Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 349/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 czerwca 2019 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Jarząbek

Protokolant: sekr. sądowy Aneta Rapacka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 06 czerwca 2019 r. w Warszawie

sprawy I. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W.

z udziałem zainteresowanego D. R. (1)

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek odwołania I. M.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W.

z dnia 6 czerwca 2014 r. znak:(...)

- zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdza, iż I. M. (1), jako pracownik płatnika składek D. R. (1), podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu w okresie od dnia 5 listopada 2013r. do dnia 31 stycznia 2014r.

UZASADNIENIE

W dniu 27 czerwca 2014 r. I. M. (1) złożyła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział W W. z dnia 26 maja 2014 r.,
znak: (...)na podstawie której stwierdzono, że odwołująca nie podlega ubezpieczeniom społecznym od 5 listopada 2013 r. do 31 stycznia 2014 r. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika D. R. (1).

Uzasadniając swoje stanowisko, odwołująca nie zgodziła się z wymienioną decyzją, gdyż wskazała dokumenty które świadczą o tym, że przebywała i wykonywał pracę pod adresem siedziby ww. płatnika. Odwołująca przedstawiła przy tym okoliczności związane z zatrudnieniem i pracą, wskazując, że przeprowadzała rozmowy rekrutacyjne w dniach 11, 21 i 24 października 2013 r., a w dniu 28 października 2013 r. uzyskała informację, że w procesie rekrutacyjnym była najlepszą kandydatką. W dniu 29 października 2013 r. otrzymała telefon od D. R. (1) z informacją o braku dokumentacji potrzebnej
do zawarcia umowy w postaci świadectwa maturalnego i świadectwa ukończenia szkoły średniej, które niezwłocznie przesłała płatnikowi faksem. W dniu 5 listopada 2013 r. stawiła się w pracy na godzinę 9:00 i przez kolejne dni pracowała w godzinach od 9:00 do 16:00-17:00, co może potwierdzić monitoring znajdujący się w siedzibie płatnika. Odwołująca wskazała przy tym, że z uwagi na niepowodzenia życiowe, w dniu 10 listopada 2013 r. podjęła próbę samobójczą - skok do W., lecz na skutek interwencji służb została odwieziona do szpitala, gdzie przebywała na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym do lutego 2014 roku. Odwołująca wskazała, że wydarzenie to było zbiegiem nieszczęśliwych zdarzeń i nie było zaplanowane, a jedynie spowodowane stresem i problemami w życiu osobistym. Zdaniem odwołującej, nielogiczne byłoby zatem, aby podpisała z D. R. (1) fikcyjną umowę współpracy. Płatnik składek był dla niej osobą obcą, a absurdem jest to, że narażałaby swoje życie i zdrowie oraz angażowała służby ratownicze tylko po to, aby uzyskać świadczenie, które było niższe niż wynagrodzenie przewidziane w umowie (odwołanie k. 2 a.s.).

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
(...) w W.
wniósł o oddalenie odwołania na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. Uzasadniając stanowisko w sprawie organ rentowy wskazał, że z uwagi na okoliczności ustalone w postępowaniu wyjaśniającym stwierdzono, iż umowa o pracę między odwołującą a płatnikiem składek została zawarta dla pozoru w rozumieniu art. 83 k.c. w zw. z art. 300 k.p i z naruszeniem zasad współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. jedynie w celu uzyskania świadczeń z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Organ rentowy wskazał, że zgłoszenie odwołującej nastąpiło z przekroczeniem ustawowego terminu, a I. M. (1) nie miała wcześniej ochrony ubezpieczeniowej, natomiast niezdolność do pracy spowodowana próbą samobójczą powstała wkrótce po zawarciu umowy o pracę z płatnikiem. W przesłanych przez płatnika dokumentach nie wskazano wiarygodnych dowodów potwierdzających wykonywanie pracy na podstawie ww. umowy na jego rzecz, zaś jedynymi dokumentami są kopie dokumentacji kadrowej, podatkowej i ubezpieczeniowej, które zdaniem organu rentowego, stanowią jedynie środek uwiarygodnienia działania stron, które przez zawartą umowę dążyły do obejścia przepisów prawa (odpowiedź na odwołanie k. 48-50 a.s.).

Sprawie została nadana sygn. akt VII U 1534/14, a po rozpoznaniu sprawy
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 26 marca 2015 r. oddalił odwołanie I. M.
od skarżonej decyzji ZUS, uznając decyję za prawidłową (wyrok z 26.03.2015 r. z uzasadnieniem k. 117-123 a.s.).

Odwołująca zaskarżyła powyższy wyrok w drodze apelacji z dnia 28 maja 2015 r. wywiedzionej do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Po rozpoznaniu sprawy z apelacji odwołującej Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 25 stycznia 2017 r. uchylił zaskarżony wyrok tutejszego Sądu Okręgowego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, pozostawiając rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego. Uzasadniając powyższe rozstrzygnięcie Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy oraz w sposób sprzeczny z Kodeksem postępowania cywilnego doręczył stronie odwołującej się kolejną wersję uzasadnienia tego samego orzeczenia, co nie może wywołać skutków procesowych, a ponadto uzasadnienie orzeczenia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej nie pozostaje w związku z treścią zaskarżonej decyzji, co uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu tego Sądu (apelacja k. 129 a.s., wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 25.01.2017 r. z uzasadnieniem k. 158-166 a.s.).

