Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1670/13

POSTANOWIENIE

Dnia 31 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grzegorz Buła (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Krystyna Dobrowolska

SR del. Magdalena Meroń-Pomarańska

Protokolant:

Ewelina Hazior

po rozpoznaniu w dniu 31 stycznia 2014 r. w Krakowie

na rozprawie sprawy

z wniosku (...)Spółdzielni (...)w K.

przy uczestnictwie S. K. i Skarbu Państwa - (...) Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w K. zastępowanego przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa

o zasiedzenie ruchomości

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie

z dnia 23 kwietnia 2013 r., sygnatura akt I Ns 513/12/S

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  zasądzić od wnioskodawcy na rzecz uczestnika Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 1800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

3.  zasądzić od wnioskodawcy na rzecz uczestnika S. K. kwotę 1800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

postanowienia z dnia 31 stycznia 2014 roku

Postanowieniem z dnia 23 kwietnia 2013 roku Sąd Rejonowy oddalił wniosek (...)Spółdzielni (...) w K.o zasiedzenie nieruchomości (punkt I), zasądził od wnioskodawcy na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 3600 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (punkt II) oraz zasądził od wnioskodawcy na rzecz uczestnika S. K.kwotę 3617 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (punkt III).

Uzasadniając powyższe postanowienie Sąd pierwszej instancji wskazał, że wnioskodawczyni domagała się stwierdzenia, iż nabyła przez zasiedzenie z dniem 19 lipca 1999 roku zabytkowe ruchomości stanowiące wyposażenie kawiarni (...)znajdujące się w K.przy ul. (...)– wpisane do rejestru zabytków, prowadzonego przez (...)Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków pod nr (...). Nadto domagała się zasądzenia od uczestnika Skarbu Państwa – (...)Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w K.kosztów postępowania według norm przepisanych. Wnioskodawczyni podała, że na podstawie samoistnej uchwały Rady Ministrów z dnia 21 maja 1976 roku poprzednik wnioskodawczyni (...)w K.przejął do prowadzenia Kawiarnię (...)wraz z zabytkowym wyposażeniem lokalu. Ruchomości o charakterze zabytkowym zostały przekazane Urzędowi Miasta K.. W toku postępowania o złożenie przez Gminę (...) K.oświadczenia woli o zwrotnym przeniesieniu posiadania ruchomości ustalono, że prawo własności przedmiotowego wyposażenia przysługuje (...) Spółdzielni (...), a następnie Sąd Apelacyjny w Krakowie zobowiązał Gminę (...) K.do złożenia Spółdzielni (...)oświadczenia woli przenoszącego posiadanie ruchomości. Na podstawie tego wyroku Spółdzielnia wniosła sprawy o zapłatę przez korzystającego z wyposażenia kawiarni jej właściciela S. K., uzyskując korzystne rozstrzygnięcia. Ponadto w sprawie z powództwa Skarbu Państwa wyrokiem z dnia 2 listopada 2010 roku Sąd ustalił, że Skarb Państwa jest właścicielem zabytkowego wyposażenia kawiarni (...). Wnioskodawczyni w czasie posiadania zabytkowych ruchomości wykonywała swoje prawa poprzez czerpanie korzyści z rzeczy wytaczając i wygrywając sprawy przeciwko posiadaczowi zależnemu o zapłatę za bezumowne korzystanie. Przedmiotowe ruchomości posiadała w dobrej wierze od dnia 18 lipca 1996 roku. W ocenie wnioskodawczyni zasiedzenie nastąpiło najpóźniej z dniem 19 lipca 1999 roku.

Uczestnicy Skarb – Państwa- (...)Wojewódzki Konserwator Zabytków w K.i S. K.ostatecznie domagali się oddalenia wniosku i zasądzenia kosztów postępowania, podnosząc, że właścicielem zabytkowego wyposażenia ostatecznie jest Skarb Państwa oraz że wnioskodawczyni nigdy nie była w dobrej wierze.

Z ustaleń poczynionych przez Sąd pierwszej instancji wynikało, że wnioskodawczyni poprzednio nazywała się (...) Spółdzielnia (...)w K.. Na mocy decyzji z dnia 21 lipca 1971 kamienica przy ul. (...)w K.została wpisana do rejestru zabytków wraz z wyposażeniem i wystrojem wnętrz przez Miejskiego Konserwatora Zabytków w K.. Jednocześnie utraciła moc decyzja Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z dnia 15 lipca 1930 roku. Uchwałą Rady Ministrów nr (...)z dnia 21 maja 1976 roku w sprawie zmian w organizacji handlu wewnętrznego przekazano(...)Spółdzielni (...)majątek m.in. obejmujący punkty detaliczne sprzedaży artykułów żywnościowych i usługi gastronomiczne. Przekazanie majątku, praw i obowiązków znoszonych zjednoczeń i przedsiębiorstw miało się odbyć na podstawie protokołów zdawczo –odbiorczych według bilansów na dzień 30 czerwca 1976 roku za odpłatnością. W 1976 roku (...)Spółdzielnia (...)w K.przejęła od Przedsiębiorstwa (...)w K.w całości majątek na podstawie opisanej uchwały nr (...), w skład którego wchodziły ruchomości znajdujące się w kawiarni (...), w tym ruchomości wpisane do rejestru zabytków. Działalność gastronomiczną w kawiarni (...)wnioskodawczyni prowadziła do końca czerwca 1991 roku. Wówczas właścicielem lokalu został S. K.. (...)Spółdzielnia (...)w K.zrezygnowała z prowadzonej przez siebie działalności z uwagi na zbyt wysoki czynsz jaki musiała płacić S. K.. Na wniosek (...)Spółdzielni (...)w K., decyzją z dnia 17 marca 1983 roku wystrój kawiarni (...)w K.wpisano do rejestru zabytków ruchomych pod numerem pozycji(...), jako właściciela przedmiotu rejestru wpisano Skarb Państwa, zaś jako użytkownika (...).

