Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ga 122/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 sierpnia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

Sędziowie :

sędzia Artur Fornal

Wojciech Wołoszyk

Marcin Winczewski

po rozpoznaniu w dniu 31 sierpnia 2020 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) w G.

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 24 stycznia 2020 r., sygn. akt VIII GC 2471/19

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie I. (pierwszym) w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 007,52 (dwa tysiące siedem 52/100) złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 12 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty,

b)  w punkcie II. (drugim) w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 018 (tysiąc osiemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu,

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 650 (sześćset pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Wojciech Wołoszyk Artur Fornal Marcin Winczewski

Sygn. akt VIII Ga 122/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 24 stycznia 2020 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo (...) w G. wniesione przeciwko (...) w W. o zapłatę kwoty 2007,52 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 12 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty, a ponadto obciążył powoda kosztami procesu w kwocie 917 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd pierwszej instancji ustalił następujący stan faktyczny w sprawie.

W dniu 12 września 2018 r. pojazd marki B. (...) o numerze rej. (...) będący własnością T. C. został uszkodzony podczas jazdy ul. (...) w B.. Poszkodowany wjechał w dziurę w wyniku czego doszło od uszkodzenia felgi i opony. Zarząd Dróg Miejskich i (...) w B. odpowiedzialny za powyższą ulicę miał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej. W dniu zdarzenia poszkodowany był uprawniony do odliczenia podatku VAT w wysokości 50%. Szkoda została zgłoszona do ubezpieczyciela w dniu 20 września 2018 r. Poszkodowany nie został poinformowany o możliwości wynajmu pojazdu zastępczego od pozwanego lub w wypożyczalni współpracującej z nim. Poszkodowany zawarł 12 października 2018 roku umowę najmu pojazdu zastępczego marki B. (...) o nr rej. (...) z ustaleniem stawki za dobę w wysokości 345 zł netto. Wynajętego pojazdu zastępczego używał do prowadzenia działalności gospodarczej i do celów prywatnych, podobnie jak uszkodzonego. W dniu 3 października 2018 r. pozwany wykonał kalkulację naprawy opisując zakres uszkodzeń powstałych w wyniku wypadku. W dniu 17 października 2018 r. (...) w B. wykonał kalkulację naprawy opisując zakres uszkodzeń powstałych w wyniku wypadku. Powód wycenił koszt naprawy pojazdu na kwotę wyższą niż pozwany. Po jego weryfikacji przez ubezpieczyciela w dniu 17 października 2018 r, pozwany zweryfikował swoje stanowisko. Najem pojazdu zastępczego trwał 13 dni, do dnia 24 października 2018 r. Poszkodowany w dniu 12 października 2018 r. zlecił (...) naprawę ww. pojazdu. Strony ustaliły, że zleceniobiorca zobowiązuje się dokonać wymiany uszkodzonych części w pojeździe oraz naprawy mechaniczno-blacharsko-lakierniczych w zakresie obejmującym wszystkie uszkodzenia pojazdu wynikłe na skutek wypadku, w oparciu o protokół oględzin sporządzony przez uprawnioną do tego osobę z ramienia zakładu ubezpieczeń lub niezależnego wykonawcę. W dniu 12 października 2018 r. poszkodowany zawarł z (...) umowę przelewu wierzytelności polisy OC poszkodowanego, w celu pokrycia całkowitego kosztu najmu pojazdu zastępczego zgodnie z umową najmu pojazdu zastępczego. (...) w dniu 30 października 2018 roku wystawił poszkodowanemu fakturę VAT nr (...) na kwotę 5 516,55 zł z uwzględnieniem stawki VAT 23% za 13 dni najmu (stawka czynszu 345 zł netto za dobę). Termin płatności ustalono w fakturze na dzień 13 listopada 2018 r. W dniu 11 grudnia 2018 r. (...) zawarła z powodem umowę o powierniczy przelew wierzytelności w celu jej ściągnięcia z polisy OC poszkodowanego. Powód pismem z dnia 11 grudnia 2018 r. wezwał pozwanego do zapłaty odszkodowania za szkodę komunikacyjną według kosztów udokumentowanych dostarczonymi fakturami VAT- kwoty 5 516,55 zł. Pozwany na podstawie decyzji z dnia 21 grudnia 2018 r. wypłacił odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego w kwocie 2 993,25 zł, uznając za zasadny okres najmu wynoszący 13 dni, przy stawce wynoszącej 230,25 zł (uwzględniono wartość 50% podatku VAT).

Sąd Rejonowy odwołując się do treści art. 822 § 1, art. 805 § 1 i 2, art. 363 § 1 i art. 361 § 2 oraz art. 509 § 1 i 2 k.c. podkreślił, że wydatki poniesione na wynajem pojazdu zastępczego stanowią szkodę w rozumieniu ww. przepisu. Poszkodowany posiadał pojazd mechaniczny, którego używał w toku swej aktywności życiowej, to niemożność czasowego korzystania z niego i fakt poniesienia kosztów wynajmu innego pojazdu stanowi wymierną stratę materialną.

Sąd Rejonowy wskazał, że przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej są: zaistnienie zdarzenia, z którym przepis prawny łączy odpowiedzialność odszkodowawczą, powstanie szkody oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem i szkodą. W przypadku wystąpienia wymienionych przesłanek naprawienie szkody, przez podmiot do tego zobowiązany, powinno polegać na przywróceniu w majątku poszkodowanego stanu rzeczy naruszonego zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może przewyższać jednak wysokości faktycznie poniesionej szkody.

Na gruncie sprawy niniejszej powód powinien zatem wykazać istnienie następujących przesłanek: wystąpienie zdarzenia szkodowego, istnienie związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem i szkodą, fakt doznania szkody w określonej wysokości. Sąd Rejonowy podkreślił, że pierwsza ze wskazanych wyżej okoliczności była między stronami bezsporna. Podzielił przy tym stanowisko powoda, że poszkodowany mógł dokonać swobodnego wyboru podmiotu, od którego wynajmie pojazd zastępczy. W szczególności nie musiał poszukiwać firmy najtańszej. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że odpowiedzialność ubezpieczyciela ogranicza się do zwykłych następstw zdarzenia szkodowego. Normalnym następstwem wystąpienia szkody jest podjęcie przez poszkodowanego decyzji o wynajęciu pojazdu zastępczego ze zobowiązaniem się do zapłaty czynszu w zwykłej wysokości rynkowej. Ubezpieczyciel nie ma obowiązku zwrotu kosztów nadmiernych, rażąco wygórowanych.

Sąd Rejonowy odwołał się do poglądu Sądu Najwyższego wyrażonego w uchwale w sprawie III CZP 20/17, w uzasadnieniu której Sąd Najwyższy wyjaśnił, że jeżeli ubezpieczyciel proponuje poszkodowanemu - we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się wynajmem pojazdów - skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany decyduje się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te - w zakresie nadwyżki - będą podlegały indemnizacji tylko wtedy, gdy wykaże szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za "celowe i ekonomicznie uzasadnione".

Sąd pierwszej instancji wskazał, że pozwany co prawda podniósł w sprzeciwie od nakazu zapłaty zarzut poinformowania poszkodowanego podczas zgłoszenia szkody o możliwości wynajęcia pojazdu zastępczego, ale tego nie udowodnił. Poszkodowany zaprzeczył temu w swoich zeznaniach, a pełnomocnik pozwanego nie przedłożył nagrania audio ze zgłoszenia szkody, podczas którego poszkodowany mógł być poinformowany o możliwości wynajęcia pojazdu zastępczego. Wszystkie te okoliczności, wobec brzmienia art. 233 § 2 kpc, musiały, w ocenie Sądu Rejonowego, skutkować uznaniem, że ubezpieczyciel nie poinformował poszkodowanego podczas zgłoszenia szkody o możliwości wynajęcia pojazdu zastępczego, a jego twierdzenia są całkowicie gołosłowne.

Wobec tego konieczne było, zdaniem Sądu Rejonowego, ustalenie rynkowych stawek najmu pojazdów zastępczych klasy E w tamtym okresie. Skoro pozwany chciał udowodnić, iż powód zawyżył koszty najmu pojazdu zastępczego i powództwo jest niezasadne, winien, zdaniem tego Sądu, wykazać się w tym celu inicjatywą dowodową, czego jednak nie uczynił. Nie udowodnił w konsekwencji, że stawka najmu pojazdu zastępczego wynosząca 345 zł netto za dobę dla pojazdów odpowiadających klasie pojazdu uszkodzonego nie jest stawką rynkową.

Sąd Rejonowy podkreślił, że pozwany w sprzeciwie w sposób wyraźny uznał okres najmu wynoszący 13 dni, czyli tyle ile podano w przedstawionej przez powoda fakturze VAT. Wynika to również z decyzji ubezpieczyciela z dnia 21 grudnia 2018 r. Podsumowując, Sąd Rejonowy stwierdził, że w sprawie niniejszej można by uznać za uzasadniony i celowy okres najmu wynoszący 13 dni, i należałoby przyjąć stawkę rynkową dla pojazdów klasy E wynoszącą 345 zł netto za dobę powiększoną o 50% wartości VAT (poszkodowany miał możliwości odliczenia 50% podatku VAT- podatku VAT), co dałoby kwotę 5 000,77 zł. Pozwany wypłacił już kwotę 2 293,25 zł (13 dni przy stawce wynoszącej 230,25 zł za dobę), dlatego można by zasądzić kwotę 2007,52 zł czyli tę dochodzoną w pozwie. Powództwo podlegało jednakże, w ocenie Sądu pierwszej instancji, oddaleniu z tej przyczyny, że zapłata za wynajem pojazdu zastępczego nastąpiła w formie bezgotówkowej. Powód wskazał na tę okoliczność już w uzasadnieniu pozwu, co znajdowało potwierdzenie w § 3 umowy najmu pojazdu zastępczego klasy E z 12 października 2018 r. W powołanym zapisie, bezgotówkowa forma rozliczenia uzależniona była od skutecznej cesji wierzytelności.

Sąd Rejonowy zauważył, że już tego samego dnia, w którym sporządzona została przedmiotowa umowa najmu pojazdu zastępczego pomiędzy (...) (jako wynajmującym), a poszkodowanym została pomiędzy tymi samymi stronami dokonana cesja wierzytelności z tytułu odszkodowania z polisy OC sprawcy za szkodę komunikacyjną w pojeździe marki B. (...) o numerze rej. (...). Wprawdzie w treści faktury VAT nr (...) wystawionej następnie przez (...) poszkodowanemu w dniu 30 października 2018 r. wskazano dzień 13 listopada 2018 r. jako termin płatności należności z tego tytułu jednak w świetle podniesionych przez powoda okoliczności, jak i treści umowy najmu, nie mogło stanowić to, w ocenie Sądu Rejonowego, wezwania dłużnika (poszkodowanej) do zapłaty w myśl art. 455 k.c. W dacie tej, a także i później, kosztami najmu pojazdu zastępczego poszkodowany nie mógł zostać obciążony, a strony tej umowy pozostawały w mylnym przekonaniu, iż zostały one już „uregulowane” poprzez ww. cesję wierzytelności.

Zdaniem Sądu Rejonowego, podzielić należy pogląd, że chociaż istnieje możliwość refundacji wydatków za najem pojazdu zastępczego poniesionych przez poszkodowanego, jednakże podlegać jej mogą wyłącznie wydatki rzeczywiście poniesione na taki najem. W przedmiotowej sprawie, w dacie, w której miał nastąpić skuteczny przelew przedmiotowej wierzytelności odszkodowawczej na rzecz poprzednika powoda, poszkodowanego nie obciążało jeszcze (nie było przez niego poniesione) jakiekolwiek zobowiązanie z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego. Co więcej, ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało, że w istocie rzeczy nie miał on ponosić z tego tytułu żadnych kosztów, a sam najem pojazdu zastępczego miał zostać rozliczony „bezgotówkowo” - w formie cesji wierzytelności. Potwierdzają to zapisy § 3 umowy cesji, gdzie odroczono poszkodowanemu termin wymagalności roszczeń, o których mowa w § 2 ust. 3 umowy najmu, do dnia następnego po dniu, w którym uprawomocniło się orzeczenie kończące postępowanie prowadzone przez cesjonariusza, przeciwko zakładowi ubezpieczeń (umowa o odroczenie terminu wymagalności roszczenia). Zatem pomimo wskazania w fakturze terminu do zapłaty zobowiązanie to nie było wymagalne i nadal nie jest wymagalne wobec poszkodowanej, a także nie pełni funkcji wezwania do zapłaty przez poszkodowaną. Nie mogła ona zatem, w ocenie Sądu Rejonowego, skutecznie dokonać jego przelewu. Okoliczności te potwierdził poszkodowany w swoich zeznaniach, który kategorycznie zaprzeczył, aby miał płacić za najem pojazdu zastępczego.

Reasumując, Sąd pierwszej instancji stwierdził, że powództwo było nieuzasadnione z tej przyczyny, iż powód nie nabył skutecznie przedmiotowej wierzytelności w dacie zawarcia umowy cesji z 12 października 2018, gdyż nie zrealizowały się dotąd warunki jej powstania (nie zostały rzeczywiście poniesione przez poszkodowanego wydatki za najem pojazdu zastępczego, ani nie powstało wymagalne zobowiązanie do zapłaty przez poszkodowanego, czyli nie powstała szkoda, dlatego nie było możliwości ich refundacji w ramach odszkodowania przez pozwanego ubezpieczyciela).

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy oddalił powództwo na podstawie art. 509 § 1 i 2 k.c. a contrario. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Powód w apelacji zaskarżył ww. wyrok w całości, zarzucając:

1.  naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływa na wynik sprawy, a w szczególności:

-

art. 233 § 1 w zw. z art. 245 k.p.c. poprzez nadużycie zasady swobodnej oceny dowodów przy ocenie dowodu z dokumentów prywatnych w postaci: umowy najmu pojazdu zastępczego z dnia 12 października 2018 r., umowy o przelew wierzytelności z polisy OC sprawcy w celu pokrycia całkowitego kosztu najmu pojazdu zastępczego z dnia 12 października 2018 r. oraz faktury VAT nr (...) z dnia 30 października 2018 r. poprzez odmowę uznania w odniesieniu do w/w dokumentów waloru dokumentów potwierdzających fakt poniesienia przez poszkodowanego wydatków związanych z najmem pojazdu zastępczego, a w konsekwencji faktu powstania wierzytelności z tego tytułu,

-

art. 233 § 1 w zw. z art. 245 k.p.c. poprzez nadużycie zasady swobodnej oceny dowodów przy ocenie dowodu z dokumentu prywatnego i błędną wykładnię § 3 w związku z § 2 ust. 3 umowy o przelew wierzytelności z polisy OC sprawcy w celu pokrycia całkowitego kosztu najmu pojazdu zastępczego z dnia 12 października 2018 r. co doprowadziło do przyjęcia, że w dacie zawierania umowy tejże nie powstało wymagalne zobowiązanie do zapłaty poszkodowanego, stąd poszkodowany nie mógł skutecznie dokonań przelewu wierzytelności,

2.  naruszenie prawa materialnego poprzez:

-

art. 509 § 1 w zw. z art. 822 k.c. i w zw. z art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - poprzez ich niezastosowanie oraz uznanie, że nie powstała wierzytelność, którą mogłaby skutecznie nabyć powódka i dochodzić z tego tytułu roszczeń przeciwko pozwanemu zakładowi ubezpieczeń w niniejszym procesie w sytuacji, gdy spełnione zostały wszelkie przesłanki tak skutecznego i ważnego przelewu wierzytelności, jak i odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, którego powinnością na mocy umowy ubezpieczenia OC zawartej ze sprawcą szkody była zapłata na rzecz powódki (jako następczyni prawnej poszkodowanego) odpowiedniej sumy pieniężnej rekompensującej powstałą szkodę majątkową z tytułu najmu pojazdu zastępczego,

-

art. 361 i art. 363 k.c. poprzez błędną wykładnię na skutek wadliwego założenia, że poszkodowany nie poniósł szkody z tytułu najmu pojazdu zastępczego i w konsekwencji przyjęcie, że odszkodowanie ubezpieczeniowe nie musi kompensować uszczerbku powstałego w majątku poszkodowanego w wyniku zaistniałego zdarzenia ubezpieczeniowego, za które pozwany zakład ubezpieczeń ponosi odpowiedzialność jako ubezpieczyciel sprawcy szkody z tytułu ubezpieczenia OC ppm.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie żądania pozwu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Ponadto skarżący wniósł o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację pozwany domagał się oddalenia apelacji i zasądzenia od powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda podlegała uwzględnieniu.

Przede wszystkim trzeba zaakcentować, że wyjaśnienia wątpliwości związanych z prawną dopuszczalnością uregulowania czynszu najmu pojazdu zastępczego poprzez cesję wierzytelności względem ubezpieczyciela, obejmującej refundację kosztów takiego najmu podjął się Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 13 marca 2020 r., III CZP 63/19 (LEX nr 2830567). Zajmując w tej kwestii stanowisko, zgodnie z którym już samo zaciągnięcie przez poszkodowanego zobowiązania do zapłaty czynszu najmu pojazdu zastępczego stanowi szkodę w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., pozostającą w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym, SN podkreślił, że to do poszkodowanego należy decyzja, czy spełni świadczenie w sposób typowy (przez dokonanie zapłaty), czy w inny sposób np. przenosząc na wierzyciela swoją wierzytelność wobec sprawcy o zapłatę zobowiązania. Jeżeli bowiem obie strony umowy najmu godzą się na inny sposób wykonania zobowiązania, w miejsce realnej zapłaty, to nie może być to traktowane jako gorszy sposób wykonania zobowiązania. Dokonanie zatem przez poszkodowanego cesji wierzytelności przysługującej mu wobec sprawcy szkody nie wywołuje odmiennego skutku od zapłaty czynszu najmu pojazdu zastępczego i z woli stron staje się taką zapłatą.

Także i w przedmiotowym stanie faktycznym do cesji doszło w dacie zwarcia umowy najmu (zob. umowa cesji – k. 68 akt), a więc w tym momencie doszło do zapłaty - z majątku poszkodowanego wyszły aktywa w postaci roszczeń do sprawcy. Jest to zatem jurydycznie przypadek tożsamy z dokonaniem typowej zapłaty czynszu.

Mając zatem na względzie zarówno cele regulacji dotyczącej odpowiedzialności odszkodowawczej, służące temu, aby sytuacja majątkowa poszkodowanego była taka, jakby szkoda się nigdy nie wydarzyła, jak też i utrwaloną, niekwestionowaną praktykę likwidacji szkód przez ubezpieczycieli, która przez wiele lat nie budziła wątpliwości (będącą istotną wartością dla systemu prawnego, realizującą kluczową zasadę pewności prawa) – na co Sąd Najwyższy zwrócił uwagę w uzasadnieniu powyższej uchwały – Sąd Okręgowy zdecydował się odstąpić od poglądu przeciwnego, prezentowanego poprzednio m.in. w uzasadnieniach wyroków z dnia 27 lipca 2018 r., VIII Ga 67/18 i z dnia 18 maja 2018 r., VIII Ga 5/18 (ten ostatni opublikowany w Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych), a także w szeregu innych orzeczeniach – podzielonego także przez Sąd pierwszej instancji. W rozpatrywanej kwestii Sąd drugiej instancji aprobuje zatem stanowisko przyjęte przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 13 marca 2020 r. (III CZP 63/19), z czym wiąże się uznanie zasadności podniesionych w apelacji zarzutów koncentrujących się wokół tego zagadnienia.

Na gruncie sprawy rozpoznawanej podkreślenia wymaga fakt, że Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dokonał oceny zasadności zarzutu podniesionego przez pozwanego przeciwko żądaniu pozwu (zawyżenia stawki czynszu). Pozwany nie kwestionował bowiem okresu najmu pojazdu zastępczego i wypłacił z tego tytułu odszkodowanie w kwocie 2 993,25 zł (za okres najmu wynoszący 13 dni, według stawki w kwocie 230,25 zł). Uznając, że strona pozwana nie wykazała, że zastosowana przez powoda stawka najmu pojazdu zastępczego wynosząca 345 zł netto za dobę nie jest stawką rynkową, Sąd pierwszej instancji wyraził pogląd, że w rozpoznawanej sprawie należałoby przyjąć stawkę w tej właśnie wysokości powiększoną o 50 % wartości VAT, co dałoby kwotę 5 000,77 zł. Sąd drugiej instancji podziela pogląd, że uwzględniając fakt częściowego zaspokojenia ww. należności przez pozwanego jeszcze przed procesem (w kwocie 2 293,25 zł) należało zasądzić na rzecz powoda pozostałą część należnego z tego tytułu odszkodowania, tj. kwotę 2 007,52 zł.

Gdyby nawet jednak w uzasadnieniu zaskarżonego Sąd Rejonowy nie poczynił rozważań co do zarzutów dotyczących wysokości stawki czynszu, to podkreślenia wymaga fakt, że w sprawie rozpoznawanej strony mogły w pełnym zakresie ustosunkować się wzajemnie do argumentacji przedstawionej na poparcie podnoszonych twierdzeń i zarzutów, a także do przeprowadzonych w całości w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji dowodów. Dokonanie zatem przez Sąd drugiej instancji, na tej podstawie, samodzielnych ustaleń, nie doprowadziłoby ad casum do naruszenia konstytucyjnego prawa do zaskarżenia orzeczeń wydanych w pierwszej instancji (por. postanowienie SN z dnia 13 października 2017 r., I CZ 90/17, LEX nr 2400310).

Należy na początek wskazać, że oceny czy poniesienie określonych kosztów, związanych z najmem pojazdu zastępczego, mieści się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego, należy dokonywać zawsze na podstawie konkretnych okoliczności sprawy (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 1273/00, LEX nr 55515, a także uzasadnienie uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11, OSNC 2012, nr 3, poz. 28).

W kwestii podważanej przez pozwanego stawki za najem ponad kwotę 239,85 zł za dobę należy zaaprobować pogląd, że poszkodowany co do zasady ma możliwość wyboru dowolnej oferty spośród takich, w których stawka czynszu najmu pozwanego nie przekracza rażąco cen rynkowych (oferowanych na rynku lokalnym) i braku obowiązku poszukiwania oferty najtańszej. W orzecznictwie za ugruntowany należy uznać pogląd, zgodnie z którym odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej pojazdu mechanicznego obejmuje ekonomicznie uzasadnione koszty likwidacji szkody, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku, przy czym kosztami „ekonomicznie uzasadnionymi” są koszty ustalone według cen, którymi posługuje się wybrany przez poszkodowanego warsztat. Nie ma przy tym znaczenia fakt, że ceny te odbiegają (są wyższe) od cen przeciętnych dla określonej kategorii usług naprawczych na rynku (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51) . Poszkodowany co do zasady nie ma bowiem obowiązku poszukiwania sprzedawcy oferującego najtańsze usługi, ubezpieczyciel powinien zatem pokryć koszty stosowane przez wybrany przez poszkodowanego podmiot, niezależnie od tego, że mogą być one wyższe od cen przeciętnych (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2002 r.. I CKN 1466/99, OSNC 2003, nr 5 poz. 64).

Wprawdzie cytowane wyżej orzeczenia dotyczą kosztów naprawy pojazdu, niemniej, w ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie, należy je również odnieść do cen stosowanych na lokalnym rynku przez wypożyczalnie samochodów zastępczych. Niewątpliwie, zgodnie z dyspozycją art. 361 § 1 i 2 k.c., poszkodowany ma prawo do pełnej rekompensaty poniesionej szkody, z drugiej zaś strony ciąży na nim obowiązek współpracy z ubezpieczycielem poprzez przeciwdziałanie zwiększeniu szkody i minimalizowanie jej skutków (art. 354 § 2 k.c.). Obowiązek ten nie może jednak, w ocenie Sądu Okręgowego, być w związku z tym poczytywany za równoznaczny z obligacją do poszukiwania najtańszej oferty najmu samochodu zastępczego. Przypisanie poszkodowanemu naruszenia obowiązku współpracy z ubezpieczycielem jest bowiem możliwe jedynie wtedy, gdy świadomie lub przez niedbalstwo skorzystał on z usług droższych, np. w sytuacji, kiedy zostanie wykazane, że poszkodowany, znając podmiot wynajmujący pojazdy po cenach niższych, wynajął pojazd zastępczy tam, gdzie wynajmowano je drożej. Zarzut uchybienia obowiązkowi z art. 354 § 2 k.c. mógłby zatem wchodzić w grę tylko w razie wykazania świadomości i niedbalstwa poszkodowanego przy skorzystaniu z podmiotu stosującego stawki wygórowane (i to rażąco).

Istotne w okolicznościach rozpoznawanej sprawy było to, że co do zasady to na pozwanym ubezpieczycielu spoczywał ciężar udowodnienia, że poniesiony przez poszkodowanego wydatek rażąco przewyższał ceny rynkowe (oferowane na rynku lokalnym), skoro z tego faktu wywodził on korzystne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c.).

Inaczej należałoby oceniać zachowanie się strony powodowej w sytuacji, gdyby pozwany zakład ubezpieczeń zaoferował poszkodowanemu, w ramach likwidacji szkody, najem samochodu we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się wynajmem pojazdów. To bowiem właśnie w odpowiedzi na przyjmowaną w orzecznictwie dowolność wyboru oferty od firm wynajmujących samochody, zakłady ubezpieczeń od pewnego czasu również wprowadziły do swej oferty możliwość zorganizowania wynajęcia pojazdów zastępczych. Gdyby więc ubezpieczyciel zaproponował poszkodowanemu skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany zdecydował się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te – w zakresie nadwyżki – podlegałyby refundacji tylko wtedy, gdy to poszkodowany wykazał, stosownie do art. 6 k.c., szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za „celowe i ekonomicznie uzasadnione” (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17, OSNC 2018, nr 6, poz. 56).

W niniejszej sprawie nie doszło jednak do przerzucenia w ten sposób ciężaru dowodu na powoda (nabywcę wierzytelności przysługującej poszkodowanemu). Pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty podniósł wprawdzie zarzut poinformowania poszkodowanego podczas zgłoszenia szkody o możliwości wynajęcia pojazdu zastępczego, okoliczności tej jednak nie udowodnił. Poszkodowany w swych zeznaniach tego nie potwierdził (zob. zeznania T. C., k. 129v akt), pełnomocnik pozwanego nie przedłożył zaś nagrania audio ze zgłoszenia szkody, podczas którego poszkodowany miał być informowany o możliwości wynajęcia pojazdu zastępczego, w szczególności równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu. Pozwany, poza gołosłownym twierdzeniem o powyższym i ogólnikowym powołaniem się na „zeznania świadka”, który notabene nie potwierdził jego wersji, nie wskazał dowodów na tą okoliczność. W szczególności w treści pisma ubezpieczyciela z dnia 21 grudnia 2018 r. nie znalazła się żadna adnotacja, że możliwym było wynajęcie pojazdu zastępczego w klasie adekwatnej do pojazdu uszkodzonego za określoną stawkę ( zob. k. 72 akt). Brak zatem podstaw do przyjęcia, że ubezpieczyciel faktycznie taką propozycję rzeczywiście złożył, a także że ewentualnie oferowany pojazd odpowiadał klasie pojazdu uszkodzonego.

Wskazać tu trzeba także na pozostałą część zeznań świadka T. C., który podał, że wprawdzie w okresie, w którym miało miejsce zdarzenie szkodowe dysponował jeszcze kilkoma innymi samochodami, jednak nie mógł z nich swobodnie korzystać, gdyż służyły one do pracy jego pracownikom. Ponadto, poszkodowany podkreślił, że był przyzwyczajony do pewnego standardu jazdy, stąd jako pojazd zastępczy wynajął samochód również marki B., porównywalnej klasy co pojazd uszkodzony (zob. zeznania T. C., k. 129v akt).

W świetle więc zupełnie gołosłownego, nie popartego żadnym dowodem stanowiska pozwanego, nie mogło odnieść zamierzonego skutku twierdzenie pozwanego, że roszczenie powoda nie jest udowodnione co do wysokości stawki dobowej. Pozwany nie podał przy tym żadnych argumentów dla zakwestionowania twierdzeń powoda odnośnie uzasadnionej (rynkowej) wysokości kosztów najmu pojazdu zastępczego, wbrew obowiązkowi wynikającemu z art. 210 § 2 k.p.c. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009 r., III CSK 341/08, LEX nr 584753). Skoro więc pozwany nie zakwestionował skutecznie powyższych twierdzeń powoda, na tej podstawie należało zatem – w tym konkretnym przypadku – przyjąć domniemanie, że w takim też zakresie poniesienie tych kosztów było celowe i ekonomicznie uzasadnione (art. 231 k.p.c.). Podkreślenia wymaga przy tym, że pozwany nie kwestionował okresu niezbędnego do naprawy uszkodzonego pojazdu.

Dowody przedstawione w niniejszej sprawie: faktura VAT, zeznania świadka, wraz z przedstawioną umową cesji – świadczyły o tym, że w sprawie doszło do zaciągnięcia przez poszkodowanego zobowiązania i powstania długu z tytułu czynszu najmu pojazdu zastępczego z terminem wymagalności oznaczonym w treści faktury na dzień 13 listopada 2018 r. (zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2008 r. III CZP 62/08, OSNC 2009, nr 7-8, poz. 106, a także wyroki Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2014 r., III CSK 245/14, LEX nr 1498812 i z dnia 7 lipca 2005 r., IV CK 28/05, LEX nr 180911).

Należy zwrócić uwagę, że reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być rozumiana w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, spoczywa on na stronie powodowej. Jeżeli bowiem powód udowodnił fakty uzasadniające powództwo – w tym przypadku poniesienie w określonej kwocie kosztów najmu pojazdu zastępczego – to na stronie pozwanej spoczywał ciężar udowodnienia ekscepcji i faktów uzasadniających, jej zdaniem, oddalenie powództwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 1982 r., I CR 79/82, LEX nr 8416). Oznacza to, że to właśnie ubezpieczyciela obciąża obowiązek udowodnienia faktów uzasadniających redukcję wysokości świadczenia odszkodowawczego. Poszkodowanego nie można natomiast obciążać obowiązkiem poszukiwania za ubezpieczyciela dowodów w zakresie okoliczności wyłączających lub ograniczających jego odpowiedzialność (zob. np. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 1994 r., III CZP 107/94, OSNC 1995, nr 1, poz. 15). Należy w związku z tym zgodzić się z poglądem, że odmowa lub redukcja świadczenia odszkodowawczego – także z tytułu poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego – nie może być oparta wyłącznie na subiektywnym przekonaniu dłużnika (ubezpieczyciela) o niecelowości i nieekonomiczności tych wydatków.

Należy podkreślić w konsekwencji, że to nie na powodzie, lecz na pozwanym spoczywał ciężar udowodnienia, że koszt wynajęcia pojazdu zastępczego był w przedmiotowym stanie faktycznym nadmierny i ekonomicznie nieuzasadniony (art. 6 k.c.). Ustalenie związanych z tym okoliczności wymagało niewątpliwie wiadomości specjalnych, a w konsekwencji zgłoszenia przez pozwanego wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego (art. 278 § 1 k.p.c.). Tymczasem pozwany, reprezentowany w toku procesu przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego, nie wykazał w tym zakresie stosownej inicjatywy dowodowej. Należy podkreślić, że obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (por np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76 i z dnia 16 grudnia 1997 r., II UKN 406/97, OSNP 1998, nr 21, poz. 643). Trafnie podnosi się, że brak obowiązku działania sądu z urzędu (art. 232 zd. 2 k.p.c.) z reguły dotyczy także dowodu z opinii biegłego. Ma w takim wypadku zastosowanie art. 6 k.c.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok poprzez uwzględnienie żądania pozwu w całości – na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonej kwoty należały się od daty wymagalności (art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych [tekst jedn.: Dz. U. z 2019 r., poz. 2214 ze zm.]), tj. po 30 dniach od wezwania pozwanego do zapłaty. Powód wezwał pozwanego do zapłaty pismem z dnia 11 grudnia 2018 r. ( k. 71 akt), stąd odsetki należały się od dnia 12 stycznia 2019 r.

Na nowo – przy zastosowaniu regulacji art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. – rozstrzygnięto także o kosztach procesu, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik. Poniesione przez powoda koszty procesu podlegały zasądzeniu od pozwanego w kwocie 1018 zł (101 zł tytułem opłaty od pozwu, 900 zł - wynagrodzenie pełnomocnika, 17 zł - opłata skarbowa od pełnomocnictwa).

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c., a także w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., przy zastosowaniu § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn.: Dz.U. z 2018 r., poz. 265), zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 650 zł (w tym 200 zł tytułem opłaty od apelacji i 450 zł tytułem wynagrodzenia radcy prawnego).

Wojciech Wołoszyk Artur Fornal Marcin Winczewski