Pełny tekst orzeczenia

I ACa 207/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2020 roku

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Andrzej Daczyński

Sędziowie: Mariola Głowacka

Małgorzata Goldbeck-Malesińska (spr)

po rozpoznaniu w dniu 27 kwietnia 2020 roku w Poznaniu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa M. G.

przeciwko Towarzystwu (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 7 listopada 2019 roku, sygn. akt XIV C 177/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok w części w ten sposób, że:

a.  w punkcie 1 uchyla orzeczenie o zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda ustawowych odsetek za opóźnienie od kwoty 186.489,90 zł (sto osiemdziesiąt sześć tysięcy czterysta osiemdziesiąt dziewięć złotych dziewięćdziesiąt groszy) od dnia 20 października 2010 r. do dnia zapłaty

b.  w punkcie 2 uchyla orzeczenie o zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda odsetek ustawowych w razie opóźnienia w płatności od zasądzonej tytułem renty kwoty 3 000 zł miesięcznie począwszy od dnia 1 sierpnia 2010 roku,

II. zwraca pozwanemu uiszczoną opłatę od apelacji w kwocie 14 911 zł. (czternaście tysięcy dziewięćset jedenaście złotych),

III. odstępuje od obciążenia powoda obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Mariola Głowacka Andrzej Daczyński Małgorzata Goldbeck-Malesińska

UZASADNIENIE

Powód M. G. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W.:

1.  kwoty 25.000 zł (dwadzieścia pięć tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty (art. 445 k.c.),

2.  kwoty 186.489,90 zł (sto osiemdziesiąt sześć tysięcy czterysta osiemdziesiąt dziewięć złotych dziewięćdziesiąt groszy) tytułem odszkodowania - zwrotu kosztów utraconych dochodów przez powoda za okres od dnia 1 października 2007 r. do 30 lipca 2010 roku,

3.  renty miesięcznej w kwocie 3.000 zł (trzy tysiące złotych) tytułem częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej oraz zwiększenia potrzeb (art. 444 § 2 k.c.), płatnej do 10-go każdego miesiąca z góry, licząc od sierpnia 2010 roku,

4.  ustalenie odpowiedzialności pozwanego za szkodę mogącą powstać po stronie powoda w przyszłości, w związku z opisanym w pozwie wypadkiem,

5.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości w kwocie 14.400 zł (§ 6 pkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu).

Na rozprawie w dniu 24 maja 2011 roku strony zawarły ugodę w zakresie roszczenia powoda o zapłatę zadośćuczynienia, zgodnie z którą pozwany (...) zobowiązało się zapłaci powodowi M. G. tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wypadku z dnia 29 września 2007 roku kwotę 20.000 zł (dwadzieścia tysięcy złotych) w terminie tygodniowym od uprawomocnienia się postanowienia umarzającego postępowanie w tym zakresie wraz z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w płatności. Powód oświadczył, że kwota ta wyczerpuje jego roszczenia dochodzone od pozwanego z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wypadku z 29 września 2007 roku.

W związku z zawarciem ugody, postanowieniem z dnia 24 maja 2011 roku Sąd Okręgowy umorzył postępowanie w przedmiocie żądania zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 25.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Wyrokiem z dnia 7 listopada 2019 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu XIV, Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w P. zasądził od pozwanego na rzecz powoda w punktach:

1.  tytułem odszkodowania kwotę 186.489,90 zł (sto osiemdziesiąt sześć tysięcy czterysta osiemdziesiąt dziewięć złotych dziewięćdziesiąt groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 października 2010 r. do dnia zapłaty,

2.  tytułem renty kwotę 3.000 zł miesięcznie, płatną do 10-go dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności począwszy od dnia 1 sierpnia 2010 roku;

3.  w pozostałej części oddalił powództwo;

4.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda 21.714,34 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

5.  nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sąd Okręgowy w Poznaniu 13.810,63 zł (trzynaście tysięcy osiemset dziesięć złotych sześćdziesiąt trzy grosze) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Powód M. G. urodził się (...). W 1986 powód zawarł związek małżeński. Ma dwoje dzieci – córki: A. urodzoną w (...) roku i K. urodzoną w (...) roku. Od 1988 roku małżonkowie G. zamieszkiwali we własnym mieszkaniu w N.. M. G. jest z zawodu mechanikiem maszyn rolniczych. Ukończył zasadniczą szkołę mechanizacji rolnictwa. Nadto ukończył kursy zawodowe, w czasie których uzyskał kwalifikacje do wykonywania zawodu pilarza i spawacza. Posiada również uprawnienia kierowcy zawodowego.

Od 1997 roku M. G. był zatrudniony w gospodarstwie ogrodniczym w Ś. koło (...). Zajmował się tam utrzymaniem systemu ogrzewania szklarni, spawał elementy tego ogrzewania i wykonywał prace konserwacyjne. Ponieważ jedna z córek powoda podjęła studia, a zarobki w ogrodnictwie nie były wysokie, M. G. postanowił poszukać pracy za granicą.

W lutym 2007 roku powód wyjechał do pracy do Holandii.