Ponadto Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 1 lipca 1991 roku Wydział Ochrony Zabytków (...)przejął w posiadanie od (...) Spółdzielni (...)w K.dzieła sztuki i elementy umeblowania, zgromadzone w kawiarni przy ul. (...)w K., stanowiące jej wystrój, szczegółowo wymienione w załączniku nr (...)do protokołu, w tym obiekty objęte decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków nr (...)z dnia 17 marca 1983 roku. W pozwie z dnia 30 października 1991 roku skierowanym przeciwko Gminie K., wnioskodawca domagał się pierwotnie ustalenia, że jest właścicielem wyposażenia kawiarni (...). W toku postępowania doszło do zmiany żądania pozwu na zapłatę lub wydanie orzeczenia zobowiązującego do przeniesienia posiadania. Ostatecznie nakazano Gminie (...) K.złożenie Spółdzielni (...)w K.oświadczenia woli przenoszącego posiadanie ruchomości objętych wykazami stanowiącymi załączniki do umowy z dnia 1 lipca 1991 r., z tym zastrzeżeniem, że w wypadku nie dochowania obowiązku orzeczenie Sądu zastąpi oświadczenie. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Apelacyjny w Krakowie stwierdził, że doszło do nabycia przez powodową Spółdzielnię własności ruchomości stanowiących wyposażenie kawiarni (...), zaś pomiędzy Spółdzielnią a Gminą K.doszło jedynie do przeniesienia posiadania tych ruchomości. Decyzją z dnia 26 kwietnia 1993 roku Wojewódzki Konserwator Zabytków w K.odmówił (...) Spółdzielni (...)w K.dokonania zmiany w tekście decyzji o wpisie do rejestru zabytków, odnośnie oznaczenia właściciela ruchomości, a to (...) (...) Spółdzielnia (...), wskazując w uzasadnieniu, że w tekście decyzji nie stwierdzono błędu pisarskiego ani też oczywistej omyłki w oznaczeniu strony. W szeregu spraw prowadzonych z powództwa obecnej wnioskodawczyni Sądy uwzględniały częściowo jej powództwa skierowane przeciwko S. K.o zapłatę za bezumowne korzystanie z ruchomości stanowiących wyposażenie kawiarni.

Sąd Rejonowy ustalił także, że prawomocnym wyrokiem z dnia 2 listopada 2010 roku ustalono, iż Skarb Państwa jest właścicielem zabytkowego wyposażenia kawiarni (...), wpisanego do rejestru zabytków prowadzonego przez Wojewódzkiego (...)Konserwatora Zabytków pod nr (...). W 2003 roku (...)Spółdzielnia (...)w K.zwracała się do Gminy (...) K.z ofertą wykupu wyposażenia kawiarni, ewentualnie o pomoc w jej sprzedaży. W piśmie z dnia 17 października 2003 roku Wojewódzki Konserwator Zabytków w K.rozważał możliwość wykupu wyposażenia kawiarni (...)

W ocenie Sądu pierwszej instancji ustalony powyżej stan faktyczny nie uzasadniał uwzględnienia wniosku. Sąd Rejonowy powołując art. 174 k.c. stwierdził, że nabycie ruchomości w drodze zasiedzenia może nastąpić, gdy posiadacz rzeczy ruchomej, nie będący jej właścicielem, posiada rzecz nieprzerwanie od lat trzech jako posiadacz samoistny, chyba że posiada w złej wierze. Posiadaczem samoistnym jest ten kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel. Stanowiący przesłankę nabycia przez zasiedzenie własności rzeczy ruchomej trzyletni termin rozpoczyna swój bieg z chwilą objęcia rzeczy w posiadanie samoistne. Inaczej natomiast niż w wypadku zasiedzenia nieruchomości dobra wiara stanowi niezbędną przesłankę nabycia w tej drodze własności rzeczy ruchomej, przy czym w dobrej wierze jest posiadacz samoistny, który jest przeświadczony, że służy mu prawo własności do rzeczy, a to jego przekonanie jest usprawiedliwione okolicznościami. Analizując pojęcie dobrej wiary Sąd pierwszej instancji wskazał, że w orzecznictwie powojennym reprezentowane były dwa poglądy w zakresie rozumienia dobrej wiary tzw. zliberalizowany, zgodnie z którym w dobrej wierze był ten, kto pozostawał w obiektywnie uzasadnionym przekonaniu, że niczyjego prawa nie narusza oraz tzw. tradycyjny według którego dobrą wiarę można przypisać tylko temu, kto pozostaje w przekonaniu, że jest właścicielem rzeczy i przekonanie to znajduje obiektywne uzasadnienie. Sąd ten stwierdził, że przyjmuje się, iż dobrą wiarę wyłącza zarówno wiedza o braku uprawnienia jak i brak wiedzy spowodowany niedbalstwem. W złej wierze jest zatem ten kto wie albo wiedzieć powinien, że prawo własności mu nie przysługuje (tak m.in. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 03 stycznia 2000 r. II CKN 657/98). Nadto Sąd pierwszej instancji stwierdził, że do uzyskania prawa własności rzeczy ruchomej w drodze zasiedzenia konieczne jest, aby dobra wiara posiadacza trwała przez cały okres trzech lat, a nie jak przy nieruchomościach tylko w chwili uzyskania posiadania. Zatem utrata w tym czasie dobrej wiary przez posiadacza samoistnego uniemożliwia zasiedzenie rzeczy ruchomej. Powołując się na wskazaną w uzasadnieniu literaturę Sąd Rejonowy wskazał, że utratę dobrej wiary powoduje jedynie uzyskanie przez posiadacza pozytywnej wiedzy o tym, że nie jest właścicielem rzeczy, natomiast trudno wymagać, by posiadacz przez cały czas zasiedzenia podejmował działania zmierzające do upewnienia się, czy jest właścicielem rzeczy pozostającej w jego posiadaniu.

