinna być ostrożna i w żadnym razie nie może prowadzić do samodzielnego ustalania przez sąd rozpoznający sprawę odszkodowawczą treści niewydanych przepisów prawnych. Odmienne podejście do powyższej kwestii mogłoby spowodować niedopuszczalną ingerencję władzy sądowniczej w sferę wyłącznych prerogatyw władzy ustawodawczej i wykonawczej. Z tej właśnie przyczyny odpowiedzialność odszkodowawcza związana z zaniechaniem legislacyjnym może dotyczyć wyłącznie takich sytuacji, kiedy na podstawie przepisu prawnego kreującego obowiązek wydania aktu normatywnego będzie możliwe precyzyjne ustalenie takiego zaniechania, a więc określenie jaki mechanizm, rozwiązanie prawne czy instytucja prawna nie zostały wprowadzone przez organ władzy publicznej. Sąd nie może konstruować hipotezy co do ewentualnej treści przepisów, wychodząc z przyjmowanych przez siebie założeń w kwestii słuszności społecznej lub gospodarczej określonego rozwiązania prawnego (tak Marek Safian, Krzysztof J. Matuszyk, Odpowiedzialność odszkodowawcza władzy publicznej, Warszawa 2009r., str. 76-77). Z tych względów ustalenie zaniechania legislacyjnego ma przede wszystkim miejsce co do przepisów o charakterze wykonawczym, których obowiązek wydania wynika z delegacji ustawowej.
W ograniczonym jedynie zakresie będzie miało miejsce co do aktów rangi ustawowej. Obowiązek wydania aktu prawnego nie może być wywiedziony z ogólnych, niedookreślonych norm konstytucyjnych, gdyż w zakresie tych norm swoboda ustawodawcy jest bardzo szeroka i nie można określić treści hipotetycznych aktów normatywnych, których niewydanie stanowiłoby zaniechanie legislacyjne. W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego odpowiedzialność za zaniechanie legislacyjne polegające na obowiązku wydania ustawy może wchodzić w rachubę wyjątkowo, jedynie wówczas, gdy taki obowiązek jest wyrażony w sposób jednoznaczny (por. uchwała SN z 20.12.2012r., III CZP 94/12, OSNC 2013/7-8/85).

Przekładając powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd Okręgowy uznał, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie K 27/13 nie kreuje skonkretyzowanego obowiązku wydania aktu normatywnego, który przyznałby powodowi świadczenie w kwocie odpowiadającej świadczeniu pielęgnacyjnemu ukształtowanego nowymi przepisami. Brak uchwalenia zatem takiego aktu nie może stanowić podstawy dla roszczenia odszkodowawczego od Skarbu Państwa na podstawie art. 417 1 § 4 k.c.

Również z treści wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie K 38/13 nie wynika spełnienie przesłanki zaniechania legislacyjnego.

Z uzasadnienia tego wyroku wynika bowiem, że Trybunał Konstytucyjny uznał, iż opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych muszą być przez ustawodawcę traktowani jako podmioty należące do tej samej klasy. Nie mogą być co do zasady traktowani w sposób odmienny. Ich sytuacja prawna była zaś zróżnicowana, co było powiązane z określeniem momentu powstania niepełnosprawności osoby wymagającej opieki, jako istotnego kryterium regulacji prawnej. Trybunał nie podważył założenia, że okres życia, w którym pojawia się niepełnosprawność może mieć związek z oceną posiadania przez daną osobę majątku pozwalającego na samodzielne zapewnienie sobie godziwej egzystencji. Jednak dotychczasowy sposób zastosowania przez ustawodawcę tego kryterium uznał za prowadzący do arbitralnego zróżnicowania w obrębie tej samej grupy podmiotów podobnych. Trybunał wskazał, że to ustawodawca zobowiązany jest precyzyjnie określić racjonalne przesłanki, od których uzależni zróżnicowany poziom świadczeń dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych. Nadto wskazał, że wykonanie wyroku wymaga podjęcia działań ustawodawczych, które doprowadzą do przywrócenia równego traktowania opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych. Trybunał podkreślił, że nie przesądza jaki model ustalenia świadczeń dla tych opiekunów należy przyjąć. Wskazał, że ustawodawca ma w tej kwestii pewien margines swobody, powinien uwzględnić możliwości budżetu państwa i uszanować poprawnie nabyte prawa osób, które korzystają ze świadczeń. Powyższe stwierdzenia zawarte w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego wskazują, iż obowiązek nałożony na ustawodawcę nie został dostatecznie skonkretyzowany w taki sposób, aby można ustalić, że ustawodawca jest zobowiązany do uchwalenia aktu normatywnego rangi ustawy, mocą którego zrówna świadczenia wypłacane obecnie na podstawie ustawy o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów ze świadczeniem pielęgnacyjnym wypłacanym na podstawie art. 17 ustawy o świadczeniach rodzinnych. Dodatkowo Trybunał Konstytucyjny wyraźnie zaznaczył, że skutkiem wejścia w życie wyroku z 21 października 2014 roku wydanego sprawie K 38/13 nie jest ani uchylenie art. 17 ust. 1 b ustawy o świadczeniach rodzinnych, ani uchylenie decyzji przyznających świadczenia, ani wykreowanie prawa do żądania świadczenia dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych, jeżeli niepełnosprawność podopiecznych nie powstała w okresie dzieciństwa. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że poprawienie stanu prawnego w tym zakresie należy wyłącznie do ustawodawcy.

