Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 440/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 maja 2019 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Cezary Klepacz (spr.)

Sędziowie: SO Magdalena Bajor-Nadolska

SO Anna Pać-Piętak

Protokolant: starszy protokolant sądowy Beata Wodecka

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2019 r. w Kielcach na rozprawie

sprawy z powództwa J. M.

przeciwko Towarzystwu (...) SA w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Busku-Zdroju z dnia 31 grudnia 2018 r., sygn. akt I C 188/18

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Towarzystwa (...) SA w W. na rzecz J. M. kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 440/19

UZASADNIENIE

J. M. domagał się zasądzenia od Towarzystwa (...) SA w W., tytułem zadośćuczynienia za krzywdę w związku ze śmiercią matki, kwoty 73.730 zł z ustawowymi odsetkami od 20 lipca 2017 roku do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód podniósł, że w dniu 18 marca 2017 roku doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym ciężkich obrażeń ciała doznała S. M. – pasażerka samochodu P. (...) , w następstwie których to obrażeń zmarła 13 kwietnia 2017 roku. Odpowiedzialny za skutki wypadku jest K. G., który wyrokiem Sądu Rejonowego w Busku-Zdroju został uznany za winnego popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. Samochód, którym kierował sprawca przestępstwa miał ubezpieczenie OC w pozwanym Towarzystwie (...). Powód zgłosił pozwanemu roszczenie o zadośćuczynienie, a zakład ubezpieczeń decyzją z 20 lipca 2017 roku przyznał mu z tego tytułu kwotę 22.700 zł., którą pomniejszył o 90% z tytułu przyczynienia się poszkodowanej do powstania szkody, z czym powód nie zgodził się, podnosząc że odpowiednią sumą tytułem zadośćuczynienia jest kwota 95.000 zł, pomniejszona o 20% przyczynienia się poszkodowanej i o wypłaconą przez pozwanego kwotę.

Pozwany nie uznał tego żądania, wnosząc o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda kosztów procesu. Powołał się na opinię biegłych z zakresu badania wypadków drogowych i patomorfologa, z której wynika, że gdyby poszkodowana miała zapięty pas bezpieczeństwa, to nie doznałaby zdiagnozowanych u niej po wypadku urazów.

Wyrokiem z dnia 31 grudnia 2018 r., sygn. akt I C 188/18, Sąd Rejonowy w Busku-Zdroju zasądził od Towarzystwa (...) SA w W. na rzecz J. M., tytułem zadośćuczynienia, kwotę 27.730 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 20 sierpnia 2017 roku do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II), zniósł wzajemnie pomiędzy stronami koszty procesu (pkt III), nakazał pobrać, tytułem kosztów sądowych, na rzecz Skarbu Państwa: od pozwanego kwotę 106,11 zł i od powoda kwotę 173,10 zł.

Sąd ten dokonał następujących ustaleń:

W dniu 18 marca 2017 roku w miejscowości R., gmina P., doszło do wypadku drogowego, który spowodował K. G., kierujący pojazdem marki P. o nr rej. (...), w ten sposób, że nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nie dostosowując prędkości, taktyki i techniki jazdy do panujących warunków drogowych, w następstwie czego na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku pojazdem parki P. (...) o nr rej. (...), kierowanym przez N. M., w następstwie czego pasażerka tego pojazdu S. M. doznała obrażeń ciała w postaci sińców i rany na twarzy, złamania lewej zatoki szczękowej , sińców na kończynach dolnych, obrzęku na prawym kolanie, otarcia naskórka na grzbiecie, sińców na głowie, rozległego krwiaka śródmózgowego z następową utratą przytomności i niewydolnością oddechową, złamania kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej, które to obrażenia spowodowały u niej chorobę realnie zagrażającą życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2) k.k. W następstwie doznanych obrażeń ciała S. M. zmarła w dniu 13 kwietnia 2017 roku.

K. G. został skazany za przestępstwo z art. 177 § 2 k.k. prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Busku-Zdroju z dnia 22 grudnia 2017 roku, sygn. akt II K 431/17.