Sąd pierwszej instancji uznał, że z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynikało, iż wnioskodawczyni obejmując w posiadanie ruchomości zarówno w 1976r. jak i na mocy wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 04 lipca 1996r. wiedziała, iż ich właścicielem jest Skarb Państwa . Nadto Sąd ten wskazał, że nawet gdyby wnioskodawczyni w 1976 roku o tym nie wiedziała, to było to spowodowane zawinionym niedbalstwem, polegającym na braku ustalenia czy doszło do wydania decyzji Ministra Kultury i Sztuki na nabycie własności zabytku należącego do Skarbu Państwa. Sąd Rejonowy podniósł, że przejęciu mienia przez wnioskodawczynię nie towarzyszyło wówczas przeniesienie własności, albowiem do przeniesienia własności zabytków Skarbu Państwa (na mocy uchwały Rady Ministrów nr (...)z 1976r.) wymagane było zgodnie z brzmieniem art. 35 ustawy z 15 lutego 1962r. o ochronie dóbr kultury w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 1997r. wydanie uprzedniej zgody Ministra Kultury i Sztuki, której nie udzielono. Zdaniem Sądu Rejonowego także ponowne objęcie ruchomości w posiadanie w 1996r., na mocy wyroku Sąd Apelacyjnego w Krakowie, w świetle całokształtu okoliczności w sprawie również nie mogło zostać uznane za objęcie posiadanie samoistne w dobrej wierze. Zatem w ocenie Sądu pierwszej instancji, od chwili pierwotnego objęcia przedmiotowych ruchomości w posiadanie przez wnioskodawcę było wiadomo, iż ich właścicielem jest Skarb Państwa. Ten stan świadomości istniał także w chwili złożenia wniosku o wpisanie wymienionych konkretnie ruchomości do rejestru zabytków, objętych następnie decyzją z dnia 17 marca 1983r. nr (...). Jak wskazał Sąd pierwszej instancji, w decyzji tej wyraźnie stwierdzono, iż właścicielem ruchomości jest Skarb Państwa, a wnioskodawca jest jedynie ich użytkownikiem, czyli posiadaczem zależnym. Sąd podkreślił, że od tej decyzji wnioskodawca nie wniósł odwołania, a także nie wniósł odwołania od postanowienia Państwowej Służby Ochrony Zabytków z dnia 26 kwietnia 1993r. o odmowie zmiany decyzji z dnia 17 marca 1983 roku, poprzez zmianę ujawnionej w niej osoby właściciela. Powyższe okoliczności wskazują, według Sądu pierwszej instancji, na to że w 1996 roku stan świadomości wnioskodawcy co do własności zabytków objętych wnioskiem był taki, iż wiedział, że stanowią one nadal własność Skarbu Państwa. W tym stanie zdaniem Sądu Rejonowego, nie można uznać, aby od tej pory rozpoczął bieg okres zasiedzenia ruchomości w dobrej wierze, z wyłączeniem dotychczasowych okoliczności związanych z korzystaniem z ruchomości przez okres blisko 20 lat. Jak stwierdził Sąd Rejonowy, nie zaistniały bowiem żadne zdarzenia prawne w relacji do właściciela Skarbu Państwa , które mogłyby przekonywująco ten stan zmienić. Zdaniem Sądu skoro wnioskodawca nie pozostawał przez cały okres biegu zasiedzenia w dobrej wierze to nie zostały spełnione przesłanki z art. 174 k.c. i nie mogło dojść do nabycia przedmiotowych ruchomości przez zasiedzenie.

W apelacji od postanowienia wnioskodawczyni zarzuciła naruszenie prawa procesowego, a to art. 227 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i wyprowadzenie nieuzasadnionych wniosków o tym, że obejmując w 1996 roku w posiadanie ruchomości spółdzielnia wiedziała, że ich właścicielem jest Skarb Państwa, pomimo iż rzeczona nie traktowała nigdy Skarbu Państwa jak właściciela ruchomości i nie miała wątpliwości co do tego, że to jej przysługuje prawo własności oraz że treść decyzji z dnia 17 marca 1983 roku o wpisie do rejestru zabytków wyposażenie ruchomego wystroju kawiarni (...), w której jako właściciel figuruje Skarb Państwa, jak również brak zaskarżenia tej decyzji wyklucza istnienie dobrej wiary wnioskodawczyni. Ponadto apelująca zarzuciła naruszenie prawa materialnego, a to art. 174 k.c. poprzez błędną wykładnię pojęcia dobrej wiary i przyjęcie, że objęcie posiadania ruchomości na podstawie prawomocnego orzeczenia Sądu nie może być uznane za objęcie posiadania samoistnego w dobrej wierze. Wskazując na powyższe wnioskodawczyni domagała się zmiany zaskarżonego postanowienia i uwzględnienia wniosku o zasiedzenie oraz zasądzenia kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wnioskodawczyni zarzuciła, iż Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił faktu, iż objęcie ruchomości w posiadanie nastąpiło na podstawie prawomocnego wyroku zobowiązującego Gminę (...) K.do złożenia oświadczenia woli przenoszącego posiadanie ruchomości objętych wykazami stanowiącymi załączniki do umowy z dnia 1 lipca 1991 roku, w której podstawą rozstrzygnięcia było ustalenie, iż Spółdzielnia jest właścicielem zabytkowego wyposażenia kawiarni (...). Zarzuciła, iż nie może przesądzać o prawie własności wpis do rejestru o charakterze administracyjnym. Należało też uwzględnić kontekst, w jakim doszło do wpisu, mający na celu szybką ochronę zabytkowych ruchomości przed aktami kradzieży i zniszczenia.

W odpowiedzi na apelację uczestnik S. K. domagał się jej oddalenia i zasądzenia na jego rzecz kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu.

Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji czyniąc je podstawą faktyczną rozstrzygnięcia apelacyjnego.

Zdaniem Sądu Okręgowego zaskarżone postanowienie jest prawidłowe nie tylko z przyczyn wskazanych przez Sąd pierwszej instancji, ale również w powodów, których Sąd Rejonowy wprost nie wskazywał w treści sporządzonego przez siebie uzasadnienia.

W pierwszej kolejności należy bowiem zwrócić uwagę na kwestię, nad którą Sąd pierwszej instancji szerzej się nie pochylał, a dotyczącą wpływu na niniejszą sprawę prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 2 listopada 2010 roku, wydanego w sprawie I C 1449/09, toczącej się pomiędzy Skarbem Państwa a Spółdzielnią, obecną wnioskodawczynią, którym to wyrokiem Sąd ustalił, że Skarb Państwa jest właścicielem ruchomości, o zasiedzenie których obecnie występuje Spółdzielnia. Zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i Sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Nie budzi więc wątpliwości, że prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 2 listopada 2010 roku w sprawie pod sygn. akt I C 1449/09 wiąże strony oraz Sąd przy rozpoznawaniu innych spraw, będąc jednocześnie dokumentem urzędowym określonym w art. 244 k.p.c., któremu przysługuje domniemanie wynikające z art. 252 k.p.c. Istnienie powyższego wyroku ustalającego prawo własności ruchomości na rzecz Skarbu Państwa wpływa w zasadniczy sposób na rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie. Wskazać bowiem trzeba na regułę wynikającą z art. 316 §1 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem wydając wyrok sąd bierze pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Jeśli zatem Skarb Państwa, wytaczając na podstawie art. 189 k.p.c. powództwo w sprawie I C 1449/09, nie domagał się ustalenia, że jest właścicielem przedmiotowych ruchomości w określonej w pozwie dacie, to uznać trzeba, że wyrok wydany w tej sprawie, uwzględniający to powództwa, dotyczy stanu prawnego istniejącego na dzień zamknięcia rozprawy. Skoro zatem według stanu na dzień 18 października 2010 roku (niesporny dzień zamknięcia rozprawy przed Sądem Okręgowym w Krakowie w sprawie I C 1449/09) prawo własności tych ruchomości przysługiwało Skarbowi Państwa to brak możliwości w okolicznościach faktycznych istniejących w niniejszej sprawie, aby Spółdzielnia nabyła przedmiotowe ruchomości w drodze zasiedzenia w dniu wskazanym w niniejszym wniosku. Podnieść bowiem trzeba, że Spółdzielnia w toku obecnego postępowania nie twierdziła i nie wykazywała okoliczności faktycznych, które wskazywałyby, na fakt, iż po nabyciu przez nią tych ruchomości przez zasiedzenie doszło do ich następczego nabycia przez Skarb Państwa. Tylko bowiem w takiej sytuacji mogłoby dojść do uwzględnienia żądania wnioskodawcy, domagającego się stwierdzenia zasiedzenia z datą wcześniejszą niż stan prawny wynikający z wiążącego Skarb Państwa i Spółdzielnię oraz Sąd wyroku z dnia 2 listopada 2010 roku. Należy wskazać, że wnioskodawczyni we wniosku o zasiedzenie oraz w toku tego postępowania podnosiła jedynie te same okoliczności faktyczne, które wskazywała także w toku postępowania prowadzonego w sprawie o sygnaturze I C 1449/09. Twierdziła, że w wykonaniu uchwały nr (...)Rady Ministrów z dnia 21 maja 1976 roku doszło do przeniesienia przez Skarb Państwa na rzecz (...)w K.własności majątku ruchomego, w tym zabytkowego, stanowiącego wyposażenie kawiarni (...), następnie prawomocnym wyrokiem z dnia 4 lipca 1996 roku w sprawie pod sygn. akt I ACr 322/96 Sąd Apelacyjny w Krakowie zobowiązał Gminę (...) K.do złożenia (...) Spółdzielni (...)w K.oświadczenia woli przenoszącego posiadanie ruchomości objętych wykazami stanowiącymi załączniki do umowy zawartej pomiędzy stronami w dniu 1 lipca 1991 roku w terminie 14 dni od uprawomocnienia się rozstrzygnięcia i z zastrzeżeniem, że w wypadku niedochowania tego obowiązku, orzeczenie Sądu zastąpi oświadczenie. W oparciu o ten wyrok Spółdzielnia wystąpiła z roszczeniami odszkodowawczymi przeciwko korzystającemu z zabytkowego wyposażenia kawiarni właścicielowi nieruchomości, obecnemu uczestnikowi S. K.. Zasadniczo więc wnioskodawczyni powoływała się na tytuł prawny przysługujący Spółdzielni od uchwały nr (...), czyli od roku 1976. Wyraźnie też w zakresie okoliczności faktycznych prowadzących do nabycia ruchomości w drodze zasiedzenia odwoływała się jedynie do okresu zaczynającego się od uprawomocnienia się wyroku z dnia 4 lipca 1996 roku, nie podnosząc, aby po dacie wskazanej jako data nabycia ruchomości przez zasiedzenie (19 lipca 1999 roku), nastąpiły jakiekolwiek zdarzenia prawne w wyniku, których Skarb Państwa nabył własność przedmiotowych nieruchomości, co mogłoby uzasadniać istnienie stanu prawnego wynikającego z wyroku z dnia 2 listopada 2010 roku (I C 1449/09). Podnieść też trzeba, że wyrok z dnia 2 listopada 2010 roku nie ma charakteru konstytutywnego. Nie doprowadził więc do przeniesienia prawa własności na Skarb Państwa, ale konsekwencje z niego płynące zasadzają się na ustaleniu prawa własności przedmiotowych ruchomości na rzecz Skarbu Państwa istniejącego w dacie zamknięcia rozprawy.