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Zainteresowany D. R. (1) pracuje jako agent dla firm z branży finansowej
i ubezpieczeniowej. Pracę tą realizował w ramach własnej działalności gospodarczej
pod firmą (...), w ramach której świadczy usługi w zakresie doradztwa ubezpieczeniowego i finansowego. Pracę w takiej formie zainteresowany realizuje od kilku lat, przy czym w przeszłości zdarzało się, że kilkukrotnie zawieszał działalność. Nigdy wcześniej nie zatrudniał pracowników (zeznania odwołującego k. 341-343 a.s., zeznania świadków T. R. k. 222-224 a.s. i D. G. k. 286-287 a.s.).

W 2013 roku D. R. (1) pracował jako doradca finansowy w oddziale
(...) Usługi Finanse mieszczącym się budynku przy ul. (...) w W.. W tym samym biurze pracowały również osoby współpracujące z firmą (...). Typową formą współpracy (...) Usługi Finanse z doradcami finansowymi było ich samozatrudnienie w ramach prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. D. R. (2) również współpracował z ww. podmiotem w takiej formie. Zdarzało się przy tym, że doradcy ubezpieczeniowi i finansowi zatrudniali asystentów i asystentki do pracy biurowej na podstawie umów o pracę lub umów zlecenie; takie osoby pracowały dla doradców i nie były powiązane z (...) Usług Finanse, choć były przedstawiane osobom pracującym dla tej firmy (zeznania świadków T. R. k. 222-224 a.s., L. D. k. 270 a.s., D. G. k. 286-287 a.s., zeznania odwołującego k. 341-343 a.s.).

Na przełomie marca i kwietnia 2013 r. ze względu na zwiększoną ilość obowiązków zainteresowany zaczął szukać sekretarki do pracy. W związku z powyższym zamieścił stosowne ogłoszenie na portalu internetowym G.. Na powyższe ogłoszenie odpowiedziało kilka osób. Jedną z nich była odwołująca się I. M. (1) (zeznania zainteresowanego k. 341-343 a.s., zeznania odwołującej k. 343-345 a.s., korespondencja e-mail k. 75-75 a.s.).

Ubezpieczona I. M. (1), urodziła się w dniu (...),
posiada wykształcenie średnie, ukończyła technikum. W 2013 roku odwołująca miała 24 lata, w tym czasie mieszkała z matką w wynajętym mieszkaniu (akta rentowe – okoliczność bezsporna). W okresie od 1 lutego do 31 marca 2013 r. odwołująca pracowała w komisie (...).H.U. (...) I. M. (2) jako pracownik biurowy, zajmowała się m. in. przyjmowaniem klientów w biurze, odpowiadaniem na maile, wystawianiem ogłoszeń i faktur (zeznania odwołującej k. 343-345 a.s.; świadectwo pracy z 02.04.2013 r. – akta rentowe).

D. R. (1) w ramach rekrutacji na stanowisko sekretarki rozmawiał łącznie z trzema osobami, w tym z I. M.. Rozmowy rekrutacyjne odbywały się w biurze przy u. Zielnej 37. Ostatecznie zainteresowany zdecydował się na zatrudnienie właśnie odwołującej. O pomyślnym przejściu rekrutacji zainteresowany zawiadomił odwołującą telefonicznie (zeznania zainteresowanego k. 341-343 a.s., zeznania odwołującej k. 343-345 a.s.).

I. M. (1) rozpoczęła współpracę z D. R. (1) w dniu 5 listopada 2013 r. W tym dniu, w godzinach porannych, stawiła się biurze przy ul. (...) i podpisała z zainteresowanym umowę o pracę. Zgodnie z postanowieniami umowy odwołująca została zatrudniona na czas określony od dnia 5 listopada 2013 r. do dnia 31 stycznia 2014 r. w pełnym wymiarze czasy pracy, na stanowiskua systentki/telemarketerki
z wynagrodzeniem w kwocie 2.800 zł brutto miesięcznie. Jako miejsce pracy odwołującej określono biuro firmy przy ul. (...) w W.. W umowie określono również zakres obowiązków, zgodnie z którym odwołująca miała zajmować się w szczególności pozyskiwaniem kontaktów, odzwanianiem baz klientów, umawianiem spotkań oraz wykonywać inne zlecone prace biurowe (umowa o pracę z 05.11.2013 r. k. 40 a.s.; zeznania zainteresowanego k. 341-343 a.s., zeznania odwołującej k. 343-345 a.s.).

Po podpisaniu umowy D. R. (1) pokazał odwołującej miejsce pracy i wyjaśnił, czym będzie się zajmować, ponadto przedstawił jej inne osoby pracujące w biurze przy ul. (...). Następnie, na prośbę D. R. (1) odwołująca była początkowo szkolona przez T. R., jednego z doradców finansowych i jednocześnie przełożonego zainteresowanego w ramach współpracy z (...). T. R. spotykał się z nią w biurze przy ul. (...), pokazywał jej wnioski o ubezpieczenia oraz inne dokumenty i wyjaśniał na co ma zwracać uwagę. Ponadto odwołująca przysłuchiwała się rozmowom prowadzonym przez innego pracownika, B. W. i sporządzała z nich notatki odnośnie tego jak rozmawiać z klientami. Odwołująca przychodziła do pracy przez kolejne dni do końca tygodnia, w okresie od 5 (wtorek) do 8 (piątek) listopada 2013 r. i spędzała w pracy po kilka godzin dziennie (zeznania świadków T. R. k. 222-224 a.s. i D. G. k. 286-287 a.s., zeznania zainteresowanego k. 341-343 a.s., zeznania odwołującej k. 343-345 a.s.; notatnik (...) załączonych do akt sprawy).

W dniu 10 listopada 2013 r. (niedziela), po kłótni z partnerem, I. M. (1) udała się na most S. w W. w celu podjęcia próby samobójczej poprzez skok do rzeki. Na miejsce zdarzenia przybył patrol policji, który około godziny 14:40 otrzymał zgłoszenie o kobiecie stojącej za barierką mostu. Przybyli na miejsce policjanci udaremnili odwołującej skok z mostu i wyciągnęli ją zza barierki w bezpieczne miejsce. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało odwołującą do (...) Szpitala (...) (informacja ws. interwencji z Komisariatu Policji W.-W. z dnia 13.04.2018 r. k. 240 a.s.; karta informacyjny leczenia szpitalnego – akta rentowe; zeznania odwołującej k. 343-345 a.s.).

Po zdarzeniu odwołująca była hospitalizowana w Szpitalu (...) w okresie
od 10 do 18 listopada 2013 r. z rozpoznaniem: zaburzenia adaptacyjne, stan po próbie samobójczej, osobowość chwiejna emocjonalnie. Zastosowano leczenie farmakologiczne-psychotropowe. Po wypisaniu ze szpitala odwołująca zalecono kontynuację leczenia w (...). W kolejnych miesiącach I. M. (1) korzystała
z usług (...) w Przychodni (...) w W., łącznie odbyła kilka wizyt.
Ostatnia wizyta miała miejsce w dniu 20 maja 2014 r. W tym też czasie doznała urazu nogi
i nosiła gips. (karty informacyjne leczenia szpitalnego, karta informacyjna (...),
historia choroby PZP – akta rentowe – akta rentowe
; dokumentacja medyczna odwołującej
k. 9-33 a.s., zeznania odwołującej k. 343-345 a.s.)
.

Z uwagi na zdarzenie z dnia 10 listopada 2013 r. , w poniedziałek 11 listopada 2013r., do biura przy ul. (...) przyszła matka odwołującej, która przyniosła D. R. (1) jej zwolnienie lekarskie i poinformowała go, że ubezpieczona miała wypadek samochodowy. Z uwagi na zwolnienie lekarskie odwołującej, zainteresowany przejął jej obowiązki (zeznania zainteresowanego k. 341-343 a.s.).

D. R. (1) zgłosił odwołującą do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych
z tytułu zawartej umowy o pracę w dniu 19 listopada 2013 r. Dopiero później dowiedział się, że przyczyną nieobecności odwołującej była jej próba samobójcza (zeznania zainteresowanego k. 341-343 a.s., druk (...) akta rentowe).

Umowa o pracę z 5 listopada 2013 r. między I. M. i D. R. (1) wygasła z upływem terminu, na który została zawarta, tj. 31 stycznia 2014 r. Zainteresowany wystawił odwołującej świadectwo pracy. Z uwagi na wymienione okoliczności zainteresowany nie chciał dalej współpracować z odwołującą, a ponadto nie zdecydował się na zatrudnienie nowego pracownika (świadectwo pracy – akta rentowe; zeznania zainteresowanego k. 341-343 a.s., zeznania odwołującej k. 343-345 a.s.).

D. R. (1) wypłacił I. M. przelewem na rachunek bankowy wynagrodzenie za grudzień 2013 r. i styczeń 2014 r. na kwoty po 1.613,67 zł, a także korektę do wynagrodzenia za listopad 2013 r. w kwocie 184,50 zł (wydruki „wpływ na rachunek” – akta rentowe).

W związku z podejrzeniem zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych w celu uzyskania ochrony ubezpieczeniowej oraz świadczeń pieniężnych płynących z tego tytułu, Zakład Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W. wszczął z urzędu postępowanie wyjaśniające. O wszczęciu postępowania organ rentowy zawiadomił odwołującą i płatnika składek pismami z dnia 9 kwietnia 2014 r. W toku postępowania wyjaśniającego zarówno odwołująca, jak i płatnik składek, złożyli pisemne wyjaśnienia w sprawie z odpowiedziami
na pytania organu rentowego, a ponadto płatnik składek przedłożył dokumenty kadrowo-płacowe odwołującej (zawiadomienia o wszczęciu postępowania, wyjaśnienia stron, dokumentacja kadrowo-płacowa odwołującej – akta rentowe).

