Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 217/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 lipca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący : SSA Alicja Sołowińska (spr.)

Sędziowie : SA Bożena Szponar - Jarocka

: SA Teresa Suchcicka

Protokolant : Edyta Katarzyna Radziwońska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 lipca 2019 r. w B.

sprawy z odwołania D. G.

przy udziale zainteresowanej E. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o ustalenie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 5 lutego 2019 r. sygn. akt IV U 1283/18

oddala apelację.

SSA Bożena Szponar – Jarocka SSA Alicja Sołowińska SSA Teresa Suchcicka

Sygn. akt III AUa 217/19

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 6 września 2018 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. stwierdził, że D. G. jako pracownik u płatnika składek E. W. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu, chorobowemu w okresie od dnia 1 stycznia 2018 r. ustalając podstawę wymiaru składek w następujących wysokościach:

- na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe od stycznia 2018 r. do kwietnia 2018 r. - 2600 zł oraz w maju 2018 r. - 606,67 zł,

- na ubezpieczenie zdrowotne od stycznia 2018 r. do maja 2018 r. - 2243,54 zł oraz w czerwcu 2018 r.- 747,80zł,

- na Fundusz Pracy od stycznia 2018 r. do kwietnia 2018 r.- 2600 zł oraz w maju 606,67 zł,

- na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w okresie od stycznia 2018 r. do kwietnia 2018 r. - 2 600 zł, w maju 2018 r. - 606,67 zł.

Organ rentowy w uzasadnieniu decyzji wskazał, że przyznane przez E. W. ubezpieczonej wynagrodzenie w wysokości 5300 zł brutto jest wątpliwe, ponieważ brak jest jakichkolwiek dowodów na fakt wypłaty ubezpieczonej wynagrodzenia w umówionej wysokości, a pracodawca boryka się z problemami finansowymi, ograniczając koszty działalności firmy poprzez obniżkę wynagrodzeń pracownikom, a z drugiej strony przyznając niewspółmiernie wysokie wynagrodzenie innemu pracownikowi. Powyższe okoliczności uzasadniają podejrzenia organu rentowego co do fikcyjnego przepływu pracownika z (...) Budownictwo sp. z o.o. do firmy płatnika składek, co miało na celu stworzenie wrażenia, że wysokość wynagrodzenia przyznanego odwołującej była uzasadniona. Wrażenie takie w ocenie organu wzmacniał dodatkowo fakt, że na miejsce M. R. nie został zatrudniony nikt inny. W ocenie organu rentowego powyższe okoliczności świadczyły o tym, że płatnik składek przyznając odwołującej wynagrodzenie w wysokości 5300 zł chciał jej zagwarantować wypłatę wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

D. G. odwołała się od powyższej decyzji wnosząc o jej zmianę. W uzasadnieniu podniosła, że zatrudnienie u poprzedniego pracodawcy nie stanowiło odzwierciedlenia jej kolejnego zatrudnienia u płatnika składek, podobnie jak wysokość wynagrodzenia. Wskazała, że u poprzedniego pracodawcy zakres jej obowiązków był znacznie mniejszy, obecnie jest jedynym pracownikiem w firmie posiadającym wyższe wykształcenie wyższe, a za zakres jej obowiązków uzasadnia wniosek, że osiągane przez nią wynagrodzenie nie jest wygórowane. Co więcej, zatrudniony na jej miejsce pracownik osiąga identyczne wynagrodzenie.

Wyrokiem z dnia 5 lutego 2019 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych dla D. G. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika składek E. W. prowadzącej pozarolniczą działalność pod nazwą Firma Handlowo – Usługowa (...) od dnia 1 stycznia 2018 r. stanowi kwota wynagrodzenia w wysokości 5300 zł.

Sąd Okręgowy ustalił, że płatnik składek E. W. prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą, której przedmiotem są roboty budowlane, handel drzwiami i artykułami z tym związanymi. W 2016 r. E. W. osiągnęła przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej w wysokości 704 404,36 zł oraz dochód w wysokości 13 471,94 zł. Natomiast w 2017 r. płatnik składek osiągnął przychód z tej działalności w wysokości 142 176,6 zł oraz dochód w wysokości 7 222,30 zł. W ramach prowadzonej działalności płatnik składek zatrudnia ok. 12 pracowników,
w tym głównie pracowników fizycznych za wynagrodzeniem 2 100 zł.

