Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 703/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 24 lipca 2018 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt XVIII C 1472/18, z powództwa Towarzystwa (...) z siedzibą w W. przeciwko B. M., o zapłatę kwoty 320 zł, Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi zasądził od B. M. na rzecz Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwotę 320 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 maja 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 137 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych, które przedstawiają się następująco:

W ramach kontynuacji umowy ubezpieczenia komunikacyjnego samochodu marki A. R. 145 o nr rej (...) potwierdzonej pierwotnie polisą nr (...) Towarzystwo (...) w W. przedłużyło umowę na okres ubezpieczenia od dnia 28 marca 2014 roku do dnia 27 marca 2015 roku, co potwierdzono polisą nr (...). Jako właścicielkę objętego ochroną ubezpieczeniową pojazdu wskazano B. M.. Wysokość składki z tego tytułu została ustalona na kwotę 320 zł. Przyjęto przy tym jednorazową formę płatności i termin zakreślono na dzień 4 maja 2016 roku. Polisę wystawiono w dniu 20 kwietnia 2016 roku.

Następnie ubezpieczyciel podjął próbę doręczenia polisy B. M.. Korespondencja nadana w dniu 21 kwietnia 2016 roku została zwrócona w dniu 13 maja 2016 roku jako niepodjęta w terminie.

Sąd Rejonowy wskazał, że ustalił stan faktyczny w oparciu o całokształt materiału dowodowego, który ocenił jako wiarygodny. Sąd Rejonowy podkreślił, że z uwagi na przedłożenie niepotwierdzonej za zgodność z oryginałem kserokopii umowy komisu i sprzedaży pojazdu, Sąd powziął wątpliwości co do wiarygodności tego dokumentu prywatnego, jednakże ta kwestia pozostała w istocie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo było zasadne w całości. Sąd meriti wskazał, że w rozpatrywanie sprawie oparł się na normach 805 § 1 k.c. oraz art. 23 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Sąd wskazał, że w przedmiotowej sprawie powód dochodził od pozwanej zapłaty z tytułu wymagalnej składki ubezpieczeniowej z tytułu ubezpieczenia samochodu marki A. R. 145 o nr rej (...). Sąd I instancji ustalił, iż w treści polisy (...) wskazano jako termin płatności dzień 4 maja 2016 roku. Zatem najwcześniej od tego dnia rozpoczął bieg 3 - letni termin dla przedawnienia roszczenia, który zgodnie z art. 112 k.c. upłynie dopiero z dniem 4 maja 2019 roku, więc zgłoszony przez pozwaną zarzut przedawnienia jest nietrafny, gdyż roszczenie na dzień wniesienia pozwu - 17 listopada 2017 roku nie było przedawnione.

Sąd Rejonowy argumentował, że zgodnie z treścią art. 805 § 1 k.c. do obowiązków pozwanej jako ubezpieczającej należała zapłata składki. Powołując się na treść art. 28 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych Sąd Rejonowy podkreślił, że w przypadku zaniechania pisemnego powiadomienia zakładu ubezpieczeń o wypowiedzeniu ubezpieczenia obowiązkowego dla posiadaczy pojazdów mechanicznych ubezpieczenie to podlegało przedłużeniu na kolejny okres 12 miesięcy. Zdaniem Sądu I instancji była to kluczowa konkluzja, bowiem, zgodnie z oświadczeniem pozwanej, jakkolwiek zbyła ona przedmiotowy pojazd, zaniechała zarazem powiadomienia strony powodowej o wypowiedzeniu umowy ubezpieczenia OC ani też nie zobowiązała pośredniczącego w transakcji komisu do uczynienia tego w jej imieniu, zatem w myśl przywołanego przepisu umowa podlegała kolejnym przedłużeniom na rzecz B. M..

