Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 903/18

UZASADNIENIE

wyroku w sprawie oskarżonego A. C. (1)

W dniu 12 czerwca 2018 roku około 19:50 pokrzywdzony D. G. wraz ze swoim kolegą M. K. jechali tramwajem linii 20 w kierunku przystanku (...). W tramwaju tym przebywali również oskarżeni tj. A. C. (1) oraz P. M.. W pewnym momencie z uwagi na wystający spod ubrania pokrzywdzonego emblemat (...), (który D. G. później okazał oskarżonym) oraz mundury tramwajowe A. C. (1) zaczął zaczepiać pokrzywdzonego oraz dyskutować z nim zakładając, że pokrzywdzony wraz z kolegą pracują jako kontrolerzy biletów. Do rozmowy przyłączył się początkowo jedynie oskarżony P. M., natomiast M. K. w pierwszej chwili nie podjął rozmowy nie chcąc w jakikolwiek sposób prowokować oskarżonych. Następnie na wysokości przystanku C. (...), a C. (...) A. C. (1) wstał i kilkakrotnie uderzył pięścią D. G. w okolice głowy i lewego ucha. Z uwagi na okoliczności do rozmowy włączył się M. K. próbując wyjaśnić całą sytuację. Po upływie kilku chwil, w wyniku dalszej rozmowy A. C. (1) ponownie zaatakował D. G., natomiast P. M. uderzył M. K. w prawą część twarzy w policzek. W momencie gdy pokrzywdzony próbował wstać z fotela P. M. uderzył go pięścią w nos. Po zatrzymaniu się tramwaju, oskarżeni opuścili go. Natomiast pokrzywdzony wraz ze M. K. zawiadomili motorniczego o całym zajściu, a następnie wezwali pogotowie oraz policję. Podczas dyskusji pokrzywdzony i świadek zachowywali się spokojnie, starali się nie doprowadzić do jakiegokolwiek konfliktu, mimo natarczywego zachowania oskarżonych. Oskarżeni nie napotkali żadnego oporu ze strony mężczyzn, albowiem pokrzywdzony oraz świadek nie zaatakowali oskarżonych, lecz jedynie próbowali się bronić m.in zasłaniając się. W czasie powyższego zajścia oskarżeni znajdowali się pod wpływem alkoholu.

W wyniku powyższego zdarzenia D. G. doznał obrażeń ciała w postaci urazu nosa z jego zewnętrznym obrzękiem i z krwawieniem z lewego przewodu nosowego oraz obrażeń bez utraty przytomności, co skutkowało naruszeniem czynności narządów jego ciała i rozstrój zdrowia na okres do siedmiu dni. Z kolei M. K. nie odniósł większych obrażeń – jedyną pozostałością po zdarzeniu był siniak i nie wniósł zawiadomienia w tej spawie.

(częściowe wyjaśnienia oskarżonego A. C. (1) – k. 53-54, k. 57-58, częściowe wyjaśnienia oskarżonego P. M. k. 73-74, k.273, zeznania pokrzywdzonego D. G. – k. 6-9, k. 274; zeznania świadka M. K. – k. 19-20, k. 274-275; protokół oględzin płyty DVD z nagraniem monitoringu wraz z wydrukami – k.33-50, opinia z analizy lekarskiej – k.118;, k.24; protokół okazania k. 67-68)

Oskarżony A. C. (1) w czasie przypisanego mu przestępstwa miał ukończone 35 lat, a w dacie wyrokowania – 37 lat. Jest kawalerem i ma czworo małoletnich dzieci, przy czym na utrzymaniu ma jedynie konkubinę. Posiada wykształcenie podstawowe, nie pracował na stałe i utrzymywał się z prac dorywczych, z których uzyskiwał miesięcznie dochód 800-900 złotych, przy czym deklaruje, że od lutego 2019 roku osiąga miesięczny dochód w wysokości 2200 złotych. Był wielokrotnie karany, m.in. za przestępstwa przeciwko mieniu, m.in. kradzież z włamaniem, rozbój, zniszczenie mienia oraz za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji oraz za przestępstwo przeciwko wolności.

W przeszłości nie leczył się neurologicznie ani odwykowo, natomiast leczył się psychiatrycznie, przy czym nie stwierdzono u oskarżonego choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego, lecz jedynie uzależnienie od różnych środków odurzających. W momencie popełnienia czynu oskarżony miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swoim postępowaniem, jest w stanie prowadzić swoją obronę w sposób samodzielny i rozsądny oraz może odbywać karę pozbawienia wolności.

(karta karna oskarżonego – k. 215-217; oświadczenie oskarżonego – k. 54, k. 57, k. 223, opinia sądowo-psychiatryczna – k. 147-150, k. 246-247, kwestionariusz uzależnień 159-170)

Oskarżony A. C. (1) w toku postępowania nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył stosowne wyjaśnienia. Oskarżony wyjaśnił, że nie pamięta całkowicie przebiegu zdarzenia z dnia 12 czerwca 2018 roku, w szczególności sytuacji jakoby miał jechać tramwajem i pobić pokrzywdzonego, albowiem tego dnia był pod wpływem alkoholu i „urwał mu się film”. Oskarżony wyjaśnił również, iż tego dnia alkohol spożywał sam oraz że nigdy wcześniej nie zdarzyło mu się doprowadzać do takiego stanu. Z uwagi na niestawiennictwo oskarżonego (prawidłowo zawiadomionego), Sąd działając na podstawie art. 389 § 1 kpk, na rozprawie odczytał treść wyjaśnień złożonych przez niego uprzednio w postępowaniu przygotowawczym.

Oskarżony P. M. w toku postępowania przygotowawczego nie przyznał się do zarzucanego mu czynu oraz wyjaśnił, że w okresie od 10 czerwca 2018 roku do 18 czerwca 2018 roku był „w ciągu alkoholowym”, ponieważ miał wolne i nie chodził do pracy. Oskarżony stwierdził również, że nie pamięta sytuacji, w której miałby wspólnie z A. C. (1) pobić kogoś w tramwaju, aczkolwiek nie wyklucza, że taka sytuacja mogła mieć w rzeczywistości miejsce. Oskarżony wyjaśnił, że we wspomnianym okresie często spożywał alkohol z A. C. (1) i wielokrotnie dochodziło do sytuacji, w których tracił on świadomość tj. „urywał mu się film”, przez co wiele z tego okresu nie jest w stanie sobie przypomnieć lub ich nawet nie pamięta. W toku postępowania sądowego P. M. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i korzystając z przysługującego mu prawa odmówił składania wyjaśnień, jednocześnie podtrzymując wyjaśnienia złożone w toku postępowania przygotowawczego.

Dokonując oceny wyjaśnień oskarżonych, Sąd miał na uwadze, że oskarżeni, zgodnie z przysługującym im prawem nie mają obowiązku dowodzenia swojej niewinności oraz dostarczania dowodów na swoja niekorzyść (art. 74 § 1 kpk), a co za tym idzie mogą wyjaśniać niezgodnie z prawdą, bez pociągania ich do odpowiedzialności karnej z tego tytułu.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego A. C. (1) w zakresie okoliczności towarzyszących im w dniu 12 czerwca 2018 roku, tzn. faktu, że tego dnia był pod wpływem alkoholu oraz tego, że nie pamięta samego zajścia, albowiem brak jest przesłanek, które kwestionowałby wskazaną okoliczności, ponadto wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie korelują z wyjaśnieniami P. M... O prawdziwości stwierdzeń oskarżonego świadczyć również może pośrednio zgromadzona w sprawie dokumentacja m.in. opinia sądowo-psychiatrycznej dot. A. C. (1) i zawarty w niej wniosek, że jest on osobą uzależnioną m.in. od alkoholu. Sąd odmówił wiarygodności twierdzeniom A. C. (1) w tej części, w której wyjaśnił on, że 12 czerwca 2018 roku samodzielnie spożywał alkohol oraz że ktoś przypadkowo mógł do niego dosiąść się w tramwaju, albowiem relacja ta nie tylko sprzeczna była z relacją przedstawianą przez drugiego oskarżonego tj. P. M., ale przede wszystkim zaprzeczało mu nagranie z monitoringu tramwaju z dnia 12 czerwca 2018 roku, w którym to widać, iż oskarżeni wspólnie weszli do tramwaju, do którego to później wsiadł D. G. oraz M. K..

