Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 320/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 lipca 2020 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

Dariusz Mizera

Sędziowie

Grzegorz Ślęzak, Jarosław Gołębiowski

po rozpoznaniu w dniu 3 lipca 2020 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa J. M.

przeciwko (...) SA w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i ustalenie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim z dnia 30 stycznia 2020 roku, sygn. akt I C 440/18

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach:

a/ pierwszym litera „b” (1. b) i drugim w ten sposób, że zasądzoną od pozwanego rzecz powódki tytułem odszkodowania kwotę 5.772,92 zł podwyższa do kwoty 9.638,37 zł ( dziewięć tysięcy sześćset trzydzieści osiem złotych trzydzieści siedem groszy);

b/ trzecim w ten sposób, że zasądzoną od powódki na rzecz pozwanego tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 1.746,80 zł obniża do kwoty 1.282,00 zł ( jeden tysiąc dwieście osiemdziesiąt dwa złote);

c/ czwartym litera „b” (4. b) w ten sposób, że podlegającą ściągnięciu od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim kwotę 209,38 zł tytułem poniesionych tymczasowo wydatków podwyższa do kwoty 315,09 zł ( trzysta piętnaście złotych dziewięć groszy) , a kwotę 516,00 zł tytułem nieuiszczonej części opłaty od uwzględnionej części powództwa podwyższa do kwoty 709,25 zł (siedemset dziewięć złotych dwadzieścia pięć groszy);

2.  oddala apelacje w pozostałej części;

3.  zasądza od powódki J. M. na rzecz pozwanego (...) SA w W. kwotę 852,00 zł (osiemset pięćdziesiąt dwa złote) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sygn. akt II Ca 320/20

UZASADNIENIE

W pozwie złożonym w dniu 27 lutego 2018r., reprezentowana przez pełnomocnika powódka J. M. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. w W. kwoty 41.800 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwoty 7.912 zł tytułem dalszego odszkodowania za koszty opieki i pomocy osób trzecich, kwoty 2.647,91 zł tytułem dalszego odszkodowania za poniesione koszty leczenia, kwoty 3.265,45 zł tytułem dalszego odszkodowania za poniesiony koszty opieki wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 grudnia 2017 r. do dnia zapłaty oraz ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 7.12.2015r. wraz z wraz z kosztami procesu.

W uzasadnieniu pozwu podano, iż w dniu 7.12.2015r. ok. 5:45 w T. przy ul. (...) doszło do wypadku komunikacyjnym, w którym poszkodowaną była powódka. Pozwane towarzystwo ubezpieczeń, w którym ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych był sprawca wypadku, wypłaciło powódce zadośćuczynienie w kwocie 8.200 zł, kwotę 1.005,44 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia, kwotę 588 tytułem kosztów opieki osób trzecich oraz kwotę 200 zł tytułem kosztów dojazdu. W ocenie strony powodowej świadczenie to wypłacone zostało przez zakład ubezpieczeń w zaniżonej wysokości, a żądana w pozwie kwota stanowi jego uzupełnienie.

W odpowiedzi na pozew z dnia 9 lipca 2018 r. pozwany przyznał, iż prowadził postępowanie likwidacyjne, w wyniku którego uznał swoją odpowiedzialność, po czym wypłacił powódce zadośćuczynienie oraz odszkodowanie. W ocenie strony pozwanej wypłacone powodowi świadczenia w całości pokrywają doznaną przez nią szkodę. Jednocześnie strona pozwana zakwestionowała dalej idące żądania, zarówno co do zasady, jak i wysokości. Ponadto strona pozwana podała, iż leczenie mogło odbywać się w systemie refundowanym. Zwróciła uwagę również na koszty przejazdu z P. do T. i zakwestionował wszystkie faktury z lekami.

Wyrokiem z dnia 30 stycznia 2020r. Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim po rozpoznaniu sprawy z powództwa J. M. przeciwko (...)S.A. w W. - o zadośćuczynienie , odszkodowanie i ustalenie

1. zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki J. M. następujące kwoty :

a) 9 200zł (dziewięć tysięcy dwieście złotych ) tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 grudnia 2017 roku do dnia zapłaty

b) 5 772,92 zł. ( pięć tysięcy siedemset siedemdziesiąt dwa złote dziewięćdziesiąt dwa grosze) tytułem odszkodowania z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 grudnia 2017 roku do dnia zapłaty;

2. oddalił powództwo w pozostałej części;

3. zasądził od powódki J. M. na rzecz pozwanego (...) SA z siedzibą w W. kwotę 1 746,80 zł (jeden tysiąc siedemset czterdzieści sześć złotych osiemdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

4 . nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz

a) od powódki J. M. z zasądzonego roszczenia kwotę 488,50 zł (czterysta osiemdziesiąt osiem złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem poniesionych tymczasowo wydatków na opinie biegłego, odstępując od obciążania powódki nieziszczoną odpowiednią częścią opłaty od pozwu od oddalonej części powództwa

b) od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 209,38 zł ( dwieście dziewięć złotych trzydzieści osiem groszy) tytułem poniesionych tymczasowo wydatków na opinie biegłego oraz kwotę 516 zł.( pięćset szesnaście złotych ) nieuiszczonej części opłaty od pozwu od uwzględnionej części powództwa.

Podstawą rozstrzygnięcia były przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.

W dniu 7 grudnia 2015 roku ok. godz. 5:45 na ul. (...) w T., kierujący samochodem osobowy, marki (...) nr rej. (...)P. S. potrącił idącą prawidłowo po chodniku - J. M..

W następstwie zdarzenia J. M. doznała urazu kolana lewego ze złamaniem kłykcia bocznego kości piszczelowej, a nadto doszło do uszkodzenia powierzchni chrzęstnej kłykcia bocznego kości piszczelowej.

Bezpośrednio po zdarzeniu powódka została przewieziona do szpitala, gdzie wykonano badanie rtg i założono gips stopowo — udowy. Zalecono dalsze leczenie w poradni ortopedycznej.

