Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V GC 87/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 stycznia 2021 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu V Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Stella Czołgowska

Protokolant:

St. sek. sądowy Joanna Kaczanowska

po rozpoznaniu w dniu 4 stycznia 2021 r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G.

przeciwko Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

o zapłatę

I zasądza od pozwanego Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. kwotę 667,86 zł (sześćset sześćdziesiąt siedem złotych osiemdziesiąt sześć groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25.09.2019 r. do dnia zapłaty;

II oddala powództwo w pozostałej części;

III zasądza od powoda na rzecz pozwanego 591,19 zł (pięćset dziewięćdziesiąt jeden złotych dziewiętnaście groszy) kwotę tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt V GC 87/20

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 4 stycznia 2021 r.

Pozwem z dnia 26 września 2019 r. (data nadania) powód (...) sp. z o.o. w G. wystąpił o zapłatę kwoty 1.801,95 zł wraz z odsetkami i kosztami procesu od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W..

Z uzasadnienia pozwu wynika, że w dniu 31 maja 2019 r. doszło do uszkodzenia pojazdu marki R. nr rej. (...), stanowiącego własność J. K.. Poszkodowana zleciła naprawę pojazdu firmie (...) sp. z o.o. Warsztat sporządził kalkulację naprawy, którą przedłożył pozwanemu i przystąpił do naprawy, następnie wystawił fakturę na kwotę 7.880,59 zł. Poszkodowana przelała swoją wierzytelność przysługującą jej względem pozwanego na warsztat dokonujący naprawy, który następnie przelał ją w drodze powierniczego przelewu wierzytelności na powoda. Ubezpieczyciel przyznał odszkodowanie w wysokości 1.777,88 zł, następnie dokonał dwukrotnie dopłaty do wypłaconego odszkodowania w wysokości 3.732,43 zł oraz 568,33 zł. Wypłacona łącznie kwota nie pokryła jednak kosztów naprawy, w związku z powyższym powództwo jest uzasadnione. (k. 3-5)

Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Torunia w dniu 25 października 2019 r. wydał nakaz zapłaty w stępowaniu upominawczym zgodny z żądaniem pozwu. (k. 33)

Pozwany złożył skutecznie sprzeciw od nakazu zapłaty zaskarżając go w całości, żądając oddalenia powództwa i zasądzenia od powoda na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany w pierwszej kolejności przyznał, że otrzymał zgłoszenie szkody określonej w pozwie i co do zasady nie kwestionuje swojej odpowiedzialności. Ponadto potwierdził fakt wypłaty odszkodowania za naprawę pojazdu marki R. w wysokości 6.078,64 zł. Zakwestionował, by wypłacona kwota miała nie doprowadzić pojazdu do stanu sprzed szkody. Podniósł zarzut braku legitymacji po stronie powodowej (brak kauzy, brak wierzytelności po stronie poszkodowanego), a także zakwestionował zasadność żądania zwrotu kosztu za obsługę szkody w wysokości 400 zł oraz zastosowaną przez warsztat stawkę za roboczogodzinę. Pozwany powołał się także na fakt, że zaproponował poszkodowanemu naprawę w warsztacie współpracującym, a poszkodowany z propozycji nie skorzystał czym naruszył obowiązek minimalizacji szkody. (k. 36-45).

W odpowiedzi na sprzeciw powód podtrzymał swoje stanowisko w sprawie. Powód podkreślił że stawka stosowana przez warsztat (...) jest stawką rynkową, a zakres dokonanej naprawy był uzasadniony. Wskazał, że zarzut braku legitymacji jest nieuzasadniony, w toku postępowania likwidacyjnego pozwany nie kwestionował braku legitymacji powoda. (k. 81-86).

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 31 maja 2019 roku na skutek zdarzenia drogowego doszło do powstania szkody w pojeździe marki R., rok produkcji 2012, stanowiącym własność poszkodowanej J. K.. Sprawca szkody posiadał zawartą z pozwanym Towarzystwem (...) S.A. w W. umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

okoliczności bezsporne, nadto dowód: kserokopia dowodu rejestracyjnego pojazdu – k. 27.

Poszkodowana J. K. prowadzi działalność gospodarczą, jest płatnikiem podatku VAT i nie ma możliwości odliczenia tego podatku w żadnej wysokości.

dowód: oświadczenie o VAT – k. 72.

W dniu 11 czerwca 2019 roku poszkodowana J. K. zleciła naprawę uszkodzonego pojazdu zakładowi (...) sp. z o.o. w T.. Przedmiotem umowy było przywrócenie pojazdu do stanu sprzed wypadku przy stawkach za roboczogodzinę wynoszących 200 zł netto. W zleceniu wskazano, że rozliczenie może nastąpić w formie bezgotówkowej pod warunkiem skutecznego przelania prawa do odszkodowania przysługującej zleceniodawcy.

dowód: zlecenie naprawy pojazdu – k. 10.

Warsztat sporządził kosztorys naprawy, na podstawie którego wykonał naprawę. Za wykonanie usługi naprawczej warsztat (...) sp. z o.o. w T. wystawił poszkodowanej fakturę VAT na kwotę 7.880,59 zł brutto.

dowód: faktura VAT – k. 11, kosztorys – k. 12-14.

Pozwany dokonał weryfikacji przedłożonego kosztorysu oraz ograniczył stawkę za roboczogodzinę do kwoty 150 zł netto, pracochłonność wykonanej naprawy oraz wydatek związany z obsługą szkody. Wycenił koszty naprawy na kwotę 6.078,64 zł brutto.

dowód: zweryfikowany kosztorys- k. 51-52.

Pismem z dnia 25 czerwca 2019 roku pozwany poinformował warsztat dokonujący naprawy, iż w przypadku trudności z nabyciem części oryginalnych w cenach podanych w kosztorysie oraz materiałów lakierniczych we wskazanych cenach należy kontaktować się z ubezpieczycielem. Poinformowano także, że w kalkulacji uwzględniono rabat na części.

Najpierw decyzja z dnia 25 czerwca 2019 r. pozwany przyznał odszkodowanie w wysokości 1.777,88 zł + 50% podatku VAT. Kolejno decyzją z dnia 7 sierpnia 2019 roku dokonał dopłaty do odszkodowania w wysokości 3.732,43 zł. Na koniec decyzją z dnia 10 września 2019 roku pozwany ostatecznie przyznał odszkodowanie w wysokości 6.078,64 zł.

dowód: pismo pozwanego z dnia 25 czerwca 2019 r. – k. 102, decyzja z dnia 7 sierpnia 2019 r. – k. 49, decyzja z dnia 10 września 2019 r. – k. 105.

W dniu 11 czerwca 2019 roku J. R.- (...) sp. z o.o. w T. zawarli umowę o przelew wierzytelności z polisy OC sprawcy, której przedmiotem była wierzytelność przysługująca poszkodowanemu względem pozwanego z tytułu szkody powstałej w dniu 31 maja 2019 roku.

W dniu 10 września 2019 roku (...) sp. z o.o. w T. zawarł z powodem umowę o powierniczy przelew wierzytelności, której przedmiotem jest odszkodowanie z polisy OC sprawcy dotyczącego szkody komunikacyjnej w pojeździe marki R.. W tym samym dniu strony zawarły zlecenie do powierniczej umowy o przelew wierzytelności celem wyegzekwowania kwoty 7.880,59 zł od pozwanego wraz z odsetkami.

Pismem z dnia 10 września 2019 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 7.880,59 zł.

dowód: umowa o przelew wierzytelności – k. 16, zlecenie do powierniczej umowy o przelew wierzytelności – k. 18, umowa o powierniczy przelew wierzytelności – k. 17, wezwanie do zapłaty odszkodowania – k. 19.

Pojazd został ostatecznie naprawiony przez autoryzowany serwis samochodowy dedykowany dla marki (...) sp. z o.o. w T. przy użyciu oryginalnych części. Warsztat wykonywał także dodatkowe naprawy niezwiązane ze szkodą, za którą z własnej ręki zapłaciła właścicielka pojazdu – za naprawę w zakresie niezwiązanym ze szkodą otrzymała rabat w wysokości 25% za robociznę tj. 150 zł netto/rbg. Poszkodowana rozważała propozycję złożoną przez ubezpieczyciela o możliwości naprawy pojazdu w warsztacie naprawczym współpracującym z ubezpieczycielem, jednak mając na uwadze zaufanie jakim darzyła serwis (...) sp. z o.o. (wcześniej bowiem pojazd był serwisowany w tej placówce) zdecydowała się oddać auto właśnie tam.

dowód: zeznania świadka J. K. złożone na rozprawie w dniu 25 czerwca 2020 roku 00:00:36-00:17:48 – k. 183-183v., zeznania świadka P. G. złożone na rozprawie w dniu 25 czerwca 2020 roku 00:17:48 – 00:28:57 – k. 183v.-184, faktura Vat – k. 182.

(...) C. w B. nie jest powiązany z warsztatem (...) sp. z o.o. w T., oba warsztaty stanowią dwie odrębne firmy.

dowód: zeznania świadka P. G. złożone na rozprawie w dniu 25 czerwca 2020 roku 00:17:48 – 00:28:57 – k. 183v.-184.

Stawki pracochłonności napraw blacharsko-lakierniczych obowiązujące w Autoryzowanych Stacjach Obsługi na terenie województwa (...) w czerwcu i lipcu 2018 roku zawierają się w przedziale za prace blacharskie od 140 zł netto do 170 zł netto oraz za prace lakiernicze od 140 zł netto do 175 zł netto. Koszt naprawy pojazdu marki R. przy uwzględnieniu tych stawek wyniósłby 6.746,50 zł.

(...) szkody nie jest pozycją, która składa się na konieczne koszty naprawy

dowód: opinia biegłego sądowego mgr Ł. W. – k. 192-194, uzupełniająca ustna opinia biegłego sądowego mgr Ł. W. złożona na rozprawie w dniu 14 października 2020 roku 00:00:25-00:05:11 – k. 213-213v.

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów przedłożonych przez strony, w tym dokumenty znajdujące się na płycie CD, jak również o opinię biegłego sądowego mgr Ł. W. i uzupełniającą ustną opinię tego biegłego a także o zeznania świadków J. K. oraz P. G..

Sąd za wiarygodne uznał dokumenty przedłożone przez strony, bowiem nie budziły one wątpliwości, a strony nie kwestionowały ich prawdziwości. Zważyć jednak należy, że czym innym jest uznanie prawdziwości danego dokumentu, tj. uznanie, że nie został on podrobiony, czy przerobiony, a czym innym jest wyciąganie stosownych wniosków z treści takiego dokumentu.

Sąd dał wiarę w całości zeznaniom świadka P. G. i J. K., bowiem były szczere, logiczne i spójne z pozostałym materiałem dowodowym. Świadkowie w sposób spontaniczny odnieśli się do przebiegu postępowania likwidacyjnego oraz opisali historię pojazdu i czynności podejmowane w celu naprawy po zdarzeniu z dnia 31 maja 2019 r.

Sporządzoną w niniejszej sprawie opinię biegłego sądowego oraz uzupełniającą ustną opinię tego biegłego zakresu techniki samochodowej, wyceny pojazdów samochodowych i kosztów napraw mgr Ł. W. Sąd uznał za rzetelną i fachową. Biegły po dokonaniu analizy zgromadzonych w sprawie dokumentów oraz po dokonaniu analizy rynku lokalnego, wydał jednoznaczną w swych wnioskach i spójną opinię w sprawie. Biegły przeprowadził opinię na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy a także w oparciu o informacje uzyskane od autoryzowanych firm dokonujących kompleksowo napraw pojazdów marki R. w województwie (...). Sąd uznał, że opinia biegłego sądowego w sposób wiarygodny określa stawki stosowane w (...) dla pojazdów wskazanej marki w województwie (...). Do opinii strona pozwana wniosła zastrzeżenie co do zawyżenia stawek rynkowych przez niezasadne uwzględnienie podmiotu (...) S.A. Stawki stosowane przez ten podmiot strona pozwana uważa za rażąco wysokie. Biegły jednakże podtrzymał swoją opinię. Sąd mając na uwadze wieloletnie doświadczenie tego biegłego uznał, że opinię sporządził w sposób fachowy, a dokonana weryfikacja miała swoje uzasadnienie.

Sąd ustalając stan faktyczny nie oparł się na przedłożonych cennikach usług wybranych przez powoda warsztatów samochodowych (miejsce prowadzenia działalności tych warsztatów- K., Z., G., W.) na wskazane okoliczności jako bezzasadny i zupełnie nieistotny dla okoliczności niniejszej sprawy. Stawki stosowane przez te warsztaty nie mają przełożenia na stawki stosowane na lokalnym rynku w dniu wystąpienia szkody. Nie ma to znaczenia dla sprawy bowiem pojazd naprawiany był w T.. Nadto dowód ten w świetle dopuszczonego dowodu o silniejszej randze tj. z opinii biegłego nie był konieczny.

Sąd nie oparła się także na przedłożonej przez pozwanego „opinii sądowej” dotyczącej (...) sp. z o.o. w T. sporządzonej na okoliczność stawek za roboczogodzinę tego podmiotu, bowiem była to opinia prywatna, sporządzona poza toczącym się procesem, na zlecenie jednej ze stron, bez udziału strony przeciwnej. Sąd traktował ekspertyzę wyłącznie jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę powodową ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2012r., II CNP 41/12, niepubl.; por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2010 r., I CSK 199/09, niepubl.) W. przy tym zaznaczyć, że opinia dotyczy podmiotu który nie jest tożsamy z podmiotem wskazanym w opinii biegłego przeprowadzonej na użytek niniejszego postępowania ( (...) B.). Pozwany przy tym nie wykazał że tożsamość taka zachodzi, w związku z czym dokument ten nie ma znaczenia w niniejszym postępowaniu.

W ocenie Sądu powództwo w części zasługiwało na uwzględnienie w części.

W niniejszej sprawie stan faktyczny w znacznej mierze nie był przedmiotem sporu. Nie był kwestionowany fakt kolizji drogowej z dnia 31 maja 2019 roku, w wyniku której doszło do uszkodzenia samochodu marki R.. Poza sporem pozostawała także kwestia odpowiedzialności pozwanego za szkodę, który wypłacił odszkodowanie - nie ulega wątpliwości, iż w ten sposób uznał on swoją odpowiedzialność za szkodę w pojeździe.

Spór co do zasady sprowadzał się do wysokości należnego odszkodowania w kontekście wysokości kosztów naprawy, która pozwoliłaby na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody. Pozwany zakwestionował stawki stosowane przez warsztat samochodowy (...) sp. z o.o. w T., zasadność ponoszenia kosztu „obsługi szkody” a także legitymację powoda do wystąpienia z niniejszym powództwem. Pozwany podniósł także zarzut, że poszkodowana nie skorzystała z oferty naprawy pojazdu przez podmiot z nim współpracujący czym naruszyła obowiązek minimalizacji szkody.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że stosownie do treści art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. W ocenie Sądu umowa cesji zawarta pomiędzy powodem a poszkodowanym nie budzi żadnych zastrzeżeń a z nią legitymacja procesowa powoda.

Odnosząc się jednak do argumentacji pozwanego należy uznać ją za całkowicie chybioną. Powód wywodził legitymację procesową czynną z zawartej z poszkodowanym umowy cesji z dnia 11 czerwca 2019 r. W myśl art. 509 § 2 k.c. wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Ponadto wierzytelność, która ma stanowić przedmiot rozporządzenia, powinna być w dostateczny sposób oznaczona. Dotyczy to przede wszystkim wyraźnego określenia stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 1999 r., III CKN 423/98). Fakt zawarcia umowy cesji nie budził wątpliwości Sądu. Powód przedłożył umowę cesji podpisaną przez obie strony. Poszkodowanej przysługiwała wierzytelność odszkodowawcza w zakresie pokrycia w pełni kosztów naprawy uszkodzonego w dniu 31 maja 2019 r. pojazdu. Dodać należy, że poszkodowana zbyła wierzytelność w momencie zlecenia naprawy pojazdu, co stanowiło formę rozliczenia między stronami. Nie ma racji pozwany, że poszkodowana nie poniosła żadnej szkody w momencie dokonania cesji. Nie pozostaje już przedmiotem sporu w doktrynie, że szkoda komunikacyjna powstaje w momencie zdarzenia i podlega naprawieniu na podstawie art. 436 k.c. oraz według zasad art. 363 k.c., a w wypadku odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń - według zasad określonych w paragrafie drugim tego przepisu. Odszkodowanie ma wyrównać uszczerbek majątkowy powstały na skutek uszkodzenia pojazdu a uszczerbek ten istnieje od chwili wyrządzenia szkody do czasu, gdy zobowiązany wypłaci poszkodowanemu sumę pieniężną odpowiadającą szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem ( Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r, III CZP 68/01). Konieczność naprawy pojazdu jest, więc z ściśle powiązana ze szkodą. W momencie dokonania naprawy konkretyzuje się jedynie wysokość tejże szkody. Nie bez znaczenia przy tym pozostaje, że naprawa została faktycznie dokonana (co potwierdzili świadkowie) w zakresie w jakim obejmuje to przedłożona przez powoda faktura VAT. Warto wskazać, iż w praktyce handlowej przedsiębiorców zajmujących się m.in. wynajmem samochodów zastępczych, czy usługami holowania, zapłata często następuje w formie przelewu wierzytelności. Taka sytuacja miała miejsce również w niniejszej sprawie. Mamy więc do czynienia z przelewem w celu zapłaty ( cessio solutionis causa). Przedmiotem umowy cesji może być też wierzytelność przyszła, a więc nieistniejąca w chwili zawierania umowy cesji. Takie stanowisko jest ugruntowane w literaturze i orzecznictwie. Tutejszy Sąd podziela pogląd, że wierzytelność przyszła w takiej umowie musi być nie tyle oznaczona, co „oznaczalna” (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1999 r. III CKN 423/98). Chodzi o to, aby strony tak określiły cechy indywidualizujące wierzytelność, że w chwili jej powstania nie będzie wątpliwości, czy dana wierzytelność jest objęta umową cesji. Wierzytelność w niniejszej sprawie powstała już w momencie zdarzenia komunikacyjnego z dnia 31 maja 2019 roku, jej konkretyzacja natomiast miała miejsce w momencie dokonania rzeczywistej naprawy. Zdaniem tutejszego Sądu określenie przez strony umowy wierzytelności w taki sposób jak w § 2 tej umowy o przelew wierzytelności jest wystarczające.

Przechodząc do właściwych rozważań prawnych należy wskazać, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art. 822 § 1 k.c.). Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych regulują przepisy ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2016 r., poz. 2060 z późn. zm.), w dalszej części uzasadnienia nazywanej również ustawą. Zgodnie z art. 34 ust. 1 i 36 ust. 1 ustawy z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia, a odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Ustalenie odszkodowania z ubezpieczenia OC następuje według ogólnych zasad, określonych w art. 361-363 k.c., z tym jedynie zastrzeżeniem, że zakład ubezpieczeń zobowiązany jest tylko do świadczenia pieniężnego, ograniczonego do wysokości, ustalonej w umowie, sumy gwarancyjnej (art. 822 § 1 k.c. i art. 36 ust. 1 ustawy). Stosownie zaś do treści art. 19 ust. 1 ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia szkody, które w doktrynie definiuje się niejednolicie, choć przeważa stanowisko, że szkoda majątkowa to różnica między stanem majątkowym poszkodowanego, który powstał po wystąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek a stanem, jaki by zaistniał gdyby zdarzenie to nie nastąpiło. Naprawienie szkody, a więc i odszkodowanie powinno obejmować wszystkie straty, które poszkodowany poniósł wskutek zaistnienia szkody (art. 362 § 2 k.c.). W orzecznictwie utrwalone zostało stanowisko, iż dla pojęcia szkody ubezpieczeniowej należy sięgnąć do odpowiednich regulacji zawartych w kodeksie cywilnym. W myśl art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. Związek przyczynowy jest kategorią obiektywną i należy go pojmować jako obiektywne powiązanie „przyczyny” ze zjawiskiem określonym jako „skutek”. Ustawodawca wprowadzając w art. 361 § 1 k.c. dla potrzeb odpowiedzialności cywilnej, ograniczenie tej odpowiedzialności tylko za normalne – typowe, występujące zazwyczaj następstwa działania lub zaniechania, z których szkoda wynikła, nie wprowadza związku przyczynowego w rozumieniu prawnym odmiennego od istniejącego w rzeczywistości.

Zgodnie zaś z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Nie budzi wątpliwości, że skoro odszkodowanie pieniężne ma pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to jego wysokość powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu. Podkreślić też trzeba, że przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem (stanu technicznego, zdolności użytkowania, części składowych, trwałości, wyglądu estetycznego itd.) odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. Przywrócenie stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu wiąże się z reguły z koniecznością wymiany elementów, które uległy zniszczeniu. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu (uchwała SN z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, Legalis 447330). Sąd Najwyższy uznał w wyniku wykładni art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 2 k.c., że ubezpieczyciel, powinien ustalić odszkodowanie w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości. Przywrócenie do takiego stanu oznacza, że pojazd ma być sprawny technicznie i zapewnić poszkodowanemu komfort jazdy, w takim stopniu, jak przed zdarzeniem. Jeżeli w tym celu należy wymienić uszkodzoną część, to niewątpliwie jest to normalne następstwo działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła, w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Przy założeniu, że nie da się jej naprawić w taki sposób, aby przywrócić ją do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę, część ta musi zostać zastąpiona inną nową częścią.

Na gruncie powyżej przytoczonych przepisów, a co jest bezspornym w sprawie, pozwany zobowiązany był względem poszkodowanej do zapłaty odszkodowania w granicach odpowiedzialności cywilnej kierującego pojazdem sprawcy zdarzenia. W związku z czym pozwany był także zobowiązany w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie.

Przed przystąpieniem do analizy uzasadnionej i koniecznej wysokości kosztów naprawy należy odnieść się do podniesionego przez pozwanego zarzutu jakoby poszkodowana nie korzystając z propozycji pozwanego w zakresie naprawy pojazdu w warsztacie współpracującym miała naruszyć obowiązek minimalizacji szkody. W pewnej mierze powiązany jest on z uzasadnionymi kosztami dokonanej naprawy. Otóż jak zeznała świadek J. K. będąca jednocześnie poszkodowaną przedmiotowym zdarzeniem, z uwagi na wcześniejszą współpracę z serwisem obsługi pojazdów (...) sp. z o.o. w T. zdecydowała się na dokonanie naprawy w tym właśnie miejscu. Zaufanie do tegoż podmiotu odegrało decydującą rolę w wyborze warsztatu samochodowego. Należy jednak podkreślić, iż zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego poszkodowany w wypadku nie ma obowiązku poszukiwania sprzedawców oferujących swoje usługi najtaniej. Gdyby jednak stosowane stawki w warsztacie naprawczym były rażąco wyższe niż na lokalnym rynku, to ubezpieczonemu można by zarzucić nielojalne postępowanie, skutkujące powiększeniem rozmiarów szkody. Tak było w niniejszym przypadku, co potwierdziła jednoznacznie opinia biegłego (o czym później). Należy jednak odróżnić „obowiązek” poszkodowanego do wybrania warsztatu współpracującego z ubezpieczycielem od poniesienia kosztów naprawy przewyższający w sposób rażący stawki rynkowe. Co do tego pierwszego, poszkodowany ma swobodny wybór, nie można go zmuszać do skorzystania z usług konkretnego podmiotu. Nie można także zarzucać poszkodowanej, że decyzja była podjęta w sposób nieracjonalny, czy nieodpowiedzialny. Poszkodowana bowiem dokonała rozważeniu wszystkich plusów i minusów skorzystania z propozycji ubezpieczyciela. Nie można jej zarzucić, że sam wybór naruszał obowiązek minimalizacji szkody, a koszty naprawy powinny być limitowane do kosztów zaproponowanych przez pozwanego. Koszty te bowiem zostały początkowo określone na kwotę 1.777,88 zł + 50% podatku VAT (k.48), co rażąco odbiega od kosztów faktycznej naprawy, mogło to więc zrodzić uzasadnioną niepewność u poszkodowanej co do jakości świadczonych usług przez warsztaty współpracujące z pozwanym. Poszkodowana z uwagi na to, że wcześniej korzystała z usług warsztatu (...) sp. z o.o. wybrała dla niej najbardziej korzystną i bezpieczną ofertę, do czego była w pełni uprawniona.

Czym innym jest natomiast naprawa pojazdu przez warsztat samochodowy, który rozlicza się z poszkodowaną w sposób bezgotówkowy poprzez zawarcie umowy cesji wierzytelności, traktując jednocześnie w odmienny sposób likwidację szkody i naprawę pojazdów w toku normalnych czynności. Warsztat w rozważanym przypadku miał interes, w tym by stawki przez niego stosowane były jak najwyższe (skoro za naprawę płacić miał ostatecznie ubezpieczyciel), bowiem było to składową jego wynagrodzenia. Niewątpliwe stawki stosowane przez (...) sp. z o.o. w T. kształtują częściowo sytuację rynkową. Jednakże okoliczności niniejszej sprawy przemawiają za tym, by koszty naprawy dokonanej przez ten podmiot mieściły się w przedziale rynkowym z wyłączeniem stawek (...) sp. z o.o. Przy tym znamiennym jest fakt, że poszkodowana dokonując naprawy, niezwiązanej z przedmiotowym zdarzeniem, otrzymała 25% rabat od serwisu na koszty związane z robocizną, co dodatkowo uzasadnia tezę dowodową oraz wnioski biegłego, o czym poniżej.

Ustalenie wysokości szkody wymagało wiadomości specjalnych, dlatego Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia stawek za robociznę stosowanych w maju 2019 r. przez (...) dla pojazdu klasy R. (...) na terenie województwa (...) bez uwzględnienia stawek stosowanych przez (...) sp. z o.o. w T.. Sporządzona przez biegłego opinia prowadziła do dwóch zasadniczych wniosków. Po pierwsze potwierdziła stanowisko pozwanego, iż stawki stosowane przez warsztat (...) sp. z o.o. w T. były w sposób widoczny zawyżone, bowiem dla (...) zamykały się w przedziale prac blacharskich 140-170 zł netto, a prac lakierniczych 140-175 zł netto, w związku z czym naprawa winna zamykać się w kwocie 6.746,50 zł. Po drugie potwierdziła stanowisko pozwanego, iż koszty obsługi szkody (400 zł) nie są wydatkiem koniecznym i dlatego nie mieszczą się w związku przyczynowym ze szkodą. Zarzuty zgłoszone przez pozwanego natomiast stanowiły wyłącznie prywatną polemikę z fachową wiedzą biegłego, nie miały żadnego poparcia w materiale dowodowym. Skoro na rynku występuje podmiot (...) C. w B. (którego powiązania z warsztatem (...) sp. z o.o. w T. pozwany w żaden sposób nie wykazał, a świadek P. G. jednoznacznie takie powiązanie wykluczył) to stawki stosowane przez niego należy uwzględnić przy badaniu stawek rynkowych występujących w województwie (...). Ponadto w ocenie Sądu nie należy z ustaleń biegłego wyciągać średniej arytmetycznej, taka bowiem w żaden sposób nie przystaje do rzeczywistej sytuacji rynkowej. Poszkodowana w ocenie Sądu, niebędąca zobowiązana do poszukiwania najtańszej oferty, mogła wybrać warsztat którego stawki stanowiły górną granicę stawek rynkowych. Biegły w ustnej opinii uzupełniającej podtrzymał swoje stanowisko. Sąd oparł się na wnioskach biegłego, które w ocenie Sądu poparte są rzetelną, fachową wiedzą biegłego popartą materiałami źródłowymi. Ponadto strony niniejszego postępowania były zgodne co do faktu, iż odszkodowanie winno obejmować całą kwotę podatku od towarów i usług w zakresie, bowiem zgodnie z oświadczeniem poszkodowanej nie może ona obniżyć podatku o żadną część.

Sąd przyznał rację biegłemu także w zakresie w jakim uznał, że obsługa szkody nie jest koniecznym wydatkiem przy jej likwidacji. Po pierwsze powód nie przedstawił jakie podejmowane czynności wchodziły w tę kwotę, po drugie wysoce wątpliwym jest rekompensowanie takiego wydatku, bowiem naprawa pojazdu a przy tym wszystkie czynności administracyjne z tym związane stanowią koszt prowadzenia działalności gospodarczej warsztatu i zazwyczaj wliczane są w cenę wykonanej usługi.

Dowód z opinii biegłego stosownie do utrwalonych w nauce i orzecznictwie poglądów, ze względu na swoją specyfikę może być oceniany przez sąd jedynie w płaszczyźnie poprawności logicznej, zgodności z zasadami doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej (por. wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2004r, sygn. akt II CK 572/04). Sąd może oceniać opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności. Może pomijać pomyłki czy błędy rachunkowe. Nie może jednak nie podzielać poglądów biegłego, czy w ich miejsce wyprowadzać własne stwierdzenia. Biegły sporządzający opinię jest stałym i długoletnim biegłym sądowym. Nie ma podstaw do podważania jego kwalifikacji, wyjaśnień i metodyki opartych na wiedzy i doświadczeniu. W ocenie Sądu biegły sporządził prawidłową opinię uwzględniając zgromadzony w aktach materiał.

Podsumowując, powód wykazał, że poniósł koszty naprawy pojazdu przekraczające wypłacone odszkodowanie, ale pozwany wykazał także, przeprowadzonym dowodem z opinii biegłego, zasadność obniżenia odszkodowania o kwotę przewyższająca stawki rynkowe za robociznę stosowaną przez autoryzowane serwisy obsługi na rynku lokalnym. Z uwagi na to, że pozwany nie zaproponował innych dowodów na uzasadnienie wysokości wypłaconego odszkodowania należało uznać, że odszkodowanie winno stanowić równowartość poniesionych faktycznie kosztów rzeczywistej naprawy obniżonej o kwotę przekraczającą rynkowe stawki za robociznę. Ubezpieczyciel wypłacił w toku postępowania likwidacyjnego odszkodowania za przedmiotową szkodę w łącznej kwocie 6.078,64 zł brutto. Uzasadnione i konieczne koszty naprawy wyniosły 6.746,50 zł brutto.

Mając na względzie powyższe rozważania, dochodzone pozwem roszczenie powoda w zakresie kosztów naprawy pojazdu zasługiwało na uwzględnienie we wskazanej części i dlatego Sąd, na mocy art. 19 ust. 1, art. 34 ust. 1, art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 822 § 1 k.c. i art. 361 i art. 362 k.c. w zw. z art. 509 § 1 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 667,86 zł (6.746,50 zł – 6.078,64 zł) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 25 września 2019 r. do dnia zapłaty (punkt pierwszy sentencji wyroku). W pozostałym zakresie powództwo należało oddalić jak w punkcie drugim sentencji wyroku.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek wydano w oparciu o art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 509 § 1 k.c. Przepis art. 481 § 1 k.c. stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Z kolei art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wskazuje, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W niniejszej sprawie szkoda miała miejsce w dniu 31 maja 2019 roku. Pierwszą decyzję o odszkodowaniu pozwany podjął w dniu 25 czerwca 2019 r. Decyzję o dopłacie do odszkodowania po wystawieniu faktury VAT przez warsztat dokonujący naprawy pozwany podjął w dniu 7 sierpnia 2019 r. Pozwany nie kwestionował roszczenia w zakresie daty początkowej naliczania odsetek, zatem mając na uwadze 30-dniowy termin na wypłatę odszkodowanie, zasadne było żądanie zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 20 września 2019 r. do dnia zapłaty.

O kosztach procesu orzeczono w myśl art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając zgodnie z odpowiedzialnością za wynik postępowania, który powód wygrał w 37,06 %. W niniejszej sprawie do niezbędnych kosztów postępowania poniesionych przez powoda należy zaliczyć koszty zastępstwa procesowego w kwocie 900 zł (§ 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – tekst jedn. Dz.U. z 2015 r. poz. 1804) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, opłatę sądową od pozwu w wysokości 200 zł, tj. łącznie 1117 zł. Z kolei pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego w kwocie 900 zł (§ 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – tekst jedn. Dz.U. z 2015 r. poz. 1804.) oraz koszt opłaty skarbowej od pełnomocnictwa – 17 zł, kwotę 647,80 zł tytułem pokrycia wynagrodzenia biegłego oraz koszty stawiennictwa świadka w wysokości 32,20 zł. Powód wygrał proces w 37,06 % (667,86 zł z dochodzonych 1.801,95 zł), zaś pozwany w pozostałym zakresie, tj. 62,94 %. Tym samym powodowi z poniesionych przez niego kosztów należał się zwrot kwoty 413,96 zł, zaś pozwanemu kwoty 1005,15 zł. Po wzajemnym potrąceniu powyższych kwot, Sąd orzekł o obowiązku zwrotu przez powoda na rzecz pozwanego kwoty 591,19 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować w kontrolce uzasadnień,

2.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć:

a)  pełnomocnikowi pozwanego – r. pr. K. J.

b)  pełnomocnikowi powoda – r. pr. T. W.

3.  akta przedłożyć z wpływem lub za 2 tygodnie od doręczenia.

T., dn. 27 stycznia 2021 r.

Sędzia Stella Czołgowska