Sąd nie dał wiary również jego twierdzeniom w zakresie w jakim nie przyznał się do zarzucanego im czynu, albowiem zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w szczególności zeznania pokrzywdzonego oraz świadka M. K. czy też zapis monitoringu dowodzi jednoznacznie, iż oskarżony wspólnie i w porozumieniu z drugim oskarżonym dopuścił i się zarzucanego mu czynu.

Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania wiarygodności zeznań pokrzywdzonego D. G., ponieważ były one spójne, konsekwentne, a także przekonujące w świetle zasad doświadczenia życiowego, co więcej znalazły potwierdzenie w uznanych za wiarygodne zeznaniach świadka – M. K., ale przede wszystkim w nagraniu monitoringu z tramwaju oraz dołączonej do sprawy dokumentacji medycznej dotyczącej obrażeń powstałych u pokrzywdzonego. Od samego zdarzenia aż do zakończenia postępowania świadek bał się oskarżonych.

Sąd dał wiarę w części zeznaniom świadka M. K., ponieważ cechowały się spójnością oraz logicznością i zostały potwierdzone również w części zeznaniami pokrzywdzonego oraz zapisem monitoringu. Choć w toku postępowania przygotowawczego świadek zeznał, jakoby między oskarżonymi a nim i D. G. miało dojść do szarpaniny, to przeczy temu nagranie monitoringu, z którego wynika, że oskarżeni byli wyłącznymi napastnikami, a D. G. i świadek tylko się bronili, zasłaniając się. Sąd miał na względzie, że z uwagi na dynamizm sytuacji świadek mógł błędnie ocenić pewnego rodzaju zachowania, co jednak nie pozbawiania jego zeznań wiarygodności, w szczególności, wobec utrwalonego na zapisie monitoringu, a opisywanego przez niego przebiegu zdarzeń.

Wydaną w toku postępowania opinia sądowo-psychiatryczną dot. oskarżonego A. C. (1), Sąd ocenił jako pełną, jasną i miarodajną, ponieważ spełnia ona wymogi wynikające z treści art. 200 kpk, a nadto sporządzona została w sposób rzetelny i fachowy, a zawarte w niej wnioski stanowią kompleksową i zrozumiałą odpowiedź na zasygnalizowane przez organy procesowe problemy i postawione przez nie pytania, a także nie była w toku postępowania kwestionowana przez strony.

Sąd ocenił również jako wiarygodną pozostałą zgromadzoną w aktach sprawy i ujawnioną w postępowaniu dokumentację m.in. opinię z analizy lekarskiej czy kwestionariusz uzależnień dot. A. C. (1), ponieważ została ona sporządzona prawidłowo, przez uprawnione do tego podmioty, a nadto nie nosiła śladów mechanicznych uszkodzeń, a także żadna ze stron nie zgłaszała do niej uwag lub zastrzeżeń.

W świetle zgromadzonego w sprawie i ocenionego przez Sąd jako wiarygodny materiału dowodowego nie ulega zatem wątpliwości, że swym zachowaniem w dniu 12 czerwca 2018 roku wobec pokrzywdzonego D. G. oskarżony. A. C. (1) oraz P. M. zrealizowali tak przedmiotowe, jak i podmiotowe znamiona przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k.

Zgodnie z dyspozycją art. 158 § 1 k.k. odpowiedzialności karnej nim przewidzianej odpowiada każdy, kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 kodeksu karnego. W orzecznictwie dominuje pogląd, iż występek z art. 158 § 1 kk ma charakter materialny w ten sposób, że skutkiem dla tego typu przestępstwa jest już samo narażenie pokrzywdzonego na uszczerbek na zdrowiu w rozumieniu art. 157 § 1 k.k. lub narażenie go na dalej idące niebezpieczeństwo, tj. uszczerbku wskazanego w art. 156 § 1 k.k. lub nawet utraty życia. W związku z tym d;a przypisania sprawcy popełnienia przez niego przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. wymagane jest ustalenie jego udziału w pobiciu o niebezpiecznym charakterze powodującym stan realnego, bezpośredniego zagrożenia wystąpienia skutków wymienionych w tym przepisie (zob. wyrok SN z dnia 7 stycznia 2008 roku, sygn.akt IV KK 342/07). Wskazuje się, że pobicie to taka sytuacja, w której uczestniczą co najmniej trzy osoby, lecz można wyodrębnić stronę atakującą i broniącą się. (M. Budyk-Kulik, Komentarz aktualizowany do art. 158 Kodeksu karnego, LEX). Przestępstwo z art. 158 kk można popełnić tylko przez działanie i tylko umyślnie, zarówno w zamiarze bezpośrednim, jak i ewentualnym.

Zgodnie z przepisem art. 115 § 21 k.k. występkiem o charakterze chuligańskim jest występek polegający na umyślnym zamachu na zdrowie, na wolność, na cześć lub nietykalność cielesną, na bezpieczeństwo powszechne, na działalność instytucji państwowych lub samorządu terytorialnego, na porządek publiczny, albo na umyślnym niszczeniu, uszkodzeniu lub czynieniu niezdatną do użytku cudzej rzeczy, jeżeli sprawca działa publicznie i bez powodu albo z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego. Przyjmuje się, że warunkiem koniecznym dla zakwalifikowania danego zachowania jako występku mającego charakter chuligański jest przyjęcie, iż sprawca działał umyślnie w zamiarze bezpośrednim lub też ewentualnym. Działanie "publicznie" zachodzi wówczas, gdy bądź ze względu na miejsce działania, bądź ze względu na okoliczności i sposób działania sprawcy jego zachowanie się jest lub może być dostępne (dostrzegalne) dla nieokreślonej liczby osób, przy czym sprawca mając świadomość tej możliwości co najmniej się na to godzi. ( zob. Uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 września 1973 roku, sygn.akt VI KZP 26/73). Przez miejsce publiczne rozumie się miejsce, które jest dostępne bez specjalnego zezwolenia bliżej nieokreślonemu kręgowi osób.

W doktrynie podkreśla się, że z powodem błahym mamy do czynienia, gdy zachodzi oczywista nieadekwatność reakcji sprawcy do przyczyny zewnętrznej powodującej działanie lub też, gdy cel, w jakim sprawca działa, nie stanowi usprawiedliwienia – w rozumieniu powszechnym – w jakimś istotniejszym stopniu drastyczności środków podjętych przez sprawcę dla jego osiągnięcia. Sprawcą najczęściej kieruje, nie licząca się ze zasadami współżycia społecznego, chęć agresywnego wyładowania się, wyrządzająca szkodę współobywatelowi, organowi państwowemu lub instytucji" (zob. Mioduski [w:] Bafia, Mioduski, Siewierski, t. 1, s. 240). Z kolei o okazaniu przez sprawcę rażącego lekceważenia porządku prawnego mówimy jedynie w sytuacji, w której popełnienie występku publicznie i bez powodu (lub z oczywiście błahego powodu) stanowi wyraz względnie trwałego negatywnego nastawienia sprawcy do tego porządku (Majewski [w:] Wróbel, Zoll I/2, s. 1064). Słusznie wskazał Sąd Najwyższy, iż „o charakterze chuligańskim czynu decydują nie subiektywne przeżycia, pragnienia i cele sprawcy, lecz obiektywny wydźwięk jego zachowania się, a w szczególności dokonanie umyślnego zamachu na określone w przepisie dobra, i to publicznie oraz bez powodu lub z oczywiście błahego powodu, gdyż takie właśnie działanie sprawcy przedstawia się według opinii społecznej jako lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego ( wyrok SN z dnia 20.06.1979 r., V KRN 131/79, OSNKW 1979/10, poz. 105).

Jako, że oskarżonym zarzucono działanie wspólnie i w porozumieniu należy również podkreślić, że „porozumienie jest łącznikiem, spoiwem, który determinuje, iż każdy współdziałający odpowiada również za to, co zrobili inni współsprawcy, a więc za całość bezprawnego działania. Tylko w jednym przypadku nie można mówić o porozumieniu, a zatem o współsprawstwie, wówczas gdy w toku wykonywania przestępstwa sprawca nie zauważył wspierającego jego czynności innego sprawcy; w toku przestępstwa współsprawca odrzuca wspierającego czynności innego sprawcę, jest mu obojętny lub zupełnie niepotrzebny” ( zob. wyrok SA w Lublinie z dnia 19 września 2013 roku, II AKa 168/13).

Analiza akt sprawy wskazuje jednoznacznie, że kilkukrotne uderzenie pokrzywdzonego w głowę i twarz przez A. C. (1) i drugiego oskarżonego doprowadziło pokrzywdzonego D. G. do naruszenia narządów ciała i rozstroju zdrowia do siedmiu dni, czym wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. Istotnym przy tym jest, dla odpowiedzialności z art. 158 k.k., iż brak jest obligatoryjnego wystąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub 157 § 1 k.k., lecz potencjalna możliwość ich wystąpienia. Niewątpliwie za realizację niniejszego znamienia, można uznać uderzenie pięściami po głowie i twarzy pokrzywdzonego przez oskarżonych, albowiem oczywistym jest, że ta część ciała człowieka jest sferą wyjątkowo wrażliwą, co więcej, jak wynika z reguł logik i zasad doświadczenia życiowego wysoce prawdopodobne jest, że zadane ciosy pięścią w głowę i okolice twarzy mogą nie tylko doprowadzić do złamań kości np. nosa czy obrzęk bądź zasinienie, ale również istnieje możliwość spowodowania trwałych zmian w psychice człowieka oraz spowodowanie urazu wewnętrznego. Sąd przyjął, że oskarżony A. C. (1) bijąc pokrzywdzonego działał umyślnie z zamiarem ewentualnym tj. godzili się że swoim zachowaniem mogą doprowadzić do wystąpienia skutku określonego w art. 157 § 1 k.k. (który co prawda nie nastąpił, gdyż biegły zakwalifikował obrażenia doznane przez D. G. jako wypełniające znamiona z art. 157 § 2 k.k, przy czym jako wspomniano wcześniej faktyczna realizacja skutku nie ma znaczenia, gdyż liczy się możliwość jego wystąpienia), ponieważ nie tylko uderzył pokrzywdzonego kilkukrotnie, ale czynność tą powtórzył i nie zaniechał realizacji powziętego zamiaru. Brak jest jednak przesłanek, aby przyjąć, że działał z zamiarem bezpośrednim tj. że świadomie dążyli do wywołania u pokrzywdzonego skutku z art. 157 § 1 k.k. Społeczna szkodliwość inkryminowanego zachowania oskarżonego była bez wątpienia znaczna, ponieważ naruszała istotne dobro prawne, jakimi jest zdrowie i nietykalność cielesna człowieka. Po stronie oskarżonego nie występowały również jakiekolwiek prawnie relewantne okoliczności wyłączające lub ograniczające ich zdolność rozpoznania znaczenia swojego czynu i pokierowania swoim postępowaniem, albowiem zgodnie z art. 31 § 3 k.k, wprawienie się przez oskarżonego w stan nietrzeźwości w sytuacji, w której mógł ten stan przewiedzieć – a jako osoba dorosła z pewnością mieł świadomość efektów spożywania nadmiernej ilości alkoholu - nie stanowi przesłanki łagodzącej odpowiedzialność karną oskarżonego, a wręcz odwrotnie – jest okolicznością obciążającą, wobec czego jego wina w tym zakresie jest niewątpliwa.

Sąd przyjął, że zachowanie oskarżonego A. C. (1) z dnia 12 czerwca 2018 roku, można uznać za występek o charakterze chuligańskim, albowiem zrealizowało ono wszystkie znamiona, których wystąpienie jest konieczne, by taką kwalifikacje przyjąć. Nie ulega wątpliwości ze środek komunikacji publicznej jakim jest tramwaj jest miejscem publicznym, albowiem dostęp ma do niego każdy, kto zdecyduje się na taki środek transportu i nie ma żadnych ograniczeń co do jego korzystania. W ocenie Sądu oskarżony działał z oczywiście błahego powodu, gdyż za taki uznać należy atak na pokrzywdzonego wobec domniemania, iż pracuje on jako kontroler biletów. Sądowi znany jest problem jazdy środkami komunikacji miejskiej bez ważnych biletów, w szczególności wśród młodych osób oraz częstotliwość wystawianych w tym zakresie mandatów karnych oraz stosunek społeczeństwa do osób wykonujących wspomniany zawód, niemniej w żaden sposób nie usprawiedliwia to działania oskarżonego tym bardziej wobec faktu, że pokrzywdzony oraz świadek w rzeczywistości takiego zawodu nie wykonują. Zdaniem Sądu nawet przy przyjęciu, że pokrzywdzony pracuje jako kontroler biletów to postrzeganie i stosunek społeczeństwa do osób, który ów zawód wykonują w sytuacji, gdy postępują zgodnie z procedurą, wypełniają swoje obowiązki oraz nie dochodzi do żadnych nadużyć z ich strony nie usprawiedliwia żadnego ataku na nich. Sąd przyjął tym samym, że działanie oskarżonego w tym zakresie, jako że stanowiło przyczynę jego działania, zrealizowało znamię jakim było działanie z błahego powodu. Nie ulega wątpliwości, że swoim zachowaniem wykazał rażące lekceważenie porządku prawnego, ponieważ nie tylko nie zastosował się do ogólnych zasad panujących w środkach transportu publicznego oraz zasad współżycia społecznego, a przede wszystkim popełnił przestępstwo, czym wyrazili swój negatywny stosunek do obowiązującego porządku.

Mając na uwadze powyższe, kierując się dyrektywami wskazanymi w przepisie art. 53 § 1 i 2 k.k, Sąd wymierzył oskarżonemu A. C. (1) karę 1 roku pozbawienia wolności.

W stosunku do A. C. (1), Sąd jako okoliczność łagodzą poczytał działanie z zamiarem ewentualnym, natomiast jako okoliczność obciążająca – znaczną społeczną szkodliwość fakt, że był on wielokrotnie kary, aż ośmiokrotnie, w tym za przestępstwa podobne, ostatnio 10.05.2018r.sygn. akt VIIK23\18 za czyn z art. 190§1kk na kar 3 miesięcy pozbawienia wolności, rodzaj naruszonych dóbr, ale także co wynika z zapisu monitoringu, to on był głównym atakującym pokrzywdzonego, fakt, iż czynu tego dopuścił się znajdując się pod wpływem alkoholu, jak również naganną motywację jego działania oraz fakt, że jego reakcja była wysoce nieadekwatna do okoliczności, które ją wywołały – co nie może mieć miejsca w państwie prawa. Tym bardziej, iż zdawał sobie sprawę o konsekwencjach mu grożących albowiem to nie pierwszy jego kontakt z prawem. W ocenie Sądu wymierzona oskarżonemu kara nie przekracza zatem stopnia jego winy, a przy tym jest sprawiedliwa i adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, realizując jednocześnie w wystarczającym stopniu ogólno- i szczególnoprewencyjne oraz wychowawcze cele ukarania. Przy wymiarze kary Sąd miał również na względzie opinię biegłych psychiatrów, którzy stwierdzili, że A. C. (1) może odbywać karę pozbawienia wolności. Sąd uznał, że wymierzeniu oskarżonemu kary grzywny bądź kary ograniczenia wolności, stanowiłoby sankcję nieadekwatną do popełnionego czynu, albowiem kara finansowej byłaby sprzeczna z uzasadnionymi interesami majątkowymi pokrzywdzonego, natomiast kara ograniczenia wolności nie zrealizowałaby celów kary. Okres, na który kara pozbawienia wolności (tj. 1 rok) została orzeczona również nie stanowić będzie nadmiernej dolegliwości. Dokonując wyboru właściwej sankcji, Sąd uznał, że właściwości i warunki osobiste A. C. (1) przemawiają za koniecznością odizolowania go od reszty społeczeństwa, chociażby ze względu na art. 58 § 2a kk, stanowiący, iż nie orzeka się kary ograniczenia wolności, jeżeli stan zdrowia oskarżonego lub jego właściwości i warunki osobiste uzasadniają przekonanie, że oskarżony nie wykona tego obowiązku.

Społeczeństwo otrzyma klarowny przekaz, że przestępstwa spotykają się z właściwą karnoprawną reakcją, a wymierzona kara będzie dla oskarżonego nauką, iż każdy ponosi odpowiedzialność za własne działanie oraz uświadomi mu wagę jego czynu i zmusi go do przemyślenia i zrewidowania swego dotychczasowego postępowania.

Mając na uwadze fakt, iż zgodnie z przepisem art. 57a § 2 k.k. który nakłada na Sąd, w przypadku skazania za czyn o charakterze chuligańskim, obowiązek orzeczenia nawiązki, jeśli nie orzeczono naprawienia szkody, Sąd orzekł jak w punkcie 3 wyroku tj. nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego od A. C. (1) nawiązkę w wysokości po 2.000 zł, gdyż kwota ta mieście się w zasięgu możliwości finansowych oskarżonego. Nadto zdaniem Sądu nawiązką stanowić będzie dla oskarżonego dodatkową realną dolegliwość, co niewątpliwie wzmocni i zaakcentuje wychowawczy wymiar niniejszego orzeczenia, a także przyczyni się do pozytywnego kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, przekonując je o skuteczności i celowości dochodzenia swych racji przed Sądem.

Na podstawie przepisu art. 63 § 1 k.k. Sąd zaliczył oskarżonemu A. C. (1) na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności, okres zatrzymania od 13 czerwca 2018 roku (godz. 17.00) do 14 czerwca 2018 (godz. 15.20), uznając ją za wykonaną w wymiarze 1 dnia.

Na podstawie art. 29 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze oraz przywołanych przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej A. C. (1), Sąd zasądził na rzecz adwokata D. M. kwotę 516,60 złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej.

Mając na uwadze treść zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia, Sąd - w oparciu o przywołane w wyroku przepisy zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki w kwocie 396,85 zł oraz opłatę od A. C. (1) w kwocie 180 zł, , ponieważ nie zaistniały żadne okoliczności uzasadniające zwolnienie go z obowiązku uiszczenia tych kosztów sądowych.

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć :

-oskarżonemu A. C. i jego obrońcy z urzędu adw. K-281