W dniu 17 lipca 2017r.powódka przeszła artroskopię kolana lewego. Artroskopia jako badanie najbardziej obiektywne wykazało u powódki dobry stan tkanek i wydolną bliznę w miejscu uszkodzenia. Taki stan skutkował odstąpieniem od leczenia operacyjnego. Dolegliwości bólowe o znacznym nasileniu trwały do 4 tyg, co było związane z gojeniem się kostnego złamania kłykcia bocznego kości piszczelowej, które trwało ok. 4 - 6 tyg. Chodzenie z obciążeniem kończyny dolnej po 4 miesiącach. Dolegliwości bólowe kolana lewego utrzymują się obecnie, tak samo jak dolegliwości związane z uszkodzeniem chrząstki stawowej jednakże są one o charakterze powysiłkowym.

Rodzaj urazu powierzchni stawowej może skutkować u powódki nasileniami dolegliwości wymagających okresowego leczenia ortopedycznego.

Obecnie stwierdza się zmiany, które mogą skutkować dysfunkcją bólową po dłuższym chodzeniu, kucaniu, nierówności terenu oraz dźwiganiu.

Po złamaniu otrzymano zrost kłykcia bocznego kości piszczelowej w dobrym ustawieniu z blizną w obrębie uszkodzenia powierzchni stawowej.

Obecnie nie stwierdza się ograniczeń funkcjonalnych kolana, a jedynie bolesność palpacyjna kłykcia bocznego o charakterze powysiłkowym. Nie stwierdzono również istotnych zmian morfotycznych ( artroskopia) okolicy złamania.

Powódka poniosła koszty leczenia (leki) w łącznej kwocie 976,1 zł.

Ponadto J. M. poniosła koszty rehabilitacji w wysokości 1.200 zł oraz koszty konsultacji medycznych w wysokości 690 zł w związku z długim oczekiwaniem leczenia w ramach NFZ.

Powódka potrzebowała pomocy osób trzecich w zaspokojeniu potrzeb dnia codziennego do końca lutego 2016r. w wymiarze 3 godzin dziennie, a przez następne 6 tyg. po 1,5 godz. dziennie.

Z ortopedycznego punktu widzenia powódka doznała 4% trwałego uszczerbku na zdrowiu wg pozycji z pkt 156.

W czasie choroby powódka miała duże bóle, brała cały czas tabletki. Musiała szukać prywatnie pomocy u lekarzy. J. M. nie posiadała samochodu osobowego, więc jej straszy syn ( mieszkający w P. ), pomagał jej i dowoził na badania z T. do Ł. oraz przejazdy na trasie T. - B..

J. M. ma lat 60. Przed wypadkiem J. M. nie miała problemów ze zdrowiem, była osobą sprawną fizycznie. Była zatrudniona w szkole jako pomoc kuchenna. Od października 2016 roku wróciła do pracy, jednakże po roku czasu zwolniła się, gdyż mogą była cały czas opuchnięta i bolała. Aktualnie, powódka odczuwa bóle nogi, w szczególności jak dłużej pochodzi. Zrezygnowała z uprawy działki rekreacyjnej. Wcześniej dużo spacerowała, jeździła na rowerze, biegała z psem, a obecnie zrezygnowała z tych czynności. Do dziś ma lęki, boi się samochodów.

Sprawca kolizji ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...)S.A. w W..

J. M. zgłosiła szkodę w pozwanym(...) w 31 października 2017 r. Decyzją z dnia 30 listopada 2017 r. strona pozwana przyznała powódce zadośćuczynienie w wysokości 8.200 zł, kwotę 1.005,44 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia, kwotę 588 zł tytułu kosztów opieki osób trzecich oraz kwotę 200 zł zwrotu przejazdów.

Wyrokiem z dnia 21 kwietnia 2016 roku w sprawie sygn. akt II K 34/16 Sąd Rejonowy w Tomaszowie Maz. warunkowo umorzył postępowanie wobec P. S..

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przywołane wyżej dowody w postaci dokumentów, zeznań świadka i powódki. Sąd nie znalazł podstaw do pozbawienia ich przymiotu wiarygodności i autentyczności, mogły one w pełni posłużyć do oceny wiarygodności materiału dowodowego w sprawie, pod kątem stworzenia łańcucha dowodów niesprzecznych wewnętrznie, wzajemnie, logicznie się dopełniających. Sąd uwzględnił zeznania świadka i powódki w szczególności w zakresie sytuacji zdrowotnej powódki przed i po przedmiotowym wypadku, rodzaju, długotrwałości, intensywności cierpień powódki oraz zmiany trybu jego życia spowodowanej wypadkiem, gdyż są zgodne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.

Dowodami o zasadniczym znaczeniu dla ustalenia zakresu doznanej przez J. M. szkody na osobie pozostawała opinia biegłego z zakresu ortopedii J. B.. W tym miejscu wskazać należy, iż opinia została przez biegłego uzupełniona w toku postępowania opiniami uzupełniającymi, w których to opiniach biegły wszechstronnie i merytorycznie odniósł się do zarzutów zgłoszonych przez pełnomocników stron.

Oceniając z tego punktu widzenia opinię biegłego należy stwierdzić, iż biegły udzielił rzetelnych i logicznych odpowiedzi na zadane im pytania. Sąd nie stwierdził w treści tychże opinii żadnych błędów ani uchybień. Biegły zastosował właściwe dla przedmiotu opinii kryteria zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Na tej podstawie należało dokonać pozytywnej oceny przedmiotowych dowodów. Skoro opinie biegłego spełniały wszelkie wskazane powyżej kryteria należało uwzględnić wypływające z nich wnioski i wzbogacić o nie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.

Mając na uwadze powyższe Sąd zważył, iż powództwo zasługuje na uwzględnienie w części.

W niniejszej sprawie zarówno sama zasada odpowiedzialności sprawcy wypadku, jak też zastępczej odpowiedzialności ubezpieczyciela były niesporne.

Jeżeli chodzi o zgłoszone przez powoda roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia, to zauważyć należy, że zgodnie z dyspozycją art. 445 §1 k.c.. w wypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie ma walor kompensacyjny, chociaż krzywda określana też jako szkoda niemajątkowa, polegająca na cierpieniach fizycznych i psychicznych, ma charakter niewymierny i nie może być w pełni pokryta świadczeniem pieniężnym. Dlatego do kompetencji Sądu należy przyznanie pokrzywdzonemu odpowiedniej sumy, która złagodzi ujemne doznania i uczucia związane z wyrządzoną szkodą. Określenie wysokości tej sumy powinno następować przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności występujących w indywidualnym przypadku, w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową w jakiej się znalazł.

Sąd miał na uwadze również fakt, że o tym czy jakakolwiek szkoda niemajątkowa miała w ogóle miejsce, lub o jej rozmiarze, nie decyduje subiektywne odczucie osoby zainteresowanej, ale obiektywna ocena konkretnych okoliczności. Aktualnie w judykaturze i doktrynie prawa odchodzi się, bowiem od dawniej zajmowanego stanowiska, że o fakcie naruszenia dobra osobistego decydują oceny indywidualne

Dodatkowo należy wskazać, że przy ocenie rozmiaru krzywdy pomocnym dowodem w sprawie były opinie biegłego posiadającego wiadomości specjalne. Bezspornym jest to, że na gruncie prawa cywilnego brak jest normy o charakterze ustawowym, która legitymowałaby jakikolwiek podmiot stanowiący prawo do usystematyzowania skutków naruszeń zdrowia poszkodowanych, według kryterium trwałego, procentowego uszczerbku na ich zdrowiu. Takie normy są ustanowione wyłącznie w prawie ubezpieczeń społecznych i na potrzeby orzecznicze tej gałęzi prawa, będącej z pogranicza i styku prawa cywilnego oraz administracyjnego. Ten nie w pełni „cywilistyczny” charakter przyznawanych tam świadczeń finansowych sprawia, że możliwym było ustalenie wskaźników zobiektywizowanych, „oderwanych” od indywidualnych, konkretnych przypadków krzywdy poszkodowanych osób. Brak jest zarówno normy prawnej, która wprost pozwalałaby na bezpośrednie sięganie do tych przepisów wykonawczych wydanych tylko w granicach konkretnego upoważnienia ustawowego i w zakreślonym w innej ustawie celu, ale byłoby to wręcz sprzeczne z nakazem skonkretyzowanej kompensacji szkody na zasadach ogólnych prawa cywilnego, ustanowionych w art. 361 i 363 k.c. W konsekwencji, zarówno wielkości procentowe podane przez poszczególnych biegłych, jak też ich suma łączna, gdy w grę wchodzą obrażenia różnych narządów, czy różnych struktur, mają w procesie cywilnym znaczenie wyłącznie pomocnicze, ułatwiające ewentualnie Sądowi orzekającemu ocenę skutków wypadku, natomiast nie są nigdy ani elementem koniecznym takich ustaleń biegłych lekarzy, ani nie można im przypisywać jakiejkolwiek roli przesądzającej (por. wyrok Sądu Apel. w Lublinie z dnia 3.08.2011r. I ACa 298/11).

Swoboda sądu przy ustalaniu sumy zadośćuczynienia — większa niż przy odszkodowaniu sensu stricto — musi mimo wszystko opierać się na sprawdzalnych, obiektywnych kryteriach, do których zalicza się w judykaturze rodzaj, intensywność, czas trwania cierpień, rokowania co do stanu poszkodowanego na przyszłość, trwałość następstw urazu skutkujących cierpieniami, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej oraz inne czynniki podobnej natury, wiek, płeć, dotychczasowe perspektywy życiowe, poczucie bezradności, zmiany w stosunkach rodzinnych i towarzyskich. Judykatura konsekwentnie przestrzega zarazem zasady, że zadośćuczynienie nie może być symboliczne, ale nie może też prowadzić do bogacenia się poszkodowanego.

Suma pieniężna przyznawana tytułem zadośćuczynienia, mająca odpowiadać rozmiarowi krzywdy ustalonemu w opisany powyżej sposób, nie usuwa de facto, co wskazano wcześniej, szkody niemajątkowej. W doktrynie prawa cywilnego podkreśla się, że zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny, a nie karny i winno dostarczać poszkodowanemu realnej wartości ekonomicznej tak, by poszkodowany „mógł za jej pomocą zatrzeć, lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną”, przy jednoczesnym utrzymaniu w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Sumując, jednorazowe zadośćuczynienie pieniężne powinno stanowić rekompensatę za całą doznaną krzywdę i być utrzymane w rozsądnych granicach.

Dodatkowo, w judykaturze i doktrynie podkreśla się, że przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, które ze swej istoty ma jednorazowo rekompensować całą krzywdę (a więc również skutki przyszłe), ustalone trwałe skutki zdarzenia powinny być szczególnie wnikliwie uwzględniane tak, by te „przyszłe” elementy krzywdy zostały „ z góry” zrekompensowane w przyznanym już zadośćuczynieniu. W niniejszym procesie biegli ostatecznie, jednoznacznie wskazali, że w aspekcie medycznym i psychologicznym takie „trwałe” skutki występują w zdrowiu powoda.

Wskazane zasady wyrokowania w sprawach o zasądzenie zadośćuczynienia znalazły potwierdzenie w najnowszej judykaturze.

Ustalając, zatem obecnie wysokość zadośćuczynienia Sąd musiał określić je na poziomie, który pozwoliłby u powoda „zatrzeć, lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną nie tylko wobec odczuwanych dotychczas cierpień fizycznych (w tym bólowych) i psychicznych lecz wywołałby „z góry” analogiczny efekt, w odniesieniu do ustalonych jednoznacznie w sprawie skutków mogących dotykać ją w codziennym życiu przez dalsze lata jego życia.

Skutki obrażeń doznanych przez powódkę w wyniku wypadku były dość poważne, o charakterze trwałym. Przed wypadkiem powódka była osobą prowadzącą normalny tryb życia. Była osobą samodzielnie funkcjonującą, zdrową, aktywną, nie wymagającą w codziennych czynnościach żadnej pomocy, de facto w żaden sposób nie ograniczaną w podstawowych czynnościach życiowych ( vide zeznania strony i świadków). Fakt ten Sąd poczytał za okoliczność wpływającą na podwyższenie zadośćuczynienia, ponad kwotę świadczenia ustaloną przez pozwane towarzystwo ubezpieczeń, gdyż trwałe, nieodwracalne skutki wypadku w zakresie ograniczenia aktywności życiowej będzie musiała ona znosić potencjalnie przez dalsze lata swojego życia.

Na ustalenie wysokości zadośćuczynienia miał wpływ także fakt, że powódka może wymagać nadal okresowego leczenia farmakologicznego przeciwbólowego. Jej aktywność życiowa od daty zdarzenia została zdominowana przez wizyty lekarskie i rehabilitację, zaś mimo formalnego zakończenia procesu leczenia powódka nadal odczuwa cierpienia psychiczne i może okresowo odczuwać cierpienia fizyczne.

Reasumując należy wskazać, że w wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 7 grudnia 2015 roku powódka doznała szkody niemajątkowej. Mając na uwadze okoliczności niniejszej sprawy należy uznać, że adekwatną łączną kwotą zadośćuczynienia za doznaną przez powoda krzywdę jest suma 17.400 zł.

Ustalając wysokość tej kwoty Sąd miał na uwadze zwłaszcza fakt, iż powódka przez 7 tygodni była niemal całkowicie unieruchomiona. Miała bowiem gips na całej nodze od stopy po pachwinę. Zaś po jego zdjęciu miała nadal poważne trudności z poruszaniem się, ponieważ przez kolejne tygodnie nie mogła obciążać kończyny. Poruszała się o kulach. Musiała korzystać z pomocy dorastającego syna przy czynnościach higienicznych, co wiązało się z dużym dyskomfortem. Miała dolegliwości bólowe o znacznym nasileniu przez około 4 tygodnie , musiała zażywać leki przeciwbólowe. Możliwość chodzenia z obciążaniem nogi powódka odzyskała dopiero po 4 miesiącach . Powódka wskutek wypadku doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu, jednak w stosunkowo niewielkiej wysokości - 4%. Dlatego też żądanie

zadośćuczynienia w większym zakresie uznać należało za bezzasadne.

W związku z faktem, iż pozwane towarzystwo ubezpieczeń wypłaciło powódce w postępowaniu likwidacyjnym kwotę 8.200 zł tytułem zadośćuczynienia, Sąd w pkt 1 wyroku, na podstawie wskazanych przepisów zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 9.200 zł, jako różnicę powyższych kwot.

Na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd zasądził odsetki ustawowe od zasądzonego roszczenia. Zgodnie, bowiem z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 roku, Nr 124, poz. 1152 ze zm.) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Jeżeli chodzi o zgłoszone przez powódkę roszczenie o odszkodowanie, to zauważyć należy, że odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe. Przykładowo można wymienić koszty leczenia (pobytu w szpitalu, konsultacji, koszty lekarstw itp.), specjalnego odżywiania się, nabycia protez i innych koniecznych aparatów , wydatki związane z przewozem chorego do szpitala i na zabiegi, z przejazdami osób bliskich w celu odwiedzin chorego w szpitalu, z koniecznością specjalnej opieki i pielęgnacji jak również koszty zabiegów rehabilitacyjnych.

Powódka J. M. bezsprzecznie poniosła wydatki związane z jej stanem zdrowia, a więc pozostające w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem z dnia 7 grudnia 2015 roku.

Niniejsze postępowanie dowodowe /vide opinia biegłego ortopedy/ wykazało, iż powódka po wypadku wymagała opieki osób trzecich przez 3 miesiące ( 24 grudnia, 31 stycznia, 28 dni lutego ) po 3 godzinny dziennie, a potem 6 tyg. po 1,5 godzinny dziennie. A zatem, postępowanie dowodowe wykazało, iż koszty opieki nad powódką zamknęły się kwotą 3.120,00 zł /( 83 dni x 3 godziny) + (42dni x 1,5 godziny)] x 10 zł/.

W związku z faktem, iż pozwane towarzystwo ubezpieczeń wypłaciło powódce w postępowaniu likwidacyjnym kwotę 588 zł tytułem zwrotu kosztów opieki Sąd zasądził pozostałą kwotę — 2 532 zł..

Odnosząc się do kosztów leczenia, trzeba zauważyć, iż powódka przedstawiła szereg faktur, jednakże niektóre uwzględniały leki, sprzęt oraz wizyty lekarskie, które nie były związane jedynie z subiektywnymi odczuciami powódki. Sąd uznał za celowe ponoszenie kosztów za leki w kwocie 976,10 zł oraz koszty wizyt i turnusów rehabilitacyjnych na kwotę 1.890 zł./ 150 zł wizyta w P. razy 3 - faktury k 163,164,144, , 2 razy po 600 zł za turnusy rehabilitacyjne faktury k-149,148, 2 wizyty w P. po 150 zł faktury k 144,164 / Sąd uwzględnił wszystkie wydatki stwierdzone złożonymi do akt fakturami i paragonami za leki i leczenie , które w swej opinii za zasadne uznał biegły ortopeda w opinii uzupełniającej/ k- 275-276./ w tym za leki, za rezonans magnetyczny, za stabilizator, szczepionki przed zabiegiem, leki przeciwzakrzepowe są to wydatki stwierdzone rachunkami k-140,141,142,146, 150,159,160,161,166, 167 .

Sąd uwzględnił również koszty dojazdu na wskazane wyżej wizyty lekarzy, jednakże były one liczone tylko na odcinku od T. / z miejsca zamieszkania powódki / do Ł. i z T. do B./ gdzie miały miejsce wizyty /oraz do P. , gdzie miały miejsce turnusy rehabilitacyjne łącznie 1.840 km = 574,82 zł. Uwzględniony został dojazd na turnus rehabilitacyjny do (...) razy (bo 2 turnusy) czyli 4 podróże po 120 km razy 2 (bo w dwie strony), dojazd w dn. 21.01.2017r. w (...) km razy 2, dojazd na rezonans do Ł. w dniu 2.02.2017 r. 60 km razy 2, dojazd na wizytę do Ł. w dniu 16.03.2017r. 60 km razy 2 , dojazd do szpitala do B. / orteza/ 13.04.2017 r. 40 km razy 2, dojazd na artroskopię do (...) km razy 2, dojazd do Ł. na komisję ZUS 60 km razy 2. Łącznie za zasadne Sąd uznał przejechanie km 1840 , przy średnim spalaniu 7,1 litra na 100 km przy cenie paliwa jak w pozwie 4,4 zł za litr, daje kwotę 574,82 zł po odjęciu kwoty 200 zł wypłaconej w postępowaniu likwidacyjnym - daje 374,82 zł.

Wobec powyższego koszty leczenia, dojazdów i opieki wyniosły łącznie 6.560,92 zł. W związku z faktem, iż pozwane towarzystwo ubezpieczeń wypłaciło powódce w postępowaniu likwidacyjnym kwotę 588 zł tytułem kosztów opieki osób trzecich i 200 zł z tytułu kosztów dojazdu, Sąd w pkt 1 wyroku, na podstawie wskazanych przepisów zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.772,92 zł, jako różnicę powyższych kwot.

O ustawowych odsetkach za opóźnienie, Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. w z w. z art. 817 § 1 K.c. i art. art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszy Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Jeżeli chodzi o zgłoszone przez powoda roszczenie o zapłatę renty to zauważyć należy, że zgodnie z art. 444 § 2 k.c. - w sprawach o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym — uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia Sąd może zasądzić odpowiednią rentę, jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo zwiększyły się potrzeby poszkodowanego, lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość.

Odnosząc się co do zgłoszonego przez powódkę roszczenia o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia z dnia 7 grudnia 2015 roku mogące wystąpić w przyszłości u powódki, to podnieść należy, że nadal zachowuje aktualność pogląd wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 r., sygn. III PZP 34/69, OSNCP 1970/12/217, iż w sprawie o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia zasądzenie określonego świadczenia nie wyłącza jednoczesnego ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia.

Szkody na osobie nie zawsze powstają jednocześnie ze zdarzeniem, które wywołało uszkodzenie ciała. Są one z istoty swej rozwojowe. Poszkodowany z reguły nie może w chwili wszczęcia procesu dochodzić wszystkich roszczeń, jakie mogą mu przysługiwać z określonego stosunku prawnego. Następstwa bowiem uszkodzenia ciała są z reguły wielorakie i zwłaszcza w wypadkach cięższych uszkodzeń wywołują niekiedy skutki, których dokładnie nie można określić ani przewidzieć, gdyż są one zależne od indywidualnych właściwości organizmu, osobniczej wrażliwości, przebiegu leczenia i rehabilitacji oraz wielu innych czynników. Przy uszkodzeniu ciała lub doznaniu rozstroju zdrowia poszkodowany może określić podstawę żądanego odszkodowania jedynie w zakresie tych skutków, które już wystąpiły, natomiast nie może określić dalszych skutków jeszcze nie ujawnionych, których jednak wystąpienie jest prawdopodobne. Często bowiem nie da się przewidzieć wszystkich następstw rozstroju zdrowia, chociaż nie można wyłączyć wystąpienia w przyszłości dalszych następstw uszkodzenia ciała obok tych, które się już ujawniły.

Artykuł 189 k.p.c. nie stoi zatem na przeszkodzie jednoczesnemu wytoczeniu powództw o świadczenie i o ustalenie w sytuacji, gdy ze zdarzenia wyrządzającego szkodę w postaci uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia przysługują już poszkodowanemu określone świadczenia, ale z tego samego zdarzenia mogą się ujawnić w przyszłości inne jeszcze szkody, których dochodzenie nie jest na razie możliwe.

Jak wynika z opinii biegłego sądowego, u powódki leczenie zostało zakończone, stwierdzone uszkodzenie w obrębie tkanki chrzęstnej stawowej, zostało wygojone z gładką blizną. Obecnie kolano jest zupełnie zdrowe, przeciążenie może powodować ból, ale odciążenie powoduje jego cofanie.

Zatem dowody przeprowadzone w sprawie, w postaci opinii biegłego, nie pozwoliły na wnioskowanie o możliwości wystąpienia w przyszłości nieustalonych obecnie skutków zdarzenia z dnia 7 grudnia 2015 roku. Tym samym, Sąd oddalił powództwo w tym zakresie.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu w punkcie 3 wyroku Sąd oparł na zasadzie wynikającej z przepisu art. 100 k.p.c.. W sytuacji bowiem kiedy żądania zostały uwzględnione przez Sąd tylko częściowo, koszty między stronami należy wzajemnie znieść lub stosunkowo rozdzielić. Biorąc pod uwagę realia niniejszej sprawy Sąd uznał, że koszty te powinny być stosunkowo rozdzielone.

Łączna wartość roszczeń dochodzonych przez powoda w niniejszej sprawie sięga kwoty 55.625 zł, a wartość roszczeń zasądzonych na rzecz powódki to kwota 14.972,92 zł. Powódka wygrał zatem proces w 30%, a przegrała w 70%

Powódka poniosła w toku procesu celowe koszty procesu w postaci: opłaty od pozwu — 1000 zł, kosztów zastępstwa procesowego (5.400 zł), kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (17 zł) oraz kosztów na zaliczkę biegłego — 400 zł tj. w łącznej kwocie 6817 zł.

Pozwany poniósł w toku procesu celowe koszty procesu w postaci: kosztów zastępstwa procesowego (5.400 zł) oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (17zł), tj. w łącznej kwocie 5.417 zł.

Łącznie poniesione przez obie strony koszty procesu zamknęły się kwotą 12.234 zł. Biorąc pod uwagę wynik procesu - pozwany powinien ponieść 30% powyższych kosztów - czyli 3.670, zaś powód 70% — czyli 8.563,80 zł. Skoro zatem pozwany poniósł celowe koszty procesu w kwocie 5.417 zł, choć powinien je ponieść w kwocie 3.670 zł, to powódka winna mu — tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu - zwrócić różnicę pomiędzy tymi kwotami, czyli kwotę 1.746,80 zł.

Dlatego orzeczono jak w punkcie 4 wyroku.

W punkcie 4 wyroku Sąd kierując się wynikiem postępowania nakazał ściągnąć rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim od pozwanego kwotę 209,38 zł z tytułu poniesionych tymczasowo wydatków na opinie biegłego oraz kwotę 516 zł tytułem nieuiszczonej części opłaty od pozwu od uwzględnionej części powództwa oraz od powódki z zasądzonych na jego rzecz świadczeń kwotę 488,50 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych pokrytych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa, a w pozostałej części odstąpił od obciążania powódki nieuiszczoną częścią opłaty od oddalonej części pozwu.

Powyższe orzeczenie zostało wydane na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku — o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2014 t., poz. 1025 z późn. zm.).

Apelację od powyższego orzeczenia w imieniu powódki wywiódł jej pełnomocnik zaskarżając wyrok w części, tj.

1. w pkt 2 w zakresie w jakim oddalono powództwo, to jest co do kwoty:

a. 10.000,00 (dziesięć tysięcy) złotych z tytułu zadośćuczynienia za doznaną

krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 07.12.2017 r. do dnia zapłaty oraz

b. 8.271,45 (osiem tysięcy dwieście siedemdziesiąt jeden 45/100) złotych z tytułu

odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 07.12.2017 r. do dnia zapłaty;

2. w pkt 3 i 4a zaskarżonego wyroku, w których to Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim zasądził od Powódki na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1.746,80 (tysiąc siedemset czterdzieści sześć 80/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu oraz nakazał ściągnąć od Powódki na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim, z zasądzonego roszczenia, kwotę 488,50 (czterysta osiemdziesiąt osiem 50/100) złotych tytułem kosztów sądowych;

Powódka zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, a w szczególności:

a) art. 322 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1k.p.c. poprzez:

- nierozważenie wszystkich okoliczności sprawy, mających znaczenie dla

ustalenia wysokości należnego Powódce zadośćuczynienia, a przez to orzeczenie go w zbyt niskiej wysokości, w stosunku do krzywdy doznanej przez Powódkę i aktualnych stosunków społeczno-ekonomicznych;

- poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów wyznaczonej

logicznym rozumowaniem i zasadami doświadczenia życiowego oraz dokonanie oceny dowodów z pominięciem istotnych kwestii, takich jak konieczność zrezygnowania przez Powódkę z pracy oraz z życiowej pasji, które to okoliczności winny mieć wpływ na zasądzoną kwotę tytułem zadośćuczynienia;

- dokonanie ustaleń sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym,

a także wnioskowanie sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, które mogło mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a polegające na przyjęciu, że powódka wymagała opieki osób trzecich przez trzy miesiące po 3 godziny dziennie, a następnie 6 tygodni po 1,5 godzinny dziennie, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci zeznań świadków, przesłuchania powódki do takiego wniosku nie prowadzi, bowiem Powódka wymagała pomocy również w przejazdach do placówek medycznych, zaś w judykaturze jednolicie przyjmuje się, że pomoc w przewozach i podróży stanowi formę opieki sprawowanej nad poszkodowanym;

- dokonanie ustaleń sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym,

a także wnioskowanie sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, które mogło mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a polegające na nieuwzględnieniu w całości poniesionych przez Powódkę kosztów przejazdów do placówek medycznych, podczas gdy wszystkie przejazdy zostały w pełni udokumentowane i znajdują potwierdzenie w dokumentacji medycznej powódki, zeznaniach świadków i są uzasadnione z punktu widzenia zasad doświadczenia życiowego;

b) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 (1) § 1 pkt 1 k.p.c. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób niepełny, polegającego na:

- zaniechaniu wskazania przyczyn, dla których Sąd ograniczył kwotę przyznanego

odszkodowania z tytułu kosztów opieki do kwoty 2.532 zł i dlaczego nie uwzględnił pozostałej żądanej kwoty, tj. 5.380 zł;

- zaniechaniu wskazania przyczyn, dla których Sąd ograniczył kwotę przyznanego

odszkodowania z tytułu kosztów dojazdów do kwoty 374 zł i dlaczego nie uwzględnił pozostałej żądanej kwoty, tj. 2.891,45 zł;

- pominięciu kwestii dotyczących stanu psychologicznego powódki po wypadku,

wpływu wypadku na zdrowie psychiczne powódki, cierpień jakie towarzyszyły powódce, konieczność zrezygnowania z pasji Powódki, konieczności zrezygnowania z pracy, co jest elementem niezbędnym w zakresie ustalenia rozmiaru krzywdy, jakiej powódka doznała i co jest podstawą przyznawanego zadośćuczynienia;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.

a) art. 445 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe jego zastosowanie, polegające na rażącym zaniżeniu sumy należnego powódce zadośćuczynienia, co skutkowało uznaniem, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia za doznaną przez powódkę krzywdę jest kwota 18.400 zł - co przy uwzględnionej wypłaconej na etapie postępowania likwidacyjnego kwoty 8.200 zł skutkowało zasądzeniem kwoty jedynie w wysokości 9.200 zł;

b) art. 444 § 1 k.c. poprzez:

- nieuwzględnienie wynikłych z doznanego przez powódkę uszczerbku na

zdrowiu kosztów dojazdu w pełnej wysokości, które powódka faktycznie poniosła, co skutkowało przyznaniem powódce nieodpowiedniej, bowiem zbyt niskiej kwoty odszkodowania z tytułu kosztów przejazdu, nieuwzględniającej wszystkich podróży powódki do placówek medycznych oraz zaniżeniem ilości kilometrów pokonanych na tychże odcinkach trasy;

- nieuwzględnienie wynikłych z doznanego przez powódkę uszczerbku na

zdrowiu kosztów opieki w pełnej wysokości, co skutkowało przyznaniem powódce nieodpowiedniej, bowiem zbyt niskiej kwoty odszkodowania z tytułu kosztów opieki, nieuwzględniającej poświęconej opieki na podróże i przejazdy do placówek medycznych.

Powołując się na powyższe zarzuty skarżąca wniosła o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku przez zasądzenie od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda kwoty:

a. 10.000 (dziesięć tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia,

wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 07.12.2017 r. do dnia zapłaty.

b. 8.271,45 (osiem tysięcy dwieście siedemdziesiąt jeden 45/100) złote z

tytułu odszkodowania;

wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 07.12.2017 r. do dnia zapłaty;

2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwana wnosiła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powódki jest częściowo zasadna.

Skarżąca w apelacji skupia się w zasadzie na dwóch kwestiach. Po pierwsze na wysokości zasądzonego zadośćuczynienia wskazując, iż jest ono rażąco zaniżone. Po drugie wskazuje, iż kwota przyznanego odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów dojazdów i kosztów opieki jest zdecydowanie zaniżona.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu dotyczącego naruszenia art. 445 k.c. to wskazać należy, iż kwota zasądzonego zadośćuczynienia jest zwymiarowana w sposób właściwy i brak podstaw do jej zakwestionowania. Sąd Rejonowy szeroko uzasadnił rozstrzygnięcie w tym zakresie wskazał okoliczności które wziął pod uwagę przy ocenie wysokości zadośćuczynienia. Trzeba pamiętać , iż określenie sumy zadośćuczynienia należnego osobie poszkodowanej jest ściśle uzależnione od okoliczności faktycznych konkretnego wypadku. Sąd ma w tym zakresie pewną swobodę co oczywiście nie oznacza dowolności. W ocenie Sądu Okręgowego apelacja powódki choć trzeba przyznać zawiera pewne argumenty to jednak w ostatecznym rozrachunku ma charakter polemiczny i nie daje podstaw do korekty zaskarżonego wyroku w zakresie zadośćuczynienia.

Odnosząc się zaś do kwestii zaniżenia odszkodowania to należy podkreślić, iż stosownie do art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Chodzi tu zatem m.in. o koszty leczenia w szerokim pojęciu, obejmującym także koszty dojazdów do placówek medycznych, czy też nawet odwiedzin chorego oraz opieki, choćby nawet opieka ta była roztoczona przez osoby bliskie, które nie żądają wynagrodzenia. (por. wyrok SN z dnia 7 października 1971 r., II CR 427/71 , wyrok SN z dnia 4 października 1973 r., II CR 365/73)

W tym miejscu należy przypomnieć, iż powódka dochodziła zwrotu kosztów opieki nie tylko w zakresie codziennej opieki sprawowanej przez młodszego z synów w szczególności poprzez robienie zakupów, sprzątanie, gotowanie, pomoc w czynnościach higieny osobistej, pomoc w pracach domowych ( co było zresztą przedmiotem opinii biegłego) ale również opieki sprawowanej przez starszego z synów obejmującej przewóz do szpitali i na wizyty lekarskie. Nie ulega wątpliwości, iż dojazd do lekarza, oczekiwanie w trakcie konsultacji lekarskiej oraz pomoc powódce w transporcie do tych placówek ma swój wymiar ekonomiczny. Mając na uwadze obrażenia, jakich doznała powódka na skutek wypadku i konieczność unieruchomienia nogi poprzez założenie gipsu, za uzasadnione oraz zgodne z zasadami doświadczenia życiowego uznać należy twierdzenia, iż za każdym razem dojeżdżając do placówek medycznych wymagała pomocy osoby trzeciej. Unieruchomienie nogi z oczywistych względów uniemożliwiało samodzielny przejazd powódki do lekarza. Należy również mieć na względzie, iż powódka poruszała się o kulach i wymagała pomocy przy chodzeniu.

Dlatego też zgodzić się należy ze skarżącym, iż koszt pomocy osób trzecich oprócz tradycyjnie przyjmowanych kosztów które zostały uwzględnione w opinii biegłego obejmuje także pomoc powódce w transporcie do placówek medycznych i rehabilitacyjnych. Pomoc ta ma swój wymiar ekonomiczny i to także wtedy gdy sprawują ją osoby bliskie które nie biorą za tę pomoc wynagrodzenia.

Poddając analizie zestawienie wizyt w placówkach medycznych należy wskazać , iż transport powódki do Ł. do lekarza oraz do B. zabierał synowi powódki pewien czas , uwzględniając przy tym konieczność przygotowania powódki oraz oczekiwania na konsultację lekarską łączna opieka na powódką w toku takiego wyjazdu do lekarza zamykała się w kilku godzinach.. Mając na uwadze liczbę dojazdów i konsultacji lekarskich i to nie tylko do Ł. i B. ale także na turnus rehabilitacyjny do P. w efekcie w przybliżeniu można przyjąć, iż dodatkowo należy się powódce wynagrodzenie za około 95-100 godzin opieki na powódką w czasie transportu do placówek medycznych i opieki nad powódką w czasie konsultacji lekarskich oraz podczas oczekiwania na nie.( nie można jednak przyjąć , iż będzie to 390 godzin jak tego oczekuje powódka). Przyjęcie w niniejszej sprawie prawie łącznie prawie 850 godzin opieki na powódką którą sprawowali obaj synowie jest mocno przesadzone i nie znajduje uzasadnienia w okolicznościach sprawy.. Przy przyjęciu stawki 10 zł za godzinę opieki daje w efekcie kwotę około 950-1000 zł.

Jeżeli zaś chodzi o koszty dojazdu starszego syna powódki to wskazać należy jako usprawiedliwione koszty poniesione przez niego. Nie jest kwestyjnym, iż żądanie pokrycia wszelkich szkód na osobie oraz zwrotu poniesionych w związku z w tym kosztów przysługuje tylko poszkodowanemu jako podmiotowi wyłącznie w tym zakresie czynnie legitymowanemu. Osoba trzecia nawet jeśliby koszty te wyłożyła, nie posiada legitymacji czynnej do występowania z roszczeniem o zwrot tych kosztów (por. np. wyr. SN z 11.8.1972 r. I CR 246/72). Stąd też uprawniona do dochodzenia tych kosztów jest powódka a nie jej syn. Sąd Rejonowy uznał tylko część kosztów ale nie wyjaśnił dlaczego nie uznał pozostałych kosztów. Jest to oczywiste uchybienie Sądu i naruszenie art. 327 1 k.p.c. Sąd drugiej instancji jako sąd merytoryczny ma prawo na nowo ocenić zebrany materiał dowodowy i na jego podstawie wydać rozstrzygnięcie. W ocenie Sądu Okręgowego całe koszty dojazdu dochodzone przez powódkę jako koszty dojazdu syna z P. należy uznać za celowe i uzasadnione. W orzecznictwie – co akcentuje także apelacja – jako uzasadnione uznaje się koszty odwiedzin członków rodziny w szpitalu to tym bardziej jako uzasadnione należy ocenić koszty dojazdu syna z P. w celu świadczenia powódce niezbędnej pomocy chociażby w transporcie do placówek medycznych czy rehabilitacyjnych.

Skoro zatem poszkodowany może żądać zwrotu kosztów odwiedzin przez bliskich w szpitalu lub kosztów opieki sprawowanej nad nim przez osoby trzecie, to tym bardziej może żądać zwrotu faktycznie poniesionych przez te osoby wydatków, związanych z udzielaniem mu pomocy lub sprawowaniem nad nim opieki.

Niezasądzenie kosztów przejazdu (szczegółowo udokumentowanych i udowodnionych), które zostały poniesione przez powódkę nie może zyskać akceptacji sądu odwoławczego. Gdyby nie wypadek, powódka nie odbyłaby przecież żadnego przejazdu do placówek medycznych i nie wymagałaby w tym czasie opieki. Sąd Rejonowy oddalił roszczenia w zakresie kosztów, które zostały już faktycznie poniesione i stanowiły uszczuplenie w majątku powódki i jej rodziny dodatkowo nie uzasadniając rozstrzygnięcia w tym zakresie. To pozwany, ponoszący odpowiedzialność odszkodowawczą winien pokryć wydatki wliczane do kosztów naprawienia szkody.

Sąd I instancji nie wskazał żadnej argumentacji, dlaczego część wizyt lekarskich i przejazdów uznał za nieuzasadnione. Wydaje się jednak, że wszystkie przejazdy pozostają w związku przyczynowo - skutkowym z wypadkiem i wiązały się z przejazdami do szpitali i lekarzy, co znajduje pokrycie w przedłożonej dokumentacji..

Suma zatem odszkodowania należnego powódce przy uwzględnieniu korekty Sądu odwoławczego zamyka się kwotą 2890.65 zł ( co stanowi kwotę kosztów dochodzoną w pozwie pomniejszoną o kwotę 374,82 zł uwzględnioną przez Sąd Rejonowy) plus kwotą około 975 zł ( średnia z kwot 950-1000) tytułem kosztów opieki dodatkowo uwzględnionych przez Sąd Okręgowy przy zastosowaniu art. 322 k.p.c. . W efekcie całokształt kosztów przy uwzględnieniu kosztów lekarstw i rehabilitacji oraz skorygowanych kosztów dojazdów i kosztów opieki winien zamykać się kwotą 9.638,37 zł i do takiej też kwoty Sąd Okręgowy podwyższył zasądzone w punkcie 1lit.b odszkodowanie.

Powódka w ostatecznym rozrachunku wygrała sprawę w 33,8% a zatem w takim zakresie pozwany powinien ponieść nieuiszczone koszty sądowe poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa które stanowią kwotę 932,22 zł. Skoro pozwanego będzie obciążać 33,8% tych kosztów to od niego należy ścignąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim kwotę 315,09 zł, pozostała część tj. kwota 617,12 zł będzie obciążała powódkę ( przy czym Sąd nie mógł na skutek apelacji powódki podwyższyć kwoty 488,50 zł do kwoty 617,12 zł gdyż nie może orzekać na niekorzyść strony wnoszącej apelację).

W związku z powyższym należało zmienić jedynie pkt 4b zaskarżonego wyroku poprzez podwyższenie podlegającej ścignięciu od pozwanego kwoty 209,38 zł tytułem nieuiszczonych wydatków obciążających pozwanego do kwoty 315,09 zł oraz kwotę 516 zł tytułem nieuiszczonej części opłaty sądowej od pozwu do kwoty 709,25 zł. Powyższe orzeczenie zostało wydane na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2014r. poz. 1025 z późn. zm.).

Analogiczna sytuacja zachodzi w zakresie kosztów procesu podlegających rozliczeniu między stronami. Całe koszty procesu stanowią kwotę 12.234,00 zł. Pozwanego obciąża 33,8% tych kosztów co stanowi kwotę 4.135,00 zł Pozwany pokrył koszty do kwoty 5.417 zł . Różnica tych kwot stanowi kwotę 1.282,00 zł podlegającą zasądzeniu na rzecz pozwanego od powódki tytułem zwrotu kosztów postępowania dlatego też do takiej kwoty należało obniżyć kwotę 1.746,80 zł zasądzoną przez Sąd Rejonowy w pkt 3 zaskarżonego wyroku, a to na podstawie art. 100 k.p.c.

Reasumując na podstawie art. 386§ 1 k.p.c. należało orzec jak w pkt 1 wyroku.

Dalej idąca apelacja podlega oddaleniu, a to na podstawie art. 385 k.p.c. z przyczyn wskazanych powyżej.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. mając na uwadze iż powódka w postępowaniu apelacyjnym wygrała sprawę w 21%. Całe koszty procesu apelacyjnego zamykają się kwotą 4.514,00 zł na którą to kwotę składają się wynagrodzenie pełnomocników każdej ze stron po 1.800 zł oraz opłata od apelacji poniesiona przez powódkę w kwocie 914,00 zł. Pozwanego obciąża 21% ogółu kosztów co stanowi 948,94 zł . pozwany pokrył koszty do kwoty 1800 zł a zatem do zasądzenia od powódki na rzecz pozwanego będzie podlegała kwota 852,00 zł zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu.