Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 4780/18

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy- Mokotowa w W.

z dnia 13 marca 2019 roku

Pozwem z 16 sierpnia 2018 roku J. P. domagał się zasądzenia na jego rzecz od (...) S.A. V. (...) w W. kwoty 3.343,04 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 24 kwietnia 2018 r. do dnia zapłaty. Powód zwrócił się także o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje roszczenie powód wskazał, iż w dniu 2 października 2002 r. zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia nażycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. R. potwierdzoną polisą nr (...). Wskazana umowa została rozwiązana w dniu 1 listopada 2017 r. Z umorzonych środków w wysokości 20.862,49 zł, pozwany pobrał opłatę likwidacyjną w wysokości 3.343,04 zł i wypłacił na rzecz powoda kwotę 17.519,45 zł. W ocenie powoda zapisy umowy, które dopuszczały pobranie opłaty likwidacyjnej w tak znacznej wysokości, stanowią niedozwolone postanowienia umowy w myśl art. 385 1 i n. k.c., albowiem nie były indywidualnie uzgadniane, nie dotyczą głównych świadczeń stron i jako sztywnie ustalone – niezwiązane z rzeczywistymi kosztami rozwiązania umowy – są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jej interesy, jako konsumenta.

(pozew k. 1-8, k. 27-31)

W udzielonej odpowiedzi na pozew pozwany V. L. Towarzystwa (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powoda zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany przyznał, iż zawarł z ubezpieczającym umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym M. R.. Pozwany wskazał, że postanowienie o świadczeniu wykupu, będące przedmiotem sporu, nie może stanowić niedozwolonego postanowienia umownego w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., ponieważ dotyczy świadczenia głównego i zostało sformułowane w sposób jednoznaczny. Pozwany wskazał również, iż biorąc pod uwagę koszty jaki ponosi pozwany w związku z oferowaniem i wykonywaniem umów tego rodzaju oraz wymogi związane z zachowaniem rentowności, stosunek prawny nie mógł być inaczej uregulowany, a kwestionowane postanowienia są w pełni zgodnie z dobrymi obyczajami i w żadnym wypadku nie naruszają interesów powoda w stopniu rażącym. Pozwany podniósł, iż rozliczenie umowy powoda zostało dokonane zgodnie z porozumieniem z dnia 19 grudnia 2016 r. pomiędzy Prezesem UOKiK a pozwanym, stanowiące rozszerzenie decyzji z dnia 15 marca 2016 r. o nr (...) wydanej przez Prezesa UOKiK.

(odpowiedź na pozew k. 38-43)

Za podstawę wyroku Sąd Rejonowy przyjął następujące okoliczności faktyczne:

J. P. (dalej jako Ubezpieczający) na podstawie wniosku z dnia 1 października 2002 r. (data wpływu do ubezpieczyciela) zawarł ze (...) S.A. z siedzibą w W., będącą poprzednikiem prawnym V. L. Towarzystwa (...) S.A. V. (...) (dalej jako „pozwany”) umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. R., potwierdzoną polisą nr (...). Integralną część umowy stanowiły Ogólne Warunki Grupowego (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. R., przyjęte uchwałą Zarządu (...) S.A. z dnia 16 maja 2000 r. oraz Ogólne Warunki Tymczasowej Ochrony na Wypadek Śmierci Wskutek Nieszczęśliwego Wypadku (dalej jako „OWU”). Umowa została zawarta na okres 25 lat, z okresem ubezpieczeniowym od dnia 2 października 2002 r. do dnia 1 października 2027 r. Ubezpieczający zobowiązał się do uiszczania składki regularnej w wysokości 500,00 zł miesięcznie.

(dowód: polisa – k. 12; wniosek o zawarcie umowy – k. 56-57, OWU – k. 13-19)

Umowa potwierdzona polisą nr (...) została zawarta przez ubezpieczającego jako konsumenta z pozwanym, jako przedsiębiorcą i w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Postanowienia wzorca umownego wykorzystanego przy zawarciu przedmiotowej umowy nie podlegały negocjacjom, ubezpieczający nie miał możliwości indywidualnego ich uzgodnienia. Powód nie został poinformowany o kosztach związanych z wcześniejszym rozwiązaniem umowy potwierdzonej polisą nr (...).

( okoliczności bezsporne)

Przedmiotem zawartej umowy było ubezpieczenie życia ubezpieczonego – J. P. (§ 3 OWU). Jednocześnie składki ubezpieczenia były inwestowane w kapitałowe fundusze inwestycyjne (§ 8).

