Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XIII GC 175/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Łódź, dnia 5 września 2018 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi XIII Wydział Gospodarczy w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Piotr Chańko

Protokolant:starszy sekretarz Katarzyna Wierzchowiec

po rozpoznaniu w dniu 5 września 2018 roku w Łodzi

na rozprawie sprawy z powództwa R. W.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł.

o zapłatę

1. zasądza od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. na rzecz R. W. kwotę 20.224,56 zł (dwadzieścia tysięcy dwieście dwadzieścia cztery złote i pięćdziesiąt sześć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 sierpnia 2017 roku do dnia zapłaty;

2. zasądza od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. na rzecz R. W. kwotę 4.629 zł (cztery tysiące sześćset dwadzieścia dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

3. nakazuje zwrócić R. W. ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 159 zł (sto pięćdziesiąt dziewięć złotych) tytułem nadpłaconej opłaty sądowej od pozwu uiszczonej w dniu 22 września 2017 roku.

Sygnatura akt XIII GC 175/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 25 września 2017 roku R. W., prowadzący działalność gospodarczą(...) wniósł o zasądzenie od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. kwoty 20.224,56 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 sierpnia 2017 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód podał, że kwota której zwrotu się domaga, została wyegzekwowana przez pozwaną Spółkę na mocy nakazu zapłaty, który został mu nieprawidłowo doręczony, a następnie zaopatrzony w klauzulę wykonalności. Po wniesieniu przez niego sprzeciwu Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo, a Sąd Okręgowy oddalił apelację (...).

(pozew k. 2 – 4)

Nakazem zapłaty z dnia 13 listopada 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygnaturze akt XIII GNc 4049/17 uwzględnił żądnie powoda w całości.

(nakaz zapłaty k. 22)

W dniu 30 listopada 2017 roku pozwana Spółka wniosła sprzeciw o wydanego nakazu zapłaty wnosząc o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jej rzecz od powoda zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu sprzeciwu (...) Sp. z o.o. podniosła z powołaniem się na art. 118 k.c., że roszczenie powoda jest przedawnione.

(sprzeciw od nakazu zapłaty k. 25 – 26)

W odpowiedzi na sprzeciw, wniesionej w dniu 8 lutego 2018 roku, powód wskazał, że twierdzenia pozwanej Spółki są niezasadne, ponieważ początek terminu przedawnienia nie nastąpił w dniu 4 kwietnia 2012 roku (dzień wydania nakazu zapłaty), lecz dopiero gdy uprawomocnił się wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalający powództwo, tj. w dniu 24 marca 2017 roku.

(odpowiedź na sprzeciw k. 35 – 36v.)

Postanowieniem z dnia 26 marca 2018 roku, wydanym w sprawie XIII GC 175/18 Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi skierował strony postępowania do mediacji.

(postanowienie k. 62)

Na rozprawie w dniu 21 maja 2018 roku powód cofnął zgodę na mediację.

(protokół rozprawy z dnia 21 maja 2018 roku k. 66 – 66v.)

Strony nie zmodyfikowały swojego stanowiska procesowego w dalszym toku postępowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

R. W. prowadzi działalność gospodarczą (...) od 19 grudnia 2001 roku polegającą na wykończaniu wyrobów włókienniczych. Przedmiotem przeważającej działalności (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł., zawiązanej w 2001 roku jest również wykończanie wyrobów włókienniczych

(bezsporne, a nadto dowód: wydruk z CEIDG k. 8; wydruk z KRS k. 9 – 12)

Nakazem zapłaty wydanym w sprawie XIII GNc 6986/11 w dniu 4 stycznia 2012 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi nakazał pozwanemu R. W. w terminie dwóch tygodni od doręczenia nakazu zapłacić powodowi, tj. (...) Sp. z o.o. kwotę 15.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 25 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty wraz z kosztami postępowania w kwocie 2.587,50 złotych.

Postanowieniem z dnia 21 lutego 2012 roku nadano powyższemu nakazowi zapłaty w całości klauzulę wykonalności, z zaznaczeniem, że orzeczenie podlega wykonaniu jako prawomocne.

(dowód: nakaz zapłaty k. 16; postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności k. 17)

Pismem z dnia 5 marca 2012 roku komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Pabianicach Marcin Janiszewski zawiadomił R. W. o wszczęciu egzekucji na wniosek wierzyciela (...) Sp. z o.o. i wezwał do dobrowolnego wykonania zobowiązania na podstawie wydanego nakazu zapłaty. Sprawie nadano sygnaturę KM 90/12.

Jeszcze tego samego dnia – 5 marca 2012 roku komornik zajął rachunek bankowy R. W., zajął jego wierzytelności i prawa wynikające z nadpłaty z rozliczenia podatku dochodowego i VAT, zwrotu podatku VAT i innych ewentualnych nadpłat. Komornik sądowy ustalił również wysokość kosztów zastępstwa radcy prawnego w postępowaniu egzekucyjnym na kwotę 600 złotych, które przyznał wierzycielowi.

(dowód: zawiadomienie o wszczęciu egzekucji k. 55; zajęcie rachunku bankowego k. 52, zajęcie wierzytelności i prawa k. 53; postanowienie k. 54)

W dniu 7 marca 2012 roku komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Pabianicach Marcin Janiszewski zajął ruchomość stanowiącą własność R. W. w postaci maszyny farbiarskiej (...). W treści sporządzonego protokołu wskazano, że R. W. zamieszkuje przy ul. (...) w Ł. oraz, że doręczono mu korespondencję skierowaną na adres ul. (...) w Ł.. R. W. zobowiązał się do 16 marca 2012 roku wyjaśnić kwestię zadłużenia.

(dowód: protokoły zajęcia ruchomości k. 50 i 51)

W dniu 3 kwietnia 2012 roku komornik sądowy zdecydował zająć wierzytelności i prawa R. W. powstałe na podstawie ugody sądowej zawartej w dniu 29 marca 2012 roku przed Sądem Okręgowym w Łodzi w sprawie o sygnaturze akt X GC 433/10.

(dowód: zajęcie wierzytelności i prawa k. 49)

Postanowieniem z dnia 10 kwietnia 2012 roku komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Pabianicach Marcin Janiszewski ustalił koszty postępowania egzekucyjnego w sprawie KM 90/12, które w całości obciążyły dłużnika – R. W. na łączną kwotę 3.178,84 złotych.

(dowód: postanowienie komornika z dnia 10 kwietnia 2012 roku k. 18)

Na skutek wniesionego przez R. W. sprzeciwu od nieprawidłowo doręczonego mu nakazu zapłaty Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi wyrokiem z dnia 17 grudnia 2015 roku, wydanym w sprawie o sygnaturze akt XIII GC 195/14 oddalił powództwo (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością przeciwko R. W..

Od wydanego orzeczenia powodowa Spółka wniosła apelację, która wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 24 marca 2017 roku, wydanym w sprawie XIII Ga 1089/16, została oddalona. Wyrok Sądu I instancji stał się prawomocny.

(dowód: wyrok Sądu Rejonowego k. 47; wyrok Sądu Okręgowego wraz z uzasadnieniem k. 41 – 46v.)

Na dzień 4 kwietnia 2017 roku stan sprawy o sygnaturze KM 90/12 kształtował się w ten sposób, że od dłużnika R. W. pobrano kwoty:

-

15.000 złotych tytułem należności wierzyciela,

-

1.847,11 złotych tytułem odsetek,

-

2.587,50 złotych tytułem kosztów sądowych,

-

189,95 złotych tytułem zaliczki

-

600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu egzekucyjnym,

-

3.208,84 złotych tytułem kosztów egzekucji.

Do zapłaty dłużnikowi zostało 81 groszy tytułem pozostałych, nieuiszczonych kosztów egzekucji.

(dowód: wydruk stanu sprawy k. 19; karta rozliczeniowa k. 20)

Pismem z dnia 20 lipca 2017 roku R. W. wystosował do (...) ostateczne przesądowe wezwanie do zapłaty kwoty 23.433,40 złotych w terminie 7 dni.

W dniu 9 sierpnia 2017 roku przesyłka została przez Spółkę odebrana.

(dowód: wezwanie do zapłaty k. 13 – 13v., zwrotne potwierdzenie odbioru k. 15)

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Powództwo okazało się zasadne.

Podstawę zapadłego orzeczenia stanowi art. 410 §2 k.c., zgodnie z którym świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Przedmiotowy stan faktyczny sprowadza do wniosku, iż doszło do spełnienia nienależnego świadczenia przez R. W., ponieważ odpadła formalna podstawa tego świadczenia w postaci nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym. O odpadnięciu podstawy prawnej świadczenia można mówić między innymi w sytuacji, w której świadczenie zostało spełnione na podstawie prawomocnego lub natychmiast wykonalnego orzeczenia sądu, które następnie zostało uchylone lub zmienione albo jak w przypadku przedmiotowego nakazu, utracił on swoją moc na skutek wniesienia sprzeciwu.

Chronologia zdarzeń zachodzących pomiędzy stronami niniejszego postępowania była w zasadzie bezsporna. W toku postępowania z 2012 roku na skutek wytoczonego z powództwa Spółki (...) doszło do wydania prawomocnego nakazu zapłaty przeciwko R. W. w postępowaniu upominawczym. Dopiero na etapie postępowania egzekucyjnego dłużnik dowiedział się o swoim zobowiązaniu. Okazało się bowiem, że korespondencja sądowa, w tym nakaz zapłaty, była doręczana na nieaktualny adres R. W.. Powód skierował więc wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu wraz ze środkiem zaskarżenia. Toczące się na skutek tego postępowanie zakończyło się oddaleniem powództwa, którego zasadność podkreślił następnie Sąd odwoławczy.

Tymczasem należność zasądzona mocą nadmienionego nakazu zapłaty, który stracił swoją moc na skutek wniesienia sprzeciwu została w całości wyegzekwowana. Nadmienić należy, że pozwana Spółka nie kwestionowała, iż otrzymała całą kwotę wyegzekwowaną od zobowiązanego z nakazu zapłaty przez komornika, a w świetle zgromadzonych dowodów nie ulega wątpliwości, iż stało się to kosztem majątku R. W..

Odpadnięcie podstawy prawnej świadczenia ( condictio causa finita), o której mowa w art. 410 § 2 k.c., zachodzi w sytuacji, gdy w chwili świadczenia jego prawna podstawa istniała, natomiast już po spełnieniu odpadła. Jak podniesiono w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2005 roku (sygn. akt IV CK 24/05, LEX nr 311333) odpadnięcie podstawy prawnej świadczenia, o której mowa w art. 410 § 2 k.c., zachodzi w sytuacji, gdy w chwili świadczenia jego prawna podstawa istniała, natomiast już po spełnieniu odpadła. Jest tak choćby w przypadku egzekwowania świadczenia zasądzonego nieprawomocnym lecz wykonalnym wyrokiem, jeżeli w sprawie doszło następnie do oddalenia powództwa.

Ten stan rzeczy uprawnia do uznania, że R. W. świadczył nienależnie na rzecz (...) Sp. z o.o. Wprawdzie podstawa prawna obowiązku zapłaty formalnie istniała w trakcie egzekucji komorniczej nie zmienia to jednak oceny, że dla solvensa świadczenie było spełnione bez materialnej podstawy prawnej, a zatem już w dacie wzbogacenia accipensa świadczenie to nie miało dostatecznej podstawy prawnej uzasadniającej przysporzenie.

Zawisły pomiędzy stronami spór znalazł swoje odzwierciedlenie jedynie w aspektach prawnych, związanych z rozpoczęciem biegu terminu przedawnienia. Niemniej, aby przejść do tego etapu rozważań należy najpierw uporządkować kwestie natury prawnej, których niewłaściwe ujęcie spowodowało spór w zakresie określenia początku biegu terminu przedawnienia.

Na wstępie należy bowiem zaznaczyć, że data początkowa biegu terminu przedawnienia i data wymagalności roszczenia strony powodowej kształtowały się w niniejszej sprawie odmiennie.

Obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia zalicza się do tzw. zobowiązań bezterminowych, o których mowa w art. 455 k.c., tj. takich, w których termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania (tak m.in. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1991 r., III CZP 2/91, OSNCP 1991, nr 7, poz. 93, i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2001 r., V CKN 769/00, nie publikowane). Do przedawnienia takich roszczeń, w szczególności do określenia początku biegu terminu przedawnienia, ma zastosowanie art. 120 § 1 zdanie drugie k.c. (tak m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2001 r., V CKN 769/00, OSNC 2001, nr 11, poz. 166, z dnia 24 kwietnia 2003 r. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117, i z dnia 8 lipca 2010 r., II CSK 126/10, "Izba Cywilna" 2011, nr 10, s. 41).

Jak stanowi art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Bieg przedawnienia roszczeń o zaniechanie rozpoczyna się natomiast od dnia, w którym ten, przeciwko komu roszczenie przysługuje, nie zastosował się do treści roszczenia (§ 2 ).

Z art. 120 § 1 zdanie pierwsze k.c. wynika, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia wymagalności roszczenia, ale zdanie drugie przewiduje wyjątek od tej zasady, dotyczący właśnie m.in. roszczeń wynikających z zobowiązań bezterminowych, w tym roszczeń o zwrot nienależnego świadczenia, których wymagalność zależy od podjęcia określonej czynności przez wierzyciela, np. wezwania dłużnika do zapłaty. W stosunku do takich roszczeń bieg terminu przedawnienia nie rozpoczyna się ściśle od chwili wymagalności ani od chwili faktycznego podjęcia przez wierzyciela takiej czynności, lecz od najwcześniejszego dnia, w którym wierzyciel mógł ją podjąć, a więc np. od dnia, w którym najwcześniej mógł wezwać dłużnika do zapłaty.

Na gruncie przedmiotowej sprawy moment początkowy rozpoczęcia okresu przedawnienia będzie stanowiła data przekazania środków zajętych przez komornika pozwanemu, bowiem w tej dacie zrealizowały się przesłanki nienależnego świadczenia. Doszło do zubożenia po stronie powoda, środki czasowo przetrzymywał komornik, by następnie przekazać je na rachunek pozwanego. Od daty wzbogacenia zatem, która to wystąpiła późnej, niż data zubożenia, należy liczyć termin początkowy od którego powód mógł żądać zwrotu świadczenia, o którym wiedział, że jest nienależnie pobrane.

Dla oceny nienależnego świadczenia nie ma żadnego znaczenia data uprawomocnienia się orzeczenia Sądu I instancji, tj. data wydania orzeczenia Sądu Okręgowego. Zdaniem powoda w dniu 24 marca 2017 roku R. W. mógł najwcześniej żądać od pozwanej Spółki zwrotu nienależnego świadczenia. Stanowisko to nie było zasadne, bowiem środki zostały pobrane z konta na podstawie nakazu zapłaty, który nie uprawomocnił się i nie było podstaw do nadania mu klauzuli wykonalności. O bezpodstawności świadczenia zatem powód wiedział od daty zubożenia.

Do stanu faktycznego sprawy nie ma zatem zastosowania wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2011 roku (V CSK 332/10, LEX nr 1129174), w którym wyjaśniono, iż pojęcie odpadnięcia prawnej podstawy świadczenia łączy się z konkretną podstawą prawną w ramach wykonania zobowiązania, tworzącego tytuł prawny dla tego działania. Roszczenie o zwrot takiego świadczenia powstaje jedynie w wypadku ostatecznego i trwałego odpadnięcia podstawy prawnej, a nie powstaje w razie przejściowego jej odpadnięcia. W przypadku spełnienia świadczenia na podstawie orzeczenia sądowego, nieprawomocnego lub prawomocnego, następnie uchylonego, nie dochodzi do powstania roszczenia, jeżeli sprawa jest nadal w toku. Dopiero prawomocne zakończenie sprawy i oddalenie powództwa oznacza odpadnięcie podstawy wzbogacenia wobec braku tytułu prawnego wzbogacenia. O tym, że świadczenie jest nienależne decyduje bowiem jego charakter w chwili spełnienia świadczenia. Wyrok Sądu I instancji, jak i wyrok oddalający apelację miały zatem deklaratywny charakter i nie tworzyły nowego stanu prawnego. Potwierdzały wprawdzie, że wierzytelność nie istniała w dacie wnoszenia pozwu. Wyroki te jednak nie zmieniły faktu, że egzekucja została zainicjowana, mimo że nie było żadnych obiektywnych podstaw do nadania klauzuli wykonalności na nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Powód miał świadomość, że nakaz nie został mu doręczony i że nie upłynął termin do wniesienia sprzeciwu – ponieważ wobec braku doręczenia nakazu termin ten nie mógł się nawet otworzyć.

Skoro w najwcześniejszym możliwym terminie powód miał możliwość wezwać pozwanego do zwrotu świadczenia – uległo ono przedawnieniu trzyletniemu liczonemu od dnia następnego po dniu przekazania środków pozwanemu. W tej dacie zrealizowała się druga przesłanka roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia, czyli wzbogacenie accipensa. Zubożenie zaś, które nastąpiło wcześniej, miało istotne znaczenie o tyle, że w chwili zubożenia powód wiedział, że świadczenie nie może być egzekwowane, skoro nakaz zapłaty nie został mu doręczony. W dacie wzbogacenia zatem wystąpiły już wszystkie przesłanki roszczenia z art. 410 § 2 k.c.

Dlatego nieprecyzyjnie ujął te zagadnienia Sąd Najwyższy w wyr. z 22.3.2001 r. (V CKN 769/00, OSNC 2001, Nr 11, poz. 166 z aprobującymi glosami A. Janiaka, PiP 2002, Nr 8, s. 106 i P. Drapały, PPH 2003, Nr 2, s. 48), stwierdzając, że: „roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia, mającego taki charakter już w chwili spełnienia, staje się wymagalne od tej chwili”. Nieprawidłowy jest także pogląd wyrażony przez SN w wyr. z 17.12.1976 r. (III CRN 289/76, Legalis), zgodnie z którym: „ponieważ termin spełnienia świadczenia z bezpodstawnego wzbogacenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, przeto zwrot bezpodstawnie uzyskanej korzyści powinien nastąpić niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do jego wykonania i od tej chwili biegnie termin przedawnienia”.

O początku biegu terminu przedawnienia roszczenia bezterminowego zgodnie z art. 120 § 1 k.c. decyduje pierwszy dzień potencjalnej wymagalności, nie zaś chwila wezwania, która zależy wyłącznie od wierzyciela. Gdyby przyjąć pogląd zaprezentowany we wskazanym orzeczeniu, wierzyciel mógłby w nieskończoność zwlekać z wezwaniem do zwrotu, a przedawnienie nawet nie zaczęłoby biegu. Jest to sprzeczne z aksjologiczną funkcją dawności, bowiem zobowiązanie nie może obciążać dłużnika w nieskończoność, zaś rolą przedawnienia jest wygaszanie możliwości przymusowego dochodzenia roszczeń po upływie ustawowego terminu.

Odmienne ujęcie prezentowanego problemu – wyrażone w przywołanych wyrokach Sądu Najwyższego - jest w oczywistej sprzeczności z treścią art. 120 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Wskazane przepisy i art. 481 k.c. tworzą logiczną całość jedynie w razie przyjęcia, że przy zobowiązaniach bezterminowych chwila wymagalności zależy od wezwania dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.) i decyduje o możliwości naliczania odsetek (art. 481 k.c.), jednak to chwila najwcześniejszej możliwej wymagalności roszczenia określa początek biegu terminu przedawnienia roszczenia (w tym kondykcji).

Przedawnienie roszczenia powoda nie prowadzi do jego niezasadności. W ocenie Sądu, całokształt okoliczności w niniejszej sprawie, w tym przebieg postępowania w sprawie o sygnaturze akt XIII GC 195/14, a przede wszystkim brak dobrowolnego zwrotu świadczenia przez accipensa, po tym jak ujawniły się okoliczności związane z brakiem podstaw do nadania klauzuli wykonalności – przekonuje, że obrona zarzutem przedawnienia stanowi jaskrawy wyraz nadużycia prawa podmiotowego i nie stanowi jego wykonywania, a zatem nie zasługuje na udzielenie ochrony prawnej, prowadząc do oddalenia zarzutu przedawnienia.

Analizując postawę strony pozwanej Sąd uznał, iż godzi ona w zasadę współżycia społecznego, którą należy określić jako poszanowanie porządku prawnego. Zasada ta wymaga, by świadczenia miały wyraźną podstawę prawną. O ile jest często spornym, czy świadczenie przysługuje jednej ze stron procesu pod względem materialnoprawnym, o tyle bezdyskusyjne było, że w chwili wniesienia sprzeciwu – nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym utracił moc i ex lege upadł. Taki skutek wynikał z ustawy – art. 505 § 1 k.c. i nie jest uzależniony od tego, czy powództwo następnie zostanie uwzględnione, czy oddalone. Stąd dalszy bieg procesu nie miał żadnego znaczenia dla uprawnienia do zatrzymania świadczenia. Po przyjęciu sprzeciwu nakaz zapłaty stanowiący formalną podstawę egzekucji upadł i wszystko co w jego wyniku wyegzekwowano, szanująca porządek prawny strona powinna zwrócić i oczekiwać na ostateczny wynik procesu.

Jakiekolwiek przesunięcia majątkowe wykonane na podstawie takiego tytułu egzekucyjnego, który upadł w sposób trwały i nie wywoła na przyszłość już żadnych skutków prawnych – winny zostać rozliczone między stronami w oparciu o art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. W tej sytuacji, spór czy świadczenie należało się RentEnterprise w dacie wniesienia pozwu w sprawie o sygnaturze akt XIII GC 195/14 miało już drugorzędne znaczenie. Aby tamten spór mógł rozstrzygnąć tę kwestię, najpierw pozwany powinien zwrócić R. W. przyjęte bezpodstawnie świadczenie. Dopiero powrót świadczenia do solvensa uzasadniał dalsze toczenie się sporu. Dopóki accipens zatrzymywał świadczenie – wierzytelność objęta pozwem o sygnaturze akt XIII GC 195/14 była wykonana, a powództwo podlegało oddaleniu i to niezależnie od jego zasadności.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego formułowane były na gruncie poprzednio obowiązującej procedury cywilnej poglądy, że przymusowe zaspokojenie powoda w toku postępowania lub nawet dobrowolne jego zaspokojenie, ale w celu uniknięcia egzekucji, może uzasadniać kontynuowanie procesu. W orzeczeniu z 15 marca 1955 r., sygn. akt II CR 1449/54 (OSNC 1956, nr 1, poz. 12), Sąd Najwyższy przyjął, że gdy pozwany zaspokoi w toku procesu powoda, a ten nie podtrzymuje powództwa, wydanie wyroku staje się zbędne wówczas, gdy pozwany spełnił świadczenie z wolą zaspokojenia powoda co do dochodzonego roszczenia; jeżeli jednak pozwany płacił, aby uniknąć egzekucji, lecz przeczył zasadności żądania powoda, to wydanie wyroku nie staje się zbędne, gdyż istnieje w dalszym ciągu pomiędzy stronami spór o zasadność roszczenia, który sąd powinien rozstrzygnąć. Pogląd ten został sformułowany na gruncie poprzednio obowiązującej ustawy procesowej, ale jego przyjęcie musiało ostatecznie prowadzić do wątpliwości, w jaki sposób w sentencji orzeczenia kończącego postępowanie należy dać wyraz temu, że proces rozpoczęty przez zgłoszenie żądania zasądzenia świadczenia ma zakończyć się rozstrzygnięciem ustalającym, że istniała wierzytelność, w związku z którą w toku procesu pozwany spełnił na rzecz powoda świadczenie objęte żądaniem pozwu. W uchwale z 4 stycznia 1979 r., III CZP 91/78 (OSNC 1979, nr 7-8, poz. 139), Sąd Najwyższy dopuścił możliwość - w szczególnej sytuacji, w jakiej orzeczenie to zostało wydane - zamieszczenia w wyroku ponownie zasądzającym wyegzekwowane świadczenie, po rozpoznaniu sprawy, na skutek uchylenia poprzedniego wyroku w wyniku uwzględnienia rewizji nadzwyczajnej, zastrzeżenia, że świadczenie zostało wyegzekwowane. W uchwale z 26 lutego 2014 r., III CZP 119/13, Sąd Najwyższy odnosząc się do tego poglądu trafnie wskazał, że: „ sentencja orzeczenia powinna uwzględniać ostateczny wynik rozliczenia pretensji stron, według stanu na dzień zamknięcia rozprawy. Zamieszczenie w niej wzmianki (zastrzeżenia), która nie stanowi rozstrzygnięcia, wymaga ustawowej podstawy (np. art. 319 k.p.c.), a w kodeksie postępowania cywilnego brak jest przepisu, który by dopuszczał dodawanie do rozstrzygnięcia zasądzającego świadczenie zastrzeżeń, w jakim zakresie zostało ono spełnione jeszcze przed wydaniem wyroku”.

O ile zatem przez czas trwania postępowania w sprawie o sygnaturze akt XIII GC 195/14 nie powodował zawieszenia biegu terminu przedawnienia ani nie decydował o początku biegu terminu przedawnienia, o tyle treść rozstrzygnięcia ma znaczenie dla oceny przesłanek zastosowania art. 5 k.c.

W uchwale z 26 lutego 2014 r., sygn. akt III CZP 119/13, Sąd Najwyższy stwierdził, że: „ wyrok negatywnie rozstrzygający o zgłoszonym roszczeniu jest orzeczeniem ogólnym, mogącym dotyczyć różnorodnych przyczyn. Ich poszukiwanie powinno być skierowane do analizy motywów uzasadnienia. Jeżeli natomiast wyrok oddalający powództwo uprawomocnił się, a nie doszło do sporządzenia uzasadnienia, to o przyczynach nieuwzględnienia zgłoszonego roszczenia, zakresie mocy wiążącej i powadze rzeczy osądzonej zdecydować powinien sąd rozpoznający następną sprawę, mającą związek ze sprawą prawomocnie zakończoną, w oparciu o zgromadzony w niej materiał”.

Ten zaś przekonuje, że skoro powództwo nie było zasadne w dacie jego wytoczenia, na skutek zaś nadania klauzuli wykonalności doszło do nieuzasadnionej egzekucji, nie istnieją żadne racje natury faktycznej ani prawnej, aby świadczenie pozostało przy pozwanym. Bierną postawą, nastawioną w istocie na przedłużanie postępowania w przedmiocie ustalenia istnienia wierzytelności pozwany doprowadził do skutku w postaci przedawnienia roszczenia, ale akceptacja takiej postawy prowadziłaby do akceptacji rozstrzygnięć oczywiście sprzecznych z poczuciem sprawiedliwości.

Nie bez znaczenia była również okoliczność, z którą zgadzali się pełnomocnicy stron na rozprawie w dniu 1 sierpnia 2018 roku, że kwestia początku biegu terminu przedawnienia była sporna w orzecznictwie Sądu Najwyższego, czego wyrazem są chociażby przytoczone w niniejszym uzasadnieniu stanowiska tego Sądu, które do pewnego stopnia nawet aprobowała doktryna. Wprawdzie obecnie początek biegu terminu przedawnienia roszczenia kondykcyjnego oraz kognicji Sądu po ustaleniu, że doszło do spełnienia świadczenia nie są już tak dyskusyjne (na skutek cytowanej uchwały SN z 26 lutego 2014 r., III CZP 119/13), niemniej w toku postępowania egzekucyjnego w sprawie KM 90/12, stan prawny nie był jasny, a rozstrzygająca omawiany problem uchwała Sądu Najwyższego zapadła po zakończeniu postępowania egzekucyjnego. Nawet jeżeli na chwilę obecną stanowisko Sądu Najwyższego należy uznać za ukształtowane (por. m.in. wyrok SN z dnia 9 lutego 2017 roku, sygn. akt IV CSK 171/16), nie było ono jednoznaczne w trakcie poprzedniego sporu między stronami. Upływ czasu pozwalał zatem Sądowi na gruncie niniejszej sprawy łatwiej rozwiązać spór prawny, co do którego strony długo mogły pozostawać w niepewności.

Trudno zatem oczekiwać od powoda, że podejmie działania zaradcze i nie będąc pewnym wyniku sporu w sprawie o sygnaturze akt XIII GC 195/14, będzie wytaczał odrębne powództwo i wnosił o jego zawieszenie, bądź podejmował inne działania prawne w celu przerwania biegu terminu przedawnienia. Argument o oczekiwaniu na prawomocny wynik zawisłego sporu, wprawdzie nie jest prawidłowy jurydycznie, oceniany przez pryzmat stopnia staranności powoda i dbałości o własne interesy nie uzasadnia przyjęcia negatywnej oceny. Uzasadnieniem aksjologicznym przedawnienia jest bowiem przyjęcie, że uprawniony nie dba dostatecznie o swoje interesy, bowiem nie dochodzi przysługujących mu roszczeń w ustawowych terminach. Powód zaś dowodził nieistnienia roszczenia pozwanego w odrębnym procesie, a zatem nie sposób zarzucić mu bierności ani również opieszałości w dochodzeniu należności z tytułu nienależnego świadczenia. Jak wskazano, niezwykle złożony i niejednoznacznie ujmowany stan prawny stał u podstaw powstrzymywania się z wytoczeniem powództwa do uprawomocnienia się wyroku w sprawie o sygnaturze akt XIII GC 195/14. W świetle powyższego, mimo podniesienia zarzutu przedawnienia Sąd ocenił sposób obrony pozwanego jako nadużycie prawa podmiotowego i zarzut ten oddalił.

Odnosząc się zaś do wysokości żądanej kwoty wskazać trzeba, że została ona poprawnie wyliczona, a składające się na nią pozycje finansowe uzasadnione. Powód domaga się bowiem zwrotu tych kwot, o które wzbogaciła się strona powodowa, tj:

-

15.000 złotych tytułem pobranej należności wierzyciela,

-

1.847,11 złotych tytułem pobranych odsetek,

-

2.587,50 złotych tytułem pobranych kosztów sądowych,

-

189,95 złotych tytułem pobranej zaliczki

-

600 złotych tytułem pobranych kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu egzekucyjnym.

Co łącznie stanowi kwotę dochodzoną pozwem – 20.224,56 złotych.

O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z dyspozycją art. 481 § 1 k.c. przyjmując jako datę początkową ich naliczania dzień 15 sierpnia 2017 roku, a więc dzień następujący po upływającym terminie zapłaty – wyznaczonym wezwaniem z siedmiodniowym terminem płatności, odebranym w dniu 9 sierpnia 2017 roku. Należy przyjąć, że nienależne świadczenie, jako odmiana bezpodstawnego wzbogacenia, stanowi osobne źródło zobowiązania o autonomicznie ukształtowanej wymagalności i odmiennej podstawie prawnej niż wierzytelność przed spełnieniem nienależnego świadczenia. W konsekwencji, niezależnie od składników pierwotnej wierzytelności, całe świadczenie nienależne staje się wymagalne w jednym terminie, również dla całego świadczenia jednocześnie rozpoczyna się bieg odsetek za opóźnienie w jego spełnieniu.

W świetle powyższych rozważań faktycznych i jurydycznych powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu zostało zdeterminowane jego wynikiem. Zgodnie bowiem z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Wobec powyższego Sąd zasądził od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. na rzecz R. W. kwotę 4.629 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Zasądzone na rzecz strony powodowej wynagrodzenie jej pełnomocnika zostało wyliczone zgodnie z § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2018, poz. 265 t.j.).

Z uwagi na fakt, iż uiszczona przez stronę powodową opłata od pozwu (1.171 złotych) przewyższała wysokość opłaty należnej (1.012 złotych) Sąd nakazał zwrócić R. W. ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 159 złotych.

ZARZĄDZENIE

(...)

28 września 2018 roku.