Po zakończeniu postępowania, ZUS (...)Oddział w W. w dniu 6 czerwca 2014r. wydał decyzję nr (...), na podstawie której stwierdził, że I. M. (1) jako pracownik u płatnika składek D. R. (1) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 5 listopada 2013 r. do 31 stycznia 2014 r. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że w toku postępowania strony nie przedstawiły żadnych dowodów, które świadczyłyby o faktycznie wykonywanej pracy, a ustalone okoliczności sprawy wskazują, że dokonanie zgłoszenia odwołującej do ubezpieczeń społecznych od dnia 5 listopada 2013 r. nie miało na celu faktycznego wykonywania zatrudnienia (decyzja ZUS z 06.06.2014 r. – akta rentowe).

Sąd Okręgowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie zebranych w sprawie dowodów, obejmujących zeznania świadków i stron, a także wymienione wyżej dowody
z dokumentów. Tak zebrany materiał dowodowy, w zakresie, w jakim wynikały z niego prezentowane wyżej okoliczności faktyczne, Sad uznał za spójny, jednolity, przekonywujący i wiarygodny.

Sąd uwzględnił dowody z dokumentów w postaci umowy o pracę z 5 listopada 2013r., świadectwa pracy z 31 stycznia 2014 r., korespondencji e-mail odwołującej
i zainteresowanego, które to dokumenty prywatne potwierdzały okoliczności podjęcia współpracy między stronami. Za wiarygodny dowód w sprawie Sąd uznał również przedłożony przez odwołującą kalendarz książkowy koloru pomarańczowego z logo
(...) ingżycie.pl”, zawierający notatki odwołującej w zakresie sposobu prowadzenia rozmów z klientami. Zainteresowany potwierdził, że w biurze przy ul. (...) znajdowały się tego rodzaju kalendarze, a Sąd dał wiarę odwołującej co do tego, że tworzyła ona zapiski z rozmów innych pracowników biura z klientami. Sąd uwzględnił również dokumentację medyczną odwołującej załączoną do akt rentowych i akt sprawy.

Sąd dał wiarę zeznaniom T. R. w zakresie, w jakim ten zeznał, że widział odwołującą w biurze przy ul. (...) w okresie jesieni 2013 roku oraz, że na prośbę D. R. (1) szkolił ją w zakresie pracy biurowej, jaką miała wykonywać.
W ocenie Sądu zeznania świadka pokrywały się z relacjami odwołującej i zainteresowanego, i nie budziły zastrzeżeń. Sąd dał również wiarę zeznaniom świadka co do przedstawionego przez niego opisu specyfiki pracy w oddziale (...) Usługi Finanse
w powyższym okresie, w tym co do współpracy doradców finansowych z ww. firmą w formie działalności gospodarczej. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka, co do tego, że odwołująca miała przychodzić do biura przez okres kilu miesięcy, gdyż stoi to w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym, w szczególności zeznaniami samej odwołującej i faktem powstania jej niezdolności do pracy wkrótce po podpisaniu umowy o pracę z odwołującym. W pozostałym zakresie zeznania świadka nie budziły wątpliwości.

Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania świadków D. G. oraz L. D., którzy wskazali, że w okresie jesiennym 2013 roku pracowali jako doradcy w biurze przy ul. (...), przy czym jednocześnie miał na względzie, że osoby te nie miały wiedzy co do okoliczności ściśle związanych z przedmiotem sporu w niniejszej sprawie. Świadek L. D. nie kojarzyła odwołującej oraz wskazała, że pracowała w innym zespole i dla innego podmiotu, niż ten, z którym współpracował zainteresowany.

Z kolei świadek D. G. nie był w stanie w sposób jednoznaczny potwierdzić wykonywania pracy przez odwołującą na rzecz zainteresowanego, jednakże wskazał przy tym, że D. R. (1) pracując jako doradca finansowy dla (...) Usługi Finanse zatrudniał kobietę i że widział ją kilka razy. Świadek potwierdził również istnienie w ramach oddziału ww. firmy praktykę zatrudniania asystentów przez doradców finansowych.

Sąd dał wiarę zeznaniom zainteresowanego D. R. (1) w zakresie, w jakim przedstawił okoliczności związane z prowadzeniem przez niego działalności jako doradca finansowy, prowadzenia działalności gospodarczej, a także zatrudnienia odwołującej na podstawie umowy o pracę oraz jej realizacji i zakończenia. Zeznania strony w tym zakresie były dla Sądu przekonywujące. Co prawda zainteresowany nie kojarzył wszystkich okoliczności sprawy bądź niejednolicie przedstawiał niektóre fakty, jednakże, zdaniem Sądu, było to związane ze znacznym upływem czasu, jaki minął od zatrudnienia odwołującej w listopadzie 2013 r. Nadto, w ocenie Sądu, wspomniane rozbieżności nie wynikały ze świadomej próby wprowadzenia w błąd co do okoliczności zatrudnienia odwołującej lecz w istocie z dającej się zauważyć, negatywnej postawy zainteresowanego
co do okoliczności całej sprawy, co – jak sugerują choćby przedstawiane w toku postępowania pisma procesowe strony – wynikało z zawodu, jaki sprawiła mu próba podjęcia współpracy z odwołującą i sytuacji z tym związanych.