Zgodnie z § 15 ust 15.1 OWU w przypadku rozwiązania umowy po upływie pierwszego roku ubezpieczyciel był obowiązany wypłacić ubezpieczonemu kwotę równą wartości wykupu, czyli kwotę, którą ubezpieczyciel wypłaci ubezpieczonemu w razie rozwiązania umowy i która to wartość polisy pomniejszona jest o opłatę likwidacyjną (§ 2 pkt 20 i § 15 ust. 15.3 OWU). Zgodnie z § 15 ust. 15.4 opłata likwidacyjna jest określona jako procentowa część środków zgromadzonych na rachunku jednostek funduszy pochodząca z wpłaconych składek regularnych należnych w ciągu pierwszych trzech lat polisy i składek dodatkowych. Jej wysokość ustalana jest przez ubezpieczyciela i zależy od okresu ubezpieczenia i liczby lat, które upłynęły od wskazanej w polisie daty początku ochrony ubezpieczeniowej. Do wypłaty wartości wykupu miało dojść w terminie 14 dni od rozwiązania umowy oraz otrzymania przez ubezpieczyciela dokumentów potrzebnych dla realizacji wypłat wartości wykupu i wartość wykupu miała zostać wyliczona na podstawie cen jednostek funduszu z dnia zamknięcia rachunku jednostek funduszy, co nastąpi w ciągu wyżej wymienianych 14 dni (§ 15 ust 15.5).

Strony niezależnie od opłaty za całkowity wykup wartości polisy przewidziały również inne opłaty, m.in.: - wstępną – pobieraną od składek złożonych w pierwszym roku trwania polisy; - administracyjną – określoną kwotowo; - za zarządzanie – stanowiącą odpowiedni procent ilości albo wartości jednostek uczestnictwa w funduszach zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego (§ 17 OWU).

(dowód: polisa – k. 12, OWU – k. 13-19)

Polisa uległa rozwiązaniu z dniem 1 listopada 2017 r. tj. w szesnastym roku od jej zawarcia wskutek złożenia przez powoda wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu.

( dowód: pismo pozwanego z dnia 16.11.2017 r. – k. 52 wraz z rozliczeniem umowy– k. 21 oraz k. 52v., wniosek o wypłatę – k. 59)

Do dnia rozwiązania umowy powód wpłacił na poczet polisy tytułem składek kwotę 49.732,25 zł, zaś suma wypłat wyniosła 31.355,80 zł. Na dzień rozwiązania umowy wartość środków zgromadzonych na rachunku polisowym wyniosła 20.862,49 zł. W związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy pozwany dokonał wypłaty świadczenia wykupu w wysokości 14.616,79 zł, zatrzymując kwotę 6.245,70 zł ze środków zgromadzonych na rachunku tytułem opłaty likwidacyjnej.

( dowód: pismo pozwanego z dnia 16.11.2017 r. – k. 52 wraz z rozliczeniem umowy– k. 52v.)

Pismem z dnia 16 listopada 2017 r. pozwany wystąpił do powoda z propozycją zawarcia aneksu do umowy w zakresie obniżenia wysokości opłaty likwidacyjnej. Podpisany przez powoda aneks wpłynął do pozwanego w dniu 5 grudnia 2017 r. Zgodnie z treścią aneksu opłata likwidacyjna w szesnastym roku trwania umowy wynosiła 14 %. Pozwany uzupełnił wypłaconą wartość wykupu o kwotę 2.902,66 zł, zatrzymując ostatecznie kwotę 3.343,04 zł tytułem opłaty likwidacyjnej zgodnie z zawartym aneksem.

(dowód: pismo pozwanego z dn. 16.11.2017 r. – k. 55, aneks – k. 51-51v., pismo pozwanego z dn. 20.12.2017 r. – k. 20 wraz z rozliczeniem umowy – k. 21)

Pismem z dnia 03 stycznia 2018 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 3.343,04 zł w terminie 6 dni od dnia otrzymania pisma.

(dowody: wezwanie do zapłaty – k. 22)

W dniu 21 października 2016 r. w rejestrze przedsiębiorców, który prowadzi Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, ujawniono zmianę firmy (spółki wpisanej do rejestru przedsiębiorców pod numerem KRS (...)) ze (...) Spółka Akcyjna na „V. L. Towarzystwo (...)

(okoliczności bezsporne)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej powołanych dokumentów. Okoliczności faktyczne związane z kształtowaniem się stosunku umownego między stronami procesu były zasadniczo bezsporne (art. 229-230 k.p.c.), spór zaś dotyczył przede wszystkim zasadności ustalenia oraz pobrania przez pozwanego z rachunku umownego ubezpieczającego kwoty 3.343,04 zł w związku z rozwiązaniem łączącej umowy. Strony procesu nie kwestionowały natomiast treści oświadczeń zawartych w tych dokumentach. Sąd również nie powziął wątpliwości co do ich wiarygodności i autentyczności, włączając je do postawy ustaleń faktycznych w sprawie.

