Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt I C 2276/16

UZASADNIENIE

5 października 2016 roku K. K. wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa – Dyrektora AŚ W.-M. kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę związaną z tym, że powód przebywając w zakładzie karnym, wskutek zaniedbania osób odpowiedzialnych złamał rękę (pozew k. 2-2v, pismo procesowe k. 186-188).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Uzasadniając żądanie wskazał, że powód nie wyraził zgody na konsultację ortopedyczną, natomiast później wykonane zdjęcie RTG wykazało zrost złamanej kości. Ostatecznie pozwany stanął na stanowisku, że złamania ręki nie było (odpowiedź na pozew k. 18-19).

30 kwietnia 2018 r. Areszt Śledczy W.-M. został zlikwidowany. Należności i zobowiązania zlikwidowanej jednostki przejął Minister Sprawiedliwości.

1.  Stan faktyczny

K. K. jest pozbawiony wolności od 9 stycznia 2015 r. Koniec jego kary przypada na 30 stycznia 2027 r. (okoliczność bezsporna, dowód: zaświadczenie k. 3).

25 stycznia 2015 roku K. K. wraz z P. G. korzystali z łaźni znajdujących się w Areszcie Śledczym W.- M.. Poruszający się o kulach P. G. poślizgnął się na śliskiej posadzce łaźni i K. K. ratując współwięźnia przed upadkiem wykonał ruch, w wyniku którego sam utracił równowagę, przewrócił się i doznał urazu lewej ręki. Sytuacja została zgłoszona funkcjonariuszom zakładu penitencjarnego lecz ostatecznie K. K. złożył oświadczenie o nie wyrażeniu zgody na konsultację ortopedyczną, a tego dnia otrzymał jedynie środki przeciwbólowe (okoliczności bezsporne, dowody: książka zdrowia osadzonego k. 67- 71, zeznania świadka M. D.- protokół w aktach I Cps 10/ 17, zeznania powoda- płyta CD k. 242).

W związku z odczuwaniem przez K. K. silnego bólu lewego przedramienia następnego dnia konieczne stało się wykonanie badania RTG, które wykazało złamanie obwodowej nasady kości promieniowej lewej bez przemieszczenia. Powodowi założono gips i zalecono kontrolę za 4 tygodnie. Po 4 tygodniach okazało się, że kość zrosła się prawidłowo i 18 marca 2015 roku zdjęto powodowi gips i założono opaskę elastyczną. Złamanie wygoiło się prawidłowo, bez powikłań. W efekcie powód nie doznał żadnego uszczerbku na zdrowiu (dowody: oświadczenie dyrektora szpitala k. 20-20v, książka zdrowia osadzonego k. 67-71, zeznania powoda- płyta CD k. 242, opinia biegłego z zakresu ortopedii k. 288-289, opinia uzupełniająca k. 322).

W zakresie opisanego wyżej urazu K. K. zgłaszał liczne skargi do organów nadzorujących działalność Aresztu Śledczego W.- M. w W., tj. do Centralnego Zarządu Służby Więziennej czy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w W., jednak ostatecznie organy te nie dopatrzyły się jakichkolwiek nieprawidłowości w zakresie działalności jednostki penitencjarnej, w której doszło do wypadku skutkującego złamaniem przez powoda kości lewej ręki (okoliczności bezsporne, dowód: dokumentacja skargowa k. 204- 227).

Na posadzkach w łaźniach w Areszcie Śledczym W.- M. w czasie korzystania z natrysków często stała woda, co było spowodowane niewłaściwym wypoziomowaniem posadzki oraz niewystarczająca mocą wentylacji zamontowanej w tych pomieszczeniach. Jednocześnie występowały również ubytki płytek posadzkowych. M. poślizgowe zostały umieszczone w łaźniach w 2014 roku, jednak maty te nie zabezpieczały całej powierzchni łaźni, a jedynie obszar znajdujący się bezpośrednio pod natryskami (dowody: zeznania świadka M. D. w aktach I Cps 10/17, zeznania powoda- płyta CD k. 242, okoliczności niezaprzeczone przez pozwanego).