Pojazd, którym kierował sprawca wypadku był ubezpieczony w ramach OC w pozwanym Towarzystwie (...).

W czasie wypadku S. M. miała nieprawidłowo zapięte pasy bezpieczeństwa (odciągnięte, aby jej nie uciskały, z uwagi na zwyrodnienie kręgosłupa).

S. M. miała 85 lat, mieszkała wspólnie z synem J. M. i jego rodziną, tj. żoną i dwiema dorosłymi córkami powoda: 22-letnią K. i 18-letnią N.. Relacje pomiędzy powodem, a jego matką były bardzo dobre, powód był zżyty z matką, świadczył jej, w razie potrzeby, pomoc w bieżących sprawach, prowadził gospodarstwo rolne przejęte od niej.

Powód był przygnębiony śmiercią matki, płakał na jej pogrzebie, do chwili obecnej odczuwa po niej pustkę, często ją wspomina.

Pozwany, w odpowiedzi na żądanie powoda zapłaty zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną śmiercią matki, pismem z 20 lipca 2017 roku przyznał zadośćuczynienie w kwocie 22.700 zł, przyjmując 90% przyczynienie się poszkodowanej do powstania szkody.

W tych okolicznościach Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Odpowiedzialność pozwanego za krzywdę doznaną przez powoda wynika z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych .

Sąd jest związany wyrokiem skazującym sprawcę wypadku, w następstwie którego zginęła matka powoda (art. 11 k.p.c.). Związek przyczynowy pomiędzy obrażeniami doznanymi przez S. M. w wypadku, a jej późniejszą śmiercią potwierdził także biegły patomorfolog G. L..

Materialnoprawną podstawę roszczenia powoda stanowi art. 446 § 4 k.c.

Roszczenie o zadośćuczynienie ma na celu pomóc dostosować się członkom najbliższej rodziny do nowej rzeczywistości oraz złagodzić cierpienia wywołane utratą osoby bliskiej. Instytucja zadośćuczynienia pieniężnego powinna przede wszystkim spełniać funkcję kompensacyjną, czyli łagodzić negatywne doznania psychiczne i fizyczne wynikające z naruszenia prawnie chronionej sfery dóbr osobistych osób pośrednio poszkodowanych. Rekompensata pieniężna ma stanowić jedynie rolę surogatu odszkodowania w klasycznym cywilistycznym tego słowa znaczeniu, gdyż nie da się zrównoważyć w pełni uszczerbku niemajątkowego przy pomocy majątkowego środka ochrony. Brak jest uniwersalnego miernika, który pozwala na ocenę, czy wysokość przyznanego zadośćuczynienia jest odpowiednia. Krzywda ma charakter niemajątkowy i niemożliwe jest przeprowadzenie matematycznego przeliczenia jej zakresu na wysokość należnego świadczenia. Kryteria, od których ustawodawca uzależnił wysokość zadośćuczynienia nie są ostre i wymagają wnioskowania opartego na ocenie konkretnych okoliczności i całokształtu danej sprawy.

Na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej.

Sąd uznał za odpowiednie zadośćuczynienie w kwocie 40.000 zł, mając na uwadze bliskie relacje powoda z matką. S. M. mieszkała z synem i jego rodziną, wspólnie spędzała z nimi wolny czas i święta. Powód świadczył pomoc matce i sam od niej otrzymywał pomoc w bieżących sprawach życia codziennego.

Z drugiej strony uwzględniono, że powód jest dorosły i samodzielny, ma żonę i dorosłe córki, zatem łatwiej było mu odnaleźć się w nowej rzeczywistości, a żałoba po śmierci matki nie przybrała patologicznych form.

Tak ustalona wysokość zadośćuczynienia podlega na podstawie art. 362 k.c. pomniejszeniu o 25% przyczynienia się S. M. do powstania szkody poprzez źle zapięte pasy. W orzeczeniu z 16 marca 2018 roku, IV CSK 114/17, Sąd Najwyższy rozważał stopień przyczynienia się poszkodowanego do wypadku, gdy doznał on obrażeń ciała na skutek zaniechania zapięcia pasów bezpieczeństwa, zauważając że umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym przez sprawcę jest okolicznością niewspółmierną do niezapięcia pasów bezpieczeństwa przez poszkodowanego. Skoro jednak poszkodowany w wypadku mógł i powinien był przewidywać możliwe następstwa niezapięcia pasów bezpieczeństwa, można mu przypisać rażące niedbalstwo, uzasadniające 30% stopień przyczynienia się do powstania szkody.