Podnieść należy, że wskazany wyżej wyrok, przeciwieństwie do wyroków wydawanych w innych procesach dotyczących tego samego wyposażenia kawiarni (...), zapadł w sprawie toczącej się pomiędzy Skarbem Państwa, a wnioskodawcą w niniejszym postępowaniu. Niewątpliwie więc wiąże te strony także w tym postępowaniu. Z kolei wyroki wydawane w sprawach toczących się pomiędzy Spółdzielnią, a Gminą (...) K., czy też S. K., nie są wiążące dla Skarbu Państwa, który w nich nie uczestniczył. Zatem nawet jeżeli w motywach wydawanych w nich wyroków wskazywano, że prawo własności przedmiotowego wyposażenia Spółdzielnia nabyła w wykonaniu uchwały nr (...)samoistnej uchwały Rady Ministrów z dnia 21 maja 1976 roku, to poglądy te nie są wiążące w stosunku do Skarbu Państwa. Na marginesie stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy podziela stanowisko uczestników, zgodnie z którym Sąd, strony i inne organy są związane jedynie prawomocnym rozstrzygnięciem, czyli samą sentencją wyroku (postanowienia w postępowaniu nieprocesowym), a nie motywami rozstrzygnięcia.

Zdaniem Sądu Okręgowego wskazane powyżej konsekwencje wynikające z prawomocnego wyroku z dnia 2 listopada 2010 roku I C 1449/09, stanowiły wystarczającą przyczynę oddalenia wniosku (...)Spółdzielni (...) w K.. Podejmując jedynie teoretyczne rozważania można stwierdzić, że dla nabycia przez zasiedzenie wskazywanych rzeczy ruchomych wnioskodawczyni mogłaby ewentualnie powoływać się jedynie na okoliczności mające miejsce po dacie 2 listopada 2010 roku, czego jednak nie czyniła, w szczególności nie wskazywała, aby po tej dacie doszło do jakichkolwiek zdarzeń prawnych, które doprowadziły do objęcia tych rzeczy w posiadanie i to jeszcze przy zachowaniu dobrej wiary, a więc w okolicznościach pozwalających na przyjęcie, że Skarb Państwa przeniósł na nią nieskutecznie prawo własności tych rzeczy.

Wreszcie zauważyć należy, że w toku postępowania w sprawie I C 1449/09 Spółdzielnia mogła podnieść zarzut zasiedzenia powyższych ruchomości jako zarzut tamujący żądanie strony powodowej domagającej się ustalenia prawa własności na swoją rzecz. Takiego jednak zarzutu nie podniosła ani przed Sądem pierwszej instancji, ani w toku postępowania odwoławczego. Z kolei zarzut ten podniesiony dopiero na etapie wywołanym wniesieniem skargi kasacyjnej i oparty na tożsamych co w niniejszej sprawie twierdzeniach, został uznany przez Sąd Najwyższy za spóźniony (por. wyrok SN z dnia 16.02.2012r. III CSK 201/11 –k. 356359 – akt I C 1449/09). W kontekście obecnego wniosku uzasadnione jest również przywołanie stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w wyroku z dnia 22 marca 2007 roku III CSK 375/06, w którym stwierdzono w kontekście próby podważania prawidłowości wcześniejszego wyroku w sprawie IX GC 1572/00 – poprzez wskazanie na art. 35 ustawy z dnia 15 lutego 1962 roku o ochronie dóbr kultury o zabytkach, iż zarzut ten zmierza do wykazania naruszenia prawa materialnego wspomnianego art. 35, do którego miało dojść we wcześniej zakończonym postępowaniu, a nieskuteczność takiego zarzutu wynika z niedopuszczalności ponownej oceny istotnych przesłanek wydanego poprzednio, a prawomocnego już wyroku w kolejnym postępowaniu, nawet w takim przypadku, jeżeli w zakończonej sprawie nie podniesiono zarzutu, który był wówczas możliwy i dopuszczalny. Zakresem prawomocności objęta jest bowiem treść rozstrzygnięcia zawarta w sentencji wyroku (por. wyrok SN z dnia 22.03.2007r. III CSK 375/06 - k.365-368 – akt IX GC 1592/02).

Reasumując tę część rozważań stwierdzić należy, że skoro w materiale dowodowym znajduje się wyrok ustalający własność ruchomości na rzecz Skarbu Państwa, to nie do przyjęcia pozostają twierdzenia wnioskodawczyni o jej posiadaniu samoistnym w dobrej wierze i to nawet w takim wypadku gdyby uwzględnić samoistne posiadanie spółdzielni wykonywane przez nią po dacie wydania przedmiotowego wyroku przez okres trzech lat. Powyższe okoliczności przemawiały za oddaleniem apelacji.

Kontynuując rozważania stwierdzić należy, że wskazane powyżej okoliczności nie stanowiły podstawy oddalenia wniosku przez Sąd pierwszej instancji, który jako uzasadnienie dla takiego rozstrzygnięcia wskazał głównie brak dobrej wiary po stronie wnioskodawcy w okresie władania przedmiotowymi ruchomościami. W ocenie Sądu Okręgowego także i te rozważania pozostają trafne. Należy wskazać, że wnioskodawczyni dla uzasadnienia swojego żądania powoływała się na objęcie ruchomości w posiadanie w oparciu o prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 4 lipca 1996 roku o sygnaturze I ACr 322/96. Wyrokiem tym Gmina (...) K.została zobowiązana do złożenia poprzednikowi prawnemu wnioskodawcy oświadczenia woli przenoszącego posiadanie m.in. ruchomości objętych niniejszym wnioskiem, w terminie 14 dni od dnia prawomocności tego wyroku z zastrzeżeniem, że w wypadku niedochowania tego obowiązku orzeczenie sądu zastąpi to oświadczenie. Powyższy wyrok nie był wyrokiem ustalającym prawo własności Spółdzielni do przedmiotowych ruchomości. Uwzględniając treść tego wyroku i jego moc wiążącą wynikającą z art. 365 §1 k.p.c. w zakresie treści sentencji, a także niesporną okoliczność, iż w terminie wskazanym w tym wyroku Gmina (...) K.nie złożyła jakiegokolwiek oświadczenia woli, stwierdzić należy, że wyrok ten stanowi dowód na zawarcie pomiędzy Gminą i wnioskodawczynią umowy, której przedmiotem w świetle art. 350 k.c. było przeniesienie posiadania określonych rzeczy ruchomych. W ocenie Sądu Okręgowego z faktu zawarcia umowy tego rodzaju nie da się wywieźć wniosku o objęciu przez Spółdzielnię przedmiotowych ruchomości w posiadanie samoistne w dobrej wierze. Podzielając bowiem rozważania Sądu pierwszej instancji co do rozumienia pojęcia dobrej wiary i przyjmując je za własne, stwierdzić należy, iż okoliczności zawarcia umowy z Gminą (...) K.nie mogły prowadzić do uzasadnionego tymi okolicznościami przekonania wnioskodawcy, iż przeniesione przez Gminę (...) K.posiadanie jest posiadaniem zgodnym z przysługującym Spółdzielni tytułem prawnym. Takiego wniosku nie da się skonstruować bez popadnięcia w błąd logiczny z uwagi na zasadniczą rozbieżność między zebranym w sprawie materiałem dowodowym a konkluzjami wywiedzionymi na jego podstawie, ponieważ ani uczestnicy ani sama Spółdzielnia nigdy nie twierdziła, że Gmina (...) K.była kiedykolwiek właścicielem przedmiotowych ruchomości, znajdujących się na wyposażeniu kawiarni (...), a nawet iż była ich posiadaczem samoistnym. Wręcz przeciwnie Gmina (...) K.utrzymywała konsekwentnie w trakcie trwania procesu z 1996 roku, że nie jest właścicielem tych ruchomości, lecz jest nim Skarb Państwa. Jeśli zatem na skutek zastępczego oświadczenia woli (art. 64 k.c.), w terminie 14 dni od prawomocności wyroku z dnia 4 lipca 1996 roku, doszło do zawarcia umowy pomiędzy posiadaczem ruchomości, który nie był posiadaczem samoistnym, i który twierdził że nie jest ich właścicielem, a Spółdzielnią jako przejmującą to posiadanie, to brak podstaw do uznania, że podmiot nabywający posiadanie ma racjonalne podstawy do uznania, iż objął posiadanie zgodnie z przysługującym mu prawem własności. Zawarcie tej umowy nie było w jakikolwiek sposób związane z czynnościami prawnymi dotyczącymi przeniesienia prawa własności tych ruchomości, a wyrok z dnia 4 lipca 1996 roku także nie dotyczył zobowiązania do złożenia oświadczenia woli w przedmiocie przeniesienia własności tych ruchomości. W związku z powyższym brak w ocenie Sądu Okręgowego, podstaw do twierdzenia, że opisana wyżej umowa mogła rodzić po stronie wnioskodawcy przeświadczenie, że służy mu prawo własności przejmowanych w posiadanie ruchomości stanowiących wyposażenie kawiarni (...). Wniosek odmienny należałoby uznać za sprzeczny z logicznym rozumowaniem i zasadami doświadczenia życiowego, z których wynika, że jeśli osoba przenosząca posiadanie (nawet samoistne) twierdzi, że nie jest właścicielem rzeczy, której umowa dotyczy, to nabywca nie ma jakichkolwiek podstaw do uznania się za osobę władającą rzeczą zgodnie z przysługującym mu prawem własności. Należy podkreślić, że z zawarcia właśnie takiej umowy wnioskodawca wywodzi w niniejszej sprawie objęcie przedmiotowych ruchomości w posiadanie samoistne, które prowadzić ma do nabycia ich własności w drodze zasiedzenia.

Nie można też podzielić zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. w zakresie wadliwej oceny przez Sąd pierwszej instancji decyzji z 17 marca 1983 roku nr (...), w kontekście uznania, że Spółdzielnia miała świadomość, że właścicielem ruchomości jest Skarb Państwa. Jakkolwiek decyzja ta nie kształtuje prawa własności, ale nie można pomijać kwestii, iż przedmiotowa decyzja nie pozostaje bez wpływu na świadomość odnośnie tego komu przysługuje prawo do określonej rzeczy, zwłaszcza w sytuacji gdy we wniosku o wpis ruchomości do rejestru zabytków Spółdzielnia reprezentowana przez jej Prezesa sama wskazała, że stanowią one własność Skarbu Państwa (k.73 akt I C 796/94). Powyższej ocenie nie przeczą też zeznania obecnego Prezesa Spółdzielni p. M. P., która stwierdziła, że decyzja z 1983 roku została wydana na wniosek Spółdzielni, a wpis Skarbu Państwa, jako właściciela, nie miał dla Spółdzielni znaczenia, bo traktowała to wyposażenie jako własność wszystkich, dzierżawiąc w tamtym czasie lokal (k. 200-201). Zatem trafnie Sąd Rejonowy uznał, że o braku dobrej wiary Spółdzielni co do przysługującego jej tytułu prawnego do tego wyposażenia, świadczy jej wniosek o wpisanie obrazów, stanowiących jeden z liczniejszych elementów wyposażenia kawiarni, do rejestru zabytków, w którym rzeczona utrzymywała, iż to nie ona jest właścicielem przedmiotowych ruchomości, lecz jest nim Skarb Państwa. Należy podkreślić, że w dacie lipiec 1996 istniał taki sam stan prawny jak w roku 1976, a mianowicie dalej obowiązywała decyzja z 1971 roku o wpisie rzeczy ruchomych do rejestru zabytków i nadal obowiązywał art. 35 ustawy z dnia 15 lutego 1962 roku o ochronie dóbr kultury (j.t. Dz. U. z 1999 r., Nr 98, poz. 1150 z późn. zm.), który do przeniesienia, zgodnie z obowiązującymi przepisami, własności zabytku, stanowiącego własność Państwa, wymagał uprzedniej zgody Ministra Kultury i Sztuki. Taki stan nie pozwalał przede wszystkim na zmianę właściciela rzeczy, ale również co istotne dla niniejszej sprawy nie dawał podstaw do uznania, że zmienił się sposób, w jaki wnioskodawczyni władała tymi rzeczami. Kolejna decyzja administracyjna z 1983 roku obejmująca swym zakresem rzeczy stanowiące przedmiot niniejszego postępowania, w swojej treści wskazywała, że właścicielem rzeczy jest Skarb Państwa. Wzgląd na powyższe jest dodatkowym argumentem utwierdzającym Sąd Okręgowy w przekonaniu o rzeczywistym przekonaniu wnioskującej Spółdzielni, która nie czuła się właścicielem tych przedmiotów. Nie przekonują Sądu Odwoławczego argumenty Spółdzielni o zachowawczym charakterze takiego twierdzenia podyktowanego tylko chęcią zabezpieczenia ruchomości przed ich ewentualnym zniszczeniem i obawą o brak reakcji ze strony konserwatora zabytków, w sytuacji gdyby spółdzielnia wskazała siebie jako osobę właściciela. Takie twierdzenia rzeczonej podnoszone w toku rozprawy z 1994 roku, a także w latach późniejszych są mało wiarygodne w kontekście zasad ochrony zabytków, regulowanej przez wszystkie lata po drugiej wojnie światowej, czy to początkowo na podstawie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 6 marca 1928 roku o opiece nad zabytkami (Dz. U. z 1928 r. Nr 29, poz. 265, z 1933 r. Nr 10, poz. 62, Nr 82, poz. 599, z 1934 r. Nr 110, poz. 976 oraz z 1949 r. Nr 25, poz. 180), ustawy z dnia 15 lutego 1962 roku o ochronie dóbr kultury (j.t. Dz. U. z 1999 r., Nr 98, poz. 1150 z późn. zm.), która to ochrona rozciągała się na wszystkie rzeczy – bez względu na to czy były własnością Skarbu Państwa czy innego podmiotu – o ile przedstawiały odpowiednią wartość artystyczną. Jakkolwiek zdarzyć się mogło, że ekonomiczne możliwości Państwa nie przekładały się na odpowiednią dbałość o te zabytki, to niemniej jednak odpowiedni wpis do rejestru zabytków mógł nastąpić w każdym czasie o ile tylko rzeczy mające znaleźć się w tym rejestrze charakteryzowały się odpowiednią wartością, co w przypadku ruchomości znajdujących się na wyposażeniu kawiarni (...)nie budziło jakichkolwiek wątpliwości. W toku niniejszego postępowania nie zostało też podważone twierdzenie o tym, że gdyby Spółdzielnia wskazała wówczas, że jest właścicielem przedmiotowych ruchomości, to konserwator zignorowałby wówczas jej wniosek o wpis w rejestrze i pozwolił tym samym na powolne niszczenie mienia. Tego rodzaju zarzuty nie przekonały obecnego składu Sądu Okręgowego. W konsekwencji stwierdzić należy, że dobrej wiary Spółdzielni nie da się dostrzec nawet w 1983 roku, a co więcej nawet sama wnioskodawczyni nie powoływała się na swoją dobrą wiarę w tym czasie, skoro we wniosku wywodziła swe posiadanie tylko od roku 1996. Rozważania w tym aspekcie czynione jedynie na marginesie.

Oceniając podniesione przez skarżącą zarzuty nie sposób nie zauważyć nieco niespójnej argumentacji wnioskodawczyni, która z jednej strony utrzymuje, że jej okres samoistnego posiadania należy liczyć od dnia 4 lipca 1996 roku, a równocześnie broni tezy o tym, że w 1976 roku do przeniesienia prawa własności przedmiotowych ruchomości nie była wymagana zgoda Ministra Kultury, a więc de facto zdaniem wnioskodawczyni własność tych rzeczy przeszła na nią w 1976 roku. Sprzeczność twierdzeń wnioskodawczyni jest o tyle istotna, że wnioskodawczyni nie wyjaśnia przekonywująco dlaczego dopiero od 1996 roku zaczęła traktować siebie jak właściciela, skoro od 1976 roku, czyli od momentu, od którego uważała się właścicielem rzeczy, do 1996 roku nie zaistniały żadne okoliczności, które mogłyby uzasadniać taki punkt widzenia wnioskodawczyni. Ubocznie godzi się zauważyć, że skoro wnioskodawczyni wywodziła prawo własności z odpłatnego przejęcia majątku na mocy § 4 uchwały nr (...)Rady Ministrów z dnia 21 maja 1976 roku w sprawie zmian w organizacji handlu wewnętrznego, to wyłącza to tym samym możliwość nabycia zabytkowych ruchomości przez zasiedzenie, albowiem powszechnie przyjmuje się, że „Nabycie przez zasiedzenie własności może dotyczyć tylko rzeczy cudzej” (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2005 r., I CK 50/05, także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2004 r., III CK 476/02), a przekonanie Spółdzielni o tym, iż nadal i pomimo wszystko jest właścicielką zabytkowych ruchomości eo ipso eliminuje możliwość nabycia ruchomości na własność w drodze prawnej obranej przez Spółdzielnię. Powoływane oświadczenie Spółdzielni jest niekoherentne z innym jej twierdzeniem zasadzającym się na przekonaniu, iż za początek biegu zasiedzenia samoistnego w dobrej wierze uznać należy datę uprawomocnienia się wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 4 lipca 1996 roku w sprawie I ACr 322/96. Twierdzenie to budzi uzasadnione wątpliwości, bowiem wspomniany wyrok nie był orzeczeniem przysądzającym własność, a jedynie stwierdzającym obowiązek przeniesienia posiadania i został wydany w związku z umową z dnia 1 lipca 1991 roku mocą której Spółdzielnia przeniosła na Gminę (...) K.posiadanie spornych ruchomości. Powoływanie się na orzeczenia w sprawach, w których jak wskazano powyżej stroną była wprawdzie wnioskodawczyni, ale nie był nim Skarb Państwa, czyli właściciel zabytkowych ruchomości, wpisany w rejestrze zabytków, nie jest w tym przypadku trafne, bowiem rozstrzygnięcia wcześniej zapadłe, jak już podniesiono, nie mają mocy wiążącej wobec Skarbu Państwa. Wobec takiego samego stanu prawnego w lipcu 1996 roku, jak i przed tą datą oraz wobec faktu, że wnioskodawca jest osobą prawną, a w związku z tym należy od niej wymagać większej staranności co do posiadania wiedzy na temat tegoż stanu prawnego, trudno jest uznać, że od daty wyrokowania w lipcu 1996 roku wnioskodawczyni poczuła się nagle posiadaczem samoistnym w dobrej wierze.

W związku z przedstawioną argumentacją zarzuty wnioskodawczyni naruszenia art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz art. 174 k.c. należy ocenić jako nieskuteczne, które nie mogą doprowadzić do zmiany lub uchylenia zaskarżonego postanowienia.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy stwierdza, że rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji jest trafne, a w związku z tym apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu, o czym orzeczono jak w sentencji na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. O kosztach za postępowanie odwoławcze orzeczono jak w pkt 2 i 3 sentencji na zasadzie art. 520 § 3 k.p.c. z uwagi na sprzeczność interesów wnioskodawczyni i uczestników. Na kwotę zasądzoną w punktach 2 i 3 od wnioskodawczyni na rzecz odpowiednio: Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa i uczestnika S. K. złożyło się wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w wysokości ustalonej na podstawie art. 98 § 1 i §3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. oraz w uwzględnieniu oraz § 6 pkt 6 w związku z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013 r., poz. 461).

Ref. SSR D. Wszołek-Lech