W dniu 3 września 2018 r. E. W. zawarła umowę o pracę na czas nieokreślony z (...) Budownictwo Sp. z o.o. na stanowisku kierownik ds. administracji
w wymiarze ½ etatu za wynagrodzeniem minimalnym. Przychód podatnika z należności ze stosunku pracy wyniósł 7 752,28 zł, natomiast dochód 7 307,28 zł.

Z uwagi na podjęcie zatrudnienia płatnik składek potrzebował wsparcia w prowadzeniu spraw związanych z prowadzeniem własnej działalności gospodarczej a także osoby oferującej sprzedawane przez firmę artykuły. Początkowo odwołująca miała rozpocząć pracę na początku września, lecz z uwagi na konieczność załatwienia spraw będących w toku u poprzedniego pracodawcy, współpraca ta została podjęta w późniejszym okresie.

Przed zatrudnieniem odwołującej obowiązki w zakresie oferowania usług oraz zdobywania klientów wykonywał inny pracownik za wynagrodzeniem 3000 zł brutto. Natomiast pozostałymi sprawami zajmował się kolejny pracownik za wynagrodzeniem minimalnym. Przy ustalaniu wysokości wynagrodzenia płatnik składek wziął pod uwagę klika czynników, a decydującym z nich było wykształcenie D. G.. Żaden
z dotychczasowych pracowników nie posiadał tak rozległej wiedzy i doświadczenia
w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej. Na wysokość zaproponowanego wynagrodzenia miał także wpływ szeroki zakres obowiązków.

W dniu 29 grudnia 2017 r. płatnik składek zawarł z ubezpieczoną D. G. umowę o pracę za wynagrodzeniem 5 300 zł brutto wskazując rodzaj umówionej pracy na sprzedawcę, przedstawiciela handlowego oraz pracownika administracyjno-biurowego. Zakres czynności odwołującej nie był przedstawiany na piśmie. Do jej obowiązków prócz pozyskiwania zamówień, czy obsługi klientów należało wyliczanie podatków od nieruchomości, środków transportowych, sprawozdawczość do GUS, nadzór nad umowami, przelewami bankowości internetowej, wpłat i wypłat, sprawozdawczość dot. wydobytych kopalin, ubieganie się o pomoc de minimis, zgłaszanie do ubezpieczenia maszyn i urządzeń, tworzenie umów o prace, zleceń, wyliczanie i wypłacanie wynagrodzeń dla pracowników, ekwiwalentów, wyliczanie urlopów, tworzenie list płac, PIT- ów i innych. Ubezpieczona przeszła szkolenie wstępne w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przeszła niezbędne badania lekarskie.

W okresie od dnia 8 listopada 2014 r. do dnia 31 grudnia 2017 r. D. G. była zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy w Firmie Handlowo Usługowej (...) jako pracownik biurowy, otrzymując wynagrodzenie w wysokości 2 600 zł, zajmując się kontaktem z klientem oraz wystawianiem faktur.

W dniu 29 czerwca 2011 r. ubezpieczona ukończyła studia na kierunku administracja w specjalności administracja skarbowa, uzyskując tytułu zawodowy licencjata. W dniu 25 czerwca 2013 roku odwołująca ukończyła studia na kierunku zarządzania w specjalności zarządzanie inwestycjami i nieruchomościami, uzyskując tytuł magistra. W dniu 28 czerwca 2013 r. ubezpieczona ukończyła studia na kierunku administracja w specjalności kryminalistyka i nauki pokrewne w postępowaniu karnym uzyskując tytuł zawodowy magistra. Ponadto ubezpieczona ukończyła studia podyplomowe z zakresu wyceny nieruchomości.

Odwołująca wykonywała pracę w godzinach od 7 do 15 głównie w biurze firmy. W toku zatrudnienia ubezpieczona wykonywała czynności polegające na wypłacie wynagrodzeń, wypłacaniu zaliczek, sporządzaniu faktur, wykonywaniu obowiązków sprawozdawczości, pilnowaniu podpisów na listach płac oraz listach obecności, sporządzała i wydawała PIT – 11 oraz prowadziła listy pobranej odzieży roboczej a także wypełniała obowiązki przedstawiciela handlowego i zajmowała się transportem. Ponadto odwołująca w ramach udzielonego pełnomocnictwa reprezentowała płatnika składek przed Urzędem Skarbowym oraz ZUS.