Za wiarygodne Sąd uznał wreszcie zeznania odwołującej I. M. co do okoliczności zatrudnienia u D. R. (1), w tym rozmowy kwalifikacyjnej, rozpoczęcia pracy, szkolenia, a także okoliczności związanych ze zdarzeniem z dnia 10 listopada 2013 r. i jego pokłosiem w postaci podjętego przez odwołującą leczenia psychiatrycznego. Okoliczności te znajdywały potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, zaś relacje odwołującej w tym zakresie były zbieżne z treścią poszczególnych dowodów.

Strony nie wnosiły o uzupełnienie materiału dowodowego, a Sąd uznał zebrane
w sprawie dowody za wystarczające do jej rozstrzygnięcia

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie I. M. było zasadne.

Spór w niniejszej sprawie koncentrował się wokół kwestii podlegania przez odwołującą obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu zawartej w dniu 5 listopada 2013 r. umowy o pracę zainteresowanym D. R. (1). Przedmiotem niniejszego postępowania było ustalenie, czy zawarta między stronami umowa o pracę była ważna i skuteczna, czy też, zgodnie z twierdzeniem organu rentowego wyrażonym w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji, została zawarta jedynie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych i w konsekwencji nie wywołała i nie wywołuje skutków w zakresie podlegania ubezpieczeniom społecznym

Przystępując zatem do oceny prawnej przedmiotu sporu, w pierwszej kolejności wskazać należy, że dokonywana przez organ rentowy kontrola zgłoszeń do ubezpieczenia oraz prawidłowości i rzetelności obliczenia składki oznacza przyznanie Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych kompetencji do badania samego tytułu ubezpieczenia wynikającego z zawarcia umowy o pracę, a zatem badania również ważności takiej umowy (por. postanowienia Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 10 stycznia 2013 r.,
III AUa 1039/12 oraz z dnia 25 września 2012 r., III AUa 398/12)
. Jednym z przejawów realizowania się stosunku pracy na tle interesu publicznego jest obowiązkowe uczestnictwo pracownika w systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych, w brzmieniu aktualnym w spornym okresie (t.j. Dz. U. z 2009 r. nr 205 poz. 1585), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. W myśl art. 13 pkt 1 ustawy następuje to od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania. O tym jednak, czy dany stosunek prawny łączący dwa podmioty może być uznany za stosunek pracy, rozstrzygają przepisy prawa pracy.

Stosownie do treści definicji zawartej w art. 2 k.p. pracownikiem jest osoba zatrudniona między innymi na podstawie umowy o pracę. Użyty w powyższym przepisie zwrot „zatrudniona” oznacza istnienie między pracownikiem a pracodawcą szczególnej więzi prawnej o charakterze zobowiązaniowym, tj. stosunku pracy. Istotą tegoż stosunku jest w świetle art. 22 § 1 k.p. – uzewnętrznienie woli umawiających się stron, z których jedna deklaruje chęć wykonywania pracy określonego rodzaju w warunkach podporządkowania pracodawcy, natomiast druga – stworzenia stanowiska pracy i zapewnienia świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem (art. 22 § 1 k.p.). W ujęciu art. 22 § 1 k.p. stosunek pracy to relacja prawna łącząca pracodawcę i pracownika, na której treść składają się wzajemne prawa i obowiązki. Zgodnie z treścią powołanego przepisu zasadniczym elementem konstrukcyjnym stosunku pracy jest zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy pod kierownictwem pracodawcy w czasie i miejscu przez niego wyznaczonym za wynagrodzeniem. Swoistość stosunku pracy wyraża się w jego cechach, które odróżniają go od stosunków cywilnoprawnych, a także zwyczajowej, okazjonalnej pomocy członków najbliższej rodziny świadczonej na rzecz określonego przedsiębiorcy, w ramach których świadczona jest praca. Do tych właściwości stosunku pracy należą: dobrowolność zobowiązania, zarobkowy charakter stosunku pracy, osobisty charakter świadczenia pracy oraz podporządkowanie pracownika co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy, wyrażające się również w możliwości wydawania pracownikowi poleceń dotyczących pracy.

Sąd Okręgowy zważył, że w uzasadnieniu skarżonej decyzji organ rentowy powołał się na pozorność stosunku pracy między stronami w rozumieniu art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. Wymaga przy tym zaznaczenia, że organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wskazał się również na naruszenie zasad współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 § 2 k.p.c. w zw. z art. 300 k.p., jednakże nie przywołał w tym zakresie żadnej argumentacji,
w szczególności nie wskazał, jakie zasady przedmiotowa umowa miałaby naruszać.
Chęć uzyskania tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym jest zgodnym z prawem i zasadami współżycia społecznego celem zawarcia umowy o pracę, dlatego nie można przyjąć, że jeżeli stronom umowy o pracę przyświeca taki właśnie cel, to umowa o pracę jest nieważna z mocy art. 58 § 1 lub 2 k.c. (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 20 grudnia 2017 r., III AUa 552/17). Sąd Okręgowy jako sąd ubezpieczeń społecznych nie jest przy tym związany ustaleniami organu rentowego oraz przyjętą przez niego subsumpcją przepisów, gdyż sam dokonuje analizy sprawy, choć odbywa się to w zakresie wytyczonym skarżoną decyzją. Mając zatem na względzie stanowisko organu rentowego Sąd skupił się na podniesionej przez organ – i przyjętej za podstawę wydania skarżonej decyzji – kwestii pozorności umowy o pracę między odwołującą a zainteresowanym.

Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Pozorność umowy wyraża się w braku zamiaru wywołania skutków prawnych przy jednoczesnym zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich. Istotne znaczenie ma tu niezgodność między pierwotnym aktem woli, a jego uzewnętrznieniem. Wskazać należy, że o pozorności danej umowy decydują okoliczności wskazane w art. 83 § 1 k.c., które występować muszą w czasie składania przez strony oświadczeń woli. W doktrynie wyróżnia się dwie formy pozorności: pozorność czystą, zwaną też bezwzględną lub absolutną, kiedy to strony, dokonując czynności prawnej, nie mają zamiaru wywołania żadnych skutków prawnych oraz pozorność kwalifikowaną, zwaną względną lub relatywną, kiedy strony zawierają czynność prawną pozorną (zob. wyrok Sąd Najwyższego z dnia 26 lipca 2012 r., I UK 27/12, z dnia 12 lipca 2002r., V CKN 1547/00).

W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, formułowany w oparciu o treść cytowanego
art. 83 k.c., zgodnie z którym zamiar nawiązania stosunku ubezpieczenia społecznego,
bez rzeczywistego wykonywania umowy o pracę, świadczy o fikcyjności zgłoszenia
do pracowniczego ubezpieczenia społecznego. W sytuacji, w której stronom umowy o pracę przyświeca jedynie intencja włączenia do ubezpieczenia społecznego (i uzyskanie świadczeń płynących z tego ubezpieczenia) pod pozorem zatrudnienia, bez jego rzeczywistego wykonywania (art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.), zawarcie umowy o pracę nie może rodzić skutków prawnych i stanowić podstawy do uznania, że osoba, która zawarła taką umowę podlega ubezpieczeniu społecznemu pracowników (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 11 lutego 2014 r., III AUa 929/13). Jednocześnie a contrario do powyższego przyjmuje się, że nie można stwierdzić pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, w sytuacji, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał,
a pracodawca pracę tę przyjmował (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 12 maja 2011 r., II UK 20/11; z dnia 19 października 2007 r., II UK 56/07; z dnia 5 października 2005 r.,
I UK 32/05)
. Należy przy tym podkreślić, że nie chodzi tu o ustalenia faktu wykonywania przez pracownika jakichkolwiek czynności na rzecz pracodawcy, lecz takich, które wynikają z zawartej przez strony umowy o pracę i które są realizowane na warunkach określonych w tej umowie.

Kierując się powyższym – mając na względzie konieczność ponownego przeprowadzenia postępowania dowodowego z uwagi na wyrok Sądu Apelacyjnego
w W. z dnia 25 stycznia 2017 r. sygn. akt III AUa 1325/15 uchylający pierwotnie zapadłe w niniejszej sprawie rozstrzygnięcie – Sąd Okręgowy analizował charakter stosunku łączącego strony w oparciu o załączone do akt sprawy dokumenty, zeznania świadków, odwołującej i zainteresowanego. W wyniku tak przeprowadzonego postępowania Sąd Okręgowy uznał, że stanowisko organu rentowego wyrażone w skarżonej decyzji jest błędne i nie można go podzielić.

W ocenie Sądu Okręgowego okoliczności sprawy wskazują, że odwołująca faktycznie podjęła pracę w ramach zawartej z zainteresowanym umowy, a jej celem było realizowanie powierzonych jej obowiązków za wynagrodzeniem, na zasadach typowych dla stosunku pracy. Jak wynika z poczynionych w sprawie ustaleń, D. R. (1) zamieścił ogłoszenie o pracy na portalu internetowym G., zgodnie z którym poszukiwał osoby do wykonywania pracy biurowej. Odwołująca zgłosiła się na to ogłoszenie, a następnie została wyłoniona w ramach przeprowadzonej rekrutacji, jako najlepsza kandydatka. Odwołująca stawiła się w dniu 5 listopada 2013 r. w biurze przy ul. (...) i podpisała umowę o pracę z zainteresowanym, a następnie została przedstawiona pozostałym osobom pracującym w biurze. W kolejnych dniach odwołująca była szkolona do pracy biurowej. SO miał na względzie w szczególności zeznania świadka T. R., który wskazał, że na prośbę zainteresowanego szkolił odwołującą w zakresie czynności, jakie typowo były wykonywane w pracy na rzecz ww. firmy. Świadek był przy tym osobą odpowiedzialną za szkolenia i przełożonym zainteresowanego, przy czym również współpracował z (...) w formie własnej działalności gospodarczej. Również świadek D. G. wspomniał, że zainteresowany zatrudniał jakąś kobietę do pracy, choć nie znał szczegółów tej współpracy. W czasie pobytu w biurze odwołująca sporządzała notatki z rozmów innego pracownika z klientem w celu wykorzystania do własnej pracy w przyszłości. Praca odwołującej na rzecz zainteresowanego w takiej formie trwała kilka dni, do końca tygodnia; odwołująca nie stawiła się w pracy w kolejny poniedziałek z uwagi hospitalizację związaną z nieudaną próbą samobójczą, do jakiej doszło w dniu 10 listopada 2013 r.