W rozpoznawanej sprawie, kierując się konsekwentnymi i logicznymi zeznaniami świadka N. M. oraz mając na uwadze ich zbieżność z opinią biegłych B. C. i G. L., Sąd uznał, że S. M. miała zapięte pasy, ale ponieważ uciskały ją one, odciągnęła je, na skutek czego mogło dojść do uwolnienia jej prawego barku i wychylenia się do przodu, w sytuacji skutecznego działania biodrowej części pasa bezpieczeństwa Sąd podzielił wynikającą z opinii biegłych konkluzję, że gdyby pas S. M. był prawidłowo zapięty, to nie doznałaby ona obrażeń głowy skutkujących w konsekwencji jej śmiercią, co oznacza przyczynienie się do powstania szkody w 25%, zważywszy że pas bezpieczeństwa był jednak zapięty, zatem nie można zarzucić, że powinna była przewidywać możliwe następstwa ewentualnego wypadku i konsekwencje swojego zachowania, skoro mogła przypuszczać, że pasy bezpieczeństwa zapewnią jej ochronę.

Zadośćuczynienie pomniejszone o taki stopień przyczynienia się poszkodowanej i kwotę wypłaconą już przez pozwanego, daje zasądzoną kwotę 27.730 zł.

Ponieważ nie wykazano, kiedy szkoda została zgłoszona pozwanemu, Sąd uznał, że miało to miejsce najpóźniej w dniu 20 lipca 2017 roku, kiedy pozwany wydał decyzję o przyznaniu zadośćuczynienia, wobec czego odsetki zasądzono od 20 sierpnia 2017 roku, tj. od pierwszego dnia po upływie 30-dniowego terminu, liczonego od dnia ustalonego jako dzień zgłoszenia szkody.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c.

Powód poniósł koszty w kwocie 9.087 zł (opłata od pozwu – 3.687 zł, i koszty zastępstwa prawnego adwokata – 5.400 zł), a pozwany, z tytułu kosztów zastępstwa adwokackiego i opłaty skarbowej od pełnomocnictw, w kwocie 5.434 zł, czyli łącznie koszty te wyniosły 14.521 zł. Skoro powód wygrał proces w 38%, to powinien ponieść 62% sumy kosztów, czyli 9.003 zł, tj. w zaokrągleniu tyle, ile na niego przypada.

O brakujących kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. W skład tych kosztów wchodzą wydatki w kwocie 279,21 zł na opinię biegłego G. L., które obciążają powoda w 62%, a w pozostałej części – pozwanego.

Apelację od tego orzeczenia wniósł pozwany, zaskarżając wyrok w punkcie I ponad kwotę 9.000 zł z ustawowymi odsetkami oraz w punktach III i IV, zarzucając naruszenie:

1.  art. 446 § 4 k.c. poprzez nieodpowiednią ocenę kryteriów ustalenia wysokości zadośćuczynienia, skutkującą przyjęciem, że odpowiednia dla powoda jest kwota 27.730 zł, przy ustaleniu kwoty bazowej w wysokości 40.000 zł, gdy w okolicznościach sprawy takie zadośćuczynienie jest nadmiernie wygórowane, powinno być zmniejszone o przyczynienie się w 70% i dotychczas wypłaconą kwotę, a zatem adekwatna dla powoda jest kwota 9.000 zł;

2.  art. 362 k.c. poprzez przyjęcie, że w okolicznościach sprawy, zwłaszcza w związku z treścią opinii biegłego z zakresu mechaniki samochodowej, niewłaściwe zapięcie pasów przez poszkodowaną oznacza przyczynienie na poziomie 25%, a nie 70%;

3.  art. 481 k.c. poprzez zasądzenie odsetek od dnia 20 sierpnia 2017 roku, a nie od dnia wyrokowania;

4.  art. 100 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że koszty procesu powinny być wzajemnie zniesione między stronami, a pozwanego obciążają koszty sądowe.