E. W. sprawowała nadzór nad odwołującą, który polegał na tym, że z końcem każdego tygodnia przedstawiała informacje, jakie czynności i z jakim skutkiem wykonywała w danym okresie.

Wynagrodzenie odwołującej było wypłacane gotówką, podobnie jak pozostałym pracownikom, ponieważ odwołująca od dłuższego czasu ma zajęty rachunek bankowy przez organ rentowy z racji zaległości w opłacaniu składek. Otrzymywane wynagrodzenie odwołująca samodzielnie wpłacała na konto bankowe.

W związku z wykonywanymi przez odwołującą czynnościami płatnik składek ograniczył czynności zlecane biuru księgowemu, co skutkowało ograniczeniem przysługującego kontrahentowi wynagrodzenia.

Dzięki podjętym przez odwołującą czynnościom płatnik składek zawarł z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych układ ratalny mający na celu spłatę zaległości w opłacaniu składek jak i bieżących należności wobec organu rentowego.

O fakcie ciąży zarówno odwołująca jak i płatnik składnik dowiedziała się w grudniu przed podpisaniem umowy. Odwołująca przebywa na zwolnieniu lekarskim od dnia 9 maja 2018 r. Na czas niezdolności do pracy w/w ubezpieczonej została zatrudniona druga osoba tj. M. R. za tożsamym wynagrodzeniem. M. R. przed podjęciem zatrudnienia u płatnika składek w okresie od dnia 18 stycznia 2017 r. do dnia 3 lipca 2018 r. wykonywała pracę na stanowisku pracownika biurowego, będąc zatrudniona w (...) Budownictwo Sp. z o.o.

Sąd Okręgowy zauważył, że organ rentowy w niniejszej sprawie nie podważał samego faktu zatrudnienia odwołującej, ale podważał wysokość wynagrodzenia ustalonego przez strony w umowie z dnia 29 grudnia 2017 r. na kwotę 5 300 zł brutto uznając, że została ona ustalona wyłącznie w celu uzyskania wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego, co godzi w zasady współżycia społecznego. W rozpoznawanej sprawie ustalenia Sądu wymagało, czy organ rentowy prawidłowo ustalił podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych odwołującej.

Sąd powołał treść art. 78 k. p. zgodnie z którym wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. Wskazał, że ocena godziwości wynagrodzenia wymaga uwzględnienia okoliczności każdego konkretnego przypadku, a zwłaszcza rodzaju, ilości i jakości świadczonej pracy oraz wymaganych kwalifikacji. Powołał się na uchwałę Sąd Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2005 r. II UZP 2/05, gdzie sąd podkreślił, że alimentacyjny charakter świadczeń z ubezpieczeń społecznych oraz zasada solidaryzmu wymagają, ażeby płaca - stanowiąca jednocześnie podstawę wymiaru składki - nie była ustalana ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej i zapewniającej godziwe utrzymanie oraz żeby rażąco nie przewyższała wkładu pracy, a w konsekwencji aby składka nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej. Sąd Najwyższy zwrócił również uwagę, że choć przepisy prawa ubezpieczeń społecznych w swej warstwie literalnej odnoszą wysokość składek do wypłaconego wynagrodzenia, to w rzeczywistości odwołują się do takiego przełożenia pracy i uzyskanego za nią wynagrodzenia na składkę, które pozostaje w harmonii z poczuciem sprawiedliwości w korzystaniu ze świadczeń z ubezpieczenia, udzielanych z zasobów ogólnospołecznych. Dlatego też ustalenie zbyt wysokiego wynagrodzenia za pracę może być, w konkretnych okolicznościach, uznane za nieważne, jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego, polegające na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu.

Dokonując oceny materiału dowodowego w przedmiotowej sprawie Sąd uznał, że zawarcie z odwołującą umowy o pracę z dnia 29 grudnia 2017 r., w wyniku której ustalono wynagrodzenie w wysokości 5300 zł brutto miesięcznie było zgodne z zasadami współżycia społecznego, w zakresie ustalonej przez strony kwoty wynagrodzenia.