W ocenie Sądu Okręgowego, charakter czynności wykonywanych przez odwołującą może być kwalifikowany jako świadczenie pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. Choć z uwagi na krótki czas zatrudnienia nie powstały w istocie żadne wytwory jej pracy, to okoliczność ta nie zmienia faktu, że po stronie odwołującej istniała chęć oraz gotowość do jej świadczenia. Zainteresowany wskazywał co prawda, że odwołująca „nie podjęła pracy”, lecz jednocześnie potwierdził, że stawiła się w biurze przy ul. (...) oraz, że była szkolona do wykonywania obowiązków. Zdaniem Sądu wypowiedź zainteresowanego należy intepretować na tle samodzielnego przystąpienia przez odwołującą do obowiązków po dostatecznym rozeznaniu się co do tego, jakie czynności ma wykonywać. Przyuczenie nowego pracownika do wykonywania obowiązków jest na tle zasad doświadczenia życiowego działaniem całkowicie zwyczajnym i typowym w relacjach między pracodawcą a pracownikiem, w szczególności w przypadku osób młodych i niedoświadczonych. Początkowy okres zatrudnienia zazwyczaj jest poświęcony właśnie na szkolenia, co nie oznacza jednak, że pracownik w tym czasie nie wykonuje pracy. Oczywiste jest bowiem, że nowy pracownik musi nauczyć się pracy i poznać specyfikę powierzonych mu obowiązków, aby je wykonywać w sposób przejawiającą wartość, jakiej pracodawca od niego oczekuje. Nie ma zatem wątpliwości, że odwołująca po pewnym okresie szkolenia i zapoznawania się z pracą na rzecz D. R. (1) zaczęłaby wykonywać powierzone jej obowiązki w sposób całościowy, zgodny z zawartą umową o pracę i wymaganiami stawianymi jej przez zainteresowanego.

Oceniając powyższe ustalenia całościowo można w zasadzie sprowadzić je do stwierdzenia, że D. R. (1) zatrudnił odwołującą w charakterze asystentki, aby powierzyć jej część własnych obowiązków związanych z wykonywaniem prac typowo biurowych, takich jak przygotowanie dokumentów, czy prosty kontakt z klientami. Odwołująca, jako osoba młoda i nielegitymująca się dużym doświadczeniem zawodowym, choć pracująca wcześniej w charakterze pracownika biurowego, mogła czynności te realizować. W ocenie Sądu taka forma współpracy nie budziła wątpliwości mając na względzie okoliczności sprawy, w tym zwłaszcza specyfikę pracy zainteresowanego w kontekście relacji z (...) Usług Finanse. D. R. (1) pracował dla tej firmy w charakterze doradcy finansowego, a zgodnie z obowiązującą praktyką agenci ubezpieczeniowi i doradcy finansowi współpracowali z ww. firmą w formie własnej działalności gospodarczej, a w ramach zawieranych umów z (...) świadczyli na jej rzecz usługi. Zainteresowany również współpracował z (...) w tej formie. Praktyką było również zatrudnianie przez agentów i doradców asystentów i asystentek na podstawie umów zlecenia i umów o pracę, co potwierdzili świadkowie T. R. oraz D. G.. Asystenci współpracowali bezpośrednio z doradcami i agentami, a nie z (...) Usługi Finanse, choć z uwagi na zakres powierzonych im do wykonania czynności poznawali również specyfikę działań tej firmy. Sama forma stosunku pracy nie budziła zresztą wątpliwości i była zasadna z perspektywy stawianej wyżej oceny całościowej. Wskazać należy, że strony zawarły umowę na czas określony od 5 listopada 2013 r. do 31 stycznia 2014 r., a więc na trzy miesiące, co wydaje się racjonalne z perspektywy młodego wieku odwołującej i posiadania przez nią niewielkiego stażu pracy oraz doświadczenia zawodowego. W umowie przewidziano również stosunkowo niskie wynagrodzenie (2.800 zł), choć adekwatne do powierzonych odwołującej obowiązków pracownika biurowego. Powyższe wynagrodzenie było odwołującej wypłacane przelewami na rachunek bankowy, co potwierdzają wydruki przelewów załączone do akt rentowych.

Wskazane wyżej okoliczności pozwalały zdaniem Sądu na zakwalifikowanie łączącego odwołującą i zainteresowanego stosunku prawnego, jako stosunku pracy w ujęciu art. 22 § 1 k.p. W ocenie Sądu, strony w dniu 5 listopada 2013 r. zawarły ważną i skuteczną umowę o pracę, a następnie przystąpiły do jej realizacji na zasadach określonych
w jej postanowieniach, co jednak zostało przerwane wydarzeniem, jakie miało miejsce
w dniu 10 listopada 2013 r.