Wobec powyższego należało uznać, że roszczenie odszkodowawcze powoda wywiedzione z treści art. 417 1 § 4 k.c. również nie zasługiwało na uwzględnienie.

Z wyroku Trybunału Konstytucyjnego wydanego w dniu 21 października 2014 roku w sprawie K 38/13 nie wynika bowiem skonkretyzowany precyzyjnie obowiązek wydania aktu prawnego rangi ustawy, który przyznawałby powodowi prawo do świadczenia w kwocie odpowiadającej świadczeniu pielęgnacyjnemu. Z treści i uzasadnienia tego wyroku nie sposób wywieść ani określonego terminu na wprowadzenie poprawionych regulacji ani konkretnej treści tych regulacji. Tym samym przyjąć należało, że brak jest przepisu prawa, który nakładałby na Skarb Państwa obowiązek wydania aktu prawnego w określonej treści.

Tym samym brak było przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa określonych w art. 417 1 § 4 k.c.

Mając na względzie powyższe Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w jego punkcie 1 i oddalił powództwo o czym orzekł na mocy art. 386 § 1 k.p.c.

W pozostałym zakresie tj. co do pkt 3 wyroku apelacja została oddalona na podstawie art. 385 k.p.c.

Niezasadny okazał się bowiem zarzut naruszenia art. 102 k.p.c.

Sąd Rejonowy prawidłowo odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu poniesionymi przez pozwanego. Rozstrzygnięcie takie uzasadniał po pierwsze szczególny charakter tej sprawy. Nie była to bowiem sprawa typowa oraz powtarzalna. Okolicznościami przemawiającymi za odstąpieniem od obciążania powoda kosztami procesu było również subiektywne i usprawiedliwione w chwili wniesienia pozwu przekonanie powoda co do zasadności jego żądania. Sąd Rejowy słusznie miał także na względzie trudną sytuację majątkową i osobistą powoda, która wprost wynikała ze składanych w toku procesu pism oraz oświadczenia o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania. Nie budzi wątpliwości, że powód jest osobą niezamożną, opiekującą się niepełnosprawnym członkiem rodziny, a jego jedynym w zasadzie dochodem są świadczenia pobierane z pomocy społecznej.

Z powyższych względów orzeczono jako w pkt 1 i 2 wyroku Sądu Okręgowego.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w pkt 3 i 4 wyroku.

Co do kosztów zastępstwa procesowego poniesionych przez pozwanego w instancji odwoławczej Sąd Okręgowy uznał, że należy zastosować zasadę słuszności wynikającą z art. 102 k.p.c. U podstaw tego orzeczenia legły tożsame powody, którymi kierował się Sąd Rejonowy orzekając o kosztach procesu w I instancji. Po wniesieniu apelacji sytuacja osobista i majątkowa powoda nie uległa poprawie, zaś wniesienie przez niego spóźnionej zresztą apelacji wskazuje na aktualne, subiektywne przekonanie powoda o słuszności jego żądania.

Orzeczenie zawarte w pkt 4 wyroku uzasadnione jest brzmieniem art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 102 k.p.c.