2.  Ocena dowod ów

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów z dokumentów i zeznań świadka, a także kierując się regulacją art. 229 k.p.c. i art. 230 k.p.c. Dokumenty zgromadzone w aktach sprawy i powoływane w treści uzasadnienia Sąd uznał za wiarygodne, ponieważ zostały one sporządzone przez właściwe podmioty, w granicach przysługujących im kompetencji oraz w formie przewidzianej przez przepisy. Wobec powyższego, Sąd nie znalazł żadnych podstaw do podważania ich autentyczności, czy też prawdziwości twierdzeń w nich zawartych, tym bardziej, że strony nie kwestionowały ich prawdziwości. Nie wystąpiły również żadne inne okoliczności mogące podważyć autentyczność przedłożonych do sprawy dowodów z dokumentów.

W toku postępowania Sąd oparł się również na treści wiarygodnych zeznań przesłuchiwanego w sprawie świadka M. D., w zakresie w jakim opisał on stan łaźni w Areszcie Śledczym W.- M. w W., jak również w zakresie w jakim opisywał on swoją wiedzę o zdarzeniu z dnia 25 stycznia 2015 r. Co istotne treść zeznań świadka nie była kwestionowana przez którąkolwiek ze stron postępowania.

Sąd uznał też za wiarygodną w przeważającej części treść zeznań złożonych przez powoda K. K.. Podkreślenia wymaga, iż okoliczności przez niego przytaczane w dużej mierze znajdowały potwierdzenie w pozostałym zabranym w sprawie materiale dowodowym, a jednocześnie nie były one kwestionowane przez przeciwnika procesowego. Sąd nie wziął pod uwagę jedynie wskazań powoda dotyczących nakłaniania go przez pracowników jednostki penitencjarnej do rezygnacji z pomocy medycznej bezpośrednio po wypadku, albowiem w tym zakresie nie ujawniono dalszych dowodów potwierdzających zaistnienia opisanych okoliczności. Nadmienić należy, iż powyższe okoliczności nie miały kluczowego znaczenia z punktu widzenia określenia odpowiedzialności pozwanego za zdarzenie z dnia 25 stycznia 2015 r.

Biorąc pod uwagę całokształt zebranego materiału dowodowego, stanowisko strony pozwanej, jak również liczne, nieskuteczne próby wezwania świadka P. G., Sąd ostatecznie odstąpił od przeprowadzenia wzmiankowanego dowodu przyjmując, że dalsze podejmowanie prób przesłuchania świadka zmierzałoby wyłącznie do przedłużenia postępowania i nie prowadziłoby do ustalenia dalszych istotnych dla sprawy okoliczności faktycznych.

W toku postępowania Sąd przeprowadził również dowód z opinii lekarza ortopedy. Złożona przez biegłego opinia pisemna, jak również opinia uzupełniająca w ocenie Sądu przygotowane zostały w sposób profesjonalny oraz fachowy, a konkluzje wynikające z treści opinii należało uznać za logiczne, klarowne oraz zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. W ocenie Sądu biegły w sposób wyczerpujący opisał stan złamanej ręki powoda, akcentując, iż z funkcjonalnego punktu widzenia na chwilę obecną jest ona w pełni sprawna, zaś dolegliwości bólowe, w tym zakresie są jedynie elementem subiektywnego odczucia danej osoby. Mając na uwadze powyższe, dopuszczenie dalszej opinii biegłego zmierzałoby do ustalenia okoliczności wystarczająco już w ramach postępowania wykazanych i w konsekwencji do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania, co z kolei uzasadniało oddalenie wniosku pełnomocnika powoda o dopuszczenie dodatkowej opinii biegłego.

3.  Ocena prawna

W myśl art. 417 § 1 k.c. za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.

W zakresie zastosowania w ramach niniejszego postępowania wzmiankowanego przepisu w pierwszej kolejności należy wskazać, że wszystkie czynności podejmowane w stosunku do osoby pozbawionej wolności przez funkcjonariuszy publicznych w czasie pobytu tej osoby w jednostce penitencjarnej są realizowane w ramach wykonywania władzy publicznej w rozumieniu art. 417 k.c. To państwo, w ramach nadanych mu przepisami ustaw uprawnień, doprowadza do znaczącego ograniczenia wolności obywatelskich, na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu karnego i w tym zakresie sprawuje nadzór nad działalnością jednostek penitencjarnych. W tym kontekście osoby pracujące w areszcie śledczym, działają więc w imieniu aparatu państwowego, co skutkuje zastosowaniem w niniejszej sprawie regulacji art. 417 § 1 k.c., a nie art. 430 k.c..