Nie było wątpliwości co do tego, jakie oznaczenie nosiła polisa i które wersje OWU składały się na wzorzec umowny wykorzystany przez pozwanego przy jej zawieraniu. Bezsporny okazał się też status stron rzeczonej umowy, tj. powoda, jako konsumenta (art. 22 1 k.c.) oraz pozwanego, jako przedsiębiorcy (art. 43 1 k.c.), oraz kwestia dopełnienia przez pozwanego obowiązku doręczenia ubezpieczającemu wzorca umownego przed zawarciem umowy, a tym samym, że ubezpieczający wzorcem tym był związany (art. 384 § 1 k.c.). Niekwestionowana była również okoliczność, iż zapisy wzorca umownego nie były poddane indywidualnym negocjacjom z ubezpieczającym, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż powód zawarł umowę na podstawie wniosku złożonego na gotowym formularzu autorstwa pozwanego.

Trzeba również wyraźnie podkreślić, że Sąd nie poczynił ustaleń w zakresie kosztów poniesionych przez pozwanego w związku z zawarciem i wykonywaniem umowy zawartej z powodem, a na które pozwany powoływał się w odpowiedzi na pozew. Trzeba bowiem podkreślić, iż pozwany pozostał jedynie na swoich twierdzeniach, że takowe koszty poniósł, jednak nie powołał na tę okoliczność żadnego dowodu. Nadto, pozwany nie wykazał w jakiej części koszty przez niego powoływane zostały już pokryte z opłat bieżących pobieranych od ubezpieczającego w trakcie realizowania umowy zgodnie, a do których pobrania był upoważniony na podstawie OWU.

Na rozprawie w dniu 13 marca 2019 r. Sąd oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron z ograniczeniem do osoby powoda na okoliczność szczegółowo wskazane w odpowiedzi na pozew, ponieważ przedmiotowe okoliczności Sąd ocenił jako nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy w rozumieniu art. 227 k.p.c. Jak wskazują zebrane w sprawie dokumenty, postanowienia OWU i Załącznika do OWU nie były z powodem indywidualnie ustalane, na co wskazuje otrzymanie przez niego wzorców ww. postanowień. Niemniej roszczenie powoda nie opierało się na twierdzeniu, że nie wiedział ona o istnieniu zobowiązania do zapłaty opłaty likwidacyjnej, ale na sprzeczności z dobrymi obyczajami postanowień przewidujących wysokość tej opłaty oraz ukształtowania treści tych postanowień z rażącym naruszeniem interesów konsumenta, stanowiących przesłanki z art. 385 1 § 1 k.c.

Sąd pominął pozostałe dowody z dokumentów, niewymienione w przedstawionym wyżej stanie faktycznym, z uwagi na to, że były one nieistotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy w świetle art. 227 k.p.c.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości

W niniejszej sprawie okolicznością bezsporną między stronami był fakt zawarcia i przedterminowego rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym potwierdzonej polisą nr (...), jak również fakt otrzymania przez powoda jedynie części środków zgromadzonych na rachunku jednostek funduszy prowadzonym dla niego. Istota sporu sprowadzała się natomiast do oceny zasadności zatrzymania przez pozwanego pozostałej części środków zgromadzonych na tym rachunku.

Na wstępie należy wskazać, że analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową ubezpieczenia na życie zawierająca postanowienia charakterystyczne dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Celem umowy było również istnienie długotrwałego i stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowanie możliwie najlepszego wyniku ekonomicznego, co zapewniało również wymierne korzyści ubezpieczycielowi, który w związku z tym pozostawał zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczonego składek w celu ich dalszego inwestowania.

Integralną część umowy zawartej przez strony stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Funduszami Inwestycyjnymi M. R. (OWU) – wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela, który w świetle art. 384 § 1 k.c. winien być doręczony ubezpieczającemu przed zawarciem umowy, by go wiązał. W niniejszej sprawie bezsporne było otrzymanie przez powoda OWU przed zawarciem umowy. Powód tego nie kwestionował, nadto otrzymanie OWU przed zawarciem umowy potwierdził własnoręcznym podpisem pod wnioskiem o zawarcie umowy.

W celu dokonania kontroli incydentalnej postanowień wzorca umownego pod kątem ich abuzywności, w pierwszej kolejności należy ustalić treść tych postanowień. Podstawą naliczenia opłaty likwidacyjnej na gruncie wersji OWU wykorzystanej przy zawarciu przedmiotowej w sprawie umowy były postanowienia § 15 ust. 15.4 w zw. z ust. 15.3 OWU i to te postanowienia umowne zostały poddane przez Sąd kontroli incydentalnej.

W dalszej kolejności należało dokonać wykładni powyższych postanowień OWU pod kątem art. 385 1 k.c., który to przepis stanowi, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to jedynie postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ustalenie, że poszczególne postanowienia OWU są postanowieniami niedozwolonymi, ma znaczenie ze względu na skutki prawne, jakie rodzi uznanie postanowienia umowy za abuzywne. Wówczas, zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c., zamieszczona w umowie klauzula abuzywna, nie wiąże konsumenta, a strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Z przytoczonego przepisu (...) k.c. wynika zatem, że możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowanie go z umowy zależy od spełnienia następujących przesłanek: postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy konsumenta, nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia. Powyższe przesłanki muszą zostać spełnione łącznie.

W okolicznościach niniejszej sprawy bezspornym było, że przedmiotowa umowa ubezpieczenia została zawarta przez przedsiębiorcę (pozwanego) z konsumentem (powodem) oraz że kwestionowane postanowienia OWU nie zostały z konsumentem uzgodnione indywidualnie. Zostały one bowiem zawarte we wzorcu umownym, jakim były OWU. W konsekwencji, ponieważ postanowienia umowne będące przedmiotem analizy na gruncie rozpoznawanej sprawy stanowią postanowienia wzorca umownego, to obejmuje je domniemanie, że nie zostały uzgodnione indywidualnie, którego to domniemania pozwany nie wzruszył.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości, że opłata likwidacyjna nie jest świadczeniem głównym. Wprawdzie ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie główne świadczenia stron, ale należy przyjąć, że są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. Innymi słowy chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, stanowiące te jego elementy, które konstytuują istotę danego porozumienia. Sąd orzekający w pełni zgadza się z argumentacją zawartą w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., że brzmienie art. 385 1 k.c. nie pozwala na szeroką interpretację formuły postanowień określających główne świadczenia stron i z tego powodu postuluje się, aby sformułowanie to rozumieć wąsko i wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na rzecz objęcia klauzuli kontrolą merytoryczną (por. uchwała SN, sygn. akt 62/07 OSNC 2008/7-8/87, Prok.i Pr.-wkł. (...), Biul.SN 2007/6/11).

Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową ubezpieczenia na życie i co prawda zawiera postanowienia charakterystyczne dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału to stwierdzić należy, że wypłata wykupu w razie zakończenia stosunku prawnego nie stanowi elementu, bez którego stosunek ten nie mógłby zaistnieć. Na tle przedstawionego do oceny stosunku prawnego takimi postanowieniami są: ze strony pozwanego – świadczenie ochrony ubezpieczeniowej i spełnienie świadczenia w określonej wysokości w razie zajścia określonego w umowie zdarzenia oraz inwestowanie zgromadzonych środków w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych, a także – ze strony powoda – zapłata ekwiwalentu za świadczone przez pozwanego usługi, tj. składki w wysokości 500,00 zł miesięcznie.

Wartość wykupu ma charakter świadczenia ubocznego. Jego celem, w zamyśle, jest zabezpieczenie interesów ubezpieczyciela, gdyby doszło do przedwczesnego, z jego punktu widzenia, zakończenia stosunku prawnego. Obowiązek wypłaty tego świadczenia aktualizuje się w razie wygaśnięcia umowy z innych przyczyn niż zajście zdarzenia ubezpieczeniowego, a mianowicie w przypadku jej rozwiązania. Związane jest ono bowiem ze zwrotnym przeniesieniem na ubezpieczającego własności środków pieniężnych ubezpieczyciela w kwocie odpowiadającej wycenie aktywów ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego

Przyjęcie, że w niniejszej sprawie wartości wykupu stanowi główne świadczenie stron, oznaczałoby, że celem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym byłoby to, aby konsument mógł ją rozwiązać przed terminem i skorzystać z wypłaty świadczenia wykupu. Takie podejście jest irracjonalne, gdyż konsument w momencie zawierania umowy na czas określony, umowy długoterminowej, nie ma na celu jej wcześniejszego rozwiązania. Taki zamiar pojawia się dopiero w późniejszym etapie wykonania umowy, np. w momencie, w którym zgromadzony kapitał nie przynosi zysku, a bieżące opłaty pobierane przez ubezpieczyciela powodują dodatkowe straty.

Kwestionowane postanowienia OWU podlegały kontroli pod kątem ich abuzywności z uwagi na to, że nie dotyczą one świadczenia głównego. Na marginesie trzeba dodać, że nawet jeśliby przyjąć, iż świadczenie wykupu stanowi główne świadczenie stron, to postanowienie umowne je kształtujące musiałoby być sformułowane w sposób jednoznaczny, by nie podlegać tej kontroli.

Nawet jednak gdyby przyjąć, że wypłata Wartość Wykupu w umowie zawartej przez strony została przewidziana jako jedno ze świadczeń głównych po stronie towarzystwa ubezpieczeniowego, to z pewnością nie można uznać, że jednym ze świadczeń głównych po stronie ubezpieczającego jest uiszczenie opłaty likwidacyjnej. Okoliczność, że opłata likwidacyjna ma wpływ na wysokość wypłacanej ubezpieczającemu Wartości Wykupu, nie oznacza, że postanowienia traktujące o opłacie likwidacyjnej określają świadczenie główne umowy w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. Takie rozumowanie doprowadziłoby do wniosku niedającego się zaakceptować w świetle ratio legis wprowadzenia regulacji z art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., sygn. akt III CZP 62/07), a mianowicie, że przeważająca część postanowień OWU określa świadczenia główne umowy zawartej przez strony. Należy bowiem zauważyć, że większość postanowień umowy odnosi się w jakiś sposób, choćby pośrednio (tak jak opłata likwidacyjna), do opłacania składek, świadczenia ubezpieczeniowego, inwestowania składek poprzez zakup jednostek funduszy lub właśnie do Wartości Wykupu. Nie powinno budzić wątpliwości, że opłaty likwidacyjnej w żadnym razie nie można zakwalifikować do essentialia negotii przedmiotowej umowy, gdyż ta mogła równie dobrze zostać zawarta bez zastrzeżenia tej opłaty przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Uiszczenie opłaty likwidacyjnej stanowi zatem świadczenie uboczne konsumenta za bliżej nieokreślone czynności towarzystwa ubezpieczeniowego, a w istocie pełni rolę zbliżoną do kary umownej za wcześniejsze niż planowane zakończenie stosunku umownego przez ubezpieczającego.

Zdaniem Sądu przyjęty przez stronę pozwaną sposób wyliczenia wysokości wykupu pozostaje w niniejszej sprawie całkowicie dowolny. Zauważyć należy, że poza ogólnymi zapisami zawartymi w OWU, konsument nie uzyskał żadnego dokumentu, z którego wynikałby sposób w jaki ustala się taką opłatę likwidacyjną, zatem sytuacja ta kształtuje prawa i obowiązki ubezpieczającego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy. Pozwany zawarł w umowie, jak również w OWU, postanowienie, na mocy którego uprawniony był do pobrania opłaty likwidacyjnej w rażąco wysokiej wysokości, która nie była możliwa do ustalenia przez konsumenta. Takie postanowienie było sprzeczne z dobrymi obyczajami i powodowało brak równowagi w zakresie obowiązków stron, rażąco naruszając interesy powoda. Pozwany dopiero w treści aneksu wprowadził tabelę określającą wartości procentowe służące do ustalenia wysokości opłaty likwidacyjnej, co miało miejsce już po rozwiązaniu mowy.

Interes konsumenta należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też jako każdy inny (nawet niewymierny) interes. Natomiast ocena zachowań w świetle dobrych obyczajów następuje najczęściej poprzez odwołanie się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Zatem postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację tych wartości, uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Tak również kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Brak równowagi kontraktowej jest bowiem jednym z podstawowych przejawów naruszenia dobrych obyczajów.

W świetle powyższego Sąd uznał przedmiotowe postanowienia OWU za niezgodne z dobrymi obyczajami, gdyż naruszały one zasadę lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta wymagającą konstruowania jasnych i przejrzystych postanowień umownych. Wskazane postanowienia umowne rażąco naruszają interes konsumenta, gdyż prowadzą również do zachwiania równowagi kontraktowej stron poprzez nierówne rozłożenie obowiązków. W przypadku powoda, pozwany zatrzymał pierwotnie prawie 30 % środków zgromadzonych na jego rachunku polisowym. Po podpisaniu przez powoda aneksu wypłacił powodowi dodatkowo kwotę 2.902,66 zł. Ostatecznie zatrzymując 16 % wartości rachunku powoda. Wskazać ponadto należy, że takie ukształtowanie wysokości świadczenia wykupu, a tym samym zatrzymanie części wartości części bazowej rachunku przez pozwanego, leży wyłącznie w jego interesie i nie przewiduje tożsamej „sankcji” w sytuacji rozwiązania umowy przez stronę pozwaną. Tym samym brak jest równości w kształtowaniu uprawnień i obowiązków wynikających z umowy dla obu jej stron. Takie brzmienie wskazanych postanowień nie uwzględnia i nie zabezpiecza interesu powoda, jako słabszej strony umowy, co nie znajduje żadnego uzasadnienia i prowadzi do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny.

Wypada w tym miejscu przywołać tezę wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r. (sygn. akt I CSK 149/13, OSNC 2014/10/103): Postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 zdanie pierwsze k.c. W uzasadnieniu tego orzeczenia Sąd Najwyższy również zwrócił uwagę na lakoniczność ocenianego w tamtej sprawie wzorca umownego co do pojęcia opłaty likwidacyjnej i podkreślił, że ta okoliczność ma istotne znaczenie dla zakwalifikowania postanowień dotyczących naliczania tej opłaty za abuzywne. Sąd Najwyższy stwierdził, że wyjaśnienie konsumentowi w postanowieniach ogólnych warunków umów mechanizmu wyliczania opłaty likwidacyjnej pozwoliłoby ubezpieczającemu realnie ocenić wszystkie aspekty proponowanej mu umowy ubezpieczenia i ocenić, czy zawarcie umowy jest dla konsumenta rzeczywiście korzystne z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mogą nastąpić w przyszłości i skłonić go do ewentualnego wcześniejszego rozwiązania tej umowy. W postanowieniach badanego przez Sąd Najwyższy wzorca umownego zabrakło jednoznacznego wskazania, iż opłata likwidacyjna służy pokryciu znacznych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, w tym kosztów akwizycji i prowizji pośrednika, a ponadto ma na celu zrównoważenie szczególnego prawa przysługującego ubezpieczającemu w postaci prawa wykupu. Takie ukształtowanie obowiązku nałożonego na konsumenta Sąd Najwyższy ocenił jako niezgodne z dobrymi obyczajami, wymagającymi lojalność przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz jasnych i przejrzystych postanowień umownych bez zatajania jakichkolwiek okoliczności wpływających na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie zawarcia umowy.

Powyższe stanowisko Sądu Najwyższego Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela i przyjmuje za własne. Zdaniem Sądu, przedstawione wyżej argumenty i zastrzeżenia co do skonstruowania treści wzorca umownego w całej rozciągłości można odnieść również do umowy ocenianej w sprawie niniejszej. Dodatkowo warto zauważyć, że lakoniczne potraktowanie kwestii opłaty likwidacyjnej w OWU mogło wywołać u konsumenta mylne przeświadczenie, że jest to nieistotny aspekt umowy. Tymczasem zastrzeżenie opłaty likwidacyjnej miało dla sytuacji ubezpieczającego w świetle analizowanych OWU znaczenie kluczowe. Powinno być zatem w odpowiedni sposób opisane i wyjaśnione w OWU, tak aby konsument miał pełen obraz swojej sytuacji kontraktowej na wypadek wcześniejszego zakończenia umowy.

W ocenie Sądu ukształtowanie postanowień umowy, które nie wskazuje w sposób jasny i zrozumiały dla przeciętnego konsumenta, jakie świadczenie pobierane jest przez ubezpieczyciela w razie przedterminowego rozwiązania umowy, w jaki dokładnie sposób jest ono wyliczane i dlaczego, zdaniem Sądu świadczy o naruszeniu dobrych obyczajów. Dobre obyczaje wymagają bowiem od przedsiębiorcy lojalności wobec konsumenta oraz jasnych i przejrzystych postanowień umownych, bez zatajania jakichkolwiek okoliczności wpływających na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta, nawet takich, które w ocenie przedsiębiorcy mogą zniechęcić konsumenta do danego produktu. Zastrzeżenie na rzecz ubezpieczyciela prawa do pobrania opłaty likwidacyjnej miało dla sytuacji ubezpieczającego znaczenie kluczowe, zatem postanowienia dotyczące tej kwestii powinny być sformułowane ze szczególną starannością. Konsument przed podjęciem decyzji o zawarciu umowy powinien mieć pełen obraz swoich praw i obowiązków oraz mieć możliwość zrozumienia, jakie są konsekwencje finansowe przedterminowego zakończenia umowy i z czego one wynikają. Nie można powiedzieć, aby na podstawie OWU analizowanych w tej sprawie przeciętny konsument po uważnym ich przeczytaniu mógł sam, bez pomocy profesjonalisty, uzyskać jasny obraz swojej sytuacji kontraktowej na wypadek, gdyby postanowił zakończyć stosunek ubezpieczenia przed przewidzianym w umowie okresem ubezpieczenia.

Nie sposób również podzielić poglądu pozwanego, że pobranie opłaty likwidacyjnej usprawiedliwione jest znacznymi kosztami zawarcia i wykonywania umowy ponoszonymi przez niego. W przypadku umów o charakterze ciągłym koszty te pozostają zamortyzowane dopiero po określonym czasie trwania umowy. W ocenie Sądu, to jednak obowiązkiem przedsiębiorcy, jako podmiotu na którym spoczywa ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej, jest takie określenie wynagrodzenia za umowy, aby osiągać zysk przy uwzględnieniu, że część z nich będzie wypowiadana przedwcześnie. Możliwe jest przy tym wprowadzenie pewnych ograniczeń lub opłat, które mają kompensować przynajmniej częściowo koszty poniesione w wyniku zawarcia umowy, a które nie zostały zamortyzowane w okresie jej trwania. Takie ograniczenia nie mogą być jednak rażące. Obciążenie konsumenta, niezależnie od innych opłat, wygórowaną opłatą likwidacyjną powodowało nierównowagę w świadczeniach stron.

Pozwany jako podmiot prowadzący działalność gospodarczą ma prawo do pokrycia kosztów działalności ze składek ubezpieczeniowych. Powyższe nie oznacza jednak, że pozwany może zatrzymać część kapitału, niepozostającą w związku z rzeczywistymi kosztami likwidacji umowy. Takie rozwiązanie prowadzi bowiem do przerzucenia na konsumenta całego ryzyka związanego z prowadzeniem w tym zakresie działalności gospodarczej przez pozwanego i przez to do obciążenia ubezpieczającego w sposób nieproporcjonalny do oferowanych jej korzyści.

Niezależnie od powyższego wskazać należy, że takie ukształtowanie praw i obowiązków powoda, jak w sprawie niniejszej, narusza też w sposób oczywisty art. 830 § 1 k.c., zgodnie z którym przy ubezpieczeniu osobowym ubezpieczający może wypowiedzieć umowę w każdym czasie z zachowaniem terminu określonego w umowie lub ogólnych warunkach ubezpieczenia, a w razie jego braku – ze skutkiem natychmiastowym. Zatrzymanie, jak w sprawie niniejszej prawie 16 % zgromadzonych przez powoda środków, stanowi istotną barierę w swobodzie wypowiedzenia umowy ubezpieczenia, czyniąc ją tylko pozorną.

Sąd, po dokonaniu kontroli incydentalnej, uwzględniwszy wszelkie okoliczności niniejszej sprawy, nie miał wątpliwości, że opisane powyżej zakwestionowane postanowienia umowne, które uprawniały ubezpieczyciela w związku z rozwiązaniem umowy przed terminem do pobrania opłaty likwidacyjnej, stanowią klauzule abuzywne. Wskazać należy, że zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem i poglądami doktryny brak jest jurydycznych przesłanek do relatywizowania stosowania art. 385 1 k.c. w zależności od stopnia świadomości konsumenta, umiejętności oceny skutków zawartych we wzorcach postanowień, a nawet korzystania przez niego z profesjonalnej pomocy przy wyborze umowy ubezpieczenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi w wyroku z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie I ACa 1209/13, niepubl.). Ponadto wskazać należy, że z treści zapisów OWU nie wynika, iż na wysokość wypłacanej wartości świadczenia wykupu mają wpływ koszty pozwanej związane z dystrybucją, zawarciem i wykonywaniem umowy. Jednocześnie pozwany nie poinformował powoda przed zawarciem umowy o wysokości tych kosztów.

W ocenie Sądu, samo podpisanie aneksu przez powoda nie odniosło skutku konwalidującego abuzywność postanowień umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym łączącej strony w zakresie postanowień dotyczących opłaty likwidacyjnej, gdyż „zmieniło” ono postanowienia umowy, które jako abuzywne nie wiązały stron ex tunc. Ponadto na podstawie art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, stąd wprowadzenie do stosunku ubezpieczenia łączącego strony procesu nowych zapisów jedynie odnośnie ograniczenia wysokości opłaty likwidacyjnej, nie mogło skutkować oddaleniem powództwa w niniejszej sprawie. Chociaż strony zawarły aneks, na podstawie którego zostały zmienione zasady wyliczania opłaty likwidacyjnej, to i tak kwota pobrana od powoda na podstawie aneksu nie odzwierciedla kosztów poniesionych przez pozwaną na zawarcie i realizację umowy. Co więcej, wobec informacji, że podpisanie aneksu nie stanowi przeszkody w dochodzeniu dalszej części niezwróconej opłaty likwidacyjnej, oddalenie powództwa sankcjonowałoby pokrzywdzenie powoda poprzez wprowadzenie go w błąd. Podpisanie przez powoda ww. aneksu, ograniczającego wysokość możliwej do pobrania przez pozwanego opłaty likwidacyjnej było z punktu widzenia powoda działaniem w pełni racjonalnym (jako nakierowanym na polepszenie jego sytuacji). W ocenie Sądu, nie sposób czynić powodowi zarzutu z tytułu podpisania powyższego aneksu. Brak bowiem wystarczających dowodów, że treść ww. aneksu została z powodem indywidualnie wynegocjowana i że powód świadomie godził się na bezpowrotną utratę opisanej w aneksie opłaty likwidacyjnej. W ocenie Sądu, powód podpisał powyższy aneks tylko po to, aby obniżyć pobraną od niego opłatę likwidacyjną. Po rozwiązaniu umowy w dniu 1 listopada 2017 r. pozwany pobrał z rachunku powoda kwotę 6.245,70 zł tytułem opłaty likwidacyjnej. Pozwany w piśmie skierowanym do powoda z dnia 16 listopada 2017 r. (k. 53) wskazał, iż w przypadku podpisania aneksu ponownie wyliczy wysokość wartości wykupu i dokona wypłaty na warunkach wskazanych w aneksie, w tym poprzez przekazanie nadwyżki ponad kwotę już wypłaconą w rozliczeniu umowy przed jej aneksowaniem. Zdaniem Sądu, brak natomiast podstaw do uznania - wobec nieprzedstawienia przez pozwanego dowodów na tą okoliczność - że powód godził się na bezzwrotne przekazanie 16 % zgromadzonych przez siebie środków na rachunku ubezpieczenia na rzecz pozwanego, w związku z rozwiązaniem umowy.

Powód dochodzi w niniejszej sprawie pozostałej części wartości zgormadzonych na jego rachunku. Jak wynika z rozliczenia polisy, suma wpłaconych przez ubezpieczającego składek to kwota 49.732,25 zł, zaś wartość polisy na dzień rozwiązania umowy to kwota 20.862,49 zł. Powodowi ostatecznie zaś wypłacono kwotę 17.519,45 zł. Wobec powyższego przyjąć należy, że pozwany na podstawie zapisów OWU uznanych w trybie kontroli incydentalnej za abuzywne, nienależnie zatrzymał kwotę wartości rachunku polisowego powoda, równą 3.343,04 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, co zostało wprost wskazane w rozliczeniu rzeczonej umowy ( k. 21).

Podstawą roszczenia i zasądzenia dochodzonej kwoty była umowa łącząca strony w zakresie, w którym jej postanowienia były skuteczne. W związku z rozwiązaniem umowy pozwany winien wypłacić wartość rachunku w wysokości obliczonej stosownie do postanowień umowy za wyjątkiem postanowień niedozwolonych. Mając na względzie powyższe, Sąd na podstawie art. 385 1 § 1 i 2 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.343,04 zł.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie żądania zasądzenia odsetek Sąd oparł na treści art. 481 § 1 i 2 k.c. Odnosząc się do oceny zasadności zgłoszonego żądania zapłaty odsetek należało uwzględnić, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zacytować w tym stanie rzeczy należy pogląd wyrażony w wyroku z dnia 22 marca 2001 roku w sprawie V CKN 769/00 , gdzie Sąd Najwyższy stwierdził, iż „przepisy regulujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia, a więc i nienależnego świadczenia (art. 410 § 1 k.c.), nie określają terminu, w jakim nastąpić ma wykonanie obowiązku zwrotu nienależnego świadczenia. Nie można też wyznaczyć tego terminu, odwołując się do natury zobowiązania, z którego świadczenie wynika. co oznacza, że termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., w konsekwencji czego odsetki od nienależnie pobranej kwoty przysługują zubożonemu dopiero od daty wezwania wzbogaconego o jej zwrot, czego nie zmienia fakt wcześniejszej już wymagalności tego roszczenia (por.: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2001 r. sygn. akt V CKN 769/00, Lex nr 49111, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1976 r., sygn. akt III CRN 289/76, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1991 r., sygn. akt III CZP 2/91, OSNCP 1991, nr 7, poz. 93).

W oparciu o powołane przepisy, Sąd zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) na rzecz powoda odsetki ustawowe za opóźnienie za okres od dnia 14 lutego 2019 r. Powód pismem z dnia 3 stycznia 2018 r. wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 3.343,04 zł w terminie 6 dni od dnia otrzymania wezwania. Z uwagi na fakt, iż powód nie przedstawił dowodu na doręczenie pozwanemu wezwania do zapłaty, Sąd zasądził odsetki od dnia następującego po dniu w którym pozwanemu upłynął termin do złożenia odpowiedzi na pozew – albowiem nie ulega wątpliwości iż pozew stanowi skuteczne wezwanie pozwanego do zapłaty - w terminie rozsądnym 14 dni (kiedy miał prawo złożyć odpowiedz na pozew ale również bez wątpienia dowiedział się o zadaniu konsumenta – art. 61 kc)). Dalej idące roszczenie odsetkowe podlegało oddaleniu (pkt II sentencji wyroku).

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z przepisem art. 98 § 1 i 3 k.p.c., wobec uwzględnienia żądania powoda w całości. Na koszty procesu poniesione przez powoda złożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika procesowego powoda będącego radcą prawnym w kwocie 900,00 zł, ustalone zgodnie z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 265), opłata skarbowa od dokumentu pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł, oraz opłata sądowa od pozwu w kwocie 100,00 zł– łącznie 1.017,00 zł

Mając na uwadze powyższe okoliczności faktyczne i rozważania prawne, Sąd orzekł jak w wyroku.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem proszę doręczyć pełnomocnikowi pozwanego (bez pouczenia o apelacji) oraz pełnomocnikowi powoda (bez pouczenia o apelacji).

15-04-2019