Sąd Okręgowy podkreślił, że w sytuacji, gdy D. G. świadczyła pracę (czego nie kwestionował ZUS), to podlegała ubezpieczeniom z tytułu zawartej umowy o pracę. Ugruntowane jest bowiem stanowisko doktryny i judykatury, że odróżniać należy sam skutek ubezpieczenia, powiązany z faktem podjęcia pracy, od kwestii wysokości wynagrodzenia za pracę. Gdy umowa o pracę jest wykonywana zgodnie z jej treścią, to nie można stwierdzić, że była zawarta w celu obejścia prawa, niemniej jednak autonomia woli stron umowy o pracę w kształtowaniu jej postanowień, w tym dotyczących wynagrodzenia, podlega ochronie w ramach wartości uznawanych i realizowanych przez system prawa, a strony obowiązane są respektować nie tylko interes jednostkowy, lecz także mieć wzgląd na interes publiczny.

Sąd Okręgowy nie zgodził się ze stanowiskiem ZUS, że skarżąca powinna mieć ustalone wynagrodzenie za pracę w ustalonej przez organ wysokości, lecz przyjął, że wynagrodzenie w wysokości 5300 zł brutto, jako świadczenie ekwiwalentne za pełen wymiar czasu pracy odwołującej nie przekracza granic godziwości. Taka kwota była w ocenie Sądu adekwatna do wymiaru i rodzaju świadczonej przez D. G. pracy. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie pozostawiło wątpliwości, że zakres obowiązków odwołującej był bardzo szeroki, poczynając od obowiązków związanych z sprzedażą, pozyskiwaniem klientów, wykonywaniem czynności o charakterze kadrowo – księgowym oraz innych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej jak też typowych czynności pracownika biurowego. Odwołująca w ramach wykonywania pracy na rzecz płatnika w istocie realizowała czynności, które wcześniej wykonywało dwóch pracowników. Nie bez znaczenia dla niniejszej sprawy pozostawał fakt, iż odwołująca legitymuje się wysokim kierunkowym wykształceniem, pozwalającym jej na sprawne wykonywanie zleconych w ramach umowy o pracę czynności. Powyższe jak również zakres powierzonych obowiązków w ocenie Sądu I instancji w pełni legitymizował zaproponowane odwołującej wynagrodzenie. Jego zasadności nie mógł w ocenie Sądu podważać fakt, iż pozostali pracownicy płatnika składek zarabiali mniej. Z dokonanych ustaleń wynikało albowiem jednoznacznie, że wykonują oni inny rodzaj pracy jak również nie legitymują się tak wysokimi kwalifikacjami. Co więcej zatrudniony na miejsce odwołującej pracownik wykonujący te same czynności co ubezpieczona osiąga tożsame wynagrodzenie. Brak było zatem podstaw do zasadnego twierdzenia, że ww. wynagrodzenie było zawyżone celem uzyskania wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Z tych względów na aprobatę nie zasługiwało stanowisko organu rentowego, iż odwołująca powinna mieć ustalone wynagrodzenie za pracę w wysokości odpowiadającej kwocie 2600 zł brutto osiąganej u poprzedniego pracodawcy. Przeprowadzone w tym przedmiocie ustalenia pozwalały na jednoznaczne stwierdzenie, że zakres obowiązków odwołującej realizowany na podstawie umowy zawartej obecnie z płatnikiem składek był dużo szerszy, natomiast u wcześniejszego pracodawcy odwołująca zajmowała się wyłącznie typowymi czynnościami biurowymi.

Mając na względzie fakt, iż dzięki pracy odwołującej płatnik składek poczynił znaczne oszczędności nie tylko związane z zatrudnieniem jednej osoby (zamiast dwóch), lecz także negocjując umowę z biurem rachunkowym oraz uzyskując układ ratalny nie może ulegać wątpliwości, że mimo problemów finansowych ustalenie wynagrodzenia ubezpieczonej w tej wysokości z pewnością było korzystne dla pracodawcy. Również fakt wypłacania ubezpieczonej wynagrodzenia do ręki, nie mógł przemawiać na niekorzyść skarżącej, skoro pozostałym pracownikom wynagrodzenie także było wypłacane do ręki.

Podsumowując, biorąc pod uwagę realia pracy i płacy istniejące u pracodawcy, stanowisko pracy, zakres obowiązków skarżącej oraz jej kompetencje, a także fakt, iż na jej miejsce zatrudniony został inny pracownik z tożsamym wynagrodzeniem, Sąd Okręgowy ocenił, że wynagrodzenie w kwocie 5300 zł brutto jest godziwe i racjonalne, a zaskarżona decyzja organu rentowego nie odpowiadała prawu jak również okolicznościom faktycznym.

Biorąc pod uwagę wskazane wyżej okoliczności, Sąd na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, iż ustalił, że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych dla D. G. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika składek E. W. prowadzącej pozarolniczą działalność pod nazwą Firma Handlowo – Usługowa (...) od dnia 1 stycznia 2018 r. stanowi kwota wynagrodzenia w wysokości 5300 zł (pięć tysięcy trzysta zł).

Apelacje od powyższego wyroku wniósł organ rentowy, zaskarżając powyższy wyrok w części dotyczącej wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne. Zarzucił Sądowi pierwszej instancji:

1.  naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 41 ust. 11-13 ustawy z dnia 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity; Dz. U. z 2017r., poz. 1778 ze zm.) i ustalenie, że organ rentowy nieprawidłowo obniżył podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenie społeczne; emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe ubezpieczonemu do kwoty 2600 zł wynagrodzenia za pracę, w sytuacji braku podstaw do takiego rozstrzygnięcia,

2.  naruszenie przepisów kodeksu postępowania cywilnego tj. art. 233 § 1 k.p.c. wyrażające się przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów poprzez uznanie, że zebrany w sprawie materiał dowodowy, wskazuje, iż charakter wykonywanej przez skarżącą pracy i osiągane przez płatnika dochody pozwalają na przyjęcie wynagrodzenia na poziomie 5300 zł.

Wskazując na powyższe wniósł o:

1.  zwrócenie się do Urzędu Skarbowego w G. (adres w aktach sprawy) o informację jakie dochody wykazała E. W. NIP- (...) w okresie od dnia 01.01.2018r. do chwili obecnej w poszczególnych miesiącach prowadzonej działalności na okoliczność ustalenia czy zatrudnienie pracownika z wynagrodzeniem 5300,OOzł miało uzasadnienie w kontekście sytuacji ekonomicznej pracodawcy,

2.  zmianę zaskarżonego wyroku w całości, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Olsztynie,

3.  zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

W pierwszej kolejności podkreślić należy, iż przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie, wyznaczonym treścią zaskarżonej decyzji z 6 września 2018r. jest kwestia wysokości podstawy wymiaru składki D. G. na ubezpieczenia społeczne z tytułu zatrudnienia pracowniczego u E. W. prowadzącej działalność gospodarcza pod nazwą Firma Handlowo-Usługowa (...) od 1 stycznia 2018 r. Organ rentowy zakwestionował ważność umowy o pracę w części odnoszącej się do wysokości ustalonego wynagrodzenia, a więc podstawy wymiaru składki powołując się na przepis art.58kc. Nie jest natomiast kwestionowany fakt świadczenia przez D. G. pracy w ramach zawartej umowy o pracę, a zatem nie ma sporu co do podlegania ubezpieczeniu społecznemu.

Podkreślić należy, iż organ rentowy może co do zasady kwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek. (por. uchwała SN z 27.04.2005 r. II UZP 2/05 lex 148238, wyrok SN z 19.05.2009 r. II UK 7/09 lex 509047, wyrok SN z 13.06.2017 I UK 259/16 lex 2349417). W ramach art. 41 ust.12 i 13 ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych organ rentowy może zakwestionować samą wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa. Na podstawie art. 41 ust.13 ustawy systemowej Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest również uprawniony do zamiany przekazanych przez płatnika składek informacji o wysokości wynagrodzenia.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego ustalenie w umowie o pracę rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę może być w konkretnych okolicznościach uznane za nieważne jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego polegające na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu – art. 58 § 2 kc w zw. z art. 300 kp (np. wyrok SN z 9.08.2005 r. III UK 89/05 OSNP 2006r. 11-12 poz.192).

Nie budzi wątpliwości, że w prawie pracy obowiązuje zasada swobodnego kształtowania postanowień umownych, lecz nie jest też sporne, że wolność kontraktowa realizuje się tylko w takim zakresie w jakim przewiduje to obowiązujące prawo. Jakkolwiek z punktu widzenia art. 18 § 1 kp umówienie się o wyższe od najniższego wynagrodzenia jest dopuszczalne, to należy mieć na uwadze, że autonomia stron umowy w kształtowaniu jej postanowień podlega ochronie jedynie w ramach wartości uznawanych i realizowanych przez system prawa, a strony obowiązuje nie tylko respektowanie interesu jednostkowego lecz także wzgląd na interes publiczny. Najdobitniej wyraża to art. 353 1 kc, który ma odpowiednie zastosowanie do stosunku pracy, zarówno wobec braku uregulowania normowanej nim instytucji w prawie pracy, jak też niesprzeczności z zasadami prawa pracy (art.300 kp) zawartego w nim wymagania, by treść stosunku pracy lub jego cel nie sprzeciwiał się właściwości tego stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Z kolei odpowiednie zastosowanie art. 58 k.c. pozwala na uściślenie, że postanowienia umowy o pracę sprzeczne z ustawą albo mające na celu jej obejście są nieważne. Oznacza to, że ocena ważności treści umów o pracę według reguł prawa cywilnego, na podstawie art. 58 k.c. w zw. z art. 300 k.p. jest dopuszczalna. Stwierdzając nieważność postanowień umownych organ stosujący prawo uchyla się tylko od związania nimi, nie ingerując w treść umowy i nie zastępując stron stosunku pracy w kształtowaniu pracowniczych uprawnień płacowych.

Ocena wysokości wynagrodzenia umówionego przez strony stosunku pracy powstaje także na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych w zakresie ustalenia podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne. Umowa o pracę wywołuje skutki w dziedzinie ubezpieczeń społecznych, bowiem kształtuje stosunek ubezpieczenia społecznego, określa wysokość składki a w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń. Są to doniosłe skutki zarówno z punktu widzenia pracownika (ubezpieczonego), jak i interesu publicznego. Podkreślić przy tym należy, iż w prawie ubezpieczeń społecznych istnieje znacznie mocniejsza niż w prawie pracy bariera działania w ramach prawa, oparta na wymagającym ochrony interesie publicznym i zasadzie solidarności ubezpieczonych. Nadmiernemu uprzywilejowaniu płacowemu pracownika, które w prawie pracy mieściłoby się w ramach art. 353 1 kc, w prawie ubezpieczeń społecznych, w którym pierwiastek publiczny zaznacza się bardzo wyraźnie, można przypisać zamiar nadużycia świadczeń przysługujących z tego ubezpieczenia. Należy bowiem mieć na względzie, że alimentacyjny charakter tych świadczeń oraz zasada solidaryzmu wymagają, żeby płaca – stanowiąca jednocześnie podstawę wymiaru składki –nie była ustalona ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej, nie przewyższała wkładu pracy, a w konsekwencji aby składka nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej. Zauważyć przy tym wypada, że chociaż przepisy prawa ubezpieczeń społecznych odnoszą wysokość składek do wypłaconego wynagrodzenia, to w rzeczywistości odwołują się do takiego przełożenia pracy i uzyskanego za nią wynagrodzenia na składkę, które pozostaje w harmonii z poczuciem sprawiedliwości w korzystaniu ze świadczeń z ubezpieczenia udzielanych z zasobów ogólnospołecznych.

W sprawie niniejszej należało odnieść się do podstawowej zasady prawa pracy, wyrażonej w art. 13 k.p., zgodnie z którą pracownik ma prawo do godziwego wynagrodzenia za pracę. W ujęciu normatywnym godziwość wynagrodzenia jest postrzegana w kontekście wynagrodzenia minimalnego. Nie znaczy to jednak, że niegodziwe wynagrodzenie zaczyna się powyżej tej stawki. W rezultacie, w aspekcie indywidualnym godziwa płaca to taka, która odpowiada rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględnia ilość i jakość świadczonej pracy - art. 78 § 1 k.p. (zob. B. Wagner, Kodeks pracy. Komentarz, red. B. Wagner Warszawa 2010, s. 68). Konkluzja ta realizowana jest w polskim porządku prawnym, czemu służy ustawa z 10 października 2002 r., o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Niezbędne jest przypomnienie, że art. 13 k.p. nie reglamentuje górnej wysokości wynagrodzenia pracownika. Przyznanie pracownikowi świadczenia nienależnie wysokiego z reguły nie powinno być przyczyną odmowy jego zasądzenia. Wymaga tego bezpieczeństwo obrotu, zasada pacta sunt servanda oraz ochrona pracownika (wyrok Sąd Najwyższy z 20 marca 2009 r., I PK 181/08, LEX nr 707849, wyrok Sąd Najwyższy z 5 maja 2009 r., I PK 279/07, LEX nr 509051). Aspekty te bynajmniej nie tracą na znaczeniu na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych. Należy jednak zwrócić uwagę także na klauzulę generalną zgodności postanowień umownych z zasadami współżycia społecznego. Przez zasady współżycia społecznego należy rozumieć podstawowe zasady etycznego i uczciwego postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 28 listopada 2001 r., IV CKN 1756/00). Pryzmat ten obrazuje i wytycza obszar uprawnień kontrolnych organu rentowego i sądu ubezpieczeń społecznych, co do zakwestionowania podstawy wymiaru składek. Wynika z tego, że uprawnienie to nie ma bezwzględnego charakteru. Występuje jedynie wówczas, gdy zadeklarowana wysokość umówionego wynagrodzenia za pracę pozostaje w opozycji z regułami uczciwości. Ich miara ma jednak charakter obiektywny, a nie zrelatywizowany.