Jednocześnie to państwo zobowiązane jest do zapewnienia warunków odbycia kary pozbawienia wolności, ażeby osoby tą karę odbywające nie doświadczały ograniczeń swoich praw i wolności ponad konieczną, uzasadnioną okolicznościami, miarę. Obowiązkiem państwa jest więc zapewnienie lokalu, przeznaczonego na użytek jednostki penitencjarnej, którego stan nie zagrażałby bezpośrednio życiu i zdrowiu osób w takiej jednostce się znajdujących. Elementem wypełnienia przedstawionego wyżej obowiązku jest zapewnienie osadzonym możliwości realizacji ich potrzeb higienicznych w pomieszczeniach spełniających choćby podstawowe standardy bezpieczeństwa. W zakresie podstawy prawnej ww. obowiązków należy wskazać na przepis art. 108 § 1 kodeksu karnego wykonawczego w którym w sposób jednoznaczny określono, że administracja zakładu karnego ma obowiązek podejmowania odpowiednich działań celem zapewnienia skazanym bezpieczeństwa osobistego w czasie odbywania kary. Doprecyzowanie przedmiotowej zasady ogólnej w kontekście realiów niniejszej sprawy miało miejsce w ramach Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 stycznia 2014 r. w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych, w ramach którego określono, że w przypadku braku płytek antypoślizgowych wymagane jest zamontowanie kratki lub maty przeciwpoślizgowej (Tabela nr 4).

Jak ustalono w toku postępowania dowodowego łaźnie z których korzystali osadzeni w AŚ W.- M. znajdowały się w stanie odbiegającym od przyjętych standardów. Posadzka znajdująca się w pomieszczeniu, w którym znajdowały się prysznice była nierówna i zawierała ubytki w płytkach. Odpływy kanalizacyjne znajdujące się w łazienkach nie były wystarczające do odprowadzenia wody spływającej spod natrysków i w związku z tym na posadzce w czasie korzystania przez osadzonych z tych natrysków zalegała woda. Również fakt niezamontowania drożnej wentylacji nie sprzyjał automatycznemu osuszaniu posadzki w łaźni. Nadmienić należy, iż maty antypoślizgowe znajdowały się jedynie pod samymi prysznicami, co przy wzięciu pod uwagę stanu całej łaźni nie było wystarczające dla zapewnienia bezpieczeństwa osób z niej korzystających.

Biorąc pod uwagę przedstawione wyżej okoliczności Sąd przyjął więc, iż podmiot zarządzający jednostką penitencjarną nie wypełnił obowiązków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa więźniów i zaniechania powstałe w tym zakresie skutkowały zagrożeniem zdrowia osadzonych, w tym powstaniem urazu u K. K.. Co istotne strona pozwana nie zaprzeczała, że w Areszcie Śledczym W.- M. rzeczywiście panują opisane wyżej warunki i w tym kontekście Sąd przyjął, że Skarb Państwa może odpowiadać za szkodę zaistniałą w związku z istotnymi zaniechaniami powstałymi przy wykonywaniu władzy publicznej.

Na gruncie przedmiotowego postępowania powód dochodził zadośćuczynienia w związku z doznanym w dniu 25 stycznia 2015 r. złamaniem lewej ręki i związaną z tym zdarzeniem krzywdą. W myśl art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Przepis art. 445 § 1 k.c. określa natomiast, że w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W ocenie Sądu roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia zasługiwało na uwzględnienie w części. Sąd miał na uwadze, że zadośćuczynienie na podstawie art. 445 § 1 k.c. jest świadczeniem jednorazowym i wyczerpującym całość roszczenia poszkodowanego z tytułu krzywdy. Winno zostać zatem ustalone w sposób możliwie najbliższy rozmiarowi krzywdy. Należy brać pod rozwagę wszelkie negatywne doznania wynikłe z doznanej krzywdy, czyli cierpienie fizyczne i psychiczne, konieczność poddania się zabiegom medycznym, rehabilitacji czy pobytu w placówkach leczniczych.

W tym zakresie w pierwszej kolejności należało wskazać, iż do załamania obwodowej nasady kości promieniowej lewej u powoda, zdiagnozowanego w czasie konsultacji ortopedycznej z dnia 26 stycznia 2015 r., doszło w wyniku poślizgnięcia się K. K. na mokrej posadzce łaźni znajdującej się w Areszcie Śledczym W.- M. w dniu 25 stycznia 2015 r. Wbrew twierdzeniom pozwanego nie ulega wątpliwości, że do przedstawionego wyżej urazu doszło- fakt ten wynika w sposób jednoznaczny z dokumentacji medycznej powoda. Okoliczności przytaczane przez powoda ponadto znalazły swoje potwierdzenie w treści dokumentacji medycznej osadzonego. Już z samego faktu dokonania w dniu 25 stycznia 2015 r. wpisu dotyczącego braku zgody powoda na konsultację ortopedyczną, wynika, iż we wskazanej wyżej dacie miało miejsce zdarzenie, które uzasadniało wykonanie specjalistycznych badań. W tym zakresie większego znaczenia nie miała motywacja powoda w zakresie podjęcia decyzji o rezygnacji z udzielania pomocy szpitalnej już w dniu wystąpienia urazu. Podkreślenia wymaga, iż na gruncie niniejszego postępowania pozwany odpowiada w głównej mierze za zaistniałe, w zakresie spełnienia standardów bezpieczeństwa, zaniedbania i w tym kontekście ewentualne działania pracowników jednostki penitencjarnej, zmierzające do odwiedzenia pozwanego od zamiaru wykonania specjalistycznych badań już 25 stycznia 2015., nie miały jakiekolwiek znaczenia, co do istnienia obowiązku wypłaty zadośćuczynienia co do zasady.

Takie działania pracowników aresztu mogłyby mieć znaczenie jedynie w zakresie wysokości należnego świadczenia, w sytuacji w której niepodjęcie niezwłocznej interwencji lekarskiej pogorszyłoby stan zdrowia poszkodowanego lub gdy sytuacja taka wiązałaby się z dodatkowymi cierpieniami powoda. Strona powodowa nie przedstawiła natomiast jakiegokolwiek dowodu wskazującego na ingerencję funkcjonariuszy więziennych w proces decyzyjny powoda. Z treści notatki znajdującej się w aktach sprawy wynika, iż to sam powód złożył stosowne oświadczenie, a z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynikają okoliczności przeciwne.

Przechodząc do oceny zakresu krzywdy ad concretum w pierwszej kolejności należało wskazać, iż Sąd w tym zakresie, w głównej mierze opiera się na obiektywnych przesłankach dotyczących stanu zdrowia powoda, zaś jedynie dodatkowo bierze pod uwagę również subiektywne odczucie bólu pokrzywdzonego, albowiem w tym zakresie Sąd nie ma pełnej możliwości weryfikacji prawdziwości wskazań strony. W przypadku roszczenia o zadośćuczynienie rolą sądu jest indywidualne określenie stopnia krzywdy doznanej przez powoda i podjęcie próby przełożenia jej na określoną wartość pieniężną. Odpowiednia suma w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. nie oznacza sumy dowolnej, określonej wyłącznie dowolnym uznaniem sądu. Jej prawidłowe ustalenie wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności mogących mieć w danym przypadku znaczenia. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualne w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego. Odnotować należy, że pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 § 1 k.c. ma w istocie charakter niedookreślony, niemniej w judykaturze i doktrynie wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie powinno przede wszystkim posiadać charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być, przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego, utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Na wysokość zadośćuczynienia składają się cierpienia pokrzywdzonego, tak fizyczne jak i psychiczne, których rodzaj, czas trwania i natężenie, należy każdorazowo określić w kontekście materiału dowodowego sprawy, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, w tym również takich jak wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, rokowania na przyszłość, rodzaj wykonywanej pracy, szanse zawodowe na przyszłość, ograniczenie funkcji życiowych oraz inne czynniki podobnej natury, a także inne okoliczności dotyczące ujemnych przeżyć poszkodowanego wynikające z konkretnego stanu faktycznego, na przykład pobyt w szpitalu czy konieczność rehabilitacji. Wysokość zadośćuczynienia odpowiadająca doznanej krzywdzie powinna być zatem odczuwalna dla poszkodowanego oraz przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne.

W wyniku wypadku z dnia 25 stycznia 2015 r. K. K. doznał złamania nasady dalszej lewej kości promieniowej bez przemieszczenia, w wyniku czego został mu założony, na okres niespełna dwóch miesięcy, gips. Proces leczenia złamania przebiegał w sposób niezakłócony. W dniu 18 marca 2015 r. został zdjęty gips w związku z prawidłowymi wynikami badania RTG. Prawidłowość zrośnięcia się złamanej kości została również potwierdzona w ramach badania wykonanego 25 maja 2015 r. Również obecnie, w związku z przeprowadzonymi w toku procesu badaniami, brak jest podstaw do stwierdzenia, iż w wyniku przedmiotowego zdarzenia doszło do trwałego uszczerbku na zdrowiu. Jak wynika z rzetelnie i fachowo przygotowanej opinii biegłego na chwilę obecną nie ujawniono żadnych trwałych skutków zdarzenia. Ręka powoda zrosła się prawidłowo już w pierwszej połowie 2015 r., zaś dalsze odczuwane bóle stanowią jedynie subiektywne odczucie pozwanego, co przy braku obiektywnych dowodów i przesłanek wskazujących na istnienie tego bólu, nie mogło mieć istotnego wpływu na rozstrzygnięcie zapadłe w sprawie.

Ostatecznie więc Sąd przy ustalaniu wysokości należnego zadośćuczynienia wziął pod uwagę zakres cierpienia wywołany złamaniem ręki dominującej, w okolicznościach ustalonych w ramach niniejszego postępowania. Podkreślenia wymaga, iż Sąd nie brał pod uwagę dodatkowych cierpień związanych z nieudzieleniem pomocy lekarskiej bezpośrednio po zdarzeniu albowiem brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że decyzja w tym zakresie nie została podjęta samodzielnie przez powoda i w tym kontekście brak jest podstaw do obciążenia pozwanego za wynikające z tej rezygnacji skutki. W wyniku wypadku z dnia 25 stycznia 2015 r. K. K. miał założony gips przez okres niespełna dwóch miesięcy, zaś po wizycie z dnia 18 marca 2015 r. zalecane stało się z kolei używanie opaski elastycznej. Po wizycie z dnia 25 maja 2015 r. w stosunku do powoda nie było konieczne stosowanie jakichkolwiek dalszych czynności leczniczych czy rehabilitacyjnych, w związku z prawidłowym zrośnięciem się kości. Co istotne, w tamtym okresie powód nie zgłaszał jakichkolwiek dolegliwości bólowych i nie wnosił o skierowanie go na rehabilitację. Mając na uwadze przedstawione wyżej okoliczności Sąd przyjął więc, że powodowi przysługuje, za niezgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej przez organy administrujące działanie jednostki penitencjarnej, zadośćuczynienie w kwocie 3000 zł albowiem kwota ta odpowiada w całości cierpieniom K. K. wynikających ze zdarzenia z dnia 25 stycznia 2015 r., natomiast w pozostałym zakresie powództwo oddalono.

O odsetkach za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. , zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe (§2). Obowiązek zapłaty zadośćuczynienia ma charakter bezterminowy. Dlatego należało odwołać się do dyspozycji art. 455 k.c., zgodnie z którym jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Na gruncie niniejszego postępowania ujawniono, iż powód przed już wniesieniem powództwa zgłaszał do administracji Aresztu śledczego W.- M. przedmiotową sytuację, domagając się przyznania mu zadośćuczynienia. W związku z tym należało więc przyjąć, że w dacie wniesienia pozwu roszczenie było już w całości wymagalne i w związku z tym zasądzono odsetki od daty 5 października 2016 r., tj. od daty wniesienia powództwa.