Wskazując na to, pozwany wniósł o zmianę wyroku i oddalenie powództwa ponad kwotę 9.000 zł oraz orzeczenie o kosztach procesu zgodnie z zasadą z art. 98 k.p.c., a także zasądzenie od powoda kosztów postepowania apelacyjnego.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od strony pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Należy podzielić przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia ocenę prawną bezspornego w zasadzie stanu faktycznego.

Trafne jest bowiem uznanie, że zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. ma pomóc członkom rodziny w dostosowaniu się do sytuacji po śmierci osoby najbliższej i złagodzić cierpienia wywołane utratą tej osoby, gdyż pełni ono przede wszystkim funkcję kompensacyjną, w związku naruszeniem prawnie chronionej sfery dóbr osobistych osób pośrednio poszkodowanych. Brak natomiast uniwersalnego miernika, który pozwala na ocenę, jaka wysokość zadośćuczynienia jest odpowiednia, co wynika z jego niemajątkowego charakteru, a zatem wymaga oceny konkretnych okoliczności danej sprawy.

Na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ czynniki wymienione przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Biorąc pod uwagę, że J. M., wspólnie ze swoją żoną i córkami, mieszkał z matką, spędzał z nią wolny czas i święta, świadczył jej, w razie potrzeby, pomoc w bieżących sprawach i prowadził przejęte od niej gospodarstwo rolne, a zatem był z nią zżyty i dlatego przeżył jej śmierć – był przygnębiony, płakał na pogrzebie, do chwili obecnej odczuwa brak matki, często ją wspomina, uzasadnione jest przyjęcie zadośćuczynienia w kwocie 40.000 zł.

Prawidłowo zastosowano przepis art. 362 k.c., pomniejszając tę kwotę o 25% tytułem przyczynienia się S. M. do powstania szkody.

W uzasadnieniu powołanego przez Sąd pierwszej instancji wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 2018 r., IV CSK 114/17, OSNC-ZD 2019/1/13, wyjaśniono, ze zmniejszenia wysokości odszkodowania ze względu na przyczynienie się poszkodowanego dokonuje się w dwóch etapach: najpierw ustala się, czy poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, to jest, czy zachowanie się poszkodowanego pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą (art. 361 § 1 k.c.), a następnie określa się, czy ze względu na przyczynienie się poszkodowanego należy zmniejszyć wysokość odszkodowania, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności, ale przede wszystkim stopnia winy obu stron.

Sąd Najwyższy uznał w okolicznościach rozpoznawanej przez niego sprawy, że nie można zgodzić się z Sądem Apelacyjnym, iż powód, nie zapinając pasów bezpieczeństwa na tylnym siedzeniu, w 50% przyczynił się do powstania szkody. Takiemu stanowisku przeczy przede wszystkim porównanie stopnia winy poszkodowanego i sprawcy szkody. Nie ulega bowiem wątpliwości, że zachowanie się sprawcy szkody polegające na umyślnym naruszeniu zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym jest okolicznością niewspółmierną do niezapięcia pasów bezpieczeństwa przez poszkodowanego. Z drugiej jednak strony należy przyjąć, że skoro powód mógł i powinien był przewidywać możliwe następstwa ewentualnego wypadku i konsekwencji swojego zachowania polegającego na niezapięciu pasów bezpieczeństwa, można mu przypisać rażące niedbalstwo, a zatem że przyczynił się do wyrządzenia mu szkody w 30%.

Prawidłowe jest ustalenie Sądu Rejonowego, dokonane w oparciu o zeznania świadka N. M., zbieżne z opinią biegłych B. C. i G. L., że S. M. miała zapięte pasy bezpieczeństwa, ale ponieważ uciskały ją one, odciągnęła je, na skutek czego mogło dojść do uwolnienia jej prawego barku i wychylenia się do przodu, w sytuacji skutecznego działania biodrowej części pasów, a w związku z tym podzielenie konkluzji biegłych, że gdyby pas bezpieczeństwa S. M. był prawidłowo zapięty, to nie doznałaby ona obrażeń głowy skutkujących w konsekwencji jej śmiercią, co oznacza przyczynienie się tej osoby do powstania szkody w 25%, zważywszy że pas ten był jednak zapięty, zatem nie można zarzucić, że poszkodowana powinna była przewidywać możliwe następstwa ewentualnego wypadku i konsekwencje swojego zachowania, skoro mogła przypuszczać, że pas bezpieczeństwa zapewni jej ochronę.

Nie budzi wątpliwości data, od której zasądzono odsetki ustawowe.

Zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia powinien spełnić świadczenie na rzecz poszkodowanego niezwłocznie po otrzymaniu od niego wezwania do zapłaty skonkretyzowanej kwoty, a jeśli tego nie czyni, popada w opóźnienie uzasadniające naliczenie odsetek ustawowych od należnej wierzycielowi sumy. Przy odpowiedzialności deliktowej wezwanie do zapłaty związane jest z datą doręczenia odpisu pozwu, chyba że strona wykaże istnienie wcześniejszego wezwania przedsądowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 kwietnia 2015 r., I CSK 169/14, LEX nr 1745784). Terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 marca 2013 r., III CSK 192/12, LEX nr 1331306, może być, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania.

W uzasadnieniu ostatnio powołanego orzeczenia podniesiono, że odsetki należą się co do zasady za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia. Stanowią one bowiem rekompensatę uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego. Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 k.c., uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu, czemu nie sprzeciwia się to, że zasądzenie zadośćuczynienia i określenie jego wysokości w pewnym zakresie pozostaje w kompetencji sądu. Możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny.

Jeżeli więc powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od określonego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała od wskazanego przez niego dnia. Istotne jest, by dłużnik znał wysokość żądania uprawnionego i okoliczności decydujące o rozmiarze należnego od niego zadośćuczynienia. Nie można bowiem usprawiedliwiać opóźnienia w zapłacie pieniężnego zadośćuczynienia przez podmiot do tego zobowiązany w sytuacji, gdy wysokość pieniężnego zadośćuczynienia – ze względu na występujące typowe okoliczności – nie budzi większych wątpliwości w świetle ukształtowanej praktyki orzeczniczej w podobnych sprawach. Z kolei w sytuacjach, w których istnienie krzywdy oraz jej zakres są niejasne i konieczne jest często żmudne przeprowadzanie ustaleń w tych kwestiach w toku postępowania sądowego, adekwatnym terminem, od którego mogą być naliczane odsetki za zadośćuczynienie za taką krzywdę jest termin wyrokowania.

Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że powód zgłosił szkodę pozwanemu najpóźniej w dniu 20 lipca 2017 roku, kiedy wydano decyzję o przyznaniu zadośćuczynienia, wobec czego odsetki zasądzono od 20 sierpnia 2017 roku, tj. od pierwszego dnia po upływie 30-dniowego terminu, liczonego od dnia ustalonego jako dzień zgłoszenia szkody, albowiem nie było przeszkód do ustalenia zadośćuczynienia w odpowiedniej wysokości i stopnia przyczynienia się poszkodowanej do powstania szkody w toku postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez zakład ubezpieczeń przed wszczęciem procesu.

Konsekwencją częściowego uwzględnienia powództwa jest orzeczenie o kosztach procesu na podstawie art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. i o kosztach sądowych, zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 roku, poz. 300 z późn. zm.), szczegółowo uzasadnione przez Sąd pierwszej instancji.

Mając to na względzie, oddalono apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

Zgodnie z art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.800 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego – wynagrodzenia pełnomocnika będącego adwokatem, według stawki z § 2 pkt 5) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800 z późn. zm.).

SSO Anna Pać-Piętak SSO Cezary Klepacz SSO Magdalena Bajor-Nadolska

Zarządzenie; odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć adw. A. S.-C..