Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 401/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 października 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Zbigniew Podedworny

Sędziowie:

SO Bożena Miśkowiec

SR del. Dorota. Walczyk

Protokolant:

sekr. sądowy Marta Szczęsna

po rozpoznaniu w dniu 12 października 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. Z.

przeciwko Skarbowi Państwa - Okręgowemu Inspektoratowi Służby Więziennej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie

z dnia 8 marca 2017 r., sygn. akt I C 553/13

oddala apelację.

Sygn. akt V Ca 401/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 12 marca 2013 roku R. Z. wniósł o zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa – Dyrektora Aresztu Śledczego W.-M. w W. kwoty 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 8 marca 2017 r. Sąd Rejonowy :

I.  Powództwo oddalił;

II.  Zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 120 złotych (sto dwadzieścia) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego .

Sąd Rejonowy oparł rozstrzygnięcie na ustaleniach:

R. Z. w okresie od 28 stycznia 2013 r. do 6 marca 2013 r. obywał karę pozbawienia wolności w zakładzie penitencjarnym – Areszcie Śledczym W.-M. w W. w pawilonie (...) w celi nr (...), której powierzchnia bez uwzględnienia powierzchni kącika sanitarnego wynosiła 9,85 m ( 2). Oprócz powoda w celi tej przebywały jeszcze dwie osoby, w tym A. S.. W czasie przebywania powoda w powyższej celi na jednego osadzonego przypadała powierzchnia nie mniejsza niż 3 m 2 .

Cela wyposażona była w sprzęt kwaterunkowy w postaci łóżek, szafek, taboretów, stołu i miski. Sprzęty te były w stanie nadającym się do użytku zgodnie z przeznaczeniem. Kącik sanitarny, w którym znajdował się sedes i umywalka nie był osobnym pomieszczeniem. Z początku nie był on w żaden sposób wydzielony od reszty celi a po pewnym czasie skazani sami odgrodzili go od reszty celi poprzez wywieszenie prześcieradła otrzymanego od administracji jednostki Energia elektryczna w celi nie była dostępna przez całą dobę, lecz był stały dostęp do wody. W celi znajdowały się kraty w oknie, które uniemożliwiały jego całkowite otworzenie. Cela wymagała remontu, lecz ogólny stan Aresztu Śledczego W.-M. nie odbiegał od innych jednostek penitencjarnych. Zgłaszane usterki administracja zakładu karnego starała się na bieżąco naprawiać.

W zakładzie karnym organizowane były zajęcia sportowo- kulturalne, takie jak gra w ping ponga a także koncerty , wystawy , zajęcia plastyczne lub muzyczne. Powód nie wyrażał chęci uczestnictwa w tych zajęciach. Była możliwość wypożyczania książek z biblioteki, był też dostęp do prasy. W Areszcie Śledczym jest łącznie 28 pól spacerowych o powierzchniach od 26 m 2 do 464 m2. Stosowany jest system rotacyjny spacerów w celu zapewnienia większego komfortu osadzonych. Na jednym polu spacerowym jest zamontowany kosz do koszykówki, można grać w piłkę. Powód odbywał spacery na małym polu spacerowym.

W zakładzie karnym w ostatnim dziesięcioleciu nie odnotowano zatruć pokarmowych. Podczas przeprowadzanych kontroli nie stwierdzono artykułów spożywczych po upływie terminu przydatności do spożycia czy niewłaściwej jakości zdrowotnej. Kontrole sanepidu odbywały się regularnie, w tym także na skutek doniesień skazanych.

W Areszcie Śledczym W.-M. obowiązuje wykaz artykułów, które nie mogą być przekazywane w paczkach żywnościowych, odzieżowych i higienicznych . Jest to podyktowane względami bezpieczeństwa.

Każdy ze skazanych w zakładzie penitencjarnym może zapisać się do lekarza, który przyjmuje przez 5 dni w tygodniu. Gdy istnieje konieczność wizyty poza godzinami pracy tego lekarza, skazani konsultowani są przez lekarzy z więziennego szpitala bądź wzywani są lekarze spoza zakładu karnego. W okresie od 28 stycznia 2013 r. do 06 marca 2013 r. powód prosił o konsultacje psychologiczne i psychiatryczne. Konsultacje te otrzymał. Był na wizycie u ortopedy i chirurga, zajmowała się nim pielęgniarka. W dniu 19 lutego 2013 roku skarżył się na bóle zatok, katar, kaszel, stan podgorączkowy. Lekarz przyjął go o godz. 19:50 i przepisał lekarstwa. Ponowna wizyta miała miejsce w dniu 22 lutego 2013 roku.

Podczas pobytu w zakładzie karnym powód wykazywał postawę roszczeniową, „grypsował”. W celi mało się odzywał, głównie czytał. Nie był zainteresowany sprzątaniem, gdyż nie pozwalały mu na to zasady więzienne. Kilkakrotnie zwracał się o środki czystości, lecz nie otrzymywał ich gdyż sprzątaniem zajmowali się skazani funkcyjni, a powód do takich nie należał. Za czystość w celi i w łaźni odpowiedzialni byli przede wszystkim skazani.

Kąpiele w ciepłej wodzie odbywały się raz w tygodniu. Powód zwracał się do pozwanego o dokonanie napraw w celi i wówczas remonty takie były wykonywane.

Powód jest osobą odbywającą karę pozbawienia wolności od wielu lat, był skazany za poważne przestępstwa (przeciwko życiu i zdrowiu, np. art. 156 § 3 k.k. – ciężki uszczerbek na zdrowiu, którego następstwem była śmierć, art. 157 § 1 k.k. – naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia, art. 258 § 3 k.k. – udział (założenie, kierowanie) w zorganizowanej grupie albo związku mających na celu popełnianie przestępstwa, art 280 § 1 k.k. – rozbój) . W różnych jednostkach penitencjarnych przebywa od 1996 roku .

Mając na uwadze dokonane ustalenia w ocenie Sądu powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Sąd wskazał, że jednolite na gruncie prawa krajowego i umów międzynarodowych, stanowiących część krajowego porządku prawnego unormowania (art. 40 i art. 41 Konstytucji, art. 4 Kodeksu karnego wykonawczego, art. 3 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności) określające prawa osób przebywających w zakładach karnych nakazują zapewnienie im humanitarnego traktowania i poszanowanie ich godności, zakazują stosowania tortur i nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania. Skazany zachowuje prawa i wolności obywatelskie, a ich ograniczenie może wynikać tylko z ustawy oraz wydanego na jej podstawie orzeczenia. Szczegółowe warunki osadzenia skazanego w celi mieszkalnej określa jak wskazał Sąd art. 110 § 2 k.k.w .

Sąd powołał art. 415 k.c. i art. 417 k.c., art. 23 k.c. i art. 24 k.c. oraz art. 448 k.c. stanowiące podstawę żądania powoda oraz art. 6 k.c.

Sąd podkreślił, że przesłankami udzielenia ochrony dóbr osobistych przewidzianej w art. 24 k.c., są: istnienie dobra osobistego, zagrożenie lub naruszenie tego dobra oraz bezprawność tego zagrożenia lub naruszenia oraz, że zasądzenie zadośćuczynienia ma charakter fakultatywny i od oceny sądu opartej na analizie okoliczności konkretnej sprawy zależy przyznanie pokrzywdzonemu ochrony w tej formie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 11 stycznia 2007 roku, I ACa 833/06).

Sąd następnie wskazał, że wykonywanie wobec powoda przez Areszt Śledczy W. M. w W. kary pozbawienia wolności stanowiło wykonywanie władzy publicznej, w rozumieniu cytowanego art. 417 § 1 k.c. W ocenie Sądu zgromadzone postępowanie dowodowe nie wykazało, by po stronie powoda powstała szkoda, która uzasadniałabym przyznanie odszkodowania i by była ona wynikiem niezgodnego z prawem działanie lub zaniechanie władzy publicznej. Również powód zasadniczo nie wykazał by zostały naruszone jego dobra osobiste, by poniósł jakiekolwiek negatywne konsekwencje czy doznał krzywdy, za które odpowiedzialny byłby pozwany.

W ocenie Sądu Powód nie wykazał, by zostało naruszone jego dobro osobiste i by wiązało się to dla niego z negatywnymi konsekwencjami. Powód nie wykazał aby nastąpił u niego „wzrost przygnębienia, złe samopoczucie, wzrost agresji, frustracji i konflikty ze współosadzonymi”, i przyczyniło się to u niego do „załamań psychicznych”. Ze zgromadzonego materiału dowodowego jak wskazał Sąd wynika, że powód „czytał, studiował i był roszczeniowy”, „siedział cicho nic nie mówił i na wszystkich pisał skargi”. Powód nie przedstawił żadnego dowodu na to, że w celi pomiędzy współwięźniami dochodziło do konfliktów, które miałyby na niego negatywny wpływ. Sąd wskazał, że pozbawienie wolności zawsze wiązało się i będzie się wiązać z dolegliwościami, gdyż stanowi konsekwencje nieprzestrzegania przez osadzonych norm prawnych na wolności. W zebranym w sprawie materiale dowodowym brak było w ocenie Sadu podstaw do przyjęcia aby istotnie powód był traktowany w sposób niehumanitarny, a warunki panujące zakładach karnych mogły być odbierane przez pozwanego jako tortura. Nie można również jak wskazał Sąd, warunków panujących w zakładach karnych oceniać w oderwaniu od przeciętnych warunków życia całego społeczeństwa, w szczególności warunków panujących w szpitalach, domach dziecka, zakładach pomocy społecznej.

Wskazując, że cela powoda liczyła 9,85 m 2 powierzchni i przebywały w niej trzy osoby , Sąd wskazał, że powód w okresie wskazanym w pozwie nie przebywał w warunkach przeludnienia. Ponadto sąd wskazał, że gdyby nawet przyjąć, że w tym konkretnym przypadku doszło do błędu w pomiarze i faktycznie w ramach tej powierzchni był wliczony kącik sanitarny, to i tak Sąd nie jest automatycznie zobligowany do zasądzenia powodowi zadośćuczynienia. Sąd podkreślił, że kryterium decydującym o możliwości zasądzenie zadośćuczynienie winien być m.in. stopień winy naruszyciela, rodzaj naruszonego dobra oraz poczucie pokrzywdzenia poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2002 r., sygn. akt V CKN 1581/00). Nawet zatem przyjmując, że faktyczna powierzchnia mieszkalna celi była mniejsza niż 3 m 2 (bo w powierzchnię 9,85 m 2 wliczono kącik sanitarny) to nie można tego uznać za naruszenie znaczne. Odgrodzona przez osadzonych ubikacja nie mogła być dużych rozmiarów, skoro obejmowała jedynie sedes i umywalkę, a cały kącik był możliwy do wydzielenia za pomocą jednego prześcieradła.

Odnosząc się do kwestii kącika sanitarnego Sąd wskazał, że żaden przepis prawa nie nakazuje, by cela i kącik sanitarny obligatoryjnie miały znajdować się w osobnych pomieszczeniach. Nie wydzielenie kącika z celi nie było więc w ocenie Sądu bezprawnym działaniem pozwanego w rozumieniu art. 417 k.c. W ocenie Sądu godność osobista powoda mogła zostać jednak naruszona z uwagi na to, że administracja zakładu karnego nie zapewniła jakiegokolwiek odgrodzenia celi od toalety. Uniemożliwiało to osadzonym, a w tym i powodowi, załatwienie potrzeb fizjologicznych w sposób nieskrępowany. Należy jednak zauważyć, że więźniowie sami zorganizowali sobie parawan za pomocą otrzymanego od pozwanego prześcieradła a pozwany im tego nie uniemożliwiał. Naruszenie tego dobra osobistego było zatem jak wskazał Sąd minimalne, skoro osadzeni mogli w łatwy sposób zaradzili tej niedogodności i zorganizowali sobie intymny kącik sanitarny.

Mając na uwadze, że w przypadku stwierdzenia naruszenia dóbr osobistych człowieka Sąd ma możliwość, a nie obowiązek przyznania zadośćuczynienia, w realiach niniejszej sprawy Sąd nie zdecydował się na przyznanie powodowi z tego tytułu jakiejkolwiek kwoty. Odczuwana przez powoda niedogodność była krótkotrwała, nie przemawiała też za tym postawa R. Z. , który wykazywał postawę roszczeniową, wyrażał niezadowolenie z wszelkich ograniczeń wprowadzanych przez administrację pozwanego, nawet takich , które w sposób oczywisty powiązane są z faktem pozbawienia wolności i koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa. Powód, co podkreślił Sąd z prowadzenia tego typu procesów zrobił sobie stałe zajęcie, wskazując, że toczyło się i nadal toczy z jego powództwa kilka spraw. Sąd zwrócił uwagę, że pozew złożył kilka dni po opuszczeniu celi nr(...) w pawilonie (...). Nadto, dotyczy on bardzo krótkiego czasu bo niespełna półtora miesiąca, a za kolejne okresy powód sporządził kolejne pozwy. W ocenie Sądu, wskazuje to jednoznacznie na chęć urozmaicenia życia więziennego (poprzez pisanie kolejnych pism procesowych , uczestnictwo w rozprawach – a co za tym idzie, możliwość przynajmniej chwilowego opuszczenia zakładu karnego ) a także zaangażowania w kolejny proces sądowy jednostek pozwanego ( konieczność konwojowania powoda do Sądu, zapewnienia mu odpowiedniego zabezpieczenia) aniżeli na chęć rzeczywistego wynagrodzenia poczucia krzywdy spowodowanego naruszeniem dobra osobistego .

Pozostałe zarzuty powoda dotyczące warunków odbywania kary pozbawienia wolności Sąd uznał za chybione, nieuzasadniające przyznania zadośćuczynienia. Nie sprawdził się zarzut, iż więzienne jedzenie nie nadawało się do spożycia.

Zrozumiałym jest, że w Areszcie Śledczym W.-M. istnieje wykaz rzeczy, których więźniowie nie mogą otrzymywać w paczkach. Niezwykle utrudnione jest jak wskazał Sąd skontrolowanie, czy w proszku do prania, tubce pasty do zębów czy żywności typu ryż nie ma substancji zakazanych. Nadto podkreślił, że przedmioty takie są osadzonym wydawane przez zakład karny, stąd niezrozumiałym jest dlaczego powód brak możliwości ich otrzymania w paczkach poczytuje jako przejaw dyskryminacji. Także zarzuty dotyczące stanu technicznego cel Sąd uznał za chybione. Zabezpieczenie okien kratami jest efektem zabezpieczeń techniczno – ochronnych, zgodnym z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 31 października 2003 r. w sprawie sposobów ochrony jednostek organizacyjnych służby więziennej. Zabezpieczenia takie były prawnie dopuszczalne i uzasadnione, nawet jeśli rzeczywiście wskutek ich zamontowania nie dawało się otworzyć okna do końca, zgodnie z życzeniem powoda. Oświetlenie pomieszczeń za pomocą jarzeniówek jest natomiast powszechne w obiektach użyteczności publicznej, zatem nie może stanowić wyrazu naruszani dóbr osobistych powoda ani nie stanowi działania bezprawnego. Dotyczy to również wentylacji, której w wielu, szczególnie starych budynkach po prostu nie ma, a wietrzenie odbywa się poprzez otworzenie okna. Brak było podstaw do przyjęcia, że w niniejszym przypadku wentylacja była niesprawna, skoro w zakładzie karnym odbywały się przeglądy kominiarskie.

Wbrew twierdzeniom powoda w zakładzie karnym organizowane były zajęcia mające zapewnić osadzonym rozrywkę, był dostęp do prasy i biblioteki, była też możliwość gry w ping-ponga. Powód jak wskazał Sąd nie udowodnił, że w jakikolwiek sposób zabiegał o to, by zapewniono mu więcej ruchu czy spacery na większym polu spacerowym.

W okresie objętym pozwem powód korzystał z bezpłatnej opieki medycznej, miał codzienny dostęp do lekarzy oraz personelu pielęgniarskiego. Nie został zatem jak wskazał Sąd naruszony art. 115 k.k.w. W ciągu miesiąca był u kilku lekarzy różnych specjalności, udzielono mu pomocy medycznej nawet w godzinach wieczornych (o 19:50). Sąd wskazał, że na konsultacje specjalistyczną na wolności Powód musiałby zapewne czekać znacznie dłużej niż w zakładzie penitencjarnym. Nie może być to więc uznane za przejaw dyskryminacji.

Powód nie wykazał by stan techniczny i sanitarny cel, w których przebywał oraz dostęp do środków higieny nie odpowiadał warunkom określonym w przepisach art. 111 § 1 k.k.w. Powód nie udowodnił jak wskazał Sąd, ani tego, że ubrania które dostał przekroczyły używalność określoną w tabeli, ani tego, że ubrania te nie nadawały się do użytku ani tego, że zwracał się do administracji zakładu o nowe ubrania. Odnośnie ich poziomu czystości, to należy zauważyć, że osadzeni mają dostęp do środków piorących i w ich interesie leży to, by noszone ubrania odpowiadały zasadom higieny.

Wyposażenie celi było zgodne z ówcześnie obowiązującą Tabelą nr l (Normy wyposażenia w sprzęt kwaterunkowy cel mieszkalnych z węzłem sanitarnym) załącznika nr 3 rozporządzenia.

Nie potwierdził się w ocenie Sądu zarzut powoda dotyczący niezapewnienia przez administrację zakładu penitencjarnego możliwości przestrzegania przez osadzonych zasad higieny. Zgodnie z obowiązującym w 2013 r. Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości w sprawie regulaminu organizacyjno - porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności z dnia 25 sierpnia 2003 r. (Dz. U. Nr 152, póz. 1493) rozdział 6 § 32 ust. 4 osadzony korzystał co najmniej raz w tygodniu z ciepłej kąpieli. Cela wyposażona była w urządzenia sanitarne w postaci ubikacji i umywalki. Środki higieniczne osadzonym były wydawane. Więźniowie funkcyjni odpowiedzialni m.in. za czystość w łaźni otrzymywali środki czystości.

Sąd ustalił, że cela powoda wymagała remontu. Pozwany udowodnił, że czynił starania by utrzymywać stan zakładu karnego w należytym stanie - złożył wykaz dokonanych napraw, remont w celi został dokonany. Przyczyn złego stanu technicznego więzienia w 2013 r. nie można doszukiwać się w chęci dokuczenia osadzonym w nim osób i nie można uznać za przejaw dyskryminacji. Sąd wskazał, że zasądzenie na rzecz powoda zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych, które nie wynikało z celowego i nacechowanego złą wola dziania jakiegokolwiek podmiotu odpowiedzialnego za warunki odbywania kary, leżałoby w sprzeczności z powszechnym poczuciem sprawiedliwości, od czego nie można abstrahować przy orzekaniu o zadośćuczynieniu (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 6 grudnia 2007 r., sygn. akt I ACa 499/07).

Powód nie udowodnił w jaki sposób i przez których funkcjonariuszy służby więziennej miałby być szykanowany czy poniżany. Na okoliczności takie nie wskazywali współosadzeni więźniowie. Co do zasady – jak wskazał Sąd kontrole osobiste związane są z koniecznością sprawdzenia czy osadzony nie wnosi do celi substancji zakazanych. Jest to procedura standardowa w warunkach zakładów karnych. Powód nie wykazał, by takimi kontrolami objęty był wyłącznie on, co mogłoby stanowić przejaw dyskryminacji. Powód nie udowodnił, a nawet nie uprawdopodobnił, że sytuacje takie miały miejsce.

Postępowanie w sprawie jak wskazał Sąd dowiodło, że warunki, w jakich przebywał powód, nie różniły się od warunków innych więźniów, nie miały zatem charakteru dyskryminacji.

Zdaniem Sądu dopatrywanie się przez powoda w niedogodnościach wynikających z faktu odbywania kary pozbawienia wolności źródła odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa w kwocie 10.000 zł jest co najmniej wątpliwe, zwłaszcza w sytuacji, w której standard życia znaczącej części społeczeństwa, osób, które nie weszły w konflikt z prawem, jak emerytów, rencistów lub osób bezrobotnych, czy też przebywających w publicznych placówkach opieki zdrowotnej jest często istotnie niższy, niż osadzonych.

Sąd wskazał, że roszczenie powoda w niniejszej sprawie należało ocenić jako nadużycie prawa z art. 5 k.c . Dotychczasowe życie powoda (liczne przestępstwa i okres czasu jaki spędził w zakładach karnych) wskazuje bowiem, że nie respektuje on żadnych norm społecznych, ani przepisów prawa obwarowanych sankcjami karnymi. Powód co podkreślił Sąd od wielu lat – obierając sobie taką drogę życiową - popełnia przestępstwa, działając przeciwko społeczeństwu, na którego koszt (żyje) w jednostkach penitencjarnych.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. art. 99 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 25 obowiązującego na dzień wniesienia pozwu rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2002 r. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.)

Apelację od wyroku złożył powód, zaskarżając wyrok w całości i wnosząc o jego uchylenie do ponownego rozpoznania, Wyrokowi zarzucając:

- rażącą obrazę przepisów postępowania, art. 212 w zw. z 213, art. 217 – polegające na nie wzięciu pod uwagę faktów powszechnie znanych oraz wniosków dowodowych powoda i przedstawianych orzeczeń; art.. 227 k.p.c. w zw. z art. 230 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. i w zw. z art. 233 k.p.c. , art. 328 § 2 k.p.c. i obrazę przepisów Konstytucjiart. 45 ust. 1 i ratyfikowanych umów międzynarodowych,

- niezapewnienie Powodowi uczestnictwa w każdej z przeprowadzonych rozpraw,

- odrzucenie wniosku o wyznaczenie pełnomocnika z urzędu,

- pozbawienie możliwości osobistego zadawania pytań świadkom,

- pozbawienie powoda równości broni w stosunku do strony pozwanej,

- błędną ocenę dowodów,

- nieprawidłowe zastosowanie art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.

Pozwany zarzucił Sądowi stronniczość i brak niezawisłości

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. W sprawie niniejszej nie zaszły podstawy do zmiany wyroku wobec jego prawidłowości nie ma też podstaw do jego uchylenia.

Sąd Rejonowy rozpoznał niniejszą sprawę niezwykle wnikliwie, czemu dał wyraz w obszernym, odnoszącym się do wszelkich twierdzeń powoda uzasadnieniu. Uzasadnienie Sądu I Instancji odpowiada art. 328 § 2 k.p.c. , a wyrok poddaje się kontroli instancyjnej.

Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uznania za uzasadnione zarzutów naruszenia przez Sąd przepisów procesowych.

Odnosząc się do zarzutów apelacji wskazać należy, że Sąd Rejonowy uwzględniał wnioski dowodowe zgłaszane przez powoda, dopuszczając dowody z zeznań świadków oraz przeprowadzając dowody z dokumentów. Nie przeprowadzone w sprawie zostały wyłącznie te dowody, które pozostawały bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy bądź te, których przeprowadzenie nie było możliwe.

Prawo Powoda do udziału w czynnościach Sądu nie zostało naruszone.

Powód po złożeniu wniosku o doprowadzanie na rozpraw, był każdorazowo doprowadzany i brał w nich czynny udział. Po przeniesieniu natomiast Powoda do jednostek penitencjarnych poza W., Powód nie składał już wniosku o umożliwienie mu wzięcia udział w rozprawach. O każdym terminie rozprawy Powód był natomiast prawidłowo powiadamiany, był też powiadamiany o planowanych czynnościach, miał możliwość zajęcia na piśmie stanowiska, w tym wobec pism składanych przez pozwanego, które były mu każdorazowo doręczane. Na marginesie tylko wskazać należy, że podczas rozpraw, w których Powód osobiście nie brał udziału w zasadzie nie było przeprowadzane postępowanie dowodowe. Rozprawy te były odraczane z uwagi na nieobecność wzywanego świadka A. G. – który to wniosek z uwagi na niemożliwość ustalenia miejsca pobytu świadka ostatecznie został oddalony.

Stwierdzić należy, że część świadków została przesłuchana w obecności Powoda, który miał bezpośrednią możliwość zadawania im pytań oraz składania oświadczeń i z prawa tego aktywnie korzystał. Oczywistym możliwość osobistego udziału w przesłuchaniu była wyłączona gdy przesłuchanie odbywało się w drodze pomocy sądowej, jednakże wówczas Powód miał możliwość złożenia listy pytań do świadka i z możliwości tej również korzystał.

Prawa powoda do obrony mając na uwadze powyższe nie zostały naruszone. Co prawda nie został mu wyznaczony pełnomocnik z urzędu, natomiast Powód mógł ustanowić sobie pełnomocnika z wyboru. Ponadto wskazać należy, że Powód aktywnie uczestniczył w postępowaniu, składał liczne i obszerne pisma procesowe, w których zajmował stanowisko, zgłaszał wnioski oraz ustosunkowywał się do wniosków i stanowiska strony przeciwnej. Z całą pewnością z treści składanych pism wynika, że Powód biegle obraca się w procedurze cywilnej, ma świadomość swoich praw, które egzekwował w toku całego postępowania. W tych okolicznościach trudno przyjąć, aby powód nie miał możliwości działania i zostały naruszone jego prawa procesowe oraz, że udział profesjonalnego pełnomocnika był potrzebny.

Materiał dowodowy został w niniejszej sprawie oceniony przez Sąd I Instancji wszechstronnie, a zebrany został przy czynnym udziale Powoda. Materiał ten oceniony został również zgodnie z regułami wyrażonymi w art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy i przyjmuje je za własne.

Do prawidłowych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował przepisy materialne. Szczegółowo Sąd odniósł się do podstawy materialnej powództwa, odnosząc się i do Konstytucji i do umów międzynarodowych. Sąd I Instancji prawidłowo również przyjął rozkład ciężaru dowodu. Wbrew zarzutom apelacji wskazał przy tym, dowód których okoliczności obciążał Powoda, uwzględnił też trudności w dowodzeniu z uwagi na pozbawienie wolności Powoda, wskazując, iż ciężar dowodu, że warunki w zakładzie karnym odpowiadały obowiązującym normom i nie doszło do naruszenia dóbr osobistych, spoczywał na pozwanym.

Sąd Rejonowy z przeprowadzonego prawidłowo postępowania dowodowego wyciągnął prawidłowe wnioski co do braku podstaw do uwzględnienie powództwa. W ustalonym stanie faktycznym tak jak wskazał to i obszernie uzasadnił Sąd I Instancji dobra osobiste powoda nie zostały naruszone przez stronę pozwaną, a podjęte przez nią działania nie nosiły cech bezprawności, co prowadziło do uzasadnionej odmowy ochrony przewidzianej w przepisach art. 23 k.c., 24 k.c. i 448 k.c. a przyznania odszkodowania na podstawie art. 417 k.c.

Sąd Okręgowy za własną przyjmuje również ocenę prawną roszczenia przedstawioną przez Sąd Rejonowy, która w ocenie Sądu Okręgowego jest wyczerpująca.

Mając na uwadze powyższe apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.