Sąd meriti argumentował, że przyjmując nawet, zgodnie z oświadczeniem strony pozwanej i treścią niepotwierdzonej za zgodność z oryginałem kserokopii umowy komisowej, iż zbycie pojazdu nastąpiło już w dniu 6 lipca 2012 roku, to zaniechanie pozwanej pozwoliło na 2 - krotne przedłużenie umowy. Niekwestionowana okoliczność podniesiona w pozwie, że składka z tytułu ubezpieczenia OC zawartego w tym trybie i potwierdzonego polisą nr (...) została opłacona, wyklucza przy tym wypełnienie przesłanki art. 28 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

W tych okolicznościach Sąd Rejonowy uznał, że twierdzenie pozwanej, iż nie ona złożyła podpis na polisie nr (...) pozostaje bez znaczenia z uwagi na to, iż zobowiązania potwierdzone polisą nr (...) nie były przedmiotem niniejszego postępowania, nadto strona pozwana pozostała przy gołosłownych twierdzeniach, nie przedkładając żadnych dowodów ani nie wnosząc np. o dopuszczenie dowodu z opinii grafologa.

Sąd Rejonowy argumentował, że na podstawie obowiązujących regulacji umowa ubezpieczenia obejmującego samochód marki A. R. 145 o nr rej (...) została skutecznie przedłużona przy przyjęciu jako osoby ubezpieczonej pozwanej B. M.. Z tego też względu pozwana była zobowiązana do uiszczenia składki, której wysokość nie była kwestionowana. Należność z tego tytułu zgodnie z treścią polisy stała się wymagalna z dniem 5 maja 2016 roku. Z tego względu powództwo podlegało uwzględnieniu.

O odsetkach za opóźnienie Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 k.c. przyjmując, że w dniu 20 maja 2016 roku pozwana była opóźniona ze spełnieniem świadczenia (§ 1), zaś odsetki należało zasądzić w wymiarze odsetek ustawowych za opóźnienie (§ 2).

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. i zasądził od pozwanej jako przegrywającej sprawę w całości kwotę 137 zł.

Apelację od powyższego wyroku złożyła pozwana, zaskarżając wyrok w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi skarżąca zarzuciła:

a.  niepowołanie biegłego grafologa na okoliczność zbadania podpisu widniejącego na polisie z dnia 22 marca 2013 roku – co ma znaczący wpływ na fakt, iż dokument ten jest dokumentem sfałszowanym i tym samym kolejna polisa wydana została w oparciu o dokument fałszywy,

b.  błędne ustalenie stanu faktycznego sprawy w zakresie udowodnienia istnienia roszczenia poprzez pominięcie nowelizacji ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, która weszła w życie:

- w dniu 11 lutego 2012 roku – art. 10 ustawy, wg którego polisa nie może obejmować okresu wstecznego (sporna polisa z dnia 20 kwietnia 2016 roku obejmuje okres od dnia 28 marca 2014 roku do dnia 27 marca 2015 roku);

- w dniu 11 lutego 2013 roku – w treści dotyczącej obowiązku Ubezpieczyciela powiadomienia ubezpieczonego o nowych warunkach umowy,

c.  niepoinformowanie pozwanej przed rozprawą, jak i na sprawie (w której nie korzystała z pomocy adwokata) o konieczności uwiarygodnienia załączonych do sprzeciwu dokumentów (oryginały tych dokumentów posiadała przy sobie w dniu rozprawy).

W konsekwencji zgłoszonych zarzutów apelująca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i odrzucenie pozwu oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przypisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji jako bezzasadnej i zasadzenie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności wyjaśnienia wymaga, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 10 § 1 i § 2 k.p.c. rozpoznał apelację na posiedzeniu niejawnym w składzie jednego sędziego.

Apelacja okazała się zasadna w tym znaczeniu, że doprowadziła do uchylenia zaskarżonego wyroku oraz przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temuż Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy, poprzez zaniechanie zbadania materialnej podstawy żądania i pominięcie merytorycznych zarzutów pozwanej. . Wyjaśnieniem pojęcia „nierozpoznanie istoty sprawy” zajmował się Sąd Najwyższy w wielu orzeczeniach. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy Sąd I instancji nie orzekł merytorycznie o żądaniu strony, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo pominął merytoryczne zarzuty pozwanego i w swoim rozstrzygnięciu w istocie nie odniósł się do tego co było przedmiotem sprawy ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 roku, sygn. akt II CKN 897/97, LexOmega; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 1998 roku, sygn. akt II CKN 838/97, LEX nr 50750; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 1999 roku, sygn. akt III CKN 151/98, LEX nr 519260; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2002 roku, sygn. akt I CKN 486/00, LEX nr 54355; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2005 roku, sygn. akt III CK 161/05, LEX nr 178635; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 listopada 2007 roku, sygn. akt I PK 140/07, LexOmega).

Nie ulega wątpliwości, że strona powodowa dochodziła swojego roszczenia na podstawie art. 28 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 474), a zatem kluczową kwestią dla oceny zasadności roszczenia było prawidłowe ustalenie przez Sąd Rejonowy, czy strony łączy umowa ubezpieczenia komunikacyjnego samochodu marki A. R. 145 o nr rej (...) w okresie od dnia 28 marca 2014 roku do dnia 27 marca 2015 roku, co potwierdzono polisą.

Sąd Rejonowy przyjął, że pozwana nie wypowiedziała umowy ubezpieczenia obowiązkowego, ani też nie powiadomiła ubezpieczyciela o zbyciu pojazdu, co skutkowało przedłużeniem umowy na kolejny okres 12 miesięcy.

Pozwana twierdziła natomiast, że poprzednia umowa ubezpieczenia pojazdu obejmująca okres od dnia 28 marca 2013 roku do dnia 27 marca 2014 roku nie została przez nią zawarta, a podpis na potwierdzeniu zawarcia umowy został sfałszowany. Na tę okoliczność (wbrew twierdzeniom Sądu I instancji) już w sprzeciwie od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym, pozwana wnosiła o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego grafologa (k. 15), twierdząc, że podpis widniejący na potwierdzeniu zawarcia umowy (k. 10) nie jest jej podpisem.

Tymczasem Sąd Rejonowy w sporządzonym uzasadnieniu wyroku wskazał, że „pozwana pozostała tu przy gołosłownych twierdzeniach, nie przedkładając żadnych dowodów ani nie wnosząc np. o dopuszczenie dowodu z opinii grafologa” (k. 28).

Nie ulega wątpliwości, że dla rozstrzygnięcia sprawy ma kluczowe znaczenie, czy pozwana zawarła umowę ubezpieczenia pojazdu obejmującą okres od dnia 28 marca 2013 roku do dnia 27 marca 2014 roku, bowiem od tego zależy dalsze ustalenie, czy sporna umowa została zawarta w ramach tzw. klauzuli prolongacyjnej, o której mowa w art. 28 ustawy, z mocy samego prawa, bez jakiegokolwiek działania stron. Klauzula prolongacyjna polega na tym, że w razie braku wypowiedzenia dotychczasowej umowy, nowa umowa zawierana jest automatycznie, a ochrona ubezpieczeniowa jest udzielana przez okres kolejnych 12 miesięcy. Zatem do zawarcia kolejnej umowy z dotychczasowym zakładem ubezpieczeń nie jest konieczne jakiekolwiek działanie stron.

Wskazać przy tym należy, że polisy ubezpieczeniowej nie należy utożsamiać z samą umową ubezpieczeniową. Polisa jest bowiem tylko dokumentem potwierdzającym zawarcie umowy ubezpieczenia. Wystawienie i istnienie polisy nie stanowi przesłanki ważności umowy ubezpieczenia ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 marca 1996 roku, sygn. akt I ACr 62/96 OSA 1997/1/4, OSAŁ 1996/2/24).

Nie można przy tym pominąć faktu, że z dniem 11 lutego 2012 roku uległ zmianie art. 28 powołanej ustawy, w szczególności poprzez dodanie ust. 1 b. i 1 c. wprowadzono obowiązek ubezpieczyciela wysłania ubezpieczającemu nie później niż 14 dni przed upływem okresu 12 miesięcy, na który umowa ubezpieczenia obowiązkowego została zawarta, informacji o ubezpieczeniu na kolejny okres ubezpieczenia, w szczególności informacji dotyczącej prawa i formy wypowiedzenia oraz skutków braku wypowiedzenia. Okoliczność czy pozwana była informowana, zgodnie z treścią powyższych przepisów nie była przedmiotem badania Sądu, zaś strona powodowa kwestię tę pominęła.

Nie można też pominąć tego, że ubezpieczyciele w odniesieniu do umów obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w trybie automatycznego wznowienia umowy z mocy ustawy (w oparciu o klauzulę prolongacyjną) są obowiązani potwierdzić ubezpieczającemu zawarcie umowy dokumentem ubezpieczenia w terminie 14 dni od dnia jej automatycznego zawarcia (art. 28 ust. 1 a. ustawy). Oznacza to, że wszystkie nowe umowy zawarte na mocy tzw. klauzuli prolongacyjnej od dnia 11 lutego 2012 roku ubezpieczyciele muszą potwierdzać dokumentem ubezpieczenia, który musi być doręczony ubezpieczającemu w ciągu 14 dni od zawarcia umowy. Kwestia ta również nie była przedmiotem rozważań Sądu Rejonowego.

W ocenie Sądu Okręgowego uzasadnione są więc zarzuty apelacji, odnoszące się do - nierozpoznanego przez Sąd Rejonowy – złożonego przez pozwaną wniosku dowodowego, który zmierzał do wykazania braku możliwości automatycznego zawarcia umowy ubezpieczenia na kolejny okres, a zatem do wykazania bezzasadności roszczenia o zapłatę składki.

W konsekwencji – w ocenie Sądu Okręgowego - doszło więc do nierozpoznania istoty sprawy. To zaś samo w sobie skutkowało koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku.

Zgodnie z art. 386 § 4 k.p.c. w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania. Mimo że zgodnie z art. 386 § 4 k.p.c. uchylenie wyroku ma charakter fakultatywny i sąd drugiej instancji może orzec merytorycznie w razie nierozpoznania istoty sprawy przez sąd pierwszej instancji, bądź też w razie konieczności przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, w rozstrzyganej sprawie ewentualna zmiana merytoryczna zaskarżonego orzeczenia (nawet po skierowaniu sprawy do rozpoznania w postępowaniu zwykłym) nie jest jednak możliwa. Wyjaśnić bowiem należy, że w doktrynie i orzecznictwie słusznie zwraca się uwagę na związane z taką sytuacją ryzyko pozbawienia stron jednej instancji merytorycznej ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2002 roku, sygn. akt I CKN 1149/00, LEX nr 75293). Oznaczałoby to w rzeczywistości rozpoznanie sprawy tylko w jednej instancji, co uniemożliwiałoby poddanie orzeczenia kontroli instancyjnej przez sąd odwoławczy. Ewentualna zmiana rozstrzygnięcia przez Sąd Okręgowy mogłaby dać stronie podstawę do postawienia zarzutu pozbawienia jej prawa do zaskarżenia orzeczenia sądu odwoławczego w rozumieniu wynikającej z art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zasady kontroli orzeczeń i postępowania sądowego. Nadto merytoryczny charakter postępowania odwoławczego, nie oznacza, że sąd drugiej instancji pełni taką samą rolę, jak sąd orzekający w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, mimo że postępowanie apelacyjne jest postępowaniem merytorycznym, to ma ono przede wszystkim charakter kontrolny. Rozstrzyganie zatem po raz pierwszy określonych kwestii przez sąd odwoławczy, prowadzi do pozbawienia stron możliwości zgłoszenia ewentualnych zarzutów dopuszczalnych tylko w ramach zaskarżenia w toku postępowania dwuinstancyjnego ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 3 września 2015 r., I ACa 338/15, LEX nr 1950661). Uwzględnienie konstytucyjnych standardów w zakresie prawa do sądu i dwuinstancyjnego postępowania nakazywało zatem uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów postępowania apelacyjnego.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy winien dokonać niezbędnych ustaleń dotyczących zbadania materialnej podstawy żądania, w tym ustalenia, czy umowa ubezpieczenia obejmująca okres od dnia 28 marca 2013 roku do dnia 27 marca 2014 roku była pierwszą umową zawartą pomiędzy stronami, czy powód wypełnił względem pozwanej obowiązki wynikające z art. 28 ust. 1 a. – 1. c. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zaś w przypadku zaniechania tych czynności – ocenić skutki tego zaniechania, a w dalszej kolejności rozpoznać wniosek dowodowy zgłoszony przez pozwaną.

Dopiero tak poczynione ustalenia pozwolą Sądowi Rejonowemu na wydanie prawidłowego rozstrzygnięcia o żądaniu powoda.

Mając na uwadze, iż w przedmiotowej sprawie doszło do nierozpoznania istoty sprawy, co w konsekwencji skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku i jej przekazaniem do ponownego rozpoznania ocena przez Sąd Odwoławczy podniesionych w apelacji pozostałych zarzutów stała się tym samym zbędna.