Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 2839/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Ewa Talarczyk

Sędziowie:

Bożena Miśkowiec

Beata Gutkowska (spr.)

Protokolant:

protokolant Aleksandra Kaczyńska

po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2020 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa I. K.

przeciwko (...) Bank S.A. w W. i Towarzystwu (...) S.A. we W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie

z dnia 14 października 2019 r., sygn. akt I C 3111/16

1.  oddala obie apelacje;

2.  zasądza od (...) Bank S.A. w W. i Towarzystwa (...) S.A. we W. na rzecz I. K. kwoty po 1800 (tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Sygn. akt V Ca 2839/19

UZASADNIENIE

Wyroku z dnia 18 grudnia 2020 r.

Pozwem z dnia 28 kwietnia 2016 roku I. K. wystąpił przeciwko (...) Bank spółce akcyjnej z siedzibą w W. (pozwany ad. 1) i Towarzystwu (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W. (pozwany ad. 2). Wniosła o zasądzenie od pozwanych na jej rzecz kwoty 13676,96 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 11 marca 2013 roku do dnia zapłaty, z tym zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia ze zobowiązania drugiego pozwanego (in solidum) (pozew oraz pismo powódki z dnia. Ponadto wniosła o zasądzenie kosztów procesu na swoją rzecz od obydwu pozwanych. Ewentualnie w razie nie uwzględnienia tego roszczenia wniosła o zasądzenie in solidum od pozwanych na swoją rzecz kwoty 11307,05 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11 marca 2015 do dnia zapłaty tytułem nienależnie pobranej opłaty likwidacyjnego i administracyjnej.

W uzasadnieniu pozwu wskazała ona, że jako konsument, w wyniku zawartej z pozwanym ad. 2 w dniu 29 lipca 2010 roku umowy przystąpiła do (...) i została objęte ochroną ubezpieczeniową przez pozwanego ad. 2 . Tytułem składek uiściła przez czas trwania w produkcie kwotę 22392,99 złotych. Rozwiązała umowę w dniu 19.02.2015 r. i zamiast zysku lub przynajmniej zwrotu tego co świadczyła, otrzymała kwotę (...). Niniejszym pozwem dochodzi zwrotu wpłaconej kwoty. Wskazała,, że jej zdaniem produkt (...) był oszukańczy i wprowadzał konsumentów w błąd, o czym mają świadczyć m.in. argumenty z cytowanych przez powódkę wyroków sądów powszechnych. Jako podstawę prawną swego żądania wskazała art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 roku o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Wskazał, że nie uzyskała pełnej informacji o ryzykach związanych z produktem, sądziła, że nie ma ryzyka, a ów produkt to trzyletnia lokata.

W dniu 9 lipca 2016 r., Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Woli po rozpoznaniu sprawy w postępowaniu upominawczym, uwzględnił powództwo w całości.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany ad. 1 wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu na swoją rzecz od powódki. Zarzucił, że nie przysługuje mu legitymacja bierna do działania w niniejszej sprawie, ponieważ według niego, przedmiotowa umowa została zawarta jedynie pomiędzy powódką a pozwanym ad. 2. Ponadto wskazał, że decyzja Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (...), w jakiej Prezes napiętnował działanie pozwanego, jako oferującego produkt (...), jest nieprawomocna, a działania pozwanego faktycznie nie mały cech niedozwolonych praktyk rynkowych.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany ad. 2 wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu na swoją rzecz od powódki. W uzasadnieniu podał, że roszczenia powódki są bezzasadne. Pozwany ad. 2 podniósł, że bezpodstawne są argumenty powódki o wprowadzeniu jej w błąd, a nadto wskazał, że zatrzymane przez niego kwoty nie stanowią żadnej sankcji nakładanej w związku z przedterminowym rozwiązaniem stosunku ubezpieczenia, ani nie są rażąco wygórowane.

Strony w toku niniejszego procesu podtrzymały dotychczasowe stanowiska w sprawie. Z tym, powódka wskazała, że decyzją Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (...) krytycznie oceniająca działania pozwanego ad 1 przy sprzedawaniu produktu (...).

Wyrokiem z dnia 14 października 2019 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli w Warszawie w punkcie I zasądził od pozwanych (...) Bank spółki akcyjnej z siedzibą w W. i Towarzystwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki I. K. kwotę 13 676,96 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od tej kwoty od dnia 30 maja 2015 roku do dnia zapłaty, z tym zastrzeżeniem że zapłata tej kwoty przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku zapłaty drugiego pozwanego (in solidum); w punkcie II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w punkcie III. zasądził od pozwanych (...) Bank spółki akcyjnej z siedzibą W. i Towarzystwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki I. K. kwotę 4985,00 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 3600,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego; w punkcie IV. zwrócił ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 392,00 zł tytułem wpłaconej zaliczki na wynagrodzenie biegłego.

Powyższe rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych Sądu Rejonowego:

W dniu 3 lutego 2012 roku K. W. udał się do placówki (...) Bank spółki akcyjnej z siedzibą w W. (dalej: Bank lub (...)), w którym miał lokatę. Chciał ulokować swoje kolejne pieniądze, by oszczędzać na przyszłość.

Na miejscu, pracownik Banku - M. Ś. - zaproponowała jej przystąpienie do umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...). Przy czym wskazała na przewidywany zysk. Pozostając pod wpływem informacji o możliwych zyskach, I. K. przystał na umowę, podpisując stosowne dokumenty przystąpienia do zaproponowanej mu oferty zawarcia ww. umowy oraz otrzymując Warunki Ubezpieczenia Tabelę Opłat i Limitów oraz Regulamin Funduszu, stanowiące część umowy. Przy czym poszczególne warunki umowy nie zostały indywidualnie uzgodnione z klientem.

I. K. miała być ubezpieczonym, ubezpieczającym był Bank, natomiast Ubezpieczycielem, z którym zawierano umowę była Towarzystwo (...) S.A. spółka akcyjna z siedzibą w W. (dalej: Ubezpieczyciel lub (...)). Powódka miała wpłacać składki do pozwanego ad. l, który następnie, po potrąceniu jakiejś niewielkiej kwoty, przekazywał, pozwanemu ad. 2

I. K. otrzymała następnie potwierdzenie zawarcia ww. umowy sporządzonej w dniu 6 sierpień 2010 roku, w którym wskazano, że kwoty wpłacanych przez nią składek w okresie trwania tej umowy będzie lokowana w 100% w fundusz o nazwie (...).

Środki ww. funduszu lokowane były w obligacje wyemitowane przez (...) S.A., z których wypłata oparta była na indeksie (...) ( (...)) (...) ( (...): (...)). Zgodnie z Regulaminem tego funduszu wartość aktywów netto tego funduszu miała być ustalana według wartości rynkowej. Przy czym żaden z pozwanych nie wykazał, aby obligacje wyemitowane przez (...) S.A były oferowane na jakimś rynku papierów wartościowych (jakiejś giełdzie). Na pytanie Sędziego Referenta o rynek. na jakim oferowane były obligacje teuo podmiotu, pełnomocnicy pozwanych odpowiedzieli, że nie wiedzą na jakim rynku były oferowane. Biegły sądowy powołany w sprawie na okoliczność rynkowego lub strukturyzowanego charakteru (...) wskazał, że jest to produkt strukturyzowany.

W dniu podpisania deklaracji przystąpienia do ww. umowy I. K. wpłaciła kwotę 9000,00 złotych. Następnie przez 3 lata co miesiąc wpłacał po 248,00 złotych miesięcznie na numer rachunku wskazany w deklaracji przystąpienia prowadzony w (...). Łącznie wpłaciła - 22392,99 złotych.

Z uwagi na pisemną deklarację powódki przedmiotowa umowa z dniem 25 lutego 2015 roku. Ubezpieczyciel dokonał wypłaty I. K. tzw. Wartości wykupu. W efekcie, czego przekazało jej kwotę 8715,04 złotych.

Pełnomocnik I. K. w pismach skierowanych do (...) i (...) S,A. wskazał, że jego mandant rezygnuje z umowy ubezpieczenia zawartej przez niego oraz wezwał do zapłaty wpłaconych dotąd składek wyznaczając termin 7 dni. Pismo to odebrane zostało przez Bank, natomiast przez Ubezpieczyciela w dniu 10 lipca 2015 roku.

Powyższy stan faktyczny został ustalony przez Sąd Rejonowy w oparciu o dowody z ww. dokumentów, a także z zeznania świadka M. Ś. i przesłuchania powoda i opinii biegłego złożonej na piśmie, jaka zdanie sądu była spójna i logiczna. Prawdziwość ani autentyczność dowodów z ww. dokumentów nie została podważona przez żadną ze stron. Sąd uznał je zatem za wiarygodne.

Sąd I instancji uznał za wiarygodne zeznanie świadka M. Ś. i przesłuchanie powódki. Osoby te przedstawiały okoliczności zawarcia umowy w sposób wzajemnie spójny i uzupełniający się. Nadto zeznania te nie zawierają żadnych wewnętrznych sprzeczności. Osoby te przestawiły logiczną relację z wydarzeń dotyczących zawarcia i realizacji przedmiotowej umowy, pokrywającą się w całości ze zgromadzonym w niniejszej sprawie pozostałym materiałem dowodowym.

Zdaniem Sądu Rejonowego powództwo podlegało uwzględnieniu.

Sąd Rejonowy mając na względzie treść art. 4 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu niedozwolonym praktykom rynkowym (dalej u.p.n.p.r.) wskazał, iż praktyka rynkowa stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów jest nieuczciwa, jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu.

Zdaniem Sądu Rejonowego za nieuczciwą praktykę rynkową uznaje się w szczególności praktykę rynkową wprowadzającą w błąd oraz agresywną praktykę rynkową, a także stosowanie sprzecznego z prawem kodeksu dobrych praktyk, jeżeli działania te spełniają przesłanki określone w ust. 1 (w brzmieniu obowiązującym do dnia 25 grudnia 2014 roku, mającego zastosowanie na podstawie art. 51 ustawy z dnia 30 maja 2014 roku o prawach konsumenta - Dz. U. z 2014 roku, poz. 827 ze zm. do umów zawartych przed wejściem w życie tej ustawy)

Mając powyższe na uwadze Sąd I instancji uznał, iż ustalenie nieuczciwości praktyki rynkowej stosowanej przez przedsiębiorcę odbywa się przez dokonanie jej oceny pod kątem sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz wpływu jej na zniekształcenia zachowania gospodarczego konsumentów

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy powołał się na treść art. 5 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 i 2 u.p.n.p.r.

Sąd I instancji mając na względzie również treść art. 6 ust. 1 u.p.n.p.r. podkreślił, iż praktykę rynkową uznaje się za zaniechanie wprowadzające w błąd, jeżeli pomija istotne informacje potrzebne przeciętnemu konsumentowi do podjęcia decyzji dotyczącej umowy i tym samym powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął.

Z kolei Sąd I instancji mając na uwadze treść 7 pkt 18 u.p.n.p.r. wskazał, iż nieuczciwymi praktykami rynkowymi w każdych okolicznościach są praktyki rynkowe wprowadzające w błąd polegające na przekazywaniu nierzetelnych informacji dotyczących warunków rynkowych lub dostępności produktu, z zamiarem nakłonienia konsumenta do zakupu produktu na warunkach mniej korzystnych niż warunki rynkowe

Sąd I instancji podkreślił też, że ciężar dowodu, że dana praktyka rynkowa nie stanowi nieuczciwej praktyki wprowadzającej w błąd spoczywa na przedsiębiorcy, któremu zarzuca się stosowanie nieuczciwej. Tak więc według Sądu Rejonowego to przedsiębiorca musi udowodnić, że umowa, jaka zawarł z konsumentem, nie została zawarta i nie trwała w wyniku stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych.

Sąd Rejonowy cytując treść art. 12 ust. 1 pkt 4 u.p.n.p.r. podkreślił, iż poszkodowany konsument może wystąpić z roszczeniem o naprawienie wyrządzonej (w wyniku popełnienia nieuczciwej praktyki rynkowej) szkody na zasadach ogólnych określonych w k.c. Zastosowanie znajdzie zatem odesłanie do zasad ogólnych w zakresie naprawienia szkody (art. 361-363 k.c.) oraz art. 415 k.c. dotyczący odpowiedzialności deliktowej. Wskazane odesłanie oznacza, że w kwestii wystąpienia z roszczeniem o naprawienie szkody wyrządzonej nieuczciwą praktyką rynkową stosuje się przepisy k.c. dotyczące odpowiedzialności za czyny niedozwolone wraz z zasadami obowiązującymi w zakresie ustalenia odszkodowania.

Jak wskazał Sąd I instancji roszczenie o naprawienie wyrządzonej szkody ma charakter odszkodowawczy. Zatem możliwość wystąpienia przez konsumenta z roszczeniem o naprawienie wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych została uwarunkowana wystąpieniem pewnych przesłanek. Według Sądu I instancji należało zatem ustalić, jakie przesłanki pozwalają konsumentowi w razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej na wystąpienie z roszczeniem o naprawienie wyrządzonej szkody.

Sąd Rejonowy wskazał, iż należą do nich: 1) dokonanie nieuczciwej praktyki rynkowej (tj. praktyki rynkowej, która jest sprzeczna z prawem lub dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta);

2) wystąpienie szkody o charakterze majątkowym lub niemajątkowym;

3) zdarzenie, którego wystąpienie warunkuje odpowiedzialność (zdarzeniem warunkującym odpowiedzialność za powstałą szkodę jest stosowana przez pozwanego przedsiębiorcę nieuczciwa praktyka rynkowa);

4) związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem wyrządzającym szkodę a zaistnieniem szkody;

5) wina po stronie sprawcy nieuczciwej praktyki rynkowej.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy podkreślił, iż u podstaw wystąpienia przez konsumenta z roszczeniem o naprawienie wyrządzonej szkody leży rzeczywista szkoda, która powstała po jego stronie.

Jak wskazał Sąd I instancji wyrządzenie szkody w majątku poszkodowanego konsumenta może przedstawiać się jako rzeczywista szkoda (damnum emergens) lub jako utrata spodziewanych korzyści (lucrum cessans ). W zakres rzeczywistej szkody wchodzą straty, które poniósł konsument w wyniku dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej. Wystąpienie rzeczywistej szkody jest uzależnione od rodzaju nieuczciwej praktyki rynkowej i zawsze będzie oznaczać zmniejszenie (zubożenie) po stronie konsumenta. Utrata spodziewanych korzyści dotyczy tych korzyści, które konsument mógłby osiągnąć, gdyby szkoda nie została przez przedsiębiorcę dokonana wskutek nieuczciwej praktyki rynkowej. Stwierdzenie lucrum cessans odnosić się będzie w szczególności do takich praktyk rynkowych, których stosowanie skłoniło konsumenta do zakupu produktu wskutek stworzenia po stronie konsumenta przeświadczenia o istnieniu pewnych pozytywnych faktów.

  Sąd Rejonowy mając na uwadze treść art. 361 § 1 k.c. wskazał, że podmiot zobowiązany do naprawienia szkody jest odpowiedzialny tylko za normalne następstwa swego działania lub zaniechania, z którego powodu powstała szkoda.

Na marginesie Sąd I instancji zwrócił uwagę, że ustawa z dnia 23 sierpnia 2007 roku o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym weszła w życie dnia 21 grudnia 2007 roku. Stanowi ona implementację do prawa polskiego postanowień dyrektywy 2005/29/WE o nieuczciwych praktykach stosowanych przez przedsiębiorstwa wobec konsumentów na rynku wewnętrznym. Jest ona pierwszą całościową regulacją prawną, która służy wyłącznie ochronie interesów konsumentów przed stosowaniem przez przedsiębiorców nieuczciwych praktyk rynkowych.

Przenosząc powyższe rozważania prawne na ustalony w niniejszej sprawie stan faktyczny Sąd Rejonowy doszedł do wniosku że proponowana powodowi przez pozwanego ad. 2 za pośrednictwem pozwanego ad. 1 umowa ubezpieczenia grupowego na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) jest umową, która w świetle ww. przytoczonych przepisów u.p.n.p.r., uznana być musi za nieuczciwą praktykę rynkową. Praktyka stosowana przez obu pozwanych, działających w ramach wzajemnych powiązań zobowiązaniowych jako Ubezpieczyciel i Ubezpieczający, jest praktyką, która doprowadziła niewątpliwie do wprowadzenia powoda jako konsumenta w błąd. Ów „błąd” w znaczeniu ustawy o p.n.p.r. jest innym „błędem” niż instytucja regulowana w art. 84 k.c. Ustawa o p.n.p.r., stanowi, że „wprowadzającym w błąd” jest działanie powodujące lub tylko mogące spowodować podjęcie decyzji przez konsumenta jakiej by inaczej nie podjął, a więc obojętne jest czy dotyczył on treści czynności prawnej bądź czy był bezpośrednio wywołany przez przedsiębiorcę, co ma znaczenie przy „błędzie” z art. 84 k.c.

Sąd I instancji podkreślał, że rola (...) nie ograniczała się do pośredniczenia w zawarciu przedmiotowej umowy, ów Bank był stroną umowy ubezpieczenia, a powód — osobą trzecią (ubezpieczonym), na której koszt była zawarta umowa i która była zobowiązana do wpłacania składek. Składki były wpłacane przez powoda Ubezpieczającemu, a więc Bankowi - pozwanemu ad. 1 , który następnie przekazywał je Ubezpieczycielowi -pozwanemu ad. 2 (z zestawienia wpłat powoda przedstawionych przez pozwanego ad 2, jakie są niższe niż faktycznie kwoty wpłacane tytułem składek, wynika, że Bank musiał pobierać jakąś opłatę za przyjęcie i przekazania składki).

Co do zachowania pozwanego ad. 2 - Towarzystwo (...) S. A., Sąd Rejonowy wskazał, iż proponowane powodowi jako konsumentowi produktu, którego celem było ulokowanie bezpiecznie pieniędzy i oszczędzanie, niewątpliwie wprowadza w błąd w znaczeniu ustawy o p.n.p.r., jeśli ma się na uwadze sposób skonstruowania tej umowy, który de facto niewiele ma wspólnego z oszczędzaniem, tzn. z co najmniej z zachowaniem kwoty wpłaconego kapitału.

Jak zauważył Sąd Rejonowy Klient -powód zawierał umowę, jaka zobowiązywała go do dokonywania miesięcznych wpłat, przy czym uzyskanie chociaż kwoty wpłaconej było zagrożone.

Dodatkowo Sąd Rejonowy wskazał, że środki pochodzące ze składek wpłacanych przez powoda, były inwestowane w fundusz, który nie był funduszem lokującym swoje środki na wolnym rynku, wynika to z opinii biegłego sądowego dopuszczonej w sprawie, a przynajmniej pozwani nie wykazali, że owe obligacje w jakie lokowane były środki funduszu : (...)”, były produktami, których wartość zależy tylko od obiektywnego rynku kapitałowego, w tym zakresie ich obciążał ciężar dowodu. Fundusz ten środki na niego wpłacone inwestował w obligacje wyemitowane przez (...)...”, a więc w jakąś konstrukcję nierynkową, tymczasem w umowie zawarto postanowienie, że wypłata jego środków oparta będzie na systemie rynkowym (tak w Regulaminie Funduszu, jaki był częścią umowy). Przez co według Sądu Rejonowego klient po pierwsze pozostawał w błędnym przekonaniu, że środki przez niego wpłacone nie zostaną uszczuplone (wynika to z zapewnień pośrednika), poza tym sądził, że wypłata zgromadzonych środków nastąpi w oparciu o system rynkowy, gdy tymczasem wartość obligacji, w jaki były inwestowane składki powoda, nie była ustalona w oparciu o żaden mechanizm rynkowy, nie wiadomo w oparciu, o jaki system była dokonana owa wycena. Co niewątpliwie uznać należało w ocenie Sądu Rejonowego w każdym z okoliczności za nieuczciwą praktykę rynkową wprowadzającą w błąd w świetle art. art. 7 pkt 18 u.p.n.p.r., bowiem nierzetelne informacje nakłoniły konsumenta do zakupu produktu na warunkach mniej korzystnych niż warunki rynkowe.

Co do działania pozwanego ad. 1 - (...), Sąd Rejonowy wskazał, że osoba oferująca za Bank powodowi ową ofertę wskazywała na zyski, jakie klient osiągnie z tej inwestycji, tymczasem oferował klientowi umowę, w jakiej klient mógł i było to bardziej prawdopodobne niż osiągnięcie jakiegokolwiek zysku, stracić nawet kwoty wpłacone. Co uznać należy za nieuczciwą praktykę rynkową wprowadzającą w błąd w świetle art. art. 7 pkt 18 u.p.n.p.r., bowiem nierzetelne informacje nakłoniły konsumenta do zakupu produktu na warunkach mniej korzystnych niż warunki rynkowe

Jak zauważył Sąd Rejonowy pozwane w żadnym zakresie nie wykazały, aby było inaczej, a to po ich stronie zgodnie z cyt. wyżej art. 13 u.p.n.p.r. spoczywał ciężar dowodu wykazania, że tak nie jest.

Według Sądu Rejonowego po stronie powoda zgodnie z ogólna zasadą zawartą w art. 6 k.c. spoczywał natomiast ciężar udowodnienia przesłanek wynikających z art. 12 ust. 1 pkt 4 u.p.n.p.r., któremu podołał. Wykazał wysokość poniesionej szkody - jest nią suma wpłaconych przez niego na rzecz Ubezpieczyciela na rachunek Banku składek. Szkoda ta została wyrządzona w kwocie złotych 13676,96 zł- to jest uszczerbek, który poniósł powód. Zdaniem Sądu Rejonowego stanowi to różnicę między kwotą wpłaconych składek w łącznej wysokości 22392,99 złote, a wypłaconej powodowi przez pozwanego ad. 2 wartości wykupu. Sąd Rejonowy zauważył również, iż zdarzeniem wywołującym ww. szkodę było zawarcie umowy, którą uznać należało w świetle ww. przepisów prawa jako nieuczciwa praktyka rynkowa. Pomiędzy tym zdarzaniem a wyrządzoną szkodą niewątpliwie istnieje adekwatny związek przyczynowy, bowiem bez zawarcia tej umowy powód nie wpłaciłby ww. sumy składek. Według Sądu I instancji niewątpliwa jest też wina obu pozwanych w wywołaniu tego zdarzenia a w konsekwencji powstania szkody w majątku powoda. To działania pozwanej ad. 1 jako pośredniczki pozwanej ad. 2 doprowadziły do zawarcia przez powoda jako konsumenta do zawarcia przedmiotowej umowy.

Zdaniem Sądu I instancji pozwane za wyrządzoną szkodę odpowiadają solidarnie na zasadzie art. 441 § 1 k.c., bowiem to ich obu działania doprowadziły powoda do wyrządzenia szkody w jego majątku. Pozwany ad. 2 stworzył produkt, który zawierał w sobie nieuczciwe praktyki rynkowe, którego zawarcie w następstwie doprowadzało do powstania u powoda szkody majątkowej, a pozwany ad. 1 produkt ten jako Ubezpieczający oferował i był stroną umowy, zawartej na całkowite ryzyko klienta. Niewątpliwym był fakt istnienia ścisłego związku pomiędzy pozwanym ad. 2, jako ubezpieczycielem i pozwanym ad. 1 ubezpieczającym, działającymi na rynku jako przedsiębiorcy. Oba te podmioty ze sobą współpracując oferowały ww. produkt ubezpieczeniowy.

Jednakże powód żądał zasądzenia należnej mu kwoty nie solidarnie, lecz in solidum. Dlatego też Sąd Rejonowy mając na uwadze zakaz wychodzenia ponad żądanie (art. 321 § 1 k.p.c.), a takim naruszeniem zakazu byłoby niewątpliwie zasądzenie tej kwoty solidarnie, zasądził ww. sumę pieniężną in solidum.

Z uwagi na uwzględnienie roszczenia na ww. podstawie art. 12 ust. 1 pkt 4 u.p.n.p.r. Sąd Rejonowy uznał rozważania prawne odnośnie wprowadzenia w błąd w rozumieniu k.c. za zbędne i bezprzedmiotowe.

Z powyższych względów Sąd Rejonowy w punkcie I wyroku zasądził od obu pozwanych spółek na rzecz powoda kwotę 13676,96 złotych, z tym zastrzeżeniem, że zapłata tej kwoty przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku zapłaty drugiego pozwanego (in solidum).

Jednocześnie Sąd I instancji zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. od dnia następującego po dniu wymagalności roszczenia tj. od dnia 30 maja 2015 roku, mając na uwadze zgłoszone przez powoda żądanie.

Jak zauważył Sąd I instancji strony nie zastrzegły w umowie wysokości odsetek za opóźnienie, dlatego należały się one w wysokości ustawowej, o której mowa w art. 481 § 2 k.c.

Orzekając w tym przedmiocie Sąd Rejonowy miał na uwadze zmiany prawne, które zaszły w związku z pojawieniem się w kodeksie cywilnym od 1 stycznia 2016 roku instytucji "odsetek ustawowych za opóźnienie" uregulowanej w art. 481 § 2 k.c., które są instytucją odmienną od „odsetek ustawowych" - obecnie dotyczących jedynie odsetek kapitałowych zastrzeżonych w umowie. Z twierdzeń pozwu jednoznacznie wynika podstawa dochodzonych odsetek, iż są to odsetki za opóźnienie, należało zatem wskazać ten charakter, mając na uwadze, iż przed 1 stycznia 2016 roku ich wysokość winna być ustalona na podstawie obowiązujących w tamtym okresie przepisów prawa tzn. mają być to odsetki ustawowe.

Zdaniem Sądu Rejonowego świadczenie w postaci naprawienia wyrządzonej szkody (odszkodowanie), o którym mowa w art. 12 ust. 1 pkt 4 u.p.n.p.r. ma charakter bezterminowy i ma tutaj zastosowanie przepis art. 455 k.c. Powód wezwał obie pozwane spółki do zapłaty tego świadczenia, wskazując im termin 7 dni od daty doręczenia wezwania, na jej dokonanie. Wezwania zostały doręczone pozwanym Dlatego mając na uwadze zgłoszone żądanie Sąd I instancji zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie jak wskazał powyżej.

O kosztach Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. przy zastosowaniu art. 100 zd. 2 k.p.c.

Jak wskazał Sąd Rejonowy na powyższe koszty (łącznie 4985,00 złotych) składają się kwoty: 17 złotych tytułem uiszczonej opłaty od złożonego dokumentu pełnomocnictwa (k. 8), 684,00 złotych tytułem uiszczonej opłaty od pozwu (k. 9), koszty dojazdu powódki do Sądu w celu przesłuchania oraz 3600,00 złotych tytułem kosztów zastępstwa prawnego powoda (ustalonej na podstawie § 6 pkt w zw. z § 13 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, tekst jedn. Dz. U z 2013 roku, poz. 461 ze zm., który ma zastosowanie do niniejszej sprawy na podstawie § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie Dz. U. z 2015 roku. poz. 1800).

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiódło pozwane Towarzystwo (...) za Życie Europa S.A. zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego w całości

Zaskarżonemu orzeczeniu pozwany AD.2 zarzucił:

I. Nierozpoznanie istoty sprawy poprzez uznanie, że:

1. Towarzystwo (...) S.A. stosowało wobec powoda nieuczciwą praktykę rynkową wprowadzającą w błąd (bez wskazania czy chodzi o praktykę polegającą na działaniu wprowadzającym w błąd, czy też na zaniechaniu wprowadzającym w błąd);

2. Konstrukcja samej umowy ubezpieczenia z (...) stanowi nieuczciwą praktykę rynkową, podczas gdy ustawodawca w przepisach prawa wprost przewidział oferowanie takich ubezpieczeń przez ubezpieczycieli, w tym dopuścił ich oferowanie w formie ubezpieczeń grupowych.

II. Naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, która miało wpływ na wynik sprawy, polegające na:

a. nieznajdującym podstaw w materiale dowodowym uznaniu, że środki pochodzące ze składek wpłacanych przez Powoda, były inwestowane w fundusz, który nie był funduszem lokującym swoje środki „na wolnym rynku" jak również, że wartość obligacji w jakie lokował fundusz nie „zależy od obiektywnego rynku kapitałowego”, pomimo że wartość aktywów funduszu kapitałowego, wynika z mechanizmów rynkowych co wynika z § 4 ust. 4 regulaminu (...);

b. nieznajdującym podstaw w materiale dowodowym uznaniu, że Powód pozostawał w błędnym przekonaniu, że środku przez niego wpłacone nie zostaną uszczuplone, pomimo,że powód uzyskał od doradcy (...) Bank S.A. informację dotyczącą ryzyka inwestycyjnego związanego ze sporną umową, która przewidywała gwarancję wypłaty Składki Zainwestowanej jedynie na koniec okresu ubezpieczenia, a nie w każdym momencie trwania ochrony ubezpieczeniowej;

c. nieznajdującym podstaw w materiale dowodowym uznaniu, że Wartość obligacji, w jakie były inwestowane składki powoda, nie była ustalona w oparciu o żaden mechanizm rynkowy podczas gdy Regulamin (...) wskazuje zasady wyceny aktywów netto (...) (od których zależy wartość świadczeń z umowy ubezpieczenia z (...)), które są wyceniane według wartości godziwej, tj. pozwalającej na rzetelne odzwierciedlenie ich wartości rynkowej, co jest uregulowane ustawą z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., poz. 1047, ze zmianami) oraz rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i reasekuracji (Dz. U. nr 226, poz. 1825, ze zmianami), jak również rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 12 grudnia 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad uznawania, metod wyceny, zakresu ujawniania i sposobu prezentacji instrumentów finansowych (tekst jednolity Dz. U. z 2017 r., poz. 277);

d. wadliwej ocenie treści dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, w szczególności Deklaracji Przystąpienia do Umowy Ubezpieczenia, pisemnych Oświadczeń powoda z dnia 29 lipca 2007 r., oraz treści Warunków Ubezpieczenia i Regulaminu (...), które dowodzą, iż Pozwane (...) S.A. w sposób pisemny poinformował powoda o wszelkich warunkach ubezpieczenia, w tym o istotnych ryzykach związanych z umową

ubezpieczenia, do której przystąpił powód oraz nie przekazywał powodowi żadnych informacji w sposób ustny, a więc nie mógł w zakresie informacji przekazanych powodowi ustnie przez pracownika (...) Bank S.A. dopuścić się nieuczciwej praktyki rynkowej, za którą można by pozwanemu przypisać odpowiedzialność;

e. niesłusznym obdarzeniu walorem wiarygodności zeznań powoda, które w zakresie niepoinformowania o ryzyku związanym z umową, opłatami pobieranymi w trackie trwania umowy oraz w razie jej wcześniejszego zakończenia są niespójne, sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz, co najistotniejsze z treścią oświadczeń Powoda złożonych na Deklaracji Przystąpienia, oraz treścią Oświadczenia z 29.07.2010 r., których prawdziwości powód nie zaprzeczył, zaś Sąd nie znalazł podstaw aby je zakwestionować z urzędu;

f. braku przydania należytej wagi zeznaniom Powoda, który przesłuchiwany na rozprawie w dniu 12 marca 2018 r., przyznał że nie zapoznał się z otrzymanymi dokumentami przed przystąpieniem do umowy, co uniemożliwia uznanie Powoda jako konsumenta uważnego i ostrożnego, a w konwencji nieuprawnione przyznanie Powodowi ochrony na gruncie uprawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym

g. brak rozważenia okoliczności, z Komisja Nadzoru Finansowego urzędowo ustaliła m.in. iż aktywa stanowiące pokrycie rezerw techniczno - ubezpieczeniowych w przedmiotowym produkcie spełniają wszelkie wymogi stawiane przez ustawę o działalności ubezpieczeniowej;

h. wadliwe przyjęcie, że składki opłacane przez Powoda były obciążane „jakąś opłatą za przyjęcie i przekazanie" mimo że żaden dowód przeprowadzony w sprawie nie potwierdza tej okoliczności.

III. Naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. przez dowolną ocenę dowodu z opinii biegłego i błędne uznanie, że sporządzona w sprawie opinia była spójna i logiczna w sytuacji, gdy opinia biegłego była niewyczerpująca, niedokładna oraz nie zawierała jasnego objaśnienia wniosków jakie biegły wywiódł, bez wskazania precyzyjnie na postawie czego doszedł do wniosków przedstawionych w opinii, na nadto biegły nie wykazał się znajomością instrumentów strukturyzowanych, zaś do dokonania wyceny jednostek uczestnictwa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego koniczna jest wiedza specjalistyczna, ale każda wiedza rachunkowa.

IV. Naruszenie art. 2 ust. 8 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, poprzez uznanie, iż powód spełniał standard „przeciętnego konsumenta" w rozumieniu ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, podczas gdy konsument, który jest dostatecznie poinformowany, uważny i ostrożny zapoznaje się z warunkami umowy, zwłaszcza jeżeli podejmuje wieloletnie zobowiązanie w znacznej wysokości oraz zapoznaje się z treścią oświadczeń, które podpisuje, a w przypadku wątpliwości co do treści dokumentów, prosi o wyjaśnienia i powstrzymuje się od podpisania dokumentu, którego treści nie rozumie, jak również ma świadomość znaczenia prawnego podpisania się pod treścią dokumentu, podczas gdy powód nie zapoznał się przed przystąpieniem do umowy z dokumentami regulującymi jego prawa i obowiązki.

V. Naruszenie art. 6 ust 1, w zw. z art. 6 ust 2, w zw. z art. 6 ust 6 pkt 1 - 5, w zw. z art. 4 ust 1 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, poprzez błędne ich zastosowanie, podczas gdy Sąd nie ustalił, iż jakiekolwiek zachowanie pozwanego spełnienia przesłanki praktyki rynkowej polegającej na zaniechaniu wprowadzającym w błąd, w szczególności Sąd I instancji nie ustalił, aby pozwany pominął w przygotowanych materiałach informacje, których podanie jest konieczne na podstawie odrębnych przepisów prawa, czy też zataił informacje, o których mowa w art. 6 ust 6 pkt 1 - 5 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.

VI. Naruszenie art. 7 pkt 18 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym poprzez jego błędne zastosowanie, albowiem Pozwany nie przekazywał Powodowi żadnych informacji dotyczących warunków rynkowych lub dostępności produktu, a tym bardziej nie przekazywał informacji nierzetelnych.

VII. Naruszenie art. 414 k.c. w zw. z art. 429 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym zw. z art. 12 ust. 1 pkt. 4) ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowy poprzez ich błędne niezastosowanie, podczas gdy (...) Bank S.A. profesjonalnie zajmował się sprzedażą produktów finansowych, w tym produktów ubezpieczeniowych, a więc pozwany Towarzystwo (...) S.A. nie ponosi winy w wyborze.

Z uwagi na powyższe pozwany ad.2 wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz poprzez zasądzenie na rzecz Pozwanego od Powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

2. zasądzenie na rzecz Pozwanego od Powoda kosztów procesu za drugą instancję według norm przepisanych.

lub ewentualnie uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie do ponownego rozpoznania Sądu I Instancji z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Ponadto, wniósł o przeprowadzenie rozprawy celem rozpoznania niniejszej apelacji.

Apelację od powyższego wyroku wniósł również pozwany (...) Bank S.A. w części, tj. co do punktu I i III wyroku.

Powyższemu orzeczeniu pozwany ad. 1 zarzucił:

Naruszenie przepisów postępowanie tj. art. 233 k.p.c. poprzez dowolne zamiast swobodne i wszechstronne rozważenie zebranego w sprawie materiału dowodowego tj.:

1) zaniechanie poczynienia jakichkolwiek ustaleń, czy działania Powódki odpowiadają modelowi „przeciętnego konsumenta", o którym mowa w art. 2 pkt 8 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym;

2) przyjęcie, że osoba przedstawiająca ofertę Powódce wskazywała na zyski, jakie klient osiągnie z tej inwestycji, tymczasem oferował klientowi umowę, w jakiej klient mógł i było to bardziej prawdopodobne niż osiągnięcie jakiegokolwiek zysku, stracić nawet kwoty wpłacone, w sytuacji gdy z treści Regulaminu (...) (...), który Powódka otrzymała i mogła się z nim zapoznać przy zawieraniu Umowy i który zgodnie z oświadczeniem Powódki został jej wyjaśniony, wynikało iż:

a) Pozwany ad. 2, jako Ubezpieczyciel, „nie gwarantuje osiągnięcia celu inwestycyjnego" oraz że „wyniki (...) osiągnięte w przeszłości nie mogą stanowić podstawy do oczekiwania jego przyszłych wyników inwestycyjnych" (§ 3 ust. 2-3),

b) aktywa netto (...) są wyceniane według wartości rynkowej, a jego środki mogą być lokowane do 100% w obligacje wyemitowane przez (...) S.A., jak również że wypłata z tych obligacji oparta jest na indeksie (...) (...) stworzonym przez niezależny podmiot, tj. (...) (§ 4 ust. 2-4),

a w konsekwencji dowolnym przyjęciu, że Powódka została wprowadzona w błąd co do tych okoliczności;

3) przyjęcie, że proponowany konsumentowi produkt miał na celu ulokowanie bezpiecznie pieniędzy i oszczędzanie, co niewątpliwie wprowadzało konsumentów w błąd, w sytuacji gdy z przedstawianych klientom dokumentów jasno wynikało, że celem umowy ubezpieczenia jest gromadzenie i inwestowanie środków finansowych Ubezpieczonego przy wykorzystaniu (...) (...);

4) dowolnym przyjęciu, że Pozwany ad. 1 odpowiadał za konstrukcję umowy ubezpieczenia (...) bądź był współautorem dokumentów dotyczących tego produktu, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do takiego ustalenia, a nadto nie jest ono prawdziwe. Jedynym podmiotem odpowiedzialnym za treść i wykonywanie spornej umowy ubezpieczenia był Pozwany ad. 2 jako ubezpieczyciel (to Pozwanemu ad. 2 wpłacane były - bezpośrednio - składki ubezpieczeniowe);

5) pominięciu tego, że z treści „Deklaracji przystąpienia (...)", którą Powódka podpisała i złożyła wynikało, iż Składkę Pierwszą oraz Składki Bieżące należało wpłacać bezpośrednio na rachunek Pozwanego ad. 2, a nie na rachunek Pozwanego ad. 1, a w konsekwencji dowolnym przyjęciu, że składka była wpłacana na rachunek Pozwanego ad. 1, który „pobierał jakąś opłatę za przyjęcie i przekazanie składki" oraz że składki były wpłacane Pozwanemu ad. 1;

6) pominięciu tego, że Powódka w (...) z dnia 29.07.2010 roku stwierdziła na piśmie, iż zostały jej wręczone i wyjaśnione Warunki (...), Regulamin (...) (...) oraz Tabela Opłat i Limitów Składek, a ponadto że rozumie i akceptuje to, iż (m.in.):

a) ubezpieczenie (...) ma charakter długoterminowy,

b) 100% składki zainwestowanej (a więc 5-krotność Składki Pierwszej) jest gwarantowane dopiero na koniec 15 letniego okresu ubezpieczenia,

c) produkt wymaga comiesięcznych wpłat, których brak spowoduje pobranie opłaty likwidacyjnej oraz że

d) bez kosztowa rezygnacja z ubezpieczenia możliwa jest tylko do ostatniego dnia subskrypcji,

a w konsekwencji dowolnym przyjęciu, że Powódka została wprowadzona w błąd co do okoliczności wynikających z tych dokumentów oraz złożonego przez nią „Oświadczenia";

7) pominięcie zeznań Powódki złożonych na rozprawie w dniu 12 marca 2018 r. w zakresie, w jakim wynikało, że:

a) powódka nie czytała dokumentów, które podpisywała (00:33.02),

b) dokumenty, które dostała , przeczytała w domu (00:34:06),

c) wiedziała, że w dokumentach, które dostała, jest mowa o Tabeli opłat (00:34:06),

d) przeczytała oświadczenie z dnia 29 lipca 2010 r. (00:34:06),

e) czytała w domu warunki ubezpieczenia (...) (00:41:12),

f) powódka wiedziała, że cały produkt jest na 15 lat (00:42:14 i nast.);

8) pominięcie zeznań świadka M. Ś. złożonych na rozprawie dnia 18 września 2017 r. w zakresie, w jakim zeznała, że w ramach procedury-standardów, jakich wymagał (...) była informacja przekazywana klientowi o opłatach za wcześniejsze rozwiązanie umowy (00:33:06) oraz że w standardach było informowanie klientów, że jest to inny produkt niż lokata bankowa (0027:10);

9) niewłaściwe przypisanie waloru wiarygodności zeznaniom Powódki w zakresie sposobu prezentacji przez Pozwanego spornego ubezpieczenia, w sytuacji gdy treść dokumentów zgromadzonych w sprawie - w szczególności dokumentów opatrzonych przez Powódkę podpisami, nie korespondowała z treścią jej zeznań i pozostawała z nimi w oczywistej i rażącej sprzeczności;

10) uznanie, że konsument był przekonany, że wypłata zgromadzonych środków nastąpi w oparciu o system rynkowy, gdy tymczasem wartość obligacji, w jaki były inwestowane składki Powódki, nie była ustalana w oparciu o żaden mechanizm rynkowy, a Powódka nie wiedziała o jaki system była dokonywana wycena, co należy uznać za nieuczciwą praktykę rynkową wprowadzającą w błąd w świetle art. 7 pkt 18 u.p.n.p.r., w sytuacji gdy kwestia wyceny została uregulowana w Regulaminie (...) (...), z którym Powódka mogła bez żadnych przeszkód zapoznać się przed zawarciem Umowy, w trakcie jej zawierania oraz po jej zawarciu;

11) przyjęcie, że Powódka wezwała do zapłaty wpłaconych dotąd składek Pozwanego ad. 1 wyznaczając mu termin 7 dni, w sytuacji gdy w aktach sprawy brak jest pisma stanowiącego wezwanie do zapłaty oraz potwierdzenia nadania takiego pisma do Pozwanego ad.l;

12) przyjęcie, że roszczenie Powódki stało się wymagalne 29 maja 2015 r. oraz zasądzenie na rzecz Powódki odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 30 maja 2015 r., w sytuacji gdy Powódka przez wytoczeniem powództwa nie kierowała do Pozwanego ad.l pism stanowiących wezwanie do zapłaty, natomiast wezwanie do zapłaty w terminie 3 dni od dnia otrzymania wezwania skierowane do Pozwanego ad. 2 zostało przez niego odebrane 10 lipca 2015 r., zatem całkowicie niezrozumiałe jest przyjęcie przez Sąd I instancji, jako daty wymagalności roszczenia dnia 29 maja 2015 r. i naliczanie odsetek od dnia 30 maja 2015 r.;

2. naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego poczynienie istotnych ustaleń faktycznych w sprawie przede wszystkim w oparciu o zeznania Powódki, mimo iż dowód ten jest jedynie dowodem subsydiarnym, ma najmniejszy walor obiektywizmu i do którego winno podchodzić się nader ostrożnie, w sytuacji gdy dowód ten nie korelował z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w tym z dowodami z dokumentów w postaci chociażby Deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia i Oświadczenia;

3. naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczne z zasada mi doświadczenia życiowego i zasadami logiki uznanie, że opinia biegłego R. G. jest spójna i logiczna, w sytuacji gdy zarówno opinia główna jak i uzupełniająca jest lakoniczna, nie posiada uzasadnienia dla wysnutych przez biegłego dowolnych tez, a ponadto nie odpowiada w sposób merytoryczny na zadane przez Sąd pytania;

4. naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c. oraz w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku Pozwanych o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego niż biegły R. G., pomimo iż opinia biegłego R. G. została sporządzona w sposób nierzetelny, sprzeczny z logiką i wykazujący brak elementarnej wiedzy w zakresie, w jakim opinia miała być wydana;

5. naruszenie przepisów prawa materialnego tj.

1) art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym w zw. z art. 415 k.c. poprzez zasądzenie od Pozwanego ad.l na rzecz Powódki kwoty określonej w pkt I sentencji zaskarżonego wyroku, w sytuacji gdy w okolicznościach przedmiotowej sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, że działania Pozwanego ad.l. stanowiły nieuczciwą praktykę rynkową, wprowadzającą w błąd;

2) art. 2 ust. 8 w zw. z art. 4 ust. 1 oraz art. 5 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym jego niezastosowanie, względnie poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji nieuprawnione uznanie, że zachowanie Powódki mieści się w definicji „przeciętnego konsumenta", podczas gdy z powyższego przepisu wynika, że „przeciętny konsument" posiada przymiot dobrze poinformowanego, uważnego i ostrożnego, co stoi w rażącej sprzeczności z postępowaniem Powódki, która będąc osobą o znacznym doświadczeniu życiowym i zawodowym ani przed podpisaniem umowy, ani po jej podpisaniu nie zapoznała się z jej treścią, w tym także nie zapoznała się z treścią oświadczeń i dokumentów, które podpisała, jak również nie przejawiała żadnego zainteresowania treścią otrzymanych dokumentów także po zawarciu umowy;

3) art. 441 § 1 k.c. w zw. z art. 368 k.c. poprzez jego zastosowanie w sytuacji, w której brak było ku temu podstaw. W szczególności, zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że Pozwany ad. 1 popełnił czyn niedozwolony i nie daje podstaw do przyjęcia, że zachodzą przesłanki odpowiedzialności biernej Pozwanego ad. 1 z Pozwanym ad. 2;

4) art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. w zw. z 368 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że data wymagalności roszczenia przy zaistnieniu odpowiedzialności biernej jest tożsama dla obu Pozwanych, w sytuacji gdy ewentualne popadnięcie w opóźnienie obu Pozwanych nastąpiło w różnych datach, a wysokość świadczenia ciążącego na poszczególnych dłużnikach solidarnych winna być zróżnicowana.

W związku z powyższym pozwany ad.1 wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości wobec Pozwanego (...) z siedzibą w W.;

2. zasądzenie od Powódki na rzecz Pozwanego (...) Bank S.A. z siedzibą w W. zwrotu kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

3. rozpoznanie apelacji na rozprawie.

Ewentualnie pozwany ad. 1 wniósł o:

1. uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację pozwanych powód wniósł o:

1. oddalenie obu apelacji w całości jako bezzasadnych

2. zasądzenie osobno od każdego z apelujących pozwanych na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty z uwagi na odrębne przesłanki odpowiedzialności.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Obie wywiedzione apelacje uznać należy za bezzasadne, a podniesione w nich zarzuty nie mogły skutkować zmianą zaskarżonego orzeczenia.

Zgodzić należy się w pierwszej kolejności z apelującymi, iż uzasadnienie zaskarżonego wyroku w części nie odnosi się do stanu faktycznego i jego aspektów zaistniałych w przedmiotowej sprawie. Na powyższe wskazuje, chociażby okoliczność błędnego określenia powoda w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jak również błędnego ustalenia przez Sąd I instancji, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, iż powódka miała wpłacać składki do pozwanego (...) Banku S.A. z siedzibą w W., który następnie, po potrąceniu jakiejś niewielkiej kwoty, przekazywał składki pozwanemu (...) S.A. I w tym zakresie Sąd Okręgowy w oparciu o treść art. 382 k.p.c. dokonał odmiennej oceny wyników przeprowadzonego postępowania dowodowego.

Niemniej jednak niezależnie od powyższych uchybień dokonanych przez Sąd Rejonowy, wyrok Sądu I instancji odpowiada prawu, natomiast wniesione apelacje nie mogły doprowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku, bowiem zauważyć należy, iż w pozostałym zakresie Sąd I instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe.

W pierwszej kolejności odnieść należy się do zarzutu pozwanego Towarzystwa dotyczącego nierozpoznania istoty sprawy, wskazać należy iż nie zasługuje on na uwzględnienie. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie. Taka sytuacja nie miała miejsca w niniejszym postępowaniu. Bowiem Sąd Rejonowy rozstrzygnął o tym co było przedmiotem sprawy, nie pominął merytorycznych zarzutów zgłaszanych przez strony oraz ustosunkował się do nich w uzasadnieniu.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji treści art. 233 k.p.c., wskazać należy, że jest on zasadny. Powyższy przepis przyznaje sądowi swobodę w ocenie zebranego materiału dowodowego, zaś zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy można uznać za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki bądź doświadczeniem życiowym. Pamiętać bowiem należy, że podważenie ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji jest uzależnione od wykazania, że dowody zostały ocenione w sposób rażąco wadliwy, sprzeczny z zasadami logiki bądź doświadczenia życiowego; jedynie to bowiem może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów (vide: teza z uzasadnienia wyroku S.A. w Katowicach z 11 stycznia 2006 r. I ACa 1609/05, Lex 189371; teza z uzasadnienia wyroku S.A. w Poznaniu z 25 stycznia 2006 r. I ACa 772/05, Lex 186521; teza z uzasadnienia wyroku S.A. w Poznaniu z 21 maja 2008 r. I ACa 953/07, Lex 466440). Z kolei analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego, wykazała, że Sąd Rejonowy w sposób należyty przeprowadził postępowanie dowodowe, niemniej jednak dokonał w części nie prawidłowych ustaleń faktycznych, zgromadzonego w toku przewodu sądowego materiału dowodowego.

W tym miejscu zauważyć należy, iż z deklaracji przystąpienia wynika, iż składki powódka jest zobligowana płacić na rzecz ubezpieczyciela tj. pozwanego Towarzystwa (...) S.A. Zatem dojść należy do przekonania, iż Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku błędnie wskazał, że składki były wpłacane przez powódkę ubezpieczającemu tj. bankowi, który przekazywał je ubezpieczycielowi. Takiego wniosku nie sposób jest przyjąć w oparciu o materiał dowodowy sprawy. Pomimo jednak wadliwej oceny w tej mierze nie sposób zakwestionować prawidłowej oceny poczynionej przez Sąd Rejonowy, iż to powódka przystąpiła do umowy skonstruowanej przez obu pozwanych. Natomiast zauważyć należy, iż kwestia ryzyka związanego z zaoferowanym produktem i wprowadzeniem powódki w błąd co do parametrów oraz weryfikowalności tego produktu zostały przez sąd pierwszej instancji ocenione zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów.

Zdaniem Sądu II instancji, Sąd I instancji wbrew powyższemu przepisowi uznał, iż opinia biegłego sądowego R. G. zarówno główna jak i uzupełniająca odpowiada treści art. 285 k.p.c. Podczas, gdy jak słusznie zauważył pozwany bank przedmiotowa opinia została sporządzona w sposób lakoniczny oraz nierzetelny. Opinia biegłego powinna być uzasadniona w sposób umożliwiający jej sądową kontrolę (wyr. SN z 19.5.1998 r., II UKN 55/98, Legalis). Z kolei przedmiotowa opinia nie wyjaśnia wątpliwości zaistniałych na gruncie niniejszej sprawy.

Zgodnie z dominującą linią orzeczniczą opinia biegłego podlega wprawdzie ocenie zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c., ale na podstawie właściwych dla jej przymiotu kryteriów. Gdyby w rezultacie tej oceny wnioski biegłego nie przekonały sądu, instrumentem pozwalającym na wyjaśnienie kwestii wymagających wiadomości specjalnych może być zażądanie od biegłego dodatkowych informacji, bądź dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego lub zespołu biegłych (Wyrok SA w Białymstoku z dnia 3 sierpnia 2012 r., sygn. akt I ACa 217/12, Legalis nr 733687).

Niemniej jednak dojść należy do przekonania, iż na gruncie niniejszej nie zaistniała konieczność zasięgnięcia wiedzy specjalistycznej posiadanej przez biegłego sądowego. Zatem za chybiony uznać należy zarzut naruszenia przez Sad Rejonowy treści art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku pozwanych o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego niż R. G.. Bowiem zdaniem Sądu Okręgowego opinia taka byłaby nieprzydatna dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ pozwane Towarzystwo kalkulując wysokość ponoszonych kosztów nie bierze pod uwagę pojedynczej umowy, lecz cały ich portfel. Tymczasem sankcja za wcześniejsze rozwiązanie umowy obciąża daną osobę, prowadząc tym samym do przerzucenia całego ciężaru strat przedsiębiorstwa na podmiot, który nie może ponosić ryzyka związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej. W dalszej kolejności nadmienić należy, iż ocena dopuszczenia się przez obu pozwanych nieuczciwych praktyk rynkowych oraz ocena nieważności spornej umowy była możliwa bez szczegółowych wyliczeń dokonanych przez innego biegłego sądowego.

W tym miejscu należy rozważyć kwestię odpowiedzialności obu pozwanych. W ocenie Sądu II instancji odpowiedzialności pozwanych wobec powódki, zasadnie została przypisana obu pozwanym jako in solidum. Istotne jest istnienie dwóch płaszczyzn relacji stron w ramach tej samej umowy, mianowicie pierwszej stanowiącej relację obu pozwanych oraz drugiej w wyniku której powódka przystąpiła do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi, wykreowanego przecież w relacji umownej obu pozwanych. Zdaniem Sądu Okręgowego odpowiedzialność pozwanego (...) Banku S.A. z siedzibą w W. nie budziła wątpliwości. Znaczące bowiem w niniejszej sprawie jest fakt, iż to pozwany bank miał znaczący wpływ na przystąpienie powódki do spornej umowy. To bowiem Bank korzystając ze swej bazy klientów, zaproponował powódce produkt (...), nadto przedstawił jego zalety oferując osiągnięcie zysku, pomimo, iż nie było podstaw dla przedstawiania tego produktu jako bezpiecznego dla lokowania środków. Co więcej nadmienić należy, iż przedmiotowy produkt umowy ubezpieczenia na warunkach grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) został sprzedany powódce w palcówce (...) Banku S.A. będącego zarazem stroną umowy w roli ubezpieczającego. W związku z powyższym odpowiedzialność pozwanego (...) Bank S.A. powinna być ustalona na podstawie art. 12 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Zgodnie bowiem z treścią ust. 1 pkt. 4 powyższego przepisu w razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej konsument, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych, w szczególności żądania unieważnienia umowy z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń oraz zwrotu przez przedsiębiorcę kosztów związanych z nabyciem produktu. Zatem argumentacja apelacji negująca odpowiedzialność pozwanych oraz zarzuty naruszenia przez Sąd Rejonowy treści art. 12 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym okazała się nietrafna.

Mając na uwadze powyższe dojść należy do przekonania, iż pozwany (...) Bank S.A. ponosi odpowiedzialność względem powódki na podstawie art. 12 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, a odpowiedzialność Towarzystwa (...) S.A. związana jest z okolicznościami, iż umowa ubezpieczenia grupowego na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...), która jest produktem pozwanego Towarzystwa, a, która zawiera ma znamiona nieważności z rozumieniu art. 353 1 w. zw. z art. 58 k.c. W związku z czym dojść należy do przekonania, iż odpowiedzialność obu pozwanych ma charakter in solidum, co prawidłowo zresztą zauważył Sąd Rejonowy.

Za całkowicie chybiony uznać należy również zarzut poniesiony przez apelujących naruszenia przez Sąd Rejonowy treści art. 2 ust. 8 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Zdaniem apelujących powódka nie spełniła standardów ,,przeciętnego konsumenta’’ i w konsekwencji Sąd Rejonowy nieprawidłowo zastosował względem powódki przepisy powyższej ustawy. Niemniej jednak z powyższym nie sposób się zgodzić. Zgodnie z treścią powyższego przepisu przez pojęcie przeciętny konsument - rozumie się przez to konsumenta, który jest dostatecznie dobrze poinformowany, uważny i ostrożny; oceny dokonuje się z uwzględnieniem czynników społecznych, kulturowych, językowych i przynależności danego konsumenta do szczególnej grupy konsumentów, przez którą rozumie się dającą się jednoznacznie zidentyfikować grupę konsumentów, szczególnie podatną na oddziaływanie praktyki rynkowej lub na produkt, którego praktyka rynkowa dotyczy, ze względu na szczególne cechy, takie jak wiek, niepełnosprawność fizyczna lub umysłowa.

Na gruncie niniejszej sprawy powódka nie jest profesjonalistą, przystąpiła do umowy wobec potrzeby zabezpieczenia zgromadzonych oszczędności oraz wypłaceniu po upływie 3 lat zgromadzonych środków pieniężnych celem zakupu nowego pojazdu mechanicznego. Powódka posiadała wiedzę o długoterminowym charakterze umowy, niemniej jednak jak wynika z zeznań złożonych przez powódkę w dniu 12 marca 2018 r. było przekonana, iż po upływie 3 lat będzie mogła wypłacić środki pieniężne bez żadnych dodatkowych opłat związanych z przedmiotowym produktem. Powódka zeznała, że zapewniono ją o finalnym zysku, co w istocie nie wynika z treści Deklaracji, natomiast co miało miejsce podczas prezentacji produktu. Nie można także pominąć okoliczności, że pracownik banku który przedstawiał powódce przedmiotowy produkt zapewnił powódkę, że po trzech latach będzie mogła wycofać pieniądze bez żadnych konsekwencji.

W deklaracji przystąpienia sporządzonym w dniu 29 lipca 2010 r. (k. 17) w istocie powódka oświadczyła, że wręczono jej i wyjaśniono Warunki (...) , Regulamin (...), Tabelę opłat i limitów. Powódka Oświadczyła też, że rozumie i akceptuje: długoterminowość produktu, że 100% składki zainwestowanej gwarantowana jest po upływie 15 lat ubezpieczenia, co miesięczne wpłaty, iż bez kosztowa rezygnacja z umowy możliwa jest jedynie do ostatniego dnia subskrypcji pod warunkiem złożenia oświadczenia o rezygnacji z ubezpieczenia. Niemniej jednak powyższe nie stanowi o wadliwości oceny przyjętej przez Sąd Rejonowy co do działania, a także zaniechania pozwanych, które wprowadziło powódkę w błąd skutkujący przystąpieniem powódki do grupowego ubezpieczenia stanowiącego w istocie w przeważającej części produkt o charakterze finansowym.

Zdaniem Sądu Okręgowego pozwani oferowali produkt – umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ,, (...) w której postanowienia ogólnych warunków umów dotyczące opłaty likwidacyjnej, sposobu ustalenia wysokości głównych świadczeń podlegających wypłacie konsumentowi kształtowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Dotyczy to przerzucenia całego ryzyka finansowego związanego z zawarciem takiej umowy na konsumenta.

Zgodnie z treścią warunków ubezpieczenia przedmiotem umowy było życie ubezpieczonego. Pozwane Towarzystwo zobowiązało się do udzielenia ochrony ubezpieczeniowej na wypadek zgonu ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia lub dożycia przez niego do końca okresu ubezpieczenia. W przypadku zaistnienia jednego z tych zdarzeń ubezpieczyciel, czyli pozwane Towarzystwo, miało spełnić określone świadczenie ubezpieczeniowe. W warunkach ubezpieczenia ( rozdziale 10) określono sposób obliczenia świadczenia w przypadku zaistnienia każdego z tych zdarzeń.

Zauważyć w dalszej kolejności należy, iż z § 2 Regulaminu (...) (...) (k.24) wynika, iż celem (...) jest powiększenie wartości aktywów (...) w wyniku wzrostu wartości lokat (...). W szczególności celem (...) jest ochrona 100% kwoty odpowiadającej składce zainwestowanej. Z kolei z § 3 wynika, iż ubezpieczyciel nie gwarantuje osiągnięcia powyższego celu inwestycyjnego. Z kolei z § 4 wynika zaś że środki (...) lokowane są do 100 % w obligacje wyemitowane (...) S.A, .z których wypłata oparta jest na indeksie (...)Obligacje emitowane przez (...) S.A. wyceniane są w złotych polskich.

Mimo, iż z deklaracji przystąpienia do przedmiotowej umowy wynika, iż powódka zapoznała się z treścią powyższych dokumentów i rozumie powyższe zapisy, to jednak zdaniem Sądu Okręgowego treść powyższych postanowień uniemożliwiała w istocie powódce realną ocenę jej sytuacji w dacie przystąpienia do umowy oraz po przystąpieniu do umowy w aspekcie bezpieczeństwa jej środków i celu jaki miała jej zapewnić wieloletnia lokata. Zatem na gruncie niniejszej sprawy nie ulega wątpliwości okoliczność wprowadzenia powódki w błąd co do cech produktu, wywołanych przez pracownika pozwanego (...) Bank S.A. z siedzibą w W. przy oferowaniu produktu w powiązaniu z produktem realizowanym przez Towarzystwo (...) S.A. Zdaniem Sądu Okręgowego na podstawie zawartej umowy, ubezpieczyciel udzielał zatem ochrony ubezpieczeniowej na życie ubezpieczonego na wskazanych w umowie warunkach, zaś ubezpieczony obowiązany był do wpłacenia składek, które następnie była alokowana w ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy według zasad szczegółowo opisanych w warunkach ubezpieczenia i regulaminie Ubezpieczeniowego Funduszu. W ocenie Sądu Okręgowego zatem element ubezpieczeniowy był w tym przypadku niewielki. Wyliczenie sumy ubezpieczenia sformułowane jest w OWU w taki sposób w który wskazuje, że całe ryzyko ponosi konsument. A to w ocenie Sądu Okręgowego jest sprzeczne z samą ideą ubezpieczenia.

Zgodnie z treścią art. 805 § 1 i 2 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Świadczenie ubezpieczyciela polega bądź na zapłacie określonego odszkodowania bądź umówionej sumy pieniężnej, renty lub innego świadczenia w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku. Natomiast w niniejszej sprawie niezależnie od okoliczności udzielenia powódce nierzetelnych, nieprawdziwych i niepełnych informacji w zakresie istotnych cech powyższej umowy, zasad przystępowania i występowania z niej przed upływem okresu na jaki została zawarta, kosztów związanych z jej obsługą i rozwiązaniem zauważyć należy, iż konstrukcja samej umowy ubezpieczenia jest skonstruowana w ten sposób, iż pomimo, że w swej nazwie nawiązuje do umowy ubezpieczenia, to uznać jednak dojść należy do przekonania, iż nie pełni ona żadnych funkcji ochronnych, o których mowa w treści powyższego przepisu.

Zgodzić w tym miejscu należy się ze stanowiskiem powódki zawartym w odpowiedzi na apelację, iż przedmiotowa umowa obarczona była wadami, które ostatecznie prowadzą do jej nieważności, w tym wadą polegającą na narzuceniu przez ubezpieczyciela sposobu ustalenia głównych świadczeń podlegających wypłacie. Ustalenie bowiem wysokości kwoty do wypłaty powódce wiązało się z koniecznością odwołania się przez pozwane Towarzystwo do wartości aktywów, które jednak nie zostały zdefiniowane w umowie.

Zgodnie z dokonującą linią orzeczniczą zawartą w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2018 r. sygn. akt III CZP 13/18 zagadnienie charakteru prawnego umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (dalej jako umowa (...)), a więc czy jest ona szczególnym podtypem umowy ubezpieczenia osobowego, odrębną umową nazwaną, czy też umową mieszaną wywołuje wątpliwości w orzecznictwie i w doktrynie. Wynikają one z faktu, że umowa ta służy nie tylko udzieleniu ochrony ubezpieczeniowej, ale realizuje także cel inwestycyjno-oszczędnościowy i cel ten częstokroć jest dominujący. W umowie takiej ubezpieczyciel zobowiązuje się nie tylko do spełnienia świadczeń w razie śmierci ubezpieczonego lub dożycia ubezpieczonego do końca okresu ochrony ubezpieczeniowej, ale także do zarządzania środkami pochodzącymi ze składek ubezpieczającego, który może żądać wykupu ubezpieczenia i wypłaty wartości jednostek funduszu.

Analizując materiał zgromadzony w aktach sprawy zauważyć należy, iż sporna umowa była nieważna z tego powodu, że treść tej umowy pozostaje sprzeczna z właściwością stosunku zobowiązaniowego, jakim jest umowa ubezpieczenia oraz zasadami współżycia społecznego, o których mowa w treści art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 k.c. Bowiem takie ukształtowanie stosunku prawnego, które przenosi na ubezpieczonego wszystkie obowiązki ubezpieczającego, nie dając mu żadnych uprawnień poza żądaniem świadczenia, jest sprzeczne z istotą stosunku zobowiązaniowego. Godzi to w zasadę równości stron oraz uczciwego obrotu oraz zasadę działania w dobrej wierze.

Jak wskazał Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z 26 lutego 2015 r., C-143/13, wynikający z art. 4 ust. 2 i art. 5 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wymóg przejrzystości warunków umownych nie może zostać zawężony do ich zrozumiałości pod względem formalnym i gramatycznym. Istotne jest bowiem to, czy poinformowany konsument może przewidzieć, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria wskazane w umowie, wypływające dla niego z faktu tak skonstruowanej umowy konsekwencje ekonomiczne. Tymczasem na gruncie niniejszej sprawy składające się na wzorzec deklaracji przystąpienia do umowy, warunki umowy, regulamin i tabele skonstruowano zostały w taki w sposób, iż uniemożliwia on konsumentowi ocenę konsekwencji ekonomicznych przystąpienia do umowy.

Z tych też względów wywiedzione przez obu pozwanych apelacja nie mogły odnieść zamierzonego skutku.

Mając powyższe na uwadze, wobec bezzasadności zarzutów obu apelacji, zarówno dotyczących prawa procesowego, jak i prawa materialnego, podlegały one oddaleniu zgodnie z art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania w instancji odwoławczej Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu uwzględniającym zmiany wprowadzone Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych.