Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII AGa 714/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lutego 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy i Własności Intelektualnej w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Maciej Dobrzyński (spr.)

Sędziowie: SA Jolanta de Heij-Kaplińska

SA Marcin Kołakowski

Protokolant: Anna Boreczek

po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2021 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R.

przeciwko Prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki

o ustalenie opłaty z tytułu koncesji

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 1 lipca 2019 r., sygn. akt XVII AmE 165/17

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. na rzecz Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki kwotę 540 zł (pięćset czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

Marcin Kołakowski Maciej Dobrzyński Jolanta de Heij-Kaplińska

VII AGa 714/19

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 18 listopada 2016 r., znak: (...). (...) (...). (...), Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (dalej jako Prezes URE lub pozwany) na podstawie art. 34 ust. 1 w zw. z art. 30 ust. 1 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. - Prawo energetyczne (Dz. U. z 2012 r., poz. 1059 z późn. zm.; dalej jako p.e.) oraz w zw. z § 4 ust. 3 i § 6 ust. 4 w zw. z ust. 1-3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 5 maja 1998 r. w sprawie wysokości i sposobu pobierania przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki corocznych opłat wnoszonych przez przedsiębiorstwa energetyczne, którym została udzielona koncesja (Dz. U. z 1998 r. Nr 60, poz. 387 z późn. zm.; dalej jako rozporządzenie z dnia 5 maja 1998 r. lub rozporządzenie) oraz w zw. z art. 2 § 2 i 3 oraz art. 21 § 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2015 r., poz. 613, z późn. zm.), po przeprowadzeniu wszczętego z urzędu postępowania administracyjnego w sprawie obliczenia opłaty koncesyjnej, ustalił dla Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w R. (dalej jako Spółka lub powód), opłatę należną z tytułu koncesji na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie Obrót paliwami ciekłymi w tym gazem płynnym - LPG, udzielonej decyzją Prezesa URE z dnia 16 listopada 2011 r., znak: (...) na kwotę 106 415 zł.

Od powyższej decyzji odwołanie złożyła Spółka, zaskarżając ją w całości i wnosząc o jej uchylenie. Zaskarżonej decyzji zarzuciła:

1/ naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 34 ust. 1 i 2 p.e. w zw. z § 1 oraz § 4 ust. 2 i 3 rozporządzenia z dnia 5 maja 1998 r., przez jego błędne zastosowanie w stanie faktycznym sprawy, skutkujące ustaleniem opłaty z tytułu koncesji, która rzekomo miała zostać wniesiona w terminie do 30 dni od dnia wydania koncesji z 16 listopada 2011 r., w sytuacji gdy skarżący wniósł już uprzednio coroczną opłatę z tytułu koncesji w terminie do 31 marca 2011 r.,

2/ naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 34 p.e. w zw. z art. 2 oraz art. 84 w zw. z art. 217 Konstytucji RP, przez błędne uznanie, że w zaistniałym stanie faktycznym i prawnym istniała możliwość żądania uiszczenia dwukrotnie opłaty z tytułu koncesji w tym samym 2011 r., podczas gdy zgodnie z treścią art. 34 p.e. przedsiębiorstwa energetyczne zobowiązane są do wnoszenia tylko corocznych opłat, co narusza konstytucyjne zasady demokratycznego państwa prawnego, zaufania obywatela do państwa, bezpieczeństwa prawnego jednostki i określoności prawa, a także wyłączności ustawowej regulacji w zakresie nakładania danin publicznych,

3/ naruszenie przepisów postępowania, a to art. 7, art. 77 § 1, art. 80, art. 107 § 3 k.p.a. przez przekroczenie zasady prawdy obiektywnej w następstwie zaniechania rozpatrzenia w sposób wyczerpujący całego materiału dowodowego oraz dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy, co skutkowało zaniechaniem odniesienia się w toku postępowania i w treści wydanej decyzji do stanowiska strony, zgodnie z którym brak było podstaw do ustalenia opłaty wskazanej w decyzji.

W odpowiedzi na odwołanie z dnia 12 lipca 2017 r. Prezes URE wniósł o oddalenie odwołania oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 1 lipca 2019 r. Sąd Okręgowy w Warszawie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie (pkt I) oraz zasądził od Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w R. na rzecz Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki kwotę 720 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (pkt II).

Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na podstawie następujących ustaleń faktycznych oraz rozważań prawnych:

Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. z siedzibą w R. posiadało koncesję na obrót paliwami ciekłymi z dnia 21 listopada 2001 r., (...), wydaną na okres od 25 listopada 2001 r. do 25 listopada 2011 r. i z tego tytułu 31 marca 2011 r. uiściło roczną opłatę koncesyjną za rok 2011.

W dniu 12 października 2011 r. do Prezesa URE wpłynął wniosek Spółki z 29 września 2011 r. o udzielenie koncesji na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie Obrót paliwami ciekłymi w tym gazem płynnym - LPG. Prezes URE decyzją z dnia 16 listopada 2011 r., (...) (...), udzielił powodowi koncesji na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie Obrót paliwami ciekłymi w tym gazem płynnym - LPG na okres od 26 listopada 2011 r. do 26 listopada 2026 r.

Udzielenie przedsiębiorcy, na jego wniosek, powyższej koncesji, obligowało go do wniesienia z tego tytułu opłaty, zwanej dalej też „opłatą koncesyjną”, zgodnie z przepisami rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 5 maja 1998 r. Opłata koncesyjna powinna zostać obliczona przez przedsiębiorcę i wniesiona na rachunek Urzędu Regulacji Energetyki w terminie do 30 dni od dnia wydania mu koncesji. Prezes URE ustalił, że do tego dnia nie wpłynęła na rachunek Urzędu opłata koncesyjna.

Powód w 2010 r., tj. w roku poprzedzającym udzielenie powyższej koncesji, uzyskał przychody w zakresie działalności objętej koncesją w wysokości 266 038 692,13 zł, co wynikało z formularza opłaty koncesyjnej.

W związku z powyższym, Prezes URE pismem z 28 kwietnia 2015 r., sygn. (...) (...), wezwał Spółkę do wniesienia w terminie 14 dni od dnia otrzymania pisma opłaty wraz z odsetkami z tytułu udzielonej koncesji na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie Obrót paliwami ciekłymi w tym gazem płynnym - LPG oraz poinformował o sposobie jej uiszczenia. Pismem z 17 maja 2016 r. powód odmówił uiszczenia opłaty. Zdaniem Spółki „ brak jest podstaw faktycznych i prawnych do wniesienia żądanej w piśmie opłaty z tytułu udzielenia koncesji.” Powód podniósł także, że „ do wniesienia pierwszej opłaty z tytułu udzielenia koncesji zobowiązane są przedsiębiorstwa, które po raz pierwszy w swojej działalności uzyskały koncesję. Wyłącznie wtedy bowiem mamy do czynienia z pierwszą opłatą.” Spółka wskazała, że w 2001 r. wniosła „ pierwszą opłatę z tytułu uzyskania koncesji po raz pierwszy, a w kolejnych latach” wnosiła „ opłaty roczne, włącznie z opłatą roczną za rok 2011.” W związku z powyższym, Prezes URE pismem z 20 lipca 2016 r., (...). (...) (...). (...), zawiadomił powoda o wszczęciu z urzędu postępowania administracyjnego w sprawie obliczenia opłaty koncesyjnej. Jednocześnie Spółka została wezwana do złożenia stosownych wyjaśnień i nadesłania dokumentów, tj. wypełnionego formularza dotyczącego wyliczenia opłaty koncesyjnej (który to formularz został przekazany powodowi z wezwaniem do wniesienia opłaty koncesyjnej) oraz potwierdzenia uiszczenia przedmiotowej opłaty na rachunek Urzędu Regulacji Energetyki. Ponadto, powód zgodnie z art. 77 § 4 k.p.a., został poinformowany o faktach znanych Prezesowi URE z urzędu, tj. o wysokości przychodów osiągniętych przez powoda w roku poprzedzającym udzielenie mu w dniu 16 listopada 2011 r. koncesji na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie Obrót paliwami ciekłymi w tym gazem płynnym - LPG. W odpowiedzi, pismem z 28 lipca 2016 r. powód podtrzymał swoje stanowisko w sprawie. Pismem z 5 września 2016 r., (...). (...) (...). (...), Prezes URE na podstawie art. 10 § 1 w zw. z art. 73 k.p.a. zawiadomił Spółkę o zakończeniu prowadzonego postępowania i przysługującym mu prawie do zapoznania się z całością zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz wypowiedzenia się, co do zebranych dowodów i materiałów, jak również o prawie do złożenia dodatkowych uwag i wyjaśnień. Pismem z 16 września 2016 r. podtrzymał swoje stanowisko w sprawie.

Sąd I instancji wskazał, że powyższy stan faktyczny został ustalony w oparciu o dowody z dokumentów zgromadzonych w postępowaniu administracyjnym, jak również dowody przedstawione w postępowaniu sądowym, które nie były przez żadną ze stron niniejszego postępowania kwestionowane.

W ocenie Sądu Okręgowego odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie. Zgodnie z treścią art. 34 ust. 1 p.e. - w brzmieniu obowiązującym w dacie wydania decyzji - przedsiębiorstwo energetyczne, któremu została udzielona koncesja, wnosi coroczną opłatę do budżetu państwa, obciążającą koszty jego działalności, zwaną dalej „opłatą koncesyjną”. Powyższe wyznacza obowiązek wnoszenia corocznych opłat koncesyjnych poprzez sam fakt uzyskania i posiadania ważnej koncesji oraz obliguje do uiszczenia opłaty koncesyjnej. Przedsiębiorstwa energetyczne, które uzyskały i posiadają koncesję udzieloną przez Prezesa URE na wykonywanie działalności gospodarczej, o której mowa w art. 32 p.e., mają zatem obowiązek wnoszenia pierwszej i kolejnych corocznych opłat do budżetu państwa. Zasady, wysokość i sposób pobierania powyższej opłaty reguluje z kolei rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 5 maja 1998 r.

Sąd I instancji wskazał, że opłata z tytułu posiadania koncesji jest opłatą płatną z góry, a jej wysokość ustala się na podstawie przychodów osiągniętych w roku poprzedzającym ustalenie opłaty. Podmiot posiadający koncesję w danym roku (od 1 stycznia) zobowiązany jest uiścić zatem „całą” opłatę koncesyjną za ten rok w wysokości wynikającej z przepisu § 1 ust. 1 powołanego wyżej rozporządzenia, niezależnie od faktu, że przed upływem terminu płatności opłaty (31 marca) koncesja taka została cofnięta lub wygasła (to ostatnie miało miejsce w przedmiotowej sprawie, chodzi o koncesję z 2001 r., która wydana została na okres do 25 listopada 2011 r.).

Opłata ta ma charakter opłaty administracyjnej i każde przedsiębiorstwo energetyczne, któremu dzielono koncesji jest obowiązane do jej uiszczenia. Wynika to z samego faktu uzyskania i posiadania ważnej koncesji. Opłaty koncesyjne są wnoszone do budżetu państwa, na rachunek Urzędu Regulacji Energetyki i stanowią dochód tego budżetu. Należą one do tzw. niepodatkowych należności budżetu państwa. Zakwalifikowanie opłat koncesyjnych w taki sposób skutkuje tym, iż zgodnie z art. 2 § 2 Ordynacji podatkowej do opłat tych stosuje się przepisy działu III Ordynacji podatkowej „Zobowiązania podatkowe”. Zgodnie z powyższym, do realizacji przez Prezesa URE zadań wynikających z konieczności egzekwowania realizacji obowiązku sformułowanego w art. 34 p.e. stosuje się przepisy Ordynacji podatkowej w zakresie takim jak: powstanie zobowiązania oraz jego wygaśnięcie, naliczanie odsetek za zwłokę, jak również ulg w spłacie opłaty koncesyjnej, przedawnienia zobowiązania wynikającego z art. 34 p.e., nadpłaty opłaty koncesyjnej oraz praw i obowiązków następców prawnych oraz podmiotów przekształconych.

Zgodnie z § 1 ust. 1 i 2 rozporządzenia z dnia 5 maja 1998 r. wysokość corocznej opłaty wnoszonej przez przedsiębiorstwo energetyczne, któremu została udzielona koncesja, stanowi iloczyn przychodów przedsiębiorstwa energetycznego uzyskanych ze sprzedaży produktów (wyrobów i usług) lub towarów w zakresie jego działalności objętej koncesją osiągniętych w roku poprzedzającym ustalenie opłaty, oraz współczynników opłat określonych tabelą stanowiącą załącznik do rozporządzenia. Zgodnie natomiast z § 4 ust. 1 rozporządzenia opłatę wnosi się w terminie do 31 marca każdego roku. Ustawa Prawo energetyczne statuuje zatem coroczny obowiązek uiszczenia opłaty koncesyjnej, który powstaje 1 stycznia każdego roku, a rozporządzenie określa termin jej płatności. Sąd I instancji podkreślił, że opłata ta jest uiszczana w związku z przyznaniem praw wynikających z treści koncesji, nie odnosi się jednak ona do faktycznego wykonywania działalności koncesjonowanej lecz do hipotetycznej możliwości jej wykonywania, na co wskazuje moment jej uiszczenia tj. z góry za cały rok oraz oderwanie wartości opłaty od faktycznie zrealizowanych w danym roku obrotów, a ustalenie jej na podstawie obrotu z roku poprzedniego. Opłata ta nie jest zatem świadczeniem przedsiębiorstwa energetycznego, które wnosi ono proporcjonalnie do okresu, w którym korzysta z udzielonej sobie koncesji. Jakkolwiek stanowi ona swoistą cenę za prawo prowadzenia działalności koncesjonowanej, to nie jest ustalana w wysokości proporcjonalnej do okresu ważności koncesji ani też nie pozostaje w związku z realnie osiąganym przychodem w roku, w którym powstał obowiązek zapłaty opłaty. W związku z tym, zdaniem Sądu Okręgowego, opłata koncesyjna stanowiąc jednorazową opłatę za wykonywanie działalności w danym roku kalendarzowym nie podlega także stopniowemu wykorzystaniu i nie może być ustalana proporcjonalnie do okresu w danym roku, w którym działalność faktycznie była wykonywana. W razie, gdy opłata zostanie obliczona w sposób nieprawidłowy, Prezes URE wzywa przedsiębiorstwo energetyczne do ponownego jej obliczenia w terminie 14 dni od dnia otrzymania wezwania. W razie natomiast niedotrzymania przez przedsiębiorstwo energetyczne terminu, o którym mowa w ust. 1, lub gdy opłata ponownie została obliczona w sposób nieprawidłowy, Prezes URE sam dokonuje obliczenia opłaty. Po dokonaniu obliczenia, o którym mowa w ust. 2, przedsiębiorstwo energetyczne wnosi niezwłocznie należną kwotę, albo Prezes URE zwraca nadpłaconą kwotę. Powyższe ma zastosowanie również w sytuacji, gdy przedsiębiorstwo energetyczne nie wniesie opłaty w terminie określonym przez § 4. ust. 1 rozporządzenia z dnia 5 maja 1998 r., tj. do dnia 31 marca każdego roku, z takim zastrzeżeniem, sformułowanym w ust. 2 oraz 3 omawianego przepisu, że w terminie do 30 dni od dnia wydania koncesji wnosi pierwszą opłatę przedsiębiorstwo energetyczne, któremu udzielono koncesji z urzędu, jak również przedsiębiorstwo energetyczne, któremu udzielono koncesji na wniosek, jeżeli w roku poprzedzającym udzielenie koncesji uzyskało przychody ze sprzedaży produktów (wyrobów i usług) lub towarów w zakresie działalności objętej tą koncesją.

W przedmiotowej sprawie to na powodzie ciążył obowiązek wniesienia opłaty koncesyjnej, w związku z udzieloną decyzją z dnia 16 listopada 2011 r., znak: (...), koncesją na Obrót paliwami ciekłymi w tym gazem płynnym - LPG na okres od 26 listopada 2011 r. do dnia 26 listopada 2026 r. Powód wypełnia zatem przesłanki określone w § 4 ust. 3 rozporządzenia, tj. złożył wniosek o udzielenie mu koncesji (w dniu 29 września 2011 r.), uzyskał decyzję o udzieleniu mu koncesji, prowadził przed wydaniem przedmiotowej decyzji działalność w zakresie obrotu paliwami ciekłymi oraz uzyskał z tej działalności przychód, który stanowił podstawę obliczenia opłaty koncesyjnej. Z obowiązku tego nie zwalniało powoda uiszczenie 31 marca 2011 r. opłaty od koncesji, udzielonej decyzją z dnia 21 listopada 2001 r., Nr 0 (...), na obrót paliwami ciekłymi na okres do 25 listopada 2011 r.

W niniejszej sprawie - wbrew twierdzeniom powoda - nie zachodził przypadek podwójnego naliczenia opłaty koncesyjnej przez organ, ponieważ opłaty te uiszczane są z dwóch różnych tytułów. Przedsiębiorca prowadzący działalność koncesjonowaną miał możliwość wystąpienia w trybie art. 39 p.e. o przedłużenie ważności koncesji. Warunkiem skorzystania z tego uprawnienia jest złożenie wniosku o przedłużenie jej ważności nie później niż 18 miesięcy przed jej wygaśnięciem. Termin ten ma charakter materialnoprawny, a jego niezachowanie powoduje, że przedsiębiorca nie może skorzystać z uprawnienia do przedłużenia ważności koncesji przewidzianego w tym przepisie. W przypadku niezachowania przez koncesjonariusza terminu przewidzianego dla złożenia wniosku o przedłużenie ważności koncesji i konieczności wystąpienia o wydanie nowej koncesji, sytuacja koncesjonariusza będzie tożsama z sytuacją przedsiębiorcy ubiegającego się o wydanie koncesji po raz pierwszy. W każdym ze wskazanych przypadków wydanie decyzji udzielającej koncesji będzie wymagało od podmiotu zainteresowanego spełnienia przesłanek zawartych w art. 33 p.e., jak również uiszczenia opłaty koncesyjnej. Powód nie skorzystał z uprawnienia do przedłużenia ważności posiadanej przez niego koncesji przewidzianej przez przepisy ustawy Prawo energetycznego, wystąpił natomiast o wydanie nowej decyzji w dniu 29 września 2011 r., a zatem nie został zachowany 18-miesięczny termin dający możliwość przedłużenia podmiotowi dotychczasowej koncesji. Wniósł zatem o wydanie nowej koncesji.

Powyższe, zdaniem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, przesądzało o obowiązku uiszczenia opłaty również od „nowej” decyzji. Mając na uwadze to, iż powód nie wniósł opłaty koncesyjnej od wydanej decyzji w wymaganym przepisami terminie, należało stwierdzić, iż pozwany słusznie zastosował przepisy § 6 rozporządzenia z dnia 5 maja 1998 r. Zarzuty powoda były zatem nieuzasadnione i brak było podstawy prawnej do uchylenia zaskarżonej decyzji i umorzenia postępowania w sprawie.

Wskazana przez Spółkę nowelizacja przepisów nie wpływała na zmianę rozstrzygnięcia dokonanego przez Prezesa URE, ani też na rozstrzygnięcie w przedmiotowej sprawie, albowiem przepis art. 34 ust. 1 p.e. jednoznacznie wskazuje, że opłata koncesyjna jest coroczną opłatą wnoszoną do budżetu państwa przez przedsiębiorstwo energetyczne, któremu została udzielona koncesja, obciążającą koszty jego działalności. Przepis ten wyraźnie wskazuje, że opłata jest należna od „udzielonej koncesji”. Nie ma zatem również znaczenia, że powód w dalszym ciągu prowadzi dotychczasową działalność w zakresie obrotu paliwami ciekłymi. Jak wskazano powyżej, powód nie dokonał przedłużenia dotychczasowej koncesji, wniósł natomiast o udzielenie nowej koncesji i z tego tytułu należna jest opłata za 2011 r., co stanowi przedmiot niniejszego postępowania.

Podstawowym obowiązkiem koncesjonariusza jest zgodne z prawem wykonywanie obowiązków koncesyjnych, do których zalicza się uiszczanie opłat związanych z prowadzoną działalnością reglamentowaną przez państwo. Nie można było w związku z tym zgodzić się z twierdzeniem powoda, że zaskarżona decyzja została wydana bez podstawy prawnej. Powód pomija w swoich wywodach fakt, że opłata jest pobierana „od udzielonej koncesji”. Dlatego bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostawały kwestie interpretacji przepisów rozporządzenia, które dotyczą charakteru samej opłaty. Podstawą rozstrzygnięcia w sprawie był brak opłaty za udzielenie powodowi nowej koncesji, a którą to opłatę zakwestionował powód, wskazując na dokonanie uiszczenia opłaty za 2011 r., od wygasłej 25 listopada 2011 r. poprzedniej koncesji. Skoro jednak powodowi została udzielona kolejna koncesja, co nie ulegało wątpliwości, albowiem powód nie zakwestionowała tego faktu, to było on obowiązany uiścić opłatę od nowej koncesji.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 479 53 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 99 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł powód, zaskarżając go w całości. Orzeczeniu zarzucił naruszenie:

1/ przepisów prawa materialnego, a to:

a/ art. 34 ust. 1 p.e. w zw. z § 4 ust. 1 i 3 rozporządzenia z 5 maja 1998 r. poprzez ich błędną wykładnię, wyrażającą się w przyjęciu że obowiązek wnoszenia corocznej opłaty koncesyjnej związany jest rzekomo z określoną decyzją udzielającą koncesji, a wydanie nowej decyzji udzielającej koncesji w ciągu tego samego roku kalendarzowego skutkuje rzekomo obowiązkiem uiszczenia ponownie opłaty corocznej za ten sam rok, w sytuacji gdy przepis ten bezsprzecznie wiąże obowiązek wnoszenia opłaty corocznej z prowadzeniem działalności koncesjonowanej i posiadaniem koncesji, a nie z faktem wydania konkretnej decyzji udzielającej koncesji, a nadto wykładania zastosowana przez Sąd:

- skutkuje przyjęciem, że Rada Ministrów rzekomo ustanowiła w przedmiotowym rozporządzeniu dodatkowy rodzaj opłaty, nieprzewidziany w art. 34 ust. 1 p.e., tj. „pierwszą opłatę”, co z kolei stanowiłoby działanie wbrew jednoznacznej delegacji ustawowej z art. 34 ust. 3 p.e. (w brzmieniu sprzed 18 stycznia 2018 r.), uprawniającej jedynie do określenia wysokości i sposobu pobierania opłat corocznych, z jednoczesnym rażącym naruszeniem przepisów art. 92 Konstytucji RP, podczas gdy opisana w ust. 3 rozporządzenia sytuacja wnoszenia „pierwszej opłaty” w terminie 30 dni od dnia wydania koncesji odnosiła się do przedsiębiorstw uzyskujących koncesję historycznie po raz pierwszy, a nie kontynuujących działalność, także na podstawie nowej decyzji koncesyjnej, ale odnoszącej się do tego samego przedmiotu działalności, to jest faktycznie przedłużającej uprawnienie do wykonywania tej samej działalności koncesjonowanej;

- skutkuje naruszeniem konstytucyjnych zasad: demokratycznego państwa prawnego, zaufania obywatela do państwa, bezpieczeństwa prawnego jednostki i określoności prawa, a także wyłączności ustawowej regulacji w zakresie nakładania danin publicznych, wynikających z przepisów art. 2 oraz art. 84 w zw. z art. 217 Konstytucji RO;

- nieuwzględnienia wynikającej z art. 2a Ordynacji podatkowej zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika ( in dubio pro tributario), w sytuacji gdy opłata koncesyjna jest daniną publiczną, do której ta zasada ma zastosowanie;

- pozostaje w sprzeczności z dotychczasową, utrwaloną praktyką Prezesa URE, polegającą na niewzywaniu i niepobieraniu opłaty koncesyjnej od kolejnej decyzji przyznającej koncesję w przypadku kontynuowania działalności koncesjonowanej i uiszczeniu już opłaty w związku z tą działalnością za rok, w którym udzielono kolejnej koncesji w związku z wygaśnięciem uprzedniej, która to praktyka została bezpodstawnie zmieniona przez Prezesa URE wbrew zasadom określonym w art. 8 § 1 i 2 k.p.a., to jest zasady zaufania oraz zakazu odstępowania bez uzasadnionej przyczyny od utrwalonej praktyki rozstrzygania spraw w takim samym stanie faktycznym i prawnym,

b/ § 4 ust. 1 i 3 rozporządzenia z dnia 5 maja 1998 r. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, ponieważ przepisy te zostały uchylone w dniu 21 grudnia 2018 r. przy jednoczesnym zaniechaniu zastosowania przepisu § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2018 r. w sprawie opłaty koncesyjnej oraz art. 34 ust. 1, 2 i 4 p.e. w brzmieniu obowiązującym od dnia 18 stycznia 2018 r.,

2/ przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść wyroku, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia stanu faktycznego i prawnego sprawy i oparcie rozstrzygnięcia jedynie na treści innych wyroków Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w tym ich uzasadnieniach, w sprawach o ustalenie opłaty koncesyjnej, na co wskazuje wprost przekopiowanie treści innych wyroków tego Sądu do uzasadnienia zaskarżonego wyroku.

Wskazując na powyższe zarzuty, strona powodowa wniosła o:

- zmianę zaskarżonego wyroku w całości przez uwzględnienie odwołania w całości i uchylenie zaskarżonej decyzji Prezesa URE w całości;

- ewentualnie, uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji;

- zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego za pierwszą i drugą instancję, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację z dnia 4 września 2019 r. pozwany wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie kosztów procesu za drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia Sądu Okręgowego i przyjmuje je za własne, czyniąc podstawą faktyczną rozstrzygnięcia. W zasadzie nie były one sporne między stronami i nie zostały zakwestionowane w apelacji. Powód, co prawda, zarzucił Sądowi I instancji naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., który ustanawia regułę swobodnej oceny dowodów przez sąd, jednakże już ze sposobu sformułowania zarzutu wynikało, że nie dotyczył on żadnych konkretnych faktów, na których oparte zostało zaskarżone orzeczenie, ale oparcia przez Sąd wywodów na stanowisku wyrażonym przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w innych sprawach, w których wystąpiły podobne do występujących w niniejszej sprawie zagadnienia prawne. To jednak nie mogło świadczyć o naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c., który odnosi się do oceny dowodów w oparciu o które ustalana jest w sprawie podstawa faktyczna rozstrzygnięcia, nie zaś merytorycznej oceny roszczenia.

Spór w niniejszej sprawie miał charakter prawny i sprowadzał się do oceny skutków uzyskania przez powoda kolejnej (nowej) koncesji dla obowiązku uiszczenia opłaty koncesyjnej za 2011 r., w sytuacji, gdy w tym roku powód uiścił już opłatę z tytułu wcześniejszej koncesji nr (...). Sama wysokość opłaty koncesyjnej nie była w sprawie przedmiotem sporu.

Zgodnie z treścią art. 34 ust. 1 p.e. (według stanu prawnego obowiązującego w 2011 r.) przedsiębiorstwa energetyczne, którym została udzielona koncesja, wnoszą coroczne opłaty do budżetu państwa, obciążające koszty ich działalności. W art. 34 ust. 3 p.e. Rada Ministrów została upoważniona do określenia, w drodze rozporządzenia, wysokości i sposobu pobierania przez Prezesa URE opłat, o których mowa w ust. 1, z uwzględnieniem wysokości przychodów przedsiębiorstw energetycznych osiąganych z działalności objętej koncesją, a także kosztów regulacji. Opierając się na powyższym upoważnieniu ustawowym Rada Ministrów wydała w dniu 5 maja 1998 r. (aktualnie już nieobowiązujące) rozporządzenie w sprawie wysokości i sposobu pobierania przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki corocznych opłat wnoszonych przez przedsiębiorstwa energetyczne, którym została udzielona koncesja. Powyższe przepisy stanowiły podstawę prawną wydania decyzji przez Prezesa URE, będącej przedmiotem odwołania rozpatrywanego w niniejszej sprawie.

Mając na względzie okoliczność, że przedmiotem niniejszej sprawy jest kwestia związana z nałożeniem na powoda opłaty koncesyjnej, której wysokość i sposób pobierania uregulowane zostały w ww. rozporządzeniu z dnia 5 maja 1998 r., w pierwszym rzędzie zauważyć należało, że zgodnie z art. 217 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej nakładanie podatków, innych danin publicznych, określanie podmiotów, przedmiotów opodatkowania i stawek podatkowych, a także zasad przyznawania ulg i umorzeń oraz kategorii podmiotów zwolnionych od podatków, następuje w drodze ustawy. Trybunał Konstytucyjny (TK) pod pojęciem daniny rozumie przymusowe, bezzwrotne, powszechne świadczenie pieniężne o charakterze publicznoprawnym, stanowiące dochód państwa lub innego podmiotu publicznego, nakładane jednostronnie (władczo) przez organ publicznoprawny w celu zapewnienia utrzymania państwa (choć mogą mu towarzyszyć także inne cele, np. stymulacyjne, prewencyjne), które służy wypełnianiu zadań (funkcji) publicznych wynikających z Konstytucji i ustaw (por. wyroki TK z dnia 19 lipca 2011 r., P 9/09, OTK-A 2011/6/59 oraz z dnia 4 listopada 2009 r., KP 1/08. OTK-A 2009/10/145). Powyższe warunki spełnia niewątpliwie opłata koncesyjna, która podobnie jak podatek jest świadczeniem pieniężnym, ogólnym, bezzwrotnym, przymusowym, natomiast cechą charakterystyczną odróżniającą opłatę od podatku jest jej odpłatność, opłaty są bowiem pobierane w związku z wyraźnie wskazanymi usługami i czynnościami organów państwowych lub samorządowych i stanowią swoistą zapłatę za uzyskanie zindywidualizowanego świadczenia oferowanego przez podmiot prawa publicznego (por. wyrok TK z dnia 17 stycznia 2016 r., U 6/04, OTK-A 2006/1/3). Kwalifikacja opłaty koncesyjnej jako daniny publicznej z jednej strony powoduje, że możliwość jej kreowania przez przepisy rangi podustawowej jest ograniczona, z drugiej jednak niepodatkowy charakter opłaty koncesyjnej znacznie obniża standard prawodawczy, który powinna spełniać tego typu regulacja. W takim przypadku, co potwierdza orzecznictwo TK, możliwe jest przekazanie do uregulowania w drodze rozporządzenia szerszego zakresu spraw niż w przypadku podatków. Regulacja ustawowa musi być natomiast na tyle kompletna, aby objęła wszystkie istotne elementy stosunku daninowego (por. wyroki TK z dnia 9 lutego 1999 r., U 4/98, OTK ZU nr 1/1999, poz. 4 oraz z dnia 10 grudnia 2002 r., P 6/02, OTK ZU nr 7/2002, poz. 91).

Uwzględniając powyższe i odnosząc do okoliczności niniejszej sprawy, podkreślić należało, że podstawą prawną samego nałożenia na koncesjonariusza obowiązku uiszczenia opłaty koncesyjnej nie były przepisy rozporządzenia z dnia 5 maja 1998 r., ale przepisy ustawy Prawo energetyczne, tj. art. 34 ust. 1 p.e. To ten przepis przesądza, że przedsiębiorstwa energetyczne, którym została udzielona koncesja, wnoszą coroczne opłaty do budżetu państwa, obciążające koszty ich działalności. Z tego przepisu wynika zatem jednoznacznie, że podmiot któremu została udzielona koncesja musi w związku z tym wnosić do budżetu państwa raz w roku opłatę z uwagi na udzielenie tej koncesji. Podkreślenia wymagał zwrot: „ którym została udzielona koncesja”. W ocenie Sądu Apelacyjnego, dokonując jego wykładni należy stwierdzić, że opłata koncesyjna jest pochodną samego udzielenia koncesji i ich ilości. Oznacza to, że koncesjonariusz wnosi do budżetu państwa tyle rocznych opłat koncesyjnych, ile w danym roku posiada koncesji. Opłata ta, jakkolwiek uiszczana w związku z przyznaniem praw wynikających z treści koncesji, to jednak nie odnosi się do faktycznego wykonywania działalności koncesjonowanej. Stanowi ona rodzaj ceny, którą koncesjonariusz uiszcza w zamian za prawo do prowadzenia działalności koncesjonowanej, nie jest jednak ustalana w wysokości proporcjonalnej do okresu ważności koncesji, ani też nie pozostaje w związku z realnie osiąganym przychodem w roku, w którym powstał obowiązek zapłaty opłaty. Zauważyć należy, że analizowany przepis ustanawia obowiązek wniesienia opłaty koncesyjnej od każdej koncesji posiadanej w danym roku, zupełnie niezależnie od zakresu koncesji. Innymi słowy, wykładnia przedmiotowego przepisu prowadzi do wniosku, że wynika z niego obowiązek uiszczania opłaty koncesyjnej od każdej koncesji posiadanej przez przedsiębiorcę w danym roku, nawet jeśli posiadał on w tym roku kilka koncesji dotyczących tej samej działalności. Dla wymagalności opłaty koncesyjnej nie ma znaczenia, czy dany rok jest pierwszym, kolejnym, czy też ostatnim rokiem po udzieleniu koncesji. W każdym z tych lat przedsiębiorca z tytułu udzielonej mu koncesji jest zobowiązany do uiszczenia opłaty koncesyjnej.

Jak już była o tym mowa, opłata koncesyjna stanowi swoistą zapłatę za uzyskanie zindywidualizowanego świadczenia oferowanego przez podmiot prawa publicznego. Chociaż opłata ta jest uiszczana w związku z przyznaniem praw wynikających z treści koncesji, to jednak nie odnosi się ona do faktycznego wykonywania działalności koncesjonowanej, lecz do hipotetycznej możliwości jej wykonywania. Tak określony charakter opłaty koncesyjnej przemawia za taką interpretacją art. 34 ust. 1 p.e., według której ustanawia on obowiązek uiszczania opłaty koncesyjnej od danej koncesji w każdym roku po jej udzieleniu.

Zgodnie z treścią § 4 ust. 1 rozporządzenia z dnia 5 maja 1998 r. opłatę wnosi się w terminie do 31 marca każdego roku, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3. W myśl § 4 ust. 2, przedsiębiorstwo energetyczne, któremu udzielono koncesji z urzędu, wnosi pierwszą opłatę w terminie do 30 dni od dnia wydania koncesji. Natomiast § 4 ust. 3 rozporządzenia stanowi, że w terminie określonym w ust. 2, pierwszą opłatę wnosi także przedsiębiorstwo energetyczne, któremu udzielono koncesji na wniosek, jeżeli w roku poprzedzającym udzielenie koncesji uzyskało przychody ze sprzedaży produktów (wyrobów i usług) lub towarów w zakresie działalności objętej tą koncesją. Rozporządzenie zatem jedynie potwierdza obowiązek wynikający z art. 34 ust. 1 p.e., tj. konieczność uiszczania opłaty koncesyjnej w każdym roku. Przepis § 4 ust. 3 rozporządzenia nie kreuje po stronie koncesjonariusza obowiązku uiszczenia opłaty koncesyjnej w roku udzielenia koncesji, jak już bowiem wskazano, obowiązek uiszczania opłaty koncesyjnej w każdym roku, w tym także w roku pierwszym, wynika z art. 34 ust. 1 p.e. Przepisy rozporządzenia obowiązek ten jedynie deklaratywnie potwierdzają oraz zawierają regulacje co do terminów zapłaty opłaty koncesyjnej (tak też Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 23 kwietnia 2020 r., VII AGa 70/20 - stanowisko wyrażone we wskazany wyroku, Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie w pełni podziela).

W świetle powyższego nie można było zgodzić się z zarzutem apelującego, aby dokonania przez Sąd Okręgowy interpretacja art. 34 ust. 1 p.e. była „ w sposób oczywisty sprzeczna z wykładnią językową tego przepisu”. W przepisie tym mowa jest o udzieleniu koncesji i z tym zdarzeniem połączony jest obowiązek uiszczenia opłaty, nie zaś z prowadzeniem działalności koncesjonowanej. Nie można było także zgodzić się z zarzutami powoda, aby wykładnia Sądu I instancji skutkowała wykreowaniem przez rozporządzenie z dnia 5 maja 1998 r. dodatkowych opłat, nie przewidzianych ustawą Prawo energetyczne. Powyższe oznaczało również bezzasadność zarzutu odnoszącego się do art. 2a Ordynacji podatkowej.

Zgodnie z powyższymi rozważaniami przyjąć należało, że skoro powód w 2011 r. uzyskał koncesję nr (...) (...), to zgodnie z art. 34 ust. 1 p.e. w zw. z § 4 ust. 3 rozporządzenia z dnia 5 maja 1998 r. powinien w tym roku uiścić pierwszą opłatę koncesyjną od tej koncesji. Zwrócić przy tym należało uwagę, że podstawą dla wyliczenia tej opłaty są uzyskane w poprzednim roku przychody ze sprzedaży produktów (wyrobów i usług) lub towarów w zakresie działalności objętej tą koncesją. Okolicznością bezsporną było, że w 2010 r. powód wykonywał działalność w zakresie obrotu paliwami ciekłymi, w tym gazem płynnym - LPG. Powód uzyskał przychody z działalności takiej samej jak ta, której dotyczyła koncesja udzielona w 2011 r. Podkreślić jeszcze raz należało, że w ocenie Sądu Apelacyjnego, użyty w § 4 ust. 3 rozporządzenia zwrot „ tą koncesją” należy łączyć z wcześniejszym sformułowaniem odwołującym się do działalności. W konsekwencji § 4 ust. 3 rozporządzenia znajdzie zastosowanie wówczas, gdy w roku poprzedzającym udzielenie koncesji powód wykonywał taką samą działalność, jak ta, której dotyczy koncesja udzielona w kolejnym roku, aczkolwiek nie na podstawie tej koncesji. Taka wykładania § 4 ust. 3 ww. rozporządzenia jest jedyną możliwą. Oczywistym jest bowiem, że skoro koncesja została udzielona w danym roku, to w roku poprzednim koncesjonariusz nie mógł wykonywać działalności na podstawie tejże koncesji. Koncesja bowiem działa ex nunc, a nie ex tunc. W konsekwencji nie ma znaczenia, czy przychody będące podstawą naliczenia pierwszej opłaty koncesyjnej zostały uzyskane z działalności, która uprzednio była niekoncesjonowana, czy też była wykonywana na podstawie innej koncesji. Taka interpretacja nie prowadzi jednocześnie, do podwójnego obciążenia powoda tą samą opłatą koncesyjną. Przypomnieć należy, że podstawę naliczenia obu opłat stanowią co prawda te same przychody, ale opłaty te są pobierane od różnych koncesji (tytułów prawnych). To zaś jest zgodne z art. 34 ust. 1 p.e., który nakłada obowiązek uiszczania opłaty koncesyjnej od każdej koncesji w każdym roku. Podstawę każdej z opłat stanowił ten sam przychód, niemniej jednak nie była to ta sama opłata, albowiem inny był stan faktyczny (koncesja nr (...) oraz nr (...) (...)) leżący u podstaw każdej z naliczonych opłat (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 kwietnia 2020 r., VII AGa 70/20).

Dodać również należało, że w okolicznościach niniejszej sprawy nie można było przyjąć, że rozporządzenie z dnia 5 maja 1998 r. wprowadziło obowiązek uiszczania ponownie, w ciągu tego samego roku, kolejnej opłaty koncesyjnej. Gdyby powód wystąpił nie o udzielenie nowej koncesji, ale o przedłużenie poprzedniej, to nie powstałaby konieczność uiszczenia opłaty od nowej koncesji, co również potwierdza, że opłata koncesyjna naliczana jest dla każdej koncesji. Zwrócić należało uwagę na art. 39 p.e., który stanowi, że przedsiębiorstwo energetyczne może złożyć wniosek o przedłużenie ważności koncesji, nie później niż na 18 miesięcy przed jej wygaśnięciem, a więc przewiduje po stronie przedsiębiorstwa jedynie uprawnienie, a nie zaś obowiązek. Skorzystanie z tej możliwości jest zależne jedynie od woli i inicjatywy samego koncesjonariusza. Inną kwestią jest, że o ile przedłużenie koncesji nie wiąże się z obowiązkiem uiszczenia kolejnej opłaty koncesyjnej, o tyle udzielenie nowej koncesji taki obowiązek rodzi, nawet gdy nowa koncesja jest udzielana dokładnie w tym samym zakresie co poprzednia. Przedłużenie koncesji nie oznacza uzyskania przez dotychczasowego koncesjonariusza nowego tytułu prawnego i dlatego w tym przypadku brak jest podstaw do stosowania art. 34 ust. 1 p.e. Natomiast uzyskanie nowej koncesji, nawet w tym samym zakresie co poprzednia, taki nowy tytuł prawny stanowi i wiąże się z koniecznością uiszczenia opłaty, o której mowa w art. 34 ust. 1 p.e. Jest to uzasadnione także funkcjonalnie, albowiem inny jest zakres postępowania o udzielenie koncesji, a inny o jej przedłużenie. Wydanie decyzji o przedłużeniu okresu obowiązywania koncesji nie wymaga przeprowadzenia przez Prezesa URE szczegółowego postępowania dowodowego. Opiera się ona bowiem na uznaniu regulatora, który może ją podjąć opierając się na dotychczasowej działalności przedsiębiorcy energetycznego oraz wynikach dotychczasowej kontroli. Poza tym, Prezes URE związany jest innymi, aniżeli okres obowiązywania, warunkami określonymi w dotychczasowej koncesji. Wreszcie, do wydania decyzji o przedłużeniu koncesji nie jest konieczne uzyskanie przez Prezesa URE opinii zarządu województwa, który to obowiązek, stosownie do art. 23 ust. 3 p.e., występuje w przypadku wydawania i cofania koncesji. W ocenie Sądu Apelacyjnego owe zróżnicowanie postępowania o udzielenie koncesji i postępowania o przedłużenie okresu jej ważności wzmacnia stanowisko, iż uzasadnione jest naliczenie opłaty koncesyjnej od nowej koncesji w roku, w którym została już uiszczona opłata od poprzedniej koncesji. Opłata bowiem uiszczona od poprzedniej koncesji z nią jest związana. Skoro, w związku z wyborem dokonanym przez koncesjonariusza, organ koncesyjny musiał przeprowadzić pełne postępowanie pozwalające na udzielenie nowej koncesji, to także z uwagi na zakres tego postępowania zasadne jest pobranie od koncesjonariusza opłaty koncesyjnej od tej właśnie koncesji. Jak już bowiem podkreślono, opłaty administracyjne (w tym opłaty koncesyjne) są pobierane w związku z wyraźnie wskazanymi usługami. Skoro organ koncesyjny wyświadczył na rzecz koncesjonariusza usługę, której nie byłoby gdyby wystąpiono o przedłużenie dotychczasowej koncesji, to zasadne jest z punktu widzenia ekonomicznego naliczenie opłaty od nowej koncesji. Opłata bowiem od dotychczasowej koncesji w żaden sposób nie pozostaje w związku z tym nowym postępowaniem. Powyższe dowodzi tego, że w niniejszej sprawie nie można mówić o uiszczeniu dwóch opłat koncesyjnych od tej samej usługi administracyjnej. Opłaty te mają inne źródło i w obu przypadkach mają swoją ustawową podstawę w art. 34 ust. 1 p.e. Przy czym opłata za nową koncesję jest opłatą za usługę wyświadczoną na rzecz koncesjonariusza. W świetle powyższego, skoro Spółka w 2011 r. uzyskała nowy tytuł prawny (koncesję), to z tego powodu zobowiązana była do uiszczenia opłaty koncesyjnej, niezależnie od tego, iż w tym samym roku uiściła już opłatę koncesyjną od innego tytułu prawnego dotyczącego tej samej działalności.

Przedstawiona powyżej wykładnia art. 34 p.e. oraz przywoływanych przepisów rozporządzenia z dnia 5 maja 1998 r. nie naruszała zasad wynikających z Konstytucji RP. W pierwszym rzędzie wskazać należało - o czym już była mowa powyżej - iż nie zachodziła sprzeczność między regulacją ustawową a przepisami rozporządzenia. Podstawę prawną nałożenia na koncesjonariusza obowiązku uiszczenia opłaty koncesyjnej stanowił art. 34 ust. 1 p.e., nie zaś przepisy rozporządzenia z dnia 5 maja 1998 r. To przywołany art. 34 ust. 1 p.e. przesądza, że przedsiębiorstwa energetyczne, którym została udzielona koncesja, wnoszą coroczne opłaty do budżetu państwa, obciążające koszty ich działalności. To z tego zatem przepisu wynika, że podmiot któremu została udzielona koncesja musi w związku z tym wnosić do budżetu państwa raz w roku opłatę w związku z udzieleniem tej koncesji. Brzmienie przepisu wskazuje, że opłata koncesyjna jest pochodną samego udzielenia koncesji i ich ilości. To ilość posiadanych koncesji w danym roku decyduje o ilości wnoszonych przez danego przedsiębiorcę opłat koncesyjnych. W świetle przedstawionego kierunku wykładni art. 34 ust. 1 p.e., brak było podstaw do twierdzenia, że treść ww. rozporządzenia pozostawała w sprzeczności z regulacją ustawową, albo że przekroczono granice delegacji ustawowej, czy też nastąpiła inna niedopuszczalna ingerencja w charakter omawianej daniny. W sytuacji istnienia właściwej prawnej podstawy do ustalenia opłaty koncesyjnej nie było też podstaw do uznania, aby poprzez wydanie spornej decyzji doszło do naruszenia konstytucyjnych zasad w postaci demokratycznego państwa prawnego, zaufania obywatela do państwa, bezpieczeństwa prawnego jednostki i określoności prawa.

Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy pozostawała kwestia zmiany stanu prawnego, która nastąpiła w związku z nowelizacją z dniem 18 stycznia 2018 r. art. 34 p.e. na podstawie ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o rynku mocy (Dz. U. z 2018 r., poz. 9) oraz uchyleniem rozporządzenia z dnia 5 maja 1998 r. i wejściem w życie z dniem 21 grudnia 2018 r. rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2018 r. w sprawie opłaty koncesyjnej (Dz. U. z 2018 r., poz. 2277). Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy znaczenie miał stan prawny obowiązujący w 2011 r. i jego wskazane zmiany, które nastąpiły w okresie późniejszym, pozostawały bez wpływu na ocenę objętej odwołaniem decyzji Prezesa URE i tym samym rozstrzygnięcie sprawy, która ma za swój przedmiot odwołanie wniesione przez Spółkę od decyzji pozwanego z dnia 18 listopada 2016 r., znak: (...). (...) (...). (...). Przepisy te, jako stanowiące materialną podstawę ww. decyzji, znajdowały w niniejszej sprawie zastosowanie, mimo że aktualnie już mają inną treść (art. 34 p.e.) lub nie obowiązują (rozporządzenie z dnia 5 maja 1998 r.). Wbrew przy tym stanowisku apelującego, art. 316 k.p.c. nie przesądza tego, jakie prawo materialne stosuje sąd rozstrzygając sprawę, o tym bowiem decydują przede wszystkim normy prawa intertemporalnego.

Nie zasługiwały także na uwzględnienie zarzuty powoda oparte na twierdzeniu, jakoby zaskarżona decyzja pozostawała w sprzeczności z dotychczasową praktyką pobierania opłat koncesyjnych przez Prezesa URE. W szczególności o istnieniu takiej praktyki nie przesądzała powoływana przez Spółkę korespondencja z postępowania o udzielenie koncesji w 2011 r. Wynika z niej bowiem wyłącznie tyle, że Prezes URE wskazywał na wynikające z ustawy Prawo energetyczne oraz rozporządzenia z dnia 5 maja 1998 r. zasady uiszczania opłat koncesyjnych. Nie było tym samym podstaw do uznania, że doszło do całkowitego zakwestionowania utrwalonej praktyki organu, a tym samym naruszenia zasady budowania zaufania obywateli do państwa i jego organów.

Mając powyższe na względzie, uznając zarzuty apelacji za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jajo bezzasadną.

W kosztach postępowania apelacyjnego, mając na względzie jego wynik, Sąd II instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. oraz na podstawie § 14 ust. 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. jedn. Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.).

Marcin Kołakowski Maciej Dobrzyński Jolanta de Heij-Kaplińska