Jak wyżej zaznaczono, ustalenie rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę może być, w konkretnych okolicznościach, uznane za nieważne jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego, polegające na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu. (art. 58 § 3 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Jakkolwiek z punktu widzenia art. 18 § 1 k.p. umówienie się o wyższe od najniższego wynagrodzenie jest dopuszczalne, to należy pamiętać, że autonomia stron umowy w kształtowaniu jej postanowień podlega ochronie jedynie w ramach wartości uznawanych i realizowanych przez system prawa, a strony obowiązuje nie tylko respektowanie własnego interesu jednostkowego, lecz także wzgląd na interes publiczny. Ocena wysokości wynagrodzenia jest szczególnie istotna na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych, w którym ustalanie podstawy wymiaru składki z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy oparte jest na zasadzie określonej w art. 6 ust. 1 i art. 18 ust. 1 w zw. z art. 20 ust. 1 i art. 4 pkt 9, z zastrzeżeniem art. 18 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. W związku z tym, w przypadku ustalenia wynagrodzenia pracownika w nadmiernej wysokości - na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych, można przypisać zamiar nadużycia świadczeń przysługujących z tego ubezpieczenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 24 lipca 2014 r., III AUa 1950/13, LEX nr 1663065 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 4 sierpnia 2005 r., II UK 16/05).

W świetle przedstawionych wyżej rozważań stwierdzić należy, że podstawę wymiaru składki ubezpieczonego będącego pracownikiem stanowi wynagrodzenie godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności do pracy. Ocena godziwości wynagrodzenia wymaga uwzględnienia okoliczności każdego konkretnego przypadku, a zwłaszcza rodzaju, ilości i jakości świadczonej pracy oraz wymaganych kwalifikacji. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji w tym zakresie dokonał szczegółowych ustaleń i na tej podstawie słusznie przyjął, że ustalone w umowie o pracę wynagrodzenie D. G. w wysokości 5300 zł jest wynagrodzeniem godziwym i w żadnym razie nie jest rażąco wygórowane. Podkreślenia wymaga fakt, iż zakres obowiązków odwołującej, wynikających z umowy o pracę był bardzo szeroki. D. G. została zatrudniona w Firmie Usługowo-Handlowej (...) (swojej matki) jako sprzedawca, przedstawiciel handlowy oraz pracownik administracyjno-biurowy. Do jej obowiązków, oprócz pozyskiwania zamówień i obsługi klientów należały czynności administracyjno-biurowe, związane z działalnością firmy np. naliczanie podatków od nieruchomości, srodków transportowych, sprawozdawczość do GUS, nadzór nad przelewami bankowości internetowej, sprawozdawczość dotycząca wydobytych kopalin, zgłoszeń do ubezpieczenia maszyn i urządzeń, a także sprawy pracownicze, jak sporządzanie umów, zleceń, wyliczanie i wypłacanie wynagrodzeń pracownikom oraz prowadzenie dokumentacji pracowniczej.

Z niekwestionowanych ustaleń Sądu I instancji wynika także, że przed zatrudnieniem D. G., obowiązki jej przypisane wykonywało dwóch pracowników z których jeden otrzymał wynagrodzenie w kwocie 3000 zł, a drugi wynagrodzenie minimalne. Zwrócić też należy uwagę na fakt, że D. G. przejęła część obowiązków, które wykonywało biuro rachunkowe. Spowodowało to, że wynagrodzenie należne temu biuru zostało obniżone.

Prawidłowo przy ocenie ustalonego w umowie o pracę wynagrodzenia za pracę Sąd I instancji miał tez na uwadze wykształcenie odwołującej. D. G. ukończyła studia na kierunku administracja w specjalności administracja skarbowa, a także studia magisterskie na kierunku zarządzanie inwestycjami i nieruchomościami oraz studia na kierunku administracja w specjalności kryminalistyka i nauki pokrewne i studia podyplomowe w zakresie wyceny nieruchomości. Struktura zatrudnienia w Firmie Handlowo-Usługowej (...) (k. 34) wskazuje, że są tam zatrudnieni pracownicy fizyczni, mechanicy i operatorzy koparek lub ładowarek, a ich wynagrodzenie jest minimalne. Nie oznacza to jednakże, że wynagrodzenie odwołującej powinno być ustalone na takim samym poziomie. Przede wszystkim obowiązki wykonywane prze D. G. były zdecydowanie odmienne od pozostałych pracowników i co istotne wymagały odpowiedniego wykształcenia, które odwołująca posiadała.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można też odnosić wynagrodzenia przyznanego odwołującej do wynagrodzenia, które otrzymywała w poprzednim zakładzie pracy, gdzie była zatrudniona do 31 grudnia 2017 r. P. dowodowe wykazało, że u poprzedniego pracodawcy D. G. była zatrudniona za stanowisku pracownika biurowego, a zatem zakres jej obowiązków był węższy.

W chwili zawierania umowy o pracę D. G. była w ciąży i strony umowy były tego świadome. Podkreślić należy, że samo zawarcie umowy o pracę w okresie ciąży, nawet gdyby głównym motywem było uzyskanie zasiłku chorobowego czy macierzyńskiego, nie jest naganne, ani tym bardziej sprzeczne z prawem. Intencjonalne, jako nakierowane na uzyskanie wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego, może być ustalenie wygórowanego wynagrodzenia za pracę. W rozpoznawanej sprawie, zdaniem Sądu Apelacyjnego brak jest podstaw aby taki zarzut postawić stronom umowy o pracę. Przekonującym dowodem w tej kwestii jest fakt zatrudnienia od 4 lipca 2018 r. na miejsce korzystającej z zasiłku chorobowego i macierzyńskiego D. G., innego pracownika tj. E. J. (wcześniej R.) z takim samym zakresem obowiązków i identycznym wynagrodzeniem 5300 zł. Z przedstawionych Sądowi dokumentów obrazujących sytuację finansową Firmy Handlowo-Usługowej (...) wynika, że działalność w 2016 r. i 2017 r. przyniosła dochód odpowiednio w kwotach (...) i 7222 zł. To zdaniem Sądu pozwalało na zatrudnienie pracownika, z istotnym dla funkcjonowania zakładu zakresem obowiązków, z wynagrodzeniem 5300 zł.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny uznał, że wyrok Sądu Okręgowego jest zgodny z prawem. Sąd pierwszej instancji rozpoznając sprawę dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, w granicach swobodnej oceny dowodów, o której stanowi art. 233 § 1 k.p.c. i wyprowadził ze zgromadzonych dowodów należycie uzasadnione wnioski, jak również nie naruszył norm prawa materialnego, które uzasadniałyby uwzględnienie zarzutów apelacji. Skarżący organ rentowy podnosił w apelacji, iż Sąd dokonał błędnej oceny dowodów. Zdaniem Sądu odwoławczego, jest to jedynie subiektywna ocena okoliczności faktycznych sprawy, przedstawiana przez stronę dążącą do wykazania swoich twierdzeń i nie znajduje ona uzasadnienia w zgromadzonym materiale dowodowym. Dowody przedstawione w sprawie zostały ocenione przez Sąd pierwszej instancji zgodnie z regułami logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego, a ich prawidłowa ocena nie dała podstaw do czynienia odmiennych ustaleń niż te, które legły u podstaw prawidłowego rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym wyroku. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w powiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r., sygn. akt II CKN 817/00). Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął to sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie.

Z tych względów Sąd Apelacyjny na mocy art. 385 kpc oddalił apelację jako nieuzasadnioną.

SSA Bożena Szponar-Jarocka SSA Alicja Sołowińska SSA Teresa Suchcicka