Powyższej konkluzji, zdaniem Sądu, nie stała na przeszkodzie argumentacja organu rentowego powołana tak w uzasadnieniu skarżonej decyzji, jak i w odpowiedzi na odwołanie. Organ rentowy nie przedstawił przekonujących argumentów przemawiających za przyjęciem, że podpisana przez strony umowa o pracę została zawarta dla pozoru, jedynie w celu uzyskania przez odwołującą prawa do świadczeń pieniężnych finansowanych z ubezpieczenia chorobowego. Nie były dla Sądu przekonywujące również pozostałe okoliczności powołane przez organ rentowy, takie jak niezatrudnienie pracownika w miejsce odwołującej, czy powstanie niezdolności do pracy krótko po zatrudnieniu, wynikające z przyczyn obiektywnych, niezależnych od stron. W przypadku odwołującej powstanie niezdolności do pracy wynikało z podjętej przez nią próby samobójczej, która, jak wynika z udostępnionej Sądowi w toku postępowania informacji z Komisariatu Policji W.-W. w sprawie interwencji z dnia 10 listopada 2013 r., jak również dokumentacji medycznej, obrazującej wielomiesięczne leczenie, miała charakter realny i poważny, sama zaś odwołująca była nastawiona jej realizację. Na tym tle trudno uznać za racjonalny schemat, w którym osoba podejmuje zatrudnienie w celu uzyskania tytułu ubezpieczenia, a następnie próbuje pozbawić się życia w celu uzyskania świadczeń z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, tymczasem, mając na względzie treść odpowiedzi na odwołanie, argumentacja organu rentowego zdaje się dryfować w stronę takich właśnie absurdalnych wniosków. O ile potencjalnie możliwy jest przy tym scenariusz odwrotny – zakładający zgłoszenie odwołującej do ubezpieczeń po zdarzeniu, mające na celu upozorowanie wcześniejszego powstania stosunku pracy i tym samym tytułu do ubezpieczeń – o tyle okoliczności sprawy, zdaniem Sądu, nie przemawiają za takim przebiegiem zdarzeń, zaś organ rentowy nie wykazał, aby faktycznie miał on miejsce. Scenariusz ten nie wydaje się również prawdopodobny na tle wspomnianej przy ocenie materiału dowodowego postawy zainteresowanego, który wyrażał pewną frustrację toczącym się w niniejszej sprawie procesem. Nie ma bowiem wątpliwości, że do stworzenia pozornego stosunku pracy konieczna jest pewna forma porozumienia
i współpracy między stronami, które taki stosunek pozorują, zaś postawa zainteresowanego stanowi okoliczność przemawiającą na niekorzyść twierdzeniu, że takie porozumienie między stronami istniało. Sama okoliczność przekroczenia terminu przy zgłoszeniu odwołującej do ubezpieczeń społecznych świadczy natomiast o zaniechaniu obowiązków, jakie ciążyły na zainteresowanym jako płatniku składek, a na tle poczynionych w sprawie ustaleń co do rzeczywistego charakteru wykonywania pracy, nie może przemawiać za pozornym zatrudnieniem. Za niezasadny należy również uznać za argument, zgodnie z którym odwołująca nie korzystała wcześniej z ochrony ubezpieczeniowej, bowiem taka okoliczność mogłaby przemawiać za zakwestionowaniem istnienia tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym każdej osobie, która miałaby zamiar wejść na rynek pracy w charakterze pracownika bądź też na innej podstawie, z którą przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wiążą obowiązkowe objecie ubezpieczaniem.

W tych okolicznościach Sad Okręgowy zważył, że umowie o pracę z dnia 5 listopada 2013 r., zawartej między I. M. i D. R. (1) nie sposób przypisać cech pozorności. Odwołująca podpisała umowę z zainteresowanym i przez kolejne dni stawiała się w wyznaczonym miejscu w celu przeszkolenia, jednakże ostatecznie współpraca między stronami nie doszła do skutku. Z kolei organ rentowy nie przedstawił przekonujących dowodów ani argumentów na potwierdzenie wyrażonego w skarżonej decyzji stanowiska, w tym przemawiających za uznaniem przedmiotowej umowy za pozorną bądź naruszającą zasady współżycia społecznego. Tym samym w ocenie Sądu nie zachodzą przesłanki do uznania tej umowy za pozorną, a przez to nieważną na podstawie art. 83 § 1 k.c., a w konsekwencji Sąd stwierdził, że przedmiotowa umowa stanowi tytuł podlegania przez I. M. ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu od dnia jej zawarcia.

Z tych też względów Sąd Okręgowy uznał wniesione odwołania za zasadne
i na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił skarżoną decyzję stwierdzając, że I. M. (1) jako pracownik płatnika składek D. R. (1) podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu
w okresie od 5 listopada 2013 r. do 31 stycznia 2014 r. t.j. w okresie, na jaki zawarto sporną umowę o pracę.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć (...)