1.  Koszty

W toku postępowania Skarb Państwa poniósł wydatki z nim związane w łącznej wysokości 681,67 zł. Mając na uwadze treść orzeczenia kończącego w zakresie żądania głównego należało obciążyć tym kosztami strony postępowania w zakresie w jakim nie utrzymały się one ze swoim stanowiskiem w sprawie. Sąd zatem zasądził na rzecz powoda kwotę 3000 zł z żądanych przez niego 30 000 zł i w tym zakresie należało przyjąć, że strona powodowa przegrała w 90 %, zaś pozwany przegrał w 10 % i w takim stosunku powinni oni uiścić poniesione tymczasowo z kasy sądu koszty postępowania. W związku z powyższym stronę pozwaną należało więc obciążyć obowiązkiem uiszczenia kwoty 68,17 zł o czym orzeczono w pkt 3 sentencji wyroku.

Nieco odmiennie kształtuje się sytuacja w zakresie obciążenia obowiązkiem zwrotu kosztów sądowych powoda. Zgodnie z art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w przypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może odstąpić od obciążenia kosztami sądowymi. Wspomniane odstąpienie jest jednak dopuszczalne tylko w wypadkach szczególnie uzasadnionych. Decydujące znaczenie dla oceny, czy taki wypadek zachodzi mają te sam kryteria, które uzasadniają odstąpienie od obciążenia strony kosztami procesu na podstawie art. 102 k.p.c. Zasadniczym kryterium, decydującym o odstąpieniu od obciążenia strony kosztami sądowymi, są zatem względy słuszności. Przytoczony przepis znajdzie zastosowanie, jeżeli okoliczności konkretnej sprawy mają charakter szczególny, wyjątkowy. Analogiczne argumenty mają również zastosowanie przy nienakładaniu na jedna ze stron obowiązku zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez przeciwnika procesowego.

W ramach niniejszego postępowania powód był konsekwentnie zwalniany z obowiązku uiszczania należności sądowych z uwagi na jego sytuację majątkową. Do roku 2027 będzie on odbywał karę pozbawienia wolności i w związku z tym jego zdolności zarobkowe są w sposób znaczący ograniczone- powód nie może podejmować dowolnej pracy zarobkowej i w tym zakresie ma możliwość wykonywania wyłącznie niskopłatnych zajęć oferowanych przez jednostkę penitencjarną. Jak wynika z przedłożonych przez niego dokumentów otrzymywane przez niego wynagrodzenie kształtuje się na niskim poziomie, a ponadto znaczna część zarobionej przez niego kwoty pobierana jest w ramach prowadzonych przeciwko niemu postepowań egzekucyjnych w ramach których wpłacana przez niego kwota nie jest wystarczająca nawet na spłatę bieżących odsetek za opóźnienie, co skutkuje stałym wzrostem zadłużenia. Mając na uwadze powyższe Sąd przyjął, że obciążenie powoda obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania pozwanemu oraz obowiązkiem zapłaty kosztów sądowych byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego ale również niecelowe albowiem w najbliższym okresie powód nie będzie miał możliwości poprawy swojej sytuacji zarobkowej i w konsekwencji spłaty tych należności. Należy zwrócić uwagę, iż zarówno w zakresie obowiązku zwrotu kosztów procesu, jak też w zakresie uiszczenia kosztów sądowych realnym beneficjentem jest państwo, które zobowiązanej jest do udzielania pomocy obywatelom znajdującym się w ciężkiej sytuacji finansowej i osobistej. Mając na uwadze całokształt przedstawionych wyżej argumentów Sąd ostatecznie nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego, jak również odstąpił od obciążania powoda kosztami sądowymi (pkt 5 i 6 sentencji wyroku).

W toku postępowania stronę powodową reprezentował ustanowiony w sprawie pełnomocnik z urzędu adw. D. C., który złożył wniosek o przyznanie wynagrodzenia za udzieloną pomoc prawna świadczona z urzędu. Wysokość wynagrodzenia została ustalona zgodnie z brzmieniem § 4 w zw. z § 8 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu. W ocenie Sądu nakład pracy wykonanej przez ustanowionego pełnomocnika, jak również zasadność zgłaszanych przez niego twierdzeń i wniosków uzasadnia przyznanie wynagrodzenia w kwocie 3000 zł, tj. kwoty równej zasądzonemu świadczeniu. Dodatkowo kwota ta została podwyższona, w myśl § 4 ust. 3 Rozporządzenia o kwotę podatku VAT i w związku z tym orzeczono jak w pkt 4 sentencji wyroku.

Z: odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron