Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 474/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

N., 11 lutego 2020 r.

Sąd Rejonowy w Nysie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Sądu Rejonowego Radosław Czarnołęski

Protokolant:

protokolant sądowy Magdalena Poniewierska

po rozpoznaniu 11 lutego 2020 r.

sprawy z powództwa A. N.

przeciwko (...) S.A. w Ł.

o zadośćuczynienie

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w Ł. na rzecz pozwanego A. N. 10 000 zł (dziesięć tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, liczonymi od 13 września 2017 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w Ł. na rzecz pozwanego A. N. 2 308,50 zł (dwa tysiące trzysta osiem złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu części kosztów procesu;

IV.  zasądza od powoda A. N. na rzecz strony pozwanej (...) S.A. w Ł. 1 808,50 zł (tysiąc osiemset osiem złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu części kosztów procesu;

V.  nakazuje ściągnąć od powoda A. N. oraz od strony pozwanej (...) S.A. w Ł. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Nysie po 228,15 zł (dwieście dwadzieścia osiem złotych piętnaście groszy) tytułem zwrotu kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego, tymczasowo poniesionych ze środków budżetowych Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

27 lutego 2019 r. do sądu wpłynął pozew A. N., reprezentowanego przez radcę prawnego przeciwko (...) S.A. z siedzibą w Ł. o zapłatę 20 000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę związaną z wypadkiem z 5 sierpnia 2017 r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 13 września 2017 r. do dnia zapłaty. Nadto powód domagał się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że 5 sierpnia 2017 r. w P. na skrzyżowaniu ulic (...), kierujący samochodem osobowym marki A. (...) o nr rej. (...) nie zachował należytej ostrożności, w wyniku, czego wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu powodowi kierującemu pojazdem Y. o nr rej. (...). Pojazd sprawcy zdarzenia objęty był ubezpieczony w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w zakładzie ubezpieczeń prowadzonym przez stronę pozwaną. Wskutek zdarzenia powód doznał obrażeń ciała i rozstroju zdrowia w postaci m.in.: otwartego złamania 1/3 dalszej podudzia lewego, głębokich otarć skóry w okolicy lewego barku, bólowego ograniczenia ruchomości w zakresie stawu ramienno–łopatkowego oraz stłuczenia ze skręceniem lewego barku i ran tej okolicy. A. N. bezpośrednio z miejsca zdarzenia został przewieziony karetką pogotowia ratunkowego do Szpitala w N., gdzie został przyjęty na oddział chirurgii. Z uwagi na poniesione obrażenia koniecznym było przeprowadzenie zabiegu operacyjnego repozycji wraz z zespoleniem złamania płytą (...) oraz drutem K.. Następnie unieruchomiono uszkodzoną kończynę w opatrunku gipsowym na okres 10 tygodni. Powód przebywał w szpitalu przez 5 dni. Pomimo przeprowadzonego procesu leczenia i rehabilitacji, powód nadal odczuwa skutki wypadku. Największe problemy sprawia mu ograniczenie ruchomości i zaburzenia motoryki. Poza tym odczuwa dolegliwości bólowe uszkodzonych części ciała. Natomiast przed wypadkiem powód był mężczyzną pracowitym i radosnym. W następstwie wypadku oraz odniesionych uszkodzeń i urazów ciała powód stał się apatyczny, schorowany i wymaga pomocy osób trzecich. Na skutek obrażeń doznanych w następstwie wskazanego zdarzenia powód został zaliczony do osób o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Pełnomocnik powoda dokonał zgłoszenia szkody u pozwanego. Decyzją z 12 września 2017 r. przyznano powodowi 13 000 zł tytułem zadośćuczynienia wskazując, że przedmiotowy wypadek wywołał u A. N. trwały uszczerbek na zdrowiu na poziomie 12 %. W wyniku odwołania od powyższej decyzji strona pozwana przyznała powodowi dodatkowe 4 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 504 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia. Przyznane zadośćuczynienie jest w ocenie powoda zaniżone i nie spełnia swoich funkcji.

W odpowiedzi na pozew z 18 marca 2019 r. strona pozwana reprezentowana również przez radcę prawnego wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazano, że pozwany uznał, co do zasady swoją odpowiedzialność za krzywdę, której powód doznał 5 sierpnia 2017 r. w wyniku wypadku komunikacyjnego. Zgodnie z opinią chirurga powód doznał 12% trwałego uszczerbku na zdrowiu, w tym 10 % z tytułu otwartego wieloodłamowego złamania kości podudzia lewego oraz 2% z tytułu skręcenia barku. Strona pozwana wskazała, że przyznane powodowi w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie jest adekwatne do rozmiaru doznanej szkody, natomiast dalsze żądanie powoda będą źródłem wzbogacenia powoda, przewyższającego stopień doznanej krzywdy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

5 sierpnia 2017 r. w P., na skrzyżowaniu ulic (...), P. A. kierując samochodem osobowym marki A. (...) o nr rej. (...) wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu motocyklem marki Y. o nr rej. (...) A. N.. Sprawca szkody posiadał ważną polisę ubezpieczeniową nr (...) z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych pozwanego zawartego ze stroną pozwaną. Na skutek zdarzenia A. N. doznał obrażeń ciała. Uszkodzeniu uległy oba pojazdy. Komenda Powiatowa Policji prowadziła w sprawie w/w wypadku drogowego dochodzenie pod nr RSD 1098/2017.

Dowód: notatka KPP Policji w N. z 02.09.2017 r. k. 11.

Bezpośrednio z miejsca zdarzenia powód został przewieziony karetką pogotowia ratunkowego na Szpitalny Oddział Ratunkowy ZOZ w N.. U A. N. rozpoznano mnogie złamania podudzia, mnogie otwarte rany podudzia, otwartą ranę barku oraz skręcenie i naderwanie stawu ramiennego. Tego samego dnia została przeprowadzona operacja chirurgiczna, podczas której przeprowadzono debridment (oczyszczenie) rany, otwartą repozycję i zespolenie kości piszczelowej lewej płytą (...) m ChM s 5,0 oraz otwartą repozycję i zespolenie śródszpikowe strzałki lewej grotem K.. Powodowi założono opatrunek gipsowy stopowo – podudziowy. Powód przebywał na oddziale chirurgii urazowo ortopedycznej do 10 sierpnia 2017 r.

24 lipca 2018 r. w Szpitalu w N. zostało przeprowadzone leczenie operacyjne usunięcia zespolenia wewnętrznego – drutu K. z lewej kości strzałkowej oraz usunięcia materiału zespalającego z kostki bocznej podudzia lewego. Powód został wypisany do dalszego leczenia ambulatoryjnego, z zaleceniem kontroli w Poradni (...) Urazowo – Ortopedycznej celem usunięcia szwów.

Dowód: karta medycznych czynności ratunkowych k. 12,

akta szkody - karty informacyjne leczenia szpitalnego z 10 sierpnia 2017 r. oraz 25

lipca 2018 r. k. 56 – 57 oraz k. 20.

akta szkody - historia choroby k. 51-53.

A. N. został zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Niepełnosprawność istnieje od 5.08.2017 r. a ustalony stopień niepełnosprawności datowany jest od 13.09.2017 r. Powód został uznany za niezdolnego do pracy.

Dowód: orzeczenie o stopniu niepełnosprawności z 9.10.2017 r. k. 21.

23 sierpnia 2017 r. powód, działając przez pełnomocnika dokonał zgłoszenia szkody u pozwanego i wezwał do zapłaty 140 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz 8 000 zł tytułem zaliczki na poczet przyszłych kosztów leczenia i rehabilitacji.

12 września 2017 r. lekarz orzecznik z zakresu chirurgii ogólnej T. O. sporządził opinię zaoczną OC dla (...) w związku ze zdarzeniem z 5 sierpnia 2017 r. Uznał wystąpienie łącznie 12 – procentowego uszczerbku na zdrowiu, z czego 10% z tytułu otwartego wieloodłamowego złamania kości podudzia lewego z przemieszczeniem oraz 2 % z tytułu skręcenia barku z raną. Jednocześnie stwierdzono możliwość niewielkiej poprawy uszkodzeń, a także konieczność korzystania z pomocy osób trzecich w wymiarze 14 godzin tygodniowo przez okres 6 tygodni.

Decyzją z 12 września 2017 r. strona pozwana przyznała A. N. świadczenie za szkodę osobową w wysokości 13 000 zł.

Nie zgadzając się z powyższą decyzją, pismem z 22 września 2017 r. powód, działając przez pełnomocnika wezwał stronę pozwaną do zapłaty 127 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności do dnia zapłaty, 8 000 zł tytułem zaliczki na poczet przyszłych kosztów leczenia i rehabilitacji wraz z odsetkami, 7 405,44 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich wraz z odsetkami oraz 4,43 zł tytułem zwrotu kosztów kserokopii dokumentacji medycznej.

Decyzją z 11 października 2017 r. pozwany w związku z zakończeniem postępowania likwidacyjnego przyznał powodowi dalsze 4 504 zł, z czego 4 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznany ból i cierpienie oraz 504 zł tytułem kosztów opieki osób trzecich. Jednocześnie odmówiono wypłaty zaliczki na poczet przyszłych kosztów leczenia oraz zwrotu kosztów kserokopii dokumentacji medycznej.

Dowód: akta szkody – zgłoszenie szkody z 23.08.2017 r. k. 77, opinia dr T.

O. z 12.09.2017 r. k. 67-68, decyzje strony pozwanej z 12.09.2017 r.

oraz 11.10.2017 r. k. 65-66 i 44-45.

wezwanie do zapłaty z 22.09.2017 r. k. 59-64.

Powód w wyniku zdarzenia z 5 sierpnia 2017 r. doznał otwartego złamania lewego podudzia i stłuczenia lewego barku. Doznane złamanie otwarte lewego podudzia należy zakwalifikować, jako ciężkie uszkodzenie w zakresie lewej kończyny dolnej i wymagające szybkiego leczenia operacyjnego, co też zastosowano u powoda. Leczenie spowodowało wygojenie się złamania kości piszczelowej i strzałkowej, jednak powstała pourazowa blizna, która spowodowała pogorszenie mobilności stopy. W wyniku tworzenia się blizny okostnowej i łącznotkankowej pojawiły się objawy powysiłkowych obrzęków oraz licznych subiektywnych dolegliwości. Doszło także do zaniku mięśni uda i podudzia, a co za tym idzie do pogorszenia w funkcjonowaniu lewej kończyny dolnej. Stłuczenie i zranienie skóry lewego barku zostało wygojone, pozostała płaska blizna, która nie powoduje żadnych dolegliwości w rzeczywistej funkcji narządu. W związku ze stwierdzonymi ograniczeniami funkcji w zakresie lewego podudzia i lewej stopy stały uszczerbek na zdrowiu wynosi 7 %. Istniejące ograniczenia mają charakter stały - stan ten nie ulegnie poprawie. Złamanie kości podudzia jest urazem wysoce dotkliwymi, szczególnie przez pierwsze 4-6 tygodni leczenia, natomiast rana darta okolicy barku może powodować silne bóle w granicach 3 tygodni. W okresie początkowym po zdarzeniu powód wymagał pomocy osób trzecich przez okres 12 tygodni, w granicach 4-5 godzin dziennie, w większości czynności dnia codziennego (ubieranie się, mycie i czynności higieniczne, przygotowywanie posiłków). Po zdjęciu opatrunku gipsowego mógł poruszać się samodzielnie i załatwiać swoje potrzeby osobiste. Leczenie zostało ukończone we wrześniu 2018 r. Aktualnie zgłaszane przez powoda dolegliwości bólowe są typowymi objawami subiektywnymi i mają charakter indywidualny.

Dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ortopedycznej i traumatologii M.

W. z 7.09.2019 r. k. 130-135.

A. N. po powrocie do domu ze szpitala spał na dmuchanym materacu. Bał się bowiem, że spadnie z łózka. Po wypadku opiekował się nim ojciec. Powód wymagał pomocy w zakresie wstania z materaca i obracania się, przygotowywania posiłków, pomocy w dojściu do toalety i w utrzymaniu higieny, zaopatrywaniu w leki i opatrunki. Gips założono początkowo na okres 4 tygodni, po czym zdjęto i założono ponownie. Kość nie chciała zrastać się w prawidłowy sposób, dlatego powód skorzystał prywatnie z zabiegu ostrzykiwania osoczem, co korzystnie wpłynęło na złamanie. Po zdjęciu gipsu, podczas nauki chodzenia powód odczuwał duży ból, co wiązało się z przyjmowaniem środków przeciwbólowych przez długi okres. Powód obawiał się, że noga ponownie zostanie uszkodzona. Martwił się o swój powrót do pracy, jako murarz. Do zawodu nie mógł wrócić, bowiem jest to praca fizyczna przekraczająca jego aktualne możliwości. Powód przed wypadkiem był bardzo aktywny towarzysko, uprawiał sport – spływy kajakowe. Po wypadku nie powrócił już do pełnej sprawności, odczuwa ból i dyskomfort podczas chodzenia, sporadycznie także nawet siedząc.

Dowód: zeznania świadka Z. N. z 25.04.2019 r. k. 102-103,

zeznania świadka J. N. z 13.06.2019 r. k.107-108 .

5 sierpnia 2017 r. około godziny 19 powód, wracając do domu motorem, zauważył stojący w ulicy podporządkowanej samochód. Będąc ok. 3-4 metrów przed skrzyżowaniem dróg samochód osobowy nagle ruszył i powód wjechał przednim kołem w bok auta. W wyniku zderzenia przeleciał nad maską pojazdu, uderzył o asfalt i przesuwał się po nim kilka metrów. Nie stracił przytomności. Próbował wstać z drogi, ale poczuł, że nie ma władzy w nodze. Zobaczył, że stopa jest przyczepiona jedynie na ścięgnach i poczuł ogromny ból. Sprawca zdarzenia wezwał karetkę pogotowia. W szpitalu przeprowadzono operację chirurgiczną i założono opatrunek gipsowy. Po ściągnięciu gipsu okazało się, że kości nie zrosły się i zalecono powodowi obciążanie lewej kończyny w celu wywołania procesu zrostu. Oczekiwane efekty przyniosły zabiegi ostrzykiwania osoczem oraz ćwiczenia fizyczne. Aktualnie powód odczuwa dyskomfort w miejscu złamania, a także ból podczas długotrwałego poruszania się. Powód zrezygnował z jazdy na motorze z powodu urazu psychicznego. Przed wypadkiem powód był murarzem. Powód nie może dźwigać ciężarów większych niż 20 kg. Po wypadku znacząco zmniejszyły się dochody rodziny, dlatego żona powoda musiała pójść do pracy. Większość czynności związanych opieką nad powodem wykonywał Z. N. - ojciec powoda. Obecnie powód podejmuje pracę jedynie dorywczo.

Dowód: przesłuchanie powoda z 13.06.2019 r. k. .

Sąd zważył, co następuje:

Odpowiedzialność strony pozwanej za skutki wypadku z 5.08.2017 r. w następstwie, którego powód doznał urazów i obrażeń ciała nie była kwestionowana. Poza sporem postawała również kwestia przebiegu zdarzenia oraz jego sprawcy. Strony pozostawały w sporze, co do wysokości zadośćuczynienia należnego powodowi.

Zasady podejmowania i prowadzenia działalności ubezpieczeniowej w chwili zdarzenia określała ustawa z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Przez działalność taką rozumie się wykonywanie czynności ubezpieczeniowych związanych z oferowaniem i udzielaniem ochrony na wypadek ryzyka wystąpienia skutków zdarzeń losowych.

Sprawca wypadku drogowego, jako samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody, w związku z ruchem, którego doszło do wypadku i w następstwie, którego powód doznał uszkodzenia ciała i wywołania rozstroju zdrowia, w czasie zdarzenia, był objęty ochroną ubezpieczeniową z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Ochronę tą zapewniała strona pozwana na podstawie zawartej ze sprawcą wypadku umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, co w niniejszej sprawie było bezsporne pomiędzy stronami.

Zgodnie natomiast z art. 19 ust. 1 ustawy. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. O zgłoszonym roszczeniu zakład ubezpieczeń powiadamia niezwłocznie ubezpieczonego. Ponadto stosownie do art. 34 ust. 1 powołanej ustawy, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Wreszcie art. 14 ust 1 powołanej powyżej ustawy z 22 maja 2003 r. stanowi, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Wedle ustępu 2 wyżej wskazanego artykułu, w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie chyba, że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1 przywołanego przepisu, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.

W związku z tym, że sprawca zdarzenia w czasie zdarzenia objęty był ochroną ubezpieczeniową z tytułu odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń, powód skierował swoje roszczenia bezpośrednio do strony pozwanej. W sprawie zachodzi szkoda wywołana ruchem pojazdu mechanicznego, a więc mają zastosowanie zasady odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Na podstawie art. 435 k.c. w związku z art. 436 § 1 k.c. samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch pojazdu chyba, że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Kwestia odpowiedzialności sprawcy wypadku, będącego samoistnym posiadaczem pojazdu nie była kwestionowana przez żądną ze stron.

Przepis art. 444 k.c. stanowi z kolei, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Zgodnie natomiast z treścią przepisu art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Rozstrój zdrowia polega na wywołaniu dysfunkcji organizmu człowieka przez doprowadzenie do zakłócenia funkcjonowania jego poszczególnych układów i systemów. Zadośćuczynienie stanowi natomiast formę rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej. Podstawą żądania z art. 445 k.c. jest doznana krzywda niemajątkowa w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami fizycznymi i psychicznymi pokrzywdzonego, wynikających z naruszenia dóbr osobistych, między innymi w postaci uszkodzenie ciała czy rozstroju zdrowia. Krzywda jest pojęciem niepoddającym się mierzeniu, zaś określenie jej rozmiaru zawsze ma charakter oceny ( por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2004 r., sygn. akt I CK 219/04, LEX 146356). W tym zakresie Sąd musi się opierać na zasadach doświadczenia życiowego i – w zakresie, w jakim jest to możliwe – na opiniach biegłych. Natomiast użyte w art. 445 § 1 k.c. pojęcie „sumy odpowiedniej”, ma charakter niedookreślony w związku, z czym w orzecznictwie wskazuje się kryteria, którymi należy kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, a mianowicie to, że musi ono mieć charakter kompensacyjny, a więc musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną. Pamiętać przy tym należy, że na wysokość zadośćuczynienia składają się cierpienia pokrzywdzonego – tak fizyczne jak i psychiczne – których rodzaj, czas trwania i natężenie, należy każdorazowo określić w kontekście materiału dowodowego sprawy. Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenia, jaka konkretnie kwota jest „odpowiednia”, z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, które nie może być jednakże dowolne ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2008 r., III KK 349/07, LEX nr 395071, Prok. i Pr. 2008/7-8/28). Podkreślenia wymaga również to, że zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia, czy innymi słowy utrzymania jego wysokości w rozsądnych granicach, ma uzupełniający charakter w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej ( wyrok SN z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, niepubl.). Zarówno w orzecznictwie, jak i w reprezentatywnym piśmiennictwie wyraźnie podkreślono, że potrzeba utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia, a zatem jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, przy uwzględnieniu skali i zakresu następstw uszkodzenia ciała i sytuacji życiowej poszkodowanego ( wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 30 stycznia 2004 r., sygn. akt I CK 131/03, OSNC 2005 r., nr 2, poz. 40; z dnia 10 lutego 2004 r., sygn. akt IV CK 355/02, niepubl.). Jednocześnie zauważyć należy, że wysokość zadośćuczynienia nie może być symboliczna ( por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 r., sygn. akt I CK 7/05, LEX 153254, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r., sygn. akt II CKN 427/00, LEX 52766 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 24 czerwca 1965r., I Pr 203/65, OSPiKA 1966 nr 4, poz.92). Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może bowiem oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł ( por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2005r., sygn. akt III CK392/04; z dnia 21 września 2005 r. sygn. akt V CK 151/05). Z drugiej strony zadośćuczynienie za doznaną krzywdę nie może prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia po stronie osoby pokrzywdzonej. A zatem, skoro zadośćuczynienie ma stanowić rekompensatę pieniężną z tytułu szkody niemajątkowej, to o wysokości zadośćuczynienia powinien decydować rozmiar doznanej krzywdy, wyrażony stopniem cierpień fizycznych i psychicznych ( por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., sygn. akt I CK 131/03, OSNC 2005, z. 2, poz. 40 oraz uzasadnienie uchwały składu pełnej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973r., sygn. akt III CZP 37/73, OSNCP 1974, z. 9, poz. 145). Ze względu na niewymierny charakter krzywdy, oceniając jej rozmiar Sąd wziął pod uwagę całokształt okoliczności sprawy ( por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2002 r., sygn. akt II CKN 505/00, niepubl. oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 r. V CSK 245/07, LEX nr 369691, Biul. SN 2008/4/11, OSNC-ZD 2008/4/95), w tym charakter doznanych obrażeń ciała i długotrwałość leczenia.

Zebrana w sprawie dokumentacja medyczna powoda, jak i opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii potwierdziły, że powód w następstwie wskazanego wypadku doznał ciężkie uszkodzenie w zakresie lewej kończyny dolnej w postaci otwartego złamania lewego podudzia oraz stłuczenia lewego barku. Powód przez pięć dni przebywał na leczeniu w szpitalu. Leczenie powoda trwało do września 2018 r. i spowodowało wygojenie się złamania kości piszczelowej i strzałkowej. Powstała natomiast pourazowa blizna, która spowodowała pogorszenie mobilności stopy. W wyniku tworzenia się blizny okostnowej i łącznotkankowej pojawiły się objawy powysiłkowych obrzęków oraz licznych subiektywnych dolegliwości. Powód przez dziesięć tygodni nosił gips. Doszło do zaniku mięśni uda i podudzia, a co za tym idzie do pogorszenia w funkcjonowaniu lewej kończyny dolnej. Z kolei stłuczenie i zranienie skóry lewego barku zostało wygojone, a pozostała płaska blizna nie powoduje żadnych dolegliwości w prawidłowym funkcjonowaniu narządu. W związku ze stwierdzonymi ograniczeniami funkcji w zakresie lewego podudzia i lewej stopy stały uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 7 %. Istniejące ograniczenia mają charakter stały - stan ten nie ulegnie poprawie. Złamanie kości podudzia jest urazem wysoce dotkliwym, szczególnie przez pierwsze 4-6 tygodni leczenia, natomiast rana darta okolicy barku może powodować silne bóle w granicach 3 tygodni. W okresie początkowym po zdarzeniu powód wymagał pomocy osób trzecich przez okres 12 tygodni, w granicach 4-5 godzin dziennie, w większości czynności dnia codziennego (ubieranie się, mycie i czynności higieniczne, przygotowywanie posiłków). Po zdjęciu opatrunku gipsowego powód mógł poruszać się samodzielnie i załatwiać swoje potrzeby osobiste. Leczenie powoda zostało ukończone we wrześniu 2018 r. Aktualnie zgłaszane przez powoda dolegliwości bólowe są typowymi objawami subiektywnymi i mają charakter indywidualny.

W następstwie doznanych urazów, będących skutkiem wypadku z 5.08.2017 r. A. N. został zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Przy ocenie zasadności powództwa Sąd wziął także pod uwagę to, że strona pozwana w toku postępowania likwidacyjnego wypłaciła powodowi łącznie 17 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Pod uwagę zostało wzięte także to, że sam udział w jakiejkolwiek kolizji drogowej jest sytuacją niezwykle stresogenną i może pozostawiać oprócz konsekwencji bólowych, także skutki w sferze psychicznej. Obecnie z powodu lęku, powód zaprzestał jazdy motocyklem. Powód jest postrzeganym, jako osoba apatyczna, zamknięta w sobie. Natomiast przed wypadkiem powód był osobą radosną i w pełni sprawną fizycznie oraz aktywną, zarówno towarzysko, jak i sportowo. Wykonywał pracę murarza, prowadził własną działalność miał działalność gospodarczą. Doznane urazy skutkowały silnym bólem oraz koniecznością opieki i pomocy powodowi ze strony osób trzecich. Ponadto powód został poddany ćwiczeniom usprawniającym oraz zabiegom rehabilitacyjnym.

Reasumując, powód bezspornie na skutek zdarzenia z 5.08.2017 r. doznał krzywdy. Uwzględniając opisane powyżej okoliczności a także fakt, że pozwany ubezpieczyciel wypłacił powodowi w następstwie przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie w wysokości 17 000 zł, Sąd przyznał A. N. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę dodatkowo 10 000 zł, co w ocenie Sądu, nie może być poczytywane za kwotę wygórowaną, zwłaszcza, że w toku postępowania likwidacyjnego szkodę oraz w toku niniejszego postępowania, nie wykazano, aby powód w jakikolwiek sposób przyczynił się do zaistnienia zdarzenia w następstwie, którego doznał urazów i uszkodzeń ciała. Zdaniem Sądu łączna kwota zadośćuczynienia w wysokości 27.000 zł jest kwotą wyważoną, utrzymaną w rozsądnych granicach, umożliwiających powodowi złagodzenie zaistniałych skutków zdarzenia z 5.08.2017 r, poprzez podniesienie standardu materialnego. Kwota ta stanowi stosowną rekompensatę za doznaną krzywdę, ból i cierpienie, będące skutkiem wskazanego zdarzenia. Zasądzona kwota tytułem zadośćuczynienia wraz z kwotą dotychczas wypłaconą, w ocenie Sądu, chociaż częściowo złagodzą nieodwracalne przeżycia i cierpienia doznane przez powoda na skutek wypadku komunikacyjnego, któremu uległ. W pozostałym zakresie żądanie powoda tytułem zadośćuczynienia nie zasługiwało na uwzględnienie i jako takie zostało oddalone. Przyznanie A. N. dodatkowo jeszcze 10.000 zł prowadziłoby do powstania wzbogacenia po stronie powoda a łącznie 37.000 zł tytułem zadośćuczynienia w ocenie Sądu w świetle ustalonych faktów byłoby sumą wygórowana, nie adekwatną do stopnia i rozmiaru doznanej krzywdy.

Na podstawie art. 481 k.c. Sąd, zgodnie z żądaniem pozwu, od zasądzonych 10 000 zł zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczone od 13 września 2017 r do dnia zapłaty. Strona pozwana pismem z 12.09.2017 r. poinformowała powoda o zakończeniu postępowania likwidacyjnego szkodę. Tym samym, mając na uwadze obowiązek zachowania przez zakład ubezpieczeń należytej staranności w prowadzeniu postępowania likwidacyjnego szkodę, jak również nałożony przez ustawodawcę termin wypłaty odszkodowania i profesjonalny charakter prowadzonej przez stronę pozwaną działalności, Sąd uznał, że (...) SA 12.09.2017 r. dysponowała wszystkimi niezbędnymi danymi, co do rodzaju i charakteru obrażeń oraz urazów ciała, których doznał powód na skutek zdarzenia z 5.08.2017 r. Stąd, strona pozwana, miała możliwość dokonania pełnej i rzetelnej oceny zasadności żądania powoda, który zgłaszając szkodę domagał się zadośćuczynienia w wysokości 140.000 zł, a zatem kwota uznana przez Sąd za należną powodowi tytułem zadośćuczynienia mieści się w żądaniu zapłaty wystosowanym przez A. N. do strony pozwanej przed wszczęciem procesu. Skoro tak, to należy stwierdzić, że nie czyniąc zadość uzasadnionemu, jak wykazało przeprowadzone postępowanie dowodowe, żądaniu powoda, co do zasądzonych 10 000 zł tytułem zadośćuczynienia, strona pozwana popadła już następnego dnia po zakończeniu postepowania likwidacyjnego szkodę, w stan opóźnienia w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za który to stan, powód jest w pełni uprawniony domagać się odsetek ustawowych. Nie spełnienie świadczenia w pełnym zakresie ustalonym przez Sąd, skutkowało popadnięciem w opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za które to opóźnienie powód, na podstawie przepisu art. 481 § 1 k.c. może domagać się odsetek ustawowych. Mianowicie przepis ten stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Orzeczenie w przedmiocie kosztów procesu uzasadnia art. 100 zd. 1 k.p.c. zgodnie, z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone oraz zasada wyrażona w art. 98 § 1 k.p.c. w świetle, której strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Sąd dokonał stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu. Powód wygrał proces w 50% i w takim stosunku strona pozwana winna zwrócić powodowi niezbędne koszty poniesione w celu dochodzenia praw przed sądem, na które złożyły się: 1 000 zł uiszczone tytułem opłaty sądowej od pozwu, 3 600 zł stanowiące wynagrodzenia pełnomocnika oraz 17 zł uiszczone tytułem opłaty skarbowej od złożenia dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa. Łączna wysokość kosztów poniesionych przez powoda to 4 617 zł. 50 % tej kwoty to zasądzone na rzecz powoda od strony pozwanej tytułem zwrotu części kosztów procesu 2 308,50 zł.

Natomiast strona pozwana dla celowej obrony swych praw poniosła koszty w łącznej wysokości 3 617 zł, na które z łożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 3 600 zł oraz 17 zł uiszczone tytułem opłaty skarbowej od złożenia dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa. Tym samym, powódka winna tytułem zwrotu części kosztów procesu zapłacić na rzecz strony pozwanej 1 808,50 zł, stanowiące 50% poniesionych przez stronę pozwaną kosztów.

Sąd dokonał również stosunkowego rozliczenia wydatków poniesionych na przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego, które wyniosły 456,30 zł i w toku procesu poniesione zostały tymczasowo ze środków budżetowych Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Nysie. Mając powyższe na uwadze, Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał ściągnąć zarówno od powoda, jak i od strony pozwanej po 228,15 zł tytułem zwrotu kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego.