Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ns 35/19

POSTANOWIENIE

Dnia 9 października 2019 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Bożena Chłopecka

Protokolant: sekretarz sądowy Monika Górczak

po rozpoznaniu w dniu 9 października 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z wniosku M. J.

z udziałem P. Z.

o wydanie orzeczenia w trybie wyborczym

postanawia:

1.  zakazać uczestnikowi postępowania P. Z. rozpowszechniania, powielania oraz upubliczniania nieprawdziwych informacji na temat należącej do wnioskodawczyni M. J. nieruchomości położonej przy ul. (...) w W. -że prawowitym spadkobiercą nieruchomości jest rodzina państwa P.,

2.  nakazać uczestnikowi postępowania P. Z. przeproszenie wnioskodawczyni M. J. poprzez opublikowanie spotu w radiu (...) nadawanego przed audycją ,,(...) redakcją R. M.) jednorazowo, w pierwszym dniu wydania w/w audycji następującym po uprawomocnieniu się postanowienia w niniejszej sprawie o treści:

,, Przepraszam Panią M. J. za twierdzenie w udzielonym przeze mnie wywiadzie w dniu 27 września 2019 roku w radiu (...), że powinna ona oddać należącą do niej willę przy ul. (...), wcześniejszym właścicielom państwu P.. Żądanie moje było bezzasadne i wprowadzało opinię publiczną w błąd. Z dokumentów wynika, że jedynym prawowitym spadkobiercą jest M. J.. Jednocześnie, również na podstawie dokumentów oświadczam, że W. J. nabył przedmiotową nieruchomość w roku 1979 za kwotę ok. 655.000 zł (sześciuset pięćdziesięciu pięciu tysięcy złotych), po uwzględnieniu jedynych bonifikat z jakich skorzystał- z tytułu udziału w walkach z hitlerowskim okupantem i faktu nabycia domu jednorodzinnego wybudowanego przed 1950 r., a nie jak podawałem niezgodnie ze stanem faktycznym za kwotę 320.000 zł (trzysta dwadzieścia tysięcy złotych) pomniejszoną o 70% bonifikatę. Podkreślić należy, że dobrowolnie zrzekł się on przysługującej mu zniżki w kwocie 244.680 zł (dwustu czterdziestu czterech tysięcy sześćset osiemdziesięciu złotych) oraz 10% bonifikaty. Przeczy to wyrażonym przeze
mnie w wywiadzie stwierdzeniem, że otrzymał tę nieruchomość w istocie za darmo.

P. Z., (...), (...) ‘’,

3.  nakazać uczestnikowi postępowania P. Z. wpłacenie kwoty 500 (pięćset ) złotych na rzecz fundacji (...) KRS (...),

4.  oddalić wniosek w pozostałym zakresie,

5.  stwierdzić, że zainteresowani ponoszą we własnym zakresie koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sygn. akt I Ns 35/19

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni M. J., będąca kandydatem Komitetu Wyborczego (...) do Senatu 2019, wniosła w trybie wyborczym wniosek przeciwko uczestnikowi postępowania P. Z. kandydatowi (...) do Sejmu 2019. We wniosku domagała się:

1)  zakazania uczestnikowi postępowania P. Z. rozpowszechniania, powielania oraz upubliczniania nieprawdziwych informacji na temat należącej do wnioskodawczyni nieruchomości przy ul. (...) dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy M. VII Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę o nr (...) - że prawowitym spadkobiercą nieruchomości jest rodzina P., w sytuacji gdy nie istnieją jakiekolwiek przesłanki faktyczne, prawne lub nawet natury moralnej uzasadniające takie twierdzenie,

2)  nakazania uczestnikowi przeprosin i odpowiedzi na stwierdzenia naruszające dobra osobiste wnioskodawczyni, których dopuścił się rozpowszechniając nieprawdziwe informacje podczas wywiadu z dnia 27 września 2019r. w radiu (...). W treści wywiadu uczestnik powiedział: ”jeżeli Pani J. coś chce oddawać, to może najpierw niech odda willę, w której przez wiele lat mieszkał generał J., a należała do bardzo zacnej rodziny państwa P., pana W. i L. (…) M., oni utracili tę willę w wyniku dekretu B.. W 1977 r. W. J., można powiedzieć kupił ją od zasobów Ministerstwa Obrony Narodowej za 320.000 zł., po czym uzyskał 70% bonifikatę, czyli w istocie otrzymał ja za darmo. Ja myślę, że o tym trzeba rozmawiać jeśli chodzi o to co pani J. ma przekazać, czy oddać. Trzeba oddać willę prawowitym spadkobiercom, bo pan W. P. był bohaterem. Był bohaterem wojny polsko – bolszewickiej, powstania. No pytał pan o moją pasję, ja jestem historykiem”

poprzez opublikowanie spotu w radiu (...) nadawanego przed i po audycji ,,(...)(pod redakcją R. M.) przez okres tygodnia od uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia. Treść spotu:

,, Przepraszam Panią M. J. za twierdzenie, w udzielonym przeze mnie wywiadzie w dniu 27 września 2019 roku w radiu (...), że powinna ona oddać należącą do niej willę przy ul. (...), wcześniejszym właścicielom państwu P.. Żądanie moje było bezzasadne i wprowadzało opinię publiczną w błąd. Z dokumentów wynika, że jedynym prawowitym spadkobiercą jest M. J.. Państwo P. nie spłacili ani jednej raty zaciągniętych w banku (...) kredytów. Jednocześnie, również na podstawie dokumentów oświadczam, że W. J. nabył przedmiotową nieruchomość w roku 1979 za kwotę ok. 655.000 zł (sześćset pięćdziesiąt pięć tysięcy złotych), po uwzględnieniu jedynych bonifikat z jakich skorzystał - z tytułu udziału w walkach z hitlerowskim okupantem i faktu nabycia domu jednorodzinnego wybudowanego przed 1950 r., a nie jak podawałem niezgodnie ze stanem faktycznym za kwotę 320.000 zł (trzysta dwadzieścia tysięcy złotych) pomniejszoną o 70% bonifikatę. Podkreślić należy, że dobrowolnie zrzekł się on przysługującej mu zniżki w kwocie 244.680 zł (dwieście czterdzieści cztery tysiące sześćset osiemdziesiąt złotych) oraz 10% bonifikaty. Przeczy to wyrażonym przeze
mnie w wywiadzie stwierdzeniom, że dostał tę nieruchomość w istocie za darmo.

P. Z., (...) (...) „.

3)  nakazanie uczestnikowi postępowania wpłacenia kwoty 5.000 złotych na rzecz Fundacji (...) pomagającej potrzebującym czworonogom.

W uzasadnieniu wnioskodawczyni podniosła, że dnia 27 września 2019 roku uczestnik P. Z. udzielił wywiadu w audycji R. M. w radiu (...). Wskazała, iż uczestnik w trakcie rozmowy wysunął wobec wnioskodawczyni żądanie zwrotu nieruchomości, będącej jej własnością, rzekomym prawowitym spadkobiercom rodzinie państwa P.. Dodała, że wyrażając publicznie tę opinię wykorzystał swój autorytet historyka i posła przedstawiając nieprawdziwy stan faktyczny oraz insynuował niezgodne z prawem przejęcie przedmiotowej nieruchomości, jak również jej nabycie ,,za darmo” przez ojca wnioskodawczyni. Wskazała, że sprawa ewentualnych nieprawidłowości w nabyciu nieruchomości była już przedmiotem badania Prokuratury Okręgowej w Warszawie, zakończonym umorzeniem w 2018r., a także wydano orzeczenia sądowe potwierdzające zgodność z prawem nabycia przedmiotowej nieruchomości przez jej rodziców, jak i braku uzasadnionych roszczeń spadkobierców państwa L. i W. P.. Wnioskodawczyni stwierdziła, iż działanie uczestnika było celowe, a ponadto nosiło działania w złej wierze i chęci zwrócenia uwagi opinii publicznej, za pomocą pomawiania wnioskodawczyni, naruszającego jej dobra osobiste przy wykorzystaniu faktu jej medialnej rozpoznawalności i zainteresowania opinii publicznej osobą wnioskodawczyni i jej rodziny.

Uczestnik postępowania P. Z. nie zajął stanowiska w sprawie. Uczestnik jest kandydatem (...) do Sejmu 2019.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.

W trakcie trwającej kampanii wyborczej w wyborach do Sejmu i Senatu RP w dniu 27 września 2019r. uczestnik postępowania P. Z. udzielił wywiadu w radiu (...) w audycji „(...)” pod redakcją R. M.. P. Z. powiedział: ”jeżeli Pani J. coś chce oddawać, to może najpierw niech odda willę, w której przez wiele lat mieszkał generał J., a należała do bardzo zacnej rodziny państwa P., pana W. i L. (…) oni utracili tę willę w wyniku dekretu B.. W 1977 r. W. J., można powiedzieć kupił ja od zasobów Ministerstwa Obrony Narodowej za 320.000 zł., po czym (…) uzyskał 70% bonifikatę, czyli w istocie otrzymał ja za darmo. Ja myślę, że o tym trzeba rozmawiać jeśli chodzi o to ca pani J. ma przekazać, czy oddać. Trzeba oddać willę prawowitym spadkobiercom, bo pan W. P. był bohaterem. Był bohaterem wojny polsko – bolszewickiej, powstania. (…) No pytał pan o moją pasję, ja jestem historykiem” (k-11, płyta CD).

Wnioskodawczyni jest właścicielką nieruchomości położonej przy ul. (...) w W., którą nabyła na podstawie dziedziczenia po swoich rodzicach H. i W. J. (k-7-10). Przedmiotowa nieruchomość została nabyta przez ojca wnioskodawczyni w 1979r. za około 655 000 zł. Nabywca nie skorzystał z przysługującej mu zniżki w kwocie 244.680 zł za zrzeczenie się prawa do posiadania kwatery służbowej oraz 10% bonifikaty z tytułu jednorazowego uregulowania należności. W rozliczeniu zakupu nieruchomości została zaś uwzględniona zniżka z tytułu udziału w walkach z hitlerowskim okupantem oraz z faktu nabycia domu jednorodzinnego wybudowanego przed 1950r. Nieruchomość została wyceniona przez biegłego z listy urzędu (...) W. na kwotę 1.069.338 zł. (k-31-32).

Powyższy stan faktyczny został ustalony w oparciu o dokumenty złożone do akt sprawy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Wniosek zasługiwał na uwzględnienie w części.

Zgodnie z treścią art. 111 § ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy, jeżeli rozpowszechniane, w tym również w prasie w rozumieniu prawa prasowego, materiały wyborcze, a w szczególności plakaty, ulotki, hasła i wypowiedzi lub inne formy prowadzonej w okresie kampanii wyborczej agitacji, zawierają informacje nieprawdziwe, kandydat na posła albo kandydat na senatora lub pełnomocnik wyborczy zainteresowanego komitetu wyborczego ma prawo wnieść do sądu okręgowego wniosek o wydanie orzeczenia:

1)  zakazu rozpowszechniania takich informacji;

1)  przepadku materiałów wyborczych zawierających takie informacje;

2)  nakazania sprostowania takich informacji;

3)  nakazania publikacji odpowiedzi na stwierdzenia naruszające dobra osobiste;

4)  nakazania przeproszenia osoby, której dobra osobiste zostały naruszone.

Wskazać należy, iż zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie zasadniczą funkcją sądowego rozstrzygania sporów powstających pomiędzy kandydatami i ich komitetami wyborczymi w toku prowadzonej kampanii wyborczej jest ochrona rzetelności procesu wyborczego, czemu służyć ma nałożony na sądy obowiązek weryfikowania zgodności z prawdą informacji podawanych w toku kampanii wyborczej. Przewidziany w kodeksie mechanizm kontroli ma w ten sposób zapewnić uczciwą kampanię wyborczą i tym samym umożliwić obywatelom dostęp do zgodnych z prawdą informacji o sprawach publicznych i o kandydatach. Kampania wyborcza powinna prowadzić bowiem do swobodnego i niezakłóconego uformowania się woli wyborców i podjęcia decyzji wyrażanej w akcie głosowania. ( tak Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 12.07.2009 r. (K 7/09), OTK–A 2009/7, poz. 113). Jak podkreślił Sąd Najwyższy, ratio legis tego unormowania tkwi w dążeniu do zapewnienia wyborcom nie tylko proceduralnej, ale i materialnej wolności wyboru, która może być zakłócona w razie sugestywnego (przy użyciu wszelkich form propagandy i agitacji) przedstawiania nieprawdziwych stanów i zdarzeń stanowiących przesłanki dokonywania wyboru wśród kandydatów. Tym samym podstawową wartością jest w tym przypadku ochrona wyborców. (Postanowienie SN z 10.04.2001 r. (I CZ 25/01), OSNC 2001/12, poz. 176. Por. również P. Klecha, Postępowanie sądowe..., s. 75; T. Domińczyk, Cywilna ochrona dóbr osobistych uczestników procesu wyborczego, w: Demokratyczne standardy prawa wyborczego Rzeczypospolitej Polskiej. Teoria i praktyka, Warszawa 2005, s. 85.)

W okolicznościach niniejszej sprawy uznać należy, że wniosek został złożony przez osobę legitymowaną, tj. kandydata Komitetu Wyborczego (...) do Senatu 2019. Wypowiedź, której treść kwestionuje wnioskodawczyni, stanowi materiał wyborczy w rozumieniu powołanego przepisu, albowiem zarówno jej wydźwięk jak i treść wskazują na ich ścisły związek z trwającą kampanią wyborczą oraz – w konsekwencji – na możliwość wpływu na wynik wyborów. Uczestnik zarzucił ojcu wnioskodawczyni nabycie ,,za darmo’’ willi, co miałoby sugerować w sposób jednoznaczny, że wnioskodawczyni nie jest prawowitym właścicielem tejże nieruchomości, gdyż nie nabyła nieruchomości w sposób zgodny z prawem lub jak również wyraźnie sugeruje uczestnik, że jest świadoma tego, że jest właścicielką nieruchomości, którą należy oddać prawowitym spadkobiercom. Jak wynika z dokumentów przedstawionych w niniejszym postępowaniu przedmiotowa nieruchomość została nabyta przez ojca wnioskodawczyni w 1979r. za około 655 000 zł. Nabywca nie skorzystał z przysługującej mu zniżki w kwocie 244.680 zł za zrzeczenie się prawa do posiadania kwatery służbowej oraz 10% bonifikaty z tytułu jednorazowego uregulowania należności. W rozliczeniu zakupu nieruchomości została zaś uwzględniona zniżka z tytułu udziału w walkach z hitlerowskim okupantem oraz z faktu nabycia domu jednorodzinnego wybudowanego przed 1950r.

Przytoczona przez wnioskodawczynię treść wypowiedzi uczestnika stanowi kompilację jego słów sformułowaną w taki sposób, że wypowiedź ta nabiera zupełnie innego znaczenia. W odbiorze osoby, która była słuchaczem tej audycji radiowej wnioskodawczyni została przedstawiona jako osoba, która jest w posiadaniu nieruchomości nabytej przez ojca wnioskodawczyni w wątpliwy dla uczestnika sposób.

Podkreślić przy tym należy, że formą agitacji wyborczej jest rozpowszechnianie materiałów wyborczych, a także wypowiedzi lub innych form przekazu w prasie lub na innych polach komunikacji społecznej, której celem jest zarówno nakłonienie do głosowania w określony sposób jak i zniechęcenie do określonego głosowania.

Nie sposób nie dostrzec na gruncie niniejszej sprawy, iż wypowiedź kwestionowana przez wnioskodawczynię powstała w czasie trwania kampanii wyborczej, a tematyka w niej poruszana pozostaje w niebudzącym wątpliwości związku z tą kampanią. Poruszając się jednocześnie w ramach podstawy faktycznej zakreślonej przez wnioskodawczynię, wskazać należy, iż wypowiedź skierowana do kręgu odbiorców zmierza do wywołania określonych postaw wyborców. Wypowiedź – abstrahując w tym momencie od jej prawdziwości bądź nie – ukierunkowana jest na wywołanie niechęci potencjalnego wyborcy do oddania głosu na osoby należące do tego komitetu.

W tym miejscu zaakcentować należy, iż w postępowaniu toczącym się podstawie przepisu art. 111 kodeksu wyborczego, to na uczestniku postępowania spoczywa obowiązek przedstawienia wystarczających dowodów, że informacja przez niego użyta była prawdziwa, zgodnie z art. 6 k.c. oraz 232 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

W niniejszej sprawie to na uczestniku postępowania ciążył obowiązek wykazania prawdziwości informacji zawartych w treści spornej wypowiedzi.

W ocenie Sądu uczestnik nie uczynił zadość ciążącemu na nim obowiązkowi. Zgodnie z przywołanym już art. 227 k.p.c. w powiązaniu z przepisami o ciężarze dowodu powinnością strony wywodzącej określone skutki prawne ze swych twierdzeń jest oferowanie Sądowi dowodów na okoliczności faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie.

Przytoczone przez wnioskodawczynię fragmenty wypowiedzi uczestnika stanowią, zdaniem Sądu, wypowiedzi zawierające nieprawdziwe informacje w rozumieniu art. 111 § 1 Kodeksu wyborczego. Zostały wygłoszone w ramach prowadzonej agitacji wyborczej przez kandydata na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Jednocześnie nieprawdziwe wypowiedzi naruszają dobre imię wnioskodawczyni, ukazując ją jako osobę, której znany ojciec nabył nieruchomość prawie ,,za darmo’’, a więc osobę niewiarygodną. W ocenie Sądu, wnioskodawczyni przysługuje ochrona przewidziana w art. 111 § 1 Kodeksu wyborczego, przy czym, w ocenie Sądu, uwzględnieniu podlegają tylko żądania zakazania oraz nakazania. Zdaniem Sądu, uczestnik zamieszczający nieprawdziwą informację, naruszającą dobre imię wnioskodawczyni i zmniejszającą jej szanse w procesie wyborczym zobowiązany jest do przeproszenia wnioskodawczyni poprzez zamieszczenie oświadczeń o treści określonej w postanowieniu. Publikacja tych oświadczeń, zdaniem Sądu, powinna nastąpić w serwisie w którym uczestnik postępowania dopuścił się tych naruszeń, co umożliwi zapoznanie się z nimi osób, do których dotarły nieprawdziwe informacje, lecz tylko jednorazowo.

Zasadne też było żądanie zobowiązania uczestnika do zapłaty kwoty na cel społeczny. Orzekając w tym zakresie Sąd uznał, że odpowiednią kwotą będzie 500 zł, zamiast żądanej kwoty 5000 zł., gdyż nie jest rolą sądów powszechnych blokowanie dyskusji przedwyborczych za pomocą sankcji finansowych. Sąd zwraca uwagę, że strony sporu politycznego powinny w szczególny sposób zadbać o prawdziwość twierdzeń wygłaszanych publicznie. Jakkolwiek Sąd ma świadomość, że intencją uczestnika mogło być nie tyle głoszenie informacji nieprawdziwych, ale raczej metaforyczne przedstawienie swojej oceny historycznej wynikającej z czasów PRL-u. Jednakże nawet taka hipotetyczna intencja nie uzasadnia przedstawiania nieprawdziwych informacji, które przez wyborców mogą być odbierane jako prezentacja faktów. Te żądania Sąd uwzględnił w oparciu o art. 111 § 1, 5 i 6 Kodeksu wyborczego. Ponadto uwzględnienie żądania zawartego we wniosku było uzasadnione potrzebą zapewnienia rzetelności informacji w procesie wyborczym oraz uczciwości tego procesu. Jako że informacja ta była informacją nieprawdziwą, żądanie to podlegało uwzględnieniu w oparciu o art. 111 § 1 pkt. 1 Kodeksu wyborczego.

W pozostałym zakresie wniosek oddalony.

Biorąc powyższe pod uwagę orzeczono jak w sentencji.