Został zatrudniony przez (...) pośrednika pracy (...). na czas nieoznaczony. Zawarta w dniu 6 lutego 2007 roku z (...)umowa o pracę określała minimalną liczbę godzin pracy w tygodniu na poziomie 40-50 godzin, przy stawce godzinowej w wysokości 8,53 euro na godzinę. Zgodnie z umową o pracę z wynagrodzenia powoda miała być pobierana składka na ubezpieczenie zdrowotne w kwocie 22,50 euro tygodniowo oraz opłata za mieszkanie w wysokości 45 euro tygodniowo. M. G. był objęty ubezpieczeniem zdrowotnym tylko w okresie faktycznego wykonywania pracy w (...). Powód uzgodnił z pracodawcą, że będzie pracował według harmonogramu: 8 tygodni pracy i 1-2 tygodnie urlopu, w zależności od sytuacji. Od 7 lutego do 10 marca 2007 roku pracował jako spawacz w firmie (...) w H.. W okresie od 12 marca do 21 września 2007 roku wykonywał pracę spawacza w firmie (...). Wynagrodzenie za pracę na stanowisku spawacza w (...) obejmowało wynagrodzenie zasadnicze za normalne godziny pracy, wynagrodzenie urlopowe i wynagrodzenie za nadliczbowe godziny pracy. Na podstawie specyfikacji płac za okres od 18 czerwca do 30 września 2007 roku przedstawionych przez pracodawcę powoda, w tym okresie powód uzyskiwał średnie tygodniowe wynagrodzenie w wysokości 457,47 euro netto. 23 września 2007 roku M. G. udał się do (...) na urlop wypoczynkowy, który miał trwać do 7 października 2007 roku. Z uwagi na to, że w czasie pobytów w kraju nie był objęty ubezpieczeniem zdrowotnym, a miał umówioną wizytę u dentysty, 25 września 2007 roku zarejestrował się w Powiatowym Urzędzie Pracy w Z. jako osoba bezrobotna.

W dniu 29 września 2007 roku M. G. jechał wraz z córką A. ze S. do N.. Powód kierował samochodem marki C. (...). W okolicach K., gdzie na drodze występują liczne zakręty, jadący z naprzeciwka samochód marki F. (...) nr rejestracyjny (...) kierowany przez G. K. zjechał na lewy pas drogi i zderzył się czołowo z poruszającym się prawidłowo autem kierowanym przez powoda.

M. G. został przewieziony do 107 Szpitala (...) w W., w którym przebywał na Oddziale (...) Ogólnej do 2 października 2007 roku. Rozpoznano u niego: uraz twarzoczaszki, złamanie zespołu jarzmowo-szczękowego po stronie prawej, złamanie kości nosa, złamanie trzonu żuchwy z przemieszczeniem i skręcenie stawu skokowego prawego. W okresie od 2 do 11 października 2007 roku M. G. był leczony w Klinice (...) w B., gdzie rozpoznano u niego złamanie wieloodłamowe dolnego i środkowego piętra twarzoczaszki, złamanie kości skokowej prawej. Powodowi założono wyciąg za złamane kości czaszki i wykonano otwartą repozycję złamań twarzoczaszki; zalecono dietę płynną. Złamanie kości skokowej zostało rozpoznane po przeprowadzeniu badania RTG. W związku z tym powodowi założono szynę gipsową na staw skokowy prawy i zalecono chodzenie o kulach łokciowych z częściowym obciążaniem kończyny.

Po leczeniu szpitalnym powód był leczony w poradni chirurgicznej i poradni ortopedycznej; pozostawał także pod opieką lekarza rodzinnego.

W opisanym wypadku M. G. doznał złamania kości jarzmowej i szczękowej po stronie prawej, złamania kości nosa, złamania trzonu żuchwy z przemieszczeniem i złamania prawej kości skokowej. Mimo odniesionego w wypadku urazu głowy z następowym wstrząśnieniem mózgu, powód nie wymagał leczenie neurologicznego.

Wypadek ten ograniczył aktywność życiową powoda. Przez około 3 miesiące powód był wyłączony ze swobodnego poruszania się. Około 3 miesięcy trwało także gojenie się złamanych kości twarzoczaszki.

Obecnie leczenie powypadkowe powoda należy uznać za zakończone. Złamania uległy zrostowi i pełnej konsolidacji. Proces leczenia rehabilitacyjnego powoda również należy uznać za zakończony.

Skutkiem wypadku komunikacyjnego z 29 września 2007 roku była całkowita utrata zdolności do wykonywania pracy zarobkowej przez powoda M. G. w okresie od 1 października 2007 roku do 30 lipca 2010 roku.

W sierpniu 2010 roku powód odzyskał zdolność do wykonywania pracy niewymagającej szczególnej sprawności psychoruchowej, przyjmowania pozycji wymuszonych (klękania, kucania), wchodzenia na drabiny, podesty, schody oraz przenoszenia ciężkich przedmiotów. Od sierpnia 2010 roku, na skutek wypadku, wobec powoda ustalono przeciwwskazania do pracy w zawodzie spawacza, do pracy na wysokości oraz do pracy wymagającej szczególnej sprawności psychomotorycznej. Powód jest zdolny do wykonywania lekkiej pracy siedzącej w pełnym wymiarze czasu pracy.

Przyjmując za podstawę specyfikacje płac powoda sporządzoną przez Agros B.V. za okres od 18 czerwca do 30 września 2007 roku Sąd Okręgowy uznał, że wartość utraconego przez powoda dochodu z tytułu niezdolności do pracy w Holandii na stanowisku spawacza w okresie od 1 października 2007 roku do 30 lipca 2010 roku stanowi kwotę 264.638,18 zł.

Średnia miesięczna wysokość wynagrodzenia, które powód uzyskiwałby, gdyby pracował w (...) w zawodzie spawacza, obliczona na podstawie specyfikacji płac sporządzonej przez pracodawcę wynosi 6 942,68 zł netto. Średnia wysokość miesięcznego wynagrodzenia uzyskanego przez powoda w okresie od 1 sierpnia 2007 roku do 31 grudnia 2017 roku stanowi kwotę 2.258,63 zł netto. Różnica między tymi kwotami wynosi 4.684,04 zł. Przyjmując, że powód był w tym okresie częściowo niezdolny do pracy, należna mu renta powinna stanowić 75 % tej kwoty, czyli 3.513,03 zł miesięcznie.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dowodów w postaci: umowy o pracę z 6.02.2007 r. k. 107-109, pisma (...) k. 117, oświadczenia powoda z 8.04.2008 r. i z 4.11.2008 r. k. 105-106, zaświadczenia PUP w Z. z 30.06.2008 r. k. 46; specyfikacji płac powoda ( (...)) k. 93-102, opinii biegłego P. B. k. 878-914; zgłoszenia szkody z 5.10.2007 r. k. 20-21; 685-693; dokumentacji medycznej powoda k. 47-75, 90-91, 199-214, 224-229, 256, 481, 645-655v; opinii biegłego P. N. k. 409-410, opinii biegłego J. N. k. 685-693, opinii biegłego J.T. M. k. 526-534 i 574-576; opinii biegłego M. M. k. 772-786. dowodu z przesłuchania powoda M. G. k. 603 w zw. z k. 284-285v. i 306-306v.

Sąd Okręgowy jako wiarygodne ocenił dowody z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy. Wskazał, że ich autentyczność i moc dowodowa nie były przez żadną ze stron kwestionowane. Uznał, że w części na wiarę zasługuje opinia biegłego specjalisty z dziedziny (...). Opinię ocenił jako lakoniczną. Biegły wskazał na obrażenia odniesione przez powoda w wypadku, nie dokonał jednak analizy tego w jaki sposób obrażenia doznane przez M. G. wpłynęły na jego funkcjonowanie w życiu codziennym i zdolność do pracy zarobkowej. Odmówił opinii wiarygodności we fragmencie, w którym biegły wskazał, że w wyniku wypadku powód doznał stłuczenia głowy i wstrząśnienia mózgu. Nie wynika to bowiem z dokumentacji medycznej, ani z opinii biegłego neurologa, na co zwrócił uwagę biegły J. N. (2). Opinia biegłego P. N. nie została więc uznana za decydujący dowód w sprawie przeprowadzony na okoliczność stanu zdrowia powoda i roszczeń przysługujących mu z tytułu wypadku z dnia 29 września 2007 roku.

W ocenie Sądu Okręgowego nie zasługiwała na wiarę opinia biegłej z dziedziny medycyny pracy B. Z.. Biegła, sama poddała w wątpliwość jej wartość dowodową, wskazała, że sporządzając opinię, nie dysponowała opiniami biegłych lekarzy różnych specjalizacji oceniającymi kompleksowo stan zdrowia powoda. Nie sposób zgodzić się więc z wnioskiem opinii, że M. G. jest w stanie wykonywać po wypadku zawód spawacza. Teza to nie uwzględnia faktu, że praca ta często musi być wykonywana w pozycji wymuszonej, w której ze względu na doznane urazy powód nie może długo pozostawać. Nadto błędem było uznanie przez biegłą, że praca spawacza jest „lekką pracą fizyczną”. Przedstawione w opinii tezy kontrastują z wnioskami opinii drugiego biegłego z dziedziny medycyny pracy, który został powołany w sprawie i którego opinię Sąd Okręgowy ocenił jako wiarygodną w całości.

Jako wartościowy dowód w sprawie została przez Sąd Okręgowy uznana opinia biegłego neurologa J. M.. Biegły, w ocenie tego Sądu udzielił precyzyjnych odpowiedzi na pytania postawione w tezach dowodowych. Z opinii wynika, że „od strony stricte neurologicznej” wypadek nie spowodował u powoda trwałych następstw, w szczególności takich, które ograniczałyby jego aktywność życiową i pracowniczą.

Zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd Okręgowy przypisał: opinii biegłego specjalisty (...) z 1 lutego 2016 roku i opinia biegłego z dziedziny medycyny pracy M. M. (3) z 2 czerwca 2017 roku. Obie opinie stanowiły podstawę ustalenia tego jakich urazów doznał powód w wypadku, jak przebiegło leczenie i rehabilitacja powoda po wypadku oraz w jaki sposób wypadek wpłynął na dalsze życie powoda, w szczególności, czy ograniczył, a jeśli tak, to w jaki sposób, jego zdolność do pracy.

Sporządzona przez biegłego ortopedę i traumatologa J. N. opinia nie budziła wątpliwości Sądu I instancji. Wskazał, że została poprawnie skonstruowana, zawiera jednoznaczne i precyzyjnie odpowiedzi na pytania postawione w tezach dowodowych, a poczynione przez biegłego ustalenia i wnioski znajdują w treści opinii należyte uzasadnienie. Biegły wyjaśnił, że złamanie prawej kości skokowej nie zostało u powoda rozpoznane bezpośrednio po wypadku. Zostało stwierdzone po konsultacji ortopedycznej w czasie leczenia w Klinice (...) w B.. Szczegółowo opisał jak długo trwało leczenie powoda, do kiedy był on niesprawny po wypadku. Wskazał także, że proces leczenia (powypadkowego i rehabilitacyjnego) został u powoda zakończony.

W oparciu o precyzyjne i jednoznaczne ustalenia ortopedy–traumatologa biegły z dziedziny medycyny pracy M. M. (3) w opinii z 2.06.2017 roku udzielił odpowiedzi na pytania dotyczące wpływu wypadku z dnia 29.09.2007 roku na zachowanie (ograniczenie) zdolności do pracy zarobkowej przez M. G.. Ta opinia także nie budziła żadnych wątpliwości Sądu Okręgowego, tak od strony formalnej, jak i co do treści jej wniosków. Biegły wnikliwie przeanalizował dokumenty znajdujące się w aktach sprawy; przeprowadził badanie powoda. Na tej podstawie ustalił, w jakim okresie powód był całkowicie niezdolny do pracy, kiedy tę zdolność odzyskał i w jakim zakresie. Przekonujący wyjaśnił, dlaczego powód trwale utracił zdolność do wykonywanej przed wypadkiem pracy spawacza. Wnioski opinii zostały przez biegłego logicznie uzasadnione.

Za wiarygodną i przydatną dla rozstrzygnięcia sprawy Sad Okręgowy uznał opinię biegłego z dziedziny rachunkowości P. B. (2) wydaną w marcu 2019 roku. Zadaniem biegłego było ustalenie wysokości utraconych w skutek wypadku z 29.09.2007 roku przez powoda dochodów (zarobków). Opinia biegłego została oceniona jako czytelna i metodologicznie poprawna. Biegły w sposób drobiazgowy przeanalizował wszystkie dokumenty znajdujące się w aktach sprawy a odnoszące się do zarobków (dochodów) powoda uzyskiwanych zarówno przed wypadkiem, jak i po wypadku. Na tej podstawie biegły wyliczył dochody utracone przez powoda. Uzasadnienie opinii zawiera szczegółowy wywód logiczny, w którym biegły wyjaśnił, w jaki sposób na podstawie dostępnym mu danych wyliczył dochody utracone przez powoda. Poprawność tego wywodu nie budziła wątpliwości Sądu I instancji. Z tego powodu wniosek pozwanego o uzupełnienie opinii zawarty w piśmie pozwanego z 6 maja 2019 roku, jako bezzasadny Sąd Okręgowy oddalił.

Dowód z przesłuchania strony powodowej Sąd ten uznał za wiarygodny w całości. Podkreślił, że zeznania powoda odnoszące się do zatrudniania przed wypadkiem, podjęcia pracy w Holandii, perspektyw tego zatrudnienia, a także przebiegu wypadku i jego skutków, w tym leczenia i rehabilitacji po wypadku, znajdują potwierdzenie w dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy, a także w opiniach medycznych wydanych w toku postępowania dowodowego w niniejszej sprawie. Przedstawione przez powoda okoliczności tworzą w ocenie Sądu Okręgowego spójny stan faktyczny, wystarczający dla rozstrzygnięcia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odpowiedzialność cywilna pozwanego Towarzystwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. wynika z faktu zawarcia przez posiadacza samochodu osobowego marki F. (...), kierowanego w dniu 29 września 2007 roku przez G. K., ważnej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody związane z ruchem tego pojazdu. Do szkody tej zastosowanie mają przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124, poz. 1152 z późn. zm.). W myśl art. 34 ust. 1 tej ustawy z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Zgodnie z art. 35, ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Według art. 36 ust. 1 zd. 1 ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Odpowiedzialność kierującej F. (...) G. K. wynika z art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. Zgodnie z pierwszym z tych przepisów w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione w przepisie osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Zasady ogólne określony zostały w art. 415 k.c., zgodnie z którym kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego to, że wyłączną winę za spowodowanie wypadku w dniu 29 września 2007 roku ponosi kierująca F. (...) nr rejestracyjny (...) G. K., która zjechała na lewy pas ruchu i doprowadziła do zderzenia z prawidło poruszającym się pojazdem kierowanym przez powoda.

Ubezpieczeniem OC objęta jest odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę ruchem tego pojazdu. W związku z powyższym powód mógł dochodzić roszczeń na drodze postępowania sądowego przeciwko pozwanemu.

Sąd I instancji podkreślił przy tym, że odpowiedzialność pozwanego wobec powoda za szkodę wynikłą ze zdarzenia z dnia 29 września 2007 roku nie była kwestionowana co do zasady. Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił powodowi kwotę 75.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Na rozprawie w dniu 24 maja 2011 roku pozwany w ugodzie zawartej przez strony zobowiązał się dopłacić powodowi z tego tytułu kwotę 20.000 zł. Spór dotyczy tego, czy powodowi przysługują inne roszczenia poza już przyznanymi i uregulowanymi przez pozwanego oraz koncentruje się, w odniesieniu do roszczeń pieniężnych na ich wysokości.

Sąd I instancji przypomniał, że w punkcie drugim pozwu powód M. G. wniósł o zasądzenie od pozwanego kwoty 186.489,90 zł tytułem odszkodowania – zwrotu kosztów utraconych przez powoda dochodów za okres od 1 października 2007 roku do 30 lipca 2010 roku. W ocenie tego Sądu, roszczenie to okazało się zasadne.

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Zgodnie z treścią § 2 powołanego przepisu, jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby albo zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego to, że wskutek wypadku M. G. doznał poważnego uszkodzenia ciała. Potwierdzają to dokumenty medyczne zgromadzone w aktach sprawy, a także przeprowadzone w toku postępowania opinie biegłych-lekarzy. W szczególności dowód z opinii biegłego ortopedy-traumatologa J. N. (2). Wynika z niej, że M. G. w wyniku opisanego wypadku doznał złamania kości jarzmowej i szczękowej po stronie prawej, złamania kości nosa, złamania trzony żuchwy z przemieszczeniem i złamania kości skokowej. Efektem wypadku było istotne ograniczenie aktywności życiowej powoda, w tym zdolności jego poruszania się, a także cierpienia fizyczne i psychiczne. Wskutek wypadku powód utracił częściowo (w pewnym okresie całkowicie) możliwość wykonywania pracy zarobkowej, a tym samym uzyskiwania dochodów z tego tytułu (wynagrodzenia za pracę). Pomiędzy wypadkiem zaistniałym we wrześniu 2007 roku a utratą dochodów z tytułu wykonywania pracy zarobkowej zachodzi normalny (adekwatny) związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 k.c. Co ma istotne znaczenie w sprawie, albowiem zgodnie z § 1 tego przepisu zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (art. 361 § 2 k.c.).

Związek przyczynowy pomiędzy wypadkiem a szkodą doznaną przez powoda jest opinia biegłego z dziedziny medycyny pracy M. M. (3). Wynika z niej, że w okresie od 1 października 2007 roku do 30 lipca 2010 roku powód był całkowicie niezdolny do pracy zarobkowej. Uzasadniało to, zdaniem Sądu I instancji, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda odszkodowania (skapitalizowanej renty za ten okres) w wysokości dochodów (zarobków), które powód by uzyskał, gdyby mu szkody nie wyrządzono i gdyby pracował na stanowisku, na którym pracował przed wypadkiem. Przed wypadkiem M. G. pracował jako spawacz w (...); zajmował się spawaniem masztów i innych konstrukcji; była to praca na wysokości, wymagająca przyjmowania różnorodnych pozycji (kucznej, klęczącej jedno- lub dwukolanowej). Nie można zgodzić się z twierdzeniami pozwanego, że powód nie wykazał, iż w przypadku niezaistnienia wypadku powróciłby do pracy za granicą. W ocenie Sądu Okręgowego przeczą temu przedstawione przez powoda dokumenty wystawione przez pracodawcę powoda - firmę (...). Wynika z nich, że gdyby do wypadku nie doszło, powód mógłby wrócić do Holandii i kontynuować pracę w zawodzie spawacza (k. 114-117). Sam powód chęć kontynuowania pracy za granicą deklarował i nie ma żadnych podstaw, aby twierdzeniom tym odmówić wiary. Do przeciwnych wniosków nie prowadzi, zdaniem Sądu, bezsporny fakt zarejestrowania się przez powoda jako osoba bezrobotna w Powiatowym Urzędzie Pracy w Z. w dniu 25 września 2007 roku. Powód wyjaśnił bowiem, że zrejestrował się jako bezrobotny po to, aby skorzystać z ubezpieczenia zdrowotnego podczas pobytu w Polsce. Sąd I instancji podniósł, że niezależnie od oceny takiego działania, fakt dokonania wskazanej rejestracji, nie oznacza, że zamiarem powoda była rezygnacja z pracy za granicą. W tej części twierdzenia powoda znalazły potwierdzenie w treści dokumentów wystawionych przez (...)(k. 112-113).

Podstawą ustalenia wysokości odszkodowania przysługującego powodowi była niekwestionowana przez strony opinia biegłego z dziedziny rachunkowości P. B. (2) z marca 2019 roku. Po przeprowadzeniu analizy dokumentów wystawionych przez holenderskiego pracodawcę biegły wyliczył wartość utraconego przez powoda dochodu w okresie od 1października 2007 roku do 30 lipca 2010 roku na kwotę 264.638,18 zł.

Zgodnie z art. 321 k.p.c. sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Powód wnosił o zasądzenie tytułem odszkodowania za utracony zarobek w opisanym okresie jedynie kwoty 186.489,90 zł. W konsekwencji więc roszczenie powoda w tej wysokości Sąd I instancji uznał za zasadne i kwotę tę kierując się dyrektywą art. 321 k.p.c. zasądził w punkcie pierwszym wyroku.

Powód domagał się także zasądzenia od pozwanego rzecz renty miesięcznej w kwocie 3.000 zł tytułem „częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej oraz zwiększenia potrzeb” (art. 444 § 2 k.c.), płatnej do 10-go każdego miesiąca z góry, licząc od sierpnia 2010 roku.

Zdaniem Sądu Okręgowego wskazane żądanie powoda także zasługiwało na uwzględnienie.

Zgodnie z treścią art. 444 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby albo zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Choć powód w pozwie powoływał się także na zwiększenie jego potrzeb w związku wypadkiem z 29 września 2007 roku, to w ocenie Sądu I instancji okoliczności zwiększenia potrzeb nie uzasadnił żadnym konstruktywnym twierdzeniem. Nie przedstawił na jej zaistnienie także żadnych dowodów. W konsekwencji ocenę zasadności roszczenia z tytułu renty zbadano w odniesieniu do twierdzenia o utracie zdolności do pracy zarobkowej. Ustaleń w tym zakresie Sąd I instancji dokonał na podstawie powołanych wcześniej: opinii biegłego z dziedziny medycyny pracy i do opinii biegłego z dziedziny rachunkowości. Aktualne pozostawały przy jej dokonaniu wywody dotyczące możliwości kontynuowania przez powoda pracy za granicą w zawodzie spawacza. Z opinii biegłego M. M. (3) wynika, że wskutek wypadku powód jest trwale niezdolny do wykonywania pracy spawacza. Jednocześnie w sierpniu 2010 roku M. G. odzyskał zdolność do podjęcia pracy zarobkowej, przy czym jest to zdolność częściowa, ograniczająca się do pracy niewymagającej szczególnej sprawności psychoruchowej, przyjmowania pozycji wymuszonych, wchodzenia na drabiny, podesty i schody oraz niewymagającej przenoszenia ciężkich przedmiotów (k. 785). W takiej sytuacji, zdaniem Sadu I instancji wysokość przysługującej powodowi renty wyznaczać powinna różnica między dochodami, które mógłby uzyskać pracując w (...) w zawodzie spawacza a dochodami, które w tym czasie osiągnął. Różnica ta została wyliczona przez biegłego na kwotę 4.684,04 zł. Biegły przyjął, że należna powodowi renta powinna stanowić 75 % tak wyliczonej kwoty, czyli 3.513,03 zł. Jako że powód wnosił o zasądzenie tytułem renty kwoty 3.000 zł miesięcznie, zgodnie z regułą wynikającą z przytoczonego wyżej art. 321 k.p.c. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem renty kwotę 3.000 zł miesięcznie, płatną do 10-go dnia każdego miesiąca, począwszy od 1 sierpnia 2010 roku.

Sąd ten jednocześnie wskazał, że o odsetkach za opóźnienie orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odsetki te zasądzono zgodnie z żądaniem powoda od dnia 20 października 2010 roku, gdyż powód wykazał, że wcześniej, bowiem pismem z 10 września 2010 roku, skutecznie wezwał pozwanego do spełnienia roszczeń dochodzonych pozwem.

Sąd Okręgowy podniósł, że w pozwie z 23 września 2010 roku, powód wniósł także o ustalenie odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. „za szkodę mogącą powstać po stronie powoda w przyszłości w związku z opisanym w pozwie wypadkiem”.

To żądanie, zdaniem Sądu I instancji, nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd ten podkreślił, że na podstawie art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Dawniej w orzecznictwie przyjmowało się, że interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie istnieje, mimo tego, że prawo powoda zostało już naruszone i wytoczył on powództwo o świadczenie, jeżeli z faktu naruszenia mogą wyniknąć jeszcze dalsze skutki, których nie można na razie przewidzieć i określić, a tym bardziej dochodzić w ramach powództwa o świadczenie. Przy uszkodzeniu ciała lub doznaniu rozstroju zdrowia poszkodowany może określić podstawę żądanego odszkodowania jedynie w zakresie tych skutków, które już wystąpiły, natomiast nie może określić dalszych skutków jeszcze nie ujawnionych, których wystąpienie jest jednak prawdopodobne. Swoistość szkód na osobie, które z istoty swej często są zmienne w czasie i ujawniają się niejednokrotnie po upływie dłuższego okresu, z reguły w niemożliwym do określenia z góry rozmiarze, jak również nieprzekraczalny 10 -letni (obecnie 6-letni) termin przedawnienia roszczeń majątkowych, uzasadniają więc pogląd, że dochodząc określonych świadczeń odszkodowawczych, powód może jednocześnie – na podstawie art. 189 k.p.c. – domagać się ustalenia odpowiedzialności pozwanego za ewentualną szkodę, jaka może wyniknąć dlań w przyszłości (uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17.04.1970r., III PZP 34/69, OSN 1970/12/217). Wyrażony w tej uchwale Sądu Najwyższego pogląd o dopuszczalności powództwa o ustalenie w przypadku dochodzenia przez osoby, które dochodzą jeszcze innych roszczeń z tytułu spowodowania uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, Sąd I instancji uznał za nadal aktualny, przywołał w tym miejscu uchwałę Sądu Najwyższego z 24 lutego 2009 roku (III CZP 2/09) i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2010 roku (IV CSK 410/09). W ocenie Sądu I instancji oznacza to, że zmiana przepisów odnoszących się do ustalenia początku biegu przedawnienia roszczeń wynikających z czynów niedozwolonych nie odbiera sama w sobie sensu domagania się ustalenia odpowiedzialności na przyszłość. Skoro sama odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku z 29 września 2007 roku nie była kwestionowana, to ocena roszczenia powoda sprowadza się do udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy ma on interes prawny w ustaleniu przyszłej odpowiedzialności pozwanego. Zdaniem Sądu Okręgowego, powód takiego interesu prawnego nie ma. Nie istnieje bowiem prawdopodobieństwo pogorszenia się stanu zdrowia powoda związanego z wypadkiem z 29 września 2007 roku i tym samym powstania nowych roszczeń z tego tytułu. Wynika to w sposób jednoznaczny z opinii biegłych przeprowadzonych w sprawie, w których wskazano, że leczenie powypadkowe powoda należy uznać za zakończone. Złamania uległy zrostowi i pełnej konsolidacji a proces leczenia rehabilitacyjnego należało uznać za zakończony. Sąd ten przyjął, że powód nie wykazał, iż zachodzi prawdopodobieństwo ujawnienia się nowych skutków wypadku w stanie zdrowia powoda i powództwo w tej części oddalił.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., podniósł, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony (art. 98 § 3 k.p.c.). Zgodnie z art. 99 k.p.c. stronom reprezentowanym przez radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się koszty w wysokości należnej według przepisów o wynagrodzeniu adwokata. Zgodnie z treścią art. 100 k.p.c. w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Wartość przedmiotu sporu w sprawie stanowiła kwotę 247.490 zł. Uwzględniono żądanie odszkodowawcze w wysokości 186.489,90 zł, rentę w wysokości 3.000 zł miesięcznie (zgodnie z treścią art. 22 k.p.c. jako wartość przedmiotu sporu przyjmuje się tu wartość świadczeń za jeden rok czyli 36.000 zł) oraz ustalone w ugodzie zadośćuczynienie w kwocie 20.000 zł. Łącznie zatem uwzględniono roszczenia powoda w kwocie 242.490 zł. Oznacza to, że powództwo uwzględniono w 98 %. Sąd przyjął, że powód przegrał proces tylko co do nieznacznej części swego żądania, co w myśl cytowanego wyżej art. 100 zd. 2 k.p.c. uzasadniało obciążenie pozwanego kosztami procesu w całości.

Na koszty poniesione przez powoda składała się: uiszczona opłata od pozwu – 2.000 zł, wynagrodzenie pełnomocnika – 14.400 zł i wpłacone przez powoda i wykorzystane zaliczki – 5.314,34 zł; łącznie 21.714,34 zł. I taką też kwotę należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda.

Zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2019 r., poz. 785), kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy opłatę stosunkową pobiera się w sprawach o prawa majątkowe; wynosi ona 5 % wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 złotych i nie więcej niż 100.000 złotych. W przedmiotowej sprawie przy uwzględnieniu wartości przedmiotu sporu w wysokości 247.490 zł cała opłata stosunkowa od pozwu, w zaokrągleniu w górę do pełnego złotego, wynosiła 12.375 zł. Powód uiścił z tytułu opłaty od pozwu kwotę 2.000 zł. Z uwagi na zawarcie ugody w części obejmującej zadośćuczynienie połowa opłaty od pozwu w zakresie tego żądania podlegała zwrotowi. Jest to kwota 625 zł. Do rozliczenia pozostała więc kwota 9.750 zł (12.375-2.625). Nadto pozwanego obciążały koszty wydatków poniesionych w toku postępowania, niepokrytych z zaliczek wpłaconych przez powoda a wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa. Łączne koszty opinii biegłych i koszty uzyskania dokumentacji medycznej zamknęły się kwotą 9.374,97 zł. Wydatki te zostały pokryte z zaliczek wpłaconych przez powoda do kwoty 5.314,34 zł. Różnica tych kwot czyli 4.060,63 zł była należna Skarbowi Państwa. W świetle powyższego należało ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych kwotę 13.810,63 zł.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pozwany.

Zaskarżył wyrok w części, a mianowicie w zakresie orzeczenia o:

1.  ustawowych odsetkach za opóźnienie od odszkodowania liczonych od 20 października 2010 do dnia wyrokowania (objętych w pkt 1 wyroku),

2.  ustawowych odsetkach za opóźnienie od renty liczonych od 11 sierpnia 2010 do dnia wyrokowania (objętych w pkt 2 wyroku),

3.  rozstrzygnięcia o kosztach procesu (objętych w pkt 4 i 5 wyroku).

Na podstawie art. 368 § 1 pkt 2 k.p.c., zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:

1.  prawa procesowego, tj. art. 321 k.p.c. z poprzez jego pominięcie i zasądzenie ustawowych odsetek od odszkodowania i renty, pomimo iż takie żądanie nie zostało wyrażone w pozwie,

2.  prawa materialnego, tj. art. 481 §1 i 2 k.c. zdanie pierwsze k.c. w związku z art. 817§1 i 2 k.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, wyrażające się w przyjęciu, że odszkodowanie i renta w ustalonych przez sąd kwotach powinny zostać spełnione przez pozwanego w terminach przewidzianych tymi przepisami kodeksu cywilnego, zgodnie z żądaniem pozwu, podczas gdy w realiach rozpoznawanej sprawy stanowi ono świadczenie, którego wysokość winna zostać ustalona według stanu obowiązującego w dacie wyrokowania, ponieważ ustalenie spornych okoliczności wymagało przeprowadzenia złożonego postępowania dowodowego i nie było możliwe do ustalenia na etapie postępowania ustalającego prowadzonego przez pozwanego.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, na podstawie art. 386 §1 k.p.c. w związku z art. 368 §1 pkt 5 k.p.c., wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez:

1. oddalenie powództwa w zaskarżonej części,

2.  rozstrzygnięcie o kosztach procesu przed Sądem I instancji zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c., poprzez zasądzenie ich zwrotu od powoda na rzecz pozwanego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych,

3.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zasadnym okazał się podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 321 k.p.c.

Rację należało, bowiem przyznać pozwanemu, co do tego, że w zakresie wskazanym w apelacji, Sąd Okręgowy orzekł ponad żądanie pozwu.

Uzupełnienia wymagało jednak przed dokonaniem analizy zasadności wskazanego zarzutu przedstawienie okoliczności poprzedzających wydanie wyroku w sprawie, w szczególności tych, które dla odparcia wskazanego zarzutu powołała w odpowiedzi na apelację strona powodowa.

Sąd Apelacyjny ustalił, że przed terminem ostatniej rozprawy, która odbyła się w dniu 24 października 2019 roku, żądanie powoda, co do zasądzenia wskazanych w wyroku należności z tytułu odszkodowania za utracony zarobek i renty ograniczało się do należności głównych. Powód niewątpliwie nie domagał się zasądzenia odsetek od żądanych z tych tytułów kwot.

Żądanie odsetkowe w tym zakresie jednakże, wbrew twierdzeniu apelującego, sformułował. Miało to miejsce po raz pierwszy właśnie w dniu 24 października 2019 roku, na rozprawie. Pełnomocnik powoda podał wówczas do protokołu, że obok zasądzenia kwoty 186.489,90 zł z tytułu odszkodowania za utracony zarobek żąda także zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od tej kwoty od dnia wytoczenia powództwa, a także odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 3 000 zł tytułem renty nie uściślając przy tym od jakiego dnia odsetki te winny zostać zasądzone. Wynika to z zapisu protokołu rozprawy dokonanego w formie elektronicznej (por. (...):12). Oświadczenie pełnomocnika powoda w tym przedmiocie nie zostało utrwalone w protokole pisemnym w sposób odzwierciedlający jego rzeczywistą treść.

Nie ulega przy tym wątpliwości, że omawiane żądanie strona powodowa sformułowała pod nieobecność strony pozwanej na terminie rozprawy ustnie do protokołu. Powód nie złożył pisma zawierającego wskazane oświadczenie.

Zważyć zatem należało, że w dniu 24 października 2019 roku, na rozprawie pod nieobecność pozwanego, ustnie do protokołu, powód zamierzał dokonać w trybie art. 193 § 2 k.p.c., rozszerzenia powództwa. Wystąpił bowiem z nowym żądaniem obok pierwotnie zgłoszonego. Przepis ten znajduje zastosowanie w obu przypadkach rozszerzenia powództwa, a więc także wtedy gdy doszło do jego ilościowej zmiany. Bez wątpienia wystąpienie z żądanie zasądzenia odsetek od należności głównej stanowi rozszerzenie powództwa utożsamiane z jego ilościową zmianą.

W ocenie Sądu Apelacyjnego opisana czynność powoda nie mogła jednak wywołać, jak błędnie uznał Sąd I instancji, zamierzonego skutku procesowego.

Zgodnie z treścią art. 193 § 2 1 k.p.c. zasadniczo zmiana powództwa powinna być dokonana na piśmie i to niezależnie o tego, czy ma miejsce na posiedzeniu, czy poza posiedzeniem sądu. Pismo zmieniające powództwo powinno spełniać ogólne warunki pisma procesowego (art. 126 k.p.c.) oraz warunki wymagane dla pozwu (art. 187 k.p.c.). Powinno zatem zawierać dokładnie określone żądanie oraz podstawę faktyczną tego żądania. Skutki wytoczenia (zmienionego) powództwa dokonanego poprzez złożenie stosownego pisma powstają wówczas z chwilą jego wniesienia do sądu, a skutki doręczenia pozwu z chwilą doręczenia tego pisma pozwanemu.

Wprawdzie ustawodawca przewidział wyjątki od tej zasady, jednakże w okolicznościach sporu brak jest podstaw do przyjęcia, że któryś z wyjątków zaistniał. Przedmiotowa sprawa nie jest z pewnością sprawą o roszczenia alimentacyjne, powód nie jest osobą wymienioną w art. 466 k.p.c. Do złożenia oświadczenia w przedmiocie rozszerzenia pozwu wprawdzie doszło podczas rozprawy, jednakże pod nieobecność strony pozwanej. Tymczasem zmiana powództwa w formie ustnej nie będzie skuteczna, jeżeli pozwany nie jest obecny na posiedzeniu, na którym zmiana ma nastąpić. Pod nieobecność pozwanego nie mogą bowiem wystąpić skutki wytoczenia powództwa i skutki doręczenia pozwu, które w sytuacji dopuszczenia możliwości dokonania zmiany powództwa w formie ustnej do protokołu, występują równocześnie, a mianowicie z chwilą złożenia oświadczenia powoda na posiedzeniu sądu, ale jedynie, co oczywiste, pod warunkiem obecności na tym posiedzeniu strony pozwanej.

Jak wynika z treści postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 18 lipca 1974 roku, sygnatura akt III CRN 343/73 (OSPiKA 1975 nr 6, poz. 139, PiP 1976 nr 5, str. 128, PiP 1976 nr 5, str. 128, L.), art. 193 §3 k.p.c. wymaga zgłoszenia zmiany powództwa na rozprawie w obecności pozwanego, a w razie jego nieobecności - doręczenia mu planu procesowego zawierającego tę zmianę. Taka sytuacja zabezpiecza interesy pozwanego w ten sposób, że umożliwia mu podjęcie obrony w zakresie wniesionego powództwa.

Nieobecność pozwanego skutkuje uznaniem o braku złożenia ze skutkiem procesowym oświadczenia o rozszerzeniu powództwa, brak takiego oświadczenia prowadzi do wniosku, o nieskuteczności prawnej dokonanej zmiany powództwa, a więc w konsekwencji o orzeczeniu przez sąd, tak jak w przedmiotowym sporze, o roszczeniu które nie było objęte żądaniem pozwu, a więc oczywistego naruszenia prawa, a mianowicie art. 321 k.p.c.

Wskazany przepis wprowadza zasadę, że sąd w postępowaniu cywilnym orzeka tylko o roszczeniach, zgłoszonych przez powoda w pozwie lub w trakcie rozpoznawania sprawy przez sąd, do czasu zamknięcia rozprawy. Zasądzenie na rzecz powoda roszczeń przez niego nie żądanych, nawet wynikających z okoliczności faktycznych, ustalonych w trakcie postępowania, naruszałoby unormowanie omawianego przepisu oraz zasadę równouprawnienia stron. Sąd nie może też zasądzić kwoty wyższej od żądanej pozwem, choćby z okoliczności sprawy jasno wynikało, że powód powinien otrzymać więcej, niż wnosił.

Zasądzeniem ponad żądanie jest także zasądzenie odsetek za opóźnienie bez wniosku strony (por. uchwała Sądu Najwyższego z 28 lipca 1992 r., III CZP 86/92, OSNCP 1993, Nr 1–2, poz. 17).

Naruszenie art. 321 § 1 k.p.c. powoduje nieważność postępowania tylko wówczas, gdy jest spełniona jedna z przesłanek określonych w art. 379 k.p.c.. W niniejszej sprawie nie było podstaw do uznania, że którakolwiek ze wskazanych przesłanek zaistniała. Nie było podstaw do stwierdzenia nieważności postępowania, albowiem wobec ustalenia braku skuteczności prawnej złożonego przez powoda oświadczenia o rozszerzeniu pozwu, nie mogło dojść do pozbawienia pozwanego możliwości obrony jego praw w procesie w omawianym zakresie.

Mając na uwadze zakres zaskarżenia orzeczenia, podzielenie zasadności zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 321 k.p.c. okazało się wystarczające do dokonania w punkcie I a oraz I b, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uchylenie kwestionowanych orzeczeń w przedmiocie odsetek. W konsekwencji, nie było potrzeby badania zasadności dalszych zarzutów apelacji.

Na podstawie art. 79 ust 1pkt 1e ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 27 maja 2014 roku (DZ.U. 2014, poz, (...) z późniejszymi zmianami) w punkcie II wyroku, Sąd odwoławczy zwrócił pozwanemu jako stronie apelację wygrywającej całą uiszczoną opłatę sądową od apelacji uznając, że w sprawie w zaskarżonym zakresie doszło do oczywistego naruszenia prawa. W punkcie III wyroku Sąd Apelacyjny na podstawie art. 102 k.p.c. odstąpił od obciążania powoda obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Należało pamiętać o tym, że wyjątkowe okoliczności mające uzasadniać zastosowanie dyrektywy art. 102 k.p.c. to takie które powodują, że zasądzenie tych kosztów na rzecz strony wygrywającej proces w całości, a nawet w części byłoby sprzeczne z powszechnym odczuciem sprawiedliwości. Mając na uwadze przytoczone na okoliczność oceny zasadności apelacji argumenty, Sąd Apelacyjny uznał, że zaistniały przesłanki do ich zastosowania. Obok oczywistego naruszenia prawa, Sąd miał na uwadze także rodzaj zgłoszonych przez powoda roszczeń, jego ograniczone możliwości zarobkowe i stan zdrowia, a także to, że subiektywnie usprawiedliwionym było twierdzenie strony powodowej o opóźnieniu w spełnieniu świadczenia przez pozwanego.

Mariola Głowacka Andrzej Daczyński Małgorzata Goldbeck-Malesińska